Miejsce na Twoją REKLAMĘ tel. 22 756 79 39 ● POWIAT PIASECZYŃSKI ● POWIAT GRÓJECKI ● URSYNÓW ● ● POWIAT GRODZISKI ● POWIAT PRUSZKOWSKI ● ROK XIII NR 9 (475) 8 - 28 MARCA 2013 ISSN 1643-2843 GAZETA BEZPŁATNA W NUMERZE Spłonął dach zabytkowego dworku str. 2 Rocznica bitwy w Magdalence str. II Justyna zadziwiła Terminatora str. VI R E K L A M A str. I Nie będzie sortowni odpadów w Sł omczynie 268. urodziny Kazimierza Pułaskiego WARKA 4 marca w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce świę- towano 268. rocznicę urodzin Kazimierza Pułaskiego oraz dzień jego imienin. Złożono kwiaty pod pomnikiem w winiarskim parku GRÓJEC Burmistrz Grójca Jacek Sto- larski wydał negatywną opinię w sprawie budowy sortowni odpa- dów w Słomczynie. Tym samym przecięte zostały wszelkie speku- lacje na ten temat. Komplikuje to nieco powstanie Związku Gmin- nego Natura, który - po ewen- tualnym zawiązaniu się - nadal będzie musiał szukać miejsca na taką inwestycję Dostać się do... raju (przedszkolnego) POWIAT Na tę informację z niecierpliwością czekało w naszym powiecie kil- kanaście tysięcy rodzin. Marzeniem wielu z nich jest umieszczenie dziecka w przedszkolu publicznym, w którym opłaty nie rujnują domowego budże- tu. Rekrutacja już się rozpoczęła. Wnioski wydawane i przyjmowane są od 1 marca do 30 kwietnia str. II str. str. III III
12
Embed
Kurier Południowy 9 (475), wydanie grójeckie, 08.03.2013
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Miejsce na Twoją
REKLAMĘtel. 22 756 79 39
l POWIAT PIASECZYŃSKI l POWIAT GRÓJECKI l URSYNÓW l
l POWIAT GRODZISKI l POWIAT PRUSZKOWSKI l
ROK XII I NR 9 ( 4 7 5 ) 8 - 28 MARCA 2013 ISSN 1643-2843 GAZETA BEZPŁATNA
W NUMERZE
Spłonął dach zabytkowego dworku str. 2
Rocznica bitwy w Magdalence str. II
Justyna zadziwiłaTerminatora str. VI
R E K L A M A
str. I
Nie będzie sortowni odpadów w Słomczynie
268. urodziny Kazimierza PułaskiegoWARKA 4 marca w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce świę-towano 268. rocznicę urodzin Kazimierza Pułaskiego oraz dzień jego imienin. Złożono kwiaty pod pomnikiem w winiarskim parku
GRÓJEC Burmistrz Grójca Jacek Sto-larski wydał negatywną opinię w sprawie budowy sortowni odpa-dów w Słomczynie. Tym samym przecięte zostały wszelkie speku-lacje na ten temat. Komplikuje to nieco powstanie Związku Gmin-nego Natura, który - po ewen-tualnym zawiązaniu się - nadal będzie musiał szukać miejsca na taką inwestycję
Dostać się do... raju (przedszkolnego)POWIAT Na tę informację z niecierpliwością czekało w naszym powiecie kil-kanaście tysięcy rodzin. Marzeniem wielu z nich jest umieszczenie dziecka w przedszkolu publicznym, w którym opłaty nie rujnują domowego budże-tu. Rekrutacja już się rozpoczęła. Wnioski wydawane i przyjmowane są od 1 marca do 30 kwietnia str. II
str. str. IIIIII
Redakcja: 05-500 Piaseczno, ul. Ludowa 2; tel./fax: (22) 756 79 39; e-mail: [email protected] 05-800 Pruszków, al. Wojska Polskiego 16a/41; tel./fax: (22) 758 70 52; e-mail: [email protected]
Redaktor naczelny: Kamil Staniszek
Redaguje zespół: Grzegorz Traczyk (z-ca redaktora naczelnego), Tomasz Wojciuk, Sławomir Krejpowicz, Tomasz Kuźmicz, Anna Żuber
Stale współpracują: Adam Braciszewski, Grzegorz Tylec, Wawrzyniec Kornacki, Ewa Adamowicz, Leszek Świder
Dział reklamy: Piaseczno tel. (22) 756 79 39, Pruszków (22) 758 70 52. Dyrektor: Anna Staniszek Katarzyna Paradowska (z-ca dyrektora ds. reklamy i promocji), Marek Marciniuk, Michał Deryngowski, Przemek Matyjasiak, Anna Modzelewska, Paweł Nowakowski
Wydawca: Kamil Staniszek Skład: Galia Reklama Poligrafia
Nakład: 50 tys. egz. (powiat piaseczyński i Ursynów), 30 tys. egz. (powiat pruszkowski i grodziski), 20 tys. egz (powiat grójecki)ISSN: 1643 - 2843
www.kurierpoludniowy.plRe dak cja nie zwra ca ma te ria łów nie za mó wio nych i za strze ga so bie pra wo do ich skra ca nia i re da go wa nia. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych zarówno w formie elektronicznej, jak i papierowej bez pisemnej zgody wydawcy jest zabronione
2 AKTUALNOŚCIKURIER POŁUDNIOWY
nr 9 (475)/2013
Spłonął dachzabytkowego dworkuW poniedziałek, 4 marca w godzinach rannych w Petrykozach (gmina Żabia Wola, powiat grodziski) spłonął dach zabytkowego dworku, należącego wcześniej do zmarłego niemal trzy lata temu znanego aktora Wojciecha Siemiona. Jak informuje straż pożarna, udało się uratować większość eksponatów zgromadzonych w parterowej części budynku
Strażacy otrzymali zgłoszenie tuż po godzinie 6 rano. Jak infor-mują druhowie z OSP Skuły, którzy jako pierwsi dotarli do płonącego dworku w Petrykozach, pożar nie wyglądał tak groźnie, jak się póź-niej okazało. - Początkowo paliła się przybudówka i pojawił się niezbyt duży płomień na dachu budynku – relacjonują strażacy. - Jednak w nie-spodziewanie szybkim tempie pożar rozprzestrzenił się na całe poddasze. W pierwszej fazie akcji strażacy przystąpili do ratowania bogatej ko-
lekcji rzeźb, obrazów, mebli. Po go-dzinie 9 ogień udało się opanować, jednak woda użyta do jego gaszenia dokonała zniszczeń w drewnianej bu-dowli. - W sumie na miejscu działało 13 zastępów z terenu powiatu gro-dziskiego, warszawskiego-zachod-niego i Warszawy – mówi Krzysztof Tryniszewski, rzecznik Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gro-dzisku Mazowieckim. - Pożarem było objęte poddasze i dach kryty gontem. Zgromadzone przez lata eks-ponaty zostały na miejscu zabez-
pieczone przez policję, która bada przyczyny pożaru. Według nieofi-cjalnych doniesień ogień mógł poja-wić się w przybudówce i dalej prze-nieść się na dach budynku. Przed pożarem w zabytkowym dworku przebywała jedna oso-ba. - Udało się jej go opuścić jesz-cze przed rozprzestrzenieniem się ognia, więc w zdarzeniu nikt nie ucierpiał – dodaje Krzysztof Tryni-szewski. - Dogaszenie pożaru trwa-ło do godzin południowych.
WK
R E K L A M A
Zniszczony dwór znajduje się w Petrykozach przy Al. Jesionowej i należy do zespołu parko-wo-dworskiego z I połowy XIX wieku. Pierwotnie drewniany, należał do rodziny Petrykowskich, następnie murowany, podpiwniczony, jednokondygnacyjny z poddaszem. W ciągu dwóch wieków wielokrotnie zmieniał właścicieli. Po drugiej wojnie światowej przeszedł we władanie Gminnej Spół-dzielni Produkcyjnej. Jak wiele dawnych siedzib ziemiańskich w kolejnych latach popadał w ruinę. Małżeństwo Jadwiga i Wojciech Siemionowie nabyli dworek w 1969 roku. Przez całą kolejną dekadę trwały prace remontowo-budowlane. W dworze otwarto Wiejską Galerię Sztuki, później przemianowaną na Prywatne Muzeum w Petrykozach Jadwigi i Wojciecha Siemionów. W kolejnych latach swoją świetność odzyskał park z zabytkowymi jesionami i kaskadowymi stawami. W utworzonym obok skansenie Wojciech Siemion zgromadził: 2 wiatraki, tzw. hospi-cjum, kuźnię oraz karczmę z nieodległych Skuł, w której podobno bywał sam Józef Chełmoński. Wojciech Siemion zmarł 24 kwietnia 2010 roku w wieku 82 lat. Dwa dni wcześniej pod Socha-czewem jego auto zderzyło się z ciężarówką. Związany z Petrykozami czynnie uczestniczył w ży-ciu kulturalnym i społecznym gminy Żabia Wola. W swoim domu w Petrykozach przyjmował dzieci, młodzież artystów i naukowców różnych dziedzin. Tam zorganizowano Przegląd Szkolnych Zespo-łów Ludowych „Małe Siemionalia”
na podstawie: Joanna Sikorska „Monografia dworu w Petrykozach”
Dworek w Petrykozach
Dworek w Petrykozach tętnił życiem. 27 maja 2008 roku - Przegląd Amatorskich Zespołów Artystycznych „Małe Siemionalia”
nr 9 (475)/2013
R E K L A M A
Z okazji Z okazji Dnia KobietDnia Kobiet wszystkim naszym wszystkim naszym Czytelniczkom, Czytelniczkom,
i dużo uśmiechu i dużo uśmiechu życzy redakcjażyczy redakcja
Kuriera Kuriera PołudniowegoPołudniowego
4 AKTUALNOŚCIKURIER POŁUDNIOWY
nr 9 (475)/2013
R E K L A M A
Szkolili młodych chirurgówPod koniec lutego w Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach (gmina Nadarzyn, powiat pruszkowski) odbył się jedyny w Polsce i jeden z nielicznych w Euro-pie Międzynarodowy Kurs Chirurgii Endoskopowej Za-tok. Udział w nim wzięło ok. 80 osób z całego świata
Była to już piąta edycja kursu, or-ganizowanego od 2008 roku. Tym ra-zem zgromadziła ona w Kajetanach około 80 uczestników z całego świata. Wykładowcami byli uznani specjali-ści z dziedziny rynologii i rynochirur-gii, m.in. prof. Hans Rudolf Briner z Zurychu, prof. Piero Nicolai z Włoch, czy prof. Sergey Pukhlik z Ukrainy. Trzydniowy kurs składał się ze szkolenia teoretycznego oraz zajęć w laboratorium. Część teoretycz-na złożona była m.in. z 35 prezenta-cji, w dużej części opartych na bar-dzo wartościowych dla uczestników analizach trudnych przypadków. Trzeci dzień kursu poświęcony był ćwiczeniom praktycznym, pod-czas których uczestnicy samodziel-nie wykonywali prezentowane za-
biegi pod kierunkiem instruktorów. Każdy z uczestników części prak-tycznej miał możliwość wykona-nia wszystkich ćwiczonych proce-dur, dzięki zapewnionej przez orga-nizatorów odpowiedniej ilości spe-cjalistycznych narzędzi, w tym także komputerowej nawigacji chirurgicz-nej, oraz preparatów. Zajęcia odbyły się w Pracow-ni Badań Klinicznych Głowy i Szyi, która wyposażona jest w nowocze-sny sprzęt do ćwiczeń chirurgicz-nych na preparatach anatomicz-nych i symulatorach komputero-wych. Jest to jedna z najnowocze-śniejszych i najlepiej wyposażonych pracowni anatomicznych o takim profilu na świecie.
