Top Banner
1 Nr 134 (6/2015) B y d g o s z c z | To r u ń | W ł o c ł a w e k [email protected] listopad-grudzień 2015 informacyjny Pomorsko-Kujawska Okręgowa Izba Aptekarska Małgorzata Pietrzak – nowym prezesem ORA PKOIA
24

Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

Jan 11, 2017

Download

Documents

dinhcong
Welcome message from author
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Page 1: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

1

Nr 134 (6/2015)

B y d g o s z c z | T o r u ń | W ł o c ł a w e k

[email protected]

listo

pa

d-g

rud

zie

ń

20

15

informacyjnyPomorsko-Kujawska Okręgowa Izba Aptekarska

Małgorzata Pietrzak – nowym prezesem ORA PKOIA

Page 2: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015
Page 3: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

3

Kilka dni temu na zjeździe sprawozdawczo-wyborczym dele-gaci reprezentujący nasze środowisko powierzyli mi funkcję prezesa PKOIA. Za to zaufanie i poparcie z całego serca ser-decznie dziękuję.

Przed nami wiele nierozwiązanych dotychczas spraw. W mojej oce-nie możliwych do rozstrzygnięcia poprzez merytoryczną pracę i zmiany prawa. Kampanie wyborcze budzą nadzieje i oczekiwania. Praca rodzi efekty. Zmiany widać także w innych regionach kraju. Nowe władze, nowe podejście i pomysły na rozwiązanie wieloletnich problemów. Do samorządu dołączają młodzi ludzie, których czas pracy dopiero się za-

czyna. Pomóżmy im wspólnie, aby nabierali wiedzy i doświadczenia tak potrzebnego w na-szym samorządzie. Praca w Izbie to gra zespołowa, liczę zatem na Wasze wsparcie i pomoc.

Dziękuję jeszcze raz – niech nadchodzący czas przyniesie spełnienie tych wszyst-kich wielkich i małych marzeń, z których budujemy nasze codzienne prywatne i zawodowe życie. Korzystając z okazji, życzę wszystkim zdrowych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku.

Mgr farm. Małgorzata PietrzakPrezes ORA PKOIA

Koleżanki i koledzy

02 DrodzyCzytelnicy

VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA

03 Kierunekbezzmian, nowerozwiązania

06 SprawozdaniezdziałalnościOkręgowegoRzecznika

OdpowiedzialnościZawodowej VIkadencji

08 SprawozdanieOkręgowegoSąduAptekarskiegoPKOIA

Z historii farmacji

09 30latWydziałuZaopatrzeniaMedycznego10.Wojskowego

SzpitalaKlinicznegowBydgoszczy

Informacje

11 ZmianynastanowiskuGIF

11 Czyudasięzebrać 100tys.podpisów?

12 ZCollegiumMedicumUMK

14 Alkohol,papierosyiinneużywki

Po pracy

16 Kanoncywilizowanejczystości wgErazmazRotterdamu

19 Farmaceutkinakorcie zsukcesami

20 DzieńAptekarza2015 wobiektywieAndrzejaWróbla

Page 4: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

4 Drodzy CzytelnicyDużo się wydarzyło na świe-

cie, w Polsce i samorządzie aptekarskim przez ostatnie dwa miesiące kończącego się roku. Barbarzyńska masakra niewinnych ludzi w tragiczny piątek 13 listopada br. w Pary-żu uświadomiła dobitnie nam, Europejczykom, iż samozwań-cze Państwo Islamskie chce zniszczyć europejską cywilizację, prze-konania i wartości, jakie wyznajemy. Dzi-siaj terroryści mają automaty Kałaszni-kowa, proste materiały wybuchowe, ale co będzie, jak w ich ręce dostaną się środki masowego rażenia? Przed euro-pejskimi przywódcami, i nie tylko, stoi najważniejsze wyzwanie ostatnich cza-sów. Już kiedyś Europa stanęła przed podobnym problemem. Pamiętamy z hi-storii wyprawy krzyżowe, tzw. krucja-ty, w XI–XIII wieku, w których władcy Europy w wyprawach zbrojnych do Je-rozolimy czy Konstantynopola bronili wartości chrześcijańskich przed zale-wem islamu.

1 i 2 listopada odwiedziliśmy groby rodzi-ny i przyjaciół. Zapaliliśmy lampiony na gro-bach naszych koleżanek i kolegów, o któ-rych wciąż pamiętamy. Od grudnia ubiegłe-go roku zmarli: prof. dr Anna Kodym, mgr mgr Irena Madeła, Marianna Małkiewicz, Janina Szterk, Marianna Rokita, Czesła-wa Kortas, Alicja Kutyła-Ciucias oraz ppłk Wiesław Karwacki – Cześć Ich pamięci.

25 października br. wybraliśmy posłów i senatorów do parlamentu. Wybory wygrała największa partia opozycyjna, zdobywając zdecydowaną większość zarówno w Sej-mie, jak i w Senacie. Po raz pierwszy od 1999 r. jedna opcja polityczna będzie sa-modzielnie rządzić. Do Sejmu wybrano 215 nowych posłów. Niestety, wśród nich nie ma żadnego farmaceuty, choć wydawało

się, iż spośród 18 ubiegających się o mandat posła przedstawi-cieli naszego zawodu co naj-mniej jeden ze startujących z li-sty zwycięskiej partii zasiądzie w ławach Sejmu RP VIII kaden-cji. Pozostaje więc nadzieja, że ci posłowie zwycięskiego ugru-powania, z którymi spotykaliśmy się np. podczas konferencji czy

z innych zawodowych okazji, nie wycofają się ze składanych obietnic i w przyszłym parlamencie zdecydowanie będą optować za rozwiązaniem problemów nurtujących współczesne aptekarstwo.

5 grudnia 2015 r. odbył się w Hotelu Park w Bydgoszczy VII Okręgowy Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy Aptekarzy Po-morsko-Kujawskiej OIA. Zebrani delegaci, wybrani wcześniej w rejonowych zebra-niach wyborczych w Toruniu, Bydgosz-czy, Włocławku i Inowrocławiu, wysłuchali sprawozdania ustępującego prezesa oraz statutowych organów PKOIA z działalności w okresie VI kadencji, tj. od 19.11.2011 do 05.12.2015 r. Po udzieleniu ustępującym organom absolutorium wybraliśmy prezesa, Okręgową Radę Aptekarską, Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej oraz jego zastępców, Okręgowy Sąd Apte-karski, Okręgową Komisję Rewizyjną i de-legatów na VII Krajowy Zjazd Aptekarzy.

W tych trudnych czasach życzę Pań-stwu z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku pogody ducha, bezpie-czeństwa dla rodzin i dla kraju, speł-nienia marzeń.

Do siego roku!Lucjan Borys

VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA

Page 5: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

5

Kierunekbezzmian,nowerozwiązania

VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA

Na początku zjazdu wojewódzki in-spektor farmaceutyczny mgr Zofia Wrze-sińska, zwróciła się do delegatów: – Spo-czywa na Was wielka odpowiedzialność, by do organów VII kadencji wybrać oso-by, którym na sercu leży przede wszyst-kim dobro zawodu. I złożyła życzenia przemyślanych wyborów.

Zjazd – z bardzo wysoką, bo aż 93-pro-centową frekwencją – rozpoczął się wybo-rem prezydium. Następnie prezes V i VI kadencji, Piotr Chwiałkowski, przekazał prowadzenie obrad Adamowi Wąsiewiczo-wi – przewodniczącemu nowo wybranego gremium. Ten zarządził głosowanie nad regulaminem i wybór komisji zjazdowych: skrutacyjnej, mandatowej, uchwał i wnio-

sków, wyborczej i regulaminowej. Potem przyszedł czas na sprawozdania ustępu-jących organów. Piotr Chwiałkowski, po podsumowaniu w imieniu Okręgowej Rady Aptekarskiej mijającej kadencji – która roz-poczęła się z wejściem w życie ustawy re-fundacyjnej, przebiegała pod znakiem eg-zekwowania zakazu reklamy aptek, walki z odwróconym łańcuchem dystrybucji i jego konsekwencjami, a zakończyła zorganizo-waniem dwóch ogólnopolskich konferencji farmaceutycznych w Bydgoszczy oraz ujed-noliceniem i obniżeniem składki członkow-skiej (obecnie najniższa w kraju) – podzię-kował członkom samorządu za współpracę. Wszystkie sprawozdania zostały przyjęte i zjazd jednogłośnie udzielił absolutorium ustępującej Radzie Aptekarskiej.

VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA. Od lewej: Piotr Chwiałkowski – ustępujący prezes, Małgorzata Pietrzak – prezes VII Kadencji, Wioleta Makarewicz – sekretarz ORA

Page 6: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

6 VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA Drugą część obrad rozpoczęły wybory no-

wego prezesa Izby. Adam Wąsiewicz zgłosił mgr farm. Małgorzatę Pietrzak. – Znam ją wiele lat i z czystym sumieniem rekomen-duję – powiedział. Gdy ta wyraziła zgodę na kandydowanie, zapytał, czy nie ma sobie niczego do zarzucenia w związku z „najwięk-szą bolączką ostatnich czasów” – czyli od-wróconym łańcuchem dystrybucji. Podczas VII Zjazdu Sprawozdawczo-Wyborczego PKOIA to pytanie zadawano kandydatom na wszystkie stanowiska – negatywna od-powiedź była warunkiem przystąpienia do procedury głosowania.

Małgorzata Pietrzak pracuje w zawodzie farmaceuty od ponad 20 lat, w samorządzie od 12, przez pierwszą kadencję była skarb-nikiem, przez następne dwie – wicepreze-sem. – Aptekarstwo – mówi – wyssałam z mlekiem matki (oprócz mamy, farmaceu-tami jest również kilku innych członków jej rodziny), dlatego apteka nie jest dla mnie tylko miejscem pracy – to jest moje życie. Mgr Pietrzak jest współwłaścicielką 3 aptek, ale w żadnej z nich nie jest kierownikiem. – Praca kierownika – wyjaśnia – jest pracą na pełen etat, a jak się pracuje w 3 aptekach i jeszcze w Izbie, to nie pracuje się nigdzie.

Jako prezes zamierza między innymi skończyć z podziałem miedzy aptekarza-mi sieciowymi a niesieciowymi: – Wszy-scy skończyliśmy trudne studia medyczne – mówi – wszyscy jesteśmy aptekarzami, wszyscy ciężko pracujemy, a część z nas, mimo że pracuje w aptekach sieciowych, wcale nie chciałaby tam pracować – pra-cują, bo muszą.

Małgorzata Pietrzak planuje nadal orga-nizować w Bydgoszczy ogólnopolskie kon-ferencje farmaceutyczne. – Od konferencji – wyjaśnia – zaczęła się w Polsce rozmo-wa na temat ustawy antywywozowej i po-wrotu leków do aptek. Poza tym – dodaje – na konferencje przychodzą posłowie, a my musimy spotykać się z posłami i mó-

wić im o naszych problemach, wtedy oni będą mogli te informacje przekazywać dalej.

A pomoc będzie potrzebna, by zmienić ustawę o zawodzie. – Nie może być tak – mówi – że przychodzi marketingowiec i in-formuje, że dzisiaj chorobą miesiąca jest skurcz łydki i mamy sprzedawać ten magnez, a nie inny, To my powinniśmy decydować, co sprzedajemy, komu i na co, a to zapewni nam tylko i wyłącznie ustawa o zawodzie.

Jeżeli chodzi o ściągnięcie leków z po-

wrotem do aptek, to nowa prezes proponu-je inną metodę niż dotychczas. Zwracanie uwagi na konsekwencje, jakie – dla pacjen-tów i budżetu państwa – niesie wydawanie leków przez niefarmaceutów, okazało się według niej nieskuteczne. – Dlatego musi-my pójść inną drogą – mówi – jesteśmy w stanie doprowadzić do tego, aby leki – je-żeli już muszą być w supermarketach – były przechowywane pod kluczem, a wydawać je mógł jedynie farmaceuta. Jeżeli sprzedaw-cy będą ponosili takie koszty jak my, wte-dy nie będzie im się to już aż tak opłacało.

Małgorzata Pietrzak nie wierzy, że apteki kiedyś znów będą należały wyłącznie do ap-tekarzy. – Ale by cieszyć się większym po-ważaniem niż dotychczas – mówi – wystar-czy, że będziemy współwłaścicielami aptek. Jestem zwolenniczką modelu węgierskiego – na Węgrzech od 2010 r. obowiązuje usta-wa, która pozwala otworzyć aptekę jedynie aptekarzowi lub spółce, w której aptekarze są właścicielami przynajmniej 51% udziałów.

– Jestem za płatną opieką farmaceu-tyczną. Nie tylko dla placówek, które mają osobne pomieszczenie i zatrudniają 3 czy 4 magistrów farmacji, ale dla każdej apteki – mówi mgr Pietrzak – bo wszyscy mamy wiedzę i chcemy się tą wiedzą dzielić, ale chcemy też być za nią wynagradzani.

Nowa prezes jest też przeciwna wizyto-

waniu aptek przez izby aptekarskie – pro-pozycji, która znalazła się w ustawie o za-

Page 7: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

7VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA wodzie. – My nie jesteśmy instytucją kon-trolującą – wyjaśnia.

Izbę zamierza umieścić na Facebooku. – Facebook – mówi – jest dzisiaj pierw-szym źródłem informacji, przynajmniej dla młodych ludzi.

Na zjeździe krajowym zamierza doma-gać się jawności posiedzeń NRA. – Wszy-scy płacimy składki na Naczelną Izbę Ap-tekarską, więc mamy prawo wiedzieć, jakie uchwały są podejmowane, jakie zapadają postanowienia – wyjaśnia.

Na stanowisko prezesa PKOIA nie zgło-

szono innych kandydatów. Na Małgorzatę Pietrzak głosowało 81 osób. 12 głosowało przeciw, 3 wstrzymały się od głosu.

Następnie przystąpiono do pozosta-łych głosowań. Okręgowym Rzecznikiem Odpowiedzialności Zawodowej został mgr Andrzej Wróbel, jego zastępcami: mgr mgr Ewa Krzciuk, Katarzyna Mickiewicz, Karo-lina Nowakowska i Izabela Pankowska. W skład Okręgowego Sądu Aptekarskiego we-szli: mgr mgr Lucjan Borys (przewodniczą-cy), Mirosława Adamska, Grażyna Choda-

kowska-Akolińska, Maria Krzciuk, Zdzisława Łęgowska, Jolanta Majchrzak, Maria Mar-kiewicz, Danuta Najdzicz, Maria Szaciłło--Kasprzak i Przemysław Trzeciak.

Do Okręgowej Rady Aptekarskiej wybrano Jacka Adamczyka, Aleksandrę Adamczyk, Danutę Arczewską, Piotra Chwiałkowskie-go, Annę Głowacką, Ryszarda Kamińskie-go, Jarosława Kowala, Wioletę Makarewicz, Jakuba Płaczka, Wojciecha Rykaczewskie-go, Beatę Stasiak i Adama Żarnowskiego.

W składzie Okręgowej Komisji Rewizyj-nej w VII kadencji znaleźli się: Katarzyna Kulińska (przewodnicząca), Wojciech Ziół-kowski i Bożena Żółtowska. Delegatami na VII Krajowy Zjazd Aptekarzy zostali: Jacek Adamczyk, Aleksandra Adamczyk, Danu-ta Arczewska, Lucjan Borys, Piotr Chwiał-kowski, Ryszard Kamiński, Jarosław Kowal, Katarzyna Kulińska, Wioleta Makarewicz, Robert Mika, Małgorzata Pietrzak, Jakub Płaczek, Wojciech Rykaczewski, Maria Szaciłło-Kasprzak, Adam Wąsiewicz oraz Andrzej Wróbel.

Magdalena Godlewskafot. Ryszard Kamiński

Page 8: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

8

Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej działa na podstawie:

• Ustawy z 19 kwietnia 1991 r. o izbach ap-tekarskich (tekst jednolity Dz.U. nr 9 z 2003 r. poz. 108), której art. 33 stanowi, że Okręgo-wy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej prowadzi postępowania w sprawach odpowie-dzialności zawodowej aptekarzy.

