Top Banner
Nr 77 listopad 2015 ISSN 2080-8429 Miesięcznik bezpłatny Nakład 14 600 egz. Reklama Los uchodźcy Los uchodźcy str. 2 i 10 str. 2 i 10 Życie w ośrodku dla cudzoziemców w Grupie to nie bajka. Trudno, żeby kochało się 160 imigrantów różnych narodowości. Czy w powiecie świeckim będzie ich więcej? Życie w ośrodku dla cudzoziemców w Grupie to nie bajka. Trudno, żeby kochało się 160 imigrantów różnych narodowości. Czy w powiecie świeckim będzie ich więcej? str. 12 Przeszedłem przez piekło Przeszedłem przez piekło str. 8 Żyliśmy kulturą Sebastian Bagniewski:
24

Teraz Świecie - listopad 2015

Jul 24, 2016

Download

Documents

Bezpłatny miesięcznik społeczno-kulturalny „Teraz Świecie”, wydawany przez Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu, ukazuje się od listopada 2009 r. Tradycyjne wydanie papierowe dostępne jest w sklepach, kawiarniach, kioskach i punktach usługowych.
Welcome message from author
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Page 1: Teraz Świecie - listopad 2015

Nr 77 • listopad 2015 • ISSN 2080-8429Miesięcznik bezpłatny Nakład 14 600 egz.

Reklama

Los uchodźcyLos uchodźcy

str. 2 i 10str. 2 i 10

Życie w ośrodku dla cudzoziemców w Grupie to nie bajka. Trudno, żeby kochało się 160 imigrantów różnych narodowości. Czy w powiecie świeckim będzie ich więcej?

Życie w ośrodku dla cudzoziemców w Grupie to nie bajka. Trudno, żeby kochało się 160 imigrantów różnych narodowości. Czy w powiecie świeckim będzie ich więcej?

str. 12

Przeszedłem przez piekłoPrzeszedłem przez piekło str. 8

Żyliśmy kulturą

SebastianBagniewski:

Page 2: Teraz Świecie - listopad 2015

2listopad 2015www.oksir.eu

NA GOR¥CO

Wydawca i redakcja: Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacjiul. Wojska Polskiego 139, 86-100 Świecietel. 52 562 73 70, e-mail: [email protected] naczelny: Andrzej Pudrzyński,e-mail: [email protected]

Skład: Studio M&M GRAPHICDruk: Express Media sp. z o.o.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.

Reklama: tel. 661 504 850

rzedwyborczy czas nie sprzyja rzeczowej rozmowie na temat uchodźców. Dlatego nie po-P

winniśmy za bardzo słuchać polity-ków, tylko skupić się na faktach. Od lat działa ośrodek w Grupie, w któ-rym przebywają Czeczeni – muzuł-manie. Nie ma z nimi najmniejszych problemów. Policja nie odnotowała tam żadnych incydentów. Dlaczego miałoby się to zmienić, gdyby za-mieszkała tam grupa Syryjczyków? Myślę, że to najodpowiedniejsze dla nich miejsce. Jeśli samorządy z na-szego powiatu nie zadeklarują goto-wości przyjęcia uchodźców, to stanie się tak nie dlatego, że się ich obawia-ją, ale po prostu nie dysponują wol-nymi lokalami. Zdecydowana więk-szość gmin od dawna nie stawia nowych budynków komunalnych ani socjalnych.

odpowiedzi na zapytanie wojewody zadeklarowa-Wliśmy gotowość przyjęcia

dwóch rodzin. W sumie ośmiu osób. Jako gmina liczymy na to, że zostaną zrekompensowane wszystkie na-kłady, jakie trzeba będzie ponieść w związku z przyjazdem uchodźców.

Chodzi zarówno o środki konieczne na remont mieszkań, które znajdują się w naszych zasobach, jak i zapo-mogę, jaką na początek otrzymają Syryjczycy. Na razie w całej sprawie jest jednak mnóstwo niewiadomych.

ie będziemy mogli przyjąć cudzoziemców. Takiej od-Npowiedzi udzieliliśmy woje-

wodzie. Związane jest to z brakiem wolnych mieszkań. Burmistrz No-wego w pierwszej kolejności musi za-pewnić lokum dla mieszkańców gmi-ny Nowe. A lista oczekujących jest długa.

ako człowiek nie zamykam się na pomoc ludziom uciekają-Jcym przed wojną, ale jako wójt

muszę myśleć kategoriami księgo-wego. Bylibyśmy w stanie zapewnić dach nad głową czterem osobom pod warunkiem, że otrzymalibyśmy pie-niądze na remont lokalu, który moż-na by zaadaptować na cele mieszka-niowe. Po drugie, jeśli zdecydowali-byśmy się na takie wsparcie, musia-łoby być jasno określone, skąd po-chodziłyby pieniądze na utrzymanie uchodźców i jak długo przysługiwa-

łyby im te świadczenia. Na pewno zadanie to nie mogłoby być finanso-wane z budżetu gminy Pruszcz. Nie stać nas na to.

ie mam wyrobionego zda-nia na temat uchodźców. NW sprawie jest wiele nie-

wiadomych. Dostosuję się do decyzji władz, które zapewne podejmą jakieś postanowienia odnośnie osób, którzy mają przybyć do Polski. Na razie sprawa ta nie wzbudza u nas więk-szych emocji. Żaden z parafian nie rozmawiał ze mną na ten temat.

Uchodźca do wzięciaPrzyjmować czy nie przyjmować? Od pewnego czasu temat uchodźców z Bliskiego Wschodu budzi gorące dyskusje. Rząd żongluje różnymi cyframi odnośnie ilości imigrantów, których byłaby w stanie przyjąć Polska. Wojewodowie zwrócili się z pytaniem do lokalnych samorządów, ilu uchodźców mogliby przyjąć. Podobny apel wystosował do europejskich parafii papież. Obydwie inicjatywy spotkały się na ogół z dość chłodną reakcją w naszym kraju. A jak to wygląda w powiecie świeckim?

estem przeciwny przyjmowa-niu 10 czy 12 tys. imigrantów Jz Bliskiego Wschodu. Nie dla-

tego, że mam cokolwiek przeciwko Syryjczykom, Irakijczykom czy Af-gańczykom. Nie jestem rasistą, szo-winistą, nacjonalistą, ani żadnym innym „-stą”. Nie, kieruję się tutaj wyłącznie względami praktyczny-mi. Uważam, że nasz kraj nie pora-dzi sobie z przyjęciem dużej ilości uchodźców. Nie jest na to zupełnie przygotowany logistycznie, a nie o to przecież chodzi, aby stłoczyć tych ludzi – i tak już dostatecznie do-świadczonych przez los – w warun-kach urągających ich godności. A ta-ka groźba istnieje. Przykładem sło-wa jednej z bohaterek reportażu o osiedlu w Grupie, który publikuje-my w tym numerze.

Poza tym widzę tu po raz kolej-ny pewną irytującą mnie prawidło-

wość – rząd podejmuje jakąś decy-zję, a potem ciężarem jej wykona-nia próbuje obarczać samorządy lo-kalne. W przypadku uchodźców, gminy stają jednak okoniem i sta-wiają twarde warunki: przyjmiemy, ale zapewnijcie nam środki na koszty ich utrzymania…

Czy to oznacza, że w ogóle po-winniśmy zamknąć granice przed uciekinierami z ogarniętych wojną krajów? Absolutnie nie! Pamiętaj-my, że Polacy również w swojej burzliwej historii szukali azylu za granicą, a i teraz wielu z nich wyje-chało za chlebem. Musimy jednak „tak krajać, jak materiału staje”. Dla-tego ilość 1000 imigrantów byłaby adekwatna do możliwości naszego kraju. Lepiej przyjąć mniej i odpo-wiednio o nich zadbać, niż tłumy i potem głowić się, jak poradzić so-bie z sytuacją, która nas przerosła.

Czy Fryderyk Chopin przeby-wał w okolicach Świecia? Dlaczego w XIX w. miasto przeniesiono?

o tylko niektóre historyczne fakty i ciekawostki, jakie Tznajdują się w przewodni-

ku „Gmina Świecie. Daj się zasko-czyć”. Autorzy starali się udowo-dnić, że Świecie to nie tylko zakła-dy papiernicze i szpital psychia-tryczny, ale też cała masa interesu-jących miejsc i wydarzeń. A wszyst-ko to bogato zilustrowane dosko-

nałymi zdjęciami. Kolejnym atu-tem jest niska cena – 12 zł za 100-stronicowe wydawnictwo na kre-dowym papierze. Od momentu wydania przewodnika na początku września sprzedano już blisko 400 egz. Warto więc się pośpieszyć z zakupem, póki jeszcze nie wy-czerpał się nakład. (ap)

Reklama

TEKST I ZDJĘCIA ANDRZEJ [email protected]

O obozie dla uchodźców w Grupie oraz o tym, co o nim mówią ludzie, którzy tam przeby-wają piszemy na str. 10.

Franciszek Koszowskistarosta świecki

TadeuszPogodaburmistrz Świecia

ZbigniewLorkowskiwiceburmistrz Nowego

Dariusz Wądołowskiwójt Pruszcza

Ks. Bogusław Patoletaproboszcz parafii A. Boboli w Świeciu

Bylibyśmy w stanie zapewnić dach nad głową czterem osobom pod warunkiem, że otrzymalibyśmy pieniądze na remont lokalu

PROSTOZ MOSTUANDRZEJ PUDRZYŃSKI

Świecie w pigułce

Przewodnik „Gmina Świecie. Daj się zaskoczyć”, Punkt Informacji OKSiR w Świeciu (wejście od ul. Wojska Polskie-go), cena 12 zł.

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Przewodnik wydano po polsku, angielsku i niemiecku

Page 3: Teraz Świecie - listopad 2015

3listopad 2015 www.oksir.eu

NA GOR¥CO

„Praca społeczna od zawsze stanowiła kierunek moich zawodowych zainteresowań i aspiracji”.

www.iwonakozlowska.plwww.facebook.com/poseliwonakozlowska

Mate

ria

ł sfin

anso

wany

prz

ez

KW

Pla

tform

a O

byw

ate

lska

RP

Reklama

Biznesmeni radzili o gminiePo raz drugi zebrała się Społeczna Rada Gospodarcza Gminy Świecie. Dyskutowano o lokalnych podatkach, rewitalizacji i organizacji ruchu na starym mieście.

ada jest ciałem dorad-czym, złożonym z 15 szefów i właścicieli firm różnej wielkości i branż. Pierwsze po-R

siedzenie odbyło się w czerwcu tego roku, drugie – 19 października. Pod-czas omawiania wysokości podatków lokalnych, przedsiębiorcy przyznali, że w Świeciu nie należą one do wysokich.

- Nie znaczy to jednak, że gmina nie powinna wesprzeć firm, które poniosły straty na skutek prac przy rewitalizacji starego miasta – twier-dził Jarosław Giziński, właściciel fir-my Akces ze Świecia.

Burmistrz nie wykluczył ulg w podatku od nieruchomości, ale pod warunkiem, że przedsiębiorca udokumentuje spadek obrotów.

- To jedyne rozsądne wyjście – zapewniał Tadeusz Pogoda. – Jest też drugie – udzielnie ulg podatko-wych wszystkim podmiotom zlokali-zowanym w rewitalizowanej części miasta. Ale wtedy, zgodnie z przepi-sami, musiałyby one objąć zarówno

jednoosobowe firmy, jak również filie wielkich banków.

Mieczysław Łapiński, właściciel Szwedzkiego Domu Handlowego z Wiąga i Edmund Stanny, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Świecka, kwestionowali sensowność wprowa-dzenia niektórych dróg jednokierun-kowych na starym mieście. Postulo-wali też, by w soboty nie trzeba było tam płacić za parkowanie.

- Drogi jednokierunkowe są mię-dzy innymi po to, aby zwiększyć ilość miejsc do parkowania. Jeśli je zlikwi-dujemy, to mieszkańcy nie będą mie-li gdzie zostawić swoich samocho-dów. Niestety, ciasnota to specyfika starych miast ze względu na ich gęstą zabudowę – ripostował Ryszard Mo-lus, prezes Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów.

Z większą jednomyślnością człon-ków rady spotkał się postulat, by w soboty parkowanie było bezpłatne.

- Na razie to nierealne ze względu

na umowę z dzierżawcą strefy płat-nego parkowania. Możemy wrócić do tematu dopiero, kiedy ona wyga-śnie – zaznaczała Marzenna Rzy-mek, skarbnik gminy.

- Obawiam się jednak, że spowo-duje to, że zamiast na pół godziny czy godzinę, wielu kierowców zacznie zostawiać samochody na znacznie dłużej, co odbije się na braku miejsc do parkowania – argumentował bur-mistrz.

Dopytywano też o możliwość przy-wrócenia przejazdy ul. Klasztorną koło Urzędu Stanu Cywilnego bez konieczności robienia objazdu ul. Kopernika, Mestwina i Batorego.

Zgłoszone opinie i uwagi zostaną przeanalizowane przez świecki ma-gistrat i w przypadku pozytywnej opinii, przedstawione radnym miej-skim. Kolejne spotkanie rady gospo-darczej odbędzie się wiosną przy-szłego roku.

- Powołanie rady było krokiem

w dobrym kierunku, bo pokazuje, że władza chce wsłuchiwać się w opinie przedsiębiorców. A taka wzajemna współpraca może wyjść gminie tylko na dobre – powiedziała „Teraz Świecie” po spotkaniu Janina Śmi-

gielska, przewodnicząca rady gospo-darczej i zarazem prezes Banku Spółdzielczego w Chełmnie, który ma swój oddział w Świeciu.

ANDRZEJ PUDRZYŃ[email protected]

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Janina Śmigielska, prezes rady gospodarczej (w środku). Obok burmistrz Tadeusz Pogoda i skarbnik Marzenna Rzymek

Page 4: Teraz Świecie - listopad 2015

MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA!

Stan - do wprowadzenia!

Świecie, ul. Hallera (teren dawnej jednostki wojskowej)

Posiadamy do wynajęcia:2• 10 mieszkań • powierzchnia od 45 do 55 m • na parterze

• spokojna okolica • plac zabaw, dużo zieleni • mieszkania w pełni wykończone

Teren ogrodzony.

Mamy też do wynajęcia 6 lokali użytkowych (np. na biura) w tym samym budynku.

Zapraszamy!

Kontakt tel.: 602 11 07 27Kontakt tel.: 602 11 07 27

PROJEKT KONCEPCJI M

ACIEJ SZU

MIŃSKI

2.Adaptacja budynku oraz terenu po OSP Sulnówko na zaplecze świetlicy wiejskiej: 124 tys. zł, 3298 pkt, Janusz Domachowski.

