Nr 04 (120) 2011 EGZEMPLARZ BEZPŁATNY Dodatek specjalny MARZEŃ Moda Moda Wizytowa Beauty Fashion Week Świat mody i nie tylko według TERESY ROSATI Fabricated Calgary Jesienne Stylizacje Miejski Szyk MARZEŃ Ślub Moda Ślubna exclusive www.slubmarzen.pl Zdjęcie: Wilvorst, kolekcja Mody Męskiej w ofercie sieci salonów DH MODA www.modazielinscy.pl Kolekcje 2012 Czego nie wiecie o Walentynkach Ślub w stylu vintage Panna młoda w spodniach Świat mody według TERESY ROSATI QR KOD
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Nr 04 (120) 2011EGZEMPLARZ BEZPŁATNY
Dodatekspecjalny
MARZEŃMARZEŃModa
M o d a W i z y t o w a
BeautyFashion Week
Świat modyi nie tylko według
TERESY ROSATI
Fabricated Calgary
JesienneStylizacje
MiejskiSzyk
MARZEŃŚlubM o d a Ś l u b n a
e x c l u s i v e
ww
w.s
lub
ma
rze
n.p
l
Zdjęcie: Wilvorst, kolekcja Mody Męskiej w ofercie sieci salonów DH MODA www.modazielinscy.pl
Prawo przedruku lub innego wykorzystania re-klam i wzorów znaków graficznych zamieszczo-nych w magazynie, stanowiących własność Wydawcy - zastrzeżone. Redakcja zastrzega so-bie prawo do skracania i redagowania otrzyma-nych materiałów. Przekazanie materiałów wiąże się z wyrażeniem zgody na ich publikację na zasadach obowiązujących w redakcji. Redak-cja nie odpowiada za treść ogłoszeń i artykułów sponsorowanych.
ISS
N 1
509-
5452
, Ind
eks
3710
33
Dodatekspecjalny
MARZEŃMARZEŃModa
M o d a W i z y t o w a
MARZEŃDodatekspecjalny
MARZEŃŚlubM o d a Ś l u b n a
Kolekcje2012Czego nie wiecieo Walentynkach
Ślub w stylu vintage
Panna młodaw spodniach
Świat mody według TERESY ROSATI
MARZEŃMARZEŃModa
M o d a W i z y t o w a
BeautyFashion Week
Świat modyi nie tylko według
TERESY ROSATI
Fabricated Calgary
JesienneStylizacje
MiejskiSzyk
MARZEŃŚlubM o d a Ś l u b n a
e x c l u s i v e
ww
w.s
lub
ma
rze
n.p
l
11www.prezentyslubne.com.pl
kolekcjamoDyDamSkiej-ślubNejMadonna / Pronovias 140 – 144, III okł, IV okł
Dom Handlowy „Moda” sp.j. centrum Mody nadarzyn, al. katowicka 51, lok. 104B, lok. 124 – kolekcja dla panów, lok. 156 – propozycje dla pań, tel. (0-22) 739 55 57oddział warszawa c.u.H. LanD B, ul. wałbrzyska 11 ( Metro służew), lok. 151, tel. (0-22) 549 92 70
www.modazielinscy.pl
Dom Handlowy „Moda” sp.j. centrum Mody nadarzyn, al. katowicka 51, lok. 104B, lok. 124 – kolekcja dla panów,
46 www.slubmarzen.pl
Ślub w stylu vintageVintage, inaczej zwany retro początkowo pojawił się w modzie a dopiero później zaraził inne dziedziny życia, począwszy od wystroju wnętrz a na stylu życia kończąc. Na miano ciuchów vintage zasługują rzeczy łączące motywy różnych epok bądź stylizowane na takie i mające nie mniej niż 25 lat. To w pigułce krótka historia. Samo słowo „vintage” pochodzi z terminologii winiarskiej i oznacza dobry rocznik wina. Moda na vintage sklepy przywędrowała do Europy ze Stanów Zjednoczonych na początku lat dziewięćdziesiątych. W Polsce, od kilku lat przeżywa swoją drugą młodość, coraz więcej retro butików widzimy zarówno na ulicy jak i w Internecie i nikogo to już nie dziwi. Dzięki vintage możemy łatwo wyróżnić się w tłumie. A co jeśli do ślubu chcemy iść w sukni vintage? Gdzie szukać i przed czym się wzbraniać? Mały przewodnik o tym co udało mi się wyszperać w modzie ślubnej vintage.
Czy zastanawiałyście się by do ślubu pójść w sukni z lat 50-tych, 60-tych, w stylu Grace Kelly lub Jackie Kennedy? Suknie obu Pań to klasyki w modzie ślubnej, po które sięga coraz więcej kobiet. Vintage jest Wam bardzo bliski i odzwier-ciedla Wasz charakter? To co oferują tradycyj-ne butiki przestało Was zadawalać a suknie z najnowszych kolekcji wydają się pozbawio-ne oryginalności? Może w końcu to dobry czas, by pomyśleć o czymś naprawdę wy-jątkowym i nie do powtórzenia. Prawdziwe sklepy vintage, robione z miłością do prze-szłości mają coraz więcej ślubnego asorty-mentu, od ślubnych kreacji, bolerek, do ślub-nej biżuterii, białych lub kremowych toczków i woalek. Jest w czym wybierać. Potrzeba tyl-ko trochę czasu i cierpliwości w szukaniu.
Jeden z butików, który oferuje bardzo ciekawą kolekcję ślubną stylizowaną na vintage to Femini w Krakowie na ul. Św. Jana 5. Femini to marka stworzona przez dwie krakowskie projektantki Monikę Pietrzak Szlęk i Katarzynę Wilk – Filipowicz. O swojej kolekcji ślubnej mówią, że „naresz-cie nadszedł czas zastąpienia przesadnego przepychu wysokiej klasy oryginalnością”.W Femini dostaniemy suknie zachwycające konstrukcją, perfekcją wykończenia, a zara-zem umiejętnością uchwycenia ukrytych pragnień charakterystycznych dla tej wy-jątkowej uroczystości. Ich najnowsza ko-lekcja sukien retro jest hołdem ku przeszło-ści, powrotem do lat 30-tych XX wieku kie-dy sukienki wyglądały jak u Coco Chanel, z opuszczoną talią, licznymi koronkami, haftami i grubymi szarfami. Cenowo także możemy być mile zaskoczone, suknie wa-hają się w przedziale od 1200-2800 zł.
Inne miejsce, które mogę szczerze pole-cić na ślubne łowy to Vintage Inn (Komis Rzeczy Wyjątkowych) w Sopocie tuż przy Monte Cassino. Stylistka i właścicielka skle-pu Agnieszka Czajkowska posiada nieba-nalne i dość odważne rzeczy. Choć przy-znaje, że moda na kupowanie sukni ślub-nych z vitage jeszcze się u nas nie zado-mowiła to jednak coś zaczęło się zmie-niać. Coraz więcej pań pyta o ślubne do-datki, bardzo modne stały się toczki i wo-alki a od tego już tylko krok do gotowych kreacji. Vintage Inn to raj dla konese-rów wszystkiego z przeszłością a do tego ogromny wybór wszelkiego rodzaju sukie-nek wieczorowych, koktajlowych, maryna-rek, dodatków, biżuterii, zarówno dla ko-biet i mężczyzn. Znalazłam tutaj, bardzo
podobną suknię, w której Liz Taylor poszła do swojego ślubu w 1964 roku z Richar-dem Burtonem.To tutaj także znalazłam największy wybór sukienek ślubnych, zarówno krótkich i dłu-gich, białych, kremowych lub żółtych. Ceny od 150 do 300 zł.
wyszukane w sieciSzukanie w sieci sukienki vintage na ślub także wymaga czasu i cierpliwości. Po wpisa-niu w wyszukiwarkę „vintage suknie ślubne” wyskakuje tylko kilka propozycji. Najczęściej są to pojedyncze egzemplarze ale za to na-prawdę warto im się przyjrzeć dokładnie.
Na stronie www.vintage-mania.com urze-ka hasło „Wyszukane z pasją”. Pełno tu goto-
FEMINI kolekcją ślubna 2011
fot.Magda Buksa
Suknie i bolerka ślubne z Vintage Inn w Sopocie foto Dorota Gawron
style
48 www.slubmarzen.pl
Prawdziwa gratka dla kolekcjonerów ubrań vintage została właśnie wystawiona na aukcję. Suknia ślubna Elizabeth Taylor, w której aktorka poszła do swojego pierwszego ślubu z Richardem Burtonem w Montrealu w 1964 roku. Suknię zaprojektowała Irene Sharaff – autorka kostiumów do filmu Kleopatra. Obok z lewej, bardzo podobny model, w tym samym kolorze wypatrzony w Vintage Inn w Sopocie.