• Rozporządzenia Ministra Zdrowia z 31 marca 2003 r. w sprawie odpowiedzial-ności zawodowej farmaceutów (Dz.U. nr 65, poz. 612).

Funkcję rzecznika VI kadencji pełniła mgr farm. Halina Żuchowska wraz z zastępca-mi: mgr farm. Mariolą Lenartowicz (do roku 2014), mgr. farm. Maciejem Arczewskim i mgr farm. Hanną Gulczewską (od roku 2015). Obsługę prawną zapewniał radca prawny Pomorsko-Kujawskiej OIA w Bydgoszczy.

Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej jest organem niezależnym od Rady Aptekarskiej, a jego działalność jest nadzorowana przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.

Rozpatrując skargi, rzecznik kierował się przepisami ustawy Prawo farmaceutyczne oraz Kodeksem Etyki Aptekarza Rzeczypo-spolitej Polskiej. Rzecznik obowiązany jest badać i uwzględniać okoliczności przema-wiające zarówno na korzyść, jak i niekorzyść farmaceuty, którego dotyczy postępowanie.

W minionej kadencji do rzecznika wpłynę-ły 32 powiadomienia o naruszeniu przepi-sów dotyczących wykonywania zawodu oraz postępowaniu sprzecznym z zasadami etyki i deontologii zawodowej. Stronami wnoszą-cymi byli m.in.:

• Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w Bydgoszczy

• Lubuski Wojewódzki Inspektor Farmaceu-tyczny w Gorzowie Wielkopolskim

• Okręgowa Rada Aptekarska w Bydgoszczy

• Narodowy Fundusz Zdrowia Oddział w Bydgoszczy

• pacjenci

• pracownicy aptek i pracodawcy.8 spraw skierowano do rozpatrzenia

przez Okręgowy Sąd Aptekarski, 8 zakoń-czyło się odmową wszczęcia postępowania, 12 spraw po wszczęciu postępowania wyja-śniającego zostało umorzonych. W ostatnim okresie działalności do rzecznika wpłynęły 4 kolejne sprawy. W dwóch sprawach wszczę-te zostało postępowanie, natomiast ostat-nie dwa wnioski pozostaną do całkowitego rozpatrzenia przez rzecznika VII kadencji.

W ramach pomocy prawnej rzecznik prze-słuchiwał świadka na wniosek Kieleckiego Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.

Postanowienia o odmowie wszczęcia lub umorzeniu postępowania wydane były w sy-tuacjach, gdy rzecznik nie miał żadnych wąt-pliwości co do zasadności takiego ich roz-strzygnięcia.

W trzech sprawach wniesiono odwołania od postanowień okręgowego rzecznika do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, który jednak żadnego posta-nowienia okręgowego rzecznika nie uchylił, a jedynie jedną sprawę przekazał mu ponow-nie do rozstrzygnięcia według jego uznania.

Rozpatrywane sprawy dotyczyły m.in.:

• prowadzenia działalności apteki pod nie-obecność farmaceuty

• wydania niewłaściwego leku

• nieprawidłowości w realizacji recept, m.in. przedstawienia do refundacji leków, któ-re nie zostały przepisane na receptach, przedstawienia do refundacji większej licz-by opakowań niż na receptach

SprawozdaniezdziałalnościOkręgowegoRzecznikaOdpowiedzialnościZawodowejVIkadencji

VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA

Page 9: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

9

Okręgowa Rada Aptekarska PKOIA VI kadencji 2011–2015 r. Siedzą od lewej: prezes – mgr Piotr Chwiałkowski, przewodnicząca Okręgowego Sądu Aptekarskiego – mgr Aleksandra Adamczyk, współpracująca z Radą – Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny – mgr Zofia Wrzesińska, mgr Katarzyna Kulińska. Stoją od lewej: sekretarz Rady – mgr Wiola Makarewicz, mgr Jakub Płaczek, mgr Ryszard Kamiński, wiceprezes – mgr Małgorzata Pietrzak, skarbnik – Wojciech Rykaczewski, mgr Andrzej Wróbel, mgr Bożena Żółtowska, prawnik – mecenas Piotr Bujakiewicz, mgr Adam Wąsiewicz, mgr Danuta Arczewska, mgr Jacek Adamczyk, mgr Jarosław Kowal

• wydania dla dziecka przeterminowanego produktu leczniczego

• naliczenia niewłaściwej, według pacjenta, odpłatności za produkt leczniczy

• wydania niewłaściwej dawki produktu leczniczego

• zgłoszenia właściciela apteki na niewłaści-wą pracę kierownika tejże apteki

• sprzedaży dużych ilości leku Sudafed

• wydawania bez recepty szczepionek prze-ciw grypie

• odwróconego łańcucha dystrybucji.Utrudnieniem w pracy rzecznika było nie-

stawianie się obwinionych lub świadków na wezwania, często kilkakrotne, bez udokumen-towanego usprawiedliwienia lub zgłaszanie absencji na kilka minut przed wyznaczonym terminem przesłuchania.

Do rzecznika wpłynęły również 3 zgłosze-nia członków naszej Izby Aptekarskiej doty-czące nieprawidłowości w przeprowadzeniu wyborów na delegatów na VII Okręgowy Zjazd PKOIA. Rzecznik, nie mogąc rozpa-

trywać skarg na Okręgową Radę Aptekarską Izby, której jest członkiem, przesłał skargi do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej z prośbą o rozpatrzenie w pilnym trybie wyborczym. Jednak naczelny rzecznik do chwili obecnej nie zajął stanowiska w tej sprawie. Okręgowy rzecznik przesłał kopie skarg do wiadomości Naczelnej Rady Apte-karskiej. Również Naczelna Rada Aptekar-ska nie zajęła do chwili obecnej stanowiska w tej sprawie.

Kończąc kadencję, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej pragnie podziękować zastępcom za poświęcony czas i współpracę w pełnieniu tej waż-nej i często niewdzięcznej funkcji. Dzię-kuję też za pomoc prawną panu Piotrowi Bujakiewiczowi i pani Ewie Fischer za pomoc w obsłudze biura rzecznika. Dzię-kuję również członkom Sądu Aptekarskie-go za współpracę w minionej kadencji.

Halina Żuchowska

VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA

Page 10: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

10

Okręgowy Sąd Aptekarski VI kaden-cji został wybrany na Zjeździe Sprawoz-dawczo-Wyborczym 19 listopada 2011 r. w następującym składzie:

• mgr farm. Aleksandra Adamczyk

• mgr Mirosława Adamska

• mgr Emilia Fietkiewicz

• mgr Jolanta Jasiukiewicz

• mgr Anna Kuligowska

• mgr Jolanta Majchrzak

• mgr Grzegorz Siedlecki

Z grona wyżej wymienionych osób doko-nano wyboru przewodniczącej Okręgowego Sądu Aptekarskiego, którą została mgr Alek-sandra Adamczyk.

W okresie sprawozdawczym Okręgowy Sąd Aptekarski rozpoznał 10 spraw z wnio-sków o ukaranie przekazanych przez Okrę-gowego Rzecznika Odpowiedzialności Za-wodowej. Sąd orzekł kary – 4 upomnienia zakończone prawomocnym orzeczeniem, 1 naganę zakończoną prawomocnym orze-czeniem, 3 umorzenia oraz 1 zawieszenie prawa wykonywania zawodu farmaceuty na okres 3 lat, zakończone również prawomoc-nym orzeczeniem. Natomiast 1 sprawa za-kończyła się oddaleniem zażalenia na posta-nowienie Okręgowego Rzecznika Odpowie-

dzialności Zawodowej, które to postanowienie Okręgowy Sąd Aptekarski utrzymał w mocy.