3.Powstanie domku piknikowego na działce rekreacyjnej w Kozło-wie, utwardzenie placu do zabaw tanecznych, budowa pomieszcze-

nia sanitarno-gospodarczego z przebieralnią dla osób kąpią-cych się w rzece i uczestników spływów kajakowych: 69,5 tys. zł, 3251 pkt, Bogdan Tarach.

4.Rozbudowa i doposażenie placu zabaw w Czaplach: 16,2 tys. zł, 1345 pkt, Iwona Karczewska.

5. Plac zabaw przy świetlicy wiej-skiej w Topolinku: 25 tys. zł, 631 pkt, Hanna Wojciekiewicz.

4listopad 2015www.oksir.eu

NA GOR¥CO

Na co damy „bańkę”? Strefa rekreacji i wypoczynku na Mariankach oraz ekologiczny plac zabaw i siłownia w Wiągu to projekty, które zdobyły najwięcej głosów mieszkańców.

d 5 do 10 października mogliśmy wybierać spośród 20 inwestycji zgłoszonych przez Omieszkańców do Bu-

dżetu Obywatelskiego Gminy Świe-cie. Do podziału było milion złotych, pochodzących z budżetu gminy. Z tej sumy 700 tys. zł było do podziału mię-dzy 13 projektów zlokalizowanych w mieście, a 300 tys. między 7 przed-sięwzięć na terenach wiejskich.

Głosowanie odbywało się po-przez stronę internetową projektu budzetobywatelski.swiecie.eu, a tak-że na tradycyjnych, papierowych for-mularzach dostępnych w urzędzie miejskim i u sołtysów oraz druko-wanych w „Teraz Świecie”. Mogli w nim uczestniczyć mieszkańcy gmi-ny Świecie, którzy ukończyli 16 lat. Każdy dysponował pulą 10 punktów, które mógł dowolnie rozdzielać między poszczególne projekty.

Głosowanie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Wzięło w nim udział 5351 osób. Z internetowego głosowania skorzystało 3088 miesz-kańców, a z papierowych formularzy 2263. Spośród nich 117 oddało nie-ważne głosy.

- Część głosowała podwójnie, zarówno w Internecie, jak i na for-mularzach, czego nie wolno było ro-bić – wyjaśnia Leszek Żurek, sekre-tarz gminy Świecie. - Jeśli tu i tu głosowali tak samo, wtedy uwzględ-nialiśmy jedno z głosowań. Jeśli jed-nak w obydwu przypadkach przy-dzielano punkty zupełnie różnym projektom, wówczas w ogóle nie bra-liśmy takiego głosowania pod uwagę.

Zdarzały się przypadki, że na papierowych formularzach podawa-no zły numer PESEL. Zapominano też wpisać wymagane dane lub… przyznać punktację.

- Niektórzy podawali jedynie swoje dane, zapominając rozdzielić punkty. Inni z kolei przekraczali do-zwoloną ilość 10 punktów, jakie można było rozdzielić między pro-jekty. Mieliśmy też przypadki, ze udział w głosowaniu brali mieszkań-cy innych gmin. Naturalnie takie formularze były odrzucane – mówi Leszek Żurek.

Prościej było z głosowaniem in-ternetowym. Tutaj system weryfiko-wał poprawność podawanego nu-meru PESEL i upominał się o wy-

pełnienie wszystkich wymaganych pól. Byli jednak i tacy, którzy nie mogli oddać głosu, bo mieli od daw-na nieaktualizowaną przeglądarkę internetową.

Projekty, które będą realizowane w Świeciu w 2016 r. (podajemy ich szacunkowy koszt, ilość zdobytych punktów i nazwisko wnioskodaw-cy):1. Park Art zakłada stworzenie par-

ku przy ul. Sobieskiego na Ma-riankach ze skateparkiem, ścian-ką wspinaczkową, plenerowym parkietem do breakdance i fit-nessu (np. zumby) oraz sprzę-tem sprawnościowym. Oprócz tego powstałby również plac grillowo-biesiadny z atrakcjami dla dzieci: 502 tys. zł, 5755 punk-tów, Anna Chabowska.

2.Remont garaży i pomieszczeń socjalnych OSP Świecie - Prze-chowo: 175,3 tys. zł, 5620 pkt, Roman Kowalonek.

Te dwa projekty na pewno będą re-alizowane w 2016 r. Na trzecim miej-scu (5577 punktów) znalazł się zakup lekkiego samochodu ratownictwa technicznego dla OSP Ratownik za 50 tys. zł. Po zsumowaniu, wartość tych trzech projektów przekracza-łaby jednak o ponad 27 tys. kwotę 700 tys., jaką zarezerwowano dla projektów miejskich. Dlatego, zgod-nie z regulaminem, szansę na reali-zację ma jedynie projekt, którego wartość nie przekracza tej sumy. A taki warunek spełnia tylko jeden wniosek – zakup sprzętu oświetle-niowego na sesje nagraniowe na zamku za 11 380 zł (490 punktów). I to on prawdopodobnie będzie trze-cim realizowanym w przyszłym roku w Świeciu w ramach budżetu obywa-telskiego.

- Gdyby jednak okazało się, że w wyniku przetargu koszt dwóch pierwszych przedsięwzięć będzie o ponad 27 tys. zł mniejszy, to wtedy przeszedłby projekt zakupu samo-chodu strażackiego – wyjaśnia sekre-tarz gminy.

Na terenach wiejskich na 7 pro-jektów realizacji doczeka się aż 5.1. Ekologiczny plac zabaw i siłow-

nia w Wiągu: 51,5 tys. zł, 3511 pkt, Bożena Piędel.

Reklama

ANDRZEJ PUDRZYŃ[email protected]

Park Art zdobył najwięcej głosów spośród projektów, które będą realizowane w Świeciu

Szczegółowe wyniki głosowania na: budzetobywatelski.swiecie.eu.

Page 5: Teraz Świecie - listopad 2015

5listopad 2015 www.oksir.eu

NA GOR¥CO

ista zadań, z jakimi fa-chowcy muszą się upo-rać w ciągu najbliższych sześciu tygodniu jest długa. Niektóre po-L

mieszczenia są już niemal gotowe, inne będą tak wyglądały lada mo-ment. Najbardziej widoczne są ekipy odpowiedzialne za montowanie pod-

wieszanych sufitów, które pojawią się niemal w całym obiekcie. To celowy zabieg. Pozwala ukryć prawdziwy gąszcz rur i kabli.

- Niemal do samego końca pełne ręce roboty będą mieli też płytkarze, bo znaczna część powierzchni, za-równo podłóg, jak i ścian, zostanie wyłożona płytkami, co w przypadku

tego typu obiektów jest najbardziej praktycznym rozwiązaniem – wyjaś-nia Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu.

Wbrew temu, co mogłoby się nie-którym wydawać, płytek nie będzie w głównym basenie. Ściany zostaną pokryte specjalną żywicą.

Na basen po Nowym RokuW styczniu przyszłego roku basen w Przechowie zostanie oddany do użytku. Ruszyła decydująca faza prac.

Ostatnie prace przy montażu elewacji

ANDRZEJ [email protected]

Elementami, które chyba najbar-dziej cieszą oko, są „dodatki” odróż-niające nowy obiekt od starego. Za-montowano już obie zjeżdżalnie ruro-we. Jeszcze w październiku na dachu powinny pojawić się solary, które ob-niżą koszty ogrzewania. Cały grudzień upłynie pod znakiem rozruchu, czy-li testowania wszystkich urządzeń.

Warto wspomnieć, że wodę niezbęd-ną do funkcjonowania pływalni do-starczą miejskie wodociągi. Wcześniej korzystano z ujęcia firmy Mondi.

Największy test basen przejdzie w styczniu, kiedy skorzystają z niego pierwsi użytkownicy.

Reklama

ZDJĘCIA ANDRZE

J BARTN

IAK

Jednym z atutów pływalni będzie dwupoziomowa zjeżdżalnia – jedna o długości 40 m i druga 75 m

Page 6: Teraz Świecie - listopad 2015

6listopad 2015www.oksir.eu

NA GOR¥CO

Tak hartowała się bibliotekaTak hartowała się bibliotekaŚwiecie ma nową bibliotekę. W sobotę 24 października – od godz. 12.00 do wieczora - mieszkańcy będą mogli zwiedzać budynek podczas dnia otwartego. Bibliotekarze zapowiadają szereg niespodzianek, m.in. koncert, gawędę historyczną o Świeciu na starych gazetach i zajęcia plastyczne dla dzieci, a kilka dni później będzie można zacząć korzystać z księgozbioru. To dobry moment, żeby przypomnieć sobie, jak powstawała biblioteka.

Tak pod koniec kwietnia 2012 r. wyglądał plac przy ul. Sienkiewicza, na którym wzniesiono Miejską Bibliotekę Publiczną. Oprócz parkingu strzeżonego znajdowała się tam myjnia samochodowa

W połowie lipca 2013 r. rozpoczęto porządkowanie terenu, na którym dziewięć miesięcy później rozpoczęły się prace budowlane

27 marca 2014 r. Beata Szymańska, dyrektor MBP, podpisała umowę z Dariuszem Sielskim, dyrektorem handlowym Solgrudu, spółki, która wygrała przetarg na realizację inwestycji, wartej 4,3 mln zł

Pierwsi robotnicy pojawili się na placu budowy krótko po podpisaniu kontraktu. Tak prezentowały się zarysy biblioteki w połowie maja 2014 r. W kwietniu br. większość prac wykończeniowych znajdowała się na finiszu. Jednym

z ostatnich elementów był montaż specjalnych wykładzin podłogowych. Porządkowano też teren wokół obiektu

Zgodnie z umową pracę budowlane zakończyły się z końcem maja br. Ostatnim punktem w harmonogramie inwestycji było wyposażenie obiektu, którego najważniejszymi meblami były oczywiście regały na książki. Tak prezentowała się biblioteka na początku czerwca

TEKST I ZDJĘCIA ANDRZEJ [email protected]

Sporym wyzwaniem okazało się spakowanie i przeniesienie ponad 60 tys. książek ze starej biblioteki. Po ośmiu dniach układania 19 października wszystkie książki były już na swoich miejscach w nowym obiekcie. Ostatnie dni poprzedzające otwarcie poprzedziło gruntowne sprzątanie i ustawianie nowych, kolorowych mebli robiących wrażenie zwłaszcza w części dla dzieci

1

2

34

5

6

78

Page 7: Teraz Świecie - listopad 2015

7listopad 2015 www.oksir.eu

REKLAMA

Pożar na składowisku w Sulnówku

Ogień wybuchł 2 października w hali sortowni kompleksu unieszkodliwiania odpadów. Udało się ewakuować niemal wszystkich pracowników, poza jednym, który został poszkodowany.

o na szczęście tylko część scenariusza ćwiczeń straży pożarnej, przeprowadzonych w Międzygmin-nym Kompleksie Unieszkodliwiania Odpadów Komu-Tnalnych w Sulnówku.

W dalszej części akcji udzielono poszkodowanemu pierw-szej pomocy.

- Była to jednocześnie okazja do pokazania pracownikom zakładu, jak należy to robić w należyty sposób – wyjaśnia kapitan Tomasz Sadecki z Państwowej Straży Pożarnej w Świe-ciu, który kierował ćwiczeniami.

Kolejnym elementem akcji było gaszenie pożaru na składo-wisku opon, zlokalizowanym na placu za sortownią. Wodę wożono z Wdy w Kozłowie i napełniano nią zbiornik przeciw-powodziowy na terenie MKUOK-u.

- Moglibyśmy skorzystać z hydrantów w zakładzie, ale chodziło nam o to, żeby nieco utrudnić działania, a przez to sprawdzić synchronizację poszczególnych jednostek straży – mówi Tomasz Sadecki.

W akcji wzięły udział 23 wozy straży pożarnej, zarówno zawodowej, jak i ochotniczej. W sumie około 100 osób.

- Cieszy nas, że na miejsce ćwiczeń wybrano właśnie nasz zakład. Dzięki temu w praktyce można było sprawdzić stan infrastruktury i zabezpieczeń przeciwpożarowych. Okazało się, że wszystko jest w porządku, a to kolejny powód do satysfakcji – podkreśla Tadeusz Werkowski, prezes spółki Eko-Wisła, która zarządza kompleksem unieszkodliwiania odpadów w Sulnówku.

Page 8: Teraz Świecie - listopad 2015

8listopad 2015www.oksir.eu

SPO£ECZEÑSTWO

Reklama

Żyć. Mimo wszystkoŻyć. Mimo wszystkoPół roku temu z Wisły wyłowiono ciało ciężarnej Elżbiety Bagniewskiej. 35-letnia świecianka przegrała walkę ze schizofrenią. Jej mąż i córka próbują pozbierać się po tragedii. - Przeżyliśmy ciężkie chwile, które zmieniły nas na zawsze – mówi Sebastian Bagniewski.

ie mam żadnych wątpliwości, co teraz jest dla mnie naj-ważniejsze w życiu – Npodkreśla Sebastian

Bagniewski, mąż Elżbiety, której poszukiwania śledziła cała Polska. - Każdą wolną chwilę spędzam z cór-ką. Powoli układamy nasz świat na nowo.

Co roku w Polsce zgłaszanych jest około 15 tys. zaginięć. Ta liczba za-skakuje głównie z tego powodu, że nagłaśniana jest tylko część z nich. W przypadku Elżbiety Bagniewskiej natychmiast rozpoczęto poszukiwa-nia na szeroką skalę. Powodem była zaawansowana ciąża i choroba, która

Sebastian Bagniewski przeszedł przez piekło, związane z zaginięciem i śmiercią żony. Teraz, wspólnie z córką, układają swój świat od nowa

szybko przestała być tajemnicą. Ko-bieta wyszła z domu 17 lutego br. Na 17 marca był wyznaczony termin porodu. W sobotę 11 kwietnia po-chowano ją na cmentarzu w Świeciu. Razem z nienarodzoną córeczką Anastazją.

Sporo sobie z córką

powiedzieliśmy

Wtorek to ulubiony dzień Wiktorii. Po szkole jedzie z tatą do Żura na cotygodniową lekcję jazdy konnej. Gdy siedzi w siodle jest najszczę-śliwszą osobą na świecie. Problemy zostają daleko z tyłu.

