Produkty tradycyjne z regionu rzeki Mrogi, Rawki i Wzniesień Łódzkich
Produkty tradycyjne z regionu rzeki Mrogi, Rawki
i Wzniesień Łódzkich
Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich:
Europa inwestująca w obszary wiejskie.
Publikacja współfi nansowana ze środków Unii Europejskiej
w ramach Pomocy Technicznej Programu
Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
Instytucja Zarządzająca PROW 2007-2013
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Produkty tradycyjne z regionu rzeki Mrogi, Rawki
i Wzniesień Łódzkich
GMINA BRZEZINY
GMINA DMOSIN
GMINA JEŻÓW
GMINA KOLUSZKI
GMINA ROGÓW
STOWARZYSZENIE NA RZECZ ROZWOJU SPOŁECZNOŚCI LOKALNEJ „MROGA”
LOKALNA GRUPA DZIAŁANIA
W folderze wykorzystano fragmenty opracowania
„Analiza kulturowa produktów lokalnych LGD „Mroga”
autorstwa
prof. dr hab. Grażyny Ewy Karpińskiej
oraz mgr Alicji Woźniak.
Zdjęcia, projekt okładki i opracowanie grafi czne,
skład, łamanie, opracowanie tekstu
i przygotowanie do druku – Zbigniew Janeczek
Podziękowania dla producentów
produktów tradycyjnych z regionu LGD Mroga
za współpracę przy tworzeniu folderu.
Podziękowania dla pana Szymona Kapusty
za wysiłek włożony
w identyfi kację produktów tradycyjnych
na terenie LGD „Mroga”.
Koluszki 2010
Wydawca:
Urząd Marszałkowski w Łodzi
Departament Funduszu Rozwoju Obszarów Wiejskich
Sekretariat Regionalny Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich
Województwa Łódzkiego
al. Piłsudskiego 8
90-051 Łódź
tel. 42 663 32 02
e-mail: [email protected]
Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Społeczności Lokalnej
„Mroga”
ul. 11 Listopada 65/216
95-040 Koluszki
Tel./fax: 0-44 714-58-32
www.mroga.pl
e-mail: [email protected]
© Copyright by
Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Społeczności Lokalnej „Mroga”
Europejski Fundusz Rolny na rzecz
Rozwoju Obszarów Wiejskich:
Europa inwestująca w obszary wiejskie.
Publikacja współfi nansowana
ze środków Unii Europejskiej
w ramach Pomocy Technicznej Programu Rozwoju
Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
Instytucja Zarządzająca PROW 2007-2013
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
3
Europa, czyli Unia Europejska
jest bogata różnorodnością
dziedzictwa kulturowego,
w tym kulinarnego państw,
regionów, a często małych społeczności. Ta różnorodność
przejawia się nie tylko w architekturze, sztuce, muzyce, stroju,
obyczaju, ale także, co dla wielu bardzo interesujące i smaczne
w kulturze stołu, tradycyjnych produktach, potrawach w kuch-
ni- narodowych, regionalnych, lokalnych. Dlatego też produkty
regionalne, w tym tradycyjne są traktowane w Unii Europej-
skiej jako dobro wyjątkowe, dziedzictwo kulturowe całego
regionu. Te produkty to podstawa, na niej opierają się kuchnie
regionalne, czy lokalne, to bardzo ważny element promocji
turystycznej Europy. To bogactwo tradycyjnych smaków regio-
nów, to ważki i smaczny argument w walce o turystę w skali
globalnej. To ogromnie istotna część atrakcyjności turystycznej
poszczególnych krajów europejskich, jak jej regionów, nie tylko
dla turystów z całego świata, ale także, a można powiedzieć
w większości z innych krajów europejskich.Sprzedaż turystom produktów rol-
nych w formie wysoko przetworzo-
nej, w formie dań kuchni, to najbar-
dziej opłacalna forma tak zwanego
eksportu wewnętrznego. Jednocześnie to znakomity sposób
na promocję regionów, budowę dobrze sprzedających się pro-
duktów turystycznych i budowę silnej marki regionu. Rozwój
produkcji lokalnej żywności, przede wszystkim tradycyjnej
Regionalne dziedzictwo kulinarne
i sprzedaż jej w zakładach gastronomicznych oraz w handlu,
dobrze rozwinięty rynek tych produktów z sektora żywności
naturalnej wysokiej jakości to jedyna droga do realizacji celów
jakie stawia sobie na najbliższe lata Unia Europejska w zakresie
rozwoju regionalnego, rozwoju obszarów wiejskich, uwzględ-
niając pod tym pojęciem małe miasta i miasteczka. Do momentu wej-
ścia Polski do Unii
Europejskiej przez
dwa pokolenia był
budowany rynek żywności na zupełnie innych zasadach niż
w całej Unii Europejskiej. Żywność była tylko jedna, musiała
być wytwarzana i przetwarzana zgodnie z państwowymi lub
branżowymi normami. Ideologicznie zwalczano wszystko, co
wiązało się z tradycją, w tym również w niełasce była trady-
cyjna żywność. Fakty te sprawiły, że mimo że formalnie prze-
szliśmy na gospodarkę wolnorynkową i mimo, że zaczęło u nas
obowiązywać prawo europejskie, a polskie zostało zmienione,
aby być kompatybilne do rozwiązań w całej Unii, to mental-
ność i poziom świadomości społecznej w tym zakresie pozostał
z dawnej epoki. To właśnie sprawia, że Polska bardzo często
ze szkodą dla swoich interesów opacznie interpretuje wiele
z unijnego prawa, producenci nie wykorzystują szansy jakie
już dziś dają rozwiązania zapisane w naszych ustawach i roz-
porządzeniach i bardzo powoli budowany jest rynek żywności
naturalnej wysokiej jakości. Mimo znakomitych warunków na
rozwój tego sektora szanse pozostają tylko potencjalne. Wszem
i wobec deklarujemy i słusznie, że nasza żywność jest lepsza,
smaczniejsza, zdrowsza - to prawda, ale ta prawda nie znajduje
swojego uzasadnienia w dokumentach, którymi legitymizuje
się żywność tego sektora w Unii Europejskiej
Tak ważnym jest pełna identyfi kacja dziedzictwa kulinarnego
i jego wykorzystanie w rozwoju produkcji lokalnej i tworzenia
ciekawych i konkurencyjnych ofert turystycznych.
Aby potencjał tkwiący w dziedzictwie kulinarnym uruchomić
należy po identyfi kacji i uznaniu produktów poprzez wpis na
listę produktów tradycyjnych wprowadzić je do systemu wy-
różniania i ochrony krajowego „jakość tradycja” lub unijnego,
a co bardzo ważne wprowadzić produkty do obiegu gospo-
darczego w ilościach istotnych dla rynku .
Ta publikacja na pewno nam tą perspektywę przybliży.
dr Grzegorz Russak
Przewodniczący Rady Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego
5
Odrębności regionalne terenu Lokalnej Grupy Działania „Mroga”
Obecne granice
wo j e wó d z t wa
łódzkiego zbli-
żone są do granic
województwa z okresu międzywojennego oraz lat 1945-1975
i leżą na terenach peryferycznych dawnych prowincji kulturo-
wo-historycznych: Mazowsza, Małopolski, Wielkopolski i Ślą-
ska. [Kopczyńska-Jaworska 2001:203] Powstanie tego woje-
wództwa, mające w swoim czasie umotywowanie historyczne
i ekonomiczno-gospodarcze, musiało wpływać w jakiejś mierze
na tworzenie się określonego oblicza kulturowego terytorium,
które znalazło się w jego granicach. [Lechowa 1976:40]Na terenie obecnego
województwa łódzkie-
go, gdzie znajdują się
gminy Dmosin, Brzezi-
ny, Jeżów, Rogów, Koluszki kultura ludowa nie posiadała nigdy
jednolitego charakteru. Można natomiast wyodrębnić kilka
obszarów o charakterystycznych cechach świadczących o od-
rębności regionalnej. Na ich pograniczach znajdują się czasami
pojedyncze wsie, które kulturowo upodobniają je do terenów
ościennych. Na omawiany charakter miały wpływ, również po
drugiej wojnie światowej, ruchy migracyjne, takie jak np. osie-
dlenie się w opuszczonych przez Niemców wsiach Nowosolna
czy Bedoń, ludności z okolic Rawy Mazowieckiej. Znajdują się
tutaj również tereny, często o znacznym stopniu zurbanizowa-
nia, zasiedlane już przed drugą wojną światową przez ludność
z miasta o kulturze pozbawionej z różnych powodów cech
regionalnych. Gminy Dmosin, Brzezi-
ny, Jeżów, Rogów leżą
na obszarze obecnego
powiatu brzezińskiego,
gmina Koluszki zaś na terenie powiatu wschodniego łódzkiego.
Położenie geografi czne oraz dawne podziały administracyjne,
kościelne, stosunki własnościowe pozwalają mówić o odręb-
ności regionalnej Brzezińskiego. Jednocześnie należy pamię-
tać, że historyczne granice powiatu brzezińskiego nie zawsze
pokrywały się z obecnymi. Część tych gmin zmieniała swoją
przynależność administracyjną zarówno w obrębie powiatu,
jak również zmieniała swoje granice przejmując lub tracąc
niektóre wsie. Dokładne ustalenie zmian granic jest możliwe,
ale wymaga żmudnych prac historycznych. Natomiast ustale-
nie granic podregionów etnografi cznych na tych ziemiach nie
zostało przeprowadzone i jest niezwykle trudne, gdyż niektóre
elementy kultury ludowej wyraźnie nakładały się na siebie .
Na zróżnicowanie gospodarcze i kulturowe duży wpływ miały
magistrale kolejowe. Pierwsza na terenie Królestwa Polskiego to
kolej wiedeńska, biegnąca z Warszawy przez Skierniewice, Piotr-
ków i Częstochowę oraz ze Skierniewic do Łowicza, i tzw. kolej
nadwiślańska wiodąca z Warszawy przez Łowicz, Kutno do Toru-
nia. Wsie gminy Dmosin i Brzezin nigdy nie miały połączeń kole-
jowych, gminy Koluszki i Rogów swój rozwój zawdzięczają kolei.
Powodowało to różnice gospodarcze, a co za tym idzie różnice
społeczne i kulturowe. Jednocześnie nie możemy zapominać, że
rozwój dróg wpływał na zanik jednoznacznych wyznaczników
regionów etnograficznych.
Zgodnie z poglądami wielu badaczy, województwo łódzkie było
i jest konglomeratem mniejszych regionów. Niektórzy mówią
o subregionach lub podregionach [Burszta 1968:611] na przy-
kład o podregionie opoczyńskim, rawskim, piotrkowskim czy
brzezińskim. Zależnie od wybranej dziedziny i elementów sta-
nowiących kryteria charakterystyczne dla budownictwa, stroju,
osadnictwa, gwary czy przetwórstwa żywności, możemy takie
subregiony wyznaczać.
7
Produkty tradycyjne
Kozi twaróg z Eufeminowa ________________________________ 9
Ser żółty z Zacywilek ____________________________________ 10
Kaszanka jeżowska _____________________________________ 11
Czarne z Marianowa Kołackiego ___________________________ 12
Kiełbasa nadolska tradycyjnie wędzona ______________________ 13
Jordanowska kiełbasa jałowcowa __________________________ 14
Nadolski boczek z lagi tradycyjnie wędzony ___________________ 15
Pasztetowa z Nadolnej w pętkach __________________________ 16
Szynka zapiekana w cieście z Dąbrówki Dużej _________________ 17
Dymiona szynka z nogą wieprzka z Marianowa Kołackiego _______ 18
Ryba z Mrogi w śmietanie ________________________________ 19
Nagawskie jabłka pieczone z sokiem ________________________ 20
Piernikowa chatka znad rzeki Mrogi _________________________ 21
Ciasto z bani „Kopciuszek” z Będzelina _______________________ 22
Róże tortowe Księżnej Łowickiej ____________________________ 23
Chleb dmosiński wiejski na naturalnym zakwasie _______________ 24
Chleb okrągły wiejski na tradycyjnych kwasach żytnich z Kołacina __ 25
Chleb nagawski wiecznie świeży ___________________________ 26
Chleb staropolski z Doliny Mrogi ___________________________ 27
Obrzędowy chleb z Doliny Mrogi ___________________________ 28
Jabłecznik rogowski ____________________________________ 29
Napoleonka Księżnej Łowickiej _____________________________ 30
Pączki ziemniaczane z Zalesia _____________________________ 31
Masło nagawskie ______________________________________ 32
Miód pszczeli z Krainy Mrogi, Rawki i Wzniesień Łódzkich _________ 33
Dusicha znad Mrogi ____________________________________ 34
Łokotowe pierogi z mięsem bogato kraszone __________________ 35
Prażoki ze słoniną i kapuśniakiem na ogonkach z Będzelina _______ 36
Zalewajka łódzka ______________________________________ 37
Jeżowski biały barszcz z ziemniaczkami ______________________ 38
Gałkowska polewka gruszkowa ____________________________ 39
Bigos witkowicki z kwaszonej kapusty _______________________ 40
Kapłonek (wodzionka) z Gałkowa __________________________ 41
Pyzy przecławskie ______________________________________ 42
Nalewka owocowa dr Nowaka z Nagawek ___________________ 43
Nalewka wiśniowa rogowska _____________________________ 44
Nalewka imbirowo- cytrynowa „Łzy świętej Eufemii” _____________ 45
Ratafi a malinowa z Nagawek _____________________________ 46
Ratafi a sołtysowej z Eufeminowa ___________________________ 47
Zosina kiszka ziemniaczana z Nadolnej ______________________ 48
Polikowe kotlety grzybowe ________________________________ 49
Dwojak nadmrożański __________________________________ 50
9
naczynie w ciemne miejsce o temperaturze 18-24°C na okres
24 h. Gdy mleko „zetnie się” należy je oważyć, czyli oddzielić
skrzep od serwatki. W tym celu trzeba je podgrzać. Następnie
wstawia się naczynie z mlekiem do drugiego naczynia (więk-
szego) napełnionego gorącą wodą i podgrzewa, uważając, by
temperatura nie przekroczyła 65°C. Gdy obok skrzepu pojawi
się przezroczysty płyn (serwatka), wtedy należy wymieszać
drewnianą łyżką, aby skrzep rozbić. Proces ten trwa około 1
godz. w zależności od ilości mleka. Ogrzany skrzep wlewa się
do woreczka przygotowanego do odcedzania. Następnie odce-
dzony ser układa sie na desce pochyło, przyciska drugą deską
i obciąża. Pozostawia tak na kilka godzin w zależności, jaką
chcemy otrzymać konsystencję.Twaróg to nazwa prasło-
wiańska dla „utworzonego
w tworzydle sera”. [Brück-
ner 1970:586] Jak podaje
Leksykon sztuki kulinarnej ser „to produkt spożywczy wytwa-
rzany z mleka krowiego lub owczego, rzadziej z koziego”. [Hal-
bański 1987:167] Historia serów kozich w Eufeminowie zaczęła
się po II Wojnie Światowej.
Istnieje wiele przekazów, zarówno pisanych jak i źródeł iko-
nografi cznych, które mówią o chowie kóz i użytkowaniu ich
mleka w Polsce, ale przede wszystkim w Karpatach. W Polsce
kozy, które „w okresie średniowiecza chowano głównie dla skór
używanych do wyrobu obuwia oraz kożuchów, w następnych
okresach z wyjątkiem terenów górskich nie odgrywały więk-
szej roli.” [Nowosz 1976b:204]
Krzysztof Kluk w XIX wieku „trudno powiedzieć czy pod wpły-
wem miejscowych tradycji, czy też idąc za przykładem sero-
warstwa zachodnioeuropejskiego, chwali wyśmienite kozie
sery i zaleca przy ich wyrobie mieszać dwie trzecie mleka ko-
ziego z jedną trzecią krowiego.” [Kowalska-Lewicka 1973:197]
W literaturze etnografi cznej podkreśla się, że kozy w Polsce
(poza Karpatami) przede wszystkim trzymano w biednych
gospodarstwach dla mleka. Nie znajdziemy informacji o spo-
sobach wytwarzania z koziego mleka serów ani twarogów.
Etnografowie natomiast podają dokładne przepisy na pro-
dukcję twarogów z mleka krowiego i możemy przypuszczać,
ze w ten sam sposób robiono sery i twarogi z mleka koziego.
Etnografowie piszą na przykład, że w Polsce środkowej, także
w Łowickiem, sery wyrabiano przeważnie ze zsiadłego kro-
wiego mleka które podgrzewano i wlewano w lniany kawałek
płótna, który nazywano wykładanka. Następnie zawiązywano
Kozi twaróg z EufeminowaInne produkty: twardy ser kozi „Fantazja”.
Produkt zgłasza:
Wiesława i Piotr Bączyk, Eufeminów, gm. Brzeziny
zawartość i wykładankę wieszano nad naczyniem, do którego
powoli spływała serwatka. […] Doprawiony do smaku twa-
róg znów wiązano w wykładankę i wkładano do prasy, aby
usunąć z niego resztki serwatki oraz nadać mu odpowiedni
kształt. [Dekowski 1968:55]
Kozi twaróg z Eufeminowa jest niewątpliwie jednym z najbar-
dziej oryginalnych produktów tradycyjnych doliny rzeki Mrogi.
Przepis Składniki:
Mleko kozie 100%
WykonanieŚwieże mleko wlewa się do naczynia i zakwasza je serwatką
z poprzedniego cyklu produkcji. Po zakwaszeniu odstawiamy
10
Wykonanie Ukwasić mleko i podgrzać do uzyskania twarogu. Twaróg od-
cisnąć w durszlaku. Odciśnięty twaróg przełożyć do naczynia,
dolać świeże mleko i podgrzać. Po podgrzaniu twaróg przeło-
żyć ponownie do durszlaka i odcisnąć. W osobnym naczyniu
rozpuścić margarynę zwykłą, do której włożyć twaróg, po czym
całą masę podgrzać, mieszając. Następnie dodać żółtka jaj, sól,
sodę oczyszczoną i ocet. Wszystkie składniki należy dokładnie
wymieszać do uzyskania jednorodnej masy. Wymieszaną masę
włożyć do formy w kształcie walca i stopniowo ubić. Masę
w formie pozostawić do drugiego dnia do odpowiedniego
uformowania, a następnie włożyć do lodówki w celu stward-
nienia. Po wyjęciu z lodówki ser wyjmuje się z formy i jest on
gotowy do spożycia.W P o l s c e
ś ro d ko we j
w XVII i XVIII
wieku spo-
życie mleka, wbrew szeroko rozpowszechnionym poglądom,
było dużo niższe niż obecnie. „Mleka pito bardzo mało. Również
masło należało w chłopskiej chałupie do rzadkości. Natomiast
względnie dużo spożywano serów. Wyrabiano je przeważnie
w formie gomółek, rzadziej w formie podłużnych serów. Nie-
kiedy dodawano do serów gorczycę.” [Baranowski 1971:144-145]
Sery robiono głównie na przednówku i w okresie ważniejszych
prac rolnych. Zapasy ich w Łowickiem wahały się od 20 do 30
sztuk. [Dekowski 1968:73] W Polsce środkowej największe zapa-
sy masła i sera robiono w wielkim poście i w okresie od Zielonych
Świątek do rozpoczęcia żniw. [Dekowski 1979:179]
W tradycji przygotowywania sera pierwszym etapem jest za-
wsze uzyskanie twarogu po ogrzaniu zsiadłego mleka. Następ-
nie odciska się twaróg, często odbywa się to w dwóch etapach
i dopiero na końcu używa się polepszaczy smakowych. Do
twarożków dodawano, by poprawić ich smak, również śmietanę
lub kminek. Typowe dla Łowickiego są sery okrągłe, dla Brze-
zińskiego i południowej strony Łowickiego klinowate. [Dekowski
1968:166]
W Łowickiem podczas wesela, gdy wnoszono sery na poczęstu-
nek, następowało witanie sera „jako księżyca w pełni”. Starosta
brał jeden z serów i jak monstrancję podnosił do góry, mówiąc
donośnie „Księżyc jus wsed”. Zgromadzeni odpowiadali zupełnie
podobnie, jak do księżyca w pełni „ Witaj księżycu, niebieski
dziedzicu”. Miało to zapewnić zdrowie i majątek wszystkim
uczestnikom wesela. [Dekowski 1968:162]
W Polsce sery białe jeszcze do niedawna były robione prawie
w każdym gospodarstwie. W dostępnej literaturze etnografi cz-
nej brak jest informacji o produkcji serów żółtych. Na jednej ze
Ser żółty z ZacywilekInne produkty: pierogi z mięsem, baby drożdżowe, rolady mięsne, potrawy z ziemniakami.
wsi Warmii i Mazur zanotowano następujący sposób robienia
sera: „po niecałkowitym odwodnieniu masy znajdującej się
w woreczku z płótna, worek ten umieszczano w czystym i do-
statecznie przewiewnym miejscu na okres jednego tygodnia.
W tym czasie wytwarzała się pleśń, którą wraz z wierzchnią
warstwą kizy [sera] zeskrobywano nożem, zaś pozostałą część
rozdrabniano i lekko podgrzewano nad parą, dodając do smaku
soli, kminu, żółtka jaja kurzego oraz masło lub margarynę.” [Ko-
prowski 1976:382].
PrzepisSkładniki:
Mleko krowie, margaryna zwykła, żółtka jaj, sól, soda oczysz-
czona, ocet.
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich
w Zacywilkach, gm. Rogów
11
librowane, przyprawy naturalne, krew spożywcza wieprzowa.
WykonanieWstępna obróbka termiczna (gotowanie) ośródka, wątroby, ka-
szy gryczanej. Następnie odbywa się obieranie i krojenie ręczne
ośródka i wątroby. Dalej mieszanie składników z przyprawami
i krwią, nadziewanie przygotowanej masy w jelita wieprzowe,
obróbka termiczna do 74°C wewnątrz wyrobu, wychładzanie
wstępne, chłodzenie, pakowanie.Zakład produkuje kaszankę od
1990 roku według tradycyj-
nej receptury przekazywanej
z pokolenia na pokolenie.
Receptura kiedyś wykorzystywana w domowych warunkach
została przeniesiona na potrzeby fi rmy, dzięki temu wędliny
jeżowskie, a w tym kaszanka jeżowska znajduje się wśród naj-
bardziej uznawanych wędlin w województwie.
Głównym składnikiem w produkcji kaszanki jest kasza gry-
czana. Zygmunt Gloger za Syrenjuszem z XVI wieku pisze, że
„Ludzie starego wieku, póki chleba nie używali, grysu z jęcz-
mienia otłuczonego, samopszy i pszenicy używali, potem za
znajomością chleba opuścili te potrawę, dla chorych ją leka-
rzom zostawiwszy, która potem kaszywem i kaszą nazywano”
[Gloger 1985:16].
Do wyrobu kaszanki poszukiwana była przede wszystkim kasza
gryczana. [Kowalska-Lewicka, Szromba-Rysowa 1976:361]
Wyrób kaszanki, tak jak i innych wyrobów z mięsa, był ściśle
związany ze świniobiciem które w tradycyjnych gospodar-
stwach chłopskich odbywało się dwa razy do roku i było zwią-
zane z większymi uroczystościami.
Adam Chętnik wyrób kaszanki opisuje tak: „kaszę mieszają
z juszką, dodają ziela angielskiego, kładą do tego posiekane
na drobno kawałki wątroby, słoniny i tłuste skrawki mięsa.
Mieszaniną tą nadziewają jelita cienkie i wszystkie grubsze
oraz żołądek. Kiszki gotują w kotłach i wykładają na kopańki
drewniane, żeby ostygły. Jedzą na zimno, jako przekąskę, oraz
odsmażaną na okrasie, co jest już przysmakiem na uroczysto-
ściach”. [Chętnik 1936:42].
W Łowickiem „Wszystkie produkty przygotowywane do wyrobu
wędlin przyprawiano solą, majerankiem, pieprzem, a niekiedy
czosnkiem lub angielskim zielem. Zaprawy te odpowiadały w zu-
pełności wymogom zawodowych masarni” [Dekowski 1968:57].
Kaszanka jeżowskaInne produkty: salceson, szynka wiejska, wiejska kiełbasa, kiełbasa podwawelska z Zagrody.
Produkt zgłasza: Zakład Masarski Skup Zwierząt
Jakub Pałygiewicz w Jeżowie
Kaszankę przygotowuje się jak inne kiszki. Jej odrębność od po-
zostałych zależy od farszu, którym jest nadziewana. Kasza po-
winna być, tak jak podroby, czyli wątroba i skórki wieprzowe,
odpowiednio sparzona. Kaszanka należała do potraw często
podawanych na weselach.
