Gazeta Jubileuszowa „ K r ó l K a z i m i e r z W i e l k i c h c i a ł p o z o s t a w i ć P o l s k ę n i e t y l k o m u r o w a n ą , a l e p r z e d e w s z y s t k i m m ą d r ą ” w y w i a d z p r o f . d r . h a b . m e d . W o j c i e c h e m N o w a k i e m R e k t o r e m U n i w e r s y t e t u J a g i e l l o ń s k i e g o BEZPLATNY DODATEK 30 KWIETNIA 2014 N a j s t a r s z a w k r a j u u c z e l n i a n a p r z e s t r z e n i d z i e j ó w P R O G R A M O B C H O D Ó W J U B I L E U S Z U S t u d i a n a U n i w e r s y t e c i e k i l k a s e t l a t t e m u P o t e n c j a ł n a u k o w y U J
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Gazeta Jubileuszowa
„Król Kazimierz Wielki chciał pozostawić Polskę nie tylko murowaną,
ale przede wszystkim mądrą”
wywiad z prof. dr. hab. med. Wojciechem Nowakiem Rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego
BEZPŁATNYDODATEK 30KWIETNIA 2014
Najstarsza w kraju uczelnia na przestrzeni dziejów
PROGRAM OBCHODÓW JUBILEUSZU
Studia na Uniwersytecie kilkaset lat temu
Potencjał naukowy UJ
DZIENNIK POLSKI // GAZETA JUBILEUSZOWA [30KWIETNIA2014]
Niezwykłe odkrycia archeologiczne w Ameryce Środkowej
Obserwacje przepływów plazmy kosmicznej
Badania unikatowych rękopisów romańskich
Implanty zdolne do uwalniania leków
w organizmie
Tańsza energia słoneczna
Wykopaliska w starożytnej stolicy Cypru
Fotodynamiczna terapia przeciwnowotworowa
Materiały samodezynfekujące się pod wpływem światła
Bałkany: współżycie wyznawców różnych religii
Katalog witraży z XIX i XX wieku
POTENCJAŁ NAUKOWYUNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO
Przykładowe badania, odkrycia i technologie
ilust
r. K
. Kus
zew
ska
fot.
J. W
alaw
ende
r
fot.
M.L
ubaś
fot.
W. M
acho
wsk
i
fot.
T. O
leß
fot.
M.B
rzyc
hczy
-Wło
ch
[30KWIETNIA2014]GAZETA JUBILEUSZOWA // DZIENNIK POLSKI
3GAZETAJUBILEUSZOWAWWW.650.UJ.EDU.PL
– 650 lat istnienia krakowskiej uczelni to piękny jubileusz. Uniwersytetowi Jagiellońskiemu od lat przyświeca cre-do „Plus ratio quam vis”, sławiące prze-wagę rozumu nad siłą. Panie Rektorze, czy w naszych dynamicznych czasach ma ono rację bytu?
– Broni się samo, choć ciągle nabie-ra nowych znaczeń. Choćby teraz,na początku XXI wieku, gdy żyjemyw obliczu konfliktu zbrojnego na Ukra-inie, ale również w okresie ogromne-go postępu cywilizacyjnego, korzysta-jąc z nowych technologii, kolejnych po-jawiających się owoców myśli, czyli po-tęgi rozumu. Jednak w tym świecieszybkich zmian pozostaje miejsce dlahumanistyki, która kształtuje człowie-ka i wskazuje drogę do życia w zgodziez naszym credo. Nasza Uczelnia, do któ-rej trafia najzdolniejsza młodzieżi w której wykłada znakomita kadra,ma ambicje wszechstronnego kształ-cenia właśnie w tym duchu.– Z poszanowaniem tradycji...
– Z pełną świadomością, że musibyć ona kontynuowana poprzez nie-zmiennie wysoką jakość kształcenia,ale także traktowana jako zobowiązaniedo zachowania w każdej sytuacji nie-pisanych zasad uczciwości i przyzwoi-tości przez pracowników, studentówi absolwentów Uniwersytetu Jagielloń-skiego. Przekazywanie pozytywnychwartości, kult dialogu i poszanowanieczłowieka na stałe wpisały się w misjęnaszej Uczelni.– Co każdy Polak o Uniwersytecie Ja-giellońskim wiedzieć powinien?