- Córka uwielbia konie, mogłaby

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Page 9: Teraz Świecie - listopad 2015

9listopad 2015 www.oksir.eu

SPO£ECZEÑSTWO

WARSZTAT:

HURTOWNIA:

• diagnostyka komputerowa mechanika pojazdowa • klimatyzacja • wulkanizacja

• bogaty asortyment • atrakcyjne ceny• możliwość dostawy towaru do klienta

Ekstra promocje w wybrane dni – szczegóły na naszym profilu na FacebookuEkstra promocje w wybrane dni – szczegóły na naszym profilu na Facebooku

Zapraszamy!!!PHUZ-JankoPHUZ-Janko

Warsztat: Świecie, ul. Hallera 7Etel. 52 331 51 55, kom. 602 181 738, 602 181 796, e-mail: [email protected]

Hurtownia: Świecie, ul. Parkowa 4tel. 52 331 43 44, 52 330 01 60, e-mail: [email protected]

Reklama

ANDRZEJ [email protected]

z nimi spędzać całe dnie – mówi Sebastian Bagniewski. - Wydaje mi się, że bliski kontakt ze zwierzętami pomaga jej znosić ból. Nie chce roz-mawiać o tym, co się stało. Zresztą nie nalegam na to. Sporo już sobie powiedzieliśmy. Na resztę przyjdzie czas. Staramy się, by nasze życie wró-ciło na normalne tory, choć nie jest to proste. Przeżyliśmy ciężkie chwile, które zmieniły nas na zawsze. Na pewno jeszcze bardziej cenimy życie i to, jakie stwarza możliwości. Chce-my się nim cieszyć, dlatego w stycz-niu jedziemy na wycieczkę do Meksyku.

Powiedzenie, że czas leczy rany, choć prawdziwe, czasem brzmi zbyt brutalnie, by o tym mówić osobie przeżywającej tragedię. Sebastian Bagniewski wciąż nie uporał się z emocjami towarzyszącymi mu pod-czas poszukiwań Elżbiety. Wtedy też przekonał się, jak bezduszni potrafią być ludzie i jak łatwo niektóre media manipulują ludźmi.

- Udzieliłem wywiadu jednej ze stacji telewizyjnych, która poprzekrę-cała moje wypowiedzi. Padło na przy-kład stwierdzenie, że Ela mogła uciec z domu, a przecież niczego takiego nie powiedziałem. Po tym zdarzeniu zraziłem się do mediów. Zwłaszcza do telewizji. Zdałem sobie sprawę, że nie chodzi im o rzetelne przekazanie faktów, tylko o sensacyjny materiał, który przyciągnie widzów.

Złe słowa

klawiaturą pisane

Z tego samego powodu nie zaglądał też na popularne w Świeciu fora internetowe, na których wątki po-święcone zaginięciu jego żony biły rekordy odsłon. Niestety, obok słów otuchy nie brakowało też wpisów zwyczajnie głupich, raniących, nicze-mu nie służących. Jedna ze znajo-mych podjęła się interweniowania u administratorów stron interneto-wych, aby usuwali te najbardziej go-dzące w dobre imię zaginionej i jej bliskich, ale gdy znikał jeden krzy-wdzący wpis, za chwilę pojawiał się następny. Wojna z wiatrakami.

- Postanowiłem w ogóle tego nie czytać – wspomina Bagniewski. – Mi-mo to docierały do mnie niektóre brednie, jakie wypisywano na nasz temat.

Byli jednak i tacy, którzy potrafili zachować fason w tej trudnej dla ro-dziny chwili. Z pewnością udało się to personelowi pensjonatu, w którym mężczyzna jest szefem kuchni. Przez dwa miesiące od momentu zaginięcia do odnalezienia ciała Elżbiety nikt nie nagabywał go nachalnie do rozmowy na temat żony.

- Jeśli pojawiały się jakieś pytania, to raczej wynikały one z troski, niż z chorej ciekawości – podkreśla. - By-łem im za to bardzo wdzięczny. Mo-głem spokojnie skupić się na pracy, która była mi potrzebna. Miałem o co zaczepić myśli. Wiedziałem, że jeśli stało się to, co podejrzewam, to nadal mam dla kogo żyć. Powiem więcej, uznałem, że muszę żyć jeszcze moc-

niej, bo trzeba będzie wypełnić lukę po żonie.

Gasnąca nadzieja

Nie potrafi powiedzieć, kiedy dokład-nie stracił nadzieję na odnalezienie Elżbiety żywej.

- Pewnie powinienem wierzyć do końca, ale mniej więcej po miesiącu poszukiwań zaczęło docierać do mnie, że Ela odeszła na zawsze – wyznaje. - Trudno było się z tym pogodzić, bo byliśmy szczęśliwą rodziną. Mieliśmy dobrą sytuację finansową, na świat miała przyjść druga córka, na którą tak bardzo czekała Wiktoria. Ciąża rozwijała się jak najbardziej prawi-dłowo. Jedyną rzeczą, z którą nie mo-gliśmy sobie poradzić była choroba Eli. Żona uważała, że leki, które przyj-muje, szkodzą dziecku. Przestała je brać, potem znów wracała do nich. Tak na przemian. Rozmowy na ten temat były trudne. W sumie oboje chcieliśmy tego samego, ale mieliśmy na to zupełnie inne spojrzenie.

Jasno - ściemniacze

W poszukiwania ciężarnej kobiety za-angażowano środki, po jakie policja w powiecie świeckim rzadko sięga. Ściągnięto specjalistów z całego kra-ju. Efektów nie było jednak żadnych. Dla bliskich zaginionej niewiedza była wręcz fizycznie bolesna. Na prze-mian następowały po sobie zwątpie-nie i nadzieja.

- Po tygodniu intensywnego szu-kania Eli wyczerpały się pomysły, co by tu jeszcze można zrobić. Bliscy nakłonili mnie, aby skontaktować się z jasnowidzami. Nie wierzę w takie rzeczy, ale byliśmy aż u trzech. Szcze-rze mówiąc, przystałem na to dla świętej zgody, aby mieć czyste sumie-nie, że zrobiłem wszystko, co tylko w mojej mocy, aby odnaleźć żonę.

Podpowiedzi jasnowidzów okaza-ły się bezwartościowe. Jedna z jasno-widzek miała stwierdzić, że Elżbieta

podróżuje po kraju z grupą bezdom-nych.

- Gdy to usłyszałem, pomyślałem, że to kompletna bzdura – Bagniewski kiwa głową. - Dlaczego żona miałaby się przyłączyć do bezdomnych? W jej stanie? Po tym doświadczeniu zapo-wiedziałem, że nie chcę mieć już nic wspólnego z żadnymi jasnowidzami.

Wsparcie

Na początku kwietnia ciało zaginio-nej Elżbiety wyłowiono z Wisły na wysokości Lisewa Malborskiego. Sek-cja zwłok nie wykazała udziału innych osób. Pogrzeb odbył się 11 kwietnia.

- Zakończył się pewien etap –

mówił w czasie kazania ksiądz Leszek Grzela, proboszcz parafii pw. Niepo-kalanego Poczęcia NMP w Świeciu. - Nie tak, jak byśmy chcieli, ale się zakończył. Modlimy się za naszą sio-strę Elżbietę i za jej nienarodzoną córeczkę Anastazję w oktawie świąt Wielkanocy. Duża pobożność pani Eli daje nam nadzieję na to, że szybko znajdzie się w niebie i kiedyś tam się z nią spotkamy – dodał.

Sebastian Bagniewski nawet nie chce się zastanawiać, jak wyglądałoby jego życie wiosną tego roku, gdyby nie wsparcie najbliższej rodziny i gru-py przyjaciół z katolickiej Wspólnoty Rodzin.

- Jestem wdzięczny zwłaszcza sio-strom Eli i jej mamie, które cały czas zajmują się Wiktorią, gdy ja jestem w pracy – zaznacza. - Gdyby nie one, nie wiem jak byśmy sobie poradzili.

Poszukiwania Elżbiety Bagniewskiej trwały blisko dwa miesiące

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Mniej więcej po miesiącu poszukiwań zaczęło docierać do mnie, że Ela odeszła na zawsze

Page 10: Teraz Świecie - listopad 2015

10listopad 2015www.oksir.eu

TEMAT Z OK£ADKI

Reklama

DORABIANIE KLUCZY DOMOWYCH

klucze i pilotysamochodoweklucze i pilotysamochodowe

dorabianie i programowanie kluczy samochodowych z immobilizeremdorabianie pilotów - „scyzoryków”przerabianie standardowych kluczy na „scyzoryki”

dorabianie i programowanie kluczy samochodowych z immobilizeremdorabianie pilotów - „scyzoryków”przerabianie standardowych kluczy na „scyzoryki”

Świecie, ul. Mickiewicza 18

tel. 666 192 347(wejście od ul. Klasztornej)

Świecie, ul. Mickiewicza 18(wejście od ul. Klasztornej)

tel. 666 192 347

Polacy, nie bójcie się!

Życie w ośrodku dla cudzoziemców w Grupie koło Świecia nie przypomina bajki. Trudno, żeby 160 osób różnych narodowości, mających za sobą trudną przeszłość i niepewną przyszłość, kochało się. Wszyscy jednak wiedzą, że jadą na jednym wózku.

ażdy ma tu swoją hi-storię. Jedni uciekali z ojczyzny przed wojną, drudzy przed biedą. Nie jesteśmy urzędni-K

kami, więc nie oceniamy, czy przed-stawione przez naszych rozmówców wydarzenia są na tyle bolesne, by na-leżał im się status uchodźcy. - To nie będzie takie „interwiu” jak w War-szawie – tłumaczy Ukraińcom, Cze-czenom i Gruzinom Julia, która ośrodek już opuściła.

Mimo wszystko jednak niektórzy odczuwają potrzebę dokumentowa-nia swoich słów. Pokazują w komór-kach i laptopach zdjęcia zrujnowa-nych domów, zbombardowanych ulic... Widać, że nawykli do przedsta-wiania dowodów. Cóż dziwnego, skoro cała procedura uzyskania sta-tusu uchodźcy na tym się właśnie zasadza – przekonaniu stosownych instytucji, że powrót do ojczyzny to zagrożenie życia, zdrowia lub groźba prześladowań.

Olga: wszędzie obcy,

niepotrzebni

Krótkie proste blond włosy. Czerwo-na bluza z polaru, spodnie, smutne oczy. Po czterdziestce. - Z Ługańska wyjechaliśmy w lipcu 2014 roku. Ja, mąż i troje dzieci. Najstarszy to syn, ma 24 lata i jest inwalidą pierwszej grupy (prawie od urodzenia, dokład-nie od pierwszego szczepienia). Po-tem jest 12-letni syn i 6-letnia Maszeńka – opowiada Olga, zaplata-jąc palce raz w jedną, raz w drugą stronę. Zaczyna spokojnie, ale długo nie wytrzymuje. Wspomnienia są zbyt świeże.

- Mamy jeszcze najstarszą córkę. Gdy uciekaliśmy z Ługańska, ona zdecydowała się jechać do Rosji, do Rostowa. Była w ósmym miesiącu ciąży. A tam tak Ukraińców nienawi-dzą, źle życzą... W szpitalu córki przy-jąć nie chcieli. „Rodzisz? Kładź się pod szpitalem” – tak jej powiedzieli – Oldze głos się łamie, oczy ma mokre.

Teraz już wie, że chociaż córce nielekko, to jakoś na tej wrogiej ziemi daje sobie radę. Urodziła zdrowe dziecko. Synek ma już rok.

- Ale cały czas ma trudności, aby dostać się z nim do lekarza. „Nie na-leży się” – tak jej tłumaczą – dodaje Olga.

Ona z mężem i trójką dzieci poje-chała do Lwowa. Krewni i znajomi,

którzy zostali w Ługańsku, gdy się o tym dowiedzieli, szybko ocenili. „Zdrajcy” – mówili o tych, którzy śmieli szukać schronienia w mieście uznawanym za gniazdo ukraińskiego nacjonalizmu. No, ale już w samym Lwowie doświadczyli przynajmniej trochę troski.

- Nie od państwa ukraińskiego, o nie! Państwo o takich jak my zapo-mniało, nie dbało. Zwykli ludzie po-magali – wspomina.

Przez rok mieszkali w ośrodku przy jednej z lwowskich cerkwi. „Na misji” – jak to określano. Ludzie przynosili tam uciekinierom takim jak oni jedzenie, ubrania, lekarstwa, środki higieny osobistej. Potrafili też nawiązać kontakt z organizacjami po-mocowymi z zagranicy. Przychodziły paczki z Polski, Niemiec, Holandii. Przyjeżdżali zagraniczni dziennika-rze, pytali, nagrywali, fotografowali (stąd u Olgi jako takie doświadczenie w dawaniu „interwiu”).

- Jak długo można tak żyć na ludzkiej łasce? Mąż szukał, szukał, ale pracy znaleźć nie mógł. Dlatego przy-jechaliśmy do Polski. Tutaj, w Gru-pie, jesteśmy od półtora miesiąca – zaznacza Olga.

Marzenia? Spokój, normalność, praca dla męża (jest spawaczem), wy-kształcenie dzieci. I jeszcze, żeby zobaczyć wnuczka. Tego, co został w Rostowie.

Kristina: bo mam męża

Kurda

Ma 28 lat, ale wygląda jak nastolat-ka. Niska, drobna, ciemnowłosa. Na rękach buja roczną Nanę, która za-miast smoka woli ssać kciuk. Ale te-raz to najmniejszy problem. Kristina jest Gruzinką. W ośrodku mieszka z mężem, 5-letnim synem Sabą, no i z Naną. Mąż jest Kurdem i to stało się przyczyną ich problemów.

- W Gruzji źle traktują inne na-rodowości, w tym Kurdów – tłumaczy Kristina. I zaraz z uśmiechem dodaje, że takich obcokrajowców turystów, którzy na urlop przyjeżdżają, to nie – można spokojnie jechać. Stoły nakry-ją, nakarmią, winem napoją. Źle trak-tują obcokrajowców „swoich”.

- Moja rodzina nie mogła zaak-ceptować, że ja, prawosławna Gruzin-ka, poślubiłam Kurda. Życia nie mie-liśmy – wspomina. - Mąż bez miesz-kania był, bez rodziców. Co mieliśmy robić? Wyjechaliśmy szukać lepszej przyszłości.

Kristina marzy o domu, legalnej pracy dla męża (budowlańca), dobrej przyszłości dla dzieci. No, a przede wszystkim o stabilizacji. Ile można czekać w tej niepewności, czy Polacy przyznają w końcu status uchodźcy?

- Ciężko tak siedzieć bez papie-rów, żyć w zawieszeniu. I ciągle się za-stanawiać: zapuka Straż Graniczna czy nie zapuka? – mówi.

Saba chodzi do „zerówki” w Szko-le Podstawowej w Grupie. Ona skoń-czyła w Gruzji 12 klas. Na razie zajmu-je się dziećmi, ale chciałaby w przy-szłości pracować zawodowo.