W Brzezińskim drużbowie śpiewali:
„Żeby się przepadły wszystkie młyny z kasą, gdzie pojade na
wesele, to mnie ci nią pasą”. [Markuza-Bieniecka, Dekowski
1976:31]
Przepis Składniki:
Kasza gryczana, wątroba wieprzowa, ośródko wieprzowe, skór-
ki wieprzowe, mięso z głów wieprzowych, jelito wieprzowe ka-
12
Wykonanie Bułki skręcić na maszynce i zalać je krwią. Następnie do tej
masy, dodaje się słoninę pokrojoną w kostki oraz sól, pieprz,
ziele angielskie i dokładnie miesza. Taką masę nabija się za
pomocą maszynki we wcześniej przygotowane fl aki i formuje
pętka. Czarne parzy się około 40 minut w temperaturze około
75°C. Po wyjęciu z kotła należy je ostudzić.Czarne należy do
kiszek krwistych.
Kiszki są to „wy-
roby wędliniarskie
przyrządzane z jelita wieprzowego lub wołowego nadzianego
farszem przygotowanym z ugotowanej kaszy (jęczmienna,
gryczana), krwi, śledziony i topionego tłuszczu (kiszki krwiste,
kaszanki). Oprócz krwistych istnieją kiszki niekrwiste, przy-
rządzane z wątroby, tłuszczu, niekiedy kaszy manny lub bułki
tartej”. [Halbański 1987:82]
W skład czarnego wchodzą krew, bułki zwykłe, słonina, jelita
wieprzowe cienkie, a przyprawiane jest solą, pieprzem i zielem
angielskim.
Głównym składnikiem w produkcji czarnego, nadając mu smak
lekko słodkawy i wygląd ciemno brązowy, jest krew świńska.
Ze względu na ten składnik czarne często nazywane jest krwi-
stym. Tradycyjnie krew do czarnego pozyskiwało się podczas
uboju świni. Innym, tradycyjnym składnikiem czarnego jest
słonina.
W Łowickiem mówiono, że „Kto zabije wieprza na św. Katarzy-
nę, najtwardszą ma słoninę”. [Strąk 1926:4]
Dlatego zastosowanie skwarków ze słoniny do wyrobu czar-
nego nadaje potrawie niecodzienny charakter. Bułki pszenne
po drugiej wojnie światowej zaczęły przechodzić z pożywienia
odświętnego do codziennego i mogły stać się uzupełniaczem
i zagęszczaczem w potrawie takiej, jak czarne.
Etnografowie podkreślają, że w Łowickiem wszystkie produk-
ty przygotowywane do wyrobu wędlin przyprawiano solą,
majerankiem, pieprzem a niekiedy czosnkiem lub angielskim
zielem. Zaprawy te odpowiadały w zupełności wymogom za-
wodowych masarni.
Czarne z Marianowa KołackiegoInne produkty: kiełbasa cienka, salceson, kiszka (kaszanka), dymiona szynka z nogą z wieprzka, pasztetowa.
Produkt zgłasza: Teresa Urbańska, Marianów Kołacki,
gm. Brzeziny
Do ważnych czynności należało również nadziewanie kiszek.
Chodziło o to, aby zrobione wędliny były kształtne i nie mia-
ły miejsc pustych. Ważną przy tym sprawą było odpowiednie
odchylenie i usztywnienie górnej części kiszki przez którą
wkładano nadzienie. Do tych celów używano najczęściej wikli-
nowego kółka lub kolistego uchwytu klucza od skrzyni odzie-
żowej, rzadziej blaszanej rurki lub ręcznej sikawki [Chmielińska
1925:115], czasem używano szklanego cylindra albo krowiego
rogu. [Dekowski 1968:57]
PrzepisSkładniki:
Bułki zwykłe, słonina, krew, jelito wieprzowe cienkie, sól,
pieprz, cynamon, ziele angielskie.
13
Przepis Składniki na 1 kg:
1 kg mięsa wieprzowego, sól i pieprz do smaku, 1 ząbek czosn-
ku, 100 cm jelita wieprzowego.
WykonanieMięso posolić, odczekać 24 godziny, aż wchłonie sól. Po upływie
tego czasu zmielić je przez maszynkę z siatką o grubych oczkach,
dodać pieprz i przeciśnięty ząbek czosnku. Dalej mięso wyrobić
na jednolitą masę i nałożyć je do jelita za pomocą maszynki
przeznaczonej do tego celu. Po odpowiednim przygotowaniu,
półprodukt czyli surową kiełbasę, wkładamy do wędzarni i wę-
dzimy do momentu, aż uzyska brązowy kolor. W końcowym
etapie wędlinę parzymy od 7 do 10 minut w gorącej wodzie.Kiełbasa to jedna z naj-
popularniejszych wędlin
w Polsce. Była od czasów
najdawniejszych przysma-
kiem polskim. „Częstując gości, od niej rozpoczynano śniadania
i obiady. Na święconem wielkanocnem, zarówno u ludu jak
szlachty, pierwsze miejsce zajmowała zawsze kiełbasa. Sław-
ny bigos hultajski bez kiełbasy obejść się także nie mógł. Gdy
za czasów saskich kuchnia polska stała się więcej wykwintną,
powiadano, że dobry szlachecki kucharz powinien był umieć
przyrządzać kiełbasę na 12 sposobów, a pański na 24. Na dwo-
rze Augusta III był sławny kuchmistrz Wereszczak, od którego
nazwany został jego sposób podawania kiełbasy. Kiełbasa <na
wereszczaku> dawana, była pokrajana w talarki i podlana
ostrym sosem, a jadano ją łyżką. Stąd przysłowie <Za króla
Sasa, łyżką kiełbasa>. Nalewając piwo po kiełbasie, mówiono:
<po kiełbasie napija się>. O łakomym na kiełbasę powiadano,
że <łasy do kiełbasy>.” [Zygmunt Gloger 1985 t.3:29]
Kiełbasę „sporządza się z peklowanego krajanego lub mielone-
go mięsa wieprzowego, wołowego, cielęcego, końskiego, ośle-
go i innych (często mieszanych). Mięso zmieszane z tłuszczem
(najczęściej wieprzowym), z dodatkiem przypraw (sól, pieprz,
czosnek, cebula, majeranek, kminek, papryka, itd.) – zależnie
od gatunku – napycha się do osłonek z oczyszczonego jelita
zwierzęcego lub sztucznych; uformowane kiełbasę poddaje
się całemu procesowi technologicznemu (wędzenie, obróbka
termiczna, chłodzenie).” [Halabański 1987:82] Kiełbasa była
ważnym wytworem świniobicia, a robiono ją z części mięsa
wieprzowego. W łowickiem posiekane mięso wieprzowe,
chude „przyprawiano solą, majerankiem, pieprzem, a niekiedy
czosnkiem lub angielskim zielem”. [Dekowski 1968:57]
Najczęściej kiełbasy były wędzone w kominach domów, w spe-
cjalnych stojących poza domem wędzarniach. [Kowalska-Le-
Kiełbasa nadolska tradycyjnie wędzonaInne produkty: nadolski boczek z lagi tradycyjnie wędzony, kaszanka, szynka.
Produkt zgłasza: Stefan Kazimierczak, Nadolna Kolonia,
gm. Dmosin
wicka, Szromka-Rysowa 1976:361] W Łowickiem do tych zabie-
gów służyły „wędzarnie, składające się z paleniska, przewodów
dymnych oraz ze starej drewnianej beczki bez dna. Na górnych
krawędziach beczki opierano dość gruby drąg, na którym wie-
szano produkty przeznaczone do wędzenia. W czasie wędzenia
wylot beczki zasłaniano starą szmatą. Do wytwarzania potrzeb-
nego dymu w wędzarni używano zwykle drewna olszowego lub
dębowego”. [Dekowski 1968:61] Czasem dodawano jałowca.
Kiełbasa Nadolska tradycyjnie wędzona przygotowana tradycyj-
nym sposobem z dodatkiem czosnku jest znakomitym przysma-
kiem w regionie rzeki Mrogi. Mięso do wyrobu tego produktu
pochodzi z tradycyjnej, małej hodowli trzody chlewnej, a do wę-
dzenia używane jest wyłącznie drewno z drzew liściastych typu:
dąb, olcha oraz drzew owocowych typu: śliwka i wiśnia.
14
w skład spróbunków, które między innymi wiązały się z ubojem
świń. Były one „wyrazem wzajemnej życzliwości, pamięci i chęci
rewanżu. Według relacji informatorów w ten sposób chciano się
dzielić z ludźmi czymś lepszym, czymś, co w danym dniu było
przysmakiem.” [Dekowski 1968:147]
PrzepisSkładniki:
Mięso wieprzowe klasy I, mięso wieprzowe klasy II, sól- peko-
sól, pieprz naturalny, ziarno jałowca, pieprz ziołowy.
Wykonanie Należy rozebrać mięsa na klasy i peklować je. Następnie roz-
drobnić i wymieszać z przyprawami. Dalej następuje wyro-
bienie mięsa, nadziewanie masy mięsnej w jelito, osadzanie,
obsuszanie, wędzenie, parzenie lub pieczenie i podsuszanie.
Na święconem wielka-
nocnem, zarówno u ludu
jak szlachty, pierwsze
miejsce zajmowała za-
wsze kiełbasa. W pierwszej połowie XIX wieku na wsiach Polski
środkowej hodowano głównie bydło, przede wszystkim woły
i krowy. Historycy piszą, że „Chłop obrabiający pańszczyznę mu-
siał trzymać w swym gospodarstwie sporą ilość wołów, którymi
mógłby obrobić ziemie swoją i dworską”. [Baranowski 1969:27]
W drugiej połowie XIX wieku liczba wołów, które stały się sy-
nonimem stylu życia okresu pańszczyźnianego, zmniejszyła się
trzykrotnie. [Baranowski 1969:28] W tym czasie w niektórych
okolicach (na przykład w Łowickiem) wzrasta liczba krów. Na-
tomiast, mimo rozpowszechnienia się uprawy ziemniaka, nie
zwiększa się hodowla świń. [Baranowski 1969:28-29]
Kiełbasa była ważnym wytworem świniobicia, „przyprawiano
solą, majerankiem, pieprzem, a niekiedy czosnkiem lub angiel-
skim zielem”. [Dekowski 1968:57] Część wyprodukowanych kieł-
bas przeznaczano do późniejszej konsumpcji: „obsuszano je albo
wędzono, a następnie opakowywano żytnią słomą i wieszano na
strychu lub w komorze”. [Dekowski 1979:180]
Najczęściej kiełbasy były wędzone w kominach domów, w spe-
cjalnych stojących poza domem wędzarniach. [Kowalska-Lewic-
ka, Szromka-Rysowa 1976:361] W Łowickiem do tych zabiegów
służyły „wędzarnie, składające się z paleniska, przewodów
dymnych oraz ze starej drewnianej beczki bez dna”. [Dekowski
1968:61] Czasem dodawano jałowca.
Kiełbasa nie była codziennym pożywieniem na polskiej wsi.
W Polsce środkowej nie jedzono jej w Boże Narodzenie, nato-
miast obowiązkowo podawano ją na Wielkanoc: „Najstaranniej
przygotowywano się na święta wielkanocne: zabijano wieprza,
robiono wędliny, masło, ser, gromadzono jajka, pieczono chleb
i placki kołoce; […] W skład święconki wchodziły […] chleb,
placek świąteczny, […], kiełbasa” [Dekowski 1979:205]. Po-
Jordanowska kiełbasa jałowcowaInne produkty: wędzonki, wyroby podrobowe, różnorodne mięsa.
Produkt zgłasza: Lucyna Korwin-Kochanowska,
Jordanów, gm. Brzeziny
dawano ją na ostatki do chleba albo gotowano na niej barszcz:
„W ostatnich dniach karnawału, a zwłaszcza w tłusty czwartek
i w ostatki, przygotowywano zwykle lepsze posiłki. Łączyło
się to m.in. z tym, że urządzano wówczas spotkania sąsiedzkie
i obchody tradycyjnych maszkar. W tych dniach gotowano fl aki
z kaszą jaglaną lub barszcz na mięsie albo kiełbasie. Potrawy te
jedzono z ziemniakami lub kluskami. Jako przekąskę do wódki
przygotowywano najczęściej kiełbasę i chleb […]” [Dekowski
1979:205]. Dekowski zanotował, że kiełbasa musiała być w za-
pusty, a zwłaszcza w tłusty czwartek i ostatki, w Radomskiem
[Dekowski 1963:107]. Ponadto zawsze znajdowała się na stole
weselnym, a we wsiach łowickich chrzestni przynosili ją po-
łożnicy, zaś na początku XX wieku matki chrzestne wręczały
chrześniakom jako wielkanocny dyngus. Kiełbasa wchodziła
15
dycją drewno z drzew liściastych typu – dąb, olcha oraz drzew
owocowych typu: śliwka i wiśnia.
Przepis Składniki na 1 kg:
Boczek, czosnek, sól, pieprz, liść laurowy, rozmaryn, ziele an-
gielskie.
WykonanieW pierwszej kolejności należy przygotować zalewę dodając do
przegotowanej wody wszystkie przyprawy (sól, pieprz, liść lau-
rowy, ziele angielskie, czosnek, rozmaryn).
Do tak sporządzonej lagi wkładany jest surowy boczek na okres
21 dni. Po upływie tego czasu, boczek jest wyjmowany z lagi
i wkładany do czystej zimnej wody na 24 godziny. Następnie jest
osuszany, po czym wędzony do uzyskania złotego koloru. Ostat-
nim etapem wytwarzania jest parzenie - około jednej godziny.
Nadolski boczek z lagi
tradycyjnie wędzony to
produkt naturalny, mało
przetworzony, długo za-
chowujący świeżość i smak. Mięso do jego wyrobu pochodzi
z małej, tradycyjnej hodowli trzody chlewnej.
Mięso na wsi XIX i XX-wiecznej uzyskiwano ze zwierząt hodow-
lanych we własnym gospodarstwie. W zamożniejszych gospo-
darstwach łowickich przez długie lata jedynie świnie uchodziły
za zwierzęta rzeźne. [Dekowski 1968:42]
W Polsce środkowej w każdym dużym i średniozamożnym go-
spodarstwie tworzono zapasy tłuszczów. W tym celu bito świnie
raz lub dwa razy do roku, przed Bożym Narodzeniem i Wielkano-
cą. Za najlepszy miesiąc do uboju uznawano marzec. Uważano,
że wtedy mięso i tłuszcze nie psują się i długo zachowują przy-
jemną woń. [Dekowski 1963:118]
Literatura przedmiotu potwierdza tradycyjny sposób wyrobu
boczku, w tym wędzenie mięsa i sporządzanie lagi: „Tradycyjna
konserwacja poprzez solenie odbywa się na dwa sposoby – na
sucho i w roztworze solnym. Solenie „na sucho” to nacieranie
mięsa solą. Według źródeł etnograficznych solenie w roztworze
odbywało się w następująco „do wody dodaje się tak dużo soli
<że jajko pływa>, <żeby kartofel nie utonął>, niektórzy oprócz
soli dodają listka bobkowego, czosnku, angielskiego ziela. Roz-
twór się gotuje. Po ostygnięciu zalewa się nim ułożone w drew-
nianym naczyniu mięso. Niektórzy zalane mięso przykrywają
płótnem i pokrzywami. Szynki soli się dłużej, słoninę krócej”.
[Polakiewicz 1980:22]
Jak dużą umiejętnością było wędzenie świadczy uwaga: „w dy-
mie gorącym mięso się piecze a nie wędzi, więc stale dym
chłodny podtrzymywać trzeba”. [Żebrowska 1927:239] Etnogra-
ficzne źródła zgodnie potwierdzają, że „mięso nasolone może być
spożywane bezpośrednio po wyjęciu z soli i opłukaniu, może też
Nadolski boczek z lagi tradycyjnie wędzonyInne produkty: kiełbasa nadolska tradycyjnie wędzona, kaszanka, szynka, salceson, polędwica, schab wędzony z kością, baleron.
Produkt zgłasza: Stefan Kazimierczak, Nadolna Kolonia,
gm. Dmosin
być poddawane wyżej wymienionym dodatkowym zabiegom
konserwacyjnym, a więc wędzeniu – zawsze dymem powsta-
łym przy spalaniu drzew liściastych ewentualnie z dodatkiem
jałowca, względnie wysuszeniu, które można osiągnąć również
w dwojaki sposób”. [Bohdanowicz 1996:47]
W Łowickiem „wędzeniu poddawano najczęściej boczki i kiełbasy,
rzadziej szynki. Do tych zabiegów służyły wędzarnie, składające
się z paleniska, przewodów dymnych oraz ze starej drewnianej
beczki bez dna. Na górnych krawędziach beczki opierano dość
gruby drąg, na którym wieszano produkty przeznaczone do wę-
dzenia. W czasie wędzenia wylot beczki zasłaniano starą szmatą.
Do wytworzenia potrzebnego dymu w wędzarni używano zwy-
kle drewna olszowego lub dębowego”. [Dekowski 1968:61]
Do wędzenia Nadolskiego boczku używane jest zgodnie z tra-
16
Wykonanie Bułki zalewać rosołem wieprzowym. Podgardle pokroić na
mniejsze części tak, aby weszły do maszynki do mielenia. Skór-
ki wieprzowe należy sparzyć gorącą wodą, a wątrobę pokroić
w plastry i sparzyć podobnie jak skórki. Cebulę obrać i pokroić
na mniejsze części. Wszystkie tak przygotowane składniki
należy połączyć, dodać przyprawy i dokładnie wymieszać.
Następnie przepuścić przez maszynkę do kręcenia mięsa. Tak
przygotowaną masę przy użyciu specjalnej maszynki do tego
celu, należy napchać w jelita wieprzowe. Pęta pasztetowej
trzeba parzyć w kotle w temp 85-95ºC ok. 0,5 godziny. Po
upływie tego czasu pęta należy wyjąć na drewniany drążek
w celu ostudzenia.Książki kucharskie podają,
że kiszki są to „wyroby wę-
dliniarskie przyrządzane
z jelita wieprzowego lub
wołowego nadzianego farszem przygotowanym z ugotowanej
kaszy, krwi, śledziony i topionego tłuszczu. Oprócz krwistych ist-
nieją kiszki niekrwiste, przyrządzane z wątroby, tłuszczu, niekie-
dy kaszy manny lub bułki tartej.” [Halbański 1987:82] Do kiszek
niekrwistych należy pasztetowa, produkt popularny w Polsce.
Z przekazów ustnych wiadomo, że podstawą sukcesu masarza
była solidność w wykonywaniu podstawowych czynności zwią-
zanych z ubojem i sztuką doprawiania kiszek, by wyroby miały
niepowtarzalny smak. Głównymi składnikami pasztetowej są
bułki zalane rosołem, podgardle, skórki wieprzowe, wątroba i ce-
bula. Wszystkie składniki są zmieszane, zmielone, doprawione
solą i pieprzem, a następnie masą tą wypycha się dobrze oczysz-
czone i wymoczone jelita. Pasztetową można piec lub gotować.
Przepis na pasztetową znajdziemy w wielu polskich książ-
kach kucharskich. Na przykład w „Książce gospodyń wiejskich”
z 1927 roku przeczytamy: „Wyżyłować surową wątrobę wie-
przową, przepuścić przez maszynkę i przefasować przez sito.
Posolić, popieprzyć, dodać utłuczonych: gałki muszkatołowej
i angielskiego pieprzu, wymieszać z 20-ma deka ugotowanej
i w drobniutką kostkę pokrajanej słoniny, całą cebulę usiekaną
i zesmażoną, z dwoma pełnymi łyżkami smalcu. Wlać szklankę
tłustego rosołu i wbić pięć całych jaj. Tą masą doskonale rozbitą
napełnić bardzo luźno kiszki gładkie, czyste, przetknąć na końcu
patyczkiem, aby się masa nie wylewała i gotować wolno dobre
pół godziny. Potem włożyć na chwilę do zimnej wody, a na dru-
gi dzień krajać w plastry do podania”. [Żebrowska 1927: 258]
Użyta do produkcji pasztetowej wątroba, zostaje wymieszana
z bułkami pszennymi, które na wsi polskiej rozpowszechniają
się po II wojnie światowej, stając się w wyrobach wędliniar-
skich, takich jak pasztetowa, wypełniaczem i zagęszczaczem.
Pasztetowa z Nadolnej w pętkachInne produkty: kiełbasa, czarne, kaszanka, polędwice.
Produkt zgłasza: Strugiński Andrzej, Nadolna,
gm. Dmosin
Ważną czynnością było nadziewanie kiszek. W Łowickiem do
wyrobów masarskich używano tylko wieprzowych kiszek, które
starannie czyszczono, myto i solono.” [Dekowski 1968:57]
Bułki użyte do produkcji pasztetowej z Nadolnej w pętkach
pochodzą z piekarni mieszczącej się również w gminie Dmosin.
Wyrób odbywa się na małą skalę i cieszy znakomitym, trady-
cyjnym smakiem.
PrzepisSkładniki:
5 kg bułek zwykłych, 4 kg podgardla, 2,5 kg skórek wieprzo-
wych, 2 kg wątroby wieprzowej, 1,5 l rosołu wieprzowego, 1
kg cebuli, jelito wieprzowe (cienkie i grube), sól, pieprz, gałka
muszkatołowa.
17
rowy, obrane ząbki czosnku, pieprz w ziarenkach. Szynka musi
leżeć w ladze około 2 tygodni. Po upływie 2 tygodni mięso
wyjąć i natrzeć roztartym czosnkiem, obsypać majerankiem,
obłożyć cebulą.
Przygotowanie ciasta:
Ciasto zarabia się z mąki żytniej i wody. Wyrobione ciasto roz-
wałkować na placek ok. 1 cm i na wielkość taką, aby można
było w nie zawinąć wcześniej przygotowaną szynkę. Zawinąć
szynkę w ciasto i dokładnie skleić ciasto na łączeniach. Szynkę
upiec w piecu lub piekarniku tyle czasu, ile waży czyli ok. 2 go-
dzin w temperaturze 200-220ºC. Ostudzić.Historycy piszą, że w XVII
i XVIII wieku w Pol-
sce środkowej mięsa
jedzono bardzo mało.
Stosunkowo więcej spożywano go w XVI wieku i w pierwszej
połowie XVIII wieku, później konsumpcja jego gwałtownie
zmniejszyła się. W drugiej połowie XVIII wieku trochę wzrosła,
ale była nadal znacznie niższa niż w początkach XVII stule-
cia. „Do końca XVIII w. można przyjąć, że w gospodarstwach
chłopskich wynosiła ona rocznie około 6 – 8 kg na osobę. Do
tego dochodziło jeszcze mięso dzikich zwierząt schwytanych
w sidła, z pewnością jednak tylko niewielkiej ilości chłopom
udawało się w ten sposób uzupełniać swe zapasy”. [Baranow-
ski 1971:145] W XIX wieku jedzenie mięsa na wsi należało do
rzadkości. W gospodarstwach mniej zamożnych należało ono
do potraw świątecznych: jedzono je na Wielkanoc lub z okazji
wesela lub chrzcin.
Natomiast w XVII i XVIII wieku na dworach powszechnie zajada-
no się szynką, zwaną wtedy <szołdrą>.” [Kuchowicz 1992:29]
W staropolskiej kuchni szynka była rodzajem mięsa, które
z uwagi na sposób przygotowania odróżniało się smakiem od
wszystkich innych. Szafrany i imbiry, wszelkie zioła i przyprawy
wykorzystywane do bejcowania, miały do pokonania grubą skó-
rę i kilkucentymetrową warstwę tłuszczu.
Na dworach i stołach ziemiańskich szynka, w przeciwieństwie
do innych mięsiw, podawana była w całości. Norbert Elias, hi-
storyk kultury, zauważa, że mięso rozkrawane na stole miało
specjalne znaczenie. Do XVIII wieku umiejętność sprawnego
dzielenia tusz była bardzo ważna cechą dobrego wychowania.
Podział mięsa służył rangowaniu osób zasiadających do jedze-
nia. Należało wiedzieć, które części są najlepsze po to, by na-
kładać je najbardziej szanowanym i najdostojniejszym osobom.
Krojenie i rozdzielanie mięsa było zaszczytem, który przypadał
gospodarzowi lub wyjątkowym gościom. [Elias 1980: 158-172]
Szynka zapiekana w cieście z Dąbrówki Dużej
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich
w Dąbrówce Dużej, gm. Brzeziny
W XX wieku szynkę, jak i inne mięso podaje się w różnorodny sposób.
Tradycyjna i naturalna receptura szynki zapiekanej w cieście z Dą-
brówki Dużej w gminie Brzeziny stanowi rarytas na stołach przygoto-
wywanych przez KGW z Dąbrówki.
Przepis Składniki:
Mięso z szynki wieprzowej (z tylniej części) - 2kg, mąka żytnia,
czosnek, cebula, majeranek, sól.
