-
7
R O C Z N I K T O R U S K I T O M 40 R O K 2013
Geneza i pierwsza faza budowy kocioa
w. Jakuba w Toruniu w pierwszej poowie
XIV wieku
Monika Wierzbicka
Toru
Koci w. Jakuba w Toruniu, znajdujcy si na nowomiejskiej
Starwce, jest per gotyckiej architektury. Zachowa si w
niemal
niezmienionej formie od czasw redniowiecza. Okrelany jest
jako
najdoskonalsze europejskie wcielenie kamiennej architektury
prze-
tumaczonej na ceg1. Koci witojakubski rni si od reszty
gotyckich wity znajdujcych si w Toruniu przede wszystkim
przez
zastosowanie ukadu bazylikowego, w ktrym nawy boczne s nisze
od nawy gwnej. Mimo swej monumentalnoci koci w. Jakuba,
dziki wielu piknym zdobieniom, wydaje si delikatny i peen
wdzi-
ku. Kiedy przyjrzymy si wityni z zewntrz, moemy zobaczy
takie
wyjtkowe elementy architektoniczne, jak na przykad uk
odporowy,
ktry zachowa si nad zakrysti. Z tego czasu jest jedynym w
Toru-
niu. Koci jest godny podziwu nie tylko ze wzgldu na walory
ze-
wntrzne, ale rwnie wewntrzne, choby z racji wspaniaych za-
chowanych redniowiecznych malowide naciennych przedstawiaj-
cych witych oraz wydarzenia biblijne.
Poniej przedstawiono zagadnienie istnienia domniemanej
pierw-
szej wityni nowotoruskiej (sprzed 1309 r.) oraz najwczeniejszy
etap
budowy obecnego kocioa, wraz z problemem fundacji i
wezwania.
1 K. Kluczwajd, Koci w. Jakuba Apostoa w Toruniu 700 lat wityni
(1309
2009), Toru 2010, s. 13.
-
8
Pierwotna witynia nowomiejska i parafia
Lokacja Nowego Miasta Torunia nastpia w roku 12642. Kwesti
sporn s natomiast daty rozpoczcia budowy kocioa oraz
powstania
tamtejszej parafii. Niestety, zagadnienia te s trudne do
ustalenia. Mi-
mo i data rozpoczcia budowy wzmiankowana jest na inskrypcji
obiegajcej wntrze prezbiterium3, to wielu badaczy twierdzi, e
przed
rokiem 1309 istniaa w tym miejscu przynajmniej drewniana
kaplicz-
ka4. Zastanawiajce jest bowiem, dlaczego Nowe Miasto Toru
miao-
by tak dugo istnie bez wasnego kocioa. Najbardziej
kontrowersyj-
na teza na temat budowy pierwotnej wityni bya sformuowana
przez
jednego z dawniejszych jej badaczy, Ottona Freymutha. Zwrci
on
uwag na liczne sprzecznoci kompozycyjne w obecnej bryle
kocioa
w. Jakuba. Analiza tych rnic doprowadzia go do wniosku, i
budo-
w wityni rozpoczto najwczeniej prawdopodobnie w 1253, a naj-
pniej w 1264 r.5 Uzna on zatem, e wityni zaczto budowa
jeszcze przed lokacj Nowego Miasta Torunia. Twierdzi ponadto,
e
miaa ona suy ju osadnictwu przedlokacyjnemu. Wedug powy-
szego badacza, pierwotna witynia nowomiejska bya trjnawowa,
a kada z owych naw skadaa si z trzech przse. Od strony
wschod-
niej miao rwnie istnie trjprzsowe prezbiterium, a od strony
zachodniej, podobnie jak dzi, wiea. Wedug niego dopiero w
roku
1309 zaczto budow nowego, wyszego prezbiterium6.
2 Przywilej lokacyjny dla Nowego Miasta Torunia z 13 sierpnia
1264 roku, [w:]
Przywileje lokacyjne Torunia, pod red. K. Ciesielskiej, Toru
2008, s. 41. 3 ANNO DOMINI MILLESIMO TRICENTESIMO NONO INCHOATVM
EST
OPVS IN HON[OREM SANC]TI IACOBI APOSTOLI MAIORIS AD QUOD CVM
PIA MANV AD[IVTRI]CE [V]ENER[A]BILIS D[OMINVS HERMANNVS EPI-
SCOPV]S POSVIT PRIMVM LAPIDEM QVEM DEVS AD ETERNAM IHE-
RVZALEM PERDVCAT AME[N] Urkundenbuch des Bisthums Culm
(dalej:
UBC), bearb. v. C.P. Woelky, Bd. 1, Danzig 1885 1887, nr 163. 4
Podsumowanie dotychczasowych pogldw na ten temat w: K. Kluczwajd,
Ko-
ci w. Jakuba, s. 18. 5 O. Freymuth, Untersuchungen zur
mittelalterlichen Baugeschichte der Neustd-
ter Pfarrkirche St. Jakobi zu Thorn, [w:] Thorn Knigin der
Weichsel 12311981,
hrsg. v. B. Jhnig, P. Letkemann, Gttingen 1981, s. 98. 6 Ibid.,
s. 83.
-
9
Mimo i niektre stwierdzenia O. Freymutha wydaj si interesuj-
ce, do dzi aden z badaczy nie potwierdzi prawdziwoci jego
kon-
cepcji tak wczesnego powstania kocioa w. Jakuba. Antoni
Czacha-
rowski, wskazujc na rok 1309 jako pocztek budowy murowanej
wityni, stwierdzi, i wczeniej tamtejsi parafianie korzystali z
pro-
wizorycznej kaplicy7. Jednake badacz ten nie powoa si na adn
wzmiank rdow, aby udowodni swoj tez. O istniejcym przed
rokiem 1309 kociele pisa rwnie Jerzy Wickowiak. Sugerowa on,
e budowa prezbiterium, datowana na 1309 rok, nie bya
rwnoznacz-
na z pocztkiem wznoszenia kocioa. Uwaa on, e wznoszenie wi-
tyni zostao zapocztkowane jeszcze w czwartej wierci XIII w.8,
jed-
nake nie rozwin swojej tezy na temat owej datacji. Tomasz
Jasiski
take nawiza do tematu drewnianej kapliczki rzekomo
istniejcej
przed 1309 r. Uzna za prawdopodobne, e w miejscu
dzisiejszego
kocioa pierwotnie stan drewniany kociek, ktry rozebrano na
krtko przed rozpoczciem budowy murowanego prezbiterium9. Mo-
liwo istnienia drewnianej kaplicy, ktra znajdowaaby si w
miejscu
dzisiejszego murowanego kocioa, przyjmowaa rwnie Anna Bae-
jewska. Zaznaczya jednak, e nie ma adnych wzmianek pisanych
ani
te materialnych ladw tego kocioa, ktre pochodziyby z XIII w.
Nie odrzucia jednake prawdopodobiestwa istnienia
wczeniejszej
drewnianej wityni, gdy wedug niej w przeciwnym razie
mieszcza-
nie Nowego Miasta Torunia przez ponad pidziesit lat
funkcjonowa-
liby bez wasnego kocioa10
. Teori o istnieniu kaplicy przed rokiem
1309 popara rwnie archeolog Krystyna Sulkowska-Tuszyska.
Podczas bada przeprowadzonych w 2008 r. przy kociele w.
Jakuba
odkryto bowiem fundamenty przypr bocznych wityni. Okazao si,
i jedna z przypr ma fundament nieprzebiegajcy zgodnie z
nadziem-
n czci, lecz uoony prostopadle do ciany wityni. Badaczka
7 A. Czacharowski, Toru redniowieczny (do roku 1454), [w:] Toru
dawny i dzi-
siejszy, pod red. M. Biskupa, Warszawa 1983, s. 84.
8 J. Wickowiak, Koci w. Jakuba w Toruniu, grafika i rysunek,
Toru 1988, s. 19.
9 T. Jasiski, Toru XIIIXIV wieku lokacja miast toruskich i
pocztki ich roz-
woju (1231 okoo 1350), [w:] Historia Torunia, t. I: W czasach
redniowiecza (do
roku 1454), pod red. M. Biskupa, Toru 1999, s. 147. 10 A.
Baejewska, Dzieje sztuki Torunia, Toru 2009, s. 64.
-
10
sugerowaa, e mgby to by fundament starszego kocioa, ktry
byby zbudowany na innym planie ni obecna witynia. Uznaa po-
nadto, e elementy wczeniejszego kocioa mogy posuy przy bu-
dowie modszej wityni wznoszonej od okoo 1309 r. Ponadto
autor-
ka wspomniaa, e budowa nawet najmniejszego kocika w rednio-
wieczu trwaa latami, a co za tym idzie, gdyby przed rokiem 1309
istnia-
a w tym miejscu witynia, prawdopodobnie zaczto by j wznosi
krtko po lokacji Nowego Miasta Torunia. K.
Sulkowska-Tuszyska
zaznaczya jednak, i teza ta nie ma solidnych podstaw
rdowych11
.
