6 nasze sprawy 11 stycznia 2018 r. Ziemia Piotrkowska W minioną sobotę przepiękny orszak królewski prze- maszerował ulicami Moszczenicy, aby uczcić święto Trzech Króli. Było niezwykle kolorowo, radośnie, śpie- wająco i tłumnie. Nawet konie wczuły się w podniosły charakter uroczystości i dumnie maszerowały, z młody- mi jeźdźcami na grzbiecie. Pani Jolanta - dyrektor Szko- ły Podstawowej, jak zwykle, zaskoczyła wszystkich pomysłowością i piękną inicjatywą. Dzielnie pomagali jej pozostali nauczyciele i rodzice. Nawet Petru z Nowo- czesnej byłby zdziwiony, bo królów było dużo więcej, niż sześciu. W pochodzie uczestniczył wójt Marceli, który wyglądał niezwykle elegancko, gdyż korona zasłoniła mu całą łysinę. Dostojnie prezentowała się Pani Przewodnicząca Rady Gminy w koronie z napi- sem- „Królowa jest tylko jedna”. Cieszył się i ksiądz proboszcz Władysław, widząc takie zaangażowanie wiernych, chociaż sam, w swej skromności, szedł bez królewskiego nakrycia głowy. Przemarsz zakończył się Mszą Św. w kościele Podwyższenia Świętego Krzyża w Moszczenicy. Dla przypomnienia dodam tylko, że Świę- to Trzech Króli to potoczna nazwa Objawienia Pańskie- go, czyli święta upamiętniającego objawienie się Boga - człowiekowi. Biblijne opisy nie mówią o tym, ilu mędr- ców przybyło, ani nie podają ich imion. Tradycyjnie, od średniowiecza, w zachodnim chrześcijaństwie nazywa- ni są imionami Kacper, Melchior i Baltazar. Jakoś tak się utarło, kochani moi, że co niedziela, przed mszą świętą, spotykamy się w gronie znajomych na par- kingu przykościelnym i dzielimy się uwagami na aktual- ne tematy społeczne, w tym, sportowe. Politycznych nie poruszamy, żeby nie było miedzy nami antagonizmów. Zdenerwował mnie kolega Zdzichu, bo stwierdził, że Lewandowski nie umie grać w piłkę i tylko strzela gole, jak otrzyma dobre podanie. W zupełności bym się z tym zgodził, gdyby nie fakt, że Lewy wie, gdzie trze- ba stanąć, w decydującym momencie. Mamy teraz nowego bohatera- Stocha, to już inni są na drugim planie i na razie są niepotrzebni. To jest przykład na to, jacy - my Polacy, jesteśmy. Nigdy nie możemy być w pełni zadowoleni. Zawsze musi być jakieś „ale”. Do warsztatu samochodowego w Gościmowicach przy- jechał facet z niesprawnym autem. Nie mógł wrzucić biegów i jechał tylko na „jedynce”. Jak twierdził, to już trzeci zakład i nikt mu nie może pomóc. Mechanik zaj- rzał pod samochód, wziął młotek, walnął dwa razy i powiedział: - Można jechać, zreperowałem. Należy się pięćset zło- tych. - Jak to pięćset złotych, za uderzenie młotkiem?- zdu- miał się właściciel auta. - Nie, proszę pana, za uderzenie młotkiem- 20 zł. Za to ,że wiedziałem gdzie - 480 zł. Dowiedziałem się, moi mili, że nasz ZOZ w Moszczeni- cy, staraniem dyrektora Ireneusza, otrzymał od WOŚP sprzęt medyczny wartości około 230 000 zł. Tak więc, jeśli spotkamy naszych dzielnych strażaków, którzy zbierają pieniążki na wsparcie polskiej medycyny, w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, to nie żałujmy grosza , bo to również dar serca dla nas i naszych najbliższych. Na koniec pamiętajcie , jakie jest motto Narodowego Funduszu Zdrowia – „ Czas leczy rany.” Pozdrawiam serdecznie , wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i do przodu, kochani, i do przodu. Tolek Gałązka ma głos Jak się mata kochane ludziska w nowym 2018 roku!! Psychologia ... psychologii Wróża Michała proroctwo noworoczne N asze życie publiczne wydaje mi się pełne sprzeczności. Mowa oczywiście o życiu publicznym społeczeństwa, a nie jed- nostek te bowiem