WykonanieMięso szynki dokładnie umyć, następnie posolić. Szynkę włożyć
do tzw. lagi.
Przygotowanie lagi:
Do kamiennego garnka wlać wodę, dodać sól, cukier, liść lau-
18
Wykonanie Pierwszym etapem jest przygotowanie tzw. „lagi”, w którą wkła-
dana jest szynka. Laga przygotowywana jest z wody (musi to być
taka objętość wody w której zanurzy się cała szynka), do której
dodawana jest: sól, pieprz w ziarenkach, cukier, listek laurowy,
czosnek. Następnie w tak przygotowaną lagę wkładana jest
szynka. Szynka w ladze musi leżeć od 2 do 3 tygodni tak, aby
mięso przeszło solą i dodanymi przyprawami. Po tym czasie
szynka jest wyjmowana i zostawiana na 2-3 godziny do osącze-
nia i osuszenia.
Kolejnym etapem jest wędzenie szynki. Szynkę wędzi się za
pomocą drzewa olszowego ok. 6 godzin tak aby uzyskała ona
brązowy kolor. Następnym etapem w przygotowaniu gotowego
wyrobu jest parzenie szynki. Parzenie odbywa się we wrzącej
wodzie. Musi to być duży garnek, w którym zmieści się cała
szynka. Czas parzenia wynosi ok. 6 godzin.
W XVII i XVIII
wieku na
d w o r a c h
powszech-
nie zajadano się szynką, zwaną wtedy „szołdrą”. [Kuchowicz
1992:29] W staropolskiej kuchni szynka była rodzajem mięsa,
które z uwagi na sposób przygotowania odróżniało się smakiem
od wszystkich innych. Szafrany i imbiry, wszelkie zioła i przypra-
wy wykorzystywane do bejcowania, miały do pokonania grubą
skórę i kilkucentymetrową warstwę tłuszczu. Wędzenie, mycie
i wycieranie otrębami, wielogodzinne parzenie - to czynności,
które należało wykonać, by otrzymać smaczny produkt poda-
wany obowiązkowo na Wielkanoc. Jerzy Jacek Nieżychowski,
wspominając przedwojenne święta wielkanocne, wiele uwagi
poświęcił szynce:
„Przygotowania świąteczne na wsi zaczynały się długo przed
świętami. Najpierw było <schweine fest>, czyli polskie świ-
niobicie, jako że wędliny wędzone na zimno i szynka bejcowana
musiały swoje odleżeć”. Dalej pisze tak o stole wielkanocnym:
„Po prawej stronie królowała olbrzymia domowej roboty szynka,
oczywiście zadnia, świetnie zabejcowana, przewędzona na zim-
no i wreszcie ugotowana, a raczej parzona przez wiele godzin”.
[Nieżychowski 1996:177]
Na dworach i stołach ziemiańskich szynka, w przeciwieństwie
do innych mięsiw, podawana była w całości. Norbert Elias, hi-
storyk kultury, zauważa, że mięso rozkrawane na stole miało
specjalne znaczenie.
Do XVIII wieku umiejętność sprawnego dzielenia tusz była bar-
dzo ważna cechą dobrego wychowania. Podział mięsa służył
rangowaniu osób zasiadających do jedzenia. Należało wie-
dzieć, które części są najlepsze po to, by nakładać je najbardziej
szanowanym i najdostojniejszym osobom. Krojenie i rozdzie-
Dymiona szynka z nogą wieprzka z Marianowa KołackiegoInne produkty: kiełbasa cienka, salceson, kiszka (kaszanka),czarne z Marianowa Kołeckiego, pasztetowa.
Produkt zgłasza: Teresa Urbańska, Marianów Kołacki,
gm. Brzeziny
lanie mięsa było zaszczytem, który przypadał gospodarzowi
lub wyjątkowym gościom. [Elias 1980: 158-172]
We współczesnych domach widok szynki w całości jest rzad-
kim widokiem, natomiast pojawia się on w różnego rodzaju
tekstach wizualnych naszej kultury: na przykład szynka spoży-
wana przez Kmicica w „Potopie” lub leżąca na stole zasłanym
białym obrusem w fi lmie „Tess” Romana Polańskiego, obraz
„Szynka” Jana Den Uyl’a (przełom XVI i XVII wieku) lub obraz
„Szynka” Eduarda Maneta (XIX wiek).
PrzepisSkładniki:
Szynka wieprzowa z nogą – 5-10 kg, woda z własnego ujęcia,
czosnek, cukier, sól, pieprz w ziarenkach, listek laurowy.
19
Ryba z Mrogi w śmietanie to potrawa przyrządzana tradycyjnie
na podstawie przepisu z 1956 roku i stanowi przysmak na stole
dmosińskim.
Przepis Składniki:
Ryba, śmietana, mąka, tłuszcz, sól.
WykonanieRybę czyścimy, patroszymy i na końcu dokładnie myjemy pod
bieżącą wodą. Jeżeli przyrządzamy rybę w kawałkach, to dzie-
limy ją na mniejsze części. Rybę solimy i obtaczamy w mące,
a następnie obsmażamy na tłuszczu. Przekładamy obsmażoną
rybę do innego naczynia, zalewamy śmietaną i pod przykry-
ciem dusimy na wolnym ogniu około 20 minut.Ze źródeł historycznych dowiadu-
jemy się, że w Polsce środkowej
w XVII i XVIII wieku na wsiach
„nielicznym tylko udawało się
ułowić trochę ryb w rzekach”. [Baranowski 1971:145]
Potrawy z ryb były urozmaicone, są to różnego rodzaju zupy,
następnie ryby „prużone”, pieczone, ryby w galarecie z octem
lub bez, oraz smażone i marynowane. [Polakiewicz 1980:29]
W Polsce środkowej ryby obgotowywano, a piskorze parzono
i zdejmowano z nich skórę. Z karasi przyrządzano specjalną
potrawę: ryby te siekano i mieszano z mąką, a następnie wy-
gniatano ciasto, z którego robiono kluski tzw. rybowe, jadane
ze śmietaną. Węgorze nie tylko gotowano i smażono, ale rów-
nież wytapiano z nich tłuszcz, który w czasie postu jadano z
chlebem. [Dekowski 1979:194]
Według Marii Polakiewicz na wsiach polskich smażenie ryb jest
nowszą umiejętnością kulinarną. [Polakiewicz 1980:31] Ryby
były podstawą wigilijnej wieczerzy w szlacheckich dworach.
Według Alojzego Żółkowskiego wigilia szlachcica w 1820 roku
wyglądała tak:
„A zasiadłszy do stołu godziną zmierzchową
Jadł polewkę migdałową
Na drugie zaś danie,
Szedł szczupak w szafranie,
Dalej okoń, pączki tłusto
Węgorz i liny z kapustą,
Karp sadzony z rodzenkami
Na koniec do chrzanu grzyby
I różne smażone ryby…” [Szymanderska 1988:32]
W literaturze etnograficznej podkreśla się, że na terenie Łowic-
kiego duże znaczenie miały połowy ryb, przeznaczonych nie
Ryba z Mrogi w śmietanieInne produkty: smalec domowy, chleb nagawski wiecznie świeży, serek wiejski „Maja”, pierogi z kapustą i grzybami, Cepeliny „Knychalskiego”, babka ziemniaczana, brzuch i karczek pieczone w ziołach, gulasz na placku ziemniaczanym, rogaliki, nagawskie jabłka pieczone z sokiem, barszcz na zakwasie, racuszki serowe.
Produkt zgłasza: Elżbieta Krajewska, Nagawki,
gm. Dmosin
tylko do bezpośredniej konsumpcji, ale pozwalające na zdoby-
cie pieniędzy, za które można było nabyć niezbędne środki spo-
żywcze. Połowy te urządzano na wodach Bzury, w rozlicznych
rzeczkach, jeziorach, a nawet w większych rowach przechodzą-
cych przez łąki i pastwiska. W zbiornikach tych występowały:
kiełbie, płocie, okonie, liny, karasie, leszcze, jazie, świnki, bole-
nie, szczupaki, węgorze, sumy (zw. byckami), piskorze i inne
[Dekowski 1968:50]. Ryb w rzekach i jeziorach łowickiego było
wbród do pierwszej wojny światowej, w wyniku działań wojen-
nych i w latach późniejszych uległy poważnemu wyniszczeniu
[Dekowski 1968:51]. Ponadto na skutek upaństwowienia rzek
nastąpiło obniżenie konsumpcji ryb [Dekowski 1968:199]
20
dycyjnych sadów. Właściwy smak i zapach potrawy zapewnią
owoce z drzew odpowiednio dobranej starej odmiany jabłoni.
Przepis Składniki:
Jabłka, sok lub konfi tura, cukier puder.
WykonanieJabłka myjemy i wydrążamy środek. W wydrążony środek jabł-
ka wlewamy sok. Następnie układamy je na blasze i wkładamy
do piekarnika. Pieczemy około 30 min w temperaturze 180ºC.
Po upieczeniu, podajemy na ciepło lub na zimno posypane cu-
krem pudrem.Jabłka pieczone to deser popularny w staro-
polskiej kuchni. Historycy kultury zanotowa-
li, że w staropolskiej kuchni lubowano się
w konfi turach, piernikach, uwielbiano ciasta.
W XVII i XVIII wieku „Na dworach z reguły kontentowano się np.
pieczonymi jabłkami czy jakimś ciastem”. [Kuchowicz 1992:30]
Gloger napisał, że najstarszą formą przetwarzania jabłek było
„prawdopodobnie kwaszenie jabłek leśnych na zimę, sięga
w Polsce czasów przedhistorycznych, a przetrwało do czasów
naszych w zwyczaju gospodyń dodawania takich jabłek do
kwaszonej kapusty. Szczepienie drzew owocowych zaprowadzili
u nas w dobie piastowskiej zakonnicy, przybywający z Zachodu”.
[Gloger 1985:280] Na polskich wsiach, w lasach, na polach rosło
bardzo dużo dzikich jabłoni. Chętnik pisał, że na Kurpiach „Dzikie
jabłuszka jedzą po przemarznięciem lub kwaszą w beczkach”
[Chętnik 1936:12], jednakże „Dzikie jabłka nawet przy braku owo-
ców nie są ochotnie zjadane, gdyż są niemożliwie cierpkie. [...]
Nieśpieszny nikt z ich pieczeniem lub gotowanie, gdyż cierpkość
ich trudno zgubić” [Chętnik 1936:39].
Następnie gotowano z nich również zupy. W Łęczyckiem na wie-
czerzy wigilijnej „dzielono się nie tylko opłatkiem, ale również
dość często jabłkiem, które w tym celu krajano na tyle części
ilu było domowników. Składano przy tym świąteczne życzenia.
Wierzono, że spożycie jabłka w tak uroczystej chwili zapewni
młodym rumieńce, a starszym siły do pracy”. [Dekowski 1979:209]
W latach międzywojennych w wielu rodzinach chłopskich znala-
zły zastosowanie „przetwory owocowo-warzywne. Przyrządza-
no wówczas na potrzeby własne, soki z jagód, włochyń, jeżyn
i wiśni […]”. [Dekowski 1979:216]
W XIX-wiecznej wsi polski środkowej w sadach przyzagrodo-
wych rosły drzewa owocowe. Były to, najczęściej zaniedbane,
Nagawskie jabłka pieczone z sokiem Inne produkty: smalec domowy, chleb nagawski wiecznie świeży, serek wiejski „Maja”, pierogi z kapustą i grzybami, Cepeliny „Knychalskiego”, babka ziemniaczana, brzuch i karczek pieczone w ziołach, gulasz na placku ziemniaczanym, rogaliki, barszcz na zakwasie, racuszki serowe, ryba w zalewie słodko-kwa-śnej, ryba z Mrogi w śmietanie.
szlachetne odmiany grusz, jabłoni, wiśni, czereśni i śliw. „W XX
wieku ilość owoców szlachetnych zwiększyła się, zwłaszcza na
terenie Łowickiego, Łęczyckiego i Rawskiego. Pojawiły się nowe
gatunki […] jabłoni (kosztele, titówki, papierówki, antonówki)
[…]. Drzewa te w latach międzywojennych, tworzyły w więk-
szości sady, z których owoce przeznaczone były na handel” [De-
kowski 1979:179]. Gotowano z nich również zupy. W Łowickiem
w okresie międzywojennym „dla podniesienia smaku do zup
owocowych dodawano cukru względnie sacharyny, cynamonu
i goździków”. [Dekowski 1968:104]
Jabłka używane do pieczenia z sokiem metoda tradycyjną, muszą
być młode, dobrze wykształcane i najlepiej, by pochodziły z tra-
Produkt zgłasza: Elżbieta Krajewska, Nagawki,
gm. Dmosin
21
WykonaniePrzygotowanie chatki:
Cukier zarumienić w garnuszku na ciemno brązowy kolor, za-
lać odrobiną wody i ponownie zagotować. Do karmelu dodać
miód, masło, jajka, przyprawę piernikową i odstawić do prze-
studzenia. Do przestudzonej masy dołożyć mąkę i zarobić ciasto
takie, jak na kruche spody. Rozwałkować na stolnicy na spody
o grubości 1 cm. Następnie wyciąć różne kształty do złożenia
chatki, rozłożyć je na blaszki i piec na złoty kolor. Z upieczonych
elementów złożyć chatkę i ozdobić ją lukrem.
Przygotowanie lukru:
Połączyć wodę z cukrem i gotować, aż powstanie nitka, wtedy
odstawić masę do ostudzenia. Następnie utrzeć, aż masa zrobi
się biała i zgęstniejePiernik to „ciasto przyrzą-
dzane z mąki pszennej,
żytniej lub mieszanej
z dodatkiem podgrzane-
go naturalnego miodu, tłuszczu, jajek, wody, korzeni i środka
spulchniającego. […] Nazwa wywodzi się ze staropolskiego
słowa <pierny>, co oznaczało - pieprzny.” [Halbański 1987:137]
„Do ciasta bowiem dla smaku dodawano pieprzną przyprawę
korzenną. Najobfi ciej przyrządzano na wigilię i święta Boże-
go Narodzenia.” [Gloger 1985:10] W XVII wieku sprzedawano
pierniki w aptekach jako skuteczny lek na wiele chorób, (…)
a podawane były jako przekąska po starce lub syconym mio-
dzie. Gloger zauważa, że „Musiały bywać obok <piernych>
i słodkie, skoro Minasowicz pisze w połowie XVIII w.:
<Kto nie pija gorzałki i od niej umyka,
Ten słodkiego nie godzien kosztować piernika>. [Gloger
1985:10]
Piernik, rozpowszechnił się w Polsce w XIX wieku. Popular-
ność, zawdzięcza nie tylko smakowi, lecz także różnorodności
kształtów. Dzięki walorom artystycznym rzeźb w formach
piernikarskich, słodki piernik zamieniał się w dzieło sztuki
dekoracyjnej. Żywirska pisze, że „Spotykana niejednokrotnie
wersja domku z piernika ma swą genezę w popularnej na
terenie całej Europy bajce o Jasiu i Małgosi, czy tajemniczej
krainie – Kukanii.” [Żywirska 1957:98]
Piernikowa chatka znad rzeki Mrogi to wynik tradycyjnego
przepisu na piernik połączonego z fantazją producentki. Jego
baza, to stary przepis na aromatyczny piernik, który kojarzy się
z klimatem i pejzażem wsi opisywanych przez Reymonta. Wy-
piek przedstawia chatkę z oknami i otwartymi drzwi, wokoło
Produkt zgłasza: Anna Grabowicz, Janów, gm. Dmosin
chatki znajdują się drzewka, płotek – wszystko oblane lukrem,
który formuje się w sople zwisające z dachu podczas „śnieżnej
zimy”. Produkt nie zawiera konserwantów i polepszaczy, więc
może cieszyć się oko i podniebienie przez wiele miesięcy, a za-
warte w nim korzenne przyprawy swym aromatem przypomi-
nają specyfi czny klimat babcinych wypieków.
Przepis Składniki:
Piernik Babci:
mąka pszenna, mąka żytnia, miód naturalny, jajka, masło, cu-
kier, przyprawa piernikowa.
Lukier:
cukier, woda.
Piernikowa chatka znad rzeki MrogiInne produkty: zajączki i baranki wielkanocne, tarta z owocami, makowce, serniki, jabłeczniki, torty, ciasta sezonowe.
22
części. Jedną wykłada się formę, nakłuwa widelcem i posypuje
cynamonem. Na to ciasto wyłożyć należy masę z usmażonej
dyni i przykryć 2 częścią ciasta. Ciasto piecze się w tempera-
turze 150 stopni około 45 min. Po upieczeniu i wystudzeniu
posypujemy cukrem pudrem.
Na wsi w Pol-
sce środko-
wej jeszcze
pod koniec
XIX wieku ciasto było produktem, które pieczono tylko na świę-
ta, przede wszystkim na Wielkanoc, Zielone Świątki, wesela
i chrzciny. „Placki świąteczne pieczono na drożdżach i mleku
z mąki pszennej lub żytnio-pytlowej”. [Dekowski 1979:199]
W XX wieku, a przede wszystkim w okresie międzywojennym,
dodawać zaczęto do ciast „cukier zwykły lub palony albo syrop
buraczany, cynamon, niekiedy rodzynki, ser, miód lub dynie.
Jajka zwykle zastępowano szafranem. Dawne placki świątecz-
ne miały formę okrągłych bochenków. Dopiero na krótko przed
wybuchem I wojny światowej pojawiły się placki prostokątne
pieczone na brytfannach.” [Dekowski 1979:199]
W okresie międzywojennym na wsi wzrósł asortyment upra-
wianych warzyw, wśród nich znalazła się dynia. W Łowickiem
dynia była powszechnym składnikiem placków, tzw. banio-
ków”. [Dekowski 1968:113]
Jak podają producenci, na początku XX wieku bania była wa-
rzywem wykorzystywanym w gospodarstwie domowym jako
pasza dla zwierząt. Ze względu na jej słodkawy smak używano
jej też w kuchni do przyrządzania różnych posiłków. Gotowano
zupę z bani z zacierkami lub kłoskami (kluski z maki żytniej),
wykonywano z niej marmoladę, marynowano ją, a ziarna wy-
korzystywano w lecznictwie. Do ciasta dodawano ją zamiast
jaj, by uzyskać żółty kolor.
Ciasto „Kopciuszek” w gminie Koluszki jest wykonywane od po-
nad 60 lat. Bania kojarzyła się tutaj ze znaną bajką o Kopciuszku
i stąd nazwa ciasta.
Ciasto z bani „Kopciuszek” z BędzelinaInne produkty: prażoki z kapuśniakiem na ogonkach, ciasta, sałatki, wędliny, mięsa, nalewki.
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich w Będzelinie,
gm. Koluszki
PrzepisSkładniki:
Mąka pszenna, cukier, jajka, śmietana, masło, dynia, cukier, sok
z cytryny, jabłka, woda.
Wykonanie Z mąki, jaj, masła i śmietany zagniata się ciasto i wkłada do lo-
dówki, aby się schłodziło (ok. ½ godziny). W tym czasie obiera
się dynię i wyjmuje z niej ziarnka. Miąższ starty na tarce jarzy-
nowej zasypuje się cukrem i zostawia na 20 min. Następnie do
garnka z odrobiną wody i dużą ilością soku z cytryny wkłada
się startą dynię i praży około 10 min stale mieszając. Następ-
nie obiera się kilka jabłek i ściera na tarce jarzynowej. jabłka są
dodawane do dyni i mieszane. Schłodzone ciasto dzieli się na 2
23
barwnik i dalej wyrabia. Konsystencja ciasta musi być dosyć
zwięzła, nie za rzadka i nie za sztywna, tak, aby była plastyczna
podczas wykonywania poszczególnych elementów róży. Kolej-
ne 4 etapy to wykonywanie róż. Należy brać małe części ciasta,
z których wykonuje się poszczególne części róży, a więc środko-
we pręciki, płatki oraz listki, używając drewnianej deski, małej
łyżeczki i noża. Poszczególne płatki i pręciki skleja się ręcznie tak,
aby stanowiły pąk róży, natomiast listki pozostawiamy oddziel-
nie, posłużą one do dekoracji razem z pąkami róż. Wykonane
róże i listki pozostawia się w suchym miejscu do wyschnięcia,
a następnie dekoruje się nimi torty.Zdobnictwo wyrobów piekarni-
czych i cukierniczych wywodzi
się od tradycji zdobienia pieczy-
wa obrzędowego, świątecznego.
[Dekowski 1968:121]
Bogato zdobione było ciasto obrzędowe. Ozdabiane kołacze
weselne – pieczywo znane w Polsce już w średniowieczu, przy-
gotowywano zarówno w domach chłopskich, jak i szlacheckich
różnie je nazywając: we wschodniej Polsce korowajem, na Ma-
zowszu kołaczem lub stoliną, w północnej części Łowickiego
stolnikiem, w południowo-wschodniej Polsce nastolnikiem.
[Bohdanowicz 1996:63-66] Kołacze od okresu międzywojenne-
go zaczynają wkraczać do posiłków niedzielnych, a po drugiej
wojnie światowej w całej Polsce zostają wyparte przez inne
ciasta i torty. [Szromba-Rysowa 1978:75] Natomiast motyw róży
jako najpiękniejszej i królowej kwiatów, wypiera inne elementy
zdobnicze. Kwiat ten niesie różne sensy symboliczne. Kopaliński
pisze, że „Róża - miłość, wiosna, piękno, młodość”. [Kopaliński
1990: 361] Róża jest atrybutem Marii Panny i zostaje uznana za
królową kwiatów. „Róża kwiat z kwiatów, insze kwiatki tak prze-
chodzi, jak się wyżej nad insze sośnia wierzby rodzi” - napisał
Daniel Naborowski. [Kopaliński 1990:362]
W okresie międzywojennym wśród Księżaków staje się bardzo
ważnym elementem zdobnictwa Łowickiego regionu. Naj-
pierw pojawia się w stroju obok bratków. Od 1925 roku róża
wysuwa się na plan pierwszy. Wyszywana jest w każdej grupie
kwiatów. Jest największą i umieszczana w centrum a wokół
niej skupiają się wszystkie inne, mniejsze kwiatki: bratki, nie-
zapominajki, konwalie, chabry, stokrotki, kiście bzu, wrzosu
i grona winogron. [Świątkowska 1981:31] Wdzięczne róże Pani
Anny Kowalik wykonywane zgodnie z tradycja i właściwie
reprezentujące region przyjęły nazwę „Róż tortowych Księżnej
Łowickiej”.
Róże tortowe Księżnej Łowickiej
Produkt zgłasza: Anna Kowalik, Dmosin
Przepis Składniki:
Margaryna zwykła, mąka pszenna, cukier puder, woda, syrop
ziemniaczany, barwnik spożywczy.
WykonaniePierwsze pięć etapów to wykonywanie ciasta. Należy margary-
nę rozpuścić w garnku z wodą podgrzewając roztwór. Następnie
wsypać do rozpuszczonej margaryny mąkę i łyżką mieszać ok.
5 minut, gotując na wolnym ogniu do uzyskania jednorodnej
masy. Po 10 minutach, gdy masa się zaparzy, należy ją wyjąć
na stolnicę, gdzie trzeba ją uformować na „grubszy placek”. Na-
stępnie łyżeczką rozprowadza się syrop ziemniaczany, tak, aby
cała powierzchnia masy była nim pokryta. Dalej ciasto należy
ręcznie przerobić. Do masy z syropem dodaje się cukier puder,
24
ceglanego opalanego węglem, a mąka pochodzi z miejsco-
wych młynów.
PrzepisSkładniki:
Mąka żytnia 70%, mąka pszenna 30%, sól, woda, drożdże,
naturalny zakwas.
Wykonanie W dzieży rozrabiana jest podmoda z mąki pszennej, wody
i drożdży. Podmoda pozostawiona jest na kilka godzin do wy-
rośnięcia w ciepłym miejscu. Gdy podmoda odpowiednio wy-
rośnie dodać mąkę żytnia, wodę zakwas i przerobić mieszałką
w dzieży do uzyskania jednolitej masy, pozostawić ponownie
Chleb dmosiński wiejski na naturalnym zakwasieInne produkty: pieczywo pszenne (bułki poznańskie oraz angielki), pszenno żytnie, pieczywo ciemne razowe oraz drożdżowe (ciasto drożdżowe, bułki z nadzieniem, pączki).
do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto podzielić na kęsy. Następnie
formować je ręcznie tak, aby tworzyło integralną całość i ułożyć
do wcześniej przygotowanych wiklinowych koszyczków, gdzie
następuje końcowy wzrost. Po wyrośnięciu w koszyczkach
ciasto smaruje się roztworem mąki żytniej z wodą, aby skórka
po wypieczeniu była rumiana i chrupiąca. Ciasto wykłada się
z koszyczków na drewnianą łopatę i wsadza do pieca. Pieczenie
odbywa się w temperaturze 190 ºC, czas 45 minut. Po upiecze-
niu chleb smaruje się wodą i odstawia do wystygnięcia.Wł a d y s ł a w
Kopaliński
pisze, że
chleb jest
podstawowym pożywieniem człowieka od czasów przedhisto-
rycznych: „produkowany w młodszej epoce kamiennej, praw-
dopodobnie od ok. 12 000 lat, w postaci placków z mąki i śruty
pieczonych na rozgrzanych płytach kamiennych w popiele”.
