Top Banner
Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine Za wolność Waszą i Naszą! Piłsudski wiedział, że bez wolnej Ukrainy, nie będzie wolnej Polski. W 1939 roku, jego obawy się spełniły... Razem do Wolności w numerze:
64

Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Aug 20, 2020

Download

Documents

dariahiddleston
Welcome message from author
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Page 1: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne

Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał?

Popular Science M

agazine

WYPRAWA KIJOWSKAZa wolność Waszą i Naszą!

Piłsudski wiedział, że bez wolnej Ukrainy, nie będzie wolnej Polski. W 1939 roku, jego obawy się spełniły...

Razem do Wolności

1920

w numerze:

Page 2: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Kwartalnik ukazał się przy wsparciu Konsulatu

Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Winnicy

Konsulat GeneralnyRzeczypospolitej Polskiejw Winnicy

Prawda zwycięży

www.slopol.blogspot.com

Page 3: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Drodzy czytelnicy,

P rezentujemy dziś ko-lejny numer naszego magazynu. Tym ra-

zem poświęciliśmy go kwe-stiom epokowego geopo-litycznego wyboru Ukra-iny. W listopadzie tego roku wschodni sąsiad Polski bę-dzie miał szansę podpisać umowę o stowarzyszeniu z Unią Europejską. W ciągu 22 lat Ukraina stoi na roz-drożu... Europa czy Eura-zja?.. To zresztą nie tylko ukraiński problem. Dotyczy on stabilności i bezpieczeń-stwa na całym świecie...

Historia uczy, że gdy Po-lacy byli razem z Ukraińca-mi, to był najmocniejszy so-jusz. Rzeczpospolita w XVII wieku była najsilniejszym ba-stionem Europy na przełomie barbarzyńskiego świata. Jed-nak konflikty między Polaka-mi i Ukraińcami zniszczyły ten bastion. Najpierw upadła Ukraina, wkrótce Polska. Do-prowadziło to do wielu histo-rycznych dramatów...

Starożytni Rzymianie mó-wili, że „Historia jest nauczy-cielką życia”. Niestety, jest­eśmy uczniami nierozważ-nymi. Bo od czasu do czasu powtarzamy stare błędy, nie myśląc o skutkach… «Zapo-mnieć przeszłość, oznacza pogodzić się z jej powrotem», ­ to trafne wyrażenie Winstona Churchilla świetnie odtwa-rza zagrożenia powiązane z zaniedbaniem pamięci histo-rycznej, ponieważ wspólno-ty, którze straciły pamięć są łatwo podatne na manipula-cje... Dlatego tak wiele uwagi

na stronach naszego czasopi-sma poświęcono historii pol-sko­ukraińskiej.

W szczególności, w ru-bryce „Prawda historycz-na” wspomniano o Zbrod-ni Wołyńskiej, 70­lecie, której obchodzimy w tym roku. Jest to jedna z naj-bardziej dramatycznych stron w relacjach dwóch narodów… Rany zadane społecznej świadomości w skutek Ludobójstwa na Wo-łyniu nie zagoiły się dotych-czas. Ale warto pamiętać, że płomień tego konfliktu nie zagaśnie do tej pory dopó-ki żarzą się ośrodki subiek-tywizmu, ignoracji i braku świadomości.

Aby uniknąć w przyszło-ści takich recydywów, należy szczerze odpokutować zbrod-nie przeszłości, również trzeź-wo rozważyć przyczyny i wa-runki konfliktu, wszystko przemyśleć i przeanalizować. Jednocześnie, należy znaleźć odpowiedź na pytanie, komu była korzystna eskalacja tego konfliktu? Kto najbardziej z niego skorzystał?.. Musimy pamiętać, że w polsko­ukra-ińskich konfliktach zawsze tracą oba narody, ponieważ w takich warunkach zwycię-ży strona trzecia.

Nie możemy pominąć po-zytywnych stron wspólnej hi-storii. Dzięki głównemu te-matowi tego numeru, czytel-nik będzie mógł cofnąć się wstecz i spojrzeć na wydarze-nia wiosny 1920 roku, kie-dy Piłsudski z Petlurą masze-rowali na Kijow dla wyzwo-lenia Ukraińskiej Republi-ki Ludowej od bolszewickich

najeźdźców. Niestety w 1920 roku w Kijowie, w przeci-wieństwie do Warszawy, cud się nie zdarzył... Po 19 latach Polska utraciła wolność... Doprowadziło to do nowych dramatów XX wieku...

Losy Polaków i Ukra-ińców są ciaśno związane. Utrata wolności prez Ukra-ińców, w perspektywie śred-niookresowej prowadzi do upadku państwa Polskie-go... Tę cechę wspólnego geopolitycznego przeznacze-nia dobrze zrozumiał Józef Piłsudski. Jego słowa: „Nie ma wolnej Polski, bez wol-nej Ukrainy”, się spełniły przed II wojną światową...

„Geopolityka jest losem”, ­ jak kiedyś słusznie zauwa-żył Napoleon. Dlatego nale-ży przyjrzeć się dokładniej przeszłości. Jest to ważny wniosek historyczny o któ-rym musimy pamiętać...

3popular science magazine /

Rejestracja: Świadectwo Seria ЖТ Nr 171/548 Р wydane 09.10.2012 r. Głównym Departamentem Sprawiedliwości w Obwodzie Żytomierskim

Założyciel i wydawca: Natalia Iszczuk Biuro: ul. Montana 38-A, 10029 Żytomierz, UKRAINA Tel. +38 097 793 30 81 www.zszpol.blogspot.com e-mail: [email protected]

Redaktor naczelny: Włodzimierz Iszczuk Tel. +38 098 53 222 43 www.slopol.blogspot.com e-mail: [email protected]

Zespół redakcyjny: dr. hab. Andrzej GierasimczukTel. +38 098 461 41 11Hanna DenysiewiczTel. +38 097 496 08 08e-mail: [email protected] PaszkiewiczTel. +38 700 35 67e-mail: [email protected] Zielińska Tel. +38 096 446 26 26e-mail: [email protected] ZagladkoTel. +38 097 245 29 25e-mail: [email protected]

Korekta: Mirosława StarowierowaTel. +38 067 793 80 00

Układ: Dmitry GusarkinTel. +38 067 527 80 12e-mail: [email protected]

Ilustracja na okładce: Zgoda na wykorzystanie ilustracji na okładce uprzejmie udzielona przez Zodiak Jerzy Hoffman Film Production

Druk: Ltd. RIA-BLITZ Ukraina, Biała Cerkiew ul. Gagarina 5 Nakład: 500 egzempliarzy

Redakcja nie zwraca niezamówio-nych materiałów i zdjęć oraz za-strzega sobie prawo redagowania i skracania nadesłanych materia-łów. Redakcja odpowiada tylko na wybrane listy. Redakcja nie pono-si odpowiedzialności za treść ar-tykułów, ogłoszeń i reklam. Ko-piowanie i wykorzystanie mate-riałów redakcyjnych na magazyn „Głos Polonii”.

Włodzimierz Iszczuk, redaktor naczelny

SŁOWO OD REDAKTORA

Losy Polaków i Ukraińców są ciaśno związane

Popular Science Magazine

Page 4: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Numer 3-4 07.10.2013

/ popular science magazine4

28

4

38

TEMAT NUMERU

PRAWDA HISTORYCZNA

UKRAINA NA ROZDROżU

„W imieniu Polski wznoszę okrzyk: niech żyje wolna Ukraina!”, - ta fraza, wypowiedziana 17 maja 1920 roku w przemówieniu Naczelnego Wodza Wojska Polskiego w Winnicy, doskonale odzwierciedla główną ideę koncepcji geopolitycznej Józefa Piłsudskiego. Ponieważ strategicznym celem Piłsudskiego było stworzenie federacji niezależnych państw w Międzymorzu Bałtycko-Czarnomorskim, w którym kluczowym krajem jest Ukraina.

Badania opinii publicznej pokazują, że większość Ukraińców wspieraja integrację europejską, ale władze ukraińskie, pomimo deklaracji, na razie nie spełniły wszystkie warunki dla dokonania ostatecznego wyboru.

70 lat temu, w 1943 roku, oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii, kontrolowanej przez frakcje OUN (Bandery), popełniły masowych zbrodni na ludności polskiej w południowo-wschodnich województwach II Rzeczypospolitej.

WYPRAWA KIJOWSKA 1920 roku

Europa czy Eurazja?

Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał?

Page 5: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

5popular science magazine /

SŁOWO OD REDAKTORALosy Polaków i Ukraińców są ciaśno związane srt.1EUROPA WSHODNIASTOSUNKI POLSKO-UKRAIŃSKIEEuropa czy Eurazja? Ukraina na rozdrożu str.4Wspieramy europejskie aspiracje Ukrainy str.6

Bronisław Komorowski: Сzas na Ukrainę str.7Henryk Litwin: Euro-integracja jest jedynym racjonalnym wyborem dla Ukrainy str.8Zbigniew Brzeziński: Europa Środ-kowa potrzebuje wzmocnionej współpracy str.9

WYWIAD AKTUALNYRozmowa z Panem Krzysztofem Świderekom – Konsulem General-nym RP w Winnicy str.10-12W Warszawie założono Federację Polskich Mediów na Wschodzie str.13NASZE IMPREZY150. ROCZNICA POWSTANIA STYCZNIOWEGOUpamiętnienie Powstańców 1863 roku w Żytomierzu str.14

Ocalić od zapomnienia bohaterów str.18

Carska polityka «Dziel i rządź». Dlaczego Ukraińcy słabo poparli Powstanie Styczniowe? str.20Warsztaty dla mediów, pracują-cych w celu zachowania polskości str.22

Dziennikarka od “Głosu Polonii” uczęstniczyła w XXIII Forum Ekono-micznym w Krynicy str.24 W dniu urodzin Żytomierza ZSP po-pularyzował Polskę str.26

TEMAT NUMERUHISTORIA JEDNOCZY NARODY Umowa warszawska 1920 roku str.28Operacja ukraińska str.30

Żytomierz wiosną 1920 roku str.33Generał Marko Bezruczko. Ukra-iniec, który pomógł uratować War-szawę str.35

PRAWDA HISTORYCZNA

ZBRODNIA WOŁYŃSKAZbrodnia Wołyńska str.38

Prezydent Bronisław Komorow-ski: „Konflikty polsko-ukraińskie zawsze były korzystne dla strony trzeciej” str.40Ludobójstwo. Kto na tym skorzysta? str.4223 sierpnia - Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu str.44

ŚWIAT

PRESS REWIER Putin chce wskrzesić

imperium str.46

NASZ KOŚCIÓŁMobilne Muzeum Jana Pawła II w Żytomierzu str.48

Sobór Nicejski I str.50Czekamy na sprawiedliwość str.54

JESTEŚMY POLAKAMI

Polska edukacja bezpłatnie i przez Internet str.56

Legenda o Lechu, Czechu i Rusie str.58

Gniezno - pierwsza stolica państwa polskiego str.59

Apel Zarządu ZPU do Polaków Ukrainy str.60

Page 6: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine6

www.slopol.blogspot.com

Badania opinii publicznej pokazują, że większość Ukraińców wspieraja integrację europejską, ale władze ukraińskie, pomimo deklaracji, na razie nie spełniły wszystkie warunki dla dokonania ostatecznego wyboru.

Europa czy Eurazja? Ukraina na rozdrożu

Janukowycz zapewnił prze-wodniczącego Komisji Eu-ropejskiej Jose Manuela

Barroso, że pogłębienie współ-pracy Kijowa z Eurazjatycką Ko-misją Gospodarczą nie przeszko-dzi w podpisaniu umowy stowa-rzyszeniowej między Ukrainą a UE. Zdaniem Kijowa akces do Unii Celnej na prawach obser-watora nie zaszkodzi planowa-nemu na listopad podpisaniu przez Ukrainę umowy stowarzy-szeniowej z Unią Europejską.

Przypomnijmy, że Janukowycz

Page 7: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

7popular science magazine /

Unia Europejska ostrzegła stronę ukraińską, że żadna forma współpracy z UC nie po-winna być sprzeczna z przyszły-mi zobowiązaniami Ukrainy wy-nikającymi z umowy stowarzysze-niowej z UE, w tym dotyczącymi utworzenia strefy wolnego handlu.

Obserwatorzy od wielu lat wy-tykają Ukrainie politykę manew-rowania między Rosją, a Unią Eu-ropejską. Znawcy twierdzą, że w obliczu problemów z Zachodem Ukraina zwraca się w kierunku Wschodu i na odwrót.

Obecnie jeszcze nie wia-domo do jakiej unii w końcu przyłączy się Ukraina. Wy-

daje się, że to zależy od sytuacji wewnętrznej w tym kraju. Czy odbędą się wybory prezydenckie w 2015 roku? Сzy będą otwarty-mi i przejrzystymi? Czy wszyscy główni polityczni gracze będą w nich uczestniczyć? Na razie poli-tyka zagraniczna oficjalnego Ki-jowa dowodzi, że ukraiński rząd chce być gotowy na każdy możli-wy scenariusz…Na podstawie materiałów PAP

Ukraina na rozdrożuObecNie Nie wiadOmO dO jakiej uNii w końcu przyłączy się ukraina

Ukraina musi spełnić warunkiUkraina znajduje się na historycznym rozdrożu; jeśli do końca

wakacji nie spełni warunków, to UE nie podpisze z nią w listopadzie umowy stowarzyszeniowej - mówił szef dyplomacji Radosław Sikor-ski w think tanku Atlantic Council w Waszyngtonie.

Sikorski podkreślił, że jest to historyczny moment dla Ukrainy, ponieważ obecnie

decyduje się, czy Unia Europejska podpisze z nią umowę stowarzy-szeniową. "To porozumienie jest gotowe, ale Ukraina musi spełnić warunki" ­ powiedział, podkreśla-jąc, że "Unia Europejska stowa-rzysza się tylko z demokracjami".

Wskazał na konieczność za-pewnienia przez władze w Kijo-wie rządów prawa i zaprzestania selektywnego stosowania wymia-ru sprawiedliwości.

Sikorski zaznaczył, że Polska

zrobiła już wiele dla Ukrainy, “ale są granice”. Dodał, że teraz Ukraina musi wykonać swoją część zadania.

Według ministra, jeśli Ukraina nie spełni oczekiwań strony unij-nej “do końca wakacji”, to będzie za późno, by na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodnie-go doszło do podpisania umowy stowarzyszeniowej. Wyjaśnił, że unijne procedury zajmują dużo czasu i jeśli Ukraina dokona po-stępu w ostatniej chwili, tuż przed szczytem, to unijne insty-tucje nie zdążą dokonać oceny.

PAP

zgodził się z Putinem w sprawie zbliżenia Ukrainy z Unią Celną. 31 maja 2013 roku Mykoła Aza-row podpisał w Mińsku memo-randum o pogłębieniu współpra-cy Ukrainy z Eurazjatyckią Komi-sją Gospodarczą. Ukraina musi przyłączyć się do niektórych prze-pisów Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu – oświadczył prezy-dent Wiktor Janukowycz po spo-tkaniu z prezydentem Rosji Wła-dimirem Putinem na szczycie Wspólnoty Niepodległych Państw w Aszchabadzie.

Page 8: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine8

www.slopol.blogspot.com

W środę, 3 lipca 2013 roku, przed południem w Wiśle prezydenci Gru-

py Wyszehradzkiej (V4) ­ Polski, Czech, Słowacji i Węgier: Broni-sław Komorowski, Miloš Zeman, Ivan Gašparovič i János Áder spo-tkali się z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

– Grupa Wyszehradzka (...) jest zainteresowana powodzeniem Ukrainy na niełatwej, ale obiecu-jącej na przyszłość drodze ku inte-gracji świata zachodniego. (...) Za-chęcamy Ukrainę do kontynuowa-nia wysiłków i likwidowania prze-szkód na tej drodze. Zachęcamy inne kraje, by doceniły ukraiński wysiłek. Liczymy wszyscy na suk-ces szczytu Partnerstwa Wschod-niego w Wilnie ­ powiedział w śro-dę Bronisław Komorowski na kon-ferencji prasowej po spotkaniu prezydentów grupy V4 i Ukrainy.

Grupa Wyszehradzka jest zainteresowana powodzeniem Ukrainy na drodze ku integracji świata zachodniego - powiedział prezydent Bronisław Komorowski. Prezydent Wiktor Janukowycz zapewnił, że Ukraina chce spełnić wymogi stawiane przez UE: przyjąć niezbędne ustawy i rozwiązać problem Julii Tymoszenko.

Wspieramy europejskie aspiracje Ukrainy

Ukraina chce spełnić wymogi stawiane przez UE

Fot.

ЕРА

Page 9: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

9popular science magazine /

Bronisław KomorowsKi: Сzas na Ukrainę

O korzyściach płyną-cych z integracji europejskiej mówił

prezydent Bronisław Komorow-ski w 9. rocznicę wstąpienia Pol-ski do Unii Europejskiej.

Podczas pikniku europej-skiego w Łazienkach Królew-skich w Warszawie prezydent stwierdził, że 1 maja 2004 roku był dniem historycznym, a owoce naszego członkostwa w Unii możemy znaleźć w każ-dym zakątku kraju.

Komorowski przypomniał, że większość Polaków dobrze czuje się w Unii Europejskiej. ­ Son-daże mówią, że Polacy wiążą z Unią nadzieje na rozwiązywa-nie problemów, wiążą także we-wnętrzne przekonanie, że to już my odpowiadamy za przyszłość projektu europejskiego ­ powie-dział Komorowski.

Bronisław Komorowski wyra-ził też nadzieję, że za rok grono państw stowarzyszonych z Unią Europejską powiększy Ukraina i inne kraje Partnerstwa Wschod-niego. – Marzę o tym żebyśmy mogli w przyszłym roku święto-wać sukces Ukrainy poprzez pod-pisanie umów stowarzyszenio-wych ­ powiedział Komorowski.

1 maja 2004 roku Polska wraz z dziewięcioma innymi krajami Europy Środkowo­Wschodniej przystąpiła do Unii Europejskiej. W 2007 roku do Wspólnoty przy-stąpiły Bułgaria i Rumunia. 1 lipca tego roku 28. członkiem Unii została Chorwacja.

IAR

Marzę o tyM żebyśMyMogli w przyszłyM rokuświętować sukces ukrainy

Wspieramy europejskie aspiracje UkrainyBronisław Komorowski poinformo-

wał, że prezydent Ukrainy na spotka-niu mówił m.in. o poszukiwaniu „roz-wiązania problemu” Julii Tymoszenko w zgodzie z prawem ukraińskim.

– Z satysfakcją odnotowujemy, że pan prezydent Janukowycz mówił o poszukiwaniu drogi na rozwiąza-nie tego problemu w zgodzie z pra-wem ukraińskim, czyli albo na ba-zie obecnego prawa, albo poprzez ewentualną korektę, przez działa-nia parlamentu, prawa ukraińskie-go. Wiążemy z tą deklaracją bardzo daleko idące nadzieje ­ oświadczył polski prezydent.

Bronisław Komorowski poinfor-mował, że Janukowycz przedsta-wił stan zaawansowania w wyko-naniu zobowiązań warunkujących podpisanie umowy stowarzysze-niowej UE­Ukraina. ­ Z satysfakcją przyjęliśmy deklarację, że wszyst-kie ustawy ustalone na tej liście będą wprowadzone do parlamen-tu i że Ukraina jest przekonana, iż zdąży na czas z przyjęciem wszyst-kich nawet najtrudniejszych wa-runków natury ustawowej – powie-dział Bronisław Komorowski.

Jak dodał, najważniejszą usta-wą jest ta dotycząca reformy pro-kuratury. Bronisław Komorowski powiedział, że informacja przedsta-wiona przez prezydenta Januko-wycza „pozwala na optymistyczne spojrzenie i na tę kwestię”. Zade-klarował, że kraje Grupy Wyszeh-radzkiej są „życzliwie zainteresowa-ne” postępem przygotowań Ukra-iny i UE do podpisania umowy sto-warzyszeniowej w listopadzie.

Także ukraiński przywódca za-pewnił, że jego kraj jest nastawiony na wypełnienie wszystkich wymogów stawianych przez Unię przed podpi-saniem umowy stowarzyszeniowej z UE. Zapowiedział przyjęcie odpowied-nich ustaw najpóźniej do września. ­ Jesteśmy nastawieni na to, by wypeł-nić wszystkie wymogi stawiane dzi-siaj Ukrainie ­ powiedział.

PAP, Prezydent.plZdjęcie Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP

Page 10: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine10

www.slopol.blogspot.com

Henryk Litwin:

Słowa te zostały wypowiedziane prerz JE Ambasadora RP na Ukrainie w trakcie dyskusji, która odbyła się 25 maja 2013 roku na Uniwersytecie im. Iwana Franki w Żytomierzu, pod czas polsko-ukraińskiej konferencji, poświęconej 150. rocznicy Powstania Styczniowego.

Pan Henryk Litwin przeko-nany, że polityka „stania na rozdrożu” odrzuca Ukrainę

na margines cywilizacji światowej. Aby zilustrować dla Ukraińców ko-rzyści europejskiego wyboru dr Henryk Litwin powiedział o pozy-tywnych zmianach w Polsce, spo-wodowanych przystąpieniem do Unii Europejskiej.

Pan Ambasador skoncentro-wał się na osiągnięciach gospo-darczych. Ponad 50 mld USD in-westycji w ciągu ostatnich 10 lat, wzrost PKB (w pierwszej świa-

towej 30­ce), zwiększenie eks-portu, w tym i do Rosji, zmniej-szenie stopy bezrobocia – jest przede wszystkim rezultatem in-tegracji Polski z UE.

Według Pana Henryka Litwi-na, jednym z największych osią-gnięć Polski stała się udana refor-ma systemu administracji.

Polska odrzuciła zasadę ku-mulowania dochodów do budżetu państwowego. Na razie większość pieniędzy zostaje w miejscowych samorządach. To radykalnie zmie-niło wygląd polskich miast.

Jednym z najważniejszych przemian stało to, że dziś gospo-darka Rzezcypospolitej Polskiej opiera się na mały i średni biz-nes. Jeszcze 15 lat temu państwo-we zakłady zajmowały ponad 95% rynku. Wtedy nikt nie mógł sobie wyobrazić, że przyszłość należy do prywatnego przedsiębiorcy. Dziś udział małego i średniego biznesu to ponad 60% udziału w PKB.

Jego Ekscelencja również po-wiedział, że początkowo były oba-wy o utratę rynku rosyjskiego. Na szczęście tego się nie stało. Naprze-ciw, eksport polskich produktów do Rosji stale rośnie. W 2012 roku wyniósł już blisko 10 mld USD. Zdaniem dr Henryka Litwina, jest to wynikiem tego, że Polska dołą-czyła się do Unii Europejskiej. Tak więc korzyści z wyboru europej-skiego dla Polski są bezwarunkowe.

Zwracając się do publiczności Ambasador Rzeczypospolitej Pol-skiej powiedział, że nie chciałby żeby Ukraińcy postrzegali pomoc ze strony Polski, jako „wciągania do Europy”, ponieważ chcemy tyl-ko podzielić się swoim pozytywnym doświadczeniem. Dlatego zwraca-my uwagę na korzyści płynące z integracji europejskiej, a Ukraińcy sami mają dokonać wyboru.