egzystują rozmaicie, raz spójnie raz niespójnie, w zależności od osoby. Natomiast życie narodu nace- chowane jest rozmaitymi impulsami, które pozostają względem siebie w rażącej niezgodzie. Weźmy choćby kwestię o której od wczoraj w mediach jest głośno czyli kwestię ochrony życia poczętego. Problem o którym mowa powraca po raz kolejny tym razem w dwóch konkurencyjnych odsłonach. Wszakże nie to jest dowodem wspom- nianego wcześniej rozdarcia obywateli, wręcz przeciwnie sam fakt odmien- nych postaw jest znamieniem tego, że społeczność w tym kraju pozostaje żywa i potrafi się różnić w obrazie poszczególnych jednostek. Być może nie zawsze są to piękne różnice ale nawet to jest lepsze od schludnego obrazu narodu ubranego w identyczne mundurki koloru szaroburego, szyte według miary totalnej gdzieś w jednej z chińskich fabryk. Niekonsekwencja o której mowa leży całkiem gdzie indziej. Otóż czytam albo słucham nagminnie o potrzebie liczenia się z demokracją. W tych samych źródłach znajduje z kolei chwilę później wypo- wiedzi nie liczące się potrzebą demo- kracji albo wprost ją wykluczającą. Dociera więc do mnie dla przykładu wypowiedź jednego z Ojców Redakto- rów, który na falach eteru oznajmia że to skandal aby oba projekty były procedo- wane w parlamencie składającym się przecież z przedstawicieli katolickiego narodu. Nalegałoby zwyczajnie projekt liberalny wrzucić do kosza na papiery – śmieci i zapomnieć że taki był, a delibe- rować nad nim to wstyd i hańba. Otóż wydaje mi się, że właśnie deliberować nad takim czy innym stanowiskiem to właśnie nie jest żaden wstyd choć zgo- dzę się że z kolei przyjęcie określonych zapisów w prawie może już taki akt hańbiący stanowić. Inaczej doszlibyś- my do wniosku, że Katarzyna Wielka i nasz Miłościwie Panujący Król Ostat- ni Stanisław to jednak byli dobroczyń- cy a nie zbrodniarze. Dla przeciwwagi podaje od razu przykład z drugiego bie- guna, tak więc ci z piewców permisy- wizmu wszelakiego co to mi przed chwilą przyklasnęli niech przygotują zęby do zgrzytania. Będzie na opak za chwilę. Otóż mało się chyba mówi pub- licznie o tym że te – nazywane niekiedy oszołomskimi projekty pro life mają gigantyczne poparcie społeczne. W roku 2007 w sondażach około trzy miliony dorosłych Polaków wypowia- dało się o nich pozytywnie. Aktualnie, ot choćby w roku 2016, sondaż IBRIS wskazywał na poparcie sięgające sześćdziesięciu procent. Dla jasności podkreślam, że piszącemu te słowa absolutnie nie przyświeca cel, którym byłoby dyskredytowanie jednego czy aprecjacja drugiego stanowiska ale raczej o refleksję nad tym jak do idei demokracji mają się próby lekceważe- nia określonych postaw, zwłaszcza przy tak gremialnym poparciu społecz- nym. Powstaje też kolejne pytanie o to dlaczego, mimo poparcia społecznego, regulacje prawne – skądinąd chyba słusznie –mają niewiele wspólnego z faktyczną opinia publiczną. Wszyst- ko to ostatecznie prowadzi do wniosku że demokracja rozumiana jako rządy ludu jest chyba pojęciem wirtualnym, istniejącym jedynie w przestrzeni medialnej czy ideologicznej natomiast w świecie rzeczywistym ta sama demo- kracja natychmiast zamienia się w tech- nokracje, to znaczy taki model sprawo- wania władzy, w którym ta ostatnia rzą- dzi tak żeby wybrać to co ostatecznie jest, nazywając rzeczy umownie, słusz- ne i rozsądne. Nawet jeżeli czyni tak tro- chę niechcący i nie całkiem świadomie, a przy okazji ignorując głos tych którzy ową władzę uprzednio wybrali. Wszystko to obnaża moim zdaniem sła- bość demokracji i to słabość fundamen- talną. Stąd