nr 10 (183) paêdziernik 2005 cena 9,00 z∏ (w tym 0% VAT), nak∏ad 12 000 egz. PKO BP Grand Prix Polski Teamów 2005 rozstrzygni´te! PKO BP Grand Prix Polski Teamów 2005 rozstrzygni´te! Dramatyczny fina∏ w Sydney Srebro w krainie kangurów Dramatyczny fina∏ w Sydney Srebro w krainie kangurów Ch∏odnia STAR-turist Olsztyn Dru˝ynowym Mistrzem Polski 2004/2005 Nasz GoÊç Niech pora˝ka ci´ wzmocni! Rozmowa z Zià Mahmoodem
52
Embed
cena 9,00 z∏ (w tym 0% VAT), nak∏ad 12 000 egz. PKO BP ...szkolabrydza.pl/foto_dane/pliki/05_10.pdf · nr 10 (183) paêdziernik 2005 cena 9,00 z∏ (w tym 0% VAT), nak∏ad 12
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
nr 10 (183) paêdziernik 2005cena 9,00 z∏ (w tym 0% VAT), nak∏ad 12 000 egz.
PKO BP Grand Prix PolskiTeamów 2005 rozstrzygni´te!PKO BP Grand Prix PolskiTeamów 2005 rozstrzygni´te!
Dramatyczny fina∏ w SydneySrebro w krainie kangurów
Dramatyczny fina∏ w SydneySrebro w krainie kangurów
Ch∏odnia STAR-turist Olsztyn Dru˝ynowym Mistrzem Polski 2004/2005
Nasz GoÊç
Niech pora˝ka ci´ wzmocni!Rozmowa z Zià Mahmoodem
Trwa wielki fina∏, grajà(od lewej): Andrzej Bunikowski,Bogus∏aw Gierulski, DariuszBogucki oraz Jerzy Skrzypczak.
Sensacyjni zwyci´zcy fina∏owych rozgrywek PKO Bank Polski Grand Prix Polski Teamów 2005– gdyƒska dru˝yna Optical–Christex, od lewej: Aleksander Kasprzak, Ireneusz Dzikowski,Andrzej Bunikowski (z symbolicznym czekiem na sum´ 24.000 z∏) oraz Dariusz Bogucki;nast´pnie prezes PZBS-u Rados∏aw Kie∏basiƒski, przedstawiciel sponsora ZbigniewAugustynowicz oraz dyrektor Orbis Casino Hanna Zabielska.
Drugi stó∏ fina∏u, od lewej: Miros∏awCichocki, Aleksander Kasprzak, KrzysztofPikus i Ireneusz Dzikowski.
Inne uj´cie, od lewej: DariuszBogucki, Jerzy Skrzypczak, AndrzejBunikowski i Bogus∏aw Gierulski.
Drugi pokój, inne uj´cie, od lewej:Krzysztof Pikus, Ireneusz Dzikowski,Miros∏aw Cichocki i Aleksander Kasprzak.
Andrzej BunikowskiTeam warszawskiego Pratermu, który w fina∏owym turnieju zajà∏ trzecie miejsce,
na uroczystoÊci zamkni´cia imprezy reprezentowa∏ jedynie Mariusz Puczyƒski(w Êrodku, z czekiem na 8.000 z∏). Z lewej prezes Rados∏aw Kie∏basiƒski, z prawejZbigniew Augustynowicz (PKO Bank Polski). Oprócz Puczyƒskiego w dru˝yniePratermu grali Bartosz Chmurski, Jacek Romaƒski i Jeremi St´piƒski.
Na pierwszej stronie ok∏adkiprezentujemy zwyci´ski teamDru˝ynowych Mistrzostw Polski2004/2005 – Ch∏odni´ STAR-turistOlsztyn, od lewej:Bogus∏aw Gierulski, RomanKierznowski, Krzysztof Pikus(kapitan), Leszek Sztyrak, ZbigniewZemanowicz, Jerzy Skrzypczak,Miros∏aw Cichocki i ZbigniewRogowski. W dramatycznym,96-rozdaniowym finale olsztynianiepokonali warszawski Kadimexró˝nicà zaledwie 1,9 impa(194:192,1). Relacja z tegopasjonujàcego pojedynku– w nast´pnym numerze ÂB.
Zwyci´ski team w firmowych koszulkach sponsora, od lewej: AleksanderKasprzak, Ireneusz Dzikowski, Andrzej Bunikowski i Dariusz Bogucki. B´dà onireprezentowaç nasz kraj – jako PKO BP Polska – na zbli˝ajàcych si´ 5. OtwartychMistrzostwach Âwiata Teamów w Estoril (Portugalia).
Marek Wojciechowski kierowa∏ transmisjàBBO, dzi´ki której fina∏ PKO Bank Polski GrandPrix Polski Teamów 2005 mogli na bie˝àcoÊledziç bryd˝owi kibice na ca∏ym Êwiecie.
Dariusz Bogucki
PKO Bank Polski Grand Prix Polski Teamów 2005
Warszawa, hotel Victoria Sofitel, 2–3 wrzeÊnia 2005 roku
Drugie miejsce wywalczy∏ team olsztyƒskiej Ch∏odni, w sk∏adzie (od lewej):Miros∏aw Cichocki, Jerzy Skrzypczak, Krzysztof Pikus (dêwiga ogromny czekopiewajàcy na sum´ 12.000 z∏) oraz Bogus∏aw Gierulski; srebrnym medalistomtowarzyszà na podium (od lewej): Zbigniew Augustynowicz – przedstawicielsponsora, Rados∏aw Kie∏basiƒski – prezes PZBS-u, oraz Hanna Zabielska –dyrektor Orbis Casino.
Jest to fragmentpierwszego w polskiej historii meczu bryd˝owego
w Warszawie, mi´dzy Energetykà Kraków a Najlepszymi Warszawa, który odby∏ si´3 czerwca 1956 r. Na zdj´ciu: na wprost – Aleksander Ro˝ecki, z prawej – Bogumi∏Seifert, ty∏em – Stanis∏aw Bitner, po lewej (pó∏ g∏owy) – Jan Wieczorkiewicz.Niestety, nie znamy nazwisk stojàcych z ty∏u. Mo˝e si´ rozpoznajà sami? 3
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Pokój otwarty
W zwiàzku z o˝ywionà ostatnio dyskusjà na temat sposobu wy∏a-
niania reprezentacji Polski open na najwa˝niejsze imprezy mistrzow-
skie i zbli˝ajàcym si´ terminem podj´cia ostatecznych decyzji zwróci-
∏em si´ do oko∏o czterdziestu czo∏owych zawodników z proÊbà
o nadsy∏anie propozycji na ten temat. Otrzyma∏em oko∏o dwudziestu
odpowiedzi. Ogólnie rzecz bioràc, propozycje te by∏y mocno zró˝ni-
cowane: od rozgrywek parowych (Janusz Makaruk, Krzysztof Jassem,
Marek Wójcicki, Stanis∏aw Go∏´biowski, S∏awomir ZawiÊlak), poprzez
rozgrywki parowo-teamowe (na poczàtek pary, w koƒcówce teamy;
Bogus∏aw Pazur, Stanis∏aw Zakrzewski, Piotr Lutostaƒski – jedna
z propozycji, Apolinary Kowalski – jedna z propozycji, Mariusz Pu-
czyƒski – jedna z propozycji, Jacek Romaƒski), rozgrywki wy∏àcznie
teamowe (Miros∏aw Cichocki, Apolinary Kowalski – jedna z propozy-
cji, Piotr Lutostaƒski – jedna z propozycji, Piotr Tuszyƒski – jedna
z propozycji), a˝ po rozgrywki parowe zakoƒczone supermeczem
(Jacek Pszczo∏a, Piotr Lutostaƒski – jedna z propozycji oraz kilku za-
wodników wymienionych wy˝ej, jako ˝e wed∏ug nich supermecz
powinien byç zwieƒczeniem teamowej fazy rozgrywek).
Marek Wójcicki, Stanis∏aw Go∏´biowski i S∏awomir ZawiÊlak
zaproponowali selekcj´ parowà, z naprzemiennymi rozgrywkami
Kadry Narodowej i Szerokiej Reprezentacji Polski, z klasyfikacjà opar-
tà o tzw. punkty kadrowe, które pary mia∏yby otrzymywaç w KN
i SRP, ale te˝ za Butlera pierwszoligowego oraz czo∏owe miejsca
w Mistrzostwach Polski par na maksy i na impy.
JeÊli chodzi o liczebnoÊç teamów, to pada∏y propozycje tak te-
amów trzyparowych, jak i dwuparowych (z przewagà tej pierwszej).
Kilku zawodników zaproponowa∏o, aby kapitan mia∏ prawo po-
wo∏ywaç tzw. Team Kapitana, który nast´pnie spotyka∏by si´ w su-
permeczu z tzw. Teamem Kadry, wy∏onionym w któryÊ z przedsta-
wionych wy˝ej sposobów (Jacek Pszczo∏a, Marek Wójcicki), bàdê te˝
arbitralnie powo∏ywa∏ cz´Êç (Krzysztof Jassem – dwie pary, dwie
z eliminacji, Bogus∏aw Pazur – jedna para, Jacek Romaƒski – para Ba-
licki – ˚mudziƒski) albo nawet ca∏à reprezentacj´ (Miros∏aw Cichoc-
ki – jedna z propozycji, Mariusz Puczyƒski – jedna z propozycji). Od-
noÊnie powo∏aƒ na wczeÊniejszych szczeblach, gdyby takowe by∏y
rozgrywane, to opinie waha∏y si´ od pe∏nego wyeliminowania tych-
kie wymienione wy˝ej uwagi, nie jest – rzecz jasna – mo˝liwe).
Na swoim posiedzeniu w dniach 2–3 wrzeÊnia br. Zarzàd
G∏ówny PZBS zapozna∏ si´ z powy˝szymi propozycjami, wys∏u-
cha∏ uwag kapitanów poszczególnych reprezentacji, a w koƒcu
musia∏ podjàç decyzj´. ZG powo∏a∏ na funkcje kapitanów-selek-
cjonerów reprezentacji Polski nast´pujàce osoby:
• Wojciech Siwiec – reprezentacja open;
• Roman Krzemieƒ – reprezentacja kobiet;
• W∏odzimierz Stobiecki – reprezentacja seniorów;
• Marek Markowski – reprezentacja juniorów (do lat 25);
• Leszek Nowak – reprezentacja juniorów m∏odszych (do lat 20)
oraz wyposa˝y∏ je w pe∏ne uprawnienia w zakresie selekcji (wybo-
ru, powo∏ania, mianowania) i przygotowania poszczególnych re-
prezentacji do najwa˝niejszych zawodów w roku 2006 (tj. dru˝y-
nowych mistrzostw Europy – reprezentacje open, kobiet
i seniorów, oraz dru˝ynowych mistrzostw Êwiata juniorów). W ter-
minie do 15 listopada br. selekcjonerzy przygotujà plan selekcji
i przygotowaƒ swoich reprezentacji.
Wojciech Siwiec
Kadry na nowo
Drodzy Przyjaciele!Przed blisko 50 laty dzi´ki Wam, kombatantom bryd˝owym, po-
wsta∏ Polski Zwiàzek Bryd˝a Sportowego. BraliÊcie w tym udzia∏,
licytujàc, rozgrywajàc i wistujàc, a tak˝e organizujàc, s´dziujàc, ob-
radujàc na zebraniach itp. Wyst´powaliÊcie w ró˝nych rozgryw-
kach, po raz pierwszy odbywajàcych si´ w naszym kraju.
Bardzo prosz´, dajcie znak ˝ycia, przyÊlijcie pod adres redakcji
ÂB swoje dane oraz nazw´ rozgrywek, w których braliÊcie bezpo-
Êredni lub poÊredni udzia∏. A przy okazji w∏ó˝cie do koperty swo-
je wspomnienia, anegdotki, fotografie czy wycinki prasowe zwià-
zane z bryd˝em w latach 1955–58.
Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia na ME 2006 w Warszawie.
Bogumi∏ Seifert
Powstaje Album pi´çdziesi´ciolecia PZBSPowstaje Album pi´çdziesi´ciolecia PZBSBogumi∏ Seifert – jeden z za∏o˝ycieli PZBS, redaktor Encyklopedii bryd˝a, a obecnie wspó∏twórca rocznicowego albumu PZBS – zwraca si´ z apelem
4
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Spis treÊci
8
20
16
5 Od prezesa
Relacje8 Srebro w krainie kangurów
10 Dramatyczny fina∏ w Sydney
16 15. Festiwal „SolidarnoÊci”Grand Prix Polski 2005
18 Wielki fina∏ pe∏enniespodzianekPKO Bank Polski GP Polski Teamów ’05
20 33. Grand Prix WarszawyGrand Prix Polski 2005
21 Mistrzostwa Polski Par na Impy
37 10. Warmiƒsko-MazurskiFestiwal Bryd˝owy
39 Dzieƒ Energetykaw Be∏chatowie
Teoria40 Sekwencja 1♥/♠ – 2♣ (1)
Kàcik konwencji
42 K∏opoty otwarcia 1♦ (1)Porozmawiajmy o licytacji
45 Kontra karna (5)Problemy licytacji dwustronnej
Technika9 Pierwsze lewy obroƒców
17 Problemy
17 Co zalicytujesz?
23 Zagrania psychologiczne
24 Trudne rozdania
29 Pojedynek licytacyjny
34 Ucz si´ od mistrzów!
43 Âpiesz si´ powoli!
44 Autentyczne rozdanie
Pokój otwarty3 Kadry na nowo
6 Zia MahmoodNasz GoÊç
24 Mój i Twój bryd˝
32 Bud˝et PZBS
38 Skrzynka pocztowa
M∏odzie˝owy25 5. BOOM w Zajàczkowie
25 Dobra nowina
26 Obozowe tango
27 Nie taki s∏aby, jak go malujà
27 Odszed∏ Henryk Gagatek
28 Wytrop szans´!
Varia46 Rozwiàzania
Konkursu ÂB 7,8/2005
48 Konkurs ÂB 10/2005
49 KMP 2005 – wrzesieƒ
50 Wyniki sportowe
51 Ksi´garnia Âwiata Bryd˝a
5
Atrakcyjnym fina∏em, obfitujàcym w sportowe sensacje, zakoƒczy∏o
si´ 3 wrzeÊnia PKO BP Grand Prix Polski Teamów 2005. Zwyci´z-
com z Gdaƒska serdecznie gratuluj´ i ˝ycz´, aby debiut w oficjalnej re-
prezentacji Polski by∏ równie udany. Zakoƒczenie turnieju mia∏o miejsce
w kasynie Orbis hotelu Victoria Sofitel, gdzie wszyscy pracownicy, na
czele z panià dyrektor Hannà Zabielskà, do∏o˝yli wszelkich staraƒ, aby fi-
na∏ zawodów mia∏ odpowiednià rang´. I w pe∏ni im si´ to uda∏o, za co
serdecznie dzi´kuj´ panu prezesowi Jackowi Sabo i wszystkim pra-
cownikom. Szkoda tylko, ˝e nie wszyscy zawodnicy pofatygowa-
li si´, aby pogratulowaç zwyci´zcom. O ile mo˝na zrozumieç kolegów
z dalekich miast, którzy chcieli w miar´ szybko znaleêç si´ w domu, to
postawa zawodników z Warszawy, którzy nawet nie przyszli odebraç
nagrody z ràk przedstawiciela sponsora, budzi ju˝ niemi∏e zdziwienie.
24 wrzeÊnia wy∏onieniem dru˝ynowego mistrza Polski (serdecz-
ne gratulacje dla Ch∏odni STAR-turistu Olsztyn!) zakoƒczyliÊmy
bardzo udany sezon 2004/05. I nie chodzi tylko o wspania∏e wyniki
sportowe. Du˝y sukces zanotowaliÊmy na krajowych boiskach. Tra-
dycyjnie odby∏y si´ cztery wakacyjne kongresy bryd˝owe – jak co ro-
ku podkreÊlam, ˝e jest to ewenement na skal´ Êwiatowà. Co wi´cej,
wyglàda na to, ˝e ˝aden z organizatorów nie zamierza odpuszczaç,
a bioràc pod uwag´ rekordowà w tym roku frekwencj´, mo˝na
Êmia∏o za∏o˝yç, i˝ koledzy Edward Kulus, Henryk Gràdzki, Józef Po-
chroƒ, W∏odzimierz Buze i Tadeusz Luzak, wsparci przez pozosta-
∏ych dzia∏aczy z poszczególnych okr´gów, jeszcze nie raz nas pozy-
tywnie zaskoczà podczas organizacji swoich kongresów. Serdecznie
Wam, Drodzy Koledzy, dzi´kuj´ i ˝ycz´ energii w przysz∏ym roku.
Fina∏ ligi rozegrany zosta∏ w salach hotelu Intercontinental, z któ-
rym nawiàzaliÊmy wspó∏prac´. B´dziemy tu organizowaç kilka ko-
lejnych imprez i spotkaƒ bryd˝owych, by odpowiednio przygoto-
waç si´ do przysz∏orocznych dru˝ynowych mistrzostw Europy.
Jednym z pierwszych wa˝nych wydarzeƒ by∏o spotkanie prasowe,
zorganizowane przez naszego sponsora, Agencj´ Investpro,
które odby∏o si´ 23 wrzeÊnia.
By∏o to profesjonalne przygotowane spotkanie z udzia∏em wielu
przedstawicieli ró˝nych mediów, które prowadzi∏ znany dziennikarz
sportowy, pan Przemys∏aw Babiarz. G∏ównym tematem spotkania
by∏a informacja o przyznaniu Polsce organizacji DME, zaprezentowa-
nie oficjalnego loga mistrzostw, przedstawienie sponsorów i patro-
nów medialnych. GoÊciem honorowym by∏ prezydent EBL, pan Gia-
narrigo Rona, a na pytania dziennikarzy odpowiadali m.in. Renata
Dancewicz i Andrzej Strejlau (jako wielcy przyjaciele bryd˝a) oraz
Krzysztof Martens, Rafa∏ Jagniewski (reprezentanci na Bermuda Bowl),
czo∏owy junior Jacek Kalita i uczennica liceum im. Staszica w Warsza-
wie Natalia Sakowska, której gra w bryd˝a w niczym nie przeszkadza
– Natalia jest jednà z najlepszych uczennic w Polsce, czym zas∏u˝y∏a
na stypendium premiera RP (gratulujemy!). Znaczenie wspó∏pracy
z polskim Êrodowiskiem bryd˝owym przedstawi∏ równie˝ pan Ma-rek Zieleniewski (Prokom Software SA – sponsor tytularny),
a znaczenie mistrzostw kontynentu dla promocji Warszawy i Polski
podkreÊli∏ pan Artur Pi∏ka – dyrektor Wydzia∏u Sportu Urz´-du Miasta Warszawy (wspó∏organizatora mistrzostw). Licz´ na to,
˝e spotkanie zaowocuje odpowiednimi relacjami i artyku∏ami.
Wszystko b´dziemy zbieraç i dokumentowaç.
Na pewno nie jest ∏atwo przebiç si´ naszej dyscyplinie do me-
diów. Czy nam si´ to podoba, czy nie, media kierujà si´ wskaênika-
mi. W po∏owie lat 90. kol. Julian Klukowski prowadzi∏ w Gazecie Wy-
borczej spory kàcik bryd˝owy. Gdy jednak GW przeprowadzi∏a
badanie czytelnictwa, okaza∏o si´, ˝e tym kàcikiem nikt si´ nie intere-
suje (gdzie wtedy by∏o ponad 2 mln osób ponoç potrafiàcych graç
w bryd˝a?). I w tym tkwi sedno sprawy. Nasi bryd˝owi dziennikarze
bardzo starajà si´, aby informacje o bryd˝u przebija∏y si´, i w tym ro-
ku majà ju˝ spore osiàgni´cia, ale sami nie dadzà rady. Potrzeba in-
tensywnego lobbingu na rzecz bryd˝a. JeÊli ka˝dy z cz∏onków i sym-
patyków Zwiàzku b´dzie wys∏a∏ listy czy e-maile, domagajàc si´
publikacji informacji oraz wyników imprez bryd˝owych, redaktorzy
wydaƒ mogà spojrzeç na nasz ∏askawszym okiem. Na pewno orga-
nizacja dru˝ynowych mistrzostw Europy spowoduje wi´ksze zainte-
resowanie, ale musimy wszyscy pokazaç, ˝e ta impreza jest dla nas
wa˝na i chcemy o niej czytaç i s∏uchaç w mediach.
Koƒczy si´ okres przygotowaƒ naszej reprezentacji do Dru˝ynowych
Mistrzostw Âwiata Bermuda Bowl w Estoril (Portugalia). Dwie pary repre-
zentacji open (Jagniewski – Pazur oraz Krupowicz – Lutostaƒski) gra∏y
w presti˝owym i silnie obsadzonym turnieju teamów w Indonezji.
W rundzie eliminacyjnej wygrali wszystkie mecze, po czym minimalnie
przegrali çwierçfina∏ (skàd my to znany?). Nast´pnie wystàpili w turnieju
consolation, gdzie znów wygrali wszystkie spotkania i zaj´li pierwsze
miejsce. MyÊl´ jednak, ˝e o wiele wa˝niejsza by∏a mo˝liwoÊç ogrania si´
w konfrontacji z zagranicznymi dru˝ynami, zdobycie cennego doÊwiad-
czenia i sprawdzenie formy. Jaka ta forma jest naprawd´, przekonamy
Konferencja prasowa poÊwi´cona przygotowaniom do 48. Dru˝ynowychMistrzostw Europy, które odb´dà si´ w Warszawie w sierpniu przysz∏ego roku.Przemawia prezes PZBS-u Rados∏aw Kie∏basiƒski, w tyle stojà (od lewej):dyrektor Departamentu Komunikacji Korporacyjnej Prokom Software SAMarek Zieleniewski, dyrektor Wydzia∏u Sportu Urz´du Miasta Warszawy ArturPi∏ka i prezydent EBL Gianarrigo Rona.
6
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Nasz GoÊç
– Gdyby spotka∏ si´ Pan na kolacji z Jacques’em Rogge’em,
przewodniczàcym Mi´dzynarodowego Komitetu Olimpijskie-
go, jakich u˝y∏by Pan argumentów, by przekonaç go, ˝e bryd˝
powinien wejÊç do programu igrzysk olimpijskich?
– Ludzie z MKOl wiele razy spotykali si´ z przedstawicielami
w∏adz federacji bryd˝owych, wys∏uchali wielu argumentów. Chwila-
mi wydawa∏o si´, ˝e my, bryd˝yÊci, jesteÊmy ju˝ naprawd´ bardzo
blisko przekonania d˝entelmenów z MKOl, ˝e bryd˝ powinien do-
∏àczyç do olimpijskiej rodziny. No, ale jakoÊ to si´ potem rozmywa-
∏o. Gdybym jad∏ kolacj´ z panem Rog-
ge’em, to powiedzia∏bym mu, ˝e sport
to nie tylko aktywnoÊç fizyczna, to tak˝e
aktywnoÊç, powiedzia∏bym, mentalna.
JeÊli zgadzamy si´ z takà, moim zdaniem
oczywistà, tezà, to nie pozostaje nam nic
innego, jak przyjàç do wiadomoÊci kolej-
nà oczywistoÊç – ˝e spoÊród sportów
mentalnych, umys∏owych, najwspanial-
szy jest bryd˝. A poza olbrzymià popu-
larnoÊcià bryd˝a, koronnym na to do-
wodem jest fakt, ˝e w tej grze przy
jednym stole siedzà obok siebie ludzie
w diametralnie ró˝nym wieku. Od m∏o-
dego juniora po wiekowego seniora.
Poza tym bryd˝ dok∏adnie oddaje olim-
pijskiego ducha. Przecie˝ olimpizm to
przede wszystkim idea s∏u˝àca zbli˝eniu
ludzi, narodów. KiedyÊ, przed laty, w∏a-
Ênie w bryd˝u dosz∏o np. do pierwszych
kontaktów mi´dzy sportowcami Pakista-
nu i Izraela. Wtedy pakistaƒscy juniorzy, wyst´pujàcy w mistrzo-
stwach Êwiata, musieli mieç na to zgod´ samego prezydenta Pakista-
nu, dziÊ na szcz´Êcie wszystko jest prostsze, nie ma politycznych
barier. I bryd˝ to teraz taka wie˝a Babel. Ludzie z ca∏ego Êwiata, ró˝-
sposobu myÊlenia – przy stoliku wszyscy sà równi. To prawdziwie
olimpijska sprawa, olimpijska idea.
– To brzmi troch´ pompatycznie…
– Ale tak po prostu jest. Ja sam jestem zresztà dobrym przyk∏a-
dem – jakkolwiek to brzmi – pompatycznego bryd˝owego zbli˝e-
nia mi´dzy narodami. Chodz´ po tym Êwiecie ju˝ ∏adnych par´ lat
i dzi´ki bryd˝owi pozna∏em mnóstwo ludzi z najró˝niejszych zakàt-
ków Êwiata. Z wieloma si´ zaprzyjaêni∏em. Gdy przyje˝d˝am do ja-
kiegokolwiek kraju, mam si´ z kim spotkaç, mam do kogo pójÊç na
kolacj´, wsz´dzie mam przyjació∏. Poznanych dzi´ki bryd˝owi.
Niech pan tak napisze: bryd˝ jest cudownym sposobem zbli˝ania
ludzi. A na dodatek to najlepszy sposób na to, by mieç jasny umys∏
do póênych dni ˝ycia. Bryd˝ daje ci szans´ çwiczenia umys∏u,
wzmocnienia go. To du˝o lepsza szansa ni˝ nicnierobienie, prze-
siadywanie w domu z gazetà w r´ku albo przed telewizorem.
– Czyli wierzy Pan w to, ˝e mózg mo˝e si´ rozwijaç do
póênej staroÊci?
– To nie jest kwestia wiary, to kwestia szacunku dla faktów. Bo
tak jak twoje cia∏o wymaga çwiczeƒ, tak i twój umys∏ wymaga çwi-
czeƒ. Kto twierdzi, e jest inaczej, ten bredzi. JeÊli nie çwiczysz umy-
s∏u, on staje si´ leniwy i wiotki. A jeÊli çwiczysz, wszystko jest przed
tobà. Par´ lat temu mistrzem Êwiata w bryd˝u zosta∏ dziewi´çdzie-
si´ciolatek. Nie znajdzie pan innej dziedziny, nie tylko sportu, ale
w ogóle ludzkiej aktywnoÊci, w której coÊ takiego by∏oby mo˝liwe.
– OK, bryd˝ dobrze robi star-
szym ludziom. Ale w wielu krajach
Êwiata jest tak, ˝e do bryd˝a trud-
no jest zach´ciç m∏odzie˝. Jak to
skutecznie robiç?
– Na pewno bardzo wa˝ne jest to,
˝eby organizowaç turnieje w atrakcyjnych
miejscach. No i ˝eby bryd˝yÊci mogli
przyjechaç na zawody z ca∏à rodzinà, Po-
kazaç dzieciom, ˝e bryd˝ bryd˝em, ale sà
i inne atrakcje. W Stanach pope∏nia si´
b∏àd, organizujàc turnieje w ma∏o atrakcyj-
nych miejscach. Nawet jak zabierzesz ze
sobà rodzin´, to ona si´ tylko wynudzi.
A dla dziecka nuda jest najgorszym wspo-
mnieniem. Dlatego trzeba byç tak uwa˝-
nym przy szkoleniu m∏odzie˝y. Ma byç
godzina, dwie godziny grania, a potem in-
ny relaks. Tak to si´ robi np. w Holandii,
i to przynosi efekty. Druga sprawa – trze-
ba przywróciç bryd˝owi jego roman-
tyzm. Powinna byç du˝a ró˝norodnoÊç, a nie t∏uczenie w kó∏ko syste-
mu licytacyjnego i techniki. M∏odzie˝ potrzebuje ró˝norodnoÊci, np.
w turniejach indywidualnych (gra si´ w nich ka˝de rozdanie z innym,
a nie, jak w turniejach par czy teamów, ze sta∏ym partnerem – P.J.).
No i trzeba daç m∏odzie˝y ciekawy przyk∏ad z góry. M∏odzi powinni
mieç okazj´ grania w parze z doÊwiadczonymi mistrzami. W niektó-
rych krajach sà ju˝ organizowane takie turnieje, w których jeden gracz
z pary musi byç poni˝ej okreÊlonego wieku, a drugi powy˝ej. To do-
bry pomys∏. Z takiej mieszanki wychodzà ciekawe rzeczy.
– Jacy m∏odzi ludzie nadajà si´ do gry w bryd˝a?
– Nie ma sztywnego schematu. Bryd˝a mo˝na kochaç z ró˝nych
powodów. Mój partner w Ameryce to jest cz∏owiek, który zaczyna∏
graç w wieku 17 lat, gdy by∏ ju˝ uznanym mistrzem szachowym. On
ma naukowy mózg, uwielbia analizowaç i rozwiàzywaç problemy. Ja
jestem jego przeciwieƒstwem. Gdy mia∏em 17 lat, uwielbia∏em graç
w pokera, podrywaç dziewczyny, cieszyç si´ ˝yciem. Jego zaintereso-
wanie bryd˝em polega na tym, by usiàÊç przy stole, znaleêç problem
i rozwiàzaç go. Ze mnà jest zupe∏nie inaczej. Ludzie czasem patrzà na
mnie jak na wariata, bo moja bryd˝owa przyjemnoÊç polega na odro-
binie szaleƒstwa. Uwielbiam wymyÊlaç rzeczy szalone, które przyno-
Niech pora˝ka ci´ wzmocni!Rozmowa z Zià Mahmoodem, legendà Êwiatowego bryd˝a
7
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Pokój otwarty
szà sukces. To mi sprawia wi´ksza frajd´ ni˝ doskonalenie techniki.
Problemy techniczne mo˝e rozwiàzaç ka˝dy, to kwestia czasu, nato-
miast szalony, a przy tym skuteczny pomys∏ na gr´ to coÊ, co mnie du-
˝o bardziej ekscytuje. Dlatego uwielbiam te˝ zagrania psychologiczne.
W ka˝dym razie bryd˝ jest dla ró˝nych ludzi, poszukujàcych
ró˝nych wra˝eƒ. Jedno jest pewne: osoby poznajàce gr´ w bry-
d˝a albo bardzo szybko sà nià zachwycone, albo równie szybko
mówià: „To nie dla mnie”. Rozstrzygajàce jest pierwsze wra˝enie.
Dlatego dzieci trzeba uczyç w sposób zabawowy, a nie naukowy.
– W czasie niedawnych mistrzostw Europy na Teneryfie
zdarzy∏a si´, w zawodach na takim szczeblu po raz pierw-
szy od 30 lat, dyskwalifikacja czo∏owej pary, której zarzu-
cono nielegalne przekazywanie informacji. Czy taka gra
faul to powa˝ny problem w dzisiejszym bryd˝u?
