Top Banner
Produkty i komponenty Technika i technologia Temat z bliska Ekonomia i rynek Ze świata 16 Temat z bliska: Drewniane konstrukcje Drewno może skutecznie konkurować z innymi materiałami konstrukcyjnymi, ale pod warunkiem pogłębienia i upowszechnienia wiedzy na temat rzeczywistych parametrów drewna – litego, klejonego warstwowo i drewna „inżynierskiego”. s. 26-31 Giełda maszyn w każdym numerze. s. 53 Nr 12 (203) grudzień 2013 ISSN 1732-4017 Nakład 20 000 egz. REKLAMA Z kraju REKLAMA Na razie trzy firmy tworzące Śląski Kla- ster Drzewny są nabywcami drewna ter- mowanego, które spółka stworzona przez około 20 firm z Opolskiego, Łódzkiego, Dolnośląskiego i Śląskiego wytwarza od końca października w utworzonym przez siebie zakładzie produkcyjno-usługowym w Tułowicach k. Opola. – Informacja o świadczonej przez nas usłudze termowania drewna zaintereso- wała już kilka innych firm, które dotąd nie miały do czynienia z tym surowcem, a dostrzegają jego innowacyjny potencjał mówi Tadeusz Galiński, prezes zarzą- du spółki Śląski Klaster Drzewny, a jed- nocześnie właściciel firmy, która teraz zaczyna koncentrować się na budowie drewnianych domów pasywnych. – Moja firma jest jednym z odbiorców drewna ter- mowanego, które oferujemy też w punkcie sprzedaży materiałów drzewnych. Zarządowi starczyło zapału Instalacja termowania drewna zbudo- wana przez Śląski Klaster Drzewny to w naszej branży jeśli nie pierwsze, to na pewno największe dokonanie grupy przedsiębiorców, którzy ideę wspólne- go działania przeistoczyli w konkret- ny obiekt produkcyjny, stworzony od podstaw, począwszy od zakupu dział- ki. Motorem tego przedsięwzięcia było trzech przedsiębiorców – wspomnia- ny Tadeusz Galiński, Krystian Sochor z firmy Oknodrew z Brynicy k. Opola oraz Tobiasz Stankiewicz z PPHU ASA w Opolu – tworzących zarząd spółki, która wzięła na siebie rolę inwestora przedsięwzięcia. – Śląski Klaster Drzewny, który po- wstał w marcu 2007 r., był pierwszym w województwie opolskim branżowym klastrem – opowiada Tadeusz Galiński. – Został stworzony w oparciu o istnieją- cy już wcześniej Klub Śląskiego Stola- rza, który był strukturą nieformalną, działającą we współpracy z Izbą Gospo- darczą „Śląsk”. Gdy powstała inicjaty- wa powołania do życia w województwie opolskim formalnej struktury klastra branży drzewnej, istotną pomoc oka- zała Izba Gospodarcza. Z jednej strony przedsiębiorcy branży drzewnej mieli świadomość konieczności podejmowa- nia wspólnych inicjatyw gospodarczych, wzajemnej wymiany doświadczeń oraz rozwinięcia bliższej współpracy celem wzmocnienia konkurencyjności, ale z drugiej pojawiała się obawa o… wspie- ranie konkurencji. Ostatecznie 51 pod- miotów gospodarczych utworzyło Ślą- ski Klaster Drzewny, integrujący sektor małych i średnich przedsiębiorstw branży drzewnej, która ma w wojewódz- twie ugruntowaną pozycję, wynikającą z wieloletniej tradycji. Bardzo pomocne były dla nas programy pomocowe Unii Europejskiej, w tym szkolenia promują- ce branżowe klastry. W klastrze zrzeszone są firmy pro- dukcyjne, handlowe, usługowe, w tym przede wszystkim producenci stolarki otworowej oraz mebli, firmy zaopatru- jące branżę drzewną w surowce i ma- teriały do produkcji. Członkiem jest też Politechnika Opolska. Jak działać, to w spółce – Od początku myśleliśmy o realizacji działań komercyjnych – dodaje prezes. – Uznaliśmy, że tylko forma spółki może być efektywna, więc we wrześniu 2008 r. utworzyliśmy Śląski Klaster Drzewny Sp. z o.o. 26 firm zdecydowało się na wejście do spółki i wniesienie kapitału. Później kilka firm się wykruszyło, więc zostało 20, które wpłaciły swój kapitał do spółki. s. 8 W komorach typu THW włoskiej firmy Big on Dry możliwe jest przeprowadzanie procesów do temperatury 240°C. Wspólna instalacja termowania drewna Zakład Śląskiego Klastra Drzewnego w Tułowicach dołączył do nielicznych krajowych wytwórców drewna termowanego, uruchamiając obecnie najnowocześniejszą instalację modyfikowania drewna, mało znanego krajowym inwestorom. Reklamacje korzystne dla… sprzedawcy drewna INTERWENCJA | W obecności dziennikarza „GPD” komisja dostrzegła więcej wad surowca! s. 4-5, 7 Europejskie tartaki wci ąż borykaj ą si ę z popytem RAPORT | W wielu krajach zmalał popyt wewnętrzny na tarcicę iglastą s. 22 Wystarczy jeden operator CZOPIARKA DWUSTRONNA | Pokaz „na żywo” w zakładzie Weiniga s. 34
15

Wspólna instalacja termowania drewna

Jan 11, 2017

Download

Documents

doannhi
Welcome message from author
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Page 1: Wspólna instalacja termowania drewna

Produkty i komponenty Technika i technologiaTemat z bliskaEkonomia i rynekZe świata

16 Temat z bliska: Drewniane konstrukcje Drewno może skutecznie konkurować z innymi materiałami konstrukcyjnymi, ale pod warunkiem pogłębienia i upowszechnienia wiedzy na temat rzeczywistych parametrów drewna – litego, klejonego warstwowo i drewna „inżynierskiego”. s. 26-31

Giełda maszyn w każdym numerze. s. 53

Nr 12 (203)grudzień 2013

ISSN 1732-4017Nakład 20 000 egz.

R E K L A M A

Z kraju

R E K L A M A

Na razie trzy firmy tworzące Śląski Kla-ster Drzewny są nabywcami drewna ter-mowanego, które spółka stworzona przez około 20 firm z Opolskiego, Łódzkiego, Dolnośląskiego i Śląskiego wytwarza od końca października w utworzonym przez siebie zakładzie produkcyjno-usługowym w Tułowicach k. Opola.

– Informacja o świadczonej przez nas usłudze termowania drewna zaintereso-wała już kilka innych firm, które dotąd nie miały do czynienia z tym surowcem, a dostrzegają jego innowacyjny potencjał – mówi Tadeusz Galiński, prezes zarzą-du spółki Śląski Klaster Drzewny, a jed-nocześnie właściciel firmy, która teraz zaczyna koncentrować się na budowie drewnianych domów pasywnych. – Moja firma jest jednym z odbiorców drewna ter-mowanego, które oferujemy też w punkcie sprzedaży materiałów drzewnych.

Zarządowi starczyło zapału Instalacja termowania drewna zbudo-wana przez Śląski Klaster Drzewny to w naszej branży jeśli nie pierwsze, to na pewno największe dokonanie grupy

przedsiębiorców, którzy ideę wspólne-go działania przeistoczyli w konkret-ny obiekt produkcyjny, stworzony od podstaw, począwszy od zakupu dział-ki. Motorem tego przedsięwzięcia było trzech przedsiębiorców – wspomnia-ny Tadeusz Galiński, Krystian Sochor z firmy Oknodrew z Brynicy k. Opola oraz Tobiasz Stankiewicz z PPHU ASA w Opolu – tworzących zarząd spółki, która wzięła na siebie rolę inwestora przedsięwzięcia.

– Śląski Klaster Drzewny, który po-wstał w marcu 2007 r., był pierwszym w województwie opolskim branżowym klastrem – opowiada Tadeusz Galiński. – Został stworzony w oparciu o istnieją-cy już wcześniej Klub Śląskiego Stola-rza, który był strukturą nieformalną, działającą we współpracy z Izbą Gospo-

darczą „Śląsk”. Gdy powstała inicjaty-wa powołania do życia w województwie opolskim formalnej struktury klastra branży drzewnej, istotną pomoc oka-zała Izba Gospodarcza. Z jednej strony przedsiębiorcy branży drzewnej mieli świadomość konieczności podejmowa-nia wspólnych inicjatyw gospodarczych, wzajemnej wymiany doświadczeń oraz rozwinięcia bliższej współpracy celem wzmocnienia konkurencyjności, ale z drugiej pojawiała się obawa o… wspie-ranie konkurencji. Ostatecznie 51 pod-miotów gospodarczych utworzyło Ślą-ski Klaster Drzewny, integrujący sektor małych i średnich przedsiębiorstw branży drzewnej, która ma w wojewódz-twie ugruntowaną pozycję, wynikającą z wieloletniej tradycji. Bardzo pomocne były dla nas programy pomocowe Unii

Europejskiej, w tym szkolenia promują-ce branżowe klastry.

W klastrze zrzeszone są firmy pro-dukcyjne, handlowe, usługowe, w tym przede wszystkim producenci stolarki otworowej oraz mebli, firmy zaopatru-jące branżę drzewną w surowce i ma-teriały do produkcji. Członkiem jest też Politechnika Opolska.

Jak działać, to w spółce– Od początku myśleliśmy o realizacji działań komercyjnych – dodaje prezes. – Uznaliśmy, że tylko forma spółki może być efektywna, więc we wrześniu 2008 r. utworzyliśmy Śląski Klaster Drzewny Sp. z o.o. 26 firm zdecydowało się na wejście do spółki i wniesienie kapitału. Później kilka firm się wykruszyło, więc zostało 20, które wpłaciły swój kapitał do spółki. s. 8

W komorach typu THW włoskiej firmy Big on Dry możliwe jest przeprowadzanie procesów do temperatury 240°C.

Wspólna instalacja termowania drewnaZakład Śląskiego Klastra Drzewnego w Tułowicach dołączył do nielicznych krajowych wytwórców drewna termowanego, uruchamiając obecnie najnowocześniejszą instalację modyfikowania drewna, mało znanego krajowym inwestorom.

Reklamacje korzystne dla… sprzedawcy drewnaINTERWENCJA | W obecności dziennikarza „GPD” komisja dostrzegła więcej wad surowca!

s. 4-5, 7

Europejskie tartaki wciąż borykają się z popytemRAPORT | W wielu krajach zmalał popyt wewnętrzny na tarcicę iglastą

s. 22

Wystarczy jeden operatorCZOPIARKA DWUSTRONNA | Pokaz „na żywo” w zakładzie Weiniga

s. 34

Page 2: Wspólna instalacja termowania drewna

4 Z krajugrudzień 2013

Nie wystarczy sześć form zabezpieczenia należności? s. 6 | Jeden brat projektuje, drugi produkuje meble s. 13 | Podłogi olejowane wypierają lakierowane s. 18 | Określono kompetencje zawodowe tartacznika wymagane przez pracodawców s. 19

Już dawno nabywców drewna z nadleś-nictw Regionalnej Dyrekcji Lasów Pań-stwowych w Krośnie nic tak nie zbulwerso-wało jak opublikowany w „GPD” nr 11/2013 list Edwarda Balwierczaka, dyrektora tejże dyrekcji, który dowodził, że nieprawdzi-wa jest informacja o nagminnej praktyce zawyżania klas surowca, opublikowana na naszych łamach w artykule „Błędny pomiar drewna, na niekorzyść nabywcy!” („GPD” nr 10), ponieważ „w 8 losowo wy-branych nadleśnictwach w latach 2010- -2012 stwierdzono, że ilość uznanych w tym zakresie reklamacji wahała się zale-dwie od 0,24 do 1,28 % sprzedanej masy”.

Z kilku zakładów drzewnych na-płynęły zaproszenia do uczestniczenia dziennikarza „GPD” w procesie rozpa-trywania reklamacji jakościowych na drewno bukowe dostarczane z takich nadleśnictw, jak Dukla, Kołaczyce, Ko-mańcza, Stuposiany, Narol czy Głogów Małopolski.

– Jeśli rozpatrywanie reklamacji pro-wadzone jest wszędzie tak jak przez Jó-zefa Borsuka, inżyniera nadzoru w Nad-leśnictwie Kołaczyce, to nic dziwnego, że stopień uznanych reklamacji jest tak niski – dowodził przedsiębiorca drzewny z Lipnicy Górnej k. Jasła. – Dlatego kiedyś w tym nadleśnictwie kupowałem rocznie nawet 1000 m3 drewna bukowego, a na przyszły rok nie kupiłem tam nic, żeby nie psuć sobie nerwów. Zapraszam 15 li-stopada do mojej firmy, gdy przyjedzie komisja z Nadleśnictwa Kołaczyce, żeby rozpatrzeć reklamacje kilkunastu dłużyc drewna bukowego.

Połowa dostawy do reklamacjiTrudno dziennikarzowi nie skorzystać z takiego zaproszenia. W piątek 15 listo-pada jestem na placu surowca drzewnego Zakładu Usług Leśnych w Lipnicy Górnej. Właściciel Robert Wypasek pokazuje oka-załą dłużycę bukową, odebraną parę dni temu z jednego z leśnictw pobliskiego Nad-leśnictwa Kołaczyce. Po złożeniu drewna z dwóch transportów właściciel uznał, że połowa surowca bukowego nie spełnia wymagań Polskiej Normy PN-92/D95008 dotyczącej klasyfikacji jakościowej i wy-miarowej drewna okrągłego liściastego.

– Zdecydowałem się na złożenie re-klamacji, mimo ogromnej uciążliwości dla przedsiębiorcy – mówi właściciel – ponieważ wciąż mam nadzieję, że przy-sługuje mi prawo do takiej jakości surow-ca, jaki mi zaoferowano na przetargu, jaki kupiłem i słono za niego zapłaciłem.