Uczona ta nic nie wspomniaa na temat bada przeprowadzonych
na
odkopanych fundamentach oraz nie podaa adnych danych dotycz-
cych prby datacji znajdujcych si tam znalezisk. Innego zdania
na
temat istnienia kocioa przed rokiem 1309 jest Lidia
Grzeszkiewicz-
Kotlewska, ktra w roku 2000 sprawowaa nadzr nad badaniami
ar-
chitektoniczno-antropologicznymi przeprowadzonymi w krypcie
znaj-
dujcej si pod prezbiterium kocioa w. Jakuba. Ich powodem by
zablokowany kana wentylacyjny wprowadzajcy powietrze do
krypty,
w wyniku czego zbieraa si w niej woda. Archeolodzy mieli za
zadanie
odblokowa ten kana, a przy okazji przeprowadzono pobiene
badania
krypty. L. Grzeszkiewicz-Kotlewska w sprawozdaniu z nich
wspomnia-
a, e nie znaleziono adnych ladw, ktre wiadczyyby o istnieniu
w tym miejscu wczeniejszej wityni12
. Naley jednak zauway, i
przeprowadzone poszukiwania nie byy wystarczajco dokadne,
gdy
nie dotyczyy caego obszaru krypty, lecz tylko maego
fragmentu
posadzki. Sdz, e na tej podstawie trudno wysuwa jakiekolwiek
wnioski na temat wczeniejszej wityni. Naley rwnie bra pod
uwag moliwo, i znajdowaa si ona w innym miejscu ni dzisiej-
sze prezbiterium. Ponadto nigdy nie przeprowadzono dokadnych
ba-
da archeologicznych pod caym kocioem w. Jakuba.
11 K. Sulkowska-Tuszyska, Apud terram, ante ecclesiam
niezapisane karty ko-
cioa i parafii w. Jakuba, Pomerania Antiqua, t. 23, 2010, s.
266-268. 12 L. Grzeszkiewicz-Kotlewska, Sprawozdanie z bada
architektoniczno-antropo-
logicznych krypty w kociele w. Jakuba w Toruniu, maszynopis w
posiadaniu kon-
serwatora zabytkw.
-
11
Jak zasygnalizowano wyej, niektrzy uczeni bior pod uwag
moliwo istnienia drewnianej wityni przed rokiem 1309,
jednake
nie wida, by ktokolwiek oprcz O. Freymutha skania si ku
teorii
o istnieniu tego kocioa jeszcze przed lokacj Nowego Miasta
Toru-
nia. Naley jednak zauway, e nawet sama teza o jakiej
tamtejszej
wityni funkcjonuje w sferze domysw, gdy dotd brak jakichkol-
wiek dowodw na jej istnienie w tym miejscu. Owszem, moliwe
jest,
i zostaa ona rozebrana przed budow murowanego kocioa,
jednak-
e sdz, e wwczas przetrwayby po niej jakie lady. Jedynym spo-
sobem, aby dowiedzie si czegokolwiek na ten temat, jest
przeprowa-
dzenie szczegowych bada archeologicznych, nie tylko
bezporednio
pod prezbiterium, ale rwnie pod ca wityni. Pozostaje oczywi-
cie pytanie, gdzie w 2. poowie XIII w. mieszkacy Nowego
Miasta
Torunia korzystali z posugi duszpasterskiej? Sdz, i mogli
uczszcza
do pobliskich kociow znajdujcych si ju w tym czasie w Starym
Miecie Toruniu: w. Mikoaja13
, witych Janw14
czy Najwitszej
Marii Panny15
. Mona zatem przypuszcza, e zaraz po powstaniu
miasta nie byo naglcej potrzeby budowania drewnianej kaplicy,
sko-
ro w ssiedztwie istniay inne kocioy, z ktrych mieszkacy
Nowego
Miasta Torunia mogliby korzysta. By moe dopiero z czasem
poja-
wia si konieczno budowy nowej wityni. Sdz, i wanie ww-
czas postanowiono o budowie murowanego kocioa.
Kwestia daty powstania parafii w. Jakuba wydaje si nieco a-
twiejsza do rozwizania. Jako jeden z pierwszych badaczy temat
ten
pobienie poruszy midzy innymi Julius Emil Wernicke, podajc
rok
1304. Wskaza przy tym, i data ta pojawia si w aktach
wizytacyj-
nych z koca XVIII w.16
Pniejszy badacz, Tomasz Jasiski, rwnie
wskaza na akta wizytacyjne z roku 1798, ktre wedug niego
jasno
13 Z. Kruszelnicki, Toru nie istniejcy, Warszawa-Pozna-Toru
1987, s. 9. 14 M. Rumiski, Koci p.w. w. Jana Chrzciciela i w. Jana
Ewangelisty w yciu
duchowym spoecznoci miasta, [w:] Dzieje i skarby kocioa
witojaskiego w Toru-
niu, pod red. K. Kluczwajd, M. Woniaka, Toru 2002, s. 18. 15 J.
Domasowski, J. Jarzewicz, Koci Najwitszej Marii Panny w Toruniu,
To-
ru 1998, s. 7-8. 16 J. E. Wernicke, Geschichte Thorns aus
Urkunden. Dokumenten und Hand-
schriften, Bd 1-2, Thorn 1842, s. 41.
-
12
okrelaj czas erygowania parafii. Jednake dalsze sugestie
powysze-
go badacza na temat tej daty nie wydaj si trafne. Twierdzi on
mia-
nowicie, e rok 1304 jest bardzo moliwy, gdy rok wczeniej (1303
r.)
krajowy mistrz pruski Konrad Sack podj postanowienia
regulujce
prawa Nowego Miasta Torunia17
. Jednake w przywileju lokacyjnym
Nowego Miasta Torunia z 1303 r. nie ma wzmianki o utworzeniu
para-
fii nowotoruskiej, gdy poruszone w nim zostay kwestie
zrwnania
praw Nowego oraz Starego Miasta Torunia18
. Katarzyna Kluczwajd
rwnie uznaa, i rok 1304 jest jasno okrelony w zapisach
wizytacji
pochodzcych z 1798 r.19
Podobnie jak T. Jasiski i K. Kluczwajd,
take W. Rozynkowski powoa si na akta wizytacyjne z roku
1798,
ktre znajduj si obecnie w Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie.
Wskaza on na postanowienia Konrada Sacka z roku 1303,
przemawia-
jce za rokiem 1304 jako dat erygowania parafii20
. Powtarzana przez
badaczy teza, jakoby dokument wystawiony przez mistrza
krajowego
w 1303 r. mia wskazywa na powstanie parafii rok pniej, jest
jed-
nak zbyt daleko idca. Jak wspomniano wyej, brak w nim
jakiejkol-
wiek wzmianki na ten temat. Porusza on jedynie problem
zrwnania
praw mieszczan Starego i Nowego Miasta Torunia w kwestii
poowu
ryb, warzenia piwa czy prowadzenia uboju, o sprawach
kocielnych
nie wspominajc ani sowem21
. Sdz jednak, i mocn przesank za
erygowaniem parafii w roku 1304 mogyby by informacje zawarte
we
wspomnianych wyej aktach wizytacyjnych z roku 1798,
znajdujcych
si w Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie. Niestety, ich tre nie
jest
mi znana, a aden z badaczy nie przywoa expressis verbis
zawartych
w nich informacji.
W sumie mona zakada, e parafia w. Jakuba zostaa utworzona
przynajmniej dla Nowego Miasta Torunia. Nieznane s dokadne
dane
na temat jej zasigu, gdy nie zachoway si adne informujce o
tym
redniowieczne rda pisane. Prawdopodobnie jednak parafia w.
Jaku-
17 T. Jasiski, Toru XIIIXIV wieku, s. 147. 18 Przywilej
lokacyjny dla Nowego Miasta, s. 69-70. 19 K. Kluczwajd, Koci w.
Jakuba, s. 62. 20 W. Rozynkowski, Powstanie i rozwj sieci
parafialnej w diecezji chemiskiej
w czasach panowania zakonu krzyackiego, Toru 2000, s. 80. 21
Przywilej lokacyjny dla Nowego Miasta, s. 69-70.
-
13
ba obejmowaa teren nowo powstaego miasta oraz najblisze
tereny
podmiejskie. Okrelajc jej zasig, nie mona zapomina o
najwaniej-
szych budynkach znajdujcych si w Nowym Miecie Toruniu, gdy
wchodziy one zapewne w skad parafii w. Jakuba. Nalea do nich
przede wszystkim klasztor cysterek-benedyktynek, znajdujcy si
bez-
porednio przy wityni. Prawdopodobnie powsta on jeszcze przed
wybudowaniem kocioa. Pierwsze informacje, ktre wizay wyej
wymieniony klasztor z kocioem, dotyczyy przekazania mu
patronatu
nad wityni przez zakon krzyacki w 1345 r.22
Rwnie w bliskiej
odlegoci od kocioa znajdoway si szkoa parafialna oraz
szpital
w. Piotra i Pawa. Na temat tej pierwszej zachowao si nieco
wzmia-
nek rdowych, zawierajcych informacje m.in. o pooeniu szkoy
na
rogu przy kociele w. Jakuba23
. Ponadto do parafii nalea prawdopo-
dobnie koci w. Katarzyny, znajdujcy si na przedmieciach pod
Bram Dobrzysk24
. Sdz, i miejsca te miay duy wpyw na ycie
wiernych oraz funkcjonowanie parafii w Nowym Miecie Toruniu.
Pierwsza faza budowy murowanego kocioa
1. Budowa prezbiterium
W pierwszej fazie budowy murowanego kocioa w. Jakuba
wzniesiono prezbiterium. W kwestii datacji rozpoczcia jego
wzno-
szenia wszyscy badacze s zgodni25
. Do dzisiaj zachowaa si bowiem
22 UBC, Bd. 1, nr 281. 23 Das erbe ist gelegen kei gen der
schule obir In s. Jacobengassen 1429 r.