[Kopaliński 1990:41] Sposób wyrobu pieczywa przez wieki
wpływał na jego walory smakowe i wizualne. I tak w litera-
turze znajdujemy: „Po wyjęciu z pieca obmywano chleb wodą,
aby skórkę miał gładką i błyszczącą” [Kubiak, Kubiak 1981:17].
Na wsi łowickiej obmywano bochenki w czasie przesadzania
i ostatecznego wyjmowania chleba z pieca, co miało nadać
bochenkom ładniejszy wygląd oraz zmiękczyć jego wierzchnią
skórkę [Dekowski 1968:112]. Najpierw trzeba było zaczynić cia-
sto. Do zaczynienia ciasta chlebowego gospodyni wiejska brała
tak zwany zakwas, czyli nieco ciasta pozostawionego w dzieży
od ostatniego wypieku. Badacze podkreślają, że „wypiek chleba
na zakwasie stanowił istotny postęp technologiczny” [Kubiak,
Kubiak 1981:12]. Pozostałe po wypieku resztki ciasta formowa-
no w dużą gałkę, którą po obtoczeniu mąką przechowywano
w dzieży, niecce lub w glinianym garnku. Gałkę tę nazywano
w Łowickiem – podskrobkiem, w Sieradzkiem – zakwaską,
w Łęczyckiem – zaróbką albo kisem [Dekowski 1979:197].
W piekarni Państwa Sławińskich zachowano te tradycje. Wyra-
bia się tu podmodę w dzieży, a następnie ciasto podzielone na
kęsy wyrasta w wiklinowych koszyczkach. W Dmosinie przez
okres 39 lat proces technologiczny i receptura chleba nie uległa
zmianom, a piekarnia Państwa Sławińskich od 2002 roku kon-
tynuuje tradycję. Do wypieku pieczywa używa się tutaj pieca
Produkt zgłasza: Piekarnia-cukiernia, Lidia Sławińska,
Dmosin
25
Przepis Składniki:
Mąka żytnia 80%, mąka pszenna 20%, woda, sól, naturalny
zakwas na bazie mąki żytniej i wody.
WykonanieChleb jest wypiekany metodą czterofazową. Przy wypieku
chleba żytniego ze 100% objętości dzieży, ½ kwasu zostaje
przeznaczona na ciasto, a reszta pozostaje do ponownego na-
mnożenia. Do ubranego kwasu dodawana jest woda w tem-
peraturze nie przekraczającej 30°C, sól, mąka żytnia i pszenna.
Stosunek mąki żytniej do pszennej w procesie wytwarzania
ciasta wynosi 80%. Pozostałe 20% to naturalna mąka pszenna.
Następnie ciasto jest mieszane mieszałką w dzierży i pozostaje
tam na ok. 15 minut do tzw. zagarowania. Ponownie jest prze-
mieszane po czym następuje rozważenie na poszczególne kęsy.
Następny etap to „werkowanie” (zaokrąglanie) w celu pozbycia
się nadmiernej ilości pęcherzyków powietrza. Tak uformowane
ciasto pozostaje do wyrośnięcia na ok. 45 minut. Przez ten czas
bochenki powiększają swoja objętość o ok. 70% i są gotowe
do wypieku. Czas pieczenia to 60 minut dla chleba (2 kg) przy
temperaturze 220ºC.Pieczenie chleba w kultu-
rze ludowej należało do
czynności każdej gospody-
ni, prawie każdy dom był
zaopatrzony w piec chlebowy, a jego wypiek był procesem
niezwykłym, obwarowanym licznymi przepisami mówiącymi
co wolno, a czego nie, przepisami naszpikowanymi zaklęciami
magicznymi. Chleb wypiekany w piekarni Pani Goździńskiej
jest jedyny w swoim rodzaju, wypiekany na rozczynie, który
jest namnażany w wyniku poszczególnych faz przerabiania
mąki żytniej i wody o temperaturze pokojowej.
Mąka do sporządzania ciasta jest najpierw osiewana przez sito
mechaniczne lub ręczne, a jej ważenie odbywa się ręcznie na
wadze szalkowej. Ciasto chlebowe jest mieszane mieszałką
w dzieży i pozostaje tam do zagarowania. Następnie znów jest
mieszane zgodnie z tradycjami opisanymi w literaturze: „wyro-
bione ciasto znowu rosło w dzieży około godziny lub dłużej, po
czym formowano z niego bochenki”. [Dekowski 1968:111]
Wsadzanie chleba do pieca jest zapoczątkowane tzw. „świ-
lowaniem”, które polega na polaniu wody na przednią część
paleniska w celu wytworzenia pary (świli) w komorze pieca.
Para ta powoduje, że wsadzony do pieca chleb nie pęka, a jego
wierzchnia skórka jest błyszcząca i o złocistym kolorze. Wysa-
dzanie chleba z pieca odbywa się za pomocą drewnianych łopat
piekarskich. Chleb ten długo zachowuje świeżość, a jego smak
i zapach jest specyfi czny dla tradycyjnego chleba wypiekanego
na naturalnych kwasach - lekko winny i odpowiednio słony.
Chleb okrągły wiejski na tradycyjnych kwasach żytnich z KołacinaInne produkty: żytnie (chleb wiejski duży i mały foremkowy), pszenne (bułki zwykłe duże i małe, bułki poznańskie, angielki, rogale), półsłodkie (chałki, kaczki, rogale), słodkie ( bułki z serem, makiem, budy-niem, marmoladą lub jabłkiem, ciasta drożdżowe), wyroby sezonowe (bułki z truskawkami, jagodami, śliwkami), wyroby świąteczne (baranki wielkanocne, zajączki, kurki, kogutki).
Produkt zgłasza: Goździńska Grażyna, Kołacin, gm. Dmosin
26
WykonanieNależy zacząć od rozrobienia zakwasu pozostałego po pieczeniu
poprzedniego chleba z dodatkiem ciepłej wody i mąki żytniej.
Zakwas zostaje przykryty lnianym materiałem i odstawiony
w ciepłe miejsce do następnego dnia. Na drugi dzień ręcznie
wyrabia się ciasto: mąka żytnia 95% i mąka pszenna 5%. Wy-
robione ciasto pozostawia się w ciepłym miejscu do podrośnię-
cia na ok. 0,5 godziny, po czym dzieli się je, wkłada do foremek
i piecze w piecu o temp. 180ºC przez 1,5 godziny. Pozostałości
ciasta chlebowego w dzierży zostają w formie kuli jako zaczyn
do kolejnego ciasta.Pieczenie chleba w kulturze
ludowej należało do czyn-
ności każdej gospodyni,
prawie każdy dom był
zaopatrzony w piec chlebowy. Tak też jest współcześnie u Pani
Elżbiety Krajewskiej w niewielkich Nagawkach w gminie Dmo-
sin. Wypiek chleba gospodyni traktuje tu, zgodnie z tradycją,
jako obowiązek i proces niezwykły. Chleb nagawski wiecznie
świeży jest wyrabiany metodą domową zgodnie z przepisem
zawartym w Książce Kucharskiej z 1956 roku.
Mąkę do wypieku chleba producentka kupuje w okolicznych młynach.
Tradycje dawnej kuchni podkreślano też w literaturze pod kątem ja-
kości mąki: „na wsiach łowickich najchętniej używano mąki ze zboża
sprzątnięto w czasie słonecznej pogody „gdyż uważano, że jest wtedy
jaśniejsza i bardziej wydajna”. [Dekowski 1968:110]
Zasadnicze znaczenie w procesie przygotowania ciasta na chleb miała
- oczywiście poza umiejętnościami gospodyni – dzieża, wykonywana
z klepek spojonych obręczą, szersza nieco u dołu niż u góry, czasem
na nóżkach. [Kubiak, Kubiak 1981:12] „Dzieże są to naczynia z klepek
drewnianych, często dębowych, czasem dębowo-lipowych […].
Dzieże bywają z przykryciami-wiekami bądź odkryte. Niektóre dzieżki
posiadają uchwyty […]. Dzieża nie była jedynym naczyniem do za-
czynienie ciast na chleb. W Polsce centralnej i północnej bardzo często
zaczyniają chleb w nieckach”. [Bohdanowicz 1996:24] Najlepsze były
dzieże stare, „po ojcach”, bo przyzwyczajone do chleba.
Tradycyjny sposób wyrobu chleba nagawskiego dotyczy również jego
pieczenia. Źródła pisane mówią również o tych sposobach: na obsza-
Chleb nagawski wiecznie świeży Inne produkty: smalec domowy, serek wiejski „Maja”, pierogi z kapustą i grzybami, Cepeliny „Knychal-skiego”, babka ziemniaczana, brzuch i karczek pieczone w ziołach, gulasz na placku ziemniaczanym, rogaliki, nagawskie jabłka pieczone z sokiem barszcz na zakwasie, racuszki serowe, ryba w zalewie słodko-kwaśnej, ryba z Mrogi w śmietanie.
rach na zachód od Wisły, „gdzie zwyczaj podkładania liści jest mało
popularny, zapobiega się przypalaniu chleba od spodu przez podsypkę
otrąb lub mąki, a ostatnio coraz częściej przez zastosowanie przy wy-
pieku chleba <brytfan>, czyli form blaszanych, w których umieszcza
się bochenki chleba w piecu.” [Bohdanowicz 1996:34]
Chleb nagawski wiecznie świeży długo zachowuje swoją świeżość.
Do jego wyrobu użyte zostają naturalne składniki. Zapach i smak tego
chleba przypomina dawną wieś w regionie rzeki Mrogi.
Przepis Składniki:
zakwas, mąka żytnia i pszenna, woda.Produkt zgłasza: Elżbieta Krajewska, Nagawki,
gm. Dmosin
27
bochny chleba są znane w dolinie Mrogi od lat, są atrybutem do-
żynek, wesel i innych uroczystości. Uświetniają targi produktów
spożywczych i stoły wielkanocne. Piekarnia PPHU „Olszyńscy” za
wypiek chleb staropolskiego z doliny Mrogi otrzymała nagrodę
Polski Producent Żywności nadany przez marszałka wojewódz-
twa łódzkiego w lutym 2008 roku.
Przepis Składniki:
Mąka pszenna typ 750, mąka żytnia typ 720, woda, drożdże, sól,
nasiona do zdobienia: siemię lniane, słonecznik, płatki owsiane.
WykonaniePierwszym etapem produkcji jest pobieranie zaczątku na kwas
z kwasu dojrzałego i przerabianie go na przedkwas: do zaczątku
dodaje się odpowiednią ilość wody i mąki żytniej, miesza się.
Po wymieszaniu składników odstawia się w ciepłe miejsce do
fermentacji na okres 6 godzin w temperaturze 27°C. Następnie
sporządzany jest półkwas poprzez dodanie podwójnej ilości mąki
i wody. Po wymieszaniu, odstawia się do fermentacji na 5 godzin
w temperaturze 27°C. Dalej sporządza się kwas dodając pozo-
stałość mąki żytniej i wody. po wymieszaniu, odstawia się go
do fermentacji na 3 godziny w temperaturze 28°C. Równolegle
w innym naczyniu sporządza się rozczyn z mąki pszennej (po-
łowa mąki) i drożdży i wody. Następnie łączy się dojrzały kwas
i rozczyn i odstawia do wyrośnięcia na 20 minut.
Ciasto dzielone jest na kęsy o odpowiedniej wadze i zaokrąglane
ręcznie. Kęsy w czasie rozrostu dekorowane są nasionami, posy-
pywane mąką, zwilżane wodą i nacinane nożem. Po wyrośnięciu
kęsy ciasta wypiekane są w piecu ceramicznym opalanym drew-
nem i węglem.
Chleb jest podstawowym poży-
wieniem człowieka od czasów
przedhistorycznych, „produ-
kowany w młodszej epoce ka-
miennej”. [Kopaliński 1990:41] Otaczany czcią, to z nim wiązano
początek nowego życia. Przenoszono go więc do nowo wybu-
dowanego domu, zabierano opuszczając służbę i otrzymywano
w dniu jej rozpoczęcia, pieczono nazajutrz po pogrzebie, witano
nim nowożeńców. Według literatury w brzezińskiem chleb pie-
czono „z mąki żytniej, razowej, z razowo-pytlowej, a w drugiej
połowie XIX w. pieczono go również z mąki żytnio-jęczmiennej.”
[Dekowski 1968:110] Pod koniec XIX wieku w Polsce środkowej
weszła w użycie mąka pytlowa.[Dekowski 1979:175] „Znaczną
ilość ziarna przetwarzano w obrębie własnego gospodarstwa. Na
żarnach mielono żyto na chleb.” [Nowosz 1976:133] Na wsiach
łowickich najchętniej używano mąki ze zboża sprzątnięto w cza-
sie słonecznej pogody, „gdyż uważano, że jest wtedy jaśniejsza
i bardziej wydajna.” [Dekowski 1968:110]
Chleb staropolski z doliny Mrogi należy do pieczywa mieszanego,
czyli produkowanego z mąki pszennej i żytniej; wytwarzany na
naturalnym kwasie żytnim i pszennym rozczynie; bez konserwan-
tów i innych środków chemicznych. Długą świeżość utrzymuje
dzięki starej technologii sporządzania „sztywnych” kwasów i roz-
czynów oraz wypieku w piecu ceramicznym trzonowym.
Po II wojnie wraz ze wzrostem zakładów piekarniczych, sklepów,
usprawnieniami w transporcie – po 1950 roku zanotowano szyb-
ki zanik wypieku chleba domowym sposobem. [Bohdanowicz
1996:22] Jednakże staropolski chleb z Doliny Mrogi utrzymuje
tradycyjną recepturę wyrobu, tego podstawowego dla człowieka
pokarmu. Piekarnia „Olszyńscy” stosuje do dziś metodę pięciofa-
zową produkcji chleba z uwagi na osiągnięcie najwłaściwszych
warunków fermentacji, a co za tym idzie, osiągnięciem najlep-
szych walorów smakowo-zapachowych pieczywa. Duże, okrągłe
Chleb staropolski z Doliny MrogiInne produkty: chleb żytni razowy, chleb żytni razowy z ziarnem, chleb żytni jasny, chleb wieloziarnisty (ziarna słonecznika, lnu, maku, dyni); bułki poznańskie, kajzerki, bułka wrocławska.
Produkt zgłasza: PPHU Zakład Piekarniczy
Elżbieta i Henryk Olszyńscy, Koluszki
28
wyjmowania chleba z pieca, co miało nadać bochenkom ładniej-
szy wygląd oraz zmiękczyć jego wierzchnią skórkę. [Dekowski
1968:112].
PrzepisSkładniki:
Mąka jasna pszenna, mąka żytnia jasna, woda, sól, drożdże.
Wykonanie Ciasto na chleb jest robione w sposób tradycyjny, czyli na kwasie
żytnim i rozczynie pszennym. Stosuje się metodę pięciofazową
wytwarzania kwasu. Zaczyna się od pobrania zaczątku z dojrza-
łego kwasu i przerobienia go na przedkwas dodając odpowiednią
ilość wody i mąki żytniej. Po 6 godzinach przedkwas przerabiamy
na półkwas. Po 5 godzinach półkwas przerabiamy na kwas. Po
Obrzędowy chleb z Doliny MrogiInne produkty: chleb żytni razowy, chleb żytni razowy z ziarnem, chleb żytni jasny, chleb wieloziarnisty (ziarna słonecznika, lnu, maku, dyni); bułki poznańskie, kajzerki, bułka wrocławska.
trzech godzinach kwas osiąga optymalne nasączenie CO2 i kwa-
sem mlekowym. Do wytworzenia ciasta oprócz kwasu używa
się rozczynu (wytworzonego z mąki pszennej, wody i drożdży),
który jest poddany fermentacji w podobnym czasie co kwas.
Do kwasu i rozczynu dodaje się odpowiednią ilość mąki, wody
i soli. Wszystkie składniki zostają dokładnie wymieszane. Tak
zrobione ciasto leżakuje ok. 20 min. Następnie jest dzielone na
kęsy o odpowiedniej wadze i formułowane są okrągłe bochny.
Kęsy poddaje się rozrostowi ilościowemu, zwilżaniu wodą i wy-
piekaniu w piecu ceramicznym. Po ostygnięciu chleb jest dekoro-
wany ozdobami z ciasta i ponownie wkładany do pieca. Ciasto na
ozdoby, plecionki i inne wypieki to ciasto chlebowe przerobione
z odrobiny mąki pszennej w celu uzyskania odpowiedniej pla-
styczności i elastyczności, która umożliwia kształtowanie różnych
form.
W słowiańskiej
tradycji kul-
turowej chleb
nie zawsze
i nie dla wszystkich był pożywieniem podstawowym i codzien-
nym, dlatego między innymi był symbolem pożywienia, a także
dostatku i pomyślności. Jak podaje Jan Piotr Dekowski w Polsce
środkowej „zamożniejsi gospodarze piekli chleb co tydzień, bied-
niejsi co dwa lub cztery tygodnie. Gdy zawiodły urodzaje wtedy
chleb pieczono tylko na ważniejsze święta i większe roboty go-
spodarcze. Chleb tradycyjnie pieczono w sobotę. Nie wolno go
było piec w piątek oraz w dniu św. Jana Chrzciciela i św. Łucji”.
[Dekowski 1979:196] Szczególnym rodzajem pieczywa są wy-
pieki obrzędowe. Pieczone okolicznościowo i podnoszące rangę
uroczystości, takich jak: chrzciny, dożynki, wesela, komunie św.
oraz imprezy promocyjne regionu.
Chleb obrzędowy z Doliny Mrogi, który posiada charakterystyczne
cechy dla tego regionu, jak: kształt, barwy, smak i zapach. Kształt
tego wypieku jest różny, od zwykłych okrągłych bochnów ude-
korowanych motywem okazjonalnym, roślinnym, zwierzęcym,
przez plecionki do kopii wiatraków, młynów znad rzeki Mrogi,
wozów drabiniastych charakterystycznych w regionie, a także ro-
ślinności jaka powstała u brzegów tej rzeki. Barwy wypieków zaś
obejmują kolorystykę stroju ludowego z regionu łowickiego.
W Polsce środkowej przed wsadzeniem do pieca najpierw obmy-
wano chleb wodą, „po czym smarowano mlekiem, jajkiem lub
roztworem cukru względnie sacharyny, następnie posypywano
koprem, kminkiem, makiem lub czarnuszką. […] Niekiedy na
wierzchniej części chleba wtykano 5 do 8 słomek, żeby skórka
nie odstawała od środka”. [Dekowski 1979:201]
„Po wyjęciu z pieca obmywano chleb wodą, aby skórkę miał
gładką i błyszczącą”. [Kubiak, Kubiak 1981:17] Na wsi łowickiej
obmywano bochenki w czasie przesadzania i ostatecznego
Produkt zgłasza: PPHU Zakład Piekarniczy
Elżbieta i Henryk Olszyńscy, Koluszki
29
WykonaniePrzygotowanie ciasta:
Mąkę wsypuje się do naczynia i dokładnie miesza z proszkiem
do pieczenia. Następnie dodaje masło, jajko, żółtka, cukier
i wyrabia dokładnie tak, aby powstała jednorodna masa. Wy-
robione w ten sposób ciasto dzieli się na 2 części i wkłada do
lodówki w celu schłodzenia.
Przygotowanie masy jabłkowej:
Jabłka myje się pod bieżącą wodą, obiera, kroi w kostkę, pod-
smaża z cukrem. Pod koniec smażenia dodaje się cynamonu do
smaku. Tak przygotowaną masę należy schłodzić.
Przygotowanie do pieczenia:
Jedną częścią wyjętego z lodówki ciasta wykłada się spód
brytfanny, na nią nakłada się wystudzoną masę jabłkową, którą
przykryć trzeba drugą warstwą (częścią) ciasta. Po upieczeniu
i wystygnięciu ciasto posypuje się cukrem pudrem.
Jabłecznik to ciasto, rodzaj szarlot-
ki, czyli „Placek z kruchego ciasta
przełożony jabłkami”. [Halbański
1987:178] W literaturze etnografi cz-
nej podkreśla się, że po drugiej wojnie światowej w poży-
wieniu chłopskim zaszły bardzo duże zmiany; z jednej strony
wzrósł dobrobyt i zrozumienie dla racjonalnego odżywiania,
z drugiej zmiany spowodowały mechanizacja rolnictwa i za-
rzucenie przez kobiety pracochłonnych robót związanych np.
z tkactwem. Mogły one teraz poświęcić więcej czasu na po-
trzeby gospodarstwa domowego. Wzrósł jednocześnie poziom
oświaty, rozwój organizacji kobiecych, gdzie kobiety miały
możliwość korzystania z instruktażu dotyczącego gotowania,
pieczenia i robienia przetworów. [Dekowski 1979:217] Nadszedł
czas, w którym „Coraz bardziej zanika zwyczaj pieczenia chleba
i wyrobu masła sposobem domowym. [...] Piecze się natomiast
w domu na dni świąteczne ciasto i to dość często nadziewane
serem, makiem względnie jabłkami”. [ Dekowski 1979:217]
Jeden z pierwszych przepisów jabłecznika, czyli szarlotki
w kruchym cieście można znaleźć w jednej z najpopularniej-
szych książek kucharskich, której pierwsze wydanie ukazało się
w 1860 roku, 365 obiadów Lucyny Ćwierczakiewiczowej. Tra-
dycje te kultywuje KGW w Olszy/Rogowie Wieś, tym bardziej,
iż gmina Rogów słynie z sadownictwa, a w tym z jabłek.
Przepis Składniki:
ciasto:
2 szklanki mąki pszennej, 20 dag miękkiego masła lub marga-
ryny, 10 dag cukru, 1 całe jajko + 3 żółtka, 2 łyżeczki proszku do
pieczenia, cukier puder.
masa jabłkowa:
2 kg jabłek (najlepiej Antonówki), 1 szklanka cukru, cynamon
do smaku.
Jabłecznik rogowskiInne produkty: kluski śląskie, szynka w cieście, konfi tury wiśniowe, ciasta owocowe.
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich
w Olszy/Rogowie Wsi, gm. Rogów
30
znajdujące się w pojemniku. Mieszając wyrabiać. Po schło-
dzeniu do temperatury 60ºC, dodać mleko w płynie i tłuszcz
roślinny (margaryna). W dalszym ciągu mieszać do uzyskania
jednolitej masy, dodając w tym czasie zapach waniliowy. Tak
wyrobioną masę schłodzoną do temperatury 30ºC rozłożyć
na wcześniej przygotowane blaty z ciasta francuskiego. Jeden
stanowi spód, a po rozłożeniu kremu przykryć drugim blatem
i odstawić do wystudzenia. Po wystudzeniu pokroić na kwa-
draty (5x5 cm o wadze 150g) i posypać cukrem pudrem.Na p o l e o n k i
to „ciastka
z francuskiego
ciasta przeło-
żone kremem przyrządzanym na gorąco z mleka, żółtek, cukru
i mąki ziemniaczanej z dodatkiem wanilii. [Halbański 1987:121]
Ciasto francuskie to rodzaj ciasta o specyfi cznej dwuwarstwo-
wej strukturze w postaci cieniutkich listków. Otrzymuje się je
poprzez połączenie dwóch rodzajów ciast. Ciasto podstawowe
robi się z maki pszennej, jaj, soli, octu lub kwasku cytrynowego.
Drugie ciasto to ciasto maślane. Z ciasta francuskiego robi się
ciastka napoleonki. Krem zaś jest rodzajem zimnego deseru,
który przygotowuje się z „mleka, żółtek, piany ubitej z białek,
kremowej śmietanki, żelatyny, z dodatkiem zmiażdżonych
owoców […]” [Halbański 1987:90] i służy on do przekładania
tortów i ciastek. W książce kucharskiej z XIX wieku zapisano
radę dla gospodyń, by „przy robieniu kremów pilnować goto-
wania śmietany, bo jeżeli się zagotuje z żółtkami, to się zwarzy,
jeżeli za mało ognia to nie będzie rosnąć i przybywać, a krem
nie będzie pulchny”. [Ćwierczakiewiczowa 1988:214]
W staropolskiej kuchni w XV i XVI wieku jeszcze nie przywią-
zywano wagi do deserów, jednak podawano owoce i konfi tury.