Rozpatrywane przez Okręgowy Sąd Ap-tekarski sprawy dotyczyły m.in.:

• sprzedaży produktu leczniczego Sudafed w ilościach hurtowych

• dopuszczenia do działalności apteki pod nieobecność magistra farmacji

• sprzedaży przeterminowanego produktu leczniczego dla dziecka

• wydania błędnej dawki leku dla dziecka

• wydania leku w dawce 10-krotnie większej niż przepisana na recepcie lekarskiej

• wydawania szczepionek bez recepty le-karskiej

• pobierania od pacjenta odpłatności 100% za lek refundowany pomimo prawidłowo wypisanej recepty, dzielenia opakowań

• braku subordynacji magistra farmacji wo-bec kierownika apteki

• przedstawienia do refundacji leków, któ-rych nie przepisano na recepcie, przed-stawienia do refundacji większej liczby opakowań leków niż przepisano na recep-tach, nieprzedstawienia do kontroli NFZ 326 recept, realizacji 533 recept przeter-minowanych, pobrania od NFZ nienależ-nej refundacji.

Aleksandra Adamczyk

SprawozdanieOkręgowegoSąduAptekarskiegoPomorsko-KujawskiejOkręgowejIzbyAptekarskiejwBydgoszczyzaokres2011–2015

VII Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy PKOIA

Page 11: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

11

Cz. 2 W 1999 r. na bazie apteki oraz Centralnej Sterylizacji powstał Centralny Magazyn Sprzętu i Materiałów Jednorazowe-go Użytku, którego kierownikiem został pan Piotr Lesiński, zatrudniając do pomocy panie: Ewę Pachurę oraz Teresę Wąsowską-Olejko.

Po latach prężnego rozwoju Centralny Ma-gazyn zyskał nie tylko na ilości zamawianego asortymentu, ale przede wszystkim na jego jakości. Do nowego wysokospecjalistycznego asortymentu zaliczyć należy m.in.: implanty neurochirurgiczne do operacji kręgosłupo-wych oraz do stymulacji głębokiej struktur mózgu, ortopedyczne, słuchowe, stymulatory serca, kardiowertery, stent-grafty oraz osprzęt do zabiegów koronaroplastyki.

W kolejnych latach Centralny Magazyn został wzmocniony nowymi pracownikami: panią Małgorzatą Szczepaniak i panem Mar-kiem Wąsowskim, a od grudnia 2014 r. do zespołu dołączył pan Piotr Kaszyński. Per-sonel tej komórki ciągle podwyższa swoje kwalifikacje zawodowe, chociażby poprzez studia magisterskie oraz podyplomowe.

Szeroka gama jednorazowych produktów medycznych znajdujących się w CMSJU po-zwala lekarzom działać sprawniej, szybciej i skuteczniej, bez zbędnej zwłoki w zabie-gach operacyjnych. Dzięki nowemu sprzę-towi medycznemu i uzupełnianiu go o jed-norazowe materiały eksploatacyjne personel szpitala mógł w sposób ciągły realizować na wysokim poziomie usługi medyczne. War-tość zakupionego asortymentu jednorazowe-go systematycznie wzrastała na przestrzeni lat i przedstawiała się następująco: w roku 1999 – 3 mln, w 2009 – 14,6 mln, a w roku 2014 – 16,9 mln.

W 2003 r. na szefa Wydziału Zaopatrze-nia Medycznego wyznaczony został kpt. mgr farm. Piotr Kwiatkowski, który w latach 2001–2003 równolegle pełnił obowiązki kie-rownika Apteki Zakładowej oraz szefa Wy-działu Zaopatrzenia Medycznego. Obowiązki kierownika Apteki Zakładowej objął w 2003 r. por. mgr farm. M. Żukowski.

W realizacji zadań stawianych wydzia-łowi pomagała swoją dokładnością oraz sumiennością od września 2001 r. pani starszy referent Maria Katarzyna Mauch. Od 2007 r. obowiązki starszego referenta Wydziału Zaopatrzenia Medycznego prze-jęła pani starszy referent Mariola Jankow-ska, która poprzednio była zatrudniona w Aptece Zakładowej. Pani Jankowska doskonale wkomponowała się swoją pracą w szeroki zakres zadań Wydziału Zaopa-trzenia Medycznego, ewidencjonując m.in. zużycie implantów neurochirurgicznych, or-topedycznych, prowadząc dokumentację wydziału, drukując recepty lekarskie. Pro-wadzona przez nią szczegółowa ewidencja stała się istotnym źródłem pozyskiwania informacji o stanie realizacji umów prze-targowych, była też niezbędna przy rozli-czeniach z dostawcami.

W następnych latach nastąpiły kolejne awanse kadry: na stopień podpułkownika – mjr. mgr. farm. Piotra Kwiatkowskiego, na stopień majora – kpt. mgr. farm. Wojciecha Witczaka, kpt. mgr. inż. Janusza Zadworne-go, zaś na stopień kapitana – por. mgr. farm. Mariusza Żukowskiego. Wiele osób z kadry oraz pracowników cywilnych szpitala otrzy-mało w minionym okresie odznaczenia re-sortowe oraz państwowe.

30latWydziałuZaopatrzeniaMedycznego10.Wojskowego

SzpitalaKlinicznegowBydgoszczy

Z historii farmacji

Page 12: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

12 Z historii farmacjiOprócz codziennego wykonywania pra-

cy zawodowej, kadra wydziału podnosiła swoje kwalifikacje w ramach specjaliza-cji. Tytuły specjalistów IIo uzyskali: mgr farm. mgr farm. Piotr Kwiatkowski oraz Mariusz Żukowski, z kolei mgr farm. Woj-ciech Witczak – Io z farmacji aptecznej oraz Io z OOZW.

Z dużym uznaniem należy odnotować fakt reprezentowania szpitala i Rzeczpospolitej Polskiej przez kadrę zawodową na misjach pokojowych poza granicami kraju. Pan mjr mgr farm. Wojciech Witczak uczestniczył w misji pokojowej ONZ w Libanie oraz misji stabilizacyjnej w Iraku, pan mjr mgr inż. Ce-zary Kobziakowski brał udział w misji pokojo-wej w Libanie, pan Przemysław Iwaszkiewicz zabezpieczał od strony technicznej spraw-ność sprzętu i aparatury medycznej w szpi-talu polowym na przełomie III i IV zmiany PKW w Iraku. Dwukrotnie w ramach PKW w Libanie (2000/2001; 2004/2005), w Iraku (2003/2004; 2006/2007) oraz w Afganistanie (2009; 20012) uczestniczył ppłk mgr farm. Ryszard Stasiak.

Okres trzydziestolecia działalności Wy-działu Zaopatrzenia Medycznego jest czasem z jednej strony wielkich wymagań i trudności organizacyjnych, z drugiej jednak świadczy o dobrze spełnionym obowiązku, głównie wobec pacjentów hospitalizowanych w 10. WSK z Polikliniką, i należytym wypełnieniu zadań stawianych przez ministra obrony na-rodowej oraz komendanta Szpitala.

Chlubą całego wydziału jest doświadczo-ny i doskonale wyszkolony fachowy personel, który nieustannie podnosił swoje kwalifikacje poprzez liczne uczestnictwo w konferencjach i zjazdach naukowych, studiach podyplomo-wych: „Zarządzanie w Ochronie Zdrowia” oraz „Menedżer w Ochronie Zdrowia” (ppłk mgr farm. Piotr Kwiatkowski, mjr mgr farm. Mariusz Żukowski), a także poprzez liczne specjalizacje zawodowe.

Zespół pracowników wydziału niejedno-krotnie dokonywał niemożliwych czasami do wykonania napraw aparatury i sprzę-tu medycznego, zabezpieczał wszystkie potrzeby oddziałów i zakładów w leki, materiały medyczne, sprzęt jednorazowy,

był nieustannie gotowy do wykonywania swoich obowiązków służbowych. Jednym z licznych dowodów dużego zaangażowa-nia pracowników Wydziału Zaopatrzenia Medycznego są opracowane i wdrożone wnioski racjonalizatorskie (Julian Jarzę-bowski, Marian Olkowski).