Włodzimierz Iszczuk

Euro-integracja dla Ukrainy jest jedynym racjonalnym wyborem

Henryk Litwin: Euro-integracja dla Ukrainy jest jedynym racjonalnym wyborem

Hen

ryk

Litw

in /

fot.

J. Zd

zars

ki jr

/Age

ncja

SE/

East

New

s

Page 11: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 11

Nr.3-4 (07/10/2013)

Zbigniew Brzeziński:Europa Środkowa potrzebuje wzmocnionej współpracyO dpowiedzią Europy

Środkowej na wyzwania stojące przed Europą i

Zachodem powinna być współ-praca regionalna, wzmocnienie Grupy Wyszehradzkiej i powią-zań z krajami północnej Euro-py – powiedział w Bratysławie polskim dziennikarzom Zbi-gniew Brzeziński.

– Współpraca regionalna, wzmocnienie Wyszehradu, dal-sze powiązania z krajami północ-nymi, gdzie i Finowie, i Szwedzi są czynni politycznie, a nie tyl-ko wojskowo – to wszystko wy-twarza większe poczucie bezpie-czeństwa i zwiększa rolę tego re-gionu, i szczególnie Polski – mó-wił Brzeziński, odpowiadając na pytanie w czasie spotkania z pol-skimi dziennikarzami przy okazji konferencji GLOBSEC.

Brzeziński, który wcześniej spotkał się z szefem polskie-go MSZ Radosławem Sikor-skim, ocenił, że polski minister w tych kierunkach „działa bar-dzo efektywnie”.

Pytany o to, czy w listopadzie jest szansa na podpisanie umo-wy stowarzyszeniowej pomię-dzy Unią Europejską a Ukra-iną, wskazał, że zależy to od tego, czy liczba więźniów poli-tycznych zmniejszy się o jedną szczególną osobę (byłą premier Julię Tymoszenko).

– Sądzę, że Ukraińcy mają po-czucie rzeczywistości, są reali-

zbigniew kazimierz brzeziński(ur. 28 marca 1928 w warszawie) – amerykański politolog polskiego pochodzenia, sowietolog, geostrateg, w latach 1977–1981 doradca prezydenta cartera ds. bezpieczeń-stwa narodowego usa. kawaler orderu orła białego.

stami, ale jeżeli są w sytuacji, w której czują, że nie mają wyj-ścia, bo się tak głęboko "wkopa-li", to na tym bardzo poważnie stracą – dodał.

W Europie Środkowej zaś, któ-ra w latach 90. odzyskała „tożsa-mość i wolność po długich 50 la-tach”, dziś pojawiają się „niepo-kojące oznaki braku poszanowa-nia dla zobowiązania Unii Euro-pejskiej do konstytucjonalizmu”, a także „skłonność do postrze-gania Unii Europejskiej bardziej jako skarbonki, niż jako źró-dła ponadnarodowej tożsamo-ści i wspólnych wartości”. Euro-pa Środkowa ma także na wscho-dzie sąsiada w postaci „wielkiego postimperialnego państwa”, któ-rego władze wciąż „tęsknią za

podporządkowaniem sobie daw-nych prowincji, zwłaszcza Ukra-iny, Białorusi i Gruzji”. USA po-winny być w regionie „obecne w sposób widoczny, politycznie i militarnie” – ocenił Brzeziński.

Europa Środkowa musi „za-znaczyć swoje demokratyczne prawa do większego udziału na najwyższych stanowiskach decy-zyjnych Unii Europejskiej, wie-dziona przekonaniem, że będzie naprawdę bezpieczna geostra-tegicznie tylko wtedy, gdy Euro-pa stanie się prawdziwą jednost-ką polityczną”, gdy USA i Euro-pa „będą bardziej organicznie po-wiązane”, m.in. przez porozumie-nie o wspólnym handlu – ocenił Brzeziński.

PAP

Page 12: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine12

www.slopol.blogspot.com

Rozmowa z Panem Krzysztofem Świderkiem – Konsulem Generalnym RP w Winnicy– Panie Konsulu, każda pol-

ska placówka dyplomatycz-na jest wyjątkowa zarówno je-śli chodzi o specyfikę działań, kraj i region w którym się znaj-duje oraz uwarunkowania lo-kalne. Jakie główne zadania wykonuje placówka, którą Pan kieruje? Innymi słowy, co jest główną misją Konsulatu Gene-ralnego RP w Winnicy?

Działania Konsulatu General-nego RP w Winnicy są ukierunko-wane na ochronę interesów Rze-czypospolitej Polskiej i jej obywa-teli, a także na promocję Polski na terenie okręgu konsularnego.

Wybór Winnicy na siedzibę no-wego urzędu konsularnego zwią-zany jest głównie z faktem za-mieszkiwania na terenie Winnic-kiego Okręgu Konsularnego dużej liczby osób narodowości polskiej. Mniejszość polska jest dobrze zor-ganizowana, działa tu ponad 100 organizacji polskich, jak również istnieje ponad 120 punktów na-uczania języka polskiego; optymi-styczne szacunki placówki zakła-dają, że mieszka tu nawet ok. 450 tys. osób polskiego pochodzenia.

Z kolei wg ostatniego spi-su ludności na Ukrainie z 2001 r., na terenie Winnickiego Okrę-gu Konsularnego zamieszkuje 53 % Polaków żyjących na Ukrainie. Tak więc przybliżenie Polski i Pol-skości naszym Rodakom, którzy zamieszkują tereny trzech obwo-dów znajdujących się w obrębie naszego okręgu konsularnego jest jednym z najważniejszych działań naszej placówki.

Ponadto, dzięki co raz częst-szym kontaktom obywateli Ukra-

iny z naszym krajem, z każdym ro-kiem działalności zwiększamy licz-bę wydanych wiz. Są to ilości im-ponujące jak na naszą placówkę (w ubiegłym roku wydaliśmy po-nad 45 tys. wiz), tak więc w szczy-cie sezonu letniego Konsulat pra-cuje bardzo intensywnie, by móc fizycznie obsłużyć wszystkich chętnych do wyjazdu do nasze-go kraju. W tym roku, szacuje-my, że wydamy ok. 60 tys. wiz.

– Proszę powiedzieć, ja-kie relacje zostały zbudowa-ne pomiędzy samorządami Podola i Żytomierszczyzny a polskimi odpowiednikami oraz jak ewaluowały stosun-ki gospodarcze i kulturalne tego regionu z Polską pod-czas istnienia Konsulatu Generalnego RP w Winnicy?

Uważam, że mamy b. do-bre relacje z władzami trzech obwodów, które wchodzą w skład naszego okręgu konsular-nego. Dzięki zainicjowanej przez nas akcji „Dni Mazowsza na Po-dolu”, odbywa się regularna pro-mocja tego regionu na Ukra-inie, co zaowocowało m.in. pod-pisaniem umowy o partnerstwie i współpracy pomiędzy wojewódz-twem mazowieckim a obwodem winnickim w listopadzie ubie-głego roku. W tym roku przy-pada 55­rocznica partnerskich stosunków pomiędzy Winnicą a Kielcami. Pionierem na ska-lę ukraińską w nawiązywaniu stosunków partnerskich z pol-skimi jednostkami samorzą-dowymi jest obwód winnic-ki, który posiada ponad 200 podpisanych umów

Konsulat GeneralnyRzeczypospolitej Polskiejw Winnicy

Polsce – służyć, Europę – tworzyć, Świat – rozumieć!

Fot.

A. K

rzyż

anow

ski

Page 13: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 13

Nr.3-4 (07/10/2013)

Rozmowa z Panem Krzysztofem Świderkiem – Konsulem Generalnym RP w Winnicyróżnego szczebla z polskimi wo-jewództwami, powiatami i gmina-mi. Staramy się pomagać w na-wiązywaniu takich kontaktów. Inicjatywa wychodzi zarówno od strony polskiej jak i ukraińskiej.

Pan Ambasador Rzeczypospo-litej Polskiej w Kijowe H. Litwin również utrzymuje dobre relacje z władzami poszczególnych ob-wodów. W kwietniu br. złożył ofi-cjalną wizytę w obwodach win-nickim i chmielnickim, zaś wła-dze obwodu żytomierskiego zo-stały przez Pana Ambasadora podjęte w jego rezydencji. Ponad-to, na terenie Winnickiego Okrę-gu Konsularnego znajdują się wchodzące w skład tej samej gru-py kapitałowej zakłady produk-cyjne firm Cersanit Invest „S.A.” i Barlinek Invest „S.A.”, które na-leżą do największych polskich in-westycji bezpośrednich w ukraiń-skim sektorze produkcyjnym, zaś wyroby tej spółki cieszą się po-pularnością wśród ukraińskich konsumentów i posiadają wyso-ki udział w rynku. Należy tu rów-nież wymienić prowadzącą dzia-łalność w Żytomierzu firmę „Poli-mex – Mostostal.” W najbliższym czasie ruszy duży zakład wędli-niarski „Inco – Food” w Berdy-czowie.

Co roku organizujemy spotka-nia polskiego biznesu w Winnic-kim Okręgu Konsularnym, gdzie mówimy o realiach prowadzenia biznesu na Ukrainie i zachęca-my do inwestowania na tym jakże atrakcyjnym rynku.

Placówka organizuje szereg wydarzeń kulturalnych, w któ-rych staramy się pokazać Pol-

skę jako kraj atrakcyjny i nowo-czesny, a jednocześnie posiada-jący bogatą przeszłość. Ciężko jest wymienić wszystkie wydarze-nia, które organizujemy, bo jest ich bardzo dużo, niemniej jed-nak należy tu przede wszystkim wspomnieć coroczne Dni Ma-zowsza na Podolu wraz z wystę-pem najbardziej znanego Pań-stwowego Zespołu Ludowego Pie-śni i Tańca „Mazowsze”, aktywny

udział polskich zespołów jaz-zowych w corocznym festiwa-lu jazzowym w Winnicy, sze-reg konferencji na tematy histo-ryczne, politologiczne czy też wy-stawy, jak chociażby pokazywa-na w Winnicy, Berdyczowie i Ka-mieńcu Podolskim wspaniała wy-stawa witraży polskiego artysty Adama Stalony – Dobrzańskiego oraz pokazywana m.in. w Żyto-mierzu wystawa pt.: Ignacy Jan Paderewski ­ Polak, Europejczyk, Mąż Stanu i Artysta.”

Wyrazem uznania dla naszej działalności oraz pogłębienia sto-sunków pomiędzy Polską a Podo-lem i Żytomierszczyzną była ubie-głoroczna wizyta Prezydenta Rze-czypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego w Winnicy.

– Ziemie na prawym brze-gu Dniepru do 1793 roku były częścią I Rzeczypospolitej, w związku z czym łączą je głę-bokie więzi historyczne z Pol-ską. Obecnie Winnicki Okręg Konsularny skupia największą ilość Polaków na Ukrainie. Wie-lu miejscowych Polaków chcą potwierdzić swoje narodowość i otrzymać Kartę Polaka. Ile wy-daliście Kart Polaka?

To prawda. Tak jak wspo-minałem wcześniej, Polacy za-mieszkujący Winnicki Okręg

Konsularny są priorytetem naszej służby w Winnicy. Mamy zaszczyt pracować z i na rzecz Polaków za-mieszkujących te tereny. Podobnie jak z wizami, z roku na rok rośnie liczba osób ubiegających się o Kartę Polaka. Nasza placówka wydała od początku funkcjonowania niemal-że 8 tys. Kart Polaka. Konsulowie przyjmują osoby na Kartę Polaka w konsulacie, pełnimy również stałe comiesięczne dyżury konsularne w Chmielnickim i Żytomierzu. Organi-zujemy również, w zależności od po-trzeb, dyżury konsularne ad hoc, w mniejszych miejscowościach na te-renie naszego okręgu, zamieszka-łych przez polską społeczność.

Polsce – służyć, Europę – tworzyć, Świat – rozumieć!

przybliżenie polski i polskości naszyM rodakoM, którzy zaMieszkują tereny naszego okręgu konsularnego jest jednyM z najważniejszych działań naszej placówki

Page 14: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine14

www.slopol.blogspot.com

– Dzięki działalności Konsu-latu Generalnego RP w Winnicy pod Pana kierunkiem, w ostat-nich trzech latach udało się zro-bić bardzo dużo dla odrodzenia i zachowania polskiej tożsamo-ści narodowej. Proszę powiedzieć, jak Pana zdaniem w ciągu ostat-nich lat zmieniła się społeczna i polityczna aktywność miejsco-wych Polaków?

Chociaż zabrzmi to nieskromnie, to wydaje mi się, że dzięki naszej działalności nastąpiło zwiększenie aktywności społecznej miejscowych Polaków. Na plus należy wymienić takie inicjatywy jak portal interne-towy wizyt.net czy też strony inter-netowe poszczególnych organizacji i Domu Polskiego w Żytomierzu. Po-wstały w ostatnim czasie nowe ga-zety m.in. Tęcza Żytomierszczyzny, Słowo Polskie, Głos Polonii. Polacy zarówno w Polsce, jak i mieszkający

na Ukrainie są tacy sami, po-siadają podobne zalety i wady. Podobnie jak w Polsce, Polacy na Ukrainie z natury są narodem dość aktywnym politycznie. Życzyłbym jednak sobie, aby ta aktywność zo-stała skierowana na zbudowanie silnej społeczności polskiej, której głos byłby słyszalny zarówno na po-ziomie lokalnym, jak i centralnym. Niestety, ta aktywność często jest trwoniona na niepotrzebne niepo-rozumienia. Dlatego nie będziemy ustawać w dążeniu do zbudowania większej jedności w polskich spo-łecznościach.

– Panie Konsulu, w okresie, w którym działa placówka, któ-rą Pan kieruje, bez żadnej prze-sady można powiedzieć, że Pol-ska stała się bliższa nie tylko dla miejscowych Polaków, ale rów-nież dla Ukraińców oraz ukraiń-

skich obywateli innych narodo-wości mieszkających w naszym regionie. Moim zdaniem, tak wie-lu imprez kulturalnych nie do-świadczył żaden inny okręg kon-sularny na Ukrainie. Proszę po-wiedzieć, jak Pan ocenia rozwój dialogu polsko-ukraińskiego oraz proces pojednania i porozumie-nia między narodami polskim i ukraińskim?

Pojednanie pomiędzy narodami jest procesem niezwykle delikat-nym i długotrwałym. Ale nie ozna-cza to, że nie niemożliwym, cze-go przykładem jest dialog polsko – niemiecki. Z bliska obserwuję pro-ces pojednania pomiędzy naszymi narodami od wielu lat i z całą pew-nością mogę stwierdzić, że posuwa się on do przodu. W swojej pracy w Konsulacie Generalnym Rzeczy-pospolitej Polskiej w Winnicy duży nacisk kładę na uczczenie miejsc

pamięci, grobów, wybitnych po-staci, które należą do historii na-

szych obu narodów. Poprzez grun-towne poznanie historii tych ziem, gdzie dzieje naszych narodów prze-platały się w wielu płaszczyznach, dzisiejsze pokolenia będą mogły bez kompleksów spojrzeć sobie w oczy i, pozbawione negatywnych stereotypów, budować dobrosą-siedzkie stosunki, oparte na praw-dzie i zrozumieniu. Temu też służą, jak raczyła Pani wspomnieć, na-sze liczne przedsięwzięcia kultural-ne, które pokują przede wszystkim, co nas łączy, a nie dzieli. Bardzo dobrze odbierane są przez stronę ukraińską nasze cykliczne przed-sięwzięcia, jak np. Dni Kultury Pol-skiej, Europejskie Spotkania Dzie-dzictwa oraz Dni Papieskie, któ-re miały swoją edycję już w kilku-nastu miejscowościach naszego

okręgu konsularnego, a także ak-cja porządkowania starych pol-skich cmentarzy „Mogiłę pradzia-da ocal od zapomnienia”. Przy oka-zji cieszymy się, że nawiązując do tej szczytnej idei kilka organizacji, szczególnie z Żytomierza, Winnicy i Chmielnickiego, regularnie porząd-kuje wybrane przez siebie polskie nekropolie.

Jesteśmy również otwarci na al-ternatywne projekty służące zbliże-niu naszych narodów. Jako przy-kład mogę wskazać polsko­ukraiń-ską eksperymentalną orkiestrę wa-rzywną „Paprykalabę”, wykonują-cą utwory znanego ukraińskiego ze-społu „Perkalaba”, która dzięki na-szemu zaangażowaniu przyjecha-ła do Winnicy. Poza koncertami, or-kiestra przeprowdziła także warsz-taty dla dzieci dot. tworzenia instru-mentów z owoców i warzyw.

Abstrahując od tego, Polska jest zwyczajnie krajem atrakcyjnym dla młodych mieszkańców Ukrainy, co też ma ogromny wpływ na rozwój dialogu polsko­ukraińskiego. Jako Polak jestem z tego dumny i w swej pracy staram się pokazywać swój kraj jako przykład państwa, które z sukcesem przeszło trudny szlak transformacji i może się swoim do-świadczeniem podzielić z partnera-mi ukraińskimi. Nie na zasadzie na-uczyciel – uczeń, lecz na warunkach partnerskich.

– Co najbardziej imponuje Panu na Ukrainie i w Pańskim okręgu konsularnym?

Wiele lat mojej obecności na Ukrainie przekonuje mnie o nie-zwykłości Ukrainy i jej ogromnym potencjale. Godna uwagi jest wiel-ka otwartość Ukraińców, a tak-że rzeczywista chęć nawiązywania dobrych stosunków z Polską, cze-go dowodem są różnego typu pol-sko­ ukraińskie inicjatywy w zakre-sie współpracy samorządowej, kul-turalnej, naukowej, wymiany dzieci i młodzieży, szczególnie w Winnic-kim Okręgu Konsularnym.

– Dziękuje bardzo za rozmowę i za poświęcony czas!

Rozmawiała Natalia Kostecka-Iszczuk

wiele lat Mojej obecności Na ukraiNie przekONuje mNie o niezwykłości ukrainy i jej ogroMnyM potencjale

Page 15: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 15

Nr.3-4 (07/10/2013)

W Warszawie założono Federację Polskich Mediów na WschodzieW dniach 24 – 25 września 2013 roku w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej, w trakcie Konferencji "Polskie media na Wschodzie", w której uczęstniczyli wydawcy i redaktorzy z Ukrainy, Litwy, Łotwy i Białorusi, wśród nich wydawca naszego czasopisma Natalia Kostecka-Iszczuk, została założona Federacja Polskich Mediów na Wschodzie. Kwartalnik "Głos Polonii" stał jednym z założycieli tej międzynarodowej organizacji.

Na Konferencji, którą otwo-rzył wicemarszałek Sena-tu Stanisław Karczewski,

wygłosili przemówienia: wicemi-nister Spraw Zagranicznych Ka-tarzyna Pełczyńska­Nałęcz; wi-cedyrektor Biura Analiz i Doku-mentacji Kancelarii Senatu Ro-muald Łanczkowski; przewod-niczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Grzegorz Sche-tyna; przewodniczący sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Adam Lipiński oraz wi-ceprzewodniczący senackiej Ko-misji Spraw Emigracji i Łączno-ści z Polakami za Granicą sena-tor Łukasz Abgarowicz.

Uczestnicy konferencji zwra-cali szczególną uwagę na istot-ną role polskich mediów na Wschodzie. Uznali, że są oni istotnym składnikiem polskiej polityki zagranicznej, odgry-wający szczególnie ważną rolę w zakresie walki o zachowanie polskiej tożsamości narodowej. Oni także zgodzili się z opinią, że, media na Wschodzie, peł-nią również rolę integracyjną, oświatową oraz opiniotworczą wobec tamtejszych środowisk polskich. Są wizytówką Polski, pełniąc zarazem rolę promotora RP wobec społeczeństw państw, w których działają.

W stanowisku końcowym, przyjętym przez uczestników konferencji, mówi się, że no-woutworzona Federacja Me-diów Polskich na Wschodzie

będzie "poważnym i podmioto-wo traktowanym partnerem do rozmów dla wszystkich agend państwa polskiego zajmują-cych się wspieraniem Polaków na Wschodzie". Między innym Federacja postuluje: wpisa-nie wspierania mediów polonij-nych do priorytetów MSZ; przy-wrócenie finansowania mediów polskich na Wschodzie do po-ziomu z 2011 roku, wprowadze-nie trzyletniego systemu finan-sowania polskich mediów na Wschodzie, zapewnienie przej-

rzystości ogłaszanych konkur-sów, udział przedstawiciela Fe-deracji w pracach Komisji w MSZ rozstrzygającej o przyzna-niu pieniędzy na projekty do-tyczące współpracy z Polonią i Polakami za Granicą.

Organizatorami Konferen-cji wystąpiły: senacka Komisja Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą we współ-pracy z Fundacją „Wolność i De-mokracja” oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu War-szawskiego.

Page 16: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine16

www.slopol.blogspot.com

Upamiętnienie Powstańców

W Żytomierzu na Ukrainie odbyły się uroczystości upamiętniające bohaterów Powstania Styczniowego.

W niedzielnych uroczysto-ściach – zorganizowa-nych 12 maja 2013 roku

przez Zjednoczenie Szlachty Pol-skiej na Żytomierszczyźnie ku czci polskich powstańców z lat 1863­1864 – uczęstniczyli: wicekon-sul Konsulatu Generalnego RP w Winnicy Damian Ciarciński, profe-sor Katolickiego Uniwersytetu Lu-belskiego Roman Dzwonkowski, Kapelan Polaków Żytomierszczy-zny Jarosław Giżycki, ksiądz Ja-rosław Olszewski, prezes Związku Polaków Żytomierszczyzny Wik-toria Laskowska­Szczur, dyrektor Domu Polskiego w Żytomierzu Ire-na Perszko, Zasłużony dla Kultu-ry Polskiej zespół „Poleskie Soko-ły” na czele z kierownikiem Janem Boczkowskim a także inni przed-

stawiciele polskiej społeczności oraz polonijnych mediów.

Uroczystości rozpoczęły się od liturgii w kaplicy św. Stanisława na Polskim cmentarzu w Żytomie-rzu. Celebrował kapelan Polaków Żytomierszczyzny ksiądz Jarosław Giżycki. Po Mszy, w symbolicznym dla Polaków miejscu, przy grobie Powstańca Styczniowego Ksawere-go Rucińskiego, prezes Zjednocze-nia Szlachty Polskiej (ZSP) Natalia Kostecka­Iszczuk przeprowadzi-ła uroczyste zebranie z okazji 150. rocznicy Powstania Styczniowego na Rusi (Ukraina).

W wydarzeniach wzięło udział kilkudziesięciu Polaków Żytomie-rza. Uczestnicy wydarzenia odda-li hołd pamięci wszystkim walczą-cym o wolność Ojczyzny, którzy

szli do boju pod sztandarami Orła, Pogoni i Archanioła. Uhonorowa-no wybitnych mieszkańców Żyto-mierza — bohaterów walki naro-dowowyzwoleńczej.

Prezes Zjednoczenia Szlachty Polskiej Natalia Kostecka­Iszczuk opowiedziała o historii Powsta-nia 1863 roku na Rusi, podsu-mowała jego znaczenie dla dzisiej-szego społeczeństwa. Apel Zjed-noczenia Szlachty Polskiej z oka-zji 150. rocznicy Powstania Stycz-niowego odczytał rzecznik praso-wy organizacji, redaktor naczelny czasopisma „Głos Polonii”, Wło-dzimierz Iszczuk. Następnie słowa powitalne do Polaków, zebranych na cmentarzu, wygłosili goście ho-norowi ­ wicekonsul Damian Ciar-ciński, profesor Roman Dzwon-

Fot.

