Top Banner
Nr 73 lipiec 2015 ISSN 2080-8429 Miesięcznik bezpłatny Nakład 14 600 egz. Reklama Co ich łączy, co dzieli? Co ich łączy, co dzieli? str. 4 str. 4 FESTIWAL ORKIESTR DĘTYCH 26 - 28 CZERWCA 2015 Burmistrz Świecia Tadeusz Pogoda i jego żona Lidia: Na wiele spraw mamy różne spojrzenia Burmistrz Świecia Tadeusz Pogoda i jego żona Lidia: Na wiele spraw mamy różne spojrzenia Takie było Świecie Takie było Świecie str. 3 str. 6 Na przekór chorobie Na przekór chorobie
24

Teraz Świecie - lipiec 2015

Jul 22, 2016

Download

Documents

Bezpłatny miesięcznik społeczno-kulturalny „Teraz Świecie”, wydawany przez Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu, ukazuje się od listopada 2009 r. Tradycyjne wydanie papierowe dostępne jest w sklepach, kawiarniach, kioskach i punktach usługowych.
Welcome message from author
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
Transcript
Page 1: Teraz Świecie - lipiec 2015

Nr 73 • lipiec 2015 • ISSN 2080-8429Miesięcznik bezpłatny Nakład 14 600 egz.

Reklama

Co ich łączy, co dzieli?Co ich łączy, co dzieli?

str. 4str. 4

FESTIWAL ORKIESTR DĘTYCH

26 - 28 CZERWCA 2015

Burmistrz Świecia Tadeusz Pogoda i jego żona Lidia:Na wiele spraw mamy różne spojrzenia

Burmistrz Świecia Tadeusz Pogoda i jego żona Lidia:Na wiele spraw mamy różne spojrzenia

Takie było ŚwiecieTakie było Świecie str. 3 str. 6

Na przekór chorobieNa przekór chorobie

Page 2: Teraz Świecie - lipiec 2015

2lipiec 2015www.oksir.eu

PROMOCJA

Budżet obywatelski to proces, w którym mieszkańcy decydują o przeznaczeniu części budżetu gminy na przedsięwzięcia zgłoszone bezpośrednio przez obywateli.

W ramach budżetu obywatelskiego na 2016 r. mogą być realizowane projekty inwestycyjne, remontowe oraz w zakresie utrzymania i wyposażenia obiektów. Musi to jednak dotyczyć zadań własnych gminy oraz terenów, których właścicielem jest gmina bądź spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty (po przedstawieniu oświadczenia o gotowości współpracy).

ź Wnioski będą przyjmowane od 20 lipca do 20 sierpnia 2015 r.ź Można je dostarczyć w następujący sposób:

- e-mail: [email protected] (należy przesłać wypełniony i zeskanowany formularz);

- osobiście w Biurze Obsługi Mieszkańców na parterze Urzędu Miejskiego w Świeciu;

- listownie: Urząd Miejski w Świeciu, ul. Wojska Polskiego 124, 86-100 Świecie z dopiskiem „Budżet Obywatelski”.

Czym jest budżet obywatelski?

Na jakie projekty mieszkańcy będą mogli przeznaczyć te środki?

Do kiedy i gdzie należy złożyć wnioski?

Budżet Obywatelski Gminy Świecie 2016 Głosujesz i wybierasz! Razem zmieniamy gminę!

Budżet Obywatelski Gminy Świecie 2016 Głosujesz i wybierasz! Razem zmieniamy gminę!

Chodnik, plac zabaw, droga, oświetlenie uliczne, a może jeszcze coś innego? Każdy z nas może zgłosić swoją propozycję do realizacji w ramach

Budżetu Obywatelskiego Gminy Świecie!

1 mln zł, z czego 700 tys. zł przeznaczono na przedsięwzięcia w mieście i 300 tys. zł na terenie wsi.

ź Może to zrobić każdy mieszkaniec gminy Świecie, który ukończył 16 lat.

ź Propozycja projektu musi być poparta pisemnie na formularzu przez co najmniej 30 mieszkańców gminy Świecie, którzy ukończyli 16 rok życia.

ź Należy ją złożyć na odpowiednim formularzu.ź Formularze w wersji elektronicznej będą dostępne na

stronie internetowej www.swiecie.eu oraz w wersji papierowej w Biurze Obsługi Mieszkańców Urzędu Miejskiego w Świeciu. Wkrótce będą też dostępne na oficjalnej stronie Budżetu Obywatelskiego Gminy Świecie. Znajdą się na niej również wszelkie informacje i załączniki dotyczące budżetu.

ź Wstępnej opinii o propozycjach projektów dokona właściwy wydział Urzędu Miejskiego. Zweryfikuje on szacunkowy koszt projektu, oceni czy jest on możliwy do realizacji oraz czy projekt jest zgodny z uchwałą Rady Miejskiej. Ostateczną weryfikację przeprowadzi zespół powołany przez Burmistrza Świecia złożony z radnych i pracowników Urzędu Miejskiego.

ź Od 21 września mieszkańcy będą głosować na konkretne projekty. Te, które zdobędą najwięcej punktów, zostaną zrealizowane w 2016 r.

ź Szczegółowe informacje o tym, jak będzie wyglądało głosowanie w drugim etapie pojawią się w sierpniu i we wrześniu w lokalnych mediach, na ulotkach i na stronie Urzędu Miejskiego www.swiecie.eu.

Co dalej?

Ile wyniesie Budżet Obywatelski Gminy Świecie na 2016 r.?

W jaki sposób zgłosić propozycje projektu Budżetu Obywatelskiego?

e-mail: [email protected].: 52 33 32 322fax: 52 33 32 351

Dodatkowe informacje i wyjaśnienia:

Page 3: Teraz Świecie - lipiec 2015

Wydawca i redakcja: Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacjiul. Wojska Polskiego 139, 86-100 Świecietel. 52 562 73 70, e-mail: [email protected] naczelny: Andrzej Pudrzyński,e-mail: [email protected]

Skład: Studio M&M GRAPHICDruk: Express Media sp. z o.o.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.

Reklama: tel. 661 504 850

3lipiec 2015 www.oksir.eu

NA GOR¥CO

Miasto i zamek jak żyweJak wyglądało średniowieczne Świecie, kiedy jeszcze było położone między Wisłą a Wdą? Jak prezentował się zamek, zanim został zniszczony w XVII w. podczas wojen szwedzkich? Można to zobaczyć w dwóch niezwykłych produkcjach.

ierwsza z nich to inter-aktywna wizualizacja, wprawdzie nie całego zamku, ale przedzam-cza, pozwalająca na P

zwiedzenie go od środka. Widzimy zabudowania gospodarcze, pasące się konie, pracujących ludzi. Z kolei widok z lotu ptaka pozwala uświado-mić sobie, jak potężną i rozbudowa-ną warownią był świecki zamek. Wi-zualizacja została stworzona przez Pawła Moszczyńskiego na zlecenie Izby Regionalnej Ziemi Świeckiej.

- Osoby zwiedzające zamek i Izbę Regionalną obejrzą wirtualne przed-zamcze, a później także zamek wyso-ki – wyjaśnia Jakub Stelągowski, kierownik Izby Regionalnej Ziemi Świeckiej.

Wersja demonstracyjna pozwala zwiedzić tylko niewielką część przed-zamcza. Dlatego Izba regionalna po-szukuje sponsorów zainteresowa-nych wsparciem realizacji drugiego etapu projektu – interaktywnej wizu-alizacji zamku wysokiego w 3D wraz z otoczeniem, a także gry edukacyjnej i wirtualnych informatorów.

n

Na tym nie koniec historycznych nowinek wizualnych. Kolejna to ani-macja dawnego Świecia. Na pomysł jej stworzenia wpadł Jakub Stelą-gowski.

- Któregoś dnia do Izby Regional-nej przyszedł młody człowiek ze swo-im ojcem. Spojrzał na znajdującą się tu makietę dawnego Świecia i spytał dlaczego nie ma w nim ludzi? Odpo-wiedziałem żartobliwie, że jest nie-dziela i wszyscy poszli do kościoła. Ale samo pytanie dało mi wiele do myślenia. Jako Izba Regionalna skontaktowaliśmy się z Sebastianem Kwidzińskim i Marcinem Roszczy-niałą, którzy tworzą animacje poklat-kowe. Zaproponowaliśmy im ożywie-nie makiety – wspomina kierownik.

Na stronie internetowej ogłoszo-no konkurs dla rysowników. Spośród wszystkich zgłoszeń największe wra-żenie zrobiły prace Magdaleny Mińko.

n

Zamieszczony na YouTube ponad 2-minutowy trailer „Świecie. Powrót do przeszłości”, podobnie jak wizu-alizacja zamku, ma zachęcać turys-tów do odwiedzenia Świecia. Widzi-my tu budynki i mieszkańców krzą-tających się przy swoich codziennych zajęciach, słyszymy odgłosy z warsz-

tatów, stukot końskich kopyt, bucze-nie bydła, szmer rozmów na targo-wisku… Po udanym zwiastunie po-zostaje nam teraz czekać na pełną wersję filmu, bo to świetna podróż w czasy, zanim Świecie, nękane po-wodziami, przeniosło się w drugiej połowie XIX w. na wysoki, lewy brzeg Wdy.

Wizualizacja przedzamcza została wsparta finansowo przez Urząd Miej-ski w Świeciu, a animacja przez firmę Mondi Świecie S.A.

ARIEL STAWSKIANDRZEJ PUDRZYŃSKI

[email protected]

Page 4: Teraz Świecie - lipiec 2015

4lipiec 2015www.oksir.eu

TEMAT Z OK£ADKI

Co ich łączy, co ich dzieli?

Wie pan, ilu burmistrzów w Polsce może się pochwalić tak jak pan 25-letnim stażem?Dwunastu na około 800.

Niezły wynik. Tadeusz Pogoda został wybrany burmistrzem Świecia 18 czerwca 1990 r. W jednej chwili ze zwykłych miesz-kańców staliście się państwo „parą na świeczniku”, znaną ca-łemu miastu. Ma to swoje plusy, ale i minusy. Mocno dostaliście w kość?

LIDIA POGODA: W pierwszych miesiącach był wielki entuzjazm, były wielkie oczekiwania. Ludzie myśleli, że jak jest nowa władza, to od razu wszystko się zmieni na lepsze. Nie-którzy dzwonili na nasz prywatny nu-mer. Ponieważ mąż był zwykle w pra-cy, to ja je najczęściej odbierałam telefony. Szczególnie często telefono-wano przed Bożym Narodzeniem, kiedy były przerwy w dostawie wody i prądu – był to jeden ze spadków, który nowa administracja przejęła po PRL-u. Dzwoni kobieta i mówi: „Pani, mam wyrobione ciasto i co ja mam teraz zrobić? Włączcie mi prąd!”. Innym razem młoda matka skarży się, że nie może wykąpać dziecka, bo nie ma wody. Kiedy pró-

bowałam racjonalnie wyjaśnić, że trudno w ciągu paru miesięcy na-prawić wszystkie niedociągnięcia po-przedniej władzy, słyszałam: „Pani jest głupsza od tego swojego stare-go!”. Spotykałam się też oczywiście z wieloma przejawami sympatii. Na pewno jednak „bycie na świeczniku” nie jest łatwe i nigdy się do tego nie przyzwyczaiłam, mimo że teraz nie dochodzi już do takich sytuacji.

TADEUSZ POGODA: Wieczo-rem, tego samego dnia, kiedy zosta-łem wybrany po raz pierwszy na bur-mistrza, spadła straszna ulewa. Na-stępnego dnia zapukał do drzwi na-szego mieszkania pewien mężczyzna, który mieszkał przy ul. Różanej w Przechowie. Bez słowa wstępu wy-palił: „Zobacz ch… jak mi piwnicę zalało. Chodź mi wypompuj wodę.” Przyznam, że mnie zamurowało. Ktoś inny dzwonił i pytał się, gdzie jest ten nowo otwarty sklep z kafelkami, a ja nie wiedziałem. „Jak to, burmistrz i nie wie, gdzie jest sklep?” – usłysza-łem. A wtedy prywatne sklepy i punk-ty usługowe powstawały jak grzyby po deszczu. To pokazuje, jak ludzie wtedy byli przyzwyczajeni do central-nego sterowania, do tego, że władza wszystko wie, bo to przecież ona, jak w poprzednim systemie, wydaje na

Starają się oddzielać życie prywatne od publicznego, dlatego nigdy nie udzielali wspólnie wywiadów. Dla nas, w 25. rocznicę pełnienia urzędu, burmistrz Świecia Tadeusz Pogoda i jego żona Lidia zrobili wyjątek.

wszystko pozwolenia. Wtedy każdy z nas uczył się demokracji.

Pełniąc stanowisko burmistrza trzeba się liczyć z krytyką. Nie tylko tą oficjalną ze strony rad-nych opozycji, ale także anoni-mową, wyrażaną w Internecie, na forach czy w komentarzach pod artykułami. Tam ludzie są odważniejsi i nie przebierają w słowach, bo są anonimowi. Czytujecie te wpisy?

T.P.: Od lat nie wchodzę na żad-ne fora i nie czytam komentarzy pod artykułami w Internecie. To nie ma sensu. Wolę dyskutować w realu niż w Internecie. Jedynym wyjątkiem jest Facebook, gdzie widzi się profil swojego rozmówcy, z tej racji wpisy również są bardziej merytoryczne, choć niekiedy twarde i stanowcze. Kiedy tylko mam wolną chwilę chęt-nie odpisuję na wszystkie pytania i uwagi mieszkańców. Szanuję to, że mówią otwarcie, co im leży na sercu i nie ukrywają się.

L.P.: Krytyka konstruktywna, po-parta argumentami jest jak najbar-dziej wskazana, bo można na nią równie racjonalnie odpowiedzieć. Trudno jednak odpowiedzieć osobie, która anonimowo zarzuca komuś

kompletne bzdury. Był czas, że śledzi-łam te wpisy, bo myślałam naiwnie, że dzięki temu dowiem się, co ludzie naprawdę myślą, czego chcą. Stwier-dziłam jednak, że szkoda nerwów, bo to są miejsca, gdzie bardzo rzadko ktoś przedstawia konkretne rozwią-zania. Dominuje wzajemne opluwa-nie się.

Nie oznacza to, że skoro jestem żoną burmistrza to uważam, że wszystko w gminie jest super i wszy-scy mają tylko grzecznie przyklaski-wać. Wolę jednak kontakty bezpo-średnie, kiedy ktoś wprost mówi mi, że coś mu się w naszej gminie nie podoba. Mieszkam tutaj, chodzę na zakupy, na wydarzenia kulturalne, spotykam się z ludźmi, więc mam okazję, by poznać różne opinie. To nie jest tak, że ponieważ jestem żoną burmistrza, to każdy mówi mi tylko same słodkie rzeczy. I bardzo dobrze. Cenię sobie rzeczową dyskusję. Nie jestem oczywiście tak dobrze zorien-towana w sprawach funkcjonowania miasta jak mój mąż, więc po przyjściu do domu mówię mu, że słyszałam jakąś krytyczną opinię i proszę go o wyjaśnienie. Siadamy wtedy i roz-mawiamy. Tadeusz jest bardzo prag-matyczny, więc przedstawia mi swoje argumenty, zwykle popierając je ra-

chunkiem ekonomicznym. Czasami daję mu się przekonać, a czasami nie (śmiech).