- Kocha taniec, szczególnie ten „nacjonalny” – dopowiada z boku Ju-lia, szukając w głowie odpowiedniego słowa. - Po polsku to taniec ludowy – precyzuje. - Kristina mogłaby zostać instruktorką, tylko tutaj nikt takiego tańca nie uczy. Najbliżej to chyba w Warszawie...

Julia: jest życie po

ośrodku

Ach, ta Julia! Rozgadana, ruchliwa, trudno jej usiedzieć na miejscu, a to przecież już szósty miesiąc.

- Będzie czwarty ormiański Polak – mówi, głaszcząc się po wydatnym brzuchu.

Julia pomaga nam jako tłumacz-ka, odpowiada też na dziesiątki pytań Ukrainek i Gruzinek. Co zrobić, gdy urzędnicy odmówią przyznania statu-su uchodźcy. Czy polscy przodkowie mają znaczenie? Czy można męża wy-słać do pracy na czarno na budowę? Julia zna odpowiedź na każde pyta-nie. I pięknie mówi po polsku. W koń-cu jest u nas już od pięciu lat.

- Pewnie się zdziwicie (wszyscy się dziwią), że mam takie jasne włosy i jestem Ormianką, ale jestem – za-czyna. - Z Gruzji do Polski przyjecha-liśmy z mężem i dziećmi w marcu 2012 roku.

W Gruzji, jak mówi, doświadczyli klasycznej dyskryminacji. Odczuły ją nawet dzieci w przedszkolu. - Były bite przez wychowawczynię – wspo-mina. - Z taką samą dyskryminacją spotykaliśmy się w pracy.

Ledwo w marcu wylądowali w Polsce, już w kwietniu znaleźli się w Niemczech. Mieli konflikty z Cze-czenami. Z Niemiec cofnięto ich do Polski i trafili do ośrodka w Leśnej Woli.

- Tam to był koszmar. Jeden ogó-rek na pięć osób, cały tydzień na pasz-tetach – wzdryga się Julia.

Po czterech miesiącach przyznano im tzw. pobyt humanitarny i skiero-wano do Grupy. Tutaj mieszkali bli-sko dwa lata. W październiku 2014 roku ośrodek opuścili. - I wtedy do-piero zaczęły się problemy! Prawdzi-we życie w Polsce. Za co wynająć mieszkanie? Od kogo je wynająć? Gdzie znaleźć pracę? Z tym wszyst-kim musieliśmy się zmierzyć – pod-kreśla.

Dziś mieszkają w Grudziądzu w wynajmowanym „M” za całe 1200 zł. Mąż pracuje na budowie. Starsze dzieciaki (8 i 9 lat) chodzą do szkoły, najmłodszy 4-latek do przedszkola.

Lekko nie jest, ale dają radę. - Mąż jest pracowity. Gdy byliśmy

w ośrodku, choć formalnie nie było wolno, i tak codziennie chodził do pracy na czarno – zaznacza. - Dziwię się takim tu (nie będę palcem pokazy-wać), którzy to miesiącami siedzą, piwo piją i za robotą nawet się nie rozejrzą.

Katerina: wnuczek

przed oczami

Do Polski przyjechała spod Doniecka z córką i wnuczką Lilą. Dziewczynka ma teraz 6 lat i chodzi do zerówki.

My normalne ludzie

Ukrainka Wiktoria mieszkała w domu położonym około 20 minut drogi od lotniska w Doniecku. Dom został zniszczony podczas walk Ukraińców i rosyjskich separatystów o lotnisko. Do Grupy przyjechała z mężem i dwójką dzieci

FOT. JACEK SMARZ

Page 11: Teraz Świecie - listopad 2015

11listopad 2015 www.oksir.eu

TEMAT Z OK£ADKI

Gdy miała trzy lata, na jej oczach zginął od postrzału 9-letni brat. To był sam początek wojny.

- Ciągle mam wnuka przed ocza-mi - mówi Katerina Lisuk, zaciskając poły prochowca. Jej rodzina pochodzi z Wołynia. Dokładnie ze wsi Karpi-łówka, już nieistniejącej, bo spalonej przez Rosjan i Polaków w 1943 roku. - O tym nie wolno nam było mówić przez długie lata. Moja mama, póki żyła, pilnowała tej bolesnej tajemnicy – wspomina kobieta. - Chciałabym dotrzeć do swoich polskich przod-ków. Nosili nazwisko Kaszyrski. Nie-stety, nie zachowały się żadne zwią-zane z nimi dokumenty.

Katerina Lisuk z rodziną przeby-wa w ośrodku od pół roku. Na Ukra-inie pracowała w zakładzie produku-jącym odzież. Czy w Polsce znajdzie pracę? Ma jeszcze taką nadzieję. Na razie chce powiedzieć Polsce „dzięku-ję”. Za to, że udzieliła jej schronienia.

Wiktoria: naszego domu

już nie ma

Dom Wiktorii i jej rodziny znajdował się jakieś 20 minut drogi od lotniska w Doniecku. Tak, tego lotniska, którego ukraińskie „Cyborgi” broniły przed rosyjskimi separatystami 242 dni. Tego, które Polacy ochrzcili ukraińskim Westerplatte.

- Tyle zostało z domu – Wiktoria pokazuje zdjęcia ruin. - Zresztą nie tylko z naszego. Wszystko wkoło tak

zniszczono... Cała okolica jest zami-nowana, strach było chodzić. A jak tam teraz wygląda, to już nie mam pojęcia. Wiem tylko, że nie ma do czego wracać.

Wiktoria jest kucharką, jej mąż budowlańcem. W październiku 2014 roku do samochodu zapakowali dzie-ci (syn ma 8 lat, córka 5) i podstawo-we rzeczy. Najpierw pomieszkali tro-chę na Ukrainie u babci męża. W lip-cu przyjechali do Polski. W ośrodku w Grupie żyją w stanie zawieszenia i oczekiwania. Bardzo się boją, że nie dostaną statusu uchodźców. Nie wie-dzą, co wtedy zrobią. Dzieci chodzą już do polskiej szkoły, dobrze sobie radzą. Ona coraz lepiej komunikuje się po polsku. Chcieliby zostać...

Co im Polska daje?

Ośrodek dla cudzoziemców w Grupie działa od 2008 roku. Jest jednym z 11 takich w kraju. Obecnie prze-bywa w nim 160 osób, głównie Ukra-ińców, Czeczenów, Inguszów i Gruzi-nów. Wszyscy są dopiero kandydata-mi na uchodźców. Krócej lub dłużej (niektórzy nawet od lat) przebywają w Polsce i starają się o status uchodź-cy. Podstawowym warunkiem uzy-skania takiego statusu jest uznanie przez polskich urzędników, że po-wrót do kraju pochodzenia stanowi zagrożenie dla ich życia lub zdrowia – wiąże się z prześladowaniami, dys-kryminacją.

- Ośrodki takie jak nasz przezna-

Reklama

PROWADZIMY:

• księgi rachunkowe kpir

• ewidencje VAT • rozliczenia

z US, ZUS, GUS i PFRON • kadry i płace

www.arym-ksiegowosc.pl

Kancelaria Rachunkowo Doradcza

"ABAKS" Anna Wolicka-Arymul. Chmielniki 2B, 86-100 Świecie

Tel. 52 33 31 119 | Kom. 696 007 975e-mail: [email protected]

Posiadamy certyfikat

rzetelnego biura rachunkowego.

JESTEŚMY NA RYNKU OD 12 LAT!

KIEŁBASA KRZYŻACKA

PASZTET

KOCIEWSKI

KIEŁBASA KOCIEWSKAJAK Z WEKA

SCHAB „GSOWSKI”SUROWO WĘDZONY

od 5 194

PRUSZ CZ

opm oa mS o„ c a Ci hnl łe oi pz sd kłó a

”p S P a run sni zcm zG

Tradycyjnie i ze Smakiem, zawsze blisko Ciebie – już od 70 lat

Wędliny z Masarni GS „SCH” Pruszcz86-120 Pruszcz, ul. Dworcowa 8/1, tel. 52 33 20 077www.gspruszcz.pl

czone są tylko i wyłącznie dla osób czekających na ten status – podkreśla dyrektor Jerzy Pomagiel. - W okresie oczekiwania obcokrajowcy zapewnio-ne mają zakwaterowanie, wyżywie-nie, opiekę medyczną (na miejscu są dwie pielęgniarki i lekarz), możliwość nauki języka polskiego, zakup po-dręczników do szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum, zwrot kosztów przejazdów (np. do lekarza specja-listy), jednorazową pomoc na odzież i obuwie (140 zł) oraz kieszonkowe (70 zł miesięcznie).

To nie wszystko. Dodatkowo, ro-dzice dzieci uczących się otrzymują 270 zł miesięcznie w ramach ekwi-walentu na żywienie dzieci.

Kiepsko z nauką języka

Zarówno młodzieży jak i osobom do-rosłym oferuje się w Grupie naukę języka polskiego.

- Mamy zatrudnioną nauczyciel-kę. Zajęcia zaplanowane są w każdy dzień powszedni, od godziny 16.00 do 18.00. Niestety, prawie nikt na nie nie przychodzi – ubolewa dyrektor.

I to widać szczególnie w kontak-cie z Czeczenami i Inguszami – nawet tymi przebywającymi w Polsce od kilku lat. W przypadku Ukraińców sprawa jest prostsza. Ze zrozumiałych względów szybciej łapią polski. Na-wet jeśli nie są w stanie precyzyjnie się wypowiedzieć, to z tygodnia na tydzień coraz więcej rozumieją.

Prawie żadnych problemów nie

mają natomiast młodsze dzieci. Uczęszczają do przedszkola i szkoły w Grupie i z naturalną dla najmłod-szych łatwością chłoną język, który ma szanse stać się ich podstawowym.

Integracja poza

ośrodkiem

Procedura nadania statusu uchodźcy trwa przepisowo 6 miesięcy. W tym czasie urzędnicy zobowiązani są roz-poznać sytuację obcokrajowca i albo nadać mu status, albo odmówić. Od odmowy przysługuje cudzoziemcowi odwołanie. Potem kolejne. Jeśli na-dal nie dostanie upragnionego statu-su, ma do wyboru: wracać do ojczy-zny albo rozpocząć procedurę od sa-mego początku (nie wyjeżdżając poza Polskę). Większość wybiera tę drugą ścieżkę.

Gdy cudzoziemiec otrzyma status uchodźcy, ośrodek taki jak w Grupie musi opuścić. Ma żyć samodzielnie, ale objęty jest programem integracyj-nym. Przechodzi pod opiekę PCPR-ów i ośrodków pomocy społecznej. Ma prawo do innych świadczeń, mo-że ubiegać się o lokal socjalny. Naj-częściej jednak czeka go ciężkie zde-rzenie z rzeczywistością, które przeży-ła już Ormianka Julia.

Byle się nie załamać

- Ciężko bywa i w ośrodku, ciężko po-za nim. Grunt, to się nie załamywać. A Polakom mogłabym przekazać po

prostu, żeby się nas nie obawiali. My normalne ludzie. Chcemy spokojnie żyć, pracować i wychować dzieci – kończy Julia.

MAŁGORZATA [email protected]

Tekst ukazał się na łamach „Expressu Byd-goskiego”.

Ośrodek dla cudzoziemców w Grupie działa od 2008 r. Obecnie w byłym in-ternacie wojskowym mieszka 160 osób. Są to głównie Ukraińcy, Czecze-ni, Ingusze i Gruzini. Było też kilku Syryjczyków. Każde piętro tego bloku pełne jest bolesnych wspomnień jego mieszkańców

FOT. JACEK SMARZ

Page 12: Teraz Świecie - listopad 2015

12listopad 2015www.oksir.eu

KULTURA

Całe Świecie żyło kulturąMieszkańcy Świecia udowodnili, że mają ciekawe pomysły związane z kulturą. Przekonali do nich zarówno publiczność, jak i sponsorów. A wszystko to w ramach trwającego od początku roku projektu „Żyj kulturą”.

ilotażowy projekt Ośrod-ka Kultury, Sportu i Re-kreacji kierowany był do osób, które miały pomy-sły na ciekawe i inspiru-P

jące działania w sferze szeroko rozu-mianej kultury. W ramach projektu „Żyj kulturą” w 2015 r. zostało zreali-zowanych 7 inicjatyw lokalnych.

- Już w czasie ferii zimowych dzieci mogły uczestniczyć w warsz-tatach tworzenia filmów animowa-nych techniką stop motion realizo-wanych przez Marcina Roszczyniałę i Sebastiana Kwidzińskiego. Efektem końcowym był film, którego pre-miera odbyła się 1 marca – mówią Monika Tom i Iwona Mazelewska, koordynatorki projektu.

Kolejnym realizowabyn projek-tem były „Warsztaty ogólnorozwo-jowe dla osób dotkniętych chorobą nowotworową”, prowadzone przez Ewę Krzymuską-Gryncewicz. Pomy-słodawcą i inicjatorem warsztatów była Katarzyna Lipowiec.

Teresa Syczewska od marca przeko-nywała dzieci i dorosłych, że kapelu-sze wciąż mają dusze. Finałem orga-nizowanych przez nią warsztatów tworzenia kolorowych nakryć głowy była wielka parada kapeluszowa.

Cecylia Stasińska, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 5, postawiła na edukację regionalną, realizując projekt „Żyj kulturą swojego regio-nu”. Przeprowadzono warsztaty edu-

kacyjne w SP nr 5 a także w Przed-szkolu nr 3. Na zakończenie projektu zostało zaprezentowane przedsta-wienie według scenariusza Cecylii Stasińskiej z udziałem uczniów szko-ły i zaproszonych dzieci z Przed-szkola nr 3. Uwieńczeniem całości był konkurs na najpiękniejszy wia-nek w czasie Nocy Świętojańskiej w Kozłowie, połączony z warsztatami wyplatania wianków dla uczestni-ków pikniku.

O tym, jak ważna w życiu człowieka jest obecność pszczół przekonywał Czesław Wejner, inicjator projektu „Bal Pszczółek”. Projekt rozpoczął się

Wielka parada kapeluszowa

od cyklu spotkań w przedszkolach gminy Świecie, a całość uwieńczył bal, połączony z prezentacjami arty-stycznymi w wykonaniu przedszko-laków. Organizator zapewnił każde-mu z balowiczów certyfikat uczest-nictwa, drobną pamiątkę, a dla każ-dego z przedszkoli przygotował pa-miątkowy upominek.