Zapis wygodny dla… sprzedawcyZ umowy sprzedaży drewna wynika, że „zgłoszenie reklamacji nie powoduje od-

roczenia terminu płatności”. I że rozpa-trzenie reklamacji musi nastąpić w ciągu 7 dni od jej zgłoszenia, które trzeba prze-kazać w terminie 14 dni od wystawienia dokumentu wydania drewna. W praktyce zatem, przez prawie pół miesiąca rekla-mowane drewno może zalegać na placu, ale wcześniej musi być odrębnie złożone „w sposób umożliwiający jego identyfi-kację i ocenę”. Oznacza to, że przez kilka godzin właściciel wskazuje operatoro-wi HDS sztuki do odłożenia i czeka na komisję. Ponosi pierwsze koszty: pracy operatora dźwigu lub wózka widłowego, ewentualnego wynajmu dźwigu, swojego zaangażowania i nie może przez kilka dni przerabiać drewna, za które zapła-cił. I musi przepraszać odbiorcę tarcicy, że nie wywiązał się z umowy, bo nie ma odpowiedniego surowca.

Komisja przystępuje do oględzinPrzed godziną dziewiątą przyjeżdża-ją członkowie komisji – mgr inż. Józef Borsuk, inżynier nadzoru w Nadleśni-ctwie Kołaczyce i młody leśnik, który dokonywał klasyfikacji reklamowanego surowca. Nabywcy drewna pomaga brat, odpowiedzialny w firmie za przerób su-rowca i zaproszony tartacznik – Wie-sław Wiśniowski, który przerabia drew-no w nieodległej Twierdzy i odbył kurs brakarski, żeby być partnerem dla leśni-ków rozpatrujących reklamacje. Leśnicy zostają poinformowani, że obecny jest dziennikarz „GPD” i będą wykonywane zdjęcia, co nie wywołuje ich sprzeciwu. Jednak gospodarze szybko orientują się, że inżynier nadzoru nie jest tym razem tak pewny siebie i… mający wyłącznie ra-cję jak zwykle!

Podchodzimy do sztuki oznaczonej numerem 6423. Długa na 5,70 m, sprze-dana w całości jako WC0. Jedyna chyba sztuka bez niedopiłu! Wyraźne oznaki wielordzeniowości. W ruch idzie kulpa i metrówka. Przedstawiciele LP bronią klasyfikacji, ale pomiary są porażające. Sztuka zostaje przekwalifikowana do klasy WD0.

Następna sztuka – nr 6413. Fatalnie obrobiona na zrębie. Szok! Inżynier nad-zoru wyciąga pilarkę i sam ścina nad-miernie wystający kawałek po odciętej gałęzi. Tego jeszcze nie było! Spór toczy się o wielkość zabitki lub zakorka. Do-puszczalny przed chwilą – jego zdaniem

– niedopał też osobiście docina. Kolejna sztuka zmienia klasyfikację na niższą.

Przy sztuce nr 6417 w klasie WC0 za-żarty spór kończy się decyzją – do wymia-ny, ponieważ nabywca nie godzi się na sek-wencyjną klasyfikację, częściowo w klasę WD0, a reszty jako drewna stosowego.

Następna sztuka – 6427 jest tak oczy-wiście błędnie sklasyfikowana, że nawet inżynier Józef Borsuk długo jej nie broni i zapisuje – klasa WD0.

Przy kolejnej – 6428, też klasy WC0, pokazywane wady nie przekonują komi-sji leśników całkowicie, dlatego propo-nują, żeby połowa długości była w klasie WD0, a połowa jako S2. Nie ma zgody na-bywcy, więc zapisywana jest decyzja – do wymiany.

Rosną… emocjeTemperatura powietrza nie przekracza tego dnia 3°C, ale temperatura poglą-dów obu stron podnosi się z minuty na minutę. Przy kolejnych sztukach nie ma zgody co do sęków, zabitek, a przede

wszystkim co do krzywizny. Niektóre 10-12-metrowe sztuki drewna, zakwali-fikowane do klasy WC0, wiją się w każdą stronę jak wstążki w akrobatyce arty-stycznej, więc dla nabywcy i tartaczni-ka brakarza są to objawy krzywizny wielostronnej, dyskwalifikujące drew-no w tej klasie. Przykładane w różnych płaszczyznach listwy ukazują spore odchylenie od osi drewna, ale inżynier nadzoru jak mantrę cytuje regułkę: „le-żący wąż powyginany w różne strony to jednostronna krzywizna, ale gdy więcej strzałek ugięcia będzie przynajmniej w dwóch płaszczyznach, to jest to krzy-wizna wielostronna, czyli wąż, którego fragment oderwiemy od podłoża”.

I za każdym razem pada stwierdzenie – „ja tu nie widzę wielostronnej krzywi-zny!”. Więc kolejne pokrzywione dłużyce, nieprzydatne do obróbki tartacznej, od-kładane są „do wymiany”, ponieważ nie po to właściciel kupił dłużycę, żeby teraz manipulować ją w zakładzie na 2,5-metro-we, proste kawałki z jednostronną krzy-

wizną, jak sugeruje inżynier nadzoru.– To mogliście ten surowiec w lesie

pokłodować, a nie dokonywać sekwen-cyjnej klasyfikacji i zmuszać mnie teraz do wycinania ze środka krzywych kawał-ków lub z sękami czy zgnilizną – odpala coraz bardziej zdegustowany nabywca drewna. – Dla moich klientów potrzebu-ję surowca dłuższego, którego nie da się uzyskać z tego drewna klasy WC0. Już mi się zdarzyło, że po przecięciu dłużycy na kłody, zgodnie z sugestiami komisji, ujawniła się fałszywa twardziel i drewno nadawało się na opał.

Przecięcie nie budzi wątpliwościNie ma zgody także w paru innych przy-padkach na „rozdrabnianie” dłużycy na kawałki nadające się do przetarcia, więc kolejne sztuki drewna odkładane są „do wymiany”.

Od czoła sztuki 6426 widać dwurdze-niowość, ale inżynier nadzoru dowodzi, że to tylko na krótkim odcinku „opakowa-nia”, zatem nie widzi powodów do zmiany

Reklamacje korzystne dla… sprzedawcy drewnaINTERWENCJA | W obecności dziennikarza „GPD” komisja dostrzegła więcej wad surowca!

Koszty zasadnych reklamacji i tak ponoszą nabywcy drewna, więc w RDLP Krosno zawyża się klasyfikacje i przekonuje o niskim wskaźniku niezadowolonych kontrahentów, na podstawie kontroli „problemowych”.

TEKST I FOT. Janusz Bekas

Na dokończenie obróbki zdecydował się… inżynier nadzoru.Połowa dostawy została zareklamowana.

Mimo… jednostronnej krzywizny niezbędne okazało się przeklasyfikowanie drewna ze względu na inne niedopuszczalne wady. Drewno do mebli… giętych, jak znalazł…

Page 3: Wspólna instalacja termowania drewna

5grudzień 2013

R E K L A M A

klasyfikacji z WC0 na WD0. Po dłuższej wymianie „argumentów” obie strony zgadzają się na przecięcie dłużycy w po-łowie. Udaje się w końcu ustalić od ja-kiego końca ma być ta długość mierzona i piła idzie w ruch. Po chwili nie ma wąt-pliwości – ewidentna dwurdzeniowość. Inżynier nadzoru kapituluje – cała sztu-ka przeklasyfikowana do WD0.

Przy sztuce 6391 toczy się spór o wielkość zabitek i sęków w drewnie klasy WC0, a przy sztuce 6395, której część – 2,70 m sklasyfikowano w klasie WB0, a 9,60 m – w WC0, spór toczy się o wielkość sęków i widoczne pęknięcie od czoła. Znowu pada propozycja dzie-lenia obu sztuk na kawałki, z których da się coś zrobić.

– Z tego drewna nie da się nic dobre-go zrobić – odpowiada nabywca i żąda wymiany surowca.

Prawie każda dłużyca błędnie sklasyfikowanaPo trzech godzinach analizowania za-reklamowanego drewna atmosfera za-gęszcza się, bo inżynier nadzoru widzi,

że prawie każda zareklamowana sztu-ka drewna jest ułomna i tylko czasem udaje mu się przekonać nabywcę, że wystarczy… połowę dłużycy przeklasy-fikować do klasy niższej, gdzie dopusz-cza się więcej wad. Najczęściej musi zgadzać się na przeklasyfikowanie ca-łych sztuk lub przystawać na wymianę. Jego tłumaczenia „urody” drewna wy-wołują salwy śmiechu i nawoływania do poważnego traktowania nabywcy.

Jeden z pracowników podpowiada mi, że i tak dzisiaj pan Borsuk zmienił poglądy na wiele wad drewna, które nagle są „oczywiste”, a dotychczas były „bezpodstawne” i reklamacje odrzucał.

Mija czwarta godzina rozpatrywa-nia reklamacji, gdy po rozmowie tele-fonicznej inżynier nadzoru, zniesma-czony niemożliwością przeforsowania swojego stanowiska wobec klasyfikacji trzech sztuk – 6412, 6415 i 6409, infor-muje, że podpisze protokół jednostron-nie, ponieważ nie można porozumieć się co do WSZYSTKICH zareklamo-wanych sztuk. Więc dotychczasowe ustalenia uznaje za nieważne! Konster-

nacja, bo dłużyce przekwalifikowane skierowano już do obróbki!

– To niech pan napisze w protoko-le, że nie osiągnięto kompromisu wobec tych trzech sztuk, które pozostawiamy do oceny brakarza, będącego pracownikiem RDLP w Krośnie – proponuje nabywca.

– Tak nie mogę – mętnie tłumaczy inżynier nadzoru. – Muszę się porozu-mieć z przełożonym.

Za telefony chwytają też przed-stawiciele nabywcy. Po paru minutach i rozmowach telefonicznych komisja z Nadleśnictwa wraca na plac składo-wania drewna i kontynuuje analizę wad. Jedna sztuka zostaje w całości przeklasyfikowana do WD0, druga – do wymiany, a trzecia – w części przekla-syfikowana do WD0.

Jest godzina 13.30, gdy komisja przy-stępuje do spisania protokołu reklama-cyjnego, co zajmie kolejną godzinę. Stro-ny podpisują protokół. Kilkanaście sztuk dłużyc przeklasyfikowano do WD0, dzie-więć skierowano do wymiany, a dwana-ście – do oględzin przez brakarza RDLP, bo nie osiągnięto consensusu. s. 7

Wielordzeniowości nie dostrzegł leśniczy, więc z klasy WC0 drewno przechodzi do WD0.

Inżynier nadzoru uznał, że ten niedopał, choć dopuszczalny, jednak powinien być obcięty.

Page 4: Wspólna instalacja termowania drewna

Sposób na wzmocnienie pozycji przemysłu drzewnego s. 20 | Rosną dostawy z… Ukrainy | Śmigła elektrowni wiatrowych na konstrukcji z drewna | Mniejsza podaż… tańszego surowca s. 21

20 Ze światagrudzień 2013

R E K L A M A

Inicjatorem programu Export Coaching Programme jest holenderska agencja CBI (Centre for the Promotion of Imports).

Nowa strategia polityki leśnej powstała na bazie Unijnego Planu Akcji Leśnej z lat 2007-2011. Projekt nowej strategii poszerza koncepcję z 1998 r. W przyszłych regula-cjach bardziej pod uwagę mają zostać wzięte aspekty łańcucha przetwórczego. W strategii więcej miejsca poświęca się sposobowi wy-korzystania zasobów leśnych w produkcji i usługach oraz wpływowi lasów na kluczo-

Lider w dziedzinie wodorozcieńczalnych produktów dla przemysłu obróbki drewna – fińska firma Teknos rozpoczęła w sierp-niu budowę fabryki w Sankt Petersburgu. Zakończenie budowy jest przewidziane na jesień 2014 r. Będą tam produkowane farby i lakiery wodorozcieńczalne i rozpuszczalni-kowe oraz proszkowe. Moce przerobowe fa-

ga: Teknos Ohtek (farby proszkowe) i Teknos Deco (farby dekoracyjne). Zwiększenie moż-liwości produkcyjnych w Rosji jest częścią strategii Grupy dostrzegającej wzrost popytu miejscowych producentów na wysokiej jako-ści materiały lakiernicze.

– Zawsze mieliśmy silną pozycję na rynku zastosowań wewnętrznych w kra-

jach skandynawskich, zwłaszcza w Szwecji i Danii – mówi Carsten Lauth, dyrektor ds. strategii biznesowej Teknos. – W większo-ści dużych krajów UE widzimy potencjał rozwojowy, jeśli chodzi o lakiery do zasto-sowań wewnętrznych. Także Rosja jest dla nas atrakcyjnym rynkiem i tam rozwijamy potencjał wytwórczy. bej

we obszary – przemysł drzewny, bioenergię, bioróżnorodność.

Nowy plan zwraca też uwagę na wpływ innych obszarów polityki na lasy i rozpa-trywanie tego aspektu przy podejmowaniu decyzji. Dotyczy to polityki korporacyjnej i energetycznej, a także badań i rozwoju. Powołany do życia zostanie nowy system in-formacji leśnej oraz zharmonizowana unijna

baza danych o lasach. Równolegle do projek-tu nowej strategii leśnej Komisja Europejska zaprezentowała plany dalszego rozwoju eu-ropejskiego przemysłu drzewnego. Wskaza-no wyzwania, jakie przed nim stoją w związ-ku z globalną konkurencją, brakiem siły roboczej i dorodnych kłód, a także aspekty związane z polityką klimatu i energii, jedno-cześnie prezentując możliwe rozwiązania.

