CZERWONE MAKI NA MONTE CASSINO ZMIENIAJA KOLOR
Intensyw na i zdecydowanie antypolska propaganda ukraińskich nacjonalistów na Zachodzie stwarza konieczność reakcji z naszej strony chociażby dla sprostowania ich nieuzasadnionych pretensji i urojonych zarzutów. Oto dwa wyjątki z ukraińskich publikacji, których treść sama w sobie świadczy o wrogim nastawieniu do Polaków.Artykuł pierwszy.
Najbardziej jaskrawym przykładem tej kłamliwej działalności jest sprawa polskiego zwycięstwa pod Monte Cassino poruszona na łamach wychodzącego w Nowym Jorku w języku angielskim czasopisma “Ukrainian Echo”. Pismo to ogłosiło długi artykuł, w którym autor czy też autorzy przyznają swojej narodowości współudział i główną rolę w zdobyciu Monte Cassino. Oto w skrócie treść artykułu z uwzględnieniem niektórych wyjątków w dosłownym tłumaczeniu.
W myśl zawartych w “Ukrainian Echo" wiadomości, finansowana przez “Ukrainian Free University Foundation Inc." grupa Ukraińców udała się do Monte Cassino, by na miejscu stwierdzić ukraiński wkład do tego zwycięstwa. Podczas zwiedzania “Polskiego Cmentarza Wojskowego (nazwa podana w cudzysłowie)
zwiedzający byli wprost zaskoczeni ilością ukraińskich' nazwisk na nagrobkach i z oburzeniem skonstatowali, że ich żołnierze, ich “narodowi bohaterzy” , których narodowości nie uznano za życia, nie zostali uhonorowani jako tacy nawet po śmierci. Dla zadośćuczynienia "spraw iedliwości historycznej” na grobach domniemanych Ukraińców zatknięto żółto-sine flagi i złożono czerwone róże oraz odprawiono krótką ceremonię przy Ołtarzu Pokoju.
W dalszej kolejności programu, grupa ta udała się do przeora Benedyktynów ojca Bernarda D’Onario celem przedstawienia “ faktu", że wielu Ukraińców leży pochowanych na tym cmentarzu. W wyniku tej interwencji przor k la sz to ru przyrzekł włączyć "ukraińsk i wkład do zwycięstw a” do przyszłych publikacji klasztornych. Następnie grupa ta powołała do życia “Ukrainian Students Monte Cassino Committee", którego głównym zadaniem będzie sprostowanie tej "narodowej niesprawiedliwości”. Ustanowiono również, że każdy dzień 8-go września (dzień śmierci patriarchy ukraińskiego Josyfa Slipija) odprawiana będzie msza św. za “setki i tysiące ich bohaterów."
H IST O R Y C Z N E ZW IĄ ZK IMIĘDZY EMIGRACJĄ W BRAZYLII I USA A POLSKĄ
Ostatnio ukazała się ciekawa książka pt. Writing Home: Immigrants in Brazil and the United States 1890-1891, której kompilatorami są Witold i Marcin Kula, Nina Assorodobraj-Kula i dr Josephine Wtulich (Boulder, 1986 698 p., East European Monographs). Jest to zbiór około 350 listów naszych wychodźców z Brazylii i Stanów Zjednoczonych, pisanych do ich rodzin w Polsce pod koniec XIX w., choć niektóre z tych listów nadchodziły też z Anglii, Niemiec i Włoch, a więc z drogi wiodącej naszych rodaków za ocean.
W listach tych, pisanych przeważnie po polsku, choć nie brak ich w innych językach, włączając litew ski,' rosyjski i żydowski, przejawia się troska tych emigrantów, szukających za Oceanem lepszych warunków życia. Ich większość stanowili małorolni lub bezrolni chłopi, którzy byli do tego kroku zmuszeni z powodu braku ziemi oraz przeludnienia w pewnych obszarach Małopolski i Kongresówki. Była to więc typowa emigracja “za chlebem", niejednokrotnie omawiana w naszej literaturze przez Dygasińskiego, Konopnicką i innych pisarzy. W wielu wypadkach nasze masy emigracyjne pragnęły się też uwolnić od “pańszczyzny", a w jeszcze większej mierze od skutków antypolskiej polityki Rosji i Niemiec, które prowadziły kolonizację ziem polskich swoimi ziomkami. Narzucono wtedy Polakom ograniczenia w używaniu przez nich języka polskiego w szkołach, kościołach, sądach i administracji publicznej. Dawało się to mniej odczuwać pod zaborem Austrii.
Złożone te przyczyny emigracji polskiej pod koniec XIX wieku urabiały w rozmaitych stopniach mentalność tych rolników wychodźców, głęboko przywiązanych do tradycji religijno-patriotycznej i do posiadania własnego kawałka ziemi. Swego czasu om awiało to doskonale studium socjologiczne prof. F. Znanieckiego, a obecnie antro
pologicznie i dem ograficznie analizuje to dr. Josephine Wtulich, która to zagadnienie również przestudiowała po obu stronach Atlantyku. Dochodzimy w ten sposób do bardziej racjonalnej syntezy polskiego mchu emigracyjnego, który stanowi ważny przyczynek do poznania dziejów Polonii w dwóch największych krajach Nowego Świata. Dodać tu wypada, że warunki pracy naszych wychodźców były diametralnie odmienne w tropikalnej Brazylii od umiarkowanego klimatu w USA, co oczywiście nie mogło się nie odbić na wydajności i plonach naszej pracy braci emigracyjnych.
Ta osobliwa praca biograficz- no-wspominkarska pp. Kulów została przetłumaczona na język angielski przez socjologa-lingwi- stę dr. Wtulich, która także zaopatrzyła, ją obszerną przedmową naukową i obfitymi przypisami, k tóre doskonale uzupełniają tekst polski (Warszawa, 1972)., a pod wielu względami go przewyższają, także pod względem obiektywizmu interpretacyjnego. Właściwie można powiedzieć, że tekst ameiykański oparty jest na solidniejszych podstawach historyczno-socjologicznych, aniżeli tekst polski. Choć sama treść tej książki obejmuje okres lat 1890- tych, przedstawia ona w ogólnym zarysie trudne warunki jakie towarzyszyły naszej emigracji na przestrzeni XIX wieku, ani też się nie zmieniły jej motywacje polityczne, jakie wyrosły ze stale pogarszających się warunków gospodarczych PRL pod reżimem komunistycznym. Kilkuletnie prace badawcze, związane z wydaniem tej książki przez dr Wtulich, były sponsorowane przez Polish American Historical Assoc. i znalazły poparcie finanso- we komórki badawczej Uniwersytetu w Baltimore, centrum badawczego historii emigracji Uniwersytetu Minnesota, National Endowment for the Humanities oraz Intern. Research and Exchange Scholars’ Program
Dr E.S. URBAŃSKI
PO WYPOCZYNEK NA ZIELONĄ TRAWKĘSturaj(|cy siq o stoły pobyt w USA
І мг>« пім ійіівїв Irnrvust а А »nogo. “ Prawo
Instemigracyjne dU Ifsintk» bardio na
W kolejnym naśw ietlen iu "Ukrainian Echo" podaje awoją statystykę narodowościową Ii-go Korpusu gen. Andersa. Dowiadujemy się z niej, że co najmniej 30% żołnierzy pochowanych na cmentarzu Monte Cassino było narodowości ukraińskiej, że co najmniej 12-15 tysięcy Ukraińców brało udział w zdobywaniu klasztoru i że oddziały polskie o ukraińskiej większości poniosły najcięższe stra ty w w alkach wręcz o wzgórze . . . !
Każdy Polak, który służył w Korpusie gen. Andersa i który był świadkiem tworzenia tej jednostki na terenie Związku Sowieckiego, bardzo dobrze wie, jak ciężko było wydostać z Rosji obywateli polskich narodowości ukraińskiej, których Rosjanie uważali za obywateli sowieckich. Nie można zaprzeczyć, że pewna ilość Ukraińców przedostała się do armii polskiej. To byli ci, którzy podali się za obywateli polskich i mieli wyjątkowe szczeście im Sowieci uw ierzyli. Obecność Ukraińców w oddziałach polskich była tak nieliczna, że przypisywanie sobie niemal 50 procent stanu korpusu jest po prostu śmieszne. Rozpoznawanie narodowości z nazwisk na nagrobkach jest tak bezsensowne jak twierdzenie, że każdy Ukrainiec, którego nazwisko kończy się na “ski" jest Polakiem.
Artykuł drugi.Mamy przed sobą wyjątek z
książki Danyła Shumuka p.t. “Life Sentence" wydanej przez Canadian Institute of Ukrainian Studies. University of Alberta, Canada. Mentalność ukraińskich nacjonalistów ujaskrawia się najbardziej w jednym z ustępów, który podaję poniżej:
Na zarzut mordowania Polaków oburzony Ukrainiec odpow iad a :* ^ co zrobili Polacy Ukraińcom w rejonie Cholm?? W samym tylko miesiącu marzec i kwiecień 1942 roku Polacy spalili około 40 wiosek ukraińskich, 130 cerkwi i wymordowali 34 tysięcy iudzi. Tratowali konno naszych duchownych, a po tym ich pozabijali. Gwałcili dziewczęta na oczach rodziców, a następnie pozabijali tak rodziców jak i dziewczęta."
Ten chorobliwy twór ukraińskiej nacjonalistycznej propagandy ubliża nam wszystkim bez względu na to z jakiej części Polski pochodzimy. Przedstawianie nas jako barbarzyńców jest absolutnie niezgodne z cechami naszego narodowego charakteru. Akcje polskich oddziałów armii podziemnej w tych czasach i na tym terenie miały charakter wyłącznie obronny i w żadnym wypadku nie były kierowane przeciw niew innej ludności ukraińskiej. Nie ludność ukraińska, lecz polska była przedmiotem zbrodni popełnianych przez UPA.
Jest rzeczą zastanawiającą, że dotychczas żaden z naszych przywódców, żadna organizacja we- terańska czy społeczna a przede wszystkim polskie środki masowego przekazu nie zabrały głosu w tej sprawie. Chyba nikt z Polaków, który uznaje wielkość czynu zbrojnego naszego oręża pod Monte Cassino, nie zamierza dzielić się nim z grupą skompromitowanych ukraińskich nacjonalistów.
Chyba każdy z nas przyznaje, że pamięć pomordowanych przez UPA w Galicji i na Wołyniu podczas II wojny światowej, zasługuje na poszanowanie. Jeśli nie będziemy protestować przeciwko profanacji naszej przeszłości i pamięci polskich ofiar, to nasz wkład do II wojny światowej będzie tylko taki, na jaki poiwoli nam obca i wroga propaganda.
Kudolf Veit Koło Lwowian w Chicago
I * r*fjr .
$s
nowy dziennik ..po u s н'АЙ'ей i ćAn
DAILY NEWSPIĄTEK. 18 LIPCA—FRIDAY. JULY. 18 1986
(USPN 399-260)
©
mmstrona 5
— W sp ó łczesn y . w idok n a k la sz to r na M onte Cassino
u m ir n POD MONTE CASSINOOd kolegi ze służby w II
Korpusie otrzymałem artykuł pod tytułem “ Monte Cassino Committee conducts research” zamieszczony w ukraińskiej gazecie "Ukrainian Echo” z 26 m arca br. Mniejsza o datę. Artykuł dotyczy bowiem tematu,
~ ograniczona c ź a s e n l? ^ T * Sprawa zaczęła się od tego. że
grupa ukraińskich studentów, .zwiedzając • cmentarz, na ' Monte 'Cassino . w ramach' pielgrzymki pod hasłem J ‘Sladami naszych ojców ’po ^Europie’’, stwierdziła "z przykrością’/ te na grobach żołnierzy ' noszących (według nich) ukraińskie nazwiska, nic wykazano ich . naródowości'. Postanowiono naprawjć tę "niesprawiedliwość” i dla realizacji tego zamiaru powołano do życia 14 września ' 1984 r. Ukraiński Komitet Studentów Monte Cassino. (Ukrainian
ZBIGNIEW RACIĘSKI
oiuaenis monie Cassino Committee). Komitetowipatronuje d r Goy, jak się zdaje profesor Wolnego Uniwersytetu Ukraińskiego...Komitet zaczął prace ód dokonania spisu poległych pod Monte Cassino — co chyba nie nastręczało trudności — oraz, od starania się o stwierdzenie/ilu Ukraińców służyło w II Korpusie gerterała Andersa. Zainteresował się też Komitet stroną prawną
W łasności: ̂ »'>cmen ta r z a / ^ j a к również tym, kto ponosi koszta jego utrzymania.
26 lipca 1985 r. uczestnicy" kolejnej pielgrzymki "Siadami naszych ojców po Europie" znów odwiedzili cmentarz na Monte Cassino. Odprawiono mszę świętą żałobną j złożono czerwone róże na grobach żołnierzy, których uznano za
Ukraińców. Następnie uczestnicy ; pielgrzymki zwiedzaliodbudojvany klasztor. Przyjął ich opat, ks. Bernardo d ’Onario, który mówiąc że na cmentarzu pochowani są obok . Polaków Ukraińcy, Białorusini, i żydzi,
, wskazał S±£i roby
zgrupowane ■ śą w * osobnycfi sekcjach. W, dyskusji, jaka się rozwinęła' Żukęąińsćy studenci wyrazili zdziwienie,, że .wielu żołnierzy. Ukraińców pochowano w sekcji dla prawosławnych, bez względu na ich wyznanie. Skarżyli, się też \ na brak ukraińskich nabożeństw na cmentarzu i pokrywanie milczeniem faktu, że spoczywa tam tak wielu Ukraińców. Aby temu zaradzić, postanowiono stworzyć przu Opactwie wieczysty fundusz dla upamiętnienia Ukraińców pochowanych na cmentarzu Monte Cassino. Z tego funduszu
opłacone będą koszta mszy świętych odprawianych • na cmentarzu za dusze poległych Żołnierzy Ukraińców' tak długo, jak długo klasztor będzie istniał.
Uroczysta m sz a , św. w obrządku . unickim ' odprawiona będzie na cm entarzu corocznie w dniu 10 września. Dzień .ten jest datą śm ierci, kardynała Josyfa SHp^a, wieloletniego więźnia* sowieckiego. Ukraińcy czczą go jako swego P atriarchę i bohatera narodowego toteż w rocznicę jego śm ierci przybywają z całego, św iata do Rzymu. Po nabożeństwie żałobnym w Rzymie będą przyjeżdżać na Monte Cassino.
Ja k na razie żadnych zastrzeżeń wysunąć nie można. Nikt oczywiście nie odmawia Ukraińcom prawa do tego. by dbali o groby swych rodaków poległych dla dobrej sprawy w szeregach polskiej arm ii i by Się starali, aby ich ofiara krwi nie została zapomniana; Natomiast nie m ają uzasadnienia- pretensje, ż e na grobach nie zaznaczono, że dany żołnierz był Ukraińcem. Na cmentarzu leżą żołnierze armii polskiej bez różnicy narodowości.
'H y lk o n e : względów • religijnych' zamieszczono, jaką . wyznawali wiarę; . .
Kórekty wymagają też zamieszczone w omawianym artykule : dane statystyczne dotyczące liczby Ukraińców w arm ii generała Andersa oraz żołnierzy . narodowościukraińskiej spoczywających na cmentarzu Monte Cassino. Oto bowiem anonimowy autor twierdzi - opierając się na nieujawnionych iprawdopodobnie . fikcyjnych źródłach - że liczba Ukraińców w II Polskim Korpusie wynosiła dwanaście do piętnastu tysięcy, co jest absolutną fantazją. Co więcej, daje do zrozumienia, że żołnierzy Ukraińców i Białorusinów wcielano głównie | do piechoty - jako broni I najbardziej narażonej na straty , f Powodowane to było - je g o ' zdaniem - dyskrym inacją w
, stosunku . do mniejszości narodowych. I wreszcie końcowy
- wniosek:- Monte Cassino zostało zdobyte przez I oddziały
• składające się głównie z żołnierzy ukraińskiej i białoruskiej narodowości, a 30 procent grobów na tam tejszym ‘ ' polskim
kryje zwłoki żołnierzy Ukraińców!! 7
Oczywiście nikt nie zaprzcczv że Ukraińcy «unici i prawosławni- służyli w II Korpusie, zresztą wyłącznie ochotniczo, oraz że
odwagą i poświęceniem często nic ustępowali żołnierzom Polakom. Jeden z nieste.ty już
. nielicznych pozostałych przy życiu starszych oficerów Dywizji Kresowej, ppłk Alfred Kolator. wyróżnionv wielokrotnie za męstwo jako dowódca kompanii i batalionu na szlaku bojowym od
.Monte Cassino po Bolonię, wysoko ocenia odwagę i lojalność swych żołnierzy Ukraińców. kiedy w* czasie walk'pbd Monte Cassino postanowił poprowadzić
* atak . na bunkier’* zamykający drogę natarcia i zapy.tał,kto i nim pójdzie na ochotnika; pierwszy zgłosił się Ukrainiec ' strzelec iKłymiuk i kiedy, podciągnęliśmy •się pod bunkier. ^ m ó w r .^ p lk - Kolator - zawołał ‘'Poczekaj pan kapitan, ja wprzód” i wysuwając się przed dowódcę padł ćrafiony serią . strzałów z karabinu maszynowego. “ Właściwie zginął ratując moje życie” - konkluduj^ nnłk Kolator.
Wileńskiej 5 Kresowej^Dytfrizji .Piechoty, liczb a^ Ukraińców
• wynosiła wg jego-ocerifr około 5 rjproęent.W Brygadzie Ly/ó^ękiejmógłó ich byćvtrochę^wi'ęcćj; Natomiast w 3 Dywizji/Sfrzelców
x karpackich,,którejtrzoneńf.była. Brygada- K arpacka'(Tp^rucka); składająca się n iem ai^yłącżnie z Polaków, odsetek ^żołnierzy narodowości . ukraińskiej ....był znacznie mniejszy; I gdyby nawet Przyjąć, że w całym II Korpusie, łącznie z artylerią, ■ brygadą pancerną, * . pułkami kawaleryjnymi, . • łącznością, służbą transportową,sanitariatem etc.. liczba Ukraińców dociągała przeciętnie do 5 procent, trzeba stwierdzić, że II Korpus liczył nie więcej niż 2500т3000 żołnierzyprzyznających się . do narodowości ukraińskiej. Toteż ocenianie liczby ukraińskich, grobów na cm entarzu- MonteŁ Cassino na 30 procent, czyli ponad 300,jest również niczym nie uzasadnione.
Omawiany artykuł kończy się apelem do .żyjących jeszcze żołnierzy II Korpusu, względnie do ich rodzin, ab y jiad sy ła lfjia
. adres: Ukrainian Students Monte *■ Cassino' Committee,' Ukrainian
Free University Foundation', 203 focond Avenue, New .York; ŃY
-WJ03' 2 w sze lk ie / .wiadomości ;r do tyczące żołnierzy; JJkra i rięow,
służących W II Korpusie, a > ię c• nazvV»ska, stopnie wojskowe,
nazwy, oddziałów, odznaczenia i ewentualnie, co wiedzą o Nich dalszych losach. Apel ten
zasługuje na poparcie TfisłSEft. 7*** S• ^ z i e ź u k r a lń s k a u z y s k a ła ja k• Ш Щ Ш informacji ó"'swychrodakach, którzy wbrew oporowi
Sowietów, odmawiających /im P ^ w ą . . . do polskiego obywatelstwa, wyciągnięci zostali przez generała Andersa z nieludzkiej ziemi, a później spłacali ten dług walcząc dzielnie
'.-.w szeregach polskiej armii. Trzeba też, aby oceny udziału Ukraińców w czynach i walkach I I , Korpusu, opierały się na
. niewątpliwych danych, a nie na fantazji zbyt szowinistycznie nastrojonego dziennikarza,.. Ale jedną sprawę trzeba od
.razu wyjaśnić. Uczczenia poległych żołnierzy Ukraińców przez nabożeństwa, składanie kwiatów itp. nikt ich rodakom zabraniać n ie m a zamiaru. Natomiast nie może byćm ow y o dokonywaniu jakichkolwiek zmian na cm entarzu, czy też
V umieszczaniu na nagrobkach jakichś dodatkowych napisów
ybez igody-Komitetu Opieki nad •polskimi- . cmentarzami wojskowymi 'p r z yStowarzyszeniu Polskich Kombatantów w Londynie. •
UKRAIŃCY POD MONTE CASSINOOd kolegi ze służby w II
Korpusie otrzym ałem artykuł pod tytułem “ Monte Cassino Committee conducts research” zamieszczony w ukraińskiej gazecie “ U krainian Echo” z 26 marca br. M niejsza o datę. Artykuł dotyczy bowiem tem atu, cfcórego aktualność n ie jest graniczona ćzasem.
Sprawa zaczęła się od logo. Ze grupa ukraińskich studentów, zwiedzając cm entarz na Monte Cassino w ram ach pielgrzymki pod hasłem “ Siadami naszych oiców po Europie” , stwierdziła
z przykrością, że na grobach żołnierzy noszących .(według w . h> ukraińskie nazwiska, nie wykazano ich narodowości. W № ГК///ІОПО naprawić tę "ni^pray/iedllwość* | dla
ZBIGNIEW RACIĘSKI
odbudowany klasztor. P rzy ją ł ich opat, ks. B ernardo d ’Onario, który mówiąc że na cm entarzu pochowani :; są o b o k . Polaków. U kraińcy, Białorusini, i Żydzi, w skazał/ • że ' « g r o b y prawosławnych - i j^ -Ż y d ó wzgrupowane śą w "osobnych sekcjach. W. dyskusji, Jaka się rozwinęła) ukraińscy studenci wyrazili zdziwienie, - że wielu żołnierzy Ukraińców pochowano w sekcji dla prawosławnych, bez względu na ich wyznanie. Skarżyli się też na b rak ukraińskich nabożeństw na
. cm entarzu i . pokrywanie milczeniem faktu, że spoczywa tam tak wielu Ukraińców. AbyЛ . . . . . . . ............. lMl i . . .. .. . . . . . . . I
,* I « A t
poległych d la dobrej spraw y w szeregach polskiej arm ii i by się starali, aby ich ofiara krw i nie została zapom niana; N atom iast nie m a ją uzasadnienia pretensje, że na grobach nie zaznaczono, że dany żołnierz był U kraińcem . Na cm entarzu leżą żołnierze arm ii polskiej bez różnicy narodow ości *I tylko ze.względów religijnych zamieszczono, jaką wyznawali w iarę.