Ślubne suknie od vintage-mania.com. Z lewej styl wiktoriański, bufki, koronki, kokardy. Po prawej, atłasowa, prosta suknia z odcinanym karczkiem z przodu i dużą kokardą z tyłu. (foto Dorota Gawron)
Propozycje dla druhen. Szampańskie kolory, wiązane gorsety oraz w stylu Marilyn Monroe po prawej(foto Dorota Gawron)
Suknie były w idealnym wręcz stanie, śnież-nobiałe. Pierwsza, w stylu wiktoriańskim, odcięta pod biustem, z bufiastymi rękawami, dłu-ga. Druga natomiast zupełnie prosta, kla-syczna, z odciętym karczkiem i dłuższym trenem z tyłu. Ceny odpowiednio wynosi-ły 250 i 300 zł. Poniżej modele, które uda-ło mi się wypatrzeć dla panny młodej i jej druhny.
wych zestawów vintage, dodatków i prze-pięknych starych torebek. Nie jest regu-łą, że w każdym sklepie vintage znajdzie-my coś na ślub. Lepiej dzwonić i pytać, suk-nie często leżą głęboko schowane w karto-nach zamiast dać się upolować w sieci. Pani Karolina Koźlicka – Nowakowska, właś-cicielka sklepu vintage-mania.com odszu-kała dla mnie dwie perełki, pośród całej masy ubrań, dodatków i biżuterii vintage.
po stronie vintageCoraz więcej osób czuje potrzebę wyróżnie-nia. Moda, odzwierciedlająca lata które mi-nęły, może być dla nas kierunkowskazem w poszukiwaniu własnego niepowtarzalne-go stylu. A to kolejny plus po stronie vintage. Ciuchy, z tak zwanej drugiej ręki ale w bar-dzo dobrym stanie, najczęściej nie przekra-czają kilkunastu złotych. Nie musimy wyda-wać fortuny na coś co założymy tylko raz a taki „vintage ślub” może stać się popisem własnej kreatywności.Jeśli potrzebujecie czegoś niebanalne-go a niestety nie ma tego w tradycyjnych sklepach to zachęcam gorąco do bliższego przyjrzenia się modzie vintage. Przy odro-binie czasu i cierpliwości możecie wyszu-kać coś tylko dla Was, a w dodatku nie wy-dacie na to majątku. W Stanach Zjedno-czonych czy w Wielkiej Brytanii nikogo nie dziwią przyjęcia zwane vintage weeding, gdzie wszystko jest dokładnie przemyśla-ne, od starych samochodów, po wystrój wnętrz i na ślubnej kreacji panny młodej kończąc. Czemu by nie przenieść tej mody do Polski? Zachęcam, vintage daje możli-wości tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać.
Dorota Gawron
style
49www.prezentyslubne.com.pl
newsletter
IGAR - Suknia na miaręDobrze dopasowana suknia ślubna to podstawa dobrego wyglądu i samopoczucia każdej panny młodej w wy-jątkowy dzień jakim jest ślub. Niezależnie od fasonu i rozmiaru sukni ślubnej wszystko powinno leżeć idealnie i sprawiać aby panna młoda czuła się swobodnie i nie miała obaw, że suknia będzie się zsuwać podczas wese-la. Wiele Pań, które poszukują wymarzonej sukni ślubnej zastanawia się czy wybrana przez nie suknia będzie do-brze dopasowana. W sytuacji gdy czas oczekiwania na suknię wynosi kilka miesięcy istnieje możliwość, że wy-miary panny młodej zmienią się na skutek np. diety lub stresu związanego z przygotowaniami do najważniejsze-go dnia w życiu. Dlatego też salony ślubne muszą być przygotowane na to aby na kilka chwil przed ślubem do-pasować idealnie suknię. Drugim aspektem są importowane suknie ślubne, które można zamówić jedynie w ty-powej rozmiarówce a nie na wymiar konkretnej osoby. I tu pojawia się problem różnic w rozmiarze sukni i przy-szłej panny młodej. Takiej sytuacji można uniknąć zamawiając suknię polskiego producenta, firmy Igar, gdzie każ-da suknia szyta jest indywidualnie na każdą sylwetkę panny młodej, nawet kilka tygodni przed ślubem, co powo-duje eliminację obaw o źle dopasowanej sukni ślubnej. Aby uszyć suknię ślubną na miarę potrzebujemy kilka-naście dokładnych wymiarów a nie tylko biust, talia, biodra. Każda Suknia szyta jest proporcjonalnie do wzrostu. Zdarza się, że suknie sprowadzane z zagranicy szyte są w standardzie na 180 cm i dopiero później długość jest dopasowywana do wzrostu np. 165 cm, przy czym gorset pozostaje bez zmian. To sprawia, że suknia traci pro-porcje i klientka wygląda w niej niekorzystnie. Aby uniknąć więc tego typu problemów najpewniejszym rozwią-zaniem jest uszycie sukni na miarę.
KINGA - Jak dobrać bieliznę pod kreację karnawałową?Koktajlowe i balowe sukienki mają zazwyczaj linię bliską kobiecemu ciału, głębokie dekolty, warto więc zainwestować w porządny biustonosz, który nie tylko zatuszuje niedoskonałości, ale także uwydatni atuty kobiecej sylwetki. Dobra bielizna nada naszej sylwetce pożądanych kształtów, a także wydobędzie z karnawałowej sukienki to, co najlepsze. Dla-tego tak ważne jest, aby pod wyjściową suknię założyć odpowiednio dopasowany komplet bielizny. Źle dobrany biu-stonosz sprawia, że piersi wyglądają na obwisłe, a sylwetka traci proporcje. Zbyt małe miseczki sprawiają, że piersi two-rzą wybrzuszenia nad linią biustonosza i pod pachami. Zbyt luźny obwód sprawia, że zapięcie „ucieka” do góry, biust traci podparcie, zbyt wąski sprawia, że na plecach tworzą się wałeczki tłuszczu pod zapięciem stanika. „Dobrze dobrany biustonosz to kwestia nie tylko estetyki, ale przede wszystkim zdrowia. Piersi w źle dobranym biustonoszu nie wyglą-dają dobrze, a karnawałowe kreacje tylko to podkreślają. Pamiętajmy o jednym – dobrze dobrany biustonosz odejmu-je wizualnie kilka kilogramów, talia wydaje się węższa i bardziej zaznaczona. Nie ma skuteczniejszego sposobu na wy-modelowanie sylwetki na 5 minut przed wyjściem niż założenie dobrej bielizny. Dobór karnawałowej kreacji polecam rozpocząć od wyboru odpowiedniego biustonosza.” – mówi Kinga Lesisz, właścicielka firmy Kinga Lingerie de Femme. Kupując bieliznę na tę wyjątkową noc pamiętać należy o kilku zasadach: Nowy biustonosz powinien pasować na ostat-nią haftkę, Zapięcie stanika powinno znajdować się poniżej linii łopatek; Zakładając stanik zbierz piersi razem od strony
pach i umieść w miseczkach; Wybierz odpowiednią miseczkę – biust nie powinien wylewać się górą ani bokiem; Dobierz odpowiedni obwód – biustonosz nie powinien być zbyt szeroki, nie podtrzymuje wtedy biustu w wystarczający sposób.
VENUS BRIDAL - romantyzm, wyjątkowość, czar, wdzięk i elegancjaHermes Marketing Sp. z o.o. , to wyłączny w Polsce dystrybutor sukien ślubnych i wieczoro-wych znanej i cenionej na świecie marki Venus Bridal. Już sama nazwa przywołuje obrazy ponadczasowego piękna, romantyzm, wyjątkowość, czar, wdzięk i elegancję, których od-zwierciedlenie można znaleźć w sukniach ślubnych. Specjalnie dla polskich klientek przy-gotowano bogatą kolekcję niepowtarzalnych kreacji ślubnych i wieczorowych zainspiro-wanych najnowszymi trendami. Panna młoda w sukni Venus przerodzi się w prawdziwą boginię piękna. Najbardziej popularne kolekcje sukien ślubnych to: Angel and Tradition Wedding Dresses – gracja i subtelność; Pallas Athena Wedding Dresses – szyk i ekstrawa-gancja; Informals – minimalizm i subtelność; Venus Wedding Dresses – tradycja i elegancja; Venus Woman Wedding Dresses – wdzięk i klasa w rozmiarze XL. W ofercie również kolek-cję niepowtarzalnych sukien zaprojektowanych specjalnie dla matki panny młodej. W mo-delach z tej serii odnajdziesz klasę, szyk i super elegancję. Kolekcje wieczorowe z serii Bel-la, to nieszablonowe, wyjątkowe kreacje jakich nie spotkasz nigdzie indziej. Wśród mode-li znajdziesz nie tylko klasyczną i ponadczasową czerń i czerwień, ale również zainspirowa-ne najnowszymi trendami suknie wieczorowe i okazjonalne w wybranych tonacjach kolo-rystycznych. Niezwykłe fasony i bogata gama barw sukien sprawią, że poczujesz się tak wy-jątkowo, jakby wybrana suknia została zaprojektowana i uszyta specjalnie dla Ciebie. W suk-ni z kolekcji Venus będziesz się wyróżniać na każdym przyjęciu, balu, uroczystości towarzy-skiej czy weselu, ściągając na siebie pełne podziwu spojrzenia.