Przedstawiciele europejskiego przemy-słu życzliwie przyjęli proponowaną strategię. W oświadczeniu z 23 września 2013 r. Konfe-deracja Europejskiego Przemysłu Papierni-czego zwróciła uwagę na generalną promocję zbytu drewna, wsparcie kaskadowego zbytu, określonego w strategii leśnej. Konfederacja wierzy, że strategia leśna wzmocni pozycję przemysłu drzewnego w polityce UE. uf

drewnopochodnych do Europy. Początki współpracy sięgają 2009 r., kiedy to CBI przedstawiło boliwijskiej Izbie Eksporte-rów projekt wsparcia dla kilku branż, które nie były postrzegane jako stricte proeks-portowe. Jedną z nich był przemysł drzew-ny, który przed 2009 r. w zasadzie w ogóle nie miał kontaktów handlowych z krajami europejskimi. Dwa lata później CBI udało się zintegrować zainteresowanych przed-siębiorców, organizacje pozarządowe i izby producenckie, w wyniku czego powołano grupę roboczą Timber Task Force.

Jednym z podstawowych zadań, jakie miało CBI w Boliwii, było krzewienie wie-dzy na temat systemu certyfikacji zasobów leśnych FSC. Większość przedsiębiorców działających w branży drzewnej przed 2009 r. nie spełniało standardów FSC, co było główną przyczyną uniemożliwiającą eksport do krajów Unii Europejskiej. Obec-nie już pięciu członków TTF posiada cer-tyfikat FSC, a wielu innych jest w trakcie wdrażania wymaganych norm. Ponadto CBI dokłada wszelkich starań, aby zwięk-szyć świadomość boliwijskich firm na te-

mat rozporządzenia dotyczącego zasad Przestrzegania Prawa Leśnego, Zarządza-nia i Handlu Produktami z Drewna wpro-wadzanych na teren Unii Europejskiej.

Działania w ramach projektu „Timber & Timber Products Boliwia” obejmują trzy gałęzie produkcji: tarcicę, program ogro-dowy oraz materiały budowlane, których coraz więcej sprzedaje się do krajów Unii Europejskiej. Szczególnie ten rok był wyjąt-kowo udany dla boliwijskich eksporterów. Według danych Eurostat w czerwcu war-tość eksportu drewna i wyrobów drewno-pochodnych z Boliwii do krajów Unii Euro-pejskiej wyniosła 3,2 mln EUR. Oznacza to wzrost aż o 62 proc. w stosunku do czerwca roku poprzedniego. Do najważniejszych kierunków eksportowych należą takie kra-je, jak Holandia (25 proc.), Niemcy (21 proc.), Francja (15 proc.) i Włochy (14 proc.).

Rośnie popyt, więc powstaje fabrykaROSJA | Teknos buduje nowoczesny zakład

Na budowę w Sankt Petersburgu fabryki farb i lakierów wodorozcieńczalnych oraz rozpuszczalnikowych i proszkowych zdecydował się fiński Teknos.

bryki wyniosą początkowo 10 mln l rocznie, a w późniejszym czasie przewiduje się moż-liwość ich ponaddwukrotnego zwiększenia. Podczas pierwszego etapu w fabryce zatrud-nionych będzie około 100 pracowników, łącznie z pracownikami Działu Rozwoju oraz obsługą techniczną. Teknos posiada już dwie mniejsze fabryki w regionie Sankt Petersbur-

Sposób na wzmocnienie pozycji przemysłu drzewnegoUE | Komisja Europejska prezentuje plan nowej strategii leśnej

Komisja Europejska przedstawiła Parlamentowi Europejskiemu i Radzie Europy nową strategię leśną, która zastąpi obowiązującą od 1998 r.

Kiedy ta tarcica dotrze do Polski?BOLIWIA | Nowy dostawca drewna na europejski rynek

17 firm z Boliwii reprezentujących przemysł drzewny bierze udział w programie wspierającym eksport do krajów europejskich.

Małgorzata Gackowska

Obecnie różnymi projektami wsparcia eks-portu objętych jest 48 krajów rozwijających się, między innymi Bośnia i Hercegowina, Mołdawia, Serbia, Peru, Ekwador, Boliwia, Kolumbia, Gwatemala, Indie, Pakistan, Mongolia oraz wiele krajów afrykańskich.

Branżę drzewną reprezentuje obec-nie Boliwia – jedyny kraj, który od 2010 r. korzysta ze wsparcia w ramach projektu „Timber & Timber Products Boliwia”. Dzię-ki zintegrowanym działaniom CBI oraz boliwijskich eksporterów kraj ten staje się nowym dostawcą drewna i materiałów

Page 5: Wspólna instalacja termowania drewna

21grudzień 2013

R E K L A M A

Dobra koniunktura w sektorze budow-lanym, która wyraźnie się poprawiła w stosunku do ubiegłego roku, to główna przyczyna wzrostu chińskiego importu drewna. W drugim kwartale tego roku Chi-ny zaimportowały drewno okrągłe i tarcicę o łącznej wartości ponad 1,66 mld EUR. Jest to o 453 mln EUR więcej niż w dru-gim kwartale ubiegłego roku. Przyczyną tak dużego zapotrzebowania był 13-proc. wzrost inwestycji w budownictwie miesz-kaniowym i 23-proc. wzrost inwestycji

w budownictwie przemysłowym. Wzrost konsumpcji pogłębia się z roku

na rok. W 2011 r. Chińczycy zakupili nie-mal 500 mln m3 drewna i materiałów drewnopochodnych, z których 46 proc. pochodziło z importu. Głównymi produk-tami były drewno konstrukcyjne (25 proc.) i meble (18 proc.). Rok później Chińczycy importowali już 37 mln m3 samego drew-na okrągłego. Oczekuje się, że w tym roku popyt wzrośnie o 12 proc., osiągając 42 mln m3. Zaskoczeniem jest fakt, iż w tym roku

głównym dostawcą drewna okrągłego do Chin jest Nowa Zelandia (11 mln m3), która wypiera dotychczasowego największego dostawcę – Rosję. Przewiduje się, iż do koń-ca roku import rosyjskich kłód spadnie o 12 proc. Najbardziej dynamicznie kształtuje się import z Ukrainy, która staje się jednym z głównych dostawców drewna do Chin. Tylko w pierwszym półroczu tego roku im-port z Ukrainy był o 250 proc. większy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Rozwija się również import drewna okrą-

głego z północnej Europy i Chile. Od kilku lat w Chinach odnotowuje się

ponadprzeciętny wzrost importu tarcicy. W 2010 r. stanowił on tylko jedną trzecią im-portowanego drewna, a w minionym kwar-tale już 42 proc. Osiem z dziesięciu zakupio-nych desek pochodzi z Rosji i Kanady. Rosja utrzymuje pozycję lidera pod względem eks-portu tarcicy. W ciągu 5 lat rosyjski eksport tarcicy do Chin zwiększył się ponadtrzy-krotnie. W tym roku przewiduje się kolejny wzrost o 10 proc. Odbije się to niekorzystnie dla Kanady, która sprzeda o 5 proc. mniej tarcicy niż w 2012 r. W czerwcu tego roku z Europy pochodziło tylko 8 proc. dostaw, ale tendencje są wzrostowe. Ogólnie w Chinach szacuje się wzrost importu tarcicy o 10-11 proc. – do poziomu 22 mln m3.

gac

W pobliżu Hanoweru zamontowano śmi-gła wiatraka na drewnianej konstrukcji o wysokości 100 m. Zużyto na nią 400 m3 drewna konstrukcyjnego. Wszystkie elementy zostały zmontowane w ciągu 10 dni za pomocą dźwigu o wysokości 140 m. Jak poinformował wykonawca, przewoże-nie elementów na plac budowy odbyło się

bez jakichkolwiek przeszkód, w odróżnie-niu od transportu długich stalowych ele-mentów konstrukcji.

Firmy budujące farmy energetyczne z zainteresowaniem śledzą eksploatację drewnianej konstrukcji, ponieważ sta-lowe konstrukcje o dużych wymiarach coraz trudniej przewozić zatłoczonymi

Francuska państwowa administracja leś-na ONF z siedzibą w Paryżu na okres od września do grudnia 2013 r. zaplanowała 65 aukcji. W analogicznym okresie 2012 r. zorganizowano 69 aukcji. Jest to konse-kwencja spadku ilości surowca drzewne-go oferowanego do sprzedaży.

W 2012 r. całkowita ilość surowca okrągłego z lasów państwowych i ko-

drogami, a ponadto mają one ograniczoną stateczność i są narażone na zjawisko ko-rozji, co wiąże się z okresowymi pracami konserwacyjnymi.

Pokusą upowszechnienia drewnia-nych konstrukcji w elektrowniach wiatro-wych są też znacznie niższe koszty w sto-sunku do konstrukcji stalowych.

Zapowiadane jest obecnie umiesz-czenie śmigieł wiatraka na wysokości 140 m. Wymaga to zmian w konstrukcji, ponieważ wierzchołek tak wysokiej wie-ży będzie się znacząco bardziej odchylał od pionu. Na wysokości 100 m odchyla się w promieniu 1,4 m.

uf

munalnych wystawiona na publiczne aukcje spadła do 13,282 mln m3, podczas gdy w 2011 r. wynosiła 14,122 mln m3. Z lasów państwowych sprzedano w ze-szłym roku 5,732 mln m3 (rok wcześniej – 5,985 mln m3), zaś z lasów komunal-nych – 7,55 mln m3 (rok wcześniej 8,137 mln m3). Zmalała sprzedaż dębu, jodły i świerku, a wzrosła sosny.

Średnia cena sprzedaży w 2012 r. była niższa w stosunku rocznym we wszyst-kich gatunkach i asortymentach. Dąb o średnicy większej niż 50 cm osiągnął cenę 131 euro/m3 w porównaniu do 134,5 euro/m3 w roku poprzednim. W przekro-ju 30-45 cm spadek wyniósł 5,6 proc. – do 39,9 euro/m3. W cieńszych przekrojach nastąpiła redukcja ceny o 11,4 proc., do

13,6 euro/m3. Buk o przekroju większym niż 40 cm sprzedawano po 35,8 euro/m3 – spadek o 5,1 proc. Klasa średnicy 30-35 cm była tańsza o 3,5 proc. i kosztowała 20 euro/m3. Przekrój mniejszy niż 25 cm spadł cenowo o 6,7 proc. do 13,9 euro/m3.

Jodła o przekroju ponad 25 cm koszto-wała 37,8 euro/m3 – roczny spadek o 18,2 proc. Drewno o przekroju mniejszym niż 20 cm staniało o 9,8 proc., do poziomu 14,8 euro/m3. Świerk o przekroju przekra-czającym 25 cm odnotował roczny spadek ceny o 19,7 proc. do 40 euro/m3. Tych sa-mych grubości sosna potaniała o 5,3 proc. do 28,1 euro/m3. Mniejsze przekroje zdro-żały o 9,5 proc. do 11,8 euro/m3.

uf

Rosną dostawy z… Ukrainy CHINY | Budownictwo napędza konsumpcję drewna

Śmigła elektrowni wiatrowych na konstrukcji z drewnaNIEMCY | Niebawem wieża o wysokości 140 m

Mniejsza podaż… tańszego surowcaFRANCJA | Mniej aukcji sprzedaży drewna

W ciągu dwóch ostatnich lat w Chinach doszło do znaczących zmian w strukturze popytu na drewno.

Francuskie leśnictwo ratuje się przed dalszym spadkiem cen mniejszym pozyskaniem surowca drzewnego!

Do idei drewnianych wiatraków wracają konstruktorzy wysokich elektrowni wiatrowych, których śmigła dotąd mocuje się prawie wyłącznie na stalowych konstrukcjach.

Page 6: Wspólna instalacja termowania drewna

22 Ekonomia i rynekgrudzień 2013

Debiut obligacji Unibep na rynku Catalyst | Spalanie powinno być ostatnim sposobem wykorzystania drewna s. 24 | Zrównoważony asortyment domeną przedsiębiorstw konkurencyjnych s. 25

R E K L A M A

Pomimo iż bieżący rok w większości kra-jów europejskich upłynął pod znakiem stabilizacji, zarówno ekonomicznej, jak i politycznej, nie oznacza to bynajmniej, iż można mówić o końcu kryzysu. Jego skutki będą odczuwalne jeszcze przez wiele lat, o czym bardzo dobrze przeko-nał się w tym roku europejski przemysł tartaczny.

Jak wynika z prognoz EOS, organiza-cji skupiającej europejski przemysł tar-taczny, produkcja tarcicy iglastej spadnie w tym roku o 1,1 proc., a jej zużycie o 2,2 proc. Największy wpływ na kondycję eu-ropejskich tartaków ma branża budowla-na, a prognozy wskazują, iż w najbliższych

latach popyt na materiały konstrukcyjne, budowlane i wykończeniowe nie będzie rosnąć, a w niektórych krajach może na-wet spadać.

W krajach Unii Europejskiej tylko w sierpniu tego roku łączna wartość pro-dukcji budowlanej była o 10 proc. niższa niż w 2010 r., a o 25 proc. mniejsza niż w 2008 r. Dodatkowym czynnikiem wpły-wającym na słabą kondycję tartaków są wysokie ceny drewna lub nawet brak su-rowca, co przekłada się na wysokie ceny tarcicy. Jednym ze sposobów radzenia sobie z kryzysem jest narastająca w wielu krajach konsolidacja branży tartacznej.

Kraje Unii Europejskiej zmagają się z jeszcze jednym problemem, jakim jest

spadek eksportu tarcicy iglastej. Dla wielu jest on bowiem jedyną szansą na poprawę sytuacji. W zeszłym roku spa-dek wyniósł 1 proc., osiągając poziom 41 mln m3, a w pierwszym półroczu tego roku sprzedano łącznie 21 mln m3 tarcicy iglastej, czyli o 3 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2012 r. Coraz mniej handluje się między krajami euro-pejskimi, za to eksport do krajów spoza Europy wzrósł o 9 proc. Największymi rynkami proeksportowymi są Japonia, Chiny i Bliski Wschód.