K orekty w ym agają też zamieszczone w om aw ianym . artykule dane , ^dotyczące liczby u k .ra ‘̂ o ra ł a rm ii generała żołnierzy nłVukraińskiej spoczywających nacm entarzu Montebowiem anonimowy « « e rtwierdzi • opierając
I n .k .
— w spółczesny widok na k la szto r na M onte Cassino.
now y dziennikf « V
;K . . . ір с л -FR IO A V . JUI.V. l« ЧИЮ_______________________________________ ______S t r o n g
M Ip iM ■ ■ ■ І 19 w t M M щ Ш ш ш Щ / І ■ Н Н
м і Ь М М Mw < t 0М ЇЙ И * Ш К М М «w e**!» w aaarv li" Н И р І Ш Н В І w H p i l H M gВ Б В ^Н и Ш ш Я ІЯ р м I I Н И Н І Іg l i «км9Ш bowł*«n tem atu . ( В м Н ■ H H i f p р в * дегамсгопа ćzasem .
S u iw a zaczęła się od tego. te і п ф а ukraińskich studentów , rttcdzaiac cmentarz na M onte Cassino w ramach pielgrzym ki pod hasłem “ Siadam i naszych ojców po Europie", stw ierdziła ~z przykrością» te na grobach totoerzy noszących .(według mch) ukraińsk ie n a z w isk a .'n ie wykazano ich narodow ości. Postanowiono napraw ić tę “niespraw iedliw ość" i d la realizacji tego zam iaru powołano do tycia 14 w rześnia 1984 r . Ukraiński K om itet StudentówMonte Cassino. (U krain ian Students Monte Cassino Committee). Komitetowipatronuje d r Goy. ja k s ię zdaje profesor Wolnego U niw ersytetu Ukraińskiego.
Komitet zaczął p ra ce od [ dokonania spisu poległych pod i Monte Cassino — co chyba nie
nastręczało trudności — oraz od starania się o stw ierdzenie, ilu Ukraińców służyło w II Korpusie] generała A
І щ te t Kej I własności I r t w d tvm Kto)І Щ о utrzym ania
26 tipca 1985 r . uczestnicy in itjM j pielgrzymki "S iadam i aaazycb ojców po Europie** znów o*»leśbfc cm entarz na Monte
I Cassino Odprawiono m szę żałobną i złożono
caerweea róże na grobach * - t o r a j . których uznano za Ukraińców. Następnie uczestnicy P**grzymki zwiedzali
dersa . Zainteresow ał nitet stroną p raw ną
cm entarza. jak ponosi koszta
I N K i N I K W в Ь Ш Й М Я
od b u d ow an y k la a ito r . P r z y ją ł Mjj o p e l. ka. B ern ard o <f'Onarlo. który m ó w ią c t e na c m e n ta r z u p och ow an i aa obok P o la k ó w U k ra iń cy . B ia ło r u s in i, I ż y d z i , w s k a z a ł . * ^ * * . . "praw osław ny.ch » ; ^ t zgrupow ane ś ą W ‘ osobnych sek c jach . W d y sk u sji, Jak a s ię rozw inęła, u k ra iń scy s tu d en c i w yrazili zdziw ienie, • t e w ielu żołnierzy U kraińców pochow ano w sekc ji d la praw osław nych, bez względu n a ich w yznanie. Skarżyli s ię też na b rak ukra ińsk ich nabożeństw na cm en ta rzu i pokryw anie m ilczeniem fak tu , że spoczyw a tam tak w ielu U kraińców . Aby tem u zaradz ić , postanow iono stw orzyć p rzu O pactw ie w ieczysty fundusz d la upam iętn ien ia U kraińcówpochow anych n a cm en ta rzu M onte C assino. Z tego funduszu opłacone będą koszta m szy św iętych odpraw ianych na cm en ta rzu za dusze poległych żołnierzy U kraińców ta k długo, jak długo k lasz to r będzie istn iał.
U roczysta m s z a . św . w obrządku . unickim odpraw iona będzie na cm en ta rzu corocznie w dniu 10 w rześnia. Dzień ten jest d a tą śm ierc i k a rd y n a ła Josy fa Slipyja, w ieloletniego w ięźnia sowieckiego. U kraińcy czczą go jak o sw ego P a tr ia rc h ę i bohatera narodowego to też w rocznicę jego śm ierci p rzybyw ają z całego św iata do Rzym u. Po nabożeństw ie żałobnym w Rzymie będą przy jeżdżać na Monte Cassino.
J a k na raz ie żadnych zastrzeżeń w ysunąć n ie m ożna. Nikt oczywiście n ie odm aw ia U kraińcom praw a do tego. by dbali o groby sw ych rodaków
poległych dla M W ) І Н И 1• M f t g A c h M M M I b y l l f l s t a r a l i a b y Ich o f ia r a k r w i ni* to a la ła zap om n ian a* N a U w ila a t n ie m a ja u z a sa d n ia n ia p n r te n ije , te na g ro b a ch n ie z a z n a c z o n o . 2# d a n y ż o łn ie r z b y ł U k r a iń c e m . N a c m e n ta r z u І Щ ż o łn ie r z e e r m il p o lsk ie j b e* r ó ż n ic y n a r o d o w o śc iI ty lk o z e . w zględów re lig ijn y c h zam ieszczono, ja k ą w y zn aw ali w ia rę .
K o rek ty w y m a g a ją też zam ieszczone w o m aw ian y m a rty k u le d a n e s ta ty s ty c z n e d o ty czące liczby U k ra iń có w w a rm ii g e n e ra ła A n d ersa o raz żo łn ierzy narodow ościu k ra iń sk ie j sp o czy w ający ch na c m e n ta rz u M onte C assino . Oto bow iem anonim ow y a u to r tw ierdzi - o p ie ra ją c s ię na n ieu jaw nionychpraw dopodobnie fikcyjnych źród łach - że liczba U kraińców wI I Polsk im K orpusie w ynosiła d w an aśc ie do p ię tn a s tu ty sięcy , co je s t ab so lu tn ą fa n ta z ją . Co w ięcej, d a je do zrozum ien ia , że żo łn ierzy U kraińców i B iałorusinów w cielano głów nie do p iecho ty - ja k o broni n a jb a rd z ie j n a rażo n e j na s tra ty . Pow odow ane to było - jego zdan iem - d y sk ry m in a c ją w s to su n k u do m niejszości narodow ych. I w reszcie końcowy w niosek: M onte C assino zostało zdobyte p rzez ; oddziały sk ład a ją ce s ię g łów nie z żołnierzy u k ra iń sk ie j i b ia ło rusk ie j narodow ości, a 30 p ro cen t grobów n a ta m te jsz y m polskim cm en ta rzu k ry je zwłoki żołnierzy U kraińców !!
O czyw iście n ikt n ie zaprzeczy, że U kraińcy-unici i praw osław ni- służyli w II K o rp u sie^ zresz tą w yłącznie ochotniczo, o raz że odw agą i pośw ięceniem często n ie ustępow ali żołnierzom Polakom . Je d e n z n ie s te ty już nielicznych pozostałych przytyciu s ta rszy ch oficerów Dywizji ^■«sowej. ppłk A lfred K olator. wyrótniony w ielokrotn ie za m ęstw o jak o dow ódca kom panii i bataHoou na sz laku bojow ym od
bMonte C assino po Bolonię. wysoko ocenia odw agę i lojalność sw>>ch to łn ie rzy U kraińców ,
'dokończenie a a s i r . I I I
UKRAIŃCY POD MONTE CASSINO( d o k o ń c z e n ie z e s t r . 5 )
Kiedy w czasie walk pod Monte Cassino postanowił poprowadzić a tak na bunkier zam ykający drogę natarc ia i.zapytałjćto z nim pójdzie na ochotnika, pierwszy zgłosił s ię U krainiec strzelec Kłymiuk i kiedy podciągnęliśmy się pod bunkier - mówi ppłk Kolator - zawołał ' ‘PóczfeKaj pan k ap itan , ja w przód” i w ysuw ając , s ię przed dowódcę padł trafiony se rią strzałów z karab inu maszynowego. “ WJaśęiwię zginął ra tu jąc m oje życie” - konkluduje ppłk K olator. * ;7,
v .. W - kom panii*. K o l a t ^ ą ^ t ó r a .: tfćhodziłą ; w . sk ład ;-ę;Brygady
W ileńskiej 5 K resow ej'-foywizji . Piechoty, l ic z b a U k r a iń c ó w '?•
І wynosiła wg jego oęerijk około 5 -procent. W Brygadzie Lwowskiej mogło ich być V trochę) w ięcej.> N atom iast w 3 Dywizji.Strzęlców K arpackich, k tórej trzonem ' była B rygada k a rp a c k a (Tobrucka), sk ładająca się n iem al,wy łącznie z P o laków ,; odsetek żołnierzy narodowości ukraińsk iej był znacznie m niejszy. I gdyby naw et przy jąć, że w całym II Korpusie, łącznie z a rty le rią ; s b rygadą v pancerną , v ’ p u łk a m i.kaw aleryjnym i, ... , . łączn o śc ią ,, służbą transportow ą;san ita ria tem etc ., liczba U kraińców dociągała przeciętn ie do 5 p rocen t, trzeba stw ierdzić,ź e I I K o r p u s l i c z y ł n i e w i ę c e j n iż 2?ИК£3000 ż o łn i e r z yp r z y z n a j ą c y c h . s i ę d onarodowości ukraińskiej. Toteż ocenianie liczby ukraińskich* grobów na cm en tarzu Monte' Cassino na 30 procent, czyJi ponad 300,je s t również niczym nie uzasadnione.
O m aw iany a rtyku ł kończy się
apelem do żyjących jeszcze żołnierzy II Korpusu, względnie do ich rodzin, aby nadsyłali na ad res: U krainian S tudents Monte Cassino Com m ittee, U krainian F ree U niversity Foundation, 203 Second Ayenue, New Y ork, NY 10003, wszelkie wiadom ości dotyczące żołnierzy U kraińców , służących w II K orpusie, a ;więc . n a z w .isk a ,s to p r ije wojskowe, nazwy oddziałów, odznaczenia i ew entualnie, co w iedzą o x ich
: dalszych t . losach, i Apel ten zasługuje na poparcie. J e s t bowiem rzeczą słuszną, aby
. młodzież ukraińska uzyskała jak | najw ięcej inform acji.J)^;,św ych ; rodakach, którzy w brew oporowi Sowietów, odm aw iających im praw a , . do polskiego obyw atelstw a, wyciągnięci zostali p rzez g en era ła A ndersa z nieludzkiej z ie m i, ' a później spłacali ten dług w alcząc dzielnie w szeregach polskiej a rm ii. T rzeba też, aby oceny udziału Ukraińców w czynach i w alkachII K orpusu, op ierały s ię na
^niew ątpliw ych d a n y c h ,a nie na fan tazji zbyt szowinistycznie nastrojonego dziennikarza ....
Ale jedną sp raw ę trzeb a od razu w yjaśnić. Uczczenia poległych żo łn ie rzy ' Ukraińców
. przez nabożeństw a, składaniekwiatów, itp. nikt ich rodakomzabran iać nie ' m a u m i a r u . N atom iast nie m oże być mowy o dokonywaniu jakichkolwiek zm ian na cm entarzu , czy też um ieszczaniu na nagrobkach jak ichś dodatkow ych napisów bez zgody K om itetu Opieki nad polskim i cm en ta rzam iwojskowym i v przyStowarzyszeniu Polskich Kombatantów w Londynie. .
^goaa, śro d a, 15 Sie ш лм л+г !й й м й я
Braterstwo Polsko-WłoskieW 2-giej Wojnie Światowej
B o h a te r s k i z ry w ż o łn ie r z a polskiego 2-go K orpusu w b itw ie0 M onte Cassino zosta ł uroczyście upam iętn iony n a K apito lu w Rzym ie, podczas doniosłej u ro czystości, zorganizow anej przez E u ro p e jsk ą W sp ó ln o tę D zien n ik a rz y o ra z S to w a rz y sz e n ie K om batantów W łoskich Sił Zbrojnych W ojny W yzwolenia.
W spaniała sa la “ P ro tom oteca” , w ypełniona po brzegi publicznością w łoską i polską, s ta ła się w idom ym znak iem b ra te rs tw a narodu w łoskiego, okazyw anego żołnierzow i polskiem u, k tó ry bił się w e W łoszech w im ię hasła “Za naszą i w aszą w olność” .
Obecność ponad 40-tu generałów włoskich wszystkich rodzajów bron i, p rzedstaw icieli R ady Państw a , Rządu, św ia ta ku ltu ralnego1 relig ijnego — były jask raw ym świadectwem wiekowej przyjaźni dw óch b ra tn ich narodów , wspólnej relig ii i k u ltu ry , a scemento- w anej jeszcze bardziej na polach bitew nych 2-giej w ojny św iato w ej, k iedy to żołnierz polski 2-go K orpusu, idąc szlakiem Legionów D ąbrow skiego, w alczył wspólnie z żołnierzem w łoskim o w yzw olen ie pięknej ziem i w łoskiej spod
W arszawskie Orlęta(W czterdziestą Rocznicę Powstania Warszawskiego)
Tragiczny sierpień—serca wspominają,tysiąc d ziew ięćset czterdziesty i c zw a rty ___g d y bohaterscy m ieszkańcy W arszawy w b ó j wyruszyli —jakby murem zw artym .K to ż y w —broń chwycił: chłopcy i dziew częta ; n a w et nieletnie WARSZAWSKIE ORLĘTA /
Szli w bój, b y w alczyć o Serce Ojczyzny,o sw o je Miasto, o Polski S to licę . . . szli oddać życie za Ziemię Ojczystą, m ężnie, z honorem, płonącym obliczem.Szli, aby zerw ać niewolnicze p ę ta — m łodzi Pow stańcy: WARSZAWSKIE ORLĘTA!Ufnie w alczyli o tę wielką Sprawę, za którą także ginęli o jco w ie . . . dla której niegdyś życie położyli m ężni Polacy: w ielcy ich dziadowie!Wolność Ojczyzny- to je s t Sprawa Święta,o nią w alczyły WARSZAWSKIE ORLĘTA!Walka tragiczna, bo nasi Pow stańcy liczebnie, ani bronią nie zrów nali. . . lecz przew yższali wroga sw oim m ęstw em .W arszaw ie-P olsce życie sw e oddali.Niechaj w ięc m łodzież sobie zapamięta: sław a okryła WARSZAWSKIE ORLĘTA!Przem oc zdławiła W arszawskie Powstanie, lecz nie zdławiła wielkiego pochodu pięknej Miłości: dążeń do w olności bohaterskiego, polskiego Narodu!. . .Z'emja Stolicy je s t krwią przesiąknięta,CZEŚĆ WAM-KOCHANE, WARSZAWSKIE ORLĘTA!
* * * * * *
S . Józefa Ołubek—Służeb. NM R—Polska
Prezes Mazewskiд / л ____________
Z T e k i W y d a w n ic ze j'
Nowy XVII Tom “ Niepodległości”
Podajem y do wiadomości, że ukazał się ostatnio w druku kolejny, XVII tom czasopisma “NIEPODLEGŁOŚĆ”, będącego oficjalnym organem obu Instytutów Piłsudskiego w Londynie i Nowym Jorku, pod redakcją prof. Anny Cienciata.
Na bogatą tre ść tego tom u składają się m . in. dalsza seria nieznanych dotychczas listów Piłsudskiego z okresu jego pracy w PPS.
Włodzimierza Bęczkowskiego — Prom eteizm na tle epoki.
Zygmunta Tkocza — Kryzys Rządu Polskiego w Londynie, lipiec 1940.
II cz. Wspomnień W. Sławka.Janusza Rakowskiego — wspom
nienia: Cztery la ta z Kwiatkowskim (1935 — 1939), Jadwigi Maxymowicz- Raczyńskiej — Śm ierć M arszalka Rydza — Śmigłego oraz artykuły recen- zyjne i komunikaty.
Tom XVII obejm uje 262 strony.Cena w raz z przesyłką $17.00. — do
nabycia w Instytucie. Czeki wystawiać na:
Piłsudski Institute of A m eri ca 381 P a rk Ave. South
New York. N .Y . 10016 f ,
Centrum ^ Informacyjne
Z Działań 2-go Polskiego Korpusu
Stowarzyszenie Weteranów 2-go Pol-
W U itV » l« w A iu lu r*
W ŁADYSŁAW ANDERS
BEZ OSTATNIEGO ROZDZIAŁU
WSPOMNIENIA Z LAT 1939—1946
WYl'ANU* Ш і ю тI l\n*K A \Y lO N U
M ON'lV .OM KRYSUlRb Щ Ш 1 Ж ' COM PANY. L m
nowy dziennikP O LISH A M ER IC A N
D A IL Y N EW SІЧЛТКК. IS М РСЛ— FRID A Y , JU I.Y . IS \ Ж
(USPN 399-2001 strona 5
Ж § » я І ІТіТчУи. Г і in :■1 .і її і r r tr» i
ВДЯМ вкічКК'ДіісЗЗййчФ5і г Ї Ї 'і т » яШШШт
Współczesny, wulok па k lasztor па M onte Cassino
Od kolegi ze służby w II K orpusie o trzym ałem artykuł pod ty tu łem "M onte Cassino C om m ittee conducts re sea rch " zam ieszczony w ukraińskiej gazecie “ U kra in ian E ch o " z 26 m arca b r. M niejsza o datę. A rtykuł dotyczy bowiem tem atu ,
:)ąór:cgQ ^.flk jCstograniczona (S z a s e m T ^ * ^
Spraw a zaczęła się od tego. Ze g ru p a uk raińsk ich studentów , zw iedzając cm en ta rz na Monte C assin o .w ram ach pielgrzym ki pod hasłem "S iad am i naszych ojców po E u ro p ie " , stw ierdziła " z p r z y k r o ś c ią ż e na grobach żołnierzy noszących ( według nich) uk ra iń sk ie nazw iska, nic wykazano ich narodowości. Postanowiono nap raw ić tę "n iespraw ied liw ość" i dla realizacji tego zam ia ru powołano do Życia 14 w rześn ia 1984 r. U kraiński K om itet Studentów M onte Cassino. (U krain ian
ZBIGNIEW RACIĘSKI
M uaem s Monte C assino C om m ittee). Komitetowi p a tronu je d r Goy. jak s ię zd a je profesor W olnego U niw ersytetu U kraińskiego.
K om itet zaczą ł p ra c e od dokonania sp isu poległych pod M onte C assino — co chyba nic n astręcza ło trudności — o raz od s ta ra n ia się o stw ierdzenie , ilu U kraińców służyło w II K orpusie genera ła A ndersa. Z ainteresow ał się też K om itet s tro n ą praw ną •własności •> cm en ta rza . *• ja k również tym , k to ponosi koszta jego utrzym ania.
26 lipca 1985 r. uczestnicy kolejnej pielgrzym ki "S iadam i naszych ojców po E u ro p ie" znów odwiedzili cm en ta rz na Monte Cassino. O dpraw iono m szę św iętą żałobną i złożono czerw one róże n a grobach żołnierzy, k tó rych uznano za
I U kraińców . N astępnie uczestn icyI p ielgrzym ki zw iedza ii
odbudow any k lasztor. P rz y ją ł ich o p a l. ks. B ernardo d 'O nario , k tóry m ów iąc że n a cm en ta rzu pochowani s ą obok Polaków U kraińcy, B iałorusin i, i żydzi.
zgrupow ane s ą w osobnych sekcjach . W d y sk u s ji, ja k a się rozw inęła, u k ra iń scy studenci w yrazili zdziw ienie, że w ielu żołnierzy U kraińców pochow ano w sekcji d la p raw osław nych , bez w zględu na ich w yznanie. Skarżyli, s ię też na b rak
. uk raińsk ich nabożeństw na cm en tarzu i pokryw anie m ilczeniem fak tu , że spoczyw a tam tak w ielu U kraińców . Abytem u za rad z ić , postanow ionostw orzyć p rzu O pactw ie w ieczysty fundusz dla upam iętn ien ia U kraińców pochow anych n a cm en ta rzu M onte C assino. Z leg o funduszu
opłacone będą koszta mszy świętych odprawianych na cm entarzu za dusze poległych żołnierzy Ukraińców tak długo, jak długo klasztor będzie istniał.
Uroczysta m sz a . św. w obrządku . unickim odprawiona będzie na cm entarzu corocznie w dniu 10 września. Dzień ten jest datą śm ierci kardynała Josyfa Ślipka, wieloletniego więźnia sowieckiego. Ukraińcy czczą go jako swego P atriarchę i bohatera narodowego^. toteż w rocznicę jego śm ierci przybywają z całego świata do Rzymu. Po nabożeństwie żałobnym w Rzymie będą przyjeżdżać na Monte Cassino.
Ja k na razie żadnych zastrzeżeń wysunąć nie można. Nikt oczywiście nie odmawia Ukraińcom prawa do tego. by dbali o groby swych rodaków poległych dla dobrej sprawy w szeregach polskiej arm ii i by się starali, aby ich ofiara krwi nie została zapomniana; Natomiast nie m ają uzasadnienia pretensje, że na grobach nie zaznaczono, że dany żołnierz był Ukraińcem. Na cmentarzu leżą żołnierze armii polskiej bez różnicy narodowości.