50 www.slubmarzen.pl
newsletter
DIGEL - przyszłość, która stała się teraźniejszością W czym tkwi innowacyjność produktu o nazwie iSuit? Przenośna ładowarka do wszelkiego rodzaju Smartpho-nów, która pozwala na doładowanie baterii niezależnie i wygodnie w każdej chwili. To produkt będący partne-rem w biznesie i niezawodnym kompanem w podróży. Pomysł jest prosty i przekonujący. Przenośna ładowar-ka daje możliwość użytkownikowi telefonu komórkowego na doładowanie wyczerpanej baterii w każdej chwi-li i każdych okolicznościach. Zminiaturyzowaną ładowarkę można nosić bez żadnych obaw i konsekwencji dla zdrowia w wewnętrznej kieszeni marynarki. Nie stwarza ona żadnych problemów i nie stawia ograniczeń w po-ruszaniu się. Nie powoduje dyskomfortu dla jej użytkownika. Na każde żądanie Smartphone z łatwością można podłączyć do ładowarki i nosić ze sobą, w sposób niemal niezauważony do chwili satysfakcjonującego pozio-mu naładowania telefonu. Wewnętrzna kieszeń została zaprojektowana w taki sposób, by chronić ciało przed niekorzystnym oddziaływaniem telefonu. Materiał, z którego ją wykonano, należy do rodziny tzw. dynamicz-nych tkanin. Powstał na wyłączność marki Digel. Dzięki wysokiej zawartości Lycry jest niezwykle wytrzymały na zagniecenia, bardzo wygodny, a co za tym idzie idealny na czas podróżowania.
POLSAT CAFE – nowy program ślubnyNowy program poprowadzi Justyna Steczkowska – która wybranym parom młodym będzie towarzyszyć na ich ślubie w roli fotografa. Zdjęcia i relacje z uroczystości będą prezentowane na antenie Polsatu Cafe pod ko-niec marca. Danuta Gonera właścicielka ekskluzywnych salonów GD Studio będzie odpowiedzialna za ślubne stylizacje włosów, zarówno panny młodej jak i pana młodego. Stylista Jarek Szado wskaże najlepsze ubranie, a kosme-tyczka wykona profesjonalny makijaż ślubny. Efekty tej niezwykłej przygody uwieczni Justyna Steczkowska na swoich zdjęciach, które wraz z relacją z uroczystości ukażą się na antenie Polsat Cafe. Będzie to unikalna oka-zja dla wszystkich zakochanych, którzy planują wziąć ślub kościelny. Ekipa Justyny Steczkowskiej wraz z Polsat Cafe będzie towarzyszyć, w tym wyjątkowym dniu, kilku wybranym parom w całej Polsce.
JORG - nie taki diabeł strasznyPolscy producenci przez ostatnie dwie dekady dokonali ogromnego postępu w projektowaniu jak i wykonawstwie sukien ślubnych. Do-stępność tkanin i dodatków z których korzystają światowi projektan-ci sprawiła, że staliśmy się iście europejską potęgą w szyciu sukien ślubnych i nie ustępujemy największym w jakości i wzornictwie przy dużo niższej cenie. Branża ślubna staje jednak przed ogromnym kry-zysowym wyzwaniem , czy poradzi sobie z tym zależy w dużej mierze od determinacji i wytrwałości wszystkich firm, tych dużych i małych.
Import ‘’Chińskich’’ sukien ślubnych jest dla polskich producentów zagroże-niem ale nie zagładą, ostatnie lata po-kazały, że ‘’nie taki diabeł straszny jak go pokazują’’. Klient decyduje o tym, jak i z czego będziemy produkować oraz za ile. Trendy w modzie są bardzo waż-ne i należy za nimi podążać lub najle-piej je nieznacznie wyprzedzać. Czy je-steście jednak Państwo w stanie prze-konać klientkę do najnowszej kolekcji jeżeli podoba się jej coś innego? Jeże-
li tak, to macie ten niewiarygodny dar przekonywania, który jest po-trzebny w sprzedaży. Suknia ślubna ma być stworzona dla konkretnej osoby, jej charakteru urody i figury. Prowadząc od 22 lat hurtownie zajmującą się tkaninami i dodatkami ślubnymi przy bardzo różnorod-nym asortymencie towarowym, sprzedajemy tkaniny i dodatki, któ-re sprzedawały się pięć lat temu jak i te najnowsze. Niejednokrotnie warto sięgnąć po te ze starszych kolekcji dla urozmaicenia najnow-szych. Jak to w modzie bywa wszystko kiedyś wraca, może w lekko zmienionej formie, ale już kiedyś to widzieliśmy. Nie poddając się kry-zysowym nastrojom w nowym sezonie życzymy całej branży ślubnej powodzenia. Hurtownia JORG.
YES BIŻUTERIA - Jubilé - pierścionek idealny do uczczenia… rocznicy ślubu lub na zaręczynyPrestiżowe marki, przygotowują zwykle z okazji jubileuszu wyjątko-we propozycje dla swoich Klientów: kolekcje limitowane lub specjal-nie na tę okazję zaprojektowane. YES, który właśnie obchodzi swo-je 30-te urodziny, wpadł na wykwintny pomysł. Z okazji swojej rocz-nicy, stworzył pierścionek idealny do uczczenia… rocznicy ślubu. To się nazywa: esprit! Pierścionek Jubilé – zaprojektowany przez Mate-usza Madelskiego – zachwyca pięknem błękitnego topazu i 30 dia-mentów. Jego forma, nawiązująca do francuskiej elegancji i klasycz-nej harmonii sprawia, że Jubilé to wzór ponadczasowy, którego blask zachowa pamięć wyjątkowych chwil. Dlatego to idealny pierścionek na rocznicę ślubu – lub zaręczyny. Warto dodać, że dzięki specjalne-mu wyprofilowaniu, perfekcyjnie pasuje do obrącz-ki noszonej na tym samym palcu. A wraz z za-wieszką i kolczykami, tworzy niepowtarzal-ną kolekcję. Oprócz wzorów Jubilé z to-pazem błękitnym, oferowanych w sa-lonach YES i na YES.pl, na zamówie-nie dostępne są również wersje z topazem London blue, bia-łym kwarcem lub cytrynem. Wszystkie Kamienie posiadają Certyfikat autentyczności YES. Jedno jest pewne: z okazji swo-jego jubileuszu, YES stworzył wy-jątkowy klejnot z myślą o rocznicach swoich Klientów. Jubilé… Na zaręczyny, na rocznicę. Na zawsze.
51www.prezentyslubne.com.pl
newsletter
HENRI LLOYD - komfortowo i nowocześnie Kolekcja jesienno-zimowa 2011/2012 Henri Lloyd czerpie inspiracje z żeglarskiego dziedzictwa tej brytyjskiej marki. Jednocześnie jej projektanci dbają, by była ona jak najbardziej nowoczesna i zgodna z trendami świa-towymi. Jedną ze stylizacji na chłodniejsze dni jest Sinead Melton Duffle Coat. Zgodny mariaż stylów a la col-lege i marynarskiego. W centrum uwagi znajduje się - produkowany w Polsce- jasnoszafranowy płaszcz, który świetnie funkcjonuje w towarzystwie czerwonego topu w paski i szalika luźno owiniętego wokół szyi. W tym wizerunku liczą się też sprane spodnie w stylu vintage, które tonują ogólny wygląd. Takie zestawienie stanowi wyrafinowaną grę kolorów i stylów będącą kwintesencją popu.
RETAIL MARKETING AWARDS 2011 - najlepsze salony mody 2011W październiku został rozstrzygnięty konkurs Retail Marketing Awards 2011. Jurorzy wybrali najlepszy salon w branży mody. Podczas Kon-gresu Mody, zorganizowanego przez wydawnictwo Promedia Jerzy Osika 18 października 2011 r. w Łodzi, ogłoszono zwycięzców presti-żowego konkursu na najlepszy salon w branży mody Retail Marke-ting Awards. W tym roku nagrodę główną zdobył salon Answear.com w Kielcach, drugie miejsce przyznano sieci salonów YES Biżuteria, na-tomiast trzecie miejsce zajął salon Le Mac w Galerii Krakowskiej. Retail Marketing Awards to konkurs, który wyłania najlepsze sklepy w bran-ży mody. Ma on na celu promocję innowacyjnych pomysłów w reta-ilu. Nagradza umiejętne korzystanie z nowoczesnych narzędzi mar-ketingowych, ciekawy visual merchandising i wysoki poziom obsłu-gi klienta. Laureatów wybiera niezależne jury, w którym zasiadają fa-chowcy od visual merchandisingu, mody i marketingu oraz przedsta-wiciele mediów. Nagrody dla zwycięzcy ufundowało wydawnictwo Promedia i MarekBorowinski.com Consulting.