Dzięki Mateuszowi Piątkowi i Mi-chałowi Jaszkowskiemu zamek przez cały okres wakacji tętnił życiem – także poza godzinami zwiedzania. Na dziedzińcu oraz w podziemiach odbywały się spotkania z ludźmi kul-tury i sztuki, projekcje filmowe, kon-certy, zajęcia animacyjne oraz – cie-szący się ogromną popularnością –

„Pub Quiz”. Nie zabrakło też gratki dla fanów

modelarstwa. Jerzy Dończyk prze-prowadził warsztaty dla dzieci i mło-dzieży, a następnie zaprosił świecian na wystawę modelarstwa.

Już wiadomo, że projekt „Żyj

Kulturą” będzie kontynuowany. - Jeszcze w tym roku zostanie

ogłoszony nabór nowych wniosków – deklarują Monika Tom i Iwona Mazelewska.

W czasie wakacji zamek był szeroko otwarty dla mieszkańców

Wystawa modelarstwa w hali widowiskowo-sportowej Warsztaty tworzenia filmów animowanych

ARIEL [email protected]

Organizatorzy dziękują firmom, instytucjom i osobom, które wsparły realizowane inicjatywy. Są to: Mondi Świecie S.A., Gmina Świecie, Powiat Świecki, Studio BM, Bank Spółdzielczy w Świeciu, Alpha Dan, Vankom, Lombard Corleone, As Com, Ciclo Sport, PoloMarket, M&M GRAPHIC, restauracja Stare Miasto, pizzeria Guccio, Neonet, Kujawsko - Pomorski Związek Pszczelarzy w Bydgoszczy, Miejsko-Gminne Koło Pszczelarzy w Świeciu, Stefan Pawłowski, Henryk Piotrowski, Sebastian Eichler, Agnieszka Kufel.

Podziękowania należą się również współorganizatorom i partnerom projektów: Szkole Podstawowej nr 5, Przedszkolu nr 3, sołectwu Kozłowo i Miejskiej Bibliotece Publicznej.

ZDJĘCIA ANDRZE

J BARTN

IAK

Page 13: Teraz Świecie - listopad 2015

13listopad 2015 www.oksir.eu

REKLAMA

Szukasz mieszkania po atrakcyjnej cenie w Świeciu? Potrzebujesz środków na jego zakup?

W takim razie ta oferta jest dla Ciebie!!!

Ulica Hallera. Teren dawnej

jednostki wojskowej w Świeciu.

16 mieszkań w stanie deweloperskim (z gładziami)

2od 45 do 90 m (w tym kilka 2-poziomowych)

większość lokali z antresolą do zabudowy

mieszkania znajdują się na pierwszym piętrze

wyjątkowa architektura daje dużą swobodę w aranżowaniu wnętrz

spokojna okolica

Ceny mieszkań do negocjacji. Zapewniamy możliwość skorzystania ze specjalnego, bardzo korzystnego kredytu Banku Spółdzielczego w Chełmnie, oddział w Świeciu, ul. Hallera 4/2.

Kontakt w sprawie mieszkań (oddział BS w Świeciu): tel. 52 340 46 70.

OFERUJEMY DO SPRZEDAŻY:

Już od2

2800 zł/m

Page 14: Teraz Świecie - listopad 2015

14listopad 2015www.oksir.eu

KULTURA

Odkryli nasz festiwal

bchody to czas na

podsumowanie do-

robku osób i instytu-

cji, działających na Orzecz rozwoju tury-

styki w województwie kujawsko-

-pomorskim. W tym roku po raz

ósmy zostali też uhonorowani lau-

reaci konkursu „Odkrywca” organizo-

wanego przez Urząd Marszałkowski.

Wzięło w nim udział 44 kandydatów.

Laureatów pięciu kategorii wyłoniono

podczas plebiscytu organizowanego

przez „Gazetę Pomorską”.

Pierwsze miejsce w kategorii „Wy-

darzenie turystyczne i promocyjne”

zajął festiwal Blues na Świecie, zdo-

bywając 3821 głosów. Nasza impreza

wyprzedziła Festiwal Wodny „Ster na

Bydgoszcz” (3497 głosów) i koronow-

skie „Arie na plaży – Ryszard Smęda

zaprasza” (646 głosów).

9 października w Muzeum Wodo-

ciągów w Bydgoszczy wyróżnienie

odebrali Romuald Dworakowski, kie-

rownik Ośrodka Kultury, Sportu i Re-

kreacji w Świeciu (organizatora Blues

na Świecie) i Tomasz Stanny, po-

mysłodawca i dyrektor festiwalu.

W krótkim przemówieniu kierownik

OKSiR-u podziękował za współpracę

„głównodowodzącemu” Tomaszowi

Stannemu oraz odpowiedzialnej za

promocję imprezy Agnieszce Puzie.

- Ta nagroda to zaszczyt, a jed-

nocześnie motywacja do wytężonej

pracy przy kolejnych edycjach festi-

walu – powiedział „Teraz Świecie”

Romuald Dworakowski.

Nie były to jedyne laury dla świe-

cian podczas obchodów. Doceniono

również działalność Zbysława Bu-

dzyńskiego, prezesa koła PTTK

w Świeciu i Michała Budzyńskiego

z Klubu Turystyki Motorowej Carter.

Obaj zostali wyróżnieni odznaką ho-

norową „Za zasługi dla turystyki”,

przyznaną przez ministra sportu i tu-

rystyki.

Festiwal Blues na Świecie został wyróżniony podczas Wojewódzkich Obchodów Światowego Dnia Turystyki.

Romuald Dworakowski (po prawej) i Tomasz Stanny z wyróżnieniem

FOT. ARCHIW

UM W

.WILKOWSKIEGO

Wokale z zaświatówCafe Kultura zaprasza 31 paździer-nika na imprezę z okazji Halloween. Dekoracje oraz mroczne wizualiza-cje przeniosą uczestników zabawy w upiorny świat, a ekipa didżejska zadba o muzyczne doznania, czyli elektroniczne bity przyprawione

hipnotycznymi „wokalami z zaświa-tów”. Nie zabraknie też mrożących krew w żyłach drinków. (puz)

Wojciech Wilkowski

Z „The Voice” do Cafe Kultura

Tobiasz Staniszewski Band, piątek 30 października, godz. 20.00, Cafe Kultura. Bilety (15 zł) w Punkcie Informacji OKSiR.

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

ANDRZEJ PUDRZYŃ[email protected]

Happy Halloween w Cafe Kultura, sobota 31 października, godz. 21.00. Wstęp wolny.

Osadnictwo za Krzyżaków

Wojciech Wilkowski, nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie w Szkołach Katolickich w Świeciu, zaprasza na spotkanie autorskie, podczas którego cofniemy się w cza-sie o kilkaset lat. Jego książka „Krzy-żacka polityka osadnicza i lokacyjna ziemi świeckiej, człuchowskiej i tu-cholskiej” pokazuje kształtowanie stosunków własnościowych na tych

terenach. Krzyżacy organizowali je tak, by jak najlepiej odpowiadały ich potrzebom ekonomicznym, po-litycznym i militarnym. (puz)

Spotkanie autorskie z Wojciechem Wil-kowskim, niedziela 25 października, godz. 16.00, sala konferencyjna OKSiR (pierwsze piętro). Po spotkaniu można będzie kupić książkę (cena 20 zł).

Amerykańsko-polski desant9 listopada w Cafe Kultura odbędzie się koncert Charlie Green, Krzysztof Puma Piasecki & 4 Set. Charlie Green urodził się i dorastał w Mem-phis w USA i ma na swoim koncie współpracę z największymi muzy-kami jazzowymi. Krzysztof Puma Piasecki to jeden z najwszechstron-niejszych gitarzystów polskiej sce-ny muzycznej Występował m.in.

Charlie Green, Krzysztof Puma Piasecki & 4 Set, poniedziałek 9 listopada, godz. 20.00, Cafe Kultura. Bilety (25 zł) w Punk-cie Informacji OKSiR.

FOT. AGNIESZK

A PUZA

Sierpniowy koncert zespołu To-

biasz Staniszewski Band zgro-

madził w Cafe Kultura praw-

dziwe tłumy. Od tego czasu wie-

le się jednak wydarzyło.

rzede wszystkim, Tobiasz

Staniszewski dołączył do Pdrużyny Barona i Tomsona

w programie „The Voice of Poland”,

a jego wykonanie piosenki „Crazy”

zdobyło serca publiczności. Teraz

przyszedł moment na kolejne spo-

tkanie z formacją, tym razem na du-

żej scenie Cafe Kultura. Koncert

wypełnią autorskie piosenki Tobiasza.

Zespół wystąpi w składzie:

Tobiasz Staniszewski (piano, wokal),

Tomasz Stanny (perkusja, wokal),

Sebastian Stanny (bass, wokal) i Woj-

ciech „Fazi” Radtke ( gitary). (ap)

Reklama

z Hanną Banaszak, Krystyną Proń-ko i Grażyną Łobaszewską. Muzycz-ną oprawę zamyka formacja 4 Set, która łączy jazzowe frazy z rockową energią. (puz)

Sierpniowy koncert Tobiasza Staniszewskiego w Cafe Kultura

Page 15: Teraz Świecie - listopad 2015

15listopad 2015 www.oksir.eu

KULTURA

Przebojowe zaduszki, czyli wielcy nieobecni

a talent, chary-

zmę, rozległe

zainteresowania

muzyczne, a w Mdodatku pu-

bliczność ją uwielbia. Czego chcieć

więcej, kiedy jest się młodą artystką?

Mowa o Joannie Czajkowskiej-Zoń,

toruńskiej wokalistce, która 6 listo-

pada wystąpi w Świeciu z projektem

„Soul Behind – Zaduszki muzyczne”.

- Ten projekt jest dla mnie bardzo

ważny, pewnie dlatego emocje, jakie

mu towarzyszą, są wyjątkowe – przy-

znaje w wywiadach prasowych Joan-

na Czajkowska-Zoń.

Jej zainteresowania są rozległe: od

klasyki poprzez jazz z domieszką blu-

esa, soulu i funky, po muzykę żydow-

ską i elektroniczną. Może dlatego jej

śpiew trudno zaszufladkować czy ująć

w stylistyczne ramy. Jest ekspresyjny

i dynamiczny, choć bywa powściągli-

wy, liryczny, refleksyjny – niemniej

zawsze pełen emocji.

się na płycie „Some of my favs Live”.

Zawiera ona standardy jazzowe i blu-

esowe, kilka polskich przebojów w jej

własnej aranżacji oraz utwór autorski,

który jest zapowiedzią dalszej mu-

zycznej drogi artystki.

Podobny stylistycznie materiał,

z repertuaru nieżyjących już artystów

– wielkich nieobecnych – Joanna

Czajkowska-Zoń zaprezentuje na ko-

lejnym koncercie zaduszkowym z cy-

klu „Soul Behind”. Przy akompania-

mencie Adama Lemańczyka (piano)

zaśpiewa najpiękniejsze piosenki wy-

konawców oraz twórców takich jak:

Ella Fitzgerald, Ray Charles, Michael

Jackson, Whitney Houston, Andrzej

Zaucha, Czesław Niemen, Agnieszka

Osiecka, Jeremi Przybora i Jerzy

Wasowski, bracia Gershwin i wielu

innych.

Michael Jackson, Whitney Houston, Andrzej Zaucha, Czesław Niemen – to tylko niektórzy artyści, których piosenki usłyszymy podczas „Soul Behind – Zaduszek muzycznych”.

Joanna Czajkowska-Zoń w toruńskim klubie muzycznym Lizard King podczas koncertu „Soul Behind”. 6 listopada usłyszymy ją i zobaczymy w Cafe Kultura w Świeciu

FOT. M

AT. PROMOCYJN

E

„Soul Behind – Zaduszki muzyczne”, piątek 6 listopada, godz. 20.00, Cafe Kultura w Świeciu. Wstęp wolny.

ANDRZEJ PUDRZYŃ[email protected]

Reklama

Reklam

a

O jej rozległych zainteresowa-

niach muzycznych świadczą festiwa-

le, na których zdobywała nagrody:

Międzynarodowe Spotkania Wokali-

stów Jazzowych w Zamościu czy Fe-

stiwal Piosenki Żydowskiej „Shalom”

w Kaliszu.

Ponadto jest współzałożycielką

grupy HaShir wykonującej muzykę

chasydzką oraz solistką gospelowego

OFDD.W ubiegłym roku wokalistka

zagrała ze swoim zespołem i przy

udziale specjalnych gości koncert,

który został zarejestrowany i ukazał

Młodzieżowe Centrum Kariery w Świeciu zachęca do skorzystania z bezpłatnych form wsparcia w zakresie:- doradztwa zawodowego;- pośrednictwa pracy;- szkoleń zawodowych. Skontaktuj się z nami!

Młodzieżowe Centrum Kariery(budynek Inkubatora Przedsiębiorczości)

ul. Chmielniki 2B, Świecietel.: 52 33 13 673 | e-mail: [email protected]

Oferta obejmuje osoby od 15 do 25 roku życia.

ZESPÓŁ SZKÓŁ MENEDŻERSKICH w Świeciu

POMAGAMYPrzedstawiciele klas policyjnych Zespołu Szkół Menedżerskich w Świeciu wsparli świecką Straż Miejską, udzielając pomocy w eskorcie najmłodszych uczniów szkół podstawowych podczas ,,Marszu dla Karoliny” na Duży Rynek. Nasi uczniowie dbali o bezpieczeństwo dzieci, odgra-dzając ich kordonem od jezdni. Akcja miała na celu przybliżenie zagadnienia białaczki, a także podkreślenie znaczenia rejestra-cji potencjalnych dawców szpiku.

POZNAJEMYW Zespole Szkół Menedżerskich młodzież chętnie angażuje się w zadania, które mają na celu przybliżenie aspektów jedno-czącej się Europy. Wielojęzycz-ność, wielokulturowość i ,,wielo-smakowość” pojawiły się w naszej szkole 25 września w związku z Europejskim Dniem Języków Obcych. Tego dnia sale lekcyjne zamieniły się w państwa euro-pejskie, w których słychać było języki danych krajów, zapachy charakterystycznych dań kuchni francuskiej, węgierskiej, duńskiej czy ukraińskiej. Z różnych zakąt-

ków szkoły dobiegały dźwięki melodii krajów europejskich, a wzrok przykuwały pejzaże.

ORGANIZUJEMYCorocznie w pierwszych dniach października mieszkańcy Świecia upamiętniają śmierć wybitnych przedstawicieli Świecia: nauczy-cieli, prawników, urzędników, którzy zostali wymordowani przez nazistów w 1939 r. W tym roku uroczystość pod pomnikiem na Małym Rynku odbyła się 8 paź-dziernika. Uczniowie Zespołu Szkół Menedżerskich przypo-mnieli osobom przybyłym tego dnia na apel kontekst historyczny wydarzeń października 1939 r., a także wprowadzili w nastrój interpretacją wierszy oraz piose-

nek czasu wojny i okupacji. Spotkanie zakończyło się złożeniem kwiatów i zniczy pod pomnikiem nauczycieli pomordowanych w latach II wojny światowej.