Z czasem desery stały się obowiązkowe i coraz bardziej wy-
myślne. W drugiej połowie XVIII wieku na stołach szlacheckich
i dworskich pojawiają się ciasta francuskie. Jednakże ciasta te,
jak i inne wyszukane desery należały do potraw luksusowych.
Na przykład w okresie międzywojennym na wsi Łowickie poja-
wiają się nowe potrawy, a wśród nich serniki, makowce, ciasta
drożdżowe oraz ciastka. [Dekowski 1968:199]
Napoleonka Księżnej Łowickiej produkowana jest w Jeżowie
w cukierni, która jej sposobu i receptury wyrobu nie zmienia od
1980 roku.
Napoleonka Księżnej ŁowickiejInne produkty: serniki, jabłeczniki, babki, ciasta kremowe.
PrzepisSkładniki:
ciasto:
mąka, margaryna, sól, ocet, woda, jajka,
masa kremowa:
woda, mleko w płynie i mleko w proszki, mąka ziemniaczana,
mąka pszenna, cukier kryształowy, tłuszcz roślinny, aromat
waniliowy.
Wykonanie Ciasto wykonać łącząc składniki masy. Po wyrobieniu masy
wałkować trzykrotnie i formować na dwa blaty i wypiekać
w temperaturze 220ºC. Sporządzić krem: do pojemnika dodać
surowce suche i mąkę ziemniaczaną, pszenną, mleko w prosz-
ku. Wodę zagotować z cukrem, gdy się gotuje zalać surowce
Produkt zgłasza: Zakład Cukierniczy Grzegorz Szychowski,
Jeżów
31
rozgrzany olej ze smalcem wkładać wyrośnięte pączki i smażyć
w zależności od wielkości pączków. Najlepiej sprawdzić cien-
kim patyczkiem czy ciasto nie jest surowe w środku. Po usma-
żeniu posypać cukrem pudrem.
Pączki z mąki
i drożdży zaczęto
piec na wsi w la-
tach międzywo-
jennych; [Dekowski 1979:216] stanowiły one ważną pozycję
w pożywieniu ostatkowym.
Do wyrabiania pączków używano mąki pszennej, która stop-
niowo wchodziła do spożycia w większym zakresie na wsi
Polski środkowej dopiero w pierwszych latach XX wieku [De-
kowski 1979:183] i przez długie lata uchodziła na wsi łowic-
kiej za artykuł luksusowy. [Dekowski 1968:37] Do pieczenia
pączków także używa się drożdży. Drożdże pojawiły się na wsi
Polski środkowej pod koniec XIX wieku. Nabywano je drogą
kupna, dlatego w samowystarczalnym gospodarstwie chłop-
skim były artykułem luksusowym. Początkowo były używane
tylko do pieczenia świątecznego ciasta i dopiero na początku
XX wieku zaczęto dodawać je do racuchów i chleba. [Dekowski
1979:183]
Pączki ziemniaczane z Zalesia – to połączenie składników
wchodzących w skład pożywienia świątecznego – drożdże,
mąka pszenna, marmolada (w Polsce środkowej robiono
marmolady z żurawiny, którą zbierano zwykle w październiku,
[Dekowski 1979:186] zaś w Radomskiem marmolady ze sma-
żonych jagód, borówek lub żurawin, [Dekowski 1963:115] ze
składnikiem będącym na polskiej wsi podstawą pożywienia
codziennego, czyli z ziemniakami. Tradycje kultywowane przez
KGW w Zalesiu zasługują na uwagę, a pyszne pączki ziemnia-
czane potwierdzają, jak wysoką wartość stanowią tradycyjne
wypieki naszych przodków.
Pączki ziemniaczane z ZalesiaInne produkty: tradycyjnie kiszona kapusta, pierogi z kapustą i grzybami, kapustka zasmażana, bigos myśliwski, gołąbki, surówki z kapusty, żurek z naturalnego barszczu, szarlotka, ciasto drożdżowe.
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich w Zalesiu,
gm. Brzeziny
Przepis Składniki:
4 szklanki mąki pszennej, 1 kg ziemniaków, 10 dkg drożdży,
2 całe jajka, 2 żółtka, 0,125 dkg masła, 0,5 szklanki cukru, mar-
molada do nadzienia, 1l oleju do smażenia, 0,5 kg smalcu do
smażenia, 0,5 kg cukru pudru.
WykonanieZiemniaki obrać, umyć ugotować, przepuścić przez praskę lek-
ko przestudzić. Przesiać mąkę, dodać drożdże, jajka, po czym
razem wymieszać. Rozpuścić masło dodać cukier i wlać do
masy, z której w miarę szybko należy wyrobić ciasto. Po wyro-
bieniu rozwałkować na stolnicy, wyciąć krążki szklanką, nałożyć
marmoladę i zawinąć pączki. Zostawić, aż chwilę wyrosną. Na
32
ciśnięciach, masło podrzuca się kilka razy na misce tworząc
odpowiedni wrzecionowaty kształt masy maślanej.
Masło, to obok
t ł u s z c z y
z w i e r z ę -
cych, pod-
stawowy produkt używany dawniej w kuchni wiejskiej, zarów-
no w gospodarstwach chłopskich, jak i szlacheckich. Wyrabiano
je niemal wyłącznie na potrzeby domowe. Powszechnym zwy-
czajem otrzymywania masła w całej Europie jest ubijanie go
w masielnicach, które w Polsce mają różne nazwy gwarowe:
maślnica, bójka, bijanka, buterfasa, itp. [Jagieła 1996:161]
Masło nagawskie sporządzane jest ręcznie w drewnianej masel-
nicy, przy użyciu drewnianej łyżki i plastikowej miski, a potrzebna
śmietana pochodzi z mleka krowiego z doliny rzeki Mrogi. Lite-
ratura podaje, że: „Smak masła zależy od umiejętności zbierania
śmietany. [Kowalska- Lewicka 1973:199] Tradycyjny wyrób masła
polegał na tym, że na skutek wstrząsów kuleczki tłuszczu, znaj-
dujące się w śmietanie, łączą się i przetwarzają w ziarna masła.
Dlatego też wszystkie rodzaje maślnic konstruowane były tak,
by jak najsilniej rozbijać śmietanę. [Kowalska-Lewicka 1973:203]
Śmietanę ubijano aż do momentu uformowania się większych
grudek na bijaku. Następnie wyjmowano je z maślnicy i płuka-
no, w celu usunięcia resztek maślanki. Kolejnym etapem było
wyciskanie wody z masła. Czynności te wykonywano również za
pomocą drewnianej łyki. [Koprowski 1976:379] Podane sposoby
wytwarzania masła są kultywowane w Nagawkach, by uzyskać
najlepszy smak tego nie tylko codziennego dodatku do poży-
wienia, ponieważ masło ma swoje ważne miejsce w święconce
wielkanocnej, jak podają etnografowie: „Na szczególną uwagę
zasługuje w Polsce środkowej przygotowanie masła do tzw.
święconki na Wielkanoc. [Dekowski 1979:206]
PrzepisSkładniki:
Śmietana z krowiego mleka.
Wykonanie Śmietanę wlewa się do maselnicy i ubija ręcznie, aż do mo-
mentu, kiedy grudki tłuszczu oddzielą się od maślanki. Po-
wstałe grudki tłuszczu przekłada się łyżką drewnianą do miski
z zimną wodą, a następnie formuje się osełkę masła, odciskając
maślankę i zmieniając kilka razy wodę w misce. Po kilku do-
Masło nagawskie Inne produkty: smalec domowy, serek wiejski „Maja”, pierogi z kapustą i grzybami, Cepeliny „Knychal-skiego”, babka ziemniaczana, brzuch i karczek pieczone w ziołach, gulasz na placku ziemniaczanym, rogaliki, nagawskie jabłka pieczone z sokiem barszcz na zakwasie, racuszki serowe, ryba w zalewie słodko-kwaśnej, ryba z Mrogi w śmietanie.
Produkt zgłasza: Elżbieta Krajewska, Nagawki,
gm. Dmosin
33
Przepis Składniki:
Miód pszczeli jest to produkt wytworzony przez pszczoły z nek-
taru roślin – kwiatów lub spadzi.
WykonanieSkładniki zniesione przez pszczoły poddawane są procesowi
przerobu. W efekcie powstaje miód. Zasklepione plastry pszcze-
larz po ich odsklepieniu odwirowuje i klaruje. Po sklarowaniu
miodu pszczelarz dokonuje jego rozlewu do indywidualnych
opakowań, najlepiej do słoi zamykanych nakrętką.Władysław
Kopaliń-
ski pisze,
że „miód
symbolizuje związek ze Słońcem (przez swój złocisty kolor),
łączność z bóstwem, boską miłość, jadło niebiańskie, pełne
szczęście, nirwanę, najwyższe dobro ziemskie, życie i śmierć.”
[Kopaliński 1990:226] „Już u starożytnych Hebrajczyków ob-
fi tość miodu i mleka była wyrazem największego błogosła-
wieństwa ziemi […]. Dla greckich i rzymskich poetów miód
i mleko oznaczały również bogactwo i ponętę kraju […].
W Polsce miód i piwo znane były przed wprowadzeniem chrze-
ścijaństwa, […]. Miód przaśny w Polsce średniowiecznej był
wielkim źródłem dochodu i przedmiotem wywozu do zachod-
niej Europy.” [Gloger 1972:218]
Pszczoły w tradycyjnej kulturze otaczano szczególnym szacun-
kiem, by nie powiedzieć kultem. Na całej Słowiańszczyźnie ich
pochodzenie wywodzono ze sfer niebieskich, od istot boskich.
W 1961 roku na terenie powiatu Brzezińskiego, przeprowadzo-
no badania etnografi czne, w których główny nacisk położono
na tradycję hodowli pszczół oraz na zakres wiedzy pszczelar-
skiej i jej źródeł. Stąd wiemy, że na tym terenie miód i hodowla
pszczół to stara tradycja.
Do 1939 roku pasieki mieli tylko zamożniejsi gospodarze,
ubożsi mieli tylko od jednego do trzech uli. W czasie drugiej
wojny światowej hodowla pszczół na tym terenie stała się
opłacalna, ponieważ Niemcy kupowali każdą ilość miodu. [Do-
rywalska 1963:66]
Sprzyjającymi warunkami pozysku miodu były i są dorzecza
rzek Mrogi i Rawki, łąki, zakrzaczenia śródpolne miododaj-
ne wierzby, lipy i akacje. Również znaczne obszary leśne
są miododajne i atrakcyjne dla pszczół. Z obszarów leśnych
Miód pszczeli z Krainy Mrogi, Rawki i Wzniesień ŁódzkichRodzaje miodów: lipowy, rzepakowy, akacjowy, wielokwiatowy, nektarowo-spadziowy.
Produkt zgłasza: Rejonowe Koło Pszczelarzy w Brzezinach,
w dogodnych okresach pochodzi miód nektarowo-spadziowy.
Większość pszczelarzy zrzeszonych jest w działającej tu od
1946 roku organizacji pszczelarskiej, gdzie wdrażane są zasady
prawidłowej hodowli pszczół i pozyskiwania produktów.
Podstawowym podręcznikiem stosowanym przez pszczelarzy
jest praca zbiorowa z 1972 roku „Hodowla pszczół” i wyda-
ny przez Polski Związek Pszczelarski „Kalendarz pszczelarza”
z 1974 roku. Niektórzy pszczelarze posiadają wydawnictwa
jeszcze z lat 30-tych XX wieku i z wielkim szacunkiem korzy-
stają z tego wydawnictwa.
Bardzo ważną zasadą wdrażaną od lat i utrzymująca się wśród
„braci” pszczelarskiej jest zasada uczciwości pszczelarzy wza-
jemnej pomocy i rzetelności.
34
Wykonanie Ziemniaki obrać, opłukać, zalać odpowiednią ilością wody
i wstawić z dodatkiem soli w garnku go gotowania. Ziemniaki
ugotowane muszą być lekko twarde. Następnie należy odlać
połowę objętości wody z ugotowanych ziemniaków, dosypać
mąkę pszenną i ziemniaczaną i na wolnym ogniu wszystkie
składniki parować (dusić) przez około 15 minut. Jeżeli jest za
dużo wody należy jeszcze część odlać. Wszystkie składniki ubija
się drewnianą pałką w celu połączenia składników na jedno-
rodną masę.
Boczek lub słoninę kroi się w niewielkie prostokąciki i smaży,
aby uzyskać skwarki. Gotową utłuczoną w garnku dusichę na-
kłada się łyżką na talerz i krasi skwarkami z tłuszczem. Można
podawać z zasmażaną kapustą, kompotem lub słodkim, zim-
nym mlekiem.Dusichę cechuje
t r a d y c y j n a
technika przy-
r z ą d z a n i a .
Różnie ją dawniej nazywano. Duszki, pączek, kulaszy, prażon-
ki, prażaków, na Podhalu mówiono sapka, w Bocheńskiem
dziamka, w Chrzanowskiem paciara, w Zamojskiem psica,
w Sochaczewskiem gziocha albo fuzia, w Rawskiem psiocha,
w Brzezińskiem dziad. [Dekowski 1976:9] W Łowickiem wystę-
powała pod nazwą dusichy.
Sposób jej przyrządzania polegał na uprażeniu na sucho w że-
laznym garnku mąki, gotowanej następnie aż do zgęstnienia
w wodzie. [Kowalska-Lewicka, Szromba-Rysowa 1976:365-366]
Gloger pisze, że to jest „potrawa starodawna z mąki pszennej
a najczęściej z hreczanej, która praży się sucho na patelni lub
w rądlu a potem sypie na okraszony wrzątek, miesza i podaje
na gęsto lub na sypko z dodaniem skwarek”. [Gloger 1985:117]
W Leksykonie sztuki kulinarnej przeczytamy, że najlepiej wy-
mieszać oba rodzaje maki po połowie. [Halbański 1987:147]
W Łowickiem tzw. dusichę gotowano najczęściej z mąki żyt-
niej, rzadziej z pszennej, gryczanej lub jęczmiennej. [Dekowki
1968:107] W Polsce centralnej wyróżniano dwa rodzaje dusichy:
„prażuchę v. prażochę i porke v. psioche v. dzioda”, które goto-
wano z mąki żytniej pytlowej lub razowej, rzadziej z pszennej,
jęczmiennej czy gryczanej. [Dekowski 1979:194] Prażuchę przy-
rządzano w ten sposób, że do mąki upalonej w garnku na brą-
zowo wlewano odpowiednią ilość gorącej wody lub słodkiego
mleka i mieszano tak długo aż powstała zwarta jednolita masa.
Porkę przyrządzano nieco inaczej. Do gotujących się ziemnia-
ków wsypywano mąkę i gotowano tak długo, aż ziemniaki były
Dusicha znad MrogiInne produkty: kapusta z grochem, zalewajka, pierogi z serem, zacierki na mleku.
miękkie; następnie część wody odlewano a pozostałą zawartość
starannie tłuczono i mieszano. Po otrzymaniu dobrze wyrobio-
nej masy, przypominającej pulchne ciasto, zarówno prazuchę
jak i porkę wykładano niewielkimi bryłkami (bulkami) na miski”.
[Dekowki 1968:107-108, 1979:194] Dusichę jedzono z mlekiem,
słoniną, olejem, cukrem, a także z kapuśniakiem. Tradycję tej,
jakże smacznej potrawy, kultywuje się do dziś w gminie Rogów,
zachowując tym samym dziedzictwo kulinarne regionu].
PrzepisSkładniki:
Ziemniaki - 1kg, mąka pszenna - 3 łyżki stołowe, mąka ziem-
niaczana - 1 łyżka płaska, boczek wędzony lub słonina do okra-
szenia - 20 dag, sól.Produkt zgłasza: Barbara Kowalczyk, Wągry, gm. Rogów
35
okrągłe formy. Na każde wycięte z ciasta koło nałożyć mięsny
farsz i ręcznie zakleić w palcach tworząc tzw. koronkę – fal-
bankę. Tak zawinięte pierogi gotować w osolonej wodzie, aż
wypłyną na powierzchnię. Słoninę pokroić w małe prostokąciki
i zesmażyć na patelni do uzyskania skwarek.
Ugotowane pierogi polać tłuszczem i skwarkami ze słoniny
i podać do spożycia.Pierogi to potrawa, która przy-
puszczalnie wywodzi się z się
z dawnej ludowej kuchni
słowiańskiej, a która zdobyła
ogromną i trwałą popularność w kuchni polskiej, zarówno
wiejskiej, jak i miejskiej. [Lemis, Vitry 1986:306]
Pierogi robi się „z cienko rozwałkowanego ciasta wykrawane-
go w kwadraty lub krążki z zawiniętym w nie farszem. Ciasto
powinno być miękkie i ciągliwe, aby łatwo było je formować
i zlepiać. Farsz może być przyrządzony z mięsa, kapusty, ziem-
niaków wymieszanych z twarogiem, kaszy, grzybów, owoców
itp.” [Halbański 1987:136]
W Łowickiem „pierogi były zwykle bardzo duże, najczęściej
okrągłe, rzadziej półokrągłe. Ciasto wygniatano z żytniej maki,
niekiedy z pszennej lub jęczmiennej. [Dekowski 1968:107] Brze-
gi uformowanych pierogów po przecięciu kwartą lub garnusz-
kiem zlepiano i z lekka zakręcano, by nie rozlepiły się w czasie
gotowania. [Dekowski 1968:107] Pierogi gotowano w wodzie
lub smażono w garnku na oleju albo też pieczono w piecu na
brytfannie. [Dekowski 1968:107]
W Kuchni staropolskiej znajdujemy wzmiankę w przepisie
na pierogi „Pierogi z mięsem polewa się przeważnie stopioną
słoniną ze skwarkami. Pierogi z mięsem są bardzo cenionym
daniem kuchni polskiej.” [Lemis, Vitry 1986:311] Natomiast
w Leksykonie sztuki kulinarnej jest napisane, że „pierogi są
specjalnością kuchni polskiej.” [Halbański 1987:136] Były wyko-
nywane przez nasze prababcie, babcie i mamy, przepisy były
przekazywane z pokolenia na pokolenie w formie ustnej.
Pierogi były potrawą codzienna z wyjątkiem pierogów z kapu-
stą i grzybami, które były przygotowywane na święta Bożego
Narodzenia. Pierogi z mięsnym nadzieniem były wykonywane
początkowo tylko w niedzielne obiady lub z okazji uroczysto-
ści rodzinnych, okraszone i z dodatkiem kapusty zasmażanej.
Łokotowe pierogi z mięsem bogato kraszoneInne produkty: żurek z jajkiem, bigos, barszcz czerwony, rosół, mięsa pieczone, produkty stołu wiejskiego, kotlety schabowe, żeberka pieczone, kluski śląskie, bitki wołowe.
Produkt zgłasza: Bar „Gościniec”, Ireneusz Adamczyk,
Wola Łokotowa, gm. Jeżów
Tradycyjne pierogi z mięsem bogato kraszone zajmują stałe
miejsce w ofercie „Gościńca”, jako jedna z pozycji menu na nie-
dzielny obiad.
Przepis Składniki:
Mięso wieprzowe mielone, słonina, mąka pszenna, jaja, cebula,
masło naturalne, sól, woda.
WykonanieMąkę, jaja, masło, i wodę połączyć na stolnicy i wyrobić na
jednorodną sprężystą masę. Obrać cebulę, pokroić w kostkę
i zeszklić na patelni. Do tak przygotowanej cebuli dodać mięso
mielone przesmażone i doprawione do smaku solą i pieprzem.
Ciasto rozwałkować na cienkie placki i następnie powycinać
36
Prażoki ze słoniną i kapuśniakiem na ogonkach z BędzelinaInne produkty: ciasto z bani „Kopciuszek” z Będzelina, ciasta, sałatki, wędliny, mięsa, nalewki.
WykonanieZagotować mięso z kapustą i przyprawami, gotować około 1,5
godziny na wolnym ogniu.
Obrać ziemniaki, wypłukać i ugotować na pół miękko. Odcedzić
część wody. Na ziemniaki wsypać mąkę, chwilę podgotować,
aż mąka będzie szklista. Odlać resztę wody i ugniatać pałką
drewnianą, aż nie będzie widać mąki, do momentu, kiedy
ziemniaki nie będą się przylepiać do pałki. Słoninę i brzuch
pokroić w kostkę i usmażyć. Zupę nalewać na talerz głęboki.
Prażoki formować w kształcie kulek, polać usmażonym tłusz-
czem. Podawać gorące: na osobnym talerzu prażoki i na osob-
nym kapuśniak.Ważne miej-
sce w co-
d z i e n ny m
pożywieniu
wsi, mające duże właściwości sycące i rozgrzewające, zajmo-
wały potrawy bryjowate ze względu na gęstą konsystencję
i surowce, z których były przyrządzane (zboża i rośliny strączko-
we). Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje ze względu na
rozpowszechnienie w całym kraju, jak też archaiczną technikę
przyrządzania – prażucha, występująca też pod nazwą dusz-
ki, pączek, kulaszy, prażonki, prażaków, itp. Mimo że jadano je
w całej Polsce to odnoszono się do nich lekceważąco, co zna-
lazło odbicie w nazewnictwie: na Podhalu mówiono na nie
sapka, w Bocheńskiem dziamka, w Chrzanowskiem paciara,
w Zamojskiem psica, w Sochaczewskiem gziocha albo fuzia,
w Rawskiem psiocha, w Brzezińskiem dziad. [Dekowski 1976:9]
Źródła podają, że do gotujących się ziemniaków wsypywano
mąkę i gotowano tak długo, aż ziemniaki były miękkie; na-
stępnie część wody odlewano a pozostałą zawartość starannie
tłuczono i mieszano. Po otrzymaniu dobrze wyrobionej masy,
przypominającej pulchne ciasto, wykładano niewielkimi brył-
kami (bulkami) na miski”. [Dekowki 1968:107-108, 1979:194]
Prażoki jedzono z mlekiem, słoniną, olejem, cukrem, a także z ka-
puśniakiem. Polewki gotowane na kapuście były na polskiej wsi
powszechne. Kapusta, zwłaszcza kiszona, była, obok ziemniaków,
podstawowym produktem wyżywienia. [Nowosz 1976:202]
Na XIX-wiecznej i XX-wiecznej wsi z kapusty gotowano po-
lewkę kwaśną oraz podawano ją jako ugotowaną. Bez okrasy
podawano ją jako posiłek postny. [Szromba-Rysowa 1988:83]
Produkty używane do przygotowania tradycyjnych prażaków,
KGW w Będzelinie pozyskuje z własnych gospodarstw rolnych
członkiń Koła, co niewątpliwie wpływa na walory tej potrawy.
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich w Będzelinie,
gm. Koluszki
Przepis Składniki:
6 porcji:
Prażoki:
2 kg ziemniaków, 8-10 łyżek czubatych mąki pszennej, sól,
woda.
Tłuszcz:
słonina, brzuch, cebula, pieprz.
Zupa:
1 kg kwaszonej kapusty, woda, 2 ogonki wieprzowe, liść lauro-
wy, ziele angielskie, pieprz, grzybek suszony, majeranek, kmi-
nek, sól, cebula, cukier.
37
szatkowaniu i podsmażeniu zmiksować. Podgrzybki wypłukać,
wymoczyć i jeszcze raz wypłukać. Następnie te składniki ugo-
tować w wodzie. Dodać zakwas i śmietanę.
Zalewajka to chyba naj-
bardziej rozpoznawalna
zupa w polskiej kuchni
ludowej wywodząca się
z okolic Łodzi. W XIX wieku obok żurów, barszczy i polewek
stanowiła główną potrawę, często codzienną, spożywaną
przeważnie na śniadania, „..Prócz ziemniaków spożywano na
śniadanie zupy, których podstawę stanowiły warzywa, czasem
z dodatkiem mąki, kaszy lub nawet rozgotowanego ziarna. Były
to więc różnego rodzaju zalewajki, barszcze, bryje, żury itp..”.
[Bohdan Baranowski: „Wsi między Wartą a Pilicą w XIX wieku”]
Nazwa zalewajki ma swoje pochodzenie w sposobie gotowa-
nia potrawy, gdyż zgodnie z dawną recepturą, pokrojone i ugo-
towane ziemniaki zalewało się zakwasem.
W dni świąteczne zalewajka była podawana z zasmażką lub
skwarkami ze świeżej słoniny. W późniejszych latach słoninę
i skwarki zastępowano kiełbasą albo boczkiem, co dobrze za-
spokajało apetyt. [Władysław Mroziński: „Z jak zalewajka”, „Kurier
Związkowy” nr 158, 26.03.2003 r.]