• 1:4y lko *zewzgl ędó w ■ reli&ijriycTf zamieszczono, jaką wyznawali wiarę: •
Korekty wymagają też zamieszczone w . omawianym artykule dane statystyczne dotyczące liczby Ukraińców w armii generała Andersa oraz żołnierzy narodowościukraińskiej spoczywających na cmentarzu Monte Cassino. Oto bowiem anonimowy aiitor twierdzi - opierając się na nieujawnionych iprawdopodobnie fikcyjnych źródłach - że liczba Ukraińców wII Polskim Korpusie wynosiła dwanaście do piętnastu tysięcy, co jest absolutną fantazją. Co więcej, daje do zrozumienia, że żołnierzy Ukraińców i Białorusinów wcielano głównie do piechoty - jako broni najbardziej narażonej na straty. Powodowane to było - je g o 1 zdaniem - dyskryminacją w stosunku do mniejszości narodowych. I wreszcie końcowy
. wniosek: Monte Cassino zostało zdobyte przez ; oddziały składające się głównie z żołnierzy ukraińskiej i białoruskiej narodowości, a 30 procent grobów na tamtejszym polskim cmentarzu kryje zwłoki żołnierzy Ukraińców!!
Oczywiście nikt nie zaprzeczy, że Ukraińcy-unici i prawosławni- służyli w II Korpusję, zresztą wyłącznie ochotniczo, oraz że
odwagą i poświęceniem często nic ustępowali żołnierzom Polakom. Jeden z niestety już nielicznych pozostałych przy - życiu starszych oficerów Dywizji Kresowej, ppłk Alfred Kolator, wyróżniony wielokrotnie za męstwo jako dowódca kompanii i batalionu na szlaku bojowym od Monte Cassino po Bolonię, wysoko ocenia odwagę i lojalność swych żołnierzy Ukraińców. Kiedy w czasie walk- pod Monte Cassino postanowił poprowadzić a tak na bunk ier' zamykający drogę natarcia i zapy.tał,kto z nim pójdzie na ochotnika; pierwszy zgłosił się Ukrainiec strzelec :Kłymiuk i kiedy podciągnęliśmy się pod bunkier -. mówi .ppłk Kolator - zawołał “ Poczekaj pan kapitan , ja wprzód” i wysuwając się przed dowódcę padł trafiony serią • strzałów z karabinu maszynowego. “ Właściwie zginął ratu jąc moje życie” - konkluduje ppłk Kolator. .;
X . kompanii.' K ołatka,-.M órą* Schodziła .w * , skład ̂ B rygady •Wileńskiej 5 Kresowej.. Óywizji Piechoty, liczba . Ukraińców wynosiła wg jego oćeny.około 5
•.procent. W Brygadzie Lwowskiej mogło ich być;. trochę* więcej. Natomiast w 3 Dywizji Strzelców Karpackich, której trzonenj-by ła Brygada Karpacka (Tobrucka), składająca się niemal ̂ wyłącznie z Polaków, odsetek żołnierzy narodowości ukraińskiej . był znacznie mniejszy. I gdyby nawet przyjąć, że w całym II Korpusie, łącznie z artylerią, brygadą pancerną, pułkamikawaleryjnymi, łącznością, służbą transportową,sanitariatem etc., liczba Ukraińców dociągała przeciętnie do 5 procent, trzeba stwierdzić, że II Korpus liczył nie więcej niż 2500-3000 żołnierzyprzyznających się do narodowości ukraińskiej. Toteż ocenianie liczby ukraińskich* grobów na cmentarzu "Monte*' Cassino na 30 procent, czyli ponad 300,jest również niczym nie uzasadnione.
Omawiany artykuł kończy się apelem do żyjących jeszcze żołnierzy II Korpusu, względnie do ich rodzin, aby nadsyłali na adres: Ukrainian Students Monte Cassino Committee, Ukrainian Free University Foundation', 203 Second Avenue, New Y ork, NY 10003, . wszelkie wiadomości dotyczące żołnierzy. .Ukraińców, służących w II Korpusie, a 4więc nazwiska, stopnic wojskowe, nazwy oddziałów, odznaczenia i ewentualnie, co wiedzą o x ich dalszych losach. Apel ten
zasługuje na poparcie. Jest bowiem rzeczą słuszną, aby młodzież ukraińska uzyskała jak najwięcej informacji ó‘: swych rodakach, którzy wbrew oporowi Sowietów, odmawiających im prawa " . . do polskiego obywatelstwa, wyciągnięci zostali przez generała Andersa z nieludzkiej ziemi, a później spłacali ten dług walcząc dzielnie w szeregach polskiej arm ii. Trzeba też, aby oceny udziału Ukraińców w czynach i walkach II Korpusu, opierały się na niewątpliwych danych, a nie na fantazji zbyt szowinistycznie nastrojonego dziennikarza..
Ale jedną spraw ę trzeba od razu wyjaśnić. Uczczenia poległych żołnierzy Ukraińców przez nabożeństwa, składanie kwiatów itp. nikt ich rodakom zabraniać nie m a zam iaru. Natomiast nie może być mowy o dokonywaniu jakichkolwiek zmian na cm entarzu, czy też umieszczaniu na nagrobkach jakichś ' dodatkowych napisów bez zgody Komitetu Opieki nad polskimi- cmentarzamiwojskowymi ' przyStowarzyszeniu PolskichKombatantów w Londynie.-
Wciąż walczymy— Z d z i s ł a w .
Monte Cassino8 — . czystych fiie
N “T Y L O K R O T N I E , już pa<H«' '••'.boju. nic przekreśla to ich, ; . ; ; ; łv « ę W naszej historii M r y , m c osłabia słuszności
n*m«Liszenia przcinaczc- sprav;y. Dz.s n i tym miejscuP-° ibo 7 nmAvlasTCZcnia sobie narodowi;/ chwały składaj? po-n,a k i T S l orc- ległym hołd i mod!? się za nichK N o z ^ ik to n ę grunwałdz- wcieram& ' l odsiecz? wiedeńską z kraju , emigracji. m ł o d z iШ : ■ • ■ 7 W,W, warszawską harcerską które, p i e r z o n o
roku i m ,mh T utaj^ tcż niocHу Nanosili ^ a p ie i-
. Г М » ~ * * * • ^ № k i ■-bkkupiPrymasi Polski i biskupiC „ d /- 5 Й S iady ich. jxT <tói P °^ cy - |^ e d Slaw ic ^ _ n .c h 6 w S a r Ś,«tykamy w obcej mepny- wolnowowych i -S o l id a rn ic h y l-e j 'lis io n o r.rafii ~
austriackiej. Każdemu wolno o d w ie d źfrarV •rAvijV angielskiej. :A le jak cm entarze, modlić się za dusze się o W 'lk ’ • nic wystarcza już lych co odeszli, okazywać zmarłym fałszerzom zwykłe przekręcanie dowod> czci i pamięci. Ale inaczej czv r r ? « *arbowvwanie historii opi- nalc±y traktować natrętne, prowo- siiiąćcj wydarzenia z czasów bar- kacyjnc odwiedziny wojskowych dziej odiegivch. sprzed lat kilku- cmcntarzy . emigracjid ź ic # e iu i kilkuset. Podobne za- niepodległościowej przez oficjalne kusv W z u ;v i pretensje możemy delegacje PRL: Jest bowiem coś zauwazve i współcześnie, gdy cho- szczególnie -odrażającego w tym d/i o walkę Polskich Sił Zbrojnych obłudnym -geście reżymowych w czasie 11 wojny światowej a więc szalbierzy, usiłujących pseudopa- icszc/c za życia J e j świadków i trj0 tyczną frazeologią usprawicdli- uczr 'ników. w szczególności wić własne zaprzedanie się najeż* odno*i * ię ‘o do jednego z naj- dżcy sowieckiemu i narzuconej gfóśnieiszycir triumfów żołnicr/a przezeń przemocą wrogiej idcolo- pdsk iego , jakim była zwycięska gjj. świadomi swego n iep raw eg o błtwr*. i zdobycie M onte Cassino, rodowodu i niechlubnej Ró*/!!‘* przybiera formy : z przeszłości szukają teraz legity- róź*'' cli stron jest kierowane. mizmu i rozgrzeszenia w niekłama-
W Cmentarzu montekasyńskim nej narodowej tradycji. Służyć ma v vv-i;; w 1072 grobach polegli tem u również podszywanie się pod
i ' / n W P g en ..A n d ersa , wspólne miano ..towarzyszy bro-- p ó legionu, zdążającego ni” , wciąż ponawiane próby przc-z i n n : -if. kie i do Polski. A le ta jęcia polskich cmcntarzy wojsko- dro;-:' d;:wńvm szlakiem wolności wych na Zachodzie (a le nic w wio'5*' ■> 'i/ip i rw p*zez kraj niewoli Katyniu i gdzie indziej na Wscho-.
. <- ' лскі с łavrrv. więzienia i dzic) i powoływanie się bezprawne zesia uc v lasach Archangielska, na jednakową, „ofiarę krwi” tych,
.уЬ'пі i stei>ach K azach' którzy walczyli o cclc i wartości stanu. Przeważająca większość całkowicie odm ienne od kicrują- żołm eri? ЇІ •Korpusu wywodziła cych „patriotami" Trzeciej Targo- ».ię z Ziem W schodnich, o których wfcy, którzy za bożków obrali przynależność d o Rzeczypospolitej sobiC Lenina i Stalina a za patro- w&ćzóno na równi z dążeniem do nów W andę Wasilewską i Bolcsła- odzysk^r-M niepodległości całej Wa Bieruta. Próżno im jednak РОКкї. Л 'chociaż d o stron oj- będzie oczekiwać od emigracji
żołnierskiej, że przystanie na zbo- widowskic hasło „zbratania się . przekreślając swoją dotychczasową drog£. dążenia, postawę.
D o innego rodzaju „zrównania" zmierzali natomiast pewni niemieccy adwersarze rzucając przed kilku laty niegodziwe posądzenia i:- oszczerstwa na . zdobywców M onte Cassino. Nadawała je zachodnionicmiecka sieć telewizyjno-radiowa W estdcutscher Rund funk (W D R ) w program ie o „zbrodniach wojennych popełnionych przez aliantów na frondę zachodnim ". Jedna z tych zbrodni dotyczyła właśnie żołnierzy II K orpusu. Program przygotowała firma Lucbbe-tv. wśród trzech ..ekspertów" tego opracowania „dokum entalnego" był również historyk amerykański pochodzenia niemieckiego d r A lfred Maiiricc d e Zavas. Jako autor dwóch wyraźnie tendencyjnych książek — Nemesis a t Potsdam. The Anglo - Americans and the expulsion o f the Germans" (opisujący „barbarzyńskie" wysiedlanie Niemców z Polski i Czechosłowacji) oraz Die Wehrmacht- Untersi/chungstellc. Deutsche Ermittlungen iiber aliierte Vólkerrechtsverletzungen im Zwei-ten . Wehkricg (w k tó re j m .in. obarcza. Polaków odpowiedzialnością za krwawą masakrę ludności niemieckiej w Bydgoszczy, Stopnicy i Łodzi we wrześniu 1939) — miał już odpowiednią zapraw ę w wyszukiwaniu „winnych" przestępstw eksterm inacyjnych po stronic sprzymierzeńców zachodnich.
W audycji opartej jakoby na m ateriałach źródłowych z archiwum Komisji W ehrm achtu d o badania zbrodni wojennych na froncie zachodnim (w latach II wojny św iatowej), w rzeczywistości właściwie tylko na twierdzeniach jednego podoficera, obergefreitra M anfreda Hoflehne-
£ 'cspondemów wojennych. » w rków o « r n o r d c a n * w ruinacn z р1гпі D o ,k c j,klasztornych kilkunastu wziętych upalenia prawdy łą c z y ł ssę rd o niewoli spadochroniarzy niemieckich. Aby scena wyglądała bardzie} makabrycznie, w prezentacji telewizyjni; ліс tylko dokonano rzekomego uśmiercenia rannych jeńców ogniem broni maszynowej, ale dla pewności poderżnięto jeszcze gardła bezbronnym ofiarom.
„Zrównanie'" ** й ї gruncie
o a r -
dzo aktywnie prawy i przyjazny historyk niemiecki Alexander Tipłt. który w rą? ze swoim kolega szkolnym St. Nowickim przygotował w te j sprawie obszerne, udokum entowane m em orandum i nie szczędził wysiłków dom agając się zadośćuczynienia o d oszczerców. W D R godząc się z początku jedynie na wycofanie kwestionowane-
przestępstw wojennych miało po- go fragmentu audycji bez jakiego- legać na wykazaniu, źe alianci fcolwiek sprostowania i wy- zachodni, a przede wszystkim Po- jaśnienia, została w końcu zmuszo- lacy. popełnili zbrodnie nie mniej na <*о publicznego p rzy d an ia , że (jeśli nie bardziej) bestialskie od podane przez nią inform acje były tych jakie zarzucano formacjom ^ ę d n e i wycofania się z krzywdzą
cych zarzutów. T rzeba przy tym także dodać, że pisma protestacyjne przekazano na ręce am basadorów RFN w W ielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych. Kanadzie i Australii.
Tak więc dzięki wspólnemu, zdecydowanemu przeciwdziałaniu wielu osób i organizacji oszczercze kłamstwa . zostały wreszcie przygwożdżone jakkolwiek sa-
zarzucano hitlerowskim, zarów-no Gestapo i SS jak i samemu Wehrmachtowi.Oskarżenia W DR wywołałyjednak natychmiastową reakcję i liczne protesty. Wystąpiły z nimi naczelne władze Fcderacji Światowej SPK. R acy Organizacji Kombatanckich PSZ i Związku Karpatczykćw 3 DSK w raz z oddziałami swymi z całego świata. Powołany specjalny kom itet zgromadził potrzebną dokum entację, tysfakcję uzyskano dopiero poZdobyto m ateriały z archiwów polskich, brytyjskich i niemieckich, przeglądnięto- wielojęzyczna literaturę przedm iotu, sprawdzono meldunki wojskowe jednostek biorących udział w bitwie. Zwrócono się do organizacji spadochroniarzy niemieckich w RFN. do Czerwonego Krzyża i Jo opata klasztoru na Monte Cassino. Przeprowadzono również rozmowy z uczestnikami walk.
trzech latach usilnych starań i zachodów.
Na tem at zmagań o Monte Cassino istnieje rozległa literatura, napisano o nich niem ało rozrri-.w wiele książek i ieszcze• w m *artykułów . W niektórych wpraw- • * dzie rola i udział wojska po’*' - •%' są negliżowane lub naw et n r - *'*•. przemilczane, a le w rzet^'- opracow a niach historvc/nvr mogą być i nie bywają pom
żołnierzami patrolu 12 Pułku U ła- znajdując sobie ' sprawiedłinów Podolskich i z samym Wydawałoby się zatem , że sn ra* *
jest jasna i oczywista.którego zeznaniach jak się okazało « j pewnego czasu znalazła s»*; опяnie można było zupełnie polegać, pod nowym obstrzałem ze «ronyA ni nie był naocznym świadkiem, najmniej spodziewanej, г ф гяjaani nie mógł podać nazwisk osób, cej pretensje do tytułu pra «rlzirozsiewających pogłoski o mor- wych zwycięzców tej sławnej ь.*»л.dzie, a ponadto wykryto, że pretensje takie zaczęły sobie r«*dcobdarzył się nie przysługującymi pewne koła ukraińskie or^anizujacmu stopniami i odznaczeniami, co planową i celową kam panię propaostatecznie podważyło jego wiary- in d o w a o jawnvm antvp^utcimgodność.
Odnaleziono natomiast jednego z owych rzekom o zgładzonych jeńców. Roberta Frettlohra, kaprala z 4 pułku 1 dywizji spadochronowej, broniącej góry klasztornej w 19^4 r. Poświadczył on pod przysięgą, że będąc rannym dostał się d o niewoli patrolu polskiego, k tóry nie tylko
nikogo nie m ordował, ale otoczył jeńców opieką i pom ocą. Podobne świadectwa zaprzeczające fałszywym ' oskarżeniom otrzymano od o;c&- benedyktynów, obcych ko-
Iу się od poznawczej *yp' studenckiej pod hasłem _Ś!a-1* naszych ojców pop rzez H u rt" : zorganizowanej stara:;-:Fundacji W olnego Uniwers " U kraińskiego. W iipcu 19W • uczestnicy wyprawy zwiedzili ' ' ski cm entarz wojskowy na M Cassino uderzyła ich ..mrv- nazwisk ukraińskich nagrobkach"'a jednocześnie z łali oburzeniem , że _nawe* śmierci nie uszanow ano tych szych żołnierzy i narodowych ha terów, których narodowo^:uznano za ż y d a " .
Niesprawiedliwość tę post wiono napraw ić przez utwórz w Ncwvm Jorku r M on tek? skiego Kom itetu Studentów ’ ińskich" (P etro M atiavek — r wodniczący, Lydia Czomy sekretarka, d r P e tro G o y — radca). Postawiono przed nirr danie grom adzenia materiałów kumentacyjnych o raz zestaw listy wszvstkich U kraińców > Korpusie PSZ W73Z z wyka poległych. Nawiązano też respondencję z władzami w łos!
f f \
m i
no*
Г7Л-
cełu
П «2
f f
o jawnym ostrzu. I w tym wypadku ' •'> 7e b ez wielkich skrupułów posłuż/ p sie fałszowaniem historii w
wprowadzenia w błąd opinii o» nic zawsze świadomej prawd go stanu rzeczy.
Toczy się ta akcja już o d • lar lecz ostatn io in ic ja łom zdecydowali poczynać śm ielej, wychodząc naw et • łam y prasy ukraińskiej. W c/ piśmie .U krain ian Rcho“ (Nr z 26.3.1986) ukazał się a r tv k r‘ „M onte G cssno C o m m o n conducts research” opisujący pent zę podjętych poczynań. Roźp<<vę-
Jużonym i klasztoru w nią d o kogo należy własność
chow iązek opieki nad логіст . Podkreślając, że pol-
rundusze okazały się -uarczające wskutek czego - utrzym ania grobów spadły
o !oskie m inisterstwo spraw w ó jto w y c h , anonim owy au to r г-iuw ^y ł z niejakim zgorszeniem. i c cm entarz stał się n ie tylko jakaś
; pielgrzymek polskich z i em igracji, a le i polem
ideologicznej.:jaą wycieczkę ukraińskich tów na M onte Cassino w 1985 połączono z ostenta- i rozwinięciem flagi ukraiń- odprawieniem modłów ża-
lobny* h i złożeniem przez każdego uczt-i.łika czerwonej róży na m ogile ukraińskiego żołnierza” . Z a mierzenia tej wyprawy szły jednak
znavviiic dalej a pierwszym krokiem miało być zaznaczenie prawa Ukraińców d o tego cm entarza i to
tylko na płaszczyźnie reli- Przyjęci p rzez op a ta bene-
ssktego o . B ernarda D ’O na- •;tóry kró tko przem awiając
Me»: i K ra ji^ 4 i t i
K o
ІІІЛДІ
cyjn\ь к і С і
nic
d v k
IIW.*1 /a i f zc na• f lezę . >wmcz p
o
iowani Ukraińcy i B i^iorusini. Żydzi i praw osław ni, >іиос.иа zarzucali w-dyskusji brak osobnych nabożeństw za poległych l k rańców , złożenie wielu nadziałwC pra wosławnej bez względu
wyznanie i pom ijanie milczę* .ьсіь ich prawdziwej narodowości.
Następnym konkretnym kro-
м е м k o m ite tu była decyzja ustanow ienia funduszu wieczystego, p rzeinaczonego na opłacanie m odlitw za pochow anych na M onte C assino ..żołnierzy ukraińsk ic h ’. Jak o dzień corocznego z jazdu i nabożeństw a w ybrano 10 w rześnia, rocznicę śm ierci kard. J osy ta Slipyja. D ata ta m a posłużyć do organizow ania masowych przyjazdów U kraińców i tymgłośniejszego zam anifestowania w obec św iata ich obecności na cm entarzu. Świadczyć o tym będę rów nież odpow iednie inform acje w przew odniku turystycznym opac- twa i s ta ła rezerw acja wkl.ts. tornym Caltndarium.
Nic byłoby w tym niczego /d łu żn eg o gdyby chodziło jedynie u oddanie posługi religijnej zm arłym rodakom , choćby nawet w yodrębniając icłr osobny- tożsam ość narodow y, zresztą bynajmniej nie skrywany w kronikach еро(М}і II K orpusu. Przecież naw etnazwy obu dywizji — Kresow ej i K arpackiej — ukazywały z jakch ziem wywodziła się większość ich żołnierzy, współobywateli jednej Rzeczypospolitej. I zrozum iała byłaby chęć m łodzieży ukraińskiej d o zebrania wiadomości o w ojennych losach swoich w spółrodaków , walczących w w ojsku polskim na Zachodzie. Z artykułu w „U krainian Echo” wynika jednak całkiem inna tendencja, widać o co napraw dę idzie i jak ie jest podłoże działalności i dążeń Komite tu Studentów U kraińskich. N ie ukryw a się w artykule, że uczynion o z ca łe j sprawy „kwestię narodową” jakkolw iek pow odu istotnego, n ie ujaw nionego, m ożna się tylko domyślać.