– To nie jest, Bogu dzi´ki, powszechny problem, to jest wr´cz
bardzo rzadki problem, ale jeÊli ju˝ si´ zdarza, tym wa˝niejsze jest
natychmiastowe pi´tnowanie takich zachowaƒ. Dla zdecydowa-
nej wi´kszoÊci bryd˝ystów najwa˝niejsza jest duma z tego, ˝e je-
steÊ dobry. JeÊli wygrywasz z kimÊ, bo twój umys∏ lepiej pracowa∏,
to czyni ci´ szcz´Êliwym. Nic takiego nie ma miejsca, jeÊli wygry-
wasz, bo sfaulowa∏eÊ. Bryd˝, tak jak golf, jest grà honoru. I tu, i tu
faule powodujà wykluczenie, wykluczenie Êrodowiskowe. To naj-
ci´˝sza kara. Dla czo∏owych bryd˝ystów faulowanie, korzystanie
lub przekazywanie nielegalnych informacji nie stanowi∏oby ˝adne-
go problemu technicznego. Bardzo ∏atwo jest oszukaç. A gdyby
czo∏owy bryd˝ysta doda∏ sobie jeden procent zysku z zagraƒ nie
fair, wygrywa∏by turniej za turniejem. Tylko po co? Faule sà
sprzeczne z samà istotà tego pi´knego sportu. Zresztà, zauwa˝-
my, ˝e w wielu innych dyscyplinach, szczególnie w grach zespo∏o-
wych, faulowanie albo symulowanie faulu jest absolutnie po-
wszechne. I co? S´dzia zagwi˝d˝e i wszyscy o tym zapominajà.
A bryd˝ jest na tyle czystà grà, ˝e nadzwyczaj rzadkie przypadki
gry nie fair odbijajà si´ wielkim echem – w∏aÊnie dlatego, ˝e sà ta-
kie rzadkie.
– Czasem siada Pan do sto∏u graç przeciw amatorom. Jak
oni reagujà na Pana obecnoÊç, a jak Pan si´ zachowuje, wie-
dzàc, ˝e ta starsza pani obok ma o bryd˝u mgliste poj´cie?
– Po pierwsze, robi´ wszystko, by ta gra sprawi∏a jej radoÊç. Bez
wzgl´du na wynik chodzi o to, ˝eby ona, wstajàc od sto∏u, mog∏a po-
wiedzieç: „By∏o mi∏o”. To jest troch´ tak jak ze mnà, gdy gram w golfa
z wielkim mistrzem. Wygraç nie wygram, ale naciesz´ si´ obcowaniem
z nim, mo˝e czegoÊ si´ naucz´. Ja zresztà uwa˝am, ˝e je˝eli kontaktu-
jesz si´ z kimÊ tylko raz w ˝yciu, i to przez krótki czas, to powinniÊcie si´
rozchodziç w dobrych humorach. Zadowoleni, ˝e si´ poznaliÊcie.
– Co Pan sàdzi o ma∏˝eƒstwach grajàcych razem?
– Och, to sà sprawy absolutnie indywidualne. Ja mojà przysz∏à ˝on´
pozna∏em na charytatywnym turnieju bryd˝owym. Jako amatorka gry-
wa∏a w bryd˝a mo˝e raz w miesiàcu. Na tym turnieju gra∏a w parze ze
swoim bratem. Od sponsora turnieju dosta∏em dziesi´ç zegarków, któ-
re mia∏em wr´czyç uczestnikom. Podszed∏em do niej, powiedzia∏em:
„Pani tak Êwietnie gra” i wr´czy∏em jej wszystkie dziesi´ç zegarków. Od-
powiedzia∏a, ˝e nie chce moich zegarków. No, ale tak si´ poznaliÊmy
i pó∏ roku póêniej poszed∏em do niej i spyta∏em, czy nie zosta∏aby mojà
˝onà. Odpar∏a, ˝e nigdy nie mia∏a w planie wychodziç za mà˝ za bry-
d˝yst´, i ˝ebym szuka∏ dalej. Cztery lata póêniej pobraliÊmy si´. Teraz
˝ona nie chce graç ze mnà czy przeciw mnie. Mówi: „Gdybym z tobà
przegra∏a, to by mnie bardzo zez∏oÊci∏o, a gdybym wygra∏a, to powsta-
∏oby pytanie: Po co mam dalej graç, skoro ju˝ wygrywam z tobà?”.
– Co Pan sàdzi o polskich bryd˝ystach?
– Bez kokieterii: Polacy jako naród majà najwy˝szy na Êwiecie
poziom zdolnoÊci do gry w bryd˝a. Co drugi polski bryd˝ysta to
niezwykle utalentowany osobnik. W Polsce jest masa powa˝nych
zawodów i ludzie podchodzà do tego sportu bardzo powa˝nie.
Ilekroç siadam do sto∏u z Polakami, mówi´ im: „Wola∏bym, ˝eby-
Êcie byli z Francji”.
– Najlepsi polscy bryd˝yÊci?
– Przede wszystkim „KGB Baliki” (Cezary Balicki – P.J). Nazy-
wamy go KGB, bo wyglàda jak cz∏owiek z KGB. Ale to wielki bry-
d˝ysta, poza tym Êwietny przyjaciel, bardzo go lubi´. To napraw-
d´ twardy zawodnik, jest tak twardy, na jakiego wyglàda.
A inni? No, partner KGB, czyli Adam Zmudziki (Adam ˚mudziƒski
– P.J) i oczywiÊcie Pepsi (Jacek Pszczo∏a – P.J.). Pepsi ma takie nazwi-
sko, ˝e nie sposób je wymówiç, wi´c mówimy Pepsi. Âwietny gracz.
No i jeszcze Piotr GawryÊ. GawryÊ to geniusz. Tyle ˝e nale˝y
do innej ery. On jest naturalnym graczem o olbrzymim talencie,
a dziÊ jest raczej preferowane stawianie na technik´. GawryÊ to
typ troch´ taki jak ja, bardziej romantyczny.
DziÊ bryd˝ysta musi tak strasznie du˝o pracowaç… Przeczy-
tasz 20 stron i mówisz: „To powinno byç tak i tak”. To du˝o lep-
szy bryd˝ ni˝ kiedyÊ, ale nie tak radosny. A ja lubi´ odczuwaç ra-
doÊç. Za to nie lubi´ byç wt∏aczany w ramy systemów, konwencji.
– Jak jest Paƒska podstawowa rada dla poczàtkujàcych
bryd˝ystów?
– Najwi´kszy talent, jaki widzia∏em w bryd˝u, to Bob Ham-
man. Nie jest mo˝e najwybitniejszym technikiem, ale ma najlep-
sze na Êwiecie mentalne podejÊcie do bryd˝a. Gdy mu coÊ nie
wyjdzie, ani o odrobin´ nie zbija go to z tropu, nie ma mowy, by
odbi∏o si´ to negatywnie na kolejnym rozdaniu. Bo to jest zasada
numer jeden: JeÊli ci si´ nie uda∏o, niech ci´ to nie za∏amuje. Walcz
dalej. Zresztà ka˝dy wie, ˝e to nie jest wcale zasada dotyczàca tyl-
ko jakiegoÊ tam bryd˝a, lecz, powiedzia∏bym, ogólnoludzka: Nie
uda∏o ci si´, nie poddawaj si´. Niech pora˝ka ci´ wzmocni!I zasada numer dwa: Bàdê optymistà. Bryd˝ to gra dla optymi-
stów, a nie pesymistów. Dok∏adnie tak jak w tej historii, gdy to
dawno, dawno temu pewna firma produkujàca obuwie wys∏a∏a
dwóch ludzi do nieznanej jeszcze Êwiatu Nowej Zelandii, ˝eby ro-
zejrzeli si´, czy tam mo˝na zrobiç dobry interes. Pierwszy szybko
przys∏a∏ do firmy telegram: ”Sytuacja bardzo z∏a, ludzie tutaj
w ogóle nie noszà butów. Niczego im nie sprzedamy”. Drugi zo-
baczy∏ to samo i napisa∏ w telegramie: „Sytuacja bardzo dobra, lu-
dzie tutaj w ogóle nie noszà butów. To najlepszy rynek na Êwie-
cie. Wszyscy tutaj potrzebujà butów i my je im sprzedamy”.
Tak samo trzeba myÊleç w bryd˝u. Wtedy b´dzie dobrze.
Pawe∏ Jarzàbek, S∏awomir Lata∏a (wspó∏praca)
Mahmood Zia, jeden z najwybitniejszych bryd˝ystów Êwiata. Pochodziz Pakistanu i w barwach tego kraju by∏ wicemistrzem Êwiata w dru˝ynie. Od latmieszka w Stanach Zjednoczonych, teraz ma ju˝ amerykaƒskie obywatelstwoi wyst´puje w barwach USA.
Ceniony wÊród bryd˝ystów szczególnie za charyzm´: nieszablonowà gr´,w której szuka niekonwencjonalnych rozwiàzaƒ.
Zia, urodzony muzu∏manin, w USA gra w parze z Amerykaninem ˝ydow-skiego pochodzenia Michaelem Rosenbergiem. Swego czasu na jednym z wiel-kich turniejów w Stanach Zia stworzy∏ zespó∏, w którym poza nim grali: Murzyn,˚yd i Hindus. Nigdy wczeÊniej nie widziano takiego bryd˝owego teamu.
8
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Relacje
Na 10. Mistrzostwa Âwiata Juniorów w Syd-
ney jechaliÊmy z ogromnymi nadziejami na
sukces. LiczyliÊmy, ˝e zdob´dziemy pierwszy
medal w kategorii wiekowej juniorów star-
szych na imprezie tej rangi. ByliÊmy ˝àdni re-
wan˝u za mistrzostwa w Pary˝u, gdzie uda∏o
nam si´ znaleêç w fina∏owej czwórce, ale prze-
graliÊmy pojedynek pó∏fina∏owy oraz mecz
o trzecie miejsce. Z∏oty medal, który wywal-
czyliÊmy na Mistrzostwach Europy w Riccione,
doda∏ nam pewnoÊci siebie. MieliÊmy Êwietnà,
wyrównanà dru˝yn´. Tworzy∏o jà szeÊciu z∏o-
tych medalistów z Pragi: Konrad Araszkiewicz,
Krzysztof Buras, Jacek Kalita, Krzysztof Kotoro-
wicz, Piotr Màdry i Wojciech Strzemecki.
Do Australii przybyliÊmy tydzieƒ przed
zawodami, by mieç kilka dni na aklimatyza-
cj´ i walk´ ze zmianà strefy czasowej.
Pierwszy kontakt z nowym kontynentem
nawiàza∏ Krzysztof Buras, wsiadajàc do sa-
mochodu „obok” szofera, ale gdy próbo-
wa∏ to zrobiç, napotka∏… kierownic´,
a stojàca obok samochodu polonuska po-
wiedzia∏a: „Krzysztof, this is Australia!”.
Przed zawodami uczestniczyliÊmy, z do-
brymi wynikami, w tygodniowym turnieju
o nazwie Buttler ANC. Po nim przenieÊli-
Êmy si´ do wioski olimpijskiej, a same mi-
strzostwa Êwiata odbywa∏y si´ na jednym
z obiektów igrzysk olimpijskich 2000 roku.
Pierwsza cz´Êç imprezy polega∏a na
grze ka˝dy z ka˝dym. By∏ to prawdziwy po-
pis naszych par. Polska dru˝yna przegra∏a
wprawdzie cztery mecze (wszystkie w mi-
nimalnym stosunku 14:16VP), ale zaj´∏a zde-
cydowanie pierwsze miejsce, ze Êrednià
20,3 VP. Oto kilka rozdaƒ z eliminacji:
Rozdanie z meczu Polska – USA 1
WE po, rozd. S.♠ A 7 6♥ 10 8 3♦ K W 4 3 2♣ W 7
♠ D W 10 8 5 3 2 ♠ K 9 4♥ 6 ♥ D W 5 4♦ 7 6 ♦ A D 10 8 5♣ A 10 8 ♣ 9
♠ —♥ A K 9 7 2♦ 9♣ K D 6 5 4 3 2
Krzysztof Kotorowicz (W) rozgrywa∏
4♠ z kontrà i po wiÊcie w ♥3 ∏atwo wy-
gra∏ kontrakt z nadróbkà. Krzysztof Buras
(S) przelicytowa∏ przeciwników i gra∏ 5♥
z kontrà. Po wiÊcie w ♠D wyrzuci∏ karo
na asa i zagra∏ ze sto∏u ♥10. Grue zabi∏ da-
mà, Buras asem i zagra∏ chytrze ma∏ego
trefla. Gdy walet wzià∏ lew´, zaimpasowa∏
kiery i wygra∏ kontrakt z nadróbkà. 17 im-
pów dla Polski.
Rozdanie z meczu Polska – Kanada
NS po, rozd. E.♠ A D 10 7♥ 10 4♦ A W 10 3♣ W 10 5
♠ W 9 6 3 2 ♠ 8 5♥ A K ♥ 9 8 6 3 2♦ K ♦ 8 7 5 2♣ K 9 6 4 2 ♣ 8 3
♠ K 4♥ D W 7 5♦ D 9 6 4♣ A D 7
Kanadyjczycy (NS) ∏atwo wygrali 3BA
z nadróbkà, Araszkiewicz (W) zameldowa∏
si´ w licytacji pikami. W drugim pokoju Ka-
nadyjczyk na W postanowi∏ odlicytowaç
do koƒca swojà „wielkà kart´”:
W N E S— — pas 1 ♦1 ♠ ktr. pas 1 BA2 ♣ ktr. 2 ♠ paspas ktr. pas…
Spotka∏a go za to surowa kara. Kalita zawi-
stowa∏ w ♥10. Rozgrywajàcy zagra∏ w trefla,
N wzià∏ i powtórzy∏ kierem. Kolejny trefl od
rozgrywajàcego. Teraz Kotorowicz zagra∏ ♠K
i pika, co ograniczy∏o liczb´ lew rozgrywajàce-
go do trzech – 1100 i 10 impów dla Polski.
Dwa rozdania z meczu eliminacyjnego
z Francjà
Obie przed, rozd. N.♠ K D 10 5 3♥ A K D 8♦ 10♣ D 10 3
♠ 2 ♠ W 8 4♥ 10 9 6 3 2 ♥ —♦ A 6 2 ♦ 9 8 4 3♣ 8 6 5 2 ♣ A K W 9 7 4
♠ A 9 7 6♥ W 7 5 4♦ K D W 7 5♣ —
Francuzi na NS doszli do szlemika pi-
kowego, a nasi zawodnicy uzgodnili po
drodze trefle. Kalita zawistowa∏ lawintalo-
wo ♦9. Kotorowicz zabi∏ asem i po krót-
kim namyÊle odwróci∏ w kiera. Byç mo˝e
w drugim pokoju przeciwnicy nie mieli za-
ufania do swojego wistu, gdy˝ poszli
w obron´ naszych 6♠ siedmioma treflami,
za 500.
NS po, rozd. S.♠ K D 10 9 8 2♥ 4♦ K 8 4♣ 9 6 2
♠ 4 3 ♠ —♥ 9 8 7 5 3 2 ♥ K W 6♦ 9 3 ♦ 7 6 5 2♣ A K 7 ♣ D W 10 8 5 4
♠ A W 7 6 5♥ A D 10♦ A D W 10♣ 3
Buras z Araszkiewiczem (NS) rozgry-
wali bezproblemowego szlemika pikowe-
go, przeciwnicy nie interweniowali w licy-
tacji. A w drugim pokoju:
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
SNa podbój Australii ruszyli (od lewej, u góry):
Wojciech Strzemecki, Marek Markowski (kapitan),Jacek Kalita, Krzysztof Kotorowicz, Krzysztof Buras,Konrad Araszkiewicz; (u do∏u): Piotr Màdry i LeszekNowak (coach). W tle jeden z architektonicznychcudów Êwiata – gmach sydnejskiej Opery.
♠ K D W 7 6 ♠ 9 5♥ K 9 8 7 ♥ A 5♦ A D 2 ♦ K 7 3♣ 5 ♣ K W 7 6 3 2
♠ A 10 8 4 2♥ 10 4 3♦ 5 4♣ D 9 8
Buras (W) rozgrywa∏ 3BA po ataku ♦W.
Zabi∏ w r´ce i zagra∏ trefla do króla. Mo˝na
ju˝ by∏o ∏atwo wygraç, gdyby Krzysztof wie-
dzia∏, ˝e trefle dzielà si´ 3–3, ale on w natu-
ralny sposób zagra∏ pika do króla, a potem
dam´ pik, N do∏o˝y∏ ♣10. S zabi∏ i zagra∏ ka-
ro do króla. Teraz Buras zagra∏ trefla, wy-
rzucajàc z r´ki kiera. N zagra∏ karo, a S po-
zby∏ si´ kiera. Nast´pnie Krzysztof oczyÊci∏
r´k´ gracza S z kierów i w czterokartowej
koƒcówce wyszed∏ z r´ki ♠6! S wzià∏ lew´
♠8, odebra∏ fort´ trefl, po czym musia∏ sam
sobie wyimpasowaç ♠10.
Potem przyszed∏ czas na wielki fina∏.
Uwa˝am, ˝e w przekroju ca∏ego meczu by-
liÊmy dru˝ynà lepszà. WygraliÊmy cztery
szesnastki, by∏y momenty, ˝e nasza przewa-
ga dochodzi∏a do 50 impów. Ale Ameryka-
nie po raz kolejny pokazali, ˝e umiejà graç
play offy. W czwartej i szóstej szesnastce za-
grali tak, ˝e wydawa∏o si´, ˝e „palà nas ˝y-
wym ogniem”. Gra w koƒcówce meczu by-
∏a grà potwornych b∏´dów. Gdy skoƒczy∏o
si´ ostatnie rozdanie – okaza∏o si´, e jest re-
mis 194:194. S´dzia zarzàdzi∏ dogrywk´, któ-
rà przegraliÊmy 0:15. Rozdania z fina∏u anali-
zuje Wojtek Siwiec w osobnym artykule.
NW E
S
Srebrny medal mistrzostw Êwiata jest naj-
wi´kszym sukcesem polskiego bryd˝a m∏o-
dzie˝owego w historii Zwiàzku. Dedykujemy
go wszystkim bryd˝ystom na 50-lecie PZBS.
Chcia∏bym te˝ wyraziç swoje najwi´ksze
uznanie zawodnikom. Jestem pe∏en podziwu
dla ich umiej´tnoÊci i zaanga˝owania, to dzi´-
ki nim prze˝ywaliÊmy niezapomniane chwile.
Dzi´kuj´ prezesowi Rados∏awowi Kie∏basiƒ-
skiemu i Zarzàdowi G∏ównemu za stworze-
nie nam komfortowych warunków pobytu,
a Leszkowi Nowakowi tak˝e za pomoc
w prowadzeniu dru˝yny. Ciep∏e s∏owa kie-
ruj´ do Polonii w Sydney: do Ryszarda J´-
drychowskiego i Mary Anne oraz Jurka Bil-
skiego. Ca∏y czas byli z nami i wierzyli w nas.
Dobrym duchem dru˝yny by∏ Janusz Bajek
– Januszku, jeszcze raz dzi´ki za wszystko!
I jeszcze dzi´kuj´ tym, którzy „przeszli do
innej strefy czasowej” – kibicom w Polsce,
którzy nie baczàc na wczesnà por´, byli
z nami w czasie gry. Bàdêcie z nami równie˝
w przysz∏ym roku – mo˝e medal b´dzie
mia∏ inny kolor… ♦
Léo Braverman
Pierwsze lewy obroƒcówTurniej par zbli˝a si´ do koƒca, a ponie-
wa˝ dotychczasowa gra uk∏ada∏a si´ dla was
pomyÊlnie, spodziewacie si´ dobrego wyni-
ku. Po niebudzàcej emocji licytacji przeciw-
nicy wspi´li sie do ostrej koƒcówki pikowej:
W N E S (Ty)— — — 1 ♥pas 2 ♥ 2 ♠ pas4 ♠ pas…
♠ K 8 5 2♥ W 9 4♦ K 9 4 2♣ K 9
♠ W 4 3♥ A K 8 5 3♦ W 7 6♣ D W
Zawistowa∏eÊ ♥A, a partner do∏o˝y∏
♥10 (wist odmienny).
Jak interpretujesz zrzutk´ partnera?Kontynuujesz ♥K, od partnera ♥7, od
rozgrywajàcego ♥D.
W co wistujesz w trzeciej lewie?
Rozwiàzanie
Najpierw demarka, potem lawintal
Turniej par; obie przed, rozd. S.♠ 7♥ 10 7 2♦ A D 5 3♣ 7 6 5 3 2
♠ K 8 5 2 ♠ A D 10 9 6♥ W 9 4 ♥ D 6♦ K 9 4 2 ♦ 10 8♣ K 9 ♣ A 10 8 4
♠ W 4 3♥ A K 8 5 3♦ W 7 6♣ D W
Niezbyt dumny ze swego s∏abego otwarcia
zaatakowa∏eÊ ♥A. Dziesiàtka partnera jest de-
markà, a wi´c ♥D raczej znajduje si´ u rozgry-
wajàcego. Gdy pociàgnà∏eÊ króla, rozk∏ad kie-
rów ujawni∏ si´ w pe∏ni. Partner na swà licytacj´
ma zapewne asa w kolorze m∏odszym, mo˝e
coÊ jeszcze, np. ♦D. Choç z r´kà:
♠ 7♥ 10 7 2♦ A 10 5 3♣ 7 6 5 3 2
te˝ móg∏ podnieÊç do 2♥.
Odegranie ♥K by∏o s∏uszne, gdy˝ r´ce
WE mog∏y wyglàdaç tak:
♠ K 8 5 2 ♠ A D 10 9 6♥ W 9 4 ♥ D 6♦ K 9 4 2 ♦ A D (A D x)♣ K 9 ♣ x x x x (x x x)
a wtedy trzeba natychmiast odebraç dwa
kiery, a nast´pnie (przy uk∏adzie podanym
w nawiasach) – równie szybko dwa trefle.
Partner, dorzucajàc do króla ♥7 (starszà
z pozosta∏ych mu blotek), wskaza∏ preferen-
cj´ karowà. Wistuj wi´c w karo, najlepiej wa-
letem! Po pierwsze, zagranie ♦W mo˝e byç
konieczne na okolicznoÊç ♦A D 10 u partne-
ra. Po drugie, przy konfiguracji kar jak na dia-
gramie mo˝esz zasugerowaç rozgrywajàce-
mu dubla karo. JeÊli przebije on trzecie karo
figurà pik, to byç mo˝e otrzymasz jeszcze le-
w´ na waleta atu. Tak si´ sta∏o w rzeczywi-
stoÊci (rozdanie pochodzi z turnieju klubowe-
go) – rozgrywajàcy po przebiciu trzeciego
kara damà atu zagra∏ ♠A K. Nie by∏a to dobra
rozgrywka. Nale˝a∏o zagraç ♠A i trzy razy
trefle, wtedy ujawni∏by si´ w pe∏ni uk∏ad r´ki
S 3–5–3–2, a tym samym impas waleta pik
by∏by oczywisty. ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
10
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Relacje
By∏ to jeden z najbardziej dramatycznych
pojedynków w historii Êwiatowego bryd˝a.
96-rozdaniowy fina∏ 10. Dru˝ynowych Mi-
strzostw Âwiata Juniorów w Sydney, pomi´dzy
zespo∏ami Polski i USA 1, zakoƒczy∏ si´ remi-
sem (!) 194:194 impów i dopiero oÊmioroz-
daniowa dogrywka przechyli∏a szal´ spotka-
nia na korzyÊç zespo∏u amerykaƒskiego,
209:194. Nie waham si´ u˝yç stwierdzenia,
˝e mecz ten przegra∏a dru˝yna bryd˝owo
lepsza, a Amerykanie zawdzi´czajà swój suk-
ces doskonalszej kondycji (ca∏y turniej, tak˝e
faz´ play off grali w trzy pary, podczas gdy
Polacy – zasadniczo – w dwie) oraz du˝o
wi´kszemu doÊwiadczeniu w wielorozda-
niowych meczach pucharowych (ka˝dy
z nich mia∏ na swoim koncie co najmniej kil-
kanaÊcie Spingoldów i Vanderbiltów, nie mó-
wiàc ju˝ o rozgrywanych w podobny sposób
imprezach ni˝szej rangi i presti˝u); to wszyst-
ko zaprocentowa∏o na ich korzyÊç w drama-
tycznej koƒcówce. MyÊl´, ˝e z prawdziwà
przyjemnoÊcià obejrzà Paƒstwo najciekaw-
sze rozdania tego niezwyk∏ego pojedynku.
Rozdanie 9; WE po partii, rozdawa∏ N.♠ 7 4♥ 10 7 4 2♦ D W 10 9 8 3♣ 9
♠ D 10 9 8 5 ♠ A K W 6♥ K W 6 5 ♥ A D 3♦ 2 ♦ A 6 5♣ 8 6 5 ♣ W 3 2
♠ 3 2♥ 9 8♦ K 7 4♣ A K D 10 7 4
PO:W N E SKranyak Kalita Grue Kotorowicz
— 3 ♦1 (!) 3 BA (?) pas…1 otwarcie bardzo celne, tym bardziej ˝e Jacek
posiada∏ z boku cztery kiery
Wist: ♣A; 7 lew, 200 dla NS.
Z tylko jednym zatrzymaniem w ka-
rach i pot´˝nymi wartoÊciami w kolorach
starszych decyzja Grue'a o bezpoÊrednim
zg∏oszeniu 3BA musi budziç powa˝ne
wàtpliwoÊci. Po alternatywnej kontrze
Amerykanie bezproblemowo doszliby do
wyk∏adanej koƒcówki w piki. A tak prze-
ciwko 3BA Krzysztof Kotorowicz nie móg∏
si´ na wiÊcie pomyliç.
PZ:W N E SBuras Greenberg Araszkiewicz Lall
— pas 1 ♣ pas1 ♠ 3 ♦ 4 ♦ 5 ♣ktr. 5 ♦ ktr. pas…
Wist: ♠A; 8 lew, 500 dla WE; 12 im-pów dla Polski.
Nasi reprezentanci nie zagrali koƒców-
ki w piki tylko dlatego, ˝e Amerykanie pre-
wencyjnie ich przelicytowali, najpierw pi´-
cioma treflami, a ostatecznie pi´cioma
karami. Ten ostatni kontrakt zakoƒczy∏ si´
oczywistà wpadkà bez trzech.
Rozdanie 13; obie po, rozdawa∏ N.♠ A 7 6♥ W 9 7 4♦ 5 4 3 2♣ 4 3
♠ 10 8 3 ♠ W 5♥ 6 3 ♥ A K 10 5♦ K W 10 9 ♦ A 8 6♣ A K W 9 ♣ D 7 5 2
♠ K D 9 4 2♥ D 8 2♦ D 7♣ 10 8 6
PO:W N E SKranyak Kalita Grue Kotorowicz
— — 1 BA1 pas3 BA pas…
1 12–14 PC
Wist: ♠4; 8 lew, 100 dla NS.
Po otwarciu Grue'a s∏abym 1BA licyta-
cja nie mog∏a potoczyç si´ inaczej. Podob-
nie zresztà jak pierwszy wist i dalsza obro-
na, w trakcie której Polacy szybko Êciàgn´li
pi´ç lew pikowych.
PZ:W N E SBuras Greenberg Araszkiewicz Lall
— — 1 ♣ 1 ♠2 ♠1 pas 3 ♣ pas3 ♦ pas 3 ♥ pas4 ♣ pas 4 ♦ pas5 ♣ pas…
1 pytanie o zatrzymanie
Wist: ♠2; 11 lew, 600 dla WE; 12 im-pów dla Polski.
Po wspólnoj´zykowym otwarciu 1♣
Araszkiewicza Lall zmieÊci∏ si´ jednym pi-
kiem, czym uprzedzi∏ Polaków o niebezpie-
czeƒstwie gro˝àcym im w tym kolorze. Nie
by∏o wi´c ju˝ mowy o zagraniu przez na-
szych reprezentantów kontraktu firmowego
i ostatecznie zapowiedzieli oni optymalne
5♣. Pierwsza lewa ujawni∏a ♠A w r´ce N,
póêniej Konrad poszuka∏ wi´c ♦D u wcho-
dzàcego i popartyjnà koƒcówk´ zrealizowa∏.
Rozdanie 22; WE po partii, rozdawa∏ E.♠ 7 6 4♥ K D W 4♦ D 3 2♣ A K D
♠ W 10 9 ♠ K 8 3 2♥ A 10 9 ♥ 8 6 5 3♦ A W 7 6 ♦ K 9 8 5♣ 8 7 2 ♣ 6
♠ A D 5♥ 7 2♦ 10 4♣ W 10 9 5 4 3
PO:W N E SKranyak Kalita Grue Kotorowicz
— — pas pas1 ♦1 1 BA pas 3 BA (!)pas…
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Nasi juniorzy na tle zatoki i sydnejskiego City, od lewej: Jacek Kalita, Krzysztof Kotorowicz, Konrad Araszkiewicz,Krzysztof Buras, Marek Markowski (kapitan), Wojciech Strzemecki, Piotr Màdry i Leszek Nowak (coach).
Wojciech Siwiec
Dramatyczny fina∏ w Sydney
11
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Relacje
1 wed∏ug systemu Precision, najcz´Êciej otwarcieprzygotowawcze
Wist: ♥6; 9 lew, 400 dla NS.
Kranyak zabi∏ pierwszà lew´ ♥A, Kalita
zrzuci∏ ♥W, i kontynuowa∏… kierem. Jacek
odegra∏ wi´c dwa kiery, ♣A K D, ♠A i jesz-
cze trzy trefle. Do po∏o˝enia kontraktu pro-
wadzi∏o Êciàgni´cie czterech lew karowych,
w tym celu W musia∏by jednak wyjÊç
w pierwszej rundzie tego koloru waletem
albo zagraç asa i kontynuowaç waletem.
PZ:W N E SBuras Hurd Araszkiewicz Wooldridge
— — pas paspas 1 BA pas 3 BApas…
Wist: ♠2; 8 lew, 50 dla WE; 10 im-pów dla Polski.
Hurd wykona∏ w pierwszej lewie impas
damà pik i gdyby w nast´pnej wyszed∏ ze sto-
∏u w kiera, postawi∏by Burasa przed dosyç
trudnym zadaniem. Aby ob∏o˝yç gr´, Krzysz-
tof musia∏by wówczas wskoczyç ♥A i zagraç
♦W (albo ♦A i ♦W). Jestem pewien, ˝e nasz
reprezentant rozwiàza∏by ten problem prawi-
d∏owo, wychodzàc z za∏o˝enia, ˝e skoro
przeciwnik nie gra w swój najd∏u˝szy kolor –
trefle, znaczy to, ˝e ma w nim w r´ku wystar-
czajàce uzupe∏nienie (i tym samym szeÊç lew
treflowych oraz dwie pikowe, kier b´dzie za-
tem jego dziewiàtà wziàtkà). W rzeczywistoÊci
amerykaƒski rozgrywajàcy nie przetestowa∏
jednak Krzysztofa, po ♠D Êciàgnà∏ bowiem
♣A K D i dopiero teraz wyszed∏ z r´ki ♥W.