Tetia

na P

aszk

iew

icz

Page 17: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

kowski oraz prezes ZPU Wiktoria Laskowska­Szczur.

Spotkanie odbyło się w uroczy-stej atmosferze. Uczestnicy uro-czystości wraz z chórem „Poleskie Sokoły” zaśpiewali polskie pie-śni patriotyczne. Zabrzmiała po-wstańcza poezja w wykonaniu młodych członków Zjednoczenia Szlachty Polskiej na Żytomiersz-czyźnie – Heleny Denysiewicz, Aleksego Łobuńca oraz członka Polskiego Towarzystwa Naukowe-go w Żytomierzu Henryka Pole-tajewa. Kulminacyjnym momen-tem uroczystości było złożenie kwiatów i wieńców. Również odby-ła się uroczystość zapalenia zniczy na mogile powstańca styczniowe-go. Pod koniec obchodów uczest-nicy wspólnie modlili się za dusze wszystkich poległych powstańców 1863­1864 roku.

Biuro prasowe ŻOMPO ZSP

Drodzy Państwo, drodzy Polacy! To wyda-rzenie dla mnie jest zupełnie niespodzianką, chciałem odwiedzić cmentarz, wielką nekropo-lie, która związana jest z historią naszego na-rodu. Na tym cmentarzu spoczywa wielu sław-nych Polaków, choc by wspomnieć ojca wielkie-go pianisty światowej sławy Jana Ignacego Pa-derewskiego. To był cel.

Tymczasem dowiedzieliśmy się, że właśnie jest piękna uroczystość wspomniena 150. rocznicy Powstania Styczniowego. Pan Kon-sul bardzo pięknie powiedział o tym, że to powstanie nie było tylko sprawą Polski, ale sprawą, która wyrażała pięknie hasło: „Za Waszą i Naszą wolność!”.

Teraz zmieniły się czasy, zmieniły się warun-ki, ale Polacy mają możliwość, pomimo wszyst-ko, kontynuowania swojej kultury, swojej histo-rii... I historia tych ziem, i ten cmentarz także, jest częścią naszej historii polskiej, naszej kul-zury, o której nie można zapominać. I dla tego życzę, żeby ta pamięć trwała nadal, i by Pola-cy umieli trwać przy swoich korzeniach i mógli być dumni ze swojej kultury, obecnej na tej zie-mi prawie 1000 lat.

Roman Dzwonkowski, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego:

Fot.

Tetia

na P

aszk

iew

icz

Page 18: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

18 / popular science magazine

www.slopol.blogspot.com

Zebraliśmy się dzisiaj w tym symbolicznym miejscu, przy krzyżu na grobie Ksawerego Rucińskiego, aby uczcić jego pamięć i wszystkich ludzi, którzy 150 lat temu powsta-

li przeciwko rosyjskiego caratu. Burza 1863 roku, jak jest napi-sane na tym pomniku, na zawsze zmieniła życie młodych ludzi tego pokolenia. Wielu z nich zginęło w walce z okupantem, wielu zesłano na Syberię… Chcemy przypomnieć społeczeństwu, dla-czego oni oddawali życie w dniach takiej pięknej wiosny...

„Za wolność Waszą i Naszą!” – z tym hasłem powstańcy zwró-cili się do uciskanych narodów. 22 stycznia 1863 roku, Tym-czasowy Rząd Narodowy opublikował Manifest, w którym we-zwał narody Polski, Litwy i Rusi do walki o wolność. Dokument gwarantował chłopom ziemię i wolność a narodom prawo do samostanowienia. Ponieważ w dokumencie obiecano Litwinom i Rusinom pełną swobodę w podejmowaniu decyzji, pozostać w sojuszu z Polską lub samodzielnie budować własny los.

Ten postępujący, w kontekście narodowościowym, mani-fest został przyjęty z udziałem żytomierzan – Jarosława Dą-browskiego oraz Zygmunta Sierakowskiego. Ich losy były ści-śle związane z Kresami Wschodnimi. Obaj świetnie rozumieli, że jedność Polski, Litwy i Rusi będzie możliwa bez przymusu, a jedynie w warunkach wzajemnego szacunku i przy pełnej świa-domości i dobrowolności.

Dlatego zwrócili się do wszystkich narodów cierpiącej i ukrzy-żowanej Ojczyzny, wzywając ich do walki „Za wolność Waszą i Naszą!”, a sztandary Orła, Pogoni i Archanioła ­ flagi Polaków, Litwinów oraz Ukraińców ­ dumnie załopotały nad ich głowami.

W Powstaniu Styczniowym aktywnie uczestniczyli wybitni mieszkańcy Żytomierszczyzny: Edmund Różycki, Apollo Korze-niowski, Anna Henryka Pustowójótówna, Zygmunt Padlewski i wielu innych naszych ziomków.

Walka zbrojna na Ukrainie rozpoczęła się 08 maja 1863 roku Triumfalnym marszem Kawalerii Żytomierskiej na czele z byłym pułkownikiem armii rosyjskiej Edmundem Różyckim. Powstańcy zdobyli szereg symbolicznych zwycięstw i zajęli kil-ka miasteczek Wołyńskiego województwa. Wśród nich, Lubar i Połonne. Zwycięska bitwa powstańców pod Miropolem upa-miętniona na jednej z tablic na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Jest podpisana: „MIROPOL 17 V 1863”. Walka zbrojna niepokonanej Jazdy Żytomierskiej zakończyła się zwy-cięstwem nad dwukrotnie liczniejszym wrogiem pod Salichą.

Poświęcenie bohaterów nie było daremne. Ponieważ obroni-li honoru narodu i stworzyli heroiczny narodowowyzwoleńczy epos dla przyszłych pokoleń. Bohaterska walka żytomierskiej kawalerii pułkownika Różyckiego będzie złotymi literami wpi-sana w historię naszej ziemi.

Natalia Kostecka-Iszczuk,prezes Zjednoczenia Szlachty Polskiej:

150. rocznica Powstania styczniowego

Page 19: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

Damian Ciarciński, wicekonsul KG RP w Winnicy:

W łaśnie okres majowy 1863 roku, był szczególnym czasem wielu potyczek i walk powstańczych na ziemi Polesia, Po-

dola a częsciowo Wołynia. To właśnie w maju ge-nerał Różycki szedł ze swoim oddziałem i w wielu miejscach stawił czoła wojskom carskim.

Była tu wspomniana Wielka Salicha, miejsco-wość w rejonie Krasiłowskim obwodu Chmielnic-kiego, tam odbyła się jedna z największych bitew powstańczych na tych ziemiach. I tam 22 stycznia tego roku, a więc moment wspomnienia Powstania Styczniowego, odbyła się duża uroczystość. Wielu Polaków z Winnicy, Chmilnickiego odnalazły miej-sce gdzie odbyła się bitwa oddziału generała Ró-życkiego. I tam rozpoczęliśmy obchody 150 roczni-cy tych ważnych dziejów.

Cieszę się, że pamięć o tym czynie zbrojnym cią-gle trwa, pomimo tego że minęło 150 lat. Dla nas Polaków jest to ważne wydarzenie, które chcemy wspominać i przekazywać dalszym pokoleniom. Bo jak było wielokrotnie powtarzane, oni nie po-wstawali dla własnego dobra, ale walczyli za wol-ność waszą i naszą. Pamiętając o narodach, które zamieszkiwały te ziemi. Narodzie Polskim, Ukraiń-skim, Litewskim.

Cieszę się, że na tym cmentarzu możemy dzi-siaj wspominać nie tylko Ksawerego Rucińskiego, ale też wielu innych powstańców. Jednak najwięk-szy cmentarz powstańców styczniowych też jest na ziemiach obecnej Ukrainy. We Lwowie na cmenta-rzu Łyczakowskim jest duża kwatera powstańców styczniowych, jest rownież kwatera powstańców li-stopadowych. To też jest szczególne miejsce gdzie wspominamy ich wielkie dzieło.

Można się wspierać czy było warto przelewać krew i walczyć przeciwko ogromnej potęgi Rosji, ale bez takich zrywów narodowych być może na-ród polski trudniej znosił by okres niewoli. I mo-żemy być dumni z tego że choć pewien czas Pola-cy nie mieli własnego państwa, ale mieli na tyle własnej siły, na tyle poczucia własnej narodowej dumy, która nie pozwalała im trwać w niewoli, ale ciągle wzywała ich do walki. I zachęcam każdego z nas, siebie samego i też państwa, do tego abyśmy byli dumni z tego, że płynie w nas polska krew, że jesteśmy dziecmi narodu polskiego.

150. rocznica Powstania styczniowego

Page 20: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine20

www.slopol.blogspot.com

Ocalić od zapomnienia

Bohaterowie Powstania Stycz-niowego 150 lat temu poszli w bój za wolność i niepodle-

głość Ojczyzny. W Powstaniu Stycz-niowym aktywnie uczestniczyli nasi ziomkowie, wybitni mieszkańcy Ży-tomierszczyzny. Musimy pamiętać o ich heroizmie... To jest nasza histo-ria... Historia naszego kraju, ­ z ta-kimi słowami do studetów zwróciła się prezes ZSP na Żytomierszczyźnie Natalia Kostecka­Iszczuk. W swoim wykładzie pani prezes opowiedzia-ła, że w Powstaniu Styczniowym ak-tywnie uczestniczyło wielu naszych ziomków. Zwłaszcza, wybitni miesz-kańcy Żytomierszczyzny: Edmund Różycki, Apollo Korzeniowski, Jaro-sław Dąbrowski, Zygmunt Sierakow-ski, Anna Henryka Pustowójótówna, Zygmunt Padlewski oraz inne. Także Pani Prezes opowiedziała publiczno-ści o historii Powstania na Rusi oraz podsumowała jego znaczenie dla dzi-siejszego społeczeństwa.

Studentom był również demon-strowany film Muzeuma Historii Pol-ski pod tytułem «Powstanie Stycz-niowe ­ największe i najdłuższe z po-wstań narodowych» oraz Prezentacja multymedialna wystawy – 150. rocz-nica Powstania Styczniowego, zorga-nizowana z inicjatywy Prezydenta

Rzeczypospolitej Polskiej Broni-sława Komorowskiego.

Wszyscy uczestnicy otrzymali ma-gazyn Głos Polonii (Popular Science Magazine), poświęcony 150. rocznicy Powstania Styczniowego na Rusi.

Biuro prasoweŻOMPO ZSP

21 maja w Domu Polskim w Żytomierzu odbył się wykład patriotyczny oraz pokaz filmowy, poświęcony 150. rocznicy Powstania Styczniowego. Organizatorami imprezy są ogólnepolityczne czasopismo Głos Polonii oraz Zjednoczenie Szlachty Polskiej (ZSP) na Żytomierszczyźnie.

Pokaz filmowy

Fot.

Tetia

na P

aszk

iew

icz,

Wło

dzim

ierz

Iszc

zuk

Fot.

Tetia

na P

aszk

iew

icz,

Wło

dzim

ierz

Iszc

zuk

Page 21: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 21

Nr.3-4 (07/10/2013)

Ocalić od zapomnieniaKonferencja naukowa

Temat konferencji – „Wolni z wolnymi. Powstanie Styczniowe w perspektywie polskiej i ukraińskiej” – został poświęcony 150. rocznicy wybuchu narodowo-wyzwoleńczej walki w Polsce i na Ukrainie. Panel został zorganizowany przez Konsulat Generalny RP w Winnicy oraz Fundacje "Wolność i Demokracja" oraz "Polonia Ruthenia".

W konferencji, która od-była się 25 maja 2013 roku na Uniwersyte-

cie im. Iwana Franki w Żytomie-rzu, uczestniczyli JE Ambasa-dor RP na Ukrainie Henryk Li-twin, konsul generalny RP w Winnicy Krzysztof Świderek, wi-cerektor Uniwersytetu im. Iwana Franki Natalia Sejko, przewod-niczący rady Fundacji Wolność i Demokracja Michał Dworczyk, doktoranci historycy Uniwersy-tetu Warszawskiego, oraz przed-stawiciele polskich organizacji i mediów polonijnych.

Zwracając się do publiczno-ści Ambasador przypomniał sło-wa ostatniego lidera powstań-ców Romualda Traugutta ­ „Je-śli przegramy, rzeką krwi przez nas przelanej inni zapłyną do wolności”. Te słowa, według Pana Ambasadora, spełniły się pół wieku później, gdy Polska odzyskała niepodległość. Hen-ryk Litwin również powiedział, że Powstanie pod sztandarami Orła, Pogoni i Archanioła mia-ło obudzić świadomość nie tyl-ko Polaków ale również Ukraiń-ców, podobnie jak i nie zrealizo-wana do końca Ugoda Hadziac-ka 1658 roku.

Bardzo ciekawy był raport polskiego historyka Roberta Czyżewskiego, który od kilku lat

zagłębia się w historię Powsta-nia Styczniowego. Badania te zo-stały wyświetlone w pięknej wy-stawie „Wolni z Wolnymi”, wielo-krotnie eksponowanej na Podolu i Żytomierszczyźnie.

Włodzimierz Iszczuk, redak-tor naczelny magazynu Głos Polonii, wygłosił referat, w któ-rym opowiedział o carskiej poli-tyce „Dziel i rządź”. Jak również starał się znaleźć odpowiedź na

pytanie, dlaczego Ukraińcy sła-bo poparli Powstanie Stycznio-we? Pod koniec tego wydarze-nia, wydawca czasopisma Głos Polonii ­ prezes Zjednocze-nia Szlachty Polskiej na Żyto-mierszczyźnie ­ Natalia Kostec-ka­Iszczuk, zaprezentowała ze-branym specjalny numer cza-sopisma, poświęcony walce na-rodowowyzwoleńczej 1863 roku na Rusi (Ukraina).

Fot.

Tetia

na P

aszk

iew

icz

Page 22: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine22

www.slopol.blogspot.com

Po rozbiorach Pierwszej Rzeczpospolitej podstawowym narzędziem panowania zaborców na jej ziemiach zostało narzędzie «Dziel i rządź»... Austria, Prusy i Rosja na wszelki możliwy sposób pogłębiały rozłamy między grupami i warstwami byłych obywateli Rzeczpospolitej. Różnice językowe, etniczne, religijne i kulturowe stawały się wygodnymi obiektami w politycznych manipulacjach zaborców... Alienacja, nieufność i wrogość aprobowano...

CarsKa PoLiTYKa «DZiEL i rZĄDŹ»Dlaczego Ukraińcy słabo poparli Powstanie Styczniowe?

T otalna informacyjna i światopoglądowa woj-na carskiej Rosji przeciw-

ko szlachcie polskiej na Rusi zo-stała najbardziej zintensyfikowa-na podczas Powstania Listopa-dowego. Od tego czasu, wszędzie gdzie to było możliwe Imperium podburzało Ukraińców przeciw-ko Polakom i przy pomocy wszel-kich środków pragnęło sprowo-kować polsko­ukraińską wrogość. Lecz dla jedynowładctwa prawdo-podobny sojusz polsko­ukraiński był zupełnie niebezpieczny. I oba-wy carskiej administracji z tego powodu były uzasadnione.

Ponieważ, w owym czasie przygotowywała się ideologia so-juszu szlachty i kozaków. Ide-ologia, opracowana przez najlep-szych przedstawicieli polskiego romantyzmu na Ukrainie. Głów-nym ośrodkiem tego ruchu stała się ukraińska szkoła polskiej lite-ratury, która jednoczyła jaskra-wych mistrzów słowa: Juliusza

Słowackiego, Міchała Czajkowskiego, Józefa Іgnacego Kraszewskiego, Tymka Padury, Міchała Grabowskiego, Józefa Korzeniowskiego oraz innych.

Carska Rosja bardzo bała się prawdopodob-nego sojuszu Polaków i Ukraińców. Dlatego rząd zaborców prewencyjnie zareagował na zagroże-nia. Po stłumieniu Powsta-nia Listopadowego rozpo-częto systematyczny atak na Polaków. Zostały zniesione ulgi przyznane dla języka polskiego, edukacji i sa-morządu szlacheckiego.

Na stanowisko ki-jowskiego generała­gu-bernatora został mia-nowany generał in-fanterii Dmitry Bibi-kow, który przez 14 lat swojego panowa-

Page 23: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 23

Nr.3-4 (07/10/2013)

CarsKa PoLiTYKa «DZiEL i rZĄDŹ»Dlaczego Ukraińcy słabo poparli Powstanie Styczniowe?

nia systematycznie i bezwzględ-nie niszczył korzenie polskości na Kijowszczyznie, Wołyniu i Po-dolu. Ten carski urzędnik robił wszystko co możliwe, aby maksy-malnie pogłębić sprzeczność po-między miejscową polską elitą i resztą ludności Ukrainy.

Potężny cios został zadany szlachcie polskiej. Około 10 ty-sięcy uczestników powstania skazano. Część szlachty zesłano na Kaukaz. Ponadto, w okresie 20 lat po powstaniu Listopado-wym, 340 tysięcy osób polskiego pochodzenia pozbawiono szla-checkiego tytułu.

Szczególny cios carska Ro-sja wymierzyła w polski sys-tem oświatowy. Przez krótki czas zniszczono sieć polskiej edukacji, polsko­katolicką kulturę, grecko­katolicki kościół. W roku 1833 zli-kwidowano Liceum Krzemieniec-kie. Natomiast, w celu rusyfika-cji, w Kijowie został założony Uni-wersytet św. Włodzimierza (obec-nie КNU im. T. Szewczenki).

Była to na wielką skalę świato-poglądowa i językowo­kulturalna wojna. Na służbę imperium po-stawiono literaturę. Ałeksander Puszkin napisał wiersz pod ty-tułem «Kłamcom Rosji». W owym czasie pojawiły się utwory Mikoła-ja Gogola, który był finansowany przez carską władzę i wykonywał jej zamówienia. Jego twórczość stała się istotną odpowiedzią w ideologicznej wojnie z ukraińską szkołą polskiej literatury.

Mianowicie, w powieści «Taras Bulba», opublikowanej w roku 1835, Kozaków wyświetlono jak “radykalnie antypolski element”. I chociaż obraz ten był daleki od rzeczywistości, siła jego arty-stycznego słowa wywarła potęż-ny wpływ na kształtowanie naj-

nowszej narodowej świadomo-ści Ukraińców. Według dokto-ra nauk filozoficznych, profesora Piotra Kraluka: «Mitologiczne ob-jawienia od Мikołaja Gogola po-strzegały się jako «prawda». A Ta-rasa Bulbę traktowano niemal jako postać historyczną, wartą naśladowania».

W celu antypolskiej propagan-dy carska władza aktywnie wy-korzystywała wybitnego ukraiń-skiego poetę Tarasa Szewczenka. On wtedy pracował w Archeogra-ficznej Komisji przy Uniwersyte-cie Kijowskim. Owa instytucja zo-stała założona w roku 1843 przy

kancelarii generał­gubernatora. Głównym celem było stworzenie źródlanej i dokumentalnej bazy, która by poddała wątpliwości na-stępstwa prawnego Pierwszej Rze-czypospolitej na Prawobrzeżną Ukrainę. Zadanie Szewczenkowi stawiał sam generał­gubernator Bibikow. W szczególności, dn. 21 września 1846 roku rozkazał mu wyjechać na Kijowszczyznę, Podo-le i Wołyń do zbierania «różnych informacji o ludowych legendach, historii o kopcach, starożytnych zabytkach, a także starych aktów, papierów (oraz inne) itp.».

A więc, po Powstaniu Listopa-dowym, cesarska władza na Pra-wobrzeżnej Ukrainie, sprzyjała nawet kształtowaniu ukraińskiej identyczności, byle tylko była wro-ga do spuścizny Pierwszej Rzeczy-pospolitej. Nie na próżno, doktor

nauk historycznych, profesor Na-talia Jakowienko stwierdziła, że «ukraiński mit budował się na an-typolskiej podstawie».

Warto również dodać, że w zakresie społeczno­ekono-micznym, carski rząd także za-grał na wyprzedzenie. Przecież w czasie rozwoju polskiego ru-chu niepodległościowego w roku 1861 car Aleksander II skasował pańszczyznę. Zatem, podczas Styczniowego Powstania chło-pi bez entuzjazmu przyjęli «Zło-tą hramotę» powstańców, która gwarantowała im ziemię i wol-ność. Ponadto, carska propa-

ganda rozpowszechniała pogło-ski, że «panowie powstali po to, żeby odnowić stary ład» i pod-burzała ludzi do napadów na szlacheckie majątki.

Wogóle, technologia «Dziel i rządź» przyniosła pożądany dla caryzmu wynik. Między Powsta-niami Listopadowym i Stycz-niowym, społeczne, kulturowe, językowe i religijne różnice mię-dzy Polakami i Ukraińcami, zo-stały po mistrzowsku zmienio-ne w płaszczyznę alienacji, nie-ufności i konfliktu. Niestety pa-trioci Pierwszej Rzeczpospoli-tej przegrali wojnę informacyj-ną na długo przed Powstaniem Styczniowym. Dlatego nie uda-ło się uzyskać poparcie ukraiń-skiej ludności.

Włodzimierz Iszczuk, redaktor naczelny

była to na wielką skalę światopoglądowa i językowo-kulturalna wOjNa

Page 24: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine24

www.slopol.blogspot.com

Warsztaty dla mediów, pracujących w celu zachowania polskościDziennikarka czasopisma Głos Polonii Tatiana Paszkiewicz uczestniczyła w warsztatach pod tytułem „Wzmocnienie, rozwój i integracja mediów polskich i polonijnych za granicą”, zorganizowanych przez Fundację Instytut Studiów Wschodnich w Warszawie oraz Europejski Dom Spotkań – Fundacja Nowy Staw. Projekt sfinansowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Pierwsza część szkolenia dziennikarzy odbyła się w Lublinie od 21 do 27 lip-

ca. Druga odbędzie się na począt-ku września w Krakowie, Krynicy i Nowym Sączu. Uczestnicy projektu 3 września wzięli też udział w XXIII Forum Ekonomicznym w Krynicy.

W warsztatach uczestniczyło 30 polonijnych dziennikarzy z Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Litwy, Ukrainy i Białorusi. Pracownicy mediów polonijnych przyjechali do Lublina by szlifować swoje umiejęt-ności. Oprócz warsztatów dzienni-karskich, uczestnicy projektu mieli możliwość analizować doświadcze-nia pracy mediów lubelskich – ra-dia i telewizji. Odbyło się spotkanie z redaktorami TVP Polonia, Polo-

nia 24 oraz przedstawiciela KRRiT. Jedna z grup odwiedziła Radio Lu-blin. Również dziennikarze polonij-ni mieli okazje wyartykułować swo-je problemy i oczekiwania we wza-jemnej współpracy. Dowiedzieli się także o funkcjonowaniu progra-mów mediów w Polsce dla Polonii.

raDio. TELEwiZja. inTErnETUczestnicy warsztatów zostali

losowo podzieleni na cztery grupy: warsztaty radiowe, telewizyjne i dwie grupy dziennikarzy interne-towych (warsztaty cross­media).