Joanna Czajkowska-Zoń zaśpiewa przeboje polskich i zagranicznych gwiazd

Page 16: Teraz Świecie - listopad 2015

Pojedynek na wiersze

oeci raczej nie przepa-dają za porównywaniem i „wyścigami”. Czasem jednak przełamują we-wnętrzne opory i wycho-P

dzą na scenę, by zmierzyć się w kon-kursie. - Nie sadzę, by ktoś pisał wiersz specjalnie na tę okazję – mówi Krzysztof Spych, zwycięzca sprzed dwóch lat. - Raczej wybiera się naj-lepszy, jaki powstał w ostatnim czasie. Przynajmniej ja tak robię. Tym razem miałem około 10 faworytów, z których wytypowałem „Granicę”. Jak nietrud-no się domyślić, odnosi się on do ak-tualnej sytuacji w Europie.

16 października o statuetkę rywa-lizowało sześcioro autorów. Dla nie-

których był to debiut. Inni wystawiali się na ocenę po raz kolejny. Pewną ciekawostką jest fakt, że deklamujący nie znali całego składu jury.

- Tym razem byliśmy zgodni, że zwycięstwo należy się Annie Mokwie – mówi Kinga Willim, członek jury. - Natomiast dość długo spieraliśmy się o to, kto powinien otrzymać wy-różnienie.

Warto podkreślić, że nagrodzona Anna Mokwa wygrała także w ubie-głym roku. Wyróżnienia otrzymali: Magdalena Otulak, Krzysztof Spych i Sławomir Jóźwiak. W drugiej części wieczoru odbył się koncert Ewy Miłek.

Turniejem Jednego Wiersza o Statuetkę Zielonego Kota zainaugurowano piątą edycję Jesieni Poetyckiej w Świeciu.

ANDRZEJ [email protected]

Anna Mokwa, zwyciężczyni turnieju, czyta swój wiersz

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Jesień Poetycka trwa od 16 do 23 października. Co nas jeszcze czeka?

Przedstawienie Teatru Świecie „Verbum vocabulum”, opowiadające o sile słowa i jego wpływie na kształtowanie się naszej osobowości.

Promocja tomiku powstałego w ramach projektu Letteratura połączona z koncertem Julity Zielińskiej. Młoda artystka tworzy piosenki z pogranicza soulu, jazzu, poezji śpiewanej i piosenki aktorskiej.

22 październikaCafe Kultura, godz. 18.00, wstęp wolny

23 październikaCafe Kultura, godz. 19.00, wstęp wolny

PROGRAM JESIENI POETYCKIEJ

PROGRAM JESIENI POETYCKIEJ

Zespół Sentido del Tango

FOT. M

AT. PROMOCYJN

E

Dawid Spichalski

662 219 392

PRZEPROWADZKI

USŁUGI TRANSPORTOWE

Reklama

Ech, to magiczne tango…W Świeciu wystąpi zespół

Sentido del Tango, który wpro-

wadzi nas w „Świat tanga”.

hoć argentyńskie tango stale

się zmienia i rozwija, to nie-Czmienny pozostaje jego spe-

cyficzny rodzaj intymności i nostalgii

oraz klimat, który w sposób szczegól-

ny wyraża się w wydaniu kameral-

nym. Takie też proponuje polski ze-

spół Sentido del Tango. Usłyszymy

autorskie opracowania klasycznych

tang argentyńskich, przedwojenne

tanga polskie oraz kompozycje wła-

sne zespołu. (puz)

Koncert „Świat tanga”, niedziela 22 listo-pada, godz. 17.00, sala widowiskowa OKSiR-u. Bilety (20 zł) do kupienia od 26 października w punkcie informacji.

16listopad 2015www.oksir.eu

KULTURA

Niewierni małżonkowie„Związek otwarty” to sztuka o mał-żeństwie napisana przez… małżeń-stwo. Dario Fo, laureat Literackiej Nagrody Nobla z 1997 r., napisał ją wraz z żoną, Franką Rame. Tytuło-wy „nowoczesny” związek otwarty to związek wolnych – tzn. niewier-nych sobie małżonków.

Sztuka w oryginale grana jest

tylko przez dwójkę aktorów. W wy-konaniu Teatru Świecie rozpisano jednak rolę kobiety na fragmenty grane przez kilka młodych aktorek. (puz)

Teatr Świecie: „Związek otwarty”, czwartek 5 listopada, godz. 20.30, sala widowisko-wa OKSiR. Wstęp wolny.

Kawał dobrego kinaw doborowym towarzystwie

Kino Wrzos zaprasza 14 listopada na Przegląd Filmów Studyjnych. Między filmami będzie można po-słuchać prelekcji przygotowanych przez Jacka Dziduszko, krytyka fil-mowego i Macieja Gila, historyka kina. Program:16.00 rozpoczęcie przeglądu; 16.30 Wyspa kukurydzy;18.30 Pieśń słonia;20.40 Intruz.

„Wyspa kukurydzy”, reż. George Ovashvili (Francja/Gruzja/Niemcy, 2014 r.). Rok 1992, trwa wojna ab-chasko-gruzińska. Mieszkająca na wyizolowanej wyspie nastoletnia Asida odkrywa, że w okolicy ukrywa się gruziński żołnierz.

„Pieśń słonia”, reż. Charles Binamé (Kanada, 2014 r.). Po zni-knięciu kolegi psychiatra próbuje uzyskać informacje od jego pacjen-ta. Ten jednak wciąga go w specy-ficzną grę.

„Intruz”, reż. Magnus von Horn (Francja/Polska/Szwecja, 2015 r.). John wraca po odbyciu ka-ry z poprawczaka. Jego zbrodnia nie została przez społeczność zapo-mniana ani wybaczona. (ap)

Przegląd Filmów Studyjnych, poniedziałek 14 listopada, Kameralna Przestrzeń Widowiskowa OKSiR-u. Ceny wstępu: kar-net 10 zł na wszystkie filmy, dla członków DKF wstęp 1 zł. Przeglądy będą odbywały się systematycznie co kwartał w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego.

Handlowcy – na kiermasz!Świecki ośrodek kultury zaprasza wystawców, handlowców i twórców rękodzieła artystycznego do prezen-tacji i sprzedaży swoich produktów w czasie Kiermaszu Świątecznego, który odbędzie się 6 grudnia w godz. 15.00-19.00 w parku przy Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji. Kartę

zgłoszenia należy wysłać e-mailem na adres [email protected] lub osobiście w Punkcie Informacji OKSiR (ul. Wojska Polskiego 139, Świecie) do 25 listopada. (ap)

Szczegółowe informacje dotyczące impre-zy pod nr tel.: 512 346 232.

Page 17: Teraz Świecie - listopad 2015

Smakowity dwulatek

spotkaniu,

które tradycyj-

nie odbyło się

w ostatnią śro-Wdę miesiąca,

30 września, wzięło udział kilkadzie-

siąt pań. W odróżnieniu od poprzed-

nich edycji, tym razem pokazy odbyły

się w sali lustrzanej ośrodka kultury

w Świeciu, a nie jak do tej pory w Cafe

Kultura lub w holu kina. Za rozmach

prezentacji odpowiadał przede wszyst-

kim hotel Vistula.

- Zależało nam na tym, aby przy-

gotować coś szczególnego, bo we

wrześniu minęły dokładnie dwa lata

Kina dla Kobiet – mówi Marcin Tra-

czyk, kierownik kina Wrzos.

Jedną z pań, które wybrały się na

rocznicową imprezę była Małgorzata

Stachowska.

- Bardzo podoba mi się ta nieco

odmieniona formuła – chwali. - Kuch-

nia to temat, który może zaintereso-

wać niemal każdego. Na pewno spró-

buję samodzielnie przyrządzić spa-

ghetti z selerem. I nie była to jedyna

inspiracja w czasie tego wieczoru.

Zdaniem Małgorzaty Stachow-

skiej dobrym pomysłem byłoby też

poświęcenie jednego ze spotkań np.

kuchni włoskiej.

- A gdy już nieco przeje się goto-

wanie, można zrobić warsztaty po-

święcone rękodzielnictwu – podpo-

wiada organizatorom.

Z pewnością przygotowywana

z myślą o paniach oferta będzie zróż-

nicowana.

- W listopadzie głównym punk-

tem będzie pokaz poświęcony natu-

ralnym kosmetykom, natomiast w

grudniu odbędzie się kiermasz świą-

teczny – zdradza Marcin Traczyk.

Oczywiście to, co dzieje się na „za-

pleczu” kina to tylko aperitif przed

daniem głównym, czyli filmem.

Ostatniego dnia września uczestnicz-

ki Kina dla Kobiet delektowały się

filmem „Podróż na sto stóp”.

Jak gotować, by przyrządzane potrawy były smaczne i zdrowe? Odpowiedź na to pytanie można było znaleźć podczas powakacyjnego Kina dla Kobiet.

ANDRZEJ [email protected]

Czas na małe co nieco w Cafe Kultura

Upiornego Halloween na ekranie!

„Happy Halloween” w kinie Wrzos, sobota 31 października, godz. 21.00. Bilet na każdy z filmów kosztuje 10 zł.

Jak co roku na Halloween kino

Wrzos zmieni się w iście upior-

ne miejsce. Żądni strachu wi-

dzowie mogą wybrać się aż na

trzy horrory.

ierwszy z nich to „Crimson

Peak. Wzgórze krwi”. Histo-Pria młodej pisarki, która po

rodzinnej tragedii trafia do mroczne-

go domu pamiętającego duchy prze-

szłości, idealnie wprowadzi widzów

w klimat tej niecodziennej nocy. Po

krótkiej przerwie przyjdzie czas na

film „Wizyta”, czyli mroczną opo-

wieść ukazującą zmiany, jakie nastę-

pują w czasie wizyty dwojga nasto-

latków u dziadków, których nigdy

wcześniej nie widzieli. Zauważają

dziwne zachowanie seniorów, wyni-

kające ze skrywania przerażającej ta-

jemnicy. Ostatnią filmową propozy-

cją będzie trzecia część „Naznaczone-

go”. Odsłoni ona historię sprzed wy-

darzeń, które miały miejsce w nawie-

dzonej rodzinie Lambertów w po-

przednich częściach horroru. Widzo-

wie poznają aktorkę, która czuje, że

17listopad 2015 www.oksir.eu

KINO

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

„Crimson Peak: Wzgórze krwi”

z zaświatów próbuje się z nią skon-

taktować zmarła matka... Krótko mó-

wiąc, czeka nas solidna dawka stra-

chu.(ast)

FOT. M

AT. PROMOCYJN

E

Kolejne Kino dla Kobiet zaplanowano na 28 października o godz. 17.30 w sali lustrzanej OKSiR w Świeciu. Tym razem panie poznają tajniki stosowania i przyrządzania naturalnych kosmetyków. O godz. 19.00 amerykańska komedia „Sypiając z innymi”.

Kulinarne pokazy w wykonaniu kucharzy hotelu Vistula

REPERTUAR KINA WRZOS •

• 23 PAŹDZIERNIKA

• 24-25 PAŹDZIERNIKA

• 26-27 PAŹDZIERNIKA

• 28 PAŹDZIERNIKA

• 29 PAŹDZIERNIKA

• 30 PAŹDZIERNIKA

22 PAŹDZIERNIKA15.00 ChemiaPolska 2015, 105', dramat17.00 Pakt z diabłemUSA 2015, 120', kryminał19.00 DKF: OptymistkiNorwegia, 2015, 80', dokumentalny21.00 Marsjanin3D, USA 2015, 140', akcja

15.30 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii3D, USA 2015, 111', przygodowy17.30 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat19.00 The Walk. Sięgając chmur3D, USA 2015, 120', dramat21.00 Łowca czarownicUSA 2015, 100', fantasy

11.30 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii2D, USA 2015, 111', przygodowy13.30 The Walk. Sięgając chmur3D, USA 2015, 120', dramat15.40 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii3D, USA 2015, 111', przygodowy17.40 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat19.00 The Walk. Sięgając chmur3D, USA 2015, 120', dramat21.00 Łowca czarownicUSA 2015, 100', fantasy

15.30 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii3D, USA 2015, 111', przygodowy17.30 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat19.00 Łowca czarownicUSA 2015, 100', fantasy20.45 The Walk. Sięgając chmur3D, USA 2015, 120', dramat

13.00 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii2D, USA 2015, 111', przygodowy15.00 Łowca czarownicUSA 2015, 100', fantasy17.00 The Walk. Sięgając chmur3D, USA 2015, 120', dramat19.00 Kino dla Kobiet:Sypiając z innymiUSA 2015, 95', komedia20.40 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat

15.40 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii2D, USA 2015, 111', przygodowy17.40 Łowca czarownicUSA 2015, 100', fantasy19.30 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat20.50 The Walk. Sięgając chmur3D, USA 2015, 120', dramat

14.00 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii2D, USA 2015, 111', przygodowy16.00 Crimson Peak. Wzgórze krwiUSA 2015, 119', horror18.00 DemonPolska/Izrael 2015, 94' thriller19.40 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat21.00 Crimson Peak. Wzgórze krwiUSA 2015, 119', horror

• 31 PAŹDZIERNIKA

• 1 LISTOPADA

• 2 LISTOPADA

• 3 LISTOPADA

• 4 LISTOPADA

• 5 LISTOPADA

• 6 LISTOPADA

• 7-8 LISTOPADA

13.45 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii2D, USA 2015, 111', przygodowy15.45 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat17.15 Crimson Peak. Wzgórze krwiUSA 2015, 119', horror19.15 DemonPolska/Izrael 2015, 94' thriller21.00 Happy Halloween (patrz obok)

Kino nieczynne

16.00 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat17.30 DemonPolska/Izrael 2015, 94' thriller19.00 Crimson Peak. Wzgórze krwiUSA 2015, 119', horror21.00 Crimson Peak. Wzgórze krwiUSA 2015, 119', horror

14.00 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii2D, USA 2015, 111', przygodowy16.00 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat17.30 DemonPolska/Izrael 2015, 94' thriller19.00, 21.00 Crimson Peak. Wzgórze krwiUSA 2015, 119', horror

14.00 Piotruś. Wyprawa do Nibylandii3D, USA 2015, 111', przygodowy16.00 DemonPolska/Izrael 2015, 94' thriller17.30 Crimson Peak. Wzgórze krwiUSA 2015, 119', horror19.30 11 minutPol./Irland., 2015, 80', dramat21.00 Crimson Peak. Wzgórze krwiUSA 2015, 119', horror

Kino nieczynne

16.00 Hotel Transylwania 22D, USA 2015, 89', animacja17.30 UgotowanyUSA 2015, 100', komedia19.10 Obce nieboPol./Szwec. 2015, 105', dramat21.00 LegendW. Bryt. 2015, 120', sensacyjny

13.45 Hotel Transylwania 2 2D, USA 2015, 89', animacja15.30 Hotel Transylwania 2 3D, USA 2015, 89', animacja17.10 Ugotowany USA 2015, 100', komedia18.50 Obce nieboPol./Szwec. 2015, 105', dramat20.50 LegendW. Bryt. 2015, 120', sensacyjny

Page 18: Teraz Świecie - listopad 2015

18listopad 2015www.oksir.eu

HISTORIA

Powódź z 1876 r., która nawiedziła stare Świecie położone wtedy jeszcze między Wisłą a Wdą. Po lewej kościół ewangelicki, w głębi po prawej fara

Miasto zrodzone z pożogi

a rządów Mestwina II

z grodu wyrosło znacz-

ne miasto, stolica Po-

morza Gdańskiego. ZPomorskie Świecie, od

czasów Świętopełka, stało się cier-

niem wbitym w ciało tworzącego się

od XIII w. na Ziemi Chełmińskiej

państwa Zakonu Szpitala Najświęt-

szej Marii Panny Domu Niemieckie-

go, czyli Krzyżaków.