OczywiÊcie Buras zabi∏ go ♥A i zagra∏ ♦W…
Rozdanie 28; NS po partii, rozdawa∏ W.♠ K 9 7 5 2♥ W 8 3♦ 3♣ K W 10 6
♠ D ♠ A W 10 8 4 3♥ 10 9 5 2 ♥ A 7 6♦ A 10 9 5 4 ♦ 7 6♣ 7 5 3 ♣ 8 2
♠ 6♥ K D 4♦ K D W 8 2♣ A D 9 4
PO:W N E SKranyak Kalita Grue Kotorowicz
pas pas 1 ♠ ktr.pas 1 BA pas 2 ♦1
pas 3 BA pas pasktr. pas…
1 kontra objaÊniajàca na karach
Wist: ♠10 (?); 9 lew, 750 dla NS.
W poprzednim rozdaniu Kranyak skon-
trowa∏ naszym zawodnikom nieco podlimi-
towe 3BA i Amerykanie ob∏o˝yli t´ gr´ bez
dwóch za 300, próbowa∏ wi´c powtórzyç
ten manewr. Tym razem sztuka si´ jednak
nie uda∏a, ale tylko dlatego, e Grue zupe∏nie
niepotrzebnie wybra∏ na pierwszy wist piko-
wy honor, a nie blotk´. Atak ma∏ym pikiem
gr´ by po∏o˝y∏: gdyby Kalita zabi∏ ♠D królem,
obroƒcy wzi´liby dwa czerwone asy oraz
trzy lewy pikowe, jeÊliby zaÊ ♠D zosta∏a
przepuszczona, Jackowi zabrak∏oby potem
dziewiàtej wziàtki. Po ataku ♠10 sprawa by∏a
prosta – Kalita pobi∏ Kranyakowà ♠D kró-
lem, po czym wyrobi∏ sobie po dwie lewy
w ka˝dym z kolorów czerwonych.
PZ:W N E SBuras Hurd Araszkiewicz Wooldridge
pas pas 1♠ 2 ♦pas pas 2 ♠ (?) ktr.pas pas pas
Wist: ♦D; 7 lew, 100 dla NS; 12 im-pów dla Polski.
Wprawdzie powtórzenie przez Araszkie-
wicza pików mia∏o pewne znamiona tzw.
igrania z ogniem (partner dwukrotnie spaso-
wa∏, a Konrad mia∏ tylko dziewi´ç – Êlicznych,
to prawda! – miltonów, by∏o wi´c wi´cej ni˝
pewne, ˝e wy˝szà gr´ majà w tym rozdaniu
do wygrania przeciwnicy), ale wszystko do-
brze si´ skoƒczy∏o. Araszkiewicz zabi∏
♦D asem, zagra∏ ze sto∏u ♠D i pobi∏ asem
wstawionego przez Hurda króla. A potem
Êciàgnà∏ jeszcze ♥A i po prostu odchodzi∏
swoimi przegrywajàcymi kartami, ostatecznie
oprócz dwóch kierów, dwóch trefli i kara od-
da∏ wi´c jeszcze tylko jednà lew´ atutowà.
Rozdanie 38; WE po partii, rozdawa∏ E.♠ 10 9 8 5 4♥ 10 8 6 4 2♦ 5 3♣ 5
♠ 3 ♠ K W 7 2♥ W 9 7 3 ♥ —♦ A K 6 4 2 ♦ D 10 8 7♣ 6 3 2 ♣ D 10 9 7 4
♠ A D 6♥ A K D 5♦ W 9♣ A K W 8
PO:W N E SKranyak Kalita Grue Kotorowicz
— — pas 1 ♣1 ♦ pas 2 ♣ ktr.pas 2 ♠ pas 3 ♦pas 3 ♥ pas 4 ♥pas…
Wist: ♦8; 10 lew, 420 dla NS.
Krzysztof Kotorowicz wycisnà∏ z partnera
informacj´ o obu kolorach starszych i zapo-
wiedzia∏ optymalnà koƒcówk´ w kiery. Prze-
ciwko tej grze Grue wyszed∏ w kara, a jego
partner Êciàgnà∏ ♦K A i kontynuowa∏ pikiem
(nieco lepsze by∏oby odejÊcie w trefla, dajàce
rozgrywajàcemu lew´ na waleta, ale i wów-
czas móg∏by on odnieÊç sukces, gdyby przebi∏
w r´ce dwa trefle i podwójnie zaimpasowa∏ pi-
ki). Grue wstawi∏ na trzeciej r´ce ♠K, którego
Jacek zabi∏ na stole asem i Êciàgnà∏ ♥A, pozna-
jàc prawd´ o niekorzystnym rozk∏adzie atu-
tów. Kalita odegra∏ nast´pnie ♥K oraz ♣A K,
przebi∏ w r´ce trefla i zaimpasowa∏ obroƒcy
z lewej waleta pik. By∏o to zagranie stuprocen-
towe, uprzednio Kranyak ujawni∏ bowiem pi´ç
kar i cztery kiery, dop∏aci∏ te˝ do trzech trefli,
sta∏o si´ zatem jasne, i˝ w pikach mia∏ tylko sin-
gletona. Drugà rund´ pików gracz W przebi∏,
ale by∏a to ostatnia lewa obroƒców.
PZ:W N E SBuras Hurd Araszkiewicz Wooldridge
— — pas 2 ♣1
pas 2 ♥2 pas 2 BA3
pas 3 ♥4 pas 4 ♠ (?)pas…
1 otwarcie acolowskie; 2 negat; 3 uk∏ad zrówno-
wa˝ony; 4 transfer na piki
Wist: ♦A; 9 lew, 50 dla WE; 10 im-pów dla Polski.
W PZ Amerykanie zagrali du˝o gorszà
koƒcówk´ w piki, niemniej definitywnie po-
∏o˝y∏yby jà jedynie przebitki kierowe (dwie –
bez dwóch). Buras nie spodziewa∏ si´ jed-
nak w r´ce rozgrywajàcego czterech kierów
(jako ˝e Wooldridge nie podjà∏ ˝adnej pró-
by uzgodnienia tego koloru), nic zatem
dziwnego, ˝e rozpoczà∏ od Êciàgni´cia
♦A i ♦K (inna sprawa, ˝e w pierwszej lewie
Araszkiewicz do∏o˝y∏ ♦7, byç mo˝e ♦10
skierowa∏aby partnera na w∏aÊciwy trop).
Teraz ju˝ koƒcówk´ pikowà mo˝na by∏o
zrealizowaç zawsze, przynajmniej w widne
karty. Na przyk∏ad po kontynuacji treflowej
rozgrywajàcy zabi∏by dam´ asem w r´ce,
wszed∏by na stó∏ przebitkà treflowà i zagra∏-
by stamtàd wysokà blotk´ atutowà. Po-
wiedzmy, ˝e E podstawi∏by si´ wówczas
waletem – rozgrywajàcy wykona∏by w r´ce
impas damà, Êciàgnà∏by ♣K i ♣W, po czym
zagra∏by ♥A. Prawy obroƒca musia∏by prze-
biç, po czym nie pozosta∏oby mu nic inne-
go, jak wyjÊç karem bàdê treflem – w obu
wypadkach pod podwójny renons. Rozgry-
wajàcy pozby∏by si´ wtedy z r´ki przegry-
wajàcej blotki kierowej i dokona∏by przebit-
ki w dziadku, nast´pnie zaimpasowa∏by
prawemu obroƒcy króla atu, a w koƒcu
Êciàgnà∏by ♠A oraz ♥K D.
NW E
S
NW E
S
12
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Relacje
W rzeczywistoÊci w trzeciej lewie Buras
wyszed∏ w kiera – bardzo dobrze, jako ˝e
uniemo˝liwi∏ w ten sposób przeciwnikowi
opisanà wy˝ej rozgrywk´ bezwzgl´dnie
zwyci´skà, b´dàcà w istocie samograjem.
Araszkiewicz przebi∏ kiera i odwróci∏ w tre-
fla. Wooldridge utrzyma∏ si´ w r´ce ♣A,
przebi∏ w dziadku trefla i wyszed∏ stamtàd
♠10. Konrad doda∏ blotk´, a rozgrywajàcy
– po d∏u˝szym namyÊle – wstawi∏ z r´ki
♠D, grajàc na szans´, i˝ prawy obroƒca
posiada∏ pierwotnie ♠K 7 2, a jego partner
– drugiego waleta. Do sukcesu doprowa-
dzi∏by Amerykanina jedynie podwójny im-
pas – króla z waletem atu w r´ce E.
Rozdanie 47; NS po partii, rozdawa∏ S.♠ 2♥ 10 9 8 3♦ A D W 7 5♣ 9 6 4
♠ W 10 ♠ A 6 5 4♥ 4 ♥ A K D W 5 2♦ K 9 2 ♦ 4 3♣ A K D 10 8 5 2 ♣ W
♠ K D 9 8 7 3♥ 7 6♦ 10 8 6♣ 7 3
PO:W N E SKranyak Kalita Grue Kotorowicz
— — — pas3 BA1 pas 5 BA2 (!) pas6 ♣ pas…
1 pe∏ny siedmiokart m∏odszy plus boczny as lub
król; 2 partnerze, poka˝ kolor swojego longera
Wist: ♦A; 12 lew, 920 dla WE.
Grue zaryzykowa∏, ˝e Kranyak ma za-
trzymanie w karach, a nie ♠K, i nie za-
wiód∏ si´ na partnerze…
PZ:W N E SBuras Hurd Araszkiewicz Wooldridge
— — — 2 ♦1
3 ♣ pas 3 ♥2 pas3 ♠3 pas 4 ♠4 pas4 BA5 pas 5 ♦6 pas6 ♣ pas 6 ♥ (?) pas6 BA (!!) pas…
Wist: ♦6 (?); 12 (!) lew, 980 dla NS; 11impów dla USA 1.
Ze wzgl´du na niekorzystny stan zbli˝ajà-
cego do koƒca meczu obaj gracze amerykaƒ-
scy zachowali si´ bardzo agresywnie, co za-
owocowa∏o zupe∏nie poprawnym szlemikiem
kierowym (jeszcze lepiej by∏oby, gdyby uda∏o
si´ im ustawiç t´ gr´ z r´ki S). Z niewiado-
mych powodów Konrad Araszkiewicz wy-
szed∏ przeciwko temu kontraktowi w karo,
które jego partner zabi∏ asem i odwróci∏ ♠2.
Rozgrywajàcy – Joe Grue – zabi∏ w r´ce
asem, zagra∏ ma∏ego kiera – do dziewiàtki, da-
my i trójki, po czym wyszed∏ ze sto∏u ♥8 –
i… puÊci∏ jà wko∏o!!! wy∏apujàc Burasowi
♥W 10 x x. Dalej by∏o ju˝ prosto – Grue prze-
szed∏ do r´ki ♥A, przebi∏ w dziadku trefla,
wróci∏ do r´ki ♠K i Êciàgnà∏ ♥K. Swoja gra!
W odniesieniu do samego koloru kierowe-
go zagranie Amerykanina by∏o absolutnie nie-
prawid∏owe: przegrywa∏o bowiem przy
♥W 9, ♥10 9 oraz ♥W 10 9 w r´ce E, a wy-
grywa∏o jedynie przy singlowej ♥9 tam˝e.
W tym konkretnym rozdaniu Grue wiedzia∏
jednak, e po jego lewej r´ce znajduje si´ szeÊç
lub wi´cej trefli (licytacja), dwa lub trzy kara
(pierwsza lewa – gdyby W posiada∏ ♦A x x, na
pewno powtórzy∏by w drugiej lewie karem do
przebitki) oraz co najmniej trzy piki (jako ˝e
W nie otworzy∏ 1♠). W zwiàzku z tym impas
w drugiej rundzie kierów by∏by krokiem b∏´d-
nym jedynie przy uk∏adzie r´ki E 3–2–2–6,
prowadzi∏ natomiast do sukcesu przy wielu in-
nych uk∏adach (4–1–2–6, 3–1–3–6, 3–1–2–7
itp.). Zagranie Amerykanina nale˝y zatem oce-
niç jako ze wszech miar prawid∏owe.
NW E
S
NW E
S
NW E
S
15
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Relacje
Przedtem jednak los rozdania znalaz∏ si´
w r´kach Konrada Araszkiewicza. Gdyby od-
da∏ on pierwszy wist we wskazane przez part-
nera kontrà trefle (przecie˝ z atrakcyjnym
przyj´ciem wistu w inny kolor Buras 3♣ Kra-
nyaka by nie kontrowa∏), to nawet poruszajàc
si´ absolutnie w widne karty, Joe Grue szlemi-
ka by nie zrealizowa∏. Amerykanin musia∏by
przebiç trefla w dziadku, po czym najprawdo-
podobniej Êciàgnà∏by dwa razy atu (damà i fi-
gurà z r´ki) i zagra∏by w kara (musia∏by bo-
wiem liczyç na podzia∏ atutów 3–2,
a pozostawi∏by na stole jednego kiera, aby
kontrolowaç trefle). A kiedy zgra∏by ♥D i kon-
tynuowa∏by z dziadka ♥8, Buras ob∏o˝y∏by
bezwzgl´dnie szlemika, podbijajàc si´ ♥10 al-
bo ♥W. Rozgrywajàcy zabi∏by w r´ce
♥A i zagra∏by w kara, a wtedy Krzysztof móg∏-
by albo zabiç pierwszà rund´ kar asem i kon-
tynuowaç ♣A, albo raz karo przepuÊciç, zabiç
asem drugà rund´ tego koloru, po czym
odejÊç honorem pikowym albo dowolnym (!)
treflem (rozgrywajàcy móg∏by wówczas do-
staç si´ do dziadka wy∏àcznie przebitkà treflo-
wà, nie by∏by zatem w stanie wyimpasowaç
Krzysztofowi pozosta∏ego mu waleta atu).
By∏o to kluczowe rozdanie ostatniej szes-
nastki, to przede wszystkim ono pozwoli∏o
bowiem Amerykanom na doprowadzenie
stanu meczu do remisu. Zgodnie z regulami-
nem zarzàdzono wówczas oÊmiorozdanio-
wà dogrywk´. T´, niestety, przegraliÊmy – na
drobiazgach – 0:15 impów, swojà podstawo-
wà szans´ tracàc w rozdaniu nast´pujàcym:
Rozdanie 4/D; obie po, rozdawa∏ W.♠ A D W 10 9 5 4♥ A D♦ 3♣ 9 8 7
♠ K 6 ♠ 8 7 3 2♥ W 10 7 6 5 ♥ 9 8 4 3♦ 9 6 5 ♦ 8♣ A 10 5 ♣ D W 6 3
♠ —♥ K 2♦ A K D W 10 7 4 2♣ K 4 2
PZ:W N E SKotorowicz Grue Kalita Kranyak
pas 1 ♠ pas 2 ♦pas 3 ♦ pas 4 ♦pas 4 ♥1 pas 4 BA2
pas 5 ♠3 pas pas4
pas1 cue-bid; 2 Blackwood, ale na jakim kolorze?;
3 dwie wartoÊci plus dama atu (N odpowiedzia∏ nauzgodnionych pikach); 4 S spasowa∏, bo – jak t∏u-maczy∏ – ba∏ si´, ˝e jego 6♦ mo˝e zostaç odebra-ne przez partnera jako inwit do 7♠ na zatrzymanietrzeciej klasy w karach!?
Wist: ♦8; 9 lew, 200 dla WE.
W koƒcówce rozdania Amerykanom za-
brak∏o wzajemnego zrozumienia i zatrzy-
mali si´ w 5♠. Po wiÊcie Kality w singla karo
rozgrywajàcemu zaÊwita∏a nadzieja: zabi∏
♦A, ♦K przebi∏ w r´ce ♠9 i zagra∏ ♠A, a po-
tem ♠10. Kotorowicz dosta∏ si´ wi´c do r´-
ki ♠K i przytomnie kontynuowa∏ ♦9. Grue
przebi∏ w r´ce ♠W i Êciàgnà∏ ♠D, okaza∏o
si´ jednak, ˝e Kalicie wypromowa∏a si´ ♠8.
Rozgrywajàcy wszed∏ wi´c na stó∏ ♥D i na
karo wyrzuci∏ z r´ki trefla. Jacek przebi∏ i wy-
szed∏ ♣D, nasi zawodnicy dostali wi´c jesz-
cze dwie lewy w tym kolorze. Bez dwóch!
PO:W N E SWooldridge Araszkiewicz Hurd Buras
pas 1 ♠ pas 2 ♦pas 4 ♠ pas 5 ♦ (!)pas 5 ♠ (?) pas paspas
Wist: ♣W; 9 lew, 200 dla WE; remis.Niestety, nasze szanse na sukces w do-
grywce pogrzeba∏ w PO Araszkiewicz, upie-
rajàc si´ przy swoich pikach. Tymczasem jego
kart´ dobrze ju˝ odsprzeda∏ rebid 4♠, skoro
wi´c klasowy partner wybra∏ mimo wszystko
gr´ w kara, Konrad powinien by∏ wykazaç si´
pe∏nà dyscyplinà licytacyjnà i decyzj´ t´ usza-
nowaç. A koƒcówka karowa, ustawiona z du-
˝o lepszej ni˝ gra w piki r´ki S by∏a kontrak-
tem niczym niezagro˝onym.
Nawet po 5♠ Konrada Krzysztof d∏ugo
rozwa˝a∏, czy nie przenieÊç na 6♦, w koƒcu
jednak, ci´˝ko wzdychajàc, spasowa∏. W tym
momencie przepad∏a nasza ostatnia szansa,
szlemika karowego mo˝na bowiem by∏o –
i to w sposób jak najbardziej poprawny –
zrealizowaç. W rozgrywce nale˝a∏o jedynie
optymalnie po∏àczyç dwie szanse: pikowà
oraz treflowà. Rozgrywajàcy powinien zabiç
pierwszy wist kierowy (optymalny dla obro-
ny) damà, przebiç w r´ce pika, wyatutowaç,
a nast´pnie wejÊç na stó∏ ♥A i Êciàgnàç ♠A,
po czym – gdy nie spadnie ♠K – zagraç
w trefla, do króla w r´ce. Tak post´pujàc,
gracz S odniós∏by sukces przy drugim (sin-
glowym) ♠K w r´ce dowolnego z bronià-
cych oraz przy ♣A u E (∏àcznie ponad 59%;
w porównaniu z nieco ponad 50%, kiedy to
skuteczna okaza∏aby si´ rozgrywka alterna-
tywna, polegajàca na zaekspasowaniu ♠K
w r´ce E, poprzedzonym Êciàgni´ciem ♠A).
Nawet jednak˝e gdyby ostatecznym
kontraktem Polaków w PO sta∏o si´ w tym
rozdaniu 5♦, zyskalibyÊmy trzynaÊcie impów
(zamiast remisu). A to mog∏oby ju˝ wystar-
czyç do zwyci´stwa, bowiem w ostatnim
rozdaniu dogrywki Buras nie wykonywa∏by
wówczas rzutu na taÊm´, jakim by∏a kontra
na 5♥ przeciwników, nieudana i kosztujàca
nasz zespó∏ pi´ç punktów meczowych.
Serdecznie gratuluj´ naszym juniorom
wspania∏ego sukcesu, znakomitej postawy
i ofiarnej walki do koƒca. Mam te˝ nadziej´,
˝e ju˝ w najbli˝szej przysz∏oÊci przynajmniej
niektórzy z nich b´dà regularnie wyst´po-
waç w reprezentacji Polski open. ♦
NW E
S
Z g∏´bokim ˝alem zawiadamiamy,˝e 21 wrzeÊnia 2005 r. w wieku 67 lat zmar∏
Henryk GagatekTrener, opiekun, wychowawca – jeden z czo∏owych animatorów
Dnia 19 wrzeÊnia 2005 r. po ci´˝kiejchorobie, w wieku lat 58, zmar∏
Âp. Ks. Prof. Dr hab.
Edward NawrotD∏ugoletni Proboszcz Parafii
w Kiekrzu ko∏o Poznania
Profesor Uniwersytetu Kardyna∏a Stefana Wyszyƒskiego w Warszawie
Dla nas – braci bryd˝owej – przedewszystkim wielki entuzjasta bryd˝a
sportowego, animator i czynny zawodnikSBS Arka Kiekrz
Na d∏ugo pozostanà w naszej pami´cimecze na plebanii, toczone w atmosferzepogody ducha i wzajemnej ˝yczliwoÊci.
Wieczny odpoczynek racz Mu daç Panie
Kole˝anki i koledzy z Poznaƒskiej Asocjacji Bryd˝owej
16
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Ta tradycyjna s∏upska impreza obcho-
dzi∏a w tym roku jubileusz, rozegrano jà bo-
wiem ju˝ po raz pi´tnasty (w dniach 5–14
sierpnia). W jej ramach odby∏y si´ te˝ kolej-
ne turnieje Prokom Software SA Grand Prix
Polski Par 2005 oraz PKO Bank Polski Grand
Prix Polski Teamów 2005 (odpowiednio
dziesiàty i siódmy w bie˝àcych cyklach). Ry-
walizacj´ dru˝yn (72 zespo∏y) wygra∏ zde-
cydowanie Computerland AZS Wroc∏aw,
w sk∏adzie: Cezary Balicki, Stanis∏awGo∏´biowski, Wojciech Olaƒski i W∏o-dzimierz Starkowski, z wynikiem 71pkt. (68,3% wyniku maksymalnego, przy-
pominamy, ˝e rozgrywki GPPT 2005 toczà
si´ systemem dwa punkty za rozdanie). 2.
Festiwalowy Turniej Par, nale˝àcy w∏aÊnie do
cyklu GPPP 2005, z udzia∏em 227 duetów,
zakoƒczy∏ si´ natomiast zwyci´stwem Ja-ros∏awa Âmieszka z Adamem Wujko-wem (64,61%), którzy wyprzedzili Ceza-rego Balickiego ze Stanis∏awemGo∏´biowskim (63,71%) oraz Barto-sza Chmurskiego z Mariuszem Pu-czyƒskim (61,62%). Najcenniejsze s∏up-
skie trofeum, za zwyci´stwo w klasyfikacji
generalnej 15. Mi´dzynarodowego Festiwalu
Bryd˝a Sportowego „SolidarnoÊç”, dosta∏o si´
w godne r´ce Cezarego Balickiego(który zgromadzi∏ na swoim koncie 1466punktów d∏ugofalowych). Na kolejnych
stopniach podium stan´li W∏odzimierzStarkowski (1296 pdf.) i Tadeusz Ka-czanowski (1266 pdf.). Na równie wy-
sokie uznanie zas∏u˝y∏a nasza reprezenta-
cyjna juniorka Marta Maj, która nie mia∏a
sobie równych wÊród paƒ (zdobywajàc
836 pdf.). Wszystkim wy˝ej wymienio-
nym redakcja Âwiata Bryd˝a sk∏ada serdecz-
ne gratulacje!
Zwyci´zca klasyfikacji generalnej, Ce-
zary Balicki, by∏ równie˝ autorem najbar-
dziej efektownej i najszerzej komentowa-
nej rozgrywki festiwalu. Przeprowadzi∏ jà
w 9. Festiwalowym Turnieju Par (na maksy),
w rozdaniu nast´pujàcym:
Rozd. 22/III; WE po partii, rozdawa∏ E.♠ —♥ A K 9 5♦ K W 10 9 7 6 4 2♣ 8
♠ A 9 7 6 4 3 ♠ D W 10 8 5♥ W 10 8 7 ♥ 4 3♦ — ♦ D 8 3♣ K 4 3 ♣ D 10 6
♠ K 2♥ D 6 2♦ A 5♣ A W 9 7 5 2
W N E SM. Pasternak C. Balicki J. Razik W. Olaƒski
— — pas 1 BA1
2 ♦2 ktr.3 2 ♠ 3 ♣3 ♠ 5 ♠4 pas 6 ♣5
pas 7 ♦ pas…1 15–17 PC; 2 kolory starsze, w tych za∏o˝eniach
minimum 5+–4+; 3 karna, przygotowanie w∏asnej
gry w kara; 4 Blackwood wy∏àczeniowy – pytanie
o asy z wy∏àczeniem pikowego; 5 dwa asy, ale ˝a-
den z nich nie znajduje si´ w pikach
Cezary dowiedzia∏ si´, ˝e partner po-
siada ♣A oraz ♦A i zapowiedzia∏ wielkiego
szlema karowego. Jurek Razik zawistowa∏
♥3 (odmiennie), co wskazywa∏o na wyjÊcie
z dubla (ewentualnie w singla). W oparciu
o t´ przes∏ank´ oraz wnioski z licytacji Ba-
licki uzna∏, i˝ zawodniczka W ma uk∏ad
6♠–4♥ (w niekorzystnych za∏o˝eniach
podnios∏a niewiele obiecujàce 2♠ partne-
ra do 3♠), spodziewa∏ si´ wi´c w jej r´ce
krótkoÊci karowej. Nie musia∏ to jednak
byç od razu renons. Aby wi´c zbadaç pro-
blem dog∏´bnie, przed rozpocz´ciem
procesu atutowania Cezary przeprowadzi∏
interesujàcà i w pewnym sensie nowator-
skà rozgrywk´ wywiadowczà. W pierwszej
lewie zabi∏ wstawionà przez Ma∏gosi´ na
trzeciej r´ce ♥10 asem, a nast´pnie prze-
szed∏ do sto∏u ♣A (nie obawia∏ si´ przebit-
ki, by∏ bowiem pewien, ˝e z renonsem
treflowym Pasternak zg∏osi∏aby kontr´ Li-
ghtnera) i przebi∏ w r´ce w trefla (!). Do
obu lew treflowych spad∏y od broniàcych
blotki. Gdyby E mia∏ w treflach ca∏ego ma-
riasza – t∏umaczy∏ potem Balicki, to na
pewno na zagranà przeze mnie z r´ki blot-
k´ podbi∏by si´ figurà, w koƒcu grany by∏
przecie˝ wielki szlem. Poniewa˝ tego nie
uczyni∏, sta∏o si´ dla mnie jasne, ˝e figury
w tym kolorze sà rozdzielone (lub – co
wszak˝e by∏ bardzo ma∏o prawdopodobne –
obie znajdujà si´ u W). A ˝e obydwoje bro-
niàcy do∏o˝yli w treflach po dwie blotki, uk∏ad
r´ki W musia∏ byç nast´pujàcy: 6–4–0–3
(jako ˝e pozosta∏ tam jeszcze ♣K albo ♣D).
I opierajàc si´ na tej przes∏ance, Cezary
w czwartej lewie wyszed∏ z r´ki ♦W i puÊci∏
go wko∏o (!). W ten sposób Razikowa trze-
cia dama atu zosta∏a wyimpasowana,
a wielki szlem zrealizowany.
Pozostaje jeszcze wspomnieç o niewy-
korzystanej (niedostrze˝onej) przez graczy
WE mo˝liwoÊci wykonania przebieg∏ych
i efektownych zagraƒ psychologicznych.
Otó˝ E móg∏ w pierwszej rundzie trefli
podstawiç si´ damà (na pewno niczego by
w ten sposób nie straci∏; z drugiej strony
dostrze˝enie na poczàtku rozdania, ˝e
wskoczenie ♣D to zagranie chroniàce
♦D! naprawd´ nie by∏o ∏atwe). A skoro tak
si´ nie sta∏o, sytuacj´ mog∏a jeszcze pró-
bowaç ratowaç jego partnerka, dok∏adajàc
do zagranej w trzeciej lewie z dziadka
blotki trefl – króla (i w tym wypadku nie
mog∏oby to w ˝aden sposób skutkowaç
stratà lewy). Balicki zosta∏by wówczas
poddany powa˝nej próbie, a gdyby jej mi-
mo wszystko sprosta∏, moglibyÊmy ze
spokojnym sumieniem napisaç, ˝e trafi∏a
kosa na kamieƒ! ♦
NW E
S
15. Festiwal „SolidarnoÊci”
Zdecydowany zwyci´zca klasyfikacji generalnej15. Mi´dzynarodowego Festiwalu Bryd˝a Sportowego„SolidarnoÊç” Cezary Balicki odbiera ogromny pucharz ràk wiceprzewodniczàcego Komisji Krajowej NSZZ„SolidarnoÊç” Macieja Jankowskiego.
Grand Prix Polski 2005Grand Prix Polski Par 2005 Grand Prix Polski Teamów 2005
17
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Technika
W ka˝dym z problemów grasz w me-
czu, zajmujesz pozycj´ W i stajesz przed
zadaniem wyboru karty pierwszego wyj-
Êcia (wistujecie naturalnie).
1. Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ S.
Ty N E S— — — 1 ♥1 BA1 2 ♦2 pas 4 ♥pas pas ktr. pas…
1 naturalne, 15–18 PC; 2 naturalne, nieforsujàce
Twoja (W) r´ka:
♠ D W 8 ♥ A 6 ♦ 9 4 2 ♣ A K W 9 3
W co zawistujesz?2. Mecz; WE po partii, rozdawa∏ S.
Ty N E S— — — 1 ♥2 ♦ ktr.1 3 ♦ 4 ♠pas…
1 kontra negatywna, zapewnia cztery piki
Twoja (W) r´ka:
♠ A K 2 ♥ 9 ♦ K 10 8 6 3 ♣ K 10 7 2
W co zawistujesz?Rozwiàzania problemów na str. 38
Pierwszy wist
Problemy
Jak rozegrasz?1. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ E.♠ A 5 4 3 ♠ K 7 6 2♥ 8 6 2 ♥ A 9 5♦ 7 6 3 ♦ K D 4 2♣ A K W ♣ 9 3
Ty N E S— — 1 ♣ pas1 ♠ pas 2 ♠ pas3 ♣1 pas 3 ♠ pas4 ♠ pas…
1 jako próba zagrania 3BA
Kontrakt: 4 ♠ (W). Pierwszy wist(naturalny): ♥K. PrzepuÊci∏eÊ, kontynuacj´
♥D zabi∏eÊ ♥A, zaimpasowa∏eÊ trefle waletem
i Êciàgnà∏eÊ w tym kolorze asa, a potem króla.
Trzecià rund´ trefli N przebi∏ ♠8, a Ty prawi-
d∏owo wyrzuci∏eÊ ze sto∏u ostatniego kiera.
N kontynuowa∏ wówczas ♥W. Jak roze-grasz pozosta∏e lewy tego kontraktu?
2. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ W.Ty dziadek
♠ A K 9 7 6 5 ♠ 4 3 2♥ A K ♥ D 8 6 3♦ A K W 6 ♦ 10 7 5 2♣ A ♣ K 3
Ty N E S2 ♣1 pas 2 ♦2 pas2 ♠3 pas 2 BA4 pas3 ♦5 pas 3 ♠6 pas4 ♣7 pas 5 ♣8 pas5 ♦9 pas 5 ♥10 pas6 ♠ pas…
1 acol; 2 negat; 3 5+♠ albo 4♠–5+♣/♦; 4 przej-
Êciowe; 5 naturalne; 6 trzykartowy fit pikowy; 7, 8,
9 cue-bidy; 10 wartoÊç trzeciej klasy w kierach
Kontrakt: 6♠ (W). Pierwszy wist(odmienny, zrzutki odwrotne): ♥W. S doda∏
♥2, zabi∏eÊ w r´ce ♥A. Nast´pnie Êciàgnà∏eÊ
♠A K. Jak rozegrasz ten kontrakt, gdy:a. w drugiej lewie pikowej S zrzuci∏ ♣8;b. w drugiej lewie pikowej N zrzuci∏ ♣8?Rozwiàzania problemów na str. 36
NW E
S
NW E
S
Jak b´dziesz si´ broni∏?
Co zalicytujesz?Wspólny J´zyk
Mecz; obie przed, rozd. W.
W N E S1 ♣ (WJ) pas 1 BA (7–10) pas2 ♥1 pas ?
1 5+ kierów, 19 (18)+ PC
Co zalicytujesz z kartà:
3. ♠ K 9 5♥ 7 4 3♦ K 7 3♣ K 10 7 3
4. ♠ D 10 3♥ 10 3♦ D W 9 3♣ A 6 7 5
5. ♠ D 9 2♥ 10 7♦ K 6 5♣ D W 9 7 5
6. ♠ A 4♥ K 10 9♦ K 9 5 4♣ 10 9 6 4
7. ♠ W 7 3♥ K 9 8♦ A D 7 6 5♣ 10 5
Odpowiedziznajdzieszna str. 33
1. ♠ 9 8 3♥ K W 7♦ K 7 6♣ W 7 5 2
2. ♠ W 6♥ K W 4♦ 10 9 8 6♣ D 10 5 2
1. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W.dziadek
♠ 10 9 8 7♥ 3 2♦ K 8 6 5♣ D 10 3
Ty♠ W 2♥ K 4♦ 9 4 3 2♣ A W 9 7 6
W N Ty Spas pas pas 1 ♠ktr. 2 ♠ 3 ♣ 4 ♠pas…
Kontrakt: 4♠ (S). Pierwszy wist(odmienny, zrzutki odwrotne): ♣2. Ze sto-
∏u blotka i Twój ♣W wzià∏ pierwszà lew´.
W co zagrasz w lewie drugiej? Jakb´dziesz broni∏ si´ dalej?
2. Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ W.dziadek
♠ 3♥ K D W 10♦ K D W 10♣ A K W 8
Ty♠ A K W 8 7♥ 8 7♦ A 9 3 2♣ 3 2
Ty N E S1 ♠ ktr. 3 ♠ paspas ktr. pas 4 ♥pas…
Kontrakt: 4♥ (S). Pierwszy wist(odmienny, zrzutki odwrotne): ♠A. Twój
partner do∏o˝y∏ ♠4, a z r´ki S spad∏a ♠2.
W co zagrasz w lewie drugiej? Jakb´dziesz broni∏ si´ dalej?
3. Mecz; WE po partii, rozdawa∏ S.dziadek
♠ 8♥ K 10 6 3♦ A W 10♣ 10 8 6 3 2
Ty♠ A 9 2♥ 9 5♦ K 6 4 2♣ A D 9 5
Ty N E S— — — 1 ♠pas 1 BA pas 2 ♠pas…
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Kontrakt: 2♠ (S). Pierwszy wist(naturalny, takie˝ zrzutki): ♥9, ze sto∏u –
♥10. Twój partner wzià∏ lew´ ♥W (S do-
da∏ z r´ki ♥4) i odwróci∏ ♣W. Z r´ki roz-
grywajàcego – ♣K, zdoby∏eÊ wziàtk´ ♣A.
W co zagrasz w nast´pnej lewie? Jakb´dziesz broni∏ si´ dalej?Rozwiàzania problemów na str. 22
18
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Grand Prix Polski 2005Grand Prix Polski Teamów 2005
Nowatorski pod wieloma wzgl´dami
cykl turniejów teamowych o PKO Bank
Polski Grand Prix Polski Teamów 2005, roz-
grywany systemem dwa punkty za rozda-
nie, zosta∏ zwieƒczony wielkim fina∏em,
który mia∏ miejsce w dniach 2–3 wrzeÊnia
w eleganckich salach hotelu Victoria Sofitel
w Warszawie. W decydujàcym starciu
wzi´∏o udzia∏ najlepszych dwanaÊcie ze-
spo∏ów, wy∏onionych w oÊmiu turniejach
eliminacyjnych (od marca do sierpnia).
Czeka∏a na nich ufundowana przez spon-
sora pula nagród w niebagatelnej wysoko-
Êci 60.000 z∏.
W cyklu PKO Bank Polski Grand Prix Polski
Teamów 2005 wystàpi∏o wielu znakomitych
polskich bryd˝ystów, tak˝e w finale roi∏o si´
od by∏ych i aktualnych reprezentantów kraju.
Jego faz´ eliminacyjnà wygrali BALICKI (Ba-
licki – Go∏´biowski, Olaƒski – Starkowski)
oraz KOWALSKI (Kowalski – Tuszyƒski, Ka-
lita – Kotorowicz), nie by∏ to jednak dla nich
dobry prognostyk – oba teamy zosta∏y wy-
eliminowane ju˝ w çwierçfinale. Stopniowo
wypadali te˝ z gry pozostali faworyci. Osta-
tecznie do decydujàcej rozgrywki zakwalifi-
kowa∏y si´ teamy olsztyƒskiej Ch∏odni
(Miros∏aw Cichocki – Krzysztof Pikus,Bogus∏aw Gierulski – Jerzy Skrzyp-czak) oraz gdyƒskiego Christeksu (Da-riusz Bogucki – Andrzej Bunikowski,Ireneusz Dzikowski – Aleksander Ka-sprzak). I ona zakoƒczy∏a si´ niespodzian-
kà, renomowany zespó∏ z Olsztyna zosta∏
bowiem rozbity przez gdynian 31:15 (po 24
z zakontraktowanych 30 rozdaƒ przewaga
Christeksu by∏a ju˝ tak du˝a, ˝e rozgrywanie
ostatniego szeÊciorozdaniowego segmentu
nie mia∏o sensu). Triumfatorom wyp∏acono
nagrod´ w wysokoÊci 24.000 z∏., ponadto
b´dà oni reprezentowaç Polsk´ i sponsora
na zbli˝ajàcych si´ 5. Otwartych Mistrzo-
stwach Âwiata Teamów w Estoril jako PKO BP
Polska. Pokonani otrzymali 12.000 z∏. Do
serdecznych gratulacji dla najlepszych do∏à-
cza si´ te˝ redakcja Âwiata Bryd˝a. Obejrzyj-
my teraz kilka rozdaƒ ze Êcis∏ego fina∏u.
Tak jak w turnieju na maksy, do które-
go gra teamowa punkt za rozdanie jest
zbli˝ona, w szczególnej cenie by∏y (sku-
teczne!) cienkie otwarcia i kontry na niskie
kontrakty. Oba te rodzaje broni zastoso-
wali w poni˝szym rozdaniu olsztynianie:
Rozd. 4; obie po partii, rozdawa∏ W.♠ D W 10 8♥ 6 5 3♦ 10 7 4♣ 10 8 6
♠ 7 2 ♠ K 6 4♥ D 7 4 ♥ A W 9 2♦ K 8 5 3 2 ♦ W 9♣ A D 2 ♣ W 9 7 4
♠ A 9 5 3♥ K 10 8♦ A D 6♣ K 5 3
PO:W N E SCichocki Bogucki Pikus Bunikowski
1 ♦ (!) pas 1 ♥ 1 BApas pas ktr. pas…
Wist: ♦3; 5 lew, 500 dla WE.
Przy cz´Êciówce z kontrà wist by∏ mo-
˝e bardziej precyzyjny, a mo˝e rozgrywka
mniej staranna, w ka˝dym razie dosz∏o do
soczystej wpadki bez dwóch.
PZ:W N E SKasprzak Gierulski Dzikowski Skrzypczak
pas pas pas 1 BApas…
Wist: ♦3; 6 lew, 100 dla WE; 2:0 dlaCh∏odni.
To 1BA by∏o du˝o trudniej skontrowaç,
a ˝e bez kontry wistuje si´ i rozgrywa du-
˝o spokojniej, wpadka wynios∏a tylko bez
jednej (tzn. tyle, ile wynieÊç powinna).
Rozd. 5; NS po partii, rozdawa∏ N.♠ A 10 9 7 3 2♥ D W 8 2♦ 2♣ 10 9
♠ K 5 4 ♠ 8 6♥ 10 ♥ 9 5 3♦ D W 10 7 5 ♦ A K 4 3♣ K 7 4 2 ♣ A W 6 5
♠ D W♥ A K 7 6 4♦ 9 8 6♣ D 8 3
PO:W N E SCichocki Bogucki Pikus Bunikowski
— pas 1 ♣ 1 ♥2 ♦1 4 ♥ 5 ♦ (!) paspas pas
1 nieforsujàce
Wist: ♥D; 9 lew, 100 dla NS.
Op∏acalna obrona (4♥ na NS by∏o ab-
solutnie wyk∏adane), zw∏aszcza bez kontry
przeciwników, to bryd˝owy ∏akomy kàsek
niezale˝nie od metody obliczania wyni-
ków.
PZ:W N E SKasprzak Gierulski Dzikowski Skrzypczak
— pas 1 ♣ 1 ♥2 ♦1 4 ♥ pas pasktr. pas…
1 nieforsujàce
Wist: ♦D; 10 lew, 790 dla NS; 2:0 dlaCh∏odni.
Kontry nie zabrak∏o natomiast na dru-
gim stole, tyle ˝e by∏a ona zupe∏nie chy-
biona. Kasprzak wiedzia∏ jednak, ˝e jego
strona ma w rozdaniu przewag´ si∏y, uzna∏
wi´c, ˝e w turnieju punkt za rozdanie nie
mo˝e pozwoliç, aby s∏absi honorowo
przeciwnicy rozgrywali tak wysoki kon-
trakt bez kontry.
Dobre czasy dla Ch∏odni szybko si´ jed-
nak skoƒczy∏y…
Rozd. 14; obie przed partià, rozdawa∏ E.♠ A D 7♥ W 8♦ D 9 8 6 5♣ 10 5 3
♠ 5 4 3 ♠ K W 10 9 6 2♥ A 10 5 4 ♥ 7 6 3 2♦ K 7 ♦ W♣ A W 7 6 ♣ K 4
♠ 8♥ K D 9♦ A 10 4 3 2♣ D 9 8 2
PO:W N E SGierulski Bogucki Skrzypczak Bunikowski
— — 2 ♦1 pas2 ♠2 pas…
1 multi; 2 do koloru partnera
Wist: ♦6; 10 lew, 170 dla WE.
PZ:W N E SKasprzak Pikus Dzikowski Cichocki
— — 2 ♦1 ktr.2
4 ♣3 pas 4 ♥4 pas4 ♠ ktr. pas…
1 multi; 2 kontra wywo∏awcza do hipotetycznych
pików otwierajàcego; 3 partnerze! daj transfer na
kolor swojego longera!; 4 transfer na piki
Wist: ♣5; 10 lew, 790 dla WE; 2:0 dlaChristeksu.
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Wielki fina∏ pe∏en niespodzianek
19
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Relacje
Podlimitowa kontra Cichockiego
w PZ przynios∏a jego stronie op∏akane
skutki. Po pierwsze, Kasprzak dowarto-
Êciowa∏ po niej swoje uk∏ady impasowe
(tak˝e te potencjalne) i przesàdzi∏ koƒ-
cówk´ (z kartà, z którà Gierulski w zasa-
dzie nawet jej nie zainwitowa∏). Po dru-
gie, sprowokowa∏a ona potem Pikusa do
kontry na koƒcowe 4♠. Inna sprawa, ˝e
gdyby Krzysztof wyszed∏ w kiery, kon-
trakt przeciwników zosta∏by ob∏o˝ony,
przeciwwskazaniem dla takiego ataku
by∏ jednak brak kontry partnera na
sztuczne 4♥ Dzikowskiego (z minimalnà
kartà Cichocki nie chcia∏ jednak wywo∏y-
waç wilka z lasu, tym bardziej ˝e zwró-
ci∏ ju˝ uwag´ partnera na kiery, kontrujàc
otwarcie 2♦).
OczywiÊcie, obaj rozgrywajàcy rozwià-
zali poprawnie kolor atutowy, tzn. zaimpa-
sowali w nim dam´, a na ♦K oraz ♣W (po
impasie damy w tym kolorze) wyrzucili
z dziadka dwie blotki kierowe.
Rozd. 17; obie przed, rozdawa∏ N.♠ K 9 8 3 2♥ 10 5 4 3♦ A 7♣ A D
♠ — ♠ D 5♥ A K D 7 2 ♥ W 8 6♦ K D 5 2 ♦ W 10 9 8 4 3♣ W 7 5 2 ♣ 6 3
♠ A W 10 7 6 4♥ 9♦ 6♣ K 10 9 8 4
PO:W N E SGierulski Bogucki Skrzypczak Bunikowski
— 1 ♠ pas 3 BA1 (!)pas 6 ♠ (!) pas…
1 splinter kierowy
Wist: ♦W; 12 lew, 980 dla NS.
Bunikowski trafnie da∏ splintera kiero-
wego, a nie karowego. A Bogucki – z pe∏-
nym wy∏àczeniem kierowym, a˝ czterema
kartami w tym kolorze oraz górnymi ho-
norami – nie zmarnowa∏ ani chwili, tylko
od razu wrzuci∏ szlemika.
PZ:W N E SKasprzak Pikus Dzikowski Cichocki
— 1 ♠ pas 2 ♣2 ♥ pas pas 4 ♠1 (?)pas…
1 powa˝ne niedolicytowanie czy wr´cz taki˝
b∏àd w ocenie karty
Wist: ♥8; 12 lew, 480 dla NS; 2:0 dlaChristeksu.
Rozd. 21; NS po partii, rozdawa∏ N.♠ A K D 3♥ K W 10 7♦ W 4♣ A 7 5
♠ 5 4 2 ♠ 9 7♥ 9 8 6 4 2 ♥ 5♦ D 10 3 ♦ A K 9 8♣ 8 3 ♣ K D 10 9 4 2
♠ W 10 8 6♥ A D 3♦ 7 6 5 2♣ W 6
PO:W N E SCichocki Bogucki Pikus Bunikowski
— 1 ♣ 2 ♣ ktr.1
pas 4 ♣2 4 ♦ paspas 4 ♥ pas 4 ♠pas…
1 kontra negatywna; 2 wywo∏anie koloru starszego
Wist: ♦3; 11 lew, 650 dla NS.
PZ:W N E SKasprzak Gierulski Dzikowski Skrzypczak
— 1 ♣ 2 ♣ ktr.1
pas 3 ♣ pas 3 ♠pas 4 ♠ pas…
1 kontra negatywna
Wist: ♣3; 10 lew, 620 dla NS; 2:0 dlaChristeksu.
Jak ju˝ wspomnia∏em, teamy punkt za roz-
danie majà wiele wspólnego z grà na maksy –
przede wszystkim to, ˝e trzeba wówczas
walczyç o ka˝dà mo˝liwà lew´, nawet je˝e-
li pociàga to za sobà ryzyko przegrania czy
wypuszczenia kontraktu. W tym rozdaniu
w PZ Kasprzak wyszed∏ w trefle – kolor
wskazany przez partnera, wi´c rozgrywajàcy
musia∏ oddaç trzy lewy (treflowà i dwie karo-
we albo trzy karowe). W PO natomiast Pikus
– jak si´ okaza∏o, niepotrzebnie – wprowadzi∏
poprawk´ wistowà i partner zastosowa∏ si´
do niej, wychodzàc w karo. Krzysztof wzià∏
pierwszà lew´ ♦K i nie wykorzysta∏ ostatniej
szansy na otworzenie trefli, czyli definitywne
ograniczenie rozgrywajàcego do dziesi´ciu
wziàtek, tylko kontynuowa∏ ♦A, a dopiero
w trzeciej lewie wyszed∏ ♣K. Technik klasy
Andrzeja Bunikowskiego nie zmarnowa∏
szansy – zabi∏ ♣A, zgra∏ ♠A i przeszed∏ do r´-
ki ♠10, przebi∏ w dziadku karo ♠D, wróci∏ do
r´ki ♥D, przebi∏ karo ♠K, jeszcze raz dosta∏
si´ do r´ki, tym razem ♥A, i dopiero teraz
odebra∏ obroƒcy W ostatniego pika. A wi´c
jedenaÊcie lew i wygrane rozdanie!
Wbrew pierwszemu wra˝eniu Bunikow-
skiego pogoƒ za nadróbkà by∏a w zasadzie
wolna od ryzyka, tzn. nie grozi∏a przegraniem
kontraktu. E odlicytowa∏ przecie˝ 6♣–4♦,
a potem doda∏ dwa piki i kiera. Jedyny nie-
bezpieczny uk∏ad jego r´ki to 3–0–4–6, wte-
dy bowiem przebi∏by on pierwszego kiera
i odegra∏by k∏adàcà kontrakt lew´ treflowà,
podczas gdy po trzykrotnym Êciàgni´ciu pi-
ków z góry koƒcówka by∏aby gwarantowana.
Prosz´ jednak zwróciç uwag´ na fakt, ˝e Bu-
nikowski rozpoczà∏ od dwukrotnego zaatuto-
wania, a od E spad∏y wówczas dwa najstar-
sze z brakujàcych rozgrywajàcemu pików.
Pikus musia∏by zatem prowadziç niezwykle
przebieg∏à gr´, aby – z uk∏adem 3–0–4–6
i pikami ♠9 7 5 do∏o˝yç najpierw siódemk´,
a nast´pnie dziewiàtk´ atu (nie mówiàc ju˝
o tym, ˝e z takà r´kà najprawdopodobniej
wczeÊniej dopuÊci∏by partnera ♦D i przebi∏by
kiera; w turnieju punkt za rozdanie liczy si´
przecie˝ ka˝da lewa!). ♦
NW E
S
NW E
S
Pojedynek licytacyjny
R´ce W
R´ce E – str. 43, omówienie oraz
tabela wyników – str. 29
Wszystkie rozdanie grane sà w tur-
nieju na maksy.
1. Obie przed partià, rozdawa∏ N.
♠ 9 7 5 4 3 ♥ A 6 ♦ A 8 2 ♣ 9 4 3
2. Strona NS po partii, rozdawa∏ E.
♠ K ♥ K ♦ K D W 8 ♣ 10 9 7 6 5 4 2
3. Strona WE po partii, rozdawa∏ S.
♠ A D 10 7 6 5 2 ♥ A ♦ D 4 2 ♣ A 8
4. Obie strony po partii, rozdawa∏ W.
♠ A ♥ A K D 4 ♦ A 7 3 ♣ A K W 10 3
5. Strona NS po partii, rozdawa∏ N.
♠ D 5 ♥ K 10 8 3 ♦ W 8 5 4 ♣ A 9 2
6. Strona WE po partii, rozdawa∏ E;
S wchodzi pikami, a N podnosi piki bez
przeskoku.
♠ 3 ♥ K 8 6 4 ♦ K 9 8 5 3 ♣ W 10 9
7. Obie strony po partii, rozdawa∏ S.
♠ A D ♥ A D 8 7 6 2 ♦ W 6 ♣ A W 7
8. Obie przed partià, rozdawa∏ W.
♠ K 7 ♥ 8 4 2 ♦ A K W 9 7 6 ♣ 6 2
9. Strona WE po partii, rozdawa∏ N.
♠ D W 10 2 ♥ 4 ♦ A D W 9 4 ♣ A 8 6
10. Obie strony po partii, rozdawa∏ E.
♠ A 8 5 3 ♥ W 2 ♦ 8 4 ♣ D W 8 6 3
20
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Ten tradycyjny sto∏eczny kongres bryd˝o-
wy rozegrano w tym roku w dniach 19–28
sierpnia, po raz pierwszy w Centrum Konferen-
cyjnym MON. I w tym wypadku najwa˝niejszà
i najliczniej obsadzonà cz´Êcià sk∏adowà im-
prezy by∏y kolejne turnieje z cyklu Prokom So-
ftware SA Grand Prix Polski Par 2005 (jedenasty)
oraz PKO Bank Polski Grand Prix Polski Teamów
2005 (ósmy). W pierwszym z nich, rozegra-
nym jako 2. Kongresowy Turniej Par, wÊród bu-
dzàcej respekt liczby 346 duetów najlepsi oka-
zali si´ Tomasz Jaworski z PiotremKossobudzkim (ze znakomitym wynikiem
66,01%). Pozosta∏e miejsca na podium zaj´-
li Bogus∏aw Gierulski z Jerzym Skrzyp-czakiem (64,98%) oraz Czes∏aw Jo-d∏owski z Markiem Osieckim (64,53%).Turniej teamów (92 zespo∏y) wygrali nato-
miast Krzysztof Jassem z KrzysztofemMartensem i Jeremi St´piƒski z Jac-kiem Romaƒskim (zdobywajàc 70 pkt.,co stanowi 67,3% wyniku maksymalnego).
innymi z tych powodów warto by∏o sp´dziç w Zajàczkowie uroczych dwana-
Êcie dni. ♦
Wytrop szans´! – cd. ze str. 28
Zaliczy∏em w tym roku rekordowà liczb´ obozów i zgrupowaƒ dla
m∏odzie˝y bryd˝owej. W same wakacje by∏em na trzech. Pierwsze by-
∏o dwutygodniowe zgrupowanie kadry Âlàska m∏odzików w Rewalu.
Kolejnym by∏ centralny obóz szkoleniowy BOOM 2005 w Zajàczkowie.
W obozie wzi´∏o udzia∏ niemal 70 uczestników. W wyniku
wst´pnego testu sprawdzajàcego poziom wyszkolenia dokonano
podzia∏u na 5 grup szkoleniowych. Pierwsze 3 (najbardziej zaawan-
sowane) mia∏y swój program szkolenia, który rotacyjnie realizowali
prowadzàcy te grupy szkoleniowcy: W∏odzimierz Krysztofczyk, An-
toni Zdzienicki i Ryszard Kie∏czewski. Pozosta∏e 2 grupy realizowa∏y
program mniej zaawansowany i by∏y prowadzone przez autora tri-
d˝a Andrzeja Aleksandrzaka i drugiego Andrzeja, Witkowskiego.
Zaj´cia teoretyczne odbywa∏y si´ dwa razy dziennie pomi´-
dzy posi∏kami, a po kolacji odbywa∏y si´ turnieje.
Najbardziej presti˝owy turniej par „mistrz – junior” polega∏ na
tym, ˝e startujàce pary by∏y podporzàdkowane tytu∏owej formule.
W tym celu z pobliskiego Poznania i okolic Janek Grygier zaprosi∏ zna-
nych w tym regionie, kraju i za granicà mistrzów bryd˝owych. Ka˝-
demu z nich przydzielony zosta∏ jeden z uczestników obozu. Fawo-
rytem by∏a rodzinna para Jassemów – Krzysztof i Pawe∏. Poczàtkowe
rundy zdawa∏y si´ potwierdzaç te przypuszczenia, finalnie jednak
zwyci´zcami okazali si´ Andrzej Witkowski (trener!) i Piotr Tuczyƒski.
Kolejnym by∏ obóz w UnieÊciu. Wszyscy ju˝ zapewne wie-
dzà, ˝e OÊwi´cim jest pierwszà miejscowoÊcià w Polsce, gdzie
powsta∏y bryd˝owe klasy sportowe. Zespó∏ Szkó∏ Nr 1 im. Marii
Curie-Sk∏odowskiej, który od 4 lat, dzi´ki staraniom Henryka
Bieniasza, prowadzi wspomniane klasy, posiada równie˝ inne ta-
kie oddzia∏y – w p∏ywaniu i w siatkówce. Rokrocznie te˝ dla tych
klas organizowane sà w ramach zielonej szko∏y 10-ciodniowe
zgrupowania o charakterze sportowo-wypoczynkowym. W te-
gorocznym takim zgrupowaniu, które odby∏o si´ w UnieÊciu ko-
∏o Mielna w dniach 1–10 wrzeÊnia, zosta∏em zatrudniony jako tre-
ner bryd˝a. Moimi podopiecznymi byli wprawdzie g∏ównie
obecni uczniowie liceów, którzy wezmà udzia∏ w przysz∏orocz-
nej olimpiadzie m∏odzie˝y, ale ch´tni z gimnazjum równie˝ mo-
gli braç udzia∏ w zaj´ciach.
Uczestnicy mieli zaj´cia jeden raz dziennie po po∏udniu oraz
rozegrali 5 turniejów w porach wieczornych. W trakcie zaj´ç
stricte szkoleniowych uczestnicy uporzàdkowali i uzupe∏nili po-
siadanà wiedz´ z zakresu fundamentów bryd˝a oraz rozwiàzy-
wali testy wistowe i rozgrywkowe, a tak˝e przeprowadzono je-
den konkurs licytacji w parach z omówieniem.
Wyró˝niajàcymi si´ w czasie tych zaj´ç byli Magdalena Klekot,
Grzegorz Maciborek, Konrad ˚muda i Ma∏gorzata Sklarek. ♦
Ryszard Kie∏czewski
Obozowe tango
singla, gdybyÊ wi´c po ♦A kontynuowa∏
♦K – w pogoni za ewentualnà nadróbkà!? –
obroƒca E przebi∏by t´ lew´ i po∏àczy∏by pi-
ki, obk∏adajàc kontrakt. Mia∏byÊ bowiem
wówczas do wzi´cia tylko siedem lew atu-
towych, a w sumie dziewi´ç.
Zosta∏byÊ równie˝ ob∏o˝ony, gdybyÊ
przed grà przebitkowà nie Êciàgnà∏ ani jed-
nego kara – w trzeciej rundzie trefli E wy-
rzuci∏by bowiem swojego singla karowego
i Twoja wziàtka w tym kolorze bezpow-
rotnie przepad∏aby. ♦
5. BOOM w Zajàczkowie – cd. ze str. 25
27nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a
2BA nie mo˝e byç odzywkà zamykajàcà.
JeÊli rozwa˝acie zalicytowanie 2BA,
a bardzo wam zale˝y, by partner spasowa∏,
dobrze si´ zastanówcie. Musicie wziàç pod
uwag´, ˝e 2BA odpowiadajàcego:
– czasem forsuje;
– zazwyczaj inwituje;
– ale nigdy nie jest s∏abe.W N E Spas 1♥ pas 1 ♠pas 2 ♦ pas ?
♠ A 10 7 5 ♥ 6 ♦ 5 4 2 ♣ D 9 8 7 3
Pas. To droga donikàd.
♠ D 7 6 3 2 ♥ 8 4 ♦ 9 2 ♣ A W 6 4
2♥. Z tak s∏abà r´kà mo˝emy jedynie do-
konaç negatywnego wyboru jednego z kolo-
rów partnera. 2BA wskazywa∏oby 10–12 PC.
♠ K D 9 4 ♥ D 6 ♦ K 8 4 ♣ W 10 9 5
I wreszcie podr´cznikowy przyk∏ad in-
witujàcego rebidu 2BA.
Nie rzucaj bez atu na wiatrGdy partner pasuje na nasze otwarcie
i g∏os zabierajà przeciwnicy, na 1BA po-
trzebujemy 18–19 PC.
Skoro partnera nie staç by∏o na pozy-
tywnà odpowiedê, mo˝e mieç kompletnà
pla˝´. Aby wi´c powa˝yç si´ na prób´
wzi´cia siedmiu lew, musimy dyspono-
waç bardzo silnà r´kà. Nawet 18–19 PC
nie zawsze wystarczy.
W ka˝dej z poni˝szych sekwencji
S powinien zapowiedzieç 1BA, choç mo-
˝e si´ on s∏usznie zastanawiaç, skàd niby
ma wytrzasnàç te siedem lew.
♠ K D 8 ♥ D W 9 ♦ A W 7 ♣ A D 8 7
W N E S— — — 1 ♣1 ♥ pas pas ?W N E S— — — 1 ♣pas pas 1 ♥ ?
W N E S— — — 1 ♣ktr. pas 1 ♦ ?
JesteÊ krytyGdy partner otwiera 1BA, a prawy
przeciwnik zg∏asza jakiÊ kolor, nale˝y przy-
jàç za∏o˝enie, ˝e otwierajàcy ma w tym
kolorze zatrzymanie.
Wierzcie mi, ˝e w zdecydowanej
wi´kszoÊci przypadków rzeczywiÊcie tak
b´dzie. Jak pokazujà poni˝sze przyk∏ady,
odpowiadajàcy stanie przed nieprzezwy-
ci´˝alnymi problemami, jeÊli nie zechce
post´powaç zgodnie z tà hipotezà.
W N E Spas 1 BA 2 ♠ ?
♠ 5 4 ♥ K 7 5 ♦ A 9 2 ♣ W 8 7 4 2
2BA. Nie chcemy pozwoliç przeciw-
nikom graç 2♠.
♠ 8 2 ♥ 9 5 3 ♦ A D 8 5 ♣ A W 4 3
3BA. Pami´tajcie – liczymy na partnera.
W N E Spas 1 BA 3 ♥ ?
♠ A 3 ♥ 9 8 ♦ K D W 3 ♣ 9 7 5 3 2
3BA – dok∏adnie tak, jak zalicytowali-
byÊmy bez interwencji.
Na marginesie: jeÊli ktoÊ woli graç leben-
sohlem, powinien pami´taç, ˝e obowiàzuje
on tylko po wejÊciach na wysokoÊci dwóch,
a nie po skokach prawego przeciwnika. ♦
Marty Bergen
Nie taki s∏aby, jak go malujà
Mened˝er, organizator, opiekun, wychowawca, tre-
ner, dzia∏acz. Jeden z najwa˝niejszych animatorów m∏o-
dego, polskiego bryd˝a i wspó∏twórca pot´gi Âlàska na
arenie ogólnopolskiej. I nie tylko…
Obaj poznaliÊmy Go kilkanaÊcie lat temu. Po przej-
Êciu na rent´ na poczàtku lat 90. zajà∏ si´ szkoleniem
m∏odzie˝y w Domu Kultury w Bytomiu. Jego pierwsza
sekcja bryd˝a sportowego Sztubak (obecnie BUKS MDK
MOSM Bytom) w krótkim czasie sta∏a si´ najliczniejszà
sekcjà m∏odzie˝owà w Polsce. Henio wozi∏ swoich
podopiecznych po rozmaitych turniejach, umo˝liwia∏ im starty w mistrzostwach Pol-
ski, jeêdzi∏ z nimi na wczasy bryd˝owe w Augustowie. Tam m.in. nale˝eli do naj-
m∏odszych zawodników bioràcych udzia∏ w dru˝ynowym Pucharze Lata, gdzie – nie
bez sukcesów – mieli wielokrotnie okazj´ zmierzyç swe si∏y z przeciwnikami ze Êci-
s∏ej, krajowej czo∏ówki.