Okres 1995–2015 stawiał przed kadrą i personelem cywilnym coraz trudniejsze za-dania, związane z utrzymaniem na wysokim poziomie zaopatrzenia szpitala w leki, ma-teriały medyczne i diagnostyczne oraz za-chowania wysokiej sprawności nieuchronnie starzejącego się i w dużym stopniu wyeks-ploatowanego sprzętu medycznego.

Przełomowym okresem w działalności szpitala oraz wydziału był rok 1999, w któ-rym 10. Wojskowy Szpital Kliniczny został przekształcony w Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej. Liczna konkuren-cja na rynku świadczeń medycznych, brak wsparcia ze strony organu założycielskiego, permanentne kłopoty finansowe spowodo-wały pojawienie się przed całym zespołem pracowników wydziału nowych, trudniejszych zadań, wymagających zwiększonego wysił-ku, poświecenia i wzmożonego zaangażowa-nia w pracę – sprowadzono do szpitala in-nowacyjne produkty lecznicze, nowoczesne kontrastowe środki diagnostyczne, specjali-styczne materiały opatrunkowe.

W minionym okresie liczba hospitalizowa-nych pacjentów z kilku tysięcy przed 1999 r. zwiększyła się do kilkunastu, a nawet prze-kroczyła 20 tys. rocznie, co niewątpliwie mia-ło zasadniczy wpływ na ilość zamawianych leków, materiałów opatrunkowych, środków diagnostycznych, materiałów szewnych, le-ków recepturowych, koncentratów do dializ, płynów infuzyjnych, materiałów jednorazo-wych. Z obowiązku należy odnotować fakt, że wydatki finansowe poniesione w ramach dokonanych zakupów dla przykładu w roku 1997 wynosiły 3 mln 400 tys. zł, w roku 2007 już ponad 10 mln, w 2014, łącznie z programem terapeutycznym, 21mln PLN.

Ppłk mgr farm. Piotr KwiatkowskiSzef Wydziału

Zaopatrzenia Medycznego

Page 13: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

13

Obecna, kolejna już, runda zmagań o samodzielny uniwersytet medyczny w Byd-goszczy potrwa do końca roku. Do tego czasu pod projektem ustawy o jego powo-łaniu Komitet Obywatelski Inicjatywy Ustawodawczej Ustawy o Utworzeniu Uniwer-sytetu Medycznego w Bydgoszczy musi zebrać 100 tys. podpisów (minimalna liczba umożliwiająca rozpatrzenie projektu przez Sejm). Na razie do wymaganej liczby jesz-cze trochę brakuje.

Osoby, które chcą wyrazić swoje poparcie dla inicjatywy, mogą po-brać dokumenty ze strony: umed.bydgoszcz.pl, a po podpisaniu prze-słać pod adres pełnomocnika komitetu – Zbigniewa Pawłowicza: 86-032 Niemcz, ul. Jana Matejki 14 lub umówić się na ich odbiór telefonicznie: 602 243 823 albo mailowo: [email protected]

mg

Czyudasięzebrać100tys.podpisów?

Informacje

Zofia Ulz zrezygnowała z pełnionej od 9 lat funkcji Głównego Inspektora Farmaceu-tycznego, podając jako powód planowane w najbliższym czasie przejście na emerytu-rę. Dymisja została przyjęta i od listopada obowiązki Zofii Ulz przejął jej dotychczaso-wy zastępca – Zbigniew Niewójt, absolwent

ZmianynastanowiskuGIFWydziału Farmaceutycznego Akademii Me-dycznej w Lublinie, od 1989 r. zatrudnio-ny w inspekcji farmaceutycznej, od 2007 r. jako zastępca Głównego Inspektora Farma-ceutycznego.

Na razie nie wiadomo, kto obejmie sta-nowisko GIF. Wśród możliwych kandyda-tów, oprócz Zbigniewa Niewójta, wymienia się również Małgorzatę Szelachowską, ab-solwentkę Wydziału Farmaceutycznego Aka-demii Medycznej w Warszawie, od 2002 r. związaną z inspekcją farmaceutyczną, od 2013 r. – wicedyrektor Departamentu Polity-ki Lekowej i Farmacji MZ. Mówi się również o Danielu Gralaku, byłym dyrektorze De-partamentu Inspekcji ds. Wytwarzania GIF oraz o prezesie Naczelnej Rady Aptekarskiej dr. Grzegorzu Kucharewiczu.

Zofia Ulz natomiast dołączyła w listopa-dzie do warszawskiego Zespołu Prawa Far-maceutycznego i Ochrony Zdrowia kance-larii Dentons.

mg

Page 14: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

1414 Informacje

Dr n. farm. Krzysztof Goryński – apte-karz, a także adiunkt w Katedrze i Zakładzie Farmakodynamiki i Farmakologii Molekular-nej Wydziału Farmaceutycznego CM UMK – otrzymał w październiku br. Nagrodę Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego za osiągnię-cia naukowe II stopnia „będące podstawą nadania stopnia doktora, w tym za rozpra-wę doktorską pt. Application of solid-phase microextraction and quantitative structure-re-tention relationships as novel tools for multi--compound bioanalysis”.

Zainteresowania badawcze Krzysztofa Goryńskiego skupiają się na wykorzystaniu metod mikroekstrakcyjnych oraz ilościowych zależności struktura-retencja w bioanalizie i analizie farmaceutycznej, ze szczególnym

ZCollegiumMedicumUMKNagrody dla nowych profesorów

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski wrę-czył w listopadzie nagrody 8 nominowanym w ostatnim czasie profesorom bydgoskich uczelni. Jednym z nich był prof. dr hab. Krzysztof Stefański – kierownik Katedry Podstaw Teoretycznych Nauk Biomedycz-nych i Informatyki Medycznej na Wydziale Farmaceutycznym CM UMK.

Krzysztof Stefański studiował fizykę na UMK. Od 1973 r. zatrudniony był w Instytu-cie Fizyki, a od 1993 – w Instytucie Astro-nomii UMK. W latach 1997–2000 pracował w Instytucie Matematyki Wyższej Szkoły Pe-dagogicznej w Bydgoszczy (obecnie UKW), a od 1998 r. na Wydziale Farmaceutycznym Akademii Medycznej im. Ludwika Rydygiera (CM UMK), od 2001 r. na stanowisku pro-fesora nadzwyczajnego w Katedrze Pod-staw Teoretycznych Nauk Biomedycznych i Informatyki Medycznej, której był jednym

z głównych twórców. W czerwcu 2014 r. otrzymał tytuł profeso-ra zwyczajnego.

Badania prof. Ste-fańskiego związane są głównie z teorią ukła-dów dynamicznych i jej zastosowaniami. Jest on autorem po-nad 30 oryginalnych

artykułów naukowych oraz podręcznika aka-demickiego Wstęp do mechaniki klasycznej, wydanego przez PWN. W CM UMK prowa-dzi przede wszystkim wykłady z matematyki i statystyki, ale również wykłady monograficz-ne dotyczące modeli fraktalnych w naukach biomedycznych oraz jadów węży i ich zasto-sowań w farmacji.

mg

Wyróżniony przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego

uwzględnieniem badań dotyczących moni-torowania stężenia terapeutycznego leków i ich farmakokinetyki oraz w obszarach sze-roko rozumianej metabolomiki.

Page 15: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

1515 Informacje

Co się w Izbie działo?Od 1 października do 30 listopada 2015 r. odbyły się 3 posiedzenia Okręgowej Rady Aptekarskiej oraz 2 posiedzenia Prezydium Rady.

Zaopiniowano 15 wniosków o zezwolenia na prowadzenie apteki, 1 wniosek otrzymał opinię negatywną.

N o w e a p t e k i :

Apteka Vigor 2 w Baruchowie 44 Apteka Zdrufko w Toruniu przy ul. Dziewulskiego 23 Apteka U Magistrów w Janikowie przy ul. Przemysłowej 14 Super-Pharm Apteka w Bydgoszczy przy ul. Wojska Polskiego 1 Apteka Stokrotka II w Radzyniu Chełmińskim przy ul. Tysiąclecia 27 Apteka Chirofarm im. mgr. Maksymiliana w Barcinie przy ul. Polnej 2A/1 Apteka Optima Przedeczu przy placu Wolności 4.