EMANUEL BERG - made to measure – koszule szyte na miarę Firma od trzech pokoleń tworzy wzory koszul, bluzek i dodat-ków, kontynuując rodzinną tradycję. Od ponad 20 lat oferuje swo-im Klientom koszule najwyższej jakości. Asortyment cechuje wy-jątkowa troska, oraz zamiłowanie do detalu i luksusu, co powodu-je, że wybór marki zapewnia stylowy, elegancki i wyrafinowany wi-zerunek. Koszule wykonane są z tkanin pochodzących z najlep-szych włoskich tkalni o wielowiekowej tradycji, a ich niepowtarzal-ność podkreśla perfekcyjne wykonanie, dopracowane formy kołnie-rzy oraz detale, takie jak delikatne drobne ściegi, czy guziki z muszli morskich o pięknym, perłowym połysku. Koszula na miarę to luksu-sowy produkt, skierowany do osób ceniących indywidualność oraz oryginalność. Tkaniny używane do szycia koszul sygnowanych mar-ką Emanuel Berg pochodzą z najlepszych włoskich fabryk. Klienci mają do dyspozycji ponad 700 tkanin: unikalne popeliny, twille, ox-fordy oraz absolutnie wyjątkową Gizę 45 – uznawaną przez znaw-ców za najlepszy materiał na świecie. Guziki, wytwarzane wyłącz-nie z masy perłowej, przyszywane są ręcznie tradycyjną metodą „flo-rencką”. Szeroki wybór ponad 60 rodzajów kołnierzy, kilkunastu form mankietów, plis i innych elementów wykończeń daje nieograniczo-ne możliwości stworzenie unikatowego produktu, który podkreśli unikalny wizerunek i nada mu niepowtarzalnego charakteru.
LOFT37 - „White – wszystko o ślubach”Dlaczego powszechnie uważa się, że panna młoda powinna być skąpana w bieli? Jakie pantofle pasują do sukienki ślubnej? I czy przed ołtarzem wypada stanąć w krwisto czerwonych butach? Na te i inne pytania odpowiadały projektantki marki loft37, pod-czas drugiej edycji warsztatów Agaty Wojtkiewicz „White – wszyst-ko o ślubach”. Panie planujące zamążpójście, poznały najnowsze tendencje w ślubnych strojach, makijażach, fryzurach oraz dodat-kach. Buty do ślubu powinny być modne, wygodne i jak twierdzą Paulina Ada Kalińska i Joanna Trepka z loft37, niekoniecznie białe. Projektantki chętnie doradzają przyszłym pannom młodym i spe-cjalnie dla nich przygotowują buty dopasowane do ich ślubnych kreacji. Buty na tę okazję przede wszystkim powinny odzwiercied-lać styl i charakter kobiety. Wymarzone wydają się szpilki Love z ro-mantycznym wycięciem na palce w kształcie serca. Z białą su-kienką doskonale komponują się w so-czystej czerwieni, pudrowym różu, czy delikatnym beżu. Odważniejsze panie mogą zdecydować się na model CRA-ZY HORSE z zalotnym ogonem. W swo-ich najnowszych propozycjach projek-tantki na ślub lansują trend stonowanej awangardy.
LISA FERRERA - salon Susan Blanche zmienia nazwęWarszawski salon Susan Blanche od zawsze był częścią największej sieci salonów mody ślubnej w Polsce – Lisa Ferrera. W związku z unifikacją nazw przyszedł moment, aby także i Susan Blanche stał się salonem Lisa Ferrera – tak jak wszystkie pozosta-łe 15 salonów tej sieci. Zmiana na-zwy nie wiąże się ze zmianą asorty-mentu. Salon nadal oferuje 4 kolek-cje sukni, które są również dostęp-ne w pozostałych 15 salonach Lisa Ferrera.
Walentynki – święto zakochanych obchodzone corocznie 14 lutego w dniu św. Walentego. Święto wywodzi się z kultury anglosaskiej i ma już ponad pięciowiekową tradycją. W Polsce, pojawiło się na początku lat 90-tych XX wieku. Zdobywające popularność z roku na rok pomimo oporów części społeczeństwa wobec ame-rykanizacji rodzimej kultury. To wiemy wszyscy. Ale co wspólnego mógł mieć Dzień Zakochanych z chorymi na epilepsję i ile kosztowała najdroższa kartka Walentyno-wa? Poniżej nurtujące pytania i interesujące odpowiedzi.
Dzień zakochanych
57www.prezentyslubne.com.pl
Dzień zakochanych
Kiedy się pojawiły?Historia Walentynek, podobnie jak dzieje większości ob-chodzonych przez nas świąt, wywodzi się z prastarego, pogańskiego zwyczaju, który następnie został zaadap-towany przez chrześcijaństwo. W starożytnym Rzymie dzień 14 lutego był wigilią Lupercaliów - świąt ku czci Fauna - bożka płodności, mitycznego opiekuna trzód i zbiorów.
Co miała z tym wspólnego przyro-da?O dacie Walentynek zadecydowała również natu-ra. W połowie lutego bowiem ptaki gnieżdżące się w „Wiecznym Mieście” zaczynały miłosne zaloty i łączy-ły się w pary. Uważano to za symboliczne przebudzenie się natury, zwiastujące rychłe nadejście wiosny.
Kiedy ogłoszono św. Walentego patronem zakochanych?Św. Walenty, od którego imienia pochodzi nazwa święta, został ogłoszony patronem zakochanych już w 1496 r. przez papieża Aleksandra VI.
Które z polskich miast jest nazywane polską stolicą zakochanych?Chełmno (40 km na północ od Torunia) od ośmiu lat nazywane jest Polskim Miastem Zakochanych, a to za sprawą przechowywanych od stuleci w kościele Wnie-bowzięcia NMP relikwii św. Walentego.
Co ma wspólnego epilepsja z Dniem Zakochanych?Św. Walenty został patronem zakochanych dopiero w XV wieku. Wcześniej był czczony jako opiekun cho-rych na epilepsję. Epilepsja była nawet nazywana po-tocznie chorobą św. Walentego. Faktycznie jednak cho-dzi tu o trzeciego świętego noszącego to imię. Żył on w V w. w Recji (na obecnym pograniczu niemiecko – au-striacko - szwajcarskim) i przypisywano mu moc uzdra-wiania z tej choroby.
Kto jako pierwszy użył zwrotu „From your Velentine”?Oczywiście był to Walenty. Został skazany i stracony, lecz przed śmiercią (14/2/270) przekazał kartkę dla cór-ki dozorcy więziennego: „Od twojego Walentego” (nadal jest to najczęściej używany zwrot w angielskojęzycz-nych kartkach - ‘From your Valentine’).
Ile lat ma pierwsza walentynowa kartka i skąd pochodzi?Jest z Wielkiej Brytanii i ma prawie 600 lat. Została wysła-na w 1415 roku przez Karola, księcia Orleanu do swojej żony, kiedy ten był uwięziony w londyńskim Tower. Dziś jest przechowywana w Muzeum Brytyjskim.
Ile kosztowała najdroższa kartka z okazji Walentynek?Najdroższą walentynką była kartka z litego złota wy-sadzana diamentami i szmaragdami, którą Arystoteles Onasis ofi arował Marii Callas. Jej wartość oszacowano na kwotę 250 tysięcy dolarów.
Które święto w kulturze słowiańskiej było uznawane za Dzień Zakocha-nych?Jak twierdzą etnografowie, polskim odpowiednikiem Dnia Zakochanych mogło być czerwcowe święto Kupały, zwane także Sobótką czy Nocą Świętojańską obchodzone w nocy z 23 na 24 czerwca. Było świętem jedności, połączenia og-nia i wody, słońca i księżyca, mężczyzny i kobiety, urodzaju i płodności, miłości i radości, pełnym magii i wróżb.
Wszystkie Panny Młode zapraszamy do zapoznania się z naszą bogatą ofertą oraz listą salonów współpracujących
na stronie www.hermesmarketing.eu
Hermes Marketing Sp. z o.o. jest jedynym w Polsce dystrybutorem sukien ślubnych i wieczorowych marki VENUS BRIDAL, która od ponad 25 lat tworzy kolekcje ekskluzywnych sukien ślubnych i wieczorowych. Uszyte ze szlachet-nych materiałów, starannie wykończone, z unikalnymi motywami suknie VENUS/BELLA cieszą się światowym uzna-niem.
Kolekcja na sezon 2012 zaskakuje nową koncepcją w projektowaniu linii, innowacyjnym wykonaniem oraz dbałością o szczegóły. Odnaleźć w niej można grację i subtelność, szyk i ekstrawagancję, elegancję i klasę, także w rozmiarze XL. Ślubne i wieczorowe suknie VENUS/BELLA to niepowtarzalne modele z wysokiej jakości szlachetnych materiałów, łączące oryginalne wzornictwo ze starannym wykonaniem.
Kolekcja ślubna to romantyczne kreacje z tafty, satyny i szyfonu, zdobione koralikami i koronkami zachwycające sub-telnością i elegancją, podkreślające urok panny młodej.