Wróćmy jeszcze do czerwca 1990 r. i wyboru Tadeusza Po-gody na burmistrza po pierw-szych demokratycznych wy-borach samorządowych. Jak wspominacie ten okres?

T.P.: Po pierwszej sesji nowej rady miejskiej, trzeba było wybrać burmistrza. Wtedy jeszcze wybierali go radni. Zaproponowano mi to sta-nowisko, ale poprosiłem o 10 dni do namysłu. Miałem pracę w Celulozie, byłem przewodniczącym zakładowej Solidarności, nie chciałem tego wszystkiego rzucić z dnia na dzień. Musiałem to sobie dokładnie prze-myśleć. Ostatecznie się zgodziłem, bo chciałem zrobić coś dla naszego mia-sta. Wreszcie mieliśmy budować coś, co zależy głównie od nas samych, a nie od partii, władz wojewódzkich czy centralnych. O to przecież między innymi walczyliśmy w Solidarności, dlatego również zaangażowałem się w tworzenie struktur Komitetu Oby-watelskiego, który wygrał 27 maja 1990 r. wybory samorządowe. Chcie-liśmy zmian i udało nam się to osią-gnąć. Po sukcesie wyborczym nie mo-

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Page 5: Teraz Świecie - lipiec 2015

5lipiec 2015 www.oksir.eu

TEMAT Z OK£ADKI

głem tak po prostu powiedzieć „A te-raz radźcie sobie sami”.

L.P.: Kiedy mąż powiedział mi, że zaproponowano mu, by został burmi-strzem, byłam temu przeciwna. Wie-działam, jak podchodzi do obowiąz-ków – wsiąka jak atrament w bibułę. Innymi słowy, poświęca się pracy cał-kowicie. Bałam się, że Tadeusz będzie od rana do wieczora pochłonięty sprawami gminy, a ja zostanę sama z dwoma synami, obowiązkami ro-dzinnymi i domowymi. I w dużej mierze to się sprawdziło. Nie dlatego, że mąż się od tego wykręcał. Poma-gał, na ile mógł, ale autentycznie miał dla nas niewiele czasu. Początek lat 90. był szczególnym okresem, bo no-wy samorząd dopiero co przejął sche-dę po poprzednim ustroju, było wiele spraw do załatwienia i trzeba było ostro zakasać rękawy do pracy.

Przełomowe momenty w ciągu tych 25 lat burmistrzowania?

L.P.: Dwa razy składano wniosek o odwołanie męża. Na początku lat 90. miasto wydało pozwolenie na po-wstanie stacji paliw przy ul. PCK. Rozpętała się burza. Część radnych uważała, że wycieki paliwa zatrują wody gruntowe, a w razie awarii i eksplozji zostanie zniszczony zamek. Podjęto wtedy nieudaną próbę odwo-łania męża.

T.P.: Druga próba miała miejsce bodajże w 2000 r. Chodziło o sytu-ację ekonomiczną ówczesnego Zakła-du Energetyki Cieplnej, który wtedy podlegał miastu.

L.P.: Pamiętam też głośną swego czasu sprawę z kolektorem ścieko-wym z Celulozy, który został przesu-nięty z chełmińskiego na świecki frag-ment wybrzeża Wisły. Chełmno nie było z tego powodu szczęśliwe.

T.P.: Za to do budżetu Świecia zaczęły wpływać spore pieniądze z ty-tułu opłaty środowiskowej.

A w 2002 r. sprawa słynnego jednego głosu, dzięki któremu pan wygrał z Tadeuszem Zawia-sińskim?

T.P.: Na pewno również towarzy-szyły temu pewne emocje, ale to była normalna rywalizacja wyborcza. Sąd nakazał powtórzenie głosowania na osiedlu Kościuszki, gdzie jeden z wy-borców był wykreślony z listy, choć nie powinien oraz w Grucznie, gdzie prowadzono agitację na rzecz Tade-usza Zawiasińskiego w czasie ciszy wyborczej. Zostałem ponownie wy-brany burmistrzem, ale podchodzi-łem do całej sytuacji dość spokojnie. Na pewno każdym wyborom towa-rzyszy stres. To naturalne. Ale nigdy nie podchodziłem do nich w ten spo-sób, że jeśli przegram, to będzie to dla mnie katastrofa. Taka jest demokra-cja i należy to uszanować.

Po zawale męża w 2012 r. była pani mocno przeciwna, by po-nownie kandydował w 2014 r.?

L.P.: Oczywiście, ale nie dał się przekonać. Kiedy po paru miesiącach wrócił do siebie i miał dobre wyniki badań, uznał, że ma jeszcze w gminie

sporo inwestycji do dokończenia. Zresztą dla niego nie ma teraz tematu zawału. Pracuje w najlepsze w ogro-dzie, jeździ na rowerze, w urzędzie też się nie oszczędza…

T.P.: Po remoncie mam dwa razy więcej sił… (śmiech)

Tadeusz Pogoda burmistrz i Ta-deusz Pogoda prywatnie to dwie różne czy dwie te same osoby?

L.P.: Te same. I tu, i tam jest pragmatyczny. Nie lubi szastać pie-niędzmi, co wcale nie znaczy, że jest skąpcem. Nie podejmuje pochopnych i nieprzemyślanych decyzji. Jest też bardzo pracowity.

Co by pani zrobiła, gdyby mąż oświadczył za trzy lata, że chce jeszcze raz kandydować na bur-mistrza?

L.P.: Udusiłabym go… T.P.: Nie ma takiej opcji. Powie-

działem to już publicznie wielokrotnie i powtórzę jeszcze raz – w 2018 r. nie będę ubiegał się ponownie o urząd.

Jesteście za kadencyjnością burmistrzów, wójtów i prezy-dentów miast czy przeciw?

L.P.: Ja jestem za. Uważam, że możliwość ich wyboru powinna być ograniczona do dwóch kadencji. Co nie znaczy, że na przykład po czte-roletniej przerwie, ktoś taki nie mógł-by znowu kandydować. Jeśli miesz-kańcy uznają, że jednak poprzedni burmistrz czy wójt był lepszy od obec-nego, to powinni mieć możliwość po-nownego głosowania na niego.

T.P.: Mam inne zdanie niż żona. Jestem przeciwny wszelkim sztucz-nym ograniczeniom. Jeśli mieszkań-cy mają dość jakiegoś burmistrza to po prostu głosują na jego rywala i sprawa załatwiona. Kadencyjność ma sens w przypadku prezydenta państwa, żeby nie miał pokusy wpro-wadzenia dyktatury. Mamy tu jednak do czynienia z zupełnie innymi realia-mi, bo prezydentowi podlega wojsko, zwykle stoi też za nim jakiś układ po-lityczny. Burmistrz nie może zmie-niać prawa, nie ma wpływu na policję czy siły zbrojne, więc nie zachodzi tu obawa jakiejś lokalnej dyktatury. Poza tym nie jesteśmy wyjątkiem. W wielu państwach zachodniej Europy o znacznie starszych trady-cjach demokratycznych niż nasze, również nie ma kadencyjności w sa-morządzie lokalnym.

ANDRZEJ PUDRZYŃ[email protected]

Rekl

ama

Snujecie sobie plany, co będzie-cie robić za kilka lat, kiedy Ta-deusz Pogoda przejdzie na eme-ryturę?

L.P. W przypadku mojego męża nie ma takiego słowa, jak „emerytu-ra”. To nie jest człowiek, który po pra-cy przychodzi do domu, zakłada kapcie i siada z piwem przed telewi-zorem. No chyba, że jest jakaś relacja sportowa albo wiadomości. Niedaw-no skopał ogródek, potem jeszcze wsiadł na rower i przejechał 30 km. Wraca do domu zwykle dość późno, przegląda prasę, potem jeszcze zała-twia urzędowe sprawy albo ma jakieś spotkania związane z pracą.

T.P. Nastawiam się na to, że na emeryturze trzeba będzie zmniejszyć tempo. Na pewno będę musiał rano ostro poćwiczyć, żeby solidnie się zmęczyć i mieć dość na cały dzień. Wtedy nie będę się zastanawiał co robić, tylko będę sobie odpoczywał (śmiech). Zresztą teraz też ćwiczę codziennie od 6.00 do 6.50 rano, a w sobotę nawet dłużej. Odpuszczam sobie jedynie w niedzielę. Robię to ze względu na kręgosłup. Mam swój sta-ły zestaw: ćwiczenia na mięśnie brzu-cha na ławce sportowej, pompki, no-życe, przysiady. I mimo to mam lekką nadwagę!

Jak się poznaliście?T.P. W liceum miałem kolegę.

Często odwiedzałem go w domu przy ul. Armii Czerwonej, obecnie Hallera. Potem on zaczął pracować, a ja stu-diowałem w Bydgoszczy. Nadal jednak byliśmy w kontakcie i go od-wiedzałem. Poznałem tam Lidię i za-iskrzyło między nami. Kiedy ona skończyła szkołę średnią, a ja studia, pobraliśmy się. Było to w paździer-niku 1974 r. Z czasem doczekaliśmy się dwóch synów.

Jest pani dumna z męża?L.P.: Tak. I nie dlatego, że wypa-

da tak powiedzieć, bo jest moim mężem. Widzę jak bardzo angażuje się w swoją pracę i jak bardzo zależy mu na rozwoju gminy. On żyje tym miastem, podobnie jak ja. Miesz-kam w Świeciu niemal od urodzenia i wiem, jak bardzo zmieniło się ono przez 25 lat. Nie byłoby tego, gdyby nie mieszkańcy, którzy mu zaufali i którzy swoją pracą przyczynili się do tego, że nie mamy się czego wstydzić.

Kiedy przeanalizuje pan te 25 lat burmistrzowania, to z jakich rzeczy jest pan szczególnie dumny, a o jakich wolałby zapo-mnieć, bo nie wypaliły?

T.P.: Nie ma jednej konkretnej rzeczy, zarówno jeśli chodzi o sukce-sy, jak i o potknięcia. Cieszę się, że Świecie jest postrzegane jako gmina zamożna i zadbana, która ma dobrą infrastrukturę i rozwija się. Pewnie niektóre sprawy można by poprowa-dzić inaczej, być może lepiej, ale tylko ten, co nic nie robi nie popełnia po-myłek. Ważne, by trafionych decyzji było więcej niż chybionych.

Jeśli mieszkańcy mają dość jakiegoś burmistrza to po prostu głosują na jego rywala i sprawa załatwiona.

Page 6: Teraz Świecie - lipiec 2015

6lipiec 2015www.oksir.eu

SPO£ECZEÑSTWO

Mirosław Lorch w swojej „redakcji”, gdzie z powodu choroby pracował w łóżku. Obok księża Roman Zieliński i Arkadiusz Kalinowski (na pierwszym planie) oraz żona Mirosława

FOT. ARCHIW

UM RODZINNE

Na przekór chorobie

statni numer „Gazety Świeckiej” ukazał się w kwietniu 2000 r. Pożegnalne wydaw-Onictwo trafiło do czy-

telników dwa lata po śmierci zało-życiela gazety, która jako pierwsza w Świeciu, skrupulatnie opisywała zmiany po roku 1989. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy tytułu, gdyby Mirosław Lorch nie odszedł tak szyb-ko. Czy poradziłby sobie w nowych realiach rynku prasowego? Faktem natomiast pozostaje, że był pierw-szym prywatnym wydawcą gazety w Świeciu po 1990 r. Choć z pew-nością bardziej na uwagę zasługuje to, kim był człowiek, który mimo tylu przeszkód, postanowił być aktyw-nym uczestnikiem życia publicznego.

Cios za ciosem

Mirosław Lorch urodził się 4 listo-pada 1951 r. Był rodowitym świecia-ninem. Jego ojciec Franciszek praco-wał w domu towarowym jako sprze-dawca w dziale z artykułami metalo-wymi. Pierwszym poważnym ciosem w życiu małego Mirosława była nie-spodziewana śmierć matki w 1963 r. Jakiś czas potem jego ojciec związał

Działalność Mirosława Lorcha to jeden z bardziej dobitnych przykładów tego, że nawet ciężka choroba nie jest barierą uniemożliwiającą aktywny udział w życiu społecznym. W historii polskiego dziennikarstwa nie było drugiego redaktora naczelnego, który przez osiem lat redagował gazetę nie wychodząc z domu.

Reklama

się z siostrą żony, Leokadią.Po ukończeniu Szkoły Podstawo-

wej nr 1 w Świeciu Mirosław Lorch trafił do Technikum Przemysłu Pa-pierniczego we Włocławku. Pierw-szej tego typu szkoły w Polsce. Z za-chowanych notatek wynika, że uczył się tam od 1965 do 1968 r. Nie ma pewności, dlaczego wrócił do Świecia przed ukończeniem technikum. Prawdopodobnie miało to związek z początkiem choroby – bolesnym zesztywniającym zapaleniem stawów kręgosłupa. Ból, zwiastujący nadej-ście najcięższej odmiany tego scho-rzenia, najpierw pojawił się w kola-nie. Potem stopniowo promieniował na dalsze części ciała.

W 1969 r. spadł na niego kolejny cios – śmierć ojca. Mimo licznych przeszkód, kontynuował edukację w Liceum dla Pracujących w Świe-ciu. Ukończył je w 1975 r. Na świa-dectwie końcowym widnieją same czwórki, z jednym wyjątkiem. Piątką z matematyki. Podobny zestaw ocen zebrał na egzaminie maturalnym. Już wtedy miał poważne problemy z poruszaniem się. Koledzy nosili go na rękach z klasy do klasy, a później pomagali dostać się do domu przy ul. Mestwina.

ZESPÓŁ SZKÓŁ MENEDŻERSKICH, ul. Żwirki i Wigury 6, 86-105 Świecie

www.zsm-swiecie.pl BON do wykorzystania po zawarciu umowy o podjęciu nauki w ZSM w ŚwieciuBON można zrealizować jednorazowo, nie łączy się z innymi akcjami, zniżkami, promocjami oraz jego wartości nie sumują się.

tel./fax 52 33 24 356, tel. 52 33 24 456 [email protected]

- Wśród tych, którzy w ten spo-sób służyli mu pomocą byli mój oj-ciec Zdzisław oraz Tadeusz Głowac-ki. Wielokrotnie tata wspominał ten okres, zawsze podkreślając, jak nie-zwykłym kolegą był Mirosław Lorch – opowiada Leszek Żurek, obecnie sekretarz gminy Świecie.

Mirosława i Mirosław

Lorch był lubiany przez rówieśni-ków. Cenili zwłaszcza jego poczucie humoru. Małą próbkę tej cechy cha-rakteru można odnaleźć np. w żarto-bliwych opisach zdjęć w rodzinnych albumach. Dystans do życia widocz-ny jest zwłaszcza w notkach doty-czących fotografii, których był głów-nym bohaterem. Jeden z licznych albumów opatrzył wstępem, zdra-dzającym jego upodobania w wieku nastoletnim: ulubiony bohater – Za-głoba, Babinicz, ulubiona rozrywka – kabaret, rozwiązywanie krzyżówek, telewizja, gry towarzyskie, zaintere-sowania – historia, literatura, sport.