Wychowankowie Henryka zdobyli niema∏à liczb´ medali w imprezach rangi
ogólnopolskiej w swoich kategoriach wiekowych. Niestety, wrodzona skromnoÊç
Henia zawsze utrudnia∏a dok∏adne ich policzenie. W ka˝dym razie, od wielu ju˝ lat
m∏odzi Âlàzacy nie wyje˝d˝ali z ˝adnej wa˝niejszej imprezy bez pucharów w klasy-
fikacjach zespo∏owych: klubowych, wojewódzkich, szkolnych. I tak˝e od wielu lat
stanowili wyró˝niajàcà si´ grup´ pod wzgl´dem zachowania, kultury i czystoÊci gry.
Kierownikiem ekipy od zawsze by∏ Henryk Gagatek, a kontakt i autorytet, jaki mia∏
u m∏odzie˝y, te˝ zaÊwiadcza o Jego osobowoÊci.
Od d∏u˝szego ju˝ czasu walczy∏ z ci´˝kà chorobà. Jednak nadal organizowa∏ obo-
zy szkoleniowe, konsultacje szkoleniowe i by∏ g∏ównym organizatorem tegorocz-
nych XIX Mistrzostw M∏odzie˝y Szkolnej w WiÊle. Ostatnià imprezà dla m∏odzie˝y,
jakà prowadzi∏, by∏ obóz szkoleniowy w Rewalu na prze∏omie czerwca i lipca. Prze-
byta operacja bardziej predestynowa∏a go do sanatorium ni˝ do ci´˝kiej pracy, ale
Henio nigdy si´ nie oszcz´dza∏. Jego dzia∏alnoÊç inspirowa∏a innych nauczycieli bry-
d˝a, a wypracowane przez Niego schematy organizacyjne wielokrotnie przedsta-
wiane by∏y na spotkaniach szkoleniowców jako wzorzec. By∏ m.in. odznaczony
srebrnà odznakà „Zas∏u˝ony dla PZBS”, a kilka lat temu zosta∏ tak˝e pierwszym w hi-
storii laureatem specjalnej, przyznawanej przez grono szkoleniowców i wychowaw-
ców, nagrody „Za Upowszechnianie Bryd˝a wÊród M∏odzie˝y”.
O Henryku mo˝na by∏oby napisaç znacznie wi´cej, niestety wyciàgnàç coÊ z niego
nie by∏o ∏atwo. Nie lubi∏ szumu wokó∏ w∏asnych osiàgni´ç, nie lubi∏ mówiç o sobie.
Bryd˝ Êlàski i polski poniós∏ ogromnà strat´. Ci´˝ko b´dzie Henia zastàpiç.
CzeÊç Jego pami´ci!
Janusz Maliszewski i Ryszard Kie∏czewski
Odszed∏ Henryk Gagatek
28 Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
M∏odzie˝owy Âwiat Bryd˝a
Spróbuj wytropiç szans´ na wygranie ka˝-
dego z poni˝szych kontraktów, a nast´pnie
wciel jà w ˝ycie. Licytacja i wist przebiegajà we-
d∏ug zasad naturalnych. Na koniec sprawdê,
czy Twoje zagrania okaza∏y si´ skuteczne.
1. dziadek♠ 5 4♥ 4 3 2♦ A 7 6 2♣ K W 9 8
Ty♠ A W 3♥ A 9 8 7 6♦ 8♣ A D 10 4
Kontrakt: 4♥ (S). Pierwszy wist: ♥K.
2. dziadek♠ K W 10 7♥ A K 7 3♦ 4♣ A 6 5 2
Ty♠ A D 9 8♥ 5 4 2♦ A D 7 6 3♣ 8
Kontrakt: 6♠ (S). Pierwszy wist: ♣D.
3. dziadek♠ 10 9 8♥ 9 8 7 5 4♦ A K 4 2♣ W
Ty♠ A K D W 2♥ —♦ 6 5 3♣ A 8 7 4 3
W N E Ty— — — 1 ♠2 BA1 3 ♠ pas 4 ♠pas…1 dwukolorówka na m∏odszych
Kontrakt: 4♠ (S). Pierwszy wist: ♥K.
Rozwiàzania1. Rozgrywka na odwróconà r´k´ wymaga
zazwyczaj, aby atuty dziadka (a ogólnie – r´ki
posiadajàcej ich krótszy fragment) by∏y solidne,
tylko wówczas w koƒcówce rozdania b´dzie
bowiem mo˝na nimi do koƒca wyatutowaç.
To rozdanie jest jednak interesujàcym wyjàt-
kiem od powy˝szej regu∏y. W r´ce masz czte-
ry przegrywajàce: dwie pikowe oraz dwie kie-
rowe (zak∏adajàc podzia∏ tego ostatniego
koloru 3–2), pierwszy wist atutowy powa˝nie
jednak ograniczy∏ mo˝liwoÊç przebicia na sto-
le trzeciej rundy pików (wczeÊniej musia∏byÊ
bowiem oddaç obroƒcom lew´ pikowà,
a wówczas oni do koƒca pozbawiliby dziadka
atutów). Policz wi´c przegrywajàce sto∏u – jest
ich a˝ szeÊç: pikowa, trzy karowe oraz dwie
kierowe. Je˝eli jednak zdo∏asz przebiç w r´ce
trzy kara, pozostanà Ci w dziadku tylko trzy
przegrywajàce, zdo∏asz wi´c koƒcówk´ zreali-
zowaç. Powiedzmy, ˝e ca∏e rozdanie prezen-
tuje si´ nast´pujàco:
♠ 5 4♥ 4 3 2♦ A 7 6 2♣ K W 9 8
♠ K 10 9 6 2 ♠ D 8 7♥ K D W ♥ 10 5♦ K 5 4 ♦ D W 10 9 3♣ 5 3 ♣ 7 6 2
♠ A W 3♥ A 9 8 7 6♦ 8♣ A D 10 4
Nale˝y rozpoczàç od przepuszcze-nia ♥K – w ten sposób zagwarantujesz so-
bie, ˝e atuty zostanà zagrane dok∏adnie dwa
razy. W drugiej lewie obroƒca W b´dzie bez
wàtpienia kontynuowa∏ figurà atutowà. Gdy
tylko jego partner do∏o˝y po raz drugi kiera do
koloru, kontrakt b´dzie ju˝ gwarantowany –
bez wzgl´du na rozk∏ad pozosta∏ych kart –
dzi´ki rozgrywce na odwróconà r´k´. Pobijdrugà lew´ ♥A, Êciàgnij ♦A, przebijw r´ce karo, wejdê na stó∏ treflem,przebij kolejne karo, znów dostaƒ si´do dziadka treflem i przebij w r´cejeszcze jedno karo. Nawet je˝eli gracz
W przebije trefla albo nadbije któreÊ z kar,
oddasz jeszcze tylko t´ lew´ oraz pika, kon-
trakt b´dzie wi´c bezpieczny. W najcz´stszym
wariancie na Twoje dziesi´ç lew z∏o˝à si´
cztery kiery, cztery trefle, karo oraz pik.
2. Masz pi´ç przegrywajàcych w r´ce
(jednà kierowà i cztery karowe), powinie-
neÊ wi´c zagraç na obustronne przebitki
kolorów m∏odszych. Na Twoje dwana-
Êcie wziàtek z∏o˝à si´ wówczas: dwa kie-
ry, jedno karo, jeden trefl oraz osiem lew
atutowych. Nie wolno Ci tylko ani razu
zaatutowaç, a przed rozpocz´ciem prze-
bitek powinieneÊ odegraç wszystkie swo-
je lewy w kolorach bocznych. Oto ca∏e
rozdanie:
♠ K W 10 7♥ A K 7 3♦ 4♣ A 6 5 2
♠ 6 5 3 2 ♠ 4♥ W 6 ♥ D 10 9 8♦ 10 2 ♦ K W 9 8 5♣ D W 10 9 7 ♣ K 4 3
♠ A D 9 8♥ 5 4 2♦ A D 7 6 3♣ 8
Zabij pierwszà lew´ ♣A, Êciàgnij♥A K, po czym odegraj ♦A i zacznijprzebijaç w pierwszej kolejnoÊci ka-ra (!) – przed treflami. GdybyÊ bowiem
rozpoczà∏ obustronne przebitki, zanim zosta-
∏yby Êciàgni´te honory kierowe, to w trzeciej
rundzie kar W pozby∏by si´ kiera i móg∏byÊ
wziàç ju˝ tylko jednà lew´ kierowà. A je˝eli-
byÊ zaczà∏ od przebijania trefli, to po przebi-
ciu w dziadku trzeciej rundy kar nie dyspono-
wa∏byÊ ju˝ szybkim zejÊciem do r´ki, aby
zagraç stamtàd do przebitki ostatnie karo.
Powiedzmy jeszcze, ˝e przeciwko 6♠
gracz W zawistowa∏by w atu. Móg∏byÊ wów-
czas wziàç tylko siedem lew pikowych
(pierwsza lewa plus szeÊç na obustronne
przebitki), aby wi´c odzyskaç utraconà wziàt-
k´, musia∏byÊ zaimpasowaç kara damà. A na-
st´pnie Êciàgnàç te˝ ♦A oraz ♥A K i dopiero
teraz obustronnie przebijaç kara i trefle.
3. Dwukolorowe wejÊcie gracza W zna-
mionuje niekorzystne rozk∏ady. Mo˝esz jednak
wziàç a˝ osiem lew atutowych na obustronne
przebitki (trzy treflowe na stole i pi´ç kierowych
w r´ce), do zrealizowania koƒcówki potrzebne
Ci sà zatem tylko dwie lewy na honory w ko-
lorach bocznych. PowinieneÊ zatem postawiç
na maksymalne bezpieczeƒstwo, tzn. Êciàgnàç
tylko ♣A oraz jeden honor karowy (!), a potem
obustronnie przebijaç. Obejrzyj ca∏e rozdanie:
♠ 10 9 8♥ 9 8 7 5 4♦ A K 4 2♣ W
♠ 3 ♠ 7 6 5 4♥ K D ♥ A W 10 6 3 2♦ D 10 9 8 7 ♦ W♣ K D 10 5 2 ♣ 9 6
♠ A K D W 2♥ —♦ 6 5 3♣ A 8 7 4 3
Przebij pierwszego kiera w r´ce,zagraj karo do asa, a potem trefla doasa, by nast´pnie obustronnie prze-bijaç trefle i kiery. Z licytacji wiesz, ˝e
E ma w karach jedynie
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Wojciech Siwiec
Wytrop szans´! – sprawdê swojà gr´ w obronie
cd. na str. 26 ➤
29
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Technika
DziÊ przedstawiamy Paƒstwu drugà par´
reprezentacji Polski na zbli˝ajàce si´ Dru˝yno-
we Mistrzostwa Âwiata Bermuda Bowl w Esto-
ril, Krzysztofa Jassema z KrzysztofemMartensem. Ci rutynowani i utytu∏owani za-
wodnicy rozpocz´li wspólnà gr´ na poczàtku
tego roku i zaraz potem zaj´li trzecie miejsce
w rozgrywkach Sze-
rokiej Reprezentacji
Polski 2005, ale praw-
dziwym sprawdzia-
nem wartoÊci tego
duetu b´dzie w∏aÊnie
wyst´p w Estoril.
Tym bardziej ˝e ze
wzgl´du na wiek, re-
prezentacyjny sta˝ oraz dotychczasowe osià-
gni´cia dwaj Krzysztofowie b´dà tam niekwe-
stionowanymi liderami dru˝yny.
Jassem – Martens u˝ywajà dwóch sys-
temów licytacyjnych, w zale˝noÊci od za-
∏o˝eƒ: po partii grajà klasycznym Wspól-
nym J´zykiem (z otwarciem 2♦ multi oraz
dwukolorówkami: 2♥ – 5+♥-5+♠; 2♠ –
5+♠-5+♣/♦ oraz 2BA – 5+♣–5+♦), na-
tomiast b´dàc przed partià, tak˝e stosujà
system oparty na Wspólnym J´zyku, ale
z silnym otwarciem 1♣ (15–17 PC w sk∏a-
dzie zrównowa˝onym, 17+ PC w sk∏a-
dzie dowolnym), otwarciami 1♥/♠ w sile
9–16 PC oraz s∏abym bez atu (12–14 PC).
Inne nietypowe przedpartyjne ustalenia
prezentowanej pary to otwarcie 2♦
wskazujàce uk∏ad 4+–4+ w kolorach star-
szych i si∏´ 3–8 PC oraz otwarcia 2♥/♠ –
w sk∏adzie, odpowiednio, 5+♥–4+♣/♦
i 5+♠–4+♣/♦, z si∏à 4–8 PC. W dzisiej-
szym POJEDYNKU Jassem z Martensem
b´dà we wszystkich rozdaniach stosowaç
system przedpartyjny. Jest on bowiem
mniej typowy od popartyjnego i tym sa-
mym bardziej interesujàcy dla Czytelni-
ków.
Jak zwykle przed dalszà lekturà zach´-
camy Czytelników Âwiata Bryd˝a do sa-
modzielnego przelicytowania pojedynko-
wych rozk∏adów – r´ce W znajdujà si´ na
str. 19, r´ce E na str. 43, a omówienie
oraz tabela wyników – obok. Po ka˝dym
rozdaniu zosta∏a te˝ zamieszczona i sko-
mentowana przyk∏adowa sekwencja licy-
tacyjna wed∏ug Naszego Systemu Plus.
W nast´pnym numerze Âwiata Bryd˝a
zaprezentujemy trzecià par´ reprezenta-
cyjnà na Estoril, Rafa∏a Jagniewskiego z Bo-
gus∏awem Pazurem.
Omówienie oraz tabela wynikówWszystkie rozdania grane sà w tur-
nieju na maksy.
1. Obie przed partià, rozdawa∏ N.
♠ 9 7 5 4 3 ♠ —♥ A 6 ♥ K D 4♦ A 8 2 ♦ K D W 7♣ 9 4 3 ♣ K D W 6 5 2
Jassem – Martens: 1♣ – silny; dalszalicytacja naturalna i bezproblemowa.
NSP: 2BA – naturalne, 18–19 PC, ten
rebid najlepiej opisuje wartoÊç bilansowà
r´ki E i jej bezatutowy charakter. W Stre-
fie karta ta jest za s∏aba na przesàdzenie
z nià dogranej po odpowiedzi partnera
one-over-one. Przypominamy, ˝e w syste-
mach o szerokiej strefie otwarç r´ka silna
(otwierajàcy) powinna licytowaç nieco do
ty∏u, zachowawczo, z pe∏nym pokryciem
bilansowym, podczas gdy obowiàzkiem
r´ki s∏abej (odpowiadajàcego) jest pod-
trzymywanie licytacji ju˝ z minimalnymi
wartoÊciami.
PUNKTACJA:3BA – 20; 2BA – 11; 3♥, 3♠ – 9; 4♥,
4♠ – 5
Ostateczny rezultat POJEDYNKU:Krzysztof Jassem – Krzysztof Martens 150 pkt. (75,0%)Ty ze swoim partnerem ?
NW E
S
NW E
S
NW E
S
32
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Pokój otwarty
Rados∏aw Kie∏basiƒski
Bud˝etWe wrzeÊniu zakoƒczyliÊmy bardzo dla nas udany sezon 2004/05.
JednoczeÊnie rozpocz´liÊmy przygotowania do sezonu 2005/06.
W dniu 3 wrzeÊnia Rada Zwiàzku zatwierdzi∏a sk∏adki i op∏aty startowe
na nowy sezon. Ocena wysokoÊci tych kwot jest bardzo subiektywna.
MyÊl´, ˝e dla wielu osób wa˝ne jest nie tylko, ile ta sk∏adka wynosi, ale
przede wszystkim, na co te pieniàdze zostajà wydane.
Warto mo˝e przypomnieç, i˝ przychody PZBS pochodzà z trzech
podstawowych êróde∏:
1. Bud˝et paƒstwa – Êrodki przekazywane przez Polskà Konfederacj
Sportu, a od 1 wrzeÊnia przez nowe Ministerstwo Sportu (MS).
Ârodki te mogà byç wykorzystane wy∏àcznie na finansowanie sportu
wyczynowego. Z tych Êrodków op∏acamy koszty przygotowaƒ i wyjaz-
dów naszych reprezentacji na imprezy rangi mistrzostw Europy/Êwiata.
Co roku ka˝dy zwiàzek sportowy najpierw negocjuje kwot´ ogólnà,
a potem podpisuje umow´ okreÊlajàcà poszczególne imprezy, tzw. zada-
nia zlecone, które b´dà finansowane ze Êrodków paƒstwowych Gdy roz-
poczyna∏em swojà pierwszà kadencj´, w 2001 r., PZBS otrzyma∏ ok. 600
tys. z∏, podczas gdy w roku 2005 otrzymaliÊmy ju˝ ponad 1,1 mln z∏, co
stanowi∏o oko∏o 40% wszystkich naszych przychodów.
2. Sk∏adki i op∏aty od turniejówSk∏adka podstawowa, którà op∏aca ka˝dy zawodnik przy corocznej
rejestracji, jest dzielona na WZBS i ZG (wysokoÊç na ZG jest zatwierdza-
na corocznie przez Rad´ Zwiàzku). Ta ostatnia cz´Êç jest z kolei przezna-
czana na op∏acenie dzia∏alnoÊci biura i wszystkich zwiàzanych z nim kosz-
tów, firmy, która prowadzi naszà ksi´gowoÊç, niewielkich honorariów dla
osób prowadzàcych kadr´, szkolenia w Internecie, prac redakcyjnych
zwiàzanych z Albumem 50-lecia PZBS, funkcjonowania strony interneto-
wej, bazy danych (CEZAR), kosztów zwiàzanych z dzia∏alnoÊcià ZG i po-
szczególnych komisji, dofinansowywania imprez nie obj´tych umowà
z MS (g∏ównie nasze krajowe imprezy m∏odzie˝owe), rewizyt oficjalnych
reprezentacji (w tym roku goÊciliÊmy w Warszawie zawodników z Japo-
nii) i wszystkich innych nie uj´tych w bud˝ecie specyficznych wydatków,
które mogà pojawiç si´ w ciàgu roku, np. wrzeÊniowej wizyty prezyden-
ta EBL. Do naszych tzw. Êrodków w∏asnych zaliczamy równie˝ op∏aty
z tytu∏u imprez umieszczonych w JKS. Poniewa˝ od roku 2004 obni˝yli-
Êmy cz´Êç nale˝nà ZG o blisko po∏ow´, wi´kszoÊç tych pieni´dzy zosta-
je u organizatorów. Cz´Êç sk∏adki, jak i wi´kszoÊç op∏at muszà pozostaç
w terenie, gdy˝ WZBS-y majà podobnà struktur´ kosztów, niezb´dnà,
by sprawnie prowadziç swojà dzia∏alnoÊç. Przychody ze sk∏adek i op∏at
stanowià w roku 2005 oko∏o 25% naszego bud˝etu.
Z tych Êrodków staramy si´ równie˝ finansowaç projekty i wnioski
przesy∏ane z terenu. Tutaj musz´ przypomnieç, i˝ cz∏onkami PZBS jest
16 WZBS-ów. ZG nie mo˝e zatwierdzaç wniosków przesy∏anych z po-
mini´ciem WZBS-u i bez jego akceptacji. I tutaj mój apel. Bardzo si´
ciesz´ z wielu lokalnych inicjatyw, majàcych na celu promocj´ bryd˝a.
Zanim jednak organizator zechce zg∏osiç si´ o wsparcie finansowe do
ZG, trzeba spróbowaç pozyskaç Êrodki w terenie. Odpowiednie w∏a-
dze samorzàdowe czy rzàdowe dysponujà sporymi funduszami na po-
pularyzacj´ sportu, zw∏aszcza wÊród m∏odzie˝y. Warto to czyniç we
wspó∏pracy z Zarzàdami WZBS-ów. Niektóre nasze okr´gi majà w tej
materii spore doÊwiadczenie i sukcesy, posiadajà te˝ sporo w∏asnego
sprz´tu. Dopiero gdy inicjatywa przekracza mo˝liwoÊci czy zasi´g jed-
nego województwa, dany WZBS mo˝e zwróciç si´ o pomoc do ZG.
(ZG pobiera równie˝ op∏aty startowe za I i II lig´, udzia∏ w kadrze i fina-
∏ach MP, ale te Êrodki w wi´kszoÊci wydawane sà na organizacj´ tych imprez).
3. SponsorzyÂrodki pozyskiwane od sponsorów wydajemy zgodnie z podpisany-
mi z nimi umowami. Z tych Êrodków finansujemy przede wszystkim:
organizacj´ i nagrody w obu fina∏ach Grand Prix Polski, prace redakcyj-
ne i druk Âwiata Bryd˝a, gdzie zamieszczamy reklamy i relacje z roze-
granych turniejów, transmisje internetowe z najwa˝niejszych imprez,
nagrody za zdobycie medali (np. za zdobycie z∏otego medalu w Estoril
ka˝dy reprezentant open otrzyma 20 tys. z∏), cz´Êç wyjazdów zagra-
nicznych nie obj´tych umowà z MS, chodzi tu g∏ównie o przygotowa-
nia reprezentacji juniorskich, konferencje prasowe itd. Oprócz kwot
pieni´˝nych otrzymujemy od sponsorów równie˝ inne Êwiadczenia
w postaci us∏ug czy sprz´tu, np. reprezentacja open, która pojedzie do
Portugalii, zostanie wyposa˝ona przez sponsora niemal˝e jak ekipa na
igrzyska olimpijskie: w torby, plecaki, kurtki, koszulki itd.
W grudniu ka˝dego roku ZG zatwierdza bud˝et na rok nast´pny. Oczy-
wiÊcie to zatwierdzanie w wypadku pieni´dzy z MS i od sponsorów jest ra-
czej automatyczne. Tak naprawd´ mo˝emy dzieliç kwoty, które zostajà ze
sk∏adek i op∏at turniejowych. Tu niestety „ko∏dra jest krótka”, a potrzeb wiele.
Kilka spraw zwiàzanych z naszymi finansami wymaga komentarza. Nadal
jest grupa zawodników, którzy uwa˝ajà, ˝e „im si´ nale˝y”. Tymczasem jadà
oni na mistrzostwa na koszt polskiego podatnika. My wszyscy zapewniamy
bryd˝ystom dobre warunki pobytu, by nie musieli handlowaç, woziç tony pu-
szek, pichciç w hotelu i robiç sobie kawy w termosie. W zamian jednak spo-
∏eczeƒstwo oczekuje jak najlepszej postawy, godnej reprezentanta Polski.
Wynegocjowana z MS kwota musi wystarczyç dla wszystkich, a to
oznacza, ˝e w zale˝noÊci od kalendarza EBL/WBF ZG musi podejmowaç
decyzje dotyczàce ró˝nych warunków pobytu dla naszych dru˝yn na po-
szczególnych imprezach. Rok 2004 by∏ bardzo trudny. Trzeba by∏o wys∏aç
trzy reprezentacje na DME w Malmö (15 dni), trzy reprezentacje na DME
Juniorów do Pragi (7–10 dni) i cztery reprezentacje na Olimpiad´ w Istam-
bule (8–15 dni). Takiego obcià˝enia nie wytrzyma∏o wiele federacji, które
rezygnowa∏y z wys∏ania niektórych swoich dru˝yn, inne zwraca∏y jedynie
cz´Êç kosztów lub wr´cz zawodnicy pokrywali ca∏oÊç kosztów z w∏asnej
kieszeni. Wielu zawodników, i to ze znacznie bogatszych od nas krajów
(np. Hiszpania, Anglia, Kanada), z nieukrywanà zazdroÊcià i zdumieniem
patrzy∏o na warunki, jakie zapewniamy naszym reprezentantom.
W tym roku równie˝ by∏o sporo wyjazdów, stàd i spore zró˝nicowa-
nie warunków pobytu. Najwi´cej wydaliÊmy na wyjazdy reprezentantów
na 2. Otwarte Mistrzostwa Europy na Teneryfie, gdzie choç osiàgn´liÊmy
wspania∏e sukcesy, to jednak nie wszyscy potraktowali swój udzia∏ po-
wa˝nie. Z kolei nasi juniorzy pojechali do Australii kilka dni wczeÊniej, by
zaaklimatyzowaç si´ przed rozpocz´ciem mistrzostw. Mieszkali oni
w warunkach, które delikatnie mo˝na okreÊliç jako koszarowe. Gdy roz-
pocz´∏y si´ mistrzostwa, przenieÊli si´ na miejsce rozgrywek do Êredniej
klasy hotelu, ale mieszkali tam po trzy osoby w bardzo ma∏ych pokojach.
I choç na pewno nie byli z tego zadowoleni, to jednak nikt, przynajmniej
w rozmowie ze mnà, nie t∏umaczy∏ swej gry z∏ymi warunkami. Mimo
33
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Technika
1. ♠ 9 8 3♥ K W 7♦ K 7 6♣ W 7 5 2
2. ♠ W 6♥ K W 4♦ 10 9 8 6♣ D 10 5 2
3. ♠ K 9 5♥ 7 4 3♦ K 7 3♣ K 10 7 3
4. ♠ D 10 3♥ 10 3♦ D W 9 3♣ A 6 7 5
5. ♠ D 9 2♥ 10 7♦ K 6 5♣ D W 9 7 5
6. ♠ A 4♥ K 10 9♦ K 9 5 4♣ 10 9 6 4
7. ♠ W 7 3♥ K 9 8♦ A D 7 6 5♣ 10 5
3♥. W Polsce obowiàzuje zasada, i˝ w sytuacji sforsowanej do dogra-
nej skok w koƒcówk´ jest licytacjà najs∏abszà. Ta karta na pewno nie
jest minimalna, mamy znakomity fit w kolorze partnera i kontrol´
w kolorze karowym. Rozdanie pochodzi z tegorocznego Grand
Prix Warszawy. Wielu zawodników skaka∏o w 4♥, na które partner
pasowa∏, a na impasie damy kier wychodzi∏ wielki szlem.
4♥. Tak w ogóle to unikajmy tej odzywki, gdy˝ partner ma si∏´ nieli-
mitowanà górà i np. mo˝e wychodziç nam szlem treflowy przy ta-
kiej jego r´ce: ♠A x ♥A D x x x ♦A K ♣A K x x, a nasz skok w 4♥
znacznie utrudni uzgodnienie trefli. Trudno jednak burzyç obowià-
zujàcà zasad´ skok na koƒcówk´ jest licytacjà s∏abà. Jednak taki skok
powinien obiecywaç dobry fit, a poniewa˝ jest to akcja zniech´ca-
jàca, wi´c wyklucza cue-bid (asa, króla) w kolorze bocznym.
2BA. Mamy nadwy˝kowà kart´ (a˝ 3 kontrole), ale ze wzgl´du
na s∏aboÊç fitu kiery mo˝emy ewentualnie uzgodniç z opóênie-
niem. Odzywka ta sugeruje uk∏ad 4333 i s∏abe kiery. JeÊli part-
ner zg∏osi trefle, ucieszymy si´ bardzo.
2♠. Mamy wyraênie nadwy˝kowà kart´. Takie ekonomiczne
2♠ przekazuje obraz karty – modelowy uk∏ad to 3–2–4–4. Je-
Êli partner powie 3♣, my zg∏osimy 3BA, jeÊli 3♦ – to pop´dzi-
my do szlemika, a mo˝e i szlema karowego.
3♣. Taki pi´ciokart nale˝y pokazaç. Pami´tajmy, ˝e partner mo˝e
mieç bardzo silnà r´k´. Nie mo˝emy wi´c zaniedbaç niczego
po drodze do ewentualnego szlemika, a mo˝e i szlema.
W rzeczywistoÊci W mia∏ kart´: ♠A K ♥A K 8 6 5 ♦D 4 3
♣A K 8, i szlemik treflowy by∏ bezproblemowy.
3♠. Cue-bid uzgadniajàcy kiery. Taka dynamiczna akcja w∏aÊciwie
wska˝e pot´g´ naszej karty.
3♦. Najpierw poka˝ pi´ciokart (jest si´ czym pochwaliç), póêniej
uzgodnisz kiery. Na przyk∏ad, jeÊli partner zg∏osi 3BA, Ty znie-
siesz w 4♥. JeÊli partner powie 3♥, skoczysz na 5♥ lub pesy-
mistycznie zg∏osisz tylko 4♦ – cue-bid uzgadniajàcy kiery.
Co zalicytujesz?Rozwiàzanie kwizu ze str. 17
Wspólny J´zyk
Mecz; obie przed, rozd. W.
W N E S1 ♣ (WJ) pas 1 BA (7–10) pas2 ♥1 pas ?
1 5+ kierów, 19 (18)+ PC
m∏odego wieku nasi juniorzy potrafià liczyç, ile
kosztuje taki wyjazd, wiedzà, ˝e nie sà sami
w Zwiàzku, a poza tym pami´tajà, ˝e zaledwie
10 lat temu ich troch´ starsi koledzy w ogóle na
DMÂ juniorów do Indonezji nie pojechali.
W porównaniu do innych zwiàzków z naszy-
mi reprezentantami wyje˝d˝a relatywnie niska
grupa osób towarzyszàcych (dzia∏acze, dzienni-
karze), co nie jest takie dobre. Zawsze podczas
mistrzostw odbywajà si´ posiedzenia, nie tylko
Komitetu Wykonawczego, ale równie˝ wszela-
kich komisji. Ponadto jest okazja do osobistych
spotkaƒ, podczas których poruszane sà cz´sto
istotne dla nas sprawy. Dzi´ki mojej wysokiej po-
zycji w EBL nie ma obecnie ˝adnych proble-
mów, by do prac w komisjach wciàgaç naszych
dzia∏aczy, i na pewno przyda∏oby si´ ich znacznie
wi´cej. Jednà z tych osób powinien byç z pew-
noÊcià kol. Rudolf Borusiewicz. Ale co z tego,
skoro mimo pe∏nienia funkcji wiceprezesa Rudolf
nie wyjecha∏ na ˝adnà imprez´ od ponad 2 lat.
Trudno si´ zresztà dziwiç, Rudolf jest sekreta-
rzem generalnym Zwiàzku Powiatów Polskich,
cz∏onkiem Rady Nadzorczej Narodowego Fun-
duszu Zdrowia, cz∏onkiem Rady Informatyzacji
powo∏anej przez ministra nauki, cz∏onkiem Ko-
misji Wspólnej Rzàdu i Samorzàdu Terytorialne-
go, Zespo∏u ds. Spo∏eczeƒstwa Informacyjnego,
uczestniczy w pracach Komitetu Regionów Unii
Europejskiej oraz Rady W∏adz Lokalnych i Regio-
nalnych Europy (CEMR) i coÊ tam jeszcze. W za-
sadzie jest uchwytny jedynie w gmachu Sejmu,
Urz´dzie Prezesa Rady Ministrów, poszczegól-
nych ministerstwach czy instytucjach publicznych
lub pod telefonem podczas podró˝y s∏u˝bowych
gdzieÊ w Polsce lub w Europie. To, ˝e nadal tak
skutecznie wykonuje swoje wa˝ne funkcje skarb-
nika, graniczy z cudem, ale równie˝ jest Êwiadec-
twem jego wielkiego oddania dla naszej dyscypli-
ny i odpowiedzialnoÊci w dzia∏alnoÊci publicznej.
