DNI GROZY W SZANGHAJU - sbc.org.pl fileTajne armie jego agitatorów ruszyły na podbój świata. Przesilenie gospodarcze i związana ł nim nędza mas stworzyły dla ich działal ności
This document is posted to help you gain knowledge. Please leave a comment to let me know what you think about it! Share it to your friends and learn new things together.
S z a n g h a j, 14. 8. PAT.P ie c h o ta i a r ty le r ia ch iń sk a z a a tak o w a ła
ja p o ń sk ie z a k ła d y tk a c k ie i o k opy , z n a jd u ją c e się w p o b liżu g łó w n ej k w a te ry ja p o ń
sk ie j.Celem powstrzymania ataku chińskiego kontrtoirpedowiec japoński otwarł na odziały chińskie ogień armatni. Po długiej walce oddziały chińskie obsadziły przędzalnię. Podczas ataku na przędzalnię Chińczycy ponieśli znaczne straty.
Szanghaj, 14. 8. PAT.Po krótkiej przerwie o godiz. 4.30 wal
ka została wznowiona. W szczególności zaciekłe starcia nastąpiły w Czapei i w Kong-Kiu. Bitwa posuwa się w kierunku zachodnim. Gwałtowną strzelaninę i kanonadę armatnią słychać na brzegach zatoki Suczeu, której południową część zajmują Chińczycy, a północną Japończycy.
Połączenie kolejowe pomiędzy N an kinem a Szanghajćm' jest-w dalszym ciągu przerwane. Pociągi dochodzą tylko do Suczeu. Ministerstwo komunikacji ma jednakże nadzieję, iż ruch kolejowy zostanie wznowiony w dniu dzisiejszym. Rząd nan-
f lh smarnoMaStC zym było w ro ku '1950 natarcie Rosji
ło w ie c k ie j na P o ls k ę t P ie rw sz y m e tapem p ró b y narzucenia p rzy p o m o c y oręża in n y m p a ń s tw o m eu rop e jsk im us tro ju k o m u n is ty c z nego. Usiłowanie to skończy ło się klęską , k tó rą bohaterska arm ia nasza, wspierana dzielnie przez oddziały ochotnicze, zadała w o js k o m c ze rw o n ym p od m u r a m i W a r s za - w y .
W ła d cy R osji w idząc, t e nie zdołają nicW skórać akcją orężną, p row adzoną t zew n ą trz , pos tanowili d oprow adzić inne kra je 'do rozkładu , zaszczepiając im k o m u n iz m od w ew n ą trz . Do głosu doszed ł „ K om in tern“ (M ię d zyn a ro d ó w ka ko m u n is ty c zn a ) . T a jne a rm ie jego agita torów rus zy ły na po dbó j świata. Przesilenie gospodarcze i zw iązana ł n im nędza m a s s tw o rzy ły dla ich działalności a tm osferę w ym a rzo ną .
R obo ta ich w yd a ła owoce. Gangrena ko m u n is ty c zn a rozszerzyła się i u nas w m ia stach, m ias teczkach i na wsiach na kresach w sch od n ich i po łu dn iow ych . P rzen ika ona coraz bardziej do środka Rzeczypospo li te j i do je j dzielnic zachodnich .
Osobistość ta k m iarodajna , ja k W in c e n ty [Witos, szef R ząd u O brony N arodow ej w r.11920, p r zeb yw a jący obecnie n a emigracji, s tw ierdza rów n ież ten g ro źny fa k t w ro zm o w ie z przedstaw ic ie lem „ Sam oobrony Narod u " . W ed le słusznego zdania W itosa , jesteśm y teraz w da leko p o w a żn ie js zym niebezpieczeństw ie , n iż b y l iśm y w ro ku 1920. W ó w czas bow iem bo lszew izm by ł słaby. Dziś jest on silny, proporcjonaln ie da leko si lniejszy w s to su n ku do sił na szych , n iż kiedyś. Poza t y m m a on s i lnych sp rzym ierzeńcó w w śród l icznych , o tu m a n io n yc h agitacją k o m u n is ty czną, m a s naszego społeczeństwa i w n a szym rozbiciu.
A pam ię tać trzeba, stw ierdza dalej W itos, że skoro ro zw ó j w yd a rzeń zm usza k o m u n i z m do odw ro tu z p ó łw ysp u h iszpańskiego, z A f r y k i pó łnocnej , z Francji i z Belgii, t y m zachłannie j rzuci się on na państwa bałkańskie , Czechosłowację i — w p ierw s z y m rzędzie — n a Polskę.
W itos w y ra ża wiarę, że zd ro w y in s tyn k t narodu ostrzeże nas w porę przed grożącym n a m n iebezp ieczeństw em , że nastąpi zn ów — j a k w r. 1920 — chw ila po tężnej, spontan iczne j ak tyw izac j i , p o w szechn e j zgody narod o w e j i o lbrzym iego w y s i łk u w szy s tk ich Pola ków , k tó ry w ostateczności z łamie i w y n i szczy z korzen ia m i zło, jakie nas dzisiaj n iszczy i w iedzie do zguby.
W id z i w ty m je d y n y ratunek . 1 zn ó w ma rację. Innego sposobu ocalenia nie ma.
P o m y ś lm y nad t y m dziś, w dn iu roczni- Cy w ie kop om neg o „Cudu nad W isłą“ i po s ta n ó w m y sobie n iez łom nie przeciwdziałać tem u złu bezustannie i w k a żd e j dziedzinie naszego życia. P a m ię ta jm y , że nie w olno nam zm a rn ow a ć świetnego zw ycięs tw a z przed lat s iedemnastu , okupionego świętą krwią na jlepszych syn ó w P o lsk i i n iez liczonym i inn y m i ofiarami!.
T am ten .
kiński jest zdecydowany bronić Szanghaju do ostateczności.
Od bomb i pocisków japońskich w dzielnicy Czapei w Szanghaju wybuchły liczne pożary, grożące zniszczeniem całej tej części miasta.
L o n d y n , 14. 8. Tel. wł. w o jen n e na rzece H ung-Pu . Podczas tegoW p o łu d n ie p rzedsięw zię ły sam olo ty b o m b ard o w an ia dw ie bom by spad ły do
ch iń sk ie a ta k bom bow y n a ja p o ń sk ie o k rę ty dzie ln icy m ięd zy n aro d o w ej, z k tó ry c h je d n a
W idok Szanghaju z lotu ptaka
sp ad ła m iędzy now oczesnym 8 -p ię trow ym b u d y n k iem h o te lu P a lace a zab u d o w an iem b ry ty jsk im Sassoon-house, w y ry w a jąc w jezd n i g łęboki le j. F ro n t h o te lu P a lace zos ta ł siln ie uszkodzony a poza ty m w ob u b u d y n k ach p o w y la ty w a ły w szystk ie szyby w ok n ach . K ilku cudzoziem ców o raz 25 d o 30 C hińczyków zosta ło zab ity ch . K ilk an aśc ie p u t, k tó re zn a jd o w a ły się n a u licy , u leg ło zn iszczen iu i s tan ę ło w p ło m ien iach . D ru g a bom ba w y b u ch ła n ied a lek o k o n su la tu b ry ty jsk iego , w p ad a jąc w gęsty tłu m lu d z i, p rzy czym p rzesz ło 200 C h ińczyków p o n io sło śm ierć . T akże b u d y n e k k o n su la tu zo sta ł siln ie uszkodzony , ta k że m u s ian o b iu ra sam k n ąć . K ilku cudzoziem ców odn iosło ra n y .
Londyn, 14. 8. tel. wł.Chińczycy ściągają do Szanghaju dalsze
posiłki wojskowe. Dziś przybyła do miasta nowa dywizja chińska, podczas gdy dalszych 12 dywizyj chińskich stoi w pogotowiu wzdłuż linij kolejowych Szanghaj —* Nankin i Szanghaj — Hang-Czau, by w razie potrzeby móc natychmiast wyruszyć w podróż do Szanghaju.
W sobotę o godz. 13.30 podjęły samoloty chińskie nowy atak lotniczy na japońskie okręty wojenne, znajdujące się na rzece Huang-Pu. Jedna z bomb spadła na granicy koncesji francuskiej i terytorium międzynarodowego, wyrządzając olbrzymie zniszczenie. Rannych przewieziono natychmiast do obu szpitali francuskich.
Jak obecnie donoszą, liczba ofiar w ybuchu niecelnej bomby pod hotelem Palace wynosi 60 zabitych i przeszło 100 rannych. Wskutek wybuchu bomby został również uszkodzony komfortowy hotel Catuay, gdzie wielu cudzoziemców odniosło rany. Bombardowanie powietrzne, przeprowadzane w północnej dzielnicy Czapei trwa w dalszym ciągu. Po drugiej stronie rzeki Whang-Pu płonie rafineria nafty, która została zbombardowana przez artylerię japońską.
W godzinach popołudniowych podjęły akcję samoloty japońskie, które bombardują pozycje chińskie w okolicy miasta, oraz
lotnisko Huang-Jao.
Lewoniewtki spadł »od biegunem!E a M m ilc sowiecki elfie «Safe znaku życia
M oskw a, 14. 8 . PAT.W ciągu p ie rw sze j po łow y d n ia w czo
ra jszego o trzy m y w an o reg u la rn ie w iad o m o ści o locie L ew oniew skicgo , k tó ry odbyw ał się p o m yśln ie i zu p e łn ie n o rm aln ie . O godz. 13.40 (czas m osk iew sk i) sam o lo t lec ia ł p o n a d b iegunem pó łn o cn y m , k ie ru ją c się ku
A lasce. W iadom ośc i, n a d a w a n e z sam o lo tu , by ły ch w y tan e przez n ad b rzeżn e s ta c je sow ieck ie . O godz. 14.32 L ew oniew sk i n ad a ł w iadom ość, iż o s ta tn i m o to r po p ra w e j s tro n ie p rze s ta ł fu n k c jo n o w ać z pow odu w ad liwego d op ływ u o liw y. S am o lo t z n a jd u je się n a w ysokości 4.600 m etrów . L o t odbyw ał
choćby z tego względu, że rząd francuski zamierza nawiązać bezpośrednią łączność z rządem gen. Franco.
Prswizeryczna ambasada w HeadaycFrancja nawiąże stosunki z gen. Franco
w Hiszpanii Herbette, który wkrótce po rozpoczęciu wojny domowej opuścili Madryt, urządził na pograniczu francuskim w I' aye prowizoryczną ambasadę.
Jak słychać krok ten stoi w związku ze zmianami demokratycznymi, planowanymi przez rząd francuski. Francuski „F »nt Indowy“ żąda przeniesienia ambasady do Madrytu lub Walencji.
Prawdopodobnie jednak prowizoryczna ambasada pozostanie w Hendaye już
K@S®$fr@laiiig pożarPoczdam, 14. 8. PAT
W ielki pożar zniszczył część m. Mncquart. Jest to jedna z najbardziej popularnych wśród bcrllńczyków miejscowości wycieczkowych. Po ażr trw ał przez całą noc. Zginęło 4-ch ludzi, m. in. 2-ch strażaków. Przyczyna pożaru test na razie nieznana.
się w m gle. Zw ażyw szy, iż w ow ym czasie m o to ry sam o lo tu sk o n su m o w ały ju ż znaczn ą część ben zy n y i o liw y, c iężar sam o lo tu zm nie jszy się ta k znaczn ie , iż m ógł on k o n ty n u o w ać lot, n ie zm n ie jsza jąc w ysokości. Po godz. 14.32 re g u la rn e po łączen ie z sam o lotem uległo p rze rw ie . O godz. 15.58 (czas m osk iew sk i) s ta c ja rad io w a w J a k u c k u p rzy ję ła depeszę, n a d a n ą z sam o lo tu , n a s tę p u jące j tre śc i: .W szystko do b rze , p o le w id zen ia m ałe .
O god. 17.53 sam o lo t rz u c ił zap y ta n ie ! Czy m n ie słyszycie? W szy stk ie s ta c je ra d io we, za ró w n o pań stw o w e, h and low e, ja k i p ry w a tn e , w A m eryce p ó łn o cn e j — bez p rze rw y p o sz u k u ją sygnałów , n a d a n y c h przez sam olo t. P o d o b n ie p o s tę p u ją w szystk ie s tac je sow ieck ie n a D alek im W schodzie . Do godz. 2.30 n ie zd o łan o je d n a k n aw iązać łączności z sam o lo tem L ew oniew skiego .
Moskwa, 14. 8. tel. wł.: W Moskwie panuje wielkie zaniepokojenie o los lotniika Lewoniewskiego. Do godz. 13.30 nie otrzymano od niego żadnego znaku życia. Istnieją obawy, że aparat sowiecki zmuszony był do lądowania w o- kolicach podbiegunowych.
Pirad podwodniTunis, 14. 8. PAT.Kapitan parowca francuskiego „Pa
ranie“, który przybył dzisiaj w ieczorem do Tunisu, ośw iadczył, iż przed statkiem jego, gdy zbliżał się do wybrzeża Afryki, w ybuchła torpeda. .Wkrótce po eksplozji ukazała się na pow ierzchni łódź podw odna nieznanej przynależności państw ow ej. Łódź ta tylko pjzez krótką chw ilę pozostw ała na pow ierzchni m orza, poczem ponow nie zanurzyła się i zniknęła.
Załogi okrętów handlow ych, stojących w portach Tunisu, dom agają się eskorty okrętów w ojennych.Rok VI. Niedziela, dnia 15 sierpnia 1937 r . Nr. 224
Wydanie Cena egzemplarza 10 gr,
DZIENNIK ILUSTROWANY DLA WSZYSTKICH O W S Z Y S T K IM .
WIADOMOŚCI ZE ŚW/ATA-SENSACYJNE POWIEŚCI.
Str. 2 . S I E D E M G R O S Z Y * ffr. 22<f — 13. S. '1037,
Przyjaciele każdego domu
B k ,
Wytwćria: SIEGEL I S kO S p .ia .t bFABRYKA CHEMICZNA KATOWICE H.
N ie d z ie la
1 5Sierpnia
M37
Dztś: W nlebow . N. M. P.Ju tro : RochaW schód słońca: g. 4 m. 41 Zachód słońca: g. 19 m. 27 Długość dnia: g. 14 m. 46
MIERNICZY PRZYSIĘGŁY
Czesław Chlebnyc n o a z ó w i
przeprowadzi! sie % ui. s-̂ nwewicza i na ul- WOLNOŚCI 26
T E L E F O N 4 VI-05
WSZYSCY IDZIEMY^DOŻYNKI
22 SIERPNIA B.R.KTÓRE URZĄDZA
KATOLICKIE STOWARZYSZENIE M ŁO D ZIEŻY M Ę S K IE J krzyż
wSIEMlÄNOWICÄCHwPSZCZELHIKU
Zatarg w koksowni „Łagiewniki“przewleka się
Jak już o tym sw ego czasu donosiliśmy, Komisarz Demobilizacyjny po konferencji w dniu 6 bm., która nie dala żadnego rezultatu, przekazał z urzędu sprawę zatargu w koksowni „Łagiewniki1’ w Łagiewnikach Śląskich komisji arbitrażowej, która miała wydać orzeczenie w tej sprawie w poniedziałek, dnia 16 bm.
Obecnie dowiadujemy się, że w yznaczone na poniedziałek posiedzenie komi-
Redakcja i Administracja: Katowice, u l i c a Sobieskiego i i . — Tel. 349-81.
REPERTUAR KlNl
KATOWICE. C apitol: 1) K ochana dziewczyna. 2)K ocha, lubi, szanuje. Casino: Daj m i tw e serce. Colosseum : Sobow tór Jacka M ortim era. R ialto: 30 k a ra tów szczęścia. Stylowy: 1) Zakochane kobiety. 2) Północ woła. Union: Biały anioł.
KATOWICE-BOGUCICE. A tlantic: K aprys m ilioner a i bogaty nadprogram . Bajka: Na zgliszczach szczęścia i nadprogram .
ZAŁĘŻE. Raj: 1) K rólow i dżungli. 1) Zapomniane tw arze.
CHORZÓW. Apollo: 1) King Kong. 2) Biały T arzan . Colosseum: 1) Nicpoń. 2) Śm ierć czyha w dżungli. Delta : 1) Bogate biedactw o. 2) Łowca przygód. Rozy:1) B rutal. 2) W ybuchowa blondynka. R ialloi 1) Mały
RYBNIK. Helios: 1) Król żebraków . 2) Prom ieniezagłady. 3) Mecz b o k se rsk i Apollo: 1) Jej wysokość tańczy walca. 2) Noc przed bitw a.
SIEMIANOWICE. K am eralne: Droga do Rio: Apollo: W zamieci ognia i żelaza. N adprogram .
W IELKIE HAJDUKI. R iallo: 1) Lódi śm ierci. 21W alc szam pańsk i Śląskie: 1) D w aj urw isy . 2) Syn adm irała.
LUBLINIEC. Apollo: Bocaccio I nadprogram . ŚW IĘTOCHŁOWICE. Apollo: 1) K aprys m ilionera.
2) Św iat je st zakochany. Colosseum: 1) W id z czerw f noskórych. 2) Nie odchodź ode mnie.
SZOPIENICE. Colosseum: 1) Zabiłem. 2) Mężowie do w yboru. Hel: 11 W alc nad Newą. 21 O statni poganin.
MYSŁOWICE. O (Icon: 1) Świecznik królew ski. 2) Penny. Casino: W ładca K a lifo rn ii Helios: 1) Tajem niczy strzał. 2) Księżniczka O 'H ara .
MIKOŁÓW. A dria: 1) Dzisiejsze czasy. 21 Ich tro je . NOWA WIEŚ. Słońce: H rabina M arica. Sienkiewicz:
1) Ogród Allaha. 21 Kobieta zawsze m a rac ję . P iast:1) Jej wysokość tańczy. 2) C zarny h rab ia ,
RUDA ŚI.. Apollo: Mala m ateczka t nadprogram .P iast: R obert i G loria i nadprogram .
SZARLEJ. Słońce: Kain I Mabel i Nasi chłopcy m arynarze . Apollo: 1) Pan bez m ieszkania. 2) Tajem nica d ra Chanollera.
CHROPACZÓW. M etropol: 1) Anthony Adverse. 2) inność w masce.
BIERTULTOWY. H elios: 1) Ucieczka T arzana . — 6) Nocny patro l. Polonia: 1) Cygańskie dziewczę. —2) R otm istrz von W erffen.
KNURÓW. Casino: 1) San Francisco. 21 Mam 19 lat. ŁAGIEWNIKI SL. R aj: 1) K rólowa dżungli. 2) O-
ł ta tn ia serenada.PIEKARY SL. 1) Don Bosco. 2) Salve Regina, BIELSZOWICE. Śląskie: Orłów I Szvfr 77. WODZISŁAW. Słońce: D októr X I W ro tk i TARN. GÓRY. Nowości: Małżeństwo » miłości. OI1ZEGÓW. Casino: 11 Orlow. 2) Pal I Patachon. RYDUŁTOWY. Polonia: 1) Ew a. 2) Mściwy jeździec.
Casino: 11 Sprzedaw ca tra k to m . 21 P rom enada miłości.L1P1NY. Apollo: 1) Zapom niana sym fonia. 2) Piekło.
Casino: zam knięte X powodu renow acji. Colosseum: W ierna rzeka.
RADZIONKÓW. Casino: 1) Ada, to nie w vpada. 2) K łopoty sportow ca.
RADIO
N iedziela, 15 sierpn ia 1937 f t
Katowice. 6.00 Surm y śląskie. 6.15 P łyty. 7.45 Konc e rt życzeń. 8.35 Płyty. 9.00 1000 tak tów m uzyki. 10.00 T rąnsm isja nabożeństw a z O strej B ram y w W ilnie. — 11.57 Sygnał czasu. 12.03 Porapek m uzyczny. 13.00 „Z teo rii 1 p rak ty k i hodow lanej" — pogadanka. 13.10 Pop is śpiew aczy Stow. Śpiew aków ś lą sk ic h ' okręgu Świętochłow ice. 13.50 K oncert rozryw kow y. 14.40 „Czy ro botn ik śląski m a praw o do ziem i" — pogadanka. 15.00 Audycja dla wsi. 16.00 O rk iestra m andolinistów . 16.30 M uzyka z W arszaw y. 17.00 Podwieczorek przy mikrofo-
JCoufaivs dia tlczesiiükaw„ Ś w i ę t a Q d c “ w T ü i U e
Z okazji „Św ięta Gór“ w W iśle, w ydaw nictw o „P olon ii“, „Siedm iu Groszy“ i „Kuriera W ieczornego“ urządza konkurs0 nagrody książkow e. W konkursie uczestniczyć m ogą w szyscy ci, którzy w czasie od 15 do 22 sierpnia br. znajdow ać się będą w W iśle.
K tokolw iek w tym czasie przyjedzie do W isły , w in ien zaopatrzyć się w kartę uczestnictw a konkursu. Karty takie otrzym ać m ożna bezpłatnie w e w szystkich kioskach, w sklepach1 u ulicznych sprzedaw ców gazet.
W czasie od 15 do 22 bm. ogłaszać będziem y codziennie, kom u z posiadaczy kart uczestnictw a przyznaliśm y nagrody. -----. W* n iedzielę 15 bm; "Wydawane będą nagrody w szystkim tym , którzy posiadają karty uczestnictw a, zaw ierające w liczbie bieżącej trzy zera. A w ięc po nagrody zgłosić się m ogą posiadacze kart uczestnictw a: 1000, 2.000, 10.000, 20.000 i t. d. Nagrody będą rozdaw ane przy sam ochodzie „Siedm iu Groszy“ w czasie od g. 15-tej do 18-tcj.
Hałda żużlowa obok kopalni „Matyl- da-W schód“ w Lipinach Śląskich była w piątek około godz. 12- tej widownią tragicznego wypadku.
Bezrobotny Franciszek Giemza, lat 34, zam ieszkały w Świętochłowicach przy ul. Bytomskiej 76 zajęty był na hałdzie wygrzebyw aniem w ęgla i ołowiu. W tym celu wykopał Giemza w hałdzie otwór szerokości około półtora metra i w szed ł do wygrzebanej jamy, nie zw ażając na to, że w iszący nad nim strop żużlow y grozi w każdej chwili oberwaniem się.
sji arbitrażowej nie odbędzie się, gdyż przewodniczący Komisji inż. Kossuth bawi w sprawach urzędowych w W arszawie. Zatarg przewlecze się zatem jeszcze o kilka dni, gdyż bliższy termin posiedzenia Komisji nie jest dotąd znany.
Należy się spodziewać, że władze będą się starały o jak najszybsze i definitywne rozstrzygnięcie sprawy, aby zapobiec dalszemu zaostrzeniu się zatargu. (kb)
i
Pod zwałami żużluStraszny wypadek w Lipinach SI.
Kiedy Giemza zaczął kopać w w y grzebanej przez siebie jamie, żużel obsunął się i zasypał go zupełnie. Obecny na hałdzie mieszkaniec Lipin ŚI. Alojzy Niewiadomski pospieszył natychm iast nieszczęśliwem u z pomocą i w ydobył go z pod zw ałów żużlu. Niewiadowski odstawił następnie Giemzę furmanką do szpitala w Piaśnikach, gdzie stwierdzono, że n ieszczęśliw y bezrobotny doznał złamania kręgosłupa.
Giemzę pozostawiono w szpitalu. Stan jego budzi bardzo poważne obawy, (kb)
W dniu 12 bm. około godz. 21-szej w ydarzył się na terenie biedaszybów w Łaziskach Średnich w pow. pszczyńskim tragiczny wypadek.
Dwaj bezrobotni mieszkańcy Łazisk
nie. 19.00 „Czepiny" — obraz ze „W esela na Górnym Śląsku". 20.00 „Niedziela n S ta rk i ' — audycja pogodna. 20.35 W iadomości aportowe. 21.00 „K aczka" — lekka audycja. 21.40 W iadomości sportow e. 22.00 R ecital śpfe- awczy. 22.25 Płyty,
•ssg ll — "" " " —. '' ■
■C hcesz oszczędzaćknp w firmie
H E B L ESTYLOWE
1 Katowice, Stanisława 4 1s
lülMT a n i e , d o b r z e , n adogodnych warunkach
Tragedia w biedaszybieŚmiertelne zatrucie dwóch bezrobotnych
ul. Panewnlcka 9
r. El I. miillltprzeprowadził siedo KATOWIC - LIGOTY
Telefon 251-98
Górnych, 32-letni Aleksander P iszczek i 36-letni Jan Hajok, wydobyw ali od dłuższego czasu węgiel z dzikich szybików. Krytycznego wieczoru P iszczek opuścił się przy pomocy drabiny na dno jednego z nieczynnych już biedaszybów. Pod w pływ em w ydobywających się w szybiku gazów Piszczek zasłabł, wobec czego Hajok pospieszył mu niezwłocznie na pomoc, jednak i on zatruł się gazami i legł na dnie szybu.
Przypadkowi świadkowie wypadku zaalarmowali natychmiast kolumnę ratowniczą kopalni „Aleksander“ w Łaziskach Średnich oraz m iejscowego lekarza. Obu nieszczęśliw ych w ydobyto na powierzchnię, lecz mimo wszelkich zabiegów nie zdołano przywrócić ich do życia. Obaj udusili się nagromadzonymi w szybie gazami. Zwłoki ofiar tragicznego wypadku odstawiono do kostnicy cmentarnej w Łaziskach Górnych, (kb)
Niezwykły wypadekw kopalni
Na kopalni „Prezydent Mościcki" w Chorzowie zdarzył się w sobotę około godziny 10-ej niezwykły wypadek.
Na t. zw. „zabierce“ w podziemiach kopalni pracowała kolumna robotników. Wi pewnej chwili, pod wpływem silnego ciśnienia zaczęły się walić stare zręby. W tej samej chwili bardzo silny prąd powietrza odrzucił jednego z górników, który padł na stojącego w pobliżu ładowacza 31-letniego Roberta Piwowarczyka z Chorzowa i złamał mu nogę.
Piwowarczyka odstawiono do szpitala Spółki Brackiej w Chorzowie. (kb)
Wypadek przy pracyXV dtnitu 13 bm. w kopalni „Szyb Jan»
kiowioe" w Boigwsaowiicach zostali przygnieciony węglem robotnik Kąsek z Pła- ch'0'ciina, który doznał złamania kręgosłupa.
W stanie beznadziejnym przewieziono go do szpitala Sp. Brackiej w Rybniku.
Odpust w Piotrowicach-OchojcuW niedzielę, 22 bm. odbędzie się w
parafii pod wezwaniem św. Jacka w Piotrowicach - Ochojcu, pod Katowicami, doroczny odipust, drugi zrzędo po powołaniu d’o życia nowej parafii i wybudowaniu nowego kościółka.
Rozpruli kasęJag) W nocy z J3 na 14 sierpnia b'r. w łam ali
się dotychczas niew ykryci sprawcy do b iur fabrycznego składu papieru „Pniow iec" w K atowicach, przy ul. Mickiewicza 16, gdzie przy pomocy precyzyjnych narzędzi rozpruli ogniotrw ałą kasę i skradli 705.47 zł. Ogólna szkoda, k tó rą wyrządzili włamywacze, wynosi przeszło 2000 zł. Zawiadom iona o zuchw ałym w łam aniu policja prow adzi dochodzenia, zm ierzające do ujęcia złodziei.
Klasyfikacja gruntów w KatowicachJak się dowiadujemy, powiatowa ko
misja klasyfikacyjna, która ostatnio prowadziła klasyfikację gruntów na terenie Wielkich K atow ic,' ukończyła swe prace. Magistrat wzywa właścicieli, którym na gruntach wykopano doły do badania gleby, aby dlla uniknięcia wypadków doły te zasypali
Konkurs na afisz propagandowy śląska Przemysłowego
Związek P ropagandy T urystyki W ojewódł* twa Śląskiego przy poparciu W ydziału Tury* styki M. K„ m agistratu m. Katowic, oraz Polsk. B iura Podróży „O rbis“ rozpisuje niniejszym konkurs na p ro jek t afisza, propagującego Śląsk przemysłowy, jako teren turystyki. Treść afisza pow inna obejm ować najbardziej ch arak te ry styczne cechy Śląska, któreby m alarsko odda* wały charak te r regionu przemysłowego i dzia< łały zachęcająco na turystów krajow ych i. za# granicznych do zwiedzenia śląska i jego oso* bliwości.
A lis i ma być tak skom ponow any aby um ożliw ił na* d ruk dwóch stów „P o lsk a" i „G órny Ś ląsk" w dowolnych obcych językach. Ponadto pozostaw ia się a rtyście w olną rękę do umieszczenia na afiszu k ró tk ie j I zwięzłej Inw okacji zachęcającej tu rystę do zwiedzenia Śląska np . „N ajp ierw poznaj Ś ląsk". Afisz ma jednak d z ia ła ł przede w szystkim stroną m alarską. P ro jek t może b y ł p rzedstaw iony w dow olnej ilości barw . Form a afisza 62x100 cm. W konkursie mogą b rać udział wszyscy a rtyści polscy. T erm in nadsyłania p rac upływ a z dniem 15 g rudnia 1937 r. godz. 12-ta w południe. P race nadesłane po tym te rm in ie nie będą rozpatryw ane. P ro jek t należy zaopatrzyć godłem 1 do przesyłk i dołączyć zak lejoną kopertę , zaopatrzoną w to samo godło a zawiera jącą w ew nątrz nazwisko, im ię I dokładny adres a rty sty. P ro jek ty należy przesyłać pod adresem : ZwiązekPropagandy T urystyki W ojewództw a Śląskiego, Katowice, ulica Pocztowa 2, pokój 54. (K onkurs na afisz).