W 1980 r. po raz pierwszy spotkał swoją przyszłą żonę.

- Wiele uczennic studium pielę-gniarskiego, do którego chodziłam, w wolnym czasie opiekowało się oso-

bami starszymi i ciężko chorymi – wspomina Mirosława Lorch, wtedy Dębczak. - Wprawdzie odbywało się to pod szyldem Związku Socjalistycz-nej Młodzieży Polskiej, ale nikt nie przywiązywał do tego większej wagi. Mirka odwiedzałam najpierw wspól-nie z koleżanką, a później sama. Za-zwyczaj zajmowałyśmy się robieniem zakupów, sprzątaniem, pomagały-śmy przy myciu. W zasadzie takiego wsparcia potrzebował nie tylko Mirek, ale także jego matka.

W miarę upływu czasu relacje między Mirosławem Lorchem i jego opiekunką zaczęły się zmieniać. W wi-gilię 1982 r. zebrał się na odwagę i oświadczył.

- Oboje wiedzieliśmy, co to będzie oznaczać, jeśli przyjmę oświadczyny – mówi Mirosława Lorch. - Było jasne, że nie ma lekarstwa mogącego zatrzy-mać chorobę. Mogło być tylko gorzej. Z drugiej strony był wspaniały człowiek, któremu chciałam pomóc. Tym bardziej, że na początku roku zmarła jego matka. Wybór zawodu pielęgniarki nie był przypadkiem. Czułam powołanie. Zgodziłam się za niego wyjść, chociaż moja rodzina nie była zachwycona tym pomysłem. Uważali, że powinnam inaczej ułożyć

sobie życie, a nie już na samym starcie skazywać się na takie trudności.

Ślub odbył się 26 marca 1983 r. Mniej więcej w tym czasie w „Głosie Celulozy”, piśmie samorządu robotni-czego Zakładów Celulozy i Papieru w Świeciu, zaczęły się pojawiać pierw-sze teksty Lorcha. Gazeta kierowana była nie tylko do pracowników zakła-du. Sporo miejsca poświęcano w niej sprawom historii, kultury i aktualnym wydarzeniom z życia miasta.

Gazeta

W 1989 r. Lorch zaangażował się w ruch na rzecz pierwszych nieza-leżnych wyborów. Znalazł się w gro-nie autorów biuletynu „Echo Ziemi Świeckiej”, powiązanego z Komite-tem Wyborczym Solidarność. Po wy-granych wyborach tytuł upadł. Lorch nie zamierzał jednak kończyć przy-gody z dziennikarstwem. Zwłaszcza, że po raz pierwszy pojawiła się mo-żliwość pisania o tym, o czym wcześ-niej niebezpiecznie było nawet roz-mawiać. W krótkim czasie zgroma-dził grupę ludzi podzielających jego pasję. W tym gronie znaleźli się m.in. Maria Pająkowska-Kensik, Michał Boroch, Jan Kamiński, Henryk Sar-

Page 7: Teraz Świecie - lipiec 2015

7lipiec 2015 www.oksir.eu

SPO£ECZEÑSTWO

necki, Wiesław Felski, Andrzej Bart-niak. Pierwszy numer „Gazety Świec-kiej” w nakładzie 2 tys. egzemplarzy ukazał się 20 grudnia 1990 r. Przez pierwszych kilka lat była miesięcz-nikiem, potem kwartalnikiem.

Autorem większości tekstów był redaktor naczelny. Ponieważ od daw-na nie opuszczał swojego mieszkania, jego głównym narzędziem pracy mu-siał być telefon. Zdarzało się też, że rozmówcy odwiedzali go w domu. Mieszkanie na pierwszym piętrze ka-mienicy przy ul. Mestwina, do któ-rego prowadziły wąskie, kręte scho-dy, pełniło rolę biura. Od rana do późnych godzin popołudniowych cały czas ktoś wchodził lub wychodził. Nie ułatwiało to życia domownikom, zwłaszcza, że pokoje i kuchnia były przechodnie, a „redakcja” znajdowała się na samym końcu tego ciągu po-mieszczeń.

- Zawsze starałam się być wyro-zumiała, ale bywały sytuacje, że mia-łam tego zwyczajnie dość – nie ukry-wa Mirosława Lorch. - Wracałam do domu po całym dniu pracy w szpi-talu i nie mogłam spokojnie chwili odpocząć, bo gdy tylko zdjęłam buty, zaraz rozlegał się dźwięk dzwonka u drzwi. Po kilku latach porozumia-łam się z Mirkiem – miał tak uma-wiać gości, bym po powrocie z pracy miała przynajmniej godzinę odpo-czynku. Tyle, że nie ze wszystkimi można było się tak umówić. Księdzu Zielińskiemu zdarzało się zadzwonić o 21.00 i poinformować, że zaraz bę-dzie, bo ma coś ważnego do przeka-zania. Ci wszyscy ludzie byli oczami i uszami Mirka – podkreśla. - Cho-ciaż nie wychodził z domu, doskona-le wiedział, często jako jeden z pierw-szych, co dzieje się w mieście. Nie było sprawy, która by go nie intere-sowała – podkreśla żona wydawcy „Gazety Świeckiej”.

Jedną ze stałych rubryk gazety były drukowane w odcinkach wspo-mnienia Witolda Aleksandra Herb-sta „Pod angielskim niebem”. Nie-wielu wie, że ten pilot myśliwców w dywizjonach 303 i 308, który latał

legendarnymi spitfire’ami, podaro-wał Lorchowi pierwszy i zarazem je-dyny komputer.

Społecznik

Świadomy, jak mało kto, trudności z jakimi borykają się niepełnospraw-ni, Lorch skupił wokół siebie ludzi, którzy podobnie jak on chcieli po-móc rencistom. W tym czasie zarów-no w Świeciu, jak i Nowem upadły spółdzielnie pracy, które wcześniej pozwalały tym ludziom czuć się po-trzebnymi. Ideę powołania w Świe-ciu Towarzystwa Wspierania Osób Niepełnosprawnych postanowiono nagłośnić podczas festynu dobro-czynnego „Miej serce i patrzaj ser-cem”. W projekt zaangażowali się lu-dzie z kręgów kultury, sportu i oświa-ty oraz księża i urzędnicy magistratu. Główną nagrodą loterii fantowej był telewizor ufundowany przez Anto-niego Tokarczuka, wojewodę bydgo-skiego.

Dochód z loterii wyniósł 26 mln zł (były to czasy przed denominacją; dla porównania w 1992 r. średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło 3 mln zł). Za pieniądze te kupiono m.in. komputer i drukarkę. 24 listo-

pada 1992 r. Towarzystwo Wspie-rania Osób Niepełnosprawnych zo-stało zarejestrowane w sądzie. Pod-czas walnego zebrania, które odbyło się 17 grudnia jednogłośnie na pre-zesa TWON wybrano Mirosława Lorcha.

Szkoła katolicka

Nie wiadomo, kiedy dokładnie w jego głowie zaczęła dojrzewać idea utwo-rzenia w Świeciu szkoły katolickiej. Pierwszą osobą, z którą podzielił się tymi przemyśleniami we wrześniu 1996 r. była Helena Ratka-Fejtko.

- Zapytał co o tym myślę – wspo-mina była radna, współredagująca „Gazetę Świecką”, gdzie publikowała teksty poświęcone oświacie i wy-chowaniu. - Zareagowałam entuzja-stycznie. Sama kończyłam szkołę prowadzoną przez siostry urszulanki i wiedziałam, jaką wartością może być wychowanie w takim duchu. Niedługo potem z Zenonem Sem-rauem pojechaliśmy do Chojnic, aby przyjrzeć się tamtejszej szkole. Kon-cepcja liceum katolickiego, którą wsparli m.in. Waldemar Fura, ksiądz Roman Zieliński, Lidia Cymbor oraz Maria Pająkowska-Kensik, dojrze-

wała podczas spotkań odbywających się w mieszkaniu pana Lorcha. Bar-dzo nalegał na to, aby szkoła miała siedzibę blisko kościoła. Szczęśliwie się złożyło, że odpowiednim lokalem dysponowała parafia pw. Niepokala-nego Poczęcia NMP.

Pierwszego września 1997 r. w Katolickim Liceum Ogólnokształ-cącym im. ks. dr Bernarda Sychty odbyła się inauguracja roku szkol-nego.

W tym samym roku Lorch zapro-jektował flagę Świecia: herb miasta na biało-czerwonej wstędze, między dwoma pasmami błękitu symbolizu-

jącymi Wisłę i Wdę. Stało się to na rok przed śmiercią.

- Bardzo żałuję, że nie podęto wtedy akcji zbiórki pieniędzy, która pozwoliłaby przyspieszyć wymianę zastawki sercowej – mówi Helena Ratka-Fejtko. - Być może udałoby się o kilka lat przedłużyć jego życie, któ-re z pewnością przyniosłoby jeszcze wiele wspaniałych owoców.

Mirosław Lorch zmarł 20 czerw-ca 1998 r. W sierpniu 2013 r. jego imieniem nazwano most na Wdzie w Przechowie.

ANDRZEJ [email protected]

STS

SOMAR

Reklama

Podczas pobytu w bydgoskim szpitalu. Ciężka choroba dała o sobie znać w wieku kilkunastu lat

FOT. ARCHIW

UM RODZINNE

Mirosława Lorch z 62., nadzwyczajnym numerem „Gazety Świeckiej”, która ukazała się w sierpniu 1998 r., dwa miesiące po śmierci jej założyciela

W pierwszych latach istnienia gazety teksty powstawały z użyciem maszyny do pisania. Korespondenci zazwyczaj przynosili artykuły napisanie odręcznie, które należało przepisać

FOT. ARCHIW

UM RODZINNE

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Page 8: Teraz Świecie - lipiec 2015

8lipiec 2015www.oksir.eu

SPO£ECZEÑSTWO

Nie kryję tego, jaki jestemRozmowa z Kamilem Brzozowskim, blogerem modowym z Jeżewa, o odwadze w wyrażaniu siebie, o celebrytach z torebkami za 40 tys. zł i o tym, czego nigdy by na siebie nie założył.

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Reklama

W pewnym rankingu najbar-dziej niepotrzebnych nowych zawodów, czy też zajęć, na jed-nej z czołowych pozycji znalazł się bloger modowy. To cieka-we, biorąc pod uwagę stale rosnącą liczbę osób chcących utrzymywać się z komentowa-nia w Internecie najnowszych trendów w modzie. Autor wspomnianego, dość subiek-tywnego, rankingu dowodził, że gdyby pewnego dnia zniknęli wszyscy blogerzy, świat czy na-wet Internet nie byłyby w ża-den sposób uboższe.

Sądzę, że lista zawodów, bez któ-rych świat mógłby się obejść, jest cał-kiem długa. Oczywiście bloger mo-dowy nie jest z pewnością tak poży-teczny jak lekarz, ale skoro jest zapo-

trzebowanie na tego typu „usługi” to znaczy, że nie jest on też całkiem zbędny. Rolą blogerów jest wyszuki-wanie nowinek ze świata mody. Wbrew temu, co się niektórym wyda-je, modne wcale nie jest to, co wszy-scy noszą. Przynajmniej ja tak tego nie definiuję. Zajmowanie się modą wymaga dużo pracy i zaangażowania. Gdy przed trzema laty zacząłem przedstawiać w Internecie swoje po-mysły, nie myślałem, że znajdę się w punkcie, w którym jestem dziś.

Co to za punkt?Miałem okazję być już na poka-

zach w Berlinie, Londynie, Paryżu oraz w Warszawie i Łodzi. Gdy zakła-dałem bloga traktowałem to trochę z przymrużeniem oka. Miało to być tylko dla mnie, ale okazało się, że to,

PROWADZIMY:

• księgi rachunkowe kpir

• ewidencje VAT • rozliczenia

z US, ZUS, GUS i PFRON • kadry i płace

www.arym-ksiegowosc.pl

Kancelaria Rachunkowo Doradcza

"ABAKS" Anna Wolicka-Arymul. Chmielniki 2B, 86-100 Świecie

Tel. 52 33 31 119 | Kom. 696 007 975e-mail: [email protected]

Posiadamy certyfikat

rzetelnego biura rachunkowego.

JESTEŚMY NA RYNKU OD 12 LAT!

sieć salonów meblowych

SYNAK MEBLE Sp. z o.o., ul. Wojska Polskiego 72, 86-100 Świecie, tel.: 52 333 34 23godziny otwarcia: pn-pt: 10.00-18.00, sob: 10.00-14.00

www.synak.com.pl

KUP DZIŚ A SPŁACAJ PO WAKACJACH

KUP DZIŚ A SPŁACAJ PO WAKACJACH

ZAPRASZAMY na kiermasz mebli do -70%

Synak Meble Sp. z o.o. występujący w roli pośrednika kredytowego sporządza i zawiera umowy o kredyt na zakup towarów i usług w imieniu i na rzecz Santander Consumer Bank S.A., wydaje Formularz Informacyjny, przyjmuje oświadczenia o odstąpieniu od umowy kredytu na zakup towarów i usług oraz udziela wyjaśnień dotyczących treści wymienionych dokumentów. O szczegóły pytaj sprzedawcę lub sprawdź na www.santanderconsumer.pl

Propozycja kredytu na zakup towarów i usług z odroczona płatnością pierwszej raty obowiązuje dla umów zawartych w terminie od dnia 01.06.2015 r. do dnia 31.08.2015 r. Ostateczna decyzja o przyznaniu kredytu na zakup towarów i usług z odroczona płatnością pierwszej raty należy do Santander Consumer Bank S.A."

Page 9: Teraz Świecie - lipiec 2015

9lipiec 2015 www.oksir.eu

SPO£ECZEÑSTWO

Rekl

ama

WARSZTAT:

HURTOWNIA:

• diagnostyka komputerowa mechanika pojazdowa • klimatyzacja • wulkanizacja

• bogaty asortyment • atrakcyjne ceny• możliwość dostawy towaru do klienta

Ekstra promocje w wybrane dni – szczegóły na naszym profilu na FacebookuEkstra promocje w wybrane dni – szczegóły na naszym profilu na Facebooku

Zapraszamy!!!PHUZ-JankoPHUZ-Janko

Warsztat: Świecie, ul. Hallera 7Etel. 52 331 51 55, kom. 602 181 738, 602 181 796, e-mail: [email protected]

Hurtownia: Świecie, ul. Parkowa 4tel. 52 331 43 44, 52 330 01 60, e-mail: [email protected]

co robię jest ciekawe dla wielu inter-nautów. Jedna z moich stylizacji zo-stała wyróżniona w konkursie przez samego Roberta Kupisza, projektan-ta mody, tancerza oraz stylistę fryzur.

Wspomniałeś o imprezach Fa-shion Week w Łodzi i Warsza-wie. Z tym wydarzeniami wiążą się słynne relacje autorstwa Filipa Chajzera, który, co tu du-żo mówić, ośmieszył w oczach całej Polski kilku blogerów mo-dowych. Zarówno krajowych jak i zagranicznych. Gdy pytał ich o kreacje tworzone przez Hansa Klossa, fikcyjnego bo-hatera serialu, Helmuta Kohla, byłego kanclerza RFN, Karela Gotta, czeskiego piosenkarza i Schleswig-Holsteina, pancer-nika, który 1 września 1939 r. ostrzelał Westerplatte, roz-mówcy ze znawstwem rozpra-wiali o kreacjach tych wymyślo-nych projektantów.