Ksiga awnicza Nowego Miasta Torunia (13871450) (dalej: KNMT),
wyd. K. Cie-
sielska, Toru 1973, nr 1339; Niclos Ortke hod gehad in
besitczunge, gelegin in
s. Jacobisgassin, gelegin kegin der schulin obir 1439 r., ibid.,
nr 1879. 24 Z. Knothe, Tam gdzie mwi wieki, [w:] Koci i parafia w.
Jakuba w Toru-
niu, pod red. M. Dereyskiego, Toru 1938, s. 35. 25 Z. Knothe,
Koci w. Jakuba, [w:] Koci i parafia w. Jakuba w Toruniu,
s. 19; A. Czacharowski, op. cit., s. 84; J. Wickowiak, Koci w.
Jakuba w Toruniu,
Toru 1984, s. 4; tene, Koci w. Jakuba w Toruniu, grafika i
rysunek, s. 5;
T. Jasiski, op. cit., s. 147; W. Rozynkowski, op. cit., s. 80;
L. Krantz-Domasowska,
J. Domasowski, Koci witego Jakuba w Toruniu, Toru 2001, s. 9; A.
Baejew-
ska, op. cit., s. 64; K. Kluczwajd, Koci witego Jakuba, s.
18.
-
14
redniowieczna inskrypcja w jego wntrzu. Napis ten sformowany
za
pomoc glazurowanych cegieek jasno okrela dat pocztkw budowy
tej czci kocioa. Inskrypcj w 2. poowie XIX w. odczyta i
opubli-
kowa Carl Peter Woelky: ANNO DOMINI MILLESIMO TRICEN-
TESIMO NONO INCHOATVM EST OPVS IN HON[OREM
SANC]TI IACOBI APOSTOLI MAIORIS AD QUOD CVM PIA
MANV AD[IVTRI]CE [V]ENER[A]BILIS D[OMINVS HER-
MANNVS EPISCOPV]S POSVIT PRIMVM LAPIDEM QVEM DEVS
AD ETERNAM IHERVZALEM PERDVCAT AME[N]26
. W treci
inskrypcji dokadnie zaznaczono, e kamie wgielny pod budow
kocioa pooy biskup Herman w roku 1309. Data ta uchodzi wic
za
bezsprzeczn i jak dotd nikt jej nie podway.
Do ciekawym problemem okazuje si ksztat prezbiterium, a do-
kadnie nietypowe zamknicie wschodniej partii chru. W kociele
w.
Jakuba mona bowiem zaobserwowa, obok skonie ustawionych
przy-
pr naronych, rwnie skone ustawienia poprzedzajcej je pary27
.
Teresa Mroczko twierdzia, i taki ukad skarp naronych, ktre s
w tym przypadku zdublowane, wiadczy o tym, e prezbiterium w
pier-
wotnej koncepcji miao by krtsze. Uwaaa ponadto, e jego wydu-
enie mogo by zwizane z nieplanowanym wczeniej pseudopoligo-
nalnym sklepieniem wschodniego przsa chru28
. Rwnie jeden ze
starszych badaczy kocioa w. Jakuba, O. Freymuth, twierdzi, i
taki
ukad skarp bocznych jest pozostaoci po pierwotnym
rozplanowa-
niu trzynastowiecznego kocioa, ktry nastpnie zmodyfikowano
do
dzisiejszej postaci29
. Kwesti t poruszyli take Liliana Krantz-Do-
masowska i Jerzy Domasowski, twierdzc, e takie ustawienie
przed-
ostatniej pary przypr miao sprawia wraenie wielobocznego,
czyli
poligonalnego30
.
26 UBC, Bd. 1, nr 163. 27 A. Soko, Trzy etapy budowy chru kocioa
p.w. w. Jakuba w Toruniu, [w:]
Dzieje i skarby kocioa witojakubskiego w Toruniu, pod red. K.
Kluczwajd, Toru
2010, s. 51. 28 T. Mroczko, Architektura gotycka na ziemi
chemiskiej, Warszawa 1980, s. 167. 29 O. Freymuth, op. cit., s.
64-67. 30 L. Krantz-Domasowska, J. Domasowski, op. cit., s. 39.
-
15
Il. 1. Koci w. Jakuba wg A. Soki: A rekonstrukcja I etapu
reali-
zacji (wariant 1), kkami oznaczone zostay przypory, o ktrych
jest
mowa, B rekonstrukcja I etapu realizacji (wariant 2), C III
(zreali-
zowany), D rekonstrukcja II etapu realizacji A. Soko, Trzy
etapy
budowy, s. 50
Ostatnio Adam Soko stara si w prosty sposb wyjani problem
zdublowanych par przypr. Twierdzi on, e ukad ten nie jest
nad-
zwyczajny i nie wynika z rozbudowy czy jakiejkolwiek
modyfikacji
chru. Uwaa, e by on od pocztku budowy zamierzony. A. Soko
odrzuca zatem tez T. Mroczko, ktra twierdzia, e pierwotnie
pla-
nowane prezbiterium miao by krtsze. Zgodzi si jedynie z
koncep-
cj, i podczas budowy prezbiterium dokonywano pewnych zmian,
jednake modyfikacje te nie dotyczyy wznoszenia skarp
bocznych,
-
16
lecz zasklepienia chru31
. Badacz ten uwaa, e bd T. Mroczko wy-
nika z korzystania przez ni ze starszego, niezbyt dokadnego
planu
kocioa, na ktrym dwie ostatnie pary przypr ustawione s
rwnole-
gle, pod tym samym ktem. Zauway, e w rzeczywistoci przed-
ostatnia para przypr ustawiona jest pod nieco innym ktem ni
ostat-
nia. Natomiast sposb ich ustawienia dokadnie odpowiada linii
roz-
chodzenia si eber istniejcego dzi sklepienia. Zatem nie byo
ono
rozbudowywane, lecz planowane w takim wanie ksztacie, by
wygl-
dao z zewntrz na poligonalne (wieloboczne)32
(il.1A).
Adam Soko poruszy rwnie problem wygldu pierwotnego pre-
zbiterium. Wedug niego zmiany architektoniczne zaszy take we
wntrzu budowli. Rnice wynikaj z wygldu suek wskich ko-
lumienek przylegajcych do ciany i poczonych z ebrami
sklepie-
nia. Przede wszystkim porwna wygld dzisiejszych suek z tymi,
ktre udokumentowane zostay na zdjciach w 1887 r.33
(il. 2). Na
fotografii owe kolumienki byy skute do wysokoci 4 4,5 m od
po-
ziomu posadzki. Potem zostay one zrekonstruowane i wspczenie
sigaj a do posadzki (il. 3). Wyjtkiem s dwie, rnice si od
resz-
ty ksztatem (wszystkie s w ksztacie waka, a te dwie akurat s
wie-
loboczne), gdy urywaj si w poowie. Poniej znajduj si
wizerunki
witych Jakuba i Filipa, a poniej malowide suka biegnie a do
posadzki, jednake ju o zmienionym ksztacie waka34
.
Wedug A. Soki jest wielce prawdopodobne, i zrekonstruowane
suki odzwierciedlaj stan redniowieczny, mona zatem na tej
pod-
stawie rwnie sprbowa odtworzy wygld sklepienia chru. Mona
przyj, e w pierwotnej wersji zamierzano zasklepi prezbiterium
trze-
ma przsami sklepie krzyowo-ebrowych. By moe tylko w posze-
rzonym przle wschodnim planowano utworzy pseudopoligonalne
sklepienie ebrowe skadajce si z omiu czci35
(il. 1). Linia eber
czca si z przedostatni par przypr naronych sprawia wraenie
31 A. Soko, op. cit., s. 54. 32 Ibid., s. 54. 33 Ibid., s. 57.
34 Ibid., s. 58. 35 Ibid., s. 60.
-
17
Il. 2. Wntrze prezbiterium kocioa pw. w. Jakuba, 1887 r.
A. Soko, Trzy etapy budowy, s. 57
-
18
Il. 3. Wspczesne wntrze chru kocioa w. Jakuba; kka
wskazuj na suki, ktrych na fotografii z 1887 r. nie wida
A. Soko, Trzy etapy budowy, s. 57
-
19
pseudopoligonalnego zamknicia, nie tylko wewntrz chru, lecz
rw-
nie na zewntrz. Autor uwaa, i za tak rekonstrukcj przemawia
take rozmieszczenie okien znajdujcych si po wschodniej
stronie
prezbiterium. Dwie pary okien w cianach wzdunych chru s w-
sze od reszty, tak samo jak boczne okna ciany wschodniej. Taki
ukad
zosta dostosowany do planowanego przebiegu eber. Sklepienie
sze-
ciodzielne zostao wic zmodyfikowane do istniejcego do dzi
krzy-
owo-ebrowego o czterech polach36
.
Podsumowujc powysze spostrzeenia naleaoby uzna, i praw-
dopodobnie wygld pierwotnego prezbiterium niewiele zmieni si
w
cigu wiekw. Rnice polegaj przede wszystkim na innym przebie-
gu niektrych suek. Natomiast kwestia wygldu pierwotnego
skle-
pienia jest trudna do rozstrzygnicia. A. Soko prbowa je
zrekon-
struowa, jednake wobec braku jakichkolwiek wzmianek rdowych
oraz danych materialnych rozwaania tego badacza naley
traktowa
jako hipotetyczne. Jak zauway sam autor, zmiany te nie byy
due.