– Na pewno to, że swą wielkość zaw-dzięcza kolejnym wybitnym profeso-rom, rektorom i kreatywnym absol-wentom. Jednak gdyby nie wizjoner-stwo króla Kazimierza Wielkiego, aka-demia w ogóle by nie powstała. Chylęczoła przed człowiekiem, który w XIVwieku, gdy Kraków był niewielką osa-dą wokół której szumiały knieje, skądwszędzie było daleko, otwiera pierw-szą na ziemiach polskich uczelnię, a jed-ną z nielicznych w tej części Europy,co skłania licznych cudzoziemców
do kształcenia się w Krakowie. Dziśw szkołach naucza się, że król Kazi-mierz Wielki zastał Polskę drewnianą,a zostawił murowaną. A powinno siędodawać, że chciał zostawić Polskę mą-drą. Niestety, wraz z jego śmiercią Aka-demia Krakowska podupadła. Dobrze,że potem uratowali ją król WładysławJagiełło i królowa Jadwiga, dostrzeg-łszy pogłębiającą się w Polsce zapaśćintelektualną. Odnowienie Uniwersy-tetu w 1400 roku to niezwykle ważnadla naszej Uczelni data.– Był czas, gdy – w latach zaborów – Uni-wersytet był traktowany, jako oaza pol-skości.
– Po uzyskaniu przez Galicję w XIXwieku autonomii nauka mogła odby-wać się w języku polskim, więc i polskamłodzież z innych zaborów pobierała tunauki, ratując się przed wynarodowie-niem. Patriotyzm, duch wolności i nie-zależności były i są zresztą stale obec-ne w murach Alma Mater – tak w la-tach 50., jak choćby podczas protestówstudenckich w roku 1968 i prawie całejspołeczności akademickiej w roku 1981.Uniwersytet potrafił przetrwać wszel-kie zawieruchy dziejowe, nawet tak dra-matyczne, jak Sonderaktion Krakau,gdy to w 1939 roku hitlerowcy aresz-towali profesorów uniwersytetu. By-
wało, że uniwersytet wychodził z zawi-rowań z ranami, ale zawsze obronnąręką.– I dziś, świętując jubileusz, może szczy-cić się czołowymi miejscami w uczel-nianych rankingach w Polsce, nagro-dami – w tym Fundacji na Rzecz Nau-ki Polskiej – dla wybitnych profesorów i wyróżnieniami dla świetnie zapowia-dających się studentów.
– To wszystko prawda. To, co otrzy-maliśmy od swoich wielkich nauczycie-li staramy się dziś przekazywać nowympokoleniom. Panuje przekonanie, z któ-rym się zgadzam, że dobry profesor totaki, który wychowa co najmniej trzechnastępców. Na Uniwersytecie Jagiel-lońskim nie mamy luki pokoleniowej.Awymaganiawstosunkudoosóbprzyj-mowanych na studia są duże, więc tra-fiają do nas wyłącznie najzdolniejsi.– Jaka jest recepta na osiąganie sukce-sów?
– Za sprawą 25 lat transformacjiustrojowej zmieniliśmy Polskę jakoś-ciowo. Dziś wyższe wykształcenie zdo-bywa blisko 60 procent młodych Pola-ków w grupie wiekowej 19-24 lata, czy-li w zasadzie każdy, kto ma takie aspira-cje. Przed środowiskiem akademickimna pewno jest jeszcze potrzebna poz-bawiona emocji dyskusja na temat pol-skiego modelu kształcenia wyższego,metodwprowadzaniadopolskichuczel-ni – złożonego z trzech etapów kształ-cenia – systemu bolońskiego, ale jużmożna powiedzieć, że wiodącą rolę ode-grają uczelnie prowadzące znaczące ba-dania naukowe i aspirujące do włącze-nia się na stałe w europejską przestrzeńbadawczą. Uniwersytet Jagielloński jesti chce pozostać taką uczelnią. Nasi nau-kowcy osiągają sukcesy w różnych dy-scyplinach, pracują w najlepszych ze-społach badawczych. Na uczelni wykła-da ponad 700 profesorów, około 600doktorów habilitowanych, a społecz-ność studencka liczy ponad 40 tysięcy.Uniwersytet, w wyniku powrotu Wy-działów Medycznych w 1993 roku,kształci w Collegium Medicum równieżlekarzy, farmaceutów, specjalistówod ochrony zdrowia. Jest więc to„uniwersitas” wpełnym tego słowa zna-czeniu. Pełni też rolę kulturotwórcząwmieście, regionie, kraju. Jako klasycz-ny Uniwersytet rozważamy skorzysta-nie z doświadczeń niektórych amery-kańskich uczelni, które przez trzy latastudiówprowadządlawszystkichjedna-kowy program nauczania, adopiero po-tem student wybiera interesującą godyscyplinę.– Panie Rektorze, jakie wyzwania stoją w 2014 roku przed Uniwersytetem?