N ie w iadom o jak ie argum enty usłyszał opat benedyktynów z M onte Cassino i jakiego rodzaju
dane zam ieszczono w turystycznym inform atorze. Jeżeli odzwierciedlają one konstatacje i poglądy zaw arte w „U krainian Echo” należy się obaw iać, że m am y d o czynienia z ponow ną, nieprzyjazną próbą fałszowania niedawnej historii, w obec czego nie m ożna odnosić się pobłażliwiei bagatclizująco. Są to bowiem iw jc/dzeiya tyleż kłam liwe co i oszczercze. Jest tam powiedziane ni m niej ni w ięcej, że ,.w II K orpusie gen. A ndersa liczba U kraińców wynosiła 12-15.000” , że „z wszelką pewnością 30 proc. pogrzebanych na M onte • Cassino stanowią Ukraińcy” i że „w K orpusie panow ała dyskryminacja narodowościowa” . C o w ięcej, gło
si się przy tym , że oddziały piechoty , k tó re w ciężkim , krw awym boju zdobyły i osw obodziły klasztor sk ładały się przew ażnie z U kraińców i B iałorusinów . N iedw uznaczna jest tu insynuacja— że Polacy celowo narażali dyskrym inow ane „m niejszości" na' najw iększe straty , św iadom a jest też w ynikająca stąd uzurpacja — . zgłoszenie praw a d o przywłaszczen ia cudzej zasługi i chw ały bojow ej. A towarzyszy tem u święte oburzenie członków K om itetu na polski szowinizm z pow odu negatyw nej postaw y polskich w eteranów odrzucających te niesłychane roszczenia i fantazje.
Jak o dalszy krok w prow adzonej akcji K om itet zwrócił się z apelem d o całe j społeczności ukraińskiej w diasporze, hierarchii kościelnej i organizacji kom batanckich o m oralne i finansow e poparcie. C hodziło m u o zgrom adzenie w szelkiego rodzaju św iadectw , dokum entów i pam iątek mówiących0 uczestnictwie U kraińców w arm iach koalicji zachodniej. Szczególną uw agę postanow iono poświęcić zbieraniu inform acji o żołnierzach ukraińskich w II K orpusie PSZ . Przyjęto pro jekt fundow ania stypendium umożliw iającego przebadanie brytyjskich1 polskich archiw ów wojskowych. Skądinąd w iadom o, że zdecydowan o też . pod jąć staran ia o
umieszczenie n a grobach n a M onte C assino specjalnych napisów wskazujących n a pochodzenie żołnierzy uznanych za Ukraińców.
W tym w ięc duchu przystąpiono . d o rozleglej akcji propagandow ej w czasopism ach ukraińskich i obcych, w audycjach radiow ych i rozsyłanych kom unikatach prasowych w S tanach Z jednoczonych, A ustralii i E uropie. C harakterystycznym przykładem te j kam panii, gardzącej faktam i i n ie zważającej naw et, na w łasne daw niejsze wypowiedzi, je s t list w ym ienioneg o wyżej P e tra M atiaszka do „Sm ithsonian M agazine” - (N r 3 z czerw ca 1987 r .) . „Sm ithsonian", miesięcznik publikow any. w W aszyngtonie, je s t organem pow ażnej naukow ej instytucji am erykańskiej Sm ithsonian Institution,' to też i listom d o redakcji wypada
uważniej się przyglądać. W liście M atiaszka liczba owych poległych,o których w im ieniu K om itetu S tudentów -Ukraińskich !•»}' niezm iernie się troszczy, uległa już znacznem u pom nożeniu. Pisze bowiem dosłow nie: „przeszło tysiąc U kraińców i Białorusinów znajdu
je się j>ochowanych między żołnierzam i polskim i ita M onte C assino” . I w yjaśnia-skąd się tam wzięli: Pochodząc z „okupow anej p rzez P o lskę w okresie 1918-1939 Z achodniej U krainy i Z achodniej B iałorusi” , uwięzieni następnie w stalinow skich łagrach , stanęli w 1941 r. p rzez dylem atem — albo „zadeklarow ać sw oją prawdziwą narodow ość” i skazać się na niechybną śm ierć n a Sybirze albo w ybrać w olność „ukryw ając swe pochodzenie” p o d polskim obyw atelstw em . „W ybrali wyjście drugiei przeszło 15.000 U kraińców w stąp iło d o Polskiego K orpusu gen .! A n d ersa , by pod obcą flagą i w obcych m undurach walczyć z faszyzm em”.■ M atiaszkiem n ie m ogła w tym w ypadku pow odow ać zw ykła ignorancja. Z nany m u i zapewne wspólnie kom ponow any artykuł w „U krain ian E cho” pow ołu je się na pe łn ą listę .ty ch , co padli na klasztornym wzgórzu. C hodzi tu najw yraźniej o „Spis poległych żołnierzy na cm entarzu M onte C assino” , ogłoszony w Rzymie w 1946 r . Z aw iera o n 1051 pozycji. Również p o uzupełnieniu.z innych źródeł chyba nie przekroczy i a liczba 1.200. N ie zm ienia to całości ob razu . G dyby w ięc przyjąć inform acje M iatiaszka za ścisłe to nie licząc naw et k ilkunastu grobów z półksiężycem i gwiazdą Dawida, okazałoby się, że na poległych Polaków przypadnie zaledwie kilkadziesiąt mogił.
N iem niejszym absurdem jest g łoszenie, że II K orpus liczył aż 15.000 U kraińców ja k to całkiem bezpodstawnie utrzym ują • różne czasopism a ukraińskie n p . bande- rowski „Szlach Perem ohy” . Używ ając tak iej m etody należałoby zwiększyć procentow y udział i innych „mniejszości" co w rezu ltacie sam ych Polaków zredukow ałoby d o mniejszości w e własnym w ojsku. Dziwić się ty lko wypadnie jak w takich .okolicznościach, d o chodziło d o rzekom ego prześladowania i „dyskryminacji m niejszościowej” co także z wielkim hałasem zarzuca część em igracyjnej prasy ukraińskiej. Praw dą natom iast je s t. że d o PSZ w Z SR R udało się wstąpić kilku tysiącom U kraińców . B iałorusi- * nów i Ż ydów a że n ie było ich Więcej, przyczyny -należy szukać nie w polskich szykanach lecz w utrudnieniach stawianych perfidnie przez w ładze sowieckie. Przyszli więc d o arm ii polskiej ochotniczo i nic opuścili je j przed wyruszeniem na front jak uczynili to c i, .dla
k tó ry ch 'ллїпіс'іЩ w ydaw ała się n p . w alka o pow stan ie państw a izraelsk iego . I jeśli poszli do w sgóinej w alki u ; m oże w iązało ich co ś w ięcej, n iż p o c z o o c lo; ń no ic i czy w dzięczności za uratowan«e z n iew oli sow ieckiej.
R yzykow na ;еьг lez . i^ u x L . ob liczan ia > tan- narodow ościow eg o w ed łu g patron irn ików . M ożna się n a n ie j o p ie rać , a le ty lkb w j& wnym stopniu . T ra n a ją s .ę p rzec ie ż na cm en tarzu M o n ie C assino nazw iska- n iem ieck ie , a ie ich w łaściciele uw ażali się za Polakówi d la polsk iej ginęli sp raw /. O d y ty je d n a k kierow ać >ię n a upartegobrzm ieniem n a z w is k to •/< -S p o ić poległych” tysiąca nie żńajozie się w ięcej n iż 50 nazwisk ukraińskich j
b iałoruskich . Iżaiekie to o d 30 proc. czy / } p ro . . calo-źś v .rat * (różn ie w różnych , p ism a/#) o b ik ż a v>bij Korni;-,-: M d u sz k a .Jv^yriiC ^ / / /u b ' «Лі<« TffjO ІІС będ$ rzeie jn ie prOWtiOZOńe, m ogą przedstaw ić >. m iarę praw dziw e ' dane statystyczne.
Fałszyw e je»i rów nież f.i*>*ow.v n ie nom enklatury -źftirńerze ukra- ińscy , Służyli U kraińcy w innychŹi ПіІбСІі (JfsCyCf* — /.ir<u!iyj >KjC<cr/y ая^гукіл.%<#с]# vyićk\\ u*: ty lko żo łn ierzam i kanadyjskim i i am erykańsk im ;, nigdy ukraińskim i. R ów nież i w PSZ n ie było żo łn ierzy u k ram . biaio-ruskich, ŻyOOWskrch CCj tatarskier;, byli natom iast żo łn ierze p o lx y narodow ości ukraińsk iej, b ia ło ruskiej,, żydów skiej czy ta tarsk iej o ile św iadom ie się d o n ie j przyzna- wali -czego nikt im n ie zabraniał.
D ram at ukraiński m a rozm aite w ym iary, zależn ie od sceny, ak to rów i perspektyw y z jak ie j .ię go O gląda, o m a wid i ocen ia . V. o sta tn ie j * o j n ie poiegai tez i na tym , ź e . d o b ija jąc się w łasnej par-.: * r>wo£ci a bez zw ażania na m etody i v rodki. ukraidsKie czynniki przyw ódcze związafy „ję politycznie i w ojskow o z hitlerow skimi Niemcam i. W ybrały zatemr»?/Grię ujarzmsc»>;i індуси jo dó w \ w iu n i e k a lk u ;; . te zaw iodły *ca łk o w i;.e ebfx*».• w ja k im i sensie p ro c e n tu ;. i> J/i-- * niem ieckich syr;.p-;»aci* : >./ :;л- each Jeżeli mctóf.a m o • i.i.ra- irhkich odozła: ZÓ; >• /г ';. U> szukać ich ; r /c t / i u - 'v.-h- rrnachtu przv ’/.; - . .//.../en<Xkr>iaflitCff ::
' kOÓCd Były ■ ПН . . » NachtigaJl і Koi; -.ad U-.r ..;.»ki
'L eg ion Sarnoor го п /, i4 v/.i/.en SS Wvisjor» M U Ir . .'/V/y (Ki), Ukrainek-': A rm ia N ..oo»>wa
'o ra z «noc policy»n c i '/o r .-.cmcze ko laboracy jne form a c je u i r e ń sk ie . N ie je s t jednak chw alebna k a rta n a jal:> /.. »/r ^ .p o w o ła ć p rzed opm ; ; 7 i.i w rej m otyw acji prz/puvzcz )cZ; w łaściw e w ytium a-jze..:; pode j m ow a/ł ycr. przez środow iska ukraińsk ie ^ ró o i wań zrów now ażenia n; ;n: ;■/.
іДйііІй .
UiCf&ifłSiClOj C//y,i* - ^ ' У*5Jatach H ^ o ; i., \w a o v .- ; л іе іс іа т і o ,bofca:e /ik*c) va. alianckich sZer-t ̂ '-ń. v/o, : wiście U kra ińcom rn«<y: o-- spo jrzen ie , a ie r.:e w oi.:o . cohere• m oaia ln ie i bezkarni.; >. ':u(,:U.Ć Się z fak tam i. O d . / -.m . WOjf.y Upłynę!J
НІЯК• їн :>Ju.і/ЗІс i ¥i>ll
■
; a <>V
V
o/JCSi^OkrCVi»Vyl ł
# * / » « -' ł . £#<*« 4 Y • ■ <W «̂ejeszcze się n a t> •-* r.;c za'. • ' ; //szyscy św iad zow ie - .o ir/e.; zeszli z ,te g o s . . . ; :a ,
S zukn j^c i-ra /d y .. /&;;K om itet Siudę raóv/ - Л: Si*' Zły»iрсгА-іпіеп pójść także i ć:: ?amrsw oich ojców • T f i' - * ** / /#vl V ! / ̂ ; de-, /• ' /V Г / f/£fuli GT/««Ja • УГ ł * •* J 7 1 a— ~-2ze;, » #dom inacji. D o
* . р.'йла»ііа • . . c . o
cznsacń w o je ..<j)'Cfl ■' irtC:ż / s j f i iK i: i ta d ru / vtró..awi>opiero wówcz.[l< .łfl e »* ■ л l#.* / . У./V - ™u.rzeć różnice • AtiW . i7.
W Щ ■ ̂ A
proporcji i ;> '-'«ęj/Ow.j;. »: .u&S• • * ' 0 • z-^azanycn p.>.-.,> ozc ;.ier. . /OZ-* X #b ielonych k,vr: , . ijf.ij,'** Mloy ідV;r# i«i ,Г#3
przeciw ne o n >z # » 0
C«łlkiern iftieze j d :ty - Ł wspólna cecha. V /)za ...;.. ;>< j a w każdym v/ypadk . ze s u o - . / , /tó*a i^ma obwinśof.i: próbuje txjf ;^źy* spoczywające n.. niej z a rz t ;y . winy . skazy ZglO:.Zer.;Cn; i na sw ój sposón, użytek. ko«zyśc wyzyskaniem p o lsb c g zwycięstw a, B rak Jh’O tesiu i Jiz-ciw - f/zialania zav/szę ; ^/-.;c.i»yala. D latego nie г и . ; . ' pCi>/*y> -• p>/.wa- iać, by legendę M onte Г';;хуіПО wykorzystywać p rz /v ., ;s / . /a ly . pom niejszały łub .>cz.-rnisi; >s%y b$dź ośrodki r.i'; m ając ' <,. le^to najm niejszego prav«^ po-J.-.c;:v/y i p a ten tu . T ym bardziej, że Je^ence osłania w łaśnie prav /ea msiorycz- na.
т ш а щ
©я
i nt / 3
й
s
о
:) 91 UN •
w*trn«nął proce» J«reiollm»kł Iwana De mJanluk* Świni tnowu przypomniał •<> bi« • zbrodniach ludobójstwa; blady 8trach padl na Innych Demjanluków W t«j ayluafjl nacjonaliści ukraińscy przypomnieli tobie nagle słynną bitwę o Monte Самі no I rzekomy wielki w niej udział Ich pobratymców Ten fakt posta nowlli eksponować wobec światowej opinii publicznej, aby odwrócić Jej uwagę od spraw Demjanluków Przeto nie są dla nich ważne Inne groby „ukraińskie" żołnierzy 2' Korpusu Polskiego, tylko te ze stoków Monte Cassino, o których świat wie najwięcej.
Istnieje Jeszcze Inny. powód, dla Którego nacjonaliści ukraińscy przypomnieli sobie o rzekomo „swoim” cmentarzu pod Monte Cassino — to ich „kompleks mo- carstwowości”. objawiany nieustannie agresywną postawą wobec Polaków. Raz przesuwają granice „swojego imperium ' po Nowy Targ - po ..najdalszy zasięg języka ukraińskiego” Innym razem, chcą mieć w grąnicach „samostijnej” Podlasie. Lublin i Zamość , .
Antylechityzm banderowców jest ta* mocno rozwinięty, ze mogjaby z nirn Ik w zawody niesławnej pamięci Hakata „Chór m ęski U kraińców z Polski «Żurawiu' powrócił do kroju po pełnym su kcesów tournee zayraniczym — notuje bar dzo' nacjonalistom ukraińskim łaskaw; „Kultura” paryska. — Występ chóru spo tka ł się jednak z ostrą k ry tyką «Szlacht Peremohyn, gdyż гербі zaśpiew ał ta k it jedną pieśń po polsku, a na dom iar zlepi w ielu słuchaczy »bez żadnego um iaru oklaskiw ało to bezeceństwo".
Uchodzący wciąż za „elitę narodu” na cjonaliścl, usiłują stworzyć „własną
Monte Cassino 5i.. Judzie Bandery ( 2 :C> orzkq była służbo Ukraińców” —
j pis/e w „Kronice uKrainskiej". y / wydrukowanej w paryskiej ..Kulturze” (lipiec-sierpień 1987) W Janiw, notabene mjr WP odznaczony Orderem Krzyża Virtutl M ilitari. „Polacy postępowali z nami — wspomina znów tenże Janiw w „Szlachu Peremohy" — tak sarno jak w B em ie Knrtuskii*; . nawet w Palestynie utwórz i/li więzienie dla Ukraińców”.
Czyżby dowództwo brytyjskie i osobiście gen W i 11 і а л i George Hel.mes, któ:e?.UU podlegał 2 Korpus Polski, tolerowało utworzenie przez Polaków specjalnego dla Ukraińców obozu koncentracyjnego? Być może Ukraińcy, aby się nie zdra- drić musieli wówczas milczeć? Ale później mieli wolną rękę po wyjściu z wojska. Niech wiec mjr Janiw przedstawi Polakom dowody w tej sprawie, jakieś skargi, rozpatrywanie tej sprawy i orzeczenia ze strony brytyjskiego dowództwa wojskowego Przychylna nacjonalistom ..Kultura" paryska na pewno nie odmówi mu swych łam
Jeżeli Polai-v tak srodze postępowali z Ukraińcami, to dlaczego dopuszczali ich do stanowisk dowódczy«*h* np ppor Ba żyli Puszko, żołnierz 4 BS, który zginął pod Monte Cassmo jako dowódca plutonu a Jego rodak kpt Bitko był dowódcą kompanii? A sam Janiw? Czy nie został odznaczony najwyższym polskim odznaczeniem wojskowym i nie nosił na polskim mundurze gwiazdki obok dwóch srebrnych pasków? Czy to była ..dyskryminacja’'? Inne przykłady: z pracy Z. Kuilowskiego ..Biskup połowy ks Józef Gawlina" (l ondyn 1964) dowiadujemy się. że- Z polecenia J E fes. biskupa Gawli- nu ukazał się Żołnierski M odlitewnik gre- cko-kalolicki” i że „W imię Boga’ jako jedyne pismo religijne 2 Korpusu Polskiego „no prośbę malej grupy zołmerzy zamieszczało również... wiadomości w ję zyku ukraińskim".
Z acondu— ■ . i• ła d u je m y I I że Studenci ukraińscy zwiedza 1ЦСУ cmentarz monlccassii.ski byli
Un-h гія nnui^hlr.-.rn -*•
ukraińskim ...artykułu ..Monte Cassino Committee net, research” zamieszczonym w
i. ̂ i.viih" (ontrz fi.N ln str 10)
można na podstawie jego brzmienia wy- ciasać ostatecznych wniosków!
Prowokacje nacjonalistów ukraińskich wokół Monte Cassino ciągną się już czwarty rok. Tymczasem, jak pisze Rudolf Veit w amerykańskiej „Gwieżdzie Polarnej" (15 ГІІ 1987): „Jest rzeczą zastanawiającą, że dotychczas żaden г naszych przywódców, żadna organizacja we- terańska czy społeczna a przede w szystkim polskie środki masowego przekazu nie zabrały głosu, w te j sprawie. Chyba nikt z Polaków,, k tóry uznaje wielkość cżynu zbrojnego naszego oręża pod Monte Cassino. . nie zamierza dzielić się nim z grupą skom prom itowanych ukraińskich no’%ionalistów.
Chyba każdy z nas przyznaje, że pamięć pomordowanych przez UPA w Galicji i na W ołyniu podczas U w ojny światowej, zasługuje na poszanowanie. Jeśli nie będziemy protestować przeciw ko profanacji naszej przeszłości i pamięci polskich ofiar, to nasz w kład do U w ojny św iatowej będzie ty lko taki. na jak i pozwoli nam obca i toroga propaganda"
Tymczasem działalność nacjonalistów ukraińskich wyraźnie zmierza do tego, aby obok polskiego orła na cmentarzu montecassińskim tkwił tryzub.
W tej wielkiej antypolskiej prowokacji kryje się próba rehabilitacji, wybielenia czarnej historii nacjonalizmu ukraińskiego podczas . II wojny światowej — i do tej próby Wybrali banderowcy właśnie Monte Cassino. Nie Bolonie (I3B7 polskich grobów), nie Loreto (1075 grobów), ani też CasamassiiTia (432 groby) — a właśnie najgłośniejsze miejsce — Monte Cassino, choć akurat tu odsetek nazwisk „ukraińskich” jest najmniejszy.
Świat wie dużo o kolaboracjoniżmie nacjonalistów ukraińskich obu odcieni — banderowców i melnykowców; świat nie zapomniał jeszcze ani o UPA, ani o jej zbrodniach ludobójstwa; nie wygasła pamięć polska, żydowska, ukraińska o pomocniczej policji ukraińskiej i o ponurych wyczynach żołnierzy Dywizji Waffen SS „Galizien”. Generał ukraiński, dowódca Ukraińskiej Armii Narodowej Pawło Szandruk w swoich „spohadach" wspomina jeszcze o 180 tys. nacjonalistów ukraińskich w tzw. legionach wschodnich
wielką historię, w której jest miejsce d! „Ukraińców”: Juliusza Kossaka, Ignac* go Daszyńskiego, wielu polskich pisarz malarzy i poetów. Niektórzy posunęli s tak daleko, że nawet Kościuszkę zaliczy do „Ukraińców”, a ostatnio papieża J; na Pawła II (niektórzy skromniejsi m wią, że Jan Paweł II ma tylko mat! Ukrainkę). Żonglując faktami historyc nymi, grzmią jak najgłośniej, że Poiat „obdzierają” ich z roli historyczni „przedmurza chrześcijaństwa”, że to ukr. ińscy Kozacy bronili Europy przed zal wem „azjatyckiego ' barbarzyństw; Wiedeń 1683 roku również nie był triur fem polskiego oręża, to ukraińscy Koza rozbili pod Wiedniem w proch i pył Tu ków, i raz na zawsze powstrzymali i nawalę. Tak samo było pod Warszawą 1920 roku. Gdyby nie ukraińskie dywiz które własnymi piersiami pod Zamościc zagrodziły drogę nieprzyjacielowi, i byłoby „cudu nad Wisłą”.
Akcja ta. zgodnie z „odwieczną” polit ką nacjonalistów ukraińskich, zmier również do pomniejszenia roli Polski Polaków w świecie i w jego histo:
W takiej właśnie atmosferze (o cz\ donosiła „Kultura” paryska z lipc; sierpnia 1987), „4 lutego br. odbyło się Londynie spotkanie przyw ódcy Kon/et racji Polski Niepodległej Leszka Moczu kiego z w ybranym a k tyw em Organize U kraińskich N acjonalistów-banderowc. Młodszych banderowców na s a l t ; wpuszczono, prawdopodobnie w oban że w idok Polaka bez noża w zęba.? ukraińskich skalpów tz pasa będzie dcii ralizujący...”