Wprowadzając do warszta-tów cross­media, Łukasz Minkie-wicz zaprezentował na konkret-nych przykładach podstawowe

gatunki dziennikarstwa interne-towego. Następnie wieloletni foto-graf Wojciech Jargiło opowiedział o fotografii prasowej i zaprezento-wał przykładowe zdjęcia. Poznali-śmy więc m.in. co to są znaczniki HTML, w jaki sposób wpisuje się tekst na stronach internetowych, czego unikać, aby strona interne-towa nie odstraszała internautów.

Również każda z grup otrzy-mała podstawową wiedze na te-mat nagrywania plików audio i wi-deo do internetu. Wspólnie z Mag-daleną Gnyp­Ścigocką i Agniesz-ką Sygacz, każda grupa nakręci-ła i zmontowała króciutkie filmi-ki tematyczne o szkoleniach i mi-sji, jaką wykonują media polskie i polonijne za granicą.

Page 25: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 25

Nr.3-4 (07/10/2013)

Warsztaty dla mediów, pracujących w celu zachowania polskości

sPoTKaniE Z PrZEDsTawiCiELami TVP PoLonia

Poszczególne grupy odwiedzi-ły też Radio Lublin i TVP Lublin. W siedzibie rozgłośni obejrzeli-śmy pomieszczenia studyjne, re-dakcyjne i techniczne. Podczas wizyty zauważyliśmy jakie możli-wości zbierania informacji z róż-nych źródeł, a także transmitowa-nia wydarzeń na żywo i przegry-wania do innych stacji radiowych daje współczesna technika.

Najważniejszym punktem wi-zyty w TVP Lublin było spotkanie z przedstawicielami TVP Polonia. Autorzy programu „Polonia 24” Marcin Sępiak i Paulina Koniecz-na zaproponowali uczestnikom

warsztatów szkoleń współpracę, polegającą na przysyłaniu cieka-wych tematów i gotowych materia-łów z miejsc swojego zamieszkania. Padły także obietnice o przeprowa-dzeniu szkoleń w Akademii Telewi-zyjnej przy TVP S. A.DEBaTa na TEmaT PrZYsZłoŚCi mEDiów PoLonijnYCh

W przedostatnim dniu lubel-skiej części warsztatów zorganizo-wano transmisję online debaty na temat przyszłości mediów polonij-nych. Rozmowę moderował Ser-giusz Kieruzel, dyrektor Europej-skiego Domu Spotkań w Nasuto-wie, były dziennikarz drugiego pro-gramu Telewizji Polskiej. Dzienni-

karze z różnych krajów przedsta-wiali swoje wizje rozwoju mediów polonijnych. Wszyscy wyznali, że polonijne media mają swoją mi-syjność i różnią się od mediów ko-mercyjnych. Media polonijne po-winny kreować społeczeństwo, być jego siłą napędową i pomagać w zrozumieniu informacji.

warsZTaTY BęBniarsKiEOrganizatorzy warsztatów

przewidzieli także część integra-cyjną, rozumiejąc że jednym z ważnych celów jest nawiązanie kontaktów, dzielenie się doświad-czeniem i współpraca redakcji mediów polskich i polonijnych za granicą. Dlatego każdego wieczo-ru po zajęciach wspólnie piekli-śmy kiełbaski przy ognisku i śpie-waliśmy polskie piosenki. Wielką frajdę doznaliśmy podczas warsz-tatów bębniarskich. Każdy mógł spróbować gry na bębnach róż-nej wielkości oraz innych ciekawo brzmiących instrumentach mu-zycznych, które przywiozła nam mieszkanka Nasutowa. Także mieliśmy grę terenową „Uliczkami Lublina” i wolny czas na zwiedza-nie Rynku i Starówki w Lublinie.

Końcowym efektem szkolenia była prezentacja uzyskanych re-zultatów projektu.. Ta część pro-jektu była dla wszystkich uczest-ników najbardziej ekscytująca. Każda grupa osiągnęła zaskaku-jące efekty. W ciągu pięciu, pra-cowitych dni zostały zrealizowa-ne trzy materiały filmowe o pra-cy dziennikarzy. Przeprowadzona została też debata telewizyjna w transmisji online na temat przy-szłości mediów polonijnych. Do-konano kompleksowej oceny w stosowaniu nowoczesnego funk-cjonowania mediów polonijnych oraz ich realizacji. Ale najważ-niejszym osiągnięciem jest stwo-rzenie wspólnej platformy dzien-nikarzy polonijnych.

Page 26: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

www.slopol.blogspot.com

26 / popular science magazine

Dziennikarka od “Głosu Polonii” uczęstniczyła w XXIII Forum Ekonomicznym w Krynicy

Stało to możliwe dzięki warsztatom „Wzmocnienie, rozwój i integracja mediów polskich i polonijnych za granicą”, zorganizowanych przez Fundację Instytut Studiów Wschodnich w Warszawie oraz Fundację „Nowy Staw”. Projekt jest finansowany ze środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w ramach konkursu „Współpraca z Polonią i Polakami za Granicą w 2013 r.”.

3­5 września, coroczny Forum, porównywane do Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Da-vos, zgromadził ponad 2,5 tys. wpły-wowych osób (polityków, urzędników i przedsiębiorców) z niemal wszyst-kich państw Europy Środkowej. W ciągu 23 lat elity polityczne, gospo-darcze i intelektualne z Europy Środ-kowo­Wschodniej podejmują w Kry-

nicy dialog o przyszłości Europy i świata, a w tym roku było wiele mó-wiono także o perspektywach integra-cji europejskiej Ukrainy.

W kuluarach rozmawiali również o Żytomierzu, ponieważ przedstawiciel-ka kwartalnika "Głos Polonii" Tetiana Paszkiewicz opowiedziała delegatom o polskiej społeczności na Polesiu. Również poinformowała publiczność

o kolejnej rocznice urodzin miasta, obchodzonej w tych dniach w Żyto-mierzu. W trakcie nieformalnych roz-mow dziennikarce udało się spotkać niektórych wpływowych polskich po-lityków. Wsród nich byłe premierowie Kazimierz Marcinkiewicz oraz Jaro-sław Kaczyński, którzy chętnie prze-kazali żytomierzanom życzenia z oka-zji 1129 rocznicy Dnia Miasta.

Page 27: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

27popular science magazine /

Page 28: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

www.slopol.blogspot.com

28 / popular science magazine

W dniu urodzin Żytomierza ZSP popularyzował PolskęPodczas uroczystości do Dnia

Miasta Żytomierza miejsco-wi Polacy razem z przedsta-

wicielami pięciu innych mniejszo-ści narodowych miasta zaprezen-towali tradycje oraz kulturę kra-jów swoich przodków w ramach Multinarodowego Miasteczka a także poczęstowali gości trady-cyjnymi potrawami na Festiwalu Twórczości i Kuchni narodowej.

Czesi, Rosjanie, Żydzi, Romo-wie, Niemcy i oczywiście Polacy. Wszyscy w barwnych strojach na-rodowych, mówiący w języku oj-czystym. Największą diasporą na

Żytomierszczyźnie są Polonusy i nic dziwnego, że oni przedstawi-li swój kraj najbardziej okazale. Ciekawie i kreatywnie podszedł do zadania Związek Szlachty Pol-skiej (ZSP) – jego członkowie ude-korowali specjalne drzewko ser-duszkami i cukierkami.

Anna Denysewycz mówi, że wszyscy członkowie tej organiza-cji przygotowywali się do impre-zy na placu Gagarina bardzo sta-rannie. Przedstawiciele ZSP, a to głównie osoby w młodym wieku, ubrali się w kolorach polskiej fla-gi narodowej. W trakcie prezenta-

cji goście zostali poczęstowani fa-workami i pączkami – tradycyj-nymi przysmakami kuchni pol-skiej. Bardzo interesującym oka-zał się również konkurs przysłowi, podczas którego trzeba było wy-losować, przeczytać i przetłuma-czyć pewien znany wyraz. Ci, któ-rzy dobrze poradzili sobie z tym zadaniem, dostawali prezenty. Natomiast najmłodsi mieli oka-zję obejrzeć bajkę „Calineczka" z udziałem ręcznie wykonanych la-lek. Wszystkim chętnym akware-lą namalowano na policzkach pol-ską flagę.

Page 29: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

Do udziału w Festiwalu Twórczości i Kuchni naro-dowej dołączył się także burmistrz miasta ­ Wołody-myr Deboj a także dwie delegacje z Polski ­ wojewódz-twa śląskiego i Płocka a także delegacja z Bułgarii.

Stanisław Dąbrowa, członek śląskiego samorzą-du mówi, że ich delegacja przyjechała do Żytomierza w celu podpisania porozumienia w sprawie współ-

pracy obydwu jednostek administracyjnych Ukra-iny i Polski. O nawiązaniu współpracy wspomnia-ła również pani Małgorzata Białecka (Kierownik Od-działu Współpracy z Zagranicą i Turystyki w Płoc-ku) oraz dodała, że Żytomierz to piękne i gościnne miasto.

Goście dołączyli się do degustacji potraw, i wspól-nie zaśpiewali kilka polskich piosenek narodowych.

Największa organizacja, zrzeszająca osoby pol-skiego pochodzenia na Żytomierzsczyźnie – Obwo-

dowy Związek Polaków Ukrainy na czele z Wiktorią Laskowską­Szczur na Dniach Miasta przedstawił swoje najlepsze zespoły artystyczne – dziecięcy „Ko-roliski” oraz dorosły „Poleskie Sokoły”. Artyści już od dawna śpiewają na Ukrainie i w Polsce a występ w parku Gagarina po raz kolejny zaprezentował ich wspaniałe możliwości wokalne.

W ciepłej i przyjaznej atmosferze minęło spotka-nie Polaków z kraju z Rodakami z Kresów byłej I Rzeczypospolitej.

Alina Zielińska

29popular science magazine /

W dniu urodzin Żytomierza ZSP popularyzował Polskę

Wyróżnienie od Prezydenta ŻytomierzaPrezydent Żytomierza Woło-

dymyr Deboj podziękował Związ-ku Szlachty Polskiej za aktywny udział w obchodach 1129­tych urodzin miasta

11 września 2013 roku odby-ło się uroczysta narada, podsu-mowująca obchody Dnia Mia-sta w Żytomierzu. Na nią zo-stali zaproszeni żytomierzanie, którzy dołożyli wszelkich sta-rań, zarówno fizycznych, jak i

moralnych oraz finansowych, do świętowania 1129­lecia za-łożenia miasta Żytomierza. Pre-zydent miasta Wołodymyr De-boj podziękował wszystkim za aktywny udział w przygotowa-niu i realizacji uroczystości i oznakował dyplomami najlep-szych uczęstników.

«Dzięki Wam, w tym roku mie-liśmy godne obchody Dnia Mia-sta. Święto miasta ­ to dzień, w

którym okazujemy szacunek i cześć dla naszej małej ojczy-zny ­ naszego rodzinnego Ży-tomierza. I właśnie dzięki Pań-stwu, dzięki ludziom, którzy zgo-dzili się pomóc zorganizować ob-chody, Dzień Miasta odbył się na najwyższym poziomie. Dziękuję wam wszystkim, bo bez Państwa udziału Dzień Miasta nie byłby na tyle jaskrawym», ­ podzięko-wał burmistrz Żytomierza.

Page 30: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine30

www.slopol.blogspot.com

Kronika 1920 roku Wyprawa kijowska21.04.1920 24.04.1920 25 – 26.04.1920

Zawarta Umowa warszawska pomiędzy rządami Ukraińskiej Republiki Ludowej i II Rzezcypospolitej, w której, rząd polski uznał istnienie URL kolejno rząd ukraiński uznał granicę polsko­ukraińską na Zbruczu.

Współpracownik Józefa Piłsudskiego Walery Sławek i ukraiński generał Wołodymyr Sinkler podpisali Konwencję wojskową, która rozpoczynała współpracę militarną przeciw bolszewickim wojskom na terytorium Ukrainy.

Wojska generała Rybaka zwolniły od bolszewickich okupantów miasto Owrucz. O świcie 26 kwietnia, motoryzowana Dywizja Piechoty generała Edwarda Rydz­Śmigłego uwolniła Żytomierz, Korosteń i Radomyśl.

Umowa warszawska 1920 roku

Symon Petlura i gen. Antoni Listowski wśród żołnierzy polskich – wyprawa kijowska, kwiecień 1920 r.

Page 31: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 31

Nr.3-4 (07/10/2013)

Kronika 1920 roku

Umowa warszawska 1920 roku

27.04.1920 07.05.1920 09.05.1920Pododdziały 59 Pułku Piechoty wkroczyły do Berdyczowa oraz opanowały ważny węzeł kolejowy Koziatyn. Tego samego dnia wojska polskie wyzwoliły Winnicę, Bar, Żmerynkę, Czarnobyl i zbliżyły się do Dniepru w rejonie ujścia Prypeci.

Kawaleria wkroczyła do stolicy Ukrainy, bolszewicy w popłochu uciekli z miasta. Drobne starcia odbyły się na moście spinającym Dniepr. Cała prawobrzeżna Ukraina została uwolniona kosztem 150 zabitych i 300 rannych.

Wśród nieopisanego entuzjazmu ludności, w stolicy państwa ukraińskiego odbyła się wspólna defilada zwycięskich oddziałów polsko­ukraińskich, w tym 6 dywizji Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej, która była sformowana w Brześciu.

Ale na ruinach upadłej Ro-sji pojawiły się nowe za-grożenia... Białe i czerwone

imperialiści za wszelką cenę pra-gnęli odbudować despotyczny im-perium. Jesienią 1919 roku ro-syjscy bolszewicy okupowali zie-mie Ukraińskiej Republiki Ludo-wej, zimą tegoż roku upadła wol-na Białoruś. Resztki armii ukra-ińskiej, za wyjątkiem części wojsk pułkownika Udowiczenki i atama-na Omeljanowicza Pawlenki, zo-stali internowani na terytorium II Rzeczypospolitej. Agresywne hor-dy bolszewickie przygotowywali się do podbicia Europy. Na ich drodze leżała ożywiona po ponad stu la-tach niepamięci II Rzeczpospolita...

Marszałek Piłsudski rozumiał, że bez wolnej Ukrainy nie będzie wolnej Polski. Ponieważ był przeko-nany, że stabilność II Rzeczypospo-litej zależy od stworzenia aliansu silnych państw na wschodzie, w re-gionie kordonu sanitarnego między Polską a Rosją. To było konieczne,

dla zatrzymania i uniemożliwienia ekspansji bolszewickiej na zachód. Dlatego ważnym zadaniem Naczel-nika Państwa wiosną 1920 roku, było odtworzenie i wzmocnienie przyjaznego dla Polski niepodległe-go państwa ukraińskiego.

Aby wykonać to zadanie, 21 kwietnia 1920 roku w Warszawie pomiędzy rządami Ukraińskiej Re-publiki Ludowej i II Rzeczypospolitej była zawarta międzynarodowa umo-wa o wzajemnym uznaniu. Ustalo-no również, że granica między pań-stwami przebiegać będzie wzdłuż li-nii rzek Zbrucz – Prypec. Piłsudski zrezygnował z roszczeń do ziem się-gających granicy Polski z 1772 roku, również Petlura uznał że Wołyń i Ga-licja staną się integralną częścią II Rzeczypospolitej. Rządy umówiły się o wzajemnym zabezpieczeniu praw narodowo­kulturalnych dla obywa-teli: Ukraińskiej Republiki Ludowej narodowości polskiej oraz obywate-lom Rzeczypospolitej Polskiej pocho-dzenia ukraińskiego.

Trzy dni później (24.04.1920 r.), generał­chorąży armii URL Wołodymyr Sinkler oraz najbliż-szy współpracownik Józefa Piłsud-skiego Walery Jan Sławek, dzia-łający jako pełnomocnik Naczel-nego Wodza, podpisali ściśle taj-ną konwencję wojskową, zgodnie z której II RP i URL musiały zacząć wspólną walkę przeciw bolszewic-kich najeźdźców. Dnia 28 kwiet-nia w Monitorze Polskim (nr. 97 z 28.04.1920 r.) zostały opublikowa-ne Komunikaty ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy w sprawie wzajemnego uznania państw i rządów obu krajów.

Ukraińcom i Polakom, w obli-czu nowego zagrożenia barbarzyń-skiego wschodu, udało się ponow-nie zjednoczyć się w sojuszu, wzo-rowanym na historycznej Ugodzie hadziackiej, i stać się ramię w ra-mię w obronie wolności i niezależ-ności swoich krajów...

Waldemar Żółkiewski,Głos Polonii

W wyniku I wojny światowej największe europejskie mocarstwa upadły. Uciskane narody Europy Środkowej i Wschodniej uzyskały niepodległość. Po 123 latach niewoli odrodziło się państwo Polskie. Również na obszarze dawnej I Rzeczypospolitej, w zasięgu historycznej Żmudzi, była utworzona niezależna Litwa, o wolność i niepodległość walczyły także Białoruska i Ukraińska republiki ludowe (URL i BRL).

Page 32: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

www.slopol.blogspot.com

/ popular science magazine32

„W imieniu Polski wznoszę okrzyk: niech żyje wolna Ukraina!”, - ta fraza, wypowiedziana 17 maja 1920 roku w przemówieniu Naczelnego Wodza Wojska Polskiego w Winnicy, doskonale odzwierciedla główną ideę koncepcji geopolitycznej Józefa Piłsudskiego. Ponieważ strategicznym celem Piłsudskiego było stworzenie federacji niezależnych państw w Międzymorzu Bałtycko-Czarnomorskim, w którym kluczowym krajem jest Ukraina.

UKraińsKa wiZja PiłsUDsKiEgoRozumienie przez Piłsudskie-

go wspólnych strategicznych inte-resów Polski i Ukrainy spowodo-wało przygotowanie ofensywy ki-jowskiej wiosną 1920 roku. Ofi-cjalnym powódem wyprawy ki-jowskiej było stworzenie niepod-ległej Ukrainy. Rozpoczynając wy-prawę Piłsudski miał kilka sce-nariuszy. Pierwszym, najbardziej pożądanym, był taki, który dopro-wadziłby do zniszczenia rosyjskie-go imperium i obalenia bolszewi-ków. То mogło się zdarzyć tylko po realizacji drugiego scenariu-sza ewentualnego. Zgodnie z nim należało utworzyć mocne nieza-leżne państwo ukraińskie. Ponie-waż Rosja pozbawiona Ukrainy nie stanowi zagrożenia dla Polski i Europy. Gdyby ten scenariusz zostałby zrealizowany, I Rzeczpo-spolita uzyskała by kordonu sani-tarnego przed Rosją oraz cenne-go sojusznika na wschodzie. Był wreszcie scenariusz trzeci (z mi-nimalnym skutkiem) – wymierzyć prewencyjny cios po bolszewikom i odwrócić rosyjską inwazje na te-rytorium Polski.

Za woLnoŚć wasZĄ i nasZĄ!"Za Wolność Waszą i Naszą!" –

pod tym hasłem 25 kwietnia 1920 roku zaatakowali wroga połączo-ne wojska polsko­ukraińskie. W ramach sił alianckich udały się na ofensywne dwie ukraińskie dy-wizji, utworzone w polskich obo-zach spośród internowanych ofi-cerów i żołnierzy armii URL.

Od początku ofensywny pol-sko­ukraińskiej wojska wymie-rzyły serię ciężkich ciosów po czerwonych najeźdźcach. Alian-ci przedarli się przez front 12. Ar-mii Czerwonej. W pierwszym dniu operacji wojska generała Ryba-ka zwolniły od bolszewickich oku-pantów miasto Owrucz. O świcie 26 kwietnia, motoryzowana Dy-wizja Piechoty generała Edwar-da Rydza­Śmigłego, po bitwie na

Operacja ukraińska

Symon Petlura i Józef Piłsudski w 1920 r.

Page 33: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 33

Nr.3-4 (07/10/2013)

obrzeżach miasta, zwolniła Żyto-mierz. Tego samego dnia zostały zwolnione Korosteń i Radomyśl.

W Żytomierzu Józef Piłsudski wygłosił przemówienie, podkre-ślając, że Ukraińcy mają pra-wo do własnego niepodległe-go państwa: „Wojska Rzeczypo-spolitej Polskiej na mój rozkaz ruszyły naprzód wstępując głę-boko na ziemię Ukrainy. Lud-ności tych ziem czynię wiado-mym, że wojska polskie usuną z terenów, przez naród ukraiń-ski zamieszkałych obcych na-jeźdźców...Wojska polskie po-zostaną na Ukrainie przez czas potrzebny na to aby władzę na ziemiach tych mógł objąć prawy rząd ukraiński”, ­ zadeklarował Marszałek w odezwę do ludno-ści ukraińskiej.

27 kwietnia pododdziały 59 Pułku Piechoty wkroczyły do Berdyczowa oraz opanowały ważny węzeł kolejowy Koziatyn. Na południu oddziały 6 Armii generała Iwaszkiewicza uwol-niły Winnicę, Bar i Żmerynkę. Również na północy wojska pol-skie zdobyły Czarnobyl i zbliży-ły się do Dniepru w rejonie uj-ścia Prypeci.

W drugim dniu od początku ofensywy kijowskiej zdemora-lizowana 12­ta bolszewicka ar-mia (RKKA) całkowicie utraci-ła zdolność prowadzenia dzia-łań bojowych. Czerwoni w za-mieszaniu i panice uciekali na wschód od zwycięskich wojsk polskich. 25 tysięcy zdemorali-zowanych bolszewików poddało się, zajęte były także dwa po-ciągi pancerne, 120 armat i 418 karabinów maszynowych. W wy-niku tych operacji 12­ta armia czerwona została rozproszona i zniszczona. Po tygodniowym od-poczynku wojska polskie stanę-ły u bram Kijowa...

wYZwoLEniE Kijowa6 maja żołnierze wojska pol-

skiego podjechali do Kijowa zdo-bycznym tramwajem, wzięli do niewoli oficera Armii Czerwonej,

po czym się wycofali. Następnego dnia polska kawaleria wkroczyła do stolicy Ukrainy, bolszewicy w popłochu uciekli z miasta. Drob-ne starcia odbyły się tylko na mo-ście spinającym Dniepr, po któ-rym czerwoni uciekali na wschód. Lecz po krótkiej wymianie ognia wojska polskie przeszły przez rze-kę i zajęły lewobrzeżny przyczó-łek sięgający 15 km w głąb tery-torium zajętego przez wroga. Cała prawobrzeżna Ukraina została uwolniona kosztem 150 zabitych i 300 rannych.

9 maja, wśród nieopisanego entuzjazmu ludności, w stolicy państwa ukraińskiego odbyła się

wspólna defilada zwycięskich od-działów polsko­ukraińskich. Jak wspominał gen. Tadeusz Kutrze-ba wypadła znakomicie: „przed oczyma nieprzeliczonych tłumów przemaszerowały w świetnej po-stawie – ze sztandarami, orkie-strami i fanfarami – oddziały pol-skie i 6 dywizja Armii Petlury sfor-mowana w Brześciu. Wrażenie było potężne: patrzące tłumy po-wtarzały, że od czasu wymarszu Niemców nie widziano na Ukra-inie wojska, prezentującego się tak znakomicie”.

17 maja przed opuszczeniem Ukrainy Piłsudski odwiedził ata-mana Petlurę w Winnicy i w wy-

Bij bolszewika. Polski plakat propagandowy z 1920 r.