– Pragniemy ukończyć inwestycjew Kampusie Uniwersyteckim, co na-stąpi za 2-3 lata. Wtedy wszyscy stu-denci i wykładowcy będą mieli świet-ne warunki do pracy. Na pewno też niemożna dopuścić do obniżenia poziomunauczania – marka UJ zawsze kojarzy-ła się z dydaktyką najwyższej próbyi tak powinno zostać. Musimy się tak-że na stałe wpisać w europejską prze-strzeń badawczą, co zapewni Polscedostęp do najnowszych technologiii sprawi, że będziemy postrzegani, ja-ko partnerzy w drodze do postępu.ROZMAWIAŁA MAŁGORZATA ISKRA
Tradycja i jakośćkształceniaNASZA UCZELNIA, DO KTÓREJ TRAFIA NAJZDOLNIEJSZA MŁODZIEŻ I W KTÓREJ WYKŁADAZNAKOMITA KADRA, MA AMBICJE WSZECHSTRONNEGO KSZTAŁCENIA W DUCHU „PLUS RATIOQUAM VIS”, MÓWIĄCYM O PRZEWADZE ROZUMU NAD SIŁĄ – WYJAWIA W ROZMOWIEZ OKAZJI JUBILEUSZU 650-LECIA NAJSTARSZEJ W POLSCE UCZELNI,REKTOR UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO PROF. DR HAB. MED. WOJCIECH NOWAK
Musimy się na stałe wpisać w europejską przestrzeń badawczą, co zapewni Polsce dostęp do najnowszychtechnologii i sprawi, że będziemy postrzegani, jako partnerzy w drodze do postępu FOT. FILIP RADWAŃSKI
DZIENNIK POLSKI // GAZETA JUBILEUSZOWA [30KWIETNIA2014]
GAZETAJUBILEUSZOWA WWW.650.UJ.EDU.PL4
Najstarsza w kraju uczelnia – dla poszukujących prawdyW akcie z 12 maja 1364 roku, wieńczą-cym kilkuletnie starania KazimierzaWielkiego o utworzenie w Krakowieuniwersytetu, znalazły się słowa: „niech-że więc tam będzie nauk przemożnychperła...” Tego samego dnia miasto, ja-ko dodatek do królewskiego przywile-ju fundacyjnego, wydało dokument za-wierający liczne prawa i przywilejescholarów. I tak powstała druga w Eu-ropie Środkowej wyższa uczelnia.
Początkowo król Kazimierz Wielkiotworzył złożone z trzech wydziałów –bez teologicznego – Studium Genera-le. O tych pierwszych latach wiadomoś-ci są skąpe: prawdopodobnie studen-ci wydziału sztuk wyzwolonych uczylisię w szkole mariackiej, a pozostalina Wawelu. Nie znamy nazwisk rekto-rów i profesorów, ale uczelnia dziękihojności i wizji króla trwała i rozkwi-tała.
„Król (…) zaaplikował Krakowowimodel włoski, według którego studiumgenerale miało być korporacją schola-rów, mieszkających w prywatnych kwa-terach najmowanych u mieszczan, z wy-bieranym spośród nich rektorem, a niekolegialny model paryski (...) z rekto-rem kreowanym spośród mistrzów uni-wersyteckich, taki, jaki wprowadzonow Pradze i jaki warunkowałby naucza-nie teologii” – pisze wybitny mediewi-sta z Uniwersytetu Jagiellońskiego,prof. Jerzy Wyrozumski.
Po śmierci fundatora akademia jed-nak podupadła, by odrodzić się dopie-ro za sprawą króla Władysława Jagieł-ły i testamentu jego żony św. Jadwigi,która swoje klejnoty przeznaczyłana odnowienie uczelni. Na reakty-wowanym w 1400 roku uniwersytecie
utworzono wydział teologiczny. W lip-cu pierwszy wykład z prawa kanonicz-nego wygłosił biskup krakowski.
