Top Banner
Promyk nadziei Sprawiedliwa s. Gertruda Marciniak Świadectwo Dana Lansberga
12

Gertruda Marciniak

Jul 01, 2015

Download

Self Improvement

Welcome message from author
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Page 1: Gertruda Marciniak

Promyk nadziei

Sprawiedliwa s. Gertruda Marciniak

Świadectwo Dana Lansberga

Page 2: Gertruda Marciniak

• Byłem zbyt mały, aby cokolwiek zapamiętać z mojego pobytu w domu sióstr elżbietanek

• Kiedy na początku lat 60-tych odwiedziłem Matkę Gertrudę – już wówczas na łożu śmierci – wysłuchałem opowieści o najbardziej dramatycznym okresie mojego dzieciństwa

• Drzwi domu sióstr elżbietanek były zawsze szeroko otwarte dla każdego dziecka potrzebującego pomocy

Page 3: Gertruda Marciniak

Janusz Korczak z wychowankami

• Urodziłem się w kwietniu 1939 r. Rodzina ojca pochodziła z Otwocka-Śródborowa, a matki z Warszawy. Ojciec, po odbyciu służby wojskowej w polskiej kawalerii, został przedsiębiorcą budowlanym. Matka była wychowanką Domu Dziecka Janusza Korczaka-Starego Doktora

• Pracowała jako wychowawczyni w pensjonacie dla dzieci „Dom w Lesie" Julii Wilczyńskiej w Śródborowie przy ul. Zamenhofa. Na terenie tego pensjonatu ojciec wybudował dom, w którym mieszkaliśmy do wybuchu wojny. Budynek ten spłonął w czasie wojny.

Page 4: Gertruda Marciniak

• Podczas okupacji cała moja rodzina znalazła się w otwockim getcie. W czasie likwidacji getta rodzicom udało się wydostać na aryjską stronę, gdzie zdołali się ukryć

• Mnie oddali do Zakładu Wychowawczego „Promyk” pod opiekę sióstr elżbietanek, które mnie przygarnęły, ukryły i nakarmiły, za co groziła kara śmierci z rąk hitlerowców

Page 5: Gertruda Marciniak

• Moje dzielne opiekunki sprawiły, iż Moje dzielne opiekunki sprawiły, iż przyszłość małego żydowskiego dziecka przyszłość małego żydowskiego dziecka rozjaśnił nikły promyk nadziei.rozjaśnił nikły promyk nadziei.

• Zostałem ochrzczony i dostałem metrykę Zostałem ochrzczony i dostałem metrykę na nazwisko Wojciech Płochowski. Po na nazwisko Wojciech Płochowski. Po pewnym czasie zostałem umieszczony u pewnym czasie zostałem umieszczony u polskiej rodziny na wsi w woj. lubelskim. polskiej rodziny na wsi w woj. lubelskim. Przebywałem tam aż do końca wojny.Przebywałem tam aż do końca wojny.

Page 6: Gertruda Marciniak

• W czasie wojny zginęła niemal cała moja rodzina. Ojciec mój, który związał się z antyhitlerowskim ruchem oporu, zginął w nieznanych okolicznościach. Matka odnalazła mnie w 1945 r. Po wojnie wyszła po raz drugi za mąż za Polaka, który jej pomagał w czasie okupacji.

• W roku 1965 wyjechałem do Izraela. Mam czworo dzieci i sześcioro wnuków. Brałem udział w trzech wojnach w Izraelu. Z wojska zostałem zwolniony w stopniu kapitana. Moje dwie córki są również kapitanami, a zięć majorem rezerwy.

• Dwa lata temu, przy pomocy grona ludzi dobrej woli z trzech kontynentów, spowodowałem wszczęcie procedury nadania medalu „Sprawiedliwej wśród Narodów Świata” przełożonej Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Otwocku – Matce Gertrudzie, która uratowała mi życie.

Page 7: Gertruda Marciniak

• Siostra Gertruda Stanisława Marciniak (1898-1962)

Page 8: Gertruda Marciniak

• Po zwolnieniu z aresztu, w październiku 1940 r. siostra Marciniak, której towarzyszyły dwie elżbietanki, udała się wraz z dziećmi do Warszawy, a następnie do Świdra, gdzie przy ul. Mickiewicza 1 zorganizowała Dom Dziecka, a w pobliżu także dom dla dziewcząt chorych na gruźlicę.

• Heroicznym aktem odwagi ze strony siostry Gertrudy Marciniak i sióstr elżbietanek, którym przewodziła, było przyjęcie pod dach Zakładu Wychowawczego „Promyk" licznej grupy dzieci z rodzin żydowskich z Otwocka i okolic. Dla kilkudziesięciu maleństw – „dzieci holokaustu", którymi zaopiekowały się otwockie elżbietanki – był to nikły promyk nadziei na przetrwanie dni zagłady

Page 9: Gertruda Marciniak

Było to miejsce stosunkowo bezpieczne, wiadomo bowiem, że hitlerowcy panicznie bali

się wszelkich kontaktów z osobami chorymi na choroby zakaźne.

Page 10: Gertruda Marciniak

• Nie ma listy dzieci żydowskich, które w różnych okolicznościach trafiły do domu elżbietanek w trakcie i po likwidacji otwockiego getta. Na ich ślad można trafić, przeglądając domową książkę meldunkową z lat wojny i okupacji Zakładu Wychowawczego św. Antoniego sióstr elżbietanek, który ze Świdra przeniesiony został do budynku przy ul. Staszica 2 (obecnie Kołłątaja 13).

Odnajdujemy tam m. in. Halinkę Brzozę (to w rzeczywistości Marysia Osowiecka), Tereskę Wysocką (to Rutka Noj), Wojtka Płochowskiego (to Dan Landsberg) i wiele, wiele innych.

Page 11: Gertruda Marciniak

• Gertrudę Stanisławę Marciniak tytułem „Sprawiedliwej wśród Narodów Świata„ uhonorowano pośmiertnie 28 stycznia 2008 r. Medal i dyplom wręczono siostrzenicy Matki Gertrudy, dr. Wiesławie Witczak, jej bratu Lechosławowi oraz wielce zasłużonej siostrze Serafinie Annie Okulskiej.

• To już drugi medal „Sprawiedliwej wśród Narodów Świata" nadany siostrze elżbietance z Otwocka. W roku 1981 medal otrzymała s. Ludwika Małkiewicz. Po uroczystości siostra Ludwika posadziła drzewko w Alei Pamięci Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie.

Page 12: Gertruda Marciniak

Piotr DrzewieckiZbigniew Marchlewicz

Zob. Jacek Kałuszko, Ratowała cały świat, Linia Otwocka 1 lutego

2008, s. 10.

Kto ocala jedno życie, jakby cały świat ratował…