Ap t ek i , w k t ó r y ch zm i en i ł s i ę podm io t p r owadzący :

Apteka Vigor 1 w Kowalu przy placu Rejtana 2 Apteka Lawenda w Barcinie przy ul. 4 stycznia 43 b Apteka Dom Leków w Grudziądzu przy ul. Legionów 57 Apteka Alba w Żninie przy placu Wolności 13 Apteka Farmacja24 w Grudziądzu przy ul. Roty Grudziądzkiej 6 Apteka Farmacja24 w Grudziądzu przy ul. Chełmińskiej 68 Apteka Farmacja24 w Grudziądzu przy ul. Legionów 21/23.

Na listę członków wpisano 9 osób, 2 skreślono. Zaopiniowano 20 wniosków o udzielenie rękojmi na stanowisko kierownika apteki.

Ewa Fischer

Wszystkim członkom Pomorsko--Kujawskiej OIA przypominamy o re-gularnym opłacaniu składek człon-kowskich, które od dnia 1 stycznia 2015 r. wynoszą:

Ź 35 zł miesięcznie – dla farmaceu-tów wykonujących zawód

Ź 10 zł miesięcznie – dla farmaceu-tów emerytów i rencistów, którzy chcą przynależeć do samorządu.

Przypominamy o konieczności każdorazowej informacji o zakoń-czeniu pracy w aptece lub hurtowni oraz o podjęciu pracy.

K o n t a b a n k o w e : 61 13201117 2031 1197 2000 000373 2130 0004 2001 0434 9148 0001

Page 16: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

16

powodu dopalaczy w 2013 r. zmarły w Polsce 3 osoby, w 2014 r. – 7, od stycznia do czerwca br. – 13, w lipcu – 5 osób – poin-formował na Konferencji „Dopalacze – zagrożona młodzież i sku-

teczne metody interwencji” dr Jacek Łuczak, zastępca Głównego Inspektora

Alkohol,papierosyi inneużywki1

Popierwsze:niepalićo papierosy odpowiedzialne są za prawie 50% zachorowań na nowo-twory złośliwe u mężczyzn i 15% u kobiet, co czyni je główną przyczyną raka w Polsce – powiedział dr Tomasz Mierzwa, kierownik Wojewódz-

kiego Ośrodka Koordynującego CO w Bydgoszczy, na konferencji prasowej „Każdy papieros kosztuje 11 minut życia”, przygotowanej z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia (19 listopada). W przypadku raka płuc – nowotworu naj-częściej występującego u mężczyzn w naszym kraju – papierosy są podłożem nawet 87–91% zachorowań, a u kobiet 57–86% – dodał prof. dr hab. Janusz Kowalewski. Wyeliminowanie palenia zmniejszyłoby zatem w sposób zdecydowa-ny zapadalność na choroby nowotworowe, szczególnie jeśli chodzi o raka płuc.

Tymczasem – jak podają organizatorzy konferencji – papierosy w Polsce pali 33% mężczyzn i 24% kobiet. Co gorsza, palą też dzieci w wieku gimnazjalnym: około 20% chłopców i 17% dziewcząt. Jednak – mimo że daleko nam do Szwe-cji, gdzie papierosy pali zaledwie 11% populacji – również u nas odsetek pala-czy systematycznie się obniża – od 2012 r. zmniejszył się o 4% (dane z roku 2014). Kolejną dobrą wiadomością jest, że 80% palących w Polsce chce roz-stać się z nałogiem.

Nie jest to jednak proste. Dlatego dobrze się stało, że od dwóch miesięcy w Regionalnym Centrum Onkologii w Bydgoszczy działa Punkt Ogólnopolskiej Sie-ci Pomocy Palącym. Każdy, kto zamierza rzucić palenie, może liczyć tam na spe-cjalistyczną pomoc i wsparcie. Punkt – jak informuje Monika Zimny z bydgoskiego oddziału Sieci – otwarty jest od poniedziałku do czwartku. Pacjenci nie potrzebują skierowań. Zainteresowani mogą korzystać również z Telefonicznej Poradni Po-mocy Palącym (od poniedziałku do piątku w godz. 11.00–19.00 pod nume-rem 801 108 108 lub 22 211 80 15).

mg

„Fredgoesnet”–przeciwdopalaczom

Informacje

Page 17: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

17

1 Tekst opublikowany wcześniej w „Primum” (pismo Bydgoskiej Izby Lekarskiej).

Sanitarnego. Jednak mimo szybkiego wzrostu śmiertelności odsetek 15–24-latków używających dopalaczy pozostaje w naszym kraju od 2011 r. na stałym poziomie i wynosi 8–9% – przytoczył wyniki badania Eurobaro-metr Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Nar-komanii. – W tym okresie średnia europejska wzrosła z 5% w 2011 r. do 8% w 2014 r., odsetek młodych ludzi sięgających po tego typu substan-cje psychoaktywne podniósł się również w połowie krajów europejskich.

Październikowa konferencja – zorganizowana w Bydgoszczy w ramach kampanii „Dopalacze kradną życie” przez Polskie Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii, Urząd Miasta Bydgoszczy i Kujawsko-Pomorską Komendę Wo-jewódzką Policji – koncentrowała się jednak nie tylko na dopalaczach. Poru-szane podczas niej kwestie dotyczyły też profilaktyki, skutków zdrowotnych i rozpowszechnienia używania pozostałych środków psychoaktywnych, zarów-no legalnych (jak alkohol czy papierosy), jak i nielegalnych (typu: marihuana, haszysz, amfetamina czy extasy). Jednak jej głównym celem było zapozna-nie słuchaczy z realizowanym w Polsce od 2008 r. programem profilaktycz-nym „Fred goes net”.

Program – przedstawiony przez Roberta Rejniaka, prezesa bydgoskiego oddziału PTZN – adresowany jest do młodych ludzi w wieku 13–21 lat, któ-rzy po raz pierwszy zostali złapani na używaniu narkotyków, dopalaczy lub alkoholu, ale nie są od tych substancji uzależnieni. Osoba przyłapana przez policję, służbę zdrowia, szkołę, władze samorządowe, straż gminną, kuratora czy sąd rodzinny – kierowana jest przez te instytucje do programu „Fred goes net”. W Bydgoszczy objął on dotychczas ok. 700 osób. Przystąpienie do pro-gramu poprzedzone jest rozmową, w trakcie której potencjalny uczestnik jest szczegółowo informowany o przedsięwzięciu, a terapeuta ma możliwość zmo-tywowania go do wzięcia w nim udziału, jak również rozstrzygnięcia, czy „Fred goes net” jest odpowiedni dla danej osoby. Rozmowa kończy się podjęciem przez młodego człowieka decyzji dotyczącej udziału w programie.

Sama interwencja profilaktyczna trwa krótko – składa się z 8 godzin za-jęć grupowych, podczas których wykorzystywane są metody dialogu motywu-jącego. Celem warsztatów jest zmiana postawy i zachowania, a ostatecznie ograniczenie lub całkowita rezygnacja przez uczestników z używania sub-stancji psychoaktywnych. Program kończy 98% osób, które pojawiły się na pierwszych zajęciach.