Page 34: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

www.slopol.blogspot.com

34 / popular science magazine

głoszonym przemówieniu powie-dział: „Wolna Polska nie może być istotnie swobodna, dopóki naoko-ło panuje wciąż hasło niewolnicze-go poddania woli narodowej prze-mocy terroru. Polska, osiągnąw-szy największy skarb na ziemi tj. wolność, zdecydowała się odrzucić wszystko to, co wolności zagraża, jak najdalej od swych granic”.

Dzięki pomocy Polaków, Ukra-ińcy odzyskali ziemie położone między Zbruczem a Dnieprem. II Rzeczpospolita była jedynym kra-jem, który udzielił Ukraińskiej Republice Ludowej militarnego wsparcia dla restytucji niepodle-głego państwa ukraińskiego.

Sztab armii URL nawet stworzyła plan mobilizacyjny. W wyniku którego na Ukrainie miała być stworzona 200 ty-sięczna armia. Wydawało się, że tym razem najeźdźcy zostali pokonani, główny cel wyprawy kijowskiej ­ utworzenie niepod-ległej Ukrainy ­ wkrótce stanie rzeczywistością... A jednak, z powodu peewnych okoliczno-ści, wyprawa kijowska zakoń-czyła się niepowodzeniem...

UTraTa UKrainYW czerwcu 1920 roku

1­sza konna armia czerwona przedarła się przez front, wów-czas 13 czerwca wojska pol-

skie były zmuszone opuścić Ki-jów, którego niewielkie oddzia-ły ukraińskie nie były w stanie same utrzymać.

Konsekwencje tej porażki dla Ukrainy i Polski w perspekty-wie średnioterminowej były tra-giczne i katastroficzne. Po 13 la-tach, miliony Ukraińców zginęły od Wielkiego Głódu, zorganizo-wanego przez stalinowców... Kil-ka lat później (w 1939 roku) bol-

szewicy z nazistami rozdarły Pol-skę... W następnym, 1940 roku w Katyniu, strzałami w głowę stalinowcy zabijali elitę znisz-czonego państwa polskiego. Nie-stety obawy Piłsudskiego, że bez wolnej Ukrainy, nie będzie wol-nej Polski, stały się rzeczywi-stością... Rozpoczęły się ciemne dziesięciolecia niewoli...

Waldemar Żółkiewski,Głos Polonii

Wojsko polskie i ukraińskie wkracza do Kijowa Chreszczatyk 7 maja 1920 r.

Obszar wyzwolony od bolszewików wiosną 1920 r.

Page 35: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 35

Nr.3-4 (07/10/2013)

Żytomierzwiosną 1920 roku26 kwietnia 1920 roku, po krótkiej bitwie w przedmieściu, wojska polskie na czele z półkownikem Stefanem Dąb-Biernackim zmiotły bolszewików i uwolnili Żytomierz spod obcych najeźdźców.

Z pułków bolszewickiej dywi-zji pozostało zaledwie po kil-kudziesięciu żołnierzy. Bol-

szewicy stracili połowę artylerii i większość broni maszynowej. Po-lacy wzięli do niewoli kilkuset jeń-ców, zdobyli 10 dział, kilkadziesiąt ckm, samochód pancerny, 12 sa-mochodów i 280 wagonów ze sprzę-tem wojskowym. Straty polskie w walkach o Żytomierz to tylko 3 pole-głych i 48 rannych.

Legalne władze ukraińskie powró-cili do miasta. One działaly w połącze-niu z polską administracją wojsko-wą. W dniu wyzwolenia Żytomierzа, Główny Ataman Wojsk Ukraińskiej Republiki Ludowej Symon Petlu-ra w Odezwie do obywateli Ukrainy powiedział: «Narodzie ukraiński! Na-ród polski w osobie swego Naczelnika Państwa i Wodza Naczelnego, Józefa Piłsudskiego, i w osobie swego Rządu uszanował twe prawo do stworzenia niepodległej republiki i uznał twoją niezawisłość państwową».

Z kolei, marszałek Wojsk Pol-skich Józef Piłsudski na głównym placu Żytomierza oświadczył: «Wie-rzę, że naród ukraiński wytęży wszystkie siły, by z pomocą Rzeczy-pospolitej Polskiej wywalczyć wol-ność własną i zapewnić żyznym zie-miom swej ojczyzny szczęście i do-brobyt, którymi cieszyć się będzie po powrocie do pracy i pokoju». Na-

czelnik Państwa Polskiego stwierdził, że: «Wszystkim mieszkańcom Ukra-iny bez różnicy stanu, pochodzenia i wyznania wojska Rzeczypospolitej Polskiej zapewniają obronę i opiekę».

Ludzie mieli nadzieję, że wreszcie okropności bolszewickie się skoń-czyły... W oczach mieszkańców Ży-tomierza bolszewicy byli najeźdźca-mi i okupantami. I odwrotnie, Rząd Ukraińskiej Republiki Ludowej miał poparcie większości żytomierzan. Dziś nie jest tajemnicą, że władza bolszewików na Ukrainie była za-twierdzona bagnetami Armii Czer-wonej i przeciw woli narodu ukra-

ińskiego. Ponieważ, 90 procentów Ukraińców przeciwstawiało się bol-szewikom. Takie są wyniki wybo-rów do Zgromadzenia Ustawodaw-czego Rosji – Konstytuanty, które odbyły się w listopadie 1917 roku. Za bolszewików w ukraińskich gu-berniach głosowało tylko 10 pro-cent ludu ukraińskiego (dla przykła-du, w Rosji 25 procentów), 90 pro-cent wyborców poparło partie, któ-re były częścią Centralnej Rady URL. Nawet sowiety (rady) robotniczych, chłopskich i żołnierskich deputowa-nych na Ukrainie potępiły przewrót bolszewicki w Piotrogrodzie. Inny-

Naczelny Wódz Józef Piłsudski w Żytomierzu

Page 36: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine36

www.slopol.blogspot.com

mi słowy, bolszewicy nie cieszyli się poparciem większości mieszkańców Ukrainy. Jest to znany fakt. Dlate-go ludzie z wielkim zadowoleniem przyjęli Wojsko Polskie i urzędników URL wiosną 1920 roku...

Niestety po sześciu tygodniach, 7 czerwca 1920 roku, jazda bolsze-wicka ponownie harcowała ulicami Żytomierza. Zuchwały najazd bol-szewicki był na tyle nieoczekiwany i szybki, że Główna Komenda Józefa Piłsudskiego zaledwo uniknęła nie-woli. Ale, czerwoni minęli Żytomierz i ruszyli w kierunku Zwiahla. Naza-jutrz (08.06.1920 roku) do Żytomie-rza wróciło Wojsko Polskie.

Według wspomnień żytomierza-nina Symona Hribera ­ świadka tych

wydarzeń: «Jasnego, letniego poran-ka, 8 czerwca ulicą Kijowską w Ży-tomierzu spacerowały doskonale ubrani ludzie, w większości kobiety w drogich sukniach i dużych, ozdo-bionych sztucznymi kwiatami, ka-peluszach. To byli Polacy, którzy mieszkali w Żytomierzu. Oni spo-tkali rodaków. Pierwsza była kawa-leria. Wszystkie konie były tego sa-mego koloru i niesamowitej urody. Kawalerzyści byli w zupełnie nowych mundurach z pagonami, z guzikami, które połyskiwały w jasnych promie-niach słońca. Kobiety, z obu stron drogi, rzucały żołnierzom kwiaty. A potem otworzyły się sklepy i tar-gi. Ulice były zatłoczone. Polscy ofi-cerowie w eleganckich mundurach i

konfederatkach byli najbardriej wi-docznymi w tłumie. Niestety radość trwała nie długo...

12 czerwca 1920 roku bolsze-wickie wojska ponownie wtargnęły się do Żytomierza. Według wspo-mnień świadka: «...na ulićę Kijow-ską w Żytomierzu powoli wepchnę-ła się kawaleria. Na klaczach róż-nej garnitury siedzieli czerwone kawalerzyści, ubrani: ktoś w sta-rej tunice lub stroju, jakiś w nie-chlujnej a czasem rozdartej kurtce, ktoś w długim płaszczu. Jedni byli w budionowkach, ktoś w zmiętych czapkach albo kapeluszach. Za ka-walerią wszedła piechota. Żołnierzy Armii Czerwonej byli obute, głównie, w grube buty i ścierki różnokoloro-we; tylko niewielu byli obute w buty dobrej jakości. Ale najbardziej za-skakującym było to, że wsród pie-choty był widoczny... wielbłąd, któ-ry szedł powoli, poważnie, z góry patrząc na ludzi, którzy stali na chodniku»... Z wyglądu bolsyewicy byli podobne do hordy barbarzyń-ców... Zarządzali również w stylu azjatyckich despotów...

12 czerwca 1920 roku weszło do historii Żytomierza jako data tragi-cyna. Od tego dnia, terror, głód, ma-sowe aresztowania i zabójstwa sta-ły się dla miasta zjawiskami po-wszechnymi. Za kilka lat okupa-cji bolszewickiej iłość mieszkańców ponad 100­tysięcznego Żytomierza zmniejszyła się na połowę. Tylko w ciągu dziesięciolecia okupacji mia-sto straciło co drugiego mieszkańca. To wynika ze statystyk.

Ponieważ, do bolszewickiego za-boru Żytomierza, mimo wojny (świa-towej, domowej oraz narodowowy-zwoleńczej), które trwały od 1914 do 1920 roku, liczba ludności Ży-tomierza wzrosła z 88 do 100 tysię-cy osób. Natomiast w ciągu pierw-szych ośmiu "pokojowych" lat oku-pacji bolszewickiej liczba mieszkań-ców miasta zmniejszyła się o 43 ty-sięcy osób, a w 1929 roku, pozostało tylko 57 tys. żytomierzan. Myślę, że ta informacja nie wymaga dodatko-wych komentarzy.

Waldemar Żółkiewski,Głos Polonii

Polski plakat propagandowy, przedstawiający Lwa Trockiego – lipiec 1920 r.

Page 37: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 37

Nr.3-4 (07/10/2013)

gEnErał marKo BEZrUCZKoUkrainiec, który pomógł uratować Warszawę

Generał Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej Marko Bezruczko wszystkie swoje wojny przeprowadził w sztabach. Być może właśnie z tego powodu, jego gwiazda jak wodza, zaświeciła mocniej już pod koniec walki wyzwoleńczej pod koniec drugiej dekady XX stulecia. Paradoksalnie, sztabowe sukcesy generała miały czy nie większe znaczenie, niż działania jego wojskowych towarzyszy po broni na polu walki, ponieważ wyznaczyły one losy nie tylko Ukrainy, ale i sąsiedniej Polski, a być może, i całej Europy.

wróg U ProgaW lipcu 1920 roku wojska bol-

szewickie przebiły się pod Lwów i rozpoczęły natarcie na Warsza-wę. Polska i cała Europa stanęli przed wielkim zagrożeniem. Za Pol-ską znajdowały się Niemcy – bar-dzo osłabione po wojnie, ogarnięte wielką inflacją, przygnębione Trak-tatem Wersalskim. To państwo było łatwym celem dla zewnętrznej agresji pod dosyć atrakcyjnymi dla biedniejszych warstw ludności ha-słami. Gdyby "czerwonym" udało się dotrzeć do brzegów Renu, Euro-pa, która była osłabiona wojną i ru-iną, musiała by stawić czoło tota-litarnej dyktaturze w samym swo-im sercu jeszcze na początku lat 1920. To, co odbywało się w Pol-sce, na Węgrzech, Czechosłowacji, Wschodnich Niemczech po II Woj-nie Światowej, przydarzyłoby się 20 lat wcześniej, tylko w jeszcze okrut-niejszych okolicznościach i z dużo większym rozmachem.

Na szczęście, do tego nie doszło.

"Cud nad Wisłą" na długo zatrzymał falę agresji Sowietów. Wspomina-jąc o wydarzeniach sierpnia ­ wrze-śnia 1920 roku, ludzie czasem za-pominają o tym, że duże zwycię-stwa często składają się z małych ciosów. Jeden z takich ciosów za-dała Szósta Siczowa Dywizja Strze-lecka pod dowództwem genera-ła Marka Bezruczki. Warszawa za-wdzięcza swoim ratunkiem nie tyl-ko Józefowi Piłsudskiemu, ale i wy-trwałości ukraińskich żołnierzy i wojskowym umiejętnościom ich dowódcy.

Los gEnErałaPrzyszły generał urodził się w

miasteczku Wielki Tokmak pod Chersonem. Po szkole studiował w seminarium nauczycielskim w Perejasławiu. Potem zdecydował się by zmienić zawód nauczycie-la na karierę wojskowego i rozpo-czął naukę jako junkier Odeskiej Szkoły Piechoty, którą ukończył w 1908 roku. Następnie młode-

go podporucznika skierowano do 106 Ufymskiego pułku, który sta-cjonował w Wilnie.

Swoją karierę wojskową na Ukrainie Marko Bezruczko roz-począł jako pomocnik kierownika Generalnego Sztabu URL, a póź-niej ­ wojska Państwa Ukraińskie-go (Hetmanatu). Od grudnia 1918 roku obejmuje on stanowisko kie-rownika osobistego oddziału Szta-bu generalnego URL, od marca na-stępnego roku ­ kierownika szta-bu Zaporoskiej Brygady im. Symo-na Petlury, a od czerwca 1919 roku przebywa na tym samym stanowi-sku w korpusie Strzelców Siczo-wych pod dowództwem pułkowni-ka Jewhena Konowalca.

Przed wojną polsko­rosyjską Bezruczko, jak i wiele jego towarzy-szy, przebywał w obozach dla inter-nowanych po przekroczeniu grani-cy z Polską w grudniu 1919 roku. Sytuacja Marka Bezruczki zasad-niczo zmieniła się w styczniu 1920 roku. Właśnie wtedy on, wykonu-

Generał Armii URL Marko Bezruczko

Page 38: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine38

www.slopol.blogspot.com

jąc zadania Głównego Atamana, za-czął formowanie 6 Siczowej Dywi-zji URL, 8 lutego mianowano go ofi-cjalnym dowódcą tej formacji woj-skowej. 7 maja 1920 żołnierze Mar-ka Bezruczki zajęli Kijów. Na krót-ko, bo za miesiąc wojsko opuści-ło miasto i powoli zaczęli się cofać w kierunku polskiej granicy. Cofa-li się wiedząc, że kolejna szansa do odzyskania niepodległości Ukra-iny wypadnie nieprędko, czerwoni z dużym wysiłkiem odsuwali pol-sko­ukraińskie wojska od wszyst-kich naturalnych granic ­ rzek Ru-sawy, Murafy i Łozowej.

oBrona ZamoŚCiaNa początku lipca 1920 roku

czerwoni przekroczyli linię fron-tu pod Proskurowem i dalsze dzia-łania wojenne odbywały się coraz to dalej na na Zachodzie. Na połu-dniowym skrzydle frontu sojuszni-cy częściowo powstrzymały wroga na Podolu. Tymczasem na północy budionowcy przez Równe przybli-

żyli się do Lwowa, a podstawowe siły Armii Czerwonej podeszły już do okolic Warszawy. Upadek po-deszły stolicy stał się całkiem real-ną perspektywą.

Marko Bezruczko, od lipca 1920 dowódca Średniej Grupy, ra-zem z niewielką grupą polskich oraz ukraińskich żołnierzy udał się do twierdzy w Zamoście. Wła-śnie tutaj zmierzyli się z I Konną Armią Budionnego. Ostatnia nie zdążyła na warszawski rozgrom wojsk Tuchaczewskiego i po klęsce zdobycia Lwowa, posunęła się bar-dziej na północ, w kierunku Zamo-ścia, licząc na przejęcie inicjatywy. Ale 29 sierpnia czerwoni natknę-li się na twierdzę Zamość. W tym dniu załoga Bezruczki z sukce-sem odbijała atak kawalerzystów. Budionowcy ­ prowadzili natar-cie ze wszystkich stron, zamierza-jąc otoczyć obrońców. Z zachodu oni zniszczyli druciane ogrodzenie i, gdyby nie wysiłek setki Ukrain-ców, to wtargnęliby do miastecz-

ka. 1 września kawaleria Budion-nego wycofała się razem z pozosta-łym wojskiem czerwonych, odsu-niętym na wschód od Warszawy w skutek «Cudu nad Wisłą».

Generał Bezruczko swoimi działaniami pogrzebał plany bol-szewickiego dowództwa, aby oto-czyć wojsko polskie i przedrzeć się na zachód do Niemiec. Cho-ciaż podstawowe siły czerwonych pod dowództwem Tuchaczew-skiego rozgromiono nad Wisłą, czerwone monstrum nadal było silne pod względem ilości żołnie-rzy, broni nie brakowało nawet po sześciu latach wojny.

Po odbiciu nieprzyjacielskiego ataku w Zamościu, 6 Siczowa Dy-wizja kontratakowała wroga. We wrześniu­październiku 1920 roku ukraińskie oraz polskie wojska od-zyskały Podole i wróciły do Nad-dnieprza. Ale w tym momencie ge-nerała oczekiwała niespodzian-ka. Bez konsultacji z sojusznika-mi polska strona podpisała sepa-

Żołnierze Armii URL (rekonstrukcja historyczna)

Page 39: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 39

Nr.3-4 (07/10/2013)

ratystyczny rozejm z bolszewika-mi. Ukraińskie wojsko zostało sam na sam ze swoimi dążeniami nie-podległościowymi. Następstwa były takie: w listopadzie 1920 Ukraiń-cy znów znajdowali się na wschód od Zbrucza. I ta kontrofensywa już wydawała się tragiczną apote-ozą wszystkiego, co działo się wcze-śniej: przeprawiając się przez rze-kę na granicy z Polską żołnierze ukraińscy wrzucali broń do rzeki, umyślnie uszkadzali pistolety oraz karabiny maszynowe, żeby już nikt z nich nie skorzystał...

waLKa Za Kraj na EmigraCji Nie wiadomo, co zrobił ze swoją

bronią Bezruczko. Ale to nie była osoba, która traci nadzieję. Na emigracji generał kontynuował ak-tywne działanie. Od maja po sier-pień 1921 roku pełnił funkcję mi-nistra obrony narodowej w rządzie URL na emigracji. Później zrezy-gnował z tego stanowiska na znak protestu przeciwko rządowej poli-tyce. Zresztą, w 1927 wrócił do ak-tywnego działania i został człon-kiem 29. osobowego sztabu ge-neralnego ministra obrony naro-dowej URL na wygnaniu generała Wołodymyra Salskiego. Jakiś czas prowadził aktywną społeczną oraz naukową działalność, był prze-wodniczącym Ukraińskiego Klubu, w 1931­1935 latach stał na cze-le ukraińskiej wojenno­historycz-nej organizacji w Warszawie, re-

dagował i wydawał wojenno­histo-ryczny miesięcznik «Za Kraj», na-pisał książkę «Ukraińscy siczowi strzelcy, pracujący dla Ojczyzny». Ale oprócz pracy społecznej trze-ba było na coś żyć. Generałowi po-szczęściło się znaleźć pracę w za-wodzie, w polskim wojennym kar-tograficznym instytucie w Warsza-wie. W tym mieście, które urato-wał dzięki swojej odwadze, minę-ły ostatnie 20 lat jego życia. Szcze-gólnie trudne okazali się dla nie-go ostatnie dwa ­ od 1939 War-szawa znalazła się pod niemiec-ką okupacją. Codzienną realno-ścią były ubóstwo i terror oku-pantów. Nawet w tych warunkach Ukraińcy kontynuowali swoją pra-cę na rzecz odrodzenia ukraińskie-go państwa ­ po śmierci ministra obrony narodowej rządu URL na emigracji, jego stanowisko zajął Marko Bezruczko, piastując go do śmierci 10 lutego 1944.

Na tym stanowisku generałowi już nie nadarzyła się okazja do wy-syłania do walki ani jednego żołnie-rza, chociaż w tym czasie w Euro-pie szalała najokrutniejsza w całej jej historii, wojna. Grób Marka Bez-ruczki, przetrwał Powstanie War-szawskie, które zaczęło się pół roku po jego śmierci. Ten grób i dzisiaj znajduje się pośród innych grobów w prawosławnej części cmentarza na warszawskiej Woli.

Na podstawie materiałów z ukraińskich mediów,

Tłumaczenie Ania Szłapak, Krystyna Bej, HP

Cytat:«Czy armia ukraińska wykonała postawione jej zadanie? Autorzy ukraińscy i polscy są tu

wyjątkowo zgodni: choć stanowiła ona około 15% sił ekspedycyjnych, bez zastrzeżeń można odpowiedzieć, że w okresie od kwietnia do października 1920 armia URL, przepojona duchem państwowości, ofiarnie wykonała wszystkie postawione przed nią zadania».

Źródło: Robert Potocki, Idea restytucji Ukraińskiej Republiki Ludowej (1920-1939) Wydawnictwo: Instytut Europy Środkowo-Wschodniej, Lublin 1999; ISBN 83-85854-46-0, rozdziały książki dotyczące wojny 1920 i planów strategicznych tworzenia armii URL w latach trzydziestych

Oficer armii ukraińskiej w 1920 r.

Page 40: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

www.slopol.blogspot.com

40 / popular science magazine

70 lat temu, w 1943 roku, oddziały ukraińskiej powstańczej armii, kontrolowanej przez frakcje oun (bandery), popełniły masowych zbrodni na ludności polskiej w południowo-wschodnich województwach ii rzeczypospolitej.

CZYm BYła ZBroDnia wołYńsKa?

Zbrodnia Wołyńska – anty-polska czystka etniczna prze-prowadzona przez nacjonali-stów ukraińskich, kwalifikowa-na przez pion śledczy IPN jako ludobójstwo. Objęła nie tylko Wołyń, ale również wojewódz-twa lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie – czyli Galicję

Wschodnią, a nawet część wo-jewództw graniczących z Woły-niem: Lubelszczyzny (od zacho-du) i Polesia (od północy). Czas trwania Zbrodni Wołyńskiej to lata 1943–1945. Sprawcy Zbrodni Wołyńskiej – Organiza-cja Nacjonalistów Ukraińskich frakcja Stepana Bandery (OUN

­B) oraz jej zbrojne ramię Ukra-ińska Armia Powstańcza (UPA) we własnych dokumentach pla-

nową eksterminację ludności polskiej określali mianem „ak-cji antypolskiej”.

ŚLEDZTwa iPnProkuratorzy pionu śled-

czego IPN prowadzą obecnie 32 śledztwa w sprawie zbrodni nacjonalistów ukraińskich na obywatelach polskich. Są one kwalifikowane jako zbrodnia

Prawda historyczna

Page 41: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

41popular science magazine /

«W 70. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej»

Określono w niej zbrodnię wo-łyńską jako "czystkę etniczną no-szącą znamiona ludobójstwa". Se-natorowie podkreślili też potrzebę pojednania z Ukrainą.

Uchwała Senatu przypomi-na, że 9 lutego 1943 r. od napa-du UPA na wieś Parośla Pierw-sza na Wołyniu "rozpoczęta zosta-ła brutalna akcja fizycznej elimi-nacji Polaków, prowadzona przez banderowską frakcję Organiza-cji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię".

Wskazuje też na zgodną z sza-cunkami IPN liczbę ok. 100 tys. zamordowanych Polaków: męż-czyzn, kobiet, dzieci i starców.

Senatorowie zaznaczyli, że w dziejach polsko­ukraińskich sto-sunków były takie wydarzenia, któ-re nie przynoszą Polsce chluby. Wy-mienili m.in. wypadki polskiego od-wetu na Ukraińcach z lat 1943­45. Podkreślili również wspólne, pol-sko­ukraińskie wysiłki w przezwy-ciężeniu trudnej przeszłości, które ma służyć pojednaniu między obo-ma narodami.