W grudniu 1242 r. Krzyżacy pod-

stępem zdobyli Sartowice, arcyważny

gród Świętopełka, w którym była ko-

mora celna i zasiek na Wiśle przegra-

dzający rzekę łańcuchem. Aby utrzy-

mać zaporę uniemożliwiającą Krzyża-

kom transport wojsk i handel wiślany,

książę zbudował na półwyspie w wi-

dłach Wdy i Wisły, potężny gród, oto-

czony ziemnym wałem i palisadą

z wysokimi drewnianymi wieżami.

FOT. ARCHIW

UM Opublikowana w ubiegłym miesiącu pierwsza część

naszej podróży w czasie – do Świecia, którego już nie ma – przeniosła nas w średniowiecze do grodu księcia Grzymisława. Prześledźmy, jakie koleje losu spotkały Świecie w późniejszych wiekach.

STS

SOMAR

Reklama

Page 19: Teraz Świecie - listopad 2015

19listopad 2015 www.oksir.eu

HISTORIA

JÓZEF SZYDŁ[email protected]

GODZINY OTWARCIA:pn-pt: 9.00-17.00sob: 9.00-13.00

GABINET WETERYNARYJNY I SKLEP ZOOLOGICZNY

Świecie, ul. Klasztorna 17

tel.: 52 332 42 61kom. 605 560 898

• akcesoria i pokarm dla zwierzątduży wybóratrakcyjne ceny

• •

lek. wet. Piotr Machelspecjalista chorób psów i kotów

Reklama

Reklama

Krzyżacy długo nie mogli go zdo-

być. Dopiero pod koniec roku 1308

udało im się otoczyć gród i po trwa-

jącym 10 tygodni oblężeniu załoga

pomorska, nie uzyskawszy posiłków

od księcia Władysława Łokietka, od-

dała go zakonnym wojskom w za-

mian za możliwość bezpiecznego

odejścia. Krzyżacy natychmiast obsa-

dzili go i rozbudowali, odcinając jed-

nocześnie od lądu poprzez poprowa-

dzenie Wdy północnym „ślepym” ko-

rytem, które połączono z Wisłą.

Bliżej zamku

Od roku 1335 rozpoczęła się budowa

nowego zamku z cegły, który usta-

wiono na usypanym podwyższeniu,

na kamiennym fundamencie. Praw-

dopodobnie podczas całej trwającej

do roku 1350 budowy, korzystano

z materiałów ze starej twierdzy po-

morskiej. Zgodnie z krzyżackimi zało-

żeniami obronnymi zamek zbudowa-

no na planie kwadratu, z wieżami

w narożnikach. Front zamku był

chroniony przedzamczem, od którego

warownię oddzielała fosa ze zwodzo-

nym mostem. Krzyżacy budując zam-

ki – siedziby komturii – przyjmowali

założenie architektoniczne, w którym

pod zamkiem lokowano miasto z mu-

rami obronnymi, będące dodatko-

wym zabezpieczeniem warowni. Da-

wało to również możliwość lepszej

kontroli nad miastem.

W przypadku Świecia miasto już

istniało na lewym brzegu Wdy i jemu

to Krzyżacy nadali przywilej lokacyj-

ny na prawie chełmińskim w lipcu

1338 r. Robili jednak wszystko, aby

„sprowadzić” miasto pod warownię,

zachęcając ulgami i dobrą ochroną ze

strony zamku. Najbardziej jednak

przysłużyły się temu pożary, które wy-

buchały w starym pomorskim Świe-

ciu. Całkiem możliwe, że w tych pożo-

gach maczali ręce zakonni bracia,

a już na pewno niechętni, by pomóc

w odbudowie..

Od 1375 r. Świecie zaczęło przeno-

sić się na nizinę pod zamkiem, w wi-

dły Wisły i Wdy. Na dawnym miejscu

pozostał jednak kościół Panny Marii,

który do wybudowania fary służył ja-

ko świątynia miejska, pozostało wię-

zienie oraz stodoły, które stwarzały

największe zagrożenie pożarem. Nie-

stety, miasto, które uciekało od ognia,

stanęło na miejscu, którym władał

od wieków inny, nie mniej groźny

i okrutny żywioł, jakim była woda

wylewających rzek.

90 na 50 prętów

Nowe Świecie powstało na planie

prostokąta. Zgodnie z prawem cheł-

mińskim teren miasta odmierzono

za pomocą tzw. pręta chełmińskiego

(4,32 m). Ówczesne Świecie rozcią-

gało się na długości 90 prętów

(ok. 389 m) i szerokości 50 prętów

(216 m). Od początku było otoczone

murami. Wyznaczono też centralny

plac-rynek, od którego odchodziły

ulice: Mostowa, Chełmińska, Ko-

ścielna, Pańska i Blankowanie. Pro-

wadziły one do czterech bram w mu-

rach miejskich: Grudziądzkiej, Cheł-

mińskiej, Wiślanej i Zamkowej. Bra-

my były wzmocnione wieżami i prze-

kopami oraz zamykane kratami.

Wzdłuż ulic wznosiły się nielicz-

ne murowane, a w większości drew-

niane, wąskie, wysokie domy, które

zwrócone były szczytem do ulicy lub

rynku, natomiast budynki gospodar-

cze znajdowały się na zapleczu. Rynek

i główne ulice mogły być brukowane

oraz posiadać rynsztoki, czyli rowki,

do których wylewano nieczystości.

Miasto posiadało kościół farny, przy

którym była szkoła parafialna, ratusz,

plac targowy z drewnianymi krama-

mi na rynku, gdzie była też studnia

miejska i pręgierz do wymierzania

kary chłosty.

Klimat dawnego miasta

Od strony Wisły rozpościerał się port

rzeczny z nabrzeżem, magazynami so-

li, zboża i drewna. Barwny opis tam-

tego Świecia daje Dariusz Piasek

w swojej książce pt. „Dyptyk świecki”:

... kiedy więc idę pod lipowym bal-

dachimem przez ulicę Farną, to czuję

się tak, jakbym szedł po dnie morza,

a nad moją głową szumiały nie drze-

wa, lecz fale. Kiedy zamykam oczy, to

zamiast parterowych domków ukry-

tych w ciszy i zieleni sadów, widzę

szereg starych kamieniczek z przed-

prożami, na których w niedzielne po-

południa zasiadają przy mahonio-

wych stolikach stateczni mieszczanie

i popijając z porcelanowych filiżanek

indyjską herbatę, dyskutują o cenach

drewna i polityce. Kiedy dalej prze-

chodzę obok rynku, który znajdował

się tam, gdzie dzisiaj stoją baraki ja-

kiejś hurtowni oraz nowa stacja ben-

zynowa, to sięgając jeszcze bardziej

w głąb pamięci, słyszę głosy przekup-

niów, czuję zapach świeżego pieczy-

wa z ław chlebowych i muszę prze-

pychać się przez kolorowy tłum flisa-

ków, chłopów, pachołków, szlachty,

żeglarzy i kupców, którzy przybyli na

doroczny jarmark św. Stanisława

(27-29 IX) do krzyżackiego Świecia...

Ucieczka z Atlantydy

Aż do połowy XIX w. Świecie na prze-

mian rozkwitało i upadało na terenie

zalewanym dwa razy w roku przez po-

wodzie. W tym czasie oprócz kościoła

farnego istniały też zbór luterański

i synagoga. To kolejny dowód wspól-

nego życia i kulturowego przenikania

się w naszym mieście trzech nacji: pol-

skiej, niemieckiej i żydowskiej.

Wylewające wody Wisły i Wdy

spowodowały decyzję o powrocie

Świecia na dawne pomorskie siedli-

sko. Proces ten przypieczętowany de-

cyzją władz pruskich i poparty odpo-

wiednimi funduszami ruszył od roku

1857. W 1881 r. pozostało na starym

miejscu tylko 16 domów mieszkal-

nych, a w 1885 r. wypłacono ostatnią

premię przeznaczoną dla tych wła-

ścicieli, którzy wyburzą swoje budyn-

ki w „starym Świeciu” i wzniosą nowe

na lewym brzegu Wdy.

Czas zmian nie oszczędził naj-

większych bohaterów tamtej przepro-

wadzki. Pierwszym był cesarz Wil-

helm I, który wydał zgodę na trans-

lokację Świecia i wyasygnował na ten

cel 20 tys. talarów. Pomnik, który

wdzięczni mieszkańcy wystawili Wil-

helmowi na rynku nowego miasta,

został w 1920 r., po powrocie Świecia

w granice niepodległej Polski, oba-

lony i oddany na złom.

Drugim, który odszedł w zapom-

nienie był Adolf Technau, pierwszy

burmistrz przeniesionego Świecia.

Jego imię – Technaustrasse – nosiła

jedna z głównych ulic miasta, dzisiej-

sza ul. Klasztorna. Grobowiec rodziny

Technau na cmentarzu ewangelic-

kim przy ul. Młyńskiej zniknął wraz

z wieloma innymi, podczas likwidacji

nekropolii. Dzisiaj jest tam plac

zabaw i park.

Plan dawnego Świecia, przed przenosinami na lewy brzeg Wdy, według Dariusza Piaska

FOT. ARCHIW

UM

Page 20: Teraz Świecie - listopad 2015

20listopad 2015www.oksir.eu

FELIETONY

Reklama

olowania. Zrobiło się gło-śno jakiś czas temu o za-biciu, w czasie nielegal-nego polowania, naj-słynniejszego lwa Afryki P

– Cecila. Stomatolog z Ameryki posta-nowił zapłacić sporą kwotę za umo-żliwienie mu krwawej zabawy. Pusto-stan umysłowy? Jak inaczej określić powód działania człowieka zabijające-go chronione zwierzę dla jego głowy? Zwierzę symbol!

Wiem, jak cenne i rzadko spoty-kane są lwy w Afryce. Będąc w Kenii wybrałam się z przyjaciółmi na safari i dopiero drugiego dnia nasz kie-rowca dostał informację przez radio o miejscu, w którym znajduje się lew. Wykonaliśmy w tył zwrot i pognali-śmy tam. Widzieliśmy go tylko z da-leka, ale było warto. Zebry, słonie, ży-rafy i masa innych zwierząt co chwila, a lew jak rzadki diament. W przy-

padku Cecila – krwawy diament. Nigdy nie zrozumiem ludzi polu-

jących dla uciechy. Zaraz znajdą się pewnie tacy, którzy zapytają o mor-dowanie zwierząt hodowlanych. Cóż, człowiek jest mięsożerny, musi jeść żeby żyć, ale czym innym jest zabija-nie dla poroża, kła czy skóry na po-dłogę, a czym innym dla pożywienia.

yrk. Byłabym jak najbardziej za, gdyby przez płonącą ob-Cręcz skakał choćby sam dy-

rektor tej instytucji, a nie wytresowa-ne zwierzę. Przecież cyrkowa mena-żeria nie wykonuje „numerów” pod wpływem uroku osobistego tresera, ani po ustaleniu odpowiedniej stawki z dyrektorem. Popisy zwierząt oku-pione są tysiącami powtórek przy użyciu batów i innych sposobów, nie-koniecznie kojarzących się z kostką cukru w nagrodę. Nikt ich o zgodę na

wyrwanie z naturalnego środowiska i udział w występach nie pyta. A jeśli nawet urodzą się w klatce, to też jest przecież wbrew ich naturze. Dobrze by było, gdyby tak przed kupieniem biletu, potencjalny widz pozwolił so-bie na chwilę refleksji na ten temat.

elfinaria. Delfiny – piękne, niezwykle inteligentne, spo-Dłeczne i odczuwające emo-

cje (!) ssaki w basenach cierpią katu-sze, żyją znacznie krócej niż na wol-ności, przeżywają stres. W krajach cywilizowanych zamyka się tego typu miejsca „rozrywki”, a u nas powstał pomysł otwarcia jednego z nich. Na szczęście działania ludzi, którym do-bro zwierząt leży na sercu, doprowa-dziły do tego, że do otwarcia delfi-narium w Polsce raczej nie dojdzie. Walorów edukacyjnych i wychowaw-czych wizyta w takim miejscu nie ma, chodzi o pieniądze, a rzekomy wpływ terapeutyczny tych zwierząt na chore dzieci nie został potwierdzony.

Mądrą lekcją dla dzieci jest obser-wowanie zwierząt w warunkach na-turalnych. Można zacząć od krowy na wsi, bo sporo maluchów myśli, że mleko bierze się z marketu. Agrotury-styka, filmy, książki, wycieczki z lor-netką i lupą. Wychowywanie w po-czuciu związku człowieka z przyrodą, w poszanowaniu dla zwierząt i roślin ma sens, bo one bez nas dałyby radę, a odwrotnie raczej kiepściutko.

Kątem oka

MAŁGORZATA BRANDT

Zwierzęcy los

Bank Spółdzielczy w Chełmnie, który ma również swój oddział w Świeciu przy ul. Hallera 4/2, jako kolejny z grupy banków spółdzielczych, postawił na nowe technologie, dbając o zadowo-lenie klientów.