ms
Rocznica bitwy w MagdalenceW nocy z 5 na 6 marca 2003 roku policyjni antyterroryści stoczyli wojnę z dwoma groźnymi przestępcami, ukrywającymi się w jednej z willi przy ul. Środkowej w Magdalence (gmina Lesznowola, powiat piaseczyński). Dwóch funkcjonariuszy zginęło, a 17 zostało rannych. 10 lat po tej tragedii w miejscu krwawej potyczki zapalono znicze i złożono wieńce
Około północy 6 marca 2003 roku policjanci otrzymali informacje, że w Magdalence przy ulicy Środkowej ukrywają się groźni przestępcy - Ro-bert Cieślak i Białorusin Igor Pikus. Obydwaj byli członkami gangu Mu-tantów z podwarszawskiego Piasto-wa. To właśnie ta grupa miała zwią-zek z zabójstwem 43-letniego Mirosła-wa Żaka, naczelnika sekcji kryminal-nej policji komendy w Piasecznie, do którego doszło w marcu 2002 roku w Parolach. Grupa Mutantów próbowa-ła odbić tam przechwyconego przez policję tira z telewizorami. Od tamtej chwili policja była zdeterminowana by doprowadzić tę sprawę do końca, a za-trzymanie Cieślaka i Pikusa było dla funkcjonariuszy kwestią honoru. Oko-ło godz. 0.40 pod willę w Magdalen-ce podjechała kolumna samochodów. W akcji uczestniczyło 40 policjantów, w tym 26 antyterrorystów. Pierwsze, opancerzone auto staranowało ogro-dzenie i zatrzymało się pod domem, w którym ukrywali się Cieślak i Pi-kus. Kiedy funkcjonariusze wysiedli z samochodu na posesji eksplodowała pierwsza, ukryta w kwietniku bomba, a z okien posypały się granaty.
2-godzinna strzelanina Magdalenka momentalnie za-mieniła się w linię frontu. Okazało się, że bandyci są świetnie wyszkole-ni, uzbrojeni i na wizytę niezapowie-dzianych gości przygotowywali się od dawna. Teren wokół domu został za-minowany, kiedy na posesji pojawi-li się policjanci, ładunki wybuchowe po kolei eksplodowały. Cieślak i Pikus strzelali do antyterrorystów z czterech górnych okien, wykorzystując do tego aż 29 jednostek broni, w tym pistolety maszynowe, karabiny automatyczne, a nawet sztucer. Od początku wszyst-ko wskazywało na to, że będą bronić się do końca. Kanonada zakończy-ła się przed godziną 4, potem w oblę-żonym budynku nastąpiła eksplozja, po której dom częściowo się zawalił. Obydwaj przestępcy zginęli, ich cia-ła znaleziono na poddaszu. Tragicz-ny okazał się bilans strat po stronie atakujących. W natarciu polegli pod-komisarz Dariusz Marciniak i nadko-misarz Marian Szczucki (zmarł kilka dni później w szpitalu na skutek od-niesionych obrażeń). 17 innych poli-cjantów zostało rannych. Choć minę-ło już 10 lat od tego zdarzenia, do tej
pory nie milkną echa tragicznej akcji. W październiku 2005 roku rozpoczął się pierwszy proces policjantów, któ-rzy zostali oskarżeni o niedopełnienie obowiązków przy planowaniu i prze-prowadzeniu akcji oraz nieumyśl-ne sprowadzenie niebezpieczeństwa na życie i zdrowie antyterrorystów. W pierwszym procesie sąd stanął po stronie oskarżonych. Jednak sąd od-woławczy uchylił ten wyrok i proces ruszył od nowa. Drugi proces rozpo-czął się w lipcu 2010 roku i również zaowocował uniewinnieniem oskar-żonych. Wówczas prokuratura po-nownie złożyła odwołanie. We wrze-śniu ubiegłego roku ruszył trzeci pro-ces, który trwa do dziś.
Uroczystości upamiętniające W nocy z 5 na 6 marca przy ulicy Środkowej w Magdalence odbyły się skromne uroczystości, upamiętnia-jące rocznicę tragicznego wydarze-nia sprzed 10 lat. Tym razem na dro-
dze i okolicznych posesjach nie było już śniegu, a przy tablicy upamięt-niającej smutny epizod panowała grobowa cisza. Uroczystość rozpo-częła się od przypomnienia sylwetek poległych policjantów. Nadkomisarz Marian Szczuc-ki miał 36 lat i był naczelnikiem wy-działu CBŚ KGP. Od początku zwią-zany z jednostką antyterrorystyczną, od 2000 roku pełnił funkcję kierow-nika referatu szturmowego, a później naczelnika wydziału bojowego. In-struktor ratownictwa wysokogórskie-go. Dowodził akcją bojową w Mag-dalence. Zmarł 14 marca w szpita-lu na skutek odniesionych ran. Od-znaczony Krzyżem Zasługi za dziel-
ność i pośmiertnie Krzyżem Kawa-lerskim Orderu Odrodzenia Polski. Podkom. Dariusz Marciniak miał 30 lat i służył w CBŚ KGP. W policji od 1994 roku. W 2002 r. pełnił służ-bę w jednostce policyjnej w Kosso-wie. Odznaczony pośmiertnie Krzy-żem Kawalerskim Orderu Odrodze-nia Polski. Pamięć poległych bohate-rów uczczono minutą ciszy, po czym na miejscu zdarzenia złożono wień-ce i zapalono znicze. W uroczysto-ści wzięły udział także władze gminy Lesznowola, wójt Maria Jolanta Ba-tycka-Wąsik i przewodnicząca rady Bożenna Korlak, a także przedstawi-ciele miejscowej rady sołeckiej.
Tomasz Wojciuk
Alejki błyskawicznie opustoszały. Nawet stali bywalcy, okupujący zwy-kle kilka ławeczek, przenieśli się na obrzeża. Nikt nie chciał ryzykować spotkania z groźnie wyglądającymi owczarkami, nawet na smyczy. Oka-zało się, że policjanci z Zakładu Ky-nologii Policyjnej CSP w Legionowie z siedzibą w Sułkowicach po prostu ćwiczyli z psami różne warianty sy-tuacji, w jakich funkcjonariusze ze swymi czworonożnymi przyjaciół-mi mogą się znaleźć. Policjanci byli bardzo tajemniczy i nie chcieli zdra-dzić, jakie zadania były do wykona-nia. Przypuszczamy, że chodziło o identyfikację śladów zapachowych, które ludzie pozostawiają na miejscu przestępstwa i ich zabezpieczeniu. W sułkowickim zakładzie trwają wła-śnie takie kursy. Najliczniejszą kate-gorią tresowanych w zakładzie psów, są psy patrolowo-tropiące. Psy te podczas wykonywanej służby patro-lowej, obok oddziaływania prewen-
cyjnego, mogą być wykorzystywane do działań związanych z zabezpie-czaniem i przywracaniem naruszo-nego porządku publicznego podczas imprez masowych i zgromadzeń, przeszukania terenu i pomieszczeń, pościgu, zasadzki. Stanowią pomoc przy wykonywaniu czynności inter-wencyjnych, zatrzymywaniu osób, pilnowaniu, doprowadzaniu i kon-wojowaniu osób. Mogą być również wykorzystywane do tropienia śladów ludzi. Psy patrolowe przygotowa-
ne są do działań prewencyjnych, a psy tropiące nabywają umiejętność tropienia na miejscu zdarzeń oraz przeszukują teren w celu odnalezie-nia osoby zaginionej. Kolejną ważną grupę stanowią psy do zadań spe-cjalnych, które w obliczu rosnącej przestępczości związanej z przemy-tem i handlem narkotykami oraz aktami terroru, tresowane są do wy-szukiwania zapachów narkotyków lub materiałów wybuchowych.
LŚ
O śmieciach, ich odbiorze i za-gospodarowaniu mówi się ostat-nio sporo. 1 lipca bowiem wejdzie w życie tzw. dyrektywa śmieciowa Unii Europejskiej. Nakłada ona obowiązek odbierania odpadów komunalnych przez gminy. Każdy właściciel gospodarstwa domowe-go, w zależności jaki wariant zosta-nie wybrany, będzie miał naliczoną miesięczną opłatę. W związku z koniecznością ogłoszenia prze-targu na wybór firmy do odbioru odpadów komunalnych, niemal we wszystkich gminach powiatu gró-jeckiego właściciele nieruchomości proszeni są o składanie deklaracji dotyczących np. ilości osób prze-bywających w gospodarstwie do-mowym. Jednocześnie następuje procedura rozwiązywania dotych-czasowych umów o odbiór i wywóz śmieci z firmami oczyszczania.
Rozprawa administracyjna Przed tygodniem odbyła się roz-prawa administracyjna dotycząca postępowania zmierzającego do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzię-cia „Budowa Regionalnej Instalacji do Przetwarzania Odpadów Zakła-du Usług Komunalnych „Błysk” Sp. z o.o.”. W trakcie dyskusji miesz-kańcy Słomczyna wnosili uwagi i zastrzeżenia do przyszłej inwestycji.
Dotyczyły one głównie nieprzyjem-nego zapachu, natężenia hałasu i ruchu samochodów ciężarowych, a także zwiększenia się populacji gry-zoni, które z pewnością spowoduje sortownia. Tymczasem inwestycja miała być zlokalizowana bardzo bli-sko zabudowań. Burmistrz Stolarski - po wyda-niu negatywnej decyzji - powiedział nam: - Nie podobał mi się raport o środowiskowych uwarunkowaniach. Nie był prawidłowo skonstruowany i zawierał informacje, które budziły wątpliwości. Poza tym nie wyobra-żam sobie, aby taka inwestycja nie wymagała osobnego zjazdu z drogi nr 50, w ogóle małej przebudowy sieci dróg w tym regionie. Miesz-kańcy słusznie mogli obawiać się, że nieprzyjemne zapachy i wzmożony ruch dużych samochodów całko-wicie zmienią warunki bytowania w tej miejscowości. Ponieważ inwe-stor nie rozwiał tych wątpliwości, a ponadto nie przeprowadził akcji informacyjnej, która przekonałaby mieszkańców o celowości tej inwe-stycji - wydałem decyzję odmowną - wyjaśnił burmistrz Jacek Stolarski.