To prawda, niektórzy wykazali się totalną ignorancją, ale trzeba mieć też świadomość tego, że ma-teriał nie do końca był rzetelny. Z długich wypowiedzi wycięto frag-menty pasujące do pewnej koncep-cji. Nie twierdzę, że nie powiedzieli tego, co wszyscy usłyszeliśmy, ale po pierwsze, tych pokazów było bardzo dużo i można było się pomylić, a po drugie materiał został dosyć niecnie spreparowany. Zresztą sam tego również doświadczyłem przy okazji relacji z Fashion Week w Łodzi, gdzie zaskoczył mnie Chajzer. To była nie-dziela, piąty dzień pracy na targach. Byłem naprawdę zmęczony. A Chaj-zer trzy razy zadawał mi to samo pytanie, co było zupełnie bez sensu. Za którymś razem, odpowiadając, przejęzyczyłem się i oczywiście ten fragment trafił do relacji z imprezy.

Nie masz wrażenia, że z mody próbuje się stworzyć religię, której jedynym celem jest wy-ciągnięcie z portfeli klientów jak najwięcej pieniędzy? Trud-no doszukać się jakiegoś sensu w kupowaniu torebki za 40 tys. czy butów za 15 tys. zł

Rzeczy dobre gatunkowo, świet-nie zaprojektowane i wykonane, nie mogą być tanie, choć oczywiście nie uważam, że konieczne jest wydawa-nie fortuny na odzież i dodatki, żeby dobrze wyglądać. Staram się kupo-wać rzeczy dobre jakościowo, bo wiem, że mi dłużej posłużą. Z drugiej strony, nikt się nie dziwi, że samo-chód może kosztować 50 tys. zł. Przecież równie dobrze można jeź-dzić samochodem za 6 tys. Wracając do bardzo drogich sukienek czy bu-tów, jakie widzimy przy okazji róż-nych eventów, celebryci, którzy się w nich pokazują często tylko je wy-pożyczają z luksusowych butików. Mówię o celebrytach z niższej pułki. Ci z tej wyższej np. Natalia Siwiec często dostają je za darmo w zamian za reklamę, jaką zapewniają znanym markom czy też centrom handlo-wym. W Polsce wciąż brakuje lu-

dziom przekonania, że warto inwes-tować w swój wizerunek. To, jak je-steśmy ubrani, jakie mamy dodatki, może sporo o nas mówić.

Uważasz się za osobę odważ-ną? Stroje, które nosisz mo-gą to sugerować. Być może w Warszawie nie robią one ta-kiego wrażenia, ale w Świeciu mogą wywoływać u przechod-niów lekką konsternację.

Myślę, że jestem odważny. Tak przynajmniej wynika z maili, które dostaję od nieznajomych osób. Czasami piszą, że bardzo się im po-dobała moja stylizacja, choć same by się tak nie ubrały bo.... obawiają się tego, jak zostałoby to odebrane.

Domyślam się, że spotykasz się także z zupełnie innymi, mniej przychylnymi reakcjami.

Nie kryję tego, jaki jestem. Nie dostosowuję się do miejsc i ludzi, ale też nigdy nie zakładam, że dziś wyjdę z domu w stroju, który wszystkich wprawi w osłupienie. Po co?

Jakich mężczyzn najczęściej denerwują twoje ekstrawagan-ckie stroje?

Stereotypowych. Takich, którzy zazwyczaj chodzą w źle dopasowa-nych dżinsach i za dużej o dwa roz-miary koszuli .

Czego byś nie założył?Pewnie sukienki i szpilek. Poza

tym nie boję się eksperymentów. Pamiętam jak kiedyś wsiadłem do taksówki w Łodzi z peleryną. Tak-sówkarz na mnie popatrzył i zapytał się, czy jestem kimś znanym, bo tak niezwykle wyglądam. Zaraz pochwa-lił się, że wiózł już Katarzynę Figurę i Małgorzatę Kożuchowską. Chciał się dowiedzieć, jak się nazywam, bo jeśli również jestem kimś sławnym, to będzie mógł opowiadać, że mnie wiózł (śmiech).

Ale nawet we wspomnianej pe-lerynce, która zrobiła furorę na Fashion Week w Łodzi, wciąż daleko ci do Michała Witkow-skiego.

Zdecydowanie. Miałem okazję z nim rozmawiać. To bardzo inte-ligentny człowiek. Czerpie wielką ra-dość z tego, że w prosty sposób moż-na wywoływać takie zamieszanie. Najpierw robił to jako świetny pisarz, teraz będąc blogerką modową, bo tak siebie nazywa.

Jakie są twoje plany na przy-szłość?

Chciałbym wyjechać do Nowego Jorku i tam napisać na swoim blogu relację z jakiegoś dużego pokazu mo-dy. Pracuję nad tym, by mi się to udało. Być może już w niedalekiej przyszłości.

Kamil Brzozowski używa pseudonimu Blair von London, a swoje modowe przemyślenia za-mieszcza na blairvonlondon.blogspot.com.

ANDRZEJ [email protected]

Page 10: Teraz Świecie - lipiec 2015

10lipiec 2015www.oksir.eu

KULTURA

No to gramy!W piątek 26 czerwca rozpoczyna się 31. Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych. Impreza potrwa trzy dni.

Deszcz nagród

Młode tancerki z Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji doskonale wy-padły na konkursie konkursie Open Bydgoszcz Dance Cup. Wszystkie zespoły wróciły do Świecia z nagro-dami. Na parkiecie zaprezentowały się zespoły z całej Polski, w sumie ponad tysiąc uczestników. Poczyna-nia tancerek obserwował Piotr Ga-liński, znany z programu „Taniec z gwiazdami”. Na konkursie po raz pierwszy zaprezentowały się naj-młodsze podopieczne Moniki Tom, czyli zespół Szmaragd. Ich „Taniec pingwinów” do utworu „Celebrate” zdobył pierwsze miejsce w kategorii Inne formy – formacje do 8 lat”. Grupa Show zajęła pierwsze miej-sce w kategorii Inne formy – forma-cje do lat 11. Dziewczyny zaprezen-towały „Taniec myszek” do utworu „Tie a yellow ribbon”. Nie lada za-danie stało przed najstarszymi tan-cerkami, czyli zespołem Malachit.

Dwunastolatki startowały w kate-gorii Inne formy – formacje 12-15 lat. Ich „Przebudzenie lalek” do utworu „Time” grupy Pink Floyd zostało nagrodzone drugim miej-scem.

- Trzeba dużo ćwiczyć. Najtrud-niej jest zawsze przekonać się do tego, co początkowo wydaje się nierealne – opowiada Kalina Kociń-ska z Malachitu. - Taniec jest wspa-niałą przygodą. Mamy barwne stro-je, jeździmy na konkursy i uczymy się ciekawych układów.

Martyna Krupa na zajęcia pierw-szy raz przyszła siedem lat temu.

- Przyprowadził mnie dziadek, ale już wtedy interesowałam się tańcem, głównie modern jazzem – wspomina. - Zajęcia dają mi dużą radość. Mogę tu rozwijać swoją pa-sję i poznać osoby, które tak samo jak ja kochają tańczyć – dodaje Martyna Krupa. (ast)

W ubiegłym roku festiwal obchodził trzydziesty jubileusz.

ajwiększa impreza w

Świeciu zapisała się

na stałe w sercach

wielbicieli skocz-Nnych dźwięków wy-

grywanych przez muzyków i wdzię-

ków mażoretek oraz buławek. Za

każdym razem orkiestry podkreślają

niesamowitą atmosferę oraz serdecz-

ność, którą spotykają w naszym mie-

ście. W tym roku zagra siedem ze-

społów: litewska reprezentacja Szkół

Artystycznych im. Stanisława Moniu-

szki, goście z łotewskiej Lipawy, sło-

wackiej Nowej Dubnicy, Młodzieżo-

wa Orkiestra Dęta Con Grazia z Płoń-

ska, Orkiestra Dęta Ochotniczych

Straży Pożarnych w Konopiskach,

Harcerska Orkiestra Dęta z Tczewa

i oczywiście gospodarze, czyli Stowa-

rzyszenie Orkiestra Dęta Świecie. W

piątek atrakcja – pokaz fajerwerków.

ARIEL [email protected]

Był blues, był czad, była publika

FOT. M

ARCIN SALD

ATFO

T. M

ARCIN SALD

AT

To był udany jubileusz. Pierwszego dnia ponad 300 osób na sali widowiskowej OKSiR-u na koncercie Cheap Tobacco i Ani Rusowicz. Drugiego dnia ponad 2 tys. ludzi w amfiteatrze, gdzie na scenie wystąpili Jo&Lazy Fellow, Dan Patlansky, Aynsley Lister (na zdjęciu) i Dżem z Janem Gałachem. Wysoki poziom artystyczny, rekordowa frekwencja, zadowolona publiczność i organizatorzy, pochlebne komentarze w mediach. Tak najkrócej można podsumować piąty festiwal Blues na Świecie, który trwał od 29 do 30 maja. Czego chcieć więcej? (ap)

Noc z wampiremW tym roku organizatorzy „Nocy grozy” na zamku sięgneli po klasykę gatunku, a zarazem jeden ze sztan-darowych obrazów niemieckiego ekspresjonizmu „Nosferatu – sym-fonia grozy”. Projekcja filmu Frie-dricha Wilhelma Murnaua połączo-na będzie z improwizowaną mu-zyczną ilustracją zespołu Czerwie. W programie również „straszne” atrakcje przygotowane przez Teatr Świecie. Osoby zainteresowane noc-nym zwiedzaniem zamku z prze-

wodnikiem mogą już wejść o godz. 21.00. Wejście na dziedziniec zam-kowy od godz. 21.00 możliwe tylko za okazaniem biletu. (puz)

„Noc grozy”, sobota 4 lipca, godz. 22.00, zamek w Świeciu. Bilety w cenie 10 zł dostępne w Punkcie Informacji OKSiR oraz w kasie zamku. Organizatorzy: OKSiR w Świeciu i Towarzystwo Miłośni-ków Ziemi Świeckiej.

FOT. M

AT. ORGANIZATORA

PROGRAM FESTIWALU

piątek 26 czerwca

sobota 27 czerwca

niedziela 28 czerwca

20.15, Duży Rynek

Otwarcie Festiwalu, parada do

amfiteatru. Trasa przemarszu: Duży

Rynek, ul. 10 Lutego, Mickiewicza,

Sienkiewicza, amfiteatr.

21.30, amfiteatr

Złote Przeboje Franka Sinatry i

Michaela Bublé wykona Janusz Szrom

z zespołem Matecki Band.

11.00-13.00, Duży Rynek i Mały

Blankusz

Koncerty orkiestr.

20.00, parada orkiestr do amfiteatru

Trasa przemarszu: ul. Wyszyńskiego,

Żwirki i Wigury, Gałczyńskiego,

Słowackiego, amfiteatr.

21.00, amfiteatr

Nocne Show – koncerty orkiestr z popi-

sami buławek i mażoretek. Wybory

miss i mistera festiwalu.

15.00, amfiteatr

Koncert galowy. Stoisko promocyjne

konkursu „Tu mieszkam, tu zmieniam”

realizowanego przez Bank Zachodni

WBK S.A. w porozumieniu z Fundacją

Banku Zachodniego WBK S.A.

Page 11: Teraz Świecie - lipiec 2015

11lipiec 2015 www.oksir.eu

PROMOCJA

WAKAC J EWAKAC J EAnimacje dla dzieci i młodzieży • lipiec - sierpień 2015

Nieodpłatne zajęcia warsztatowe!

„Śpiewanki - jazzowanki” – warsztaty wokalne od lat 7

1-3 lipca, godz. 10:00-12:00, Studio Nagrań

Instruktor: Hanna Górska

W czasie zajęć zabawa głosem i z piosenką, w tym m.in.: ćwiczenia dykcyjne

na wesoło, intonacyjne, oddechowe, poszukiwania własnej stylistyki

wokalnej oraz nagrania demo.

„Recording live jam session” – improwizacja gitarowa 1-2 lipca, godz. 10:00-14:00, scena – amfiteatr

Instruktor: Przemysław Drewkowski

Podczas zajęć pracować będziemy nad nagraniem zaimprowizowanych w różnych stylistykach utworów. Na uczestników warsztatów czeka sesja live na scenie amfiteatru - nagranie w warunkach otwartej przestrzeni niesie ze sobą wiele utrudnień i właśnie z nimi muzycy mierzą się na co dzień.

Warsztaty lalkowe – zajęcia teatralne od lat 72-3 lipca, godz. 10:00-13:00, sala lustrzana/park przy OKSiR

Instruktor: Marcin Marzec

Program warsztatów jest bogaty, zakończony pokazem krótkiego przedstawienia marionetkowego w wykonaniu dzieci. W międzyczasie zapoznamy się z historią teatru lalkowego w Polsce i na świecie, nauczymy się prawidłowej impostacji głosu wg metody Marii Kwiatkowskiej. Dowiemy się na czym polega obsługa sceny teatralnej, jaka jest konstrukcja lalki oraz jak ją animować. Ponadto sami zrobimy marionetkę.

„Poczuj rytm ulicy” – warsztaty taneczne od 7 do 18 lat6-8 lipca, w godz. 10:00-13:30, Kameralna Przestrzeń

Widowiskowa, Instruktor: Natalia Głowala

Zajęcia prowadzone z wykorzystaniem elementów tańca breakdance i hip-hop. Pod okiem instruktora będziemy doskonalić swoje umiejętności ruchowe oraz rozwijać świadomość przestrzeni i własnego ciała. Weźmiemy udział w bitwach tanecznych, ćwiczeniach rozwijających wyobraźnię i inwencję twórczą. Nauczymy się choreografii tanecznych, które pozwolą nam na stworzenie spektaklu, który zaprezentujemy na zakończenie warsztatów (8 lipca).

„Z kamerą po Świeciu”– warsztaty pracy z kamerą dla gimnazjalistów6-9 lipca, godz. 10:00-13:00, sala konferencyjnaInstruktor: Ariel Stawski

Efektem końcowym będzie film przedstawiający życie mieszkańców Świecia.

„Zaprojektuj Świeckie ZOO – Ptaki i Ryby” działania przestrzenne dla dzieci i młodzieży w wieku 7-15 lat

Cykle warsztatowe: 22-27.07, 28-31.07 oraz 3-7.08, godz. 10:00-13:00

Instruktorzy: Marek Tomasik, Hanna Kawecka

Jest to kontynuacja projektu z 2014r. Podczas lipcowych i sierpniowych warsztatów w sposób kreatywny, inspirujący do tworzenia nowych form, nauczymy młodych ludzi w jaki sposób korzystać z popularnego materiału jakim jest papier i drewno. Zaprojektujemy akwarium z rybami i wykonamy konstrukcje ptaków przy użyciu papierowych i drewnianych elementów.