Suknie wieczorowe BELLA przyciągają uwagę nieszablonowymi fasonami oraz szeroką gamą tonacji kolorystycznych. To idealne kreacje na wytworne przyjęcia, bale charytatywne i wielkie gale.
W sukni VENUS każda kobieta poczuje się jak bogini.
Firma El-Żbik Moda Męska w swoim 20-letnim doświadczeniu w kreowaniu męskiego wizerunku oferuje największą na podkarpaciu
kolekcję garniturów ślubnych i wizytowych.
W naszej ofercie znajduje się również szeroki wybór koszul, krawatów, dodatków galanteryjnych oraz obuwia wizytowego.
Możemy powiedzieć, że ubieramy Panów kompleksowo, wychodząc na przeciw ich potrzebom i gustom.
Wykonujemy przeróbki krawieckie.
Serdecznie zapraszamy do naszych salonów z Rycerzem
Rzeszów ul. Rejtana 53,tel./fax. 17 85 04 447
Przemyśl ul. 3-go Maja 19 DH Szpak, p. Itel. 16 679 03 06
www.el-zbik.pl
e x c l u s i v ee x c l u s i v eMARZEŃ
e x c l u s i v eMARZEŃModa
M o d a W i z y t o w a
ww
w. m
od
am
arz
en.
pl
Nr 03 (08) 2011
BeautyFashion Week
Świat modyi nie tylko według
TERESY ROSATI
Fabricated Calgary
JesienneStylizacje
MiejskiSzyk
Zdjęcie: Rafał Wegiel; Modelka: Justine Thurlow; Wizaż i stylizacja; Anna Basak, Austin Francis Guy Walsh; Kreacja: Zenobia
100 www.slubmarzen.plwww.slubmarzen.pl100
Wywiady z projektantami
Świat mody i nie tylko według
TERESY ROSATIZ Teresą Rosati spotykamy się w eleganckim lounge jednego z amerykańskich hoteli, w stanie New Jersey, gdzie odbył się Fashion & Beauty Week 2011, podczas którego polska projektantka miała okazje zaprezentować swoją najnowszą kolekcję na sezon Wiosna/Lato 2012
Projektantka Teresa Rosati i Anna Basak - korespondentka Fashion&Beauty Week 2011
101www.prezentyslubne.com.pl
Wywiady z projektantami
Ania Basak: Dziękuję, że zgodziła się Pani na wywiad, gdzie emocje i wrażenia chyba jeszcze nie opadły po wczorajszym po-kazie. Mimo wszystko, zacznijmy może od bardziej ogólnych py-tań związanych z Pani działalnością w świecie mody. Jak długo Pani projektuje oraz co wpłynęło na Pani decyzje o chęci zosta-nia projektantką mody?Teresa Rosati: To faktycznie jedno z najczęstszych pytań, które po-jawia się podczas każdego wywiadu. To, że zostałam projektantką nastąpiło w sposób nieświadomy, moje pierwsze projekty powsta-ły, gdy miałam zaledwie 12 lat, na lekcjach robót ręcznych, gdzie jednym z zadań było tworzenie szablonów i konstrukcji. Wówczas wydawało mi się, iż jest to pasja każdej dziewczynki w moim wie-ku – okazało się jednak, że jest inaczej. Mimo to skończyłam zupeł-nie inną uczelnię, gdyż sądziłam wtedy, że bycie projektantem nie jest dobrym pomysłem na życie. Jak się okazało, pracowałam tyl-ko kilka miesięcy w swoim wyuczonym zawodzie (niestety z przy-czyn niezależnych wówczas ode mnie) a decyzje o zawodowym projektowaniu podjęłam głównie pod wpływem impulsu ze stro-ny mojego męża, który przekonywał mnie, iż powinnam zająć się tym, co kocham najbardziej, a wiec projek-towaniem. I tak to się zaczęło… Przygoto-wałam pierwszą kolekcję, którą pokazałam w „Galerii Zachęta”. Muszę wspomnieć, że wybór tego miejsca nie był przypadkowy. Był to czas, gdzie mój mąż zakończył karie-rę w ministerstwie, ale mimo to, moje kon-takty ze światem dyplomatycznym były bardzo bliskie – stąd na mój pokaz zaprosi-łam w większości żony ambasadorów akre-dytowanych w Warszawie – a więc środo-wisko, w którym przebywałam przez dłuż-szy czas. Pokaz zakończył się dużym suk-cesem towarzyskim i medialnym, do tego stopnia, iż zaczęłam przygotowywać kolek-cje dwa razy w roku, w różnych ciekawych miejscach, na które zapraszane były nie tyl-ko żony przedstawicieli korpusu dyploma-tycznego, ale również osobistości ze świata telewizji, kultury, sztuki czy biznesu. Podsu-mowując mogę powiedzieć, iż zawodowo zajmuje się projektowaniem od 1997 roku.
Od kilku lat jest Pani jedną z najbardziej uznanych polskich pro-jektantek mody. Jak wspomina Pani początki swojej kariery w tym zakresie? Czy często spotykała się Pani ze stwierdzeniem, że to dzięki mężowi - dyplomacie udało się Pani osiągnąć sukces?Niestety tak i nie należy to do odległej przeszłości. Nie mam pojęcia, skąd wzięły się takie skojarzenia. Być może wynikało to z faktu, że moje pokazy miały trochę inny charakter, a mianowicie zależało mi na tym, aby nie był to tylko “czysty” pokaz mody ale przede wszyst-kim wydarzenie kulturalno - towarzyskie. Często łączyłam moje po-kazy z recitalem znanych polskich artystów. Wszystko odbywało się w różnych ciekawych i jednocześnie pięknych miejscach, jak Teatr Wielki, Łazienki Stanisławowskie aby jednocześnie promować to co polskie. I wydaje mi się, że zarówno ten fakt, jak również to, iż byłam już wówczas w wieku “kobiety dojrzalej”, gdzie projektowanie wy-dawało się być zarezerwowane wyłącznie dla ludzi młodych, wzbu-dziło niechęć w środowisku typowo modowym.
Jaką rolę moda odgrywa w Pani codziennym życiu – czy jest ona tylko dopełnieniem czy też elementem priorytetowym?
W zasadzie elementem priorytetowym jest dla mnie rodzina, ale niemalże obok pojawia się też moda, gdyż moje myśli właściwie nieustannie krążą wokół mody. Często zdarza się tak, że inspiracje dla nowych projektów czy stylizacji pojawiają się właśnie podczas spotkań z rodziną czy znajomymi. Zawsze noszę w torebce notes, w którym staram się zapisać te często nieoczekiwane pomysły.
Skąd czerpie Pani inspiracje dla swoich kolekcji?Wspaniałym źródłem inspiracji są ludzie – na całym świecie, oraz podróże. Zanim zaczęłam zajmować się zawodowo projektowa-niem, bardzo często podróżowałam u boku męża - wówczas to spotykałam kobiety, ludzi z różnych środowisk kulturowych. Inspi-racją są również odniesienia do sztuki, rzeźby czy malarstwa; stąd choćby rozwiązania gorsetowe, które pojawiają się niemal w każ-dej mojej kolekcji. Jest także film – nie mogę nie wspomnieć o ki-nie amerykańskim, a przede wszystkim lata 30-te i 40-te, którymi zaraziła mnie moja córka.
Jak określiłaby Pani styl projektowanych przez Panią kolekcji i jak powinna się czuć kobieta nosząca projekty marki “Teresa Rosati”?Glamour, elegancja z modernistycznym ak-centem. Przede wszystkim, kobieta moich kolekcji musi czuć się wyjątkowo i elegan-cko. Staram się podkreślać to, co jest piękne w każdej kobiecie i ewentualnie ukryć nie-doskonałości, gdyż wydaje mi się, że ma je każda z nas. Styl moich projektów to nie tyl-ko kreacje wieczorowe czy koktajlowe, ale również kreacje typu “bizness look”, które wymagają pewnego kodu ubraniowego.
Ubiera Pani wiele znanych Polek - lista nieustannie się powiększa. Czy jest ktoś, kogo chciałaby Pani dodać do tej listy? Stylizacja czyjej osobistości byłaby dla Pani wyzwaniem?Hmm... no właśnie zastanawiam sie… Z pewnością lista osób, które mogę “ubie-rać” jest bardzo różnorodna – rozpoczyna-jąc od Dody, która wybrała jedną z moich sukienek z kolekcji “For Weronika” adreso-
wanej głównie do młodych kobiet; aż do Pierwszej Damy, a więc stylizacje Pani Jolanty Kwaśniewskiej na różnego rodzaju okazje. Dwie skrajne osobowości. Myślę, że jednym z moich największych osiągnięć w przypadku stylizacji znanych osób jest ubieranie Pani Anity Werner, moim zdaniem jednej z najlepszych polskich dzien-nikarek, która po raz pierwszy wystąpiła na gali nie jak to tej pory w “nieśmiertelnym” żakiecie i spodniach, ale w sukience właśnie mojego projektu. Niezmiernie znaczące były dla mnie słowa uzna-nia Pani Anity, która przyznała, że to właśnie dzięki moim projek-tom mogła poczuć się jak prawdziwa kobieta. Także wydaje mi się, iż właśnie jej stylizacja – a wiec stylizacja kobiety, która miała już wówczas uformowany własny styl - była dla mnie wyzwaniem, któ-re zakończyło się sukcesem.