Trudne początki związku Natura Sprawa budowy sortowni w Słomczynie została zamknięta. Na-tomiast jak po grudzie idzie powsta-nie Związku Gmin Natura, którego
pomysłodawcą i inicjatorem był burmistrz Grójca Jacek Stolarski. Przez kilka miesięcy były kłopoty z zatwierdzeniem statutu związku. W różnych organach państwowych dopatrywano się błędów i niedopa-trzeń. W międzyczasie gminy, które zgłosiły akces do związku, dwukrot-nie jednogłośnie przegłosowywały utworzenie ZG Natura. W ostatnich dniach, jeszcze przed wydaniem ne-gatywnej opinii o sortowni w Słom-czynie, na specjalnym spotkaniu radnych gminy i miasta Grójec w tej sprawie, doszło do szokującego roz-strzygnięcia. Zwolennicy powstania Związku Gmin Natura przegrali głosowanie. Wymagana większość wynosiła 11 głosów. Tymczasem za wnioskiem opowiedziało się 10 rad-nych - przeciwko było 5. To zaskakująca decyzja radnych, gdyż - jak już wspomnieliśmy - to właśnie gmina Grójec była pomy-słodawczynią całego przedsięwzię-cia. Daje to zapewne do myślenia wójtom i burmistrzom powiatu gró-jeckiego... - Niektórzy radni mylnie powią-zali ewentualną budowę sortowni odpadów w Słomczynie ze stworze-niem Związku Gmin Natura. Jedna z radnych otwarcie przyznała, że za-głosowała na nie, gdyż przekonali ją o takich zależnościach mieszkańcy Słomczyna. Następna próba prze-
głosowania wniosku o przystąpieniu gminy Grójec do Związku Gmin Natura podjęta zostanie 18 marca - stwierdził burmistrz Stolarski.
Łatwiej posprzątać region - Jestem przekonany - mówi bur-mistrz Stolarski - że związek Natu-ra powstanie prędzej, czy później. Jest bowiem kilka korzyści, które na taką decyzję niewątpliwie wpłyną. Przede wszystkim będziemy mogli w takim przypadku stworzyć spójny system odbioru, transportu i utyli-zacji odpadów. Można powiedzieć, że łatwiej będzie nam posprzątać nasz region. Druga sprawa - Natura zabezpieczy nas przed możliwością tzw. zmowy cenowej firm uczest-niczących w przetargu na odbiór i wywóz śmieci (zdarzało się to np. przy budowie dróg). Nie wyobra-żam też sobie, aby na terenie gmin uczestniczących w związku Natura, nie znalazło się miejsce, które od-powiadałoby wymogom budowy sortowni odpadów. Co do tego bo-wiem, że taka inwestycja musi po-wstać w pow. grójeckim, nikt nie ma
wątpliwości. Wprawdzie w Radomiu będzie realizowana budowa spalar-ni śmieci (wydano już zezwolenie na budowę), ale koszty transportu hor-rendalnie podniosłyby opłaty za od-pady komunalne w naszym regionie.
Kosztowne śmieci Przetarg na odbiór i utylizację od-padów - kontynuuuje burmistrz Sto-larski - ogłosimy prawdopodobnie w kwietniu lub w maju. Właściwie w tej sytuacji nie ma już pośpiechu. Dzi-siaj, zgodnie z uchwałą rady gminy i miasta Grójec, opłaty wynoszą u nas 12 zł za śmieci niesortowane i 8 zł za odpady sortowane. Ale to dość libe-ralna uchwała. Będziemy dążyć do tego, aby co najmniej 50 proc. śmieci było sortowanych. Po przetargu cena wzroście zapewne i to bardzo. Z tych najgorszych informacji wynika, że za odpady niesortowane opłata może wzrosnąć nawet do 30 zł - zakończył burmistrz Jacek Stolarski. Dodajmy, że w Mogielnicy opła-ta od jednej osoby wynosi już 20 zł miesięcznie za odpady niesegrego-wane.
GRÓJEC • • WARKA • • CHYNÓW • • JASIENIEC • • BELSK DUŻY • • BŁĘDÓW • • PNIEWY • • GOSZCZYN • • MOGIELNICA • • NOWE MIASTO
Nie będzie sortowni odpadów w SłomczynieGRÓJEC Burmistrz Grójca Jacek Stolarski wydał negatywną opinię w sprawie budowy sor-towni odpadów w Słomczynie. Tym samym przecięte zostały wszelkie spekulacje na ten temat. Komplikuje to nieco powstanie Związku Gminnego Natura, który - po ewentual-nym zawiązaniu się - nadal będzie musiał szukać miejsca na taką inwestycję
Leszek Świder
R E K L A M A
Policjanci ćwiczyli z psamiGRÓJEC Spore zainteresowanie wzbudził ostatnio oddział policji z psami, który - tak przynajmniej wyglądało to z boku - patrolował Park Miejski
II nr 9 (475)/2013AKTUALNOŚCIKURIER POŁUDNIOWY WYDANIE POWIATU GRÓJECKIEGO
GRÓJEC
Sprawdź zanim zapłacisz Grójecka policja informuje, że na terenie kraju odnotowano znaczną licz-bą oszustw polegających na tym, że do sadowników lub osób prowadzących działalność gospodarczą przesyłane są pisma, w których sprawcy podszy-wający się pod instytucje, żądają uiszczenia opłaty gwarantującej uzyskanie dopłaty unijnej lub umieszczenie działalności w krajowym rejestrze przedsię-biorców. Policja prosi o szczegółowe sprawdzanie fi rm lub instytucji, przed dokonaniem jakiejkolwiek wpłaty.
Włamanie z rozbojem
Nie wiedziała co robi
Niestety, mimo poprawiającego się stanu bezpieczeństwa, nadal do-chodzi do takich wydarzeń, nawet w miastach, gdzie przecież żyjemy obok siebie. Nikt jednak nie zauważył, że do domu 70 - letniego mężczyzny w Mogielnicy wchodzi pięciu mężczyzn. Tymczasem bandyci dotkliwie pobili 70-latka i zmusili go, aby wskazał miejsce, gdzie ukrywa pieniądze. Nie do-szło do najgorszego, ale staruszek, nieprzytomny wskutek pobicia, trafi ł w ciężkim stanie do szpitala. Policjanci z Mogielnicy dość szybko ustalili, kto brał udział w napadzie i zatrzymali pięciu napastników w wieku od 20 do 30 lat. Zatrzymanym posta-wiono zarzut rozboju. Sąd Rejonowy w Grójcu zdecydował o zatrzymaniu ich na trzy miesiące. Podczas przesłuchania jeden z mężczyzn przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia - pozostali woleli milczeć.
To była sprawa, która wstrząsnęła opinią publiczną w lipcu 2012 r. 24-let-niej Beacie Ch. postawiono zarzut dzieciobójstwa. Sekcja zwłok wykazała bowiem, że przyczyną śmierci dziewczynki było utonięcie. Przypomnijmy, że Beata zabrała dziecko z domu i zniknęła. Przez kilka dni nie wiadomo było, co się z nimi dzieje. Odnaleziono ją na jednej z ulic Grójca, z martwą dziewczynką na rękach. Od tamtego czasu kobieta przebywała na obserwacji w zakładzie psychiatrycznym. Biegli uznali w swojej opinii, że w czasie popełnienia czynu kobieta miała całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania znaczenia swo-jego czynu i pokierowania swoim postępowaniem. 28 lutego br. Prokuratura Rejonowa w Grójcu umorzyła więc postępowanie wobec Barbary Ch. Kobieta nadal przebywa jednak, na własną prośbę, na oddziale psychiatrycznym.
KRONIKA POLICYJNA
Wspaniały koncert na trzy głosyGRÓJEC Znakomici polscy tenorzy Bogusław Morka i Jan Zakrzew-ski, znów zaśpiewali na grójeckiej scenie. Towarzyszyła im diva polskiej operetki Ewelina Hańska. Orkiestrę znakomicie poprowa-dził Andrzej Płonczyński
Śpiewacy zabrali publiczność w podróż dookoła świata, która trwa znacznie dłużej niż zapowiadane 90 minut. W tym czasie ze sceny po-płynęły niezapomniane melodie, największe hity operetkowe, fi lmowe oraz pieśni neapolitańskie. W tę fantastyczną podróż wyruszyło niemal 300 grójczan, którzy szczelnie wypełnili salę widowiskową Grójeckiego Ośrodka Kultury. Artyści musieli wielokrotnie bisować, a grójczanin Jan Zakrzewski przeżył nawet „atak” jednej z fanek, gdy ta obdarowując go bukietem kwiatów, rzuciła mu się na szyję...
LŚ
Dostać się do... raju (przedszkolnego)POWIAT Na tę informację z niecierpliwością czekało w naszym powiecie kilkanaście ty-sięcy rodzin. Marzeniem wielu z nich jest umieszczenie dziecka w przedszkolu publicz-nym, w którym opłaty nie rujnują domowego budżetu. Rekrutacja już się rozpoczęła. Wnioski wydawane i przyjmowane są od 1 marca do 30 kwietnia
Rozstrzygnięcia zapadną w po-łowie maja. Do 10. dnia miesiąca złożone karty będą rozpatrywane przez Gminną Komisję Kwalifi-kacyjną, która zostanie powołana przez burmistrza Grójca. 15 maja około godz. 15 decyzja zostanie ogłoszona. Imienne listy przyjętych i nieprzyjętych oraz lista rezerwo-wa zostaną wywieszone na tablicy informacyjnej przedszkoli. Istnieje oczywiście możliwość odwołania się od decyzji Gminnej Komisji Kwali-fikacyjnej. Wnioski takie - kierowane do burmistrza - będą przyjmowane do 7 czerwca (biuro podawcze w urzędzie gminy). Odpowiedź Komi-sji Odwoławczej rodzice otrzymają najpóźniej 28 czerwca.Karty zgłoszenia dziecka do przed-szkola można pobrać w wybranej placówce lub ze stron internetowych poszczególnych gmin. W Grójcu od 1 września otwiera swoje podwoje nowe przedszkole przy ul. Orzeszkowej. Karty o przyjęcie do tej placówki można będzie pobrać w Przedszkolach Nr 2 lub Nr 4 oraz ze strony internetowej gminy Grójec. Dane zamieszczone wyżej odno-szą się do gminy i miasta Grójec. Ale w pozostałych gminach sytuacja wy-gląda bardzo podobnie. O terminach składania wniosków należy się dowia-dywać albo bezpośrednio w przed-szkolach albo szukać tych informacji na stronach internetowych gmin.
Kto ma pierwszeństwo? Przypomnijmy, że wychowanie przedszkolne dotyczy dzieci w wie-
ku 3-6 lat. Obowiązkowo do tzw. zerówki powinny uczęszczać ma-luchy odbywające roczne przygo-towanie przedszkolne. W wyjątko-wych przypadkach do przedszkola może zostać przyjęte dziecko, które ukończyło 2,5 roku. Decyduje o tym dyrektor placówki. Maluchy mające orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, mogą zostać objęte wychowaniem przedszkolnym na-wet po przekroczeniu 6. roku życia, jednak nie dłużej niż do końca roku szkolnego w tym roku kalendarzo-wym, w którym kończą 10 lat. W pierwszej kolejności do przed-szkola przyjmowane są dzieci odby-wające roczne przygotowanie przed-szkolne. Obowiązkiem gminy jest zapewnienie miejsca w przedszko-
lach dla takich dzieci. Następnie przyjmuje się dzieci matek lub ojców samotnie je wychowujących, matek lub ojców, wobec których orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności, bądź całkowitą niezdolność do pracy oraz niezdol-ność do samodzielnej egzystencji, a także dzieci umieszczone w ro-dzinach zastępczych (rozporządze-nie Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 20 lutego 2004 r. w sprawie warunków i trybu przyjmo-wania uczniów do szkół publicznych oraz przechodzenia z jednych typów szkół do innych). Szczegółowe zasady rekrutacji dziecka do przedszkola określa jed-nak jego statut.