Jest to po prostu smutne, takie sa jak przydzielanie nigród Imienia papie Polaka osobom, które rzekomo drial na rzecz przyjaźni polsko-ukraińskiej w rzeczywistości na rzecz ustępstw wo ukraińskiego nacjonalizmu.
Pojednanie, przyjaźń to" w ielk ie sio Przyjaciół wybieram y sobie pośród r lepszych, a nie przypadkowych, a jut pełnie nie szukam y ich wśród „odwli nych” wrogów. Jeżeli ktoś chce pojęć nia ze zbrodniarzami — to Jego spra\
Papież Jan PAwoł II, podczas swo. pobytu w 1979 roku na cmentarzu Monte Cassino w ypow iedział słow a
u Ctomj tu a dr P Goja inicjatywy tece
W u k o i u j q e y m s i« w U S A p i ś m i e „ U k r o i - o lo t" f t h e " <>* Ml 1t «41 « o m i . s u , o n , , n . i l o ł , p o d p l s o r y p n e i P e t i a M o l i o s z k q , L id ii- C i o m y ) 1 P e l r a G o j ę , a r t y k u ł p t . „ M o n i e
£ C o m m i i t e e c o n d u c t s r e s e a r c h ' ’ (K o - m i t e l M o n t e C a s s i n o p r o w a d z i b a d a n i a ) . P i r y l e k t u r z e d o w i e d z i o l e m s ię , f b i tw ę p o d M o n i e C a s s i n o w y g r a l i . . . U k r a iń c y . N ic U k r o - i ń <T w o g ó l e — l e c i l u d r i e B a n d e r y .
P M itło iik i jest preze-jem Ukrainian , Student* Monte Caivno Commi’tee (Komitet Monte Cassino Studentów
Ukraińskich) przy Ukrainian Free University Foundation Inc. w Nowym Jorku,
sekretarzem tego Komite- ■ doradca To właśnie 1 ostatniego 14 września
1984 roku powstał ten Komitet.Wszystko zaczęło się 28 lipc-a 1984 roku
W tym dniu bowiem grupa studentów Wolnego Uniwersytetu Ukraińskiego w USA, biorąca udział w wycieczce nauko we] „Siadami rodaków w Europie", „od wiedzila — jak donosiło «Ukrainian Echo* — Polski Cmentarz W ojskowy 1 Monte Cassino). gdzie zostało pochowa nych 1051 żołnierzu Drugiego Korpusu generała Andersa . Studenci zostali poru szeni dużą iloicui ukraińskich nazwisk na nagrobkach Ogarnęła ich złoić, te nasi żołnierze , nasi bohaterzy narodowi których narodowości nie uznano za źy.ia, I nie zostali uhonorowani nawet po śmier- ei".
Rok później ponownie przybyła na cmentarz pod ' Monte Cassiw> wycieczka s tu d e n t ó w ukraińskich jui zorganizowanych w p rzyw o łan ym K om itecie Przyjechali 1 wielka f l a g ą ż ó ł to - n ie b ie s k ą , którą ustawili pośrodku cmentarza gdzie też odprawiona została uroczysta Służba Boża w obrządku greckokatolickim. Po tej manifestacji, w której nie zabrakło akcentów antypolskich, studenci na czele ze swoim opiekunem prof. Goją. udali się do opactwa benedyktynów zamawiając u o. Bernardo D’Onazio msze za Ukraińców, które mają być odprawiane w opactwie w każdą rocznicę śmierci kardynała Jo- syfa Slipyja (10 września) Postanowiono także obecność grobów ukraińskich na cmentarzu montecassińskim urrreścić w ukraińskim, obcojęzycznym folderze turystycznym.
Wszystko, co tu zostało opisane, autorzy z łam „Ukrainian Echo”, nazwali „walką o «problem ukraiński*’ Be? oddania dowodów utrzymują oni dalej, że w 2 Korpusie Polskim miało służyć ni mniej, ni więcej, tylko 15 tys. Ukraińców. Twierdzą stanowczo, że pod Monte Cassino spoczywa 30% żołnierzy — Ukraińców — bo. ciągną kłam liwie — Kresowa Dywizja Piechoty, główna siła uderzeniowa 2 Korpusu Polskiego, składała się przede wszystkim z Ukraińców i częściowo z Białorusinów
Dalej jest apel o składanie darów pieniężnych na opłacenie badań w polskich archiwach z jednoczesnym zastrzeżeniem, że ta akcja spotka się niew ątpliw ie z ostrą repliką polskich szowinistów, którzy są przeciwni naprawieniu „niesprawiedliw ości” wyrządzonej Ukraińcom.
Można by całą sprawę zlekceważyć, gdyby nie fakt, źe ma ófia charakter ciągły, że dostała się na łamy pism zachodnioeuropejskich ' ’ i' 'amerykańskich, ‘ które wyraźnie, w tonie Polakom nieżyczliwym, zaczęły powtarzać argumenty prezentowane przez ukraińskich nacjonalistów Właśnie teraz — bo wcześniejsza tego typu akcja, rozpoczęta już w 1958 roku, p rz e sz ła p ra w ie bez ech a , nie licząc je d n e j ty lk o re p lik i.
W łaśnie w 1958 roku w Paryżu wyszła książka Zenowija Knysza pt. „Za czużu sprawu". Mówi ona o Ukraińcach-żołnie- rzach 2 Korpusu Polskiego. Zredagowana została ona na podstawie wspomnień iednego żołnierza. Mychajła Kozi ja Oczyw iście. szeregow iec Kozij, nie bvl w stanie napisać sw ych wspom nień sam odzielnie, w ięc „pom ógł” mu Knvsz. który na kanw ie opow ieści prostego żołnierza przeprowadził obrachunek z Polską i Polaka mi.
Sprawa dla Polaków nie była bagatelna, skoro naw et bardzo przychylnie do
Monte Cassino4nacjonalistów ukraińskich nastrojona paryska „Kultura” (nr 4/174 z 1962), zmuszona była udzielić łam Benedyktowi Heydenkornowi, który swoją recenzję książki Knysza zatytułował wymownie „Majaczenia”. Knysz zamieścił w‘ swej książce „mnóstwo fa łszyw ych inform acji... — pisze recenzent. — Ile złośliwości, tutilgarnoici i głupoty... K iedy te i inne brednie konfron tu je się z rzeczyw istością, powstaje jeszcze w iększy niesm ak Rodzi się goryzz... K nysz zieje nienawiścią. Każe sw ojem u ubohaterowi« — w ielk iem u strategow i — krytykow ać dowódz two Korpusu, przebieg operacji pod Mon te Cassino, zachowanie wojsk. On już to w szystko widział w 1939 r. Używa określenia «żebracza Polskaa. Nie sposób zresztą odnotować tego nieprzytom nego ataku obelżyw ych określeń. Zdum iewające jednak, że ten prześladowany bohater K ozij tak św ietn ie przeszedł wojnę, zabawiał się, popijał i wojował. Właśnie z Polakam i A ni nie »posiekał ich na kaw a łk u (o tym zamiarze pisze Knysz _E. P.), oni jego nie zagryziono".
Recenzję Heydenkom kończy zdaniem. „Smutna i zbędna książka. Ale zapewne niektórym jest potrzebna, bo inaczej by się na ukazała”.
Komentując wydarzenia związane z powstaniem Komitetu Monte Cassino Studentów Ukraińskich, w powiązaniu z książką Knysza, Marian Kałuski ze Stu-
. dium Historii Polonii Australijskiej, w swoim szkicu „Ukraiński zamach na polskie sanktuarium narodowe pod Monte Cassino” (Melbourne 1987) pisze:
„Chorobliwy obrachunek Knysza z Polską nie jest g łów nym celem jego ksią żk i T ym żelem jest m ówienie Ukraińcom, a tym sam ym pośrednio i światu, że w Drugim Korpusie Polskim służyło nie m niej aniżeli 20 000 Ukrai-Acóio, na ok. 50 000 żołnierzy, »a tych, którzy jawnie przyznają się do swojej ukraińskiej narodowości nie m ożna by zliczyć w ięcej aniżeli 4 000«. (str. 198). O pierając się na tych »dokładnych danych« K nysz pisze, iż Ukraińcy w ykrw a w ili się pod Monte Cassino, że ostatecznie to pozornie niezdobyte w zgórze, ostatecznie zdobyli U k r a i ń c y .
Ach, ja k K nysz i jem u podobni byliby szczęśliw i, gdyby św iat uw ierzył w to, że Polaków w D rugim Korpusie Polskim dow odzonym przez gen. W ładysław a A ndersa w ogóle nie było! Że Monte Cassino to ich zw ycięstw o — zwycięstwo ludzi Bandery! Że w reszcie m ają prawo w y
rzucić stam tąd polskiego orła, a w jego miejsce wznieść niebosiężnego tryzuba i postawić pom nik Stefanowi Banderze rzeźnikow i Europy Wschodniej w drugiej wojnie światowej, oraz organizować tam sabaty nacjonalistów ukraińskich”,
Skąd więc to oburzenie? Czyżby Ukraińców w ogóle nie było w 2 Korpusie Polskim? Byli! Znaleźli się tam jako poi- scy obywatele spośród 1 450 000 osób przesiedlonych w głąb Związku Radzieckiego. 850 000 to Polacy, 220 000 - Ukraińcy a resztą to Żydzi i Białorusini — żołnierze i cywile, a także żołnierze internowani po przekroczeniu granicy wschodniej RP przez Armię Czerwoną 17 września 1939 roku. Jednak podstawową masę przesiedleńców stanowiła ludność cywilna. Wspomina o tym m.in. Józef Pleban na łamach tyg. ZBOWiD „Za Wolność i Lud” (20 II 1988):
„W jednym z obozów (w Palestynie) spotkałem sąsiada moich rodziców z Wołynia... Opowiadał o swoich losach, przeżytych dramatach. W majową noc 1941 r. do mieszkania wkroczyło kilku uzbrojonych osobników w asyście miejscowej milicji. Byli to funkcjonariusze NKWD. Nie zważają2 na płacz żony, m atki i dzieci zabrali go do miejscowego więzienia, potem przywieźli do Kijowa, a następnie w głąb ZSRR. W procesie otrzymał wyrok pięciu łat zsy łk i Wyszedł na wolność ju ż po roku na podstawie amnestii uchwalonej przez władze radzieckie po nawiązaniu - polsko-radzieckich . stosunków dyplom atycznych oraz. zawarciu umowy Sikorski-M ajski Od razu udał się do Bu- zułuku, gdzie formowano Armię Polską. Tuż przed agresją niemiecką deportowano do Kraju Ałtajskiego również jego tg rodzinę". Opisany los człowieka Jest ty- i powy dla wielu deportowanych — *Ukraińców obywateli RP.
Utworzona w wyniku porozumienia polsko-radzieckiego Armia Polska w ZSRR Uczyła 77 200 żołnierzy. W takiej też ilości w marcu-sierpniu 1942 roku została wyprowadzona na Środkowy Wschód, gdzie ją podporządkowano dowództwu brytyjskiemu. Z armii tej wydzielono 12 000 żołnierzy i wysiano do Wielkiej Brytanii dla wzmocnienia Pierwszego Korpusu Polskiego, z pozostałej większości wyłoniony został 2 Korpus Polski liczący 50 000 żołnierzy, który w składzie 8 Armii brytyjskiej na przełomie 1943/44 roku został przerzucony na front wioski aby 18 maja 1944 roku objawić
bjrl
m MH|U hr la N M
«ц • J4 M ia i i i ir u
m t v M v*a,
m M i И іw
кга-Corjpusiaiko poi-0 osób*ad siec**■ Ukra*isirii —t? ifiter-vs clhod-‘ w raa»ą nrtase
DtwU«
U i j
FSttiniejz 1W o-
r*€-IW 1 f.tb n >jo-SCO'u?e t
m шт пшттгшт*} | i f t f%fct MibMfi ii
mn^ek tf«9 имомрі a
г*Піа П1#Сto)ilnl o b y w ittlt н і
|M r *a-
щ 4m ri»> >Ц4
(M rv e ftf ttf *UIUV{ IP
%ctyio m przymUam* #Ц
lilt mum .нїК* яв fc»*7* 2 drugiej s$ rony «су nacjooati&i — E P ) pocifil оb fa wiać tyfUpt-
r * CW*4TV<? **f pMlfpenU: C p o ls k o - r a d u e c k ie f o —
1І ludzie Bandery
I M w «•M nrt І w«*< 4(rt « к і ц ш
" W «<*»Mrt a t P O LSK IH O w w r o_= sicetojfTTł pod Af фщфф Сщлвллв^, ZenowtJ Клу*і, Jak wiemy, „diSMu*
*'«" w Drugim Korpusie Ц ьUkraińców, a pod Monie Cassino „naj e*yi“ ich II— 15 ty j. D m n t M t U t p t weMfhlJiW „U’k.rаД Aeicyj immtt wyk п т М с в polnxicrt rw ***iptfflifiitn P*tr« S u w* la o general* A ndersia. W. d,uS Stawała w Drugim Korpusie po tktfn ofcoła в t^rtfci UJcraiAcóto***!• •(*** potowa ***rttrT~niaala > t* ko U kra ińcy". | dalej „UfcralAcjf tev korpusu bifi і ц dobrze (U w a h z y t i o doi n j łprew t"*.
Powtórzmy rat Jaaaeaa- Ukraińcy w p ^У1’ — »1* nie w takich lloiclach ja te chce widzie* Z. Knytt, który eb Ul Dyw itfc Piechoty bat ta jąknięcia n t i ; v „ukraińską Jednostką". Ta „ukraińska jec Matka** i grudnia 1943 roku Ucxyta >at
90 o kit^jrch 2 S. Siemas Oicj Polskich" (S
ifco na łamach MWta- ►ydney 19 IV 1088)
It, парі: Mszcz# środowiska ®T» py usunąć ;
m ( N i l РО/Ц
W a
,qc* w dom u po ue POC*uw*jqcę‘OiCjfl*irto w tym m i f*
икгяШ ки, a jedno- * * d0 t
Ci, którzy pozostali
skowani nacjonaliści*
to albo rzeczy w a* bo dobrze zarr
•egajłiVt)nacjoOUNł)
i Niemcami гпаки
wały w im Rie- uwadze
jnigracji powled-
,0 a?b^°“ aCM w *',b ZSHR UkrJ . "spolpra.-ują u iśc i (najcsęściej spod
___ ™ . * ' bo os°by. które okaoR riesnołci swoją lojalność wzel»d'CłJTDOSDOiitei Inh m i-» • |len m.in. miały napolskie czynniki państwowe na ezawierające 30 lipca 1941 roku odnią umowę , ZSRR. Umowa u głosiłabowiem* Z rMtmln ___, . K»03H*fcx,„ . , przywrócenia stosun-u d ? , 'n X 2 0m ? VC*1' VCh * * * Sow iecki ł .? Ó »rnn»*tu w s z y s t k i m o b y w a -, t l Z H L i P0 l \ k i m - k tó rzy за obecnie po- . . n °obody na terytorium Z S R R5 50 0 J* rtcV wojenni, bąd t па innuch
odpowiednich podstawach"* Г Т Л **tem odnosiła się do wszy
stkich obyw ateli polskich, bez względu naw W І Г Ch0Ć W18>ędem Ukraińców władze radzieckie wykazały więcej os-Z w r!£?>‘ P° lski « obczyźnie.ш o/. na uwagę premierowi RP gen.
Sikorskiemu ambasador polski w Moskwie (K ujbysiewie) St. Kot. Na jego Interwencję odpowiedział m inister spraw zagranicznych W Mołotow listem z 19
‘ XI >«» roku: ,J>ehie uryfcononie .m n e-: l>*tnW;StOSUn’i'1 d°-?°lsk̂ obywateli zostało wprowadzone w iycie. Rozumie się
emiwsfia nie mogła dotyczyć., hitle- raw skich agentów '’.
jCzenie “świadomiło Polakom, deportowanych znajduje się
l** łe kategoria Ukraińców im wroga. Wiem niej ambasada RP doprowadziła do zwolnienia z m iejsc odosobnienia wielu polityków ukraińskich, m in byłych posłów do Sejmu polskiego: Cełewycza. Łuckiego. Wełykanowycza. Kużmowycza I Starosolskiego Wszyscy też oni rozpor u współpracę z Ambasadą Polską w Kujbyszewle.
Uwolnieni z różnych obozów i lagrów przez Polaków Ukraińcy stawali się ludź- JT1 wolnymi. Gen. Anders, jak pisze St. Kot, przyjmował Ukraińców do WP „o
* łię zg łaszają do s łu żb y sami jako nasi ooywałeie” Tylko te wśród tych obywateli polskich byli takie, używając słów Mełotowa: „hitlerowscy agenci”, którym
14-
ia*oie m
Ьуіь
1У* Którą na po *iył zastępca do jmens Rudnicki
й - U k r a i n k a j e s
NifUHltDllUibc*em 5-tej Kolum . I ,Qm Jednostki proniemieckie i antu-
polskie, alę nie zadano tobie trudu zba- go * U,<dua(n‘* Cementu u kra iA sku -
ukraińscy. głównie histo-*o. sa UHlw er,ytetu Ukraińskie-Ukra?ńrv ̂ в , W 5 DP przeważali Ukraińcy i Białorusini, słowem ta ude-" T 7 ł *iJ* Drugiego Korpusu Polskie- M tr,» " * dnostki> ukraińską" Jednak patrząc na tę jednostkę z perspektywy czasu uważny obserwator dostrzeże niezrozumiałe wręcz zjawisko Żołnierze— Polacy 5 DP, którzy pozostali na Zachodzie, i to w większości zorganizowali się w środowiska oddziałowe, ściśle ze sobą współpracujące i utrzymujące kontakt z kolegami rozproszonymi po wszystkich zakątkach świata Wydają oni w Lon- aym e własny kwartalnik JNa Szlaku Kresowej**
Tymczasem, ku ogólnemu zdziwieniu, nie ma podobnych środowisk, ani nawet jednego środowiska ukraińskiego tego ty-
-faJcże to: tyle tysięcy walczących Ukraińców byłych żołnierzy 2 Korpusu Polskiego w ciągu czterdziestu lat nie potrafiło się zorganizować — choćby wzorem żołnierzy U kraińskiej Pow stańczej Armii (U PA), ukraińskiej policji ko- laboranckiej, Dywizji Waffen SS „Gali- zien czy Ukraińskiej Armii Narodowej? Nie m ówię już o wydawaniu własnego Pjsm ? (w czym szczególnie lubują się ukraińskie środowiska na Zachodzie), ale o zespole, który pielęgnowałby groby ukraińskie pod Monte Cassino 1 na innych cmentarzach wojskowch Drugiego Korpusu Polskiego, i nie pozostawał pod opieką wrażych Lachów?
„O dpowiedź je s t bardzo prosta — konkluduje M. Kałuski. — Większość z tych
* « i ' rr1,3 049 PoJ*k6w . 480 Białorusi twinAn, ł L’'cr*1,̂ 6w , 144 Żydów, 19 U
.I ™ , ' 11 Ro*3an I 4 TataPr '̂ “IL'i!! 7,3 PoIaków і із zydó« P<xJ względem wyznaniowym w dywiz
rtymskoka‘o»!c6w 778 oficerów ' ofl a r**°'v w' prawosławnych
icerów i 831 szeregowców, grekokatnti . oficer i 257 szeregowców, wyzna
mojżeszowego 12 oficerów I 144 sze regowców, Innych wyznań 4 oficerów I 41 szeregowców.
Skoro .ukraińska jednostka" Uczyła tyłhWn f k U ) Zf 4, Ukraińc*w. to w innycł . i ? ele mnl*J — I wszyscy on
SI1 ^ 'TP nle P°d Przymusem lecz z wolnej i nieprzymuszonej woli mogli przecież wybrać służbę w Arm, Czerwonej Skoro Jednak wybrali służb* w Polskich Silach Zbrojnych, to nie za wsze byli podobni do Kozija, który miat walczyć, według Knysza. „za cudzą apra
• Iecz abT walczyć Jak Szaw ela oP ^ ? U ł Pr* T ’ SWOlą w ,asn4 i wspólną Przecie! zarówno gen. Anders, Jak 1 pier-wszy dowódca 5 DP gen. Boruta. „ J k a i -a y m przem ów ien iu stawiają sprawę bar-
Po'skrn°(StToTnV ° P°lSką 1 tVlk° °Bardzo trafnie zauważa, cytow any Już
M Kałuski, pisząc: Л оІпіет ге-V kra iA cy ,K°rpJ“ u P olskiego sz li do w alk i w
polskich m undurach i prze lew a li k re w od M onte C assino po Bolonię, w ierząc, że te a y prow adzi droga do P o lsk i — ich. O i сгугпу!
C zy ta lojalność była fa łszy w a i c zy te przysięg i na w ierność R zeczypospolitej
V V nieszczere? Poza K o z ija m i na pew no b y ły szczere! B o w iem n ie w szyscy UIcra- «псу są banderow cam i lub m elnykow ca- m i. Są w iró d n ich lu d z ie , chociaż proś- et, k tó r z y w ied zą co to je s t honor, co oznacza p rzysięg a “,^ f „ POT T 'eli ,° tym ukraińscynacjonaliści, którzy dziś pragną sobietyle zasług przypisać. A le pam ięta się że pod Monte Cassino czterech z nich zdezerterow ało z 5 D yw izji K resow ej i prze- szło na stronę wroga, o czym szeroko roz- pisyw ała się prasa niem iecka publikując ich zdjęcia i antypolskie, antyallanckie wypowiedzi.