Warsztaty kinematografii dla młodzieży od 12 lat

20-24 lipca i 17-21 sierpnia, godz. 11:30-13:00, sala konferencyjna

Instruktor: Katarzyna Lasota

Letnie warsztaty kinematografii są dobrą okazją do zapoznania się z historią

kina i odkrywania największych tajemnic Hollywood. Przybliżymy zasady

techniki 3D, dźwięk w filmie, dubbing oraz proces realizacji filmu.

OFERTY SPECJALNE:

„Małe Wojsko” – warsztaty od lat 10

1 lipca, godz. 10:00-13:00, Zamek

Instruktor: Ariel Stawski, Firma Turystyczna „Skaut”

odpłatność – 20 zł

Trzygodzinna zabawa survivalowa w terenie, zajęcia stylizowane na zaprawę

wojskową.

Wakacje z Wyspą Skarbów – dzieci w wieku 4-10 lat

29.06-3.07 „Świecie – moje miasto”

20.07-24.07 „Wyspa Eksperymentów”

27.07-31.07 „Świecie – moje miasto”

Zajęcia odbywają się w godz. 10:00-15:30, cena za turnus: 25 zł

Nocne Pokazy Filmowe z kinem Wrzos

Wakacyjne poranki w kinie WRZOS

poniedziałki - środy, godz. 11:00, bilety 10 zł

Szczegóły na www.oksir.eu!

Uwaga! Ilość miejsc ograniczona, obowiązują zapisy od 24 czerwca w Punkcie Informacji OKSiR, ul. Wojska Polskiego 139, tel. tel. 52 56 27 371.

Page 12: Teraz Świecie - lipiec 2015

12lipiec 2015www.oksir.eu

KULTURA

rótkometrażowy film opowiada o przyjaźni trzech iluzjonistów: Majewicza, Jodlov-skiego i Pana Parów-K

karza. Spotykają się, jak co roku, na festiwalu magii cyrku. Rozgrywka, ja-ką toczą między sobą, przynosi nie-oczekiwany finał... Autorami filmu są Sebastian Kwidziński i Marcin Rosz-czyniała, od lat zajmujący się realiza-

Animacja z gwiazdamiAnimowane postacie, które mówią głosami Peszka, Bończaka i Tyma? To możliwe. Sebastian Kwidziński i Marcin Roszczyniała z Osia pracują właśnie nad swoim najnowszym filmem „Iluzjoniści”

Swojego głosu w „Iluzjonistach” użyczył m.in. znany aktor Jerzy Bończak

cją animacji w technice poklatkowej. - Projekt chodził nam po głowie

od wielu lat. Niestety, nie mogliśmy podjąć się jego realizacji, bo nie mie-liśmy odpowiedniego doświadcze-nia. Ale po siedmiu latach tworzenia filmów animowanych nadszedł wreszcie czas na kolejny krok – opo-wiadają. - W tym momencie mamy gotowy szczegółowy scenariusz. Wy-konaliśmy też scenografię wystawo-

wą oraz figurki naszych bohaterów, rozpisaliśmy charakterystykę postaci i nagraliśmy głosy lektorów – wy-mieniają Kwidziński i Roszczyniała. I to nie byle jakie. „Iluzjoniści” prze-mówią głosami Jana Peszka, Jerzego Bończaka i Stanisława Tyma.

- Wysłaliśmy scenariusz, który bardzo im się spodobał. Do współ-pracy przekonała ich również tech-nika animacji. Cieszymy się, że mo-

Satyryk Stanisław Tym i Sebastian Kwidziński, współtwórca filmu

Reklama

FOT. ARCHIW

UM

gliśmy z nimi pracować – podkre-ślają autorzy.

Do ekipy dołączył również Krzysztof Opieka, który za swoje „Druciane oprawki” otrzymał nomi-nację na festiwal w Cannes. Będzie odpowiadał za pracę nad scenografią. Oczywiście tak rozbudowany projekt wymaga ogromu pracy i wsparcia fi-nansowego. - Środki są nam po-trzebne na zbudowanie profesjonal-

nej scenografii, postaci, skompono-wanie muzyki i postprodukcji filmu. Chcemy stworzyć ekipę scenograficz-ną, która wspomoże nas swoim ta-lentem – wyjaśniają autorzy.

Pomóc w powstaniu filmu może każdy – wystarczy wejść na stronę internetową www.wspieramkulture.pl i wesprzeć pro-dukcję dowolną kwotą.

ARIEL [email protected]

Mocne brzmieniaKAT wraz z Romanem Kostrzew-skim będą główną gwiazdą tego-rocznego Festiwalu Mocnych Brzmień. Impreza odbędzie się 22 sierpnia na zamkowym dziedzińcu. - Dotychczas grały u nas takie legen-dy jak Vader, Decapitated czy Acid Drinkers. Kat z Romanem będą idealnym dopełnieniem tego gwiaz-dozbioru – podkreśla Michał Bar-ski, jeden z organizatorów imprezy. Oprócz headlinera, na scenie poja-wią się zespoły wybrane z ponad stu nadesłanych zgłoszeń. - Wybór był

naprawdę ciężki – przyznaje Barski. - Zaprosiliśmy osiem najciekaw-szych według nas kapel. Będziemy je sukcesywnie prezentować na ofi-cjalnym fanpage'u imprezy. (ast)

Festiwal Mocnych Brzmień, so-bota 22 sierpnia, godz. 14.00, za-mek w Świeciu. Bilety – 25 zł przedsprzedaż i 35 zł w dniu kon-certu – do nabycia Punkcie Infor-macji OKSiR, tel. 52 562 73 70 i w internetowej sieci sprzedaży Kupbilecik.pl.

Motocykle i muzykaStowarzyszenie Wataha po raz dru-gi organizuje ogólnopolski zlot fa-nów jednośladów. Tym razem zlo-tową bazą będzie boisko pod zam-kiem. Motocykliści zjadą tu w piątek 31 lipca. Oficjalne rozpoczęcie za-planowano na godz. 18.00. Pierw-szy dzień wypełnią występy zespo-łów muzycznych. Około 21.30 na scenie pojawi się legendarny Pro-letaryat. Na koniec zapłonie ognisko.

W sobotę 1 sierpnia zlotowe miasteczko będzie żyło już od go-dziny 11.00. W programie między innymi pokazy enduro, cross i sa-mochodów terenowych, spotkanie z żużlowcami GKM Grudziądz, wy-

stawa motocykli firm BMW i Harley Davidson. Niewątpliwymi atrakcja-mi będą obóz krzyżacki, miasteczko paintballowe oraz możliwość zje-chania z jednej z najdłuższych w Polsce tyrolek. Będzie mierzyła 150 metrów. Na godzinę 18.00 organizatorzy zaplanowali kolejne występy muzyczne. Około 22.00 niezwykły pokaz fireshow zaserwuje Teatr Ognia Artafoc. Po nich wy-stąpi kolejna muzyczna legenda – Kobranocka. (ast)

Zlot motocyklowy, 31 lipca - 2 sierpnia, boisko pod zamkiem. Wstęp wolny.

Page 13: Teraz Świecie - lipiec 2015

13lipiec 2015 www.oksir.eu

PROMOCJA

Dobra zabawa z papierem w tle13 i 14 czerwca upłynęły w Świeciu pod znakiem Święta Papieru. Przekrój przygotowanych imprez był szeroki – od koncertu zespołu De Mono, poprzez zawody rowerowe, piknik rodzinny koło zamku i inscenizacje bitew z XVII w., po występ Symfoników Bydgoskich. Krótko mówiąc – dla każdego coś dobrego. Głównym organizatorem była firma Mondi Świecie.

ZDJĘCIA M

ARCIN SALD

AT

Page 14: Teraz Świecie - lipiec 2015

14lipiec 2015www.oksir.eu

KINO

DORABIANIE KLUCZY DOMOWYCH

klucze i pilotysamochodoweklucze i pilotysamochodowe

dorabianie i programowanie kluczy samochodowych z immobilizeremdorabianie pilotów - „scyzoryków”przerabianie standardowych kluczy na „scyzoryki”

dorabianie i programowanie kluczy samochodowych z immobilizeremdorabianie pilotów - „scyzoryków”przerabianie standardowych kluczy na „scyzoryki”

Świecie, ul. Mickiewicza 18

tel. 666 192 347(wejście od ul. Klasztornej)

Świecie, ul. Mickiewicza 18(wejście od ul. Klasztornej)

tel. 666 192 347

Reklama

Solidna dawka hitów

acznijmy od małych, żół-

tych stworków. Tak,

Minionki wracają na

duże ekrany. Nasi bo-Zhaterowie postanawia-

ją ruszyć w świat. Nie byłyby jednak

sobą, gdyby po drodze czegoś nie

zbroiły – zdetronizują chociażby kró-

lową Elżbietę II... („Minionki”, w ki-

nie Wrzos od 26 czerwca).

Parę chwil dla siebie znajdą rów-

nież miłośnicy horrorów. Trzeci roz-

dział „Naznaczonego” odsłania histo-

rię sprzed wydarzeń, jakie działy się

w nawiedzonej rodzinie („Naznaczo-

ny: Rozdział 3”, od 26 czerwca).

Będzie też coś dla fanów filmów

akcji. Przed nami kolejny „Termina-

tor”. Akcja filmu rozgrywa się w nie-

dalekiej przyszłości. John Connor stoi

FOT. M

AT. PROMOCYJN

E

na czele podziemia, próbując walczyć

z cyborgami. Aby przeżyć, postana-

wia wysłać w przeszłość porucznika

Kyle'a Reese'a, który dostaje jedno

zadanie: uratować matkę Connora

przed śmiercią. „Terminator: Geni-

sys” od 3 lipca w kinie Wrzos. Uwaga

– tego dnia zaplanowano specjalny

nocny seans już o godz. 00.01 w 3D

(z czwartku na piątek), bilet 10 zł.

W czerwcu i w lipcu w kinie Wrzos na widzów będą czekały same przeboje.

ARIEL [email protected]

Kadr z filmu „Minionki”

Od końca maja widzowie mogą cieszyć się nowymi fotelami w kinie Wrzos. Prace związane z modernizacją sali widowiskowej trwały przez miesiąc. Nowe fotele są dużo wygodniejsze od starych i mają uchwyty na napoje. Są też większe, dlatego usunięty został jeden rząd siedzeń i dodatkowo zlikwidowano po jednym miejscu w pozo-stałych rzędach. Oprócz tego odmalowano ściany, wymieniono wykładzinę i oświetlenie na bardziej energo-oszczędne. Całość prac kosztowała ponad 420 tys. zł. (ap)

FOT. ANDRZE

J BARTN

IAK

Nowe i wygodne fotele w kinie

WYDARZENIA W KINIE WRZOSMaraton filmowy Chory Horror

piątek 26 czerwca, godz. 21.00

cena karnetu 20 zł

Naznaczony: Rozdział 3

(USA 2015, 97')

Początkująca aktorka (Stefanie Scott)

czuje, że z zaświatów próbuje się z nią

skontaktować matka. O pomoc zwra-

ca się do utalentowanego medium.

Kobieta poruszona sytuacją wrażliwej

nastolatki, próbuje ochronić ją przed

duchami.

Rogi (USA/Kanada, 2014, 120')

Ig Perrish (Daniel Radcliffe) nie może

przypomnieć sobie wydarzeń po-

przedniego wieczoru. Jego dziewczy-

na zostaje znaleziona martwa, a on

sam podejrzany o jej morderstwo.

W poszukiwaniu zabójcy niespodzie-

wanie pomocne okazują się tajemni-

cze rogi, które… wyrastają mu z czoła.

Dzięki nim chłopak poznaje tajemni-

ce i myśli otaczających go ludzi.

Babadook (Australia 2014, 92')

Matkę i jej sześcioletniego synka

nawiedza nocami tajemniczy stwór.

Czy dziwne zjawisko jest realne, czy

może jest wynikiem pogłębiającej się

alienacji i psychozy bohaterów?

Wakacyjne poranki dla dzieciBajki w wersji 2D. Bilety w

promocyjnej cenie 10 zł.

29 czerwca - 1 lipca

11.00 Minionki

USA 2015, 93'

6 - 8 lipca

11.00 Ups! Arka odpłynęła

Niemcy 2015, 85'

13 -15 lipca

11.00 W głowie się nie mieści

USA 2015, 100'

20 - 22 lipca

11.00 Sekrety morza

Belgia/Francja 93'Szczegółowy repertuar kina Wrzos

oraz zapowiedzi filmów i wydarzeń na www.kino.oksir.eu.

REPERTUAR KINA WRZOS

• 25 CZERWCA

• 26 CZERWCA

• 27 CZERWCA

• 28 CZERWCA

Kino nieczynne

16.00 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja17.45 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja19.20 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror21.00 Maraton Chory Horrorpatrz opis obok16.00 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja17.45 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja19.20 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror21.00 Maraton Chory Horrorpatrz opis obok

13.30 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja15.30 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja17.30 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja19.15 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror21.00 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror

13.30 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja15.30 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja17.30 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja19.15 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror21.00 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror

• 29-30 CZERWCA

• 1 LIPCA

• 2 LIPCA

• 3 LIPCA

11.00 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja16.00 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja17.45 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja19.20 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror21.00 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror

11.00 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja16.00 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja17.45 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja19.20 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror21.00 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror

16.00 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja17.45 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja19.20 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror21.00 Naznaczony: Rozdział 3USA 2015, 97', horror

00.01 Terminator: Genisys3D, USA 2015, 119', sci-fi15.20 Minionki3D, USA 2015, 93', animacja17.00 Minionki2D, USA 2015, 93', animacja18.45 Terminator: Genisys3D, USA 2015, 119', sci-fi21.00 Terminator: Genisys2D, USA 2015, 119', sci-fi

Page 15: Teraz Świecie - lipiec 2015

15lipiec 2015 www.oksir.eu

PROMOCJA

Page 16: Teraz Świecie - lipiec 2015

16lipiec 2015www.oksir.eu

FELIETONY

en felieton lekki w swej treści raczej nie będzie. Obserwuję, oglądam, czytam i słucham, i co jakiś czas docierają do T

mnie informacje porażające. I nie mam tu wcale na myśli katastrof typu potężne trzęsienia ziemi czy tsunami, bo w naszej strefie nie zdarza się to na szczęście. Chodzi o nasze podwórko, polskie. Trwa dyskusja, by nie powie-dzieć czasami pyskówka, na temat morale Polaków w czasie wojny, a głównie dotyczy ona kwestii polsko-żydowskich, choć nie tylko. Jako na-ród, na przestrzeni wieków, doświad-czyliśmy strasznych rzeczy, z różnych stron, to bezdyskusyjne. Zdumiewa

iedawno w Świeciu, ale i w całym kraju, rozbrzmiały syreny alarmu powietrzne-Ngo, zresztą na pewno

wszyscy je Państwo słyszeliście. Właściwie to nic takiego nadzwyczaj-nego, ale jak to zwykle u mnie bywa, zacząłem się nad tym drobnym fak-tem głębiej zastanawiać i doprowa-dziło mnie to pewnych konkluzji.