Opr. LŚ
Wystartowali w BarcelonieGRÓJEC
Czterech mieszkańców Grójca: Tomasz Siedlecki, Bartosz Radzio, Grze-gorz Jakóbisiak i Marceli Bińkowski wystartowało 17 lutego w Półmarato-nie Barcelońskim. Rywalizowali z ponad 14 tys. zawodników. Czasy jakie grójczanie uzyskali: Bartek - 1 godz. 42 min, Tomek - 1 godz. 53 min, Grze-siek - 2 godz. 6 s., Marceli - 2 godz. 6 s. Z wyników nasi reprezentanci byli zadowoleni. Wprawdzie do czołowych lokat trochę im zabrakło, ale nie-którzy zbliżyli się do swoich rekordowych rezultatów, inni nawet je pobili.
Zebranie sprawozdawcze OSP ŁęgoniceNowe Miasto nad Pilicą
W Ochotniczej Straży Pożarnej w Łęgonicach odbyło się walne zebra-nie sprawozdawcze za rok 2012. Przedstawiono sprawozdanie fi nansowe, sprawozdanie z działalności zarządu za 2012 rok oraz protokół Komisji Re-wizyjnej, który zawierał wniosek o udzielenie absolutorium dla zarządu jednostki. Obecny zarząd otrzymał go jednogłośnie.
268. urodziny Kazimierza PułaskiegoWARKA 4 marca w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce świętowano 268. roczni-cę urodzin Kazimierza Pułaskiego oraz dzień jego imienin. Złożono kwiaty pod pomni-kiem w winiarskim parku Postać bohatera dwóch naro-dów przybliżyła zebranym praca Bartłomieja Wieczorka (zwycięzcy III edycji konkursu „Dwa oblicza Pułaskiego”). Spotkanie odbyło się na piętrze w odrestaurowanym pałacu. Dyrektor muzeum Iwona Stefaniak przypomniała o trady-cji obchodów urodzin Pułaskiego w muzeum, a także nawiązała do 245. rocznicy zawiązania konfede-racji barskiej. Następnie wręczono odznaczenia nadane przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeń-stwa, Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych oraz Polskie Towarzystwo Turystycz-no – Krajoznawcze. Srebrny Medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodo-wej otrzymali: Iwona Stefaniak – dyrektor Muzeum im. K. Pułaskiego w Warce, Paweł Wiadrowski – wice-przewodniczący Rady Miejskiej w Warce. Kombatancki Krzyż Pamiąt-kowy „Zwycięzcom 1945” otrzyma-li: Marta Celary – członek Zarządu Koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Warce, Andrzej Jasiński – prezes
PTTK Oddział w Warce, Dorota Kreczmańska – dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w War-ce, Janusz Kreczmański – kierownik działu administracyjno – technicz-nego Muzeum im. K. Pułaskiego w Warce. Medal PTTK „Za pomoc i współpracę” otrzymali: Ewa Bajo-ryńska – pracownik Muzeum im. K. Pułaskiego w Warce, ks. Stanisław Dobkowski – dziekan warecki, Mu-zeum im. K. Pułaskiego w Warce. Dyplom za zasługi dla PTTK otrzy-mał: dr Remigiusz Matyjas – pra-cownik Muzeum im. K. Pułaskiego w Warce.
Rokrocznie urodziny Kazimie-rza Pułaskiego są okazją do spotkań z historią i kulturą. Tak było i tym razem. Prelekcję o ks. Marcelim Ciemniewskim, zasłużonym dla Warki kapłanie, historyku i publicy-ście, wygłosił autor wydanej niedaw-no książki o nim, dr Remigiusz Ma-tyjas. W swoją opowieść, dotyczącą trudnych zagadnień, wplótł liczne anegdoty i ciekawostki. Na godzinę przenieśliśmy się do Warki z przeło-mu XIX/XX w. Cytowane słowa ks. Ciemniewskiego bawiły, wywoływa-ły uśmiech, skłaniały do refleksji
InfoLŚ
IIInr 9 (475)/2013 AKTUALNOŚCIKURIER POŁUDNIOWYWYDANIE POWIATU GRÓJECKIEGO
Zaciskanie pasaRozmowa z wójtem gminy Jasieniec Markiem PietrzakiemDziś samorządy lokalne w Polsce borykają się z wieloma problema-mi. Coraz szybciej i coraz mocniej oddziałuje na finanse samorządów kryzys finansowy. Czy rok 2013 będzie czasem zaciskania pasa dla gminy Jasieniec? Niestety, nie jesteśmy wyjątkiem - nas też dopadło osłabienie gospo-darcze i musimy, jak pan powiedział, zaciskać pasa. Nie ma więc mowy o kosztownych inwestycjach. Przede wszystkim skupimy się na kontynu-acji już rozpoczętych.
Które inwestycje zalicza pan do naj-ważniejszych? Przede wszystkim zadania zwią-zane z budową lub remontami dróg. Trochę się ich uzbierało. Kilka inwe-stycji rozpoczęliśmy w ubiegłych la-tach, więc wypadałoby je zakończyć. Budowę drogi Gośniewice – Bogle-wice rozpoczęliśmy w 2010 r. W tym roku przewidujemy wykonanie pod-budowy na odcinku 1000 m. Środki przeznaczone na to zadanie to kwo-ta 180 tys. zł. Niestety, ostatni odci-nek o długości 1 km zrealizujemy już w 2014 r. Wystąpiliśmy w styczniu z wnioskiem do Urzędu Marszałkow-skiego o wsparcie tej inwestycji z Funduszu Ochrony Gruntów Rol-nych. Czekamy na odpowiedź i do-tację. Do wykonania jest też odcinek 550 m drogi Turowice Kolonia. War-tość zadania to 70 tys. zł. Kontynu-ujemy również budowę drogi gmin-
nej Ryszki – Boglewice (do zakrętu w kierunku Boglewic). Przed kilku laty wykonana została tam betono-wa podbudowa. Teraz kładziony jest „dywanik” bitumiczny na odcinku ok. 700 m. Środki w budżecie prze-znaczone na ten cel to 180 tys. zł. Najwięcej środków pochłonie dokończenie drogi powiatowej Cza-chów – Kępina. Zadanie rozpoczęte zostało w roku ubiegłym. Do uło-żenia pozostało 600 m nawierzchni na istniejącej podbudowie. Wartość zadania to 200 tys. zł. Na szczęście zadanie to - zgodnie z umową z 2012 r. (50:50) - ma sfinansować powiat.Oprócz tych ważnych inwestycji po-zostają jeszcze do realizacji nieco mniej kosztowne. Są to: przebudowa przepustu na drodze gminnej we wsi Justynówka, przebudowa przepu-stu na drodze gminnej Turowice – - Widów i odwodnienie drogi gmin-nej w Boglewicach.
Zapowiada się, że ekip budowlanych na drogach będzie w waszej gminie tyle, ile we wszystkich pozostałych powiatu grójeckiego razem wzię-tych. Ale to przecież nie wszystkie in-westycje, jakie gmina ma w planie... Oczywiście. Od kilku lat buduje-my tzw. wodociąg północny. Kolejny etap tej inwestycji (Czachów – Ste-fanków) przewiduje jego przedłu-żenie do budynku po byłej szkole w Miedzechowie. Na budowę tego odcinka o długości ok. 1500 m prze-znaczyliśmy kwotę 130 tys. zł.
Mieliśmy trochę szczęścia i udało się, dzięki dobrej pogodzie na prze-łomie 2012 i 2013 r., połączyć wodo-ciągi we wsi Stefanków i Francisz-ków. Kosztowało nas to wprawdzie tylko 27 tys. zł, ale pozwoliło na zaopatrywanie odbiorców w wodę z ujęcia w Stefankowie. Poprzednie rozwiązanie było nieuzasadnione żadnymi względami. W niewielkiej odległości funkcjonowały dwie sta-cje uzdatniania wody, co znacząco wpływało na koszty ich działalności.
Największą inwestycją będzie jed-nak oczyszczalnia ścieków. Ma kosztować około 3 mln zł... Właściwie będzie to moderniza-cja oczyszczalni ścieków w Jasieńcu. Mamy nadzieję, a właściwie pewność, że zadanie zostanie wsparte fundu-szami Urzędu Marszałkowskiego. My zabezpieczyliśmy w budżecie kwotę 100 tys. zł na ewentualne uru-chomienie zadania. Nasz wniosek o dofinansowanie uzyskał pozytyw-ną ocenę formalną i merytoryczną. Czekamy na podpisanie stosownej umowy z marszałkiem województwa mazowieckiego. Poza tą inwestycją przygotujemy też dokumentację (war-tość - 62 tys. zł) na budowę kanaliza-cji sanitarnej we wsi Boglewice.
Mimo nie najlepszej kondycji finan-sowej gminy, w planach jest budo-wa strażnicy Ochotniczej Straży Po-żarnej. Dlaczego zdecydowaliście się na rozpoczęcie tej inwestycji?
Do realizacji tego zadania skło-nił nas zły stan techniczny strażni-cy. W ubiegłym roku sporządzono dokumentację techniczną. Szkoda byłoby, aby sprawa ta została odło-żona, bo nasza straż na to zasługuje. Po uzyskaniu pozwolenia na budo-wę przystąpimy do realizacji zada-nia, choć wiemy, że kwota 340 tys. zł pozwoli nam na osiągnięcie jedynie stanu „surowego” budynku.
Stan oświetlenia ulicznego w mniejszych miejscowościach gmi-ny nie był najlepszy. Dotarły do nas informacje, że teraz będzie jaśniej... Rzeczywiście, choć korzystamy z okazji. Po prostu „Energetyka” pro-wadzi na naszym terenie moderniza-cję oświetlenia ulicznego. Dlaczego nie skorzystać z tych okoliczności? Zmodernizujemy więc oświetlenie w Kurczowej Wsi i Olszanach. Roz-budowane będzie oświetlenie we wsi
Turowice. Przygotujemy dokumen-tację na budowę oświetlenia ulicz-nego w Rytomoczydłach oraz Turo-wicach (przy drodze wojewódzkiej 730). Na ten cel przeznaczyliśmy w budżecie gminy kwotę 50 tys. zł.
Od dawna mieszkańcy Zbroszy Du-żej zabiegali o budowę sali gimna-stycznej przy szkole podstawowej. W budżecie gminy znalazł się taki zapis. Rzeczywiście w tym roku zo-stanie przygotowana dokumentacja techniczna (projekt) na budowę sali gimnastycznej przy szkole podsta-wowej w Zbroszy Dużej. Środki na ten cel to 50 tys. zł. Niestety, nie było nas stać na realizację tej inwestycji. Mam nadzieję, że wykonamy salę w przyszłym roku.