Niemcy pozostają lideremSytuacja w poszczególnych krajach różni się, ale kryzys nie ominął nikogo. Niem-cy z produkcją na poziomie 20 mln m3 są największym producentem tarcicy igla-stej wśród członków Unii Europejskiej. I to pomimo wysokich cen drewna. Choć w pierwszym kwartale tego roku odno-towano ponad 6-proc. spadek produkcji tarcicy iglastej, to już druga połowa tego roku jest bardziej udana. Na początku sierpnia poziom produkcji zbliżył się do poziomu sprzed roku. W Niemczech, jako jednym z nielicznych krajów, wzrasta również popyt na tarcicę. W przyszłym roku przewiduje się wzrost jej zużycia o 5 proc. Popyt na tarcicę napędza głównie branża budowlana i przemysł opakowań. Ale naszego zachodniego sąsiada nie ominęły również spadki w eksporcie. Po pierwszym półroczu wartość eksportu była o 7,4 proc. mniejsza niż w analogicz-nym okresie ubiegłego roku.

Szwecja plasuje się na drugim miej-scu, z produkcją 15,8 mln m3 w 2012 r. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy bieżącego roku produkcja tarcicy igla-stej nieznacznie zmalała – o 2 proc. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Choć spadek ten nie jest aż tak wyraźny jak w innych krajach europejskich, nie można zapomnieć, iż są to najgorsze wyniki od 1996 r. Do końca tego roku przewiduje się, iż pro-dukcja osiągnie poziom 15,6 mln m3 tar-cicy iglastej. Choć wskaźniki eksportu są gorsze niż w ubiegłym roku, to pro-gnozy na najbliższe miesiące wydają się bardziej optymistyczne. Od stycznia do czerwca ze Szwecji eksportowano 5,95 mln m3 drewna przetartego i struganego. Oznacza to spadek o 7 proc. w stosunku do pierwszego półrocza 2012 r., kiedy to sprzedano za granicę 6,41 mln m3. Szwedzkie tartaki odnotowały spadek sprzedaży przede wszystkim do Afryki Północnej i krajów arabskich. Tylko do Egiptu odnotowano zmniejszenie sprze-daży tarcicy aż o 37 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Natomiast niemal trzy-krotnie wzrósł eksport do takich krajów, jak USA, Chiny i Japonia. W Europie Pol-ska i Grecja zwiększyły nieznacznie im-port tarcicy ze Szwecji.

Trzecim w kolejności producentem tarcicy iglastej jest Finlandia, gdzie w ubiegłym roku wyprodukowano 9,3

mln m3, z czego aż 6,5 mln m3 wyekspor-towano. Największym odbiorcą fińskiej tarcicy są Egipt i Japonia. Z początkiem tego roku produkcja rosła, osiągając po pierwszych sześciu miesiącach 5-proc. wzrost. Również wskaźniki eksportu rosły w tym okresie. Łącznie sprzedano 3,6 mln m3 tarcicy iglastej, czyli o 10 proc. więcej niż w pierwszym półroczu ubiegłego roku. Największym odbior-cą były kraje azjatyckie, do których sprzedano o 45 proc. więcej tarcicy niż w ubiegłym roku. O ile eksport ma się dobrze, o tyle rynek wewnętrzny znacznie się osłabił. Głównie z powodu recesji na rynku nieruchomości.

Niedobór drewnaBez surowca nie ma przemysłu – tak w skrócie można opisać sytuację w au-striackich i belgijskich tartakach. W ubie-głym roku w Austrii wyprodukowano o 7 proc. tarcicy iglastej mniej niż w 2011 r. Tartakom szczególnie dała się we znaki długa i mroźna zima, która spowodowała znaczne zmniejszenie produkcji. Rów-nież malejący popyt z zagranicy, głównie z Włoch, które są czołowym odbiorcą austriackiej tarcicy iglastej, wpłynął na osłabienie kondycji branży. Bieżący rok w zasadzie nie różnił się od poprzednie-go. Czynnikiem osłabiającym tartaczni-ctwo jest niedobór surowca, a także brak elastyczności polityki cenowej ze strony właścicieli lasów. W tej sytuacji tartaki ograniczają produkcję. Przewiduje się, iż w dłuższej perspektywie czasowej mniejsze i średnie firmy będą obniżać swoje zdolności produkcyjne.

Również producenci tarcicy w Bel-gii borykają się z podobnym problemem

jak Austriacy, czyli z niedoborem su-rowca i rosnącymi cenami drewna. Nawet wzrost cen tarcicy w kwietniu tego roku nie wpłynął na poprawę ren-towności produkcji. Nadzieją dla bel-gijskich tartaków są pozytywne dane płynące z rynku nieruchomości. W ze-szłym roku udział konstrukcji drewnia-nych w budownictwie wzrósł o 15 proc. i ta tendencja wzrostowa utrzymała się również w tym roku.

Budownictwo ciągnie w dół tartakiTakich nadziei pozbawieni są właściciele tartaków w takich krajach, jak Dania, Ho-landia czy Hiszpania. W Danii poważnym problemem jest zmniejszający się z roku na rok poziom inwestycji budowlanych. Ceny drewna budowlanego zmniejszają się z roku na rok, co powoduje, iż wielu producentów prosperuje na granicy opła-calności. Kolejnym problemem branży jest spadek konsumpcji produktów drew-nianych. W Danii od kilku lat obserwuje się zmianę stylu budowania. Odchodzi się od budownictwa drewnianego na rzecz budynków powstałych przy użyciu takich materiałów, jak nowoczesne kompozyty czy włókno-cement.

Przewiduje się, iż do końca tego roku import drewna iglastego będzie o 6-8 proc. mniejszy niż w ubiegłym roku. Dopiero w 2015 r. prognozuje się wzrost popytu na drewno iglaste. Nadal tarci-cę iglastą kupuje się głównie ze Szwecji i Finlandii, które mają 77-proc. udział na duńskim rynku.

Również hiszpański przemysł tar-taczny odczuwa skutki kryzysu w branży budowlanej. W tym roku przemysł bu-dowlany spodziewa się dalszego spadku inwestycji o 25 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Trudno zatem dziwić się temu, iż branża drzewna w tym kraju nie może wyjść z recesji, ponieważ to rynek budowlany był głównym nabywcą drew-nianych materiałów. Hiszpański przemysł drzewny w 2012 r. odnotował 15-proc. spadek wartości sprzedaży, a w pierw-szym półroczu tego roku było to już 10 proc. Również w imporcie tarcicy iglastej odnotowano znaczące spadki. W 2012 r. zakupiono 723 000 m3 tarcicy, czyli o 20 proc. mniej niż w poprzednim roku. W pierwszej połowie tego roku również odnotowano spadek importu o 16 proc. Ta spadkowa tendencja utrzyma się do końca roku. Szacuje się, że import tarcicy iglastej osiągnie ogółem poziom 619 000 m3.

W ciągu dwóch ostatnich lat o 20 proc. spadło zużycie tarcicy w Holan-dii. W ubiegłym roku importowano o 7 proc. mniej tarcicy w stosunku do roku poprzedniego. Główną przyczyną takie-go stanu rzeczy jest też kryzys w branży budowlanej. Wśród głównych dostaw-ców tarcicy na rynek holenderski są takie kraje, jak Kanada, Litwa, Szwecja, Niemcy. Nieznacznie wzrósł import tar-cicy z Polski i Estonii.

Produkcja tarcicy iglastej (tys. m3)

Źródło: ETTF-EOS* Rok 2014 wg prognoz ETTF-EOS

Kraj 2012 2013 2014

Austria 8 793 8 450 8 800

Belgia 1 530 1 460 1 500

Dania 500 500 500

Finlandia 9 300 9 700 9 700

Francja 6 900 6 900 7 100

Hiszpania 1 680 1 650 1 700

Holandia 137 130 140

Łotwa 2 582 2 300 2 300

Niemcy 20 032 20 000 21 000

Rumunia 2 945 2 900 2 900

Szwecja 15 800 15 600 16 000

Szwajcaria 1 150 1 070 1 100

Wielka Brytania

3 357 3 442 3 577

Włochy 850 850 910

Europejskie tartaki wciąż borykają się z popytemRAPORT | W wielu krajach zmalał popyt wewnętrzny na tarcicę iglastą

Kryzys w branży budowlanej, niedobory surowca drzewnego oraz jego zbyt wygórowane ceny to główne czynniki kształtujące sytuację w europejskim przemyśle tartacznym.

Małgorzata Gackowska

Jak wynika z prognoz EOS,

organizacji skupiającej

europejski przemysł

tartaczny, produkcja tarcicy

iglastej spadnie w tym roku

o 1,1 proc., a jej zużycie

o 2,2 proc.

Page 7: Wspólna instalacja termowania drewna

23grudzień 2013

R E K L A M A

Giełda Papierów Wartościowych w War-szawie wprowadziła 18 października do obrotu nowe kontrakty terminowe, któ-rych instrumentami bazowymi są stawki referencyjne WIBOR.

Czy ta na pierwszy rzut oka zawiła informacja może być interesująca dla przedsiębiorstw przemysłu drzewnego? Okazuje się, że… jak najbardziej, tak! Przecież wiele przedsiębiorstw na pro-wadzenie swojej działalności zaciągnęło kredyty w bankach i do tego na długie lata, a znaczna część tych kredytów opro-centowana jest właśnie na podstawie stawki WIBOR. Jeśli przedsiębiorstwo przemysłu drzewnego zaciągnęło kredyt oparty na zmiennym oprocentowaniu na bazie WIBOR, wówczas narażone jest na ryzyko zmiany stóp procentowych w przyszłości. O ile spadek stóp procen-towych na rynku finansowym i w ban-kach jest dla takiej firmy korzystny, gdyż przełoży się na niższe koszty obsługi długu, bo w kolejnym okresie odsetko-wym będzie stosowana niższa stawka bazowa WIBOR, to w przypadku wzrostu stóp procentowych sytuacja będzie do-kładnie odwrotna, zaś koszty odsetkowe zwiększą się i zrobi się naprawdę niewe-soło. Aby uchronić się przed konsekwen-cjami takiego niekorzystnego wzrostu stóp procentowych, można skorzystać właśnie z kontraktów terminowych na

WIBOR, które ma w swojej ofercie GPW. Kontrakty te pozwalają zabezpieczyć się przed wzrostem kosztów obsługi kredytu zaciągniętego w oparciu o zmienną staw-kę oprocentowania WIBOR.

WIBOR, a co to jest?Określenie WIBOR to po polsku „opro-centowanie oferowane na rynku między-bankowym w Warszawie”. Oznacza śred-nią stopę procentową wyrażoną w skali roku, po jakiej największe banki działa-jące na krajowym rynku międzybanko-wym skłonne są udzielać depozytów zło-towych pomiędzy sobą. Stawka WIBOR jest zatem podstawowym wskaźnikiem odzwierciedlającym koszt pieniądza na rynku międzybankowym, zaś z kolei banki bardzo chętnie wykorzystują ją jako stopę bazową dla oprocentowania kredytów w krajowej walucie udziela-nych swoim klientom.

Stawki referencyjne WIBOR wylicza-ne są codziennie o godz. 11 między innymi dla terminów 1, 3 i 6 miesięcy, oznaczo-nych odpowiednio: WIBOR 1M, WIBOR 3M, WIBOR 6M. Poziom stawek referen-cyjnych WIBOR zależy przede wszystkim od podaży i popytu na rynku pieniężnym na depozyty międzybankowe o określo-nych terminach zapadalności.

Kontrakt terminowyNatomiast kontrakt terminowy jest umo-wą, w której kupujący zobowiązuje się do zakupienia w przyszłości określonego towaru, zwanego instrumentem bazo-wym, a sprzedający zobowiązuje się do sprzedania tego instrumentu bazowego. W tym przypadku instrumentem bazo-wym jest stawka WIBOR. Na wielu roz-winiętych rynkach finansowych takiego

typu kontrakty terminowe są niezwykle popularnym instrumentem.

Mechanizm zabezpieczeniaZałóżmy, że przedsiębiorstwo zaciąg-nęło krótkoterminowy kredyt obrotowy na okres 6 miesięcy. Pożyczyło z banku kwotę 10 mln zł. Oprocentowanie jest zmienne i stanowi sumę stawki WIBOR 3M powiększoną o marżę 2 punktów procentowych w skali roku. Odsetki są płatne co 3 miesiące na koniec okresu odsetkowego.

W dniu uruchomienia kredytu staw-ka WIBOR 3M wynosiła 2,80 proc. w skali roku. Zatem pierwsza rata odsetkowa, naliczona za pierwsze 3 miesiące korzy-stania z kredytu, jest znana i wyniesie 120 000 zł [(2,8 proc. + 2 proc.) x 10.000.000 x ¼ roku = 120 000 zł]. Kredytobiorca narażony jest jednak na ryzyko wzrostu stóp procentowych za 3 miesiące, czyli w chwili, gdy będzie ustalana wysokość kolejnej raty odsetkowej kredytu dla na-stępnego okresu kwartalnego.

W tym miejscu pojawia się uza-sadnione pytanie, co zrobić, aby nie ponosić wyższych kosztów obsługi kredytu w przypadku wzrostu stóp pro-centowych? Czy można się na tę oko-liczność jakoś zabezpieczyć? Odpowiedź jest twierdząca. Dostępne są bowiem in-strumenty inżynierii finansowej – kon-trakty terminowe na WIBOR – które kredytobiorcy pozwalają uchronić się przed niekorzystnymi skutkami wzrostu stóp procentowych. Zatem kredytobior-ca w naszym przykładzie uruchamiając kredyt, w tym samym dniu zabezpiecza się przed wzrostem stóp procentowych, poprzez sprzedaż po kursie 97,20 kon-traktów na WIBOR 3M wygasających za

3 miesiące. Sprzedaje 10 sztuk kontrak-tów o jednostkowym nominale 1 mln zł, ponieważ ma kredyt na 10 mln zł, a więc iloczyn liczby kontraktów i nominału odpowiada dokładnie kwocie zaciągnię-tego kredytu.