Złoty okres Alma Mater– Najlepszym dla Uniwersytetu
okresem był koniec XV i początek XVIwieku – mówi prof. Andrzej Chwalba,historyk z Uniwersytetu Jagiellońskie-go. – Kwalifikacje i potencjał intelek-tualny kadry profesorskiej były wów-czas najwyższej próby. A poziom nau-czania na przykład astronomii – nie-zwykle wysoki. Dlatego do Krakowadocierali liczni studenci z zagranicy,łatwo też było pozyskiwać, jako wykła-dowców, wybitnych uczonych. Z dru-giej strony był to też czas, gdy krakow-ski uniwersytet, jako monopolista
kształcenia w tej części Europy, niemiał konkurencji. Gdy później powsta-ły uczelnie w Wilnie, Lwowie i KolegiaJezuickie, pozycja Alma MaterJagellonica nieco osłabła – dodaje pro-fesor.
Kazimierzowi Wielkiemu, a potemodnowicielom akademii, przyświecałaidea kształcenia kadr dla dworu kró-lewskiego, miast, a także dworów mag-nackich. A edukacja ta odbywała sięw aurze dobrych relacji między władząświecką, a duchowną. Próżno w tychnajświetniejszych latach Uniwersyte-tu szukać poważnych konfliktów mię-dzy królem, biskupem, miastem i szko-łą. Tak jest aż do II połowy XVII wie-ku, gdy to Uniwersytet zacznie podupa-dać. Ostatnią wybitną postacią tamtych
czasów był wszechstronnie wykształ-cony uczony, Jan Brożek.
– Nic bez powodu. W słabym pań-stwie słaby uniwersytet. W dobrym –dobry – konkluduje prof. AndrzejChwalba. – Reformy Kołłątaja podnio-sły rangę nauki w Krakowie, gdzie moż-na było bez wstydu kształcić kadry dlaodradzającej się Polski. Niestety, wiekXIX, aż do lat siedemdziesiątych, to po-nowny upadek poziomu. Odrodzenienastąpiło wraz z powstaniem Colle-gium Novum.
Kraj wiele zawdzięcza rodzącej sięna Uniwersytetecie wolnej myśli,na przykład działającemu w XV wiekuPawłowi Włodkowicowi, którego teo-rie pokoju i wojny okazały się prekur-sorskie. W murach krakowskiej uczel-
W Auli Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego zgromadzono portrety rektorów i profesorów najstarszej polskiej Uczelni. W zabytkowej Auli odbywają się również uroczystości
UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI w latach 1364-2014
[30KWIETNIA2014]GAZETA JUBILEUSZOWA // DZIENNIK POLSKI
5GAZETAJUBILEUSZOWAWWW.650.UJ.EDU.PL
uczelnia – dla poszukujących prawdy
ni narodził się też w XV wieku pomysłstworzenia unii polsko-litewskiej, rów-nież Unii Lubelskiej, a w rezultacie UniiEuropejskiej, czyli idea, że suwerennepaństwa oddają część swej suweren-ności dla wspólnego dobra. To w AlmaMater powstała koncepcja wolnościobywatelskiej i politycznej, której patro-nował Kołłątaj. Uniwersytet był teżw XVI wieku kuźnią tolerancji religijnej.
Sukcesy inspirują do nowych działań– Przez sześć stuleci miała Uczelnia
szeroko otwarte bramy dla wszystkich,którzy pragnęli się kształcić. Nigdy niebrakowało w jej murach uczonych po-szukujących prawdy. Nigdy nie brako-wało także chętnych poznania owejprawdy uczniów – mówił przy okazji
jubileuszu odnowienia UniwersytetuJagiellońskiego jego ówczesny rektorprof. Franciszek Ziejka.