Rozmawiał Leszek Świder
Hity Turner i Madonny w dowolnej interpretacjiGRÓJEC Po kilku występach uczestników XII Festiwalu Piosenki Angielskiej na scenie Grójeckiego Ośrodka Kultury przypomniały nam się słowa zabawnego utworu wy-konywanego niegdyś również na festiwalu, tyle że w Opolu, przez Jerzego Stuhra. Nie domyślają się Państwo jakiego? Oczywiście: „Śpiewać każdy może, trochę le-piej, lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi, jak co komu wychodzi. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi, ooo” Zapewne Tina Turner i Madonna – ikony muzyki (pod takim hasłem festiwal się odbywał) nie przeżyłyby tej kakofonii dźwięków. Oczywiście, jak w każdej zbiorowej imprezie, zdarzały się dobre, poprawne wyko-nania, a nawet perełki, które moż-na było zakwalifikować do nagród. Szkoda więc, że komisja dopuszcza-jąca wykonawców do festiwalu nie była odrobinę surowsza w ocenie walorów wokalnych artystów... Była oczywiście i druga strona medalu. Jak napisała jedna z ju-rorek: „Niepowtarzalną atmosferę zapewniły nie tylko szeroka gama utworów w czterech grupach wieko-wych i oprawa festiwalu, ale przede wszystkim dopracowane wykonania uczestników wykonujących utwory”. Na szczęście o walorach głosowych ani mru mru... Teraz łatwiej nam przejść do stwierdzenia, że świetny humor to-warzyszył zarówno wykonawcom jak i licznej widowni zgromadzonej w sali kinowej GOK. Każdy z wi-dzów mógł przecież wysłuchać swój ulubiony utwór wykonywany przez koleżankę, nie zwracając uwagi na pewne wahania formy głosowej piosenkarki. Gościnnym występem uświetnił festiwal Paweł „Biba”
Binkiewicz. Gościem honorowym i członkiem jury festiwalu, była Ka-tarzyna Rościńska – poznańska wokalistka, pianistka, kompozytor, autorka tekstów. Przed ogłoszeniem werdyktu dała ona krótki recital. Laureatami XII Festiwalu Pio-senki Angielskiej zostali: kategoria do 9 lat: Barbara Kochańska, Wik-toria Żółcik i Jan Sybilski; kategoria 10-13 lat: Julia Zielińska (I miejsce), Diana Kłos (II), Marta Bieńkowska (III), Natalia Ejmocka i Kaja Po-śnik (wyróżnienia); kategoria gim-nazjum: Agnieszka Bieńkowska (I),
Olga Lipińska z zespołem (II), Pau-la Kwapisz (III), Eliza Moerke i Zu-zanna Durka (wyróżnienia); katego-ria szkoły ponadgimnazjalne: Iwona Janus (I), Karolina Cuprjak (II), Kamila Khanafer (III), Magdalena Dąbrowska, Marta Michalik, Klasa IId L.O. (wyróżnienie). Nagroda pu-bliczności: Karolina Cuprjak. Na-groda dyrektora L.O. im. P.Skargi w Grójcu – Iwona Janus. Grand Prix XII Festiwalu Piosenki Angielskiej: Agnieszka Bieńkowska.
Opr. LŚ
Szkoły do likwidacjiPOWIAT Podczas sesji rady powiatu grójeckiego (27 lutego) przyjęto uchwałę o likwidacji kilku szkół ponadgimnazjalnych oraz likwidacji w trybie wygaszania niektórych liceów ogólnokształcących
Właściwie byłaby to informa-cja wstrząsająca, nawet sensacyjna, gdyby nie chodziło o szkoły, które „umierają śmiercią naturalną”. Nie-które istnieją już tylko z nazwy, a w wielu klasy kończące w tym roku szkołę, są w niej jedynymi. - Powin-niśmy to zrobić już przed dwoma laty, ale z różnych względów po-rządkowanie tej sprawy trochę się przeciągnęło - mówi Stanisław Wal-czak zastępca naczelnika Wydziału Edukacji i Zdrowia. Od 31 sierpnia przestaną więc istnieć szkoły: Liceum Profilowane wchodzące w skład Zespołu Szkół Ponadgimna-zjalnych w Warce, Liceum Profilowa-ne wchodzące w skład Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Grójcu, Li-ceum Profilowane wchodzące w skład Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Nowej Wsi, Liceum Profilowane wchodzące w skład Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Jasieńcu.
Zlikwidowane zostaną też: Uzu-pełniające Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych, wchodzące w skład Powiatowego Centrum Kształce-nia Ustawicznego i Praktycznego w Nowej Wsi, Uzupełniające Liceum Ogólnokształcące specjalnego dla młodzieży, wchodzące w skład spe-cjalnego Ośrodka Szkolno-Wycho-wawczego w Jurkach, Uzupełniające Liceum Ogólnokształcące specjalne dla młodzieży, wchodzące w skład specjalnego Ośrodka Szkolno-Wy-chowawczego w Nowym Mieście nad Pilicą, uzupełniające Liceum Ogól-nokształcące specjalne dla młodzie-ży, wchodzące w skład Zespołu Szkół Specjalnych w Grójcu, Technikum Uzupełniające dla Dorosłych, wcho-dzące w skład Powiatowego Centrum Kształcenia Ustawicznego w Nowej Wsi (ta szkoła ulegnie likwidacji 31 sierpnia 2014 r.).
LŚ
IV nr 9 (475)/2013AKTUALNOŚCIKURIER POŁUDNIOWY WYDANIE POWIATU GRÓJECKIEGO
Konkurs na nazwę rondaGRÓJEC
Burmistrz gminy i miasta Grójec zaprasza wszystkich mieszkańców Grójca, do zgłaszania propozycji nadania nazwy nowo wybudowanemu rondu położonemu na skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej, Poświętne i Ko-ścielnej. Ankiety z propozycjami nazwy ronda można przesyłać drogą elektroniczną na adres [email protected] lub składać w Biu-rze Obsługi Interesanta w urzędzie gminy i miasta w Grójcu, ul. J. Piłsud-skiego 47, 05-600 Grójec do dnia 15 marca 2013 roku. Formularz ankiety dostępny jest w Biurze Obsługi Interesanta oraz na stronie internetowej www.grojecmiasto.pl.
Oko w oko z sędzią WesołowskąWARKA
W Warce goszczono niedawno znaną z telewizyjnego programu sę-dzię Annę Marię Wesołowską. W wykładach wygłoszonych w Publicznym Gimnazjum oraz w Dworku na Długiej na temat: „Przestrzeganie prawa to obowiązek każdego, także ucznia”, sędzia omówiła problemy takie jak: zbyt wczesne kontakty seksualne, zagrożenia płynące z niewłaściwego korzystania z internetu, przemoc emocjonalna i psychiczna, zaniedbanie i wykorzystywanie dzieci i młodzieży oraz wiele innych (również tych, za-proponowanych przez słuchaczy). W spotkaniach uczestniczyło prawie tysiąc uczniów, nauczyciele, psycholodzy i pedagodzy szkolni z trzech gmin, jak również rodzice.
Czuć było wiosnę
Wesoła Zimowa Noc
JASIENIEC
Chynów
W Jasieńcu czuć już wiosnę, a właściwie przez trzy dni (28 luty - 1 marca) mogliśmy podziwiać ją u państwa Łazuckich. Odbyła się tam 6. Wiosenna Wystawa Szkół-karska Mazowiecka Zieleń - jakość i asortyment. Zwiedzający na kilka chwil przynajmniej wyprzedzili czas, podziwiając sadzonki drzew, krzewów, egzotycznych roślin. Na szczęście to wszytko niebawem znajdzie się w naszych ogrodach, na balkonach...
Miłym zwyczajem PSP w Sułkowicach stało się organizowanie tzw. Zimowych Nocy (pierwsza odbyła się w styczniu 2003 roku!). Tym razem uczniowie klasy III mieli możliwość wspaniałej zabawy przygotowanej przez wychowawczynię - Barbarę Panek. W organizację aktywnie włączyli się rodzice. Pogoda była wymarzona na nocne podchody ulicami osiedla w Sułkowicach. Po dość długim marszu wszyscy posilili się kiełbaskami przy ognisku. W budynku szkoły atrakcji też było co nie miara - piłkarzyki, tenis stołowy, kalambury i gry logiczne oraz zawody sportowe, w których rywalizowali dorośli z dziećmi. Największą radość sprawił wszystkim „po-jedynek” karaoke. Walka była zacięta i wyrównana, a zakończyła się remi-sem. Mimo wyczerpującej zabawy i późnej pory, wszyscy chętnie wzięli udział w dyskotece, a później obejrzeli fi lm. W ten sposób dzieci z Sułko-wic w doskonałych humorach rozpoczęły ferie zimowe, które wspominają do dzisiaj, choć od ich zakończenia upłynęło już przecież kilkanaście dni.
Patriotyczny koncert w rocznicę Powstania StyczniowegoWARKA W Centrum Sportu i Rekreacji w Warce odbyła się przed kilkoma dniami Wielka Gala Muzyczna, poświęcona 150. Rocznicy Powstania Styczniowego
Na początku dyrektor „Dwor-ku na Długiej” Andrzej Zaręba przypomniał inicjatywy podjęte na terenie gminy, upamiętniające wy-darzenia sprzed 150 laty. Przedsta-wiono laureatów dwóch konkursów organizowanych dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych – plastycznego pt. „Powstaniec Stycz-niowy” i konkursu wiedzy „Nasza Historia”. Potem scenę opanowała Orkie-stra Koncertowa Reprezentacyjne-go Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego pod batutą dwóch dy-rygentów – Grzegorza Mielimąki i mjr Jacka Kowalskiego. Orkiestra towarzyszyła solistom – Aleksan-drze Okrasa-Wachowskiej (sopran), Andrzejowi Wiśniewskimu (tenor), Janowi Kierdelewiczowi (baryton) i Wiktorowi Szymonowiczowi (pio-senkarz). W zgodnej ocenie występ był na miarę najwspanialszych sa-lach koncertowych. W programie znalazły się - obok kompozycji naj-większych polskich twórców: Fry-deryka Chopina i Stanisława Mo-niuszki - utwory: „Marsz strzelców z roku 1863”, „Hymn do miłości ojczyzny”, „Marsz, marsz Polonia”,
„Pieśń ułanów z roku 1863”, „Czar-na sukienka”, itp. Owacje nie po-zwoliły muzykom i solistom opuścić Warki bez wspólnie wykonanego na bis utworu „Boże coś Polskę”. Za wspaniały koncert w imieniu władz samorządowych Warki podzięko-wała wiceburmistrz Teresa Knyzio. Na zakończenie byłą niespodzianka
- wszyscy uczestnicy koncertu otrzy-mali od organizatorów - wydany przez Stowarzyszenie W.A.R.K.A. wspólnie z „Dworkiem na Długiej” i Muzeum im. K. Pułaskiego - komiks historyczny „Nadzieja, męstwo i śmierć. Powstańcza wiosna oddzia-łu Kononowicza”.