Zostały wyznaczone następujące nagrody na konkurs: I nagroda 500 zł.; 11 nagroda 300 zł.; III nagroda 100 zł. Powyższe nagrody będą bezwzględnie wypłacone.
Związek P ropagandy T urystyki zastrzegli sobie praw o zakupna wyróżnionych p ro jek tów w cenie po 50 zł. za projekt. P race nagrodzone i zakupione sta ją się własnością Związku Propagandy T urystyki JVoj. SI. z praw em reprodukcji,
r i n 2 2 4 — 15. 8. 10 3 7 . „ S I E D E M G R O S Z Y * Sir. S
T AT WO USUWAJĄ0 5 T R Z .A
M E B L E największy wybór na Sląskn, M E B L E najdogodniejsze warunki na Sląskn, ME B L E najtaniej kupuje się na Śląsku
ly 1 k o w f i r m i e
Chorzowska Centrala MebliC h o r z ó w I, D w orcow a 4.
i nr
CHORZOWSKA CENTRALA MEBLISStSS m e b l e m e b l e m e b l e
CHOPZOW I DWdetOWA^TEL 4 0 0 7 9
Fi l i a Chorzów I. Wolności 1.
Prowadzi oryginalne poznańskie I pomorsk'e pokoje, sypialnie, jadalnie i kuchnie.
Straszna nawałnica przeszłanad powiatem rybnickim
Najbliższe pociągi p o p A rn eLiga Popierania Turystyki Delegatura Ka
towice organizuje pociągi popularne:1) Z Katowic do W arszawy na I Między
państwow y Mecz Lekkoatletyczny Polska — Niemcy. Cena przejazdu tam i z powrotem łącznie z kuponem , upow ażniającym do bezpłatnego wstępu na zawody, oraz z kuponem upow ażniającym do jednorazowego bezpłatnego udziału w wycieczce po W arszawie z przew odnikiem — 11.50 zł.
Rozkład jazdy. Katowice odj. dnia 20 bm. o godz. 23,42, Sosnowiec odj. 23,57, Będzin M. 21 bm o godz. 0,04, Dąbrowa Górnicza 0,11, W arszawa przyj. godz. 5,58. Pow rót z W arszawy dnia 22 bm. o godz. 23,05, Dąbrowa Górn. przyj, dnia 23 bm. o godz. 4,35, Będzin M. o godz. 4,42, Sosnowiec o godz. 4,49, Katowice o godz. 5,03.
^1 Z Rybnika do Wisły na zakończenie „Tygodnia Gór“ dnia 22 bm. Cena przejazdu tam ł z powrotem 3.70 zł. Rozkład jazdy: Rybnik odj. dnia 22 bm. o godz. 4,14, W isła przyj, o godz. 7,35, Pow rot z W isły tego samego dnia o godz. 22,38, Rybnik przyj, dnia 23 bm. o godz. 1,19. Postoje na stacjach: Niedobczyce, Rymer, Obszary, Radlin, W odzisław i Jastrzębie.
3) Z Katowic do Gdyni w czasie od 27 — 31bm. Cena przejazdu tam i z powrotem łącznie z kuponem na świadczenia w Gdyni, jak : przejazd statkiem do Jastarn i i z powrotem, zwiedzenie Gdyni od strony lądu i m orza, oraz dwa noclegi w hotelu Turystycznym Ligi Popierania Turystyki 22.40 zł.
Rozkład jazdy: Katowice odjazd dnia 27bm. o godz. 19,10, Chorzów M. o godz. 19,24, T arn. Góry o godz. 20,11, Kalety o godz. 20.27, Gdynia przyjazd dnia 28 bm. o godz. 8,17. Pow rót z Gdyni dnia 30 bm. o godz. lfi-tej, Kalety przyj, dnia 31 bm. o godz. 4,20, Tarn. Góry o godz. 4,40, Chorzów M. o godz. 5,27, K atowice o godz. 5,41. Zniżki dojazdow e w wysokości 50 proc. od 20 km. od stacji w yjazdowej Katowice.
Po kradzieży uciekł do Niemiec(ag) Z m ie szk an ia M arty T o m czak o w ej,
zam ie szk a łe j w K a tow ieach -Z a łęźu p rzy u l. L im an o w sk ieg o , s k ra d ł n ie w y k ry ty d o ty c h czas sp raw ca 450 zł. O d o k o n a n ie te j k r a dzieży p o d e jrz a n y je s t Z y g m u n t N ow icki, p o ch o d zący z P o zn an ia a o s ta tn io zam ieszk a ły ja k o s u b lo k a to r u p o szk o d o w an e j. N ow ick i nag le w y p ro w ad z ił się i na sto le p o zo staw ił k a rteczk ę , że w y jeżdża do N iem iec.
Samobójstwo 83-letnlego s ta rca(ag) Z pow odu n ieu lecza ln e j ch o ro b y żo
łą d k o w e j p o p e łn ił sa m o b ó js tw o p rzez po w ieszen ie 83 -le tn i s ta ru szek , in w a lid a J a n Genz, zam ieszk a ły w K atow icach p rzy ul. O po lsk ie j. Z w łoki d e n a ta p rzew iez io n o do k o s tn ic y szp ita la m ie jsk ieg o w K atow icach .
Podrzucają dzieci(ag) O sta tn io w ydarza się na Ś ląsku co
raz w ięcej w y padków p o d rzu can ia dzieci z p o w odu nędzy. W m ieszkan iu Józefy W i- d ro k o w ej w K atow icach , p rzy ul. G ran iczn e j 6, z jaw iła się służąca W ik to ria M ale- chów na , k tó ra pozostaw iła tam sw oją 7-m ie- sięczną n ieślubną córeczkę a sam a oddaliła się w n iew iadom ym k ie ru n k u .
Poza tym n ie jak a Józefa Sok z K osztów , p rzy ul. P iłsudsk iego 22, p od rzuc iła pod drzw i m ieszkan ia W alesk i G odekow ej w B rzęczkow icach 2-letn ie dziecko, po czym zbiegła w n iew iadom ym k ie ru n k u . D ziecko o d d an o do ż łóbka w S łupnej.
(ik) W ufo. piątek szalała przez całe popołudnie gwałtowna burza nad Rybnte- kiem. Pioruny uderzały bez przerwy, a uilewny deszcz lał* wyrządzane na połach wielkie szkody. W Rybniku ulicami płynęła obficie woda. Również i rzeki w powiecie wylały. M. im. wylała w Świerklanach S z ołówka, zalewając przylegle łąki, W Połom i, wskutek nadmiernego przypływu wody przybrały stawy, grożąc przerwaniem brzegów, także istniała obawa, iż wielkie ilości ryb, jakie się znajdują w stawach, odpłyną z wodą. W Lobom i i, Gołkowicach i Moszczenicy po- wylewały również rzeki.
W Radlinie, w pow. rybnickim, uderzył piorun do wielkiej stodoły dwora „Kem
pa", należącego do Rybnickiego Gwarectwa W ęglowego, a dzierżawionego przez Józefa Gawlika. Zapaliła się nagromadzona w stodole słoma, powodując olbrzymi pożar. Wezwano na ratunek kilka straży pożarnych, które wszczęły energiczną akcję ratunkową, nie zdołały jednak ugasić rozszalałego żywiołu. W stodole znajdowało się około 10Ó fur siana, słomy, różne maszyny i narzędzia rolnicze, które wraz z sąsiednimi stajniami i chlewami spłonęły doszczętnie. Wyrządzona szkoda przekracza 30.000 zł.
Nadio piorun uderzył w dom mieszkalny Ludwika Pielczyka w Czernicy, uszkadzając dach i sufity, po czyim- w
chwilę później wskutek uderzenia pioruna został poważnie uszkodzony budynek em. kolejarza Franciszka Ciałom!a w Łyskach. W Nie dobo z yc ach uderzył piorun do domu Leona Ułunana, gdzie zniszczył dach i rnury. Piorun wpadł do mieszkaniu lokatora Gacki, gdzie ciężko poparzył 18-letniego Roberta i 9-letniego Stanisława Gacka. W końcu piorun uderzył do zabudowań Józefa Smoliki w Niewiado- miiu, uszkadzając dach domu i kominy.
Nadto pioruny zniszczyły w kilku miejscach przewody elektryczne i telefoniczne a w lasach poniszczyły drzewu, W ogrodach wichura połamała drzewka 1 warzywa.
DEMONSTRACJE ANTYŻYDOWSKIEZ posiedzenia Rady Hlelsklel w Katowicach
(ag) Piątkowe, pierwsze po wakacjach letnich, posiedzenie Rady miejskiej w Katowicach, odbywało się przy słabym zain- teserowaniu tak ojców miasta jak i publiczności. Wszystkie sprawy, znajdujące się na porządku obrad, załatwiono prawie że bez dyskusji. Posiedzenie ożywiło się dopiero pod koniec, kiedy poruszono sprawę ostatniego zarządzenia Magistratu w sprawie kąpieliska na Buglowiźnie. Nieliczna publiczność na galerii z racji wystąpienia radnego żydowskiego Żmigroda, urządziła demonstrację antyżydowską, co w końcu po kilkakrotnym upomnieniu, doprowadziło do opróżnienia galerii.
Pierwsze pięć punktów porządku obrad dotyczyło nadania nazw nowopowstałym ulicom. Kompetentne komisje wpadły na szczęśliwy pomysł, nadając ulicom nazwy miejscowości, zniemczonych na Śląsku Opolskim przez władze niemieckie. Następnie uchwalono projekt skanalizowania części ul. Królowej Jadwigi, projekt rozbudowy tej ulicy, projekt budowy koła objazdowego na skrzyżowaniu ul. Mikołow- skiej i drogi Kochłowickiej, projekt rozbudowy ul. Koszarowej, projekt rozbudowy ul. Agnieszki, projekt rozbudowy ul. Reymonta oraz plan zmiany linii regulacyjnych ulic na terenach położonych pomiędzy ul. Mikołowską, Raciborską i Strzelecką.
Następnie zmieniono z kwartalnych na półroczne raty amortyzacyjne zaciągniętych z Funduszu Pracy pożyczek na ogólną sumę 450.000 zł. oraz zmieniono oprocentowanie. Zieleniec przy ul. Mikołow-
skiej i Bartosza Głowackiego obok szkoły powszechnej im. Marii Konopnickiej zostanie założony kosztem 53.930 zł. Na pokrycie kosztów budowy kasyna ofierskiego rada postanowiła zaciągnąć w Komunalnej Kasie Oszczędności w Katowicach pożyczkę w kwocie 275.000 zł. W sprawie przyjęcia subwencji z Wojewódzkiego Funduszu Pracy w kwocie 4.000 zł. na budowę ulic w kolonii mieszkalnej na zachód od ul. Francuskiej, zabierał głos jeden tylko radny. Po wyjaśnieniu, że chodzi tutaj o budowę ulic przy domach Gruenfelda radny stwierdzał, że ponieważ rada sprzeciwiła się swego czasu budowie tych ulic, obecnie zamaskowano ten wydatek, nie określając dokładnie miejsca a podając tylko, że chodzi o kolonię na zachód od ul. Francuskiej. Po wyjaśnieniu wiceprezydenta, że subwencja ta została przeznaczona na budowę właśnie tych ulic, uchwalono przyjąć4.000 zł. subwencji. W końcu uchwalono75.000 zł. na inwestycje drogowe i kanalizacyjne.
Pod koniec posiedzenia zabrał głos radny żydowski żmigród w sprawie wydanego ostatnio przez Magistrat miasta Katowic zarządzenia, zakazującego wstępu na kąpielisko Buglowizny osobom o odrażającym wyglądzie i zachowującym się nieprzyzwoicie. Zdaniem radnego Żmigroda, zarządzenie to godzi w żydów . Takie stanowisko radnego żydowskiego jest bardzo wymowne i nie wymaga komentarzy... W czasie przemówienia radnego żmigroda, z galerii padały okrzyki, wyrażające zadowolenie z wydania tego zarządzenia. Żmi-
Skradła dziewczynceteczkę z wiirobami tytoniowymi
(ag) W piątek około godz. 10 przed południem na ulicy Kościuszki w Katowicach nieznana dotychczas kobieta średniego wzrostu, w wieku około 25 lat zaczepiła 8-letnią Łucję Mandlównę zam. w Katowicach, przy ul. Andrzeja 27, która zdążała do domu ze składu wyrobów tytoniowych.
Kobieta wręczyła dziewczynce 20 gr. i
poleciła jej udać się na IV piętro domu przy ul. Juljusza Ligonia 8 , rzekomo po odbiór bielizny, przy czym odebrała dziewczynce teczkę z wyrobami tytoniowymi wartości około 50 zł. W czasie kiedy dziewczynka daremnie czekała na bieliznę, oszustka u- lotniła się w niewiadomym kierunku. Policja zarządziła za złodziejką pościg.
Eksplozja ■ zapalnikaw rękach ucznia piekarskiego
19-letni uczeń piekarski Karol Stolecki, zatrudniony u mistrza piekarskiego Franciszka Chachuły w Lędzinach w pow. pszczyńskim, znalazł w dniu 13 b. m. o godzinie 6-tej na podwórzu kawałek lontu wraz z zapalnikiem górniczym.
Stolecki począł nieostrożnie manipulować przy zapalniku, który wybuchł w jego rękach i okaleczył mu twarz oraz poszarpał palec u prawej ręki.
Rannego odstawiono bezpośrednio po wypadku do szpitala gminnego w Tychach. (kb).
grodowi odpowiedział radny Kopocz, który również wyraził zadowolenie z powodu wydania tego zarządzenia i apelował do Magistratu, by również zajął się higieną w składach żydowskich na ul. Młyńskiej. Przemówienie p. Kopocza galeria przejęła hucznymi oklaskami i wrogimi okrzykami pod adresem żydów . Gdy upomnienia prezesa Piechulka do zachowania spokoju na galerii nie skutkowały, zarządzono opróżnienie galerii. Publiczność opuściła salę o- brad, głośno krzycząc: „Precz z Żydami, do Palestyny z nimi“ itp.
W obronie Żydów stanął radny socjalistyczny p. Janta, dostał jednak należytą odprawę ze strony radnego Gawrycha, który podkreślił, że p. Żmigród dobrzeby zrobił, gdyby pouczył swych współwyznawców, by na terenie kąpieliska przyzwoicie się zachowywali. Po stronie Magistratu stanęli również mówcy z frakcji sanacyjnej i niemieckiej, którzy podkreślali, że publiczność polska stale się żaliła na zachowanie się Żydów w kąpielisku. Żydów mamy w Katowicach 7 proc. a mimo to w zupełności opanowali oni Buglowiz- nę.
Inny radny zwrócił się do Magistratu z zapytaniem, jak daleko postąpiła w pracy specjalna wybrana komisja, której zadaniem miało być ostateczne załatwienie sprawy umowy ze śląskimi Zakładami Elektrycznymi o dostarczanie prądu mieszkańcom miasta na dogodnych warunkach oraz sprawę nowych kiosków z lodami. Na pytania te odpowie przedstawiciel miasta na następnym posiedzeniu.
W końcu jeden z radnych wśród śmiechu i komentarzy odczytał list niejakiego Alfreda Ludwika,» 23-letniego biuralisty, który ubiega się o posadę w Magistracie. Twierdzi on, że od jednego z urzędników Magistratu dowiedział się, iż na jednym z posiedzeń poddawano w wątpliwość jego polskość, gdyż witał Niemców pozdrowieniem „Heil Hitler“. Młody ten człowiek przyznaje, że to jest prawdą, tłumaczy jednak, że musiał to robić, bo z konsulatu niemieckiego otrzymywał przez kilka lat 75 zł. miesięcznej zapomogi. Poza tym podaje w liście, że w ostatnim czasie otrzymał obywatelstwo polskie i dlatego władze samorządowe powinny go szanować, bo kiedy bez protekcji otrzymał obywatelstwo, to obecnie jest oddanym Rzplitej Polskiej obywatelem.
List ten wręczono wiceprezydentowi, gdyż radni domagali się wszczęcia dochodzeń przeciwko urzędnikowi, który rozpowiada o tym, co dzieje się na posiedzeniach Rady miejskiej przy omawianiu spraw personalnych, które przecież są o- mawiane przy drzwiach zamkniętych.
Na tajnym posiedzeniu omówiono sze- re<r spraw personalnych.
Ciąg dalszy kroniki na str. 5-teJo m
Akt oskarżenia przeciw ks. Pszczyńskiemunajbliższych dniach sporządzony będzie w
(ag) J a k się d o w iad u jem y , dochodzen ia k a rn e p rzec iw k o Ja n o w i H en rykow i ks. P szczyńsk iem u (m łodszem u) w zw iązk u z og łoszonym przez n iego we w rześn iu 1934 r. w lo n d y ń sk im „T im esie“ listem o tw a rtym , są ju ż na uko ń czen iu i w n a jb liższy ch d n iach P ro k u ra tu ra k a to w ick a spo rządz i p rzec iw k o n iem u a k t o sk a rżen ia .
K siążę J a n H e n ry k P szczyńsk i będzie
o d p o w iad a ł za p rze s tęp stw o z a r t . 109 k . k„ k tó ry p o w iad : „K to, będąc o b y w ate lem p o lsk im , rozp o w szech n ia p u b liczn ie za g ran icą w iadom ości n iep raw d z iw e w celu szk o d ze n ia in te re so m P ań stw a P o lsk iego , pod lega k a rz e w ięzien ia do la t 10“ .
Ja k w iadom o, m łody książę Pszczyńsk i zab iega u siln ie p rzez sw oich ad w o k a tó w z W arszaw y o d ostęp do w ładz cen tra ln y c h .
Poza tym J a n H en ry k P szczyńsk i s ta ra się za w szelką cenę pogodzić się ze sw ym o jcem i m łodszym b ra tem . M łody książę baw i d o tąd w P o lsce za „ listem że lazn y m “ i by ł w p o n ied z ia łek p rze s łu ch iw an y w Sądzie O kręgow ym w K atow icach .
A kt o sk a rżen ia o raz r o z p r a w a sądow a p rzec iw k o k sięc iu oczek iw ana je s t z w ie lk im za in te re so w an iem ,
£>iv;
STRESZCZENIE POCZĄTKU POWIEŚCI. P iękna 1 m łoda hrab ianka Irena Hohen-
Hein z Niemiec wyszła wbrew woli rodziców la mąż za A rtura N ordhelm a, który ją wkrót- |e porzucił I wyjechał do Ameryki. W ypędzona z domu przez ojca, Irena w raz z m ałym dzieckiem w yjechała do Ameryki, gdzie odnalazła A rtura, który przybrał nazwisko Gould i ożenił się pow tórnie. Przegrawszy m ajątek w karty, A rtur zam ordował w celach rabunkow ych swego teścia Sm itha I, ścigany przez policję, ukryw a się. W Ameryce Irena przeżywa istną gehennę, prześladow ana przez Iwego męża zbrodniarza. Po pewnym czasie Nordheim staje n a czele bandy pastuchów- przestępców i dokonuje licznych napadów rabunkow ych na pociągi oraz dopuszcza lię równych szantaży przy pomocy pięknej wspólniczki Imieniem Mercedes. Zdradzony przez nią, dostaje się do więzienia, skąd jednak ucieka. P o pewnym czasie natknął się tia Mercedes, na k tórej postanowił się zem- Icić w okrutny sposób. Zwabiwszy ją podstępnie do lodzi, wrzucił ją do m orza, gdzie
Rożarł ją rekin . Po większych perypetiach ordheim skradł papiery niejakiem u Rober
towi >YiIkcs, który odziedziczył wielki m ajątek, 1 udał się do b ra ta W ilkesa Normana. Gdy Norman nie chciał go uznać za brata, Nordheim zabił go w pojedynku. Żona Normana, k tó ra kochała N ordhelm a 1 sprzyjała, mu, popełniła sam obójstwo. Złoczyńca spieszy do Meksyku, gdzie, w ystępując w charakterze oficera, zabiega o względy pięknej I bogatej wdowy de Aguilar, a potem jej Sórkł Juany . W dowa tru je się chloroform em , luana zaś, gdy Nordheim został zdemaskowany w dniu ślubu z nią, w stępuje do klasztoru. Zbrodniarz, po nieudanej próbie ograbienia klasztoru, ucieka. Irena, wziąwszy Idzinł w wyprawie farm erów - kolonistów, .wpada w raz ze swą służącą M urzynką, Ju - S»ó, w ręce Indian. , .' " * ss w •
tren a iiie "chciała od m o w ie m łodc- łm i Ind ian inow i. Z p om ocą M urzynk i w sp ię ła s ię na siod ło i pojechała jwraz z m łodym rycerzem przez w ą sk ie u lice N o v a ja. ,
W id o czn ie m ieszk ań cy m iasta t y l i p o in form ow ani, że p iękna brank a, k tórą za a d o p to w a ł naczeln ik , przejed zie się razem z O uar'im , aby o b ejrzeć in d yjsk ie m iasto , w szy scy b o w iem w y sz li z domów; i zgrom adzili się na u licach .
W sz ę d z ie , gd zie Ją1 W idziano, w ita n o ją ok lask am i i radosnym i o- k rzyk am i,
Tow arzyski Iren y [wyglądał d z isiaj rów n ież im ponująco, gd yż , jako u czestn iczą cy w w yp raw ie w ojennej, m iał ubranie z b o g a to w yh aftow an ej sk ó ry jelen iej. G dyby nie brązow y k olor tw arzy , w y g lą d a łb y jak m łody k o lo n ista z zachodu,
T y lk o trzy duże orle pióra, k tóre n o s ił w czarn ych w łosach , w sk a zy w a ły na w y so k ie stan ow isk o , k tóre zaj- p iow ał.
— Jak cl s ię podoba nasza o jczy zn a , „b ia ły k w iec ie“! —■ .spytał O uari. '
— Jest tu cudow nie, w odpow iedzia ła , og ląd ając z zach w ytem w sp an ia łą dolinę.
-—' T ak , N o v a ja Jest p iękna! K o cham o jczy zn ę m oją, jak orzeł skałę, d o której p rzyw iąza ł się już od d zieciń stw a, — rzek ł O uari, nie spuszczając oczu z p ięknej tow arzyszk i.
N araz tw arz je g o zachm urzyła się. Irena zauw ażyła z daleka postać, jadącą k on n o , która zb liża ła s ię do nich galopem .
— K to to? — "spytała Irena, w sk a kując ręką na zb liżającą się postać.
— T a to w eja ! od p ow ied zia ł n ie ch ętn ie , sp og ląd ając na zbliżającą się p onurym w zrok iem .
R zeczy w iśc ie była to córka drug ie g o dow ódcy. Z atrzym ała się przy nich . Jak w szy stk ie ‘ndiańskie d z iew częta , siedziała na spoconym k on iu po m ęsku.
— Czego chcesz tutaj, Tatowejo? p— sp y ta ł O uari ostro .
■i i— C hciałam w am tow arzyszyć, zarów no tobie jak i tej białej, — odpo- K ied zią łą z lekką i ro n ią podczas, g d y
na jej w argach Zarysował itą złyuśmiech".
•— C zy prosiłem! Cię o 16? ■ zapytał.
•— N i e ! —- od p ow ied zia ła mu po hiszpańsku . —- D aw niej ch ętn ie w idyw ałeś m nie i lub iłeś m oje to w a rzy stw o ! Sądzę, źe nie zm ien iłeś sw oich p og ląd ów i przybyłam , aby w am to w arzyszyć.
Z daw ało się, źe O uari "chciał jej rzucić cierpką uw agę, lecz g d y sp o strzeg ł prośbę w oczach Ireny, pow strzym ał się.
•— W ięc dobrze, m ożesz nam to w arzyszyć ... — rzekł krótko do T ato- w eji, która natych m iast sk ierow ała sw eg o konia i przybliżyła się do Ireny..
legendarne jezioro i za chw ilę za trzym ały się przed nim .
Jeźdźcam i tym i byli O uari i Irena. M łody dow ódca d otrzym ał słow a, chcąc pokazać sw ej pięknej to w a rzyszce m iejsce, s łyn n e w historii te go indyjskiego szczepu.
N ad g łow am i ich sk rzy ły s ię w słońcu w ierzchołk i n ieb otyczn ych skał, które jakby k iw ały sw ym i g ło w am i i p od ziw ia ły tę śliczną parę, baw iącą u ich podnóża.
Ouari w sk aza ł na k rystaliczną p o w ierzchn ię jeziora, z k tórego pryskały sreb rzyste w od n e perełki.
•— Tutaj „biały k w ia t“ w idzi m iejsce, z k tórego pojaw ili się p ierw si N ow a je — rzekł pow ażn ie. ■— W o d y te są n iezm iern ie g łęb ok ie i n ikt do-
Ojczyzna twoja jest piękna
Przeź chw ilę jechali we troje, m ilcząc. W reszc ie O uari znow u p o ch w ycił n ić poprzedniej rozm o w y i pok azyw ał Iren ie o sob liw o śc i o lb rzy m iej doliny,
O uari n ie zw a ża ł w ca le na T a to - w eję , k tóra jechała u boku Iren y i często rzucała d ziw ne spojrzenia w stronę dow ódcy.
T a to w eja próbow ała często w trą cić się do rozm ow y, którą prow adziła Irena z O uarim , lecz ten osta tn i nie spojrzał naw et na Indiankę.
T a to w eja zam ilkła, lecz ob serw ow ała bacznie tę parę tak d ługo, póki O uari n ie zaw rócił konia i n ie zaprop on ow ał pow rotu d o dom u.
I teraz p ozosta ła T atow eja jeszcze w ich to w a rzy stw ie , chociaż zau w ażyła, że O uari n iech ętn ie ją w idział. N ie ustąpiła, póki nie w jechali do m iasta poczem n a g le dała sw em u kon iow i o str o g ę i poga lop ow ała naprzód.
— Co jej się w łaściw ie siało? *— spytała Irena ze zdziw ien iem .
— Jest jeszcze dzieck iem ! 1— bd- p ow ied zia ł O uari p ogard liw ie, n ie zw ażając na oddalającą się Indiankę.
P O Z D Z IA N 3 6 2 ,
P R Z Y Z D R O JU .U stóp skalistych zboczy, które jak
g ig a n ty czn e m ury gran itow e ok a lają o lb rzym ią doliną N ov a jo , znajduje się św ięte m iejsce, gdzie według tradycji m ieszkali p ierw si p o tom k ow ie teg o p lem ienia.
L egen d a g ło si, że żaden p tak nie śm iał usiąść na drzew ach, o taczających ta jem n iczy zdrój, a żadne zw ie rzę p ustyn i n ie śm iało dotknąć się tej ziem i, na której du eh y zm arłych ochraniają sw ój skarb.
Pom iędzy dwiem a niebotycznym i skałam i, le ży jez ioro krystalicznej czystośc i, z k tó reg o tryska w oda.
Cicho było również dzisiaj dokoła te g o św ię teg o m iejsca.
N araz ro z leg ł się zdaleka tę ten t ga lopujących koni, które zb liża ły się z szybkością strzały . W n et o g n iste rum aki przedarły tajem niczą zasłonę, składającą się z w ieczn ie zielonych , baw ełn ianych k rzaków , S taczających
tąd nie zbadał dna te g o jeziora.N a stęp n ie O uari poprow adził Ire
nę na m ały pagórek i poprosił Irenę, ab y usiadła.
<— T am leży N o v a ja ! — rozpoczął O uari, w sk azu jąc ręką na d olinę, gd zie lśn iło m iasto w prom ieniach słońca.
— Ojczyzna tw oja jest piękna, —potw ierdziła Irena, zachw ycając się cudow nym krajobrazem .
— C zy rzeczyw iście podoba ci się ta dolina? — zap yta ł O uari, a b łysk radości odbił się w jeg o oczach.— C zy n ie czu jesz się n ieszczęśliw ą p om ięd zy ludźm i innej rasy?
— Nie m am pow odu do żalu, — odpow iedzia ła Irena łagod n ym g ło sem . — W sz y sc y są dla m nie tacy uprzejm i 1
— P rzyp row ad ziłem Cię tutaj dzisiaj, gd yż ch cę ci p o sta w ić bardzo w ażne pytan ie, k tóre zadecyduje o m oim lo s ie ! — rzekł m łody Indianin.
W krzakach coś się poruszyło , ale ani Ouari, ani Irena nie zw rócili na to u w agi.
„B ia ły Kwiat" u ratow ał mi życie ,— rzek ł O uari po krótkim zastan ow ien iu . — M asz praw o do m ego ży cia, bo g d y b y n ie tw oja pom oc, już- bym nie żył. N iech m nie w ysłucha „B ia ły k w ia t“... O d czasu , k ied y zo stałem u ratow an y i ujrzałem cię przy m oim łożu , serce m oje pokochało cię K ażda m yśl była p rzy sobie. „B ia ły k w ia t“ u czy ł m nie w iary jej przodk ó w ; jest ona lepsza ód nauki naszych kap łan ów i ch cę przyjąć tw oją w iarę. L ecz spełnij m e n ajgorętsze życzen ie , k tóre m i nie daje spokoju, ani w dzień, ani w nocy , bądź w ład czynią N ovaja u m ego boku, gd yż k ocham cię nad w szy stk o .