Ta niezwykła zupa uratowała całe pokolenie Polaków wynisz-
czone wojną od głodu i zachowała im zdrowie. Zawsze się
bowiem znalazł kawałeczek ziemniaczka, cebulki, czy grzybka
z lasu. Jak nie było skwarek i śmietany to gospodyni: wkłada-
ła do zupy rozgrzany pogrzebacz i “efektownie“ przyprawiała
potrawę. Dodając zdrowotne właściwości zakwasu, zalewajka,
chyba najbardziej znana zupa w łowickiem, stanowi wysoką
wartość smakową i nie tylko. Podsumowując historię zalewajki
można przytoczyć następujące przysłowia, potwierdzające po-
wszechność tejże potrawy:
„O zalewajko, potraw królowo kto ciebie jada, ten czuje się
zdrowo…”
„O zalewajko, ty zup królowo, kto ciebie nie jadł nie chowa się
zdrowo...”.
Zalewajka łódzkaInne produkty: ciasta, sałatki, wędliny, mięsa, nalewki.
Produkt zgłasza: P.W.P.U i H INTER SOLAR,
Stanisław Staniszewski, Wieś Buczek, gm. Brzeziny
Przepis Składniki:
Zakwas żytni, woda, ziemniaki, cebula, podgrzybek suszony,
sól, pieprz, czosnek,
śmietana, skwarki.
WykonaniePrzygotowanie zakwasu:
umieszczenie w naczyniu mąki żytniej, dodanie ciepłej wody
temp. max 40°C , wymieszanie, przykrycie i odstawienie w cie-
płe miejsce o temp. 22 – 26°C na 4 – 5 dni (im cieplej tym
szybciej zrobi się zakwas).
Przygotowanie zalewajki:
Ziemniaki należy wypłukać, obrać i pokroić w kostkę. Cebulę po
38
Wykonanie Zakwas z mąki żytniej i wody robiony w temperaturze poko-
jowej, stoi 3 dni. Gotuje się ziemniaki i sporządza barszcz. Na
gotującą wodę wlać należy określoną ilość zakwasu, usmażyć
słoninę z cebulą i włożyć ziele, pieprz ziołowy, pieprz mielo-
ny, grzyby, sól, mleko, śmietanę. Doprawiony barszcz łączy się
z gotowanymi ziemniakami i krasi usmażoną słoniną z cebulą.Pierwotnie na barszcz mó-
wiono żur - to „niemiecka
nazwa <kisielu>; od XV
wieku ogólne, przejęte na
całym Zachodzie słowiańskim (u nas, Słoweńców, Czechów,
Łużyczan), a od nas na Rusi; z niem. sūr (dziś sauer), <kisły>”.
[Brückner 1970:668] W XV wieku upowszechniła się ona wśród
Słowian Zachodnich wypierając częściowo lub współwystępu-
jąc z starosłowiańską nazwą <barszcz>. [Brückner 1970:17]
Obok nazwy „żur” występują tez i inne: „biały barszczem”, oraz,
w przypadkach gdy mąka jest gryczana, również „słoducha”
względnie „kwasza”. [Bohdanowicz 1996:40] W. Potocki pisze
w swoim herbarzu:
„Zgłodniałych oblezeńców pod nieprzyjacielem
Naszym żurem, a ruskim obżywił kisielem”.
Nie istnieje regionalizacja Polski pod względem robienia kwasu.
[Bohdanowicz 1996:40] Celem otrzymania podstawowego sub-
stratu potrawy zalewa się mąkę wodą i pozostawia w ciepłym
miejscu do zakiszenia. W Polsce środkowej żur gotowany jest na
razowej mące żytniej lub owsianej. Niekiedy, aby przyspieszyć
proces kiszenia, „dolewa się nieco kwasu chlebowego, dodaje
rozczynu na chleb, skórek chleba, względnie mąkę zalewa się
nie wodą lecz maślanką lub kwasem z kapusty. Tak przygotowa-
ny produkt gotuje się na wolnym ogniu, przyprawia solą i po-
daje z gotowanymi ziemniakami lub chlebem”. [Bohdanowicz
1996:40] W XVIII wieku żur uważany był za typowo chłopski
pokarm. [Kuchowicz 1966]
W Polsce środkowej barszcz, zwany także żurem, zaliczano do
polewek kwaśnych i „gotowano z zakwasu, który robiono z ra-
zowej mąki żytniej lub owsianej, niekiedy z dodatkiem skórki
chlebowej lub kawałka cebuli. Barszcz gotowany na samej
Jeżowski biały barszcz z ziemniaczkamiInne produkty: barszcz czerwony z uszkami, grochówka, kotlet mielony, pączki z marmoladą wieloowo-cową.
wodzie uchodził za tzw. biały. Na wsi łowickiej „Żur gotowano
z tzw. stawianego borscu, który kiszono z razówki lub żubro-
win, tj. z resztek mąki wydobytej spod kamienia młyńskiego.
Z tego zakwasu tworzyły się fusy zw. gręzami, które najczęściej
odlewano dla trzody chlewnej. Barszcz zakwaszano również na
skórce chleba, dodając do niej po łyżce mąki żytniej i pszennej.
[…] Jedzono go z ziemniakami, kaszą, kluskami lub z gro-
chem”. [Dekowski 1968:104-105]
PrzepisSkładniki:
mąka żytnia, ziemniaki, słonina, śmietana, mleko, woda, liść
laurowy, angielskie ziele, grzybki, cebula, sól, pieprz, pieprz
ziołowy, pieprz czarny mielony.Produkt zgłasza: Marek Papieski „Bar u Krzysia”, Jeżów,
39
Gruszkowa zupa,
pisze Jan Piotr
Dekowski, jako
„potrawa goto-
wana ze świeżych lub suszonych gruszek polnych znana była
już w kuchni staropolskiej, nazywano ją garusem lub famułą.
Pierwsza z tych nazw występowała w Łowickiem, Rawskiem,
koło Łodzi, w Opoczyńskiem i Radomszczańskiem, druga
w Brzezińskiem, Piotrkowskiem i Sieradzkiem. Pod koniec
XIX w. pojawiły się jeszcze inne nazwy: pod Łodzią – gruscok,
w Brzezińskiem – pryta, w Łowickiem – bryja”. [Dekowski
1979:209]
W XIX wieku, a nawet jeszcze na początku XX wieku. grusze
należały do drzew owocowych rosnących najczęściej na mie-
dzach i przy polnych drogach. Lokalnie dzielono je na kilka ga-
tunków, do najbardziej cenionych na wsi należały niewątpliwie
dzikie gruszki pospolite, zwane ulęgałkami albo polówkami.
[Dekowski 1979:178]
Zupa gruszkowa, gotowana była głównie w porze jesiennej
i stanowiła świetny dodatek do ziemniaków. Od drugiej poło-
wy XIX wieku przyrządzana była coraz rzadziej. Główną tego
przyczyną było wyniszczenie grusz polnych w czasie prze-
prowadzania komasacji gruntów. [Dekowski 1968] W Książce
gospodyni wiejskiej z 1927 roku można znaleźć przepis na zupę
owocową zarówno z owoców suszonych jak i świeżych: „Jabłka
i gruszki obrane pokrajać na kawałki, wyrzucając środki, nalać
wodą i gotować. Gdy się rozgotują zupełnie, rozkłócić jesz-
cze w rondlu, osłodzić do smaku i zaprawić śmietaną z łyżką
mąki lub sama mąką kartofl aną z zimną wodą. [Żebrowska
1927:165] KGW „Gałkowianki” według tradycyjnego przepisu
przygotowują polewkę zachowując tym samym obyczaje i kul-
turę wsi polskiej.
Gałkowska polewka gruszkowaInne produkty: kapłonek (wodzionka) z Gałkowa, grochówka, ciasta, zupy, gotowe dania.
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich „Gałkowianki”,
Gałków Duży, gm. Koluszki
Przepis Składniki:
Woda - 80%, gruszki suszone - 15%, mąka - 2%, śmietana -
3%, sól (do smaku).
WykonanieSuszone gruszki należy umyć i moczyć w wodzie kilka godzin.
Następnie przełożyć je do garnka, zalać wodą i gotować, aż do
miękkości. Po ugotowaniu, gruszki trzeba przetrzeć przez sito.
Polewkę doprawić mąką i śmietaną. Można dodać trochę soli.
Polewkę należy podawać z tłuczonymi ziemniakami polanymi
skwarkami i tłuszczem.
40
wodą i obgotować. Następnie odcedzić i zalać czystą wodą.
Jeżeli kapusta jest wystarczająco kwaśna to nie dolewać kwasu
pozostałego z odciśnięcia, natomiast jeżeli jest za mało kwa-
śna, to należy dolać trochę kwasu.
Dodać listek laurowy, pieprz mielony, grzybki suszone, śliwki
suszone i gotować około 2 godzin na wolnym ogniu. W osob-
nym garnku na smalcu zesmażyć z dodatkiem soli, mięso wie-
przowe i wołowe pokrojone w drobną kostkę oraz pokrojoną
w plastry cebulę. Następnego dnia do gotowanej z przyprawa-
mi kapusty dodać usmażone z cebulą mięso i gotować całość
około 3 godzin. Kolejnego dnia dodać do gotowanego bigosu,
pokrojoną w kostkę kiełbasę i gotować około 3 godzin.Bigos to
specjał sta-
r o p o l s k i e j
kuchni z ka-
pusty kiszonej, świeżej lub mieszanej z pokrojonymi różnymi
gatunkami mięsa, z dodatkami takimi jak grzyby, śliwki suszo-
ne, czerwone wino. Badacze pożywienia staropolskiego pod-
kreślają, że wśród staropolskich potraw bigos jest klejnotem.
W każdym domu przyrządzano go według innej receptury
i nazywano inaczej. Podawano zatem bigos hultajski, myśliw-
ski, cygański itp. W książkach kucharskich często podają przepis
na bigos hultajski. Gloger przypuszcza, że „ponieważ w naj-
lepszym bigosie jest najwięcej posiekanego mięsa, zachodziła
więc pewna analogia z hultajstwem, którem nazywano daw-
niej rozbójników i awanturników, napadających i siekających
szablami”. [Gloger 1985:173]
Zygmunt Gloger za Cezarym Biernackim przytacza, że „Bigos
hultajski, podobnie jak barszcz lub zrazy, jest najulubieńszą
potrawą kuchni polskiej. Przyrządza się z kapusty kwaszonej
z drobno pokrajanem mięsiwem Wołowem, cielęcem, wie-
przowem, kiełbasą, zwierzyną, słoninką w kostki pokrajana lub
grzybami. Zwykle bigos praży się tłusto i długo na węglach,
a odgrzewany, nabiera w smaku większej wartości. [Gloger
1985:172-173] Kilkudniowy, odgrzewany – zyskiwał na smaku
i aromacie i, jak piszą, najsmaczniejszy i „dojrzały” jest po trzecim
odgrzaniu. [Lemnis, Vitry 1986:248]
Bigos był popularną potrawą świąteczną na polskiej wsi. Nie
należy się temu dziwić, gdyż kapusta, zwłaszcza kiszona, była,
obok ziemniaków, podstawowym produktem wyżywienia
chłopskich rodzin. W XVII i XVIII wieku w chałupach chłopskich
znajdowało się sporo kłód kapustnych, co wskazuje na rozpo-
Bigos witkowicki z kwaszonej kapustyInne produkty: nalewka z owoców suszonych, rosół.
wszechnienie spożycia kiszonej kapusty, dzięki której ludność
wyrównywała niedobór witaminy C. [Baranowski 1971:144]
Oskar Kolberg pisząc o Mazowszu zanotował powiedzenie: „kie-
dy jest tylko groch w chałupie i kapusta w kłodzie, to bieda nie
dobodzie, boć kapusta to nasza gospodyni, a groch to gospo-
darz”. [Kolberg 1885:80]
PrzepisSkładniki:
Kapusta kiszona - 2kg, mięso wieprzowe - 1kg, mięso wołowe
- 1kg, kiełbasa cienka - 50 dag, cebula - 40 dag, grzyby suszone
- 10 dag, śliwki suszone - 10 dag, pieprz mielony, sól, smalec.
Wykonanie Kapustę odcisnąć z nadmiernej ilości kwasu, opłukać zimną
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich w Witkowicach,
gm. Brzeziny
41
koniec należy dodać smalec ze skwarkami i śmietanę i dopra-
wić solą i pieprzem.
Tradycyjną potrawą co-
dzienną jedzoną w Pol-
sce często na śniadanie
zamiast zalewajki był
kapłonek, czyli wodzianka. W Leksykonie sztuki kulinarnej jest
napisane, że wodzianka to „zupa przyrządzona z czerstwego
chleba pokrajanego w kostkę, zalanego wrzątkiem, z dodat-
kiem roztartego z solą czosnku i tłuszczu, najlepiej smalcu ze
skwarkami”. [Halbański 1987:204]
W Łęczyckiem „na śniadanie spożywano tzw. kapłon z gotowa-
nej wody i suszonego chleba”, [Dekowski 1964:187] natomiast
w Łowickiem „kapłun v. kapłanek, zupa z gotowanej wody
i z drobionego chleba lub sucharów”. [Dekowski 1968:224]
W okręgu górniczym określana nadto była jako kura górnicza.
Z nazwą tą związana jest kurzina z Istebnej. [Szromba-Rysowa
1978:71] W niektórych regionach Polski wodzianka nazywana
była rosołem na siekierze. [Kowalska-Lewicka, Szromba-Rysowa
1976:365]
W Brzezińskiem gotowano taką polewkę zwaną ślepym roso-
łem względnie rosopitkiem, w Łowickiem i na innych terenach
Polski środkowej rosołkiem lub gapim rosołem. Chleb używany
do kapłonka powinien być czerstwy, żytni, z dobrze wypieczo-
ną skórką – wtedy zupa ma aromat i lekko kwaskowy smak.
Dodaje go również listek bobkowy, pieprz i sól oraz śmietana.
Jeśli jest zupą postną nie krasi się jej słoninką ze skwarkami.
W tradycyjnym pożywieniu wiejskim ważne miejsce zajmowa-
ły posiłki postne podawane w piątki, a nawet w środy i soboty
oraz w ciągu czterdziestodniowego postu przed Wielkanocą.
W Polsce potrawami postnymi były przede wszystkim kwaśne
Kapłonek (wodzionka) z GałkowaInne produkty: gałkowska polewka gruszkowa, grochówka, ciasta, zupy, gotowe dania.
polewki gotowane na wodzie i maszczone olejem, a wśród nich
znajdowała się wodzianka. [Kowalska-Lewicka, Szromba-Ryso-
wa 1976:368] W Polsce środkowej kapłon z suszonego chleba
należał do potraw postnych, jadanych w Triduum Sacrum,
znane w liturgii kościelnej pod mianem dni świętych ostatnich,
trzech dni Wielkiego Tygodnia. [Dekowski 1979: 203].
Przepis Składniki:
Woda - 60%, chleb - 30%, smalec ze skwarkami - 10%, śmie-
tana - 5%, sól i pieprz (do smaku).
WykonanieCzerstwy chleb należy pokroić w kostkę i wyłożyć na talerz.
Następnie trzeba zagotować wodę i wrzątkiem zalać chleb. Na
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich „Gałkowianki”,
Gałków Duży, gm. Koluszki
42
praskę lub zemleć na maszynce. Zmielone ziemniaki gotowane
i starte surowe, odciśnięte połączyć mieszając drewnianą łyżką,
dodając jedno jajko. Uformować kluseczki według własnego
uznania. Gotować około 5-8 minut. Wyjąć łyżką cedzakową na
talerz. Podawać okraszone przesmażonym brzuchem lub na
słodko z prażoną dynią.Pyzy z ziemniaków to „ku-
liste kluski przyrządzone
z surowych utartych
ziemniaków z dodatkiem
mąki, jajek i przypraw (sól, pieprz). Ugotowane podaje się jako
dodatek do mięs duszonych lub jako danie samodzielne – po-
lane stopioną słoniną, z zasmażoną kapustą. Pewną odmianę
stanowią pyzy nadziewane mielonym mięsem lub kapustą.”
[Halbański 1987:150]
Ziemniaki stały się powszechne w polskiej kuchni z początkiem
XIX wieku, a w XX wieku zdobyły popularność w polskim menu
jako jeden z jego podstawowych składników. „Początkowo upra-
wiane były w ogrodach, wyłącznie ręcznie, wkrótce zaczęto nimi
obsadzać ugory. […] Zastosowanie ich było szerokie, bo wkrót-
ce poza konsumpcją zaczęły służyć również za karmę.” [Nowosz
1976:202]
W literaturze fachowej podkreśla się, że dzięki ziemniakom
w drugiej połowie XIX w. na wsi polskiej zanika zjawisko zasad-
niczego niedoboru żywności, permanentnego niedożywienia
i okresowych głodów. Powoli ziemniaki przestały pełnić pier-
wotną rolę produktu zastępczego w stosunku do zbóż stając
się podstawowym środkiem wyżywienia. [Kowalska-Lewicka,
Szromba-Rysowa 1976:356]
Pyzy gotowano najczęściej jesienią, zwykle poprzedniego dnia
wieczorem. W Łowickiem gotowano je z samej masy ziem-
niaczanej i te uchodziły za najlepsze. Do surowych ziemniaków
dodawano również mąkę albo gotowane ziemniaki. „Te ostatnie
nazywano najczęściej przycierokami, rzadziej paluszkami lub
salomonami” w Łowickiem, Kutnowskiem, Łęczyckiem, Sieradz-
kiem. [Dekowski 1968:107, 1979:193] Pyzy formowano w ręku,
Pyzy przecławskieInne produkty: pierogi z kapustą i grzybami, serniki, jabłeczniki, makowce i inne potrawy.
nadając im kształt kolisty lub wydłużony; niekiedy kładziono je
bezpośrednio łyżką do wrzącej wody. „Po wyciśnięciu i włożeniu
masy ziemniaczanej do woreczka lub powązki, zanurzano je na
kilka godzin do zimnej wody; robiono to w tym celu, aby zacho-
wać jej świeżość i właściwy wygląd.” [Dekowski 1968:107]
PrzepisSkładniki:
Ziemniaki, jaja, sól.
Wykonanie Ziemniaki należy obrać, umyć i osuszyć. Połowę ziemniaków
ugotować, dodając łyżkę stołową soli. Resztę ziemniaków nale-
ży zetrzeć na tarce o drobnych oczkach i przecisnąć przez gazę.
Ugotowane, lekko wystudzone ziemniaki przecisnąć przez
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich w Przecławiu,
gm. Brzeziny
43
Nalewki powstały
prawdopodob-
nie już w staro-
żytności i były
dziełem ojca sztuki lekarskiej Hipokratesa i od jego imienia aro-
matyczny napój z wina i miodu z dodatkiem przypraw, a głów-
nie cynamonu, zwykło się nazywać „hipokrasem”. Pierwsze
nalewki były ziołowe i podawane jako lekarstwo. Zresztą, jak
podaje Kuchowicz, w XVI, XVII i XVIII wieku nalewki ziołowe,
których znano kilkadziesiąt rodzajów (lawendowe, konwa-
liowe, fi ołkowe, poziomkowe, jeżynowe) zwano wódkami
leczniczymi. „Część wódek leczniczych sporządzano przez wy-
trawianie gorzałką surowców roślinnych. Drukowany w 1613 r.
Zielnik Syreniusza zaznacza, że czynią wódkę z tatarskiego ziela
<jedni w winie, drudzy w gorzałce go mocząc, jedni samo
tylko, drudzy z przydaniem innych ziół i korzenia>. O wytra-
wianiu gorzałką mieszanek ziołowych informuje u schyłku XVI
w. Wojciech Oczko. Wódki owe to po prostu nalewki”. [Kucho-
wicz1992:48] „Wszystkie rodzaje wódek leczniczych stosowano
w małych dawkach, przeważnie doustnie, pito je łyżkami lub
w porcjach równych połowie <kurzego jaja>. Stosowano je
także zewnętrznie, wpuszczano jako krople do oczu, nacierano
nimi skronie czy inne części ciała”. [Kuchowicz 1992:50] Nalew-
ki w medycynie ludowej miały właściwości lecznicze i tak np.
malinówka, listkówka była na przeziębienie, z dzikiego bzu na
gorączkę, orzechówkę stosowano w zaburzeniach przewodu
pokarmowego. [Rogala 2003:6] „Na borówki czarne, zwanych
pospolicie jagodami, robiono od dawien specjalne wyprawy.
Zbierano je zwykle po św. Janie (24 VI) dlatego, że są wtedy
dojrzałe i jest ich już bardzo dużo. Stąd przysłowie głosi: <Na
Nalewka owocowa dr Nowaka z Nagawek (porzeczki, żurawina, maliny, itp.)Inne produkty: piołunówka, nalewka mieszana, jarzębinówka, gorzka pomarańczówka, ratafi a wiśniowa.
Produkt zgłasza: Jerzy Nowak, Nagawki, gm. Dmosin
św. Jana jagód dzban>. W Łowickiem i Brzezińskiem zbierano
je tylko do św. Jakuba (25 VII)”. [Dekowski 1979:185]
Nalewka dr Nowaka to nie tylko sposób kultywowania tradycji
wsi polskiej, ale również wykorzystanie naturalnych produktów
w medycynie uznane na całym świecie.
Przepis Składniki:
Owoce jagodowe, spirytus, cukier..
WykonanieCzyste zdrowe jagody (borówki brusznice, borówki czarne,
porzeczki, żurawiny, czarny bez, winogrona) należy zalać
w szklanym gąsiorze spirytusem 70% w ilości takiej, jaką zaj-
mują owoce. Następnie nalewkę trzeba odsączyć i nalać ją po
raz drugi na świeże jagody tego samego rodzaju. W kolejnym
etapie produkcji nalewka leżakuje w zaciemnionym miejscu
około 4 tygodni. Dalej nalewkę trzeba przefi ltrować i dodać cu-
kier, podgrzać i odparować jej część. Ostudzony roztwór należy
wlać do gąsiora i odstawić na 2 tygodnie. Ostatnim etapem
produkcji jest fi ltrowanie i przelanie nalewki do butelek.
44
W smaku pycho-
ta w głowie
raj, tak można
p o w i e d z i e ć
o nalewce KGW z Rogowa.
W Polsce w XVIII i XIX wieku, kiedy właściwie nie było przemysłu
wódczanego jako takiego, nalewki były powszechnie sporządza-
ne w poszczególnych gospodarstwach domowych. Wyrabiane
z dorodnych i świeżych owoców, leżakowane w piwnicach rok
lub dłużej były często wyborne. [Cieślak:1978:228] Moda na róż-
nego rodzaju wódki, nalewki i likiery nasiliła się w XIX wieku.
Każda pani domu umiała je preparować. Pomagały jej w tym nie
tylko książki kucharskie, które wówczas bardzo się rozpowszech-
niły, ale także poradniki gospodarskie i kalendarze, zawierające
różne rady i przepisy.
W latach międzywojennych na terenie Łowickiego, Łęczyckiego
i Rawskiego powstaje coraz więcej sadów, z których owoce prze-
znaczone były na handel, a tzw. spady na przetwory. [Dekowski
1979:179] Także do chwili obecnej owoce przeznacza się tu na
nalewki. Wiśnie do wykonania nalewki powinny być dojrzałe
i dorodne.
Nalewka – wódka o mocy 40-45% zawierająca sok owocowy
lub wyciąg z ziół, sporządzona jest przez zalanie owoców świe-
żych lub suszonych, albo ziół alkoholem i osłodzona syropem.
Najlepsze są nalewki na owocach, które posypane cukrem
w słoju – wypuściły sok i przeszły swoistą fermentację. [Hal-
bański 1987:119] Nalewka to przede wszystkim alkohol spiry-
tusowy oraz owoce. Od owoców zalanych różno procentowym
spirytusem zależy smak i przeznaczenie nalewki. Zygmunt
Gloger napisał: „Gdy zaczęto zaprawiać wódki cukrem, powstają
esencje i likwory licznych gatunków: brzoskwiniowe, ananaso-
we, miętowe, różane, kawiane, pomarańczowe, wiśniowe czyli
ratafi e, goldwasery”. [Gloger 1972:203] Podkreślił tym samym,
Nalewka wiśniowa rogowskaInne produkty: jabłecznik rogowski, pyzy z mięsem, rożki z jabłkami, inne nalewki.
że wiśniowe nalewki to jedne z najstarszych i najbardziej uzna-
wanych alkoholi.
PrzepisSkładniki:
3 kg dojrzałych wiśni, 0,75 kg cukru, 15 g goździków, 1 laska
wanilii, 1 laska cynamonu, czysta wódka albo spirytus.