Trudne do udowodnienia s rwnie koncepcje T. Mroczko na temat
przeksztace wprowadzanych ju w trakcie budowy prezbiterium,
bd
O. Freymutha dotyczca pozostaoci po trzynastowiecznym
kociele.
Problemem do ustalenia pozostaje take data zakoczenia budowy
chru. J. Adamski, zajmujc si sklepieniem prezbiterium,
wspomnia,
e zostao ono przykryte wib dachow prawdopodobnie w 1317 r.37
Dat t poda rwnie Christofer Herrmann, powoujc si na prze-
prowadzone badania dendrochronologiczne. Wedug niego daj one
podstaw do dokadnego okrelenia czasu powstania dachu.
Jednake
nie wyjani, kto i kiedy przeprowadzi takie badania. Ponadto
nie
przywoa adnych rde, ktre mogyby potwierdzi tez o pokryciu
dachem prezbiterium w 1317 r. Zasadnicze prace przy budowie
tej
czci kocioa okreli natomiast na okoo 1320 r.38
Dat t podaa te
K. Kluczwajd, dokadnie prezentujc etapy budowy kocioa39
.
36 Ibid., s. 69. 37 J. Adamski, Pseudopoligonalne sklepienie w
chrze kocioa p.w. w. Jakuba
w Toruniu, [w:] Dzieje i skarby kocioa witojakubskiego w
Toruniu, s. 74. 38 C. Herrmann, Mittelalterliche Architektur im
Preussenland. Untersuchungen zur
Frage der Kunstlandschaft und Geographie, Petersburg-Olsztyn
2007, s. 160. 39 K. Kluczwajd, Koci witego Jakuba, s. 62.
-
20
2. Fundacja
W 1264 r. nastpia lokacja Nowego Miasta Torunia, ktrego zao-
ycielem by zakon krzyacki40
. Niektrzy z badaczy uwaaj, e ju
przy planowaniu ulic miasta wyznaczono teren pod budow
kocioa
parafialnego41
. Murowan wityni pw. w. Jakuba, wedug inskryp-
cji znajdujcej si wewntrz prezbiterium, zaczto budowa w roku
130942
. Jednym z najwaniejszych pyta, ktre si tu pojawia, jest
problem fundacji. Poniewa nie zachowa si do dzi odpowiedni
do-
kument, trudno ustali, kto ufundowa koci parafialny Nowego
Miasta Torunia. Interesujce jest rwnie, skd nowo powstae
miasto
miao fundusze, by rozpocz budow wityni i w cigu kilkudziesi-
ciu lat ukoczy to monumentalne dzieo? Owszem, od lokacji
miasta
do budowy murowanego prezbiterium mino okoo czterdziestu pi-
ciu lat, jednake czy wwczas mieszczanie byliby w stanie
udwign
finansowy i organizacyjny ciar wznoszenia tak duej wityni?
W tej kwestii zdania uczonych s podzielone. Jeden z
pierwszych
badaczy kocioa witego Jakuba, Konrad Steinbrecht, twierdzi,
i
Zakon w swych szeregach mia nie tylko osoby wyszkolone
wojskowo,
lecz rwnie biegych w nauce i sztuce, ktrzy mieli wpyw na
budow
kocioa. Badacz ten zdecydowanie wskazywa na zakon krzyacki
jako
fundatora oraz budowniczego wityni43
. Arthur Semrau rwnie opo-
wiada si za zakonem krzyackim jako fundatorem. Twierdzi on
po-
nadto, e Zakon nie tylko przekaza pienidze na wznoszenie
kocioa,
lecz mia te wgld w plany budowy oraz wpyw na wybr architek-
tw44
. Take Marian Kutzner opowiada si za Krzyakami jako fun-
40 Przywilej lokacyjny dla Nowego Miasta, s. 41. 41 L.
Krantz-Domasowska, J. Domasowski, op.cit., s. 25; K. Kluczwajd, op.
cit., s. 18. 42 ANNO DOMINI MILLESIMO TRICENTESIMO NONO INCHOATVM
EST
OPVS IN HON[OREM SANC]TI IACOBI APOSTOLI MAIORIS AD QUOD CVM
PIA MANV AD[IVTRI]CE [V]ENER[A]BILIS D[OMINVS HERMANNVS EPI-
SCOPV]S POSVIT PRIMVM LAPIDEM QVEM DEVS AD ETERNAM IHE-
RVZALEM PERDVCAT AME[N] UBC, Bd. 1, nr 163. 43 K. Steinbrecht,
Thorn im Mittelalter, Berlin 1885, s. 27. 44 A. Semrau, Die
Neustadt Thorn whrend ihrer Selbststndigkeit 12641454,
Mitteilungen des Coppernicus-Vereins fr Wissenschaft und Kunst
zu Thorn, H.37,
1929, s. 23.
-
21
datorami wityni nowomiejskiej. W swej pracy zaznaczy, i
Zakon
nie ograniczy swych obowizkw do finansowania budowy, lecz
pro-
wadzi j zatrudniajc wasnego architekta wraz z caym zespoem
wy-
konawczym45
. Podobne pogldy przedstawi rwnie Jerzy Wickowiak
w swych monografiach dotyczcych kocioa w. Jakuba. Twierdzi
on,
e witynia zostaa wzniesiona z inicjatywy Zakonu. Uwaa take,
e
Krzyacy nie tylko sprawowali opiek patronack nad kocioem,
ale
mieli te wasnego architekta bd nawet zesp wykonawczy, przy
pomocy ktrego prowadzili budow. Mao tego, uwaa ponadto, i
jest bardzo prawdopodobne, e Zakon z wasnej cegielni
dostarcza
materiay do budowy wityni46
. Badacz ten wskazywa take na pro-
blemy Nowego Miasta zwizane z usamodzielnieniem si, co
miaoby
by potwierdzeniem przypuszczenia, e zakon krzyacki w caoci
ufundowa wityni, gdy nowo powstaego miasta nie byoby sta na
budow kocioa47
. J. Wickowiak wysun rwnie tez, e Krzyacy,
zachowujc prawo patronatu nad far nowomiejsk, traktowali j
jako
swj koci zamkowy. Na potwierdzenie tej teorii przywoywa
przy-
kad fary w Brodnicy, gdzie jak sdzi zastosowano praktyk -
czenia funkcji kocioa zamkowego z far. Podobiestwo do
Torunia
miao wynika nie tylko z ulokowania wityni w pobliu zamku,
lecz
rwnie wyposaenia jej w obszern zakrysti, ktra miaa by skarb-
cem, wielk empor kaplic usytuowan na pitrze wiey zachodniej,
a take z ulokowania w ssiedztwie pomieszcze przeznaczonych
na
rzekome archiwum oraz skarbiec zamkowy. Sugerowa ponadto, i
prezbiterium mogo suy jako oratorium zamkowe, gdy jego ukad
wewntrzny jest bardzo podobny do kaplic zamkowych w
Lochstdt,
Malborku czy Radzyniu48
. Take L. Krantz-Domasowska popieraa tez
o krzyackiej fundacji kocioa. Twierdzia ona, i Zakon
wystpowa
jako fundator parafii, ktra bya pod jego patronatem. Badaczka
po-
rwnaa sytuacj kocioa witych Janw w Starym Miecie Toruniu
45 M. Kutzner, Lubecki styl architektury gotyckiego kocioa w.
Jakuba w Toru-
niu, [w:] Sztuka Torunia i ziemi chemiskiej 1233 1815, pod red.
J. Poklewskiego,
Warszawa 1986, s. 61. 46 J. Wickowiak, Koci w. Jakuba w Toruniu,
grafika i rysunek, s. 7. 47 J. Wickowiak, Koci w. Jakuba w Toruniu,
s. 3. 48 J. Wickowiak, Koci w. Jakuba w Toruniu, grafika i rysunek,
s. 13.
-
22
oraz w. Jakuba w Nowym Miecie Toruniu. Zauwaya, e w odno-
wionym przywileju lokacyjnym z roku 1251 jest mowa o
uposaeniu
parafii oraz prawie patronatu nad ni. Nie zaznaczya jednak, e
doty-
czyo to tylko Starego Miasta Torunia. Nieco dalej wspomniaa,
i
w roku 1345 zakon krzyacki przekaza prawo patronatu nad
kocio-
em zakonowi eskiemu (benedyktynkom?), co miaoby wiadczy
o tym, e koci nalea do Krzyakw49
. Poza tym uwaaa, podobnie
jak wczeniejsi badacze, i rola Zakonu nie ograniczaa si do
finanso-
wego wsparcia budowy, lecz miaa charakter decyzyjny. Sdzia,
e
Krzyacy, sprowadzajc i opacajc architekta, wyraali wasne
upodo-
bania artystyczne i witynia ta pozostawaa w ten sposb w
opozycji
do realizowanych budowli kocioa pw. w. Jana Chrzciciela i w.
Jana
Ewangelisty, ktry zosta ufundowany w duej mierze przez Rad
Sta-
rego Miasta Torunia50
. Katarzyna Kluczwajd, opowiadajc si za krzy-
ack fundacj, twierdzia, e Krzyacy mogli korzysta z wysokiej
wiey kocioa51
. Niestety nie wyjania, do jakich celw wiea ta mo-
gaby suy Zakonowi. Naley zauway, i w bliskiej odlegoci ko-
cioa znajdowa si zamek krzyacki, gdzie rwnie istniaa wysoka
wiea. Take Jerzy Frycz opowiada si za krzyack fundacj kocio-
a w. Jakuba. Twierdzi on, e chr wityni niewtpliwie budowa
architekt krzyacki, gdy wida podobiestwa w konstrukcji
wityni
oraz zamkw w Toruniu i Radzyniu52
.