Irena zarum ieniła się już przy pierw szych słow ach Ouari'ego; skoczyła z m iejsca i stanęła przed dow ódcą, k tóry p och y lił przed nią g ło w ę.
— N ie m o g ę spełn ić tw e g o ż y c z e nia, —- odpow iedzia ła led w ie d osły szalnym g łosem , — g d y ż jest to n iem ożliw e.
N ie chciała mu p ow ied zieć , źe n ig d y nie w y sz ła b y za czerw on osk óre- go*
•—t D la czeg o n iem o ż liw e? *— oburzył się . — C zy „B ia ły kw iat" przypuszcza, źe n ie czu w ałb ym nad nią, jak nad w łasn ą źrenicą? P rzep ych i rozkosz, panujące w u k rytych p ok ojach E stu fy , będą c ię otaczały;' w szy stk ie b ogactw a , nagrom adzonej przez w iek i rękom a m oich przodków; położę u tw o ich n óg . B ęd z iesz w ładczynią ca łego narodu, a przędą w szy stk im m oją.
Z now u co ś s ię p oru szy ło W Krzakach, lecz ob oje n ie u s ły sze li szm eru ,
— .Więc pow iem ci, Ouari. Jestem; zam ężną 1 —- odpow iedzia ła stan ow czo. _ _ i
Z lękła się, g d y sp ostrzeg ła zmianę, która zaszła na tw a rzy młodego» Indianina. _ l
— Słyszałem słów «, które Wyrzekł „Biały kw iat“« <—» iWi takimi razie m ężczyzn a , k tó ry jest twym i m ężem , m usi b yć nędzn ik iem . Jalj to m ożliw e, a b y d opuścił do te g o , że „B ia ły k w ia t“ d o sta ł s ię do n ie w o li? D la czeg o nie oddał osta tn iej1 kropli krwi, zanim je g o żona wpadła; w ręce Indian? 1
— .W ów czas n ie b y ło g o p rzy m nie 1 — od p ow ied zia ła skrom nie. ,
— P o zw o lił w ięc , ab y „B ia ły k w ia t“ b ezb ron n y udał się do kraju, w k tórym panuje m oje w o jsk o ? —« drw ił. t|
P rzez ch w ilę Irena n ie w ied zia ł« , co m iała odpow iedzieć. N araz w p adła jej do g ło w y szczęśliw a m yśl.
— C zy O uari s ły sza ł, co orzek ł w czoraj jeg o o jc iec w radzie? ■—< sp ytała w indyjsk im narzeczu.
M łod y rycerz skinął g łow ą.<— O jciec O u ariego przyjął mniej
za c ó r k ę ! — ciągn ęła Irena dalej. —■ W ten sp osób „ B ia ły k w ia t“ jest s io strą O uariego , a cz y sio stra może] w y jść za sw eg o brata? »
S ło w a te u sp ok o iły na ch w ilę w zb u rzon ego m łodzieńca. J eg o dzikie o czy straciły d em on iczn y blask, który jeszcze przed chw ilą trw ożył Irenę.
— C zy „B ia ły Kwiat" SećHce m l w yb aczyć? — sp yta ł sp okojnym g ło sem. — „Biały kw iat“ m ów ił prawdę, lecz m am nadzieję, że serce twojej zwróci się kiedyś ku m nie!
Irena nie odpow iedzia ła na słow a , które w sk a zy w a ły , że n am iętn ość O u ariego ucichła ty lk o na p ew ien czas. P o tem p od eszła do koni, w sk azując na słoń ce, k tóre pow oli zach odziło.
O uari zrozum iał to i p om yśla ł <S pow rocie. P o m ó g ł Iren ie w sią ść naj konia, poczem w siad ł na sw e g o o g n isteg o rum aka i sk ierow ał się ku m iastu. * i u 1
A n i O uari, ani Irena nie sp ostrzeg li, że g d y odjechali, w y sz ła z krzak ów ładna d ziew czyna. N a tw a rzy jej rysow ała się n ienaw iść.
B yła to T a tow eja , k tóra trzym ała się dzisiaj z daleka od Ouari'ego I pięknej branki, ale potajem n i« śledziła ich. U k ryła się za krzakam i i tam podsłuchała ich rozm ow ę.
T atow eja w sp om n ia ła p iękne Czasy, k iedy w y ch o w y w a ła się razem z m łodym rycerzem . Już jako dziec i byli n ieod łącznym i tow arzyszam i.
D aw niej śm iał się razem z n ią i żartow ał; zaw sze jej m ów ił, że jest najp iękniejszą z ca łego p lem ienia , a’ trw ało to dotąd, póki n ie zjaw iła się zn ien aw id zon a n iew oln ica , która p ie lęgn ow ała g o .
O d te g o czasu uk och an y p rzesta ł in teresow ać się nią.
T atow eja jęknęła z bólu , g d y przypom niała sob ie, jak zim no przyw ita ł ją w czoraj O uari, g d y przyłączyła się do n ieg o i tej b ladolicej.
, [(Ciąg dalszy nastąp!]!
Wr. 224 *— 15. <3. 1937. „ S I E D E M G R O S Z Y * Str. 1
Wystawy podczas „Tygodnia Gór“Z W isły donoszą: Poza popisami re
gionalnymi, atrakcją „Tygodnia Gór“ będzie cały szereg w ystaw , jak: etnograficzna, „Lasy w górach", przemysłu ludowego, drogowa itd.
W ystaw a etnograficzna została zorganizowana przez Muzeum Śląskie w Katowicach. Eksponaty jej umieszczone będą w 6 salach szkoły powszechnej w W iśle. W ystaw a składa się z kilku działów , które zobrazują pasterstwo, uprawę ziemi, budownictwo, sprzęty domowe, ceramikę, tkactwo oraz stroje ludowe ludu cieszyńskiego.
W ystaw a „Lasy w górach'*, zorganizowana przez G łów ny Komitet „Dnia lasu" znalazła pom ieszczenie w domu e- wangelickim w W iśle. Zapozna ona zwiedzających z obecnym stanem lasów w Polsce i ze zjawiskiem stałego zmniejszania się zalesienia kraju. Na w ystaw ie przem ysłu ludowego, zorganizowanej przez T ow arzystw o Popierania P rzem ysłu Ludowego i Dom owego w Cieszynie, zasługuje na uwagę dział ceram iczny tej w ystaw y . Liga Drogowa w W arszawie przedstawi w specjalnym pawilonie stan polskich dróg, ich niedomagania oraz projekty na przyszłość Specjalne zainteresowanie wzbudzi niewątpliwie w y kres w ielkiego szlaku turystycznego od C ieszyna po przez całe Podkarpacie, aż po Czeremosz, którego budowa rozpocząć się ma już w niedalekiej przyszłości.
Poza tym szereg w ystaw przygotowuje Śląska Izba Rolnicza a mianowicie w Istebnej, Brennej i Bażanowicach.
Program „Tygodnia Gór“Niedziela, 15 bm.:Godz. 7-ma — pobudka orkiestr.Godz. 7.30 — 8.30 — poranne kom unikaty m iejsco
w i s tacji megafonowej.Godz. 8.00—10.00 — nabożeństwo w kościołach:
łrym sko-ka to l. 1 ew angelickim .Godz. 10.00—12.00 — a) uroczyste otwarcie terenu
W ystawowego, b) o tw arcie paw ilonu Ligi D rogowej, e) o tw arcie śląskie) w ystaw y etnograficznej w szkole powszechnej w W iśle, d) otw arcie w ystaw y Tow arzystw a P op ieran ia Przem ysłu Ludowego w szkole pow szechnej w W iśle, e) o tw arcie w ystaw y przem ysłu podgórskiego, w szkole pow szechnej w W iśle, f) otw arcie w ystaw y „L asy w g ó rach " w sali domu ew angelickiego, g) o tw arcie paw ilonu inform acyjnego Ligi Pop ieran ia T urysty k i obok dw orca kolejowego w W iśle.
Godz. 12.00—13.00 — południow e kom unikaty stacji megafonowej.
Godz. 12.00—13.00 — koncert orkiestry wojskowej w parku w ystaw ow ym .
Godz. 15.00 — otw arcie zawodów pływackich na ba- łen ie .
Godz. 15.30 — otwarcie domu uzdrowiskowego.
Dyr. Kowalski ustępujeze „Wspólnoty Interesów “ ?
(— ) Od kiiliku dni krążą na Śląsku u- ponczywe pogłoski o ustąpieniu ze „Wspólnoty Interesów“ generalnego dyrektora Kowalskiego. Miejsce jego ma zająć dyrektor departamentu górniczo- hutniczego w mim, przemysłu i hamdiliu p.Czesław Peche, którego nazwisko wymieniało się również niedawno w związku ze sprawą koncernu pszczyńskiego.
Czy wiadomość ta sprawdizi się, okażą najbliższe dni. W każdym razie jest bardzo znamienne, że urzędnik państwowy sprawujący dotychczas nadzór nad całym przemysłem górmiczo-hutniczym — ma przejść teraz bezpośrednio z ministerstwa do kontrolowanej dotychczas przez siebie „W spólnoty Interesów“.
Coś tu jest nie w porządku.
fib & w m m - M * » . te lanie H
Kopalnie przyjmują rubolnikóww powiecie rybnickim
(k) J a k ju ż d o n o siliśm y , n a k o p a ln ia c h w pow . ry b n ic k im p rz y ję to k ilk u se t ro b o tn ik ó w . W c iąg u b ieżącego i n as tęp n eg o m ie s iąca p rz ew id z ian e są dalsze p rzy jęc ia . Kop. „ S z a rlo ta " w R y d u łto w ach p rz y jm ie oko ło 200 ro b o tn ik ó w , k op . „ R y m e r" 90 i kop . „ E m a “ o ko ło 50 ro b o tn ik ó w . K o p a ln ie te n a leżą do R y b n ick iego G w arec tw a W ęg lo w ego.
J a k się d o w iad u jem y , kop . „D o n n ers-
m a rc k " nosi się ró w n ież z z am ia re m p rz y jęc ia o ko ło 300 ro b o tn ik ó w . Część o b ecne j za łog i w liczb ie o ko ło 200 ludzi, zo s ta łab y p rz e n ie s io n a n a k o p . „S zyby Ja n k o w ic e " w R oguszow icach , k tó ra w o s ta tn im czasie u- zy sk a ła w iększe zam ó w ien ia , a k op . „D on- n e rs m a rc k " p rz y jm ie n o w y ch w m ie jsce p rzen ie s io n y ch i p o n a d to oko ło 300 no w y ch ro b o tn ik ó w .
Usiłowali dostać siędo Czechosłowacji pod wagonami pociąga
(d) N a s tac ji g ran iczn e j w Z ebrzydow icach p o lic ja a resz to w ała w czasie k o n tro li p a szp o rtó w 22-letniego K azim ierza Ciołczy- ka z K atow ic , 17-letniego W ła d y s ta w a Ja k u b c z y k a z K atow ic , oraz 15-Ietniego Jana Kocota z W a rsza w y , k tó rz y u k ry li się pod 'P a ń s tw a , w agonam i pociągu posp iesznego i zam ierza
li n ie legaln ie , bez żad n y ch doku m en tó w , do stać się do C zechosłow acji.
A resz tow an i będą o d p o w iad ać p rzed sądem za n siłow ane n ie legalne p rzek roczen ie g ran icy o raz za oszustw o na szkodę S k a rb u
Najprzedniejsze Fabryka Suknagatunki j 6 i e ł F r g n k e i | g - w le
B ielsko - Białai» « _2 äC7 «>». p o s z u k u j e zdo l nych
1 5 0 ¾ Przedstawicielil B I E L S K O dla sprzedaży ratalnej.
Zgłoszenia: K A T O W IC E , Trwałe kolory ulica Br. Pierackiego 6
Godz. 16.00 — uroczyste dożynki śląskie p rzed dom em uzdrow iskow ym — po czym zabaw a ludow a w p a rk u w ystaw ow ym .
Godz. 17.00—18.00 — koncert orkiestry wojskowej w p a rk u w ystaw ow ym .
Godz. 17.00 — zawody piłki nożnej KS. Polonia K arw ina — KS. Z. S. Cieszyn na boisku Z. S. w Cieszynie.
Godz. 18.00—18.30 — wieczorne kom unikaty stacjimegafonowej.
Godz. 18.30 — w idow isko regionalne w parku w ystaw ow ym : 1) zespoły górali żyw ieckich w ykonają;, a) kolędnicy z gwiazdą, b) z polażnicą po kolędzie, c) dialog pastorałkow y „S lachcice", d ) M aszkary „D ziad y " , 2) zespól bojkow ski z pow. dolińskiego (woj. stanisławow skie) odegra: „L a tk an ie" (w ieńcow iny), 3)zespól ze Szczawnicy otw orzy: „C epiny", 4) zespól mieszczan żyw ieckich oraz goście z W ilam ow ic, odtw orzą „Przenosiny i bu rko t cechu kraw ieckiego w Żyw cu".
Godz. 21-sza — pokaz ogni sztucznych 1 sobótki na okolicznych wzgórzach.
Budowa kolejki linowej na szczyt góry parkow ej w Krynicy
XV Krynicy trwają prace nad budową kolejki linowej na szczyt góry Parkowej. Przy budowie jest zatrudnionych 200 robotników. Roboty ziemne ukończone zostaną z końcem września, poczem nastąpi montowanie szyn itd. Całość robót ma być ukończona w pierwszych dniach grudnia. W grudniu nastąpi zapewne otwarcie kolejki.
Stale kursować będą dwa wagoniki, z których każdy będzie mógł pomieścić 50 osób. Czas jazdy na szczyt góry Parkowej trwać będzie cztery i pół minuty. W agoniki będą wykonane z aluminium i ciągnione będą przez liny ra specjalnych rolkach
S to s o w a n ie d o d a t k o w e g o sm a r o w a n ia p r e p a r a t a m i g r a f i t o w a - k o l o i d a l n y m i „ H AD U R O LIT“ — p r z e d ł u ż a ż y c i e w o z u o 1 0 0 % , p o d n o s i j e g o w y d a j n o ś ć p r z e z l e p s z ą k o m p r e s j ę i e l a s t y c z n y i c ic h y b ie g m o to r u o 3 0 % , a p o - d r a ż a k o s z t a e k s p l o a t a c j i t y l k o 1 g r o s z n a l i t r z e s p a lo n e j b e n - z y n y .
Hadurolit do nabycia w poważniejszych składach akcesorii samochodowych i bezpośrednio w firm ie „Hadnro‘‘ Poznań, nl. Rzeczypospolitej I.
po szynach o rozstawieniu 1 metra. W szystkie urządzenia dla kolejki będą wykonywane w kraju z wyjątkiem motoru rozruchowego podwozia, i niektórych urządzeń elektrycznych, dotychczas nie wyrabianych w Polsce. Będą one sprowadzone ze Szwajcarii.
Ogólny koszt budowy kolejki wyniesie około 600.000 zł., z czego na zamówienia zagraniczne przypada nieznaczny procent. Długość toru kolejki wyniesie około 700 m, wysokość wzniesienia stacji szczytowej ponad poziom deptaka krynickiego 160 m, a w stosunku do poziomu morza 734 m.
Wpadł pod samochód(JW.) Nieszczęśliwy wypadek wyda
rzył się przy pracy w Bujakowie. Zatrudniony tam przy robotach drogowych Ignacy Kajder dostał się pod przejeżdżający samochód i doznał złamania lewego obojczyka i załamania podstawy czaszki. W stanie groźnym przewieziono go do szpitala w Bielsku.
»ZWR0I«TY GODN IK POLITYCZNY DO NABYCIA W SZĘ D ZIE
TU WYCIĄCt
HumetNIEW INNE IGRASZKI
Pan h rab ia , usłyszawszy hałas w kuchni, dzwoni na lokaja.
—i Co wy tam robicie?=—i Bawimy się. Zawią
zaliśm y Helence oczy, cału jem y ją, a ona zgaduje k to to.
—i D oskonale, bawcie się. Może i ja zejdę i zrobię Helence niespodziankę.
<-* N iespodzianki nie będzi". Helenka już k ilkakro tn ie w ym ieniła imię p ana hrabiego.
DWAJ GŁUSIDwaj starsi panowie,
obaj z przytępionym słuchom, siadają za stołem w res tauracji. Podbiega kelner i w ita przybyszów:
— Szanowanie!— Tak, lak — zgadza
się pierwszy.— A do tego kilka
grzybków w occie, — dodaje drugi.
TYM RAZEM BEZDo sądu przyprow adza
ją przestępcę. Jak w ynika z ak tu oskarżenia, je gomość ten sta je nie po raz pierwszy, jako spraw ca pobicia żony i teściowej.
—• Czy ma pan adw ok a ta? — zapytuje sędzia.
— Nie, proszę sądu. nie mam. Tym razem po- stanow iłem mówić, szczerą praw d*,
— 64 —
ale nic z tego nie będzie. Co byś pow iedział na O polskiego? — spytała podnosząc w zrok na m ęża.
— O polski?... Czy ja w iem ? M iły ch łopiec, ale na m ęża dla Reny... Znam y go tak m ało. Podobno hulaka, kręci się ty lko m iędzy aktorkam i. Stracił m ajątek, to w szystko nie jest zachęcające.
— Zapew ne, — odrzekła pani D ębska — ale jest jeszcze taki m łody. Gdy się ożeni, na pew no się ustatkuje. Mało to hu laków żeni się i stają się potem idealnym i m ężam i? T y sam , T om eczku, nie byłeś przecież św iętoszk iem , a jesteś dobrym m ężem . Posag Reny dopom ógłby mu do podniesien ia Opola. To w spaniała rezydencja. Rena zostałaby hrabiną.
— Co jej z tego? N iech zostanie naw et panią doktorow ą, byle by była szczęśliw a.
Pani D ębska skrzyw iła się z niesm akiem .— Gdyby jednak Rena chciała w yjść za O pol
skiego, to czy zgodziłbyś się na to? U w ażałam , że nie odstępow ał jej zupełnie, z czego ona była bardzo zadow olona. ,\Vi W arszaw ie m ogliby się nadal w idyw ać.
— Hm... Jeśli będzie koniecznie chciała... Ale m em u przyszłem u zięciow i dobrze natrę uszu, by mi nie brykał po ślubie.
Pani Dębska była zadow olona z odpow iedzi m ęża. Zależało jej na pew ności, jak by się mąż u stosunkow ał w razie ośw iadczyn O polskiego. A przypuszczała, że się skończy na ośw iadczynach . R ozm aw iała parę razy z Reną o O polskim . W praw dzie Rena tw ierdziła, że nie w yszłaby za niego absolutnie, jednakże pani Dębska przekonana była, że zdecyduje się w końcu. I Renie zależało na zrobieniu dobrej partii. O polski, pom im o złej sytuacji finansow ej, m ógł uchodzić zą bardzo dobrą partię. N azw isko je-
- 61 —
W itoldzie, przepadłeś całk iem dla niej pogrążony w brydżu. Inaczej nie w iadom o, jak by było!
— Ha, ha, hal — zaśm iał się M alski. — U w ażasz, Kociu, że jestem niebezpieczny? N ie podzielam tw ego zapatryw ania.
Ada w m ieszała się do rozm ow y panów .— Przypuszczam , że ta panna Rena, jeśliby
m iała w ybierać, w ybrałaby jednak Kocia. S tosow n iejszy dla niej w iekiem ...
Ada zam ierzała ugodzić dw ie osoby jednym po« cisk iem . Stella nachm urzyła się, lecz M alski nic so bie nie robił ze złośliw ości Ady.
—' D zisiejsze panny nie zw racają uw agi na te rzeczy. Chcą dobrej partii. A jeśli o to chodzi, to chyba jest jasne, że W itold jest bez konkurencji 1 — odparła cierpko Stella.
Z apanow ało m ilczenie. Obie gw iazdy film ow e, ile razy się zeszły, potrafiły w n iedługim czasie przejść od najw iększych czułości do ostrej szerm ierki słow nej. P anow ie doskonale o tym w iedzieli i nie brali sobie do serca tych aluzji. Starali się jedynie doprow adzić obie strony do rów now agi.
M alski, zauw ażyw szy, że rozm ow a staje się zbył ostra, przerw ał ją, zw racając się do Ady z prośbą, by zaśpiew ała przebój z „Szam pańskiego życia“.
Ada nie dała się prosić. Zam knięto radio i popłynęły tony m iłej p iosenki.
A ffi baw iła się na dyw anie obgryzaniem sm utnego pierrota. ściągniętego z tapczana.
Zapanow ał z pow rotem nastrój m iły i przyjacielsk i. O polski z głow ą, w spartą o poręcz fotela, w patryw ał się w Adę.
W półcien iu b łyszczały jej zielone, skośne oczy, Jak oczy k o tą t .
Str. 8 S I E D E M G R O S Z Y “ N r . 2 2 4 — 15. 8 . 19 3 7 -
Beduliii chcieli wyrżnąć AnglikówEunt Arabów w sercu Sahary
Na zachód od zielonej delty Nilu, tego raju dla turystów, ściągających tu ze wszystkich krańców świata, rozciąga się bezkresna,, smutna Sahara. Tylko kilka miejsc urozmaica jedno- stajność tej pustyni. Jednym z nich jest Vadi Natrum, leżące w odległości 120 kilometrów na zachód od Kairu. W małej oazie palmowej kryje się piękne jeziorko, posiadające niezwykle słoną wodę. W uroczym tym zakątku przebywali od czasu do czasu koczowniczy Beduini. Przed kilku laty angielskie towarzystwo przemysłowe zaczęło w tym miejscu wydobywać sól. Nad brzegiem jeziorka stoi kilka małych domków, w których mieszka około 20 Europejczyków, pracowników towarzystwa. Dokoła nich są rozrzucone lepianki robotników-krajowców. W tych dniach doszło w Vadi Natrum do wstrząsających wydarzeń.
1 wadzającą do gmachu wodę, zdatną do picia. Poza tym podłożyli w kilku miejscach ogień, tak, iż wybuchły pożary. Rebelianci podpalili okoliczne budynki i warsztaty...
Z górą 500 uzbrojonych Beduinów obiegło gmach, w którym się ukryli Europejczycy. W ciągu nocy Arabowie usiłowali kilkakrotnie zdobyć budowlę, lecz biali bronili się dzielnie i za każdym razem odpierali atak. Strzelanina trwała przez całą noc. Lecz oblężeni Europejczycy zużyli cały zasób amunicji... W szyscy przygotowali się już na śmierć i pogodzili z myślą o niej,
gdyż byli przekonani, że przy następnym ataku rozwścieczeni Beduini wtargną do gmachu.
W chwili największego niebezpieczeństwa ukazała się na widnokręgu długa chmura pyłu, a w lcrótce potem na tyłach rebeliantów zagdakały karabiny maszynowe.
W chwili wybuchu buntu jednemu z inżynierów udało się zbiec. Podczas, gdy pozostali Europejczycy zabarykadowali się w gmachu dyrekcji, inżynier wskoczył do auta i jeszcze w nocy zdołał dotrzeć do
Kairu. Tam zaalarmował bezzwłocznie u- rzędy, które tejże nocy wysłały do Vadi Natrum wojsko na kilku opancerzonych samochodach ciężarowych. Wojsko egipskie dotarło na miejsce wypadku w ostatniej chwili. Rozgorzała bitwa, która trwała prawie do wieczora.
Buntownicy, którzy mieli nad wojskiem wielką przewagę liczebną, zdobyli dwa samochody pancerne, oblali je naftą i podpalili. Po zażartej walce udało się jednak żołnierzom zmusić buntowników do ucieczki. Oblężeni Europejczycy byli ocaleni. Na placu boju pozostało kilka trupów i 72 Beduinów ciężko rannych. Budynki i warsztaty towarzystwa eksploatacyjnego uległy zniszczeniu.
W ładze egipskie wszczęły energiczne śledztwo, czy powstanie Beduinów nie zostało zorganizowane przez tajnych agentów któregoś z państw obcych. (m)
Zarząd towarzystwa zatrudnia około 600 Beduinów. Już od dłuższego czasu dyrektor Raccaud zauważył wśród krajów- ców wrzenie i niepokój. Służący jego doniósł mu przed kilku dniami poufnie, że Beduini zbroją się. W nocy przychodziły potajemnie karawany z zapadłych oaz w Trypolisie i przywoziły broń i naboje. O- statnio często obozowali w Vadi Natrum koczowniczy Beduini. Pozostawali w niej przez kilka dni i odchodzili. Coraz dłużej jednak zatrzymywali się w oazie, a nowe karawany nadchodziły ciągle. Liczba tubylców, z których większość odnosiła się do Europejczyków nieprzyjaźnie, wzrastała stale.
W czwartek wieczorem wybuchł nagle bunt. Hordy uzbrojonych Beduinów rzuciły się na zaskoczonych Europejczyków. W blaskach zachodzącego słońca błysnęły sztylety. Ze wszystkich stron rozległ się huk strzałów. Kilku dozorców europejskich, rannych od kul Arabów, padło na ziemię. Pozostali zabrali rannych towarzyszy i zabarykadowali się w warownym gmachu dyrekcji.
Dyrektor Raccaud usiłował wszcząć ze zbuntowanymi Beduinaml pertraktacje, lecz Arabowie powitali go deszczem kul. Na progu gmachu pocisk trafił go w nogę. Z napięciem wszystkich sił, przy pomocy swych towarzyszy, zdołał się uratować. Jeden z urzędników podniósł szybko słuchawkę telefonu. Na drugim końcu przewodu odezwała się centrala w Kairze. Zanim jednak zdążył oznajmić, jakie niebezpieczeństwo im grozi, odezwał się w słuchawce chrobot. Głos na drugim końcu przewodu umilkł. Właśnie w tej chwili rebelianci przecięli drut telefoniczny. Z kolei przerwali również rurę wodociągu, dopro-
f t l t e & t e & o w n y t e y ß o r„NIE MAJĄCA RADY". Jako kobieta,
znająca życie i mająca doświadczenie, zdaje Pani sobie sprawę z tego, że dzieli Was zbyt poważna różnica wieku, abyście mogli snuć jakieś plany matrymonialne. Poza
tą przeszkodą jest jeszcze jedna, nie mniej poważna, a mianowicie fakt, że mężczyzna, który ubiega się o rękę Pani, jest alkoholikiem.
Całą tę sprawę winna Pani traktować
SAMOZATRUCIE na tle wątrobySam ozatrucie bywa przyczyną wielu dole
gliwości (bóle artrctyczne, łam anie w kościach, bóle głowy, wzdęcia, odbijania, bóle w w ątrobie, niesm ak w ustach, b rak apetytu, swędzę* nie skóry, skłonność do obstrukcji, plam y i w yrzuty na skórze, skłonność do tycia, m dłości, język obłożony). T rucizny wewnętrzne, w ytw arzające się we własnym organie, zanieczyszczają krew, niszczą organizm i przyspieszają starość. W ątroba i nerki są organam i o-
czyszczającymi krew 1 soki ustro ju . 20-letnle doświadczenie wykazało, że zioła lecznicze „Cholekinaza“ II. Niemojewskiego, Jako żół- cio-moczopędne są naturalnym czynnikiem odciążającym soki ustro ju od trucizn własnych. Bezpłatne broszury otrzym ać m ożna w laboratorium flzjoiogiczno-chemicznym „Cholekinaza" H. Niemojewskiego, .Warszawa, Nowy św iat nr. 6.
( p t e r t v & z a m i ł o ś ć
— „NIESZCZĘŚLIWA Z MYSŁOWIC".Droga Parni! Jest Pani jeszcze bardzo młodziutka, a przy tym jest to Pani pierwsza miłość, dlatego robi Pani z tego przelotnego flirtu prawdziwą tragedię. Pierwsza miłość jest wprawdzie bardzo gorąca, ale przeważnie krótkotrwała. Zresztą musi sobie Pani to jakoś wyperswadować, boć przecież trudno obdarzać takim uczuciem kogoś, kto na to nie zasługuje.
Niech Pani nie zapomina o swojej godności własnej i nie narzuca mu się, bo to
nie tylko nie odniesie żadnego skutku, ale jeszcze poniży Panią w jego oczach. Niech się Pani pogodzi z losem i stara się w ymazać go ze swej pamięci.
Wiem, że będzie to trudno, że będzie Pani bardzo cierpiała, ale ból wkrótce przeminie i przyjdzie dobroczynne zapomnienie. Jestem przekonany, że jeśli Pani przywoła do pomocy cały swój rozsądek, to otrząś- nle się Pani z tego 1 wszystko będzie dobrze.
Ir.-skL
poważnie i ostrożnie. Przede wszystkim nie powinna Pani mieć żadnych skrupułów i wytłumaczyć mu, że zabiegi jego są bezskuteczne. Jeżeli Panią naprawdę tak kocha, jak to Pani pisze, to może będzie to dla niego bardzo bolesne, nie mniej Jednak nie ma Pani innego wyjścia. Lepiej, jeśli się dowie o tym wcześniej, bo wcześniej się pogodzi! z losem.
Kocha Panią — to prawda, afle ponieważ wie, że nie jest dla Pand złą partią, bo jest znacznie młodszy od Pani, pije 1 nie ma żadnego źródła utrzymania. Jeśli mu to Pand wszystko w jakiś delikatny eposób wytłumaczy, to musi to zrozumieć i pogodzić się z losem. Niech Pani jednak będzie subtelna 1 zrobi to tak, aby mu oszczędzić wszelkich możliwych przykrości.