Klienci banku mają możliwość połączenia wideo z wybranym pra-cownikiem. Korzystając z telefonu, tabletu lub komputera z dostę-pem do Internetu, mogą porozmawiać z doradcą bankowym przebywając w domu czy na wakacjach. Połączenie inicjowane jest za pośrednictwem banera, który znajduje się na stronie interne-towej banku.

Podczas rozmowy klient może wyłączyć wizję, a osoby niezdecydo-wane na wideo - rozmowę mogą porozmawiać z pracownikiem na czacie. Komunikacja odbywa się na żywo, dzięki czemu potrzeby klientów realizowane są na bieżąco.

Klienci sami wybierają termin rozmowy, formę kontaktu oraz oso-bę, z którą chcą porozmawiać. Sami decydują czy chcą połączyć się od razu z dostępnym doradcą, czy też wolą zarezerwować w jego kalendarzu dogodny termin rozmowy.

- Postanowiliśmy wdrożyć nową usługę, gdyż jesteśmy bankiem nowoczesnym, który chce sprostać wyzwaniom postawionym przez banki komercyjne - podkreśla Janina Śmigielska, prezes Banku Spółdzielczego w Chełmnie.

BANK SPÓŁDZIELCZY W CHEŁMNIEOddział w Świeciu, ul. Hallera 4/7

SPRAWDŹ, JAKIE TO PROSTE!

www.bschelmno.pl

Page 21: Teraz Świecie - listopad 2015

21listopad 2015 www.oksir.eu

REKLAMA

Przedsiębiorstwo Unieszkodliwiania Odpadów Eko-Wisła po raz kolejny organizuje mobilną zbiórkę odpadów dla mieszkańców gminy Świecie. 10 i 17 października specjalny samochód Eko-Wisły prowadził zbiórkę w Świeciu.

Od 24 października do 28 listopada będzie obecny na terenach wiejskich w miejscach i terminach podanych poniżej.

Wykaz miejsc postoju pojazdu do mobilnej zbiórki odpadów problemowych

Do Punktu Mobilnej Zbiórki można dostarczyć następujące odpady:ź Odpady wielkogabarytoweź Zużyty sprzęt elektryczny i elektronicznyź Zużyte źródła światła (świetlówki i żarówki energooszczędne)ź Baterie i akumulatoryź Zużyte tonery i płyty CD/DVD

ź Termometry rtęciowe i inne odpady zawierające rtęćź Przeterminowane lekiź Chemikaliaź Opony samochodów osobowychź Igły od iniekcji wykonywanych w domu

Zbiórka prowadzona przez Przedsiębiorstwo Unieszkodliwiania Odpadów „Eko-Wisła” Sp. z o.o. przeznaczona jest wyłącznie dla Mieszkańców Gminy Świecie .– nie dotyczy odpadów pochodzących z działalności gospodarczej

L.P. SOŁECTWO MIEJSCE POSTOJU DATA / GODZINA

POLSKIKONOPAT

1. Osiedle Terespol, ul. Modrzewiowa

2. Dawny PGR bloki

31.10.20151. 8.00 - 9.002. 9.15 - 9.45

KOZŁOWO Koło zapory (zajazd autobusu)31.10.2015

10.45 - 11.45

1

SULNOWO 1. Skarszewo – za przystankiem autobusowym2. Dziki – koło przystanku autobusowego3. Sulnowo – przy świetlicy

07.11.20151. 8.00 - 9.002. 9.15 - 10.153. 10.30 - 11.30

SULNÓWKO 1. Działki koło Deczna07.11.201511.45 - 12.30

2

CZAPLE1. Czapelki – przy świetlicy 2. Czaple – przy świetlicy

3. Ernestowo – przy świetlicy

14.11.20151. 8.00 - 9.002. 9.15 - 10.153. 10.30 - 11.30

3

TOPOLINEK Przy kapliczce 21.11.20158.00 - 9.00

CHRYSTKOWO Przy świetlicy21.11.20159.15 - 10.15

GŁOGÓWKO Przy świetlicy 21.11.201510.30 - 11.30

4

5

DWORZYSKO Przy świetlicy24.10.2015

8.00 - 9.00

KOSOWO Koło Sołtysa24.10.2015

9.15 - 10.15

GRUCZNO Przy kościele24.10.2015

10.40 - 11.40

3. Drozdowo – przy rondzie 3. 10.00 - 10.30

6

SARTOWICE1. Górne Sartowice – parking przy blokach2. Dolne Sartowice – koło domu Pana

B. Spichalskiego

28.11.20151. 8.00 - 9.002. 9.15 - 10.15

WIĄG1. Przy dawnej bazie SKR (droga za nową szkołą w prawo)2. Morsk koło domu Pani Maj

28.11.20151. 10.30 - 11.302. 11.45 - 12.15

Page 22: Teraz Świecie - listopad 2015

Lokalna Grupa Działania „Gminy Powiatu Świeckiego”86-100 Świecie, ul. Chmielniki 2B, pok. nr 7, tel./fax (52) 33 01 832, email: [email protected]

www.lgdswiecie.pl

Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie

Sieć wzajemnej współpracyCo należy robić, aby nasz region stał się cenioną marką na mapie Polski? Dyskutowano o tym podczas Kujawsko-Pomorskiego Forum Turystyki Wiejskiej w Ciechocinku. W ciekawym szkoleniu wzięli udział także przedstawiciele LGD „Gminy Powiatu Świeckiego”.

turystycznej

yła to piąta edycja forum przeznaczonego dla gos-podarstw agro i ekotury-Bstycznych, wytwórców ży-

wności tradycyjnej i regionalnej, a tak-że organizacji pozarządowych i insty-tucji państwowych związanych z pro-mocją i turystyką na obszarach wiej-skich. Tegoroczną myślą przewodnią był „Produkt sieciowy”. O uwarunko-waniach rozwoju produktów siecio-wych w turystyce wiejskiej opowiadała dr hab. Magdalena Kachniewska, prof. SGH w Warszawie. Z kolei ideę budowy turystycznej marki regionu, na bazie powstającej właśnie „Kon-stelacji dobrych miejsc” przedsta-wiła Agnieszka Kowalkowska, dyrek-tor Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej. Obie prelekcje stano-wiły wprowadzenia i zarazem pewne-go rodzaju inspirację do działań warsztatowych.

Uczestnicy forum zostali podzieleni na tak zwane grupy regionalne. Miesz-kający na terenie powiatu świeckiego, a także pobliskiego powiatu bydgo-skiego znaleźli się w jednej grupie. LGD „Gminy Powiatu Świeckiego” re-prezentowali Alina Malanowska, Mag-dalena Potulska i Marcin Kozłowski. Każdą z grup szkolili kolejni eksperci.

- Prelegenci przekonywali, że aby przyciągnąć na nasz teren turystów,

najważniejszą rzeczą jest przygoto-wanie gotowych pakietów i ofert jed-no, dwudniowych, a nawet dłuższych – tłumaczy Magdalena Potulska z Jeżewa. - Aby tak się stało, wszyscy zaangażowani w turystykę wiejską po-winni połączyć siły, czyli właśnie utwo-rzyć pewnego rodzaju sieć. W prak-tyce ma to wyglądać tak, że promują

nie tylko swoją ofertę, ale też ofertę - teoretycznie wydawać by się mogło – konkurencji.

Całodzienne warsztaty pokazały, że powiat świecki ma przeogromny potencjał, jednak jest zbyt mało wy-promowany. Jedną z przyczyn takiego stanu jest brak współpracy poszcze-gólnych ogniw. Aby turyści zaczęli

Kujawsko-Pomorskie Forum Turystyki Wiejskiej w Ciechocinku i jego uczestnicy

na lata 2014-2020

przyjeżdżać, powinna powstać platfor-ma z dostępną bazą, gotowymi pro-duktami i ofertą turystyczną. Aby po-tencjalny turysta był pewien, że przez kilka dni będzie miał zapewnione atrakcje dla siebie i swojej rodziny. Bę-dzie mógł na przykład wybrać się jednego dnia na warsztaty do wioski chlebowej, a przy okazji odwiedzi od-

daloną zaledwie o kilkanaście kilo-metrów, choć już poza terenem na-szego powiatu, Zagrodę Edukacyjną. Stamtąd z kolej jest już niedaleko do Gzina. Na nocleg wróci na teren go-spodarstwa turystycznego w naszym powiecie, a kolejnego dnia może wy-brać się w drugi kierunek powiatu, na przykład do Tlenia.

Liczyła się przede wszystkim dobra zabawaPonad 80 osób wzięło udział w spotkaniu integracyjnym dla osób niepełnosprawnych zorganizowa-nym przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci i Świetlicę Gminną w Drzy-cimiu. Była to już piętnasta edycja tej imprezy.

prócz niepełnosprawnych z gminy Drzycim, z okazji do Olepszego poznania i zabawy

skorzystali również mieszkańcy gmin Lniano, Osie i Jeżewo. Wśród zapro-szonych gości znaleźli się też ks. Hen-ryk Stoltmann, Elżbieta Riesop, kie-rownik GOPS-u i Zdzisław Plewa, pre-zes LGD „Gminy Powiatu Świeckiego”.

Stałym, bardzo lubianym, punktem każdego tego typu wydarzenia są po-pisy sceniczne. Aleksandra Winczek wystąpiła w dwóch utworach, podob-nie jak Martyna Maćkowiak. Predys-pozycjami wokalnymi pochwalił się również Bartek Pilarski z Lniana. Na koniec piosenkarskiego show na sce-nie pojawiły się Iwona Matyka i Domi-nika Partyka. Każdy z wykonawców został nagrodzony gromkimi brawami.

Prawdziwą atrakcją okazały się alpaki Lazur i Wiking. Zwierzęta, wy-korzystywane w terapii z osobami nie-pełnosprawnymi, chętnie godziły się na głaskanie i przytulanie. Zwierzęta,

prowadzone przez swoje opiekunki, wzięły też udział w zabawie. Ci, któ-rym alpaki w szczególny sposób przy-padły do gustu, mogli im jeszcze to-warzyszyć w ogródku.

Po tym miłym przerywniku wróco-no do zabaw sportowych i pląsów. Oczywiście wynik rywalizacji w hula-hop czy kręglach miał drugorzędne znacznie. Liczył się przede wszystkim sam udział.

Za organizację spotkania odpowia-dali: Alicja Rehmus, Małgorzata Sit-kiewicz, Sławomir Zawadzki, Sławo-mir Moczyński i Elżbieta Januszyk.

Spotkanie integracyjne w Drzycimiu. Jedną z głównych atrakcji była możliwość zabawy dzieci z alpakami

22listopad 2015www.oksir.eu

REKLAMA

Page 23: Teraz Świecie - listopad 2015

23listopad 2015 www.oksir.eu

REKLAMA

SM

1 9 0 5Ś W I E C I E

SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA W ŚWIECIUul. Bolesława Prusa 1, 86-100 Świecie

e-mail: [email protected], strona internetowa: smswiecie.pltel. administracja: 52 33 11 909, tel. czynsze: 52 33 11 989, tel. sekretariat: 52 33 12 917, fax: 52 33 11 911

NIP 559-000-45-32, REGON 000483576, KRS 0000173471

Rekordowe zwroty za ogrzewanieWymiana instalacji, remonty osiedlowych dróg, modernizacja klatek schodowych - to tylko niektóre inwestycje prowadzone obecnie przez Spółdzielnię Mieszkaniową w Świeciu. – To, co dodatkowo ucieszy naszych lokatorów, to rekordowe zwroty za energię cieplną – mówi wiceprezes Mariusz Sajdak.

Trwa wymiana instalacji wodnej i gazowej przy al. Jana Pawła 14. Prace powinny zakończyć się jeszcze w październiku. Nowe rury to przede wszystkim mniejsze ryzyko awarii w przyszłości. Przy okazji montowane są radiowe wodomierze. Dzięki nim odczyty dokonywane są bez niepokojenia lokatorów. Podobne korzyści przynoszą radiowe podzielniki ciepła, które są zamontowane w lokalach Spółdzielni Mieszkaniowej. Umożliwiają one m.in. szybsze rozliczenie i zwrot nadpłaty. Do końca października mieszkańcy otrzymają łączne zwroty na rekordową kwotę 785 tys. zł.

W połowie października zakończono łatanie dziur przy ul. Paderewskiego 8a. Większość z nich powstała podczas ostatniej zimy. Była ona wprawdzie bardzo łagodna, ale paradoksalnie miała niekorzystny wpływ na nawierzchnię bitumiczną. Częste „przechodzenie przez zero”, jak określają to drogowcy, czyli zamarzanie i topnienie, powodowało kruszenie się masy. Resztę zrobiły koła samochodów. Na szczęście mieszkający przy ul. Paderewskiego 8a problem dziur przed swoim blokiem mają na razie z głowy.

Zbliżająca się zima przyspieszyła decyzję kierowców o najmie nowych, murowanych garaży, jakie stanęły przy ul. Żwirki i Wigury (na tyłach Zespołu Szkół Menedżerskich). Zasadniczy wpływ na to miała zapewne niewygórowana cena wywoławcza za wynajem - około 125 zł miesięcznie brutto. Docelowo w tym miejscu ma powstać 71 garaży o podobnej konstrukcji. Tyle przewiduje pozwolenie na budowę uzyskane przez Spółdzielnię Mieszkaniową w Świeciu.

Po dociepleniu budynków, sztandarowym zadaniem inwestycyjnym Spółdzielni Mieszkaniowej stały się remonty klatek schodowych. W sumie do odnowienia jest ich 240. Do tej pory uporano się z 67. O kolejności decydowały trzy elementy: czas, jaki upłynął od ostatniego remontu, stan techniczny oraz kwota zgromadzona w ramach funduszu remontowego. W najbliższym czasie wyremontowanymi klatkami będą mogli cieszyć się mieszkańcy bloków przy ul. Słowackiego 2a oraz Żwirki i Wigury 5 i 5a. Oprócz typowych prac mających na celu poprawę estetyki, zmieniane jest mocowanie poręczy na schodach, dzięki czemu jest na nich więcej miejsca, co docenią lokatorzy wnoszący meble. Istotnym, nowym elementem jest także oświetlenie ledowe reagujące na ruch.

Page 24: Teraz Świecie - listopad 2015

24listopad 2015www.oksir.eu

REKLAMA

WYKAZ OBWODÓW GŁOSOWANIA W GMINIE ŚWIECIE W WYBORACH DO SEJMU I SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 25 PAŹDZIERNIKA 2015 ROKU

*

*

*

*

*

*

*

*

25. NIEPUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ „FLORENCJA II” W ŚWIECIU.Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Florencja II”

w Świeciu, ul. Św. Wincentego 1

Świecie,

Gruczno*,

Gruczno*,