Wikszo tez wymienionych tutaj badaczy atwo obali. Kwestia
korzystania przez Krzyakw z wiey kocioa w. Jakuba podana
przez K. Kluczwajd wydaje si nieprawdopodobna. Wiee w zakon-
nych zamkach byy wystarczajco wysokie, by mona byo obserwo-
wa okolice ze wszystkich stron. Sdz, i Zakon nie musia
korzysta
z okolicznych (np. wiey kocioa w. Jakuba bd ratusza Starego
49 L. Krantz-Domasowska, Dwa miasta dwa kocioy, [w:] Dzieje i
skarby ko-
cioa witojaskiego w Toruniu, s. 218; por. Z. Brochwicz, M.
Grzyska, P. Poom,
J. Wiklendt, Materiay i techniki malarskie redniowiecznych
malowide ciennych w ko-
ciele w. Jakuba w Toruniu, Toru 1988, s. 5. 50 L.
Krantz-Domasowska, Dwa miasta, s. 218. 51 K. Kluczwajd, Koci witego
Jakuba, s. 20. 52 J. Frycz, Gotycka architektura Torunia, [w:]
Sztuka Torunia i ziemi chemiskiej
1233 1815, s. 39.
-
23
Miasta Torunia), gdy (jak ju wspomniano), mia tak w swoim
zam-
ku. L. Krantz-Domasowska na dowd tezy o krzyackiej fundacji
poda-
a, e Zakon przekaza prawo patronatu zakonowi eskiemu (bene-
dyktynek?), dlatego te miaby by wacicielem kocioa. Z tym rw-
nie trudno si zgodzi, gdy Krzyacy mogliby posiada tylko i
wy-
cznie prawo patronatu, nie bdc zarazem wacicielem wityni.
Ponadto argument, jakoby w odnowionym przywileju chemiskim
z roku 1251 bya mowa o uposaaniu parafii w kocioy, take jest
nieprawdziwy. Owszem, w dokumencie tym jest mowa o
uposaaniu,
ale w any ziemi, a nie w witynie53
. Ponadto przywilej ten dotyczy
Starego Miasta Torunia, co nie oznacza, i w przypadku Nowego
Miasta
byo tak samo. J. Wickowiak porwnywa koci w. Jakuba z far
w Brodnicy. Jednak rwnie to twierdzenie nie przekonuje.
Przede
wszystkim jeden przykad rzekomego czenia fary z kocioem zam-
kowym, na co w gruncie rzeczy nie mona wskaza adnych dowo-
dw, to zbyt mao, by twierdzi, e Zakon mia taki zwyczaj.
Zreszt
w pracy tego badacza brak przypisw, a co za tym idzie odniesie
do
rde i literatury, co dziaa niestety na jego niekorzy.
Druga grupa uczonych opowiadaa si za mieszczask fundacj
fary nowomiejskiej. Gwido Chmarzyski prbowa przeforsowa tak
tez, wskazujc na rnice midzy toruskimi halami kocielnymi
a kocioem w. Jakuba54
. Niestety, nie wyjani, jakie znaczenie mia-
yby owe rnice dla fundacji akurat tej wityni. Ponadto nie
poda,
ktre dokadnie hale kocielne mia na myli. Kolejnym z badaczy
popierajcym koncepcj fundacji mieszczaskiej by Marian Arszy-
ski. Badacz ten w przeciwiestwie do G. Chmarzyskiego
przywoy-
wa konkretne argumenty. Przede wszystkim, odwoujc si do
odno-
wionego przywileju lokacyjnego z 1251 r., stwierdzi, i fakt
zacho-
wania przez zakon krzyacki patronatu nad wityniami nie
oznacza,
e to on je budowa i uposaa. Przytoczy przy tej okazji
fragment,
w ktrym Krzyacy zaznaczyli, i podarowali miastu teren na
parafi,
53 Przywilej chemiski odnowiony 1 padziernika 1251 roku, oprac.
K. Zieliska-
Melkowska, [w:] Przywilej chemiski 1233 i 1251, pod red. Z.
Zdrjkowskiego, Toru
1986, s. 40. 54 G. Chmarzyski, Sztuka w Toruniu zarys dziejw,
Toru 1934, s. 21.
-
24
ale zatrzymali dla siebie prawo patronatu oraz moliwo wyboru
ple-
banw55
. Przywoa rwnie jeden przykad, gdzie Krzyacy mieli
wpyw na wznoszenie kocioa. Dotyczyo to budowy wityni w.
Jana w Gdasku. Kwesti sporn okazaa si zbyt wysoka wiea ko-
cioa. M. Arszyski doszed do wniosku, i Zakon nie uczestniczy
bezporednio w procesie budowy wity, gdy gdyby tak byo, na
pewno wiedziaby, e w Gdasku zamierzano wybudowa wysok wie-
56
. Podobne stanowisko zaja rwnie Anna Baejewska, ktra opo-
wiadaa si za mieszczask fundacj kocioa w. Jakuba. Stwierdzia
ona, i z prawem patronatu nie wizao si zaangaowanie w proces
budowlany57
. Przyrwnaa ponadto wygld kocioa w. Jakuba do wi-
ty farnych w innych miastach krzyackich w Brodnicy, Chemnie,
Nowym Miecie Lubawskim, Bartoszycach oraz Ktrzynie,
stwierdza-
jc, e witynia nowotoruska bez wtpienia rnia si od kociow
budowanych w tych orodkach. Zaznaczya przy tym, i te akurat
bu-
dowle byy zazwyczaj wznoszone wedug swoistego szablonu: byy
zwarte, solidne, praktyczne, o surowej monumentalnoci58
. Rnice
w bryle kociow przedstawione przez badaczk miay zapewne do-
wie, e budowniczym wityni w Nowym Miecie Toruniu nie by
zakon krzyacki. Gdyby nim by, prawdopodobnie byyby one do
sie-
bie podobne, niczym wznoszone przez niego zamki.
Problem, czy koci w. Jakuba ufundowany zosta przez Zakon,
czy przez mieszczan jest wic trudny do rozstrzygnicia.
Powodem
tego jest przede wszystkim brak odpowiedniego dokumentu
fundacyj-
nego bd jakiejkolwiek udokumentowanej wzmianki na temat
funda-
cji fary nowotoruskiej. Koncepcja, jakoby zakon krzyacki by
funda-
torem wityni, pojawia si wraz z pytaniem, skd nowo powstae
miasto miaoby pozyska rodki na budow kocioa parafialnego?
Najprostszym rozwizaniem jest tu wic wadca, gdy to on wwczas
posiada fundusze, ktre mgby przeznaczy na budow. Ponadto by
55 M. Arszyski, Stosunki midzy zakonem krzyackim a spoeczestwem
w wietle
rozwaa nad organizacj budowy kociow parafialnych w Prusach, [w:]
Zakon krzy-
acki a spoeczestwo pastwa w Prusach, pod red. Z. H. Nowaka, Toru
1995, s. 169. 56 Ibid., s. 174. 57 A. Baejewska, Dzieje sztuki, s.
68. 58 Ibid., s. 68.
-
25
fundatorem miasta i jako dbajcy o mieszczan zaoyciel mg si
postara rwnie o wzniesienie w nim wityni. Teoria ta, mimo i
najprostsza do sformuowania, jest jednake mao przekonujca.
Upo-
saanie przez wadc miasta, o ktrym na podstawie przywileju
che-
miskiego pisaa L. Krantz-Domasowska, dotyczyo tylko i
wycznie
ziemi w kontekcie terenu Starego Miasta. Ponadto poruszon
przez
badaczk kwesti patronatu oraz jego przekazanie zakonowi
eskie-
mu (benedyktynek?) rwnie atwo obali. Posiadanie bowiem
patro-
natu nad far, o czym take jest mowa w przywileju chemiskim,
nie
byo rwnoznaczne z jej budow59
. Jeli chodzi o teorie wczeniej-
szych badaczy: A. Semraua, K. Steinbrechta oraz M. Kutznera,
jakoby
Zakon mia nie tylko finansowa budow wityni, ale rwnie wyko-
rzystywa przy tym swoich architektw, nie da si ich udowodni.
Nie
ma adnej udokumentowanej wzmianki na temat zaangaowania si
Zakonu w budow kocioa, dlatego te akurat teorie mona uzna za
zbyt daleko idce.
Bardziej prawdopodobna wydaje si teza wysunita przez drug
grup badaczy, jakoby koci zosta ufundowany przez mieszczan.
W Starym Miecie Toruniu koci parafialny pw. w. Jana
Chrzcicie-
la i w. Jana Ewangelisty mg by ufundowany przez Rad Miasta60
.
Trudno natomiast ustali, w jaki sposb mieszczanie mogliby
zebra
fundusze na wzniesienie tak monumentalnej wityni. Jednake
jeli
zauwaymy, i budowa taka w caoci trwaa dziesitki lat,
fundacja
mieszczaska przestaje by mao prawdopodobna. Naley rwnie
zauway, e pewne czci wityni, jak np. kaplice, miay swoich
prywatnych fundatorw. Jest moliwe, i byo ich wicej, co mogo
mie wpyw na proces wznoszenia kocioa.