Jeśli chodzi o tego drugiego pana, te napisała ml Pani o nim zbyt mało, abym mógł ocenić Jego wartość moralną. Nie mniej jednak małżeństwo jest sprawą zbyt poważną, aby się nad tym nie zastanawiać,
Niech się Pani stara poznać tego człowieka z każdej strony, niech go Pant przejrzy na wskroś, stara się zgłębić jego, myśli i odgadnąć, ozy kieruje się on uczuciem, czy też odgrywają tu jakąś rolę względy materialne.
Jeśli Pani nie będzie miała żadnych wątpliwości co do jego uczuć, to niech się Pani zdecyduje i wyjdzie za niego za mąż, jeśli jednak nie będzie Pant całkiem pewna, to niech Pani raczy jeszcze jakiś czas poczekać.
TU WYCIĄĆ!
62 —-
W rzesień dobiegał końca. Pola rozciągały się szeroko, pokryte tłustym i, św ieżo zaoranym i skibam i ziem i. B yły szare, zam ierające. Soczysta z ie loność łąk zaczynała m iejscam i żółknąć. L istow ie drzew nabierało rdzaw ych odcieni. Drzewa ow ocow e obciążone były nadm iarem ow ocu. Czerw ieniały jabłka, złociły się dojrzałe, soczyste gruszki. F io le tow e, zasnute jakby m giełką, śliw ki-w ęgierk i tw orzyły barw ne plam y w śród liści.
P taki odbyw ały w alne narady, grom adząc się na drzew ach i gotując się do odlotu.
Dęby W ielk ie opustoszały. Rena baw iła już od 'dwóch tygędni w W arszaw ie. Rodzice pozostali sam otni; przykro im było i pusto bez ukochanej jedynaczki.
— Chciałbym bardzo, żeby R eniusia wreszcie się zakochała i w yszła za mąż! — m ów ił pan Dębski do żony.
Siedzieli oboje na tarasie, korzystając z ostatnich, ciepłych dni. Pan D ębski kołysał się w trzcinow ym bujaku, rozkoszując się w onnym cygarem . Pani Dębska leżała na leżaku, czytając książkę.
Oderwała oczy od zajm ującej lektury i spojrzała na męża:
— Jakto, chciałbyś żeby się zakochała tak na poczekaniu i w yszła za Bóg w ie kogo? Co innego, gdyby spodobał jej się ktoś z naszej sfery. B yłabym w ów czas bardzo zadowolona. Niech się kochają, niech się pobierają. Nie rozum iem , dlaczego zaw sze zapom inasz, iż Rena przy sw oim ogrom nym posagu m usi zrobić św ietną partię? A m iłość nie przyjdzie tak na zaw ołanie I najczęściej Serce robi figla-
— 63 —
Ślin k o! M ógłbym sobie pom yśleć, $e wy- Izłaś za m nie dla m ego herbu. C óż to takiego nadzw yczajnego? Francuzi m ów ią, że u nas w Polsce, gdy się rzuci kam ieniem , trafi się na pew no w szlachcica. Mogłaś w ięc była złapać niejednego sztachetkę na paruset m orgach. Każdy byłby ożenił się z tobą chętnie, boć przecież byłaś śliczna, a posag m iałaś bardzo duży. Ale, zdaje m i się, że tu chodziło o co innego 1 Przecież nie o Dęby W ielk ie, bo sam a m iałaś pieniędzy aż nadto. D uszko m oja kochana, nie pleć takich głupstw . Nie żądaj od dziew czyny, by patrzyła tylko na tytuły. N iech w yjdzie za tego, k tó ry jej się będzie podobał. Spokojny będę w ów czas, że będzie szczęśliw a. Inaczej po kilku m iesiącach taka para już drze koty z s ą. Nie chciałabyś ch yba tego, Alinko?
— Z początku zaw sze w szystko jest doskonale. Ä co potem , to zależy jedynie od w ychow ania, dobrego zaś w ychow ania trzeba szukać ty lko w naszej sferze. Nie znajdzie się tego gdzie indziej. Bardzo jestem ciekaw a, czy pozw oliłbyś w yjść Renie, na przykład, za takiego Zrem bowicza? — rzekła z pogardą.
— Czemu nie? Gdyby się w nim zakochała, nie zabraniałbym jej tego m ałżeństw a. To bardzo p orządny chłopiec. B yłoby dobrze, żeby w szyscy byli do niego podobni . Ale nasza R eniusia ma po sw ojej m am usi fiu fiu w głow ie i n ie zakochałaby się w Zrem bowiczu. Nie m asz się czego obawiać. Ona nie zrobi m ezaliansu na pew no. Byle się tylko k ie row ała sercem , — odparł pan Dębski z w estchn ieniem . ,
— Nie rozum iem y się pod tym w zględem , T om ka. To trudny!, Życzyłam jwjbie dla niej Mąlskiegfl,
U u m o %
PRZED PAWILONEMPrzed pawilonem so
wieckim na wystawie pa- y sklej zatrzym ał się An
glik. Patrzy na sym boliczną parę z kam ienia, kobietę i mężczyznę, k tó rzy zdają się biec, wzno-i sząc nad głowami m łot ł sierp.
— Co to ma oznaczać? ł-- pyta Anglik, zw racając się do Francuza.
— To oznacza F rancję pod rządam i F rontu Ludowego. Jeszcze krok n a przód i., bęc.
NA ŚLIZGAWCEMłody porucznik poz
nał na ślizgawce uroczą niewiastę, ale rozm owa jakoś się nie klei. Zdesperowany sięga do kieszeni, w yjm uje rewolwer, strzela w taflę lodową i mówi:
— Teraz po przełam aniu lodów, możemy gawędzić szczerze.NAPISY W TRAMWAJU
Do jegomościa, k tó ry w tram w aju m otorowym zapalił papierosa, podchodzi konduktor:
— Przepraszam , ale tu nie wolno.
—i A dlaczego?— O, tu jest napis: —1
„Patenie w zbronione".— Aha, to mam się sto
sować do napisów? Czy ł do tego, że biustonosze „Talią" ią n a jlep s ie t
MERIDIOLza najlepszy uznany i przez m iliony używany powinien się w każdym domu znaj
dować.Wnosi on do każdego domu pomoc
ukojenie. W szedzle do nabycia.
Nr. » 8 4 — Ig. 8 . 1937 .
Gen. Tadeusz Rozwadowski.
dowódcy frontu południowo-wschodniego, gen. Józefa Hallera, doprowadziły do poważnego odprężenia na tym odcinku. Ale na widnokręgu zmartwychwstałej Ojczyzny ukazywały się inne chmury. Zacięte walki na froncie bolszewickim, niezala- twiony jeszcze plebiscyt na Mazurach, krwawiący bezustannie Śląsk, który walczył o przyłączenie do Macierzy — były poważnymi i groźnymi elementami, zagrażającymi naszym kresom zachodnim i wschodnim.
Tragedię chwili powiększył krok, zmie- rzający do zagarnięcia Ukrainy z Kijowem. Pierwotny sukces, zakończony zdobyciem Kijowa, zamienił się rychło w groźną klęskę, która dała początek pierwszemu w dziejach młodej armii polskiej raptownemu załamaniu się i odwrotowi na linię W isły.
Przeciwnikami wyprawy kijowskiej byli rozważniej»! politycy i strategicy polscy. Był nim też przewidujący i patrzący stale na zachód gen. Józef Haller.
Naród ogarnęło przerażenie, tym bardziej, że po odwrocie z nad Dźwiny i Dniepru, naczelne dowództwo wojskowe zastanawiało się nad projektem kapitulacji, podsuwanym przez dyplomację angielską.
W tej ciężkiej chwili zabrał się do czynu Błękitny Generał. Zwołał swych żołnierzy, którzy pośpieszyli do szeregów, jak jeden mąż. Stanąwszy na czele Obywatelskiego Komitetu Obrony Państwa, generał Haller rozpoczął zaciąg nowych sił ochotniczych. W kilka miesięcy po przymusowej likwidacji zdyscyplinowanej Armii Błękitnej, gen. Haller zorganizował nową potężną armię. Gdy przed bramami Warszaw y stanął groźny wróg ze wschodu, armia ochotnicza ruszyła do boju. Podniosła sztandar bojowy, a ducha w narodzie i w zmęczonym walką żołnierzu polskim.
S. p. Alfons Zgrzebniok, komendant I-go i 2-go powstania śląskiego.
mała próby życia 1 natarcia ze strony czynników, które nie chciały widzieć w tym zjednoczeniu, cudem stworzonym w najtragiczniejszej dla odrodzonej Polski chwili, rękojmi dalszej Jej pomyślności.
* * *
W tym okresie przedsierpniowym odwieczny nasz wróg na zachodzie zadał nam w plebiscycie na Mazurach cios sztyletem w plecy. Terror, perfidia i przekupstwa pozwoliły Niemcom odnieść „zwycięstwo“ na tym odcinku.
Na drugim krańcu krwawiących rubieży polskich, na G. Śląsku, hulały bojówki Eschericha (organizacja Eschericha —
Gen. Władysław Sikorski
„Warschau gefallen!“ —■ Warszawa padła!
Bojówki niemieckie hulały na ulicach. W Katowicach nawet w dwa dni po zw ycięstwie 17 sierpnia polała się na dzisiejszej ul. Piłsudskiego krew bohaterskiego lekarza, śp. dr. Mielęckiego. Padli i inni Polacy, powstańcy, z rąk tłuszczy orgeszow- skiej. .
W nocy na 17 sierpnia 1920 r., gdy lud śląski otrząsnął się z chwilowej niemocy i bezsilności, wybuchło II-gie powstanie śląskie, krwawo stłumione przez bojówki niemieckie. Komendantem tego powstania był śp. Alfons Zgrzebniok. Sukcesem tego powstania, o ile w ogóle można było mówić o sukcesie w znaczeniu strategicznym — było usunięcie współpracującej z „orgeszami“ t. zw. „Sipo“ (Sicherki lub Sicherheitspolizei) i zastąpienie jej t. z w. „Apo“ (Abstimmungspolizei), składającej się w rejonach mieszanych w połowie z Polaków 1 Niemców.
Rząd koalicyjny, będący ówczesną wła-
(Cląg dalszy na stronie 8-mej).
Wojciech Korfanty, Wojciech Trątnpczyó ski, Wincenty W itos i Konstanty Wolnyna ulicy Katowk.
GEN. JÓZEF HALLER
wschodnim gen. Hallera był zależny nie tylko los stolicy, ale i los całego kraju.
Wreszcie nadeszła chwila rozstrzygająca, poprzedzona wydaniem przez Naczelne Dowództwo historycznego rozkazu nr. 10.000. Rozkaz ten przewidywał uderzenie grupy Sikorskiego na dzień 15 sierpnia 1920 r., a na dzień 17 sierpnia uderzenie grupy manewrowej Piłsudskiego. Po zmiennych kolejach losu w dniu 15 sierpnia o godz. 9-ej wieczorem Radzymin, oddalony o kilkanaście kilometrów od stolicy, znalazł się ostatecznie w rękach polskich. Gen. Weygand w dziele swym „Bitwa o W arszawę“ stwierdza, że „walka obronna była wygrana“.
Dzień 15 sierpnia 1920 r. stał się dniem historycznym nie tylko dla żołnierza polskiego, lecz i dla odrodzonej Ojczyzny. Dzień ten sprawił cud w duszy żołnierza i narodu, Naród z armia, a wraz z nią rząd
W dziejach odradzającej się Polski rok 1920 był okresem przełomowym. Bohaterskie zmagania o Lwów w walkach z Ukraińcami, zakończone kompletną ich klęską dzięki planowej 1 zdecydowanej akcji
Sto tysięcy ochotników pod dowództwem gen. Hallera stacza dnia 28 lipca 1920 r., po raz pierwszy od chwili odwrotu, bitwę nad Bugiem, umożliwiającą przegrupowanie wojsk polskich nad Wisłą 1 ujęcie przez nie inicjatywy, a wreszcie rozpoczęcie zwycięskiej „ofensywy sierpniowej“. (Dr. Izydor Modelski — dzieło p. t. „Józef Haller w walce o Polskę niepodległą i zjednoczoną“).
Przy świetnej współpracy grupy gen. W ładysława Sikorskiego, gen. Haller w ciągu 10 dni następnych zmusił XVI-tą armię sowiecką do cofnięcia się i powstrzymał gwałtowny mapór bolszewików na Wisłę. Był to niejako pierwszy ożywczy powiew, chłodzący uznojone trudami frontowymi czoło przygnębionego klęskami żołnierza polskiego.
ówczesny szef sztabu generalnego, gen. Tadeusz Rozwadowski, znakomity taktyk
obrony narodowej z Wincentym Witosem na czele wiedzieli już teraz, iż oręż polski odniesie triumf. Był to najpiękniejszy i najradośniejszy dzień całego narodu, który odzyskał siły i otrząsnął się z koszmarnego znużenia.
Gen. Sikorski, składając gen. Hallerowi raport ze zwycięskiej bitwy nad Wkrą (15 sierpnia), pisał m. inn.: „Duch zwycięstwa wstąpił w żołnierzy“. W walkach tych brał również udział pułk górnośląski: 167 p. p. Strzelców Bytomskich.
17 sierpnia 1920 r. wódz sowiecki Tu- chaczewski, operujący pod Warszawą, (rozstrzelany w roku bieżącym, przyp. red.), zarządził odwrót na całym froncie. I rozpoczęły się w Polsce dni wielkiej chwały i radości. Polska upaja się wspaniałym zwycięstwem, a bardziej jeszcze atmosferą zjednoczenia całego narodu. Niestety, atmosfera ta później nie wytrzy-
„Orgesz“). Na kilkanaście dni przed zwycięską bitwą pod Warszawą na ulicach Katowic, Chorzowa i w osiedlach śląska
N E B I Ew wielkim wyborze najlepszej jakośd poleca po n a j n i ż s z y c h c e n a c h
Wincenty PogodaS K Ł A D M E B L I
Swletsthlowlte, Bytomska 15. Telefon 405-05
wrogowie nasi zapalali sobie papierosy zdewaluowaną marką polską, kpiąc sobie z szatańskim śmiechem z polskiej tragedii.
W chwili, gdy gen. Haller, Sikorski, Rozwadowski, Włodzimierz Zagórski, rząd narodowy Witosa i cały naród polski pod bronią byli bliscy triumfu, tu, na Śląsku, rozlegał się radosny okrzyk Niemców:
i strategik, doprowadził do uzgodni aniia między marsz. Piłsudskim i bawiącym w Warszawie w charakterze doradcy wojskowego, francuskim generałem Weygandem, planu kontrakcji polskiej 1 do wydania historycznego rozkazu z dnia 6 sierpnia 192Ö r., dotyczącego przegrupowań poszczególnych armii.
Od wyników akcji na froncie północno-
Tabela loterii£-gi dzień ciągnienia 3-ej ,dasy 39-e; Loterii Państw.
dzą na G. Śląsku, uznał, źe policja niemiecka nie była skłonna do utrzymywania bezpieczeństwa i dlatego zgodził się na postulat polski w sprawie utworzenia mieszanej policji plebiscytowej.
W każdym razie krew powstańca śląskiego z 1920 r. zadała kłam twierdzeniu Niemców, że Polacy są niezdolni do poryw ów w obronie swej sprawy i była dowodem, źe ślązacy dążą zdecydowanie do połączenia śląska z Macierzą. Glos śląska, pragnącego tego połączenia, rozebrzmiał gromko w dniu plebiscytu 20 marca 1921 roku, a w niespełna dwa miesiące później (2 maja) w krwawym III powstaniu śląskim, które wreszcie zadecydowało o korektorze poprzedniej decyzji w sprawie rozgraniczenia G. śląska.
* * •
Jeżeli lud śląski to trzech latach bohaterskich zmagań (od r. 1919 do 1921) zdołał zorganizować swe siły oraż zjednoczyć Się, to było to zasługą długoletniej walki politycznej i czynu narodowego wodza jego, W ojciecha'Korfantego. Jak Haller w T. 1920 zdołał wykrzesać w narodzie potę żn ą siłę i wyrwać go z niemocy, prowadząc go do zwycięstwa — tak Korfanty u-
W 2 dniu ciągnienia 111 klasy 39 Loterii
Ä * . Z ł .p a d ła rer zn a n ej s z c s q t U w e j k o l e k t u r z e
E m ś . l u f i i i i z w x a , K »Rybnik, S iem ian ow ice , Mysłowice, MikołówBP>«am r a @ « e < «nt$ t L o s o d K O R Z U S Z A R Z A d a j e b o g a c t w o 1 1
miał porwać za sobą ślązaków, uzbroić ich i wyprowadzić z mroków niewoli.
Dziś jdnak — gdy się mówi tyle o zjednoczeniu narodu — daremnie szukalibyśmy łącznika, który zdołałby bez nakazu i nacisku z góry zjednoczyć cały naród. W powodzi różnolityCh haseł jednoczeniowych i frazesów o „państwówo-twórczej" sile i jedności narodowej nie znajdziemy słów miłości, równouprawnienia i sprawiedliwości społecznej. A wypróbowanych twórców jedności narodowej z okresu najtra
giczniejszego dla Polski, m. inn. gen. Hallera, Wojciecha Korfantego, gen. Sikorskiego i Wincentego Witosa stawia się w cieniu zapomnienia. Milczy się o tym, że kiedyś oni byli cementem, który bez nacisku, bez rozkazu, bez gwałtu i obłudy spajał Obóz Jedności Narodowej i doprowadził go do triumfu. Lecz choć się o tym milczy, naród polski i lud śląski tego nie zapomną!
Bolesław Palędzkl.
Iobrasu ML B. Częstochowskie!
ße& W eyganA
Z Wiednia donoszą, że p.ewren dziennikarz wiedeński odkrył w domu swego przyjaciela, emerytowanego wachmistrza Żandarmerii Antoniego Ba ara w Voiters- reu'M, słynną kopię cudownego obrazu Maiki Boskiej Częstochowskiej oraz ze starymi dokumentami, stwierdzającymi, że chodzi o oryginalną kopię obrazu, zaginioną w 1813 r., a więc przed 124 laty, podczas Odwrotu armii Napoleona,
W związku z tym wydarzeniem trzeba rzyipointnieć, źe z początkiem XVII włe-
na tle zniszczonych przez Napoleona wałów oraz klasztoru jasnogórskiego. Kopię tę przechowywano do roku 1813 w klasztorze. W r. 1813 nieznani sprawcy, sądząc, że mają do czynienia z oryginałem, który w tym czasie ukryto, zabrali z klasztoru kopię. Posądzono o to wówczas dowódcę pewnego oddziału francuskiego.
Kopia obrazu, odkryta obecnie pod Wiedniem, znalazła się w posiadaniu emeryta w drodize spadku po przodkach, którzy służyli na pewnymi dworze książęcymi. ' ~
Poradnikstosowania r e k l a m y
W latach ostatnich obserwujem y nareszcie w Polsce bardzo silny rozwój reklam y. W zrastające wraz z tym rozwojem trudności, zw iązane z prowadzeniem reklam y, sprawiły, że nawet w kolach fachowców reklam owych zaczęto odczuwać brak książki, któraby w jasnej form ie i przejrzystym układzie podaw ała wszystkie wiadomości ogólne i szczegółowe in formacje, niezbędne dla planow ania i przeprow adzania kam panii propagandow ych oraz orientow ania się na rynku ogłoszeniowym. Brak ten wypełnia świeżo w ydany przez Biuro Ogłoszeń i Reklam PAT. „Poradnik stosow ania reklam y“, opracow any pod kierunkiem dyrektora Stanisława Zenona Z a k r z e w s k i e g o , profesora reklam y w Wyższej Szkole D ziennikarskiej.
Najważniejszy z działów reklam y —• rek lam a prasow a — potraktow any jest też w „Poradn iku“, najobszerniej. W dziale tym, poza zasadniczym artykułem p. F r. G ł o w i ń s k i e g o , w icedyrektora Związku W ydawców, pt. „Reklama prasowa i je j skuteczność“, znajdujem y: listę wydawnictw zrzeszonych w Polskim Związku W ydawców Dzienników i Czasopism, skorowidz organów ogłoszeniowych, Wykaż pism ogólno inform acyjnych według fniast oraz spis czasopism specjalnych, ułożonych według działów. Przy dwóch ostatnich wykazach podano bliższe inform acje o Wydawnictwach, jak częstość wychodzenia,
rozm iar stroń, Cennik ogłoszeń i t. d.
U zupełniają książkę: „Bibliografia reklam owa", skorowidz ogłoszeń, wykaz wzorów i ilustracji, wreszcie wzory papieru.
P iękna szala graficzna stanowi jedną je szcze Zaletę „Poradnika", który stanie się niewątpliwie nieodzownym „ v a d e m e c u m “ każdego propagandzisty.
Pradziadek wlaści-cłela kopił otrzymał ją podobno od pewnego księcia cudzoziem skiego, Jako dow ód w dzięczności z ł w tefflł jwtoäbf,
Nr. 224 — 15. 8. 1937. „ S I E D E M O R O S Z Y" Str. 8 7
Fantazja czy rzeczywistość? — W spółce z diabłem? Eng el Khan budzi zachwyt i grozę — Zaklinanie topielców — Trzy strzały do widm z za grobu
— C zy w ierzysz w sugestie # byli zaskoczeni do tego stopnia, tbtorow ą? zapytał mnie z u- j że nawet nie m yśleli o oporze, śmiechem mój przyjaciel, Armand ‘ Trochę kłopotów mieliśmy tylko Crispin. — Ja w nią wierzę... I z -transportem więźniów, gdyż mogę cl opowiedzieć o pewnym Perez i jego sternik Si-Ling na- wydarzeniu, które w iele da ci do gle w yskoczyli z łodzi i rzucili myślenia. Byłem jego świadkiem, się w fale morza, służąc w policji morskiej na po- Byli oni związani mocno, to łudniowym wybrzeżu Madagas- też w szy scy byliśmy pewni, źe karu, na które zabłądził pewien woleli ponieść śmierć w falach, fakir hinduski. n ii na szubienicy. Oczywiście
Od długich siedmiu m iesięcy byliśm y niezadowoleni, źe ci Wiedzieliśmy, że na wodach na- dwaj główni zbrodniarze uniknęli szych grasują szkodnicy. Pew ne- stryczka. Poza tym jednak by-
mi 12-fą a 1-szą w nocy. Jest to moja najlepsza godzina, w której będę się mógł zdobyć na niezw ykłe w yczyny.
— Doskonale, Eng el Khanie, zgadzamy się na twój warunek!
Hindus w yszedł, a Miller mówi do mnie:
— Słyszał pan? Nie żąda nagrody. W ie pan, co to znaczy? Niewidoczniej zamierza sam to
go razu otrzymaliśmy rozpaczli- liśmy świetnych humorach,w e wezwania o pomoc z obsza- gdyż połów nasz był doskonały, ru Rodriguez, później z Saint Pierre, a kiedy indziej — z zachodu. Gdy jednak przypływaliśm y na miejsce, znajdowaliśmy zaw sze tylko ograbiony statek. Nigdy nie było nawet najmniejszego śladu po rabusiach.
To, cośm y słyszeli o statku piratów, brzmiało przeważnie jak bajki, a niekiedy jak bredzenie obłąkanego. ! O czyw iście tłumaczyliśm y to sobie okolicznością, że w chwili, gdy s ;ę zjawialiśmy, w szy scy byli jeszczebardzo przerażeni. Co prawdaczęsto się dziwiliśmy, źe nawet stare „wilki morskie’1, które w swoim życiu brały udział w niejednej tęgiej bijatyce, opowiadały nam o rzeczach, w które same nie m ogły uwierzyć. Tak, na przykład, sędziwi ci marynarze oświadczyli riara pod przysięgą, źe widzieli na w łasne oczy, iż archaiczny szkuner z czarną flagą na maszcie, którego załoga .w łaśnie ich ograbiła, nagle znikł a w szy scy pozostali piraci zna-
w
w falach morza. Zatonął!W innym znów wypadku ca-
leźli się za kratami.Byłem podówczas przydzielo-
ła załoga twierdziła zgodnie, że uy w charakterze sekretarza do w chwili, gdy w pobliżu jej stat ku ukazał się okręt piratów, na
szefa, kapitana Millera. Wpa-r .......... dłem na m yśl urządzenia naszym
gle w szyscy" marynarze "stracili dzielnym chłopcom w esołego możność poruszania się i zamie- wieczorku w celu uczczenia tego nili sie po prostu w słupy. Nikt sukcesu. Kapitan Miller w yraził nie mógł ruszyć nawet palcem. na to zgodę i polecił ml opraco- Sto.iąc nieruchomo, musieli przy- w ać program. Nie łamałem so- glądać się bezradnie, jak piraci bie nad tym zbytnio głow y, by- przeprowadzają rabunek na okrę- tom bowiem zdania, że chłopcom cle, a potem niszczą ster. Jedni w ystarczy koncert naszej orkie- utrzymywali, źe na dziobie śmi- stry i galowa kolacja. Kapitan głego żaglowca widzieli nazwę Miller w ezw ał mnie jednak do „Yvonna“, a inni przysięgali na siebie i powiada:w szystk ie św iętości, lże najw yraźniej przeczytali napis: „Am-
Poruczniku, sądzę, że dostarczyłby pan nader interesują-
brozius". Przypuszczaliśm y, że cej atrakcji, ■ gdyby pan umieścił panowie piraci zmieniają często w programie Eng el Khana, nazwę swej skorupy i że ich do- Wczoraj podobno w ałęsał się tu wódcą jest legendarny kapitan Po w ybrzeżu i na pewno będzie piratów Juan Perez, którego gdzieś w pobliżu.^ Niech pan w y -szkimer nosił nazwę Morskiego".
Co ciekawsze jednak, w szysf-
Diabła da rozkaz wyszukania i sprowadzenia go.
— Fakira Eng el Khana? T ekle relacje kończyły sie zgodnym &o brudnego i Zawszonego w łó oświadczeniem : — Nic innego, czykija mam sprowadzać na nasz
zawarli pakt z sza-tylko piraci tanem!
W to oczywiście nie w ierzyliśmy, choć musieliśmy przyznać, źe staliśmy przed zagadką.
Dopiero po siedmiu miesiącach wpadliśmy na trop domniemanego szatana. Kapitanem był istotnie Juan Perez, który w spół- pracował z Chińczykiem Si- nif- Dlaczego. Bo przeczucieLingiem, znanym nam już rów- mi mowi, ze cos go łączy z I e-nież od dawna z nazwiska. Jedna r e z e m . i Si-Lingiem.
wieczorek i pozwolić mu na w y stępy? — zawołałem ze zdumieniem.
Szef jednak zapalił się do tej myśli:
— Słyszałem , źe jest bardzo zdolny. A oprócz tego chciałbym mu choć raz zajrzeć w oczy. O czywiście najzupełniej spokoj-
Bo
z naszych łodzi podwodnych, patrolujących na morzu, przyła
Po upływie godziny sprowadzono fakira. Miller powiedział
pała panów piratów właśnie w mu, czego sobie życzy i zapytałchwili, gdy zamierzali ograbić pewien statek handlowy. Łódź
go, jakiego żąda wynagrodzenia. Fakir jednak tylko zgiął się
podwodna zrobiła szkunerowi nisko w ukłonie:dziurę w brzuchu, poczem w ez- Nie żądam nagrody, czći-w ała nas radiotelegraficznie. Po godny panie! Zaszczyt, że będę niesnełna dziesięciu minutach za- mógł występow ać na waszej uro- braliśmy chłonców z tonącego czystości, jest mi dostateczną na- źaglowca. Rozegrało się to grodą... Mam tylko jedną prośbę: w szystko w spokoju. Do żadnej pozwól, czcigodny panie* abym bitwy nie doszło. Złoczyńcy mógł wystąpić między godzina
sobie jakoś wynagrodzić. — Szef roześmiał się cicho i dodał: — Ma dziwne oczy... Będziem y go bacznie obserwowali.
Uroczystość odbywała się, jak to jest na Madagaskarze w zw yczaju, w obszernym namiocie. Pierwsza część programu była bardzo w esoła. Skoro tylko warkot bębnów oznajmił, że nadeszła północ, do namiotu w pełzł cicho Eng el Khan.
W lew e ramię miał w bity aż po rękojeść długi, b łyszczący nóż. Pozdrowił zgromadzonych głębokim ukłonem, a potem prędkim ruchem w yrw ał nóż z ramienia i rzekł z uśmiechem:
'— Nie chciałem przyjść bezbronny, gdyż słyszałem , że sławetna policja trzyma w areszcie piratów. Piratów trudno jest tam trzymać, gdyż umieją oni przeciskać się przez kraty, a naw et przez dziurkę od klucza. T eraz jednak jestem tu bezpieczny i broń jest mi niepotrzebna.
Mówiąc te słowa, rzucił nóż w powietrze. Broń znikła. Na ramieniu fakira nie było śladu rany, czy blizny i ani kropli krwi...
— Zbiorowa sugestia, — szepnął do mnie szef. — Noża w ogóle nie było. Czy w ie pan, jak można stwierdzić, czy czarodziej posługuje .się kuglarstwem, czy też sugestią zbiorową? P rzy pom ocy fotografii, która nie kłamie! Fotografuje się po prostu produkcje i jeżeli płyta utrwali to, co fakir pokazuje, jest on kuglarzem, a jeżeli nie utrwali niczego, mamy dowód, że w szystko to nam tylko sugerował.