Info
Jak odetkać tę rurę?CHYNÓW Od kilku lat w Drwalewicach dawne koleżanki z jednej klasy toczą spór, który do złudzenia przypomina ten klasyczny, o gruszę na miedzy, albo o samą miedzę. Tym razem jednak chodzi o wodę... Otóż woda gromadzi się od cza-su do czasu w najniższym punkcie działki Kariny i Roberta Gajewskich. W czasach nie objętych dokumenta-cją Powiatowego Zarządu Dróg w Grójcu, pobudowano przepust pod drogą biegnącą wzdłuż gospodar-stwa. Mógłby on odprowadzać wodę na drugą stronę, ale od niepamięt-nych czasów jest nieczynny. Właśnie o jego udrożnienie Gajewska walczy tak zażarcie. Uzyskała decyzję urzę-du gminy Chynów i następnie dwa wyroki sądu, które nakazywały PZD wykonanie tych prac. Zapewne - mówi dyr. PZD Ta-deusz Jachoski - byłaby to drobna robótka, kosztująca około 3-4 tys. zł. Wystarczyło przeczyścić prze-pust, wykopać około 300 m rowu odwadniającego i podłączyć go do rowu melioracyjnego. Takich prac wykonywaliśmy mnóstwo. Sprawa wymagała tylko porozumienia mię-dzy gospodyniami - mówi Jachoski.
A tego nie było. Po drugiej stronie drogi są bowiem dwa gospodarstwa Anety Bęczkowskiej i Teresy Stępnic-kiej, którym nie uśmiecha się wezbra-ny potok na polu po każdej większej ulewie. Kilkakrotne próby wejścia na teren brygady PZD, kończyły się więc ostrymi protestami. Doszło nawet do blokowania drogi. W tej sytuacji dyr. Jachoski zrezygnował z wykonania decyzji urzędu gminy, mimo nakazu sądowego. O dziwo, po przeanalizo-waniu sytuacji, rada powiatu popar-ła działania Powiatowego Zarządu Dróg. W opinii naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska - Teresy Osta-tek, decyzja urzędu gminy w Chyno-wie była wydana bez prawidłowego rozpatrzenia stanu prawnego. - Odprowadzenie wód z rowu przydrożnego do rowu meliora-cyjnego, który znajduje się o około 300 m od działek, wymaga uzyska-nia pozwolenia wodno-prawnego. Mało tego, dopiero na podstawie
tego dokumentu można przystąpić do wykonania projektu i wystąpić o pozwolenie na wybudowanie kolek-tora deszczowego. Taka jest oficjal-na droga prawno-administracyjna - mówi Jachoski. Dyrektor nie ukrywa też, że ta dro-ga jest wielokrotnie droższa od zapro-ponowanej na początku obu stronom, a więc wykonywanej własnymi siłami PZD - sięga bowiem 40 - 50 tys. zł. Prawdopodobnie nie dojdzie do ugody, gdyż obie strony tak za-cietrzewiły się w sporze, że wyna-jęły nawet kancelarie prawnicze, aby racja była po ich stronie. Tym-czasem, jak mówi Jachoski, przed dwoma laty miał w tej sprawie dwa dokumenty, później była teczka, a teraz - pokazuje - opasły segrega-tor. A sprawa jest taka, że można ją załatwić w dwie minuty na krótkim spotkaniu. Trzeba tylko odrobinę dobrej woli.
LŚ
Trofea dla rywaliBŁĘDÓW W Błędowie rozegrano drugą edycję halowego turnieju piłki nożnej „Lipie Cup”. W fi nale kategorii chłopców urodzonych w latach 2001–2002 zmierzyły się KS Warka i Pogoń Grodzisk Mazowiecki W regulaminowym czasie mecz zakończył się bezbramkowym re-misem i o zwycięstwie decydowały rzuty karne. Lepiej wykonywali je zawodnicy Pogoni. W meczu o trzecie miejsce go-spodarze, UKS Lipie, przegrali z Nadstalem Krzaki Czaplinkowskie (gmina Góra Kalwaria) 0:3. Najlepszym bramkarzem turnie-
ju wybrano Jakuba Celaka (Pogoń Grodzisk Mazowiecki), najlepszym strzelcem – Kacpra Zielińskiego (KS Warka), a najlepszym zawodni-kiem – Konrada Dombka (KS Nad-stal Krzaki Czaplinkowskie). W rywalizacji rocznika 2003–2004 w finale Akademia Sportu Ra-domiak pokonała Mazowsze Grójec 1:0. Trzecie miejsce zajął Radomiak
Radom, który pokonał UKS GO-SiR II Stare Babice 2:0. Najlepszym bramkarzem wybrano Krzysztofa Kołcza (Akademia Sportu Rado-miak), najlepszym strzelcem został Bartosz Leśnowolski (Radomiak Radom), a najlepszy zawodnikiem – Dawid Polubiec (Mazowsze Grójec).
Info
Koncert w Teatrze Wielkim de-dykowano współzałożycielce zespo-łu Mirze Zimińskiej-Sygietyńskiej, która kontynuując dzieło wybitnego kompozytora i miłośnika folkloru Tadeusza Sygietyńskiego, przyczy-niała się do sukcesów „Mazowsza” na światowych scenach. Po występie marszałek Adam Struzik, dzięku-jąc zespołowi za wkład w kultywo-wanie tradycji regionu, wręczył ze-społowi medal „Pro Masovia”. Na-grodę z rak marszałka odebrał Wło-dzimierz Izban pełniący obowiąz-ki dyrektora zespołu. Główne ob-chody zaplanowano na 8 listopada, kiedy to 65 lat temu oficjalnie po-wstał zespół. Uroczystości odbędą się w nowoczesnej siedzibie zespo-łu – Mateczniku Mazowsze w Otrę-busach (gmina Brwinów). Dyrekcja zespołu przewiduje realizację cyklu 65 koncertów na 65-lecie. Mazow-sze będzie koncertować zarówno w polskich miastach, jak i poza grani-cami kraju (Francja, Ukraina, Chi-ny, Izrael i Watykan). Inaugurację obchodów jubileuszowych połączo-no z rozpoczęciem działalności in-ternetowego radia Karolin, którego profil związany jest z przedsięwzię-ciami „Mazowsza”. Pierwszą audy-cją była transmisja koncertu z Te-atru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie. Patronat honorowy nad obchodami objęli Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Minister Spraw Zagranicznych oraz Marsza-łek Województwa Mazowieckiego. 18 milionów widzów na całym świecie Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Mazowsze” im.
Tadeusza Sygietyńskiego należy do największych na świecie grup arty-stycznych, sięgających do bogactwa narodowych tańców, piosenek, przy-śpiewek i obyczajów. Ze względu na bogaty repertuar uznawany jest za zespół narodowy. „Mazowsze”to muzyczne marzenie kompozytora i aranżera Tadeusza Sygietyńskiego, które spełniło się dzięki artystycznej wizji Miry Zimińskiej-Sygietyńskiej – aktorki filmowej i kabaretowej. Ze-spół popularyzuje polski folklor na światowych scenach. „Mazowsze”to obecnie prawie 7 tys. koncertów dla 18 mln widzów, 23 mln przejecha-nych kilometrów, 234 zagraniczne
trasy koncertowe i 187 odwiedzo-nych miejscowości w Polsce. Mimo że zespół wywodzi się z Mazowsza, repertuar szybko rozszerzył się o folklor innych regionów. Dziś w do-robku zespołu znajdują się opraco-wania sceniczne 42 z nich. 65 lat minęło „Mazowsze” powołał do życia dekret Ministerstwa Kultury i Sztu-ki z 8 listopada 1948 roku, polecają-cy Tadeuszowi Sygietyńskiemu zor-ganizowanie zespołu ludowego, któ-rego zadaniem miała być troska o
tradycyjny repertuar ludowy, oparty na pieśniach, przyśpiewkach i tań-cach wsi mazowieckiej i regionalnej tradycji artystycznej. Jednak idea ze-społu powstała na długo przed tym. Tadeusz Sygietyński, wybitny kom-pozytor i miłośnik folkloru oraz Mira Zimińska-Sygietyńska, aktor-ka przedwojennej sceny, w ruinach bombardowanej Warszawy przyrze-kli sobie, że jeśli przeżyją wojnę, za-łożą zespół. O ile dla aktorki filmo-wej i kabaretowej dziedzina wyda-wała się odległa, o tyle dla Tadeusza Sygietyńskiego była realizacją daw-nych marzeń. Mira Zimińska porzu-ciła karierę aktorki i zajęła się spra-wami organizacyjnymi. Sygietyń-ski komponował w oparciu o orygi-nalne ludowe pieśni. Inspiracji szu-kali na mazowieckich wsiach, któ-re okazały się nie tylko skarbnicą dawnych strojów, obyczajów i mu-zyki, lecz także uzdolnionej mło-dzieży. Na siedzibę zespołu wybra-no posiadłość w Otrębusach z po-czątku XX wieku, nazwaną na cześć żony pierwszego właściciela – Karo-linem. Pod koniec 1948 roku do pa-łacu w Karolinie przybyły pierwsze grupy młodzieży z okolicznych wio-sek i miasteczek. Rozpoczęła się na-uka, próby, ćwiczenia i po dwóch la-tach, 6 listopada 1950 roku, na de-skach Teatru Polskiego w Warsza-wie odbyła się premiera. W progra-mie koncertu znalazły się piosenki przeplatane tańcami z terenów cen-tralnej Polski. Już w 1951 roku „Ma-zowsze” wyruszyło na podbój świa-ta, zaczynając od ZSRR. Po trzech
latach zespół „zdobył” Paryż (1 października 1954 roku), a sześć lat później przepłynął Atlantyk, by wy-stąpić w USA. W 1955 roku zmarł Tadeusz Sygietyński. Jednak ze-społowi udało się przetrwać trudne lata i nie zaprzestał działalności po śmierci swojego twórcy.
Mazowsze dzisiaj Dzięki zaangażowaniu samo-rządu województwa mazowieckiego oraz środkom pozyskanym z Euro-pejskiego Funduszu Rozwoju Regio-nalnego od 2009 r. zespół ma nową siedzibę – Europejskie Centrum Matecznik Mazowsze w Karolinie (gmina Brwinów, powiat pruszkow-ski) Ośrodek folklorystyczny pełni wiele funkcji społeczno-kultural-
nych. Dziś „Mazowsze” zachwyca młodością, wigorem, profesjonali-zmem i kolorem. Kostiumy różnią się nie tylko pochodzeniem, ale też bogactwem zdobień i materiałami, z których są wykonane. Nawet ważący 14 kg kostium łowicki potrafi zawi-rować w tańcu niczym lekki tiul. W marcu „Mazowsze” będzie można zobaczyć także w powiecie pruszkowskim. 22 marca o godz. 19 zespół wystąpi w Kościele św. Klemensa w Nadarzynie. Orkiestra i chór zaprezentują pieśni pasyjne. Natomiast 23 marca o godz. 19 z podobnym repertuarem „Mazow-sze” wystąpi w Kościele Matki Bożej Częstochowskiej w Piastowie.