Wykonanie Wiśnie dokładnie umyć. 2 kg wypestkować, a 1 kg pozostawić
z pestkami. Do gąsiorka wsypać wszystkie wiśnie, goździki,
laskę wanilii i cynamonu, cukier. Wszystkie składniki zalać
wódką i wymieszać. Zamknięty gąsior odstawić na 12 miesięcy
w ciemne, chłodne miejsce. Po upływie 6 miesięcy, co tydzień
należy nalewkę mieszać kolistymi ruchami gąsiorka. Po upły-
wie następnych 6 miesięcy, należy przelać nalewkę do butelek
przez gazę.
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich w Rogowie
45
ważnym świętem w Eufemino-
wie są obchody męczeńskiej
śmierci św. Eufemii. Patron-
ka tej miejscowości zginęła
za wiarę w rzymskim Coloseum 16 września 304 r. Patronce
mieszkańcy darują kwiaty, chleby, a całe święto łączy się z pro-
mocją produktów lokalnych. Konkurs nalewek jest kulmina-
cyjnym punktem święta. W 2007 roku „Jury musiało wybrać
najlepszy spośród 20 zgłoszonych napitków z malin, aronii,
owoców derenia, jałowca, porzeczek, jabłek i winogron. Naj-
starsza nalewka miała 10 lat. (…) Zwycięzca otrzymał tytuł
„Lwa Nalewek” i statuetkę.” [Michał Jagiełło „Kosztowali w świę-
tej intencji ” Gazeta Wyborcza 17 września 2007]Nazwę - Eufeminów
nosi jedna miejscowość
w Polsce, położona
w gminie Brzeziny. To
patronce tej wsi - św. Eufemii zawdzięcza swą nazwę nalew-
ka imbirowo-cytrynowa Pana Zbigniewa Janeczka, sołtysa tej
wsi. Przepis na nalewkę był przekazywany ustnie od końca XIX
wieku.
Nalewki, takie jak „Łzy św. Eufemii” należą do tradycyjnych pol-
skich alkoholi, które przyrządzano przede wszystkim na dwo-
rach szlacheckich. Dopiero później tradycję ich przyrządzania
przejęło mieszczaństwo i elita wsi. Historia nalewek nieroze-
rwalnie wiąże się z historią alkoholi i metodami stosowanymi
do dziś w lecznictwie, co potwierdza cytat: „Wódki różnych
gatunków stanowiły pierwszą zasadę apteczki domowej, były
pod kluczem Jmościnym”. [Gołębiowski 1830:108]
Wśród literatury o alkoholach niewątpliwie najpopularniejsza
jest pozycja Lucyny Ćwierczakiewiczowej z 1885 roku pt.: Je-
dyne praktyczne przepisy konfi tur, różnych marynat, wędlin,
wódek, likierów, win owocowych, miodów oraz ciastek. Ćwier-
czakiewiczowa podaje trzynaście przepisów na słodkie wódki
korzenne. Znalazły się między innymi przepisy na takie wódki,
jak cytrynówka, „ratafi a na prędce”, czy wódka wiśniowa i „li-
kier wiśniowy własnego doświadczenia”. [za: Łozińscy 1994:30]
W XIX wieku dodawano do wódek przyprawy: „(…)nabywa-
no również na wsiach w Polsce centralnej, choć bardzo rzadko,
przyprawy smakowe poza pieprzem, imbirem, szafranem,
cynamonem i liśćmi laurowymi czyli bobkowymi, również
sól, cukier względnie sacharynę, ocet i drożdże [Dekowski
1979:182] Prawdziwy krupnik kurpiowski jest przygotowywa-
ny z ziołami i korzeniami, jak cynamon i goździkami. [Chętnik
1936:68] W Radomszczańskiem pito gorzałkę zwykle przypra-
Nalewka imbirowo- cytrynowa „Łzy świętej Eufemii” Inne produkty: ratafi a sołtysowej, ser kozi, pierogi z mięsem, pierogi z kapustą i grzybami.
Produkt zgłasza: Zbigniew Janeczek, Eufeminów,
gm. Brzeziny
wioną. Do przyprawy używano mięty tzw. pieprzówki, imbiru,
pieprzu tureckiego, soku z malin, wiśni albo przypalonego
cukru. Zwykle dla mężczyzn przeznaczano trunki z ostrzejszą
przyprawą, dla kobiet z łagodniejszą. [Dekowski 1963: 108] Do
czasów współczesnych do produkcji nalewek, wódek używa się
przypraw. Ważne by, jak podaje Gorzelnik i Piwowar doskonały,
czyli sztuka pędzenia wódki: wydany w Krakowie w początku
XIX wieku: „oprócz miękkiey cukru Faryny lub kanaru starać się
potrzeba o dobre korzenie”. [za: Rogala 2005:6]
Przepis Składniki:
Cytryny, imbir, spirytus rozcieńczony wodą, miód, cukier, kar-
damon.
WykonanieWybrać dorodne, świeże korzenie imbiru, obrać je i pokroić
w plasterki. Wybrać cytryny, soczyste o cienkiej skórce, umyć je
w zimnej, a następnie w gorącej wodzie, pokroić je w ósemki.
W kolejnym etapie produkcji należy wsypać imbir i cytryny do
naczynia szklanego stosownej wielkości i zalać wódką z roz-
cieńczonego spirytusu. Następnie trzeba dodać miód, najlepiej
lipowy i kardamon w ziarnkach. Odstawić roztwór na sześć
miesięcy do ciemnego miejsca ze stałą temperaturą. Następnie
zlać płyn i przefi ltrowany odstawić na dwa tygodnie. Po tym
czasie jeszcze raz przefi ltrować i przelać do ciemnych butelek.
Po roku od chwili nastawienia można już próbować, choć naj-
lepszy smak nalewka osiąga po dwóch latach.
46
Nalewki w me-
dycynie ludo-
wej miały
właściwości
lecznicze i tak np. malinówka, listkówka była na przeziębienie,
z dzikiego bzu na gorączkę, orzechówkę stosowano w zaburze-
niach przewodu pokarmowego. [Rogala 2003:6]
„Ratafi e to słodkie wódki sporządzane od dawna w gospodar-
stwach domowych z mieszaniny soków i nalewów owocowych.
Przez zmianę wzajemnego stosunku ilości pobieranych składni-
ków oraz regulowania zawartości cukru i alkoholu można otrzy-
mać wielką rozmaitość tych wyrobów, wspaniałych niekiedy,
jak to mówiły nasze babki <nalewek domowych>”. [Cieślak
1978:271] Wśród nalewek wyróżnić należy: owocowe (słodkie
i wytrawne), np. ratafi e, jagodzianki, jagodówki, dereniówki,
jeżynówki, morelówki, wiśniówki, malinówki; korzenne, np.
cytrynówki, imbirówki; ziołowe, np. piołunówki, miętówki,
żubrówki; miodowe, np. krupnik, i różne inne. [Rogala 2005]
Jeśli chodzi o malinówki, to duże znaczenie ma jakość owoców.
„Wyróżniano dwa rodzaje malin: maliny właściwe i kamionki.
Chociaż te ostatnie były kwaśne i miały mało miąższu, zbierano
je podobnie jak właściwe i przeznaczano głównie na soki”. [De-
kowski 1979:186]
Rośliny, kwiaty i owoce aromatyczne należy zawsze zbierać po
wschodzie słońca, gdy jego ciepło wyciągało zbytnią wilgoć
okrywającą rośliny, nigdy zaś w czasie deszczu”. [za: Rogala
2005:6] Przepis na ratafi ę malinową był przekazywany w ro-
dzinie Pani Marii Sadzewicz-Nowak wraz z książką kucharską
z 1906 roku, a nalewkę wykorzystywano w okresie deszczowych
dni, jako środek zapobiegający przeziębieniom.
Ratafi a malinowa z NagawekInne produkty: tort orzechowy, pasztet z wątróbek i porów, pieczeń z dzika, owoce na spirytusie, miód maliniak.
PrzepisSkładniki:
Spirytus, maliny, cukier, goździki, pestki ze śliwek.
Wykonanie Duże zdrowe maliny zasypać cukrem w szklanym naczyniu
i postawić w ciepłym miejscu, a następnie czekać około 2
tygodni, uważając, by maliny z cukrem nie zaczęły fermento-
wać. W kolejnym etapie zlać ostrożnie sok. Równe ilości soku
malinowego i spirytusu 70% (a jeszcze lepiej spirytusu tzw.
gorzelnianego nie do końca oczyszczonego) należy połączyć,
dodać goździków i potłuczonych pestek ze śliwek. Zostawić
na kilkanaście tygodni w ciepłym miejscu. Ostatnim etapem
produkcji jest przefi ltrowanie i przelanie do butelek. Nalewkę
należy przechowywać w ciemnym miejscu.
Produkt zgłasza: Maria Sadzewicz-Nowak, Nagawki,
gm. Dmosin
47
WykonanieWybrać dojrzałe owoce i wypłukać je w bieżącej wodzie. Wsy-
pać do szklanego naczynia stosownej wielkości. Zalać rozcień-
czonym spirytusem, zostawić w miejscu ciemnym i ciepłym.
Z kolejnymi dodawanymi owocami postępować analogicznie.
Po dodaniu ostatnich owoców sezonowych dołożyć niewielką
porcję cukru i wlać porcję rumu. Czekać około pół roku (trady-
cyjnie do Wielkanocy) i zlać nalewkę znad owoców. Jeśli jest
taka potrzeba minimalnie dosłodzić. Następnie przefi ltrować,
zlać do naczynia szklanego i odstawić w ciemnym miejscu do
czerwca. Jeszcze raz przefi ltrować i przelać do ciemnych bute-
lek. We wrześniu można spróbować, a na następną Wielkanoc
będzie już pyszna.Ratafi e to słodkie wódki
sporządzane od daw-
na w gospodarstwach
domowych z mie-
szaniny soków i nalewów owocowych. Przez zmianę wzajem-
nego stosunku ilości pobieranych składników oraz regulowania
zawartości cukru i alkoholu można otrzymać wielką rozmaitość
tych wyrobów, wspaniałych niekiedy, jak to mówiły nasze babki
<nalewek domowych>. Ratafi e można podzielić na dwie grupy:
ratafi e o przewadze smakowo- zapachowej jednego owocu, jak
ratafi a wiśniowa lub morelowa, w których jeden owoc potrak-
towany jest jako surowiec podstawowy, oraz ratafi e mieszane,
o zaokrąglonym zapachu i smaku owocowym i o tak dobranym
składzie, że żaden z owoców nie uwydatnia się zbyt silnie. [Cieślak
1978:271]
W staropolskich zwyczajach było „Zarówno w Wigilię, jak
i obydwa dni świąteczne pijano wódkę, dość często zaprawio-
ną miodem, sokiem lub palonym cukrem. [Dekowski 1979:205]
Natomiast w Brzezińskiem śpiewano na weselu:
„ Przyszła do nas buteleczka,
W buteleczce gorzałeczka,
Dobra gorzałeczka;
Pijali ją gospodarze
Przepijali lewentarze,
Pijały ja panieneczki,
Po kieliszku malineckim,
Dobra gorzałeczka”. [Markuza- Bieniecka, Dekowski 1976:31]
Klasyczne ratafi e przygotowuje się od wiosny do jesieni, wrzu-
cając do słoja wszystkie kolejno dojrzewające owoce, w miarę
Ratafi a sołtysowej z EufeminowaInne produkty: łzy świętej Eufemii (nalewka), ser kozi, pierogi z mięsem, pierogi z kapustą i grzybami, ciasteczka francuskie.
jak dojrzewają. [Caprari 2003:15] Wśród nalewek wyróżnić
należy: owocowe (słodkie i wytrawne), np. ratafi e, jagodzian-
ki, jagodówki, dereniówki, jeżynówki, morelówki, wiśniówki,
malinówki; korzenne, np. cytrynówki, imbirówki; ziołowe, np.
piołunówki, miętówki, żubrówki; miodowe, np. krupnik, i różne
inne. [Rogala 2005]
Ratafi a sołtysowej związana jest z tradycjami w rodzinie Fixów.
Według dokumentów i drzewa genealogicznego można prześle-
dzić pewne tradycje i zwyczaje. Historia rodziny mówi, że Wil-
helm Fix (jego dziadkowie byli poddanymi Stanisława Leszczyń-
skiego króla Polski i księcia Lotaryngii) przeniósł się z Lotaryngii
na ziemie polskie i zamieszkał na początku XIX wieku w Jasieniu
(dziś w gminie Dmosin). O ile Francja kojarzy się z winnicami
i produkcją win, to Lotaryngia do dziś słynie z gorzelni wytwa-
rzających destylaty owocowe. Tak więc produkcja mocnych al-
koholi i wszelkich pochodnych produktów jest procesem ogólnie
znanym. Nie dziwi więc umiejętność wytwarzania nalewek,
którą Wilhelm posiadał. Z pewnością dostosował on przepis do
nowych warunków geografi cznych i był przekazywany z poko-
lenia na pokolenie, jego syn Roman Piotr Fix był ziemianinem
i prawdopodobnie sam był właścicielem gorzelni nic dziwnego,
że przepis pozostał w rodzinie i przepis przetrwał do dziś. Trady-
cje wytwarzania ratafi i sołtysowej do dziś są kultywowane przez
panią Halinę Fiks-Janeczek z Eufeminowa.
Przepis Składniki:
Czarne jagody z lasu Wiączyńskiego, poziomki, truskawki, wi-
śnie, porzeczki, czarny bez i maliny, spirytus rozcieńczany wodą,
cukier.
Produkt zgłasza: Halina Fiks-Janeczek, Eufeminów,
gm. Brzeziny
48
Wykonanie Na początek należy obrać i zetrzeć na tarce ziemniaki i cebulę.
Następnie dodać jajko i mąkę. Podsmażyć lekko boczek, dodać
go do masy. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Wszystko do-
kładnie wymieszać. Jelito grube dokładnie umyć, podzielić na
dwie równe części. Każdą część jelita zawiązać z jednej strony.
Nałożyć masę do każdego jelita, końce zawiązać. Włożyć do go-
tującej się wody i parzyć (nie gotować) przez pół godziny. Kiszkę
ziemniaczaną można podawać podsmażoną na tłuszczu.Kiszki są to „wyro-
by wędliniarskie
pr z yr ządzane
z jelita wieprzo-
wego lub wołowego nadzianego farszem przygotowanym
z ugotowanej kaszy (jęczmienna, gryczana), krwi, śledziony
i topionego tłuszczu (kiszki krwiste, kaszanki). Oprócz krwi-
stych istnieją kiszki niekrwiste, przyrządzane z wątroby, tłusz-
czu, niekiedy kaszy manny lub bułki tartej”. [Halbański 1987:82]
Do kiszek niekrwistych należą kiszki ziemniaczane – produkt
popularny na wschodzie województwa mazowieckiego. Znane
były w Radomskiem, w Istebnej (nazywają się bachory) „Kisz-
kę z ziemniakami przyrządza się też: Jelita napełnia się tartymi
surowymi ziemniakami sparzonymi wrzącą wodą lub mlekiem,
wymieszanymi ze słoniną, sadłem, tłustymi kawałkami mięsa
oraz sola i kminkiem. [Szromba-Rysowa 1978:115]
Głównym składnikiem w produkcji kiszki ziemniaczanej są
ziemniaki. W Polsce ich uprawa przyjmowała się wolno od
drugiej połowy XVIII wieku. Zygmunt Gloger za Gołębiowskim
podaje, że „Zjawiły się w Polsce kartofl e za Augusta III w eko-
nomjach królewskich, saskimi rolnikami osadzonych, którzy je
ze sobą przynieśli. Długo Polacy brzydzili się niemi, za szkodliwe
je poczytywali zdrowiu.” [Gloger 1985:16] Rozpowszechniać za-
częły się dopiero na początku XIX wieku. „Początkowo uprawiane
były w ogrodach, wyłącznie ręcznie, wkrótce zaczęto nimi ob-
sadzać ugory. […] Zastosowanie ich było szerokie, bo wkrótce
poza konsumpcją zaczęły służyć również za karmę.” [Nowosz
1976:202]
„Od pierwszego święta Wielkanocy aż do Matki Boskiej Siewnej
(8 IX) spożywano rano ziemniaki z twarogiem, potem aż do św.
Marcina (11XI) polewkę z ziemniakami a następnie do Wielka-
Zosina kiszka ziemniaczana z Nadolnej
nocy groch z kwaśną kapustą i ziemniakami. [Kolberg 1963:79]
Dominacja ziemniaków w pożywieniu ludowym charakteryzo-
wała konsumpcję większości terenów Polski. Mięso natomiast
(przede wszystkim wieprzowe) i jego przetwory należały na
wsi do pożywienia świątecznego. Ceniony był bardzo tłuszcz
wieprzowy. Dlatego zastosowanie boczku do wyrobu kiszki
ziemniaczanej nadaje potrawie niecodzienny charakter.
PrzepisSkładniki:
1 kg ziemniaków, 20 dag mąki pszennej, 1 łyżka kaszy manny,
1 jajko, 1 duża cebula, 15 dag boczku, 50 cm jelita grubego
(wieprzowego), sól, pieprz. Produkt zgłasza: Stefan Kazimierczak, Nadolna Kolonia,
gm. Dmosin
49
cebulę, drobno pokrajane bułki, razem zmielić na maszynce.
Następnie do zmielonej masy dodać jaja oraz przyprawy do
smaku (sól, pieprz, jarzynkę) i dokładnie wymieszać. Formo-
wane kotlety panierować w bułce tartej. Smażyć na dobrze
rozgrzanym oleju. Podawać ciepłe z zupą grzybową.W k u c h n i
s t a r o -
p o l s k i e j
przyrzą-
dzano grzyby na wiele sposobów jako danie główne lub przy-
stawkę, używano jako dodatek do sosów i zup. Były niezastą-
pionym dodatkiem do pieczeni, obowiązkowym składnikiem
kapusty i bigosu. Badacze kuchni staropolskiej piszą, ze „Często
jeden tylko suszony grzyb <ratował> mdłą zupę lub sos, nie
ilość bowiem grzybów decyduje o kulinarnym sukcesie, lecz
trafność w ich dozowaniu. Bez przesady można powiedzieć, że
szlachetny aromat grzybów, czasem zaledwie wyczuwalny, jak
<złota nić> przewijał się przez setki potraw nadając im ów
niepowtarzalny <polski> charakter.” [Lemnis, Vitry 1986:88]
Zarówno w kuchni wiejskiej i miejskiej grzyby przyrządzane są
w bardzo różnoraki sposób – jako dodatki do innych potraw,
względnie jako potrawy zasadnicze.
Na wsi Polski środkowej znano i zbierano ponad 30 gatunków
grzybów. „Najpopularniejszymi były: grzyb prawdziwy, koźlarz,
maślak, gąska, pieprznik jadalny, oraz rydz. […] Na polach,
łąkach, pastwiskach i przydrożach zbierano najczęściej kanie,
pieczarki, twardzioszki przydrożne, owsianki i rżonki. […] Pra-
wie wszystkie wymienione grzyby mają swoje lokalne nazwy.
[…] Największą wartość gospodarczą miały grzyby leśne,
które nie tylko zaspokajały bieżące potrzeby konsumpcyjne
poszczególnych rodzin, ale jednocześnie dawały możność
uzyskania dodatkowego zarobku.” [Dekowski 1979:187] W pół-
nocnej części Łowickiego, gdzie „brak było większych lasów,
zbierano również grzyby rosnące po polach, pastwiskach, łą-
kach i na przydrożach. Były to głownie pieczarki i twardzioszek
przydrożny zwany tonecnikiem.” [Dekowski 1968:49]
Grzyby, które używane są do sporządzenia kotletów pocho-
dzą z lasów Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. Już
Polikowe kotlety grzyboweInne produkty: wigilijne pierogi z farszem grzybowym, sernik z rosą, ciasto „Kajmaker”.
Produkt zgłasza: Koło Gospodyń Wiejskich w Poliku
gm. Brzeziny
Dekowski pisał, że „w Łowickiem suszono prawdziwki, koźlaki
i maślaki, rzadziej kanie, olszówki.” [Dekowki 1968:58] Poliko-
we kotlety grzybowe stanowią wspaniałe danie postne, a za-
chowują jednocześnie dziedzictwo kulinarne polskiej wsi.
Przepis Składniki:
grzyby suszone, grzyby gotowane mrożone, cebula, bułki zwy-
kłe (czerstwe), jaja, bułka tarta, pieprz, sól, jarzynka.
WykonanieGrzyby suszone obgotować, dodać do nich grzyby mrożone
i odcedzić na durszlaku. Cebulę przekroić na połowę, którą
następnie należy włożyć na rozgrzaną patelnię z tłuszczem
i zeszklić. Odcedzone grzyby włożyć do miski, dołożyć do nich
50
Historycy piszą, że w XVII
i XVIII wieku w Polsce
środkowej mięsa jedzono
bardzo mało. Stosunkowo
więcej spożywano go w XVI wieku i w pierwszej połowie XVIII
wieku, później konsumpcja jego gwałtownie zmniejszyła się.
Schab podzielony na kotlety i smażony rozpowszechnia się
na polskiej wsi po drugiej wojnie. Dziś na większości wesel
w Polsce kotlety schabowe są nieodzownym daniem. Na Ślą-
sku uważają, że „bez schabowych nie ma wesela”. [Szromba-
Rysowa1988:82]
Grzyby natomiast są specyficznym produktem, mającym pewien
sens symboliczny. Zostały one przez ludność wiejską naznaczone
piętnem niezwykłości jako dobra ukradzione mieszkańcom innego,
pozaziemskiego świata. Obowiązkowe spożywanie grzybów na
Słowiańszczyźnie [Bohdanowicz 1996:57] podczas niektórych świąt
wynika stąd, że rośliny te mają współtworzyć charakter biesiady
zamieniając ją w ucztę spożywaną razem z duchami. Dlatego obo-
wiązkowo wchodzą w skład Wigilii. Na zapasy grzyby suszono lub
kiszono. W kuchni staropolskiej przyrządzano grzyby na wiele spo-
sobów jako danie główne lub przystawkę, używano jako dodatek do
sosów i zup. Były niezastąpionym dodatkiem do pieczeni, obowiąz-
kowym składnikiem kapusty i bigosu. Badacze kuchni staropolskiej
piszą, ze „Często jeden tylko suszony grzyb <ratował> mdłą zupę
lub sos, nie ilość bowiem grzybów decyduje o kulinarnym sukcesie,
lecz trafność w ich dozowaniu. Bez przesady można powiedzieć,
że szlachetny aromat grzybów, czasem zaledwie wyczuwalny, jak
<złota nić> przewijał się przez setki potraw nadając im ów niepo-
wtarzalny <polski> charakter” [Lemnis, Vitry 1986:88].
„Bez przesady można powiedzieć, że szlachetny aromat grzybów,
czasem zaledwie wyczuwalny, jak <złota nić> przewijał się przez
setki potraw nadając im ów niepowtarzalny <polski> charakter”.
[Lemnis, Vitry 1986:88] I tym właśnie, typowo polskim smakiem
Dwojak nadmrożański (kotlet schabowy)Inne produkty: pierogi z kapustą i grzybami, pierogi z mięsem, zupy i przekąski.
cieszą się kotlety schabowe nadziewane grzybami w Barze „Duet”
w Koluszkach. Wykonywane od lat w regionie, w koluszkowskim
barze ze względu na swą tradycję i specyfikę przyjmują nazwę
„Duet” lub związaną z regionem „dwojak nadmrożański”.
PrzepisSkładniki:
Schab, grzyby, ser, masło, jaja, mąka, bułka tarta.
Wykonanie Należy zacząć od trybowania schabu od kości. Następnie po-
dzielić schab na porcje i ubić je. Kolejnym etapem jest nadzie-
wanie rozbitych schabów, panierowanie kotletów w potrójnym
panierunku. Ostatecznie kotlety należy usmażyć na tłuszczu. Produkt zgłasza: Bar „Duet”,
Lucyna Ciach, Bogusława Sołtysiak, gm. Koluszki
51
Czy rzeczywiście mieszkań-
cy wsi dawnej Rzeczypo-
spolitej, wsi „spokojnej
i wesołej”, „roztańczonej
i rozśpiewanej” jadali suto, bogato i zdrowo? Gdy sięgniemy po
pamiętniki chłopów nie znajdziemy w nich radosnego obrazu.
Ludzie we wspomnieniach wymieniają artykuły, których im
brakowało, na które ich nie było stać i które używali jedynie od
wielkiego święta: cukier, tłuszcze, mąka, jajka! A gdzie tu mó-
wić o imbirze, cynamonie czy wanilii? Z ostrożnością czytajmy
więc pełne entuzjazmu opisy pożywienia na wsi tradycyjnej,
bowiem ta ostrożność uchroni nas od złudzenia, że wieś polska
to źródło wspaniałych, urozmaiconych potraw i miejsce wiecz-
nego biesiadowania.