Miller w yjął z kieszeni mały aparacik fotograficzny i wcisnął mi do ręki kilka kawałków magnezji.
— Gdy dam panu znak, niech pan niespodzianie zapali magnezję!
Fakir wziął z ziemi bryłę gliny 1 ugniótł z niej miskę. Coś
nad nią pomruczał. I oto nagle miska napełniła się wodą. U- śmiecbnąl się i rzekł:
— Pokażę państwu coś, co na pewno w szystkich w as ogromnie zaciekawi! Proszę!
Podniósł miskę w górę. I oto ujrzeliśmy, źe po powierzchni w ody w misce płynie miniaturow y szkuner piracki, podobny najzupełniej do statku, któryśmy rano ostrzelali i zatopili.
Fakira nagrodzono burzliwymi oklaskami. Ale Miller szepnął:
— Poruczniku, światło 1Błysnęła magnezja. Szef sfo
tografował fakira. Obserwowałem Eng el Khana i widziałem, źe fotografowanie nie było mu miłe. Podszedł do Millera i upuścił misę, która... znikła wraz z wodą i ze stateczkiem.
Fakir wrócił na swoje miejsce, uśmiechając się pokornie i zaw ołał uroczyście:
— A teraz coś po prostu nadzwyczajnego!... Sławetna policja pokonała najgorszych rabusiów. Słyszałem jednak, jak opowiadano, źe dwaj przywódcy piratów wybrali dobrowolnie śmierć w falach morza i że znaleźli ją w nich istotnie. Przywołam tych dwu ludzi z głębi wód.
Fakir ruchem ręki polecił przytłumić światła, poczem powoli i ceremonialnie skierował się w stronę wejścia do namiotu, przycisnął dłonie do skroni i wrzasnął przenikliwie w ciemną noc:
W namiocie zapanowała grobowa cisza. U pływ ały minuty, długie jak wieczność... Nagle na dworze, w pobliżu namiotu, odezw ały się czyjeś powolne kroki...
— Idą!... — rzekł fakir i zaczął zachęcająco klaskać w takt kroków. I przyszli istotnie! W eszli do namiotu, jak posągi, patrząc nieruchomo na fakira.
Burzliwe oklaski... Skoro fakir zasugerował kilkudziesięciu w idzom ukazanie się ludzi, których sam nie znał — to był to istotnie w yczyn niebywały.
— Poruczniku, światło!Znów zapaliłem błyskawicz
nie magnezję... I ujrzałem, że Mil" ler tym razem nie trzyma w ręku aparatu fotograficznego, tylko
swój wielki rewolwer służbowy. Nagle huknęły trzy strzały. Fakir, kapitan piratów i jego sternik padli na ziemię — Perez i Si- Ling klnąc głośno, a Eng el Khan w milczeniu.
W namiocie powstała panika, gdyż wielu uczestników uroczystości było przekonanych, że Miller oszalał z przerażenia. Po chwili jednak w szyscy się uspokoili. Otoczyliśmy błyskawicznie obydwu rannych piratów, < Miller wyjaśnił krótko: :
— Obaj piraci zdołali się ocalić, co nie jest czym ś nadzwyczajnym, ani nadprzyrodzonym, jeżeli się zw aży, że obaj są marynarzami i dobrymi pływakami. Są to bardzo zręczni ludzie, którzy umieją w yzw alać się z w ięzów... A teraz chcieli tu odegrać przed nami zw ykłą komedię!
Perezowi i Si-Lingowi Miller* strzelił w nogi, lecz fakirowi w głow ę, tak, iż ten padł trupem na miejscu. Nasz szef był doskonałym strzelcem. Obaj ranni piraci wkrótce wrócili do przytomności. Bronili się, jak dzikie zwierzęta. Związano ich jednak błyskawicznie i odstawiono do więzienia.
W róciłem z Millerem "do kancelarii, gdzie w yw ołaliśm y p łyty fotograficzne. Tak, miska z miniaturowym szkunerem była sugestią. Na negatywie widniał tylko fakir z podniesionymi rękoma, lecz nie było ani śladu miski i szkunera.
To nam także tłumaczy w szystkie fantastyczne zeznania napadniętych, — powiedział Miller. — Eng el Khan był niekiedy obecny na pokładzie szkunera pirackiego i mamił ludzi swoimi sztuczkami podobnie, jak przed godziną mamił na,s. Dziś udało nam się zdobyć szkuner, gdyż fakir pozostał na lądzie. Nie za- strzelibyme go, lecz nie było innego sposobu zabezpieczenia się przed nim. Gdybym był tylko go postrzelił, byłby nas przy pom ocy swoich sztuczek wyprow adził znowu w pole. W padlibyśmy w szy scy w ręce piratów.
— Tak, przyjacielu! To przeżyłem na Madagaskarze, — zakończył swe opowiadanie kolega mój Crispin i dodał: — Gdy mnie kiedyś odwiedzisz, pokażę ci fotografię tego fakira z podniesionymi rękami, (m)
Str. TO. „ S I E D E M G R O S Z Y N r. 3*4 — T?. 8. >937-
Krwawe zbrodnie bojówkarza ukraińskiegoZ a f i a t f w i l „ i 9 ® r « i c ł i a i e e l i i i ,< 9& « & lid k ic z m e . . .
S t r y j, 14. 8. T el. w ł.W e w si W e r y ń , pow . żydaczow skiego ,
zo sta ł ciężko p o strze lo n y n ie jak i I lko M u z y k . P o strze lo n eg o p rzew ieziono do szp ita la w S try ju , gdzie p o d d an o go o p e rac ji w y ję cia k u li z głow y. Ś ledztw o w szczęte w sp ra w ie tego zam a ch u d a ło sen sacy jn y rezu lta t.
Ilk o M uzyk, zn an y bo jow iec z p o d zn ak u U. O. N., zam ieszk u je s ta le w W ery n iu . iWięś ta s ły n n a b y ła sw ego czasu , gdyż tam u ję to B iłasa i D an iły szy n a . O negda j M u z y k s p o tk a ł po drodze w W e r y n iu s tra żn ika d ro gow ego H ryn ia K u rba cha i ga jow ego Iw a n a H a w r y iy s z y n a . N a ich w id o k M u z y k w y ciągnął rew o lw er i strzelił w ich k ie r u n k u , raniąc ciężko tr ze m a k u la m i K urba cha i d w ie m a w brzuch H a w ry ły szg n a .
P o d o k o n an iu zb ro d n i M uzyk u d a ł się sp o k o jn ie w dalszą d rogę i n a tk n ą ł się na so ł tysa g ro m a d y W a sy ła Ja k u b o w a , do k tó rego oddał ró w n ie ż k i l k a s trza łów , na szczęście nie tra fia jąc go.
Na k rz y k so łty sa w yb ieg ła z ch a ty m a tk a H aw ry ły szy n a K ata rzyna , do k tó r e j zb ro d n iarz strzelił rów n ież , zabijając ją na m ie j scu. N a m ie jsce zbrodn i udała się policja, celem aresz tow an ia M u zyka , k tó r y w m ięd zy -
Proces o katastrofę lukstorpedyW a r s z a w a , 14. 8. T el. wł.W y zn aczo n y ju ż zosta ł te rm in p ro cesu
K arnego n a tle je d n e j z n a jb a rd z ie j trag icz n y c h w sk u tk a c h k a ta s tro f ko le jo w y ch . Sąd O kręg o w y w Częstochowie rozp isa ł na d z ień 23 w rześn ia ro zpraw ę p rze c iw k o pośrednie m u sp r a w c y k a ta s tro fy pociągu „ luks torpe- d a " na linii K a tow ice -W arszm va , zw ro tn ic ze m u J a n o w i B eku so w i .
J a k w iad o m o w czasie te j k a ta s tro fy , K tó ra m ia ła m ie jsce 25 m a rc a , ponios ło śm ierć pięciu ko le ja rzy , a 12-tu pa sażerów dozna ło c iężk ich okaleczeń. K a ta s tro fa zd a rzy ła się w sk u tek m y lnego n as taw ien ia zw ro tn icy n a fa ta ln y to r n r . 13. N a ro zp raw ę p o w o łan o 40-tu św iadków i k ilk u b ieg łych .
czasie u s i ło w a ł pope łn ić sam o bó js tw o , strzelając sobie w skroń . K ula je d n a k u tk w iła w kości. M ordercę ja k rów nibż o fia ry zam a c h u odw ieziono 'do szp ita la w S try ju .
H a w r y ły s z y n zm a r ł tego samego dnia, stan K urbacha jes t zadow ala jący .
Z am ach ten m a podłoże po lityczne. W y w o ła ł on duże w rażen ie w okolicy .
Epilog zajść antyżydowskichw Długosiodle pod Łomżą
z W arszawa, 14. 8 . tek wł.W sądzie apelacyjnym toczył się proces
0 zajścia antyżydowskie w Długosiodle pod Łomżą.
Dn. 5 sierpnia r. ub. na miejscowym rynku odbywał się targ. Stragany żydowskie były solą w oku przyjezdnych wieśniaków. W pewnej chwili żydzi zwrócili się do policji ze skargą, iż kapitan w stanie spoczynku Marian Rząsa, rozbija stragany1 rozrzuca towar. Gdy wydelegowano posterunkowego, aby zatrzymał Rząsę, ten miał podburzać zgromadzonych wieśniaków okrzykiem:
•— Co tu stoicie? Czy was tu nie ma? Mamy trzy i pół miliona żydowskich pasożytów i musimy raz z nimi w Polsce zrobić porządek!
Z a agitowani włościanie zaczęli przewracać stragany żydowskie i nie dopuszczali do aresztowania Rząsy. Dopiero wezwany z Ostrowi Mazowieckiej oddział policji rozpoczął wyłapywać manifestantów.
Sąd w Łomży skazał kpt. Rząsę na 10 miesięcy aresztu, a 15 wieśniaków na 6 do. 9 miesięcy. Skazani odwołali się do drugiej instancji. Bronił adwokat Konrad Borowski. Śąd apelacyjny uniewinnił czterech wieśniaków, a wszystkim pozostałym zawiesił wykonanie kar.
Podróże par książęcychBudapeszt, 14, 8 . Tel. wł.„Az Est“ donosi, że księstwo Kenta w
pierwszych dniach września przyjadą na kilkudniowy pobyt do Budapesztu i zamieszkają na wyspie Małgorzaty.
Z Biał ogrodu donoszą, że do portu w Splicie zawinął jacht dyrektora „Lloydu14 jugosłowiańskiego, ma którego pokładzie znajdują się księstwo Kemtu,
Białogród, 14. 8 . Teł. wł.Pisma jugosłowiańskie donoszą, że w
drugiej połowie sierpnia przybędą clo Dalmacji księstwo Windsoru i będą gośćmi dyrektora jugosłowiańskiego Towarzystwa Okrętowego „Lloyd“.
Księstwo odwiedzą wszystkie miejscowości na wybrzeżu dailmaityńskim, które zwiedzał w roku ubiegłym dzisiejszy książę Windsoru jako król angielski Edward VIII-my.
Sen. „Wojtek" Malinowskinerem» pomyłce władz z. z. z.
W a r s z a w a , 14. 8. Tel. w ł.Senator Marian M a lin ow sk i ( W o j t e k ) b.
bojow iec PPS., a następnie jeden ze w sp ó łzałożycieli w ra z z Jędrze jem M n raczew sk im Z w ią z k u Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h w y s to s o w a ł list do P re zy d iu m Centralnego W y d z ia łu tej organizacji, w k tó r y m rezyg nu je z godności c z ło nka W yd z ia łu . W liście t y m
Proces FSeisclterowej
senator M a l in ow sk i ośw iadcza m . in., i e f u l na kongres ie ZZZ. dn ia 7 m arca rb., pod* czas forso w a n ia m an ife s tac j i d la rządu m a d ryck iego w H iszpan ii zro zu m ia ł , że Z Z Z . w sze d ł na jak ieś złe drogi i stał się narzędz iem dla p rzep ro w a dzen ia obcych , nic w spó lnego nie m a ją c y c h z Polską , ani po lską klasą pracującą celów. W id z i on dziś , że na terenie starego Z Z Z , robo tn icy sw ą zjed no czen io w ą ideę przegrali d z ięk i n ieodpow iednie j , le k k o m y ś ln e j a często złośliw ej poli tyce n ie k tó ry c h jego działaczy.
potrw a 8 dniKraków, 14. 8. Tel. w l.P roces F l e i s z e r o w e j ł tow arzyszy ,
k tó ry rozpocząć się m a 23 bra. ro zp isan y zosta ł, ja k s ły ch ać 8 d n i . P raw d o p o d o b n ie jednak p ro ces ten p o trw a d łużej, już choćby ze w zględu n a w ie lką ilość św iadków . P ro k u ra to r p o w o ła ł około 80-ciu św iadków .
Z apow iedziana na w rzesień k ad en c ja Sąd u 1 P rzysięg łych w K rakow ie została o d ro czona do p aźd z ie rn ik a . W obec tego, że k a dencja ta obejm ie oprócz procesów inż. Do- boszyńsk iego i d r. D ro b n era , szereg in n y ch sp raw , p o trw a ona zapew ne przeszło 2 m iesiące.
Znowu kndzM pieniędzy OSOMM „CHOIÄ“ lllW!lt9WaW a r s z a w a , 14. 8. Tel. wł.C en tra ln e w ład ze ko le jo w e n a tra f i ły na
p o w a żn ą de fra ud ac ję , d o k o n a n ą w zw iązk u z p rz e sy łk a m i to w aró w za zaliczeniem . W czasie sp ra w d z a n ia s ta n u k a sy to w aro w ej n a s ta c ji w B ło n iach w w o j. w arszaw sk im u jaw n io n o , iż kas je r W ła d y s ła w G liszczyński d op uśc i ł się w ię k s z y c h n a d u ży ć . P rzez s ta c ję to w a ro w ą w B ło n iach p rzech o d z iły w ięk sze tra n sp o r ty zap a łek , w y sy łan e p rzez fa b ry k ę m o n o p o lo w ą za zaliczeniem . Gdy o- s ta tn io k w o ty za w y słan e zap a łk i n ie n a d chodz iły do fa b ry k i, w szczęto dochodzen ia . O kazało się, że G liszczyńsk i podrab ia ł po k w ito w a n ia , a p ien iądze p rzyw ła szc za ł sobie. S p rzen iew ierzo na su m a w y n o s i 40.000 zł . G liszczyński przegra ł ją n a w yśc igach . A resz tow ano go i p rzew iez iono do w ięzien ia w W arszaw ie .
Marsz. Rydz ladzied o Rumunii
W arszawa, 14. 8 . tel. wł.Postanowiona w czasie pobytu króla
Karola II w W arszawie wizyta marszałka Śmigłego-Rydza w Rumunii nastąpi prawdopodobnie w początkach września. W programie wizyty, prócz obchodów wojskowych, jest przewidziane uroczyste podniesienie poselstw w Bukareszcie i w Warszawie do rangi ambasad. Sprawa ta formalnie, jak wiadomo, jest już zdecydo-
lak dyplomata sowiecki „leczy sie“ zagranicaW iedeń, 14. 8. Tel. wł.Spraw a pobytu sowieckiego kom isarza dla
spraw zagranicznych Litw inow a, nab iera dosyć pikantnego posm aku.
Jak się okazuje, Litw inow bezpośrednio po przybyciu do W iednia, zwrócił się o poradę do wybitnego in tern isty d ra Eppingera, z którego usług korzystał także Stalin. Dr. E ppinger u- cliocizl w w iedeńskich kołach dyplom atycznych za lekarza, który swym wybitnym nazw iskiem firm uje wszelkie „choroby dyplom atyczne“.
Obecnie w ystawił on Litw inow i świadectwo, w którym stw ierdza, że sowiecki kom isarz
spraw zagranicznych jest chory na przew lekle zapalenie w ątroby oraz kam ienic żółciowe 1 wobec tego musi natychm iast w yjechać na dłuższą kurację do K arlsbadu.
Otrzymawszy to świadectwo Litw inow opuścił W iedeń i w yjechał na kurację. Jeżeli weźmiemy pod uwagę obecną sytuację w ew nętrzną w Rosji, ku racja Litw inowa nabierze specjalnego posm aku.
W tajem niczeni tw ierdzą, że L itw inow udał się do dr. Eppingera także dla tego, iż lekarz ten cieszy się specjalnym zaufaniem dyktatora Rosji, Stalina.
Rozstrzelanie nawróconego konnuistyJego koledzy skazali go na śmierć
P a r y ż , 14. 8. KAP.P ra s a fa rn c u sk a p o d a je szczegóły b o h a
te rsk ie j śm ierc i pew nego m łodego H iszpana , by łego k o m u n is ty , k tó ry u m a r ł jak o w ie rzą cy k a to lik . B arto lo m eo B lanco , m ło d y ch ło p a k 22-letn i, zo sta ł p rzez sw ych b y ły ch ko- legów -kom unistów sk azan y n a śm ierć przez ro zs trze lan ie .
P rzed śm ierc ią n ap isa ł do sw ej n arzeczo n e j: „D roga m o ja M ario , będę cię k o ch a ł aż do o s ta tn ie j chw ili tak , ja k cię zaw sze k o chałem . Bóg m n ie w ola i idę do Niego przez d rogę pośw ięcenia . Oby m o ja śm ierć nie s ta ła się p rzy czy n ą n ien aw iśc i; w ybacz tym ,
k tó rz y są je j sp raw cam i w im ię B oga, ta k ja k Ón k iedyś w ybaczy ł i ja k ja im w y b a czam . T w ój na w ieki B arto lo m eo “ .
P o p rzy b y c iu n a m iejsce s tracen ia , B a rto lom eo B lanco zd ją ł obuw ie i s ta n ą ł boso p o d m u rem , rózk rzyżow aw szy ram io n a . Sam d a ł znak s trze lan ia .
P rzed sw ym naw rócen iem B lanco b y ł jedn ym z n a jb a rd z ie j czynnych cz łonków Ligi R obon tików k o m u n istó w w P ozob laneo . Po n aw ró cen iu s ta ł się en tu z ja s tą A kcji K ato lick iej. Na k ilk a m iesięcy p rzed śm ierc ią zosta ł m ian o w an y w iceprezesem m łodzieży k a to lick iej w tym m ieście.
B IT W A N A M O R Z UPowstańcy uniemożliwiają żeglugę na Morzu Śródziemnym
W a le n c ja , 14 .8. PAT.D o n o szą z G ijon, że n a w ysokośc i tego
p o r tu ro z e g ra ła się w a lk a po m ięd zy k o n tr - to rp e d o w c e m rządow ym „ C ris c a r“ i o k rę ta m i p o w s ta ń c z y m i „ J u p i te r“ i „C iu d ad de C ad ix “ , k tó ry m to w arzy szy ły u z b ro jo n e sz a lu p y . „ J u p i te r “ — ja k s ły ch ać — zo sta ł p o w ażn ie u szk o d zo n y . C z te ry statki h an d lo w e , korzystając z obecności okrętów rządowych, zdołały wejść do so r ts Gijog* _
trzym ał statek angielski „G alera“ na północny zachód od przylądka Vidio i odprow adził go do Ribadeo, celem dokonania rewizji. 1 egnz dnia okręt powstańczy „Cabopalm a" został o- strzelany przez kontrtorpedow iec rządowy. Po przybyciu na pomoc poław iacza min „ Ju p ite r“, w yw iązaał się w alka z kontrtorpcdow cem , który się wycofał.
B iczoraj po południu lotnictwo pow stańcze
zauważyło statek „E dith“, płynący pod flagą duńską, który oznajm ił, że płynie do T arrago- ny. Samoloty poleciły mu płyną do Palm a na Majorce, w którym to kierunku statek przepłynął ok. 5 kim., po czym raptow nie zmienił kurs, udając się pełną parą do Barcelony. Wówczas sam oloty zrzuciły na statek 15 bomb, z których dwie wybuchły na przodzie okrętu, pow odując pożar. Załoga opuściła statek w łodziach ratunkow ych.
Malet zbrodniarzemP u ł a w y , 14 8. Tel. wł.W zag a jn ik u w p o b liżu w si K orzew o, W
pow iecie p u ław sk im , dw a j m iejscow i ch ło p cy baw ili się w Ind ian .
W pew nej chw ili uczeń szkoły pow szechne j, 12 le tn i W ład y sław D ylecki u derzy ł k ilk a k ro tn ie nożem k u ch en n y m w szyję i gło- wę 12-letniego Jerzego W esołow skiego , p rz e c in a jąc m u a rte rię . C hłopiec u p a d ł n iep rzy to m n y na ziem ię. •
W ted y na leżącego rzu c ił się D ylecki z o k rzy k iem : „O sk a lp u ję c ię I“ S postrzeg łszy jed n ak , że W eso łow sk i nie da je oznak ży cia, D yleck i p o rzu c ił nóż i u k ry ł się w zaroślach . D op iero po d łuższych p o szu k iw an iach znaleziono go zem dlonego w k rz a k a c h .
Tragiczna śmierć bułgarskiego studenta
Warszawa, 14. 8. PAT.Dn. 11 b. m. zginął śmiercią tragiczny
w czasie kąpieli w Wiśle student bułgarski Dragomir Kirów Tangerow, odbywający praktykę letnią w Państwowym Instytucie Nauk. Gosp. Wiejsk. w Puławach.
Na pogrzeb, który odbędzie się dn. 14 b. m. w Puławach, wyjedzie z W arszawy sekretarz poselstwa bułgarskiego Stoi co w, przedstawiciele Min. Rolnictwa i Reform Rolnych oraz min. spr. zagr., zarząd P. A, Z. Z. M. „Liga“ i zarząd Stow, studentów bułgarskich w Polsce.
Zgon w eteranaW arszawa, 14. 8 . PAT.W W arszawie zmarł jeden z najbar
dziej zasłużonych powstańców 1863 r., Sybirak-weteran, ś. p. Antoni Tarnawski, odznaczony Krzyżem Niepodległości z mieczami, Krzyżem Walecznych trzykrotnie, śląskim Krzyżem W aleczności i Zasługi, Krzyżem 70-lecia powstania styczniowego itd.
Rlbbcnfrep w BerlinieLondyn, 14. 8 . tel. wł.Ambasador niemiecki v. Ribbentrop od
leciał dziś po południu z lotniska Croydon do Berlina.
Błyskawiczna rewolucjaA ssu m p tio n , 14. 9. PAT.P rezy d en t F ra n c o w y d a ł p ro k la m a c ję ,
w k tó re j zap ew n ia , że now y rz ą d w k ro czy n a d ro g ę , w y ty czo n ą p rzez rew o lu c ję z lu tego 1936 r . M iasto p rz y b ra ło w yg ląd n o r m a ln y .
Prezydent Esionniiw f i n ł c n d t i
H e l s i n g f o r s , 14. 8. PA T.W izy ta P rezyd en ta E ston i i w Fin landii
w yzn a czo n a została na dzień 30 bm . P rezy d en to w i P ae tzow i to w a rz y szy ć będą m in is ter p rze m y s łu i h a nd lu aen. Jon so n , oraz dwócH mdiu t w tóm .
Nr. 224 ~ TJ. 8. 1937- „ S I E D E M G R O S Z Y " Str. 11
P O S A D Y
SKŁAD BŁAWATNY poszukuje od zaraz lub później dzielną sprzedawczynię, k tó ra może się wykazać dłuższą praktyką." Zgłoszenia do „Sied- mlii d roszy" p6d 88724 7678
SIŁA biurow a (ekspedient) « b ranży spedyeyjn.poszukiwana, Reflektuje się na siłę zdolną i energiczną. Oferty „7 Groszy" pod 89124 7041
CZELADNIK reeinlczo-w ędllnlarakl s długoletnią p rak tyką i k artą rzem ieślniczą poszukuje posady. Oferty „7 Groszy" pod nr. S908d.
7643
POTRZEBNA służąca ze św iadectw am i Znajomość branży obuwia w ym agana. O ferty „Siedem Groszy" pod S903d. 7645
UCZCIWA młodsza służąca e gotowaniem może się zaraz na stałe zgłosić. D ąbrów ka Mała, ul.Grażyńskiego 80. P iekarnia. 7646
INSTALATORÓW, młodszych zdolnych do in stalacji zdrow otno-technicznych poszukuje od zaraz. Zgłoszenia „Siedem Groszy ‘ pod „Zdolny". 7673
MIERNICZYCH TECHNIKÓW i sam odzielną triangulacją i poligonizacją zaraz. Życiorys ireferencje do „Siedmiu Groszy" pod „8928d.
Pom iary" 7663
OGRODNIK, kaw aler poszukuje posady. Oferty do „Siedmiu Groszy" pod „Pomoc". 7662
PANNA uczciwa 1 pilna poszukuje zajęcia służącej, posługi tub jakiejkolw iek innej. Oferty „Siedem Groszy" pod 39244 7664
BUFETOWA zdolna 1 uczciwa, poszukuje posady w restau racji lub wyszynku od zaraz.Zgłoszenia „Siedem Groszy" Chorzów pod „Bufetowa". 7678
MYDLARZ poszukuje pracy, lub w spólnika zgotówką. Zgłoszenia „Siedem Groszy Bielsko,pod „M ydlarz".
FRYZJER damsko » męski poszukuje posady.O ferty do „Siedmiu Groszy" pod 39694
7713
POMOCNIK handlow y — radiom onter, dobry znawca, ze szkołą wojskową radlotechn. oraz z kursem radlotechn. w śląskich Zakl. Technicznych, z kilkuletnią p rak tyką w budowle, reperacji poszukuje zajęcia w sklepie wzgl. podróż. Łaskawe zgłoszenia „Siedem Groszy“ pod „M onter“. 7705
MISTRZ RZEŻMICKĘ la t 60, poszukuje posady. Oferty do „7 Groszy" pod 3971d. 7755
® 8 » 3 8 z E ö / a S r
DZIELNA sum ienna ekspedientka s branży rzeźnickiej może się zgłosić. O ferty de „Siedm iu Groszy" pod 3987d. 7871
PANNA do składu kolonialnego potrzebna. R.Mikołaje«, Katowice, Pow stańców 89. 7680
UCZEŃ kelnerski, k tó ry m a już 1 rok nauki może się zaraz zgłosić. W in iarn ia Sedlaczek,Tarnow skie Góry. 7686
POTRZEBNA od zaraz panna do b iura ze znajomością księgowości, stenografii i p isania na m aszynie. Podania z dokładnym życiorysem do „Siedmiu Groszy" pod D rogeria" 3956d. 7722
SŁUŻĄCE i panie do dzieci z szyciem stale poszukuje Biuro Pośrednictw a Posad B. Eisen- berg. Katowice, Stawowa 16. 7721
GORSECIARKA KATOLICZKA od zaraz poszukiw ana. Zgłoszenia sk ry tka pocztowa Katowice 487. 7658
SŁUŻĄCEJ z. szyciem poszukuję. Gołąbek Chorzów II, ul. N om larkt 12,’ m. 9. 77-12
POSZUKUJĘ kucharki w wieku średnim do kuchni restauracy jnej od zaraz. Zgłoszenia „Siedem Groszy", Mysłowice pod „K ucharka“.
MŁODSZY czeladnik kraw iecki i uczennica potrzebni, Chorzów I, H ajducka 81. 7738
UCZEŃ piekarski z p rak tyką potrzebny. Oferty pisemne „7 Groszy", Chorzów pod „Uczeń 11.“ 7739
WYCHOWAWCZYNI energiczna z ukończoną średnią polską szkołą, znająca fo rtepian może się zgłosić. O ferty pisemne z fotografią i wymaganiam i do „7 Groszy“, Chorzów pod „W ychowawczyni 7“. 7735
» W T C I T O W . gEGZ. NAUCZYCIELKA udziela gry na fortepianie początkującym jak też i zaawansowanym . A. W olna. Piotrowice-Zadole, uL Słowackiego.
7669
„BUCHALTERYJNE W spółczesne W ykłady“ — W arszaw a, Nowogródzka 48, gw arantują wielo- dziedzinową sam odzielność — natychm iastow y w arsztat pracy 1 Zamiejscowym korespondencyjnie. 7654
PRZYJMUJE SIĘ JESZCZE na lekcje nauki •tenografii, p isania na m aszynie oraz języka niemieckiego. Zgłoszenia w Katowicach, ulica Z abrika 16 m. 11. 7703
UCZ SIĘ stenografii, koncentrycznego m aszynopisom i korespondencji w obu językach, a znajdziesz posadę. Katowice, Plebiscytowa 4, m. 4. _ 7718
KURSA kroju , szycia, m odelow ania n a jtru d niejszych fasonów, oraz pracow nia garderoby damskiej. Suknie od 4 zł. Katowice, Dworcowa 17. 7753
l» O g ź g U lK liJ J A P B A O ====#By ł y dozorca kop. poszukuje jakiejkolw iek pracy, najchętn iej stróżostwa. Oferty do „7 Groszy“ pod 392Id. 7642
POSZUKUJĘ posady, portiera , woźnego lub jako spólnik do interesu. Posiadam kaucji 500 zł. O ferty do „7 Groszy" pod 38G5d. 7637
SZUKAM posady woźnicy w Bielsku, Białej lub okolicy. Zgłoszenia „7 Groszy" Bielsko pod „W oźnića“. t ■ 7622
PIEKARZ k aw aler,. sam odzielny z kartą rzemieślniczą poszukuje pracy. Roman M atuszczyk, Psary Sl. koło Kalet. 7028
INTELIGENTNA panna zajm ie się domem i gospodarstwem najchętniej u wdowca z dzieckiem. O ferty do „Siedmiu Groszy" Sosnowiec,Uł, 8 Maja 6 pod ^ r a * o v i ta " .