EDWARD PRUS(eią* dalszy u tydzień)
P O L E G Ł Y C H I Z M A R Ł Y C H Ż O Ł N I E R Z Y
POLSKICH SIŁ ZBRO JNYCH NA O BCZYŹN IE
W LATACH 1939-1946
WYDAWCA: INSTYTUT HISTORYCZNY IM. CEN. SIKORSKIEGOL O N D Y N 1952
Spis rzeczy
N Str.W s t ę p ............................................................................................................................................... V II
W y k a z ilo śc i n a z w isk p o d a n y c h w p o sz c z e g ó ln y c h r o z d z i a ł a c h ....................... IX
O b ja ś n ie n ia i s k r ó ty ................................................................................................................... X I
C zęść p ie rw sz a . W o jsk o :
R o z d z ia ł I . F r a n c j a 1939-1940 r ................................................................................ 1
R o z d z ia ł I I . N o rw e g ia 1940 r .................................................................................. 4
R o z d z ia ł I I I . S a m . B ry g a d a S trz e lc ó w K a r p a c k ic h 1941-1942 r . . . . 6
R o z d z ia ł IV . F r a n c ja 1941-1946 r .......................................................................... 11
R o z d z ia ł V . S z w a jc a r ia 1940-1946 r .................................................................... 14
R o z d z ia ł V I. D o w ó d z tw a i O d d z ia ły w W . B r y ta n i i 1940-1946 r . . . . 18
R o z d z ia ł V II. l D y w iz ja P a n c e r n a 1943-1946 r ................................................ 39
U z u p e łn ie n ie ........................................................................................ 81
R o z d z ia ł V II I . B ry g a d a S p a d o c h ro n o w a 1941-1944 r .................................... 82
R o z d z ia ł IX . A rm ia P o lsk a p o d d o w ó d z tw e m g e n . A n d e r s a wZ .S .S .R . 1941-1942 r ........................................................................... 87
R o z d z ia ł X . B a z a E w a k u a c y jn a w I r a n ie 1942 r ....................................... 143
R o z d z ia ł X I . I I K o rp u s , ś ro d k o w y W sc h ó d — W ło ch y — W. B r y ta n ia1942-1946 r .............................................................................................. 162
R o z d z ia ł X I I . J e d n o s tk i W o jsk a n a ś ro d k o w y m W sc h o d z ie 1944-1946 Г. ....................................... .............................................................. 272
C z ę ść d r u g a . M a r y n a r k a .......................................................................................................... 277
C zęść t r z e c ia . L o tn ic tw o .......................................................................................................... 287
C zęść c z w a r ta . K o b ie ty w S łu ż b ie S ił Z b ro jn y c h :
A) P o ls k a W o jsk o w a S łu ż b a K o b ie t ................................................................... 338
B ) J u n a c z k l ........................................................................................................................ 341
C ) C z e rw o n y K rz y ż ............................................•.......................................................... 314
C z ę ść p i ą t a . J u n a c y ................................................................................................................... 34$
D o d a te k , ż o łn ie r z e z ro k u 1939 z m a r l i i z a g in ie n i w Z .S .S .R .:
L is ta „A ” Ż o łn ie rz e w y w iez ien i p o k a m p a n i i 1939 d o Z .S .S .R . i ta mz m a r l i ................................................................................................................................ 353
L is ta ,.B ” Ż o łn ie rz e w y w iez ien i p o k a m p a n i i 1939 d o Z .S .S R . i ta mz a g in ie n i ............................................................................................................................ 357
U z u p e łn ie n ia 1 p o p ra w k i o d n o sz ą c e s ię d o w sz y s tk ic h ro z d z ia łó w ................ 389
P R Z E D M O W A
W ręce c z y t e l n i k ó w p o ls k ic h o d d a j e się p r a c ę , h lóra k a ż d y m s ł o w e m ,
k a ż d y m n a z w is k ie m i k a ż d ą l i c zb a m ó w i o b o h a te rs tw ie Ż o ł n i e r z a P o lsk ie g o .
. . W y k a z p o le g ły c h i z m a r ł y c h ” je s t h i s to r y c z n y m d o k u m e n t e m u m i ł o w a n ia Wolności. P o p r z e z d łu g ie p o k o le n ia P o l a c y z a w s z e b e z w a h a n i a p o ś w ię
cali n a j w y ż s z e d o b ro z i e m s k ie — s w e ż y c i e — d la w a l k i o w o ln o ść N a r o d u .
T a k w ła ś n ie d z i e j e się i w n a s z y m p o ko len iu .
S u m i e n n e a j e d n o c z e ś n i e p r z e j r z y s t e o p r a c o w a n ie , z a w a r t e w te j k s ią żce ,
m ó w i j e d y n i e o n a z w i s k a c h ż o łn ie r z y p o le g ły c h i z m a r ł y c h W P o l s k ic h S i ła c h
Z b r o j n y c h , k tó re W a lc z y ł y n a o b c z y ź n ie . Z e z r o z u m ia ł y c h w z g l ę d ó w n ie d o
s tę p n e są w c i ą ż d o k ł a d n e d a n e n a s z y c h w ie lk ic h i t ra g ic zn y c h s tra t ż o łn ie r sk ic h n a terenie S o w i e t ó w i w P o lsc e p o d c z a s o s ta tn ie j w o jn y .
N a r ó d n a s z j e d n a k o w o g o rą co p a m ię ta o w s z y s t k ic h s w o ic h p o le g ły c h ż o łn ie r z a c h , w ie r z ą c , ż e z ich b o h a te rsk ie j o f ia ry w yro śn ie W o ln o ś ć i N i e p o d
leg łość R z e c z y p o s p o l i t e j .
P r a c a n in ie js za b ę d z i e w a ż n ą p o d s t a w ą d l a p r z y s z ł y c h b a d a ń h i s to r y k ó w ,
k t ó r z y b ę d ą m o g l i w p e ł n i o cen ić w ie lk ie z n a c z e n ie is tn ienia i d z i a ł a ń P o l s k ic h S i ł Z b r o j n y c h n a o b c z y ź n ie p o d c z a s 2 - e j w o j n y ś w ia to w e j .
W s z y s t k i m , k t ó r z y p r z y c z y n i l i się d o u k a z a n i a się le j p r a c y s k ł a d a m serd e c z n e żo łn iersk ie p o d z ię k o w a n ie .
W S T Ę P
O g ł a s z a j ą c n in ie j s z y w y k a z , w y d a w c y u w a ż a j ą z a w s k a z a n e p o d a ć n ie c o s z c z e g ó ł ó w o d n o s z ą c y c h się d o m a t e r i a ł ó w n a j a k i c h o p r a c o w a n i e g o się o p i e r a ł o o r a z w s k a z a ć t r u d n o ś c i n a j a k i e w p r a c y te j n a p o t k a n o . U s p r a w ie d l iw i to p e w n e j e g o b r a k i o r a z u ł a t w i k o r z y s t a n i e z w y k a z u .
W y k a z z e s t a w i o n o n a p o d s t a w i e n a s t ę p u j ą c y c h d o k u m e n t ó w :
1 ) K s i ą g z g o n ó w p r o w a d z o n y c h p r z e z u r z ę d y d u s z p a s t e r s k i e o d d z i a ł ó w , z n a j d u j ą c y c h się w U r z ę d z i e N a c z e l n e g o K a p e l a n a w L o n d y n i e .
2 ) W y k a z u p o le g ły c h o f ic e ró w p o z a g r a n i c a m i P o l s k i — z e s t a w i o n e g o p r z e z b iu r o d l a s p r a w o f ice rsk ich S z t a b u N . W . w L o n d y n i e .
3 ) K s i ę g i s t r a t w o j s k a — z e s t a w i o n e j p r z e z K o m e n d y U z u p e ł n i e ń .4 ) I m ie n n e g o w y k a z u s t r a t p e r s o n e lu l a t a j ą c e g o — z e s t a w i o n e g o p r z e z
k o m is ję h i s to r y c z n ą lo tn ic tw a .
D o k u m e n t y te o p a r t e s ą n a d a n y c h s p i s y w a n y c h w w a r u n k a c h w o j e n n y c h , a c z ę s to p o l o w y c h i n ie n a p o d s t a w i e o so b is ty c h d o k u m e n t ó w , lecz z e z n a ń , c o ł a t w o m o g ł o p o w o d o w a ć z n i e k s z t a ł c e n i a t a k p r z y p a d k o w e j a k i c e lo w e . T c o s ta tn ie , n a j c z ę ś c ie j z o b a w y p r z e d r e p r e s j a m i o k u p a n t ó w w s t o s u n k u d o r o d z i n w k r a j u . D o k u m e n t y te z e s t a w i o n e p o śp ie sz n ie n a s k u te k s z y b k ie j d e m o b i l i z a c j i po lsk ich s i ł z b r o j n y c h o r a z l i k w id a c j i ich b iu r i u r z ę d ó w n ie m o g ł y b y ć p o d d a n e k o n t ro l i i s p r a w d z o n e d r o g ą w y m i a n y d a n y c h p o m i ę d z y o d d z i a ł a m i c z y w ła ś c iw y m i w ł a d z a m i , t a k , j a k b y t o m i a ło m ie jsce w w y p a d k u n o r m a l n e g o f u n k c j o n o w a n i a a p a r a t u p a ń s t w o w e g o . D l a t e g o , j a k k o l w i e k w s p o m n i a n e d o k u m e n t y s ą c a ł k o w i c i e w i a r y g o d n e , j e d n a k m o g ą b y ć tu i ó w d z i e p o m y łk i o r a z m o ż e b r a k o w a ć p e w n e j n ie w ie lk ie j ilości n a z w i s k . T y l e c o d o d o k u m e n t ó w p o d s t a w o w y c h .
P r z y s t ę p u j ą c d o z e s t a w ie n ia w y k a z u p r z y ję to , ż e o b e c n e w a r u n k i p o z w a l a j ą n a w y d a n i e g o t y l k o w p o s ta c i u p o r z ą d k o w a n y c h o d p i s ó w z w y ż e j w y m ie n io n y c h m a te r i a łó w . U p o r z ą d k o w a n i e p o l e g a ł o n a : I ) w y b r a n i u n a z w i s k p o w t a r z a j ą c y c h się w p o s z c z e g ó ln y c h d o k u m e n t a c h ; 2 ) p o r ó w n a n i u i u z u p e ł n i e n iu d a n y c h d l a k a ż d e g o n a z w i s k a ; 3 ) p o d z i a l e n a r o z d z i a ł y i a l f a b e t y c z n y m u ło ż e n iu n a z w is k . D l a i lu s t rac j i z a z n a c z a się, ż e p r z e z k a r to t e k i p r z e s z ło o k o ło3 4 . 0 0 0 n a z w is k , z c z e g o p o u p o r z ą d k o w a n i u p o z o s t a ł o 1 5 .7 8 3 .
Z e w z g l ę d u n a o g r a n i c z o n e ś ro d k i f i n a n s o w e o r a z n ie is tn ien ie d o w ó d z t wi o d d z i a ł ó w z ich a r c h i w a m i , n ie p r z e p r o w a d z o n o : I ) k o n tro l i i p o s z u k i w a ń b r a k u j ą c y c h n a z w i s k ; 2 ) n ic u z u p e ł n io n o b r a k ó w w d a n y c h p r z y p o s z c z e g ó l n y c h n a z w i s k a c h ; 3 ) nie p r z e p r o w a d z o n o s y s t e m a ty c z n e j kon tro l i p i s o w n i m i e j scow ośc i . n u m e r a c j i g r o b ó w , e k s h u m a c j i z w ło k . itp. W w y p a d k u z n a l e z ie n i a r ó ż n y c h w e rs j i d a n y c h , w w y k a z i e p o d a n o o b ie . z c z e g o j e d n ą w n a w i a s a c h . W z w i ą z k u z n ie m o ż l iw o ś c ią p r z e p r o w a d z e n i a p o s z u k i w a ń z a e w e n t u a l n i e b r a k u ją c y m i n a z w is k a m i , n a l e ż y p r z y j ą ć , ż e w y k a z n ie jest p e ł n y , c h o ć b r a k i nie
x h n a l e ż y się s p o d z i e w a ć w ro z d z ia le ich sil z b r o jn y c h w e F r a n c j i w l a t a c h
1 9 3 9 - 1 9 4 0 . T ł u m a c z y się to f a k te m , że o d d z i a ł y po lsk ie , z a a n g a ż o w a n e w w a l k a c h ( z w y ją t k i e m g ro s 2. d y w . s t rze lcó w p ie sz y c h , k ló r a p r z e s z ła d o S z w a j c a r i i ) , w w y n ik u ty c h w a l k b y ł y o d c ię te i o s a c z o n e i nic m o g ło b y ć m o w y o s k ł a d a n i u r a p o r tó w i u s ta le n iu s t r a t , g d y n a r o z k a z s w y c h d o w ó d c ó w p r z e d z i e r a j ą c się g r u p k a m i , s t a r a ł y sie u n i k n ą ć n iew oli . T y c z y się to w s z c z e g ó ln o śc i : I . d y w . g r e n a d ie r ó w , 10. b r y g a d y p a n e . - m o i , b r y g a d y p o d h a l a ń s k i e j o r a z j e d e n a s t u k o m p a n i j p r z e c iw - p a n c e r n y c h ( p o r o z d z ie la n y c h w w ie lk ich j e d n o s tk a c h f r a n c u s k ic h ) , k tó re p r z e w a ż n i e z o s ta ły zn iesione w w a lk a c h .
W y k a z o b e jm u je n a z w i s k a żo łn ie rzy p o le g ły c h i z m a r ł y c h b e z r o z r ó ż n ie n ia o b u ka teg o r i i . D o k u m e n t y n a o g ó ł z a w i e r a j ą a d n o t a c j e w s to su n k u d o p o le g ły c h n a p o lu b i tw y , j e d n a k są o z n a k i , ż e n ie w e w sz y s tk ic h w y p a d k a c h , o r a z is tn ie je p e w n o ść , ż e w w ie lu w y p a d k a c h nie z a z n a c z o n o j a k o p o le g ły c h , t y c h ż o łn ie rz y , k tó rz y p o p e w n y m okresie c z a s u z m a r l i z o d n ie s io n y c h ra n . Z ty c h w z g l ę d ó w z r e z y g n o w a n o z lo z ró ż n ie n ia z m a r ł y c h i p o le g ły ch .
P o d z i a ł n a r o z d z i a ły z e s ta w io n y jest c z ę śc io w o w e d le w ie lk ich je d n o s tek , c z ę śc io w o k a m p a n ia m i w z g lę d n ie te ry to r ia ln ie . J e s t t o s p o w o d o w a n e k o n ie c z n o ś c ią o p a r c i a s ię n a p o d z i a l e p o d s t a w o w e g o d l a c a ł e j p r a c y m a te r i a łu , to jest k s ią g z g o n ó w sze fo s tw d u szp as te rsk ich . P o d z i a ł u w e d l e je d n o s te k nie d a ł o b y sie o d tw o rz y ć , g d y ż w d o k u m e n ta c h są b r a k i w p o d a w a n i u p r z y d z i a ł u z m a r łe g o . Z te g o s a m e g o p o w o d u ró w n ie ż w r a m a c h p r z y ję t e g o p o d z i a ł u n a r o z d z i a ł y p r a w d o p o d o b n ie is tnieją o m y łk i w u m ieszczen iu p o s z c z e g ó ln y c h n a z w is k , n p . ż o łn ie rz y e w a k u o w a n y c h d o szp ita l i n a terenie W . B ry ta n i i z I I . ko rpusu , d y w iz j i p a n c e rn e j i b ry g . s p a d o c h r o n o w e j . P o d o b n e t ru d n o śc i p o w s ta ły w o d n iesien iu d o r o z d z i a łó w : I I I , X I і X I I — n a Ś r o d k o w y m W s c h o d z i e . 1 oteż s z u k a j ą c n a z w is k n a l e ż y to rob ić nie ty lk o w ro z d z ia le , w k tó ry m m o ż n a b y się ich s p o d z ie w a ć .
W y k a z o b e jm u je ok res o d m o m e n tu tw o rz e n ia się sił z b ro jn y c h w e F r a n cji w r. 1 9 3 9 d o d n . 8 w rz e ś n ia 1 9 4 6 r. l a o s ta tn ia d a t a jest p r z y j ę t a j a k o p ie rw sz y d z ie ń p r z e k s z ta ł c a n ia się sił z b ro jn y c h n a P o lsk i K o r p u s P r z y s p o sob ien ia i R o z m ie s z c z e n ia ( P . K . P . R . ) .
D o w y k a z u n in ie jszego d o łą c z o n o w p o s tac i „ d o d a t k u ” n a z w is k a ż o łn ie rz y , k tó rzy p o ro k u 1 9 3 9 zosta l i p r z e z w ł a d z e sow ieck ie a r e s z to w a n i i zm ar l i b ą d ź to n a z iem ia ch polskich , b ą d ź w y w iez ien i d o Z S S R . Jes t to p r a w d o p o d o b n ie n iew ie lka część n a z w isk ż o łn ie rz y w y w ie z io n y c h , k tó rą z e b ra l i i spisali n a p o d s t a w ie z e z n a ń ś w i a d k ó w księża k a p e la n i n a sz y c h o d d z i a ł ó w w Z S S R lu b n a Ś r o d k o w y m W s c h o d z ie . D o d a t e k o b e jm u je n a z w is k a ż o łn ie rz y w o j s k a , m a r y n a r k i i lo tn ic tw a .
Z d a j ą c sobie s p r a w ę z b r a k ó w i usterek n in ie jszego w y k a z u , z d e c y d o w a n o się n a je g o o g ło szen ie d l a u c z c z e n ia pam ięc i p o le g ły c h i z m a r ły c h ż o łn ie rz y , k tó rzy z d a l a o d P o lsk i , w te j czy inne j fo rm ie , o d d a l i s w e życ ie d la J e j s p r a w y .
A p e l u j e się d o c z y te ln ik ó w i ich p rzy ja c ió ł , a b y z g ła sz a l i b r a k u j ą c e n a zw isk a , b r a k i w d a n y c h , w z g lę d n ie om yłk i d o ty c z ą c e p o le g ły c h i z m a r ły c h żo łn ie rzy P o lsk ich S i ł Z b r o j n y c h n a o b c z y ź n ie w okresie 1 9 3 9 - 19 4 6 . D a n e te w formie w ia r o g o d n y c h z e z n a ń ś w ia d k ó w lu b d o k u m e n tó w u p i a s / a się p r z e s y ł a ć d o : U r z ę d u N a c z e l n e g o K a p e l a n a w L o n d y n ie (4. D e v o n ia R o a d , L o n d o n N . I . ) .
są d u ż e . N a j w i ę k s z y c h b r a k ó w ilościowy 1-szvm , o b e j m u ją c y m o k re s p o b y tu polsk
W y k a z ilości n a zw isk podanych w poszczegó lnych ro zd z ia ła ch :
C / . № I: W o jsk o :
U o k U .T . F r a n c ja 1939-1940 ..................................................................................... >27R ozdz . П . N o n v eg la 1940 ........................................... .........\ " ‘ ........................R o z d z .I I I . S a m . B ry g a d a S trz e lc ó w K a r p a c k ic h 1941 -1 9 4 2 .......................R ozdz. IV . F r a n c j a 1041-1946 . . .R czd z . V. S / .w a jc a r la 1940-1946 ..Rozd?.. V I. D o w ó d z tw a i o d d z ia ły w W . B ry ta n i i 1940-1946 ..................... <4<Но/ d / . VII» i - s z a D y w iz ja P a n c e r n a 1943-1946 ................................................ lo72R ozdz. V III . B ry g a d a S p a d o c h ro n o w a 1941-1944 .....................
— R ozdz . IX A rm ia P o ls k a w Z S S R p o d d - tw e m g e n . A n d e rsa 1941-1942 2891R ozdz . X . B a z a e w a k u a c y jn a w I r a n i e 1942 ................................ .................. 722Kozo • X I I l - g l K o rp u s : ś ro d k o w y W schód- W io ch y W ie lk a B re
ta n ia 1942-1946 ..................................................................... V 4872R o id z .X I I . J e d n o s tk i w o js k a n a ś ro d k o w y m W sc h cd z ie 1 9 4 4 -1 9 4 0 ... 202
C Z t M I l i M a r y n a r k a ........................................................ ............................................... *•£/ / / . ' L o tn ic tw o ........................................................................................................... “ 191I V : K o b ie ty w s łu ż b ie s i ł z b ro jn y c h :
a ) p .w .s .k .......................................................................................................b ) J u n a c z k i . .................. . . . — . . . . . . . . . . — . . . . . . . . . . — 139c ) C ze rw o n y K rz y ż . . ........................... ............................................. .... 13
C //;.sV V: J u n a c y .............................................................................................................. 217
І Ю П А Т И К : ż o łn ie rz e z r . 1939 /m a r l i lu b z a g in ie n i w Z S S R :A) ż o łn ie r z e w y w iez ien i po k a m p a n i i 1939 d o Z S S R i ta m
z m a r li . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ......... . . . . . . . . . . . . . . . . . . ........... 206B) ż o łn ie r z e w y w iez ien i p o k a m p a n i i 1939 d o Z S S R i ta m
z a g in ie n i . ................v ............. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 521
W v k a z z a w ie ra o g ó łem 15.783 n a z w isk , z czego po o d lic z e n iu 727 z a w a r ty c h w “ D o d a t k u n a z w is k ż o łn ie rzy z k a m p a n i i 1939 r.. p o z o s ta je c y f r a i5 .0 fo n a z w isk z o łn ie r /y p o le g ły c h i z m a r ły c h w P o lsk ic h S iła c h Z b ro jn y c h n a O b czynnie* w o k re s ie l a t s ie d m iu .
A n a liza p rz y cz y n zgonów ’ z e s ta w io n a p ro c e n to w o 1), w y k a z u je co n a s tę p u je :
p od d o w ó d z tw em G e n . A n d e rsa l w b a z ie e w a k u a c y jn e j w I r a n ie z m a r ł o o g ó łe m 3.615 ż o łn ie rzy , p rz y czym w e d łu g m e try k zgonów c k o ło 75 o s t r a t n a s tą p i ło s k u t k i e m w y c z e rp a n ia i c h o ró b sp o w o d o w a n y c h c iężk im i w a r u n k a m i b y to w a n ia w ZSSR .