W uchwale, w której Senat zło-

żył hołd zamordowanym przez UPA Polakom, zbrodnia wołyń-ska określona jest jako "czystka etniczna nosząca znamiona lu-dobójstwa". W ocenie senatorów, o takiej kwalifikacji historycz-no­prawnej świadczy zorganizo-wany i masowy charakter zbrodni UPA oraz towarzyszące im okru-cieństwo. Senatorowie PiS chcieli

wprowadzić do uchwały popraw-kę ustanawiającą dzień 11 lip-ca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian, nie uzyskali jednak większości głosów. Ich zdaniem uchwała powinna też zawierać sformułowanie o "ludobójstwie", a nie o "czystce etnicznej noszącej znamiona ludobójstwa".

PAP

ludobójstwa. Podstawą praw-ną tych śledztw jest art. 118 § 1 kodeksu karnego z 1997 r., który wprowadził do polskie-go prawa wewnętrznego poję-cie ludobójstwa.

sPorY o wołYńHistorycy polscy i ukraiń-

scy spierają się o Zbrodnię Wo-łyńską. Niejednokrotnie nie ma zgody co do podstawowych faktów – takich jak np. liczba ofiar. W różny sposób opisy-wane i oceniane są motywy za-

równo Polaków, jak Ukraińców. Polscy i ukraińscy autorzy ina-czej wreszcie postrzegają wpływ Niemców i Sowietów na to, co w czasie II wojny światowej dzia-ło się na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

UKraińsCY sPrawiEDLiwi

Ukraińcy nieraz pomagali swo-im polskim sąsiadom w chwili za-grożenia ich życia. Pomoc ta przy-bierała następujące formy: ostrze-żenie przed napadem, wskazanie

drogi ucieczki w trakcie napadu, ukrycie zagrożonych przed spo-dziewanym atakiem, wprowadze-nie napastników w błąd, udziele-nie pierwszej pomocy rannym, za-opatrywanie ocalałych w żywność lub odzież, objęcie opieką sierot lub dzieci zagubionych po napa-dzie, pomoc w pochówku zamor-dowanych, niewykonanie rozka-zu zabicia członka własnej rodzi-ny, odmowa udziału w napadzie, publiczny protest, darowanie ży-cia ofiarom napadu, uwalnianie aresztowanych.

IPN

Ludobójstwo na wołyniu

Fot.

PAP/

Paw

eł S

uper

nak

Page 42: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine42

www.slopol.blogspot.com

"Konflikty polsko-ukraińskie zawsze były korzystne dla strony trzeciej"

Naszym obowiązkiem jest mówić o zbrodni wołyńskiej słowami prawdy, nie po to,

by oskarżać, ale by przez praw-dę i rachunek sumienia dążyć do oczyszczenia i pojednania ­ powie-dział w 27 czerwca 2013 roku pre-zydent Bronisław Komorowski.

Prezydent wziął udział w warszawskiej cerkwi bazylia-nów w nabożeństwie żałobnym w intencji ofiar zbrodni wołyń-skiej, któremu przewodniczył zwierzchnik ukraińskiego Ko-ścioła grekokatolickiego abp Światosław Szewczuk.

Bronisław Komorowski ­ w wy-stąpieniu po nabożeństwie ­ po-wiedział m.in., że w historii pol-sko­ukraińskiego sąsiedztwa za-pisanych zostało "wiele wspólnie odnoszonych zwycięstw, jak i nie-stety bratobójczych starć, opła-canych często potokiem krwi pol-skiej i ukraińskiej".

Podkreślił, że szczególnie dra-

matycznie zapisała się w dzie-jach naszych narodów II wojna światowa, gdy na południowo­wschodnich kresach Polski, cie-miężonych najpierw przez oku-pantów sowieckich, potem nie-mieckich, "doszło do straszliwych, bestialskich mordów".

– Zbrodnia wołyńsko­galicyj-ska ­ mówił prezydent ­ była jed-

ną z największych polskich tra-gedii w czasie II wojny światowej.

­ Nie możemy zatem i nie powinni-śmy o niej zapominać. Nie chce-my jednak pamiętać o niej prze-ciwko komukolwiek, nie powin-niśmy o tym pamiętać przeciwko braciom Ukraińcom – powiedział prezydentr Komorowski. "Powin-niśmy o tym pamiętać dla wypeł-

prawda oczyszcza, bywa trudna, ale nigdy nie jest szkodliwa

PrEZYDEnT Bronisław KomorowsKi:

Page 43: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 43

Nr.3-4 (07/10/2013)

"Konflikty polsko-ukraińskie zawsze były korzystne dla strony trzeciej"PrEZYDEnT Bronisław KomorowsKi:

nienia podstawowego obowiąz-ku opłakania i upamiętnienia bli-skich ­ dodał.

Prezydent podkreślił, że obo-wiązkiem Polaków i Ukraińców jest mówić o tych bolesnych wy-darzeniach "słowami prawdy, nie po to, aby oskarżać, lecz po to, aby poprzez prawdę i rachu-nek sumienia dążyć do oczysz-czenia i pojednania".

­ Trwałe wartości opierają się tylko na fundamencie praw-dy. Jest naszym obowiązkiem tak właśnie zakotwiczyć wspól-ną polską i ukraińską teraź-

niejszość i przyszłość. Prawda oczyszcza, bywa trudna, ale ni-gdy nie jest szkodliwa – powie-dział Bronisław Komorowski.

Prezydent mówił, że strumie-nie przelanej przed 70 laty krwi na długo podzieliły nasze naro-dy. Powiedział, że strumieniami lała się krew polska, ale i ukra-ińska, "bo na mordy dokona-ne przez ukraińskich nacjonali-stów Polacy odpowiedzieli akcja-mi odwetowymi stosując okrut-ne, i jakże odległe od chrześci-jańskich zasad, prawo zemsty".

Bronisław Komorowski przy-wołał też słowa metropolity An-drzeja Szeptyckiego o tym, że zbrodnią nie służy się narodowi, a zbrodnia popełniona w imię pa-triotyzmu jest zbrodnią nie tylko przeciwko Bogu, ale i własnemu społeczeństwu. ­Ta krew jest wy-rzutem sumienia dla obydwu na-szych narodów, nie może jednak stać się posiewem nowej nienawi-ści i źródłem nowych podziałów ­ powiedział prezydent.

W nabożeństwie uczestniczy-li także Małżonka Prezydenta RP Anna Komorowska, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, szef Kancelarii Premiera Jacek Ci-chocki, przewodniczący KEP abp Józef Michalik, prymas Polski abp Józef Kowalczyk, metropolita war-szawski kard. Kazimierz Nycz, me-tropolita lwowski i przewodniczą-

cy Konferencji Episkopatu Rzym-skokatolickiego Ukrainy abp Mie-czysław Mokrzycki oraz metropo-lita przemysko­warszawski Ukra-ińskiego Kościoła Greckokatolic-kiego abp Jan Martyniak.

Abp Szewczuk podkreślił, że w historycznej cerkwi bazylia-nów, w obecności najwyższych władz państwa polskiego i hie-rarchii Kościoła polskiego, pra-gnie ponowić prośbę o przeba-czenie. Wyraził życzenie, by te słowa dotarły do każdej polskiej rodziny, która straciła bliskich z rąk jego rodaków.

– Niech pomogą ukoić ból i stra-tę i niech służą nadziei na lepsze dziś i jutro w relacjach pomię-dzy naszymi narodami. Tę prośbę i nadzieję kierujemy również do rodzin ukraińskich, które straci-ły bliskich z rąk Polaków, oraz do rodzin innych narodowości ­ po-wiedział abp Szewczuk.

Abp Szewczuk podziękował prezydentowi Bronisławowi Ko-morowskiemu ­ "przyjacielowi Ukrainy, orędownikowi jej dro-gi do zjednoczonej Europy". ­ Po-litycy polscy i ukraińscy doło-żyli wielu starań, by ranę Woły-nia zabliźnić, ale o niej nie zapo-mnieć ­ mówił.

Po nabożeństwie prezydent Bronisław Komorowski przyjął abp. Szewczuka w Belwederze.

PAP

arcybiskup szewczuk: pragnie ponowić prośbę O przebaczeNie

Page 44: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine44

www.slopol.blogspot.com

Ludobójstwo. Kto na tym skorzysta?w ciągu 20-tych lat ubiegłego wieku, stalinowscy agenci i sabotażyści rozpoczęli aktywne działania wywrotowe przeciwko ii rzeczpospolitej

DZiEL i rZĄDŹStalinowski ZSRR za pomocą

technologii „dziel i rządź” aktywnie używał metody, które były opraco-wane jeszcze przez carską Rosję podczas Koliszczyzny w 1768 roku, przed rozbiorami I Rzeczypospoli-tej. Jej istota ­ prowokować konflik-ty między Polakami i Ukraińcami.

Dlaczego? Bo bolszewicy bali się odnowienia ewentualnego soju-szu Polaków i Ukraińców, który gro-ził im wiosną 1920 roku. Przecież,

wtedy w Tarnowie jeszcze działał rząd Ukraińskiej Republiki Ludo-wej na wygnaniu, który, w sojuszu z Polską, Rumunią, Wielką Bryta-nią i Francją, szukał możliwości wy-zwolić Ukrainę spod bolszewickiego jarzma. Tak więc, rząd stalinowski, jeszcze w latach 20­tych ubiegłego wieku, za wszelką cenę starał się sprowokować konflikt między Pola-kami i Ukraińcami.

W tej grze, za pośrednictwem propagandy stalinowskich prowo-

katorów, była zaangażowana lud-ność ukraińska. I trzeba przyznać, że bolszewicka propaganda była skuteczna. Ale tego było mało, trze-ba było rozpalić konflikt.

Aby dolać oliwy do ognia NKWD rozpoczęło aktywną działalność dy-wersyjną. Według profesora Uni-wersytetu Warszawskiego Hanny Dylągowej, doszło do tego, że z so-wieckiego terenu na Wołyń zaczę-ły przenikać terroryści, którzy pod pozorem niezaspokojonych Ukra-

Kola

ż / O

ksan

a Sz

ucka

, Wło

dzim

ierz

Iszc

zuk

Page 45: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 45

Nr.3-4 (07/10/2013)

ińców, dokonywały zamachów na urzędników, napadały na polskie majątki oraz instytucje państwowe.

W konsekwencji, prowokacje udały się. Bo stronom konfliktu było łatwo manipulować. Ponieważ byli chętnie wciągnięte w konfronta-cję... Terror ze strony Ukraińców a polityka pacyfikacji ze strony II Rze-czypospolitej uniemożliwiły ewentu-alne pojednanie i porozumienie. W konsekwencji ­ eskalacja konfliktu i wzrost nienawiści...

w PrZEDEDniU wojnYPrzed II wojną światową hitle-

rowcy i stalinowcy chętnie używali ukraińskich nacjonalistów przeciw-ko Polsce.

Nie będę czynił żadnych goło-słownych oświadczeń i nie będę ogłaszać jakiekolwiek wersji czy hi-potezy... Tylko przypomnę niektóre fakty, i postawię szereg pytań reto-rycznych...

W tym kontekście warto wspo-mnieć jedno przełomowe wydarze-nie dzięki któremu zaistniała frak-cja banderowców, którzy następnie dokonali ludobójstwa Polaków na Wołyniu.

Tak więc, 23 maja 1938 roku w Rotterdamie w pobliżu hotelu «Atlan-ta», młody oficer NKWD Paweł Sudo-płatow zabił lidera Organizacji ukraiń-skich nacjonalistów pułkownika Eu-gena Konowalcia. Śmierć Konowal-cia spowodowała rozłam w OUN. Roz-wiązało to ręce młodym terrorystom

­ banderowcom. Przecież oni, w prze-ciwieństwie do Konowalcia, zajmowali bardziej radykalną pozycję w stosun-ku do Drugiej Rzeczypospolitej...

Tak więc powstają pierwsze pyta-nia. Czy zabijając Konowalcia Stalin chciał po prostu ściąć głowę Organi-zacji ukraińskich nacjonalistów? Je-śli tak, to dlaczego nie dał rozkaz za-bić Banderę, który w stosunku do Polski zajmował stanowisko rady-kalne i bez żadnego kompromisu?

sTaLinowsCY agEnCi w PrZYwóDZTwiE oUn-B?Późniejsze wydarzenia były

jeszcze bardziej interesujące. 13 li-stopada 1940 roku, został uchwa-lony dokument, klasyfikowany jako «Ściśle tajne», który wyraź-nie potwierdza, że NKWD od roku 1940 zaczęło aktywnie infiltrować swoją agenturę do kierownictwa OUN. O tym czytamy w Raporcie komisarza spraw wewnętrznych ZSRR L. Berii “O aktywizacji OUN na terytorium zachodnich obwo-dów Ukrainy i przeprowadzenie w związku z tym operatywnych dzia-łań”. Dokument ten w roku 2007 został odtajniony przez Państwo-wy Archiwum Służby Bezpieczeń-stwa Ukrainy (Копія. Машинопис. ГДА СБ України: Ф. 16. – Оп. 33 (1951 р.). – Спр. 25).

Ten Raport stwierdza, że głów-nym celem wywiadowczo­operacyj-nego działania NKWD jest:

1) Przyspieszona infiltracja w kręgi czołowe OUN wykwalifiko-wanych i renomowanych agentów, zdolnych do penetracji w kierow-nictwo Lwowskiej Krajowej Egze-kutywy, uchwycić w swoje ręce stanowiska kierownicze i prze-chwycić kanały komunikacji z niż-szymi szczeblami organizacji i za granicą.

2) Pod przykrywką przywództwa OUN, przeprowadzić masowe nisz-czycielskie czyny, zmierzające do moralnego upadku niższych jedno-stek OUN [*].

Czyli, zgodnie z tym dokumen-tem istnieją wystarczające powody by sądzić, że przed wybuchem woj-ny w OUN była infiltrowana wykwa-lifikowana stalinowska agentura...

I tu powstaje następne pytanie, jakie zadania mieli stawiać agenci NKWD (pod przykrywką kierownic-twa OUN) ОUN­owskim oddziałom?

CZYsZCZEniE ETniCZnE w inTErEsiE sTaLinaEksterminacja Polaków na Wo-

łyniu zaczęła się wtedy, gdy rozpo-częła się decydująca Bitwa na Łuku Kurskim, akurat w przeddzień Kon-ferencji w Teheranie, gdzie było podjęto decyzję, że Wołyń i Galicja Wschodnia wejdą w skład ZSRR. Historia powtórzyła się. Ukraińscy bandyci znów, jak i podczas Kolisz-czyny, przeprowadzili czystki etnicz-ne, i znów w interesach Rosji. Tylko teraz już bolszewickiej a nie carskiej.

To jest znów zbieg okoliczno-ści? Czy może tendencja?.. Więc następne pytanie, komu było po-trzebne ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w czyich interesach ban-dy banderowców przeprowadzi-ły czystki etniczne, akurat między Bitwą na Łuku Kurskim i Konfe-rencją Teherańską w 1943 roku?

Pragnę zauważyć, że wszystkie te pytania są retoryczne. Chcę tyl-ko zwrócić uwagę historyków na to, że dla ostatecznych ocen i wyroków u badaczy brakuje źródeł na temat roli strony trzeciej. I nikt nie może zaprzeczyć, że ta rola mogłaby być decydującą. Nikt nie może tego po-twierdzić, ale również nikt nie może tego zaprzeczyć. Dla wszechstron-nej i obiektywnej rekonstrukcji wy-darzeń 1943 roku niestety brakuje źródeł archiwalnych. Przede wszyst-kim źródeł rosyjskich...

Dlatego dyskusje warto prowa-dzić w sposób maksymalnie tole-rancyjny i wyważony, żeby nie za-szkodzić procesom polsko­ukraiń-skiego pojednania i porozumienia. Aby stosunki polsko­ukraińskie znów nie pogorszyły się wbrew inte-resom Polski i Ukrainy, a w intere-sie strony trzeciej.

Włodzimierz Iszczuk

* «Доповідь наркома внутрішніх справ СРСР Л. Берії про активізацію оунівського підпілля на території західних областей України і проведення у зв’язку з цим оперативних заходів». Цей документ у 2007 році був розсекречений Галузевим державним архівом Служби безпеки України. Цитата (мовою оригінала): «основной задачей в агентурно­оперативной работе […] мы ставим: 1. Форсированное насаждение в руководящие круги ОУН квалифицированной и авторитетной агентуры, могущей обеспечить проникновение к руководству Львовской краевой экзекутивы, захват этого руководства в свои руки и перехват каналов связи последней со своими низовыми звеньями и закордоном. 2. Проведение через это легендированное руководство ОУН массовой разложенческой работы среди ОУНовской «низовки»…» (Копія. Машинопис. ГДА СБ України: Ф. 16. – Оп. 33 (1951 р.). – Спр. 25).

Page 46: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

23 sierpnia - Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i NazizmuUchwała, która upamiętnia dwudziestą rocz-

nicę upadku reżimów komunistycznych na Sta-rym Kontynencie, została przyjęta głosami ogrom-nej większości delegatów – za było 202 spośród 214 obecnych – pomimo ostrego sprzeciwu Rosji.

Uznając „wyjątkowy charakter Holokaustu”, dokument OBWE stwierdza, że „w XX wieku euro-pejskie kraje ucierpiały za sprawą dwóch wielkich reżimów totalitarnych, które niosły za sobą ludo-bójstwo, pogwałcenie praw człowieka i zbrodnie przeciwko ludzkości – nazistowskiego i stalinow-skiego”. I zaleca, aby kraje członkowskie „jasno i jednoznacznie potępiły totalitaryzm”, bo „znajo-

mość historii pomaga zapobiec takim zbrodniom w przyszłości”.

Rezolucja ta pojawia się niedługo przed 23 sierpnia, a więc kolejną rocznicą podpisania w 1939 r. paktu Ribbentrop­Mołotow. Parlament Eu-ropejski ten właśnie dzień proklamował „Dniem Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu”, ku czci ofiar wywózek oraz masowej zagłady. Zrównanie komu-nizmu z nazizmem jest ważne dla wsparcia rezolu-cji europarlamentu „Świadomość europejska a to-talitaryzm (przyjętej wiosną bieżącego roku), która postulowała również otwarcie tajnych archiwów i wzmożenie prac nad ponowną oceną dziejów.

Zgromadzenie Parlamentarne Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) przyjęło w lipcu 2009 roku w Wilnie rezolucję „Zjednoczenie podzielonej Europy”.

Page 47: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

23 sierpnia - Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu

Zgromadzenie Parlamentarne Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) przyjęło w lipcu 2009 roku w Wilnie rezolucję „Zjednoczenie podzielonej Europy”.

Za sprawą apelu o otwarcie archiwów rezolu-cja OBWE jest skierowana szczególnie pod adre-sem Rosji, gdzie archiwa są ciągle trzymane pod kluczem. A to nie jest sprawa tylko rosyjskich hi-storyków, ale również badaczy z byłych republik sowieckich. Przed wycofaniem się do Moskwy w 1991 r. personel KGB zabrał ze sobą najważniej-sze dokumenty zgromadzone w zasobach lokal-nych, tym samym odbierając tym krajom prawo zrozumienia ich niedawnej przeszłości.

Od momentu uzyskania niepodległości Estonia ma w swojej dyspozycji jedynie karty katalogowe, ale nie ma dostępu do tajnych kartotek, do któ-

rych te karty się odnoszą. A ponieważ na samej ich podstawie nie da się nic powiedzieć o charak-terze kontaktów utrzymywanych z tajną policją przez wymienione w nich osoby, wielu polityków ogłosiło swoją niewinność, twierdząc, że są ofiara-mi, gdy tymczasem tak naprawdę pełnili rolę in-formatorów. Wileńskie archiwa wywieziono nie-mal w całości. Jedynie na obszarach wiejskich Li-twy KGB pozostawiło obfite zasoby, co pozwoliło zrekonstruować prawdę historyczną. Ale wszyst-kie kraje bałtyckie cieszyłyby się z trafniejszego opisu swoich dziejów, gdyby miały dostęp do so-wieckich archiwów w Moskwie.

Fot. Tomasz Bagiński /Animowana “Historia Polski” / PARP

Page 48: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

www.slopol.blogspot.com

48 / popular science magazine

Putin chce wskrzesić imperium

"Ta śmiała idea natychmiast wzbudziła podziw rosyjskich na-cjonalistów, czego zresztą można było się spodziewać.

Starsi wiekiem Rosjanie wzdy-chający do paternalizmu i stabili-zacji dawnego ZSRR także docenią plan Putina" ­ skomentowała gaze-ta plan tzw. Unii Euroazjatyckiej, zarysowany przez Putina we wtor-kowym artykule w "Izwiestijach".

Wprawdzie Putin bardzo starał się wykazać, że jego celem nie jest rekonstrukcja ZSRR, ale "Daily Te-legraph" sądzi, że podobieństwa same się nasuwają. "Autorytaryzm zastąpiłby komunizm jako nadrzęd-na ideologia, członkostwo, owszem, byłoby dobrowolne, ale geopolitycz-nie, a także na wiele innych sposo-bów Unia Euroazjatycka przypomi-nałaby ZSRR" ­ zaznaczyła gazeta.

niE ma woLnEj PoLsKi BEZ woLnEj UKrainY

jErZY giEDroYć„Nasz stosu-nek do są-siadujących z nami na-rodów: pe-łen pogardy, wyniosłośc i i niewiedzy. Niepodległa Ukraina jest

dla naszej przyszłości ważniejsza niż przystąpienie do NATO. Bo bez Ukrainy Rosja nigdy nie będzie państwem imperialnym. Tymcza-sem społeczeństwo polskie pre-zentuje światu, gdzie może, anty-ukraińskie fobie”.

(Instynut państwowy. Rozmowa z

Jerzym Giedroyciem, redaktorem „Kultury”

(Polityka nr 35 (2208), 28 sierpnia 1999 r.)

jULiUsZ miErosZEwsKiPolska nie może być prawdz iw ie niepodległa, jeżeli Rosja ma zachować status impe-rialny w Eu-ropie. Zawsze

chodzi o Ukrainę, Litwę i Biało-ruś, ponieważ sytuacja na tych obszarach determinuje stosun-ki polsko­rosyjskie. Historia uczy nas, że Rosja dominująca na tych obszarach jest rywalem nie do po-konania. Z rąk zwycięskiego ry-wala nie można oczekiwać nicze-go innego prócz niewoli.

Rosyjski „kompleks Polski” i obszar ULB

(„Kultura” 1974, nr 9 (324))

PrEss rEViEw

Władimirowi Putinowi marzy się nowe imperium euroazjatyckie wzniesione na gruzach upadłego przed dwudziestoma laty ZSRR, obejmujące jedną piątą powierzchni ziemi z wewnętrznym rynkiem 300 mln konsumentów - pisze “Daily Telegraph”.

Page 49: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

Putin chce wskrzesić imperium

49popular science magazine /

Putin nie zdoła na powrót zjed-noczyć wszystkich 15 republik dawnego ZSRR, ale idea może mieć wzięcie w dawnych republi-kach ZSRR rządzonych twardą ręką na wzór putinowski ­ twier-dzi gazeta.