JeÊli chodzi o czo∏owe federacje bryd˝owe
na Êwiecie, to jesteÊmy ju˝ praktycznie jedynym
zwiàzkiem, który opiera swojà dzia∏alnoÊç g∏ów-
nie o prac´ spo∏ecznà dzia∏aczy. Najwi´ksze fe-
deracje sà w∏aÊcicielami sporych budynków,
w których zatrudniajà kilkadziesiàt osób. Co cie-
kawie, wcale nie zapewniajà swoim cz∏onkom
lepszego serwisu. Najwi´ksza w Europie fede-
racja francuska od dwóch lat nie potrafi wys∏aç
swojej reprezentacji na DME juniorek, nie wy-
sy∏a te˝ swoim cz∏onkom ˝adnego magazynu.
Nasz CEZAR nadal jest przedmiotem wes-
tchnieƒ i zazdroÊci wielu federacji. Ale, niestety,
dzia∏alnoÊç spo∏eczna powoli si´ koƒczy. Choç
nie mamy problemów z m∏odymi zawodnikami
czy s´dziami, to m∏odych dzia∏aczy jest dopraw-
dy niewielu. Obecnie m∏odym ludziom dzia∏al-
noÊç spo∏eczna kojarzy si´ z Orkiestrà Âwiàtecz-
nej Pomocy, Caritasem czy bezpoÊrednià po-
mocà ludziom chorym i starszym. Ale dzia∏ania
na rzecz osób, które uprawiajà sport czy swoje
hobby, to dla nich dzia∏alnoÊç komercyjna.
To wszystko oznacza, ˝e powoli b´dziemy
zbli˝aç si´ do modelu zachodniego, czyli wi´kszej
liczby pracowników, wi´kszego biura, krótko mó-
wiàc – du˝o wy˝szych kosztów. I albo b´dzie nas
w Zwiàzku odpowiednio wi´cej, albo dyskusje
o wysokoÊci sk∏adek b´dà jeszcze bardziej goràce.
Przedstawione wy˝ej podstawowe przy-
chody i wydatki Zwiàzku prezentujà zwyk∏y rok
dzia∏alnoÊci. Niestety, rok 2006 b´dzie nietypo-
wy i bardzo trudny ze wzgl´du na obchody 50-
-lecia PZBS. Planujemy przecie˝ organizacj´
DME w sierpniu oraz specjalny kongres w paê-
dzierniku. Rada Zwiàzku nie zgodzi∏a si´ na pod-
wy˝szenie sk∏adki indywidualnej i zobowiàza∏a
ZG do poszukania oszcz´dnoÊci i ewentualnych
przychodów w innych êród∏ach. W tej chwili
trwajà poszukiwania tych êróde∏, a o ich wyniku
poinformuj´ w nast´pnym numerze ÂB. ♦
34
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Technika u˝ytkowa
Ucz si´ od mistrzów!Pierwsza z dzisiejszych lekcji pochodzi
z tegorocznego turnieju Hong Kong Interci-
ty Teams, a w roli nauczyciela wystàpi je-
den z najlepszych graczy australijskich
(choç z pochodzenia Nowozelandczyk)
Paul Marston.
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N.♠ 3 2 ♠ K 8 7 4♥ A K 4 ♥ D 7 2♦ 8 4 2 ♦ 9 5 3♣ A W 9 4 3 ♣ K 5 2
W N E SPaul Marston
— 1 ♦ pas 1 ♠2 ♣ 2 ♠ 3 ♣ pas…
Polem bitwy pomi´dzy Marstonem
a tajwaƒskà parà Patrick Huang – Tzu-Lin
Wu sta∏ si´ niewysoki kontrakt 3♣. Prze-
ciwko tej grze N zaatakowa∏ ♦A, ♦K i ♦D,
jego partner dwukrotnie do∏o˝y∏ do kolo-
ru, a potem zrzuci∏ ♥5. Gracz N Êciàgnà∏
wówczas ♠A i kontynuowa∏ kolejnym pi-
kiem. Marston wzià∏ lew´ ♠K w dziadku
i stanà∏ przed problemem takiego rozwià-
zania koloru atutowego, aby nie straciç
w nim ani jednej wziàtki. Dotychczas zo-
sta∏o ujawnione, ˝e N mia∏ pierwotnie
pi´ç kar. Z licytacji wynika∏o natomiast, ˝e
piki w r´kach przeciwników muszà byç
roz∏o˝one: 4 (S) – 3 (N), a to ze wzgl´du
na odpowiedê one-over-one pierwszego
z nich i uzgodnienie koloru przez drugie-
go. JeÊli zaÊ chodzi o kiery, to gdyby S mia∏
w tym kolorze cztery karty, przy stwier-
dzonych ju˝ czterech pikach, to odpowie-
dzia∏by na otwarcie partnera – 1♥, a nie
1♠. Z powy˝szego rozumowania wynika∏a
oczywista konkluzja: N ma r´k´ w sk∏adzie
3–4–5–1, a jego partner – 4–3–2–4. To
proste rozumowanie pociàgn´∏o za sobà
równie nieskomplikowanà rozgrywk´:
w czwartej lewie Marston Êciàgnà∏ ♣K,
a nast´pnie wykona∏ w r´ce impas dzie-
siàtkà treflowà, wróci∏ na stó∏ ♥D i jeszcze
raz zaimpasowa∏ trefla – tym razem wale-
tem. Pe∏ny rozk∏ad:
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ N.♠ A 10 5♥ 10 9 6 3♦ A K D 7 6♣ 6
♠ 3 2 ♠ K 8 7 4♥ A K 4 ♥ D 7 2♦ 8 4 2 ♦ 9 5 3♣ A W 9 4 3 ♣ K 5 2
♠ D W 9 6♥ W 8 5♦ W 10♣ D 10 8 7
Tak˝e kolejne trzy rozdania pochodzà
z antypodów, z mistrzowskich turniejów
w Australii i Nowej Zelandii.
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ S.♠ K W 6♥ A 8 5♦ A K 7 6♣ 9 5 3
♠ — ♠ 8 7 5 2♥ K D W 10 9 7 4 3 ♥ —♦ 9 3 ♦ D 8 5 4♣ K 6 4 ♣ W 10 8 7 2
♠ A D 10 9 4 3♥ 6 2♦ W 10 2♣ A D
W N E SDavid Middleton
— — — 1 ♠4 ♥ 4 ♠ pas…
W zaatakowa∏ oczywiÊcie ♥K, a roz-
grywajàcy, David Middleton, zgodnie z za-
sadami odczeka∏ kilkanaÊcie sekund przed
zagraniem karty ze sto∏u, po czym – spo-
dziewajàc si´, ˝e E mo˝e byç w kierach
bardzo krótki – zadysponowa∏ stamtàd
blotk´ (!). Prawy obroƒca zrzuci∏ wówczas
trefla, a jego partner kontynuowa∏ ♥D.
Tak˝e w tej lewie David nie wstawi∏ ze
sto∏u asa (!). W trzeciej lewie ♥A zosta∏
w koƒcu przez E przebity, ale rozgrywajà-
cy nadbi∏ w r´ce, trzy razy zaatutowa∏, po
czym zagra∏ ♦W na impas. E zabi∏ go da-
mà, by∏a to jednak trzecia i ostatnia lewa
broniàcych, ♣D z r´ki rozgrywajàcego zo-
sta∏a bowiem wyrzucona na karo dziadka.
W sumie S wzià∏ szeÊç lew pikowych, trzy
karowe oraz treflowà.
Ta dosyç prosta, a przy tym stuprocen-
towa bezpieczna rozgrywka nie zosta∏a jed-
nak powtórzona na drugim stole meczu.
Tam rozgrywajàcy – po takiej samej licyta-
cji i pierwszym wiÊcie – zadysponowa∏ ze
sto∏u ♥A, a E przebi∏ go i odwróci∏ w tre-
fla. I kontrakt zosta∏ przegrany, nie uda∏ si´
bowiem ani impas ♣K, ani ♦D; rozgrywa-
jàcy odda∏ wi´c cztery lewy: przebitk´,
trefla, kiera oraz karo.
Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W.♠ 3 2♥ 7 3 2♦ K 8 5 3♣ 7 6 5 2
♠ 8 ♠ W 9 6 5♥ D W 10 8 4 ♥ 9 5♦ A D W 10 9 ♦ 7 4 2♣ D 10 ♣ W 9 8 4
♠ A K D 10 7 4♥ A K 6♦ 6♣ A K 3
W N E SBobby Richman
1 ♥ pas pas ktr.pas 2 ♦ pas 4 ♠pas…
Przeciwko koƒcówce pikowej W zawi-
stowa∏ ♥D. Rozgrywajàcy – wielokrotny
reprezentant Australii Bobby Richman –
zabi∏ w r´ce ♥A i Êciàgnà∏ ♠A K, przeko-
nujàc si´, ˝e b´dzie musia∏ oddaç obroƒcy
E lew´ atutowà. W pierwszej chwili wy-
dawa∏o si´, ˝e broniàcy b´dà te˝ musieli
dostaç po jednej wziàtce w ka˝dym z po-
zosta∏ych kolorów. Richman jednak nie
podda∏ si´, tylko w czwartej lewie wyszed∏
z r´ki singlem karowym, W wskoczy∏
wówczas ♦A i kontynuowa∏ ♥W. To po-
zbawi∏o jego partnera ostatniego kiera,
Bobby dostrzeg∏ wi´c mo˝liwoÊç efektow-
nej wpustki, je˝eli obroƒca E ma cztery
trefle (bàdê tylko trzy, ale sk∏adajàce si´
z damy, waleta i dziesiàtki). Zgra∏ zatem
♣A K i kontynuowa∏ tym kolorem. I rze-
czywiÊcie, E wzià∏ t´ lew´ na ♣9 i próbo-
wa∏ si´ ratowaç, odchodzàc ♣W. Rich-
man przebi∏ jednak w r´ce i raz jeszcze
wpuÊci∏ obroƒc´ z prawej, tym razem
czwartà rundà atutów. W tym momencie
graczowi temu pozosta∏y ju˝ tylko kara,
musia∏ wi´c zagraç w ten kolor, pozwala-
jàc przeciwnikowi na zdobycie dziesiàtej
wziàtki na ♦K w dziadku.
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
WYDARZENIA, WYNIKI, LINKI
35
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Technika
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ S.♠ D 10 9 8♥ 6 5♦ A K 7♣ A 7 5 2
♠ 6 5 2 ♠ 7♥ 9 7 ♥ K D W 10 8 4 2♦ W 10 9 6 5 4 3 ♦ 2♣ 6 ♣ W 10 8 4
♠ A K W 4 3♥ A 3♦ D 8♣ K D 9 3
W N E SRon Klinger
— — — 1 ♠pas 2 BA1 3 ♥ paspas 3 ♠ pas 4 ♣2
pas 4 ♦3 pas 4 BA4
pas 5 ♠5 pas 5 BA6
pas 6 ♦7 pas 7 ♠pas…
1 forsing do dogranej z fitem pikowym w sk∏adziezrównowa˝onym; 2 cue-bid; 3 cue-bid; 4 Blackwood;5 dwie wartoÊci plus dama atu; 6 pytanie o króle; 7 ♦K
Przeciwko wielkiemu szlemowi w piki
W zaatakowa∏ (naturalnie) ♥9. Rozgrywajàcy,
australijski internacjona∏ i autor wielu interesu-
jàcych bryd˝owych ksià˝ek Ron Klinger, zabi∏
pierwszà lew´ ♥A i Êciàgnà∏ trzy razy atuty,
przekonujàc si´, e E mia∏ w nich tylko single-
tona. Trefle mog∏y z powodzeniem pocze-
kaç, Ron kontynuowa∏ wi´c rozgrywk´ wywia-
dowczà, Êciàgajàc trzy honory karowe,
w ostatniej z tych lew pozby∏ si´ z r´ki kiera.
Tym razem okaza∏o si´, ˝e E mia∏ tylko jed-
no karo. Nast´pnie rozgrywajàcy przebi∏
w r´ce kiera, co potwierdzi∏o jego przypusz-
czenie, ˝e obroƒca W posiada∏ w tym kolo-
rze dubletona. Sta∏o si´ zatem jasne, ˝e uk∏ad
r´ki E to 1–7–1–4, a W – 3–2–7–1. Ron Klin-
ger przeszed∏ wówczas do dziadka ♣A, kon-
tynuowa∏ stamtàd treflem i na ♣8 obroƒcy
E wstawi∏ z r´ki dziewiàtk´. A nawet gdyby
E podbi∏ si´ ♣10, rozgrywajàcy zabi∏by w r´-
ce ♣K, wróci∏by na stó∏ atutem i zagra∏by
stamtàd w trefla – do dziewiàtki w r´ce.
Nast´pne rozdanie zdarzy∏o si´ ostatnio
w Atlancie, w trakcie Letnich Mistrzostw ACBL.
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ S.♠ A K 10 7 6 2♥ A K 10♦ A 10 3♣ D
♠ 9 8 3 ♠ D 5♥ 9 7 6 5 ♥ 8 3♦ — ♦ 9 8 7 6 2♣ A K W 10 9 3 ♣ 8 7 6 5
♠ W 4♥ D W 4 2♦ K D W 5 4♣ 4 2
W N E SSam Hirschman
— — — paspas 1 ♠ pas 2 ♦3 ♣ 4 BA1 pas 5 ♦2
pas 6 ♦ pas…1 Blackwood; 2 jedna wartoÊç
Po prostolinijnej licytacji Amerykanin
Sam Hirschman stanà∏ przed nie∏atwym
(w praktyce) zadaniem zrealizowania szle-
mika karowego. Przeciwko temu kontrak-
towi Roger Bates (W) zawistowa∏ ♣A,
a potem ♣K (aby os∏abiç atuty dziadka,
spodziewa∏ si´ bowiem, ˝e jego partner
mo˝e mieç w tym kolorze zacink´). Roz-
grywajàcy przebi∏ na stole, Êciàgnà∏ ♦A 10,
zgra∏ te˝ ♠A (odblokowujàc si´ z r´ki wa-
letem) oraz ♥A, po czym ♥10 przejà∏
w r´ce damà i do koƒca wyatutowa∏. Do-
sz∏o do nast´pujàcej koƒcówki:
♠ K 10 7♥ K♦ —♣ —
♠ 9 8 ♠ D♥ 9 7 ♥ —♦ — ♦ 9♣ — ♣ 8 7
♠ 4♥ W 4♦ W♣ —
Po zagraniu ♦W obroƒca W znalaz∏ si´
w interesujàcym przymusie. Nie móg∏ si´
pozbyç kiera, jako ˝e umo˝liwi∏oby to roz-
grywajàcemu odblokowanie si´ ♥K ze
sto∏u i zdobycie dwóch wziàtek na ♥W 4
z r´ki. Bates rozsta∏ si´ wi´c z pikiem,
w odpowiedzi na co Hirschman wyrzuci∏
z dziadka ♥K, Êciàgnà∏ dobrego ♥W
i w dwukartowej koƒcówce wyszed∏ z r´-
ki pikiem. Lewy obroƒca doda∏ wówczas
pika do koloru, ale Hirschman wiedzia∏, ˝e
jego ostatnià kartà jest ♥9, impas dziesiàt-
kà pik na stole nie mia∏by wi´c ˝adnego
sensu. Zadysponowa∏ zatem ♠K, ∏apiàc
pierwotnie drugà ♠D u E i w ten widowi-
skowy sposób szlemika karowego zreali-
zowa∏.
Mija w∏aÊnie pierwsza rocznica bryd˝o-
wej olimpiady w Istambule, prosz´ wi´c
na zakoƒczenie dzisiejszego artyku∏u obej-
rzeç jednà z najlepszych i najefektowniej-
szych rozgrywek tamtego turnieju, w wy-
konaniu mistrza nad mistrze Norberta
Bocchiego, pochodzàcà z çwierçfina∏owe-
go spotkania USA – W∏ochy.
Obie strony po partii, rozdawa∏ S.♠ 10 7 3♥ A D 10 5 3♦ 2♣ K W 7 3
♠ D 4 2 ♠ W 9 6♥ W 7 ♥ 6 4 2♦ K 7 6 4 3 ♦ A W 9 5♣ A 5 2 ♣ D 8 6
♠ A K 8 5♥ K 9 8♦ D 10 8♣ 10 9 4
Giorgio Duboin Norberto Bocchi
W pokoju zamkni´tym spotka∏y si´ naj-
wi´ksze tuzy wspó∏czesnego bryd˝a:
W N E SZia Duboin Rosenberg Bocchi— — — 1 ♣1
pas 1 ♦2 pas 1 ♥3
pas 1 ♠4 pas 1 BA5
pas 4 ♥ pas…1 kilkuznaczny, najcz´Êciej jednak quasi-naturalny;
2 transfer na kiery; 3 trzy kiery, sk∏ad zrównowa˝ony, mi-
nimum; albo cztery kiery w sk∏adzie niezrównowa˝o-
nym; 4 relay; 5 trzy kiery, sk∏ad zrównowa˝ony, minimum
W pokoju zamkni´tym W∏osi doszli
do jak najbardziej uzasadnionej popar-
tyjnej koƒcówki (w otwartym Amery-
kanie zatrzymali si´ w 3♥ i wzi´li dzie-
wi´ç lew). Przeciwko tej grze Zia
zawistowa∏ ♦4 (czwartà najlepszà) –
do asa w r´ce partnera, a Rosenberg
odwróci∏ blotkà atu. Norberto wstawi∏
z r´ki ♥8 i Mahmoodowego ♥W zabi∏
w dziadku damà. Nast´pnie rozgrywa-
jàcy przeszed∏ do r´ki ♥K i zagra∏ ♣9
na impas. Rosenberg wzià∏ lew´ ♣D
i bezpiecznie odszed∏ kierem – do
dziewiàtki w r´ce S. Bocchi kontynu-
owa∏ ♣10, na którà Zia wskoczy∏ asem
i odepchnà∏ si´ treflem. Rozgrywajàcy
utrzyma∏ si´ na stole, po czym Êciàgnà∏
trzynastego trefla, doprowadzajàc do
nast´pujàcej koƒcówki:
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
36
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Technika
1. OczywiÊcie koƒcówka pikowa jest tu
marnym kontraktem, jej powodzenie – po
wiÊcie kierowym – wymaga bowiem uda-
nego impasu przeciwko ♣D (aby wyrzu-
ciç jednego z przegrywajàcych kierów),
dobrego po∏o˝enia ♦A oraz podzia∏u atu-
tów 3–2. Wszystkie te warunki zosta∏y
spe∏nione w problemowym rozdaniu, mi-
mo to wysokiej klasy zawodnik brytyjski
kontrakt przegra∏. Ca∏e rozdanie wyglàda-
∏o bowiem nast´pujàco:
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ E.♠ W 9 8♥ K D W 7♦ A W 9 5♣ 10 6
♠ A 5 4 3 ♠ K 7 6 2♥ 8 6 2 ♥ A 9 5♦ 7 6 3 ♦ K D 4 2♣ A K W ♣ 9 3
♠ D 10♥ 10 4 3♦ 10 8♣ D 8 7 5 4 2
A kiedy dosz∏o do opisanej na wst´pie
sytuacji, w której obroƒca N wyszed∏ ♥W,
W przebi∏ na stole ♠2, Êciàgnà∏ ♠K oraz
♠A (szcz´Êliwie obaj broniàcy dwukrotnie
dodali piki do koloru), po czym zagra∏ blot-
k´ karo do króla. I wszystko by∏o w jak
najwi´kszym porzàdku – poza tym, ˝e
rozgrywajàcy nie dysponowa∏ ju˝ powro-
tem do r´ki, aby jeszcze raz podegraç ka-
ra. Musia∏ wi´c kontynuowaç ze sto∏u
blotkà karowà, ale N przejà∏ partnerowà
♦10 waletem i Êciàgnà∏ ♦A, obk∏adajàc
kontrakt.
Mam nadziej´, ˝e Ty nie powtórzy∏eÊ
b∏´du utytu∏owanego gracza W i prze-bi∏eÊ trzecià rund´ kierów pikiemwy˝szym od dwójki. Dzi´ki temu da-
lekowzrocznemu post´pkowi mog∏eÊ
potem – w czterokartowej koƒcówce –
przejàç dziadkowà ♠2 w r´ku i po raz
drugi wyjÊç stamtàd w karo.
2.a. W przypadku a. musisz oddaç le-
wà atutowà obroƒcy N, zagwarantujesz
sobie jednak realizacj´ szlemika, je˝eli
Êciàgniesz jeszcze ♥K, ♣A oraz ♦A,a nast´pnie odejdziesz pikiem! Oto
ca∏e rozdanie:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ W.♠ D W 10♥ W 10 9 5♦ 3♣ W 9 7 6 5
♠ A K 9 7 6 5 ♠ 4 3 2♥ A K ♥ D 8 6 3♦ A K W 6 ♦ 10 7 5 2♣ A ♣ K 3
♠ 8♥ 7 4 2♦ D 9 8 4♣ D 10 8 4 2
W rzeczywistoÊci graczowi N pozostanà
w tym momencie jedynie trefle i kiery, b´-
dzie wi´c musia∏ dopuÊciç Ci´ do sto∏u – do
lew na ♣K oraz ♥D, na które pozb´dziesz
si´ z r´ki dwóch kar. A gdyby obroƒca ten
znalaz∏ jeszcze na odejÊcie blotk´ karowà,
wstawisz na nià ze sto∏u dziesiàtk´.JeÊliby S doda∏ wówczas do koloru, znaczy-
∏oby to, i˝ kara dzielà si´ 3–2, mia∏byÊ wi´c
zapewnione cztery wziàtki w tym kolorze;
je˝eli natomiast N posiada∏by pierwotnie
♦D x x x, ♦10 wzi´∏aby lew´ i utrzyma∏byÊ
si´ w niej na stole, a nast´pnie – na ♣K al-
bo ♥D – pozby∏byÊ si´ z r´ki ♦W.
Zauwa˝, i˝ gdybyÊ przed wpuszczeniem
e-N-a na ♠D zaniedba∏ Êciàgni´cia ♦A, to le-
wy obroƒca mia∏by bezpieczne odejÊcie
blotkà tego koloru. A jego partner wstawi∏by
na trzeciej r´ce: na ♦10 z dziadka dam´, a na
inne karo ze sto∏u – odpowiednio wysokà
blotk´. Nigdy nie dosta∏byÊ si´ wi´c do
dziadka i w koƒcówce musia∏byÊ oddaç
obroƒcy S k∏adàcà szlemika wziàtk´ karowà.
2.b. Tak˝e w wypadku, gdy trzy piki
ujawnià si´ w r´ce obroƒcy S, powinie-neÊ rozpoczàç od zgrania ♥K oraz♣A, potem jednak musisz wybraç opty-
malnà z dwóch poni˝szych kontynuacji:
1. Âciàgni´cie ♦A i odejÊcie pikiem (tak jak
w przypadku a.). Osiàgniesz wówczas
sukces przy singlowej ♦D, gdy honor ten
znajduje si´ u S (jego odejÊcie w karo
puÊcisz bowiem do sto∏u) oraz gdy ten
ostatni gracz posiada w karach singlowà
blotk´ (∏àczna szansa oko∏o 62%).
2. Odegranie ♦A i ♦K, a dopiero po-tem zagranie w atu, aby wpuÊciçe-S-a. Tak post´pujàc, zrealizu-jesz szlemika przy singlowej bàdêdrugiej ♦D oraz gdy prawy obroƒ-
ca ma w tym kolorze jednà lubdwie blotki (razem oko∏o 73%).Druga metoda rozgrywki jestbardziej szansowna, jà wi´c w∏aÊnie
powinieneÊ zastosowaç. Pe∏ny rozk∏ad:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ W.♠ 8♥ W 10 9 5♦ D 9 4♣ D 10 8 4 2
♠ A K 9 7 6 5 ♠ 4 3 2♥ A K ♥ D 8 6 3♦ A K W 6 ♦ 10 7 5 2♣ A ♣ K 3
♠ D W 10♥ 7 4 2♦ 8 3♣ W 9 7 6 5 ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Jak rozegrasz?Rozwiàzania problemów ze str. 17
♠ 10 7 3♥ A 10♦ —♣ —
♠ D 4 2 ♠ W 9 6♥ — ♥ —♦ K 7 ♦ W 9♣ — ♣ —
♠ A K 8♥ —♦ D 10♣ —
Norberto zagra∏ w niej ♥A, zrzucajàc z r´-
ki ♠8 i jednoczeÊnie duszàc obu obroƒców
w kleszczach podwójnego przymusu atutowego.
˚aden z broniàcych nie móg∏ sobie bezkarnie
pozwoliç na wyrzucenie kara (jako ˝e Bocchi
przeszed∏by wówczas do r´ki ♠A i wyszed∏
stamtàd damà lub dziesiàtkà karo), nie mogli
te˝ obaj pozbyç si´ pików (to doprowadzi∏o-
by bowiem do wyrobienia rozgrywajàcemu
♠10 na stole). W rzeczywistoÊci Rosenberg
zrzuci∏ pika, a Zia karo, wówczas Bocchi, któ-
ry mia∏ dok∏adnie rozliczone kara, przeszed∏
do r´ki pikiem, zagra∏ stamtàd ♦10 i przebi∏ do-
∏o˝onego Mahmoodowego króla.
Podwójny przymus atutowy to mechanizm
bardzo delikatny i wra˝liwy na ingerencj´ prze-
ciwników; jego uruchomienie wymaga przede
wszystkim, aby zachowane zosta∏y dwa dojÊcia
do r´ki, w której znajduje si´ groêba przebitko-
wa. Tu wystarczy∏oby, aby obroƒcy – w któ-
rymkolwiek momencie – choçby raz zagra-
li w piki, a komunikacja do przymusu zosta∏aby
zniszczona. Jednak˝e przy groêbie karowej
ukrytej w r´ce rozgrywajàcego niebezpieczeƒ-
stwo z nià zwiàzane by∏o nie∏atwe do rozpo-
znania. Tym bardzie e ka˝dy z broniàcych po-
siada∏ takà konfiguracj´ pików, e zagranie z niej
nie by∏o wygodne (choç w rzeczywistoÊci oka-
za∏o si´ absolutnie konieczne). (W.S.)
NW E
S
37
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Relacje
10. Warmiƒsko-Mazurski Festiwal Bryd˝owy
Frekwencja by∏a niez∏a –
sklasyfikowano 164 osoby
w punktacji d∏ugofalowej,
a wyjàtkowa obfitoÊç nagród
i bardzo dobre warunki gry
sprawi∏y, ˝e uczestnicy festi-
walu zapowiedzieli ju˝ po-
nownà wizyt´ w Olsztynie
w przysz∏ym roku. Rywalizu-
jàcych o zwyci´stwo w punk-
tacji d∏ugofalowej arcymi-
strzów pogodzi∏ Rados∏aw
Szczepaƒski, który wygra∏
trzy pierwsze turnieje, szyb-
ko wybijajàc rywalom z g∏o-
wy marzenia o koƒcowym
zwyci´stwie A uczyni∏ to
w sposób nast´pujàcy:
Jak wygraç indywiduela♠ K D 9 8 6 ♠ A 4 3♥ K 9 8 4 ♥ A D 7 6♦ 9 ♦ W 8 6♣ A 8 4 ♣ K 9 4
W ER. Szczepaƒski R. Kierznowski
1 ♠ 2 ♣2 ♥ 3 ♥3 ♠ 4 ♣4 ♦ 4 BA5 ♥ 6 ♥pas
Niby proste, ale i szcz´Êliwe (oba kolo-
ry starsze dzieli∏y si´ 3–2), da∏o to parze
WE wynik 88,4% z rozdania (6♠ wygraç
nie mo˝na, brakuje lewy przebitkowej).
Jak si´ wygrywa turniej na impy♠ K 6 ♠ A 9 3♥ K D 9 8 5 ♥ A 10 4♦ A K 7 5 2 ♦ D 3♣ 9 ♣ 10 7 6 3
W ER. Szczepaƒski M. Arutiunianc
1 ♥ 2 BA3 ♦ 4 ♥4 BA 4 ♣4 ♦ 5 ♥6 ♥ paspas
2BA Mariusza to inwit do koƒcówki
z fitem czterokartowym. Radek ju˝ chwy-
ta∏ si´ za 4♥, ale po chwili refleksji zg∏osi∏
3♦ (w pierwszym czytaniu inwit do koƒ-
cówki). Mariusz skoczy∏ 4♥ i ju˝ za chwil´
WE byli w szlemiku. Niestety, brak czwar-
tego kiera w dziadku sprawi∏, i˝ szlemik by∏
tu kontraktem wyraênie poni˝ej szans. Ale
poszed∏, bo kiery podzieli∏y si´ 3–2, a kara
3–3. Gdyby Szczepaƒski – Arutiunianc go
nie zagrali, zaj´liby w turnieju nie pierw-
sze, tylko piàte miejsce.
Jak si´ wygrywa turniej na maksyWystarczy trafiç pierwszy wist!
♠ D W 9 7 6♥ W 3♦ 2♣ A D 8 6 5
♠ A K 10 3 ♠ —♥ A 9 7 ♥ K 10 8 5 4♦ A 10 4 ♦ K D W 7 6 5 3♣ W 9 4 ♣ 7
♠ 8 5 4 2♥ D 6 2♦ 9 8♣ K 10 3 2
W N E SCiborowski Arutiunianc Gawron Szczepaƒski
1 ♣ 1 ♠ 2 ♥ 3 ♠3 BA pas 4 ♦ pas4 ♥ pas 5 ♦ pas6 ♦ pas…
Radek nie mia∏ problemu z oddaniem
wistu treflowego. Bez jednej i 98% z roz-
dania. Sami widzicie, jakie to proste! ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Rados∏aw Szczepaƒski (z lewej) – Mariusz Arutiunianc.