Na potwierdzenie tych słów wystar-czy wymienić, że w Krakowie studio-wali: Mikołaj Kopernik, Jan Kochanow-ski, Mikołaj Rej, Andrzej FryczModrzewski, Jan Sobieski, a w XX wie-ku Karol Wojtyła, późniejszy papieżJan Paweł II. Wśród najwybitniejszych,na przestrzeni dziejów, wykładowcówbyli: Paweł Włodkowic, Jan Brożek, JanŚniadecki, Hugo Kołłątaj, Józef Szujski,czy filozof Roman Ingarden. To w uni-wersyteckich laboratoriach dokony-wano epokowych odkryć, choćby skro-plenia tlenu i azotu przez ZygmuntaWróblewskiego i Karola Olszewskie-go, ujawnienia funkcji adrenaliny przez
Napoleona Cybulskiego, odkrycia za-razka duru brzusznego przez Tadeu-sza Browicza, a współcześnie wprowa-dzenia analogów prostacykliny do far-makoterapii przez lekarza prof. An-drzeja Szczeklika.
Uczelnia dla Krakowa, Polaków i Europy Dzieje krakowskiej Uczelni zrosły
się z losami narodu polskiego. W epo-ce wojen, jakie w XVII wieku przeto-czyły się przez Polskę, władze i studen-ci niejednokrotnie okazywali się patrio-tami: choćby w 1655 roku, gdy postano-wiono raczej rozwiązać uczelnię niżpodporządkować ją królowi szwedz-kiemu. Również w czasie zaborów licz-ni profesorowie i studenci, biorąc udziałw kolejnych powstaniach narodowo-
wyzwoleńczych, nie wahali się oddaćżycie dla ojczyzny. A na potrzeby pow-stania kościuszkowskiego Alma Materprzekazała cały swój skarbiec.
W latach autonomii Galicji, gdykształcenie w języku polskim było moż-liwe tylko w Krakowie, przyjeżdżała tuna naukę młodzież z zaboru rosyjskie-go i pruskiego. Później, w okresie mię-dzywojennym, był Kraków centrumkultury i sztuki. Żaden wybitny pisarz,czy twórca nie opuścił okazji do spotka-nia, a nawet poprowadzenia warszta-tów ze studentami.
Dziś bogaty w wielowiekowe trady-cje Uniwersytet jest równocześnie mło-dą, nowatorska uczelnią. Studencikształcą się tu nie tylko w zabytkowychgmachach, ale także w nowoczesnychsalach i pracowniach Kampusu 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiel-lońskiego, gdzie powstaje także gmachKrajowego Centrum PromieniowaniaSynchrotronowego.
W XXI wieku na UJ powstało mię-dzy innymi Centrum Dydaktyczno-Kongresowe Wydziału Lekarskiegoi została uruchomiona w Bibliotece Ja-giellońskiej „Klinika Papieru”, czy-li inslatacja do odkwaszania papieru,co pozwoli ocalić wiele bezcennychksiąg. Na stu kilkudziesięciu kierun-kach i specjalnościach kształci się w ję-zyku polskim i angielskim prawie 50tysięcy studentów.
Historię Uniwersytetu Jagielloń-skiego od 650 lat piszą kolejne poko-lenia studentów i wykładowców, z nie-ustającym zaangażowaniem i z nie-zmiennie imponującymi wynikami. I takpewnie będzie zawsze.MAŁGORZATA ISKRA
odbywają się również uroczystości nadawania doktoratów honoris causa wybitnym naukowcom, artystom oraz postaciom życia publicznego. FOT. ARCHIWUM DPI UJ
DZIENNIK POLSKI // GAZETA JUBILEUSZOWA [30KWIETNIA2014]
GAZETAJUBILEUSZOWA WWW.650.UJ.EDU.PL6
MAŁGORZATA ISKRA
pierwszych latach ist-nienia Akademii Kra-kowskiej oraz przez ca-ły wiek XV studentowiza odzienie służyła suk-
nia z kapucą i czapka zwana mycką.Żak na co dzień ubierał pod nią ko-szulę, obcisłe spodnie i serdak, a na tozakładał przewiązywaną w pasie tu-nikę.
WALKA O WIĘKSZĄ SWOBODĘTaki sam strój obowiązywał bakała-rzy i magistrów sztuk wyzwolonych.Zwykła, najtańsza tunika z czeskiegosukna kosztowała florena, ale ten, ktochciał posiadać podbitą wilczym fu-trem, musiał zapłacić 9 florenów. Dlaubogiego studenta nawet zakup tejnajtańszej był nie lada problemem.Mimo to nie było zmiłuj: żak przyła-pany na chodzeniu w cywilnym ubra-niu był skazywany na zapłacenie kopygroszy – sumy wielkiej, za którą moż-na było kupić płaszcz. Oprócz noży-ka do temperowania nie wolno też by-ło studentom nosić przy sobie żadnejbroni, czego jednak nie przestrzegali,często raniąc się i wszczynając burdy.