Czy Pani córka ma wpływ na to, jak będzie wygląda Pani kolejna kolekcja? Czy stara się Pani ingerować w decyzje Weroniki doty-czące jej garderoby, stylu?Musze przyznać, że bardzo liczę się ze zdaniem mojej córki. Za każ-dym razem, kiedy Weronika jest w Polsce, proszę ją, aby przyszła do
102 www.slubmarzen.pl
Wywiady z projektantami
pracowni zobaczyć, jakie mam materiały, ale muszę również po-wiedzieć, że moda ją kompletnie nie interesuje. Mimo to, często zdarza się, że Weronika dostając rożne role w filmach fascynuje się stylem, który jest inspiracją dla danej roli, którą ma zagrać. I często, gdy jest akurat w kraju, tymi fascynacjami dzieli się ze mną. Właśnie dzięki mojej córce w moich kolekcjach pojawiły się tzw.”szerokie ramiona”. To ona zaraziła mnie fascynacją tego typu stylizacjami. Także, zawsze, gdy przygotowuje nowe projekty dla linii “For Wero-nika” – nazwane notabene jej imieniem, pytam córkę o zdanie.Natomiast muszę przyznać, że nie mam (niestety) żadnego wpły-wu na sposób ubierania się Weroniki, aczkolwiek zdarza mi się za-sugerować jej pewne rozwiązania – zwłaszcza, gdy wychodzimy razem na różnego rodzaju imprezy. Dotychczas prezentowała Pani swoje projekty podczas poka-zów zarówno autorskich jak i tych, na które została Pani zapro-szona. Który z dotychczasowych pokazów najbardziej utkwił Pani w pamięci?Było tak wiele tych pokazów i każdy wnosił cos nowego w moje życie, ale z pewnością duże znaczenie miał dla mnie mój pierw-szy zagraniczny pokaz, który odbył się w 2001 roku Atenach, w czasie Dni Polski, na który przybyło 2500 osób. Później kolej-ne pokazy w Sankt Petersburgu, w Medio-lanie, w Paryżu a także niedawno – bo za-ledwie rok temu – w Los Angeles. I właśnie ten pokaz, w USA był dla mnie spełnieniem jednego z moich marzeń. Także wczorajszy pokaz, który odbył się w przepięknym Plea-santdale Chateau – zrobił na mnie ogrom-ne wrażenie. Mam tutaj na myśli lokaliza-cję – czyli samo miejsce, w którym odbył się pokaz, ale także całą organizację. Prze-de wszystkim jednak niezwykła atmosfe-ra, jeśli chodzi o modelki, które przycho-dziły do mnie przed i po pokazie – a mia-nowicie urzekła mnie ich otwartość, ser-deczność i brak skrępowania w wyrażaniu emocji. Wyraźnie można zauważyć, że lu-dzie cieszą się z Twojego sukcesu, natomiast w Polsce wygląda to troszkę inaczej.Natomiast jeśli chodzi o pokazy w Polsce – tak jak wspomniałam na samym początku, każdy z nich odegrał swoją rolę w mojej karie-rze, jednak podsumowując mogę powiedzieć, że zawsze najbliż-szy memu sercu jest ostatni pokaz, ostatnia kolekcja, którą zapre-zentowałam.
W jaki sposób dotarła do Pani informacja o pokazie, który miał miejsce w New Jersey oraz co wpłynęło na Pani decyzje o udzia-le w tym pokazie?Myślę, że przede wszystkim charytatywny charakter imprezy oraz bardzo miłe zaproszenie ze strony organizatorów, którzy ułatwili mi podjecie tej decyzji poprzez ich sposób podejścia i potrakto-wania mnie jako osoby z pewną już pozycją w “świecie mody”. Nie ukrywam również, że mam pewien sentyment do stanu New Jer-sey, albowiem wiele lat temu spędziłam ponad rok czasu w Prin-ceton, kiedy mój mąż wykładał jeszcze na tamtejszym uniwersy-tecie.
W takim razie zostańmy przy Fashion & Beauty Week 2011- skąd wziął się pomysł -- inspiracja dla kolekcji, którą zaprezentowała Pani właśnie podczas tej imprezy? Kto jest według Pani docelo-wym adresatem tej kolekcji?Za każdym razem staram się przedstawić na wybiegu dwie linie – a wiec tą, która skierowana jest do młodszej generacji kobiet, czyli “For Weronika” oraz linię klasyczną. Inspiracją dla tej kolekcji były, jak gdyby dwa nurty: lata 60. – które w pierwszej z tych linii nawiązują do stylu idolki brytyjskich nastolatek, Twiggy a w klasyce – do elegancji prezentowanej przez Jackie Kennedy; oraz lata 40. – a wiec glamour w stylu kina amerykańskiego (Joan Crawford). W obu liniach domi-nują jedwabie w postaci zwiewnych szyfonów, żorżet i satyny, któ-rych kolorystyka utrzymana została w odcieniach pudrowych, a tak-że czerni i bieli, odcieni błękitu i granatu oraz topowej zieleni.
Jakie są Pani ogólne wrażenia z pobytu w New Jersey oraz uczestnictwa w Fashion & Beauty Week 2011?
Wspaniałe. Niesamowite wrażenie zrobiło na mnie samo miejsce – a więc zamek Plea-santdale Chateau, w którym odbył się pokaz, jak również cała zieleń, krzewy otaczające to miejsce. Ponadto ogrom całego przedsię-wzięcia zasługuje według mnie na ogromne uznanie. Tutaj, chyba po raz pierwszy widzia-łam tak duży backstage, gdzie modelki miały robione makijaże oraz włosy na wybieg. Tak-że podsumowując, bardzo się cieszę, że mo-głam uczestniczyć w tej imprezie.
Jak wyglądają Pani plany na przyszły rok? Nowe kolekcje, pokazy mody – czy jest coś szczególnego, na co Pani czeka?Staram się nie planować z dużym wyprze-dzeniem - powiedziałabym, że moje życie (mam na myśli życie zawodowe) ma bar-dziej charakter improwizacyjny.Kolekcję autorską, również z modelami po-kazanymi w New Jersey będzie można zo-baczyć na przełomie lutego/marca w War-szawie. Są też inne plany, ale nie będziemy
zdradzać wszystkiego.
Mamy nadzieje, że w tym całym planie znajdzie Pani również czas na zasłużony odpoczynek. Jeszcze jedno, ostatnie pytanie – gdzie najchętniej lubi Pani odpoczywać?Tak, marzę o odpoczynku. Kocham słońce, lubię ciepło i najchęt-niej uciekam w jesienne oraz zimowe wieczory do Kalifornii, ale tyl-ko wtedy, gdy jest tam także córka. Uwielbiam również wypoczy-wać we własnym domu, blisko przyrody z moją najbliższą rodziną.
Projektantka Teresa Rosati i Organizator F&B Week 2011-Jack Panico
108 www.slubmarzen.plwww.slubmarzen.pl
Moda na wybiegu
FASHION & BEAUTY WEEK ... z polskim akcentemPoczątek jesieni to niewątpliwie czas, w którym odbywają się pokazy mody na całym świecie, prezentując zwiastuny trendów na najbliższe sezony.
Anna Basak - korespondentka Fashion&Beauty
Week i Organizator F&B Week 2011 - Jack Panico
109www.prezentyslubne.com.pl
Moda na wybiegu
www.prezentyslubne.com.pl
Z roku na rok przybywa nowych im-prez w zakresie fashion – jedną z nich był Fashion & Beauty Week, który odbył się w dniach 3-4 października w West Orange, w Pleasantdale Chateau (www.pleasantda-le.com) - jednej z najbardziej prestiżowych restauracji stanu New Jersey. “…gdzie świat mody i piękna uzupełniają się wzajemnie na wybiegu” to motyw, który stał się “…jed-nym z celów Fashion&Beauty Week 2011” – mówi Jack Panico - pomysłodawca i orga-nizator imprezy.
Podczas Fashion&Beaty Week zaprezen-towano najnowsze kolekcje zarówno pro-jektantów, którzy stawiają pierwsze kroki w świecie mody, jak również “weteranów”, którzy projektują od wielu lat. Ciekawym był jednak fakt, iż obok pokazów mody, publiczność miała również okazje skoszto-wać przysmaków serwowanych przez re-stauracje, w której odbywała się impreza; skusić się na degustacje win i whiskey, a do-datkowo panie mogły poprawić swój ma-kijaż, czy też zasięgnąć porad u makijaży-stek reprezentująych światowej rangi firmy, takie jak Chanel, Dior, Lancome czy Estee Lauder. Niewątpliwie należy wspomnieć, iż koszt zaproszeń wynosił od $150-$350 a dochód ze sprzedaży biletów został w ca-łości przeznaczony na cel charytatywny – a mianowicie na wpieranie rozwoju badań do walki z cukrzycą dla instytutu w Miami, na Florydzie.