myślę sobie że w ramach proroctwa na Nowy Rok mogę pokusić się o opinię, że będzie to być może pierwszy rok z tych, które okażą się ostatnimi latami republiki i jednocześ- nie jutrzenką monarchii. Tym co się uśmiechną ironicznie w tym miejscu przypominam, że te faktyczne monar- chie – choć nazywane inaczej – tworzy- ły historię dwudziestego wieku, budo- wały krematoria i łagry Magadanu. Monarchie te podobnie jak te które są jeszcze przed nami również zostały zro- dzone z demokracji, a faktyczny król Rzeszy Niemieckiej nazywany wpraw- dzie inaczej został wybrany z woli ger- mańskiej w legalnych wyborach. Oby Dobry Bóg pozwolił nam nie doczekać krwawego świtu nowych monarchii jakie są przed nami. W każdym razie ja z racji wieku mam nadzieję ich nie docze- kać, natomiast co do tego że twory takie powstaną nie mam wątpliwości. Upew- nia mnie w tym kształt demokracji w jakiej żyjemy. Kolejny Wódz które- goś z narodów Europy już się zapewne urodził i prędzej czy później zostanie wybrany w legalnych, demokratycz- nych to znaczy technokratycznych wyborach. miCHAŁ sZUlC w sobotę – 27 stycznia 2018 r. na terenie gminy Aleksandrów odbę- dzie się XXi rajd szlakiem Powsta- nia styczniowego. Organizatorem tego przedsięwzięcia jest Oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego w Żarnowie, Urząd Gminy w Ale- ksandrowie i Szkoła Podstawowa w Aleksandrowie. Celem rajdu jest przede wszystkim uczczenie 155. rocznicy wybuchu Powstania Stycz- niowego, propagowanie turystyki pieszej jako formy czynnego wypo- czynku, poznanie walorów turystycz- no – krajoznawczych gminy Aleksan- drów oraz integracja turystów pie- szych. Rajd odbędzie się na trasie: Rożenek - Aleksandrów. Uczestnicy rajdu zbiorą się o godzinie 10.00 przy pomniku Powstańców Styczniowych w Rożenku. Meta rajdu została wyznaczona w Szkole Podstawowej w Aleksandrowie, gdzie została zaplanowany występ artystyczny uczniów szkoły, prezentacja multi- medialna związana z tematyką powstania styczniowego przygoto- wana przez Pawła mamrota – Sekre- tarza Gminy oraz przedstawienie regulaminu Turystyczno – Krajo- znawczej Odznaki Gminy Aleksan- drów. Na godzinę 13.00 planowane jest wręczenie dyplomów dla drużyn biorących udział w rajdzie oraz uro- czyste zakończenie imprezy. Impreza ta odbywa się pod honorowym patro- natem Dionizego Głowackiego – Wójta Gminy Aleksandrów. (A) Zapowiedź rajdu szlakiem Powstania Styczniowego Gmi nA AlEksAnDrów Realizacja budowy poś Gmina Aleksandrów wykonuje bardzo dużą inwestycję polegającą na budowie 214 przydomowych oczyszczalni ścieków. Panująca pogoda sprzyja jej realizacji i prace budowlane są prowadzone w kolejnych lokalizacjach. Pod koniec listopada ubiegłego roku, po przeprowadzeniu postępowania przetargowego, została podpisana umowa na wykonanie tego zdania. Wykonawcą tej inwestycji została firma ZBU „BEST” s.c. z Opoczna. Nadzór techniczny nad tą inwestycją pełni Specjalistyczne Biuro Inwesty- cyjno – Inżynierskie „Prosta – Pro- jekt”. Ta bardzo duża inwestycja jest realizowana przez Gminę Aleksan- drów w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 – 2020. Gmina otrzymała dofinanso- wanie w wysokości 1.986.823,00 zł na operację pn. „Budowa przydomo- wych oczyszczalni ścieków na terenie gminy Aleksandrów oraz budowa sieci wodociągowej rozdzielczej w miejscowości Dębowa Góra Kolo- nia”. Gmina Aleksandrów planuje zakończenie tego ważnego zadania na wrzesień 2018 roku. Jest to drugi etap kanalizacji gminy w oparciu o budowę przydomowych oczysz- czalni ścieków. (A) Gmi nA AlEksAnDrów