Ściślejszej kontroli mogli się spo-dziewać studenci mieszkający w bur-sach, szkołach i kolegiach, mniejszej cizamieszkali na stancjach, znajdującysię – jak pisze Jan Ptaśnik w „Obraz-kach z życia żaków krakowskich w XVi XVI wieku” – pod czujną opieką pro-fesorów. Tylko studenci krakowscyi synowie szlacheccy mogli mieszkaćpoza bursami, których było siedem,i gdzie – poza wpisowym w wysokoś-ci 60 groszy – tygodniowe utrzyma-nie kosztowało w granicach 2 groszy.Na czele bursy stał wybierany spośródmagistrów senior, wspierany przezdwóch konsyliarzy – starszych stu-dentów. Każda z burs miała izbę dlastudentów, seniora, izbę wspólną orazbibliotekę i kaplicę, bo trzeba pamię-tać, że wielu studentów było stanu du-chownego.
Studenci potrafili walczyć o swojeprawa. Gdy w 1563 roku rektor zniósłzwyczaj utrzymywania w bursie kraw-ca, domagali się cofnięcia tej decyzji,także prawa do noszenia i używaniabroni do szermierki. Udali się więcz petycją do biskupa krakowskiego,którego władza sięgała najwyżej. Po-za tym ówczesny biskup FilipPadniewski odznaczał się wielką do-brocią i przychylnością wobec mło-dzieży. Biskup wezwał prowizora bur-
sy, przedstawiciela akademii oraz du-chownych i po wysłuchaniu stron po-wiedział: „Nie chcę ja krępować mło-dzieży tak surowemi prawami, popuś-cić coś trzeba z surowości. Nie chcęja mieć ze studentów ciemięgów...”O swojej pozytywnej dla studentówdecyzji nawet nie powiadomił władzuczelni, co jeszcze pogłębiło zniewa-gę. Siedem dni później rektor JanDobrosielski zwołał – pod hasłem „Ko-mu być posłusznym ustawom, czy bi-skupowi” – zgromadzenie całego uni-wersytetu. Uczelnia sprzeciwiła siędecyzjom biskupa, ale poszła wobecstudentów na pewne ustępstwa: kra-wiec w razie uzasadnionej potrzeby,a szermierka... na drewniane miecze.Co na to biskup, nie wiadomo.
OTRZĘSINY CZYNIĄ ŻAKAPodobnie, jak do cechu, przyjęciena uczelnię połączone było z obrzęda-mi, bywało że przykrymi. Aby zostaćstudentem należało przejść otrzęsiny.Tych, którzy się im poddawali nazy-wano beanami – najpewniej od fran-
cuskiego „bec jaune”, co znaczyło żół-todziób, albo od dźwięku „be”, jakiwydają owce lub cielęta. Starsi stu-denci, którzy otrzęsiny mieli już za so-bą, okrutnie drwili z beanów. Otrzęsi-ny były więc egzaminem z cierpliwoś-ci i wytrzymałości.
W Krakowie zapewne wyglądałypodobnie, jak w Czechach i Niem-czech. Krakowskie przekazy na ich te-mat są ubogie. Prawdopodobnie prze-prowadzano je grupowo, dla kilkusetżaków. Czasem spośród nich wybie-rano arcybeana i na nim głównieobrządek był dokonywany. Taki deli-kwent musiał się nieruchomo położyćna ziemi, a depozytorowie obmierza-li go sznurem, „obrzynali” piłą, „cio-sali” toporem. Golono mu też brodę,a gdy niósł wodę w brudnym naczy-niu chlapano wodą w twarz i popycha-no, by upadł. Następnie twarz obcie-rano mu ścierą, a włosy czesano grze-bieniem z zębami „jako grabie”. Przy-noszono mu kałamarz, pióro i papier,ale korek okazywał się trudnydo otwarcia, więc drwiono, że nawet
otwierać kałamarza nie potrafi. Po-drzucano mu jeszcze „list od matki”,w którym nazywała go pieszczoszkiem,gołąbkiem, cukierkiem. Jeśli bean pro-sił o zlitowanie, podobne żarty byłyprzedłużane.