„Fred goes net” jest rekomendowany przez Komisję Zdrowia UE oraz Kra-jowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii przy MZ w Warszawie.

mg

Informacje

Page 18: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

18

Począwszy od antyku aż do niemalże XVI stulecia definicja słowa civilitas jedno-znacznie kojarzyła się ze sztuką rządze-nia społeczeństwem1, z którą w parze szła sprawiedliwość, łagodność, przystępność i prostota obyczajów2. Ta klasyczna defini-cja cywilizacji uległa niezwykle nowatorskiej deformacji w okresie humanizmu renesan-sowego. Erazm z Rotterdamu (1466–1536) poszerzył jej zakres znaczeniowy o ogładę i czystość obyczajową. I choć nad taką wa-riacją terminu civilitas ubolewał później sam Adam Mickiewicz, który w Księgach Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego nazywał ją „bał-wochwalczym pomieszaniem języków”, to jednak w okresie renesansu nic nie było już w stanie powstrzymać nowożytnej rewolucji w obszarze pojęcia i rozumienia cywilizacji. Zaczęła ona bowiem oznaczać postęp i do-skonalenie, także to obyczajowe. Momentem przełomowym było spisanie przez Erazma z Rotterdamu podręcznika dobrych manier, leksykonu o czystości obyczajów: De civilitate morum puerilium – O wytworności obyczajów chłopięcych3. Człowiekowi cywilizowanemu, a więc obywatelowi, przystawać zaczęły –

KanoncywilizowanejczystościwedługErazmazRotterdamu– na podstawie De Civilitate Morum Puerilium cz. 1

prócz lub nawet ponad cnotę i sprawiedli-wość – czyste paznokcie i nos. Erazm okazał się niezwykle drobiazgowy w swej dyskusji na temat tego, co „obywatelskie” – civile, a jednocześnie „miejskie” – urbanum. Jego cywilizowane dyrektywy ostatecznie urosły do siedmiu rozdziałów, w których czytamy, że za dalekie od wytworności uchodziło pu-bliczne puszczanie wiatrów, plucie, swawolne gmeranie palcami w półmisku czy choćby na-tarczywe gapienie się na współbiesiadników. Erazmiańska czystość obyczajowa znalazła wielu zwolenników. Traktat O wytworności doczekał się 130 wydań4. Wraz z nimi roz-począł się czas długotrwałych i gwałtownych przemian społecznych.

Celem niniejszego artykułu jest próba uka-zania erazmiańskiej definicji ogłady, zgodnie z którą ludzkie ciało pozyskało wyjątkowy sta-tus. De civilitate było nośnikiem nowatorskiej „kultury ciała”, która znacznie wyprzedzała epokę współczesną Erazmowi.

W połowie kwietnia 1529 r. sześćdziesię-ciotrzyletni Erazm przeprowadził się z ogar-niętej protestancką zawieruchą szwajcarskiej Bazylei do katolickiego Fryburga Bryzgowij-

1 Por. Kwintylian, Institutiones oratoriae II, 15, 33. 2 Swetoniusz, De vita Caesarum, Divus Augustus, 51, 1. 3 Wszystkie odniesienia do tekstu na podstawie: Erasmus Roterodamus, De civilitate morum

puerilium (dalej: De civilitate...), ed. J. Frölich (Jacobus Iucundus), Strasburg 1545. Autorka w pracy translacyjnej posiłkowała się także późniejszym wydaniem traktatu: Desideri Erasmi Roterodami sellecta colloquia familiaria, ed. C.L. Thiboust, Lyon 1786. Tłumaczenie tekstu De civilitate autorki.

4 Po raz pierwszy dzieło zostało wydane w Bazylei w 1530 r. Bardzo szybko kolejne wydania ukazały się w Paryżu, Antwerpii, Frankfurcie, Lipsku, a także Krakowie. Traktat Erazma już w 1531 r. został przetłumaczony na język niemiecki. W roku następnym na język angielski. W 1537 r. ukazały się edycje w języku francuskim i czeskim. Przekładu na język niderlandzki dokonano w 1546 r.

Po pracy

Page 19: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

19

skiego5. Ulubiona przez księcia humanistów Bazylea, która zresztą niezwykle sprzyjała jego pracy literackiej6, przeszła w 1529 r. ostatecznie na protestantyzm7 i wypełniła zwolennikami Lutra, a później także huge-notami. Erazm sprzeciwiał się ideowemu podłożu luterańskiej reformacji8 i opowiadał po stronie Rzymu. Jednak pacyfistyczna po-stawa, którą reprezentował, oraz dążenie do zachowania złotego środka pomiędzy ście-rającymi się koncepcjami chrześcijańskimi sprawiły, że aż do śmierci nie ustawały wo-kół niego oskarżenia o sprzyjanie herezji9. Na szczęście Fryburg okazał się dlań bezpieczną przystanią na kilka kolejnych lat.

Pomimo mnożących się problemów zdro-wotnych, które spadły na uczonego po przy-jeździe do Fryburga, nie ustawał on w wytę-żonej pracy naukowej i wydawniczej. Prowa-dził ożywioną korespondencję, udzielał lekcji łaciny oraz greki, spotykał się z przyjaciółmi i mecenasami kultury. Rok po przybyciu do Fryburga Erazm skończył pisanie krótkiego

dziełka – De civilitate morum puerilium, któ-re zainicjować miało nową kulturę uprzejmo-ści i przez kilka kolejnych stuleci stanowiło wzorzec dla piśmiennictwa obyczajowego10.

Adresatem utworu był Henryk z Burgundii11, dziesięcioletni syn wpływowego arystokraty – Adolfa z Burgundii (1489–1540), księcia Ve-ere12. Erazm poznał Adolfa za sprawą swego przyjaciela Jacoba Batta w 1499 r. Batt będąc prywatnym nauczycielem młodocianego jeszc-ze wówczas burgundzkiego arystokraty, za-prosił Rotterdamczyka do posiadłości swych tutorów, do zamku w Tournehem. Krótka wizy-ta Erazma skutkowała długoletnią znajomością z wpływowym burgundzkim rodem13. Matka Adolfa – Anna z Borssele – która była wielką miłośniczką literatury i sztuki, zdecydowała się na finansowanie działalności naukowej Eraz-ma14. Hojnym patronom uczony rewanżował się poprzez swą twórczość, komponując woty-wne dzieła najpierw Adolfowi15, jego matce – Annie16 i wreszcie po latach synom Adolfa – Maksymilianowi17 i Henrykowi18.

5 W owym czasie Fryburg należał do Habsburgów, którzy ortodoksyjnie trwali po stronie Kościoła i nurtu kontrreformacyjnego.

6 Tu opublikował większość swoich dzieł, między innymi nowy przekład Nowego Testamentu, mo-ralistyczny zbiór rozmów zatytułowany Rozmowy przyjacielskie, traktat O wolnej woli, który był ideowym wykładem Erazma na temat luteranizmu, a także dialog Ciceronianus. Por. K. Górski, Erazm z Rotterdamu, [w:] Literatura europejska w okresie renesansu i baroku, z. 8, Łódź 1948, s. 10.

7 Słynna katedra bazylejska po 1529 r. została zamieniona w zbór. 8 Tamże, s. 10. 9 Humanista z Rotterdamu nie okazał otwartego sprzeciwu wobec wystąpienia Lutra. Pisał nawet licz-

ne listy do dostojników kościelnych z prośbą o łagodne traktowanie słynnego dysydenta. Wywołało to sprzeciw obrońców Kościoła i falę oskarżeń Erazma o herezję i sprzyjanie protestantom. Huma-nista z Rotterdamu nie popierał jednak radykalizmu Lutra, a także jego negowania wolnej woli.

10 Por. G. Vigarello, Ćwiczyć, grać, [w:] Historia ciała, t. 1: Od renesansu do oświecenia, red. G. Vigarello, tłum. T. Stróżyński, Gdańsk 2011, s. 411.

11 Ur. 1519, zm. 1532.12 Adolf, oprócz prestiżowego tytułu admirała Flandrii i sukcesów w walce z korsarstwem, był zaan-

gażowany także w działalność polityczną. W 1525 r. objął stanowisko ambasadora w Anglii. Pod koniec swego życia, w 1540 r. przystąpił do rady państwa. Por. P.G. Bietenholz, Adolph of Bur-gundy, [w:] Contemporaries of Erasmus. A Biographical Register of the Renaissance and Reformation, t. 1–3, University of Toronto Press 1985, s. 223–224.

13 Erazm zawarł znajomość z zelandzkimi możnymi, gdy Adolf miał 10 lat. Do powtórnego kontaktu pomiędzy uczonym i arystokratą doszło po 13 latach. Erazm odwiedził rodzinę Adlolfa w Bergen (rodzinnej miejscowości jego żony Anny). Tamże, s. 224.

14 Ch. Fantazzi, The Handbook of the Christian Solder. Enchiridion militaris christiani, [w:] Collected Works of Erasmus, University of Toronto Press 1988, s. 2.