Grzegorz Traczyk/inf.
5nr 9 (475)/2013 AKTUALNOŚCIKURIER POŁUDNIOWY
Mazowsze ma 65 lat!W tym roku przypada 65. rocznica powstania Państwo-wego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego. Jubileuszowe obchody zespo-łu, który ma siedzibę w Otrębusach (gmina Brwinów, powiat pruszkowski) zainaugurował uroczysty kon-cert w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie. Podczas występu, który odbył się 25 lutego, z okazji ju-bileuszu marszałek Adam Struzik nagrodził niekwestio-nowanego ambasadora kultury polskiej Medalem Pa-miątkowym „Pro Masovia”
Medal „Pro Masovia” z rak marszałka Adama Struzika odebrał Włodzimierz Izban pełniący obowiązki dyrek-tora zespołu
8 listopada 1948 roku
powstał Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego
Miejsce na Twoją
REKLAMĘtel. 22 756 79 39
R E K L A M A
Justyna zadziwiła TerminatoraJustyna Kozdryk znakomicie spi-sała się w USA, w 25. edycji Ar-nold Sports Festiwal - zawody te organizuje były gubernator Kali-fornii, sławny aktor i kulturysta Arnold Schwarzenegger
Zawodniczka Kraski Jasieniec w swojej kategorii wagowej 47 kg była bezkonkurencyjna. Natomiast w kategorii open (startują wszyscy zawodnicy, którzy wygrali w swojej kategorii) zajęła ostatecznie drugie miejsce z wynikiem 125 kg. Przy-pomnijmy, że Justyna, która jest cywilnym pracownikiem grójeckiej drogówki (policji), waży zaledwie 44,8 kg. I miejsce zajęła Rosjanka Julia Medvedeva (waga 66,3) z wy-nikiem 170 kg, a III Hildeborg Ju-vet Hugda z Norwegii, która ważąc 127,9 kg wycisnęła 206,5 kg. Dodajmy, że było to duże wyróż-
nienie dla naszej sztangistki, która do USA pojechała jako jedyna nasza reprezentantka. W Arnold Sports Fe-stiwal wzięli udział najlepsi zawod-nicy w sportach siłowych z całego świata. Naszej srebrnej medalistce z igrzysk paraolimpijskich w Pekinie nie udało się, choć zapowiadała, po-bić rekordu świata w konkurencji wy-ciskania sztangi na leżąco - 127,5 kg.
Zabrakło jej zaledwie 3 kg. Ale trene-rzy i tak ją chwalą, gdyż pani Justyna, po niezbyt udanej dla niej paraolim-piadzie w Londynie, zrobiła sobie przerwę w treningach i startach. Dodajmy, że w miniony ponie-działek grójczanka skończyła 33 lata. Gratulujemy i życzymy dal-szych sukcesów.
LŚ
6 AKTUALNOŚCIKURIER POŁUDNIOWY
nr 9 (475)/2013
Nie wypalajmy traw!Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków rolnych. W 2012 r. w województwie mazowieckim było ich ponad 12 tysięcy. Jacek Kozłowski, Wojewoda Mazowiecki, wspólnie z nadbryg. Gustawem Mikołajczykiem, Mazowieckim Komendantem Wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej, zainaugurowali kampanię społeczną „NIE! dla wypalania traw na Mazowszu”
Statystyki pożarów traw w na-szym województwie od lat są bar-dzo niepokojące. Wypalanie traw jest nie tylko niebezpieczne, ale też nieopłacalne i szkodliwe, ponieważ popiół z traw wcale nie użyźnia gle-by, tylko niszczy łąkowy ekosystem. Ziemia na pogorzeliskach staje się jałowa. Ogień hamuje przyswajanie azotu z powietrza oraz proces gnicia pozostałości roślinnych, które two-rzą urodzajną warstwę gleby. Przy wypalaniu giną mrówki. Owady te, zjadając resztki roślinne i zwierzęce, ułatwiają rozkład masy organicznej i wzbogacają warstwę próchnicy, „przewietrzają” glebę. Jedna kolonia mrówek może zniszczyć do 4 milio-nów szkodliwych owadów rocznie. W pożarach traw giną biedronki, zjadające mszyce. Ogień uśmierca dżdżownice, które mają pozytyw-ny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości. Płomienie i dym za-bijają pszczoły i trzmiele, co powo-duje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniże-nie plonów. Wypalona łąka potrze-buje kilku lat na regenerację.
Głupie przyzwyczajenie Pod względem statystyk pożary traw najczęściej występują na połu-dniu Mazowsza. W 2012 r. najwięcej było ich w powiatach: radomskim– 970, szydłowieckim- 688, przysu-skim- 380 i w mieście Radom- 590.
Podczas jednej z akcji gaśniczych - w powiecie szydłowieckim - zginął strażak. Pożary traw mogą być tak-że śmiertelnie niebezpieczne dla sa-mych podpalających oraz starszych ludzi. Zmieniający się wiatr niejed-nokrotnie powodował, że ogień wy-mykał się spod kontroli - wielu pod-palających jak również postronnych obserwatorów zostało ciężko po-parzonych, niektórzy z nich zmarli. - Aby opanować pożar nieużytków, angażuje się znaczną liczbę ludzi i sprzętu. W tym samym czasie stra-żacy mogą być potrzebni do rato-wania życia i mienia w innym miej-scu. Może się zdarzyć, że przez lek-komyślność ludzi nie zdążą na czas z pomocą tam, gdzie będą naprawdę potrzebni - mówi nadbryg. Gustaw Mikołajczyk, Mazowiecki Komen-
dant Wojewódzki Państwowej Stra-ży Pożarnej.
Najważniejsza jest profilaktyka W gimnazjach i szkołach ponad-gimnazjalnych na terenie gmin, w których pożarów traw w ostatnich la-tach było najwięcej, odbędą się lek-cje prowadzone przez strażaków (za-wodowych i ochotników), pracowni-ków Lasów Państwowych i policjan-tów. Do akcji może włączyć się każ-da szkoła z terenu Mazowsza. Za-interesowane placówki powinny w tym celu skontaktować się z miejsco-wą komendą straży pożarnej. Mate-riały informacyjne będą do pobrania na stronach internetowych www.ma-zowieckie.pl oraz www.swiadomiza-grozenia.pl. Strażacy będą brali też udział w szkoleniach organizowa-
nych przez Mazowiecki Ośrodek Do-radztwa Rolniczego. Podczas warsz-tatów rolnicy zapoznają się z infor-macjami na temat skutków wypala-nia traw i sankcji, jakie za to grożą. W kampanii wykorzystane zostaną także materiały informacyjne w po-staci ulotek, broszur, plakatów i fil-mów. Przeprowadzona będzie także kampania medialna. Ustawa o ochronie przyrody i ustawa o lasach zabrania wypala-nia traw na łąkach, pozostałości ro-ślinnych na nieużytkach, skarpach kolejowych i rowach przydrożnych. Sprawcy podpalenia grozi grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku spowo-dowania pożaru stanowiącego za-grożenie dla życia, zdrowia czy mie-nia, od 1 roku do 10 lat więzienia.
Kampania
„NIE! dla wypa-lania traw na
Mazowszu” prowadzona jest w ramach rządo-wego programu „Razem bezpiecz-niej” polegającego na koordynacji
działań policji, administracji rządo-wej i samorządowej oraz organiza-cji pozarządowych w celu poprawy
bezpieczeństwa i porządku publicznego
R E K L A M A
Rusza cyfrowa telewizjaJuż 19 marca rozpocznie się pierwszy etap wyłączenia sygnału analogowego dla gmin odbierających sy-gnał z nadajników w Warszawie i Raszynie. Cyfrowy odbiór bezpłatnej naziemnej telewizji możliwy będzie dzięki dekoderom zewnętrznym lub wbudowanym w telewizor Do przejścia na sygnał cyfrowy muszą się przygotować abonenci telewizji, odbierający sygnał przez zwykłą, indywidualną antenę tele-wizyjną. Powinni oni sprawdzić czy ich telewizor posiada wbudowany dekoder MPEG-4 (wmontowane w telewizory nowego typu). Jeśli nie, należy go kupić i podłączyć zgodnie z instrukcją do swojego odbiornika. Drugą grupą są mieszkańcy budyn-ków wielorodzinnych, odbierający sygnał za pomocą antenowych in-stalacji zbiorowych. Obowiązek ich modernizacji lub wymiany spoczy-
wa na zarządcach lub właścicielach budynków. Warto się upewnić, czy dokonano niezbędnych zmian. Na-tomiast o abonentów sieci kablo-wych i platform cyfrowych zadbają sami operatorzy. Prawidłowe działanie anteny można sprawdzić przez telegazetę TVP2 (strona 791). Jeśli wyświetla-ny obraz nie jest poprawny, prawdo-podobnie antena wymaga naprawy lub wymiany. - Nie zaleca się sto-sowania anten ze wzmacniaczami z zasilaniem elektrycznym, ponieważ mogą zniekształcać lub zakłócać sygnał cyfrowy – informuje Ivetta Biały, rzecznik prasowy wojewody mazowieckiego. - Dopuszcza się stosowanie anteny pokojowej, pod warunkiem, że mieszkamy blisko nadajnika. Jej praca zależna jest od miejsca ustawienia. Im dalej od nadajnika, tym powinna być wyżej zainstalowana i bardziej zaawan-sowana technicznie. Najlepszy od-biór zapewniają anteny kierunkowe.
Odbiór sygnału cyfrowego zwy-kle umożliwi nam taka, którą już mamy. Nie dajmy się zatem oszukać, że potrzebna jest jakaś specjalna. Wybierzmy ją ze specjalistą i jemu powierzmy montaż na dużej wyso-kości. Władze samorządu mazowiec-kiego apelują, aby nie kupować sprzętu niewiadomego pochodze-nia, na targowiskach, bazarach. - Nie można mieć pewności, że będzie on prawidłowo odbierał sy-gnał cyfrowy, a jeśli tak, to czy nie zakłóci pracy innych urządzeń w domu – informuje Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. - Zaopatruj-my się w sklepach, podlegających kontrolom inspekcji handlowej. Po-zwoli to uniknąć ryzyka związanego z oszustami, którzy mogą usiłować sprzedać bezużyteczny i drogi asor-tyment, w zawyżonych cenach.