Obowiązkowo zaś należało wsadzićprzyszłego studenta na drewnianegokozła i obciąć przypięte mu rogi.A na samym końcu musiał jeszcze po-dziękować za obmycie z brudów i przy-siąc, że za to, co go spotkało, nigdymścić się nie będzie. Obrzęd kończy-ła uczta wyprawiana profesorom i de-pozytorom na koszt beanów, na którąnie można było od nich żądać więcejniż pół florena, chyba że z własnej wo-li skłonni byli wyłożyć więcej. I terazjuż młodzieniec mógł zostać uznanyza pełnoprawnego studenta.
W Krakowie władze uniwersyte-ckie patrzyły na otrzęsiny mniej przy-chylnie niż te w Pradze, czy w Niem-czech, więc zwyczaj otrzęsin zaginąłw XVI wieku. Wobec licznych nadu-żyć został on zniesiony przez rektoraAdama z Bochni.
STUDENCI WIELU NACJIUniwersytet krakowski był od począt-ku swego istnienia naukowym cen-trum dla całej wschodniej Europy.Na krakowski uniwersytet w XV i XVIwieku ściągała żądna wiedzy młodzieżnajczęściej z Węgier, Śląska, Sakso-nii, Prus, czy Litwy, ale również z Po-morza, Miśni, Brandenburgii, a nawetSzwajcarii. Mniej było studentówz Czech, gdzie w Pradze był już uni-wersytet.
Wszyscy krakowscy studenci po-rozumiewali się w języku łacińskimi w nim też prowadzone były wykła-dy. Bogatsi żacy danej narodowościchętnie zamieszkiwali w tej samej bur-sie, ale ci ubodzy mieszkali w bursachwspólnych. W bursach i na ulicy na-leżało mówić po łacinie. Jeśli ktoś tychzaleceń nie przestrzegał, a został trzyrazy przyłapany i zapisany, płacił za ka-rę denara, którą senior bursy prze-znaczał na wspólne potrzeby. Najmłod-si uczniowie zamiast kary pieniężnejdostawali rózgą.
Dzięki wspólnemu językowi zacie-rane były różnice narodowościowe,ale studenci niektórych nacji odczu-wali do siebie awersję, czemu niejed-nokrotnie dawali wyraz uczestniczącw bójkach i utarczkach. Były to jed-nak zdarzenia incydentalne. Pomimoróżnorodności narodowej na uniwer-sytecie – jak pisze Ptaśnik – „panowa-ła zupełna zgoda i harmonia”.
Student żebrak, ale panŚREDNIOWIECZNI KRAKOWSCY ŻACY CENILI SOBIE STUDENCKIE WOLNOŚCI I NAUKĘ W MIĘDZYNARODOWYM TOWARZYSTWIE
650-LECIE ALMA MATER
ILUS
TRAC
JAZA
EN.W
IKIP
EDIA
.ORG
/WIK
I/
[30KWIETNIA2014]GAZETA JUBILEUSZOWA // DZIENNIK POLSKI
7GAZETAJUBILEUSZOWAWWW.650.UJ.EDU.PL
Jubileusz 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego wspierają
Redaguje: Teresa Brandys, kierownik Działu dodatków i poradników – „Dziennik Polski”, „Gazeta Krakowska”, e-mail: [email protected], tel. 12/6 888 300.Redaktor odpowiedzialny: Małgorzata Iskra, e-mail: [email protected]. Teksty, opracowanie, grafika: Małgorzata Iskra, Magda Domańska-Smoleń, Dział Promocji i Informacji UJ.Projekt graficzny: Tomasz Bocheński. Zdjęcia: materiały prasowe, archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego.Reklama: al. Pokoju 3, 31-548 Kraków, tel. 12/61 99 147, fax 12/61 99 140, ul. Starowiślna 2, tel. 12/421 94 10, Nowy Sącz, tel. 18/449 66 44, Oświęcim, tel. 33/844 73 77, Tarnów, tel. 14/631 94 50,e-mail: [email protected]. Druk: Polskapresse sp. z o. o. Oddział Poligrafia, Drukarnia Sosnowiec, ul. Baczyńskiego 25 a
DZIENNIK POLSKI // GAZETA JUBILEUSZOWA [30KWIETNIA2014]
GAZETAJUBILEUSZOWA WWW.650.UJ.EDU.PL8