WÓZKI DZIECIĘCE — W IELKI WYBÓR. W ózki sportowe zł 20,—, 23,—, 28,—. Eleganckie wózki skrzynkowe zł 48,—, 56,—, 62,—, 73.— i t. d. W ózki lakowe hulajnogi, row erki. Odnawia się budki. Katowice, P lac Miarki 8 , pierw sze piętro — Igła. Telefon 337-09. 6354
MASZYNY do szycia, PISANIA, ROWERY, LODOWNIE, najtan iej poleca: „C entrala Maszyn", Sosnowiec, W arszaw ska 1, Katowice, Gliwicka 24». 7298
MEBLE NA RATY! Cały Śląsk mówi o naszych obniżonych cenacht W szelkie urządzenia pokojów, oraz meble pojedyncze kupuję się n a jta niej tylko w firm ie „DOM OKAZJI“, KATOWICE, ul. Marsz. Piłsudskiego 40. Uwaga — tylko pod nr. 40. Tel. 808-59. Dostawa na Śląsk bezpłatna. 7525
BIURKA biurowe, dębowe zł. 33.—. B iurka am erykańskie, dębowe zł. 80.—. Również wszelkie meble biurowe dla przem ysłu, handlu i związków sprzedaje najtan iej „DOM OKAZJI“, KATOWICE, ul. M. Piłsudskiego 40, tel. 308-59.
7526
MLOCARNIE, wszelkie narzędzia rolnicze poleca najtaniej, Katowice, Gliwicka 24a m. 1.
7338
PIANINO, maszynę do pisania, bram ę żelazną sprzedam. Katowice, Rynek 8/1. 7560
WAPNO budow lane w bryłach pierwszego gatunku, tłuste, o dużej wydajności. W apienniki„Brynica" Czeladź, telefon 627-50. 6187
..... - - -____ :______ ___ ,i,, v. . j i _FIRANKI, story, kapy na łóżka, serwety, n a rzutki, kołdry, m arkizety, siatki poleca: chrześcijańska firm a Nlewrzędówska, Katowice, Młyńska 4. 7527
SPRZEDAMY mały sam ochód sportowy lub zamienimy z dopłatą na dobry motocykl. W iadomość: Machalica, Katowice, Kochanowskiego 5, m. 1. 7640
SPRZEDAM kom pletne urządzenie sklepowe * dwoma ladam i w dobrym stanie. W iadomość: W ojciech Baran, Brzeszcze koło Oświęcimia.
7633
MASZYNY DO PISANIA I LICZENIA nowe 1 używ ane gw arantow ane okazyjnie sprzedaje „REMONT“, Katowice, ul. Dworcowa 18, I. p.Dom Konsumu Kolejowego. 7623
MASZYNY piszące nowe, używane na spłaty. N auka ir.aszynopisma. „Maszynopis", Rybnik, Korfantego 4a. 7688
KASA ogniotrw ała i registracyjna, regały różnego rodzaju, maszyny rzeźnickie z motorem, magiel elektr. Przedm ioty są bardzo tanio. In form acji udzieli: Biuro Ogłoszeń, Siem ianowice Sl., ul. Pow stańców 27, telef. 230-78. 7666
BACZNOŚĆ! MEBLE! OKAZJA! Nowe 1 używ ane kuchnie od 130 zł., sypialki od 250 zł., jadalk i od 280 zł., szafy, stoły, krzesła, um ywalki, kanapy, leżanki, fotele, łóżka, gram ofony ltd. w najw iększym wyborze i na jtan iej za gotówkę i na ra ty tylko w Katowickim domu licytacyjnym , przy ul. 3 Maja 31 w podwórzu. W ejście tylko przez ogród, a nie do składu. J. Bugla, telefon 853-30. 7681
MOTO ROWER jak nowy natychm iast sprzedam. Mokre, Goj, R estauracja, Jarczyk’. 7679
SAKSOFON „K olerth" Accordeon „H ohner" sprzedam. Kścluk, Katowice III, M arcina 5.
SPRZEDAM maszynę do szycia, wóz i narzędzia rolnicze. Czeladź, Strzelecka 26. 7707
SYPIALNIA złota brzoza mało używana, okazyjnie tanio do sprzedania. Inform acje w kiosku „Rueh" na dworcu w. Piotrowicach. 7697
NOWE oszklone regały tanio do sprzedania. —Oferty „Siedem Groszy" pod nr. 8960d. 7719
SINGER maszyna do »rycia 1 radio „Philips" używane tanio do sprzedania. „Reko", Katowice, M ariacka 80, 7699
OSZCZĘDNOŚCIĄ PIENIĘDZY I KŁOPOTÓW jest zakup MEBLI w „BAZARZE MEBLI“, KATOWICE, ul. Kościuszki 12. Tel. 823-58. Polecamy w wielkim wyborze po najniższych cenach, również na raty, nowe sypialnie, jadalnie gabinety męskie, kuchnie oraz pojedyńcze meble. Szafy trzydrzwiowe, dębowe zł. 95, b iu rka dębowe am erykańskie zł. 85, b iurka sosnowe fom ierow ane zł. 85. Skład mój przy ulicy Piłsudskiego 40 zlikwidowałem. 7699
MASZYNY „Singcra" od 60 zł. Nowe maszyny od 175 zł. Gabinetowe od 200 zł. Maszyny k ra wieckie, siodlarskie i szewskie. ROWERY tanio sprzedaje, Katowice, Zabrska 9, parte r prawo, przy konsulacie niemieckim. 7696
SINGERMASZYNĘ kraw iecką bębenkową sprzedam tanio. Modrzejów, H enryka 12, W atolskl. _________________________ 7729SPRZEDAM tanio ul (4 oddziały) s pszczołami. Panewniki, Mickiewicza 2. 7740
ROKSBRY masz. do szycia największy wybór, ceny ściśle fabr. wprost ze składu fahr, na dogodn. warunkach poleca
Przemyśl Rowerowy M. B A R T S C K I , Ż o r y
PIANINO I RADIO z ceną, kupię. Katowice, skrytka pocztowa 842. 7661
MEBLE używ ane wszelkie, rowery, maszyny do szycia, aparaty radiowe, skupuje Katowicka H ala Licytacyjna, ni. W ojew ódzka 27. 7617
KUPIĘ pole lub łąkę ze stawkiem. Oferty „7Groszy“ pod 3894d. 7638TOKARKĘ kupim y używ aną w dobrym stanie o długości w kernera 1000— 1500 mm. Zgłoszenia do „Siedmiu Groszy“ pod nr. 7591. 7591
DŹWIGARY 7 sztuk 16X5.20 — używane, ku pię. Podać cenę. „W iera" Piotrowice, Dworco- wa. 7667MEBLE. — Kupuję używane meble, płacę n a jwyższe ceny w gotówce. J. Bugla, Ktowice. 3Maja 31, tylko w podwórzu. 7682
KUPIĘ przyczepkę do motocyklu B. S. A. Oferty „7 Groszy" pod „B. S. A.“. 7731
KUPIĘ motocykl 850 — 500 ccm. w cenie do1500 zł. T. Kolka — Szczakowa. 7746
KUPUJĘ kanark i samce. Tęm ala, Świętochłowice, Górnicza 1. 7733
DOM dobrze utrzym any * zabudow aniam i gospodarczymi I ogrodem, nadający się na budo- w isko sprzedam. W iadomość: Kończyce, Pade- rewskiego 8. 7572DWA place budow lane w bardzo dobrym położeniu koło szosy Ligota — Rybnik do sprzedania. Oferty „Polonia“ Rybnik „75“. 7592
KUPIĘ DOM w okolicy Katowic w cenie 80.000 zł. W płata 20.000 zł. Oferty do „7 Groszy" pod 3920d._____________________________________7018DOM nowy komfortowy * dobrym składem, o- grodem, budowiskiem, bardzo dobrze położony W ielkie H ajduki, za 40.000 zł. sprzedam. Oferty „7 Groszy" pod nr. 8913d. 7649
DOMEK przy szosie sprzedam. Kochłowice,Mikołowska 93. 7635MAJĄTKI, 75 morgowy x zabudow aniam i 1 inw entarzem 18.000, w płaty 9.000. 40 morgowy7.000, 35 morgowy 8.500. Dom piętrow y nowy, morga sadu 8.000, w płaty 5000 sprzeda Trawiń- ski, Ostrów Poznański, Koszarowa 11. 7625
SPRZEDAM pole pod Mikołowem. Zgłoszenia do „7 Groszy“ pod „105“. 7624
KUPIĘ domek z ogrodem, wpłacę 5 —- 6000 zł. Oferty do „7 Groszy“ pod „Kupię“. 7631
PARCELE budow lane tanio do nabycia, 5 m inut* od dworca, blisko Katowic. Oferty „Siedem Groszy" pod 3944d. 7672
SPRZEDAM gospodarstwo rolne 16-morgowe z żywym, m artw ym inw entarzem i żniwem. ;— Ornontowice, Gierałtowicka 44. Tamże 150 kg. tym otki oczyszczonej 90 zł. 7676
KAMIENICĘ nową w miejscowości przem ysłowej, 2 składy sprzedam. 15.000 pożyczka w ojewódzka. Cena 48.000 zł. „W iera" Piotrowice, Dworcowa. 7668PARCELA 600 m* w Brynowie niedaleko lasu do sprzedania. Oferty do „Siedmiu Groszy" pod 8946d. 7600
SPRZEDAM dom piętrow y przy szosie w Czu- chowie. Oferty „Polonia" Rybnik pod „Zaraz". __________ 7692
SPRZEDAM 1Y, morga pola w całości lub na parcele budowlane. 15 m inut od Andrychowa. Niedzióllta Maria, Roczyny 13 p. Andrychów.
7656
DOMEK, chlew, stodoła i duży ogród do w ynajęcia. Piotrowice, ul. Kordeckiego nr. 5. 7710
SPRZEDAM dom jednopiętrowy z dużym chlewem. Ochojec, Polna 21. 7701
DOM m ieszkalny w W ielkim Chełmie Wojew. Śląskie, w prost od właściciela tanio do sprzedania, tylko za gotówkę. 2 i 3-pokojowe mieszkania. Oferty poważnych reflektantów do „ r Groszy" pod 39868. 7149
SPRZEDAM nowy dom 1-piętrowy w pow. Tar« nogórskim. Cena 5.000 *1. Oferty „Siedem Gro« szy" pod nr. 3959d. 7720
KUPIĘ dom w okolicy Katowic, Chorzowa do15.000, w płata 9.000. Oferty „7 Groszy", Chorzów pod „E“. 7743
KUPIĘ domek do 10.000 ił. Oferty „7 Groszy"pod 3972d. 7754
PLAC budowlany w Panew nikach oddalony ód klasztoru 5 — 20 m inut kuplę. Oferty „7 Groszy“, Chorzów pod „D. ,W. O. 2.“ 7744
W BRYNOWIE sprzedam nowy dom * ogródkiem dla 2 familii. Oferty do „7 Groszy" pod 3982d. 7747
Z POWODU podeszłego wieku sprzedam domw Szopienicach, 3 m inuty od dworca. 12 lokatorów, pokój * kuchnią wolny. O ferty do „7, Groszy" pod 3973d. 7748
NOWY dom za 8.500 sprzedam. Dochód mies. 83 zł. Sosnowiec, Kacza 6, Osmędzki. 7734
Ł O M A IB B /IW P IO W EDO sprzedania Zakład fryzjerski w dobrym punkcie od zaraz. W iadom ość: Sosnowiec, Legionów 27, m. 11. 7614
SKŁAD spożywczy w W ełnowcu « tow arem , urządzeniem, z mieszkaniem 2 pokoje * kuchnią sprzedam natychm iast Ludyga — Peowia-' ków 68. 7650
SPRZEDAM dobrze zaprow adzony skład spożywczy z urządzeniem i tow arem w Mikołowie z powodu choroby. Oferty „7 Groszy" pod nr. 3902d. 7644'
ZAKŁAD FRYZJERSKI damsko-męski * mie« szkaniem sprzedam lub zamienię. Poznań, Marszałka Focha 103, m. 11. 7647,
PIEKARNIA ze sklepem do oddania. Brzezinka, Marsz. Piłsudskiego 165. 7648
DOBRZE prosperujący kiosk zaraz sprzedam.Jesionek 1— W. H ajduki, Kalina 67. 7636--------------------- 'W ' 1 ■' ■ZAKŁAD fryzjerski damsko-męski w centrum m iasta do sprzedania, Zgłoszenia do „7 Groszy“ pod „500 zł.“. 7634'
KUPIĘ lub wydzierżawię skład spożywczy z mieszkaniem od zaraz. Zgłoszenia P ietrek —1Orzesze, Leśna 3. 7675
SKŁAD kolonialny i m ieszkaniem tanio do sprzedania od zaraz z inw entarzem i towarem ,tow ar według faktury. Zgłoszenia „Siedem Groszy“ pod 186. 7687,
SPRZEDAM dobrze zaprow adzony sklep spożywczy z powodu w yjazdu za 4.000 zł. w P iotrowicach. Zgłoszenia do „Siedmiu Groszy" pod nr. 3930d. 7670
SKŁAD z mieszkaniem w ddbrym położeniu (w centrum), nadający się na wszelką branżę, (w 100 proc. skład spożywczy) odstąpię. Zgłoszenia: Piotrowice, Dworcowa 14. 7684
OKAZJA! Sprzedam sklep spożywczy razem z koncesją monopolową, mieszkaniem. -— Dobry punkt. W iadom ość „Siedem Groszy“ Sosnowiec.
7657
POSZUKUJĘ składu spożywczego na wsi. Oferty „Siedem Groszy" pod „W ieś“. 7695
SKŁAD spożywczy oraz magiel do sprzedania.W iadomość „Siedem Groszy" pod „Magiel“.
7726
DOBRZE zaprow adzona m leczarnia w centrum m iasta Katowic, z powodu choroby właściciela natychm iast do odstąpienia. Zgłoszenia pod skrytka pocztowa 610. Katowice. 7714
KTO odstąpi zaprowadzony w arsztat kraw iecki za wynagrodzeniem. Zgłoszenia „Siedem Groszy" pod „Krawiecki". 7730
Z POWODU choroby od zaraz do odstąpienia dobrze prosperujący skład kolonialny I cukiernia z pokojam i w letnisku Rajcza. Oferty do „7 Groszy" pod 3975d. 7745
W LIGOCIE, Panew nikach lub Piotrow icach poszukuję 2 lub 3-pokojowego mieszkania z kuchnią. Zgłoszenia „7 Groszy“ pod 3885d.
7639
W I I E S Z K i A W I A W Q Ł M g = = 5
W IELKI pokój z kuchnią i ogrodem niedale« ko kościoła w Strzybnicy do wynajęcia. Czynsz 13 zł. Oferty „7 Groszy“ Chorzów pod „A.0.5“.
7741
MIESZKANIE dwu 1 jednopokojowe z kuchniam i od 1 września do wynajęcia. Brzezinka, Sobieskiego 95a. 7727
» » l g M B g Ź W i r
POSZUKUJĘ spólniczki(ka) z gotówką do 2.000 zysk do 60 zł. dziennie. Zgłoszenia „7 Groszy" pod „Zaraz". 7627
STARSZEJ osobie dam dożywotnie u trzym anie i ognisko domowe za pożyczenie 2.000 do3.000. Zgłoszenia „7 Groszy“ pod „zaraz". 7626
POSZUKUJĘ 2.000 zł. na II hipotekę, wartość15.000 (I hip. 2.000 zł.) dam 10 proc. Zgłoszenia „Siedem Groszy" pod nr. 3933d. 7662
POSZUKUJĘ na pierwszą hipotekę 8— 1(1.000. W arunki dobre. Zgłoszenia „Siedem Groszy“ — Bielsko pod: „10.000“. 7689
POSZUKUJĘ pożyczki 2.500 zł. na n i e w y k o ń czony dom. Oferty „Siedem Groszy" pod „Pożyczką", " Z70P
m m
Ti«»-
Rekordzista w
( p o C & k i e g o Z w i ą z k uM kniem y w span ia łym i szosam i a sfa lto
w ym i zw iedzać kolon ie le tn ie Polskiego Z w iązku Zachodniego. W yjecha liśm y z K atow ic — przedstaw icie le w szystk ich p ism p o lsk ich n a Ś ląsku — i pędzim y dw om a sam och o d am i przez w ioski i m iasta śląskie. Cel,
k tó re się w dom u gniotą po dw oje, a często i p o tro je w jednym łóżku , jes t szczytem ko m fo rtu .
O glądam y sypialn ie . Na łóżeczkach śnieżnob ia łe k ap y . Sypialn ie z szerokim i o k n a m i czyste i h igieniczne.
S po tykam y i k ilku chorych . Na szczęście lekko . P rzezięb ili się trochę i te raz leżą z po o w ijan y m i szyjam i. W k ońcu będą zd ro w i i będą m ogli znow u b ry k ać razem z in nym i. Z resztą p rzy jedzie lekarz , k tó ry w raz ie po trzeby p rzybyw a na ko lon ię z p o m ocą.
Egzemplarz jakich małoC hłopcy re k ru tu ją się z w szystk ich p r a
wie m iejscow ości Ś ląska. Jedzenie o trzy m u ją trzy razy dziennie i to im w ystarcza . Z po czą tk u jed li b a rd zo dużo, obecnie jed n a k ich rac je żyw nościow e już się u s tab ilizow ały.
sków i w anien , a le często i pom pa zaw odzi, no i w tedy trzeb a znow u nosić w odę.
Z tej p rzyczyny i z pow odu w ilgoci w p iw n icach szkoły, k tó rą w ybudow ano na g lin iastym gruncie , P . Z. Z. nosi się z za m iarem likw idac ji tej ko lon ii w p rzyszłości.
O glądam y jeszcze g lin iaste boisko szkolne, k tó re trzeba koniecznie w yżw irow ać i w reszcie fo to g rafu jem y się z ch łopcam i, k tó rzy pozu ją do zdjęcia z w ielk im nam aszczeniem .
T uż p rzed naszym odjazdem zjaw ia się listonosz, w itan y przez m alców z radością . K ilku chłopców o trzym uje z dom u listy i paczki, a dw aj naw et p rzekazy pieniężne.
R zucam na n ie okiem . Jednem u posłali rodzice 2 złote, d rug iem u 80 gr. O siem dziesią t groszy, k tó re im n a pew no w cale nie zbyw ały.
P om arańczow y przekaz p ien iężny m oże
1Kończyc, przebywający na kolonii w Ko-
morowicach.
3o k tó rego 'dążym y, to K om orow lce na Ś ląsk u C ieszyńskim .
W arczy n ieu s tan n ie m o to r, w skazów ka ta ch o m e tru trzy m a się p raw ie stale n a g ra n icy 90 k ilom etrów , o p ad a ją c jedyn ie n a w ira ż a c h i w czasie p rze jazd u przez osiedla ludzk ie . O tw iera się p rzed nam i p ięk n a p e r sp ek ty w a c ien istych d róg i szos, m igocą p o b o k ach n a p rzem ian y to po łacie pól, to m u- ry kam ien ic .
W reszcie tab lica : „K om orow lce". Jesteśm y n a m iejscu .
W komorowickiej szkoleA uta za trzy m u ją się p rzed now oczesnym
bu d y n k iem szkoły pow szechnej, w ybudow an e j w ro k u 1936.
W ita nas k ie ro w n ik ko lon ii, p . F ra n c iszek K ocur, poczem w chodzim y do szkoły. Z asta jem y dzieci w św ietlicy p rzy czy tan iu p isem ek i k siążek z b ib lio tek i szkolnej, gdyż dzień jes t p o ch m u rn y .
W pogodne dn i baw ią się dzieci n a bo isku szkolnym , lu b u rząd za ją pod dozorem sw ych op iekunów bliższe lub dalsze w ycieczki.
Na k o lo n ii w K om orow icach przebyw ało w czasie nasze j w izy ty 104 chłopców pod o- p iek ą 4 d ru ży n o w y ch i k ie row n ika . C hłopcy n ie zdążyli się do tąd zdrow o opalić, gdyż dn i by ły p rzew ażn ie po ch m u rn e .
— D obrze ci tu ? — zapy tu ję jednego z m alców .
— Ol ja . T u je s t bard zo ładnie . I jeść do b rze dają .
— A co ci się n a jb a rd z ie j podoba?—- Ł óżko , — odpow iada ch łopak .— Ja k to ? — indaguję .— A bo w dom a to śp im y po dw ócfi, a
tu sam m am sw oje łóżko.Rzeczyw iście w łasne łóżko d la "dzieci,
Dzieci na kolonii w Komorowicach.
Z ostał jed n ak jeszcze jeden, bard zo zresz tą m iły żarłok , 9-le tn i Jan B łaszczyk z K ończyc w pow . katow ick im , k tó reg o ko ledzy nazw ali „C iapk iem ". C h łopak m a b rzu szek ok rąg lu tk i. K ierow nik in fo rm u je nas, że B łaszczyk jes t rek o rd z is tą w jedzeniu .
— Ile ty zjesz, B łaszczyk? — p y tam y .C hłopak w stydzi się troszkę, ale w resz
cie m ów i:— D ziesięć b u łek na śn iadanie .O kazuje się, że B łaszczyk is to tn ie „Wci
n a “ n a jednym posiedzen iu 10 dużych bułek i l i tr kaw y , p rzy czym w czasie ob iadu chodzi jeszcze po „ rep e tę“.
N iew ątp liw ie — tak i ap e ty t jest objaw em chorob liw ym , to też w ydziela m u się m n ie jsze p o rc je , a jed n ak m im o to B łaszczyk p rzy b ra ł na w adze w ciągu n ieca łych 2 ty godni b lisko 1,5 kg.
Brak w o d yO glądam y jeszcze bard zo czystą kuchn ię
o raz u rządzen ie natryskow e.O kazuje się, że ko lon ia c ierp i p raw ie s ta
le n a b ra k w ody, gdyż s tu d n ia podw órzow a je s t zby t p ły tk a i zaw iera w odę podskó rną , k tó ra , w obec czego trzeba często nosić w odę w iad ram i z pob lisk iej re s tau rac ji.
W p iw nicy zn a jd u je się sp ec ja ln a p o m p a , k tó ra n ap e łn ia n a jp ie rw zb io rn ik , a z niego dop iero p row adzi ru ro c iąg do na try -
ilę czasem s tać bard zo w ym ow nym do k u m en tem dzisiejszej nędzy...
Nowy Bytom górą!Z K om orow ie jedziem y już znacznie go r
szym i, n iż n a Ś ląsku, d rogam i do położonego w pob liżu T enczynka, R udna.
P rzeb y w ają tu n a k o lon ii w yłącznie ch łopcy z Nowego B ytom ia i pobliskiego C zarnego lasu . C hłopcy w eseli, zdrow i, o- pa len i, w ita ją nas z radością i z pew nym re spektem .
R ozm aw iam z n im i i pow oli m alcy się „ ro z k ro c h m a la ją “. O kazuje się, że n ie b rak im w iadom ości ze Ś ląska, gdyż m a ją tu p r a w ie w szystk ie czasopism a śląskie. Szczególn ie chę tn ie czy ta ją „P rzygody bezrobotnego F ro n c k a “ w „S iedm iu G roszach".
65 m iłych „b asa ły k ó w “ pop isu je się n a stępn ie śpiew em .
— D obrze w am się tu pow odzi? — p y tam y.
— O, jeszcze jak i— Jo b y ch tu chcio ł zaw sze zostać, —
w yryw a się k tó ry ś rezo lu tn iejszy .N iek tórzy z ch łopców , chcąc się p rzed
n am i pop isać , opo w iad a ją „w ice“ o Ż ydach, g łuchych i p ijak ach . P rzy jem n ie słucha się ty ch bąków .
C hłopcy p a trz ą ja k w tęczę w swego k ie row n ika , sym patycznego , starszego p an a , p. B iedrzyckiego, z k tó ry m ży ją w najlep sze j kom ityw ie, darząc go n ieogran iczonym zaufan iem .
Z w iedzam y u rządzen ia ko lon ii. W szędzie czystość 1 po rządek . D ow iadu jem y się, że ko lon ia w R udnie je s t p rzeznaczona w y łą cznie dla dzieci z Nowego B ytom ia, k tó ry daje subw encje n a je j u trzym an ie .
W yjeżdżam y z R udna późnym w ieczorem , pełn i w rażeń , odniesionych w czasie o b jazdu.
— T. H. Orzegów. Przy sposobności prosi- łudniem), to pomówimy. W gazecie odpowiedzieć nie można.
— Abon. nr. 90,198. Tak daleko m oja wiedza nie sięga. By na te pytania odpowiedzieć, trzeba być znawcą-specjalistą. Niech się pan zwróci do Zakładu Badań Żywnościowych w Katowicach.
—• Stały abon. nr. 138945. Inform acyj udzieli nasza łódzka reprezentacja „7 Groszy“ —* Łódź, ul. Zamenhofa 2. Na odpowiedź załączyć znaczek.
— Abon. nr. 95910. Niech sobie pieniądze, należne pani, spokojnie leżą na hipotece U siostry. Takich jak pani jest w wo je w. śląskim tysiące, którzy m ają niezałatwione spadki (erbowizny) na Śląsku Opolskim. Państwo n a sze nie pozwoli was skrzywdzić.
—• Abon. nr. 96579. 900 mk. niem., złożone na depozyt do Kasy Miejskiej w roku 1918, o- raz 450 mk. niem., złożone w roku 1921, nie przedstaw iają dzisiaj żadnej wartości.
— Alton. nr. 90308. H ipoteka pryw atna, zaciągnięta w okresie podlegającym m oratorium i dekretowej obniżce odsetek z 8 na 5 proc., m imo, że przeszła na własność spółdzielni sam orządowej, korzysta z ulg dekretowych. Bank Lud. w H. W. powinien ten stan praw ny uznać, i wedle słuszności postąpić przy obliczaniu odsetek.
— Stały Czytelnik K. S. S. Sprawa bardzo nieprzyjem na. Dopóki syn nie ma nic i jest do tego bezrobotny, żadnych alimentów płacić nie potrzebuje. Lecz to nie uchroni go na przyszłość. Skoro tylko otrzym a pracę, albo jakiś spadek rodzinny, to będzie musiał zapłacić wszystkie zaległości.
— „W . 39“. Adresy organizacyj, skupiają cych Polaków-wychodźców, m ieszkających za granicą, poda Światowy Związek Polaków z Zagranicy, W arszawa, Mazowiecka 1. Związek reprezentuje 8 milionów Polaków, przebyw ających za granicam i Polski.
•— Abon. nr. 71867. Niestety, Zakład Ubezpieczeń w Chorzowie trzym a się ściśle obowiązującej ustawy i tylko w drodze łaski mógłby przedłużyć na okres studiów dalszą zapomogę dla syna. Mamy atoli na Śląsku Fundusz Stypendialny im. Karola Miarki, w którego zarządzie jest m. in. również ks. p ra ła t dr. Szramek, proboszcz parafii Panny Marii w Katowicach. Radzę wysłać prośbę o uwzględnienie syna przy rozdziale stypendiów.
T r . F . Biała. 1.000 koron austr., wpłaconych w roku 1919 w kasie Sądu w Oświęcimiu, jako pieniądze sieroce, nie powinny przepaść. Bez podania miesiąca złożenia depozytu nie można obliczyć waloryzacji.
--i Abon. nr. 60291. 500 m arek niemieckich Jw złocie), złożone 18. 10. 1913 r. oraz 380 mk. niem. (w złocie), złożone 25. 10. 1903 r. jako depozyt sieroco-spadkowy nie przepadły. W aloryzacja jednej i drugiej sumy wynosi wedle dekretu Prezydenta R. P. z 14. 5. 1924 roku. 81 fen. — 1 zł., a o uw artościow ieniu orzeka sąd. Na razie oszczędności w tych kasach są zamrożone, bo nie m a dotąd ustawy, któraby zmusiła zarządy tych kas: „Keifeisena“, „Dahr- lehnskasse" i Banki Ludowe do uregulow ania depozytów przedwojennych.
•— Czytelnik Jastrzębie Zdrój. Przedstaw ia pan sprawę bardzo niejasno. O ile się mogę domyśleć, pobiera pan rentę z Zakładu Ubezpieczeń w Chorzowie (nie podaje pan, czy z Ubezpieczenia Pracow ników Umysłowych, czy rentę inwalidzką) i oprócz tego zarabia pan jako podróżujący handlowiec ubocznie (prowizję od zamówień). O ile prow izja nie wynosi więcej, niż jedna trzecia dawniejszych pełnych poborów zarobkowych, to Zakład nie może pozbawić ani ukrócić panu renty.
— Abon. nr. 97865. Porządek domowy przewiduje, że lokatorzy u trzym ują porządek (zam iatają i m yją schody i sień) na swojej kondygnacji. A więc kolejno na swoim piętrze, czy parterze. Lokatorów z I II i t. d. p iętra nic nie obchodzą schody i sień, prow adzące na podwórze, a tym mniej ich obchodzi porządek na samym podwórzu. O pozbawieniu opornych mieszkania nie ma mowy.