3. Wezwanie
Wezwanie, czyli inaczej patrocinium, prawdopodobnie zaczto
na-
dawa kocioom okoo IV w. Wznoszono wwczas witynie ku czci
zwizanych z nimi biskupw bd w duej mierze powicano je
59 Por. W. Rozynkowski, Patronat nad parafiami w redniowiecznej
diecezji che-
miskiej, Roczniki Humanistyczne, t. 49, 2001, z. 2, s. 125. 60
L. Krantz-Domasowska, Dwa miasta, s. 215.
-
26
Chrystusowi i Jego Matce. Szybko rozpowszechniy si rwnie we-
zwania apostow oraz pierwszych mczennikw61
. Ci ostatni przez
dugi czas byli jedynymi czczonymi przez chrzecijan witymi,
gdy
to wanie oni przez swe cierpienie najbardziej przypominali
Chrystusa.
wity Jakub Wikszy by pierwszym mczennikiem kocioa, a drugim
po w. Szczepanie. Zosta stracony w 44 r. z rozkazu Heroda62
. Jest on
patronem m.in. pielgrzymw, dlatego czsto by przedstawiany w
stro-
ju pielgrzyma, w kapeluszu, z bukakiem, kijem pielgrzymim,
torb,
ksig, muszl oraz mieczem symbolizujcym mczestwo. wity
Jakub sta si patronem Hiszpanii (w Santiago de Compostela
znajduje
si jego grb) i Portugalii. Patronowa kilku zakonom walczcym z
is-
lamem, by opiekunem nie tylko pielgrzymw, lecz rwnie m.in.
wo-
jownikw, szpitali, sierot, aptekarzy i farmaceutw63
. Kult witego
Jakuba Wikszego rozpowszechni si take w caej Europie oraz w
Polsce ju we wczesnym redniowieczu, dlatego te bardzo czsto
w tym okresie by on przywoywany w wezwaniach kociow64
.
W Nowym Miecie Toruniu na pocztku XIV w. wzniesiono wi-
tyni, ktra miaa zosta powicona witemu Jakubowi. Niestety,
nie
zachowa si do dzi ani dokument fundacyjny, ani konsekracyjny
kocioa, ktre oficjalnie wymieniayby patrona wityni65
. Brak ta-
kich przekazw utrudnia nam rozrnienie, ktrego konkretnie
wite-
go Jakuba miano wwczas na myli. Naley bowiem zauway, i
wrd uczniw Chrystusa byo dwch Jakubw. Jeden z nich nazywa-
ny by Jakubem Wikszym bd Starszym, drugi za Jakubem Mniej-
szym bd Modszym66
. Ten drugi by bliskim krewnym Chrystusa.
61 A. Witkowska, Titulus ecclesiae. Wezwania wspczesnych kociow
katedral-
nych w Polsce, Warszawa 1999, s. 49. 62 J. Le Goff, Czowiek
redniowiecza, tum. M. Radoycka-Paoletti, Warszawa-
Gdask 1996, s. 393. 63 U. Janiecka-Krzywda, Patron atrybut
symbol, Pozna 1999, s.106, 110, 113,
116; K. Kluczwajd, Koci w. Jakuba, s. 12. 64 W. Rozynkowski,
redniowieczne przejawy kultu w. Jakuba na Pomorzu wy-
brane zagadnienia, [w:] Drogi w. Jakuba na obszarze krajw
poudniowego wybrze-
a Batyku, pod red. W. Rozynkowskiego, A. Zajczkowskiej, Lbork
2010, s. 20. 65 W. Rozynkowski, wity Jakub Aposto patron kocioa i
parafii, [w:] Dzieje
i skarby kocioa witojakubskiego w Toruniu, s. 11. 66 W.
Rozynkowski, redniowieczne przejawy, s. 20.
-
27
Zgin strcony z muru okalajcego wityni w Jerozolimie po uka-
mienowaniu z polecenia arcykapana Annasza. w. Jakub Modszy
sta
si patronem dekarzy. Przedstawiany by przede wszystkim z
halabar-
d, kamieniami, kijank, ksig, torb podrn i mieczem67
.
W toruskim kociele Nowego Miasta zachoway si dwie orygi-
nalne czternastowieczne inskrypcje wspominajce, czyjej czci
zosta
on powicony. Pierwsz, znajdujc si wewntrz prezbiterium, od-
czyta Carl Peter Woelky: ANNO DOMINI MILLESIMO TRICEN-
TESIMO NONO INCHOATVM EST OPVS IN HON[OREM
SANC]TI IACOBI APOSTOLI MAIORIS AD QUOD CVM PIA
MANV AD[IVTRI]CE [V]ENER[A]BILIS D[OMINVS HER-
MANNVS EPISCOPV]S POSVIT PRIMVM LAPIDEM QVEM
DEVS AD ETERNAM IHERVZALEM PERDVCAT AME[N]68
.
Inskrypcja ta jasno okrela, kogo wybrano na patrona wityni.
Wielu
autorw opracowa dotyczcych jej historii, w oparciu o powyszy
zapis, bez zastrzee przyjmowao, i patronem by w. Jakub Wik-
szy. Jednake naleaoby si rwnie przyjrze inskrypcji, ktra za-
chowaa si od strony zewntrznej prezbiterium. Napis ten take
opu-
blikowa C. P. Woelky: [BENE]DIC DOMI[NE DOMVM ISTAM
E]T OMNES HABITANTES IN ILLA SIT IN EA SANITAS EST
CONSECRA[NDVS] CHORVS [HIC] ET PERFICIENDVS AD
LAVDEM SANCTI IACOBI PARITER QVE PHILIPPI IN QVO
LAVDANDVS DEVS EST ET GLORIFICANDVS AD QVEM SVB-
SIDIVM SI QVIS PORREXIT ILLVM NON VIVAT TRISTE SET
TV BENEFAC SIBI CRISTE HVNC BARATRI PENA NON LEDAT
SED AD AMENA TV VENIE VENA DVCAS [E]T VIRGO SERE-
NA [E]T BONITAS CRISTI TRAHAT ILLVM DE NECE TRIST[I]
AMEN69
. W powyszej inskrypcji najbardziej interesujce w wietle
prowadzonych tu analiz jest stwierdzenie, i chr Domu Boego
po-
wicono szczeglnej czci dwch witych, Jakuba i Filipa, ktrych
potraktowano jako rwnorzdnych patronw. W wietle wic tego
przekazu jedn z kwestii spornych staje si faktyczny pierwotny
pa-
67 U. Janiecka-Krzywda, Patron, s. 45. 68 UBC, Bd. 1, nr 163. 69
Ibid., nr 163.
-
28
tron wityni. Z drugiej inskrypcji wynika bowiem, i
prezbiterium
miao dwch patronw: Filipa i Jakuba. Tym razem nie wspomniano
ju, niestety, ktrego Jakuba miano na myli. W. Rozynkowski
zauwa-
y, i przy analizie rde pisanych nierzadko zdarzaj si
problemy
z rozrnianiem Jakubw, gdy w przekazach redniowiecznych cz-
sto mwi si tylko oglnie o w. Jakubie. Jednake istotny jest tu
fakt,
e w wezwaniach Jakub Modszy wystpowa czsto w towarzystwie
w. Filipa70
. Dowodem na t tez moe by fakt istnienia ju w re-
dniowieczu wita Filipa i Jakuba Modszego przypadajcego
pierw-
szego maja71
. Czy moliwe jest zatem, e koci w Toruniu w pierw-
szym okresie swojego istnienia mia trzech patronw?
Aleksandra
Witkowska zauwaya, i wraz z rozwojem kultu witych pojawi si
rwnie zwyczaj nadawania dodatkowych wezwa. Ponadto niekiedy
wyodrbniano dwie kategorie wezwa: pierwszorzdne principalis
oraz drugorzdne secundaris72
. Czy zatem w przypadku kocioa
witego Jakuba mona mwi o podobnej praktyce? Sdz, e jest to
moliwe, jednake nadal trudne do udowodnienia. Ponadto, jeli
zao-
ylibymy, i koci mia trzech patronw, naleaoby odpowiedzie
na pytanie, kiedy nastpia zmiana wezwania z ograniczeniem
patro-
nw tylko do jednego w. Jakuba Starszego. A. Witkowska przyj-
mowaa, e takie przeksztacenia mogy nastpowa m.in. na skutek
zmiennych losw wityni w okresie reformacji73
. Wiadomo, e w tym
czasie ewangelicy w Prusach przejli wiele toruskich kociow, w
tym
witego Jakuba74
. Mogo by zatem i tak, i po ponownym przejciu
wityni przez katolikw jeszcze raz konsekrowano koci,
zachowu-
jc w wezwaniu jedynie witego Jakuba Wikszego. Wwczas zmia-
na patrocinium nastpiaby w okresie nowoytnym.
Naley jednak zauway, e ju w najstarszych rdach pisanych
w przypadku wezwania wityni nowomiejskiej wspominano oglnie
o witym Jakubie. W Ksidze awniczej Nowego Miasta Torunia ju
70 W. Rozynkowski, redniowieczne przejawy, s. 20. 71 Chronologia
Polska, pod red. B. Wodarskiego, Warszawa 2007, wyd. 1, s. 135. 72
A. Witkowska, op. cit, s. 55. 73 Ibid., s. 55. 74 L.
Krantz-Domasowska, J. Domasowski, Koci witego Jakuba, s. 14.