Nigdy nie istniały cał-
kowicie zamknięte
zaścianki kulturowe,
a te kultury, które kie-
dyś mocno opierały się zmianom, są dziś kulturami martwy-
mi. Dlatego nie wolno bagatelizować powszechnych praktyk
zawłaszczania i oswajania elementów obcych, naturalizowa-
nia ich i uznawania za własne. Na przykład historycy kultury
dowiedli, że jedyne autochtoniczne rośliny w basenie Morza
Śródziemnego to winna latorośl, drzewo oliwne i zboża. I gdy-
by Herodotowi przyszło przechadzać się po tym obszarze dziś,
byłby zadziwiony: skąd tutaj drzewa pomarańczowe? (z Da-
lekiego Wschodu); skąd cyprysy? (z Persji); skąd pomidory?
(z Peru); skąd pieprz? (z Gujany); skąd ryż? (z Chin). Pójdźmy
dalej tym tropem – potrafi my sobie wyobrazić Polskę bez
bożonarodzeniowej choinki (z Alzacji), bez bigosu, kiszonych
ogórków (z Niemiec), ziemniaków w mundurkach (z Francji)
i wódki (wynaleźli Arabowie)? Wniosek stąd płynie taki, że nie
wszystko rozstrzyga miejsce rzeczywistego pochodzenia.
Zróżnicowanie regionalne po-
traw niesie wiele wątpliwości
co do swego rodowodu. Ba-
dacze kultury [W. J. Burszta, W.
Kuligowski 2005] piszą, że:
W Polsce istnienie odrębnych kuchni regionalnych w dużym
stopniu zawdzięczamy trzem zaborcom. Co prawda na pograni-
czach zawsze zapożyczano od siebie a ludzie zawsze przemiesz-
czają się przenosząc swoje nawyki, obyczaje, kulturowe artefak-
ty, ale porządek ustanowiony w ciągu wielu wieków zaborów
nie został zmącony. Zatem historia kryje się za dyskusjami na
temat, czy będziemy jeść akurat napoleonkę, jabłecznik czy
ciasto drożdżowe, jakie potrawy powinno się podać na Wigilię
a jakie podczas postu. Jednakże – należy to podkreślić – prze-
grywa ona coraz bardziej w ostatnich latach z indywidualnymi
wrażliwościami, upodobaniami, modami.
Posłowie
53
Elias N.1980: Przemiany obyczajów w cywilizacji Zachodu. Warszawa.
Gajek J.1962: Studia nad etnografi czną regionalizacją Polski. „Lud” t.47
s.165-210.
1976: Etnografi czne zróżnicowanie obszaru Polski. [W:] Etno-
grafi a Polski. Przemiany kultury ludowej. Tom 1. Red. M.
Biernacka, B. Kopczyńska-Jaworska, A. Kutrzeba-Pojna-
rowa, W. Paprocka. Wrocław s.143-177.
Gloger Z.1972: Encyklopedia staropolska ilustrowana. Warszawa
1985: Encyklopedia staropolska ilustrowana.
Gołębiowski Ł.1830: Domy i dwory. Warszawa.
Grycz M.1964: Hodowla zwierząt gospodarskich. [W:] Kultura ludowa
Wielkopolski. T. 2 . Red. J. Burszta. Poznań s. 113-184.
Halbański M. A.1987: Leksykon sztuki kulinarnej. Warszawa.
Impelluso L.2006: Natura i jej symbole. Rośliny i zwierzęta. Warszawa
Jagieła K.1996: Maślnice. [W:] Komentarze do Polskiego Atlasu Etnogra-
fi cznego. T. 3. Pożywienie i sprzęty z nim związane. Red.
J. Bohdanowicz. Wrocław s. 7-71.
Klatkowa H.1981: Położenie geografi czne. [W:] Województwo miejskie
łódzkie. Monografi a. Zarys dziejów, obraz współczesny,
perspektywy rozwoju. Red. H. Mortimer-Szymczak.
Łódź s.11-17.
Kluk K.1809: Zwierząt domowych i dzikich osobliwie krajowych histo-
rii naturalnej początki i gospodarstwo. T. 1. Warszawa.
Kolberg O.1885: Mazowsze. Obraz etnografi czny. T. 1. Kraków.
1962: Dzieła wszystkie. T. 9. Wielkie Księstwo Poznańskie.
Cz. 1. Wrocław.
1963: Dzieła wszystkie. T. 10. Wielkie Księstwo Poznańskie.
Cz. 2. Wrocław.
Bandurka M.1974: Zmiany administracyjne i terytorialne ziem wojewódz-
twa łódzkiego w XIX i XX wieku. Warszawa.
Baranowski B.1969: Życie codzienne wsi między Wartą a Pilicą w XIX wieku.
Warszawa.
1971: Kultura ludowa XVII i XVIII w. na ziemiach Polski Środ-
kowej. Łódź.
Baranowski W.1976: Rękodzieło i przemysł wiejski. „Prace i Materiały Mu-
zeum Archeologicznego i Etnografi cznego w Łodzi.
Seria Etnografi czna” nr 19 s. 181-246.
1982: Kultura ludowa. [W:] Województwo skierniewickie.
Monografi a. Zarys dziejów, obraz współczesny, perspek-
tywy rozwoju. Red. B. Baranowski. Łódź – Skierniewice
s. 126-141.
Bohdanowicz J.1996: Pożywienie. [ W:] Komentarze do Polskiego Atlasu Et-
nografi cznego. T.3. Pożywienie i sprzęty z nim związane.
Red. J. Bohdanowicz. Wrocław s. 7-71.
Brencz A.1996: Wielkopolska jako region etnografi czny. Poznań.
Brückner A.1970: Słownik etymologiczny języka polskiego. Warszawa.
Brückner A:1939: Encyklopedia staropolska. T. 1. Warszawa.
Burszta J.1968: Region i regionalne monografi e etnografi czne. „Lud”
t. 51 cz.2 s. 599-511.Caprari M.2003: Nalewki, likiery i wina domowe. Warszawa.
Chętnik A.1936: Pożywienie Kurpiów. Jadło i Napoje zwykłe, obrzędowe
i głodowe. Kraków.
Bibliografi a
Chmielińska A.1925: Księżacy. Kraków.
Chmielińska J.1930: Księżacy i ich strój. Warszawa.
Cieśla J.1978: Od abboccato do żubrówki. Warszawa.
Ćwierczakiewiczowa L.1988: 365 obiadów. Reprint według wydania XXIII. Kraków.
Dekowski J. P.1963: Pożywienie ludu radomszczańskiego. „Prace i Materiały
Muzeum Archeologicznego i Etnografi cznego w Łodzi.
Seria Etnografi czna” nr 7 s.103-127.
1968: Z badań nad pożywieniem ludu łowickiego (1880-1939).
„Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnogra-
fi cznego w Łodzi. Seria Etnografi czna” nr 12 s. 1-245.
1979: Przemiany tradycyjnego pożywienia wiejskiego na
obszarze Polski środkowej. „Prace i ateriały Muzeum
Archeologicznego i Etnografi cznego w Łodzi. Seria Etno-
grafi czna” nr 20 s. 171-220.
1968: Z badań nad pożywieniem ludu łowickiego (1880-1939).
„Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnogra-
fi cznego w Łodzi. Seria Etnografi czna” nr 12 s. 102-128
1964: Obrzędowy kołacz na weselu południowo-zachod-
niego Mazowsza. „Łódzkie Studia Etnografi czne” t. 6
s.117-123.
1964: Z badań nad pożywieniem ludu łęczyckiego. „Prace
i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnografi czne-
go w Łodzi. Seria Etnografi czna” nr 8 s.185-197.
1964: Stan badań nad kulturą ludową środkowego dorzecza
Pilicy. „Łódzkie Studia Etnografi czne” t. 6 s. 69-85.
Dorywalska E.1965: Z badań nad współczesnym pszczelarstwem w Łabno-
wie. „ Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Et-
nografi cznego w Łodzi. Seria Etnografi czna” nr 9.
54
Michalakówna B.1964: Pożywienie. [W:] Kultura ludowa Wielkopolski. T. 2. Red.
J. Burszta. Poznań s.401-445.
1996: Wielkanocna spowiedź smakosza. „Twój Styl” nr 4 s.
176-178.
Nowosz W.1976: Tradycyjne gospodarstwo chłopskie i jego przemiany.
„Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Etnogra-
fi cznego w Łodzi. Seria Etnografi czna” nr 19 s. 85-180.
1976: Zajęcia rolnicze i hodowlane. [W:] Etnografi a Polski.
Przemiany kultury ludowej. T. 1 Red. M. Biernacka, B.
Kopczyńska-Jaworska, A. Kutrzeba-Pojnarowa, W. Pa-
procka. Wrocław s.185-245.
1976a: Tradycyjne gospodarstwo chłopskie i jego przemiany.
„Prace i Materiały Muzeum Archeologicznego i Et-
nografi cznego w Łodzi. Seria Etnografi czna” nr 19 s.
85-180.
1976b: Zajęcia rolnicze i hodowlane. [W:] Etnografi a Polski.
Przemiany kultury ludowej. T. 1 Red. M. Biernacka, B.
Kopczyńska-Jaworska, A. Kutrzeba-Pojnarowa, W. Pa-
procka. Wrocław s.185-245.
Polakiewicz M.1980: Tradycyjne pożywienie ludowe w Północnej Polsce ( wy-
brane zagadnienia). Toruń.
Putyńska E.1989: Sztuka ludowa województwa skierniewickiego. Katalog.
Skierniewice.
Rogala J.2003: Nalewki. Stare i nowe przepisy, czyli jak mocny alkohol
uczynić szlachetnym. Warszawa.
2005: Wielka księga nalewek. Przewodnik wraz z przepisami
po szlachetnym alkoholu, który w domowych warun-
kach możemy uczynić. Warszawa.
Rosin R.1975: Rozwój terytorialno-polityczny dawnych ziem woje-
wództwa łódzkiego (X-XV). „Prace i Materiały Muzeum
Archeologicznego i Etnografi cznego w Łodzi. Seria Ar-
cheologiczna” nr 22 s. 415-416.
Kołodziej J.1984: Dawne krawiectwo Brzezin do roku 1939. Brzeziny.
Kopaliński W.1990: Słownik symboli. Warszawa.
Kopczyńska-Jaworska B.1976: Zmiany podstaw bytowych wsi w procesie regionalizacji
kulturowej Polski Środkowej. „Prace i Materiały Muzeum
Archeologicznego i Etnografi cznego w Łodzi. Seria Etno-
grafi czna” nr 19 s. 247-276.
1981: Kultura ludowa. [W:] Województwo miejskie łódzkie. Mo-
nografi a. Zarys dziejów, obraz współczesny, perspektywy
rozwoju. Red. H. Mortimer-Szymczak. Łódź s. 160-177.
2001: Kultura ludowa[W:] Zarys monografi i województwa
łódzkiego. Łódź s.201-211.
Koprowski H.1976: Tradycyjne przetwórstwo żywności. [W] Kultura lu-
dowa Mazurów i Warmiaków. Red. J. Burszta Wrocław
s. 365-404.
1976: Tradycyjne przetwórstwo żywności. [W] Kultura lu-
dowa Mazurów i Warmiaków. Red. J. Burszta Wrocław
s. 365-404.
Koter M., Liszewski S., Suliborski A.2001: Łódź i region Polski środkowej. Łódź.
Kowalec B.1962: Sztuka ludowa regionu brzezińskiego. Katalog. Brzeziny,
Tomaszów Mazowiecki
1956: Atlas polskich strojów ludowych. Strój opoczyński. Wro-
cław.
Kowalska-Lewicka A., Szromba-Rysowa Z.1976: Pożywienie. [W:] Etnografi a Polski. Przemiany kultury
ludowej. T. 1 Red. M. Biernacka, B. Kopczyńska-Jawor-
ska, A. Kutrzeba-Pojnarowa, W. Paprocka. Wrocław
s.351-378.
Kowalska-Lewicka A.1972: Hodowla kóz jako jeden z elementów tradycyjnej kultury
karpackiej w Polsce. [W:] L’udová kultura v Karpatach.
Bratislava s. 139-146.
1973: Tradycyjna produkcja masła w Polsce. [W:] Pożywienie
ludności wiejskiej. Red. A. Kowalska-Lewicka. Kraków s.
189-212.
1973: Tradycyjna produkcja masła w Polsce. [W:] Pożywienie
ludności wiejskiej. Red. A. Kowalska-Lewicka. Kraków s.
189-212.
1996: Tradycyjna produkcja masła w Polsce [W:] Pożywienie
ludności wiejskiej. Red. Tomu A. Kowalska- Lewicka.
Kraków s.189-212.
Kubiak I., Kubiak K.1981: Chleb w tradycji ludowej. Warszawa.
Kuchowicz Z.1966: Wpływ odżywiania na stan zdrowotny społeczeństwa
polskiego w XVIII wieku. Łódź.
1992: Człowiek polskiego baroku. Łódź.
Kwaśniewski K.1987: Region kulturowy. [W:] Słownik etnologiczny. Terminy
ogólne. Red. Z. Staszczak. Poznań s. 304-306.
Laskowski S.2001: Gleby. [W:] Funkcja regionalna Łodzi i jej rola w kształ-
towaniu województwa. Zarys monografi i województwa
łódzkiego. Red. S. Liszewski. Łódź s.81-92.
Lemnis M., Vitry H.1986: W staropolskiej kuchni i przy polskim stole. Warszawa.
Lempka W.1976: Tradycyjna gospodarka hodowlana. [W:] Kultura ludowa
Mazurów i Warmiaków. Red. J. Burszta. Wrocław – War-
szawa - Kraków – Gdańsk s. 219-248.
Łozińscy M i J.1994: Wokół stołu i kuchni. Warszawa.
Maksymiuk Z., Olaczek R.2001: Indywidualność przyrodnicza regionu łódzkiego. [W:]
Funkcja regionalna Łodzi i jej rola w kształtowaniu wo-
jewództwa. Zarys monografi i województwa łódzkiego.
Red. S. Liszewski. Łódź s. 49-51.
Markuza-Bieniecka B., Dekowski J.1976: Kuchnia regionalna wczoraj i dziś. Warszawa.
Maurizio A.1926: Pożywienie roślinne i rolnictwo w rozwoju dziejowym.
Warszawa.
55
Setkowicz J.1986: Koza w gospodarce i magii pasterskiej Beskidów. „Lud”
t. 70 s.125-139.
Sobczak T.1961: Zmiany struktury zasiewów w regionie łódzkim w latach
1810-1842. „Łódzkie Studia Etnografi czne” t. 3 s. 45-52.
1962: Rozmiary gospodarki pszczelarskiej na obszarze między
Pilicą, Prosną a Bzurą w pierwszej połowie XIX w. „ Łódz-
kie Studia Etnografi czne” t. 4.
Straszewicz L.1967: Województwo łódzkie. Zarys geografi czno-ekonomicz-
ny. Warszawa.
Strąg L.1926: Zwyczaje na Księstwie. „ Gazeta Świąteczna” nr 2346 s. 4.
Szromba-Rysowa Z.1978: Pożywienie ludności wiejskiej na Śląsku. Wrocław.1982:
Przy wspólnym stole. Z obyczajowości współczesnej wsi
karpackiej. Wrocław.
1978: Przy wspólnym stole. Z obyczajowości współczesnej wsi
karpackiej. Wrocław.
Szymanderska H.1988: Polska wigilia. Warszawa.
Świątkowska A.1953: Strój łowicki. Atlas Polskich Strojów Ludowych. Cz. 4.
Mazowsze i Sieradzkie. Z. 2. Poznań.
1981: Hafty w stroju łowickim „ Polska Sztuka Ludowa” nr 1 s.
27-45
Świeżawski A.1982: Kształtowanie się terytorium administracyjnego do wy-
buchu II wojny światowej.
Świtała-Trybek D.2000: Święto i zabawa. Odpusty parafi alne na Górnym Śląsku.
Wrocław.
Tarnawska R.1929: Kosowska kuchnia jarska. Warszawa.
Vetulani C.1953: Pasłęckie formy piernikarskie. „Polska Sztuka Ludowa” nr
1 s. 56-68.
Węglarz S.1997: Tutejsi i inni. Cz. 1. O etnografi cznym zróżnicowaniu kul-
tury ludowej. Łódź.
Wójcicki K. W.1875: Z dawnych dziejów i wspomnień naszego stulecia. Kra-
ków.
Zawistowicz-Adamska K.1962: Region łódzki (założenia dyskusyjne). „Literatura Ludo-
wa” nr 3 s. 3-6.
Żebrowska W.1927: Książka gospodyni wiejskiej. Warszawa
Żywirska M.1957: Rzeźbione formy piernikarskie. „Polska Sztuka Ludowa”
nr 2 s.67-106.
57
wspieranie restrukturyzacji, rozwoju i innowacji;
m poprawy stanu środowiska naturalnego i terenów wiej-
skich poprzez wspieranie gospodarowania gruntami;
m poprawy jakości życia na obszarach wiejskich oraz popie-
rania różnicowania działalności gospodarczej.
m działania mające na celu pobudzenie: aktywności zawo-
dowej, rozwoju przedsiębiorczości na terenach wiejskich,
m wspieranie rozwoju usług turystycznych i usług okołotu-
rystycznych w celu zwiększenia dochodów i zasobności
mieszkańców gmin,
m realizację lokalnej strategii rozwoju (LSR) opracowanej
przez lokalną grupę działania (LGD) w rozumieniu prze-
pisów PROW dla obszaru gmin: Brzeziny, Dmosin, Jeżów,
Koluszki, Rogów;
m aktywizowanie ludności wiejskiej;
m promocję obszarów wiejskich położonych w gminach
z terenu działania,
m upowszechnianie i wymianę informacji o inicjatywach
związanych z aktywizacją ludności na obszarach wiejskich,
m mobilizowanie ludności do wzięcia aktywnego udziału
w procesie rozwoju obszarów wiejskich,
m realizację i wspieranie działań na rzecz realizacji PROW dla
obszaru gmin,
m rozwój edukacji i sportu na terenach wiejskich,
m wsparcie rozwoju obszarów wiejskich przyczyniające się
do osiągnięcia następujących celów:
m poprawy konkurencyjności rolnictwa i leśnictwa poprzez
S towarzyszenie Na
Rzecz Rozwoju Spo-
łeczności Lokalnej
„Mroga” powstało
w wyniku podjęcia inicjatywy wdrażania „Pilotażowego
Programu Leader+” w ramach Sektorowego Programu Ope-
racyjnego „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywno-
ściowego oraz rozwój obszarów wiejskich 2004-2006” na te-
renie sąsiadujących ze sobą 5 gmin województwa łódzkiego.
Członkami Stowarzyszenia są przedstawiciele gmin: Brzeziny,
Dmosin, Jeżów Koluszki i Rogów. Organizacja ta została zare-
jestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym w Łodzi w kwiet-
niu 2006 roku.
Stowarzyszenie – Lokalna Grupa Działania o nazwie Stowarzy-
szenie Na Rzecz Rozwoju Społeczności Lokalnej „Mroga”, zwana
dalej ”Stowarzyszeniem”, jest dobrowolnym, samorządnym,
trwałym zrzeszeniem, które działa na podstawie przepisów
ustawy z 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (Dz.U.
z 2001 r. Nr 79, poz. 855, z późn. zm.), ustawy z 7 marca 2007
o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich z udziałem środków
Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów
Wiejskich, rozporządzenia Rady (WE) nr 1698/2005 z dnia
20 września 2005 r. w sprawie wsparcia rozwoju obszarów
wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju
Obszarów Wiejskich (Dz. Urz. UE L 277 z 21.10.2005, str. 1)
oraz statutu Stowarzyszenia i z tego tytułu posiada osobowość
prawną.
Głównym celem Stowarzyszenia jest działanie na rzecz zrów-
noważonego rozwoju obszarów wiejskich, poprzez:
58
promocji oraz public i comunity relations dla Stowarzy-
szenia”;
- „Inwentaryzacja turystyczno-krajoznawcza gmin: Brze-
ziny, Dmosin, Jeżów, Koluszki i Rogów”
- „Analiza kulturowa produktów tradycyjnych z regionu
LGD MROGA”
- „Koncepcja szlaków turystycznych w regionie LGD”
- „Współpraca międzynarodowa i międzyregionalna –
przewodnik”
- „Program Rozwoju Turystyki w regionie LGD MROGA”
- „Studium wykonalności dla przedsięwzięcia: szlak pro-
duktów tradycyjnych”
m W celu wymiany doświadczeń i nawiązania współpracy
zrealizowano dwie wizyty studyjne dla członków Sto-
warzyszenia w Fundacji Bieszczadzkiej i w Austrii w „Re-
gionalverband Sauwald”, nawiązano współpracę z sąsia-
dującymi grupami w celu realizacji wspólnego projektu
polegającego na utworzeniu międzyregionalnego szlaku
konnego, oraz nawiązano współpracę z grupami z za-
granicy: m.in. Pays de Verdun w celu wspólnej realizacji
projektu: „1914-1918 – wspomnienie dróg do Europy”.
m tworzenie warunków umożliwiających zachowanie dzie-
dzictwa i tożsamości kulturowej,
m promocja walorów lokalnych: na poziomie regionalnym,
krajowym i międzynarodowym, w szczególności w dzie-
dzinie produktów, usług, kultury i sztuki,
m wspieranie powstawania i działalności partnerstwa między-
sektorowego, międzyregionalnego i międzynarodowego,
m działania zapobiegające zjawisku marginalizacji grup spo-
łecznych, i przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu.
Do chwili obecnej Stowarzyszenie zrealizowało na swoim te-
renie wiele ciekawych przedsięwzięć: m.in. szereg spotkań,
konferencji i szkoleń o charakterze informacyjnym z zakresu
wdrażania „Pilotażowego Programu Leader+” oraz Programu
Rozwoju Obszarów Wiejskich; stworzenie Zintegrowanej Strate-
gii Rozwoju Obszarów Wiejskich dla terenu objętego działaniem
LGD MROGA; stworzenie Lokalnej Strategii Rozwoju dla regio-
nu; nawiązanie wielu partnerstw międzysektorowych (warto
tu wymienić: Samorządy, instytucje publiczne i organizacje
społeczne); stworzenie spójnej grupy zwanej Lokalną Grupą
Działania. Wśród najciekawszych działań Stowarzyszenia na-
leży wymienić:
m Otwarcie Biura Projektu w Koluszkach.
m Przeprowadzenie bezpłatnych szkoleń dla mieszkańców
gmin z zakresu:
- Zakładanie i prowadzenie działalności gospodarczej;
- Produkt lokalny, kreowanie i wykorzystanie do promocji
regionu;
- Pozyskiwanie funduszy z Unii Europejskiej na działalność
gospodarczą i rolniczą;
- Przygotowanie dokumentacji do pozyskiwania funduszy
z Unii Europejskiej;
- Produkcja ekologiczna;
m Przeprowadzenie bezpłatnych szkoleń dla członków Sto-
warzyszenia z zakresu:
- Pozyskiwanie funduszy na działalność gospodarczą
i rolniczą;
- Przygotowanie dokumentacji do pozyskiwania funduszy
- praktyczne przygotowanie do pozyskiwania funduszy
z Unii Europejskiej;
- Zarządzanie personelem, przedsiębiorstwem, promocja
regionu;
m Organizacja imprez promocyjnych:Dni Koluszek, Noc
Świętojańska w Rochnie, Festyn Rekreacyjny, Lipcówka
w Nagawkach, Święto Jesieni w Rogowie;
m Udział w targach i jarmarkach: Targi Agrotravel Kielce,
Targi Rolne Bratoszewice, Jarmark Wojewódzki w Łodzi,
lokalne imprezy gminne,
m Realizacja reportaży promocyjnych o gminach w Oddziale
Łódzkim Telewizji Regionalnej (zrealizowane reportaże:
Brzeziny, Dmosin, Jeżów, Koluszki, Rogów); realizacja
fi lmu promującego wydarzenia związane z „Operacją
Łódzką 1914 r.”
m Opracowanie i wydanie publikacji:
- Produkty tradycyjne z regionu rzeki Mrogi, Rawki
i Wzniesień Łódzkich,
- Folder promujący Gminy z terenu działania LGD,
- mapy turystyczno – krajoznawczo – rowerowe,
m Wykonanie analiz/ekspertyz:
- „Partnerstwo – budowanie i wzmacnianie więzi part-
nerskich”
- „Program budowania wizerunku oraz strategia działań,
59
Oby nigdy nie zabrakło chleba naszego z masełkiem...
Produkty tradycyjne z regionu rzeki Mrogi, Rawki
i Wzniesień Łódzkich
Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich:
Europa inwestująca w obszary wiejskie.
Publikacja współfi nansowana ze środków Unii Europejskiej
w ramach Pomocy Technicznej Programu
Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
Instytucja Zarządzająca PROW 2007-2013
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.