Syreny wyły z powodu przeprowa-dzanych ćwiczeń Renegade – Kaper. Ich celem było sprawdzenie procedur na wypadek zagrożenia atakiem ter-rorystycznym. Niestety, jak się okaza-ło, naprawdę niewielu z mieszkań-ców miało w ogóle świadomość, że taka akcja ma mieć miejsce. Ja oczy-wiście jak zwykle się wymądrzam, ale to tylko dlatego, że mnie o całym zdarzeniu uprzedził SMS z Gmin-nego Centrum Zarządzania Kryzyso-wego…

iedy zawyły syreny, w 8-oso-bowym biurze, tylko ja wie-Kdziałem, dlaczego. Na pyta-

nie czemu nikt nie dostał SMS-a z informacją, wszyscy odpowiedzieli, że nie korzystają z tej usługi. Tego niestety nie mogę zrozumieć – chy-ba wszystkie gminy w Polsce uru-chomiły już takie funkcjonalności

mnie jednak stanowisko tych, którzy twierdzą, że również jako naród by-liśmy nieskazitelni, bez zarzutu, bez „rys na szkle”. Temat trudny i nie mnie oceniać. Na szczęście urodziłam się długo po wojnie i mogę patrzeć z zupełnie innej perspektywy.

Dla mnie najbardziej wiarygodni w ocenach tamtych dziejów są ci, któ-rzy osobiście doświadczyli, przeżyli, widzieli, byli świadkami, którzy mu-sieli podejmować bardzo trudne de-cyzje, często na granicy życia i śmierci – swojej lub innych. Takich świad-ków jest coraz mniej. Odchodzą i jest to wielka strata, bo są najlepszym źródłem wiedzy.

i wydaje się, że wszyscy ludzie w kra-ju mają dostęp do telefonu komór-kowego, a nam jakoś nieśpieszno, żeby skorzystać z bezpłatnej usługi, która docelowo ma nam uratować zdrowie lub życie. Przecież dziś w przypadku jakiegokolwiek zagro-żenia, najważniejszym jest dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, w jak najkrótszym czasie i systemy tego typu wydają się być rozwiąza-niem bliskim ideału!

Zresztą uczciwie muszę powie-dzieć, że naprawdę to działa i jest bar-dzo wygodne – jest wieczór, z leni-stwa nie chciało mi się wstawić auta do garażu, dostaję SMS z informacją, że w nocy mogą wystąpić burze i silny wiatr.

Niestety, trzeba ruszyć szanowne cztery litery i dla świętego spokoju schować samochód i zabezpieczyć szpargały na balkonie. Nawet gdyby w nocy wiatr zmienił kierunek i burza przeszła bokiem, to przynajmniej spać mogłem spokojnie i nie obawiać się, że coś złego się wydarzy.

Kolejną sprawą, i tu już wymą-drzać się nie będę, bo nie mam w tym zakresie żadnej wiedzy, ani doświad-czenia, jest postępowanie w przypad-ku takiego alarmu. Zmroziło mnie, że syreny zawyły, a my jak te kołki sie-dzimy w miejscu i nie wiemy co ze

ie chcę bawić się w politykę, bo te medialne dyskusje Nczęsto opierają się na poli-

tycznych rozgrywkach. Chcę tylko zarysować delikatnie, że – w mojej ocenie – idealnych narodów nie ma i my również nim nie jesteśmy. Na naród składają się poszczególne jed-nostki. Taki swego rodzaju alfabet. Wystarczy żeby X, Y czy Z wyłamał się swoją postawą z ogólnie przyjętych zasad i już rzutuje to na całokształt.

Podam kilka przykładów, o któ-rych sporo mówiło się i pisało na ro-dzimym podwórku w ostatnim cza-sie. Kontekst jest zupełnie inny, a wa-ga czynów nieporównywalna z tym, co działo się w czasie wojny i po niej. Chodzi tylko (i aż) o postawę moral-ną. Zacznę lekko: łamanie przepi-sów drogowych, jazda po pijaku, bez uprawnień – rzadkość w Polsce? Na-wet pewien znany rajdowiec myli dro-gi krajowe z tymi na Dakarze i naj-bardziej oburza go nie łamanie przez siebie przepisów, ale to, że policjant nagrywając jego „rajd” przeklinał.

Nie trzeba dużo szukać, bo wśród parlamentarzystów też jest sporo ta-kich, którzy przepisy drogowe i nie

sobą zrobić. Uciekać, chować się do piwnicy, ewakuować się, no dobra, tylko dokąd? Czy gdzieś jest przewi-dziane jakieś miejsce ewakuacji, schron czy inny bunkier? Pewnie lata temu na przysposobieniu obronnym ktoś mi o tym mówił i tłumaczył, ale dziś w ogóle tego nie pamiętam, więc w jakiejś prawdziwie awaryjnej sytu-acji jestem zupełnie bezbronny i dzia-łam totalnie na oślep.

czywiście z natury nie lubię nie wiedzieć, więc już te bra-Oki nadganiam... Z pomocą

tylko, mają sobie za nic. Rodziny zastępcze, w których katuje się dzieci – nie słychać o tym w mediach? Ksiądz, ba, nawet biskup z zarzutem pedofilii – czy nie wydała go polska ziemia? Albo wikary palący mari-huanę z ministrantami w samocho-dzie. Przykładny członek społeczno-ści, głowa rodziny, szafarz – zarzut podpalenia i uśmiercenia własnej ro-dziny dla pieniędzy (Polak zdaje się), siostry zakonne, które w domu dziec-ka „uatrakcyjniały” dzieciom pobyt, narażając je na przemoc i gwałty – nie nasze? Działacz na rzecz praw człowieka – alfons. Znany swego cza-su w kraju psychoterapeuta zajmu-jący się dziećmi – pedofil. A strażak podpalacz? A pijany lekarz na dyżu-rze? A policjant stosujący w czasie przesłuchania metody, delikatnie mówiąc, wyszukane? A nauczycielka pastwiąca się nad maluchami w szko-le? A kombinatorstwo, oszustwa po-datkowe, „układy”?

o są tylko niektóre „rodzynki” wydłubane z naszego polskie-Tgo ciasta, o których akurat trą-

bi się w mediach. A te, o których się

przyszła Wikipedia, wiem już, jakie są alarmy i jak są sygnalizowane oraz odwoływane.

Niestety, to nie wszystko, bo w trakcie moich poszukiwań trafiłem na coś, co zwie się „zasadami ewa-kuacji planowej (i/lub doraźnej)”. Te z kolei planuje się dla konkretnego obszaru – wsi, miasta, dzielnicy oraz w skali globalnej dla całego kraju. Trafiłem też w sieci na kilka stron miejskich, gdzie takie zasady są opi-sane i każdy może śmiało się z nimi zapoznać.

Wydaje mi się, że to bardzo trafne

nie dowiemy, bo są zamiatane pod dywan? Ich skalę można sobie jedynie wyobrazić. Wniosek – tak jak i nie należy uogólniać, że wszyscy są źli, tak należy zachować umiar w ocenie, że wszyscy byli dobrzy w czasie, kiedy w ludziach uruchamiały się często naj-gorsze instynkty.

Wiem, że sporo osób czytając to pewnie się oburzy, że przytoczyłam takie akurat przykłady, ale od niektó-rych zawodów czy grup społecznych wymaga się szczególnie. Tacy właśnie jesteśmy, my – członkowie tego naro-du. A przecież to wszystko nie dzieje się w czasach ekstremalnych, to aku-rat dzieje się obecnie, każdego dnia. Pomyślmy, indywidualnie, przez chwilę, czy zawsze zachowywaliśmy się godnie, przepisowo, wzorcowo, czy nie znaleźlibyśmy w pamięci ja-kichś powodów do wstydu, takich, które chciałoby się wymazać, czy nie zachowaliśmy się przynajmniej raz w życiu jak mieszkaniec chlewika? Czy zawsze bez wyrzutów sumienia kła-dliśmy się spać? „Może czasem war-to udać się w podróż w głąb siebie i przyjrzeć się, w jakim stanie są nasze osobiste znaki drogowe…?”.

Pesel 85

SZYMON WACŁAWIK

Syreny

podejście. Nie sposób przecież zapa-miętać wszystkich procedur bezpie-czeństwa, znać wszystkie drogi w da-nym regionie, czy miejsca, gdzie moż-na szukać pomocy i schronienia. Byłoby jednak wysoce wskazane mieć jakiś żelazny adres, pod którym wszystko można sobie doczytać i sprawdzić, żeby w razie niebezpie-czeństwa móc bezpiecznie i bez pa-niki opuścić zagrożony obszar. Szcze-gólnie dziś, kiedy świat dookoła wcale nie jest taki kolorowy, a zagrożenia terrorystyczne wydają się już być przykrą codziennością...

Kątem oka

MAŁGORZATA BRANDT

Bez skazy…

Reklama

Studio M&M GRAPHICul. Klasztorna 16, Świecie, tel./fax 52 332 46 90e-mail: [email protected]

www.mmgraphic.pl

Tworzenie nas kreci!

Page 17: Teraz Świecie - lipiec 2015

17lipiec 2015 www.oksir.eu

REKLAMA

ZESPÓŁ SZKÓŁ OGÓLNOKSZTAŁCĄCYCH I POLICEALNYCH W ŚWIECIU86-105 Świecie, ul. Wojska Polskiego 85, tel./fax 52 33 33 140

Szkoła istnieje od 23 lat i w tym czasie na dobre wrosła w lokalne środowisko. Jej absolwenci studiują na róż-nych kierunkach w uznanych szkołach wyższych, a ci którzy już naukę skończyli rozwijają swoją karierę zawodową. Na udany start w dorosłość pozwalają dobre wyniki egzaminów maturalnych, wyższe od średnich wyników w kraju oraz na co najmniej drugim miejscu w naszym powiecie.

Szkoła jest nieduża i jest to jej zaletą, bo nie ma w niej osób anonimowych, co pozwala nauczycielom na indy-widualne podejście do ucznia.

Chcąc poszerzyć ofertę edukacyjną, szkoła uruchomiła we wrześniu 2013 r. klasę Technikum Papierniczego, którego uczniowie w ciągu 4 lat nauki będą mogli zdobyć następujące kwalifikacje: produkcja mas włóknistych i wytworów papierniczych oraz przetwórstwo wyrobów papierniczych. Szkoła gwarantuje praktyki zawodowe.

Tradycyjnie II LO ogłosiło rekrutację do klas „ogólniaka”, oferując w tym roku naukę w profilach: lingwistycznym, medycznym, administracyjno-mundurowym, matema-tycznym. Tak szeroka oferta pozwoli każdej młodej osobie wybrać coś odpowiedniego dla siebie, a także umożliwi rozwój uzdolnień i zainteresowań.

Szkoła oferuje także coś dla nieco starszych, którzy mogą uczyć się w Szkole Policealnej dla Dorosłych nr 2 w Świeciu w systemie zaocznym lub w formie kursu kwalifikacyjnego.

Szkoła zaoczna oferuje naukę na różnorodnych kierunkach. Wszystkie egzaminy zawodowe odbywają się w naszej placówce.

Szczegółowe informacje o ofercie edukacyjnej można znaleźć na stronie szkoły www.2lo-swiecie.pl.Szczegółowe informacje o ofercie edukacyjnej można znaleźć na stronie szkoły www.2lo-swiecie.pl.

Profile Liceum Ogólnokształcącego- lingwistyczny- medyczny- administracyjno-mundurowy- matematycznyTechnikum Nr 2- Technik papiernictwa

- świadczenie usług osobie chorej i niesamodzielnej (kwalifikacja w ramach zawodu opiekun medyczny)

- produkcja mas włóknistych i wyrobów papierniczych (kwalifikacja w ramach zawodu technik papiernictwa)

Nie jest tu wymagane wykształcenie średnie.

Kierunki zaoczne- Opiekun medyczny- Technik usług kosmetycznych- Technik sterylizacji medycznej- Technik usług pocztowych

i finansowych- Technik ochrony fizycznej

osób i mienia- Technik BHP- Technik administracji- Technik archiwista

BEZPŁATNE SZKOŁY POLICEALNEBEZPŁATNE SZKOŁY POLICEALNE

LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE i TECHNIKUMLICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE i TECHNIKUM

KURSY KWALIFIKACYJNE NOWOŚĆ!!KURSY KWALIFIKACYJNE NOWOŚĆ!!

www.2lo-swiecie.pl | e-mail:[email protected] | ul. Wojska Polskiego 85, 86-105 Świecie | tel. 52 33 33 140

• SPRĘŻARKI • KOMPRESORY

• ZAWORY • ELEKTRODY • WĘŻE • SPAWARKI

• ODZIEŻ BHP • KAMIENIE SZLIFIERSKIE

• TARCZE • SZCZOTKI • PAPIERY ŚCIERNE

• WIERTARKI • OPALARKI • SZLIFIERKI

• WKRĘTARKI • ARTYKUŁY SPAWALNICZE

RAFAŁ GÓRSKI

86-105 Świecie, ul. Chełmińska 2a

e-mail: [email protected],

tel./fax: 52 331 09 65, mobile: 501 744 830, 504 259 191

www.raf-mix.pl

86-105 Świecie, ul. Chełmińska 2atel./fax: 52 331 09 65, mobile: 501 744 830, 504 259 191

e-mail: [email protected], www.raf-mix.pl

HURT - DETAL

GODZINY OTWARCIA:pn-pt: 9.00-17.00sob: 9.00-13.00

GABINET WETERYNARYJNY I SKLEP ZOOLOGICZNY

Świecie, ul. Klasztorna 17

tel.: 52 332 42 61kom. 605 560 898

• akcesoria i pokarm dla zwierzątduży wybóratrakcyjne ceny

• •

lek. wet. Piotr Machelspecjalista chorób psów i kotów

Reklama w

to dobra inwestycja

Sprawdź nas!tel. 661 504 850

Autopromocja Reklama

Page 18: Teraz Świecie - lipiec 2015

Stawki za śmieci zostaną po staremu

lipiec 2015www.swiecie.eu

echo świeciaecho świeciaMAGAZYN INFORMACYJNY GMINY ŚWIECIE

poprzednich

pięciu latach

rewitalizacja

objęła Mały i WDuży Rynek

oraz przyległe ulice. Teraz przyszła

kolej na następną część starego mia-

sta – fragment ul. Klasztornej między

ul. Mickiewicza a Sądową, z wyjąt-

kiem odcinka na wysokości Dużego

Rynku, który został zmodernizowany

cztery lata temu.

W ankiecie przeprowadzonej

przez urząd miasta na początku roku

większość mieszkańców opowiedzia-

ła się przeciwko utworzeniu deptaka

na odcinku ul. Klasztornej między

Dużym Rynkiem a ul. Mickiewicza.

Będzie on więc dostępny dla samo-

chodów, tak jak do tej pory.

Do przetargu na modernizację ul.

Klasztornej stanęło 12 firm. Wygrał

Zakład Drogowo-Mostowy ze Świe-

cia. Inwestycja będzie kosztowała

5 mln 480 tys. zł. Prace potrwają do

jesieni 2016 r.

- Na jezdni pojawi się nowa na-

wierzchnia z kostki granitowej, a na

chodnikach z granitowych kostek

i płyt. Zostanie też wymieniona sieć

wodociągowa oraz kanalizacja desz-

czowa i sanitarna. Również stare,

odrapane skrzynki gazowe oraz lam-

py uliczne zostaną zastąpione nowy-

mi – wymienia Ryszard Sadowski,

kierownik Wydziału Inwestycyjnego

Urzędu Miejskiego w Świeciu.