15 Epistola exhortatoria ad capessendam virtutem, ad generosissimum puerum Adolphum principem Veriensem.

16 Paean in genere demonstrativo, virgini matri dicendus, compositus in gratiam dominae Veriensis.17 Maksymilian (1514–1558) – starszy brat Henryka. We wstępie do De civilitate Erazm wspomina,

że swoją wiedzą służył najpierw Maksymilianowi, aby później móc także przysłużyć się wychowa-niu młodszego brata – Henryka. Por. De civilitate, s. 3.

18 De civilitate morum puerilium.

Po pracy

Page 20: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

20 Po pracyDe civilitate morum puerilium stanowiło

ukoronowanie ponad trzydziestoletniej przy-jaźni z Burgundczykami. Erazma do napi-sania dydaktycznego dzieła skłoniła szcze-ra i głęboka troska o właściwe wychowanie dzieci. Strasburska edycja De civilitate z roku 1545 zawiera umieszczone na odrębnej kar-cie motto, przewodnią myśl, zgodnie z którą jedynym pragnieniem autora było wychowa-nie dziecka według tzw. dawnej obyczajo-wości (moribus ut priscis erudiare puer)19. Mówiąc o dawnych obyczajach, Erazm nie-wątpliwie pragnął wskrzeszenia ideału cnót starożytnego obywatela. Do pełni civilitas brakowało mu jeszcze pięknej oprawy, w po-staci nieskazitelnego ciała i chrześcijańskiej moralności. Rozprawa O wytworności stanowi sumę erazmiańskich przemyśleń, porad i ad-monicji dotyczących dworskiej kultury ciała.

Książę humanistów swój utwór zadedy-kował młodemu arystokracie – Henrykowi, co dodatkowo podkreślać miał także tytuł, mówiący o obyczajach typowych dla chłop-ców. W rzeczywistości jednak dzieło posiada uniwersalne treści i założenia. Pełna lektura traktatu dowodzi, że Erazm kierował swój podręcznik do wszystkich dzieci20 i – co naj-bardziej innowacyjne – podważał hierarchie społeczne, zakładając, że każdego człowie-ka za pomocą nauki zachowania i myślenia można uszlachetnić21. Adresat podręcznika – Henryk, stał się kimś w rodzaju ogniwa sca-lającego wszystkie środowiska, z których mo-gły rekrutować się dzieci. Autor widział w nim przyszłego orędownika i piewcę szlachetnych zasad. Wierzył, że Henryk może stać się wzo-rem do naśladowania dla wszystkich, którzy będą z nim obcować. O ile w historii literatury możemy znaleźć przykłady narracyjnych dzieł dedykowanych dzieciom22, to jednak zupełnym nowatorstwem jest wprowadzenie wspólnego

języka dla zróżnicowanych grup społecznych. Koncepcja Erazma unaocznia nam jego po-nadczasowy humanizm, przejawiający się an-tropocentryczną postawą i odwoływaniem się do uniwersalnych, a także wspólnych wszyst-kim ludziom pojęć.

W De civilitate znajdujemy wielokrotne odniesienia do adresata utworu. Humanista, wbrew pozorom, nie lekceważył hierarchii spo-łecznej. Z dumą podkreślał fakt, że jego trak-tat został zadedykowany dziecku „zrodzonemu z książąt i godności”, a także „dziecku wspa-niałego losu i największej nadziei”. Dodawał jednak, że uczynił to nie bez przyczyny i wy-raźnego zamysłu. Wysoko urodzone dziecko miało bowiem świecić przykładem, emanować dobrymi manierami. Ochoczo przyswajać so-bie wszelkie erazmiańskie zalecenia dotyczą-ce czystości i ogłady, tak ażeby „chętniej tych wszystkich zagadnień uczyły się (inne) dzieci”23.

Pod koniec dzieła humanista dokonuje kolejnego zbliżenia ludzi z odmiennych grup społecznych. Swych czytelników poucza: „Już tak jest, że dla tych dobrze urodzonych ha-niebnym staje się niepodleganie obyczajom swej klasy. Ci, których los stworzył plebeju-szami, ludzie niskiego i wiejskiego pocho-dzenia, oni muszą wysilać się gorliwiej, aby to, czego pozazdrościła im fortuna, mogli zrównoważyć elegancją obyczajów. Nikt nie może wybrać sobie rodziców ani ojczyzny, każdy może jednak posiąść dla siebie uspo-sobienie, albo obyczaje”24. Z założenia więc erazmiańska civilitas była dla wszystkich.

Dr Małgorzata Chudzikowska-WołoszynUniwersytet Warmińsko-Mazurski,

Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych, Zakład Historii

Starożytnej i ŚredniowiecznejTekst został przygotowany na konferencję naukową

„Czystość i brud. Higiena nowożytna (XV–XVIII w.), ukazał się również w książce wydanej przez autorów konferencji.

19 Tamże, s. 2.20 Por. J. Revel, Poszanowanie obyczajów, [w:] Historia życia prywatnego, red. R. Chartier, t. 3: Od re-

nesansu do oświecenia, tłum. M. Zięba, K. Osińska-Boska, M. Cebo-Foniok, Wrocław 2005, s. 200.21 J.J. Courtine, C. Haroche, Historia twarzy, tłum. T. Swoboda, Gdańsk 2007, s. 15.22 Wymienić tu można traktat De officiis Cycerona, który napisany został dla syna poety oraz póź-

niejsze zwierciadło Dhuody z Septymanii, które zadedykowane było jej synowi Wilhelmowi.23 De civilitate..., s. 4: Sed ut libentius haec edificant omnes pueri, (...).24 Tamże, s. 44–45: Quibus contingit bene nasci, his turpe est generi suo non respondere moribus.

Quos fortuna voluit esse plebeios, humiles aut etiam rurestres, his impensius etiam adnitendum est, ut quod fors invidit, morum elegantia pensent. Nemo sibi parentes, aut patriam eligere potest, at ingenium moresque sibi quisque potest fingere.

Page 21: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

21Po pracy

W październiku na kortach w Toruniu odbył się pierwszy Turniej Tenisa w Ka-tegorii Mieszanej Lekarzy i Farmaceutów. Organizatorem było Toruńskie Stowarzy-szenie Idea Sport. W zawodach wzięło udział 20 osób. Pierwsze miejsce zajęła Marzena Janiak w parze z Romanem Ły-skiem. Drugie – magister farmacji Maria Krzciuk z Wojciechem Cymerskim. Po-zostałe pary zostały sklasyfikowane na trzecim miejscu.

Przy pięknej, słonecznej pogodzie rywali-zacja sportowa przeplatała się z dobrą zaba-wą. Nie zabrakło domowego ciasta i nalewek, a wojskowa grochówka dodała sił zmęczonym zawodnikom. Turniej był świetną okazją do integracji środowiska lekarskiego i aptekar-skiego. Zimą będą organizowane następne zawody, o których na pewno będziemy infor-mować. Zapraszamy na kort wszystkich gra-jących i tych, którzy chcą rozpocząć swoją przygodę z tenisem.

Małgorzata Pietrzak

Farmaceutkinakorcie–zsukcesami

Ewa Krzciuk

Zawodniczki PKOIA. Od lewej: mgr mgr Anna Głowacka, Małgorzata Pietrzak,Beata Jasiukiewicz, Ewa Krzciuk, Maria Krzciuk, Aleksandra Kwiatkowska

Page 22: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

22 Po pracyDzieńAptekarza2015wobiektywiemgr.AndrzejaWróbla

Ślubowanie tegorocznych absolwentów farmacji

Prezes PKOIA mgr Piotr Chwiałkowski

Poseł Tomasz Latos

Dziekan Wydziału FarmaceutycznegoCM UMK – prof. dr hab. Stefan Kruszewski

Mgr farm. Danuta Najdzicz, mgr farm Felicja Goc-Pietras

Page 23: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015

Aptekarki Roku 2014: mgr Elżbieta Jarczewska-Rogala, mgr Anna Jessa, mgr Hanna Machińska, mgr Grażyna Różyńska

Redakcja zastrzega sobie prawo

do zmian tytułów i skracania tekstów.

Page 24: Biuletyn nr 134: listopad/grudzień 2015