"Oczywiście autorytarnie rzą-dzone republiki dawnego ZSRR będą walczyć o to, by Unia nie była zdominowana przez Mo-

skwę, ale w końcowym rozra-chunku mogą uznać, że nowy blok jest sposobem na zwiększe-nie ich rangi w świecie i ochro-ni ich systemy rządów w czasie, gdy dyktatorzy nerwowo ogląda-ją się za siebie" ­ wyjaśnia bry-tyjski dziennik.

"Osobistą stawką Putina w tym przedsięwzięciu jest zabez-pieczenie sobie miejsca w hi-storii. Jego zwolennicy już te-raz widzą w nim tego, kto ura-tował Rosję przed dezintegra-cją w chaosie lat 90. Stworzenie pseudo­ZSRR wbrew USA i Chi-nom oznaczałoby, iż byłby (Pu-tin) okrzyknięty tym, który odzy-skał rosyjskie imperium" ­ pod-sumowuje gazeta.

"Financial Times" przypomina z kolei, że od 2009 r. działa Unia Celna z udziałem Rosji, Białoru-si i Kazachstanu, która zniosła cła i kontrole na granicach tych trzech państw. W styczniu 2012 r. Unia Celna ma się przekształ-cić w tzw. wspólną przestrzeń ekonomiczną, w ramach której ma być swobodny przepływ to-warów, usług i kapitału.

Dalsze plany zakładają wpro-wadzenie wspólnej waluty i opar-cie Unii Euroazjatyckiej na mo-delu UE. Rosjanie przedstawiają plan jako otwarty na inne kraje.

"Inicjatywa Putina następu-je w czasie, gdy UE jest głębo-ko podzielona w polityce wo-bec dawnych republik ZSRR, a jej problemy gospodarcze czynią ją mniej atrakcyjną dla nowych członków" ­ zaznaczył "FT".

Według "Guardiana", Unia Euroazjatycka może zwiększyć globalne wpływy Rosji. Gaze-ta przypomina, że Putin swego czasu nazwał rozpad ZSRR "naj-większą geopolityczną katastro-fą XX w.".

"Wall Street Journal Europe" wskazuje, że ambicje Rosji wo-bec sąsiadów w przeszłości oka-zały się przeszkodą w staraniach tego kraju o przyjęcie do Świato-wej Organizacji Handlu.

PAP

ZBigniEw BrZEZińsKiUkraina jest dla Rosji klu-czową częścią s k ł a d o w ą . Bez niej Ro-sja utraciła-by swój cha-rakter „eu-roazjatyckie-go ... Bez Ukrainy Rosja przestaje być imperium eurazjatyckim: może wciąż próbować zdobyć status im-perialny, lecz byłaby wówczas im-perium głównie azjatyckim A odzy-skując nad nią kontrolę, mogłaby stać się potężnym imperium łączą-cym Europę z Azją. Rosją razem z Ukrainą skazana jest być wielkim światowym mocarstwem..

Wielka Szachownica (ang. "The Grant Chessboard. Ameri-can Primacy and Its Geaostra-

tegic Imperatives") 1997 r.

aLEKsanDr DUginRosja musi z n i s z c z y ć „kordon sani-tarny”, utwo-rzony z ma-łych, gniew-nych i histo-rycznie nie-odpowiedzial-nych narodów i państw, z maniakalnymi roszcze-niami i niewolniczym uzależnieniem od thalassocratycznego Zachodu. W roli takiego „kordonu sanitarnego” tradycyjnie występuje Polska i kraje Europy Wschodniej... Formacje te, jeżeli są traktowane jako państwo-we, nie do utrzymania, etnicznie i religijnie kontrowersyjne, strate-gicznie i gospodarczo nierozwinięte, z brakiem zasobów. Inaczej mówiąc, te fikcyjne państwa mają sens tylko jako obszary strategiczne, sztucznie podtrzymane przez atlantystów. Za-daniem Eurazji jest aby ta bariera nie istniała.

Monografja Podstawy geopolityki

(рос. Основы геополитики), Moskwa. 1997 r.

Władimirowi Putinowi marzy się nowe imperium euroazjatyckie wzniesione na gruzach upadłego przed dwudziestoma laty ZSRR, obejmujące jedną piątą powierzchni ziemi z wewnętrznym rynkiem 300 mln konsumentów - pisze “Daily Telegraph”.

Page 50: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine50

www.slopol.blogspot.com

Przybywam do Was, drodzy mieszkańcy Ukrainy, jako przyjaciel waszego szlachet-

nego narodu. Przybywam, kieru-jąc się miłością, żeby wszystkim dzieciom tej Ziemi, ukraińcom wszystkich kultur i religii, wyra-zić szczery szacunek i przyjazn, ­ z tymi słowami do narodu ukra-ińskiego, w czerwcu 2001 roku, zwrócił się Papież Jan Paweł II. Po 12 latach mieszkańcy Ukrainy po-nownie odzyskali wspaniałą oka-zję przypomnieć umiłowanego Pa-pieża i Wielkiego Polaka Karola Józefa Wojtyły.

To niezwykłe w życiu ducho-wym wydarzenie, odbywało się w ramach II Edycji Europejskich Dni Dziedzictwa Chrześcijańskie-go Noce Kościołów ­ 2013. Mobil-ne Muzeum Jana Pawła II, mają-ce na celu promowanie myśli i na-uczania Ojca Świętego, od 7 do 16 czerwca odwiedziło 6 miast Ukra-iny ­ Lwów, Chmielnicki, Winni-ce, Berdyczów, Żytomierz i Kijów.

14 czerwca Muzeum Ojca Święte-go przybyło na główny plac w Ży-tomierzu.

"Jest to jedyne na świecie Mobil-ne Muzeum, ­ mówił konsul gene-ralny RP w Winnicy Krzysztof Świ-derek, ­ które zawiera rzeczy oso-biste Papieża Jana Pawła II. Im-

preza symbolicznie zbiega się z 12. rocznicą wizyty Papieża na Ukra-inie. Do udziału w tym wydarze-niu, zaprosiliśmy przedstawicieli władz lokalnych i polskich organi-zacji pozarządowych. Wspólnie bę-dziemy kontynuować bardzo waż-ną rzecz ­ zachowywać i promować wartości chrześcijańskie".

W ceremonii otwarcia tej nie-zwykłej ekspozycji uczestniczy-li: biskupi Jan Purwiński i Wita-lij Skomorowski, przewodniczący rady obwodowej Josyp Zapołowski, gubernator obwodu Żytomierskie-go Sergij Ryżuk, zastępca mera Żytomierza Natalia Leonczenko, konsul generalny RP w Winnicy Krzysztof Świderek oraz dyrektor wrocławskiego Radia „Rodzina” Ks. Cezary Chwilczyńskie.

Prezentacja muzeum wywo-łała wielkie zainteresowanie me-diów i mieszkańców Żytomierza. Choć muzeum było otwarte dla odwiedzających tylko w ciągu jed-nego dnia, tysiące osób znalazły możliwość zapoznać się z unikal-

Mobilne Muzeum Jana Pawła II w ŻytomierzuTysiące żytomierzan zwiedziło ekspozycję poświęconą pamięci Papieża

Fot. www.zhitomir.info

Page 51: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

Mobilne Muzeum Jana Pawła II w Żytomierzu

51popular science magazine /

ną ekspozycją. Niekoń-czące się kolejki i pełna sala muzeum udowod-niło, że św. Jan Paweł II nie zo-stał zapomniany i jest bardzo po-pularny wśród miejscowych Po-laków i Ukrainców. Takie wielkie zainteresowanie pokazało, że pa-mięć o wybitnym Papieżu żyje w sercach wielu żytomierzan. Przez cały dzień w sali muzeum pano-wała wzruszająca atmosfera. Lu-dzie z wielką uwagą słuchali opo-wieść z historii życia ukochanego Papieża Polaka, z ust księdza Ja-rosława Giżyckiego, kapelana Po-laków Żytomierszczyzny.

Zwiedzający mieli możliwość spotkać się z ekspozycją bardzo interesującą. Przecież muzeum posiada wiele artefaktów, w tym osobiste pamiątki po Ojcu Świę-tym, wraz ze zdjęciami i filmami o Jego życiu. Do elementów eks-pozycji należą: brewiarz, które-go używał do codziennej modli-twy, pióro, różaniec, którym się modlił, buty, narty, krzyż pekto-ralny, sutanna, piuska papieska oraz zegar z prywatnej rezydencji w Castel Gandolfo.

Prezentacja Mobilnego Mu-zeum bł. Jana Pawła II, która od-była się pod patronatem Konsu-latu Generalnego RP w Winnicy, była niezwykłym wydarzeniem w życiu duchowym Żytomierszczy-zny. Przecież niezapomniana po-stać bł. Jana Pawła II łączy Pola-ków i Ukrainców, jednoczy ludzi różnych narodów, religii i kultur.

przybywaM do was, drodzy Mieszkańcy ukraiNy, jakO przyjaciel waszego szlachet-NegO NarOdu

sErgij rYżUK, gubernator obwodu Żytomierskiego:

«Otwarcie Mobilnego Muzeum Jana Pawła II jest ważnym wydarzeniem dla regionu, ponieważ Żyto-mierszczyzna jest domem dla prawie pięćdziesięciu tysięcy Polaków. Dziś każdy może dotknąć świętej pamięci błogosławionego Jana Pawła II, który pozo-

staje wzorem głębokiej moralności i duchowości dla wszystkich ludzi. Przyjazd Muzeum do Żytomierza – jest kolejnym krokiem w umacnia-niu przyjaznych stosunków między Ukrainą i Polską».

josYP ZaPołowsKi, przewodniczący Żytomierskiej rady obwodowej:

«Dla nas, mieszkańców Żytomierszczyzny, jest wiel-kim zaszczytem, że Muzeum Ojca Świętego Jana Pawła II zatrzymało się w dwóch miastach nasze-go obwodu. Wczoraj było w Berdyczowie dzisiaj ­ tu-taj w regionalnym centrum. Przecież te miasta mają najściślejsze więzy z Polską, z jej historią, wiarą i

kulturą. Przyjazd muzeum jest znaczącym wskaźnikiem uhonorowa-nia naszej Poleskiej ziemi oraz jej mieszkańców i dużej społeczności polskiej w naszym regionie».

naTaLia LEonCZEnKo, zastępca mera Żytomierza:

«W imieniu miejskiego samorządu chcę podzięko-wać Konsulowi Generalnemu Rzeczypospolitej Pol-skiej Panu Krzysztofowi Świderekowi, ponieważ w ostatnich latach kieruje swoje wysiłki na wzmoc-nienie przyjaźni między naszymi narodami i zwra-

ca szczególną uwagę na miasto Żytomierz. Nie jest to przypadkowe, bo nasze miasto jest domem dla największej polskiej społeczności na Ukrainie. Mam nadzieję, że muzeum świętego człowieka Jana Paw-ła II kolejny raz przypomni nam o bardzo ważnej postaci w histo-rii ludzkości, przypomni chrześcijańskie przepisy, zgodnie z którymi musimy żyć w tym świecie».

KrZYsZTof ŚwiDErEK,konsul generalny RP w Winnicy:

«Mogą Państwo być z nami w tej historycznej chwi-li – otwarcia Mobilego Muzeumu bł. Jana Pawła II. Wizyta muzeum, odbywa się w 12. rocznicę wizy-ty Jana Pawła II na Ukrainie. Jestem bardzo zado-wolony, że ta ekspozycja jest przedstawiona w Ży-tomierzu. Byliśmy we Lwowie, Chmielnickim, Win-

nicy, w Berdyczowie i w stolicy obwodu Żytomierskiego ­ Żytomie-rzu. Bardzo mi miło, że muzeum odwiedziło tak wiele osób. Takiego dużego zainteresowania jak w Żytomierzu nie widzieliśmy w innych miastach Ukrainy».

Page 52: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine52

www.slopol.blogspot.com

soBór

W kościele katolickim istnieją dwa typy zgromadzeń biskupich, odziedziczonych po czasach, kiedy doktrynalnie chrześcijanie stanowili jedność: synody i sobory. Te pierwsze obejmowały prezbiterów danego obszaru: na przykład diecezji w późnym Cesarstwie (od czasów Dioklecjana) – lub współczesnego państwa

S obór jest w założeniu zgro-madzeniem szerszym, to spotkanie biskupów całej

oikumene czyli wspólnoty wia-ry, na którym omawia się spra-wy dla Kościoła ważne, jego or-ganizację, doktrynę, ewangeli-zację, a więc te kwestie, w któ-rych Kościół jako suweren za-wiera umowę ze wszystkimi

swoimi członkami, nie wystę-puję zaś w roli administrato-ra, który ją egzekwuje. Nietrud-no zatem, domyślić się, że so-bory zwoływane są, gdy należy omówić i stawić czoła jakiemuś palącemu problemowi. Sobór Trydencki w połowie XVI wie-ku był odpowiedzią na zagro-żenie utraty wiernych związane

z reformacją. Sobór Watykań-ski II (1962­65) musiał z kolei stawić czoła wyzwaniom współ-czesności jak chociażby postę-pująca laicyzacja czy koniecz-ność dialogu ekumenicznego. Nie inaczej było w przypadku pierwszego soboru zainicjowa-nego przez cesarza Konstanty-na Wielkiego w roku 325.

Nicejski I

Konstantyn I Wielki

Page 53: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 53

Nr.3-4 (07/10/2013)PrZYCZYnY Zwołania soboruZa panowania Konstantyna,

306(24) – 337 przestano prze-śladować chrześcijan, co było związane z wydaniem edyk-tu mediolańskiego w roku 313. Wyznawcy Chrystusa, zmu-szeni do zawarcia przymie-rza w obliczu wspólnego wro-ga, mogli teraz zająć się mniej lub bardziej palącymi sporami wewnętrznymi. Jednym z ta-kich sporów była kwestia na-tury Trójcy Świętej. W czasach panowania Licyniusza, wład-cy Zachodu, doszło w Aleksan-drii do wystąpienia tamtejsze-go prezbitera imieniem Ariusz. Doszedł on do wniosku, że bi-skup Aleksander popiera na-ukę Sabeliusza, który wierzył, że osoby Trójcy Świętej są je-dynie trybami bądź aspekta-mi Boga. Ariusz, mąż biegły w dialektyce, jak mówi Sokra-tes Scholastyk, poprowadził swój argument w przeciwnym kierunku. Skoro Syn narodził się z Ojca – przekonywał – to znaczy, że miał swój początek. Jest bytem w zasadzie dosko-nałym, ale nie wiecznym, po-nieważ istniał taki czas, kie-dy był Ojciec, a nie było Syna. Ariusz powoływał się na Ewan-gelię Św. Jana, w której padają słowa: „Na początku było sło-wo, a słowo było u Boga i Bo-giem było słowo” (J 1,1) – sło-wo jest rozumiane jako forma komunikowania się ze świa-tem, słowo wyszło z Boga, ale nie jest z nim tożsame. A za-tem, Logos, czyli Syn został niejako wtórnie ubóstwiony. Do historii przeszło retoryczne pytanie, które na poświadcze-nie swej, miejscami chybotli-wej tezy aleksandryjski prezbi-ter zadał pewnej kobiecie: „Czy miałaś syna, zanim go nie uro-dziłaś?”

Mimo ekskomuniki, któ-rą na Ariusza rzucił Aleksan-der, schizma, w szybkim tem-

pie rozprzestrzeniła się na cały obszar Cesarstwa Wschodnie-go, co można tłumaczyć specy-fiką języka greckiego będące-go lingua franca na tych obsza-rach, a który skłaniając ludzi do myślenia w podobnych kate-goriach, stwarza możliwość od-dania subtelności owego spo-ru, który nigdy nie rozgorzał w łacińskiej, a więc zachodniej części cesarstwa. Innym argu-mentem, absolutnie nie wyklu-czającym pierwszego, jest fakt istnienia napięć pomiędzy po-szczególnymi biskupami, jak to miało miejsce w przypadku Aleksandra i Euzebiusza, bi-skupa Nikomedii (dzisiejszy Izmit), które później okazało się kluczowe dla błyskotliwej ka-riery arianizmu.

Zaniepokojony całą spra-wą cesarz Konstantyn, świeżo upieczony jedynowładca impe-rium po tym, jak pokonał ostat-niego ze swych przeciwników – Licyniusza – mógł się teraz za-

jąć sprawami swojej nowej re-ligii, która, jak wierzył, przy-niosła mu szczęście na Moście Mulwijskim i pod Chryzopolis. Cesarz, trzeba przyznać, na po-czątku miał dość mgliste poję-cie o przedmiocie sporu, więc by dowiedzieć się, o co tak na-prawdę w nim chodzi, a być może przy okazji również na-kłonić antagonistów do zgody, Konstantyn wysłał do Aleksan-drii swojego zaufanego człowie-ka, biskupa Kordoby Hozjusza. Początkowo, jak wynika z li-stu przewodniego, cytowanego przez Euzebiusza z Cezarei, ce-sarz zwracał się do obydwu ka-płanów jak do równorzędnych partnerów w dyskusji. Jednak-że Hozjusz, jako homouzjanin, czyli zwolennik konsubstan-cjalności Syna i Ojca przeka-zał mu stronniczą wersję wy-darzeń. Od momentu jego po-wrotu cesarz był już przekona-ny, że rację ma Aleksander nie zaś Ariusz.

W. Surikow “Pierwszy Sobór Powszechny” (1876)

Page 54: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine54

www.slopol.blogspot.com

soBórWobec braku porozumienia

mogącego w każdej chwili schi-zmę przerodzić w herezję, Kosn-tantyn zarządził oddanie spra-wy pod osąd duchownych, któ-rych zaprosił do Nicei (Iznik), w pobliżu cesarskiej rezydencji w Nikomedii tak, by obrady toczy-ły się pod jego okiem. Kluczową kwestią okazało się precyzyjne sformułowanie podstaw wiary, by można było usystematyzo-wać zarówno istniejące jak i po-tencjalne spory.

Jak już się rzekło, sobór po-winien zgromadzić wszystkich biskupów świata, czego jednak nie udało się osiągnąć, ponie-waż na obrady nie stawił się Papież Sylwester I. I jakkol-wiek jego pontyfikat był łagod-nie mówiąc bezowocny, to jed-nak absencja następcy Św. Pio-tra, jednego z pięciu patriar-chów świata antycznego po-ważnie uszczuplała autorytet soboru. Co ciekawe uczestni-cy soboru nie mieli świadomo-ści jego powszechności. Po raz pierwszy ex post myśl taka zro-

dziła się 100 lat później, w Efe-zie. W jakimś sensie biskupi uważali się za funkcjonariuszy państwowych – w końcu przy-byli na polecenie cesarza, a po wtóre – choć oczywiście brak

na to mocnych dowodów – mo-gli potraktować całą imprezę jako kolejny synod, podobny z tych, które zbierały się od roku 50 n.e.

Dwaj historycy kościelni: So-krates Scholastyk i Hermiasz Sozomen piszą zgodnie, że po-szczególni hierarchowie wyko-rzystali obrady jako doskona-łą okazję dla popisów retorycz-nych, jak i załatwiania czystej prywaty. W pewnym momencie cesarz jednak uciął owe dyspu-ty, uznając, że urągają one po-wadze sytuacji.

Nie jesteśmy w stanie powie-dzieć, jak przebiegały właści-we obrady, gdyż nie zachowały się żadne stenogramy. Nie wie-my, na ile sprawy kluczowe, jak kwestia ułożenia credo rozgry-wały się na spotkaniach niefor-malnych, a na ile podczas sesji, powiedzielibyśmy, plenarnych. Było wszakże, co znamienne, przynajmniej jedno posiedze-nie generalne, w którym wziął udział sam cesarz, po tym, jak wszyscy się zjechali. W zależno-ści od interpretacji cesarz albo przychylił się po prostu do obo-zu Atanazego, sekretarza Alek-sandra, który wyrósł na rzeczni-ka sprawy homouzjan albo sta-rał się zbliżyć oba stanowiska do siebie, co jednak nie powio-dło się, ponieważ koniec koń-ców w nicejskim credo znalazł się zapis mówiący o tym, że Syn jest zrodzony, a nie stworzo-ny i współistotny Ojcu. A żeby nie było wątpliwości „Tych, któ-rzy mówią: <<był kiedyś czas, kiedy go nie było>> lub <<za-nim się narodził, nie był>> lub <<stał się z niczego>> […] tych wszystkich powszechny i apo-

stolski Kościół wyłą-cza”. Tak więc arianie zostali oficjalnie eks-komunikowani. Zgrabna sztucz-ka retoryczna powtarzana przy różnych okazjach stwarza wra-żenie, jakoby duchowni jedno-myślnie opowiedzieli się za za-proponowanym credo. Tymcza-sem w zebraniu uczestniczy-li również biskupi ariańscy, jak na przykład Marceli z Ankary czy Euzebiusz z Nikomedii. Po-pełniono wobec nich niedelikat-ność, a jednocześnie błąd lo-giczny: najpierw uznano, że nie

sobór, poMiMo klęski na froncie głównyM – to znaczy na froncie przywrócenia jedności

chrześcijan – należy uznać za sukces

Trójca Święta (El_Greco,_1577-1579)

Page 55: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

Nr.3-4 (07/10/2013)

są oni katolikami, a potem – już bez nich – jednomyślnie przyję-to wyznanie wiary. (Przy okazji należy nadmienić, że od tej pory stanowiło ono w tych niedo-określonych doktrynalnie cza-sach swoiste hasło – kod rozpo-znawczy „nicejczyków”. Biskupi w swoich oficjalnych wystąpie-niach i listach w jakimś punk-cie przytaczają całe credo, by nie było wątpliwości co do ich ortodoksji.)

Trzeba też pamiętać, że oprócz zażartych dysput na te-mat nauki ariańskiej sobór pod-jął i inne kwestie, jak chociażby zakazał wszystkim „członkom stanu duchownego zamieszki-wać z kobietą” oraz ustalił za-sady konsekracji biskupa tak, iż w tym celu musieli się odtąd zbierać episcopi całej prowin-

cji. Kanony nie precyzują jed-nak zasad oboru biskupa – teo-retycznie, aklamacja musiała być usankcjonowana zgodą me-tropolity (Konstantynopola, Je-rozolimy, Antiochii, Aleksandrii lub Rzymu), jednakże w tym sa-mym ustępie znajduje się dość dziwaczny zapis mówiący o tym, że gdyby metropolita sprzeci-wiał się wyniesieniu z powo-dów osobistych, a wybór zo-stałby dokonany „przez wszyst-kich, z rozsądkiem[…] wówczas niech obowiązuje postanowie-nie większości”.

KonsEKwEnCjESobór, pomimo klęski na

froncie głównym – to znaczy na froncie przywrócenia jedno-ści Chrześcijan – należy uznać za sukces. Pozwolił on na swobod-ną wymianę myśli wschodniego kleru i był udaną próbą spisa-nia najważniejszych prawd wiary.