-
29
pod rokiem 1406 jest wzmianka o posiadaniu przez tamtejszego
miesz-
czanina Samuela czynszu z kamienicy znajdujcej si na rogu
kocioa
w. Jakuba75
. W kolejnym zapisie wspomniany zosta kapan przy
kociele w. Jakuba76
. Pod rokiem 1410 w tej samej Ksidze awniczej
rwnie znajduje si fragment, w ktrym wymieniono wezwanie ko-
cioa w. Jakuba77
. Take w Ksidze kamlarii Miasta Torunia pod
rokiem 1458 pojawia si wzmianka informujca o wezwaniu wycz-
nie witego Jakuba78
. Podobn sytuacj mona zaobserwowa rwnie
pod rokiem 146379
. Potwierdzenia tych spostrzee przynosz te infor-
macje zawarte w niepublikowanych pitnastowiecznych rdach
znaj-
dujcych si w Archiwum Pastwowym w Toruniu, gdzie pojawia si
tylko wezwanie w. Jakuba. Przykadem moe by dokument z 1440
r.
mwicy o przekazaniu pienidzy odpustowych do tamtejszej wity-
ni80
. atwo zauway, e we wszystkich przytoczonych przeze mnie
wzmiankach wspominano w wezwaniu wycznie witego Jakuba.
Pierwsza informacja na ten temat, znajdujca si w Ksidze
awniczej,
pochodzi z 1406 r., a wwczas jak wynika z ustale historykw
75 KNMT, nr 318. 76 KNMT, nr 345. 77 Man sal wissen, das
Platczenteyg Michil hat schichtunge und teylung gesessin
also daz her 16 mr. hat an Stenczlaw erbe, des becker by Sinte
Jacobe und alle sin gut
KNMT, nr 451. 78 Ouch hat der rath vornuget der kirchen S.
Jacobi dy 15 mr. und 19 sc., dy man
schuldig was Jacob Freytage wegen mit dem obgeschreben
fronenhuze und dem czinse
der doroffe was nem lich 3 mr. geringes, halb of Ostern, halb of
Michaelis. Actum
feria IIII In de Vincentii ut Supra [6 IV 1463] Ksiga kamlarii
Miasta Torunia,
1453 1495 (dalej: KKMT), wyd. K. Mikulski, K. Kopiski, J.
Tandecki, Toru 2007,
s. 151. 79 Uff dys geld hat der rath beczalt 15 mr. geringes mit
dem czinse der off
fronenhuze, was den hat der rath der kirchen S. Jacobi
abgetreten und obirgeben.
Actum feria VI in die Vincentii anno LXVIII [6 VI 1458] KKMT, s.
152. 80 Welch summa geldis vorgeschreben von dem inlegen den abla
czuvordinen
den die Heilige kirche hat gegeben in unsir pfarrekirchen czu
sant Jocob vorsammelt
ist gekomen das vorgenante geld und gulden haben un die ersamen
wer Ratmanne der
Aldenstat thorun gantcz und gar czu vollir genuge ume unfir
flessigen bethe willen
wedirgegeben und geantwort in sulchir undirscheid das wir en die
egenante sunne
geldis gantcz und gar wenne sie dorume gemanet warden wedir
geben sullen
Archiwum Pastwowe w Toruniu (dalej: APT), Katalog I, nr 956.
-
30
sztuki koci nadal nie by jeszcze ukoczony81
. Dlaczego wic
pomijano witego Filipa, ktrego przywoano we wczeniejszej in-
skrypcji? W. Rozynkowski przyjmowa, i w. Filip oraz w. Jakub
Modszy nie byli patronami wityni82
. Niestety, nie odnis si do
treci inskrypcji z 1309 r., gdzie pierwszego z nich wzmiankowano
w
tym wanie charakterze. W. Rozynkowski wyjani jedynie, e
przez
pojcie chru Domu Boego naleaoby rozumie wznoszone ww-
czas prezbiterium. Czy moliwe jest, by cay koci powicony by
witemu Jakubowi Starszemu, a tylko prezbiterium miao innych
patronw w. Filipa i w. Jakuba Modszego? Trudno stwierdzi,
czy
dzielenie wityni przy okazji patrocinium na dwie czci
podlegajce
czci innych patronw byoby w ogle moliwe. Bardziej prawdopo-
dobne wydaje si zaoenie, i prezbiterium oddano dodatkowo pod
opiek obu witych, ktrych kult szybko rozprzestrzenia si w
okre-
sie redniowiecza. Zastanawiajcy jest rwnie fakt, e postacie
wi-
tego Jakuba Starszego i witego Filipa zostay w kociele
przedsta-
wione na redniowiecznych malowidach naciennych z okoo 1380
1390 r. Mona je dostrzec w prezbiterium, gdzie zachoway si
do
dzi. Postacie witych namalowano naprzeciw siebie witego Ja-
kuba Starszego na cianie pnocnej, a witego Filipa na
poudnio-
wej83
. Niektrzy z badaczy uwaaj, i wizerunki te mogy przedsta-
wia patronw kocioa. Jednake naley zauway, e w prezbiterium
obok obu tych witych znajdowao si jeszcze malowido przedsta-
wiajce w. Pawa. Zostao ono przeniesione przed 1939 r. do
Pelpli-
na, gdzie jest przechowywane w zbiorach diecezjalnych84
. Zatem nie
mona rozpatrywa malowide w prezbiterium w kontekcie patronw
wityni. Zreszt wizerunek Jakuba Starszego znajduje si nie tylko
w
prezbiterium, gdy podobny, datowany na lata 1375 1390, jest
rw-
nie pod wie. Zastanawiajce jest wic, dlaczego nie ukazano
ni-
gdzie Jakuba Modszego? Gdyby by on jednym z patronw wityni,
81 Na ten temat por. K. Kluczwajd, Koci w. Jakuba, s. 62. 82 W.
Rozynkowski, wity Jakub, s. 13. 83 L. Krantz-Domasowska, J.
Domasowski, op. cit., s. 32. 84 Z. Brochwicz, M. Grzyska, P. Poom,
J. Wiklendt, Materiay i techniki malar-
skie, s. 10; Gotyckie malowida cienne w kociele w. Jakuba w
Toruniu, Problematy-
ka badawczo-konserwatorska, pod red. M. Woniaka, Toru 2001, s.
17.
-
31
zachowayby si take jego wizerunki. Czy moliwe zatem, i w
niety-
powy sposb zestawiono w wezwaniu witych Filipa i Jakuba
Star-
szego? Uwaam, e tak teori mona wzi pod uwag. W tej sytuacji
wity Filip byby dodatkowym patronem. By moe wic gwnym
patronem wityni by w. Jakub Starszy, dodatkowym za w. Filip.
Teoria ta jest jednak trudna do udowodnienia z powodu braku
jakich-
kolwiek pisanych wzmianek rdowych na ten temat pochodzcych
ze redniowiecza.
Dodatkowym dowodem na to, e w. Jakub Starszy by ju przy-
najmniej w XV w. gwnym patronem kocioa, s przylegajce do
nie-
go ulice, ktre ju po 1400 r. nosiy nazwy z odwoaniami do
wezwania
wityni. Przylegay one do niej z trzech stron: wschodniej,
pnocnej
i zachodniej. W rdach okrelane byy w nastpujcy sposb:
Za kocioem w. Jakuba (strona wschodnia, ulica dzi nie
istnie-
je) hinder der kirchen sente Jacobe (1420 r.), hinder sinte
Jacob
(1432 r.), hinder sente Jocob (1446 r.), hinder sinte Jocob
(1449 r.),
hinter S. Jacobs Kirchhoffe (1566 r.), bey S. Jacob Kirche
(1569
1578), an der Stadt Mauer hinder S. Jacobs Kirche (1618
1636),
hinter S Jacob Kirche am Wall (1626 r.), hinter der Schule am
Wall
(an der Stadtmauer) (1627 1632), hinter S. Jacob Kirche
(1565
1640), hinter der S. Jacobs Kirche (15971649)85
.
Przy kociele w. Jakuba (strona pnocna, obecnie ulica
Szpital-
na) keygen s. Jacobiskirche (1431 r.), keygin s.
Jacobiskirche
(1431 r.), Ken synte Jocubis (1437 r.), bey s. Jocobskirche
(1446
1449), bey sinte Jocobe (1438 r.) bey sente Jocob (1443 r.),
entkegen dem kyrchen s. Jacob (1526 r.), gegen S. Jacobs
Kirch-
hoff uber (1559 r.), keygen S. Jacob Kirche (1585 1613), dem
S. Jacobs Kirche uber (1625 r.), bey S. Jacobs Kirche (1584
1631),
bey dem S. Jacobs Kirche (1590 1681)86
.
w. Jakuba (strona zachodnia, nazwa zachowaa si do dzisiaj):
s. Jacobgasse (1560 1600), Jacobsstrasse (1564 r.), am s.
Jacob
Thor (1625 1635), am Jacobs Thor (1626 1646), bey s. Jacob
85 K. Mikulski, Przestrze i spoeczestwo Torunia od koca XIV do
pocztku
XVIII wieku, Toru 1999, s. 382. 86 Ibid., s. 372.
-
32
Thor (1523 1625), Jacobsgassen (1600 1652)87
. Ulica w. Jakuba,
wzmiankowana najwczeniej po roku 1520, prawdopodobnie w
latach
wczeniejszych funkcjonowaa pod t sam nazw.
Ulice te, ktrych nazwy zapewne zaczy powstawa jeszcze przed
1420 r., s kolejnym dowodem na to, i powoywano si wycznie na
w. Jakuba. Oczywicie w tym przypadku rwnie nie zaznaczano,
ktrego z nich miano na myli, jednake wiele wskazuje na to, i
ko-
ci jak i ulice odnosiy si do w. Jakuba Starszego.