W urzędzie miejskim zorganizo-

wano spotkanie z przedsiębiorcami,

prowadzącymi działalność na tym

odcinku ul. Klasztornej. Przedstawio-

no, jaki będzie zakres prac, dyskuto-

wano też nad zmianą organizacji ru-

chu na czas remontu.

- Sugerowano różne rozwiązania.

Jedno z nich zakłada, by samochody

kierujące się od strony ul. Mestiwna

mogły zjechać ul. Batorego aż na 10

Lutego. Musimy to jednak sprawdzić,

bo na części ul. Batorego, do tej pory

wyłączonej z ruchu, ustawiono oz-

dobne donice i letni ogródek. Pracu-

jemy nad różnymi ewentualnościami

– zapewnia Ryszard Sadowski.

Kolejnym poruszanym tematem

była kwestia dojazdów samochodów

dostawczych do sklepów i firm zloka-

lizowanych przy rewitalizowanym

fragmencie ul. Klasztornej.

- Remont zacznie się od wymiany

rur wodno-kanalizacyjnych. Kiedy

tylko Zakład Wodociągów i Kanaliza-

cji upora się z jednym odcinkiem,

natychmiast będzie kładziona podbu-

dowa, aby umożliwić dojazd samo-

chodom dostawczym – wyjaśnia Ry-

szard Sadowski.

Nowa organizacja ruchu w starej

części miasta zostanie wkrótce poda-

na do wiadomości mieszkańców. Zo-

staną też ustawione odpowiednie

oznakowania.

Konsorcjum, którego liderem jest Zakład Usług Komunalnych w Świeciu, wygrało przetarg na wy-wóz odpadów z mieszkań i domów na terenie naszej gminy. W prze-targu złożono dwie oferty. Jedną świecki ZUK, którego partnerem jest Przedsiębiorstwo Usług Miej-skich z Grudziądza, a drugą Przed-siębiorstwo Komunalne z Tucholi.

Korzystniejszą cenę zapropono-wało świecko-grudziądzkie konsor-cjum, które zadeklarowało, że bę-dzie odbierało odpady od miesz-kańców za 143,3 tys. zł miesięcznie. Spółka z Tucholi chciała o 52 tys. zł więcej.

Cena zaproponowana przez ZUK i PUM jest taka sama, jak pod koniec ubiegłego roku, kiedy kon-sorcjum wygrało przetarg na odbiór w pierwszym półroczu 2015 r. Tym razem umowa będzie obowiązywała na dłuższy czas - od 1 lipca 2015 r. do 30 czerwca 2017 r.

Brak wzrostu ceny, jaką gmina będzie płacić odbiorcy odpadów, to także dobra wiadomość dla miesz-kańców, bo przez najbliższe dwa la-ta nie wzrosną płacone przez nich stawki. Tak jak do tej pory będą one wynosić 11,5 zł od osoby za odpady segregowane i 23 zł za niesegrego-wane.

Wręczono statuetkiw rocznicę wyborów

Gmina stawia, wandale niszcząPowyginana siatka ogrodzeniowa na boisku przy ul. Hallera, zniszczone siatki na bramkach, zdemolowana wiata – to tylko jeden przykładów wandalizmu w naszym mieście.

- Naprawiliśmy już zniszczenia. Prawda jest jednak taka, ze to my wszyscy, mieszkańcy Świecia, dokła-damy z naszych podatków do usu-wania szkód wyrządzonych przez wandali. Trudno mi pojąć, że ktoś może niszczyć coś, co ma służyć całej społeczności – mówi Edyta Kliczy-kowska, kierownik Wydziału Gospo-darki Komunalnej.

Kolejny przykład to oderwane me-talowe tablice z instrukcją obsługi, w jakie zaopatrzony był sprzęt na siłowni na świeżym powietrzu przy ul. Piłsudskiego. Ocalała tylko jedna ta-blica.

- Gorąco apeluję, by powiada-miać straż miejską lub policję, gdy jesteśmy świadkami takich zacho-wań – zaznacza Edyta Kliczykowska.

Za kilka tygodni rozpocznie się modernizacja ul. Klasztornej. Pojawi się granitowa nawierzchnia, będą nowe lampy i zostanie wymieniona sieć wodno-kanalizacyjna.

Klasztorna do remontuKlasztorna do remontu

Wandale pozrywali ze sprzętu do ćwiczeń metalowe tablice z instrukcją. Ocalała tylko jedna

Podczas majowej sesji Rady Miej-skiej w Świeciu kilkadziesiąt osób uhonorowano pamiątkowymi sta-tuetkami. Tegoroczne obchody Dnia Samorządowca przybrały szczególny charakter. Okazją do podsumowań i wspomnień była 25 rocznica pierwszych, prawdziwie wolnych wyborów do samorządu terytorialnego.

27 maja 1990 r. wybrano rad-nych, którzy od tej pory mieli sta-nowić o rozwoju gmin. Jak wiele to zmieniło, zobrazował w swoim wy-stąpieniu burmistrz Świecia Tade-usz Pogoda. Przytoczył znaną histo-rię problemów z bieżącą wodą na

osiedlu Marianki. Podczas wizyty u naczelnika miasta, która miała miejsce krótko przed wyborami, członkowie delegacji, w której zna-lazł się także przyszły burmistrz, usłyszeli, że nic nie da się zrobić. Rok później gotowy był już zbiornik retencyjny. Brak wody przestał być udręką mieszkańców największego świeckiego osiedla.

Wśród zaproszonych gości, uczestniczących w sesji, znaleźli się m.in. starosta świecki Franciszek Koszowski i wicestarosta Barbara Studzińska. Pamiątkowe statuetki otrzymali m.in. byli i obecni radni, urzędnicy, sołtysi.

Page 19: Teraz Świecie - lipiec 2015

Budynek Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Sienkiewicza jest już gotowy. Za kilka tygodni rozpoczną się wielkie przenosiny ze starej siedziby do nowej.

udynek prezentuje się

okazale. Również te-

ren wokół niego zyska

na wyglądzie, bo za-Bzieleni się, dzięki po-

sianiu trawy i nasadzeniu krzewów.

- W związku z planowaną przez po-

wiat w 2016 r. budową ronda koło

amfiteatru, na razie nie będziemy

stawiać nowego ogrodzenia. Podczas

prac mogłoby się okazać, że jego

część trzeba by zdemontować, woli-

my więc poczekać aż powstanie

rondo, żeby nie ponosić podwójnych

kosztów – wyjaśnia Ryszard Sadow-

ski, kierownik Wydziału Inwestycyj-

nego Urzędu Miejskiego w Świeciu.

Grudziądzki Solgrud zakończył

już prace. Teraz trzeba czekać na

decyzję Powiatowego Inspektoratu

Nadzoru Budowlanego. Jeśli nie

znajdzie on uchybień, będzie można

podjąć działania, związane z wyposa-

żeniem obiektu.

- W wakacje ogłosimy przetarg na

Biblioteka jak się patrzyBiblioteka jak się patrzy Trzeba podnosić poprzeczkę

dostawcę regałów, mebli i innych ele-

mentów wyposażenia – mówi Beata

Szymańska, dyrektor Miejskiej Bi-

blioteki Publicznej w Świeciu. – Po

jego rozstrzygnięciu, w drugiej poło-

wie sierpnia planujemy rozpocząć

przenosiny ze starej siedziby do no-

wej. Trochę to potrwa, bo mamy do

przetransportowania około 55 tys.

książek oraz ogromną ilość prasy.

Nie wystarczy tego wszystkiego tylko

przewieźć, ale trzeba też cały zbiór

w sposób systematyczny rozmieścić

w nowym miejscu – podkreśla Beata

Szymańska.

Oficjalne otwarcie nowej bibliote-

ki nastąpi prawdopodobnie na prze-

łomie września i października.

Jednopiętrowy budynek ma 1000

m kw. powierzchni. Głównym zało-

żeniem architektonicznym wnętrza

są otwarte przestrzenie. Dzięki temu,

że nie ma ścian działowych, obiekt

zyska dodatkowe powierzchnie. Wy-

jątek stanowią sala na spotkania au-

torskie i konferencyjno-szkoleniowa

oraz pomieszczenia administracyjne

i sanitariaty. Pobudowano też par-

king na ponad 30 miejsc. Całość

kosztowała 4,3 mln zł.

Rozmowa z Tomaszem Sza-mockim, najmłodszym rad-nym Rady Miejskiej w Świe-ciu, o pierwszych wrażeniach, zaskoczeniach i o tym z jakimi problemami zwracają się do niego mieszkańcy.

Czy wyobrażenia o funkcji rad-nego okazały się odległe od rzeczywistości?

Przede wszystkim nie przypu-szczałem, że wiąże się to z tyloma dodatkowymi obowiązkami. Rela-cje z posiedzeń rady, które można zobaczyć np. w kablówce, stanowią tylko wycinek naszej pracy. Kamery nie towarzyszą nam podczas spo-tkań komisji, dyżurów pełnionych w urzędzie miejskim czy wyjazdów w teren z kierownikami wydziałów. Nie wspomnę już o spotkaniach z mieszkańcami, którzy korzystają z różnych okazji, by przedstawiać swoje problemy.

Z jakimi sprawami zwracano się do pana?

Było ich kilka. Najpoważniejsza dotyczyła trudnej sytuacji finanso-wej pewnej osoby. Podjąłem działa-nia, dzięki którym już niebawem – mam nadzieję – uda się pozytywnie załatwić sprawę. Inną bolączką są regularnie zanieczyszczane trawni-ki. Zwróciłem się z tym do ko-mendanta straży miejskiej. Warto wzmóc kontrole oraz przysłać spe-cjalny odkurzacz, który usunie psie odchody. Wielokrotnie działałem też w kwestii utworzenia dodatko-wych miejsc parkingowych, cho-ciażby w okolicach Szkoły Podsta-wowej nr 8. Ponadto w wyniku wniesionego przeze mnie pisma do-szło do spotkania z odpowiednimi kierownikami UM, w którym rów-nież brałem udział, a które miało na celu uwzględnienie w projekcie re-witalizacji starego miasta głosu

mieszkańców i przedsiębiorców.

Czy z perspektywy radnego funkcjonowanie gminy wyglą-da inaczej? Ma pan dopiero 23 lata i wcześniej nie miał pan okazji poznania mecha-nizmów administracji publicz-nej.

To prawda, że nie miałem do-świadczenia praktycznego, ale so-lidną podstawę teoretyczną dały mi studia. Mogę porównać wiedzę wy-niesioną z uczelni ze stanem fak-tycznym. Zanim zostałem radnym doskonale wiedziałem, że sprawy, jakie trafiają na biurko burmistrza w większości przekazywane są kie-rownikom odpowiednich wydzia-łów, którzy mają wiedzę specja-listyczną. To oni wydają stosowne decyzje z upoważnienia burmistrza. Dość powszechne jest jednak prze-konanie, że burmistrz rządzi niczym pan i władca, który osobiście rozpa-truje każdą najdrobniejszą sprawę. To jest niemożliwe.

Czy to oznacza, że inaczej oce-nia pana np. inwestycje pro-wadzone przez gminę? Dyspo-nując pełną wiedzą widzi pan, dlaczego podjęto taką, a nie in-ną decyzję w danej sprawie i może pan obiektywnie ocenić fakty.

Nie widzę powodów, aby z tego tytułu łaskawszym okiem oceniać działania gminy. Myślę, że od tak dużego i doświadczonego sztabu urzędników należy wymagać profe-sjonalizmu. Nie wyklucza to błę-dów, bo nie popełniają ich tylko ci, którzy nic nie robią. Niemniej jes-tem za tym, aby podnosić poprzecz-kę. Moje półroczne doświadczenia pracy w radzie skłania mnie do wniosku, że zdecydowana więk-szość pracowników urzędu miasta dobrze wypełnia swoją rolę.

19lipiec 2015 www.swiecie.euecho świeciaecho świecia

Biblioteka od frontu i od tyłu

Głównym założeniem architektonicznym wnętrza są otwarte przestrzenie

Chcesz wiedzieć, co się dzieje w gminie Świecie?

Wejdź na www.swiecie.eu.

Page 20: Teraz Świecie - lipiec 2015

20lipiec 2015www.oksir.eu

PROMOCJA

Kompleks oficjalnie otwarty!Samodzielne decydowanie o cenach odpadów, 40 miejsc pracy i ochrona środowiska – to podstawowe atuty powstania nowoczesnej sortowni w Sulnówku. 18 czerwca dokonano przecięcia wstęgi.

udowa Międzygminnego Kompleksu Unieszkodliwia-nia Odpadów Komunalnych Bzakończyła się w grudniu

2014 r. Od pół roku zakład pracuje więc już pełną parą, ale oficjalne otwarcie było swoistym zwieńczeniem tej inwestycji.

- Nie obyło się bez problemów, związanych z rozwiązaniem umowy z poprzednim wykonawcą, którego tempo prac nas nie zadowalało. Na szczęście były to tylko przejściowe kłopoty i dziś możemy cieszyć się z nowoczesnego kompleksu – pod-kreśla Tadeusz Pogoda, burmistrz Świecia.

Warunki pracy w Świeciu komple-mentuje Andrzej Karasiński, prezes spółki Egbud z Bogatyni, która dokoń-czyła budowę zakładu po rozwiązaniu umowy z Polimexem – Mostostal.

- Budujemy wiele dużych i bardzo dużych obiektów w całym kraju, ale rzadko kiedy mamy okazję pracować z tak zgranym i profesjonalnym zespo-łem, jaki zastaliśmy tu w Świeciu – chwali prezes Egbudu.

W uroczystości zorganizowanej 18 czerwca wzięli udział m.in. przed-stawiciele władz gminy Świecie i sta-rostwa, Urzędu Marszałkowskiego, radni, samorządowcy z gmin powiatu świeckiego, szefowie przedsiębiorstw.

Co by się stało, gdyby MKUOK nie powstał?

- Dotychczas działające składo-wisko umarłoby śmiercią naturalną, bo odpady trafiłyby do innych zakładów, spełniających odpowiednie wymogi. Pracę straciłoby 20 osób. Dzięki temu, że tak się nie stało, powstało 20 do-datkowych miejsc pracy – argumen-tuje Tadeusz Werkowski, prezes spółki Eko-Wisła, która zarządza MKUOK.

Gmina ma również wpływ na po-ziom cen za przyjmowanie odpadów i nie jest zależna od innych zakładów, które mogłyby dyktować nam stawki. A to również ma wpływ na wysokość opłat, jakie płacą za śmieci mieszkań-cy gminy Świecie.

Budujemy wiele obiektów, ale rzadko mamy okazję pracować z tak profesjonalnym zespołem, jak w Świeciu

MKUOK jest jedną z trzech Regio-nalnych Instalacji Przetwarzania Od-padów Komunalnych zlokalizowanych w 1. regionie województwa kujawsko-pomorskiego. W skład zakładu wcho-dzą m.in. sortownia, punkt demontażu odpadów wielkogabarytowych, hala stabilizacji tlenowej i kompostownia. Z części odpadów powstaje paliwo alternatywne (tzw. pre-RDF), które ma wartość opałową oraz kompost, który jest doskonałym nawozem.