Przeciwne scenariusze rynkowePrzeanalizujmy pierwszy scenariusz, w którym po trzech miesiącach od dnia uruchomienia kredytu zakładamy wzrost stawki WIBOR 3M z 2,80 proc. do 3,20 proc. Oznacza to, że oprocento-wanie w drugim kwartale wynosi 5,20 proc. w skali roku. Odsetki od kredytu za ten okres odsetkowy wyniosą 130 000 zł (10 mln zł x 5,2 proc. x ¼ roku = 130 000 zł), co daje w porównaniu z poprzednim kwartałem wzrost kosz-tu finansowania o 10 000 zł. Jedno-cześnie rynkowy kurs kontraktu na WIBOR 3M obniżył się do 96,80. Zatem kredytobiorca zrealizuje zysk na rynku kontraktów terminowych w wysokości 10 000 zł [(97,20 – 96,80) x 10 x 2 500 zł = 10 000 zł; gdzie 2 500 zł oznacza przyjęty przez Giełdę Papierów War-tościowych stały mnożnik kontraktu]. Dzięki temu wzrost kosztu finansowa-nia (strata 10 000 zł) rekompensowany jest zyskiem na rynku kontraktów ter-minowych (zysk 10 000 zł). Oznacza to, że kredytobiorca nie musi obawiać się wzrostu stóp procentowych.

Przeanalizujmy drugi scenariusz – odwrotny. Załóżmy, że następuje spadek stawki WIBOR 3M do 2,50 proc. Zatem oprocentowanie w II kwartale obniży się do 4,50 proc. w skali roku. Odsetki za ten kolejny 3-miesięczny okres odsetko-wy wyniosą 122 500 zł (10 mln zł x 4,50 proc. x ¼ roku = 122 500 zł). Tak więc

nastąpi obniżenie kosztu finansowania o 7 500 zł (120 000 zł – 112 500 zł = 7 500 zł). Jednocześnie kurs kontraktu na WI-BOR 3M wzrośnie do 97,50, dlatego kre-dytobiorca zrealizuje stratę na rynku kontraktów terminowych w wysokości 7 500 zł [10 x (97,20 – 97,50) x 2 500 zł = 7 500 zł]. Tym sposobem strata na ryn-ku terminowym jest pokryta niższym kosztem finansowania.

Wzrost stóp procentowych już nie jest strasznyW obu przedstawionych scenariuszach zyski z jednego rynku pokrywają stra-ty powstałe na drugim rynku. Gdyby nastąpił wzrost stóp procentowych założony w scenariuszu pierwszym do poziomu 3,2 proc., to w przypad-ku braku zabezpieczenia powstałyby zwiększone koszty obsługi zadłużenia w wysokości 10 000 zł. Jednak przed-siębiorstwo dokonało zabezpieczenia poprzez sprzedaż dziesięciu kontrak-tów, na których zarobiło 10 000 zł, czyli wzrost stóp procentowych był dla tej firmy neutralny. Podobny neutralny skutek występuje w przypadku scena-riusza drugiego, gdzie strata na rynku kontraktów w kwocie 7 500 zł kompen-sowana jest zyskiem w postaci niższego od założonego kosztu obsługi kredytu o 7 500 zł.

Na podstawie powyższych wyli-czeń widać, że działalność firm na ryn-ku kontraktów terminowych może pro-wadzić do ustabilizowania wysokości kosztów obsługi zaciągniętych kredy-tów do poziomu zakładanego w biznes-planach, a rosnące stopy procentowe nie będą generować dodatkowych ob-ciążeń finansowych.

Nowe możliwości obniżenia kosztów obsługi kredytów!GIEŁDA | Uruchomiono kontrakty terminowe na WIBOR

Firmy zabezpieczone na rynku kontraktów terminowych nie muszą obawiać się wzrostu stóp procentowych!

Piotr Dalkowski

Page 8: Wspólna instalacja termowania drewna

26 Temat z bliskagrudzień 2013

Integracja procesów obróbczych s. 27 | Więźby w zachodnim stylu s. 29 | Projekcja laserowa ułatwia produkcję konstrukcji drewnianych s. 30 | Dachy lub ściany w 3D s. 31

Drewno może skutecznie konkurować z innymi materiałami konstrukcyjnymi, ale pod warunkiem pogłębienia i upo-wszechnienia wiedzy na temat rzeczy-wistych parametrów drewna – litego, klejonego warstwowo i drewna „inży-nierskiego” – rozumianego jako element konstrukcji w zależności od gatunku i po-chodzenia. Tak uważa nie tylko Andrzej Noskowiak, kierownik Zakładu Badania i Zastosowań Drewna Instytutu Techno-logii Drewna w Poznaniu, który podczas konferencji z cyklu Efektywny Tartak, zorganizowanej przez Polską Izbę Go-spodarczą Przemysłu Drzewnego, prze-konywał tartaczników do powszechnego i kompetentnego wdrożenia metod wy-trzymałościowego sortowania drewna, gwarantującego dostawy tarcicy ujedno-liconej pod względem właściwości me-chanicznych, co pozwala na podwyższe-nie dopuszczalnych naprężeń i racjonalne pocienianie elementów konstrukcji.

– Niekoniecznie lepsze jest to, co jest grube – mówił – bo często ważniejsze jest, aby każda sztuka drewna tworząca konstrukcję posiadała podobne właści-wości. Jednak żeby tak się stało, muszą być powszechne i kompetentnie wdrożone metody wytrzymałościowego sortowania drewna oraz przestrzegane prawne i nor-matywne regulacje. Kanony produkcji i zasady stosowania drewna w konstruk-cjach są bowiem często znane, tylko pod naciskiem klientów albo pod przymusem realizacji sprzedaży producenci drewna konstrukcyjnego idą na różne skróty, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji za-montowania w konstrukcji drewnianej nieodpowiedniego elementu.

Nieuporządkowane przepisyPodstawowe przepisy regulujące obrót i stosowanie tarcicy drewna konstruk-cyjnego są zawarte w Ustawie o wyro-bach budowlanych z 2004 r., z później-szymi zmianami oraz Rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych, ja-kim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W rozporządzeniu z 2002 r. zapisano, że „warunki bezpieczeństwa konstrukcji uznaje się za spełnione, je-żeli konstrukcja ta odpowiada polskim normom dotyczącym projektowania i ob-liczania konstrukcji”. Problem w tym, że nasze przepisy wciąż nie są uporządko-

wane i tak oczywiste jak być powinny. Jako norma projektowa, doty-

cząca konstrukcji drewnianych, cią-gle do dziś wymieniana jest norma PN-B-03150:2000, która w pewnym za-kresie istotnym dla produkcji drewna była kilkakrotnie nowelizowana. Ale w rozpo-rządzeniach są też wymieniane normy określane jako Eurokody, czyli normy europejskie na projektowanie różnego rodzaju konstrukcji, w tym konstrukcji drewnianych. Pojawia się pytanie, które normy są obowiązujące dla projektowania konstrukcji drewnianych?

– Formalnie norma PN-EN 1995-1-1 (Eurokod 5) zastępuje normę PN-B-03150, jednak obie normy – uważa Andrzej Nos-kowiak – można stosować, dlatego że norma PN-B-03150 była opracowana już w oparciu o Eurokod 5, dlatego nie ma ja-kiejś zasadniczej merytorycznej sprzecz-ności między nimi.

Polskie normy projektowania, wpro-wadzające europejskie normy projekto-wania konstrukcji – Eurokody, zatwier-dzone i opublikowane w języku polskim (to istotne zastrzeżenie!), mogą być stosowane do projektowania konstruk-cji, jeżeli obejmują wszystkie niezbędne aspekty związane z zaprojektowaniem tej konstrukcji, czyli stanowią komplet-ny zestaw norm. Projektowanie każdego rodzaju konstrukcji wymaga stosowa-nia PN-EN 1990 (Eurokod) i PN-EN 1991 (Eurokod 1). W przypadku konstrukcji drewnianych obowiązuje też PN-EN 1995-1-1 (Eurokod 5), jak również PN-EN 1995-1-2, dotycząca projektowania kon-strukcji z uwagi na warunki pożarowe. Konstrukcji drewnianych dotyczy także norma PN-EN 1995-2 (Eurokod 5), doty-cząca projektowania mostów.

System europejski jest spójny, ale co z polskim drewnem? Zgodnie z prawem unijnym tarcica kon-strukcyjna czy drewno „inżynieryjne” mogą być wprowadzone do obrotu tylko wtedy, gdy spełniają określone w dyrek-tywach nowego podejścia „wymagania zasadnicze”. Od 1 lipca 2013 r. obowią-zuje rozporządzenie Parlamentu Euro-pejskiego i Rady nr 305 z 9 marca 2011 r. ustanawiające zharmonizowane warun-ki wprowadzenia do obrotu wyrobów bu-dowlanych i uchylające dyrektywę Rady 89/106/EWG.

– System norm europejskich dość spójnie reguluje zagadnienia obliczania, projektowania i potem realizacji kon-strukcji drewnianych – twierdzi Andrzej Noskowiak. Dzieli się na trzy obszary:

– obliczeń i projektowania z zasto-sowaniem drewna konstrukcyjnego, gdzie obowiązuje Eurokod 5, ale również istotna jest norma EN 338 (Drewno kon-strukcyjne. Klasy wytrzymałości), w któ-rej podano wartości charakterystyczne kilku podstawowych parametrów wy-trzymałościowych drewna konstrukcyj-nego iglastego, jak również liściastego, różnych klas;

– produkowania i wprowadzania do obrotu drewna konstrukcyjnego, w tym drewna litego sortowanego, które to za-gadnienia są opisane w normach zhar-monizowanych EN 14081-1 oraz EN 1912 (Drewno konstrukcyjne. Klasy wytrzy-małościowe. Wizualny podział na klasy i gatunki). Ta druga jest bardzo ważna wszędzie tam, gdzie występuje sortowa-nie wytrzymałościowe metodą wizualną przez brakarzy;

– badań, gdzie ważna jest zwłaszcza norma EN 408, opisująca metody badań oraz norma EN 384, która mówi, w jaki sposób należy obliczać wartości charak-

Sortowanie tylko na trzy klasyZ wyników badań drewna sosnowego, pozyskiwanego w Polsce, sklasyfikowa-nego zgodnie z PN-D-94021:1982 wyni-ka, że w tej chwili wizualnie możemy wy-sortować według EN 338 tylko trzy klasy: w KG – C20, w KS – C24 i w KW – C35. W projektach nie powinno być innych klas, jeśli to ma być drewno krajowe!

– Projektanci pewnie z wygodni-ctwa powszechnie wpisują w projektach konstrukcji drewno klasy C24 – zwraca uwagę Andrzej Noskowiak. – A warto żeby pamiętali, że w wielu przypadkach wystarczy drewno klasy C20, którego na rynku może być więcej. Takie roz-różnienie komplikuje proces produkcyj-ny konstrukcji drewnianych, bo trzeba pilnować, żeby tam, gdzie zaprojekto-wano element klasy C20, rzeczywiście zamontowano C20, a tam gdzie C24, to drewno klasy C24. Ale może też warto jakiś szczególny element zaprojektować z drewna najwyższej klasy C35? Za takim rozróżnieniem powinny iść różnice w ce-nie. Tymczasem projektantom wygodniej i bezpieczniej jest wpisywać w projektach drewno klasy C24, tartakom deklarować produkowanie drewna tej klasy, a klien-tom – mieć na placu drewno jednej klasy.

chodzi, czy „tarcica konstrukcyjna igla-sta” to sosnowa, świerkowa, jodłowa czy może modrzewiowa, a co oznacza „su-cha” – 0, 5, 10, 18 proc. wilgotności? Zaś przywoływana krajowa deklaracja zgod-ności to już prawdziwa „prehistoria”!

Na jakiej podstawie certyfikat?Norma zharmonizowana EN 14081- -1:2005+A1:2011 zastępuje poprzednie wydanie tej normy i określa podstawo-we terminy i definicje, różne wymaga-nia ogólne dotyczące zasad sortowania wizualnego, maszynowego, trwałości biologicznej, reakcji na ogień, wy-magane zasady oceny zgodności oraz podstawowe zasady przeprowadzania Wstępnego Badania Typu, opracowa-nia wdrażania i prowadzenia zakłado-wej kontroli produkcji, zasady ozna-kowania CE, etykietowania, system poświadczania i podstawy wystawia-nia deklaracji zgodności WE.

W Polsce jest już sporo firm, które chwalą się certyfikatami, tylko są one wymuszone przez rynek, przez polity-kę marketingową danej firmy, bez oglą-dania się na istotę sprawy. Tymczasem w naszym kraju nie powinno być jeszcze żadnych certyfikatów na wyroby z drew-na konstrukcyjnego, skoro nie było pol-skiej normy sortowniczej zgodnej z nor-mą zharmonizowaną i nie ma polskich wpisów do normy PN-EN 1912+ A4:2010.