Oczywiście w następ-

nym stuleciu trzeba było sobór zwoływać aż dwukrotnie, ponie-waż narodziły się nowe kontro-wersje teologiczne, jednak sys-tem ich zwalczania był już usta-lony, a w każdym razie miał swój precedens. Jak pokazały trzy kolejne sobory (konstantynopo-litański, efeski i chalcedoński), kwestie doktrynalne stanowi-ły w tych czasach główną kość niezgody, należało więc działać szybko i zdecydowanie. A ludzie tej epoki, przeczuwający rychły upadek starego świata, chętniej niż zwykle stawiali pytania me-tafizyczne. Niekiedy wygląda-ło to nawet zabawnie. Jak pi-sze Grzegorz z Nazjanzu – na-oczny świadek wydarzeń: „jeśli chcesz u kogoś rozmienić srebr-ną monetę, dowiesz się od nie-go, czym różni się Syn od Ojca; jeżeli spytasz o cenę bochenka chleba, uzyskasz odpowiedź, że Syn stoi niżej od Ojca, a na py-tanie, czy kąpiel już gotowa, po-wiedzą ci, że Syn został stwo-rzony z niczego”.Dominik Szczęsny-Kostanecki

Cesarstwo rzymskie

Page 56: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine56

www.slopol.blogspot.com

Liczymy na sprawiedliwość

Z inicjatywy Zjednoczenia Szlachty Polskiej na Żyto-mierszczyźnie zbierane są

w tej sprawie podpisy polskich or-ganizacji pozarządowych. Petycją do miejscowego gubernatora po-parły już prawie wszystkie polskie organizacje Żytomierza.

Na początku XX wieku przy żytomierskiej katedrze rzym-skokatolickiej, dzięki staraniom łuckiego wice­dziekana księ-dza Feliksa Sznarbachowskie-go, została wybudowana ple-bania. Mieszkali w niej kapła-ni, którzy pracowali w parafiach

i szkołach oraz księża emery-ci. W plebanii mieściła się tak-że sala spotkań dla duchowień-stwa oraz diecezjalne muzeum.

W 1919 roku bolszewicy ode-brali parafii ten budynek. Dzi-siejsze ukraińskie władze wciąż nie mają zamiaru zwracać go prawowitym właścicielom i urządzili w nim obwodowe mu-zeum krajoznawcze.

Plebania przy katedrze św. Zo-fii zawsze była własnością i służyła potrzebom parafii. Dziś młodzież i dzieci Żytomierza licznie uczestni-czą w katechezach oraz zajęciach

modlitewnych ­ „Legionie Maryi”, „Legionie Jezusa” (wśród uczest-ników są także osoby niepełno-sprawne), „Żywa Woda”, przygo-towaniach do Pierwszej Komunii, Ruchu Rodzin Nazaretańskich, Kółkach rodzinnych, Modlitew-nej wspólnocie „Obóz”. Prężnie działają i krzewią polskość i wia-rę katolicką trzy chóry parafialne:

„Dzwoneczki”, „Savio”, Chór Kate-dralny oraz Poleskie Sokoły.

Zajęcia te na razie odbywają się w salach o łącznej powierzchni 90 metrów kwadratowych z niski-mi sufitami, wprost nad ubikacją.

Polacy z Żytomierza apelują o zwrot pałacu biskupów

Fot.

Wło

dzim

ierz

Iszc

zuk

Page 57: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 57

Nr.3-4 (07/10/2013)

Liczymy na sprawiedliwość

Żytomierszczyzna jest tra-dycyjnie tolerancyjnym regionem. Tutaj w spoko-

ju i harmonii mieszkają obywa-tele różnych narodowości i reli-gii. Najcenniejszym skarbem re-gionu jest etniczna, religijna i kulturowa różnorodność, które wzbogacają kulturę całej Ukra-iny. Wspaniałym osiągnięciem Ziemi Żytomierskiej jest między-narodowy i międzyreligijny spo-kój i zrozumienie. Od wieków na Żytomierszczyźnie mieszka-ją Ukraińcy, Polacy, Białorusi-ni, Rosjanie i przedstawiciele in-nych narodowości. Wyjątkowo tutaj mieszka największa ilość Polaków i rzymskokatolików na Ukrainie. Tradycja Kościoła Za-chodniego jest głęboko zakorze-niona w kulturze naszego kraju.

Władze obwodu troszczą się o wiernych. Dobrym przykładem tej mądrej polityki jest zwrócenie wiernym ukraińskiego kościoła prawosławnego świątyni Świętego Krzyża na Górze Zamkowej oraz Domu Biura Diecezjalnego w Żyto-mierzu. Jest to duże osiągnięcie w rozwoju życia duchownego nasze-go obwodu. Wspieramy i witamy te działania. Ale dla triumfu sprawie-dliwości historycznej społeczeń-stwo oczekuje od obwodowego sa-morządu dalszych kroków. Bo w Żytomierzu mieszka wielu wier-nych innych wyznań. Ponadto, tu-taj jest skoncentrowana najwięk-sza liczba parafii rzymskokatolic-kich na Ukrainie.

Dzięki Bogu, że nie jesteśmy podzieleni na „sorty”, w zależno-ści od pochodzenia lub wyznania.

Przecież obywatele Ukrainy są równi, niezależnie od religii czy pochodzenia narodowego. Wier-ni Kościoła rzymskokatolickiego mają nadzieję że Pan guberna-tor będzie traktował nas nie go-rzej, niż prawosławnych. Wasza, Sergiju Mykołajewiczu, sprawie-dliwość w duchu ekumenicznej harmonii, daje powód do nadziei, na kolejne działania.

Wiele lat wierni Kościoła rzymskokatolickiego z nadzie-ją czekają od miejscowego sa-morządu na kolejne kroki co do wspierania ich dążenia do krze-wienia wiary przodków, a para-fianie z Katedry św. Zofii – naj-starszej świątyni w Żytomierzu – wciąż mają nadzieję na triumf prawdy i sprawiedliwości.

Szanowny Panie gubernato-rze, my, wierni Kościoła rzymsko-katolickiego, a także Polacy Żyto-mierszczyzny oraz przedstawiciele polskich organizacji narodowo­kulturalnych, apelujemy do Pana i oczekujemy pomocy w sprawie ułatwienia zwrotu wiernym bu-dynku, w którym obecnie mieści się muzeum krajoznawcze. Ten dom zawsze był własnością para-fii i częścią kompleksu zabytkowej zabudowy Katedry św Zofii w Żyto-mierzu. Katedralne wspólnoty pa-rafialne, które prowadzą aktywne życie społeczne, naprawdę potrze-bują tego budynku. Prosimy wró-cić wiernym historyczny budynek, który przed 1919 rokiem należał do kompleksu historycznej zabu-dowy rzymskokatolickiej Katedry św. Zofii w Żytomierzu.

11.07.2013, m. Żytomierz

dotycząca zwrotu budynku, który przed 1919 r. należał do parafii rzymskokatolickiej Katedry sw. Zofii w Żytomierzu:

PETYCjE PoLsKiEj sPołECZnoŚCi

PodPisy pod petycją:

Page 58: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine58

www.slopol.blogspot.com

Polska edukacja bezpłatnie i przez InternetO tym jak ważna jest nauka języka ojczystego dla polskich dzieci przebywających poza granicami kraju, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Często jednak dostęp do polskiej edukacji jest utrudniony. Nieustannie rośnie zainteresowanie nauką na odległość, która w dobie Internetu wreszcie stała się możliwa i niemal równie wartościowa, jak kształcenie w szkołach stacjonarnych w kraju.

Nareszcie polska szkoła przez Internet dostępna jest dla każdego. Nieważne od kiedy i

w jakim kraju mieszkasz. Jeśli zale-ży ci, żeby twoje dziecko miało kon-takt z ojczystym językiem i kulturą, zapisanie go do Polskich Szkół In-ternetowych Libratus jest idealnym rozwiązaniem, a fakt, że jest bez-płatna stanowi niewątpliwie ogrom-ny atut. Powstanie projektu zostało entuzjastycznie przyjęte przez rodzi-ców i uczniów z całego świata.

Szkoły Libratus,to innowacyjny projekt edukacyjny pomagającym dzieciom przebywającym za grani-cą w utrzymaniu kontaktu z Polską. Nauka w domu wśród Polonii na całym świecie to nie nowość. Wie-lu rodziców pracuje w ten sposób ze swoimi dziećmi i udaje im się wspól-nie realizować wymagany materiał. Żeby to zrobić muszą jednak eks-perymentować, próbować na wła-sną rękę nauczyć się być nauczycie-lem dla swojego dziecka, co nie za-

wsze wychodzi. Materiały edukacyj-ne i pomoc zapewniana przez Libra-tusa rozwiązują te problemy. Dzięki doświadczeniu i staraniom zespołu nauczycieli nauka staje się bardziej efektywna, uporządkowana i atrak-cyjna dla uczniów. Warto również podkreślić, że polska szkoła to nie tylko nauka języka, ale także bez-cenna więź z krajem.

Uczestnictwo w projekcie to tak-że udział w życiu międzynarodowej społeczności uczniów z całego świa-ta, co daje możliwość nawiązywania bezcennych znajomości i przyjaźni. W projekcie bierze obecnie udział kilkaset uczniów, a liczba chętnych rośnie z roku na rok. Dzieci otrzy-mują świadectwo państwowe w peł-ni respektowane we wszystkich pol-skich szkołach. Nauka w ramach projektu to dla dzieci nie tylko szan-sa na ukończenie polskiej szkoły ale przede wszystkim szansa na kon-takt z językiem polskim, z kulturą, z wartościami, które należy pielęgno-wać już od najmłodszych lat.

Rodzice! Bądźcie oparciem dla swoich dzieci, sprawcie aby czas nauki był dla nich czymś przyjem-nym, dajcie im możliwość wyboru, tak aby same także zdecydowały, jaka wartość stanowi dla nich Pol-ska ­ ich rodzinny kraj.

Zapisy na bezpłatną naukę w roku szkolnym 2013/2014 dokony-wane są za pośrednictwem strony internetowej www.libratus.edu.pl i trwają do 6 maja.

Page 59: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA
Page 60: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

/ popular science magazine60

www.slopol.blogspot.com

Legenda o Lechu, Czechu i RusieLegenda głosi o trzech braciach, którzy osiedli na zachodzie, południu oraz wschodzie i dali początek oddzielnym krajom słowiańskim: "Trzej bracia Lech, Czech i Rus przedzierali się przez puszcze szukając miejsca, gdzie mogliby się osiedlić. Nagle zobaczyli wzgórze, na którym na starym samotnym dębie siedział orzeł. Wtedy Lech powiedział: "Tego orła białego przyjmuję za godło ludu swego, a wokół dębu zbuduję gród swój i od orlego gniazda Gniezdnem go nazwę". Pozostali bracia poszli dalej szukać miejsca dla swoich ludzi, Czech podążył na południe, a Rus na wschód".

hisToriaLegenda pierwszy raz została zapisana po łacinie

w Kronice wielkopolskiej, powstałej w II połowie XIII wieku. Według jej anonimowego autora bracia po-chodzili z Panonii, skąd wyruszyli na północ, gdzie założyli państwa nazwane ich imionami.

Gdy zaś (Lech) ze swoim potomstwem wędrował przez rozległe lasy, gdzie teraz istnieje królestwo polskie, przybywszy wreszcie do pewnego uroczego miejsca, gdzie były bardzo żyzne pola, wielka obfi-tość ryb i dzikiego zwierza, tamże rozbił swe namio-ty. A pragnąc tam zbudować pierwsze mieszkanie, aby zapewnić schronienie sobie i swoim rzekł "Zbu-dujmy gniazdo"! Stąd i owa miejscowość aż do dzi-siaj zwie się Gniezno, to jest "budowanie gniazda".

Legenda wspomniana została także w XIV­wiecznej Kronice Dalimila, spisanej w języku cze-skim. Zawarł ją również w XV wieku Jan Długosz w Kronikach Królestwa Polskiego.

wErsjE LEgEnDYKronika wielkopolska opisuje trzech braci:

Lecha, Czecha i Rusa, którzy zakładają trzy sło-wiańskie narody: Czechów, Lechitów/Polaków oraz Rusów/Rusinów. Czeska Kronika Dalimila opisuje dwóch braci: Lecha i Czecha.

Jan Długosz przekształcił legendę z Kroni-ki wielkopolskiej, czyniąc Rusa jednym z po-tomków Lecha. Miał on odziedziczyć część kra-ju Lechitów, zwany od tej pory Rusią. Potom-kiem Rusa według Długosza był germański wódz Odoaker.

Do tych legendarnych wątków powracali w późniejszych opracowaniach pisarze polscy oraz czescy. Alois Jirásek opisał w 1894 legendę w książce "Staré pověsti české" gdzie dwóch bra-ci, Čech i Lech, przybywa do wschodniej Euro-py ze wschodu.

Wiki.

Lech i Biały Orzeł, dzieło autorstwa Walerego Eljasza-Radzikowskiego

Page 61: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

popular science magazine / 61

Nr.3-4 (07/10/2013)

Gniezno pierwsza stolica państwa polskiego

Polska w swej historii miała trzy stolice. Pierwszą było Gniezno, stolica potężne-

go plemienia Polan, które zjedno-czyło pozostałe plemiona polskie i ich ziemie w jedno państwo. Tu, pierwszy koronowany władca Pol-ski, Bolesław Chrobry, w 1000 roku przyjął cesarza niemieckiego Ottona III, który przybył do grobu pierwszego polskiego świętego, bi-skupa Wojciecha.

Znaczenie Gniezna jako stoli-cy zaczęło maleć po śmierci Bole-sława Chrobrego. Jego syn nie był dobrym władcą. Został nawet wy-pędzony z kraju.

Pierwsi osadnicy na tere-nie dzisiejszego Gniezna poja-wili się około 10 tys. lat temu. Natomiast Polanie zamieszka-li te obszary na przełomie VIII i IX wieku. Osadę rozbudowano w trakcie panowania Mieszka I, co dało początek istnienia pań-stwa Polan, pod władzą Piastów. W 966 roku Mieszko przyjął chrzest, inicjując tym samym chrześcijaństwo w Polsce. Inną ważną datą w historii Gniezna oraz całej Polski był rok 1000, kiedy to miało miejsce spotka-nie Bolesława I Chrobrego i Ot-tona III, na którym ustalono, iż Gniezno będzie arcybiskup-stwem. 25 lat później korono-wano tu Bolesława Chrobrego. W sumie w Gnieźnie, a dokład-niej w Katedrze Gnieźnieńskiej, koronowano pięciu władców Polski (także Mieszka II, Bole-sława Śmiałego, Przemysła II i Wacława II). W 1038 roku Gnie-zno przestało być stolicą Polski na rzecz Krakowa.

Na przestrzeni kolejnych tysiąc-leci Gniezno rozwijało się, będąc swoistą „stolicą” chrześcijaństwa w kraju. W trakcie powstania wiel-kopolskiego należało do głównych ośrodków. Podczas II wojny świato-wej było punktem przesiedleń nie-mieckich. W 1979 roku do Gniezna przyjechał papież Jan Paweł II. W roku 2000 świętowano tysiąclecie Zjazdu Gnieźnieńskiego.

Wizytówką Gniezna jest bez wątpienia Katedra Gnieźnień-ska, na drzwiach której widnieje życiorys św. Wojciecha oraz jego Srebrny Relikwiarz. W Katedrze znajduje się również najstarszy zachowany polski napis nagrob-kowy, z około 1006 roku. Kolej-nym zabytkiem, znajdującym się

na Wzgórzu Lecha jest Kolegia-ta, czyli zespół średniowiecznych budowli, w skład których wcho-dzi Kościół św. Jerzego oraz Mu-zeum Archidiecezjalne. Istotnym zabytkiem jest również klasztor oo. franciszkanów, wybudowany w stylu gotyckim, ale o baroko-wym wystroju.

Również koszary wojenne, mieszczące się przy ul. Wrzesiń-skiej i Jana Sobieskiego to zabyt-ki Gniezna. Inną historyczną bu-dowlą jest Ratusz, wybudowany w 1830 roku. Do zabytków zali-czyć można również neorenesan-sowy Urząd Miejski z 1899 roku, wieżę ciśnień, oraz Miejski Ośro-dek Kultury z pierwszej połowy XX wieku.

Page 62: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

www.slopol.blogspot.com

/ popular science magazine62

Загальнополітичний науково-популярний журналСвідоцтво про реєстрацію Серія ЖТ № 171/548 Р видане 09.10.2012 r. Головним управлінням юстиції в Житомир-ській області.Засновник і видавець: ПП Іщук Н.В.

Адреса редакції: вул. Монтана 38-А, 10029 Житомир, УКРАЇНА Тел.: +38 097 793 30 81 www.zszpol.blogspot.com e-mail: [email protected]

Головний редактор(відповідальний за випуск): Володимир Іщук Тел.: +38 098 53 222 43 www.slopol.blogspot.com e-mail: [email protected]

Колектив редакції: др. Андрій ГерасимчукТел.: +38 098 461 41 11Ганна ДенисевичТел.: +38 097 496 08 08e-mail: [email protected]Тетяна ПашкевичТел.: +38 700 35 67e-mail: [email protected]Аліна Зелінська Тел.: +38 096 446 26 26e-mail: [email protected]Ірина ЗагладькоТел.: +38 097 245 29 25e-mail: [email protected]

Коректор: Мирослава СтаровєроваТел.: +38 067 793 80 00

Дизайн, макет, верстка: Дмитро ГусаркінTeл. +38 067 527 80 12e-mail: [email protected]

Обкладинка: Згода на використання ілюстрації на обкладинці люб’язно надано Кі-нокомпанією Zodiak Jerzy Hoffman Film Production

Друкарня: ТОВ "РІА БЛІЦ" м. Біла Церква, ул. Гагаріна, 5 Тираж: 500 екземлярів.

Розповсюджується безкоштовноРедакція не повертає незамовлені тексти та фотографії, а також за-лишає за собою право редагуван-ня і скорочення надісланих мате-ріалів. Редакція відповідає тільки на окремі вибрані листи. Редакція не несе відповідальність за зміст статей, оголошень та реклам. Ко-піювання і поширення редакцій-них матеріалів із посиланням на журнал заохочується.

Popular Science Magazine

Apel Zarządu ZPU do Polaków Ukrainy w 2016 roku na Ukrainie zaplanowano przeprowadzenie powszech-nego spisu ludności. od tego jak każdy z nas zadeklaruje swoją na-rodowość, będzie zależała polityka narodowościowa państwa ukraiń-skiego dotycząca odrodzenia oświaty i kultury polskiej na Ukrainie.

To jeszcze nic nie zna-czy, że dzisiaj nie mówisz poprawną polszczyzną. Najważniejsze, że masz polskie serce. Nie słu-chaj tych, którzy wma-wiają Tobie, że nie jesteś Polakiem. Jesteś !!!

Ale zadbajmy również o to, aby nasze dzieci i wnuki pamiętali skąd nasz ród. Pamiętajmy także o tym, że odradza-jąc oraz rozwijając wła-sną kulturę narodową, tym samym rozwijamy wielonarodową kulturę Ukrainy.

Dlatego podczas spi-

su ludności powiedz sta-nowczo i z dumą: Jestem Polką! Jestem Polakiem! Jesteśmy Polakami!

Jeśli nie my, to kto?

Jeżeli nie teraz, to kiedy?Tak nam dopomóż

Bog!Członek Zarządu ZPU

Gustaw Jabłoński

STUDIUJ W LUBLINIEwww.study.lublin.eu

Lublin jest najwięk-szym miastem po prawej stronie Wisły i wschod-nią bramą Unii Europej-skiej. To miasto stare swo-ją historią i młode ludźmi, którzy w nim żyją. Krzy-żuje się w nim pamięć hi-

storii i planowanie jutra. Wszystko to ponownie sta-wia nas w niezwykle waż-nej roli pośrednika między Wschodem i Zachodem, Przeszłością i Przyszłością.

Najsilniejszym atu-tem Lublina są ludzie

i ich potencjał intelek-tualny. Lublin jest naj-większym we wschod-nej Polsce ośrodkiem akademickim, w którym kształci się rocznie oko-ło 90 tysięcy studentów. Warto podkreślić, że po-nad 20% mieszkańców Lublina ma wykształce-nie wyższe. Każdego roku mury lubelskich uczelni opuszcza ponad 20 tysię-cy absolwentów, w mie-ście wśród kilkunastu wyższych uczelni – pań-stwowych i prywatnych – działa aż pięć uniwer-sytetów.

Page 63: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA

jesteśmy polakami. Żyjemy w kraju swoich przodków. W od-różnieniu od terenów II Rzeczy-pospolitej, w ciągu całego XX wieku, byliśmy pod wladzą ob-cej potęgi imperialnej. Nasza zie-mia jest w pełnym duchowym spustoszeniu.

Żyjemy w obcym środowisku językowym. Nie mamy żadnej pol-skiej szkoły ogólnokształcącej. Na-szych dzieci w szkołach nie uczą polskiej historii, literatury i kultu-ry. Młodzi polacy ze Wschodu nie mają jednej setnej akcji tych moż-liwości, co mają ich rówieśnicy w polsce. W takich okolicznościach, jest nam bardzo ciężko zachować swoją tożsamości.

Mimo tego, w trudnych wa-runkach postkolonialnych, wal-czymy o odtworzenie pamięci na-rodowej i wskrzeszenie polskości w naszym kraju. Mamy aktyw-ną pozycję społeczną. Apelujemy

do władz i samorządów. publiku-jemy artykuły w prasie. Uczestni-czymy w programach telewizyj-nych. Stworzyliśmy szereg stron internetowych. prezentujemy dzieciom książki polskich klasy-ków. organizujemy prezentacje wystaw, konferencje naukowe z udziałem studentów i dziennika-rzy. Załoźyliśmy i wydajemy wła-sne czasopismo.

taka praca wymaga znacz-nych wysiłków i zasobów mate-rialnych. jest to trudne, ale dla pamięci naszych przodków i dla przyszłości naszych dzieci, nie-siemy ten krzyż. Hasło naszych przodków „Bóg, Honor, ojczy-zna!” – jest naszym światłem przewodnim i podstawową war-tością, którą chcemy przekazać dla przyszłych pokoleń naszych potomków – młodych polaków na Żytomierszczyźnie, Wołyniu, podolu i całej Ukrainie.

Pomóż nam!Nazwa banku w którym posiadamy konto Konta № 2600701329932 w banku: oddział Żytomierski pKo Bank polskі SA (ЦФ ПАТ «КРЕДОБАНК»), МФО 325365.Adres Banku Ukraina, m. Żytomierz, ul. Kijówska, 116Nr rachunku № 2600701329932Kod SWIFTjSc KRedoBANK Sakharova str. 78 Lviv, UkraineSWIFt: WUcBUA2X Szczegóły dla przelewów w walucie obcejdetAILS FoR WIRe tRANSFeRS W dolarach amerykańskich (USD)Intermediary: BANK oF NeW yoRK MeLLoN, New york, USA Bank pośrednik: SWIFt: IRVtUS3NBeneficiary’s bank: jSС KRedoBANK Bank beneficjenta: Lviv, Ukraine SWIFt: WUcBUA2X Beneficiary: Acc 2600701329932 Name Żytomierska obwodowa Młodzieżowa publiczna organizacja „ZWIąZeK SZLAcHty poLSKIej” Одержувач: рахунок відкритий у ПАТ «Кредобанк»,Для юр. особи – Житомирська обласна молодіжна громадська організація «Союз польської шляхти»

natalia kostecka-iszczuk,Prezes Zjednoczenia

Szlachty Polskiejna Żytomierszczyźnie

Walczymy o zachowanie pamięci narodowej

Page 64: Za wolność Waszą i Naszą! WYPRAWA KIJOWSKA · Nr.3-4 (lato-jesien 2013) Wydanie specjalne Ludobójstwo na wołyniu. Kto z tego sKorzystał? Popular Science Magazine WYPRAWA KIJOWSKA