M A R Y N A R K A WOJ KNNA: S t r a t y m a ry n a rk i w o je n n e j p o d a n e w te j Uście w vra> .ala s ie c y f r a 461 nazwi s k , co w s t o s u n k u d o jej s t a n u ilo ściow ego w rtn l V II 194.> i «3 720'*) s t a n o w i okoł o U ' W /. o g ó ln e j ilości s t r a t , s t r a t y bo j owe w y r , ' < \ | o k o ło 8 7 V '> ; w y p a d k i sam o c h o d o w e i In n e okoł o c h o ro b y o k b U 1 1 %
I .O T N IC VWO: S t r . i t у l o t n i c t w a w y r a j a j ą c e s ic c y f r ą 2 1 9 1 ' ) w s to su n k u
do s ta n u ilościowego w d n . 1.VII.1945 (13.480)-) s tan o w ią około 16%. Z ogólnej evfry 2.191 nazw isk w liście te j um ieszczonych, s t r a t y w lo ta c h bojow ych i szko lnych s ta n o w ią około 88% “) ; w ypadki sam ochodow e około 2 4 % ; Inne wypadk i około 2V2% ; choroby około 7%.
1) Z p o w o d ó w p o d a n y c h w e w s tę p ie , c y f ry w y r a ż a ją c e p r o c e n ty o b lic z o n e s ą w p rz y b l iż e n iu , z ty m , że w e d le w sze lk ieg o p ra w d o p o d o b ie ń s tw a , o d c h y le n ia o d c y f r i s to t n y c h s ą n ie w ie lk ie .
2> W e d le k s ią ż k i " N a o b c e j Z ie m i" . P o ls k ie S iły Z b r o jn e 1939-1945, A n d r z e j L ie b ic h , L o n d y n 1947.
Z) R u b r y k a t a o b e jm u je w s z y s tk ie ś m ie r te ln e w y p a d k i s p o w o d o w a n e u ż y w a n ie m ś ro d k ó w m o to ro w y c h , a w ięc czo łg ó w , s a m o c h o d ó w i m o to c y k li . S to s u n k o w o d u ż y ic h p r o c e n t t łu m a c z y s ię b a r d z o g w a łto w n ą m o to ry z a c ją , k tó r ą w o js k o m u s ia ło p r z e jś ć n ie j e d n o k r o tn ie w w a r u n k a c h p o lo w e g o b y to w a n ia , n ie z a w sz e z a p e w n ia ją c e g o w ła ś c iw e w a r u n k i c z a s u i ś ro d k ó w s z k o le n ia .
4 ) W c y f r z e t e j m ie śc i s ic p o k a ź n a lic z b a w y p a d k ó w , z w ią z a n y c h ze s z k o le n ie m , j a k p o s t r z e le n ia n a ć w ic z e n ia c h , u to n ię c ia , w y p a d k i z m in a m i , i tp .
5 ) C y f r a o b e jm u je ró w n ie ż s t r a t y lo tn ik ó w p o ls k ic h , s łu ż ą c y c h w lo tn ic tw ie b r y t y j s k im (R .A .F .) .
6 ) W y s o k ie c y f ry p o le g ły c h w lo tn ic tw ie i m a r y n a r c e w o je n n e j (w p o r ó w n a n iu z w o jsk ie m » t łu m a c z y s ię ty m . ż e p o ls k ie lo tn ic tw o i m a r y n a r k a tw o rz y ły ty lk o je d n o s tk i b o jo w e b ez w ła s n y c h u rz ą d z e ń g łę b o k ic h ty łó w , k o r z y s ta ją c z u r z ą d z e ń b ry ty js k ic h . W o js k o n a t o m i a s t u r z ą d z e n ia ta k ie p o s ia d a ło .
O B J A Ś N I E N I A I S K R Ó T Y
O B J A Ś N I E N I A :
1) D a n e ty c z ą c e k aż d eg o z m a r łe g o ż o łn ie rz a s ą w w y k az ie u s ta w io n e w* n a s tę p u ją c y m p o rz ą d k u : n a z w isk o , im ię , s to p ie ń , d a ta u ro d z e n ia , m ie js c e u ro d z e n ia : m ie jsco w o ść , p o w ia t lu b w o jew ó d z tw o , k r a j (z w y ją tk ie m P o ls k i) ; d a t a ś m ie rc i ; m ie jsc e p o g rz e b a n ia : m ie jsco w o ść i e w e n tu a ln ie k r a j , o k re ś le n ie c m e n ta r z a i g robu .
2) O ile o k re ś le n ie p o ło ż e n ia g ro b u s k ła d a s ię z t r z e c h l i t e r lu b c y f r . n .p . V II.A .15, to : p ie rw sz a , o z n a c z a d z ia łk ę , d ru g a r z ą d a trz e c ia n r . g ro b u czyli w p rzy to czo n y m p rz y k ła d z ie g ró b z n a jd u je s ię n a : V I I d z ia łce , w rz ę d z ie A i m a n r 15.
3) W w y p a d k u b r a k u d a n y c h d o k tó re jk o lw ie k d a t p o s ta w io n o z n a k : ( ? ) . Z n a k u te g o n ie s ta w ia n o w w y p a d k u b ra k u d a n y c h co d o c m e n ta r z a i g ro b u .
4) D a n e u ję te w n a w ia s a c h p o d a ją d ru g ą ic h w e rs ję — p a t r z w y ja ś n ie n ia we w stęp ie .5) J e ż e l i n az w isk o n ie z o s ta n ie z n a le z io n e w ro z d z ia le , w k tó ry m m o ż n a s ię było
g o sp o d z iew ać , n a le ż y s z u k a ć w in n y c h ro z d z ia ła c h .6) D o k u m e n ty p o d s ta w o w e , z k tó ry c h ro b io n o o d p isy d a n y c h , n ie je d n o k ro tn ie by ły
s p o rz ą d z a n e w k a n c e la r ia c h i n a m a sz y n a c h b ry ty js k ic h n ie z n a ją c y c h l i te r : ą , ę , ó, ł ż, ź , — s tą d m o g ły p o w s ta ć z n ie k s z ta łc e n ia n a z w isk i n az w po lsk ich .
7) C m e n ta rz e : B ro o k w o o d , N o rth w o o d i E p p in g — z n a jd u ją się w re jo n ie L o n d y n u lu b je g o o ko licy .
8 ) O b a rd z ie j szczegó łow e in fo rm a c je m o ż n a s ię zw ró c ić d o U rz ę d u N acze ln eg o K a p e la n a w L o n d y n ie : 4, D e v o n ia R o a d . L o n d o n N . 1. (T e le fo n : C A N . 4074). P ro s i s ięo d o łą c z e n ie z n a c z k a po cz to w eg o n a odpow iedź .
9) I n s t y t u t H is to ry c z n y im . g e n . S ik o rsk ieg o w L o n d y n ie , ja k o w y d aw ca , n ie p r z y j m u je ż a d n e j o d p o w ie d z ia ln o śc i za b ra k i i b łęd y w n in ie js z e j liście.
S K R Ó T Y
c. c m e n ta r zcw. w o je n n ycc. c y w iln y /C K . k a to lic k iC C K . cy w iln y k a to lic k iC M . m ie jsk iC P . polsJciC B . b ry ty jsk iC K a n . k a n a d y js k iC A m . a m e ry k a ń s k iC C h rz . c h rz e śc ija ń sk iC Ew . ew an g ie lick iC P ro t. p ro te s ta n c k iC L u t. lu te ra ń s k iC 2 y d . żydow skiC O rm . o rm ia ń sk iC P a ra f . , p a r a f ia ln yC K lasz . k la sz to rn yC R A P . lo tn ic tw a b ry ty jsk ieg oC R N . m a r y n a r k i b ry ty jsk ie jP C W . p o lsk i c m e n ta r z w o je n n yM C. m il i ta ry c e m e te ryB C . b r i t is h c e m e te ryB W C . b r i t i s h w a r c e m e te ryB C W . b ry ty jsk i c m e n ta r z w o je n n yB M C. b r i t i s h m il i ta ry ce m e te ryB W M C . b r i t is h w a r m ili ta ry c e m e te ryB W M M C b r i t i s h w a r m e m o ria l m i l i ta ry ce m e te ry
AmCW. am erykański cm entarz wojenny(?) dane nieznanegm. gminap . p o w ia tw . w ojew ództw os t . s ta c jag r. gróbd z . d z ia łk adz.p . d z ia łk a po lskadz.w ojsk . d z ia łk a w ojskow aE k s. ekshum ow any“ O R P " O k rę t R zeczypospolite j P o lsk ie j
b ry ty jsk i o k rę t w o jenny
W części I I I . , •’L o tn ic tw o " p o d a n o oprócz s to p n i po lsk ich , s to p n ie b ry ty jsk ie sk ró ta m i. k tó ry c h znaczen ie je s t n a s tę p u ją c e :
AC2 — szeregow iec P /O . — podpo ruczn ikAC1 — s ta rsz y szeregow iec F /O . — po ruczn ikLAC — k a p ra l F /L t . — k a p ita nC pl. — p lu tonow y S /L d r . — m a jo rS g t. —- s ie r ż a n t W /C d r .— podpu łkow nikF /S g t . — sta rszy s ie rż a n t G C p t. — pu łkow nikW /O . — chorąży A. C d r. — g e n e ra ł brygady
R O Z D Z I A Ł XI .
II. KORPUSŚRODKOWY WSCHÓD-WŁOCHY-W. BRYTANIA
1942-1946 R.
A .
A bram czuk J a n , s t . s trz ., 11.11.1925, P a ry ż , F r a n c ja ; 1.9.1944; L o re to , W łochy , C P , g r. 10-E -9 . E k s .
A b ram ow icz L eo n , p p o r ., 27.7.1906, S a c h n y , g u b . K ijo w sk a . R o s ja ; 5:7:1944; L o re to , W ło ch y , C P , g r . 6 -D -7 . E ks.
A c h ra m lc j Józef. s t . s trz ., 23.3.1912, D u n i- łow łeze, p . P o s ta w y ; 22.9.1943; K a ir , E g ip t, H eliopo lis M C , g r . 5.L.12.
A ck er J u lia n , p o r ., 11.5.1900, P o to czy sk a , p . H o ro d e n k a ; 24.5.1945; B o lo g n a , W ło ch y , g r . C -B -31 . E ks.
A d a m A n to n i — p a t r z M rozek A ntoni.A dam arczu k J a n , p p o r., 25.1.1911, Z b a ra ż ;
17.5.1914; M o n te -C a ss in o , W ło ch y , C P, g r. 5 -B -20 . E ks.
A dam czyk B olesław , карг .. 20.1.1912, S k o ków . p . P u ła w y : 17.5.1944; M o n te -C a s s in o . W ło ch y , C P . g r. 2 -C -20 . E ks.
A dam czyk J a n P a w e ł, po r., 29.6.1903, D o ln a Ł o m n a . p . C ieszy n ; 19.11.1945; B o lo g n a . W łochy . C P . g r . 10-B -2. Eks.
A dam czyk J a n , k a n ., 6.8.1910. Ł ódź; 7.11. 1945; L o re to , W ło ch y , C P , g r . 6 -P -13 . E k s
A dam czyk J a n . s trz .. 28.7.1911. D z ia c h c ia - n y . R o s ja ; 3 .7 .1944 ; L o re to , W łochy . C P , g r . 13-E-12. E ks.
A dam czyk Jerzy M arian , s trz ., 8.10.1917, Ł ó d ź : 18.7.1944; L o re to , W ło ch y , C P. g r . 7 -D -12 . E ks.
A dam czyk S ta n is ła w , s trz .. 26.2.1920, G a lów ka. p . M iechów : 31.5.1945; B ologna. W łochy . C P , g r . 2 1 -B - l. E ks.
A dam czyk S te fa n , s trz .. 15.8.1916. B a ra nów . n S to p n ic a : 3 3.1944: M o n te -C a s s in o . W loch v. C P . g r . 2 -Л -9 Eks.
A dam czyk W iktor, к ап .. 2 8 6 1909. B ie ru ł- tow y . p R y b n ik ; 5.6.1945; C asam ass im a , W ło ch y . C P , g r 12-D -4. Eks.
A dam iak M ichał, s ts ie rż . , 28.9.1898. O lln -
n e , p . L esk o ; 8.8.1942; R a m le h , P a le s ty n a , B W M M C , g r . T .31.
A d am ik P a w e ł — p a t r z Berger P aw e ł.A dam ow icz Jó ze f, s trz ., 19.3.1914, H o łow
czyce, p . B ia ła P o d l.; 17.7.1944; L o re to , W ło ch y . C P , g r . 8 -D -10 . E ks.
A dam ow sk l W ład y sław , bom b., 24 .3 .1916, D ubow ica , p . K a łu sz ; 10.8.1944; L o re to . W ło ch y . C P , g r . 16-A-8. E ks.
A d am sk i J a n . k a p r ., 24.6.1916, W łoszczo- w ice, p . S to p n ic a ; 12.5.1944; M o n te - C ass in o . W ło ch y , C P , g r . 5-А -13, E ks.
A d am sk i K az im ie rz , s trz ., 8.9.1922, M a ła - chow iec. w . Ł ó d ź ; 14.6.1946: C a sa m a s s im a . W łochy , C P , g r. l - F - 7 . Eks.
A dam sk i K az im ie rz , s trz ., 13.2.1910. P o z n a ń : 26.5.1942; R a m le h , P a le s ty n a , C M , g r . 1.5.
A d am sk i M ich a ł, s trz ., 28.9.1912, A d a m o wo. p . W o lsz ty n ; 18.7.1944; L o re to , W ło c h y . C P , g r. 7 -C -17 . E ks.
A dam sk i W acław , s t . s trz .. 15.1.1923. K r a ków ; 20.2.1946: B o lo g n a , W ło ch y . C P , g r. 7 -U -8 . Eks.
A d am sk i W ilh e lm — p a t r z W odok W ilhelm .
A d ria n M a ria n M ichał, s t . s trz .. 29.9.1914. Ł agów . p . O p a tó w : 12.10.1944; L o re to , W ło ch y . C P . g r. 12-D -9. E ks.
A jduklew icz T ad e u sz , p o r.. 1.7.1905. Lw ów ; 27.6.1945; B c lo g n a . W ło ch y . C P . g r . 13- D -3 . Eks.
A lek san d e r A rm in iusz , po r.. 19. 12.1915. Nowy S n cz; 268.1943: R a m le h . P a le s ty n a . B W C . g r. 3 .0 .7 .
A leksandrow icz A n ton i, k a n ., 117.1918. K o m aró w k a , p . W o ło ż y n ; 14.5.1945; B o logna. W łochy . C P . g r. 8 -E -3 . Eks.
A leksandrow icz J a n . k a n .. 29,4.1900, A rto - w ice. p . D ziałdow o; 17 9 1945; C a s a m a s s im a . W łochy . C P . g r. 3 -D -9 Eks.
A leksiejew ski B olesław , ppor., 23.5.1915, Z do łbunów ; 10.12.1943 ; T e l-e l-K e b ir . E g ip t, BOW , g r . 4.D.4.
A lex a m i row iez A dam , sap .. 24.12.1893, m a j. O ch o c ic ie , B obru jsk , K o sja ; 24.12.1943; T e l-e l-K e b ir . E g ip t. B C W . g r. 4.B.3.
A lszer A lfred , s trz ., 17.11.1906, Lw ów ; 14.10.1943; R am leh , P a le s ty n a . BCW , g r . 3.J.4.
Ambrozak S tan is ła w , s trz ., 22.3.1913, C h a l- bogowo. p . W rześn ia ; 12.5.1944; M onte- C assin o . W łochy. C P. gr. 3-E -2 . Eks.
A m brożej Edward, kap r., 22.4.1912, B iały sto k ; 12.5.1944; M on te-C assino . W łochy . C P. g r. 2-D -16. Eks.
A m brozew icz A leksander, s trz .. 12.3.1914. N iesłasz. p . G ro d n o ; 17.6.1945; P e rth , S zkocja . C . W tilsh ill. dz. p .. gr. N.114.
A m en t Leon A ntoni, k ap r ., 12.9.1910. S a n o k ; 2 8 .7 .1944 ; K a n ta r a E a s t. E gipt. BCW . g r. l-F -1 3 .
A ncew iez Izaak, s trz .. 15.7.1912, Swisłocz. p. W ołkow vsk; 22.7.1944; L oreto , W łoch y . C P . g r . 4 -A -8 . Eks.
A n ch im G abrie l, u ł.. 24.3.1911. Szvm ki, p. W olkow ysk; 19.5.1944; M onte-C asslno , W łochy . C P, g r. 8 -B -4 . Eks.
A n d ra to jc A n ton i, s trz ., 19.8.1921. O s tro wiec. p . W il.-T ro ck l; 13.11.1944; Bolog n a . W łochy. C P . g r. 10-F-6. Eks.
A n d re jen k o W a le ria n — pseud. G órski W ale rian , bom b.. 22.12.1921. N artoszy L as. p . K oście rzyna: 8.1.1945; B ologna. W łochy. C P . g r. 22-E-7. Eks.
A ndruslew icz Ryszard, s trz .. 23.5.1920. M a rk i. p . W arszaw a: 13.6.1944; L oreto , W łoch y . C P . g r. 10.C-7. Eks.
A ndruszko J u s ty n , strz .. 31.7.1910. T e rss- pol. p . W ołkow ysk: 7 .7 .1944; Loreto. W łochy, C P. g r. 8 -G -2 . Eks.
A ndryszew skl W ładysław , s t . s trz .. 10.6. 1905. Ż y ra rd ó w ; p . G rodzisk ; 20.10.1944: B o logna. W łochy. C P. g r . S -K -4 . Eks.
A ndrzejew Jerzy. к ап .. 13.2.1921. B ia ły s to k : 2.7.1944: L o re to . W łochy. C P . gr. la -A -7 . Eks.
A ndrzejew ski Aleksander, w achm .. 12.8. 1913. Z asław . R o s ja : 19.4.1945: B ologna. W łochy. C P . g r. 14-A-4. Eks.
A ndrzejew ski Czesław, strz .. 6.7.1910. R u- donk i. p . S ie rad z : 27.10.1942; K h a n a q in . I ra k . B C W . g r. 2 -H -l.
A ndrzejew ski Jan . uł.. 27.5.1911(1915), Ś les in . p . K o n in ; 20.7.1945: C asam assim a. W łochy. C P , g r. l-E -8 . Eks.
A ndrzejew ski Ju lian , sap.. (?)1911(1912>, B rzynów . p . P ło ń sk : 17 7.1944; Loreto. W łochy. C P . gr. 8 -C -12. Eks.
A ndrzejewski S te fa n , p lu t.. 27.11.1909. T o- polno. p . św ięc ie : 1.7.1944; L oreto . W łochy . C P. g r. 6-E -4 . Eks.
A ndrzejew ski W ładysław , k a n .. 10. 2.1923. K oce - S chaby , cm . C iechanow iec, p . Bielsk P odl.; 21.4 1944: M onte-C asslno . W łochy. C P. gr. 9-A -9 . Eks.
A ndrzejewski re i M usiaiik Teodor, st. strz.. 2810.1912. S łu p n a , p. K atow ice;12 8 1945: C asam assim a. W łochy. C P . gr. S -P -2 Eks.
Andrzejewski Z 'n o n . strz.. 16 8 1913. J a c kiewicz*. p W tlejka; 10 8 1943; R am leh. P alestrn a . BCW . cr 3 - 0 - 2 .
A ndrzvńłkl І.ЄОП — patrz l .n c h k a Leon.
A ndzieiew icz W acław , s t. s trz ., 9 .7 . 1923, B ia ły s to k ; 11.11.1944; B o logna. W łochy, C P. g r. 10-D-4. Eks.
A neeki B ern a rd , k a n ., 10.8.1908. M ińsk L itew sk i; 4 .10 .1942 ; K h a n a q in , I ra k , B C W , g r. 2-A-2.
A ngielsk i S tan is ła w , s t . u ł.. 14.2.1914, S u chow ola, p . S to p n ic a ; 19.5.1944; M onte C assino . W łochy. C P , g r . 9 - B - l l . Eks.
A n g u r S tan is ław , strz ., 8.4.1910, M iszko- wicze, p . W ołożyn; 9.5.1944; M o n te C ass in o . W łochy. C P . g r . 4 -F -13 . E ks.
A nisim ow P io tr . u ł.. 24.6.1917, D ru ja , p . B ra s ław ; 19.5.1944: M o n te -C asin o , W łoch y . C P . g r. 8 -B -5 . Eks.
A ntoniew icz H en ryk , s t . s trz ., 15.7.1893, R aczyhodów . R o s ja ; 8.4.1943; K h a n a q in . I ra k , B C W , g r. 3 -G -7 .
A n ton ik A dam , k ap r ., 26.11.1915, G w o- d z ian k a , p . R zeszów ; 23.5.1944; M o n te - C assino , W łochy, C P . g r. 1-А-14. Eks.
A ntonow J a n . u ł.. 23.1.1920. Z ołbice. p . B ra s ław ; 3.12.1945; B o logna, W łochy. C P, g r . 15-E-5. Eks.
A ntonow icz R o m u ald , k a n .. 25.7.1921, S o ły . p . O szm ian a ; 8.3.1946; C esena , W łoch y , CC, g r. II.6.2.
A ntończyk S tan is ła w , strz .. 1. 5. 1907, W rz a n n a , p . R y b n ik ; 15.7.1945; B ologna, W łochy. C P , g r. 7 -E -2 . Eks.
A ntoszczyszyn P io tr , kan ., 12.11.1919, T a n - rów . p . B rzeżany ; 7.3.1945; B ologna, W łochy. C P , g r. l l - E - 9 . Eks.
A ntuszcw lcz A dam . p lu t.. 8.11.1913. Z a j- kow szczyzna. p . G ro d n o ; 12.4.1945; B ologna, W łochy, C P , g r. 8 -L -9 . Eks.