Bardzo ważne zmiany– Od 1 lipca 2013 r. obowiązuje w Polsce rozporządzenie Parlamentu Europejskie-go i Rady – UE nr 305/2011 ustanawiające zharmonizowane warunki wprowadza-nia do obrotu wyrobów budowlanych (CPR) i uchylające dyrektywę Rady 89/106/EWG – mówi Andrzej Noskowiak. – Roz-porządzenie to określa warunki wprowa-dzania do obrotu lub udostępniania na rynku Unii Europejskiej, w tym również na rynku polskim, wyrobów budowla-nych, poprzez ustanowienie zharmoni-zowanych zasad wyrażania właściwo-ści użytkowych wyrobów budowlanych w odniesieniu do ich zasadniczych cha-rakterystyk oraz zharmonizowanych zasad stosowania oznakowania CE na tych wyrobach. Regulacje w tym zakre-sie zawarte w rozporządzeniu różnią się istotnie od regulacji wynikających z dy-rektywy 89/106/EWG, które zostały prze-niesione do polskiego prawa przepisami Ustawy o wyrobach budowlanych. Nowe regulacje istotnie odbiegające od obecnie stosowanych przepisów dotyczących wy-robów budowlanych, w szczególności ich wprowadzania do obrotu, nakładają na producentów, importerów i sprzedaw-ców (dystrybutorów) wiele nowych lub zmienionych zadań i obowiązków. Po-nadto, od 31.10.2013 r. obowiązuje długo oczekiwana, znowelizowana norma sor-townicza PN-D-94021:2013-10.

Krajowe drewno konstrukcyjne to produkt… z wątpliwościami ZASADY I PRZEPISY | Meandry stosowania na budowach certyfikowanych elementów

Problemy związane z produkowaniem i stosowaniem drewna konstrukcyjnego to ograniczoność klas wytrzymałościowych, niewłaściwe określanie klas drewna w projektach, stosunkowo niska świadomość polskich producentów tarcicy konstrukcyjnej, dominacja sortowania wizualnego nad maszynowym oraz nieukończony proces przystosowania krajowych regulacji normatywnych.

Janusz Bekas

W Polsce jest już sporo firm, które chwalą się

certyfikatami, tylko są one wymuszone przez rynek,

przez politykę marketingową danej firmy, bez oglądania

się na istotę sprawy. Tymczasem w naszym kraju nie

powinno być jeszcze żadnych certyfikatów na wyroby

z drewna konstrukcyjnego, skoro nie było polskiej normy

sortowniczej zgodnej z normą zharmonizowaną i nie ma

polskich wpisów do normy PN-EN 1912+ A4:2010.

terystyczne na podstawie wyników ba-dań uzyskanych według normy EN 408. Obszar badań jest ogniwem łączącym ob-szar projektowania z obszarem produkcji drewna konstrukcyjnego, więc te bada-nia muszą być przeprowadzone zgodnie ze ściśle określonymi zasadami.

Do tej pory nie ma w normie PN-EN 1912+ A4:2010 odniesienia dla wyprodu-kowanego w Polsce drewna konstruk-cyjnego. Można by odnieść wrażenie, że w Polsce można wykonywać konstrukcje drewniane jedynie z drewna sortowane-go sprowadzonego ze Skandynawii.

– Na szczęście mamy w krajowym załączniku do Eurokodu 5 tabelkę opra-cowaną na podstawie badań według norm europejskich i w oparciu o zasady sortownicze przedstawione w normie PN-D-94021, na której w Polsce bardzo wielu brakarzy zostało wyszkolonych – mówi Andrzej Noskowiak. – Przypisano polskim klasom sortowniczym KW, KS i KG odpowiednie klasy wytrzymałościowe wg tej normy PN-EN 338 dla różnych gatun-ków drewna. Przykładowo: w klasie KW dla sosny – C35, dla świerku – C30 itd.

Ze stratą dla projektu – niepotrzebnie jest taki ciężki, dla producenta – za drewno wyższej klasy ustaliłby wyższą cenę i dla inwestora – przepłaca za konstrukcję.

Błędy czy nieznajomość?Niewłaściwe określanie klas w projektach ma też związek ze stosunkowo niską świa-domością polskich producentów tarcicy. Ciągle jeszcze zdarza się, że w projektach jest wpisywana klasa K27, w wielu wypad-kach utożsamiana z klasą C27.

– To jest wielki błąd – mówi kierownik Zakładu Badania i Zastosowań Drewna ITD – ponieważ są to zupełnie inne war-tości charakterystyczne, ważne dla pro-jektanta i potem dla konstrukcji. Wartość 27, charakterystyczna dla wytrzymałości na zginanie, w obu przypadkach jest zu-pełnie inaczej wyznaczana, w związku z tym coś innego znaczy. Trafiają się też błędy w deklaracjach zgodności, wysta-wianych przez producentów. Widziałem niedawno taką deklarację z opisem pro-duktu: „tarcica konstrukcyjna iglasta sucha”, z dokumentem odniesienia EN 518:1995. Właściwie nie wiadomo o co

Page 9: Wspólna instalacja termowania drewna

27grudzień 2013

Wśród najnowszych konstrukcji SCM znajduje się sterowane numerycznie, modułowe gniazdo obróbcze INTEGRA. Jest ono przeznaczone do produkcji wielozmianowej drzwi, okien i oścież-nic. Doskonale sprawdza się zarówno w produkcji jednostkowej, jak i seryjnej. Maszyna umożliwia wykonanie wszyst-kich czynności obróbczych, takich jak cięcie, czopowanie, profilowanie, wier-cenie czy frezowanie. Odbywa się to bez względu na kształt elementów, założe-nia konstrukcyjne oraz rodzaj zastoso-wanych połączeń.

Jednoosobowa obsługaStandardowa Integra to maszyna zbu-dowana w oparciu o klasyczne centrum bramowe połączone ze stołem zała-dowczo-odbiorczym. Patrząc od strony operatora, strefa podawcza i odbiorcza zlokalizowana jest z lewej strony bra-my, natomiast obróbcza – po jej prawej stronie. Stół podawczo-odbiorczy to dwa niezależne układy wąskich trans-porterów taśmowych zabudowanych w systemie „piętrowym”. Materiał prze-znaczony do obróbki układany jest na górnych transporterach, natomiast goto-we elementy powracają do operatora na transporterach dolnych. Obydwa układy zamontowane są na stabilnej konstruk-cji wykonanej ze spawanych, stalowych profili zamkniętych. Długość transpor-

terów pozwala na zmagazynowanie na nich do 20 elementów. Stanowią więc one coś w rodzaju bufora zabezpieczającego ciągłość pracy maszyny. W początkowej części strefy podawczej, przy każdym transporterze pasowym zamontowane są w układzie pionowym siłowniki pneu-matyczne. Ich tłoczyska skierowane są do góry i pełnią funkcję stopów odpowie-dzialnych za tworzenie dystansu między poszczególnymi podzespołami. Proces ten odbywa się automatycznie. Nato-miast z prawej strony stołu znajduje się przykładnica służąca do bazowania czół podawanych graniaków.

Przegubowo mocowane zaciskiW końcowej części stołu zamontowano windę – krótki zestaw transporterów ta-śmowych – łączącą górny i dolny trans-porter. Na jej końcu również zainstalo-wano pionowe siłowniki pneumatyczne pełniące funkcję stopów. Przeznaczo-ny do obróbki element po dotarciu do tych właśnie stopów podejmowany jest przez przenośnik, którego zadaniem jest umieszczenie podzespołu na stole ob-róbczym maszyny.

Przenośnik zamontowany jest na spe-cjalnym suporcie przemieszczającym się po prowadnicach liniowych wzdłuż osi X po górnej belce bramy od strony opera-tora. Składa się on z trzech pneumatycz-nych chwytaków zaciskowych o regulo-wanym rozstawie. Jest on uzależniony

od długości obrabianych elementów. Na suporcie również znajdują się prowadni-ce pionowe, dzięki czemu chwytaki mają możliwość przemieszczania się wzdłuż osi Z. Maszyna może być wyposażona w dwa rodzaje stołu obróbczego. W przy-padku elementów ramiakowych okien, które muszą być obrobione z czterech stron, najlepiej sprawdza się stół typu Combiflex. W standardzie składa się on z dwóch masywnych, równoległych belek, na których zamontowano prze-gubowo, jeden przy drugim, rząd piono-wych zacisków pneumatycznych. Belki przemieszczają się wzdłuż osi Y po łożu z dwoma torami jezdnymi. W zależności od długości obrabianych graniaków, stół może być podzielony na dwie lub więcej stref roboczych, a niewykorzystane za-ciski są dzięki przegubom opuszczane poniżej płaszczyzny roboczej.

Dwa rodzaje stołu roboczegoNajpierw element mocowany jest na bel-ce pierwszej, gdzie następuje obróbka z trzech stron – dwa boki krótsze i jeden długi. Następnie belki zbliżają się do sie-bie i następuje przekazanie graniaka do zacisków drugiej. Tam następuje frezo-wanie i wiercenie drugiej, długiej krawę-dzi. Opcjonalnie możliwe jest wyposa-żenie stołu maszyny na przykład w trzy belki. W takim układzie belki skrajne uzbrojone są w zaciski tylko od stro-ny wewnętrznej, natomiast środkowa – z obydwóch stron. Większa ilość belek pozwala lepiej wykorzystać możliwości maszyny. Obrabiając wcześniej sklejone ramy okienne lub drzwiowe, najlepiej jest wyposażyć maszynę w stół FX. Jest to klasyczny stół z przesuwnymi belka-mi, na których zamocowane są pneuma-tyczne urządzenia mocujące. Pozwala on

na obróbkę nie tylko ram prostokątnych, ale także łukowych. Maszyna przystoso-wana jest do obróbki elementów o dłu-gości od 210 do 3200 mm. Opcjonalnie możliwe jest zwiększenie tego parametru do 6500 mm. Zaciski stołu umożliwiają zamocowanie graniaków o szerokości od 30 do 220 mm i grubości od 20 do 100 mm. Maksymalnie, na życzenie klienta, może to być 160 mm.

Pośrednik w wymianie narzędziAgregaty obróbcze zamontowane są, podobnie jak przenośnik, na górnej bel-ce bramy, z tym że z drugiej jej strony. Do wyboru potencjalnego klienta są elektrowrzeciona trzy- i pięcioosiowe z uchwytem HSK 63E. Drugi agregat to czteroosiowa jednostka z funkcją wier-cenia, frezowania i cięcia typu BRC. Jest ona wyposażona w piłkę o średnicy 300 mm umożliwiającą cięcie elementów o grubości do 92 mm. Dwa wiertła po-ziome, dwa frezy poziome, frez pionowy, zestaw wierteł pionowych do wiercenia np. otworów pod klamkę oraz dwa nie-zależne wiertła pionowe. Pozycjonowa-nie jednostek wzdłuż osi Z odbywa się z wykorzystaniem mechanizmów śru-bowych napędzanych silnikami bezsz-czotkowymi. Każdy z agregatów posiada swój niezależny magazynek mieszczący 48 narzędzi. Aby przyspieszyć prze-zbrojenie, Integra wyposażona została w specjalny wózek MACH 5, który po-średniczy w wymianie narzędzi między elektrowrzecionem a magazynkiem. W czasie gdy elektrowrzeciono pracuje, MACH 5 oddaje narzędzie już wykorzy-stane i pobiera następne, przewidziane programem obróbczym. Rzeczywisty czas wymiany wynosi wówczas tylko 5 s. SCM proponuje swoim klientom również

unikalny system zarządania narzędzia-mi przy użyciu chipów identyfikujących. Chipy są lokowane w narzędziach już na etapie ich produkcji.

Pozwalają one na ich identyfikację w zakresie jego podstawowych danych, jak rodzaj profilu, maksymalne, do-puszczalne obroty, ciężar itp. Operator umieszcza tak oznaczone narzędzia w magazynku w sposób przypadkowy, nie zwracając uwagi na oznaczenie miej-sca. Maszyna sama je rozpoznaje, przy-porządkowuje i zapisuje w pamięci.

Oszczędne gospodarowanie energiąMaszyna wyposażona jest w prosty i in-tuicyjny system sterujący Maestro. Po-zwala on na zarządzanie wszystkimi procesami nawet w przypadku produk-cji mieszanej. Generowanie programów odbywa się z pozycji edytora z ikonami. Program sygnalizuje także, że podany element nie spełnia na przykład wymo-gów wymiarowych.

Przechowuje także w swojej pamięci wszystkie informacje na temat narzędzi oraz wcześniej utworzone programy. Innym, bardzo przydatnym oprogramo-waniem jest symulator Proview. Pozwala on na przetestowanie programów pod kątem ewentualnych kolizji, czasu trwa-nia poszczególnych cykli itp. Bardzo cie-kawym rozwiązaniem jest także system oszczędnego gospodarowania energią. Pozwala on na oszczędne gospodaro-wanie energią w zakresie: optymalizacji prędkości posuwu w zależności od ro-dzaju materiału i stosowanych narzędzi, sterowania pracą pomp podciśnienio-wych, optymalizacji systemu odciągu oraz automatycznego rozpoznawania niepracujących silników.

Wśród najnowszych konstrukcji SCM znajduje się sterowane numerycznie, modułowe gniazdo obróbcze INTEGRA.

Integracja procesów obróbczychSTOLARKA OTWOROWA | Modułowe gniazdo obróbcze SCM Group

Integra stanowi połączenie centrum bramowego i systemu załadowczo-odbiorczego. W zależności od rodzaju stołu roboczego poradzi sobie z każdym rodzajem obróbki bez względu na kształt, założenia konstrukcyjne czy rodzaj połączeń.

Tomasz Bogacki

fot.

SC

M G

roup

R E K L A M A

Page 10: Wspólna instalacja termowania drewna

34 Technika i technologiagrudzień 2013

Zminimalizowanie drgań wpływa na jakość szlifowania s. 36 | Zachwycają wyniki strugania s. 39 | Doskonałe klejone belki z tarcicy bocznej s. 40-41 | Wykonanie wierceń w pięciu płaszczyznach s. 42 | Inny kształt płaszczyzny natarcia s. 47 | Rozszerzone możliwości obrabiarki s. 48

R E K L A M A

W zakładzie firmy Weinig zlokalizo-wanym w Alfeld koło Hanoweru od-była się prezentacja „na żywo” nowej czopiarki dwustronnej ProfiShape. Maszyna przeznaczona jest do obróbki elementów z drewna litego, materiałów drewnopochodnych, a także innych niezwiązanych z branżą drzewną. Za-montowane agregaty umożliwiają pro-dukcję podzespołów z profilem typu wpust-wypust wykonanym na krót-szych bokach.