110 www.slubmarzen.plwww.slubmarzen.pl
Moda na wybiegu
Pierwszego dnia imprezy swoje kolekcje za-prezentowali przede wszystkim, przedstawi-ciele mody rynku amerykańskiego, a miano-wicie: Ari (http://arisoho.com), Bound+Tide, Dolce Vita (www.dolcevita.com), Devon Tho-mas (www.devonthomas.net), Theia (/www.theialab.com), Monique Lhuillier (www.mo-niquelhuillier.com); oraz – jako jedyna zapro-szona nie tylko z Polski, ale także Europy pro-jektantka – Teresa Rosati, która już po raz drugi pokazała swoja kolekcje w USA. Kolekcja Pol-ki na rok 2012 zainspirowana została zarówno latami 60. - gdzie w linii “For Weronika” widocz-ne jest nawiązanie do stylu idolki brytyjskich nastolatek, Twiggy ; natomiast w klasyce – do elegancji prezentowanej m.in. przez Jackie Kennedy - jak również widoczny był wpływ lat 40. a wiec glamour w stylu kina amerykań-skiego, m. in. Joan Crawford. Dominowały je-dwabie w postaci zwiewnych szyfonow, żor-żet i satyny, których kolorystyka utrzymana zo-stała w odcieniach pudrowych, a także czer-ni i bieli, błękitu i granatu oraz topowej ziele-ni. Kreacje uzupełnione zostały tradycyjnie bi-żuterią firmy Apart. Trzeba wspomnieć, iż nie-zwykle ogromne wrażenie zarówno na goś-ciach, jak i nielicznie zgromadzonej Polonii wywołał sam pokaz projektantki – a wiec spe-cjalnie przygotowana na ten wieczór muzyka oraz choreografia. Pokaz rozpoczął się taktami muzyki Chopina, natomiast w finale pojawiły się dwie modelki ubrane w zwiewne kreacje w barwach narodowych, które fantastycznie uwieczniły całość do muzyki hymnu Unii Eu-ropejskiej – “Ody do radości” Beethovena.
111www.prezentyslubne.com.pl
Moda na wybiegu
Wtorkowy wieczór był również bardzo oczekiwanym przez wszystkich wielbicieli świata mody. Tegoż dnia na wybiegu po-jawiły się piękne modelki – które podob-nie jak pierwszego dnia - miały znakomicie przygotowane fryzury i makijaże przez sty-listów z salonów Panico Salon&Spa, Avan-ti oraz kilku innych – prezentując kolekcje 8 projektantów – głównie z Nowego Jorku – a wiec Bound+Tide, Jay Godfrey (http://jaygodfrey.com), Jensen Martin/William Rast, Esposito, Adrian Alicea (www.adria-nalicea.com), Sandra Baquero (www.san-drabaquero.com) , Marisa Kenson (www.marisakenson.com), oraz Pamela Dennis (www.pameladennis.com). Podczas dwudniowych pokazów nie mo-gło zabraknąć również gwiazd amerykań-skiego świata mody, filmu i telewizji. Swo-ją obecnością zaszczycili m. in. George Ortiz – stylista gwiazd, gość 5 serii” Project Run-way” – prowadzonego przez światowej sła-wy modelkę – Heidi Klum; przedstawicielki słynnego amerykańskiego show “ The Real Housewives of New Jersey”; amerykański aktor - Joe Piscopo a także potomek króla Węgier – książę Michaly Bethelem.
Od kilku lat – dwa razy w roku – w Calgary odbywa się “Fabricated”, czyli impreza skupiająca wszystkich miłośników świata mody, mająca na celu zaprezentowanie kolekcji
zarówno lokalnych projektantów mody, jak również wybranych butików.
113www.prezentyslubne.com.pl
Korespondencja z Kanady
114 www.slubmarzen.pl
Koncept organizacji tego typu wydarzenia wyszedł od jednej z lokalnych projektantek, Brook Fung, której celem było stworzenie platformy umożli-wiającej lokalnym artystom zaprezentowanie swoich projektów. Tegorocznej jesieni, wszyscy oczekujący na to wydarzenie “fashionistas” spot-kali się najpierw w jednym z najbardziej top trendy klubów – UBU Lounge (www.ubulounge.com), po czym w Theatre Junction GRAND rozpoczął się pokaz mody, na którym kolekcje na kolejny sezon zaprezentowały takie buti-ki, jak Mealan i Empire Collection oraz projektanci mody – Holly Allen Designs & ChiChi Couture, ga.za.ba milano, Chantel Traub oraz N.R.T. Fashions.
to również wdzięczny sposób na zamknięcie ceremonii, między
Nowożeńcami a ich gośćmi - swego rodzaju
wspomnienie, które powinno pozostawić
ślad w pamięci rodziny.
Prezenciki dla gości to ujmująca forma podziękowania za obecnośćoraz jednocześnie pamiątka z uroczystości. Wręczanie bombonieryto już stały element tradycji ślubnej w wielu krajach Europy.Szczególnie popularna jest w kulturze krajów śródziemnomorskich.Tradycyjna bomboniera to migdały oblane cukrową polewą.Obdarowywanie cukrem, niegdyś bardzo drogim i cennym produktem, wyrażało szacunek i powagę wobec obdarowanego.
Prezenciki Goście otrzymują zazwyczaj, gdy opuszczają przyjęcie.
Rozdaje je Panna Młoda z pomocą świadkowej.
Można je również wysłać do wszystkich pocztą.
Zrobić to należy jednak najpóźniej 20 dni po dacie ślubu.
Cena 1.60zł/szt.Cena z personalizowanym
bilecikiem 1.90/szt.*
Pudełeczko kremoweprążkowane ze wstążeczką
Cena 2,75zł/szt.*
Pudełeczko białeze wstążeczką i tłoczonym
motywemCena 2,75zł/szt.*
Kuferek babuni Cena 1,60zł/szt.*personalizacja na wstążce 129zł/25m.
Kuferek Cena z personalizowanym bilecikiem 3.30/szt.*
119www.prezentyslubne.com.pl
Poradnik
07.16.210/BKuferek z personalizowanym bilecikiemCena: 1,90zł /szt.*
112197 (38x23x25)Kufer na kopertyCena: 49,00zł/szt.*
Torebeczka półokrągła z personalizowanym bilecikiem Cena: 2,19zł/szt.*
Rożek z personalizowanym bilecikiem Cena: 1,70zł/szt.*
Goście otrzymują prezenciki zazwyczaj, gdy opuszczają przyjęcie.Rozdaje je Panna Młoda z pomocą świadkowej.
Można je również wysłać do wszystkich pocztą.
Zrobić to należy jednak najpóźniej 20 dni po dacie ślubu.
07.16.212/MWKuferek z personalizowany złotą foliąCena: 3,70zł /szt.*(minimalny nakład 50szt.)
07.10.01.103/0Rożek z personalizowanym bilecikiem
Cena 1,70zł/szt.*
07.16.214/OTorebeczka półokrągła z kokardką personalizowana złotą foliąCena: 3,90zł/szt.*(minimalny nakład 50szt.)
07.16.208/0Kuferek z personalizacją laserowąCena: 2,10zł/szt.*
07.16.6.115Torebeczka półokrągła z personalizowanym bilecikiem dopasaowana do zaproszeniaCena: 3,90zł/szt.*
Ich słodko-gorzki smak przypomina nam, że słodycz i gorycz przeplatają się w naszym życiu.
Włoskie migdały w złotym lukrze
orco500 Cena: 2,60 zł/5szt.(Cena: 96,00 zł/kg)
Włoskie migdały w srebrnym lukrze
avag500 Cena: 2,50 zł/5szt.(Cena: 91,00 zł/kg)
„Mercedes” wśród migdałów na świecie, włoskie migdały Avola.
Najsłodsze i najdelikatniejsze pod względem smakowym aubi500 Cena: 2,80 zł/5szt.
(Cena: 105,00 zł/kg)
Hiszpańskie migdały w białym lukrze
cabi500 Cena: 1,45 zł/5szt.(Cena: 53,00 zł/kg)
Migdały w masie owocowejróżne smaki i kolory
tegv500 Cena: 3,45 zł/5szt.(Cena: 78,00 zł/kg)
Confetti to po włosku migdały w lukrze
52103 (10x38)tuba na migdały z bilecikiem i różamiCena: 4,10zł/szt.*(cenia nie obejmuje migdałów)
* istnieje możliwość zakupuwszystkich pudełek bez wstążeczeki konfekcji w niższej cenie.
W literaturze opisywali je Ariosto, Leopardi, Carducci, Verga. Migdały, z racji gorzkiego smaku, porównywano do życia, natomiast lukier - do słodkiego związku, czyli małżeństwa,
3 migdały bomboniery ślubnej symbolizują pannę młodą, pana młodego i ich potomstwo.