Kolejne odwoanie do tej postaci znalazo si na dzwonie pocho-
dzcym z XV w. Pocztkowo znajdowa si on w omawianej wityni,
jednak w 1703 r. zosta wywieziony do Uppsali, gdzie znajduje si
do
dzi. Napis na dzwonie brzmi: hilf got maria berot vnde der liebe
her
sinte iokob88
.
W przypadku wezwania kocioa waciwe jest take pytanie, kto
mg by inicjatorem takiego patrocinium. Poniewa nie zachowa
si
dokument kocioa, kwestia ta pozostaje w sferze domysw. Wedug
W. Rozynkowskiego moliwe jest, e na wybr patrona wityni mia
wpyw zakon krzyacki. To on wanie by fundatorem Nowego Mia-
sta Torunia i zapewne do 1345 r. sprawowa prawo patronatu nad
ko-
cioem89
. Jednake w. Jakub Starszy by rwnie bardzo popularny
w rodowisku miast hanzeatyckich, a na tych terenach kocioy
czsto
nosiy wezwania w. Jakuba, w. Mikoaja oraz maryjne. W. Rozyn-
kowski zaznaczy, e prawdopodobnie to nowi osadnicy
przybywajcy
z terenw lska oraz Grnej Saksonii i Turyngii mogli przynie
ze
sob do Torunia kult w. Jakuba Starszego90
.
Interesujce jest take, w jaki sposb wezwanie kocioa oddziay-
wao na najblisz okolic. Jak wspomniano wyej, nawizyway do
niego otaczajce go ulice. Nosiy one nazwy: w. Jakuba, Przy
kocie-
le w. Jakuba oraz Za kocioem w. Jakuba. Ponadto w
niedalekiej
odlegoci znajdowaa si rwnie jedna z bram prowadzcych do
miasta, ktra take nosia nazw w. Jakuba. Moliwe jest, i
wezwa-
87 Ibid., s. 378. 88 K. M. Kowalski, Inskrypcje na dzwonach
gotyckich w Prusach, Gdask 2006, s. 368. 89 W. Rozynkowski, wity
Jakub, s. 16. 90 Ibid., s. 17.
-
33
nie kocioa oddziaywao te na obiegowe nazywanie przez
mieszczan
zakonnic, ktre miay swoj siedzib przy kociele w. Jakuba. W
jed-
nym ze rde z 1360 r. znajduje si bowiem wzmianka o
klasztorze
sistr przebywajcych w kociele w. Jakuba91
. By moe byy one tak
dalece zwizane z t wityni, e zaczto je okrela jako te w wi-
tym Jakubie, mimo i klasztor znajdowa si obok kocioa.
Zakoczenie
Pomimo rzetelnej kwerendy przeprowadzonej w Archiwum Pa-
stwowym w Toruniu nie udao mi si niestety odnale adnych no-
wych redniowiecznych rde pisanych na temat kocioa w. Jakuba,
ktre pozwoliyby spojrze na histori wityni w nieco innym ni
dotychczas wietle. Co prawda pocztki obecnego kocioa s jasno
okrelone w inskrypcjach widniejcych w prezbiterium, jednake
po-
jawiaj si rwnie sugestie uczonych starajcych si udowodni
ist-
nienie chociaby drewnianego kocika, ktry miaby sta w miejscu
dzisiejszej wityni przed 1309 r. Jest to oczywicie trudne do
udo-
wodnienia z powodu braku wzmianek rdowych na ten temat.
Jedy-
n moliwoci jest przeprowadzenie szczegowych bada archeolo-
gicznych na terenie przykocielnym oraz pod powierzchni caej
wi-
tyni. A takie, jak dotd, nie doszy do skutku.
Niemale kada z kwestii dotyczcych kocioa jest bardzo pro-
blematyczna. Nie jest do koca pewne, kto mg by fundatorem
wi-
tyni. W literaturze dominuj dwa pogldy: o fundacji krzyackiej
oraz
mieszczaskiej. Ta pierwsza byaby atwym sposobem na
rozwizanie
problemu, gdy Zakon posiada wystarczajce fundusze na
wzniesie-
nie wityni. Jednake Krzyacy nie mieli w zwyczaju budowa
miej-
skich kociow parafialnych, dlatego te pojawia si teoria o
funda-
cji mieszczaskiej. Wraz z t tez uwidocznio si pytanie, skd
nowo
powstae miasto miao fundusze na budow kocioa parafialnego?
Jest to pytanie, na ktre prawdopodobnie nigdy nie uzyskamy
jedno-
znacznej odpowiedzi.
91 UBC, Bd. 1, nr 306.
-
34
Problem wezwania wydaje si na pierwszy rzut oka atwiejszy do
rozwizania, gdy na murach wityni zachowa si redniowieczny
majuskuowy fryz inskrypcyjny, w ktrym wymieniono patronw
wityni. Niestety, i ta kwestia nie jest jednoznaczna. w. Jakub
jako
patron pojawia si we wszystkich pniejszych redniowiecznych
wzmiankach rdowych. Natomiast nie odnalazam takich
informacji
o w. Filipie, o ktrym przecie rwnie bya mowa w napisie in-
skrypcyjnym obiegajcym prezbiterium od zewntrz. Na pytanie,
co
stao si z wezwaniem w. Filipa i w jakich latach przestao ono
funk-
cjonowa, nie jestemy w stanie jednoznacznie odpowiedzie.
Dzieje
kocioa w. Jakuba w redniowieczu s pene trudnych do rozwiza-
nia zagadek. Niektre z nich mogyby by rozwietlone przez
badania
archeologiczne przeprowadzone pod ca wityni, ale to dopiero
kwestia przyszoci.
The origin and the first stage of the construction of St.
James
Church in Toru in the first half of the 14th
century
St. James Church situated in Torus New Market (Rynek
Nowomiejski)
is a pearl of Gothic architecture. According to the inscription
in the presby-
tery, its cornerstone was laid by the bishop Herman in 1309. It
is likely that
the presbytery has not changed significantly over the centuries.
On the basis of
photographs and drawings one may notice slight differences in
the layout of
some buttresses found in the presbytery, the construction of
which was com-
pleted in approximately 1320. It is hard to state whether there
was a chapel
prior to the erection of the brick church. Many researchers are
astonished by
the fact that the city established in 1264 did not have its own
temple for almost
half a century. Unfortunately, no source evidence to confirm the
thesis has
been found so far. The issue of the original church constructed
before the
erection of St. James Church is not the only issue which is hard
to prove.
Other questions involve the foundation and the dedication of the
church. The
question of the foundation splits researchers down the middle:
those who sup-
port the thesis that the church was founded by burghers and
those who main-
tain that it was founded by the Teutonic Order. The dedication
of the church
becomes a controversial issue if we juxtapose two inscriptions
from the inside
and from the outside of the presbytery, as they probably bear
different patron
names. Almost every question concerning the church is
problematic. Some of
-
35
them might be explained by archeological research conducted
beneath the
whole church, which may be undertaken in the future.
Die Entstehungsgeschichte und die erste Phase des Baus der
Kir-
che des St. Jakobs in Thorn in der ersten Hlfte des
vierzehnten
Jahrhunderts
Die Kirche des St. Jakobs, die sich auf dem Neuen Stadtmarkt
befindet, ist ein Juwel der gotischen Architektur. Der Grundstein
des Gebudes, wurde
gem einer Inschrift, die um den Altarraum herum platziert ist,
vom Bischoff
Hermann im Jahr 1309 gelegt. Angeblich hat sich das
Erscheinungsbild dieses
Teils der Kirche nicht viel im Laufe der Jahrhunderte verndert.
Basierend auf
den Fotografien und Zeichnungen findet man nur sehr geringe
Unterschiede
im Verlauf einiger Dienstbndel, die sich in der Kirche befinden.
Der Bau des
Altarraums wurde ca. 1320 zu Ende gefhrt. Schwer nachweisbar
ist, ob vor
dem Bau einer Backsteinkirche an dieser Stelle wenigstens eine
Kapelle exis-
tierte. Viele Forscher sind berrascht, dass die Stadt, die seit
dem Jahr 1264
existierte, keine eigene Kirche ber fast ein halbes Jahrhundert
besa. So
entstand das Konzept einer frheren Holzkirche, die an der Stelle
der heutigen
Kirche stehen sollte. Leider gibt es keine Beweise fr diese
These. Die Frage
nach der frheren Kirche ist nicht die einzige, die schwer
beweisbar ist. Die
nchsten Fragen betreffen die Finanzierung und den Schutzheiligen
der Kir-
che. Das Problem der Finanzierung der Kirche teilt die Forscher
in zwei
Gruppen auf: die einen sprechen von der Finanzierung durch das
Brgertum,
die anderen von der Finanzierung durch den Deutschen Orden. Der
Schutzhei-
lige, bleibt aber der Streitfall, wenn wir zwei Inschriften, die
bis heute erhalten
sind, vergleichen: die aus dem Inneren des Altersraums und die,
die auerhalb
des Altarraums platziert ist, weil wahrscheinlich auf diesen
zwei Inschriften
zwei verschiedene Schutzheilige der Kirche genannten wurden.
Fast jeder
Streitfall im Falle der Kirche ist sehr problematisch. Einige
von ihnen knn-
ten durch archologische Forschungen im Rahmen des gesamten
Tempels
gelst werden, aber das ist etwas, was erst in der Zukunft
geschehen wird.