Mniejsze wibracje maszyny Maszyna zbudowana jest z dwóch stacji obróbczych posadowionych na postumentach połączonych poprzecz-nymi belkami. Każda z nich składa się z korpusu, na którym zamontowane są agregaty oraz dolnego transportera płytkowego z zabierakami i górnego transportera dociskowego. Standardo-wo na transporterze dolnym zamonto-wane są 24 zabieraki, a dystans pomię-dzy nimi wynosi 400 mm.

Maksymalna, standardowa pręd-kość posuwu wynosi 40 m/min. W czo-piarce zastosowano także bardzo cieka-we i unikalne rozwiązanie pozwalające na zmniejszenie wibracji całej maszyny w trakcie procesu obróbki. Polega ono na maksymalnym zwiększeniu pro-mienia ugięcia transportera poprzez zwiększenie średnicy kół, na których on pracuje. Lewa stacja obróbcza jest nieruchoma, natomiast prawa prze-mieszcza się po dwóch precyzyjnych

prowadnicach liniowych zamontowa-nych na wyżej wspomnianych belkach poprzecznych. Jej pozycjonowanie, czyli regulacja szerokości odbywa się z wykorzystaniem dwóch mechani-zmów śrubowych z nakrętką toczną, napędzanych silnikiem elektrycznym. Proces kontrolowany jest z pozycji pul-pitu sterującego i odbywa się z pręd-kością 9,5 m/min.

Opcjonalnie możliwe jest jej zwięk-szenie do 25 m/min. W standardzie ma-szyna przystosowana jest do obróbki elementów o długości mieszczącej się w zakresie od 250 do 2500 mm. Z kolei ich szerokość może wynosić od 40 do

250 mm. Podzespoły są także dociska-ne z góry przez gumowy transporter gwarantujący pewne unieruchomie-nie ramiaka podczas obróbki. Zakres jego regulacji wynosi od 6 do 150 mm i odbywa się automatycznie za pomocą systemu śrubowego współpracujące-go z silnikiem elektrycznym. Wartość nastawy widoczna jest na wskaźnikach cyfrowych.

Podcinak z funkcją doskokuW strefie podawczej transportera umieszczony jest pionowy magazynek podawczy. Jest on zamontowany na tych samych postumentach, na któ-rych zainstalowano stacje obróbcze. Posiada on możliwość regulacji szero-kości podawanych elementów, a także tolerancję ich długości roboczej. Oby-dwa parametry ustawiane są ręcznie za pomocą mechanizmów śrubowych. Po opuszczeniu magazynka podze-społy bazowane są za pomocą siłow-nika pneumatycznego, który dociska je do lewostronnej przykładnicy. Aby

zagwarantować poprawny, nieprzer-wany cykl pracy, magazynek posiada zamontowaną fotokomórkę, która za-pobiega jego całkowitemu opróżnieniu. Standardowo każda stacja obróbcza ProfiShape wyposażona jest w cztery różne agregaty. Pierwszą w kolejności jest jednostka podcinająca z funkcją doskoku. Jest ona napędzana silnikiem o mocy 2,2 kW, pracującym z prędkoś-cią obrotową 6000 obr./min zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Napęd przekazywany jest za pomocą paska typu POLY-V. Na wrzecionach można zamontować narzędzia o średnicy od 125 do 180 mm. Agregaty podcinają-ce posiadają podwójnie łożyskowane wrzeciona poziome o średnicy 30 mm z możliwością regulacji na wysokość i głębokość. Parametry nastawy wi-doczne są na wskaźnikach cyfrowych.

Jednostki profilujące z systemem serwosterowaniaNastępny w szeregu jest również po-ziomy agregat rozdrabniający. Z racji

dużego, maksymalnego przekroju ob-rabianego elementu jest on napędza-ny silnikiem o mocy 8 kW z obrotami rzędu 6000 obr./min, przeciwnymi do ruchu wskazówek zegara. Ze względu na duże opory skrawania napęd prze-kazywany jest za pomocą paska zęba-tego. Dwa kolejne agregaty należą do grupy profilujących i wyposażone są we wrzeciona pionowe.

Umożliwiają one wykonanie na jednym końcu elementu profilu typu wpust, natomiast na drugim – typu wypust. Pierwszy z nich pracuje w kie-runku odwrotnym do wskazówek zega-ra w systemie nadążnym. Drugi, rów-nież frezujący wpust i wypust, obraca się zgodnie ze wskazówkami zegara. Podobnie jak rozdrabniacz, agrega-ty te napędzane są również silnikami o mocy 8 kW, pracującymi z prędkoś-cią obrotową wynoszącą 6000 obr./min. Obydwie jednostki profilujące wyposażone są w systemy serwoste-rowania. Zastosowanie tego typu me-chanizmów, szczególnie w procesie przesuwania wrzecion, pozwoliło na zmniejszenie ich zużycia lub trwałego uszkodzenia. Oprócz czterech standar-dowych agregatów możliwe jest także uzbrojenie maszyny w jednostki wier-cące. Wszystkie narzędzia skrawające pracują w specjalnie zaprojektowanych osłonach będących częścią systemu odciągowego.

Wpływają one na bardziej skutecz-ne usuwanie wiórów ze strefy obrób-ki, minimalizując tym samym czas na czyszczenie wnętrza kabiny dźwię-kochłonnej. Czopiarka może współ-pracować w jednej linii ze strugarką czterostronną odpowiedzialną za obróbkę krawędzi wzdłużnych desek i automatycznym urządzeniem odbior-czym. Układ taki pozwala na szybkie uzyskanie wyrobu końcowego przy jednoosobowej obsłudze. ProfiShape sterowana jest za pomocą autorskiego oprogramowania Weiniga, które dzięki intuicyjności zapewnia łatwość obsłu-gi. Dotykowy panel kontrolny umiej-scowiony jest w wolno stojącej szafie, w której znajdują się również wszystkie akcesoria elektryczne.

Czopiarka dwustronna ProfiShape zbudowana jest z dwóch stacji obróbczych posadowionych na postumentach połączonych poprzecznymi belkami.

fot.

Wei

nig

Wystarczy jeden operatorCZOPIARKA DWUSTRONNA | Pokaz „na żywo” w zakładzie Weiniga

Tomasz Bogacki

Cztery agregaty wyposażone w serwomechanizmy pozwalają na obróbkę elementów o bardzo dużych przekrojach poprzecznych.

9,5 m/min – to standardowa

maksymalna prędkość posuwu

2500 mm – to maksymalna długość

obrabianych elementów

Page 11: Wspólna instalacja termowania drewna

35grudzień 2013

R E K L A M A

Na tegorocznych targach Drema na stoisku firmy Penny Gondek z Oleśnicy można było obejrzeć nową propozycję czeskiej firmy TOS Svitavy w zakresie strugania czterostronnego. Zaprezen-towana maszyna oznaczona symbolem FWH 650 stanowi solidne i niezawodne rozwiązanie znajdujące zastosowanie w obróbce drewnianych, budowlanych elementów konstrukcyjnych, deski podłogowej i krawędziaków o różnych kształtach. Strugarka sprawdza się do-skonale przy obróbce wielkogabaryto-wych elementów domów drewnianych wykonanych z materiału klejonego warstwowo BSH lub mikrowczepowo na długość KVH. Przystosowana jest do pracy w linii lub jako maszyna wol-no stojąca.

Konstrukcja absorbująca drgania FWH 650 produkowana jest w dwóch wariantach konfiguracyjnych. Pierwszy z nich to maszyna wyposażona w dwa poziome wrzeciona – dolne i górne. Drugi, bardziej rozbudowany wariant posiada cztery głowice strugające. Do górnej i dolnej dochodzą jeszcze dwie pionowe – prawa i lewa. Są one za-montowane za głowicami poziomymi. Wszystkie jednostki obróbcze zamonto-wane są na odlanym z żeliwa korpusie. Jest to tradycyjna technologia pozwa-lająca na uzyskanie ciężkiej i absorbu-jącej drgania konstrukcji. Stabilność to cecha, która jest niezwykle istotna z punktu widzenia jakości obróbki. Ma to szczególne znaczenie przy znacznych przekrojach struganych elementów. W przypadku maszyny dwuwrzeciono-wej maksymalna grubość obrabianych podzespołów wynosi 300 mm, nato-miast czterowrzecionowej – 250 mm. Maksymalna szerokość struganych be-lek jest dla obydwóch wariantów konfi-guracyjnych taka sama i osiąga 650 mm. Z racji dużych przekrojów struganych elementów FWH 650 przystosowana jest do współpracy z automatycznymi systemami podawczo-odbiorczymi. Że-liwny korpus stanowi także doskonałą

podstawę dla stołu oraz dla wspartej na sześciu regulowanych w pionie kolum-nach belki górnej.

Synchronizacja rolek posuwowychStół roboczy wyposażony został w na-pędzane rolki, które w trakcie obróbki dużych i ciężkich elementów zmniej-szają tarcie i ułatwiają płynny posuw. Jego przednia część jest regulowana. Maksymalna ekspozycja noży głowicy dolnej ponad powierzchnię stołu wyno-si 5 mm. Oznacza to, że na płaszczyźnie dolnej można w jednym przejściu ze-strugać maksymalnie warstwę o takiej właśnie grubości. Natomiast z pozo-stałych trzech płaszczyzn można usu-nąć jednorazowo do 10 mm drewna. Na masywnej belce górnej zamontowane zostało wrzeciono poziome górne oraz górne, napędzane rolki posuwowe. Bel-ka pozycjonowana jest za pomocą me-chanizmów śrubowych.

Proces ten odbywa się automatycz-nie z pozycji pulpitu operatora i jest kontrolowany przez system sterujący. Prędkości obrotowe silników współ-pracujących z rolkami kontrolowane są przez niezależne falowniki. Syn-chronizacja górnego i dolnego systemu posuwowego realizowana jest z kolei za pomocą specjalnie zaprojektowane-go układu elektronicznego. Zarówno w przypadku dolnych, jak i górnych ro-lek napęd przekazywany jest za pomo-cą łańcucha. Maszyna może pracować z płynnie regulowaną prędkością posu-wu w zakresie od 5 do 25 m/min. Roz-mieszczenie rolek pozwala na obróbkę elementów o minimalnej długości wy-noszącej 800 mm.

Automatyczne pozycjonowanie wrzecionFWH 650 wyposażona została w głowi-ce o zróżnicowanej średnicy. Wszystkie jednostki obróbcze posiadają niezależ-ne napędy wyposażone w hamulce elektroniczne. Jednostki poziome są mniejsze, a ich maksymalna średnica to 140 mm. Z racji dużej, maksymalnej szerokości strugania wrzeciona te są

podparte, ułożyskowane na obydwóch końcach. W związku z tym, że maksy-malna grubość struganej warstwy dla głowicy dolnej i górnej jest różna, to napędzają je silniki również o innych mocach. Jednostka dolna wyposażo-na została więc w silnik o mocy 11 kW, natomiast górna – w silnik o mocy 15 kW. Z kolei na wrzecionach pionowych można zamontować głowice o mak-symalnej średnicy 200 mm, uzbrojo-ne w noże proste lub profilowe. Każ-de z nich uzbrojone zostało w napęd

o mocy 11 kW. Ich regulacja w płasz-czyźnie poziomej i pionowej również odbywa się automatycznie. Wszystkie silniki główne pracują z prędkością ob-rotową wynoszącą 4500 obr./min.

Pulpit sterujący na przegubowym ramieniuStrefa obróbcza zamknięta jest w kabinie dźwiękochłonnej wyposażonej w dwoje drzwi klapowych. Ponieważ wszystkie czynności regulacyjne odbywają się au-tomatycznie, drzwi nie posiadają prze-

szklonych otworów umożliwiających obserwację przebiegu tego procesu. Strugarka posiada duży, intuicyjny, do-tykowy pulpit sterujący. Jest on zamon-towany na przegubowym ramieniu, nad stołem podawczym tuż obok stanowi-ska operatora. System sterujący umożli-wia tworzenie i zapisywanie w pamięci komputera określonych programów obróbczych. Standardowym wyposaże-niem maszyny jest także automatyczny system smarowania oraz centralny sy-stem odciągu wiórów.

Strugarka FWH 650 sprawdza się przy obróbce wielkogabarytowych elementów domów drewnianych. fot. TOS Svitavy

Głowice o zróżnicowanej średnicySTRUGARKI | Obróbka elementów o dużych przekrojach

Ciężki, stabilny i absorbujący drgania żeliwny korpus oraz wrzeciona napędzane silnikami dużej mocy pozwalają na jednorazowe zestruganie warstwy o grubości 10 mm.

Tomasz Bogacki

Page 12: Wspólna instalacja termowania drewna

40 Technika i technologiagrudzień 2013

Firma Complex jest kolejnym zakładem drzewnym, który postanowił efektyw-niej zagospodarować tarcicę boczną, zdecydowano się więc na inwestycję w zakładzie w Dziemianach (Pomorskie) pozwalającą na wykorzystanie jej w pro-duktach klejonych, kantówkach i w pły-cie o różnym przeznaczeniu. Zresztą Complex w tym zakładzie już znacznie

wcześniej rozpoczął swą produkcyjną przygodę z wytwarzaniem klejonych płyt meblowych, wytwarzając płytę sos-nową bezsęczną.

Zdecydowano się na zakup i montaż w hali o powierzchni 2400 m2 wyłącznie nowych urządzeń, tworzących linię prze-twórczą z możliwością przerobienia oko-ło 30 m3 tarcicy podczas pracy na dwóch zmianach. Do maszyn w tej linii dostar-

czana jest tarcica obrzynana, sortowana, o maksymalnej długości do 6 m.