Na podstawie przebiegu licytacji
oraz rozgrywki, w tym uwa˝nej ob-
serwacji kart zagrywanych przez bro-
niàcych, nie powinieneÊ mieç proble-
mu z odtworzeniem obrazu ca∏ego
rozdania:
Bryd˝ robrowy; WE po, rozdawa∏ S.♠ D 9 6 3♥ 7 4 3 2♦ —♣ A K 7 5 2
♠ A K 2 ♠ W 10 7♥ 5 ♥ A 10 9 6♦ W 9 8 7 ♦ D 10 5 3 2♣ D 10 6 4 3 ♣ 9
♠ 8 5 4♥ K D W 8♦ A K 6 4♣ W 8
Optymalna kontynuacja roz-grywajàcego to Êciàgni´cie jednejfigury karowej (asa bàdê króla)
i zrzucenie na nià ze sto∏u blotkitreflowej, przebicie kara w dziad-ku i odegranie jednej figury treflo-wej (asa bàdê króla). Nast´pnie po-winieneÊ kontynuowaç ze sto∏udobrà ♠9. Poniewa˝ w bocznych ko-
lorach b´dziesz mia∏ same wygrywajà-
ce, prawy obroƒca nie zdo∏a Ci zaszko-
dziç, przebijajàc trzynastego pika czy to
wysokim, czy niskim atutem. A je˝eli
E dokona wówczas jakowejÊ obrzutki,
pozbàdê si´ z r´ki trefla, a potemkontynuuj ze sto∏u pozosta∏à tamjeszcze figurà treflowà. JeÊli E tak˝e
wówczas dokona wyrzutki (kara), rów-nie˝ Ty pozbàdê si´ z r´ki honorukarowego i w dwukartowej koƒ-cówce zagraj ze sto∏u w trefla:Twój ♥W x, po∏o˝ony za ♥A x obroƒ-
cy E, b´dzie musia∏ zdobyç dziesiàtà
wziàtk´ (dojdzie bowiem do parady
atutowej).
Polecana linia rozgrywki zawiedzie je-
dynie przy pewnych niestatystycznych
rozk∏adach, np. renonsie treflowym lub co
najwy˝ej dwóch karach w r´ce E, wielce
nieprawdopodobnych w Êwietle milczenia
przeciwników w licytacji. (W.S.)
NW E
S
Trudne rozdaniaRozwiàzanie problemu ze str. 24
Technika
38
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Technika
W ka˝dym z problemów grasz w me-
czu, zajmujesz pozycj´ W i stajesz przed
zadaniem wyboru karty pierwszego wyj-
Êcia (wistujecie naturalnie).
1. Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ S.
Ty N E S— — — 1 ♥1 BA1 2 ♦2 pas 4 ♥pas pas ktr. pas…
1 naturalne, 15–18 PC; 2 naturalne, nieforsujàce
Twoja (W) r´ka:
♠ D W 8 ♥ A 6 ♦ 9 4 2 ♣ A K W 9 3
Zawistuj w karo! Takiego ataku za˝à-
da∏ przecie˝ od Ciebie partner, zg∏aszajàc
kontr´ wistowà! OczywiÊcie, gracz E mo˝e
te˝ mieç kart´, z którà dojdzie do ob∏o˝e-
nia gry przeciwników zawsze, niezale˝nie
od wdro˝onej linii obrony, zasadniczym
przes∏aniem kontry na dobrowolnie zalicy-
towanà przez przeciwników koƒcówk´,
zg∏oszonej przez zawodnika nieb´dàcego
na wiÊcie, jest wszak˝e nak∏onienie wistujà-
cego do wykonania nietypowego ataku [do
przebitki, w (pierwszy) kolor licytowany
przez dziadka]. Doskonale zna t´ zasad´ je-
den z najlepszych bryd˝ystów Êwiata, Bob
Hamman, kiedy wi´c jego partner Don
Krauss – po przedstawionej wy˝ej sekwen-
cji licytacyjnej – skontrowa∏ dogranà prze-
ciwników, na stole – jako karta pierwszego
wistu – natychmiast pojawi∏a si´ blotka ka-
ro. I rzeczywiÊcie, by∏ to jedyny atak k∏adà-
cy, ca∏e rozdanie prezentowa∏o si´ bowiem
nast´pujàco:
Mecz; obie przed partià, rozdawa∏ S.♠ K 7 2♥ 5♦ K W 10 6 5 3♣ 7 4 2
♠ D W 8 ♠ 10 6 5 4 3♥ A 6 ♥ D 8 7♦ 9 4 2 ♦ 7♣ A K W 9 3 ♣ 10 8 6 5
♠ A 9♥ K W 10 9 4 3 2♦ A D 8♣ D
Krauss, kontrujàc 4♥, za∏o˝y∏, ˝e Bob,
który wszed∏ do licytacji 1BA po otwarciu 1♥
e-S-a, posiada pewne dojÊcie atutowe
(a mo˝e te˝ ♦A), liczy∏ wi´c na zdobycie ka-
rowej/-ych przebitki/-ek. Rozgrywajàcy za-
bi∏ pierwszà lew´ na stole i zagra∏ stamtàd
w kiera, do waleta w r´ce. Hamman pobi∏
♥A i kontynuowa∏ lawintalowà ♦4 (pierw-
szy wist zosta∏ oddany systemowà dwójkà),
którà Krauss przebi∏, dopuÊci∏ partnera tre-
flem i przebi∏ jeszcze jedno karo.
Bez natchnionej kontry Dona nawet
Bob Hamman wyszed∏by bez wàtpienia
♣A i koƒcówka zosta∏aby ∏atwo zrealizo-
wana.
2. Mecz; strona WE po partii, rozda-
wa∏ S.
Ty N E S— — — 1 ♥2 ♦ ktr.1 3 ♦ 4 ♠pas…
1 kontra negatywna, zapewnia cztery piki
Twoja (W) r´ka:
♠ A K 2 ♥ 9 ♦ K 10 8 6 3 ♣ K 10 7 2
Zawistuj ♠A! z zamiarem trzykrotne-
go po∏àczenia atutów (Twój partner ma na
pewno zacink´ w drugim kolorze rozgry-
wajàcego – kierach), pozostaƒ wszak˝e
otwarty tak˝e na inne koncepcje obrony,
które mogà si´ pojawiç po wy∏o˝eniu
dziadka. Oto ca∏e rozdanie:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ S.♠ D W 10 3♥ 5♦ A 7 5 2♣ 8 6 5 4
♠ A K 2 ♠ 5♥ 9 ♥ K 8 7 4 3♦ K 10 8 6 3 ♦ D W 9 4♣ K 10 7 2 ♣ D 9 3
♠ 9 8 7 6 4♥ A D W 10 6 2♦ —♣ A W
W rzeczywistoÊci, w finale Pucharu Van-
derbilta przed prawie dwudziestu laty, czo-
∏owy gracz amerykaƒski odda∏ pierwszy
wist w singlowà ♥9, liczàc na póêniejsze
zdobycie przebitki w tym kolorze (po do-
puszczeniu partnera karem). Rozgrywajàcy
wzià∏ pierwszà lew´ ♥D w r´ce, przebi∏ na
stole ma∏ego kiera, na ♦A pozby∏ si´ z r´ki
♣W, wróci∏ do r´ki ♣A i kontynuowa∏
stamtàd kolejnym ma∏ym kierem. Sytuacja
wyglàda∏a wówczas nast´pujàco:
♠ D W 10♥ —♦ 7 5 2♣ 8 6 5
♠ A K 2 ♠ 5♥ — ♥ K 8 7♦ K 10 8 ♦ D W 9♣ K 10 7 ♣ D 9
dla pary Krzysztof Najda – Jan Zielski!Waldemar Kostrzewa
Mike Lawrence
Kontra karna (5)Kontrowanie koƒcówki osiàgni´tej po licytacji jednostronnej
Pokój otwarty
46
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Varia
1. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ E.
Przebieg licytacji:
Ty N E S— — 1 ♣ 1 ♥2 ♦1 3 ♥2 3 BA pas4 ♦3 pas 4 ♥4 pas4 ♠5 pas 4 BA6 pas5 ♠7 pas 6 ♦ pas…
1 naturalne, 5+♦, wykluczajà czwórk´ pikowà,
forsing na jedno okrà˝enie; 2 blokujàce; 3 d∏ugie kara,
zaproszenie do szlemika; 4 cue-bid na karach; 5 cue-
-bid; 6 Blackwood; 7 dwie wartoÊci plus dama atu
Rozgrywasz (W) szlemika karowego
z nast´pujàcà parà ràk:
Ty dziadek♠ A ♠ D 9 6 3♥ 8 4 ♥ A 6♦ A D W 10 9 8 7 4 ♦ K 5♣ 10 5 ♣ A D W 7 3
Pierwszy wist (odmienny): ♥W. U∏ó˝dok∏adny plan swojego post´powania.
Zanim postawisz na swojà podstawo-
wà szans´ – impas ♣K, powinieneÊ zrobiç
wszystko, co w Twojej mocy, aby impasu
tego uniknàç. Atrakcyjnà szans´ dodatko-
wà oferuje Ci kolor pikowy i jà w∏aÊnie po-
winieneÊ w pierwszej kolejnoÊci wykorzy-
staç. Je˝eli bowiem w pikach spadnie
„krótki” (singlowy, drugi bàdê trzeci) król,
to na wyrobionà ♠D pozb´dziesz si´ z r´-
ki przegrywajàcego kiera. W drugiej le-wie (po zabiciu ♥W asem) powinieneÊwi´c zgraç ♠A, a nast´pnie – prze-jàç Êrednie karo królem w dziadku(aby wykorzystaç szans´ singlowej ♦6, po-
zwalajàcà Ci na dwukrotne dostanie si´
atutami do sto∏u; uk∏ad alternatywny,
o równej z powy˝szà szansie wystàpienia,
jakim jest ♦6 x u N, a który móg∏byÊ pró-
bowaç wykorzystaç, zagrywajàc w pierw-
szej rundzie atutów czwórk´ z r´ki do
piàtki na stole – na impas szóstki!, nie po-
zwoli Ci osiàgnàç celu, jeÊli obroƒca
N przejrzy Twoje zamiary i na zagranà
przez Ciebie z r´ki ♦4 wskoczy – z konfi-
guracji ♦6 2 lub ♦6 3 – szóstkà!), przebiçw r´ce blotk´ pikowà, wróciç dodziadka, przejmujàc ♦4 piàtkà,i przebiç w r´ce jeszcze jednego pi-ka. Je˝eli ♠D wyrobi si´, dostaƒ si´ na-
st´pnie do sto∏u ♣A i pozbàdê si´ nanià z r´ki kiera bàdê trefla. Ca∏e roz-
danie wyglàda jednak˝e nast´pujàco:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ E.♠ K 8 7 5 4 2♥ W 10 9 2♦ 6♣ 9 2
♠ A ♠ D 9 6 3♥ 8 4 ♥ A 6♦ A D W 10 9 8 7 4 ♦ K 5♣ 10 5 ♣ A D W 7 3
♠ W 10♥ K D 7 5 3♦ 3 2♣ K 8 6 4
W rzeczywistoÊci w pierwszych dwóch
rundach pików spadnà wi´c dziesiàtka i wa-
let. Plan rozgrywki nale˝y wówczas zmody-
fikowaç, tzn. po dostaniu si´ na stó∏ po-
przez przej´cie ♦4 piàtkà – kontynuowaçstamtàd ♠D (albo ♠9) i wyrzuciç nanià z r´ki kiera (!). Obroƒca N weêmie
t´ lew´ ♠K i wyjdzie w trefla, ale wówczas
Ty zabijesz ♣A w dziadku i na dobre-go pika wyrzucisz z r´ki blotk´ tre-flowà. Dopiero gdy pika w ˝aden sposób
nie uda si´ wyrobiç, zagrasz na impaskróla treflowego.
2. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ E.
Po optymistycznej licytacji:
Ty N E S— — 1 ♠ pas2 ♣ 2 ♥ 3 ♣ pas3 ♥1 pas 4 ♦2 pas4 ♥3 pas 4 ♠4 pas4 BA5 pas 5 ♥6 pas6 ♣ pas…
1 kolor przeciwnika, w pierwszym czytaniu wy-
wiad bezatutowy; 2 cue-bid, brak stopera kierowe-
go; 3, 4 cue-bidy; 5 Blackwood na treflach; 6 dwie
wartoÊci bez damy atu
rozgrywasz (W) szlemika treflowego, ma-
jàc do swojej dyspozycji nast´pujàce karty:
Ty dziadek♠ 5 ♠ A D 9 6 2♥ A 10 6 3 ♥ 7 4♦ D 8 ♦ K 9♣ A D W 9 6 4 ♣ K 10 9 2
Gracz N zaatakowa∏ ♥K (odmiennie,
zrzutki odwrotne), S doda∏ ♥5. Zaplanujrozgrywk´, gdy: a. w pierwszej le-
wie atutowej obaj przeciwnicy do∏o-˝à do koloru; b. w pierwszej lewieatutowej obroƒca N zrzuci ♥2.
Nawet przy podziale atutów 2–1 potrze-
bujesz dwóch dodatkowych lew pikowych,
aby pozbyç si´ na nie z r´ki dwóch kar
(i przebiç na stole dwa kiery). Ponadto ze
wzgl´du na problemy komunikacyjne powi-
nieneÊ od razu po zabiciu pierwszej lewy
♥A, nie Êciàgajàc ani razu atu, wyjÊçz r´ki w pika, wykonaç impas damà(szansa na to, ˝e ♠K znajduje si´ u N – trze-
ci bàdê czwarty, jest wi´ksza ani˝eli prawdo-
podobieƒstwo zastania trzeciego ♠K w r´ce
dowolnego z obroƒców), zgraç ♠A i po-zbyç si´ z r´ki kara (niekoniecznie ju˝
w tej chwili, zagranie to jest jednak wskaza-
ne dla jasnoÊci sytuacji), przebiç w r´cepika wysokim atutem i wróciç na stó∏treflem. Je˝eli oka˝e si´, i˝ kolor atutowy
dzieli si´ 2–1, wystarczy przebiç w r´cejeszcze jednego pika, dostaç si´ nastó∏ treflem, na fort´ pikowà pozbyçsi´ z r´ki ostatniego kara, oddaçprzeciwnikom kiera i w toku dalszejgry dokonaç w dziadku dwóch prze-bitek kierowych (osiem lew atutowych,
kier oraz trzy piki). JeÊli natomiast obroƒca
N nie dop∏aci w pierwszej rundzie atutów
do koloru, tzn. obraz rozdania b´dzie taki,
jak nast´puje:
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ E.♠ K W 4♥ K D W 9 8 2♦ A 10 6 3♣ —
♠ 5 ♠ A D 9 6 2♥ A 10 6 3 ♥ 7 4♦ D 8 ♦ K 9♣ A D W 9 6 4 ♣ K 10 8 2
♠ 10 8 7 3♥ 5♦ W 7 5 4 2♣ 7 5 3
i w tym wypadku po dostaniu si´ na stó∏ tre-
flem trzeba b´dzie przebiç w r´ce ko-lejnego pika, a nast´pnie Êciàgnàçjeszcze dwa razy atuty, koƒczàcw dziadku, i odegraç fort´ pikowà,zrzucajàc z r´ki jej ostatnie karo. Doj-
dzie wówczas do nast´pujàcej koƒcówki:
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Wojciech Siwiec
Konkurs Âwiata Bryd˝a nr 7,8/2005 Rozwiàzania problemów
47
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Varia
♠ —♥ D W♦ A 10♣ —
♠ — ♠ —♥ 10 6 3 ♥ 7♦ — ♦ K 9♣ D ♣ 8
♠ —♥ —♦ W 7 5 4♣ —
Zwróç uwag´ na fakt, i˝ N nie móg∏ wysin-
glowaç ♦A (gdy˝ przebi∏byÊ wtedy w r´ce blot-
k´ tego koloru, wyrabiajàc sobie ♦K w dziad-
ku), musia∏ wi´c ograniczyç si´ do zatrzymania
tylko dwóch kierów. Zagraj teraz w kiera –
N weêmie nale˝nà mu lew´ w tym kolorze,
po czym b´dzie musia∏ wyjÊç w kiera lub w ka-
ro – w obu wypadkach wyrabiajàc Ci dodatko-
wà wziàtk´ w zagranym kolorze.
Szlemika, i to niezale˝nie od rozk∏adu
atutów, bezwzgl´dnie po∏o˝y∏by pierwszy
wist w ♦A.
3. Mecz; NS po partii, rozdawa∏ S.
Po licytacji:
Ty N E S— — — 1 ♣1
1 ♦2 1 BA3 ktr. pas3 ♦4 pas 5 ♦ pas…
1 system Lepszy M∏odszy, co najmniej trzy trefle;2 naturalne, 5+♦; 3 7–10 PC z zatrzymaniem karo-wym, brak starszych czwórek; 4 niezbyt silna hono-rowo, ale mocno uk∏adowa r´ka na d∏ugich karach
rozgrywasz (W) koƒcówk´ karowà z taki-
mi oto kartami:
Ty dziadek♠ W 8 4 ♠ A K D♥ A K 4 ♥ 9 7 6 2♦ W 10 8 6 5 3 2 ♦ K 4♣ — ♣ 8 7 5 3
Pierwszy wist (odmienny): ♣K. Jak po-prowadzisz rozgrywk´?
Je˝eli licytacja przeciwników jest wiary-
godna, to ca∏e rozdanie powinno si´ pre-
zentowaç mniej wi´cej tak:
Mecz; strona NS po partii, rozdawa∏ S.♠ 10 6 2♥ W 10 5♦ D 9 7♣ K D 6 2
♠ W 8 4 ♠ A K D♥ A K 4 ♥ 9 7 6 2♦ W 10 8 6 5 3 2 ♦ K 4♣ — ♣ 8 7 5 3
♠ 9 7 5 3♥ D 8 3♦ A♣ A W 10 9 4
Nie da si´ uniknàç oddania lewy kierowej,
nie mo˝esz sobie zatem pozwoliç na oddanie
dwóch kar. Przy aktualnym rozk∏adzie kart jest
to mo˝liwe jedynie poprzez czterokrotne
skrócenie si´ w r´ce treflami, Êciàgniecie ho-
norów pikowych oraz kierowych i odejÊcie
kierem. Przebij wi´c pierwszà lew´w r´ce, po czym trzykrotnie dostaƒ si´na stó∏ pikami, by przebiç jeszcze trzytrefle, a nast´pnie zgraj ♥A K i odejdêkierem. Powiedzmy, e S odblokuje si´ ♥D,
dojdzie wówczas do nast´pujàcej koƒcówki:
♠ —♥ —♦ D 9 7♣ —
♠ — ♠ —♥ — ♥ 9♦ W 10 8 ♦ K 4♣ — ♣ —
♠ 9♥ —♦ A♣ A
N wyjdzie ♦7 do ♦A w r´ce swojego
partnera, a ten b´dzie musia∏ nast´pnie za-
graç w pika bàdê trefla. Dokonasz wów-czas przebitki ♦W (♦10) i N – niezale˝nie
od tego, czy nadbije ♦D, czy „zrzuci” ♦9 – le-
wy atutowej nie dostanie. Dojdzie po prostu
do chyba najbardziej spektakularnej wersji
manewru diabelskiego i „pewna” lewa atutowa
obroƒców zostanie unicestwiona.
Prosz´ zwróciç uwag´ na fakt, i˝ pierw-
szy wist treflowy sta∏ si´ ekwiwalentem do-
datkowego dojÊcia rozgrywajàcego do sto∏u
(aby przebiç w r´ce trefla) i tylko po nim
kontrakt 5♦ móg∏ zostaç zrealizowany.
4. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ S.
Przebieg licytacji:
Ty N E S— — — 2 ♣1
pas 2 ♦2 3 ♠3 4 ♣4 ♠ 5 ♣ 5 ♠ 6 ♣ktr. pas…
1 acol, bezwzgl´dny forsing do dogranej; 2 ne-gat, brak trzech kontroli oraz wartoÊci honorowychje rekompensujàcych; 3 blokujàce
Przeciwko szlemikowi treflowemu
z kontrà zaatakowa∏eÊ (W) ♠A (wist natu-
ralny, takie˝ zrzutki) i wy∏o˝ony zosta∏ na-
st´pujàcy dziadek:
dziadek♠ 8 3♥ 8 4♦ W 10 8 6 4 2♣ 10 9 8
Ty♠ A 6♥ K D 6 3 2♦ K D 7♣ 7 6 3
Do ♠A Twój partner doda∏ ♠D, a z r´-
ki rozgrywajàcego spad∏ ♠K. W co wyj-dziesz w drugiej lewie? Jak b´dziebroni∏ si´ dalej?
PowinieneÊ bez trudu dostrzec, ˝e je-
dyna szansa na zrealizowanie przez roz-
grywajàcego szlemika to wyrobienie prze-
zeƒ kar, bez oddania obroƒcom lewy
w tym kolorze. A to jest mo˝liwe jedynie
przy singlowym ♦A w r´ce S. Oto new-
ralgiczny rozk∏ad:
Mecz; obie strony po partii, rozdawa∏ S.♠ 8 3♥ 8 4♦ W 10 8 6 4 2♣ 10 9 8
♠ A 6 ♠ D W 10 9 7 5 4 2♥ K D 6 3 2 ♥ 7 5♦ K D 7 ♦ 9 5 3♣ 7 6 3 ♣ —
♠ K♥ A W 10 9♦ A♣ A K D W 5 4 2
W drugiej lewie musisz wi´cwyjÊç w trefla! aby przedwczeÊnie wy-
tràciç przeciwnikowi jedno z kluczowych
dojÊç do sto∏u – w momencie, gdy jego
kara sà jeszcze zablokowane singlowym
asem w r´ce. Po ka˝dej innej kontynuacji
rozgrywajàcy zgra∏by ♦A, a potem trzy-
krotnie dosta∏ si´ do dziadka atutami: dwa
razy – aby przebiç w r´ce kara, a trzeci raz
– by odegraç wyrobione forty.
5. Mecz; strona WE po partii, rozda-
wa∏ S.
Po licytacji:
Ty N E S— — — 1 BA1
pas 2 ♣2 pas 2 ♦3
pas 3 ♥4 pas 3 BApas…
1 16–18 PC (tak si´ kiedyÊ gra∏o!); 2 Stayman;3 brak starszych czwórek; 4 krótkoÊç kierowa,a przy tym cztery piki oraz longer w kolorze m∏od-szym (wyjàtkowo uk∏ad 4–1–4–4)
przeciwko koƒcówce bezatutowej zaata-
kowa∏eÊ (W) ♥5 (odmiennie, zrzutki od-
wrotne) i wy∏o˝ono takiego oto dziadka:
dziadek♠ 9 6 5 4♥ 3♦ K D W 10 9 8♣ A 9
Ty♠ A 8 3♥ D 9 6 5 4♦ A♣ W 10 8 6
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
48
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Varia
1. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ S.
Po licytacji:
Ty N E S— — — pas1 ♦ pas 1 ♥ pas2 BA pas 3 BA pas…
rozgrywasz (W) koƒcówk´ bezatutowà
z nast´pujàcymi kartami:
Ty dziadek♠ K 5 ♠ D 7 4 3♥ A D 4 ♥ W 8 6 2♦ K D 9 8 3 ♦ A 5♣ A 6 2 ♣ K 10 9
Pierwszy wist (odmienny): ♠W. U∏ó˝plan swoich dzia∏aƒ.
2. Mecz; WE po partii, rozdawa∏ E.
Przebieg licytacji:
Ty N E S— — 1 ♦ pas2 ♣ pas 3 ♦ pas3 BA pas…
Rozgrywasz (W) koƒcówk´ bezatuto-
wà z r´kami:
Ty dziadek♠ 10 5 3 ♠ K D 2♥ K 5 ♥ A D♦ 7 ♦ A K 6 5 4 3 2♣ A K 8 6 5 4 3 ♣ 7
Gracz N zaatakowa∏ ♥4 (odmiennie,
zrzutki odwrotne). Zaplanuj rozgrywk´.3. Mecz; obie po partii, rozdawa∏ W.
Przebieg licytacji:
Ty N E S2 ♣1 5 ♦ pas pas5 ♠ pas 6 ♠ pas…
1 acol
Oto r´ce Twoje i dziadka:
Ty dziadek♠ A D W 10 8 ♠ K 3 2♥ K W ♥ A D 5 4♦ 5 ♦ 8 6 3 2♣ A K D 4 3 ♣ 6 3
Pierwszy wist (naturalny, takie˝ zrzutki):
♦K; zosta∏y doƒ kolejno do∏o˝one: ♦2,
♦A i ♦5. W drugiej lewie S odwróci∏ ♠7, wsta-
wi∏eÊ z r´ki ♠D, a N zrzuci∏ ♦4. Przy racjonal-
nym za∏o˝eniu, e S nie ma ju˝ wi´cej kar, za-planuj rozgrywk´ szlemika pikowego,tak aby odnieÊç sukces niezale˝nie odrozk∏adu kart w r´kach broniàcych.
4. Mecz; obie strony po partii, rozda-
wa∏ S.
Po licytacji:
W N Ty S— — — 3 ♠pas 6 ♠ pas…
Twój partner (W) zaatakowa∏ ♠D (wist od-
mienny, zrzutki odwrotne) i wy∏o˝ony zosta∏
taki oto dziadek:
dziadek♠ A K 9 7♥ A 7 5♦ 3 2♣ A D 10 6
Ty♠ 4♥ W 6♦ A 10 8 7 6 5♣ W 9 4 3
Rozgrywajàcy zabi∏ pierwszà lew´
♠A na stole, a w drugiej wyszed∏ stam-
tàd blotkà karo. Do∏o˝y∏eÊ ♦5, przeciw-
nik wstawi∏ z r´ki ♦K, a Twój partner
doda∏ ♦4. W trzeciej lewie S kontynu-
owa∏ ♦9, do której W do∏o˝y∏ ♦D. Za-planuj obron´.
5. Mecz; obie strony po partii, rozda-
wa∏ S.
Przebieg licytacji:
W N Ty S— — — 1 BA1
pas 2 ♦2 pas 3 ♥3
pas 4 ♥ pas…1 15–17 PC; 2 transfer na kiery; 3 maksimum
otwarcia, czterokartowy fit kierowy, brak pustego
dubla w jakimkolwiek kolorze bocznym
Twój partner (W) zawistowa∏ ♦8 (od-
miennie, zrzutki odwrotne) i wy∏o˝ony zo-
sta∏ nast´pujàcy dziadek:
dziadek♠ 9 5♥ A W 8 6 4♦ W 10 3♣ D 10 3
Ty♠ W 8 4 3♥ 7 3 2♦ A 6♣ K 9 7 5
Ze sto∏u – ♦3, zabi∏eÊ ♦A, z r´ki S spa-
d∏a ♦4. U∏ó˝ plan swojej dalszej gryw obronie. ♦
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
NW E
S
Partner wstawi∏ na trzeciej r´ce ♥10,
a rozgrywajàcy wzià∏ lew´ ♥K, po czym wy-
szed∏ ♦6. Musia∏eÊ jà zabiç ♦A, E do∏o˝y∏ ♦3.
W co zagrasz w nast´pnej lewie? Za-planuj te˝ przebieg dalszej obrony.
Nawet je˝eli partner ma ♥W, Twoja
kontynuacja kierowa doprowadzi do po-
∏o˝enia gry tylko wówczas, gdy E posiada
te˝ ♣K. A to jest niemo˝liwe z bilansu,
S przyrzek∏ przecie˝ co najmniej 16 PC.
Znacznie bardziej atrakcyjne jest dla
obroƒców przyj´cie za∏o˝enia, i˝ w pierw-
szej lewie rozgrywajàcy wykona∏ mylàce
zagranie z uk∏adu ♥A K W, aby ukryç swój
problem pikowy. A to, aby S posiada∏ sa-
kramentalne 16 PC, a przy tym mia∏ pro-
blem w pikach, jest mo˝liwe tylko wów-
czas, gdy jego konfiguracja w tym ostatnim
kolorze to ♠D W sec! Ca∏e rozdanie wy-
glàda wówczas nast´pujàco:
Mecz; strona WE po partii, rozdawa∏ S.♠ 9 6 5 4♥ 3♦ K D W 10 9 8♣ A 9
♠ A 8 3 ♠ K 10 7 2♥ D 9 6 5 4 ♥ 10 8 7 2♦ A ♦ 3 2♣ W 10 8 6 ♣ 7 5 3
♠ D W♥ A K W♦ 7 6 5 4♣ K D 4 2
W trzeciej lewie powinieneÊ za-tem wyjÊç ♠8! nie tyle nawet z systemo-
wego obowiàzku czy przyzwyczajenia, co
po to, aby odblokowaç kolor. Partner
utrzyma si´ ♠K i powtórzy ♠2, którà Tyzabijesz ♠A i b´dziesz kontynuowa∏♠3, podgrywajàc obecnà na stole, pierwot-
nie czwartà, ♠9. I b´dzie to jedyna droga
do ob∏o˝enia tego kontraktu wiodàca! ♦
NW E
S
Konkurs Âwiata Bryd˝a nr 10/2005Problemy
Ksi
´gar
nia
Âw
iata
Bry
d˝a
NOWOÂå
49
nr 10 (183) paêdziernik 2005 Âwiat Bryd˝a
Varia
Rozdanie 2; NS po partii, rozdawa∏ E.♠ 9 8 6♥ W 8 7 4♦ A D W 10 3♣ 8
♠ K 10 3 ♠ 4 2♥ K D 2 ♥ A 10 6 5 3♦ 7 6 ♦ 9 4♣ A K D W 2 ♣ 10 6 5 4
♠ A D W 7 5♥ 9♦ K 8 5 2♣ 9 7 3
W N E S— — pas pas1
1 ♣ 1 ♦ pas 1 ♠2
ktr.3 2 ♠ 3 ♥ 4 ♠4 (!)ktr.5 pas pas pas
1 wed∏ug „nowoczesnych” tendencji licytacyj-nych, r´ka ta nadaje si´ na pierwszor´czne otwar-cie 1♠, nawet w niekorzystnych za∏o˝eniach, ufamwszak˝e, ˝e nie wszyscy uczestnicy wrzeÊniowychKorespondencyjnych Mistrzostw Polski 2005 grajà ju˝a˝ tak „nowoczeÊnie”; 2 naturalne, prawie na pew-no piàtka; 3 kontra wywo∏awcza, silny wariant otwar-cia 1♣; W nie mo˝e zg∏osiç precyzyjnie limitujàcegojego r´k´ (co do si∏y) 1BA ze wzgl´du na brak sto-pera karowego; 4 S wie o dwóch dobrze sfitowa-nych kolorach – pikach i karach, zapowiada wi´c –w ataku! – koƒcówk´ w piki…; 5 … a W kontrujejà, nieÊwiadom faktu, ˝e w zasadzie powinien udaçsi´ w obronne 5♥!
I tak – WE wygraliby bez trudu koƒ-
cówk´ w kiery (oddajàc tylko dwa kara oraz
♠A), ale i NS sà praktycznie skazani na zre-
alizowanie koƒcówki w piki. Kontrakt
4♠ (S) po∏o˝y∏by bowiem – tylko i wy∏àcz-
nie! – absolutnie nierealny pierwszy wist
♥2 (!?), spod mariasza, po którym E utrzy-
ma∏by si´ ♥10 i zagra∏by w atu. W wzià∏by
wtedy lew´ ♠K i powtórzy∏by pikiem, a po-
tem dosta∏by si´ do r´ki treflami i po∏àczy∏-
by atu po raz trzeci. Tylko po takiej obronie
rozgrywajàcy zosta∏by ograniczony do dzie-
wi´ciu wziàtek: czterech pikowych i pi´ciu
karowych, po ka˝dej innej natomiast prze-
bi∏by na stole co najmniej jednego trefla
i z ∏atwoÊcià zrobi∏by swoje. A po ataku
♥K (nie mówiàc ju˝ o Êciàgni´ciu ♣A i kon-
tynuacji ♥K), którego E przejà∏by ♥A i za-
gra∏by w atu – S doda∏by z r´ki blotk´.