dokończenie na str. 8
R E K L A M A
Tomasz Wojciuk
7nr 9 (475)/2013 OGŁOSZENIA DROBNEKURIER POŁUDNIOWY
DAM PRACĘ
STOLARZA Z DOŚWIADCZENIEM, TEL. 503 606 578
Zakład kamieniarski zatrudni pracownika. Doświadczenie mile widziane. Tel 504 175 598
Zatrudnię kierowcę z kat. C, okolice Góry Kal-warii, tel. 601 222 448
Firma ochrony zatrudni ze stopniem umiarko-wanym , praca w Piasecznie tel. 601 370 427
Ekspedientkę do sklepu spożywczego Usta-nów, tel. 602 119 041
Zatrudnimy Panie do sprzątania pomiesz-czeń biurowych w Zamieniu - praca w go-dzinach wieczornych. Kontakt: 25 758 08 65 kom. 606 974 958
Poszukujemy kreatywnych osób do kampanii telemarketingowo-sprzedażowej. Oczekuje-my: nastawienia na efekt, zaangażowania, motywacji do pracy. Doświadczenie w tele-marketingu będzie dodatkowym atutem. Pro-simy o przesyłanie drogą mailową aplikacji (CV): [email protected]
Firma Transportowo- Spedycyjna zatrudni kierowców samochodów ciężarowych – TIRY. Atrakcyjne wynagrodzenie. Tel. (48) 663 22 29, 0 501 207 252
Działki na mazurach nad jeziorem Śniardwy, tel. 698 249 198
NIERUCHOMOŚCI KUPIĘ
Kupię ziemię z domem lub bez lub mieszka-nie, tel. 884 806 767
NIERUCHOMOŚCIDO WYNAJĘCIA
HALA MAGAZYNOWA Z BIUREM, 1200 m kw., LESZNOWOLA, tel. 607 460 760
Pokoje pracownicze w Bobrowcu, ul. Mazo-wiecka, tel. 510 078 293
Hala magazynowo – usługowo – handlowa 280 m kw., z częścią biurowa socjalną i wszystkimi mediami, z utwardzonym pla-cem 2000 m kw., na trasie Góra Kalwaria – Piaseczno, tel. 509 455 229
Pawilon, 21 m kw., „Bazarek” przy ul. Szkolnej w Piasecznie, tel. 600 85 11 33
ZWIERZĘTAHotel dla zwierząt Remik, tel. 533 109 039
Owczarki niemieckie, tel. 600 588 040
RÓŻNEWYWIOZĘ NIEODPŁATNIE ZŁOM, stare pralki, komputery, telewizory, kuchnie, pie-ce, kaloryfery, itp., Piaseczno, Konstancin Jeziorna i okolice, tel. 698 698 839
ZDROWIE I URODAMasaż, tel. 504 825 005
Dromader – Prywatny Ośrodek Detoksykacji i Te-rapii Uzależnień w Piasecznie, tel. (22) 497 93 90, 608 168 510. Możliwa bezpłatna terapia pod NFZ.
NAUKA
Angielski tel. 721 406 227
Angielski, dojeżdżam, tel. 607 596 383
Angielski, tel. 503 163 083
Matematyka, fizyka, tel. 602 29 05 95
Chemia, tel. 504 270 495
Matematyka, tel..510 420 318
Angielski z dojazdem powtórzenie do matury, tel. 792 481 867
Gitara 30 zł/ 45 min., tel. 517 844 325
Firma produkcyjna Euroimpex Polska w Karolinie (koło Góry Kalwarii) poszukuje pań do pakowania (7zł netto) i operatorów maszyn z doświadczeniem. CV na [email protected] tel. 512 494 564
Do zakładu kamieniarskiego na terenie Warszawy, polerowników ze stażem, tel. 607 149 243
Zatrudnię ekspedientkę do sklepu ogólno-spożywczego na dział mięsno – wędliniar-ski, z doświadczeniem, tel. 605 616 587
www.kurierpoludniowy.pl
Skup aut za gotówkę tel. 692 49 11 82
Skup aut – stan bez znaczenia, tel. 510 357 529
Każdy rozbity lub cały, uczciwie, gotówka, tel. 604 874 874
Sprzedam pół bliźniaka w Górze Kalwarii, tel. 22 727 43 30
Nowy dom – 223/501 m kw., z parkietami – 3650 zł/m kw., Piaseczno, ul. Orzeszkowej 28, tel. 603 85 67 51
Domy do 590 tys za stan deweloperski, www.osiedleskalna.pl,tel. 515 000 040
Apartament 163 + 80 m kw., do zamieszka-nia – 3850 zł/m kw., Piaseczno, ul. Mickie-wicza 4, tel. 603 85 67 51
Działka 1735 m kw z domem 160 m kw. pow. użytkowej + 120 m kw (piwnica, garaż), w Zalesiu Górnym, 770 tys zł, tel. 784 943 137
Tani transport 1,5T tel. 516 856 115 www.transport-i-przeprowadzki.p
Remonty, wykańczanie wnętrz, tel. 606 141 944
BRUKARSTWO- układanie tradycyjne i artystyczne, profesjonalnie i komplekso-wo,www.dobrybrukarz.pl, tel. 698 698 839
8 AKTUALNOŚCIKURIER POŁUDNIOWY
nr 9 (475)/2013
R E K L A M A
R E K L A M A
Sadownicy znów przy tablicyWiosna coraz bliżej (choć czeka nas jeszcze atak zimy). Rozpoczął się okres szkoleń dla sadowników. 1 marca z rakiem i zgorzelą w sadach zapoznawali się rolnicy w Błę-dowie, natomiast 6 marca wiedzę na temat nawożenia aminokwasami i o prepara-tach biostymulujących zdobywali sadownicy z Chynowa i okolic. Wcześniej, bo już w lutym, odbyła się w Warce IV Międzynarodowa Konferencja Nawożeniowa, która była doskonałą okazją do pogłębienia wiedzy o nawożeniu sadów
Chynowskie spotkanie zdomi-nował Adam Fura z ŚODR Sando-mierz, który - co zaskakiwało, zwa-żywszy na tematykę - z pasją, barw-nie i przystępnie opowiadał o moż-liwościach, jakie daje zastosowanie preparatów biostymulujących, a na-stępnie, jakie korzyści niesie za sobą stosowanie nawożenia aminokwa-sami. Okazało się, że specjalistycz-na wiedza wcale nie jest obca sadow-nikom, zwłaszcza tym młodszym. Wielu z nich skrupulatnie notowa-ło, a kilku zapisywało uwagi wykła-dowcy w formie elektronicznej. Szko-da tylko, że tę ciekawą wiedzę stara-ło się przyswoić zaledwie trzydziestu sadowników. Wprawdzie dzień był wyjątkowo piękny, pogoda przymu-szała wprost do prac w sadach, ale te kilka godzin można było poświę-cić na zdobywanie wiedzy...
Wytoczyli działo... Bardzo interesująca okazała się prezentacja kończąca spotkanie w Chynowie. Wprawdzie prelegent mówił już do garstki widzów, ale za to słuchających z zaciekawieniem. Wojciech Pietron wytoczył bowiem... działo - oczywiście w przenośni. Urządzenie do rozpędzania chmur gradowych było już wprawdzie pre-zentowane w Błędowie przed kilku laty, ale wtedy nie wzbudziło więk-szego zainteresowania, jako science fiction. Dzisiaj mamy już większą wiedzę na ten temat i znacznie więcej doświadczeń. Działo, które „strzela” ładunkiem gazowym (acetyleno-wym), potrafi rozpędzić chmury gra-dowe na powierzchni 80 ha. Nie jest jednak tanie - kosztuje 44 tys. euro. Do tego trzeba doliczyć koszt butli z acetylenem. Czy jest skuteczne? Na razie - jak zapewniał prelegent - tam, gdzie używano działa, grad nie spadł. Z gradowych chmur padał deszcz lub śnieg. W Polsce jest 19 dział w użyt-kowaniu i dwa oczekują jeszcze na
nabywców. Nadal są dziwadłami... Gdy jeden z sadowników z pomocą działa rozpędził chmury nad swoją plantacją borówek, a grad spadł na pola sąsiadów, omal go nie zlinczo-wano. Inny sadownik, gdy strzelał wieczorem, aby uchronić sad przed gradem, otrzymał mandat za zakłó-canie ciszy nocnej...
O zgorzeli i raku W Błędowie natomiast odbyła się VII Konferencja Sadownicza. W części merytorycznej interesujący wykład na temat raków i zgorzeli w sadach jabłoniowych wygłosiła prof. dr hab. Anna Bielenin. Cieka-we były również wykłady dyrektora Agrosimexu Janusza Miecznika o nowościach firmy i Piotra Gościły o sadownictwie w Chinach.
W konkursie sadowniczym główną nagrodę, kosiarkę spalino-wą, wylosował Przemysław Rzeź-nicki ze Śmiechówka, piłę spalino-wą ufundowaną przez Spółdzielnie Ogrodniczą otrzymał Jerzy Giza (gm. Chynów), a sekator ufundo-wany przez Firmę Techsad otrzy-mał Karol Krawczyk z Golianek. Sekatory zakupione przez Agrosi-mex wylosowali: Aleksandra Moro-zgalska z Wilkowa i Paweł Stępień również z Wilkowa. Uczestnicy mogli posmakować soków Dariusza Wojtczaka z Ka-tarzynowa, zarówno na sali konfe-rencyjnej, jak też na miejscu w jego gospodarstwie.
LŚ
Rusza cyfrowa telewizjadokończenie ze str. 6 Od października ubiegłego roku Mazowiecka Inspekcja Handlowa skontrolowała 84 sklepy stacjonarne i internetowe. - Kontrolerzy sprawdza-ją, czy klienci są informowani przez sprzedawców o tym, że wybrany przez nich sprzęt przystosowany jest do od-bioru naziemnej telewizji cyfrowej – informuje Ivetta Biały. - Sprzedawcy muszą również okazać oświadczenia osób kupujących telewizory starego typu bez wbudowanego dekodera. Świadczą one o tym, że w chwili za-kupu konsumenci byli świadomi tego, że nabywają sprzęt, który nie umoż-liwi oglądania programów nadawa-nych w technologii cyfrowej. Nieprawidłowości stwierdzono w ośmiu sklepach. W pięciu (w tym trzech internetowych) przedsiębiorcy nie umieścili informacji o tym, że wy-łącznie odbiorniki spełniające określo-ne wymagania techniczne umożliwiają odbiór cyfrowy – powiedział Andrzej Sawicki, zastępca Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej w Warszawie. - W czterech sprzedawcy nie okazali wymaganych prawem oświadczeń klientów. W sumie nałożono na przedsiębiorców 7 tys. zł
kar. Prowadzone są również cztery po-stępowania administracyjne w sprawie nałożenia kolejnych. Kontrole inspekcji handlowej będą kontynuowane. Urząd Komunikacji Elektro-nicznej potwierdza, że mieszkańcy województwa mazowieckiego, od-bierający sygnał z wyłączanych 19 marca stacji w Warszawie i Raszynie nie będą mieć problemu. Dotyczy to m.in. gmin powiatów grodziskiego, piaseczyńskiego i pruszkowskiego. Przypadki zakłóceń, zanikania lub braku sygnału należy zgłosić do de-legatury UKE w Warszawie pod nr tel. (22) 622 73 99. Obecnie w naziemnej telewizji cy-frowej dostępnych jest do 21 progra-mów, nadawanych z trzech multiplek-sów cyfrowych. Naziemna telewizja cyfrowa jest bezpłatna. Przypadki próśb, ofert wnoszenia dodatkowych opłat należy zgłaszać policji. Sygnał analogowy ma być całkowicie zastą-piony przez cyfrowy do 31 lipca 2013 roku. Dodatkowe informacje można uzyskać pod bezpłatnym numerem infolinii: 800 007 788 oraz odwiedza-jąc strony internetowe: www.cyfryza-cja.gov.pl i www.mazowieckie.pl.