— Abon. nr. 93317. N ajprostsza droga: pójść do notariusza i sporządzić akt przewłaszczenia. Czy to będzie form a darowizny, czy kupna —i jest rzeczą obojętną. Opłaty skarbowe i sądo- w o-notarialne będą policzone według rzeczywistej wartości.
— G. M. 109146. Owszem, orzeczenie lekarza zaufania Zakładu Ubezpieczeń można zaczepić, lecz do tego potrzeba: orzeczenie lekarza specjalisty (dr. U rtla powinnoby wystarczyć), a m iarodajnym , którego ani sąd, ani Zakład zaczepić nie mogą, jest orzeczenie profesora un iwersyteckiej kliniki, co atoli jest połączone S pewnymi, dość dużymi, kosztami.
str. 12 „ S I E D E M G R O S Z Y
$ £ a & ß i e d z i e c i n a k o t o n i a c h
Nr . 224 — 15. 8. 1937.
Inne kolonieO prócz kolonii, k tó re zw iedziliśm y, u-
trzym uje 'P . Z. Z. jeszcze ko lon ie w Ja s ien icy i K oniakow ie oraz ko lon ię dla m łodzieży z W estfa lii w Srom ow cach , w m alow niczej okolicy, u stóp T rzech K oron w P ien inach .
A kcja ko lo n ijn a PZZ., zapoczątkow ana w r. 1924, obejm ie w bieżącym ro k u przeszło 5300 dzieci.
N ależy tu zaznaczyć, że p rzy jazd y dzieci po lsk ich ze Ś ląska O polskiego są sta le u- tru d n ian e przez w ładze n iem ieckie. Dzięki tem u przyby ło w b ieżącym ro k u jedyn ie 400 zam iast 700 dzieci ze Ś ląska O polskiego.
D zieci te osadza się n a ko lo n iach we w szystk ich p raw ie w ojew ództw ach P o lsk i, aby je zapoznać z p ięknem ziem i o jczystej.
K olonie PZZ. m a ją za cel ra to w an ie dzieci p rzed w p ływ am i obcym i, szczególnie w o- śro d k ach n ad g ran icznych .
Cel ten PZZ. osięga w zupełności. M imo bardzo pow ażnych zastrzeżeń w sto su n k u do tej o rgan izacji, k tó ra w inna by ła zostać ap o lityczną, a w o la ła się w r. 1931 zupełn ie n ie fo rtu n n ie zdek la row ać jak o o rgan izac ja sanacy jna , trzeba przyznać , iż akc ja k o lo n ijn a , p row adzona przez n ią , zasługu je n a uznanie .
* ( M m -w K m m w k w h . w k tó re j m ieśc i s i t k o lo n ia P . Z . Z ,
8-inlu mistrzów Rzeszy w reprezentacjina mecz lekkoatletyczny przeciwko Polsce
będą: H am ann — 48.8, Stiilpnagel — 49.1, Holling — 49.6, L inhoff — 48.7.
Czołowy sprin ter niemiecki Borchmeyer sta rtuje na 100 i 200 m tr. przeciw Austrii, drugi czołowy sprin ter Neckcrmann przeciw Szwajcarii. Świetny biegacz na 400 i 800 m tr. Harbig przeciw Austrii. Rekordzista w młocie Hein przeciw Czechosłowacji, gdzie za konkurenta będzie miał dobrego zaw odnika Knotka.
Pierwsze miejsca powinniśmy zdobyć: na 800 m tr., w tyczce i w biegu na 10 ltlm. Duże szanse mamy na 1500 i 5000 mtr. Na drugie miejsca możemy reflektować w oszczepie, w trójskoku i ew entualnie na 100, 200, w dal, w dysku. Zdecydowanie przegrywam y pierwsze miejsca na 100, 200, 400, 110 i 400 przez plotki, w z wyż, w dal, w kuli, dysku i młocie. Przegramy też obie sztafety. Oczywiście w sumie przegrywamy całe spotkanie, ale chyba w stosunku daleko lepszym niż pozostali przeciwnicy Niemców,
Gąsowski biegnie 400 mtr. w 49.6 sek. na eliminacjach w Warszawie
W piątek odbyły się w W arszawie dalsze eliminacyjne zawody lekkoatletyczne przed ustaleniem składu na mecz z Niemcami. Zawody przyniosły doskonałe wyniki.
Na 400 m tr. Gąsowski uzyskał czas 49.6 sek., 2) Szefler 51, 3) M ittelstadt 51.2 sek.
Na 100 m tr. wygrał Zasłona w czasie 10.7 s. przed Daneckim i Popkiem.
W sztafecie 4x100 m tr. sztafeta w składzie Danowski, Popek, Zasłona, Danecki mimo słabych zmian pobiła rekord Polski osiągając czas 43 sek. W ynik ten jest lepszy od dotychczasowego rekordu o 0.4 sek.
Walasiewiczówna wyrównała rekord świata w Bydgoszczy
W Bydgoszczy odbyły się w piątek zawody lekkoatletyczne z udziałem Stanisławy W alasle- wlczówny oraz zawodniczek 1 zawodników z Poznania, Grudziądza, T orunia i Bydgoszczy. W alasiewiczówna przybyła do Bydgoszczy po południu z Grudziądza, pow itana na dworcu przez dyrektora Miejskiego Komitetu W F p. Matuszewskiego oraz sokolice. Zawody rozpoczęły się defiladą zawodników, po k tórej Wa- laslewlczównie 1 m istrzyni Polski W iśnicwskiej- Felskiej prezydent m iasta Bydgoszczy Barci- szewski wręczył kwiaty.
Poziom zawodów ze względu na udział w nich W alaslewlczówny oraz mistrzów polskich był wysoki. W yrów nany został rekord św iata na dystansie 50 m tr. przez W aiaslewlczównę oraz padło kilka rekordów Pom orza. Dobrą formę wykazał reprezentant Polski na mecz z Niemcami K arol Hofman z AZS poznańskiego w skoku w zwyż, osiągając 185 cm. z wyraźną nadwyżką 5 cm. i jedynie zapadający zmrok przeszkodził mu przejść 190 cm.
W yniki techniczne przedstaw iały się następująco:
Panie: bieg 50 m tr. — W alasiewiczówna wyrów nała rekord św iata wynikiem 6.2, 2) Gawrońska (Sokół żeńsk iGrudziądz) 7 sek. (rekord Pomorza).
Skok w zwyż: W iśnlew ska-Felska (SokółŻeński Grudziądz) 135 cm. 2) Tolkm itówna (Sokół Żeński Grudziądz) 135 cm.
80 mtr. przez płotki: 1) Romanowska 13.9 przed W lśniewską-Felską 14.3.
100 m tr.: 1) W alasiewiczówna 11.8, 2) Gaw rońska 13 sek. (wyrównany rekord Pomorza).
4X 100 m tr.: 1) Sokół Żeński Grudziądz 54 sek., 2) AZS Poznań i K. S. Ciszewski Bydgoszcz sztafeta kom binowana 56.4.
K onkurencja panów: 800 m tr.: 1) Tletze (Polonia Bydgoszcz) 2.06,6 2) W ojdeckl (Sokół II Bydgoszcz) 2.07.
200 m tr. przez płotki: 1) Kaszubowskl (Polonia Bydgoszcz) 27.3, 2) Kulcekt (KPW Pom orzanin Toruń) 29.4.
Skok w zwyż z m iejsca: 1) KIcmczak (Polonia Bydgoszcz) 135 cm.
300 m tr.: 1) Kocoń (Sokół I Bydgoszcz) 37.5,2) Balcerów la k (BKS Polonia) 38.5.
Schneider skoczył o tyczce 4.05 m.Na ogólnośłąskich zawodach lekkoatletycz
nych, zorganizowanych przez Pogoń w Katowicach, Schneider uzyskał w skoku, o tyczce 4.05, co jest najlepszym tegorocznym rezultatem polskim i drugim rezultatem w Europie.
Chmiel z KPW. skoczył wzwyż 1.84, udow adniając, ie należy do czołowych skoczków Polski. Sztafeta Pogoni w składzie: Kulej, Drozdowski, Rakoczy 1 Skolik ustanow iła nowy rekord Polski w biegu na 4X1500 m tr., uzyskując czas 17.37.6. 800 m tr. wygrał Skolik z Pogoni w 2.01.7, przed Rakoczym 2.02.1 i Mlo- zgą 2.02.4 min.
l i
Lekkoatletyka niem iecka stanowi dziś potęgę, której odpowiednio przeciwstawić się mogą w Europie tylko F inlandia, Szwecja i Anglia, przy czym zwycięstwo każdego z tych państw z reprezentacyjnym team em Rzeszy wydaje się dość wątpliwe. Kierownicy sportu niemieckiego chcąc zaspokoić swe wielkie am bicje sportowe z jednej strony, oraz dać możność startu w re prezentacji licznej a bardzo doborowej stawce zawodników z drugiej, poryw ają się na eksperym ent, jakiego jeszcze w żadnym sporcie żadne państwo nie podejmowało. Tym wielkim eksperym entem będzie sześć równoczesnych spotkań międzypaństwowych lekkoatletów Rzeszy w dniach 21 i 22 bm. Przeciwnikam i Niemiec będą:
w Norymberdze — Austria, w W arszawie — Polska, w K arlsruhe — Szwajcaria, w Kopenhadze — Dania, w Dreźnie — Czechosłowacja, w Luksem burgu — Luksemburg.Ponadto w tych samych dniach panie n ie
mieckie w W uppertalu walczą z Belgią.Skład Niemców przeciwko Polsce został o-
głoszony w dniu wczorajszym. Nie jest on n a jsilniejszy, niem niej jednak jest w nim szereg jednostek, reprezentujących najw yższą klasę światową. Jest m istrz olim pijski w kuli Woel- ke, wicemistrz w młocie Blask, tegoroczni m istrzowie Rzeszy Linhoff, Schaburg, Syring, Ziehe, I.aqua i Long.
Skład ten wygląda następująco (obok’ podajem y najlepsze tegoroczne w yniki wymienionych zawodników):
100 m tr.: Leichum — 10.6, Gillmelster 1— 10.7. W Polsce najlepszy w tym roku Zasłona •— 10.7.
200 m tr.: Gillmeister — 22.2, Matthus22.3. U nas Zasłona — 22.11
400 m tr. — H am ann — 48.8, Stiilpnagel — '49.1. U nas Gąsowski — 49.6.
800 m tr.: L inhofr — 1.52.3, Mertens — 1.52.8. Najlepszy czas Kucharskiego — 1.52.4. Obaj Niemcy ulegli już w tym roku Polakow i w bezpośredniej walce (we W rocław iu Linhoff, w Sztokholmie Mertens).
1500 m tr.: Scham bur ■—1 3.54.4, E itel *— 3.59.2. Najlepszy w ynik Kucharskiego 4.01.0. Możliwości naszego m istrza ty , odpowiedniej konkureneqi daleko przekraczają jego najlepszy w ynik tegoroczny na tym dystansie. W edług rezultatów, osiąganych na 1000 m tr., Kucharski powinien uzyskać 3.54.
5000 m tr.: Syring — 14 51.8, Eitel — 14.53.4. Tych dwóch zawodników stanowi najsilniejszy landem Rzeszy na długich dystansach. N ajlepszy tegoroczny w ynik Nojego w tym roku — 15.06.4. Na zawodach w M onachium rekordzista Polski przegrał z Syringiem na 5000 mtr., ale zrewanżował się we W rocławiu na 3000 mtr.
10.000 m tr.: E berhard t — dystansu 10 kim. nie biegał w tym sezonie, ale na 5000 m tr. m iał już wynik 14.56.4. Niemcy uw ażają go n a 10 kim. za lepszego od drugiego reprezentanta przeciw Polsce, t. j. Llccka, który m iał wynik31.54.8. Najlepszy czas Nojego daleki od jego możliwości 32.05.2.
110 m tr. płotki: Beschetznlk" ■— 14.8, Schel- lin — 15.5. W Polsce: Niemiec i Haspel po 15.5.
400 m tr. płotki: Hölling — 53.3 (najlepszy w ynik w E uropie), G rashoff — 55.0. Maszew- ski uzyskał na m istrzostw ach Polski w Chorzowie 55.8.
Skok w dal: Long ■— 9,70 m tr. (rekord E uropy i Niemiec), Leichum — 7,39 m tr. N ajlepszy skok Hankego 7,31 mtr.
Skok w zwyż: W cinkctz — 2,00 m tr. (rekord Niemiec i pierwszy tegoroczny w ynik europejski), Gehmert — 1,93 m tr. Obaj zawodnicy są najlepszym i przedstaw icielam i Rzeszy w tej konkurencji. Karol Hofman, przodujący skoczkom polskim, 1,87.5 m tr.
T rójskok: Ziebe — 14,92, W öllm er —■ 14,51. Ten ostatni m iał w roku ub. skoki ponad 15 mtr. i na igrzyskach pokonał łatw o Lukhausa. M arian H ofm an uzyskał w tym roku 14,68.5.
Tyczka: H artm ann — 3,96, Kobelt — 3,71. W Polsce: Schneider — 4,03, Klemczak — 3,81. H artm ann m a ze Schneidrem stare porachunki. Obaj startow ali razem trzykrotnie. Stosunek zwycięstw 2:1 dla Polaka.
Kula: W ölke (rekordzista Europy) — 16,20, iTrippe — 15,69. Lepszego składu w tej konkurencji nie mogą wystawić. Boją się Polaków, sądząc, że Tilgner i Gierutto są klasowym i przeciwnikam i i godnymi następcam i Heliasza. N ajlepszy wynik Gierutty — 15,17, — Tilgnera — 14,88.
Dysk: Blask 1—■ 45,91, Ililb rech t ■— 48,37. .U nas: F iedoruk — 46,36, Gierutto — 45,49.
Oszczep: Laqua — 66,07, Böder — 62,77. I.aqua, znany piłkarz ręczny z Opola, którego nieraz oglądaliśmy na boiskach śląskich, jest obecnie najlepszym oszczepnikiem Rzeszy. Już dw ukrotnie pokonał on m istrza olimpijskiego Klocka. Najlepszy w ynik Turczyka 63,90.
Młot: Blask — 54,66, Sprenger — 50,28. Czołowe rezultaty Polaków : W ęglarczyk — 44,52, Kocot — 44,43.
4X 100 m tr. pobiegną: Fischer, Gillmelster. Leichum i Matthus.
Rekord Polski na tym dystansie, ustanow iony w piątek, wynosi 43.0.
O przewadze Niemców w tej konkurencji najlepiej świadczy tabela najlepszych 10-ciu tegorocznych wyników klubowych:
41.9 — E in trach t-F rank fu rt42.3 K ickert-Stuttgart.42.4 — Ą, C, Hamburg.
Na mistrzostwach łuczniczych świata w P aryżu Polacy odnieśli niespodziewany sukces w zawodach panów .zajm ując pierwsze miejsce i zdobywając m istrzostwo świata zarówno indywidualnie, jak i zespołowo. Natomiast w m istrzostwach pań Polki, które broniły tytułu m istrza świata, zostały zdystansowane przez Anglię i musiały się zadowolić drugim miejscem. W yniki techniczne mistrzostw były następujące:
W zawodach indyw idualnych o mistrzostwo św iata panów w strzelaniu na 90 mtr. pierwsze miejsce zajął Anglik Cox 382 pkt., 2) Majewski (Polska) 375 pkt., 3) Anglik Ilogg 374 pkt., 4) Francuz Beday.
W strzelaniu na 70 mtr. 1) Szwed Kuelsson 437 pkt., za którym postępują Majewski i Kessels.
60 mtr. 1) Belg de Rons 328 pkt., 2) Majewski 309 pkt. i 3) Francuz Fekback 301 pkt.
W ogólnej punktacji mistrzostwo świata zdobył Majewski 1110 pkt., podczas gdy Kessels i Cox uzyskali po 1029 pkt. Ostatecznie drugie
Międzynarodowy wyścig górski, szumnie re klam owany nie należał do im prez zbyt udanych, tak pod względem sportowym, jak i o rganizacyjnym. Z zapowiedzianych zawodników brakło wielu na starcie. Organizacyjnie wyścig był najsłabszym z dotychczas urządzanych w Polsce. Inform owanie publiczności, jak i p ra sy słabe, a dla prasy brakło nawet miejsc. Komitet organizacyjny wydał 20 opasek z napisem „prasa" osobom, które z dziennikarstwem niewiele, albo w ogóle nie miały nic wspólnego. Przybyli z całej Polski sprawozdawcy nie mogli otrzymać żadnych inform acyj, dotyczą- •v»h wuśeiou w czasie wyścigu uległ wypad-
miejsce przyznano Kesselsowi ze względu na większą liczbę trafnych strzałów.
Zespołowe m istrzostwo św iata zdobyła rów nież Polska 875 pkt., 2) Belgia 828 pkt., 3) Anglia 762 pkt., 4) F rancja 738 pkt., 5) Szwecja 68 4pkt., 6) Czechosłowacja 646 pkt.
W zawodach pań na 50 m tr.: 1) Angielka Simons, 2) Polska Kurkowska-Spychajowa. O- bydwie osiągnęły po 330 pkt., ale Angielce przyznano pierwsze miejsce na podstawie większej liczby strzałów trafnych (Angielka m iała ich 78, podczas gdy Polka tylko 76).
Na 60 m tr. zwyciężyła A m erykanka Bctberg 269 pkt.
Na 70 mtr. wygrała Francuzka M auduit 352 pkt., 2) Polka Bunschowa 340 pkt.
W ogólnej punktacji m istrzostwo świata zdobyła Angielka Simons 10007 pkt., 2) Mau duit (Francja) 996 pkt., 3) Amerykanka Betberg 953 pkt.
Zespołowo mistrzostwo świata pań zdobyła Anglia przed Polską, Francją i Szwecją.
kowi zawodnik Dąbrowski z Gdyni. Odwieziono go do szpitala w Cieszynie.
W yniki:Kategoria sportowa 100 ccm. —■ dwa okrą
żenia — 36 km. Geyer Alfred (Cieszyn) na DKW. Kategoria sportow a 250 ccm. — 3 okrą żenią — 54 km. 1) Szydłowski (Grudziądz) na Rudge. Kategoria sportowa 350 ccm. — 4 okrążenia — 72 km. 1) Bujok (Cieszyn) na Puchu, czas 1,11,54,2. Kategoria sportow a do 1000 ccm. — 5 okrążeń — 90 km. 1) Lemański (Poznań) na BMW. Kategoria wyścigowa 250 ccm. — 6 okrążeń — 108 km. 1) Nowotny (Austria) na
Program im prez niedzielnych jest następujący:
W W arszawie: zbiórka zawodników do biegu Radzymin — W arszawa; mecz w ater polo o mistrzostwo Polski AZS — Makabi Kraków; mecz o wejście do Ligi piłki wodnej Legia —< Giszowiec; na Wiśle pierwszy k rok wioślarski.
W Łodzi międzynarodowe zawody kolarskie z udziałem Niemców.
W Krakowie mecz o mistrzostwo Ligi Garbarnia — Pogoń.
W Katowicach raid motocyklowy t automw- bilowy szlakiem powstańców nad Odrę na dystansie 213 km. i mecz eksligowych drużyn Śląska i Dębu.
W W ielkich H ajdukach mecz o m istrzostwo Ligi Ruch — W arta i międzynarodowy mecz towarzyski AKS — Vienna.
W Nowej Wsi mecz towarzyski W awel —* Cracovia,
W e Lwowie mecz piłkarski Bocskay —i U kraina i początek drużynowych mistrzostw bokserskich okręgu.
W Augustowie zakończenie regat żeglarskich o mistrzostwo Polski.
W Grudziądzu m istrzostwa lekkoatletyczne m iasta w ram ach których Walasiewiczówna zaatakuje swoje rekordy.
W Inowrocławiu zakończenie piątych krajowych zawodów szybowcowych.
W Sopotach zakończenie turnieju tenisowego z udziałem Polaków.
"W Gdańsku mecz piłkarski W arszaw a —» Gdańsk.
W e wszystkich ośrodkach wioślarskich p ierwszy krok dla początkujących zawodników.
W Amsterdamie zakończenie wioślarskich mistrzostw Europy z udziałem Polaków.
W Zinturl pod Rygą zakończenie turn ieju tenisowego z udziałem W itmana.
W Ameryce w miejscowości Rye zakończenie turn ieju tenisowego o mistrzostwo W schodu z udziałem Jędrzejowskiej.
W Paryżu zakończenie łuczniczych mistrzostw świata z udziałem Polaków.
?
Sport na Stasku1— Program niedzielnych im prez sportowych
na Śląsku przedstaw ia się następująco:Stadion Ruchu o godz. 15-tej: AKS—Vienna,
godz. 17.15 Ruch—W arta Poznań.Boisko W awelu w Nowej W si o godz. 17-tej
W awel—Cracovia.
Boisko Policyjnego w Katowicach o godz. 11-tej: KS Dąb—Śląsk Świętochłowice.
W rozgrywkach piłkarskich o wejście do L igi SI. odbędą się dwa spotkania: na boisku Pogoni w Katowicach o godz. 17-tej Pogoń—BBTS a w Rybniku o tej samej godzinie KS 20 Rybnik—KS Chorzów III.
W Chropaczowie na boisku Czarnych o godzinie 17-tej PKS Siła - ? „K arw ina“— L. K. S. Łagiewniki.
W rozgrywkach o m istrzostwo Śląska w szczypiorniaku odbędzie się 6 spotkań: na boisku Pogoni godz. 10 I. R. K. S.—W. S. V. Nowa Wieś, na boisku Diany godz. 17.30 A. T. V,— Pogoń Katowice, boisko J. K. godz. 17-ta St. Maria—Vorwacrts Katowice, na boisku Pola Zachodnie godz. 11-ta Pole Zachodnie—P. Z. P. Siemianowice, na boisku Iskry w Siemianowicach o godz. 11-tej A. T. V.—K. S. Chorzów, na boisku 09 Mysłowice M. T. V.—Peter Paul Katowice.
— Powstaniec Brzezinka gra w niedzielę o godz. 17-tej na boisku własnym w Brzezince z drużyną katowickiego Dębu. Gospodarze wystąpią z nowo pozyskanymi graczami.
— Czarni Chropaczów wyjeżdżają na niedzielę do Pszowa, gdzie rozegrają towarzyskie spotkanie piłkarskie z dobrą drużyną m iejscowej „Polonii". Początek zawodów o godz. 17.
— Naprzód Świętochłowice rozegra zawody przyjacielskie z RKS. „W yzwolenie“ Radzionków, dziś o godz. 14-ej.
Puchu, czas 1,20,04,4. 2) Geyer (Cieszyn) na PKW . 1.22.13.6. 3) W eyl (Poznań) na DKW.1,45,25,8. Kategoria wyścigowa 350 ccm. — 8 okrążeń —• 144 km. 1) Fiszer (Bielsko! na AJS. 2.06.12. Kategoria wyścigowa 500 c c 10 okrążeń — 180 km. 1) Kuntsch tAustr! Nortonie 2.0035 — przeciętna szybkość 9 ; ,m na godz. 2) Czerny (Austria) na AJS. 2.04.43.6 — przeciętna szybkość 91.8 km. na godz. 3) Mieloch (Poznań) na Nortonie 2.13.6 — przeciętna szybkość 81,5 km. 4) W erner (Niemcy), na Rudge. 5) Bathelt na Rudge.
Zainteresowanie zawodami <-> słabł
ęy f f i f ź ł v : W ’/ ■ y, . v - . . . ... - -ł:
B eznadziejno organ izacja£€Bwof3«i€łi m o io cy h lo n g d i w WiśS®
Str. 14 S I E D E M G R O S Z Y " Nr. « 4 — i"< 8. 1937.
Ciekawostki z caieęa świataz mżmęch czasów
„AbecadlanaP eeperćw na"
Najwięcej imion na świecie wśród wszystkich ochrzczonych dzieci otrzymała przed kilku laty córeczka niejakiego Artura Peppera z Liverpools Początkowe litery wszystkich jej imion wyczerpują cały alfabet. Otrzymała ona imiona: Anna, Berta, CecyMa, Diana, Emilia, Fanny, Gertruda, Hypatia, Inez, Joanna, Katarzyna, Ludwika, Małgorzata, Nora, Ofelia, Pru- dencja, Quince, Rebeka, Sara, Teresa, Urszula, Venus, Wini- freda, Xenofona, Yvetta i Zenobia. W skróceniu jednak nazywają ją po prostu „Abecadlaną Pepperówną".
Dziełko - cyklopOsławione dziecko - cyklop
urodziło się w roku 1793 w Tourcuoing we Francji. Miało
ono tylko jedno oko, mieszczące się na środku czoła. Poza tym było zupełnie normalne i dożyło do 15 roku życia.
Kto napisał bajki EzopaSłynne „Bajki Ezopa" napi
sał Włoch nazwiskiem Babrius w kilkaset lat po śmierci Ezopa Z tego powodu bajki te powinno się właściwie tytułować „Bajkami Babriusa“, tym bardziej, że niektórzy historycy u- trzymują nawet, iż słynny Ezop w ogóle nigdy nie istniał. Na całym świecie nie ma ani jednego egzemplarza rękopisu Ezopa. „Bajki Ezopa" zdobyły sobie taką sławę, że zaliczano do nich każdą moralizującą o- powiastkę, w której występowały zwierzęta. Rozgłos ten bajki zdobyły sobie dzięki Sokratesowi i innym późniejszym filozofom, którzy pisali bajki, twierdząc, iż pochodzą one od Ezopa.
Kwaśna rzekaW Kolumbii, w pobliżu czyn
nego wulkanu Purace odkryto „Kwaśną Rzekę" (El Rio Vina- gre). Jest to w gruncie rzeczy dopływ rzeki Cauca River, która wypływa z południa, z okolic równika i przepływa w odległości 680 mil na północ od Magdaleny. Kwaśny smak w ody przypisać należy faktowi, iż rzeka przepływa w pobliżu
wulkanu. Tysiąc cząstek wody w niej zawiera jedenaście części kwasu siarczanego i dziewięć części kwasu solnego. W oda ta jest tak kwaśna, że nie może w niej żyć żadna ryba.
Krótkie I długie imiona własne
Najkrótsze imię i nazwisko w całych Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej posiada pan E d E k z Brocktonu, w stanie Massachusetts.
W Szwecji istnieje miasto, które się nazywa A, a w W alii gmina, nosząca taką piękną nazwę: Llanfairpwllgwyngyllge- rychwyrndrobwllgerdysiliogo-
gogoch. W Suidersee istnieje zatoka nazwana Y, a w Connecticut jezioro o takiej nader wdzięcznej nazwie: Chargog-
gagoggmanchaugagoggchau-bunagunganaug. Jest to słowo indiańskie, które znaczy w przekładzie na polski: „Ty łapiesz ryby po swojej stronie, ja je łapię po swojej stronie, a nikt ich nie łapie pośrodku". Plemię murzyńskie Bassutów w Afryce określa liczbę „99" następującym krótkim słowem:
Mulaj Izmael, władca Maroka, miał liczny harem. Gdy zmarł w roku 1727, pozostało po nim 8 8 8 ,dzieci: 458 chłopców i 430 dziewcząt. Ramzes II, słynny faraon egipski, był ojcem 162 dzieci: miał 111 synów i 51 córek. Rama V, czyli król siamski Chulalalongkorn miał 3000 żon i 370 dzieci, w tej liczbie 134 chłopców i 236 dziewcząt.
Na różne sposobyNazwisko najsłynniejszego
dramaturga angielskiego Szekspira (Shakespeare) można napisać w różnych odmianach. Mutacyj tych jest z górą 4000, przy czym za każdym razem rodowity Anglik będzie wyma wiał to słowo: „Szekspir".
Największa penśiaNajwiększą pensję otrzymy
wał Franciszek Józef I, przedostatni cesarz austriacko-węgierski. Pobierał on mianowicie4.412.000 dolarów, czyli22.060.000 przedwojennych koron austriackich. A była to tylko pensja, prócz której miał jeszcze różne inne olbrzymie dochody. Austria wypłaciła Franciszkowi Józefowi 1 w okresie całego jego życia 274.600.000 dolarów, co jest sumą 25 razy większą od dochodów wszystkich prezydentów amerykańskich razem wziętych.
Koronacja po śmierciInez de Castro, ukochana
żona królewicza portugalskie-, go Piotra I stała się królową dopiero po swojej śmierci. Została zamordowana z podusz-
czenia swego teścia, króla portugalskiego, który zamierzał o- źenić syna z inną kobietą. Gdy w trzy lata potem don Pedro wstąpił na tron, kazał wydobyć trupa Inezy z trumny, posadzić go na tronie, ubrać go w złotogłów królewski i przy zachowaniu całego ceremoniału ukoronować go. Nieboszczka trzymała w ręce berło królewskie, a w drugiej — złote jabłko. Cały dwór składał jej hołd tak, jak gdyby była żywą królową Portugalii.
Nie zastrzelił ani jednego bawołu
Buffalo Bill był słynnym myśliwym i zasłużył sobie na to miano, ale przydomek „Buffalo“ Bill (Bawoli Bill) otrzymał właściwie niesłusznie, gdyż bawoły żyją tylko w Afryce i
w Azji (w Indiach). W Ameryce, a zwłaszcza w Ameryce Północnej, żyją tylko bizony. Bizon różni się od bawołu zarówno wyglądem, jak i zwyczajami. Bawół jest podobny raczej do wołu, niż do bizona ł ma sierść o wiele krótszą.