Przenośnik jest też buforemDostawcą znacznej części urządzeń była Grupa Weinig. Pierwszą maszyną w ciągu jest strugarka Powermat 1200 z pięcioma wrzecionami poruszającymi się z szybko-ścią 8000 obr./min. Posiada ona agregat do rozcinania tarcicy na ostatnim dolnym,

tradycyjnym wrzecionie z posuwem do 36 m/min. Wykonuje się na niej struganie wstępne w celu lepszej oceny jakości i iden-tyfikacji wad w dalszym procesie optyma-lizacji. Szerokie deski są jednocześnie stru-gane i rozcinane na końcu na dwie listwy.

Za tą maszyną ustawiono przenośnik taśmowy dostarczający strugane listwy bezpośrednio do stacji znaczenia wad przed pilarką optymalizującą OptiCut

Doskonałe klejone belki z tarcicy bocznej TECHNOLOGIE OBRÓBKI | Firma Complex zdecydowała się na kilka maszyn Weiniga

Na nowej linii klejenia Complex wytwarza swoje nowe produkty – kantówkę do stolarki okiennej i drzwiowej oraz belki wielowarstwowe typu BSH.

TEKST I FOT. Janusz Bekas

Przenośnik taśmowy transportuje strugane listwy bezpośrednio do stacji znaczenia wad przed pilarką optymalizującą OptiCut OC450.

Pierwszą maszyną w ciągu jest strugarka Powermat 1200 z pięcioma wrzecionami.

Przenośnik poprzeczny jest jednocześnie buforem, na którym sklejone listwy mają czas na wyschnięcie przed kolejną strugarką Powermat 1200.Podstawową maszyną w linii dostarczoną przez Weiniga jest łączarka Ultra TT.

Zdecydowano się na klejenie belek na prasie KTCC.Zadaniem tego Powermata 1200 jest struganie łączonych listew przed klejeniem warstwowym.

Page 13: Wspólna instalacja termowania drewna

R E K L A M A

41grudzień 2013

OC450. Jej zadaniem jest wycinanie za-znaczonych wad, optymalne rozdzielenie reszty drewna według zadanych długości i jakości w zależności od przeznaczenia. Za pilarką jest stacja sortowania z cztere-ma wyrzutnikami przeciętych elementów drewnianych.

Podstawową maszyną w linii dostar-czoną przez Weiniga jest łączarka Ultra TT, akceptująca na wejściu kawałki drew-na o długościach od 200 do 1500 mm. Agregat frezarki tego centrum wykonuje mikrowczepy, a następnie nafrezowane elementy są przekazywane automatycznie do prasy, gdzie są sklejane na maksymalną długość 9 m.

Complex oczekiwał, żeby elementy na wejściu mogły mieć długość nawet 1500 mm, a sklejane listwy – do 9 m. Z nich w ko-lejnych etapach miały być sklejane belki konstrukcyjne wielowarstwowe o długości 9 m. Dostarczone urządzenia z nadmiarem spełniają te oczekiwania. Operator cen-trum ma bowiem możliwość sterowania pracą stołu frezarki, przekazywania do ko-lejnych obróbek oraz określania żądanych długości sklejonych listew bezpośrednio z panelu dotykowego.

Sklejone listwy są przesuwane na przenośnik poprzeczny, napędzany za prasą łączarki, doprowadzający sklejone listwy do strugarki Powermat 1200, bę-dący jednocześnie buforem, na którym li-stwy mają czas na wyschnięcie. Strugarka posiada sześć wrzecion, obroty 8000/min i posuw do 36 m/min. Jej zadaniem jest struganie łączonych listew przed kleje-niem warstwowym, dlatego ma dwie dol-ne i dwie górne głowice strugające oraz wrzeciona tradycyjne.

Test prasy z TajwanuPrzestrugane listwy są przenoszone trans-porterem rolkowym poprzez nakładarkę kleju do jednej z dwóch stacji pras. Jedna z nich jest obrotowa, druga zwykła pio-nowa, pozwalająca na klejenie kantówek o długości 9 m. Zdecydowano się na prasę KTCC firmy Chuan Chier Industrial, która dobrze się spisuje.

Sklejone belki o wymiarach maksy-malnych: szerokość 300, wysokość 200 mm są następnie strugane na kolejnej stru-garce Powermat 1200, posiadającej pięć wrzecion poziomych typu PowerLock.

Ze względu na zapotrzebowanie na sklejane kantówki nie tylko o wymiarach maksymalnych, ale też mniejszych, ku-piono również pilarkę taśmową ST 100R firmy Stenner, która służy do rozcinania grubych sklejonych kantówek na mniej-sze przekroje.

Ostatnim miejscem obróbki jest pi-larka poprzeczna do przycinania belek na żądane długości. Wybrano pilarkę z obsługą ręczną model UKS 700 firmy Störi Mantel, z piłą o średnicy 550 mm, dostarczoną przez Penny-Dobroszyce. Podczas tegorocznych targów Drema prezentowano tę pilarkę poprzeczną już w wersji automat, ale Complex nie zdecy-dował się na to rozwiązanie.

Najlepsze maszyny od kilku producentów– Na tych maszynach już od prawie roku firma Complex wytwarza kantówki okienne, drzwiowe, belki duo i trio oraz typu BSH o maksymalnej długości 9,3 m – mówi Wojciech Żelechowski, dyrek-tor spółki Complex. – Dlatego zdecydo-waliśmy się na nowe maszyny, głównie z firmy Weinig, ale też od kilku innych dostawców, ze względu na nasze określo-ne potrzeby i atrakcyjny stosunek ceny do jakości. Ten konglomerat sprawdza się w praktyce produkcyjnej.

Przycinanie belek na żądane długości odbywa się na pilarce z obsługą ręczną model UKS 700.Sklejone belki po wyjęciu z prasy.

Page 14: Wspólna instalacja termowania drewna

53grudzień 2013

Giełda maszyn

INNE

SYSTEMY OGRZEWANIA C.O. CNC TRAKI RĘBAKI

PILARKI OKLEINIARKI

SPRZĘT TRANSPORTOWY

STRUGARKI

TRANSPORT DREWNA

Page 15: Wspólna instalacja termowania drewna

Usługi CNC. 601 93 28 29.

Sprzedam drewno tartaczne - brzoza, buk, dąb, modrzew, sosna, świerk. Norma GOST 9463-88, GOST 9462-88, sort 1, 2. Ilość - hurt, import, cena w zależności od jakości, ilości, miejsca dostawy.

618 221 752. [email protected]

Elementy strugane (krawędziaki, graniaki, deski), różne przekroje i długości. Prosto z wielopiły oraz strugane czterostronnie. Zapraszam do współpracy.

508 307 910. [email protected], www.w-drew.pl

Tarcica suszona w II i III klasie, sosna gr. 50, 60, jesion gr. 35, 50, dąb gr. 50.

601 529 213.

Sklejki, sklejki elastyczne, okleiny natural-ne, okleiny modyfikowane, fornirowanie płyt.

606 121 214, 25 757 77 21.

Sprzedam tarcicę dąb, jesion, buk, nieobrzynana. Bardzo dobra jakość. Stała współpraca.

728 878 100.

Sprzedam tarcicę jesion 40, 50 mm, po-wietrznosucha, szeroka, wyłącznie w I kl.

728 878 100.

Sprzedam pampersy/włóknina celulozowa.

Sprzedam działający zakład produkcyjny wiązarów dachowych Mitek: hala, plac, opro-gramowanie, pełne wyposażenie. Dolny Śląsk.

512 307 937.

Sprzedam 50% udziałów w dobrze prosperującej sp.j. NIP 576 00 04 785 KRS 0000185343.

609 514 285. [email protected]

Sprzedam z powodów zdrowotnych dobrze prosperujący zakład stolarski produkujący stoły, krzesła, komody. Okolice Konina.

608 822 089.

Sprzedam zakład produkcji drzewnej przystosowany do wyrobu deski paletowej. Nowe maszyny.

603 944 295.

Hale produkcyjne do wynajęcia w Tucholi, woj. kujawsko-pomorskie.

695 164 100, 606 787 636.

Sprzedam działający zakład produkcyjny wiązarów dachowych Mitek: hala, plac, opro-gramowanie, pełne wyposażenie. Dolny Śląsk.

512 307 937.

Zakład produkcji oklein naturalnych wyposażony w maszyny włoskie i niemieckie wraz z halą produkcyjną o pow. 2400 m2 w Lubartowie. Sprzedam, przyjmę wspólnika lub wynajmę.

693 328 000.

Sprzedam ładowarkę Ł-200 oraz urządzenie rozdzielcze do traka bydgoskiego. Stan bardzo dobry.

516 793 985.

Hds Meiller MK 106RSL-9,5/2, z rotatorem, rok prod. 1994, udźwig 1050 kg na 9,5 m. Cena do uzgodnienia.

691 936 753. [email protected]

Tarcica oraz fryzy dąb, dąb czerwony, suche i mokre. Czereśnia gr. 5 cm, dł. 125 cm.

691 936 753, 604 057 646. [email protected]

Sprzedaż sklejek nietypowych grubości.

Dostępna ilość: 150 mg (t). Transport i cena do uzgodnienia.

728 444 007. [email protected]

Ukraina. Zrębki leśne, tartaczne. Od 4 zł/m3. Stale oferujemy zrębki powstające przy czyszczeniu leśnych odpadów z pozostałości po wyrębach drzew. Mieszanki drewna opało-wego, ścinków, tyrsy.

+380 505 806 241 (pol.). [email protected] Skype: IgorKijow

Tarcica dębowa, jesionowa, olchowa, buko-wa, sosnowa, świerkowa, modrzewiowa. Cena od 550 zł/m3.

606 118 161, 606 253 603.

Ukraina. Pellety, brykiety drzewne, słonecznikowe, słoma, susz, olej, węgiel, torf. Od 240 zł/t. Oferujemy stałą sprzedaż pelletu Din, Din+, przemysłowego oraz brykietu RUF, Pini-Kay, Nestro.

+380 505 806 241 (pol.). [email protected] Skype: IgorKijow

Płyta MDF, HDF, wiórowa - opakowaniowa. 608 292 869.

Sprzedam sklejkę, płytę MDF, HDF, pilśnie - tanio.

608 292 869.

Dąb sezonowany gr. 5 cm, bal 8,5, deska 28 mm, nieobrzynana, kantówka dąb 15 x 15.

500 171 047.

Sprzedam suchą tarcicę dębową i jesiono-wą. Grubości: 26-52 mm. Suszona komorowo. Wilgotność 8-10%.

724 022 885. [email protected]

Sprzedam calówkę jesionową #27 mm, kl I. 724 022 885. [email protected]

Sprzedam tarcicę jesionową mokrą i suchą. Klasa 1, 2. Grubość 50 mm. Najlepiej ilości całosamochodowe.

601 231 363.

Drewno tartaczne - dłużyca sosna, świerk, akacja, modrzew + liściaste opałowe sprze-dam. Woj. lubuskie, wielkopolskie.

606 361 942.

Tartak, woj. pomorskie sprzeda tarcicę iglastą, grubość: 25, 32, 65.

601 659 958.

Sklejka gr. 3-30 mm, format 1525 x 1525, 1220 x 2440 i inne. Duże ilości.

601 348 652.

Sprzedam jesionowe fryzy na parkiet, deskę parkietową, schody, deskę podłogową i inne.

605 099 561.

Producent oferuje: krawędziaki, deski, listwy. Surowe oraz czterostronnie strugane.

508 307 910. w-drew.pl

Bezpośredni importer sklejki rosyjskiej brzozowej o wymiarach 1525 x 1525, 1250 x 2500. Importer pilśni gr. 2-5 mm HDF, OSB.

501 521 065, 509 844 770.

Tarcica liściasta: dąb, jesion, czereśnia, buk, olcha, modrzew, jodła, sosna; fryzy i kłody grabowe, bukowe, modrzew, trociny liściaste.

518 473 104. [email protected]

Sprzedam duże ilości tarcicy bukowej sezonowanej 25 x 3200 mm.

604 968 207.

Sprzedam kantówkę klejoną 72 x 86 x 600 mm - I kl., duże ilości oraz elementy klejone na wymiar. Stała współpraca. Okolice Wrocławia.

604 968 207. [email protected]

Kantówka okienna: 72 x 86 x 600 mm - I kl., 72 x 115 x 600 mm, łaty teatralne. Duże ilości oraz inne wymiary wg zamówienia. Stała współpraca.

604 968 207, 62 785 01 42.

Tarcica sucha gr. 25 i 50 mm: dąb, buk, jesion, sosna oraz drewno konstrukcyjne z cer-tyfikatem, suszone, heblowane, fazowane, impregnowane. Okolice Wrocławia.

604 968 207, 62 785 01 42.

Tarcica: dąb, buk, jesion. Sucha, powietrz-nosucha, grubości 26-50 mm. Dostawy całosa-mochodowe, stała współpraca.

508 342 756.

Promocyjnie obłogi, buk 1,2 mm po 5 zł/m2. Ekstraobłogi dąb/jesion/buk/olcha 1/1,5/2/2,5/3 mm. Okleiny.

600 356 666.

Tarcica liściasta: dąb, jesion, czereśnia, buk, olcha, modrzew, jodła, sosna sprzedam. Fryzy, kłody grabowe, bukowe, jodłowe.

510 244 999.

Kupię drewno kominkowe buk, grab, ilości całosamochodowe.

501 432 223. [email protected]

Kupię dębowe, jesionowe fryzy parkietowe oraz deskę do kantu.

85 683 46 38.

Kupię tarcicę buk, brzoza, olcha, sosna, sucha i mokra.

603 661 120.

Kupię zrzyny, trociny, odbiór własnym transportem, stała współpraca.

NIERUCHOMOŚCI Sprzedaż

TRANSPORT Sprzedaż

MATERIAŁY DRZEWNE Sprzedaż

54grudzień 2013

MATERIAŁY DRZEWNE Kupno