W zdoby∏by wówczas lew´ ♠K i powtó-
rzy∏by pikiem. W tym wariancie gry rozgry-
wajàcy wyrobi∏by sobie jednak przebitkami
♥W, i to by∏aby jego dziesiàta lewa (oprócz
czterech pikowych i pi´ciu karowych).
Natomiast 4♠ (N) po∏o˝y∏by tylko
i wy∏àcznie pierwszy wist w atu.
Minimaks teoretyczny: 4 ♠ (NS)
z kontrà, 9 lew albo 5♦ (NS) z kontrà, 10
lew; 200 dla WE.
Maksymalne liczby lew mo˝liwedo wzi´cia przy grze w poszczegól-ne miana: ♣ – 10 (WE); ♦ – 10 (NS); ♥
– 10 (WE); ♠ – 9 (NS); BA – 7 (WE).
Rozd. 23; obie po partii, rozdawa∏ S.♠ A D 4♥ D 5 2♦ 3♣ A D W 10 6 5
♠ K 6 5 3 2 ♠ 9♥ A 8 7 6 4 ♥ K W 10 9 3♦ W 8 ♦ 9 6 5 2♣ 2 ♣ 8 7 4
♠ W 10 8 7♥ —♦ A K D 10 7 4♣ K 9 3
W N E S— — — 1 ♦pas1 2 ♣ pas 2 ♠2
pas 3 ♣3 pas 4 ♥4
pas 4 BA5 pas 5 ♥6
pas 6 ♣/7 ♣7 pas paspas
1 s∏abe longery, popartyjne za∏o˝enia – to po-
winno powstrzymaç gracza W przed zabraniem
g∏osu w licytacji; 2 rewers, 5+♦–4♠, 16+ PC (we
Wspólnym J´zyku 16–18), wspania∏y uk∏ad i fit w kolo-
wskaza∏oby bowiem poÊrednio krótkoÊç kierowà;5 Blackwood na treflach; 6 dwie wartoÊci bez damy
atu; 7 na swojà silnà licytacj´ partner musi mieç bar-
dzo solidne kara albo/i ♠K, zg∏oszenie wielkiego
szlema jest wi´c w pe∏ni uzasadnione; gracze
ostro˝ni poprzestanà wszelako na szlemiku
Gdyby gracz W wszed∏ do licytacji,
wskazujàc piki bàdê dwukolorówk´ na
starszych, N – z no˝ycami w pikach –
by∏by zapewne nastawiony bardziej opty-
mistycznie i nie zawaha∏by si´ przed za-
powiedzeniem wielkiego szlema. Tym-
czasem, zmagajàc si´ z kontraktem 7♣
po ataku kierowym, rozgrywajàcy doko-
na przebitki na stole, wyatutuje, sprawdzi
kara (podzia∏ tego koloru 3–3 bàdê 4–2
z drugim waletem da mu ju˝ trzynaÊcie
lew), a potem – w razie potrzeby – zaim-
pasuje ♠K. ¸àczna szansa powodzenia
kontraktu 7♣ wynosi zatem oko∏o 76%.
Alternatywna metoda rozgrywki: przebi-
cie pierwszego kiera, a potem Êciàgni´cie
♦A, przebicie w r´ce kara, zagranie
♣A i powrót na stó∏ ♣K, aby wykorzy-
staç dobre kara, jest du˝o mniej szan-
sowna, wymaga bowiem podzia∏u trefli
2–2 oraz kar 3–3 bàdê 4–2, na co jest
oko∏o 33,5%.
Szanse rozgrywajàcego spadnà nieco
po pierwszym wiÊcie w karo – nale˝y
wówczas zabiç na stole, Êciàgnàç dwa razy
atu, utrzymujàc si´ w dziadku ♣9, po
czym przy podziale trefli 2–2 przebiç
w r´ce karo, a przy rozk∏adzie atutów 3–1
zgraç jeszcze ♣K i liczyç na to, ˝e kara da-
dzà szeÊç lew. Szanse powodzenia takiej
rozgrywki wynoszà oko∏o 61%.
W Êwietle powy˝szych wyliczeƒ widaç
jasno, ˝e wielki szlem w trefle jest w tym
rozdaniu kontraktem jak najbardziej prawi-
d∏owym (tak˝e w meczu). MyÊl´ wszak˝e,
˝e wiele par NS zadowoli si´ szlemikiem.
Ale teoretycznym minimaksem rozdania
jest niezbyt ∏atwe do osiàgni´cia w prakty-
ce obronne 7♥ (WE) z kontrà, lew 8,
1400 dla NS!
Minimaks teoretyczny: 7 ♥ (WE)
z kontrà, 8 lew; 1400 dla NS.
Maksymalne liczby lew mo˝liwe dowzi´cia przy grze w poszczególnemiana: ♣ – 13 (NS); ♦ – 13 (NS); ♥ – 8(WE); ♠ – 11 (NS); BA – 8 (NS). ♦
NW E
S
NW E
S
Stefan Jacek Berwid & Wojciech Siwiec
Korespondencyjne Mistrzostwa Polski 2005Turniej nr 9 (par) – 12 wrzeÊnia 2005 r.
Ksi
´gar
nia
Âw
iata
Bry
d˝a
NOWOÂå
XXXIII Grand Prix Warszawy19–28 sierpnia 2005 r.I Kongresowy Turniej – teamy8. GRAND PRIX POLSKI TEAMÓW 2005m-ce 92 teamy VP
1 JASSEM 70.0 159K. Jassem, K. Martens, J. Romaƒski, J. St´piƒski
2 PRATERM 67.0 155A. Kowalski, P. Tuszyƒski, B. Chmurski, M. Puczyƒski
3 MOTORKI 63.8 151J. Kalita, K. Kotorowicz, L. Sztyrak, T. Pilch
4 SMOKI 63.0 147G. Busse, P. Busse, E. Rodziewicz-Bielewicz, O. Rodziewicz-Bielewicz
5 GWARDIA WROC¸AW 62.0 137Z. Wójcik, P. Ilczuk, W. Gawe∏, ¸. Rolek
6 OPTICAL CHRISTEX 62.0 137D. Bogucki, A. Bunikowski, I. Dzikowski, A. Kasprzak
7 COMPUTERLAND AZS 62.0 137C. Balicki, S. Go∏´biowski, W. Olaƒski, W. Starkowski
8 SKILLER'S 62.0 137B. Szulejewski, M. Jeleniewski, W. Talar, J. Dmowski
9 TEAM 74 61.8 127J. Krogulska, P. Walczak, I. Jarosz, J. Razik
II Kongresowy – pary11. PROKOM SOTWARE GRAND PRIX POLSKI PARm-ce 346 par % pkl
1 T. Jaworski – P. Kossobudzki 66.01 2612 B. Gierulski – J. Skrzypczak 64.98 2593 M. Osiecki – C. Jod∏owski 64.53 2574 A. Kowalski – P. Tuszyƒski 63.95 2555 J. Kalita – K. Kotorowicz 62.75 2536 ¸. Brede – J. Sikora 62.17 2517 S. Grzejdziak – I. Grzejdziak 61.65 2498 A. Hintertan – T. Rawicz 60.94 2479 C. Balicki – P. GawryÊ 60.76 24510 M. P´dziƒski – M. Nowosadzki 60.58 24311 B. Chmurski – M. Puczyƒski 60.22 24112 B. Pazur – G. Narkiewicz 60.10 23913 K. Lasocki – J. Russyan 60.05 23714 J. Makaruk – P. Niedzielski 59.88 23515 M. Woyna – P. Zieliƒski 59.67 23316 T. Winciorek – B. Szulejewski 59.66 23117 J. Kandybowicz – S. Kowalczyk 59.51 22918 G. Gawron – K. Ciborowski 59.48 22719 M. Dembiƒski – M. Sobieralski 59.44 22520 J. Baka – A. Kozak 59.32 22321 J. Szutowicz – R. Szczepaƒski 59.29 22122 J. ¸osiak – J. Romot 59.17 21923 P. Teleszyƒski – R. Pietrzyk 59.14 21724 K. Antas – T. Kaczanowski 58.82 21525 K. Jassem – K. Martens 58.38 21326 T. Przybora – M. Szymanowski 58.34 21127 M. Popielarczyk – A. Wasiak 58.28 20928 R. Kruk – M. Urwanowicz 58.26 20729 R. Grzelak – W. Szelka 58.12 20530 M. Noris – J. Âwiderski 58.06 20331 E. Karski – K. Sztompke 57.62 20132 L. ¸uniewski – A. Zakrocki 57.57 19933 M. Arutiunianc – J. Gackowski 57.47 19734 M. Krawczyk – W. ˚arowski 57.40 19535 J. Kotorowicz – P. Nawrocki 57.25 193
IV Turniej Kongresowy (Pary mikstowe) o puchar Expresso Servicem-ce 116 par % pkl
1 M. Tomczewska – D. Filipowicz 66.16 712 E. Miszewska – A. Kowalski 62.20 693 J. Wielechowska – K. Wielechowski 61.66 674 D. J´drychowska – A. Zdzienicki 61.10 655 E. Banaszkiewicz – B. Gierulski 60.87 636 G. Brewiak – R. Jagniewski 60.67 617 K. Szczepaƒska – P. Tuszyƒski 60.59 598 H. Stasiewicz – L. SadoÊ 59.95 579 E. Grabowska – P. Nawrocki 59.21 5510 M. Dwórska – K. Bartosiewicz 58.75 5311 O. Zabulewicz – L. Szkudlarek 58.56 5112 J. Jenek – K. WaÊniewski 58.48 49
V Kongresowy Turniej Par o puchar Autostrada Eksploatacja S.A.m-ce 166 par % pkl
1 J. Jode∏ka – K. Osiƒski 63.00 1132 R. Jagniewski – G. Narkiewicz 62.46 1113 W. Biegaj∏o – W. Gromko 61.83 1094 K. Bàder – A. Ratyƒski 61.44 1075 E. Miszewska – B. Szulejewski 61.22 1056 M. Bartkowski – P. Jurek 61.16 1037 J. St´piƒski – B. Chmurski 60.93 1018 E. Kaczmarek – L. Kwiatkowski 60.53 999 R. Crystiansen – T. Roren 60.47 9710 J. Przeorowska – C. Czy˝kowski 60.45 9511 B. Pawszak – P. Chindelewicz 59.94 9312 W. Niedziela – A. Ziomek 59.72 9113 G. Gralik – B. Kamelski 59.66 8914 E. Soko∏owska – K. Soko∏owski 59.53 8715 Z. Laszczak – H. Brodawski 58.66 8516 J. Kostrzewa – T. Luzak 57.76 8317 L. Kurzela – J. Koter 57.51 81
VI Kongresowy Turniej Par o puchar Bengodi i Finanse S.A.m-ce 190 par % pkl
1 W. Gàssowski – T. Paluchowski 67.38 1242 P. ¸yczkowski – A. Serwach 65.39 1223 L. Sztyrak – P. Tuszyƒski 63.31 1204 B. Dejnakowski – J. So∏tysiak 62.56 1185 S. Rokicki – R. Jab∏oƒski 62.55 1166 W. Chmiel – T. Przyby∏o 62.44 1147 E. Kaczmarek – L. Kwiatkowski 62.24 1128 L. Biegaƒski – W. Andruk 61.75 1109 R. Szczepaƒski – P. Ilczuk 61.25 10810 A. Gelberg – J. Kniga-Leosz 60.81 10611 M. Bartkowski – A. Wyszyƒski 59.83 10412 J. Rogowski – M. Ratkowski 59.83 10213 M. Kwieciƒski – T. Sielicki 59.73 10014 C. Komajda – G. Ku∏ak 59.53 9815 A. Sarniak – B. Chmurski 59.52 9616 J. Romot – J. ¸osiak 59.38 9417 W. ˚arowski – T. Przyjemski 59.36 9218 K. Bàder – A. Bocheƒski 59.24 9019 K. Ga∏àzka – M. Kania 59.06 88
VII Kongresowy Turniej (pary na zapis Êredni) o puchar Kulczyk Holding S.A.
Mistrzostwa Polski na zapis Êredni, FINA¸m-ce wynik pkl
1 K. Lasocki – J. Russyan 136.20 3502 I. Chodorowska – J. Chodorowski 123.08 2963 J. Polety∏o – M. Wójcicki 119.72 2424 R. Opaliƒski – A. Wasik 110.31 1885 A. Lubojemski – E. Warzàchowski 102.88 1846 P. Jurek – M. Bartkowski 91.70 1807 M. Krupowicz – G. Narkiewicz 79.15 1768 A. Og∏oblin – J. Nadaj 77.04 172
9 R. Szczepaƒski – M. Arutiunianc 73.53 16810 L. Kwiatkowski – E. Kaczmarek 58.73 16411 D. Koproƒ – W. Maryniowski 51.17 160
12 M. Atalski – T. Raczkiewicz 45.37 15613 T. Ukraiƒski – A. Byzdra 42.72 15214 K. Miyakuni – K. Furuta 32.14 14815 C. Ba∏dysz – M. Ba∏dysz 23.85 14416 B. Rumiƒska – S. Rumiƒski -1.13 140
VIII Kongresowy Turniej (pary) o puchar Euro Agro Centrum S.A.m-ce 184 pary % pkl
1 G. Dembiƒski – A. Syrek 66.83 1322 A. Og∏oblin – J. Nadaj 65.30 1303 T. Winciorek – W. Sycz 63.86 1284 R. Szczepaƒski – D. Filipowicz 63.65 1265 S. ZawiÊlak – A. Rutkowski 62.37 1246 A. Lubojemski – E. Warzàchowski 61.93 1227 R. Jagniewski – G. Narkiewicz 61.56 1208 W. Buze – Z. Kowalewski 61.55 1189 J. Pajàczek – W. Kostrzewa 61.34 11610 M. Atalski – T. Raczkiewicz 61.26 11411 X. Berset – E. Saelensminde 61.13 11212 I. Chodorowska – J. Chodorowski 61.00 11013 K. Warzocha – J. Krawczyƒski 60.97 10814 ¸. Rolek – J. WiÊniewska 60.92 10615 M. Jeleniewski – P. Ilczuk 60.58 10416 P. Ko∏uda – M. Pohorecki 60.24 10217 B. Gierulski – S. M∏ynarczuk 59.58 10018 K. Najda – M. Kowalski 59.23 98
IX Kongresowy Turniej Par o puchar TAXI 9191 Warszawam-ce 174 pary % pkl
1 B. Chmurski – T. Winciorek 67.13 1162 M. Modrzejewski – A. Potyƒski 63.62 1143 K. Czul – J. Weso∏owski 63.48 1124 P. Walczak – S. ZawiÊlak 63.12 1105 M. Kielan – P. Kowalski 62.11 1086 P. Krajewski – T. WiÊniewski 61.54 1067 F. Nizio∏ – K. Ho∏owacz 61.32 1048 R. Jagniewski – G. Narkiewicz 60.87 1029 B. Szulejewski – D. Zembrzuski 60.47 10010 M. Noris – J. Âwiderski 60.23 9811 P. Chindelewicz – K. Latoszewski 59.85 9612 J. Russyan – J. Radecki 59.84 9413 J. Norris – H. Feldmus 59.54 9214 I. Chodorowska – J. Chodorowski 59.44 9015 P. Ga∏àzka – I. Ciborowski 59.29 8816 J. Maludziƒski – D. BanaÊ 59.25 8617 J. Janowski – S. Zakrzewski 58.67 84
X Kongresowy Turniej Par – MOLL CUPm-ce 173 pary % pkl
1 E. Grabowska – J. Kalita 67.78 1172 G. Czerwiƒski – S. Czech 64.33 1153 J. Gaw´cki – I. Michalski 63.59 1134 B. Chmurski – M. Puczyƒski 62.91 1115 M. Jeleniewski – R. Szczepaƒski 62.24 1096 A. Og∏oblin – J. Nadaj 61.78 1077 J. Kudelski – J. Pajàczek 61.51 1058 A. Kucharska – M. Rafalski 61.30 1039 P. Krajewski – T. WiÊniewski 61.21 10110 M. Krupowicz – P. Lutostaƒski 60.32 9911 G. Lewaciak – M. Rudnicki 60.27 9712 J. Wielechowska – K. Wielechowski 59.59 9513 R. Kie∏czewski – M. Stefanów 59.50 9314 E. Miszewska – S. Zakrzewski 59.28 9115 A. Knawa – M. Tutka 59.06 8916 W. Ca∏a – W. Mi∏kowski 58.61 8717 T. Winciorek – A. Malinowski 58.55 85
Turniej Indywidualny, fina∏Indywidualne Mistrzostwa Polskimce % pkl
1 Krzysztof Górka 63.25 2302 Janusz Weso∏owski 61.82 1693 Andrzej Kondeja 60.97 1384 Jerzy MÊcisz 60.33 1175 S∏awomir Rokicki 59.69 1066 Leszek Sztyrak 59.40 957 Grzegorz Lewaciak 58.40 948 Adam Hintertan 57.76 939 Cathy Ba∏dysz 55.98 9210 Ireneusz Karlikowski 55.34 9111 Zenon Bia∏asz 54.70 9012 Bogus∏aw Gierulski 54.13 8913 Jan Kudelski 53.85 8814 Zygmunt Grzegorczyk 53.28 8715 Andrzej Lubojemski 52.64 86
Mistrzostwa Polski Dziennikarzym-ce 11 par %
1 Jean Meretik – Andrzej Gelberg 64.882 Urszula Gardy – S∏awomir ZawiÊlak 59.523 Janusz Po∏eç – Andrzej Biliƒski 52.62
9. Akademickie Teamowe Mistrzostwa EuropyRotterdam, 24-29. sierpnia 2005 r.m-ce 29 teamów VP
1 Uniwersytet ¸ÓDè 5292 Paris Polytechnique FRA 5273 Norges Tekniske og Naturvitenskaplige Universitet,
Trondheim NOR 5044 Akademia Górniczo Hutnicza KRAKÓW 5035 Politechnika GDA¡SK 4939 Uniwersytet Warszawski 1 47914 Uniwersytet Warszawski 2 45917 Politechnika Wroc∏aw 44224 Uniwersytet Warmiƒsko Mazurski Olsztyn 371
Turniej par openm-ce pary wynik %
1 Y. Yener – R. Schwartz (HAI) 540,3 67,712 A. Tihane – J. Bethers (RIG) 518,9 65,033 J. Kotorowicz – P. Nawrocki (WAR1) 512,6 64,244 A. Wasiak (WRO) – S. Golebiowski (POL) 511,9 64,155 R. Barendregt (NIJ) – V. Gaillard (ANT2) 495,7 62,128 P. Butryn – M. Sikora (WAR2) 457,4 57,329 M. Maj – M. Popielarczyk (LOD) 455,8 57,1210 M. Dorabiala – W. Gawel (WAR2) 452,3 56,6813 M. Bystrzejewski – P. Piotrowski (GDA) 430,8 53,9814 M. Woyna – P. Zielinski (WAR2) 428,9 53,7517 L. Brede (KRA) – J. Sikora (WAR1) 416,7 52,2218 A. Kozikowski – T. Spodenkiewicz (LOD) 408,9 51,2421 M. Gorski – M. Nowosadski (GDA) 398,1 49,8923 P. Madry (KRA) – P. Owczarek (WIE) 333,1 48,7028 W. Karlowicz – J. Mazurkiewicz (WAR2) 362,1 45,3829 K. Kotorowicz – K. Araszkiewicz (WAR1) 357,4 44,7938 M. Weber – M. Robak (WRO) 298,3 37,3839 E. Hocheker (OLS) – P. Janiszewski (KRA) 294,4 36,8941 N. Zeidenberg (HAI) – P. Wiankowski (GDA) 230,2 28,8550
Âwiat Bryd˝a nr 10 (183) paêdziernik 2005
Varia
WynikiPaêdziernik
1.10 Prokom Software GP Par (12) Brzeg Dolny
7–9.10 I, II liga – 1 zjazd
10.10 KMP – termin 10
13–16.10 4. European Champions Cup Bruksela, Belgia
14–16.10 Mistrzostwa Polski Par Juniorów
(19–20) i (21–25) Warszawa
14–16.10 Mityng „Bursztynowy” Szczecin
14–16.10 Turniej o Puchar Burmistrza Miasta Rzeszów
Rzeszów
19.10 Mistrzostwa Ciechanowa Ciechanów
22.10–5.11 37. Bermuda Bowl & Venice Cup
Estoril, Portugalia
23–25.10 Mistrzostwa Polski Prawników Olsztyn
Listopad4–6.11 Memoria∏ im. Janiny Wielkoszewskiej Szczecin
6.11 OTP „Katarzynka” Toruƒ
14.11 KMP – termin 11
17–27.11 Jesienne Mistrzostwa Ameryki P∏n.
Denver, Colorado
18–20.11 Akademickie Mistrzostwa Polski Wroc∏aw
19–20.11 II liga – 2 zjazd
25–27.11 Krakowska Jesieƒ Bryd˝owa Kraków
27.11 OTP „Wawelski Smok” Kraków
Grudzieƒ10–11.12 10. Memoria∏ Irka Nowaka Poznaƒ
12.12 KMP – termin 12
16–17.12 Prokom Software GP Par 2005 – fina∏ Warszawa
M-ce % pkl1 D. Mazurak – M. Nieznaƒski 70.67 1002 ¸. Brede – P. Janiszewski 68.38 983 A. Michalak – M. Weso∏owski 67.29 964 M. Arutiunianc – R. Graczyk 67.11 945 K. Gralak – E. Pinkiewicz 66.67 926 J. Sieracki – T. W∏odarczak 66.27 907 T. Piàtkowski – D. Zar´bski 65.85 888 B. Gierulski – J. Sukow 65.32 869 R. Kie∏kiewicz – J. Maruszewski 65.24 84
10 R. Borodziuk – K. Rogoziƒski 65.12 8211 P. Bednarski – J. WiÊniewski 64.48 8012 K. Grzeszkowiak – M. Ró˝aƒski 64.22 7813 H. Grzelak – A. Kondeja 63.56 7614 R. ¸usiak – P. Wo∏owski 63.48 7415 S. Golec – A. Koliƒski 63.38 7216 M. Bartkowski – B. Szulejewski 63.31 7017 A. Paradowski – S. Róg 63.30 6818 G. Adamski – P. Kl´sk 63.13 6619 J. Kowalczyk – M. Zomkowski 63.10 6420 J. Mazurkiewicz – P. Zieliƒski 63.00 6221 S. Micha∏owski – W. Ratajczak 62.66 6022 E. Barczewski – J. Paja 62.65 5823 A. Borkowski – M. Piotrowski 62.38 5624 E. Kaczmarek – M. Sankiewicz 62.34 5425 I. ¸osiewicz – A. Terszak 62.33 5226 J. Molenda – J. Rutowicz 62.31 5027 J. Makaruk – P. Niedzielski 62.30 4828 Z. Kunc – J. Szudziƒski 62.19 4629 J. Gaw´cki – A. Luçko 62.19 4430 B. MiÊ – J. Stok∏osa 62.18 4231 V. Sidortseva – W. Vashkevich 61.85 4032 J. J´drzejewski – G. Samol 61.71 3833 A. Prasalski – M. Skorski 61.53 3634 A. R´kosiak – C. Szadkowski 61.44 3435 B. Adamczyk – B. Cichocki 61.39 3236 W. Siuda – J. Woêniczko 61.38 3037 W. KaÊkiewicz – D. Piàtek 61.21 2838 Z. Radwaƒski – W. Szczerbowski 61.14 2639 J. Dumicz – Z. Kawa∏ko 61.13 2440 Z. Sosna – M. Tomczak 61.09 2241 P. Klichta – L. Przygoda 61.03 2042 J. Linkiewicz – J. Listewnik 60.98 1843 A. Fronczak – M. Ratkowski 60.63 1644 K. Brauer – J. Kubiak 60.54 1445 E. Kasiƒski – R. Skrzypczak 60.53 1246 R. K∏usowski – J. Rogowski 60.49 1047 R. Opaliƒski – M. Pietraszek 60.48 948 M. Rudnicki – A. Wasiak 60.47 849 M. Dziemiach – K. M∏odzianowski 60.39 750 A. Lewandowski – L. Urbaƒczyk 60.37 651 L. Latocki – W. Myszkiewicz 60.25 552 J. Krawczyƒski – J. Przygrodzki 60.20 453 A. Jeleniewski – Z. Stachowiak 60.20 354 K. Czepil – A. Czepil 60.13 255 E. Prusak – A. Wyka 60.04 1
XXVI Ogólnopolski Memoria∏ im. A. WitkowskiegoChojnice, 3–4 wrzeÊnia 2005 r.Ogólnopolski turniej parm-ce 55 par % pkl
1 K. Szwenkel – T. Woêniak 57.56 432 K. Gralak – J. Przybyszewski 57.33 413 G. Przytarski – T. Âwi´cicki 56.89 394 J. Gliszczyƒski – L. Sztyrak 56.63 375 C. Krzemiƒski – W. Màczkowski 56.55 356 M. Nowosadzki – P. Ochociƒski 56.01 33
TURNIEJ PAR na zapis Êrednim-ce 52 pary impy pkl
1 K. Antas – T. Kaczanowski 58.31 372 M. Pasternak – J. Razik 56.53 343 J. Micha∏owski – G. Rojewski 51.28 324 B. Ma∏ysz – A. Zaleski 49.87 295 B. Pliszka – J. Zieliƒski 42.57 27
TURNIEJ PAR na zapis maxm-ce 52 pary % pkl
1 M. Pasternak – J. Razik 61.52 372 J. Âmieszek – A. Wujków 60.23 343 M. Barylewski – J. Gruca 60.04 324 B. Ma∏ysz – A. Zaleski 58.97 295 K. Gusowski – J. Wasielewska 58.63 27
III OTP Quickpack PolskaJ´drzejów, 18 wrzeÊnia 2005 r.m-ce 74 pary % pkl
1 K. Czul – J. Weso∏owski 60.61 512 A. Bobo∏owicz – A. Zawadzki 60.13 493 W. So∏tysik – E. Zalewski 59.53 474 A. Knawa – M. Tutka 59.49 455 J. Czaykowski – S. Skowron 58.63 436 J. Kotorowicz – P. Nawrocki 58.57 417 K. Kleinrok – T. Kluz 58.29 39
Tytu∏ Cena (z∏)1. Punkty szmunkty, M. Bergen 25,002. Przygody waleta kier, D. Bird 17,003. Komunikacja, D. Bird, M. Smith 10,004. Lewy atutowe, D. Bird, M. Smith 10,005. Bezpieczna rozgrywka, D. Bird, M. Smith 10,006. Eliminacje i wpustki, D. Bird, M. Smith 10,007. Zagrania psychologiczne, D. Bird, M. Smith N! 10,008. Planowanie rozgrywki kontraktów kolorowych, jw. N! 10,009. Bryd˝ analityczny, W. Boczar 20,00
10. Licz i rozgrywaj, T. Bourke, M. Smith 22,0011. Morderstwo przy bryd˝owym stoliku, Granovetter 16,0012. Sygna∏y wistowe, M. Horton 15,0013. Bryd˝owe fortele, W. Izdebski 25,0014. Nasz Wspólny J´zyk w praktyce, W. Izdebski 19,0015. Nowoczesna licytacja naturalna,
W. Izdebski, O. Rodziewicz 32,0016. Nowoczesny bryd˝ – Konwencje, W. Izdebski 30,0017. Przymusy w teorii i praktyce, W. Izdebski 23,0018. Szko∏a bryd˝a – podstawowa, W. Izdebski 25,0019. Szukaj szansy – krok po kroku,
Izdebski, Siwiec, Soko∏owski 15,0020. Wspólny J´zyk XXI wieku, W. Izdebski N! 39,0021. Wspó∏praca wistujàcych, W. Izdebski, R. Krzemieƒ 8,0022. Czy licytujesz wy˝ej, ekspercie?,
K. Jassem, W. Izdebski 20,0023. Bryd˝owe opowieÊci, E. Kantar 12,0024. Sprawdê swojà rozgrywk´, E. Kantar 23,0025. Sprawdê swój wist, E. Kantar 23,0026. Po tropach do celu, R. Kie∏czewski 18,0027. Wist – rozmowa w tym samym j´zyku, R. Kie∏czewski 21,0028. Zagrania wyprzedzajàce – rozgrywka, R. Kie∏czewski 5,0029. Techniki wistowania, R. Kie∏czewski 18,0030. Bryd˝owe weekendy, J. Klukowski 14,0031. Bryd˝ na piàtk´ z plusem, R. Krzemieƒ 15,0032. Jak walczy∏em z prawem… lew ∏àcznych,
M. Lawrence i A. Wirgren N! 28,0033. Dynamiczna obrona – cz. I, M. Lawrence 12,0034. Dynamiczna obrona – cz. II, M. Lawrence 12,0035. Kontra, M. Lawrence 25,0036. Pierwszy wist, M. Lawrence 32,0037. Plastyczna ocena karty, M. Lawrence 23,0038. Zagraj ze mnà w turnieju par – cz. I, M. Lawrence 11,0039. Zagraj ze mnà w turnieju par – cz. II, M. Lawrence 11,0040. Bryd˝ dla ka˝dego – çwiczenia, Ludewig 30,0041. Szko∏a wistu, K. Martens 12,0042. Dedukcja w bryd˝u, M. Miles 25,0043. Licytacja dwustronna XXI wieku, M. Miles 30,0044. System S∏abych Otwarç – Max, L. Ohrysko 9,0045. Mi´dzy ró˝à a szlemem (wiersze), J. Pawlikaniec 10,0046. Bryd˝owe problemy na nowe milenium, Julian Pottage 22,0047. Licytacja szlemowa, S. Ruminski 15,0048. As w impasie, M. Rustecki 11,0049. As z r´kawa, M. Rustecki 11,0050. S∏ownik terminów bryd˝owych, B. Seifert 19,0051. Srebrne igrzyska, W. Siwiec 20,0052. Jak zostaç bryd˝owym mistrzem, F. Stewart 35,0053. Zagrajmy to razem, F. Stewart 28,0054. Expressem przez bryd˝a, K. Soko∏owski 5,0055. Sprawdê swój wist, nr specjalny ÂB 5,0056. Decydujàce rozdania, A.Wilkosz 15,0057. Prenumerata Âwiata Bryd˝a – od nru X do nru Y po 9,00
Zamówienia prosimy przesy∏aç przekazem (wtedy kosztyprzesy∏ki pokrywa ksi´garnia) pod adres:Wydawnictwa PZBS, skr. poczt. 57, 03-414 Warszawa 4 lub na konto: 50 10205558 1 1 1 1 122134200068.