Cesarzowa rosyjska Marla Teodorówna znalazła przypadkiem na biurku swego męża, Aleksandra III, brulion telegramu, zatwierdzającego wyrok śmierci. Depesza brzmiała następująco: „Ułaskawić nie można — powiesić“. Cesarzowa przestawiła na koncepcie kreskę, tak, iż depesza brzmiała: „Ułaskawić — nie można powiesić". Skazańca wypuszczono bezzwłocznie na wolność.
Bilion nie jest bilionemMoże się to komuś wydać
dziwnym, gdy się powie, że bi- lioner angielski jest o wiele bogatszy od bilionera amerykańskiego. A jednak jest to faktem. Słowem „bilion" w Anglii określa się milion milionów (1.000.000.000.000) a w Ameryce słowo „bilion" oznacza tylko t y s i ą c m i l i o n ó w ( 1.000.000.000).
Milczał przez 30 jatNiejaki Fromer przez 30 lat
nie tyiko nie wymówił jednego słowa, ale nawet jednej sylaby. Milczenie to nałożył sam sobie jako pokutę. Fromer rzucił kiedyś przekleństwo pod adresem swojej żony wkrótce po pobraniu się z nią. Traf zdarzył, że w kilka dni potem młoda mężatka zginęła gwałtowną śmiercią, co Fromer u- ważał za następstwo swego przekleństwa.
Zwyciężał w 1031 zapasach
Commodus Luoius Aelius Aurelius, cesarz rzymski, który panował w latach 161— 192, był taki dumny z sukcesów, jakie odnosił na arenie gladiator- skiej, że domagał się, aby składano mu hołdy jako Herkulesowi. Zmarł z rąk zapaśnika Nar- cissusa, który go udusił. (m
WYDZIERŻAWIĘ zaprow adzoną wędzarnie l opiekarnię śledzi, lub szukam wspólnika. Oferty „Siedem Groszy" pod „W ędzarnia". 7Ó74
WYDZIERŻAWIĘ plac 18X36 m. Katowice,I Piłsudskiego 70, m. 7. 7751
W B A T I R W 1 1 0 M « A I W E 1
j KRAWIEC męsko-damski kaw aler, la t 37, prowadzący samodzielnie przedsiębiorstwo, p ragnie poznać pannę powyżej lat 25 z posagiem od 3.000 zl. dla powiększenia interesu. Cel m atrymonialny. W dówki nie wykluczone. O ferty ,,7 Groszy" pod „Krawiec". 7629
DWÓCH m aturzystów szuka znajom ości z panienkami, któreby finansow ały studia. Cel m atrymonialny. Zgłoszenia z fotografiam i do Adm inistracji 7„ Groszy" pod „Ślązacy“. 7630
WDOWIEC, lat 37, właściciel domu poszukuje starszej panny z gotówką, celem ożenku. Zgło-
I szenia „Siedem Groszy“ pod „W dowiec“. 7685
KAWALER, przystojny, inteligentny poszukuje I panny do lat 22 celem ożenku, potrzebne 5.000 zł. na założenie pierwszorzędnego zakładu fry-
I zjerskiego. Zgłoszenia „Polonia“ Rybnik pod „Bolesław". 7691
KAWALER lat 30, poszukuje pannę lub wdo- j wę z małą gotówką, celem ożenku. Oferty „Siedem Groszy" pod nr. 3955d. 7723
SKROMNA, inteligentna panienka z oszczędnościami pozna wysokiego starszego kaw alera lub wdowca, najchętniej wojskowego. Częstocho-
I wa, Dąbrowskiego 11/11 „Sym patyczna“. 7708
I CHCESZ wyjść za mąż — ożenić się, a nie masz odpowiednich znajom ości, przyjdź lub
I napisz. W ielki wybór bogatych pań — panów na stanowiskach, poleca Biuro G. Brych, Kato-
I wice. Młyńska 22, I p. Tel. 332-70. D yskrecja I zapewniona. 7751
I ź E g a a J ia iO M ieZGUBIONY dowód osobisty unieważniam . Piotr Rudkowski, Kochtowice. 7739
SAMOUCZEK RACHUNKOWY I GEOMETRIISitkowskiego. 1000 zadań rozwiązanych. Łatw a nauka bez nauczyciela. Uniwersalny poradnik dla każdego zawodu. Cena 4.80 zł. W płacone przekazem z góry z posyłką 5.10. Za zaliczeniem pocztowym 5.80 wysyła: Księgarnia Mikulskiego, Katowice, M ariacka 2. 5599
KOSTIUMY teatralne, smokingi, fraki, cylindry czyste i tanio wypożyczam. Katowice, Stawowa 16 m. 8. 7683
BIURO Detektywów „OKO“ Poznań, Stary Rynek 71-72, wywiady m atrym onialne, obserwacje dochodzenia. 7690
UWAGA SZAN. PANIE! Pasy brzuszne wszelkiego rodzaju gorsety, biustonosze w ykonuje na m iarę: szybko, solidnie i tanio za gotówkę i na raty. Chrześcijańska fa. Katowice, P lebiscytowa 6 m. 1. 7724
PRZYJMUJE SIĘ przepisyw anie na maszynie, Katowice, ul. Zabrska 16 m. 11. 7702
GORSETY, gorselety, pasy lecznicze, biustonosze według m iary wykonuje. Siemianowice, uL Parkow a 6 m. 6. 7711
KAWALER, kupiec, poszukuje panny, k tóraby rozporządzała 1.000—2.000 zł. do wspólnego założenia sklepu żywn. Bardzo dobre miejsce. Łaskawe zgłoszenia pod S. P. „Siedem Groszy".
7704
GARAŻ natychm iast do wynajęcia. Suchy, Katowice, W ojewódzka 24. 7750
Z Miska i z dalekaŚWIEŻE KWIATY Z AUSTRALII.
Świeżo kw iaty zam rażają w A ustraijll I przewożą w lodzie do Anglii. Gdy kw iaty są wyjęte, są zupełnie jakby świeżo zerwane.
ZANIK PRZESTĘPCZOŚCI W GRODZIE PRZEMYSŁAWA
W raz ze wzrostem kultury na ziemiach za enodnich Rzeczpospolitej, ostatnie dane statystyczne w ykazują wybitny zanik przestępczości. Poznań upodabnia się do Kopenhagi czy Hel singforsu, m iast, którym tak zazdrościmy I o których krążą jedynie u nas legendy, głoszące niebywale wysoki poziom etyczny mieszkańców Danil i Finlandii.
Gdy w roku 1929 na terenie m iasta Pozna
nia zameldowano 18.000 przestępstw, wykryto 12.000, przeprowadzono aresztow ań 10.000 i oddano do dyspozycji władz 7.000 niesfornych obywateli, liczby te w roku 1933 przedstawiły się niemal bez zmian, spadając od tego czasu z zaw rotną szybkością w dół, tak, źc w roku 1936 w ykazał na terenie m iasta Poznania przestępstw zameldowanych 10.600, przestępstw wykrytych 9.000, aresztow anych' 6.000 i przekazanych władzom 2.000.
OLEJ LNIANY A ŚWIATŁO Olej lniany posiada własność zabierania tle
nu l św iatła z powietrza I wydzielania dw utlenku węgla, podobnie jak zwierzęta. W świetle własności te w zmagają się i rzecz dziwna, im dłużej olej wystawiony jest na światło, tym więcej zabiera tlenu z powietrza, a jeżeli jest w ciemności, powoli zatraca tą własność.
CIEKAWE DESENIE Artyści biorą obecnie pomysły na desenie z
fotografii m ikroskopijnych ustrojów bakterii. Zdjęcia te, robione za pomocą m ikroskopu, są powiększane 1 przerysowywane jako desenie do najnowszych m ateriałów i tapet.
PTAK KOLOS W pobliżu wschodnich wybrzeży Afryki le
ży wielka wyspa M adagaskar, k tórą przed stu- kilkudzicslęciu laty podbił aw anturniczy Maurycy Beniowski. W yspa ta podobnie jak A ustralia jest szczątkiem wielkiego kontynentu Le- murii, k tórą przed wielu tysiącam i czy m ilionami lat pochłonął ocean. Otóż na te j wyspie znaleziono olbrźymie ja ja nieznanego ptaka. Mierzyły one 35 do 4M tu ccntym entrów długości I 22 do 25-ciu centym etrów szerokości. Objętość Ich przewyższała sześciokrotnie objętość ja j
strusich. Przed kilku laty natrafiono na szkielet tajemniczego ptaka. Znajduje się on obecnie w paryskim muzeum historii naturalnej. Posiada dwa m etry 68 centym etrów wysokości i waży okoto 150 kilogram ów. Skrzydła p taka kolosa były nicrozwinlęte, co jest rzeczą zupełnie natu ra lną przy znacznej wadze ciało, jak a według przypuszczeń zologów m iała sięgać 500 kilogram ów. O statnie badania uczonych doprowadziły Ich do wniosku, że p tak ten osiągał wysokość czterech metrów.WYNALAZCA MIOTACZA PŁOMIENI UMARŁ
W NĘDZYPrzed kilkom a tygodniam i zm arł w szpita
lu św. Rocha w Budapeszcie były kapitan a rmii austriacko-w ęgierskiej, Gabryel Szakats. Szokats był wynalazcą miotacza płom ieni w W ielkiej W ojnie. Poza tym wynalazł on także inne jeszcze śm iercionośne narzędzia. W ynalazki te przyniosły mu w rezultacie wiele milionów koron.
K arla się jednak odwróciła. Podczas Inflacji na W ęgrzech, Szakats stracił cały swój wielki m ajątek I um arł w najw iększej nędzy. W swoim czasie były rząd austriacko węgierski nadał Szakalsow l w uznaniu jego zasług ty tu ł radcy dworu.ARYSTOKRACJA PARYSKA POD TERROREM
ZŁODZIEJSKIEJ BANDYW ciągu ostatniego tygodnia skradziono W
pałacach paryskich, przeważnie w dzielnicy re prezentacyjnej Champs-Elysees większą ilość biżuterii I kosztowności, szacowanych na ogólną sumę 4 milionów franków. Policja paryska jest zdania, że kradzieży dokonuje jakaś mię* dzynarodow a banda złodziei, k tóra zjechała do Paryża. Kradzieże praw ie zawsze połączone są * włamaniem. Złodzieje dostają się do p a la rń # przez okna lub przez balkony. Przyczyną tak wielkiej ilości kradzieży jest także nieostrożność posiadaczy biżuterii, zwłaszcza koblcL
I TTr. 25? — r<. 8. 1937,, , S I E D E M G R O S Z Y " Stf. 15
Przygodyi
iff* wsl byte m u k i , krzyk* I hałasu ba rdze wlele; plea ujada, klnie parobek, gospodyni mknie u s z e lo ^
Zwalczanie mszyc na barakach (oś niecoś O grzybachNa burakach a zwłaszcza cukrowych w ystą
piły w niektórych okolicach masowo mszyce. Mszyce żerują na spodniej stronie liści, w skutek czego liście zw ijają się do środka, co 11- trudn ia walkę za pomocą zraszania plantacyj odpowiednim środkiem. Do zraszania są używane aparaly tornistrow e. Opryskiwać można ekstraktem tytoniowym, z dodatkiem szarego mydła. Są też w sprzedaży preparaty gotowe. D la sporządzenia m ieszaniny z ekstrak tu tytoniowego bierze się 1 kg. ekstraktu na 100 litrów wody z dodaniem 1 kg. szarego mydła. Odpowiednią ciecz można przygotować z p ro chów tytoniu: 2 kg. pyłu tytoniowego należy zalać 5 litram i wody letniej na 2-1 godziny. Po tym czasie m ieszaninę należy przecedzić przez gęste płótno. Ten sam pył zalać ponownie 5 litram i wady znowu na 24 godziny, poczem od- cedzic. Do 10 litrów otrzymanego w ten sposób wyciągu dodajem y 90 litrów wody. Dla zwiększenia działania przyrządzonego w powyższy sposób roztworu nikotynowego dodajem y na 100 litrów 1 kg. szarego mydła. Czasem dodaje się jeszcze 1 kg. kainitu na 100 litrów powyższego roztworu. Można także sporządzić ciecz przeciwko mszycom z odw aru kwasji. Bierzemy 150 do 200 kg. kw asji i zalewamy 12 litra mi wody na przeciąg 12 godzin. Po upływie tego czasu gotujemy przez 20 do 30 m inut. Następnie roztw ór należy przecedzić, dodając do ekstraktu 1 w iadro wody (12 litrów), szare m ydło w ilości 100 gramów. Mydło należy rozpuścić w osobnym naczyniu, poczem wlać do odw aru kwasji. Przygotowanie m ieszaniny kwa- ejowej jest kłopotliwsze i kosztowniejsze.
Opryskiwać należy bardzo drobnym rozpyleni nie zbyt obficie, aby ciecz nie spływała ze zraszanych roślin. Lepiej opryskiw anie pow tórzyć. Zabiegi te przeprowadzić przy miernym zachm urzeniu. Obfitsze i częstsze deszcze nic sprzyjają rozwojowi mszyc. W dużym stopniu niszczą mszyce biedronki i ich larwy.
Buraki, k tóre znacznie ucierpiały wskutek Grzyby zaliczamy do najw ażniejszych o- masowego żerow ania na nich mszyc, należy woców leśnych. Lasy, bory i puszcze Polski posaletrow ać celem ich wzmocnienia. słyną z bogactwa grzybów, a dochód, osiągany
Pam iętajm y o drugich zbiorach koniczyny na siano
Suchy przeważnie czerwiec sprawił, że zbiór siana mieliśmy dobry — susza wypaliła jednak w wielu miejscach koniczynę. W rezultacie będzie tej cennej paszy albo mniej, albo jej zupełnie nie będzie, więc każde źdźbło nabiera niewspółmiernie większej wartości i każde powinno być starannie chronione. Nic jest to spraw a taka zupełnie prosta, bo koniczyna łatwo się przesusza i łatwo wykrusza, tracąc przez, to najmłodsze, a więc najpożywniejsze cząstki.
Jeżeli nie chcemy do tego dopuścić, m usimy koniczynie nie dawać dosychać, ale składać w kopki, gdy tylko z lekka przeschnie. Przy składaniu koniczyny w kopice każdą warstwę
soli się zwykłą solą bydlęcą, a z w ierzchu ko-picę przykryw a suchą słomą. Osolona koniczyna do późnej wiosny zachowa miękkość i barwę i co najważniejsze, że nic daliśmy jej przeschnąć i wykruszyć się — zatrzym uje najpożyteczniejsze swoje cząstki. W ten sposób zwiększymy nasz zapas koniczyny; m ając koniczynę pożywniejszą, możemy skarm iać ją w mniejszych ilościach, a więc zapasu na dłużej nam starczy.
Do solenia koniczyny używa się soli bydlęcej po 5 i pół grosza za kilogram. Na solenie 1 centnara koniczyny bierze się dwa kilogramy soli.
Zbierajcie i suszcie rośliny lekarskie
Kolka u koniChronić należy konia od pokalcczeń przy
tarzan iu się, um ieszczając go w obszernym pomieszczeniu. Stosować rozcieranie słomą całego ciała, zroszonego uprzednio terpentyną, powolny ruch, usunięcie kału z odbytnicy, moczu z pęcherza, enemy (lewatywa) 10 — 15 litrów, cieple okłady na brzuch.
Rozpatrzymy dalej różne wypadki kolki.1) Przy kolce z przekarm ienia jęczmieniem,
grochem lub wskutek użycia konia zaraz po zjedzeniu obroku do prędkiej i długotrw ałej jazdy, choroba przejaw ia się niepokojem , częstym pokładaniem się, tarzaniem , przytem brzuch bywa wzdęty, nogi zimne, w ystępuje pot. Pod skórę w strzykuje się arecolinę lub ezerinę w dawce 0,005, lub m orfinę 0,5, a do wewnątrz w innik wymiotowy 2 — 8,0.
2) Kolka w ietrzna pow staje wskutek n a karm ienia paszą łatwo ferm entującą, jak to zieloną koniczyną, bujną traw ą, zgniłym sianem itp. Jest to rodzaju kolki nadzwyczaj niebezpieczny. Należy oprócz rozcierać zastosować zimne okłady na brzuch do przyjazdu lekarza w eterynaryjnego.
3) Kolka z zatw ardzenia, czyli nagrom adzenia się w kiszkach kału suchego i twardego, lub piasku. W takich wypadkach stosuje się środki rozw alniające. Prócz rozcierać, m asażu brzucha, enem, zaleca się zadawać wew nątrz soli głauberskiej 1 do 1¾ funta, rozpuszczonej w wodzie, albo pigułkę, sk ładającą się z 30,0 aloesu i mydła, lub też wstrzykiwać arecolinę 0,05 — 0,08; przy dużych bólach olej lniany lub rycynowy, w ilości i funta.
Kolka nerwowa i reum atyczna pow staje z przeziębień, pojenia zimną wodą, karm ienia paszą pokrytą szronem. Przy tego rodzaju kolce daje się z wpdą co godzinę łyżkę stołową lekarstw a, składającego się z amodyny, nalew ki waleriany. Poza tym stosuje się i inne zabiegi — wyżej w skazane.
Dychawicma k ia»Dychawica u koni jest najczęściej wyni
kiem rozedmy płuc, albo schorzeć serca. Dychawica z rozedm y płuc prow adzi często do ronienia, dychawica sercowa — uniem ożliwia donoszenie płodu. Są jednakże bardzo częste wypadki, że klacz dychawiczna donosi źrebię, w y karm i je, nie ponosząc żadnej szkody dla siebie. O ile spotkamy się z wypadkiem, że klacz, m ając dychawicę, jest zaziębiona, wtedy nic innego nie pozostaje, jak pozostawić ją swemu losowi.
GdzSe wdaae s ą wykaW yka udaje się najlepiej na dobrych g run
tach żytnich, ale udaje się również i na ziemiach pszennych. Dowodem tego jest, że często w y stęp u je razem z wyczką ptasią w pszjeni cy pod nazwą grochalu. Na ziemiach zimnych, gdzie pszenica późno rusza, nie bardzo się nadaje m ieszanka w yrzano - pszenna, gdyż pokos z pszenicy w ypada bardzo późno, a i wyka rośnie tu leniwo.
zawsze siedzące u sam ej łodygi. — W aptekach i drogeriach do nabycia pod nazwą: „herbacuphrasiae“, posiada zapach arom atyczny i ma sm ak gorzkawy.
Świetnik lekarski zawiera nast. składniki: kwas euphrasowy,, olejek eteryczny, oliwę, gorzknik, garbnik, a według najnowszych badań „glucosid" i praw dopodobnie „aucubin“.
W lecznictwie domowym ma duże znaczenie. Używa się go sproszkowany przy żółtaczce i dolegliwościach wątroby i żołądka, a jako odw ar przy chrypce, kaszlu i mdłościach; z winem sporządzony wzmacnia żołądek i krzepi nerwy. Ks. Sebastian Kneipp nazwał go ukojeniem żołądka. Lekarze używ ają go od niepamiętnych czasów jako środka leczniczego przy chorobach oczu, stosując go jako odwar lub napar do okładów. Zbiera się go w sierpniu i wrześniu w czasie kw itnięcia — same zioła (liście i kwiaty) bez korzeni. Suszyć należy na przewiewnym poddaszu i przechowywać w czystych, zamkniętych puszkach lub skrzynkach, wyłożonych białym papierem.
BABKA i - (PLANTAGO).Do najbardziej rozpowszechnionych 1 n a j
więcej znanych roślin leczniczych należy nasza polska babka. Rośnie w 200 gatunkach na całej kuli ziemskiej w zaroślach, łąkach, miedzach, drogach polnych przede wszystkim na gruntach piasczyslych. Jej cechy są: kw iatypręcikowo-słupkowe, zebrane w kłosy lub główki oraz liście podłużne (lancetowate — stąd jej nazw a botaniczna „plantago lanceolata), m ięsiste i soczyste. Babka kwitnie od m aja do jesieni. W aptekach i drogeriach używa się liści babki pod nazwą: „herba plantaginis lanceo- lalae", a w lecznictwie domowym stosują się korzenie i młode liście. Ks. Kneipp stosową! młode listki babki jako ludowo-domowy środek leczniczy przeciw gruźlicy. Sok z listków babki wszędzie znany i ceniony jako środek skuteczny przy zaflegmieniu płuc i żołądka; zbierać należy liście w dni pogodne i suszyć w cieniu na przewiewnym poddaszu, żeby nie utraciły zielonego koloru. Zapotrzebowanie na suszone liście babki jest olbrzymie i dochodzi do 5.000 kg. — Do tej samej rodziny należy babka wodna, znana pod nazwą „Żabieniec“.
* * *
ŚWIETNIK LEKARSKIjego nazw a botaniczna „E uphrasia" jest
przełożona z greckiego i znaczy tyle co pogodna myśl — radość. Rośnie na suchych łąkach, pastw iskach, zaroślach oraz na brzegach la sów. Łodyga w yrasta od 10—30 cm. wysokości; kw itnie od lipca do października. Liście 8—12 mm. długie, okrągław o-jajow ate i ząbkowane,
i
Czytelnicy! Widzicie, że i u nas leżą grosze na ziemi w postaci naszych roślin, ziół, kw iatów i owoców leczniczych. By je zdobyć nie potrzeba wiele — należy tylko schylić się ku ziemi, zebrać i uszuszyć je i wysłać sposobem, jak to już ostatnio podawaliśmy pod adresem: Gerard Kmiotek, eksport i im port ziół lekarskich, Mysłowice (skrytka pocztowa 47) W ojewództwo Śl.
Kurniki w sadachWiększość rolników jest tego mniem ania, że
kury należy chować na nieużytkach. W ychodząc z tego założenia, przeznaczają dla drobiu miejsca najlichsze, wydmy piasczyste, pozbawione wszelkiej roślinności, względnie porośnięte skąpo lichymi chwastami. Jest to założenie z gruntu mylne, bowiem w takich w arunkach wychów kur wypada drożej, a wydajność tychże pozostawia wiele do życzenia.
Zupełnie odmiennego zdania są rutynowani hodowcy drobiu, którzy tw ierdzą, że chów kur daje najlepsze wyniki na glebach żyznych, gdzie ptactwo znajduje dostateczną ilość pożywienia, zarówno roślinnego, jako też i zwierzęcego pochodzenia. Najbardziej przy tym celowym jest rozmieszczanie kurników w sadach. W szystkie nowoczesne hodowle drobiu zasa
dzają wybiegi dla kur drzewami owocowymi. P rak tyka bowiem wykazała, że wszelkie up rawy roślin w. sadach, poza zielonkami nawozowymi, przynoszą szkodę drzewom owocowym, obniżając urodzajność tychże. Natomiast kury, przebyw ając w sadach, przynoszą korzyść, pom agając przy zwalczaniu szkodników. Już przed dwudziestu z górą laty czyniono doświadczenia w tym kierunku w Ameryce i An
glii, k tóre dały wynik, przem aw iający na korzyść tego systemu chowu.
Szczególnie pożyteczne są w sadach kwoki Z kurczętam i, k tóre bardzo starannie niszczą robactwo, nie przynosząc poza tym żadnej szkody drzewom owocowym. Jedynie moźnaby mieć pewne zastrzeżenia co do obecności kur w plantacjach krzewów jagodowych, gdyż kury nie są obojętne w stosunku do jagód, ale raczej tylko w okresie ich dojrzewania.
Jak tuczyć kurczętaDobrze się opłaca wychów i tuczenie k u r
cząt rzeźnych, zwłaszcza wylęgniętych wcześnie na wiosnę lub też późną jesienią.
Kurczęta, przeznaczone do zimowego opasania, wychowuje się w klatkach piętrowych. Kurczątka w zależności od wieku są rozsadzane do poszczególnych pięter. Najmniejsze u góry, gdzie najcieplej, w m iarę w yrastania coraz niżej. Jedzenie i picie otrzym ują w korytkach, umocowanych nazew nątrz klatek. Poza tym dbać o czystość w klatkach i regularne podawanie karmy-
z wywozu zagranicznego jest poważnym czyn* nikiem w budżecie naszego handlu eksportowego.
Najwięcej grzybów w lasach bywa w sierpniu, wrześniu i październiku. — W cześniej w yrastają wśród mchów 1 łąk.
Grzyby należy zbierać tylko w czasie pogody, zbierane podczas deszczów nadają się tylko do natychm iastowego użytku, bo łatwo się psują. Młode grzybki m ają mało wody i są najzdrowsze i najpożywniejsze. Aby unik* nąć zatrucia zbierać tylko grzyby zdrowe i ca* łe, nigdy ponadgryzane przez ślim aki i owady.
Nie zbierać grzybów nieznanych sobie i na* pęczniałych, których główka otoczona jest skór* ką. Grzyby z sokiem mlecznym (za w yjątkiem rydzów) nie są dobre. Grzybów o przykrej woni też nie należy zbierać.
Nie zbierać też grzybów, które przekrojone lub przełam ane zm ieniają barwę, tu znowu w yjątek stanow ią rydze (sok szafranow y zielenieje) i maślak, który błękitnieje.
Do najlepszych grzybów należą: bedtka cesarska 1 miodowa, zw. o- pienka, borowik, grzyb prawdziwy)
picprznik jadalny, (zw. lisicą), kozak,
sm ardz, trufle, pieczarka.W artość pożywna grzybów jest znaczna
Pożyw nością są zbliżone do mięsa, a przewyższają wszelkie zboża.
PRZYRZĄDZANIE GRZYBÓWGrzyby można smażyć, marynować w occie,
kisić, używać do zup i do rozm aitych zapra- wek.
Grzyby trzeba po zebraniu jak najszybciej oczyścić i dobrze kilka razy opłukać. Grzyby ła two się psują i tracą smak i dlatego dłużej, niż jedną dobę nie należy ich trzymać bez przyrządzenia. Twarde nóżki grzybów używać można do zup. Stw ardniałe naskórki niektórych grzybów obrać. Rydze i sm ardze trzeba sparzyć gorącą wodą. Za długo grzybów nie gotować, gdyż stają się trudno straw ne. Gotując grzyby, nie należy dolewać wody.
ŚWIEŻE GRZYBY ZE ŚMIETANĄOczyszczone I opłukane grzyby pokrajać jak
najcieniej, sparzyć gorącą wodą, wycisnąć. W łożyć w rondel kaw ał m asał albo tłuszczu, soli, cebulę i niech pod przykryciem duszą się we własnym sosie. Trzeba często łyżką od spodu przemieszać, aby się nie przypaliły. Po godzinie gotowania wlać kilka łyżek kwaśnej śmietany i zagotować.
ZUPA Z ŚWIEŻYCH GRZYBÓWD okładnie oczyszczone, wypłukane i spa
rzone grzyby wstawić z wodą zimną z dodatkiem całych cebul. Gotować aż do miękkości. Na maśle zrobić białą zasmażkę, rozpuścić wodą. W lać do zupy, osolić i można też dopraw ić kw aśną śmietaną. Podać z m akaronem lub kluskami.
RYDZE KISZONEOczyszczone z piasku i obtarte ścierką uk ła
dać do glinianego garnka i przesypać przesianą solą. Przycisnąć krążkiem i kamieniem i postawić w suchym miejscu. Gdy za mało puściły soku zalać 1—2 szklankam i przegotowanej wody. Podać z octem, oliwą, cebulą i pieprzem.
GRZYBY W OCCIEGrzyby obrane, oczyszczone i starannie wy
płukane zagotować jeden raz w gorącej wodzie. Po zagotowaniu wylać na sito, aby woda należycie ściekła, układać do słoja i zalać w innym octem, przegotownym z korzeniam i i cebulkam i. Słój obwiązać papierem pergam inowym i ustawić w chłodnym miejscu»
SUSZENIE GRZYBÓWPoubierać starannie z piasku i ziemi, ułożyć
na desce i wsunąć do przestygniętego pieca po wyjęciu chleba. Za jakiś czas odwrócić, aby rów nom iernie wysychały. Gdy przeschną, nawlec na nitkę i dosuszać na słońcu lub przy piecu.
po oczachNormalne oczy zwierząt są czyste, ruchliwe,
wyraziste, gałka oka sprężysta, spojówka oka (wewnętrzna błona powiek) blado różowa. Gdy spojówka oczu jest zaczerwieniona, świadczy o zapaleniu spojówki, które bywa sam oistne, lub towarzyszy przy innych chorobach — u koni przy zołzach, 11 bydła przy katarn lnej gorączce, ksiegosuszu, pryszczycy. N atom iast zbyt duża bladą spojówka oka bywa przy wycieńczeniu zwierząt, przy zamotyliczeniu bydła i owiec, anemii owiec, gruźlicy bydła. Zażółcenie następuje u koni przy zarazie piersiowej, u bydła i owiec przy zatruciu łubinem, przy chorobach wątroby. Zmętnienie rogówki oka zdarza się przy zanaleniu oka, przy gorączce kataralnej bydła i księgosuszu. Obrzemienie powiek —« przy zapaleniu spojówki i rogówki oka, przy wyniszczeniu organizmu.
Drukiem i nakładem Zakładów: graficznych i Wydawniczych „Polonia“ S. A. w Katowicach. — Redaktor odpowiedzialny: Stanisław N o g a j ,