Wystawa fotografi i „Studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego na przestrzeni wieków”6 maja – 31 majaPlanty krakowskie (odcinek pomiędzy ul. św. Anny a Collegium Novum)
Wystawa „Piękno darowane. Dzieła ofi arowane Uniwersytetowi Jagiellońskiemu w zbiorach Collegium Maius”7 maja – 6 sierpniaMuzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius, ul. Jagiellońska 15
Koncert Jubileuszowy z okazji 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego9 maja, godz. 19.30Filharmonia im. Karola Szymanowskiego w Krakowie, ul. Zwierzyniecka 1
Orszak Akademicki z Katedry na Wawelu ulicami Krakowa do Auditorium Maximum UJ10 maja, godz. 10.15 – 11.30
“UNIVERSA – Opera Otwarta” – prapremiera10 maja, godz. 20.30Rynek Główny w Krakowie
Międzynarodowe Regaty Ósemek Wioślarskich o Puchar Rektora UJ11 maja, godz. 9.00 - 13.00Bulwar Wołyński, zakole Wisły
Spacer po Uniwersytecie Jagiellońskim11 maja, godz. 11.00 – 18.00Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius, ul. Jagiellońska 15/ul. św. Anny 10
Odsłonięcie tablicy Króla Kazimierza Wielkiego12 maja, godz. 12.00Collegium Novum, ul. Gołębia 24
Widowisko muzyczno-historyczne na orkiestrę symfoniczną, chór mieszany i solistów. Muzyka i libretto: Jan A.P. Kaczmarek, Wykorzystano teksty: Marcjanusa Kapelli i Michała Rusinka.
Jan A.P. Kaczmarek jest aktualnie jednym z najbardziej cenionych kompozy-torów muzyki fi lmowej. Mieszka i pracuje w Los Angeles. Wśród wielu dzieł wyróżnić trzeba ścieżki do „Całkowitego Zaćmienia”, „Placu Waszyngtona”, „Trzeciego cudu” Agnieszki Holland, „Aimee i Jaguar” Maxa Farberbocka i ostatnio „Finding Neverland” Marca Forstera, z udziałem m.in. Johnny Dep-pa i Dustina Hoffmana.
Najnowszym projektem artysty jest powołanie fundacji Instytut Rozbitek, która prowadzić będzie projekty edukacyjne dla utalentowanych scenarzy-stów, reżyserów, kompozytorów, a także stworzy przestrzeń do produkcji fi lmowych, teatralnych i muzycznych.
Rywalizacja dziewięciu osad wioślarskich z Polski i Europy, w tym z Camb-ridge i Oxfordu, na dystansie 1000 metrów. Zapraszamy do kibicowania i wspierania osady wioślarskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Oprócz rywalizacji i gwarantowanych emocji na wodzie wszyscy, którzy nie-dzielnym przedpołudniem wybiorą się nad Wisłę, zobaczą pokazy sportowe oraz będą mieli możliwość spróbować swych sił w „wiosłach na sucho”, czyli przepłynąć dystans 650 metrów na ergometrach stacjonarnych. Więcej: regaty650leciauj.pl
Program obchodów Jubileuszu
Szczegóły na stronie: www.650.uj.edu.pl
Na wędrówkę śladem historii i nauki zabiorą Państwa przewodnicy i kusto-sze Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wstęp wolny, bez rezerwacji.
Do wyboru dwa programy zwiedzania:· Spacer przez dziedzińce Uniwersytetu Jagiellońskiego do Collegium
NovumSpotkanie na Dziedzińcu Huta (ul. Św. Anny 10). Co godzinę od 11.00 do 18.00. O 13.00 i 16.00 spacer tylko w jęz. angielskim. Czas przejścia: ok. 45 min.
· Zwiedzanie Muzeum Collegium Maius – ekspozycja „od Librarii do Auli”Miejsce: Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius (ul. Ja-giellońska 15). Początek co pół godziny od 11.00 do 15.00. O 12.00 i 15.00 zwiedzanie tylko w jęz. angielskim. Wielkość grupy: maksymalnie 20 osób. Czas przejścia ok. 35 min.