5 migdałów symbolizuje 5 życzeń:
W literaturze opisywali je Ariosto, Leopardi, Carducci, Verga.
122 www.slubmarzen.pl
07.10.01.115/biały
07.10.01.115/krem
07.10.01.115/bordo
07.10.01.115/biały07.10.01.115/biały
07.10.01.115/krem
07.10.01.115/bordo
07.10.01.115/biały
07.10.01.115/krem
07.10.01.115/bordo
07.10.01.115/biały
07.10.01.115/krem
Migdały w masie owocowejróżne smaki i kolory
tegv500 Cena: 3,45 zł/5szt.(Cena: 78,00 zł/kg)
Oferujemy bomboniery przygotowane w stylistyce zgodnej z oprawą uroczystości ślubnej. Eleganckie prezenciki w oryginalny sposób udekorują stół weselny.
Woreczek z organzyz personalizowanym
bilecikiemCena 0,80 zł/szt.
(cena nie zawiera migdałów)
Aksamitny woreczek z personalizowanym bilecikiem
Cena 2.30 zł/szt.(cena nie zawiera czekoladki)
07.10.01.114Woreczek z białego tiuluz personalizowanym bilecikiemCena: 1,80 zł/szt(cena nie zawiera migdałów)
Na radosne świętowanie zapraszamy do Dworku na końcu swiata w Żórawinie oddalonej – bliżej niż myslisz – bo tylko 10 minut od Wrocławia. Pomimo iż obiekt jest w trakcie tworzenia otaczające go drzewa i zieleń, cisza i spokój oraz piekno przyrody zachwycą
nawet najbardziej „wybrednych” i wprowadzą gości w wyjątkowy nastrój.Atrakcyjne stylowe wnętrze i rozlegle zielone tereny znakomicie nadają się na sesje fotograficzne.
Niezwykły klimat, fachowa obsługa, szerokie menu wg. życzeń klienta zapewnią wspaniałe wspomnienia z uroczystości weselnej.
Realizujemy zamówienia okolicznościowe: wesela, rocznice, oraz inne okazje
135www.prezentyslubne.com.pl
Świat dekoracjiŚwiat dekoracjiŚwiat dekoracji
Decor-A
NOWO OTWARTY SKLEP!!!
Wrocław, ul. Sokolnicza 17/7, Pawilon 9tel. 071-3556868
tel. kom. 502540165, 602743439
• Artykuły do dekoracji: sal, kościołów, samochodów, tortów, stołu
balony, stroiki, wstążki, świeczniki, etykiety, kotyliony, serwetki, girlandy…i wiele innych
• Elementy do dekoracji tematycznych– weselne, ślubne, komunijne, urodzinowe, party, bankietowe oraz wszelkie imprezy okolicznościowe
Decor-Awww. .pl
party, bankietowe
USŁUGI
DEKORATORSKIE
okolicznościowe
DEKORATORSKIE
136 www.slubmarzen.pl
Świat dekoracji
Decor-A
NOWO OTWARTY SKLEP!!!
Wrocław, ul. Sokolnicza 17/7, Pawilon 9tel. 071-3556868
tel. kom. 502540165, 602743439
• Artykuły do dekoracji: sal, kościołów, samochodów, tortów, stołu
balony, stroiki, wstążki, świeczniki, etykiety, kotyliony, serwetki, girlandy… i wiele innych
• Elementy do dekoracji tematycznych – weselne, ślubne, komunijne, urodzinowe, party, bankietowe oraz wszelkie imprezy okolicznościowe
www. .pl
USŁUGI
DEKORATORSKIE
www.prezentyslubne.com.pl
www.prezentyslubne.com.pl
Pierwszy w Polsce portalpoświęcony prezentom ślubnym
poleca
Zdję
cie:
ww
w.h
p.pl
• Bogata oferta różnorodnych przedmiotów i usług renomowanych firm krajowych i zagranicznych w jednym portalu;
• Porady producentów;• Ciekawe wydarzenia, nowości i atrakcyjne promocje;• Różne przedziały cenowe;• Przystępny sposób przeglądania zawartości serwisu;• Wyszukiwarka grup produktów• Intuicyjny sposób wyboru poszczególnych prezentów;• Lista sklepów na terenie kraju oferujących wybrane prezenty;• Możliwość wysłania listy pocztą e-mail lub pocztą tradycyjną.
MARZEŃŚlubM o d a Ś l u b n a
e x c l u s i v e
www.slubmarzen.pl
Moda
138 www.slubmarzen.pl138
Z poradnika doświadczonego projektanta
Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy pisałam o wielu sprawach: o właściwym doborze stroju do sylwetki, o kolorach, proporcjach, ubraniach męskich, stylizacji Panów, ubraniach mam i pań będących świadkowymi. Starałam się również zburzyć stereotyp, bądźmy szczerzy już bardzo nudny i oklepany, panny młodej w gorsecie i bufiastej spódnicy. Tak więc było o sukniach stylizowanych z epoki, o sukienkach krótkich i sukienkach dla przyszłych mam, a nawet o pannie młodej w spodniach.
CYGAŃSKIE WESELE
W naszym dzisiejszym odcinku chciałabym po-dążyć tym tropem i jeszcze raz przekonać Panie ( a może i Panów, bo to często oni są odważniejsi w eksperymentowaniu i potrafią dodać paniom odwagi ), że suknia ślubna nie musi być nudna i być jedną z wielu proponowanych przez salo-ny, która różni się tylko koronką i innym miejscu przypięcia sztucznych kwiatków. Nie bójmy się zaeksperymentować. Jeżeli chcia-łyby Panie coś innego, ale nie do końca są prze-konane czy to jest właśnie to, warto skorzystać z pomocy fachowca, który naprawdę doradzi, pomoże i stworzy taką suknię, w której będą Pa-nie wyglądały bajecznie!Obecnie pojawił się w modzie nurt inspirowa-ny cyganami, kulturą bałkańską, pełen zama-szystych spódnic, falban, haftów, koralików, ko-ronek i fantazji. Jest bardzo wdzięczny w nosze-niu, w takich inspirowanych cygańskimi stroja-mi sukniach wyglądają dobrze nie tylko ogni-ste brunetki i szatynki, ale także Panie rudowłose i blondynki. Na pewno sukienki te bardziej przy-padną do gustu młodym kobietom o niepo-skromionej, pełnej życia naturze, ale pewne ele-menty na pewno uda się też przemycić do bar-dziej klasycznych wzorów. Tak więc wszystkim Paniom, którym w duszy gra cygańska nuta, a na myśl o taborach łza się w oku kręci, proponuję trzy sukienki. Każda inna, ale wszystkie je łączy zamaszystość, ozdobność i nieposkromienie!Sukienka pierwsza jest najbliższa temu, co ko-jarzy nam się z Cygankami (rys.1). Bardzo szero-ka spódnica zszyta z kilku marszczonych falban (mogą być wykonane z kilku fakturowo różnych materiałów w tej samej tonacji lub koronek łą-czonych np. z jedwabiem), obcisły koronkowy top, na który założona jest bardzo szeroka szy-fonowa lub jedwabna bluzka. Tali oplątana atła-
Rys. 1
139www.prezentyslubne.com.pl
Z poradnika doświadczonego projektanta
sowymi taśmami. Na głowie koronkowa chusta no i obowiązkowo kilka sznurów korali oraz bransolety.Sukienka druga (rys.2) jest bardziej sto-nowana, dla Pań, które chciałyby wyglą-dać mniej teatralnie. Powiewna suknia bliżej ciała, na biuście drapowanie, de-kolt ozdobiony podwójną falbanką (mo-del odpowiedni dla Pań o niezbyt dużym biuście), dół bardzo szeroki. Ozdobą sukni jest bogato haftowany koralikami kwiato-wy wzór. Ten sam motyw powtarza się na brzegu szerokiego szala, który jest bardzo stylowym dodatkiem.Sukienka trzecia (rys.3) jest najbardziej „glamour”. Składa się z kilkuwarstwowej bardzo szerokiej na dole, ale dopasowa-nej na biodrach spódnicy oraz koronko-wej, bogato zdobionej bluzeczki na ra-miączkach. Pas spódnicy haftowany kora-likami, z elementami wiszącymi. We wło-sach wystarczy wpiąć kwiat, na przykład trzy rozwichrzone eustomy.Wybierając sukienkę w takim stylu należy uważać ze stroikami na głowę i welonami,
ponieważ nie komponują się one za do-brze z ubraniami w takim stylu. Lepiej bę-dzie jeżeli wepniemy we włosy jakiś kwiat. Fryzura raczej naturalna, jeżeli mamy dłu-gie włosy, to puszczone swobodnie lub lekko podpięte po bokach. Odradzam kunsztowne koki.Podobno prawdziwych Cyganów już nie ma, ale w ten jeden szczególny i rados-ny dzień możemy stać się piękną, weso-łą i roztańczoną Cyganką!W następnym odcinku podpowiem Pa-niom jak stać się księżniczką. I to nie taką całkiem zwykłą! Do następnego przeczy-tania!