A rchack i A leksander, s trz .. (?)1916, P o d górze, p . Ł om ża: 14.5.1944; M o n te -C as- sino , W łochy. C P. g r. 8 -C -15. Eks.
A rciszew ski K az im ierz , k ap r ., 19.3.1919. K osów ka, p . G ra jew o ; 30.4.1946; B olog n a , W łochy, C P . g r. 8 -U -4 . Eks.
A rends B o h d an , k p t.. 6 .2 .1892. S u c h e d niów , p . K ielce : 23.1944: R a m le h . P a le s ty n a . B C W , g r . 3 -N (G )-1 7 .
A ren d t J a n , strz .. 18.10.1920, Kosow o, p. K a r tu z y ; 16.4.1945; B ologna. W łochy, C P. g r. 8 -P -4 . Eks.
A rentew icz L eon — pseud . B orkow ski L eo n . s trz .. 14.9.1918. D uży G a rc . p . T czew ; 9.4.1945; B ologna. W łochy, C P , g r.23 -E - 1. Eks.
A rnold J a n . k a p r .. 1.5.1903. P o rasó w . p. W ołkow vsk ; 3.5.1944 ; M onte-C assino , W łochy.’ C P . g r. 1 -D - l. Eks.
A rno ld Leon, p lu t.. 2.6.1900. Z n raw n o . p. 2ydaczów ; 5.9.1944; T el-A viv . P a le s ty n a . C 2vd . N a c h la t Isch ak
A rżaniew lcz A nton i, s trz .. 89.1910. W ólka. S uchow ola , p . S o k ó łk a : 12.5 1944; M on- te -C ass ln o . W łochy. C P. g r. 5 -A - 12. F.ks.
Au Jan P iotr A ntoni, pp o r.. 10 5 1914. To* ru ń ; 11.6.1944; M onte-C assino . W łochy. C P. g r. 9-A-16. Eks.
Audul Edward, k a n .. 7.12.1919. S ien n o , p. I łż a (Leszczany, p . S o k ó łk a ): 31 8 1944; L ore to . W łochy. CP. g r. 12 0 - 3 Eks.
Aum iller W awrzyniec, s t . sap .. 29 7.1899. W ierzenie» , p . P o z n a ń : 24.5.1944: M onte -C ass in o . W łochy. CP. g r. 2 -F -3 Eks.
A w dzlej Ignacy , strz .. 2 5 1916. S len n lczy-
ListylDoAnonim ow ych listó w p h um ieszczam y. fiodokcja zastrzega sob/в praw o do skracania listów . U sty przeznaczone do u m ieszczen ie n e le iy p isa ć na m eszynle z podw ójnym odstępem I n e je d n e j stron ie k a rtk i U m ieszczone p o n iże j op in ie n/e zew sze są zgodne z ę atenow lsklem R o d a kó jl .
Sprawa Monte Cassino^-Intensywna i zdecydowanie a n ^ ^ f c za obywateli polskich, a le też za typolska propaganda ukraińskich . rdzennych Polaków, Ktokolwiek z nacjonalistów stwarza konieczność nich znalazłśię nale?enie Związku reakcji z naszej strony, chociażby ^Sowieckiego, to tylko za swoje poidła sprostowania ich nieuzasadnio- skie przekonania i był z reguły ofia- nych pretensji i urojonych źarzu- rą ukraińskich kolaborantów z so- ww. ■ ' . . . • wieckimi władzami bezpieczeństwa
Najbardziej jaskrawym prżykła- (NKWD), dem ich działalności je s t sprawa < Mimo to nie można absolutnie zwycięstwa pod Monte Cassino,' po- zaprzeczyć temu, że pojedyńcze i ruszona na łam ach ich czasopisma nieliczne jednostki narodowości uk- “ Ukrainian Echo” . Pism o to, wy- raińskiej mogły dostać się dla bez- chodzące w Nowym Yorku w języku pieczeństwa do polskich szeregów angielskim, ogłosiło długi a r ty k u ł,. pod pozorem “ polskiego obywatel- w którym autor, czy autorzy przyz- stwa” . Ja k nieliczne były przykłady nają swojej narodowości współu- tego świadczy jedno małe wyda- dział i główną rolę w zdobyciu tego rżenie.': % . wzgórza. - ■>-, • W jednym z batalionów 5 KDP by-
Ceiem uświadomienia społeczeń- ł0 12 greko-katolików, z których stwa polskiego w tej sprawie, przy-, tylko jeden przez dezercję dał świa- taczamy jego treść. 4w skrócie, z dectwo swoim ukraińskim przeko- uwzględnieniem. niektórych wyjąt- naniom. ków w dosłownym tłumaczeniu.. Powyższy argum ent świadczy
W myśl'wiadomości, zawartych dostatecznie, że obecność Ukraiń- w tym artykule, grupa członków ców w polskich oddziałach była tak organizacji Ukrainian F ree Uni- . nieliczna,, że praktycznie redukuje £ versity Foundation, Inc., udąła się się do zera. Dlatego przyznawanie • do Monte Cassino dla stwierdzenia sobie niemal 50% stanu Korpusu ^ ukraińskiego wkładu do tego zwy- je s t tylko tworemchorobliwejwyo- % cięstwa. W czasie zwiedzania “ Pol- braźni ukraińskiego szowinizmu. . . skiego C m entarza Wojskowego" Następnie rozpoznawanie naro- (nazwa podana w cudzysłowie) dowości poległych żołnierzy według zwiedzający byli "zaskoczeni iloś- ich religii czy nazwiska je s t tak bez- cią ukraińskich nazwisk na n a - sensowne, ja k tw ierdzenie, że grobkach i z oburzeniem skonsta- wszyscy Ukraińcy o nazwiskach towali, że ich żołnierze, ich narodo- kończących się na “sk i" są Pola- wi bohaterzy, których narodowości kami.nie uznano za życia, nie zostali uho- Kwestia wyznania i przynależ-norowani jako tacy po śm ierci". „ości narodowej s ą spraw ą indy wi-
Dla zadośćuczynienia “ sprawied- d u a ln ą każdego, człowieka, któraliwości historycznej" na grobach może, a le nie musi być konsekwen- dommemanych Ukraińców zatknię- rćją jego pochodzenia. W każdym tożółto-sine flagi; złożonoczęrwone , wypadku one nie mogą być zdecy-róże 1 odprawiono krótką,cerem *. dow alę pośmiertnie przez postron-
; t cne osoby,na podstawie generalizaęjiW dalszej kolejności swego pro- jakichś tendencyjnych po jęć . . . W
gram u grupa udała się do przeora końcu; wzmianka o oddziałach "oBenedyktynów , o jca ^ ieściD O nario, celem przedstaw ienia się naweijw zakresie minimalnejmu U kraiń- możliwości i logiki. >Ten, twór uk-COW 1 BiałnnisiniW M v пллЬтію- i__» ......., .
w Stanach Zjednoczonych w 'l917r.v żołnierzy przepuszczała Żydów, do której zapisywali się Polacy z którzy umieli się modlić po polsku, obyw atelstw em am erykańskim ,* Wiele naszych rodzin dzieliło się z albo i bez obywatelstwa tego kraju. nimi ostatnim kawałkiem chleba. Przysięgę żołnierską w okresie rek - Do tych rodzin należała i m oja żona, ruckim i tuż przed wybuchem II zaprowiantowana w kuchni żołnier- Wojny Światowym na wierność skicy z uwagi na to, że ja już byłem N ajjaśn ie jsze j R zeczypospolitej w Polskim Wojsku.Polskiej składali tylko żołnierze - Wiadomo ogólnie, że ponad 90% Polacy. Żydów, którzy służyli w Wojsku
Jako były leśniczy Lasów P ań - Polskim po przybyciu do Palestyny stwowych, leśnictwa Rokitno, nad- P<> P ro s tu zdezerterowało. Gen. An- leśnictwo Snowidowicze, nad sam ą ders zgodził się z tą dezercją, bo g ran icą polsko-bolszewiską, D y- uważał, że nie m a innego wyjścia, rekcji Lasów Państwowych w Łucku Stwierdzam na podstawie moich na Wołyniu, znałem doskonale sy - doświadczeń sprzed wojny i z okre- tuację Polaków pochodzenia jak o - śu mojego pobytu w Rosji Sowiec- by ukraińskiego i żydowskiego. I ktej oraz w II Polskim Korpusie, a jedni i drudzy serdecznie witali 17 także z okresu 5-ietniego w Anglii, września 1939 r. w kraczającą bezp- że żadnych Ukraińców w Polskiej ц
f rawnie na terytorium Polski arm ię Armii, ani tym bardziej pod Monte * \ sowiecką. .' ICassino niebyło.
Dokonywali ohydnych gwałtów i ; Nie. wolno nam nadal puszczać fałszywych donosów na praw dzi- płazem 'oszczerstw i napaści na wych polskich patriotów. Działy się Polskę, na Ojca Św. i na nas, wciąż tam po prostu dantejskie sceny w • obywateli te j Naszej Najjaśniejszej całym tego słowa znaczeniu, 'o Rzeczypospolitej Polskiej.~ '•! Szanuje wolność słowa, ale brzy-kim powszechnym nawoływaniem dzę się słowem W amliwymlohvda'r do demokracji wydają się być tymi niezgodnym z etyką i dobrym w v> * religiami, które najbardziej mogą chowaniem, a szczególnie z fałsżcP żyć w zgodzie z demokracją. Nato- waniem naszej historii na obczyźnie m iast konfucjanizm, islam czy bud- j tam w kraju, dyzm mniej skłonne się pozw olić,. _ Jak im praw em nieznani ludzie m asom na udział w podejmowaniu / robili jak ieś przeglądy na cm enta- decyzji. rzu Monte Cassino i po prostu bez-
Wreszcie, kapitalizm je s t ważną cześcili m iejsce wiecznego spoczyn^ siłą w tworzeniu dem okracji:; Ze V ku polskich żołniezy. Dlaczego Koło swym naciskiem na podział w ład z jr w Ita lii i w ładze' polskie w ekonomicznej * oraz m aksym alną X ̂ Londynie - nie Reagują na ten h a - t konkurencję kapitalizm popiera ‘ 'n iebny czyn? ; V Józef P tak | ewolucję każdego system u polity- : ;c>. • А '/л ^ długoletni członek 1 cznego zmierzającego ‘ ku dem o- - \ Kongresu Polonii Am erykańskiej kraęji. . . • І s ło n e k władz płównvch f
L is ty uo неаакццA nonim ow ych listó w n ie um ieszczam y. Redakcja zastrzega sobie praw o do Skracania listów . L isty przeznaczone do um ieszczania należy p isa ć na m aszynie z podw ójnym odstępem i na je d n e j stronie kartki. U m ieszczone pom ze, opinie nie z a w s z e ^ zgodne ze s t a n ą & is ^ & e fid ą b c jić ^ '
I V Ш Spraw a IVlonte CassinoJako były żołnierz II Polskiego
\ Korpusu, który;walczył przez cały i okres, zm agań poci Monte Cassino, . aż do zdobycia tej warownej twierdzy, stw ierdzam , iż oświadczenie Koła Lwowian w Chicago z dnia 13 lipca b r. w pełni popieram , ponieważ je s t zgodne z praw dą. Ale pragnę dodać kilka własnych uwag.
Przede wszystkim w Polskiej
których narazić nie w arto pisać.W, Rosji Sowieckiej, w obozach
pracy lub więzieniach, obywatele ^ polscy; którzy nie wiadomo dlaczc- /
ńcami.go nazywali siebie U kraińcam i, mieli na razie pewne względy u * w ładz obozowych. A le . . . z chwilą ogłoszenia ta k zwanej am nestii i rozpoczęcia organizowania Polskiej Armii pod dowództwem gen. Wła-
Arm ii w 'czasach Niepodległości, ai : .'.dysława A ndersa władze sowieckie do wybuchu II Wojny Światowej w • zabroniły przyjm owania do poi- 1939 r., a następnie w II Polskim -skiego. wojska t j ik ^ ł^ n w h Uk- J Korpusie oraz w# Ї Dywizji P ancer- raińców. Podobnie było z Żydami, hej służyli żołnierze - Polacy. Nie obywatelami polskimi, słyszałem, żeby przyjmowano ob- Tych znalazło się w naszym woj- cokrajowców. W I Dywizji P ancer- . sk u d o śćd u ia hczba, pom ew ażbar- nej i w Brygadzie Karpackiej służy- £ dzo o to.pros.h, a władze szły im na li Polacy z obywatelstwem francu-' rękę w du iym stopnni A do tego skim , lub innym, ale Polacy. * * Jeszcze chętnie się uczyli pacierza,
Nieco podobna historia była z pon.ew ai Komisja Poborowa, sk la- ochotnikami do Armii gen. Hallera d a jącą się z polskich i sowieckich w Stanach Zjednoczonych w 1917 r . , \ żołnierzy; przepuszczała Żydów, do której zapisywali się Polacy z ’ którzy umieli się modlić po polsku, obyw atelstw em am erykańskim ', . Wiele naszych rodzin dzieliło się z albo i bez obywatelstwa tego kraju, nimi Ostatnim kawałkiem chleba. Przysięgę żołnierską w okresie rek - Do tych rodzin należała i m oja żona, ruckim i tuż przed wybuchem II zaprowiantowana w kuchni żołmer- Wojny Światowym na wierność skky z uwagi na to, że ja już byłemN ajjaśn iejsze j Rzeczypospolitej Polskiej składali tylko żołnierze — Polacy.
Jako były leśniczy Lasów P ań-, stwowych, leśnictwa Rokitno, nad-
w Polskim Wojsku.Wiadomo ogólnie, <że ponad 90%
Żydów, którzy służyli w WojskuPolskim po przybyciu do Palestyny
* , 111 • ( /po prostu zdezerterowało. Gen. An-
leśnictwo Snowidowicze, nad sam ą ders zgodził się z tą dezercją, bo granicą polsko-bolszewiską/ Dy- uważał, że nie m a innego wyjścia, rekcji Lasów Państwowych w Lucku v ; Stwierdzam na podstawie moich na Wołyniu, znałem doskonale sy- doświadczeń sprzed wojny i z okre-
‘ tuację Polaków pochodzenia jako- śu mojego pobytu w Rosji Sowiec- by ukraińskiego i żydowskiego. I • ktej oraz w II Polskim Korpusie, a jedni i drudzy serdecznie witali 17 także z okresu 5-letniego w Anglii,
■ września 1939 r. w kraczającą bezp- że żadnych Ukraińców w Polskiej < 7 rawnie na terytorium Polski a rm ię . . Armii, ani tym bardziej pod Monte ♦ % sowiecką. . Cassino nie było.
Dokoriywali ohydnych gwałtów i Nie. wolno nam nadal puszczaćfałszywyclNjonosów na prawdziwych polskicłrpatriotów. Działy się tam po prostu aW ejsk ie sceny w całym tego słow a^naczeniu , o
SCkim powszechnym nawoływaniem do demokracji wydają się być tym i religiami, które najbardziej mogą żyć w zgodzie z dem okracją. Natomiast konfucjanizm, islam czy buddyzm mniej skłonne się pozwolić m asom na udział w podejmowaniu decyzji.
płazem oszczerstw i napaści na Polskę, na Ojca Sw. i na nas, wciąż obywateli tej Naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej.
■' Szanuje wolność słowa^ale brzy- dzę się słowem kłamliwym, ohyda i niezgodnym z e ty k ą l dobrym w y chowaniem. a szczególnie z fałszowaniem naszej historii na obczyźniei tam w kraju.
Jak im prawem nieznani ludzie robili jakieś przeglądy na cm entarzu Monte Cassino i po prostu bez-
nięprzyO łtarzu POkoju.W d a lW j kolejno^i swe
graniu g iW a udała s Benedyktynów , o jc ą \B a r D’Qjiario, c^lem prz md "faktu’', że i v
O ^ J V u O W a n e p o s n i i e r i n i e p r z e z p U S U V I I -
ne osoby na podstawie generalizacji o pro- jakichś tendencyjnych po jęć . . . W
przeora końcu; wzmianka o oddziałach “ o nard o ? ukraiiSśkiej-^ękssBofici” ‘hie mieści
staw ienia się naweę w zakresie :minimalnej ..U kraiń- . możliwości i logiki. Ten twór uk-
ców i Białorusinów,'leży pochowa- raińskiej fantazji je s t zdecydowanych na.Pblśkim (^ 'ieńtarzu AVoj- ^n ie punktem propagandowym wys-
” skowyirt: W wyniku jc^intórW en^i І śanym z palca. 0.: przeor przyrzekł włączyć "ukraiń- - Reasum ując wszystkie powyższe ski wkład do zwycięstwa” w przy- roszczenia Ukraińców je s t rzeczą szłych publikacjach klasztornych. . widoczną, że m y jesteśm y ciągle
Następnie grupa ta powołała do . przedmiotem ich wrogiej nam , a życia “ Ukrainian Students’, Monte « przy tym szkodliwej propagandy. Cassino Committee’', której głów- w związku z tym powstaje pytanie, nym zadaniem je s t “sprostowanie czy nie należy podjąć , akcję dla tej niesprawiedliwości narodowej", uśw iadam iania społeczeństwa o Również ustanowiono, że w każdy szkodliwej dla nas działalności uk- dzień 8 września, dzień śm ierci ich raińskiej? . . . Czy nie powinniśmy patriarchy Josyfa (Slipyja) b ęd z ie ’ przyjąć w tych. spraw ach polski odprawiana Msza św. na cm enta- punkt widzenia i w m yśl tego strzec rzu za “ setki i tysiące ich poległych naszych praw do naszych osiągnięć bohaterów” . • ’ > f- > . •: historycznych? . . . Czy nie powin-
W kolejnym naświetleniu ich p rę- niśm y wyjść ze stanu apatii i b ier- tensji artykuł podaje, krótką, s ta - • hości i interweniować w spraw ach,
. tystykę narodowościową Korpusu które nas bezpośrednio dotyczą. Gen. Andersa. Z je j treści dowiadu-, ,chociażby wobec takich zaintere-
j jem y się, że co najmniej 30% żołnie^.' sowanvch stron iak Zakon Bene- . rzy pochowanych na polskim cm en- , dyktynów na Monte Cassino? v tarzu ukraińskiej narodowości, że Nasze uporczywe milczenie jest
co najm niej 12 do 15 tysięcy U k-. niczym innym ja k tylko zachętą dla ! raińców służyło w tej polskiej jed - .' naszych wrogów do ubliżania nam,
nostce i że polskie oddziały o uk- naszej przeszłości i urabianie fał-■ szy wych pojęć wśród naszych przy
szłych pokoleń. K 0L 0 LWOWIANW CHICAGO
Chicago, 24 czerwca 1987.
, m iń sk ie j w iększości pon iosły n a j- i c ięższe s t r a t y . w w a lce w ręcz o
zdobycie w zgórza . . . N a to m o ż n a \ . d a ć ty lko je d n ą odpow iedź— p raw
d a n ie j e s t n a j lepsza c e c h ą u k ra iń - sk ich szo w in ist3w na ro d o\vych.
K ażdy polski żo łn ierz , k tó ry s łu - ży ł w D ru g im K o rp u sie i k tó ry był św iad k iem tw o rzen ia s ię te j je d n o s tk i n a te re n ie Z w iązku Sow ieck iego , z d a je sob ie d o sk o n a le s p r a w ę z teg o , że pow yższe p re te n s je u k ra iń sk ie n ie m a ją n a jm n ie jszeg o u zasa d n ie n ia . P rz e d e w szy stk im , b io rą c pod u w a g ę s tro n ę ideo log iczn ą , j e s t w p ro s t n ie do uw ierzen ia , a b y m n ie jszo ść n a ro d o w a o w y b itn ie w ro g im do n a s n a s ta w ie n iu
T *
g a rn ę ła s ię g re m ia ln ie i ochotn iczo ’ d o p o lsk ich sze reg ó w ; J e s t ta k ż e ę tru d n o pogodzić s ię z ty m , a b y Ros-,Vv ja n ie , doskonale o r ie n tu ją c y s ię w 4*’ sy tu a c ji narodow ościow ej, w y p u - - szczali z ła g ró w i w ięzień n ie liczn ą -
j g ru p ę a re sz to w an y ch d z ia łaezy ukra iń sk ic h d la p rzy sp o rzen ia żo łn ie - '
| r z y p o ls k im o d d z ia ło m . Iń ń y m *; św iad ec tw em te j ukraińsk ie j* n ie - <. prawdy je s t fakt, że aresztowani .
Ukraińcy demonstracyjnie podkre- • ślali swoją narodowość’ a Sowieci i '
zasady uważali ich za swoich oby -1 wateli. * V -;. v
r .& ts .. . . i i
Telefon Zaufania Dla “Nielegalnych
P ro k u ra tu ra stanow a pow. Cook uruchomiła telefon zaufania pod kióry można zgłaszać wszelkie przejawy oszustw popełnianych na nielegalnych imigrantach, ubiegających się o legalizację pobytu na mocy amnestyjnej ustawy imigracyjnej.
Telefon zaufan ia, 413-5252, ' czynny jest od godziny 8 rano do 8 wieczorem w dni robocze i od 8 rano do 4 po południu w soboty.
W pozostałych godzinach i w niedzielę na zgłoszenia telefonujących będzie odpowiadać autom at (answering machine).. Ja k poinformował prok. st. pow. Cook, Richard M. Daley, te
lefonujący którzy nie potrafią mówić po angielsku będą mogli skorzystać z pomocy tłumaczy.
•; Osoby dzw oniące nie m uszą ujawniać swej tożsamości i m ają zapewnioną dyskrecję pod każdym względem.
Na numer telefonu zaufaniamożna na przykład, zgłaszać się z informacjami dotyczącymi osób, które nie są zawodowymi prawnikami, a które naruszają prawo