Wydajność zakładu wynosi 30 tys. ton rocznie. Budowa kosztowała 37 mln zł, z czego ponad 14 mln pocho-dziło z funduszy unijnych.

Page 21: Teraz Świecie - lipiec 2015

21lipiec 2015 www.oksir.eu

PROMOCJA

Lokalna Grupa Działania „Gminy Powiatu Świeckiego”86-100 Świecie, ul. Chmielniki 2B, pok. nr 7, tel./fax (52) 33 01 832, email: [email protected]

www.lgdswiecie.pl

Sfinansowano w ramach działania 4.31 „Funkcjonowanie lokalnej grupy działania, nabywanie umiejętności i aktywizacja”Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 i środków Unii Europejskiej oraz Budżetu Państwa

Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie

Dziewięć milionów dla aktywnychW ciągu czterech lat zrealizowano 94 projekty za ponad 9 mln zł. To tylko dwie, spośród wielu liczb, opisujących działalność LGD „Gminy Powiatu Świeckiego”. Podczas konferencji zorganizowanej 16 czerwca w Warlubiu podsumowano realizację Lokalnej Strategii Rozwoju w latach 2007-2013.

prawdzie mamy już połowę 2015 r., ale wła-śnie teraz odbywa się Wrozliczanie efektów Pro-

gramu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013. Pierwsza z tych dat wiąże się z powstaniem Lokalnej Grupy Działania „Gminy Powiatu Świeckie-go”. Propozycja utworzenia takiej or-ganizacji pojawiła się podczas spo-tkania, które odbyło się 23 kwietnia 2007 r. Inicjatorem i zarazem gospo-darzem debaty inicjującej powstanie LGD w powiecie świeckim było stowa-rzyszenie Inkubator Przedsiębior-czości. Siedem miesięcy później, po serii konsultacji w gminach, odbyło się spotkanie założycielskie. W skład LGD weszły 64 podmioty. Członkowie organizacji określili trzy zasadnicze cele działań, jakie zamierzają realizo-wać w ramach PROW. Za najważniej-sze uznano podnoszenie potencjału gospodarczego, zwiększanie atrak-cyjności turystycznej regionu oraz ak-tywizację lokalnej społeczności. I wła-śnie w tych obszarach znajdowały się wszystkie projekty, które pochłonęły ponad 9 mln zł. Innymi słowy, o taką kwotę wzbogacił się powiat świecki, dzięki działaniom realizowanym przez członków LGD.

n

Oprócz działań prowadzonych w ra-mach granic powiatu podejmowano też zadania na szerszą skalę. Przy-kładem może być projekt „Zwiększenie rozpoznawalności marki Kociewie po-przez zintegrowaną kampanię pro-mocyjną”. Jego partnerami były LGD z Tczewa i Starogardu. Za cel posta-wiono sobie promocję Kociewia wśród mieszkańców Trójmiasta, Warszawy i Łodzi.

Konferencja w Warlubiu była nie tylko okazją do wspomnień, ale także sposobnością do podzielenia się doświadczeniami. Maria Jankowska z Warlubia mówiła o tym, jak przez trzy lata starała się o wyposażenie świetlicy wiejskiej w sprzęt multime-dialny.

- Gdy składałam dokumenty, nie spodziewałam się, że napotkam tyle trudności – mówiła. - Jednak przeszko-dy formalne, zamiast mnie zniechęcić, zmobilizowały do złożenia drugiego wniosku, dzięki któremu nasz chór zy-

skał jednolite stroje i instrumenty. Za drugim razem poszło znacznie lepiej. Procedury zajęły już tylko rok.

n

Jedną z osób, które również opowie-działy o tym, jak zdobywa się unijne pieniądze była Magdalena Zuziak. Dzięki funduszom dostępnym w ra-mach PROW otrzymała 40 tys. zł dofi-nansowania na zakup łóżka do opa-

lania w prowadzonym przez siebie solarium oraz 19 tys. zł na warsztaty skierowane do rodzin wychowujących dzieci autystyczne. Wzięło w nich udział sto osób.

Podsumowanie działalności w minio-nym okresie finansowania było sposob-nością do wyróżnienia pamiątkowy-mi statuetkami oraz dyplomami osób w szczególny sposób zaangażowanych z działalność Lokalnej Grupy działania „Gminy Powiatu Świeckiego”.

Spotkanie przedstawicieli Lokalnych Grup Działania w Świeciu.W dniach od 1 do 16 lipca w gminach powiatu świeckiego odbędzie się

seria spotkań dotyczących strategii rozwoju naszego powiatu. Konsultacje będą prowadzone pod kątem obszarów wiejskich.

LGD „Gminy Powiatu Świeckiego” interesują wszystkie płaszczyzny aktywności, a zwłaszcza odnowa miejscowości, aktywizacja zawodowa,

pomoc ubogim, organizacja imprez na wsiach, ochrona środowiska, rozwój rynków zbytu, ochrona dziedzictwa kulturowego i materialnego. Zachęcamy

do udziału w debatach wszystkich, którym na sercu leży dobro regionu. Harmonogram spotkań w poszczególnych gminach poniżej.

Lp.

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

Gmina

Bukowiec

Nowe

Dragacz

Świekatowo

Świecie

Jeżewo

Pruszcz

Warlubie

Lniano

Drzycim

Osie

Data

1.07.2015

2.07.2015

3.07.2015

6.07.2015

7.07.2015

8.07.2015

9.07.2015

10.07.2015

14.07.2015

15.07.2015

16.07.2015

Dzień

środa

czwartek

piątek

poniedziałek

wtorek

środa

czwartek

piątek

wtorek

środa

czwartek

Godz.

13.00

10.00

10.00

13.00

10.00

10.00

10.00

10.00

10.00

10.00

10.00

Miejsce

Urząd Gminy

Urząd Gminy

Urząd Gminy

Świetlica wiejska w Świekatowie

Urząd Miasta

Dom Kultury

Urząd Gminy

Dom Kultury

Urząd Gminy

Stadion Gminny sala konferencyjna

Gminny Ośrodek Kultury

Maria Jankowska z gminy Warlubie opowiadała o swoich doświadczeniach związanych z pozyskiwaniem funduszy na działalność chóru oraz wypo-sażenie świetlicy

Panie z kół gospodyń z gminy Jeżewo podarowały osobom związanym z realizacją Lokalnej Strategii Rozwoju zbiór zdjęć oprawionych w antyramę dokumentujących działania realizowane w ramach LGD

Jedno z działań sfinansowanych w ramach tzw. Małych Projektów – I Między-narodowe Spotkania Artystyczne na Kociewiu, które odbyły się w Nowem

Page 22: Teraz Świecie - lipiec 2015

22lipiec 2015www.oksir.eu

PROMOCJA

SM

1 9 0 5Ś W I E C I E

SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA W ŚWIECIUul. Bolesława Prusa 1, 86-100 Świecie

e-mail: [email protected], strona internetowa: smswiecie.pltel. administracja: 52 33 11 909, tel. czynsze: 52 33 11 989, tel. sekretariat: 52 33 12 917, fax: 52 33 11 911

NIP 559-000-45-32, REGON 000483576, KRS 0000173471

Spó³dzielczych wspomnieñ czarW tym roku mija 110 lat istnienia Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu. Z tej okazji zapraszamy na spacer w przeszłość. Odwiedzimy place budów, ale zajrzymy też na zebrania i na występy artystyczne, bo spółdzielnia to nie tylko budynki, ale przede wszystkim ludzie. Kto wie, może ktoś z Państwa rozpozna się na zdjęciach sprzed lat…

półdzielnia Mieszkaniowa w Świeciu powstała w 1905 r. i należy do najstarszych w Skraju. Od chwili powstania

do II wojny światowej nosiła nazwę Stowarzyszenie Urzędników Budowy Domów – Spółdzielnia z ograniczoną odpowiedzialnością.

W 1945 r., tuż po zakończeniu woj-ny, natychmiast podjęto czynności zmierzające do reaktywowania spół-dzielni. Za podstawę prawną przyjęto zachowany oryginał statutu z 1924 r. Stan posiadania spółdzielni – 9 budyn-ków mieszkalnych – nie zmienił się do czasu zakupu w latach 60. trzech ko-lejnych budynków od państwa. Burz-liwy okres rozwoju spółdzielczego bu-downictwa mieszkaniowego w Świe-ciu rozpoczął się wraz z budową Za-kładów Celulozy i Papieru. Począwszy od 1967 r. zaczęły powstawać budynki mieszkalne przy ulicy Sądowej, Prusa, Słowackiego i Krasickiego. Kolejnym największym placem budowy stało się osiedle Marianki, na którym w latach 1973-1992 wybudowano 53 bloki. Spółdzielnia wybudowała również 6 domów w Osiu i Gródku.

Stopniowo modernizowano rów-nież stare budynki, do których podłą-czono gaz oraz centralne ogrzewanie. Szczególnym osiągnięciem było utwo-rzenie Zakładu Budowlano-Remonto-wego, którego istnienie przy tak rozbu-dowanych zasobach i potrzebach sta-ło się wręcz nieodzowne.

W 1989 r. oddano do użytku pawi-lon handlowo-usługowy przy ul. Wy-szyńskiego, w którym do dzisiaj pręż-nie działa Spółdzielczy Ośrodek Kul-tury „Stokrotka”, jedyna tego typu pla-cówka na tak dużym osiedlu, jakim są Marianki.

Również w ostatnich latach prze-prowadzono szereg inwestycji popra-wiających stan infrastruktury na osie-dlach –zmodernizowano i pobudowa-no chodniki, drogi dojazdowe, miejsca do parkowania, place zabaw. Rozpo-częto też remonty klatek schodowych. Z kolei w latach 2007-2014 przepro-wadzono termomodernizację wszyst-kich budynków spółdzielni.

Spółdzielnia dysponuje ogółem 78 budynkami mieszkalnymi z 2 640 mieszkaniami, 4 pawilonami handlo-wo-usługowymi i zapleczem warszta-towo-magazynowym.

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świe-ciu przygotowuje album z okazji 110 lat istnienia.Osoby, które mają zdjęcia lub pocztówki z lat 80., 70. lub jeszcze wcześniejsze, dokumentujące działalność spółdzielni lub ukazujące, jak wyglądały kiedyś Ma-rianki oraz ulice, przy których znajdują się budynki zarządzane przez spółdziel-nię, proszone są o kontakt ze Spółdziel-nią Mieszkaniową w Świeciu przy ul. Pru-sa 1. Materiały zostaną zeskanowane na potrzeby publikacji i zwrócone właści-cielom.

Kamienice przy ul. Krasickiego około 1912 r. Ulica Krausego, lata 80.

Siedziba Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu przy ul. Prusa 1 Budowa bloków przy ul. Budowalnych, obecnie al. Jana Pawła II

Występ w wykonaniu młodych artystów… … a na sali ich zapatrzeni i zasłuchani rodzice

Lata 70. Zajęcia na świetlicy przy ul. Prusa 5, prowadzone przez Irenę Sitkowską

Zespół wokalno-instrumentalny działający przy Spółdzielni Miesz-kaniowej

Page 23: Teraz Świecie - lipiec 2015

23lipiec 2015 www.oksir.eu

PROMOCJA

Piknik rodzinny

kursów, stoisk handlowych i gastro-

nomicznych. Z kolei podczas noc-

nego show będziemy podziwiać

występ teatru ognia oraz uczest-

ników programów „X Factor”, „Mam

talent”, „Must be the Music” i „Szan-

sa na sukces”.

Organizatorami imprezy jak zwy-

kle są Spółdzielnia Mieszkaniowa

w Świeciu i Spółdzielczy Ośrodek

Kultury „Stokrotka”, a partnerami

Urząd Miejski w Świeciu, Stowa-

rzyszenie Motocyklowe Wataha

i Wolontariat NN.

„Witaj lato” – to nazwa festynu fami-

lijnego, który odbędzie się w ra-

mach jubileuszu 110-lecia Spół-

dzielni Mieszkaniowej w Świeciu.

Warto wybrać się w piątek 3 lipca na

boisko osiedlowe przy ul. Żwirki

i Wigury, bo atrakcji będzie cała ma-

sa. Impreza będzie trwała od godz.

16.00 do 24.00. Na scenie pojawią

się zespoły Pięciolinia i Wirujące

Stokrotki (SOK Stokrotka). Zumbę

na wesoło poprowadzi Adrianna

Krzemińska, a o stronę wokalną

zadbają zespoły Żarówki i Morder-cy

P. Nie zabraknie również kon-

SpêdŸ wakacje ze „Stokrotk¹”

m.in. gry i zabawy edukacyjne, spor-

towo-rekreacyjne oraz warsztaty ar-

tystyczne. W każdym tygodniu pod-

opieczni wyjadą na trzy wycieczki.

Codziennie dzieci otrzymują obiad

dwudaniowy oraz słodki poczęstu-

nek. Koszt i dodatkowe informacje

pod nr tel. 52 33 12 188.

SOK „Stokrotka” organizuje zajęcia

dla dzieci ze szkół podstawowych

w okresie wakacji letnich. Odbędą

się dwa turnusy – pierwszy od 29

czerwca do 3 lipca I drugi od 6 do

10 lipca.

Zajęcia będą się odbywać w

godzinach 9.00-15.00. W programie

Seniorzy dostali dyplomy i maj¹ ju¿ wakacje

czym Ośrodku Kultury „Stokrotka”

(gdzie odbywają się wykłady) Da-

riusz Zawadziński, prezes Spół-

dzielni Mieszkaniowej w Świeciu.

18 czerwca Uniwersytet Trzeciego

Wieku zakończył rok akademicki

2014/2015. Pamiątkowe dyplomy

wręczał studentom w Spółdziel-

Budowa bloku przy ul. Gałczyńskiego

Bloki nr 2,4 i 6 przy ul. Wyszyńskiego, widziane od strony al. Jana Pawła II. Lata 80.

Druga połowa lat 80. Budowa pawilonu handlowo-usługowego przy ul. Wyszyńskiego

Zebranie pracowników Zakładu Budowlano-Remontowego, działającego przy spółdzielni

Page 24: Teraz Świecie - lipiec 2015

24lipiec 2015www.oksir.eu

REKLAMA

Szukasz mieszkania po atrakcyjnej cenie w Świeciu? Potrzebujesz środków na jego zakup?

W takim razie ta oferta jest dla Ciebie!!!

Ulica Hallera. Teren dawnej

jednostki wojskowej w Świeciu.

16 mieszkań w stanie deweloperskim (z gładziami)

2od 45 do 90 m (w tym kilka 2-poziomowych)

większość lokali z antresolą do zabudowy

mieszkania znajdują się na pierwszym piętrze

wyjątkowa architektura daje dużą swobodę w aranżowaniu wnętrz

spokojna okolica

Ceny mieszkań do negocjacji. Zapewniamy możliwość skorzystania ze specjalnego, bardzo korzystnego kredytu Banku Spółdzielczego w Chełmnie, oddział w Świeciu, ul. Hallera 4/2.

Kontakt w sprawie mieszkań (oddział BS w Świeciu): tel. 52 340 46 70.

OFERUJEMY DO SPRZEDAŻY:

Już od2

2800 zł/m